[Tommy]

Mam taki problem z kosiark± - raz na czas dostaje fordowskiej padaczki tj. jedzie sobie, jedzie (je¿eli w przypadku 1.3 mo¿na to nazwaæ jazd±) i nagle ni z tego, ni z owego zaczyna przygasaæ. Obroty spadaj± w dó³ prawie do zera, po chwili wracaj± do normy i tak w kó³ko. Co istotne nie da siê w tym czasie jechaæ. Auto ledwo reaguje na gaz (wciskasz gaz, obroty lekko wchodz± w górê po czym nastêpuje chóralne buuuuuuu i znowu dó³. Zarówno na biegu jak i na luzie. Nie wa¿ne jak mocno wci¶niêty jest peda³ gazu. Po prostu za choooja nie da siê rozpêdziæ. 5 km/h to max i to przy du¿ym szczê¶ciu. Zazwyczaj w ogóle nie da siê ruszyæ.

Przeprowadzi³em ju¿ pewne badania i metod± prób i b³êdów wyeliminowa³em takie elementy jak cewka, kable WN i ¶wiece. Oczy¶ci³em krokowca, zrobi³em reset kompa i nadal nic... Poczy¶ci³em te¿ wszelkie mocowania masy do silnika i nadwozia. I nic.

Mam nastêpuj±cych podejrzanych: Filtr paliwa, odpowietrzenie zbiornika i krokowiec.

Dziwne jest to, ¿e to mulenie wystêpuje ca³kowicie losowo. Raz zrobiê 50km bez mrukniêcia, a drugim razem rodeo zaczyna siê po 2 minutach od wyjechania z gara¿u..

Pomó¿cie, mo¿e kto¶ ma inny tryb my¶lenia (w co akurat nie w±tpiê) i zauwa¿y co¶ co ja przeoczy³em..

[bid¿ej]

Pierwsze co, to bym z ni± porozmawia³ - moja zawsze chêtniej wspó³pracuje jak sobie pogadamy, np. "fiesta, co ty odpier***asz? no we¼ jed¼ ³adnie" i ona wtedy jedzie. Albo "to co? ³ykamy tego tira?" i ona wtedy na czwórce nawet i 120 poleci

...a pó¼niej przyjrza³bym siê CPP albo jeszcze lepiej zczyta³bym kody b³êdów.

[Tommur]

a zapchany t³umik? Z ruru leci???

[LOY]

[Tommy]

Sonda pomierzona - po³±czenia (wszelkiej ma¶ci kostki itd. oczyszczone i zakonserwowane odpowiednim preparatem). T³umik od kata do koñca ma nieca³e 3 miesi±ce wiêc powinien byæ ok. Spaliny wychodz± bez problemów.

Pompa paliwa - dzisiaj wyjmê kanapê i bêdê nas³uchiwa³ czy podczas ataku nie zaczyna inaczej pracowaæ.

Znalaz³em chyba po czê¶ci winowajcê takiego stanu - map sensor.
Od³±czy³em dzi¶ od niego podci¶nienie (pu¶ci³em luzem) i co prawda na luzie silnik pracuje nierówno (nierówne takty, mo¿na by powiedzieæ, ¿e popierduje sobie jak mu siê akurat zachce) Ale za to od razu reaguje na dotkniecie gazu (wcze¶niej mia³ delikatne zmulenie) i nawet kiedy zamaskowany fantom zaatakuje to da siê jechaæ (tak jakby silnik czê¶ciowo gubi³ jeden gar - czuæ tak± szorstko¶æ w jego pracy i spadek mocy) ale wystarczy odpu¶ciæ trochê z gazu i praca siê wyrównuje. Równie¿ 10 sekund buta do pod³ogi pozwala spowrotem go odblokowaæ. Wcze¶niej by³ amen na 10 minut. Za cholerê siê jechaæ nie da³o. Ju¿ szukam mapa po okolicznych z³omo-bazarach ale powiedzcie mi - czy niesprawny map (od³±czy³em podci¶nienie, ale kostka jest wci±¿ podpiêta) mo¿e powodowaæ takie spadki mocy?

[Tommur]

Dziwne, bo ja jak od³±czê rurkê od mapa to silnik sam wje¿dza na wysokie obroty. Bez dodawania gazu.

[Tommy]

U mnie trzyma stabilne obroty ok. 900 tylko ma nierówne takty. Ale nie ma ¿adnego wycia czy przygasania.