[¯ó³wik Tuptu¶]

Powrót do domu po zlocie spowodowa³ i¿ ¯ó³w postanowi³ nieco podsumowaæ swoje dotychczasowe osi±gniêcia ( albo raczej ich brak )

Trzydzie¶ci lat wydawa³o by siê ¿e to kupa czasu i faktycznie up³ywaj±cy czas zaczyna byæ po cz³owieku coraz bardziej widoczny . Niechodzi mi tu o sytuacjê w której zagadniêta w autobusie osiemnastka zamiast czuæ siê adorowan± zaczyna mi ustêpowaæ miejsca siêdz±cego , lub jak podczas wizyty w barze po wypiciu kilku g³êbszych oraz rozpoczêciu nieco g³o¶niejszej zabawy , barman zamiast po ochrone dzwoni karetkê z respiratorem oraz solami trze¼wi±cymi .
Nie chodzi tak¿e o dziwne uczucie gdy po obudzeniu sie w piêkny poranek stwierdzam ¿e zdziwieniem ¿e nic mnie nie boli i zastanawiam sie czy w tym wieku nei jest to niechybny objaw tego i¿ umar³em .
To akurat s± sytuacje wynikaj±ce jasno z ¿ycia , z jego przemijalno¶ci oraz nastêpuj±cych po sobie wyda¿eñ czyli tak zwanej kolei rzeczy .

Podsumowania , które poczyni³em dotycz± bardziej rzeczy , na które wp³yw mam . Zastanowi³em siê nad tym co w ¿yciu osi±gn±³em . Czy droga , któr± wybra³em jest s³uszna . Co powinienem zmienic aby i¶æ ni± nadal , a mo¿e powinienem zawróciæ ?
Na te w³a¶nei pytania musia³em sobie odpowiedzieæ .

Zacz±³em od najbardziej namacalnej sfery ¿ycia czyli osi±gniêæ materialno karierowych .
Hmm . Nic nie wynalaz³em ( mo¿e to i dobrze ) nie stworzy³em przynosz±cej milionowe zyski firmy , a ¶wiêci tego ¶wiata nie sraj± w gacie na d¼wiêk mojego nazwiska .
Nie zosta³em s³awnym politykiem ani nie zrobi³em kariery jako piosenkarz ( to akurat nie dziwi )
Od 10 lat posiadam to samo auto i to tylko dlatego ¿e jak je kupowa³em nikt nie by³ na tyle g³upi ¿eby podkupiæ mi tego trupa , a w miarê up³ywiu lat nie spotka³em na swojej drodze ¶lepego , g³uchego i g³upiego kierowcy ( choæ na ka¿dym parkingu pod hipermarketem widze ich setki codziennie ) , który t± postêpuj±c± degeneracjê by³by w stanie wzi±c choæby w przeliczeniu na kilogramy .

Jednym zdaniem jak na trzydziestolatka : pe³en sukces

Nie s± to jednak rzeczy w ¿yciu najwa¿niejsze , a jedynie umo¿liwiaj±ce godne ¿ycie . Pieni±dze siê ma a czasami sie ich nie ma . Mo¿na je zarobiæ , zdobyæ , mo¿na je tak¿e straciæ . S± potrzebne , ale to rzecz nabyta .
Ja osi±gn±³em du¿o wiêcej ni¿ pieni±dze . Osi±gn±³em co¶ czego za ¿adne pieni±dze kupiæ siê nie da a co bardzo dobrze da³o siê zauwa¿yæ podczas minionego weekendu ( na przyk³ad w pi±tek wieczorem )

Mam wspania³± Kobietê , z któr± stworzê rodzinê , która toleruje ma³ego ch³opca nadal we mnie drzemi±cego , cieszy sie razem ze mn± gdy przywiozê do domu kawa³ ¿elastwa oblepiony przepalonym olejem silnikowym twierdz±c ¿e to rarytas i ¿e wystarczy mi on za prezent na gwiazdkê , toleruje to i¿ instrukcje obs³ugi ka¿dego urz±dzenia elektrycznego traktujê jako wroga numer jeden , a wszystkie zawarte w niej wskazówki jako podpowiedzi wroga , której nei przeszkadza ¿e czasmi siedzê przed telewizorem z czteropakiem piwa wydaj±c odg³osy jak kopuluj±ca ma³pa ogl±daj±c 22 inne ma³py lataj±ce za jedn± pi³k± .
Która jest przy mnie nie tylko na dobre , ale tak¿e gdy jest ¼le a droga do celu zaczyna siê neibezpiecznie wyd³u¿aæ i krêciæ .

Mam tak¿e Wspania³ych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywaæ codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszê sie bezustannie utwierdzaæ o ³±cz±cej nas przyja¼ni , bo pomimo tego ¿e na co dzieñ ka¿dy z nas pcha w³asne " taczki ob³edu " a przerwy miêdzy spotkaniami czêsto s± d³u¿sze ni¿ pare miesiêcy wiem ¿e oni s± tam gdzie¶ i ¿e jezeli bêde tego potrzebowa³ w mgnieniu oka bêd± przy mnie , tak samo jak ja rzucê wszystko po to aby pomóc gdy bêd± tego potrzebowali .

