[MK3] Dymi na niebiesko po uruchomieniu. |
Autor |
Wiadomość |
Madam
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 118 Skąd: Ostrołeka
|
Wysłany: 1 Lut 2011, 09:47
|
|
|
Wyjecie tłoka to żaden problem.
Zdejmuje głowice i odkręcam miskę olejowa i mogę odkręcić tłok z korbowodu. Wtedy do góry i tłok na wierzchu.
Oczywiście sam tego nie robię.
Zawory i gniazda zaworów są całe. Bez wżerów i uszkodzeń. Wyczyszczone wszystko pastą do czyszczenia zaworów. Trzonki zaworów są tez nie wydarte. Uszczelniacze zaworowe nowe.
Więc olej mógł dostać sie tylko poprzez pierścienie w tłoku. |
|
|
|
|
Maki
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 625 Skąd: CWA XX00
|
Wysłany: 1 Lut 2011, 17:20
|
|
|
jedyna opcja to teraz to nadmiarowe tłoki i nowe pierścienie nadmiarowe. |
_________________ Skoda Fabia Combi 1,4L 50kW |
|
|
|
|
TomQ
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: CL
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 62 Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 245 Skąd: RZ
|
Wysłany: 1 Lut 2011, 19:39
|
|
|
Maki napisał/a: | jedyna opcja to teraz to nadmiarowe tłoki i nowe pierścienie nadmiarowe. |
Ale po szlifie cylindrów oczywiście.
Pasowałoby też głowicę wrzucić na defektoskop i dokładnie zweryfikować elementy zaworów. |
_________________ Pozdrawiam,
TomQ |
|
|
|
|
Ślązak23
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 36 Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 1 Mar 2011, 17:30
|
|
|
Witam, sprawa mojej fiesty zakończona. Na szczęście obeszło się bez sądów mechanik naprawił to co zepsuł i jak na razie wszystko wydaje się być ok. Przejechane od naprawy 320 km i stan oleju jest taki jak był na początku. Mechanik po złożeniu silnika wyregulował luzy zaworów ale kazał wrócić na ponowne ich wyregulowanie jak przejadę kilkaset km. Teraz zastanawiam się czy to konieczne ? wolałbym już do niego nie jechać jeśli nie ma takiej potrzeby Byłbym wdzięczny gdyby mi ktoś wytłumaczył po co regulować zawory skoro 300 km temu były regulowane ?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
przemo_rsr
Model: Ford Fiesta Mk5`99
Wersja: Ghia
Silnik: Inny
Imię: Przemek
Wiek: 33 Dołączył: 12 Kwi 2010 Posty: 916 Skąd: Markuszowa(RSR)
|
Wysłany: 1 Mar 2011, 17:59
|
|
|
Ślązak23, ponieważ, się ułożą tak jak powinny, i może wystapić lekki luz lub może być za ciasno i po to możesz jej sprawdzić, |
_________________
|
|
|
|
|
Artuch
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 4 Mar 2011, 01:33
|
|
|
Ślązak23
Cześć .
Fajnie jakbyś napisał co takiego w końcu ten mechanik naprawił że jest nagle dobrze bo to ogólnie ciekawa sprawa :myśli:
Pozdro
[ Dodano: Pią Mar 04, 2011 01:41 ]
A tak w ogóle to proponuję robić docierkę silnika wg:
Cytat:
"Odnośnie silnika po remoncie. Pomijam hamownię, bo większośćz nas nie ma jej do dyspozycji. Docieramy go na ulicy. Tuż po remoncie zalewamy silnik dobrym olejem mineralnym. Pierwsze 30-40km są kluczowe. Po tym dystansie w oleju pływa mnóstwo opiłków metalu powstałych w skutek docierania się elementów. Wówczas też pierścienie muszą się ułożyć. Musimy im to umożliwić wytwarzając odpowiednie ciśnienie w cylindrze...czyli dając ostro w palnik. Ale uwaga - nie oznacza to, że piłujemy samochód do czerwonego. Bardzo ważne jest, żeby nie przegrzać i nie przeciążyć silnika! Co w takim razie robimy? Robimy tak:
1) Zalewamy mineralnym olejem.
