[yoyo72]

Przed zlotem zrobi³em maly remont hamulców tzn nowe u¿ywane zaciski i nowe klocki...tarcze byly stare. Od wymiany caly czas cos piszczalo, pewnie rant na tarczy sie odzywal. Hamulce byly takie sobie. Dzisiaj zmienilem tarcze (moje stare z rs-ki przetoczone, ³adne) jadê i dalej nie mam hamulców. Jest ale bardzo slaby. Tloczki chodz± raczej ³adnie, nic nie cieknie. Co jeszcze trzeba zmieniæ ¿eby bylo ok? Przewody elastyczne s± raczej do wymiany ale nie ciekna. Zestaw naprawczy do zaciskow???

[Daniel¯]

Mo¿e kwestia z³ego odpowietrzenia? ;>

[yoyo72]

Odpowietrzone oczywiscie s± i dalej zero hamulca.

[Daniel¯]

No to mo¿e kwestia z³ego odpowietrzenia?:d a p³yn zmieni³e¶? To co mówisz to jakby ewidentnie by³y zapowietrzone. A peda³ hamulca twardy czy miêkki?

[Peedro]

Zaciski w dobrym stanie? mo¿e który¶ stoi. P³ynu ci nie ubywa?

[Puff]

Mo¿e prowadnice s± tak zapieczone, ¿e siê nie ruszaj±?

[vegetagt]

a ty³ hamuje ok?

[yoyo72]

Cholera z tymi zaciskami to nie jestem do konca pewien, co prawda klocki ladnie sie zu¿ywaj±(wczoraj rozbiera³em i patrzy³em) ,wiêc chyba s± dobre. To s± zaciski od starej Fiesty BJ Luki to zakl±da³ ,bo moje by³y tak zapieczone ,¿e nawet nie chcia³y siê ruszyæ, wiêc s±dzê ,¿e s± dobre ,chocia¿ ich nie sprawdza³em.Jak jadê szybko (60/h ) i przyhamujê to bardzo ,ale to bardzo delikatnie czuæ, ¿e lewa strona mniej hamuje od prawej ,ale to na prawdê bardzo delikatnie.Odpowietrzone jest wszystko o.k. Hamulec jest dobry, nie jest miêkki ,ani twardy, po prostu jak hamujê to tak jakby dochodzi³o do pewnego momentu ,ko³a niby hamuj± ,bo prêdko¶æ spada ,ale tak jakby co¶ blokowa³o czy co¶ ,¿e nie mo¿na mocniej nacisn±æ. Pod peda³em nic nie ma ,wiêc nie blokuje. A jakby p³yn by³ z³y to by³o by co¶ takiego?A jak klocki bêd± "za twarde" to te¿ mo¿e byæ taki efekt? No nie s± to klocki z "górnej pó³ki" ani jakie¶ najgorsze tylko takie przeciêtne, nie pamiêtam firmy. Kupi³em te miêkkie przewody hamulcowe co s± przy ko³ach i chce to wymieniæ , mo¿e to co¶ daje w dupe? Co do ty³u to nie zagl±da³em tam od roku jak by³o wszystko wymieniane na nowe, ale jakby mi ty³ nie hamowa³ , to by³o by czuæ ,¿e przód bardziej ³apie i na odwrót. Chyba rozbiorê to na czynniki pierwsze i zobaczê , bo jeszcze mi siê nie zda¿y³o co¶ takiego nigdy. Ju¿ w Radomiu nie mia³em hamulców, ale tam nie potrzebowa³em No có¿ rozbiorê i zobaczê. Chcia³em kupiæ nowe zaciski ,ale nie widzia³em nigdzie a cena to pewnie te¿ kosmiczna? Sprawdzê ty³, prowadnice, t³oczki, gumki i jak to bêdzie ok to chyba postawiê na wymianê p³ynu. Dziêki za wszystkie sugestie.

[Puff]

Jakby p³yn by³ gówniany (za du¿o wody, wrzenie w niskiej temperaturze), to peda³ by Ci wpada³ w pod³ogê, wiêc p³yn jest przynajmniej "w porz±dku". Je¶li peda³ w pewnym momencie robi siê twardy i ciê¿ko go cisn±æ dalej, to:
-klocki siê przegrzewaj± (mog± dotykaæ ci±gle, delikatnie, a jak dociskasz peda³, to nadmiernie siê nagrzewaj±)
-masz zeszklone powierzchnie klocków
Gdyby przewody by³y do dupy (rozpycha³oby je), to tak samo jak w przypadku kijowego p³ynu - peda³ by wpada³ w pewnym momencie.

Zacisków nie warto nowych. Chyba, ¿e "nowe" ze szrotu. Dajesz do piaskowania (i ew. malowania), zestaw naprawczy, sk³adasz to i heja.

[yoyo72]

Pedal nie ucieka na dol, ani nie jest na górze. Kupiê zestaw naprawczy i jakies lepsze klocki. Sprawdzê te zaciski. Jeszcze raz dziêki.

[Puff]

Zrzuæ zacisk i zobacz prowadnice, mo¿e nie ma sensu wymieniaæ klocków To jest parê minut, a upewnisz siê co trzeba zrobiæ