Bardzo dobrze widzia³em to w pi±tek wieczorem gdy w oku zakrêci³a mi siê ³ezka na widok przyjêcia jakie mi zgotowali¶cie .
Chcia³em Wam wszystkim podziêkowaæ za to ¿e jeste¶cie i za to ¿e Was mam . ¯e jestem dla Was ¯ó³wikiem Tuptusiem z trzydziestk± na karku i akcepujecie to bezwarunkowo .

Wiem ¿e czê¶ci ludzi którzy przyczynili siê do tych przemy¶leñ nei by³o na zlocie cia³em , ale za to byli tam duchem , dosta³em od nich ¿yczenia po³±czone z prezentami ( Wódeczk± od Loy-a sch³odzon± jak lubiê delektowa³em siê kontempluj±c z³amane przy¿eczenie z³ozone dawno kiedy¶ podczs jednej z rozmów z Pum± i¿ " Nigdy nie potnê Czarnej " Czas pokaza³ ¿e by³o inaczej i ¿e zrobi³em to z przyjemno¶ci± a smak podszybia wcale nie musi byæ rdzawy ) Niestety ¿ycie jest ¿yciem i nie ka¿dy móg³ byæ tam cia³em . Nieszkodzi . Wiem ¿e byli¶my tam razem bezwzglêdu na dziel±ce nas kilometry .

Trzydzie¶ci lat minê³o jak jeden dzieñ . Patrz±c wstecz na ¿ycie zastanawiam siê czy co¶ bym zmieni³ , czy mog³em pój¶c inn± drog± lub na tej omin±æ pare niebezpiecznych wyrw i zakrêtów . Na pewno . Pope³ni³em wiele b³edów a tak¿e daleko mi do idea³u ¶wiêtego . W momencie gdy zadajê sobie jednak pytanie czy cokolwiek bym zmieni³ gdybym mia³ tak± mo¿liwo¶æ - odpowied¼ brzmi NIE .
To jak prze¿y³em trzydzie¶ci lat swojego ¿ycia spowodowa³o ¿e jestem tutaj teraz maj±c dooko³a Was . Jest to dla mnie wspania³a ¶wiadomo¶æ i nei oddam jej za nic . Jakakolwiek zmiana w przeszo¶ci mog³±by spowodowaæ i¿ min±³bym tak wspania³ych ludzi o krok lub minutê i nei by³bym dla nich kochanym facetem lub ¯ó³wikiem Tuptusiem .

Zycie pisze najdziwniejsze scenariusze i nei wiem co bêdzie za rok lub dziesiêc lat . Nie obeicam tak¿e ¿e przez kolejne trzydzie¶ci lat siê nie zmienie - to by³o by bez sensu , ¿ycie jest dynamicze , przemija , nie mo¿na staæ w miejscu bo to oznacza ¶mieræ . Obiecujê jednak ¿e bêde tutaj dla Was , ludzi na których mogê liczyæ i którym czujê sie potrzebny .

Dziêkujê Ewie oraz Wam wszystkim za to ¿e jeste¶cie .

[Mi³y]

piêkne... naprawde piêkne... ja ci ¿yczê pod±¿ania dlaje t± drog±, i ¿eby siê stawa³a coraz prostsza...

[WooYownik]

Zolwiu

[Marcin]

¯ó³w

[Tommur]

Zólwiu

[elmek13]

Tuptak

[Parzych]

Mam nadziejê, ¿e pamiêtasz o czym gadali¶my z pi±tku na sobotê (bo ja nie bardzo) i ¿yczê Tobie (a przede wszystkim sobie i pozosta³ym), aby¶ przez kolejnych (conajmniej) SIEDEMDZIESI¡T lat nie zmieni³ siê ani odrobinê
To by³em ja, Parzyszek
PS.
¯a³ujê wielce, ¿e mnie zabrak³o na zlocie i ¿e nie posmakowa³em czarnejmatowej...

[sowa]

dziê-ku-je-my

[Piter]

O rany ¯ó³w, zaczynasz siê rozklejaæ. Zupe³nie tak jak twoja fiesta

[madek]

[anjko]

¯ó³wik z tym piosenkarzem to siê zgodzê ale z poety to ty na pewno co¶ masz
Jak zwykle nic dodaæ nic uj±c i oby tak dalej.

Jeszcze raz STO LAT !!!

[Ma³gorza]

¯ó³w - najlepszego

(Zacznij pisaæ ksi±¿ki, to przy kolejnym podsumowaniu bêdziesz móg³ to dopisaæ do osi±gniêæ )

[senga]

powiedzia³ ¯ó³w...

nic dodaæ, nic uj±æ

[DziDzia]

I jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat sto lat, niech ¿yje nam.......



pozdro

[diodalodz]

a mo¿e ci przepióreczkê za¶piewaæ ?? Na 60 urodziny dostaniesz egzempa¿ 1:1 z ciasta na ca³y rok

[Mi³y]

ale to ju¿ daras i mafios musz± byæ bo sam jej nie potnie

[PumaRST]

[zefir]

pod³aczam sie pod Pume, wszystkiego najlepszego

P.S. Jak bedziesz w lodzkim daj znac, bo niechcialbym sie do Ciebie fatygowac, Poznan moglby tego nie zdzierzyc

[Tommy]

Sto lat Harry

[dawidek]

Wszystkiego matowego ¯ó³w
Sto lat!