2) Uruchamiamy silnik i rozgrzewamy go kompletnie. Podczas docierania silnika pierwsze uruchomienie robimy tylko w celu rozgrzania silnika. Pierwsza jazda dopiero za drugim uruchomieniem silnika. Pomiędzy jednym i drugim pozwalamy silnikowy ostygnąć całkowicie. Jest to potrzebne temu, żeby pierwsze największe nierówności dotarły się w spokoju. Przy pierwszym uruchomieniu silnika przez tarcie i dopasowywanie się elementów ich temperatura będzie wyższa od normalnej. Jedziemy na przejażdżkę 15 minut podczas której kręcimy silnik do średnich obrotów na dwójce i trójce. Mocno otwieramy przepustnice, jednak unikamy przeciążenia silnika (gdy mamy na trójce 1000rpm nie wciskamy gazu w podłogę - to chyba oczywiste).
4) Zatrzymujemy się - pozwalamy silnikowi ochłonąć. Wyłączamy, silnik stygnie kompletnie.
6) Uruchamiamy zimny silnik, rozgrzewamy całkowicie, ruszamy na drugą przejażdżkę. Znów 15 minut. Dajemy więcej czadu na dwójce i trójce. Znów mocno otwieramy przepustnicę, dochodzimy do wyższych obrotów. Zatrzymujemy się, pozwalamy ochłonąć. Wyłączamy, silnik stygnie.
7) Uruchamiamy, rozgrzewamy, jedziemy na 15 minut. Tym razem Dajemy pełen ogień. Na jedynce, dwójce, trójce pełne otwarcie przepustnicy, kręcimy do czerwonego pola. Zatrzymujemy się, pozwalamy silnikowi ochłonąć, spuszczamy olej. Zmieniamy filtr, zalewamy znów dobrym mineralnym olejem.
Przez najbliższe kilkaset kilometrów jeździmy na oleju mineralnym, po czym przy powiedzmy 1000km zmieniamy olej i filtr i zalewamy taki olej, na jakim chcemy jeździć docelowo. Ten dystans można trochę wydłużyć lub skrócić. Można też częściej wymieniać olej (np. 30km, 700km, 1500km...)
Teraz sprawy bardzo ważne:
- nie wolno docierania przeprowadzać w miejscu, gdzie grozi nam utknięcie w korku,
- silnik musi być koniecznie całkowicie rozgrzany
- po każdej przejażdżce pozwalamy silnikowi całkowicie wystygnąć
- po każdym mocnym przyspieszaniu hamujemy silnikiem (np. drugi bieg do 5000rpm, trzeci do 5000rpm i puszczamy gaz - schodzimy do 2000 rpm, dwójka i znów)
- unikamy jazdy autostradowej, małe obciążenie zaszkodzi prawidłowemu dotarciu pierścieni
- pierwsza zmiana oleju (po trzech przejażdżkach) powinna nastąpić po około 30-40 kilometrach
- druga około 1000km później
Chodzi o to, żeby silnik na ciepło otrzymywał krótkie dawki ostrego przyspieszania, ale pod średnim obciążeniem. Oznacza to, że NIE wciskamy gazu w podłogę przy niskich obrotach na wysokim biegu. Wtedy silnik dostaje po dupsku. Gazu dajemy dużo, gdy jesteśmy na niskim biegu i to też najlepiej nie od 900rpm, tylko jakoś około 2000. Krótkie, mocne przyspieszenie, po czym hamujemy silnikiem i robimy kolejny przejazd. Nie musimy rozpędzać się do niebotycznych prędkości. Wystarczy trochę sekwencji przyspieszania-hamowania silnikiem. Poza tym docieranie najlepiej wykonywać w warunkach mniej uczęszczanych dróg, gdzie spokojnie można poprzyspieszać, pozwalniać...w mieście to będzie trudne. Taki sposób docierania spowoduje dobre ułożenie pierścieni, dotarcie ich, mniejszą konsumcję oleju i lepszą kompresję. W efekcie wyższą moc, niż przy docieraniu wg. zaleceń producenta.
Reasumując. Po remoncie minerał. Docieramy przez 30-35km. Zmiana oleju i filtra i znów minerał. Teraz kilkaset km jazdy modulowanej przyspieszamy-zwalniamy. Po tych kikuset km zmiana na olej docelowy i już normalnie jeździmy." |
_________________ Jesteś pewien że zrobiłeś wszystko jak można najlepiej ?
(Audiostereo.pl) |
|
|
|
|
Maki
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 625 Skąd: CWA XX00
|
Wysłany: 4 Mar 2011, 19:59
|
|
|
Artuch. Na bieżąco to wymyślałeś. Bo większej bzdury to ja nie słyszałem. |
_________________ Skoda Fabia Combi 1,4L 50kW |
|
|
|
|
Artuch
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 5 Mar 2011, 00:51
|
|
|
Maki
Jeśli zauważyłeś ... to jest to cytat (nie pomnę już z jakiego forum - ale sprawa do sprawdzenia) i takie metody docierania się stosuje - w tym stosują takie metody poważne warsztaty motocyklowe (nie pomnę też czy w Polsce czy za granicą).
Ale ok. możesz się nie zgadzać.
Zapytam się tylko - skąd wiesz że taka metoda nie jest właśnie optymalna ?
Wyobraź sobie docieranie w taki sposób wszystkich nowych samochodów przez ich nabywców - zapewne dlatego producent rekomenduje sposób nie wymagający konsekwencji w działaniu, koncentracji i bezpieczniejszy dla ruchu ulicznego |
_________________ Jesteś pewien że zrobiłeś wszystko jak można najlepiej ?
(Audiostereo.pl) |
|
|
|
|
Ślązak23
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 36 Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 5 Mar 2011, 20:11
|
|
|
Cześć .
Fajnie jakbyś napisał co takiego w końcu ten mechanik naprawił że jest nagle dobrze bo to ogólnie ciekawa sprawa
Już tłumaczę jak to było. Przypomnę, że na początku oddałem samochód do mechanika w celu wymiany pierścieni tłokowych ( słaba kompresja), natomiast głowicę zawiozłem osobiście do innego fachowca zajmującego się głowicami. Efekt naprawy był taki, że auto zaczęło dymić rano na zimnym silniku na niebiesko, na tłokach znajdował się olej o czym wcześniej w postach pisałem. Ciśnienie sprężania po naprawie też nie było zadowalające. Jeden i drugi fachowiec byli pewni swojej roboty, a ja nie wiedziałem co robić. Ostatecznie mechanik, który wymieniał pierścienie pod wpływem moich gróźb itp podjął się ponownej rozbiórki silnika i wymiany pierścieni raz jeszcze ( wiem że je wymienił, bo kazałem mu ściągnąć zamontowane wcześniej pierścienie z tłoków i mi je oddać ), a głowicę zawiozłem do sprawdzenia gościowi, który mi ją regenerował ( głowicę zostawiłem u niego w warsztacie, a na drugi dzień zadzwonił do mnie z wiadomością, że głowica sprawdzona i że jest ok) - teraz pytanie "czy rzeczywiście była ok, czy poprawił ją, a mnie powiedział, że była dobra?". Odebrałem głowicę, zawiozłem do mechanika, który montował pierścienie w mojej fieście i czekałem aż złoży silnik. Po tygodniu czekania dostałem samochód, który nie wziął do dzisiaj oleju ( olej 15w40 mobil M - stan max ). Auto nie dymi już na niebiesko, jedynie na biało jak jest zimno ale myślę, że to naturalny efekt w taka pogodę ( gdy wjeżdżam do garażu efekt dymienia znika). Nie kopci z korka wlewu oleju ani z bagnetu. Przejechane 350 km. Jedno czego się boję to jest to, że może mechanior dolał mi jakiegoś zagęszczacza do silnika. Niedługo zmieniam olej to się okaże. Co o tym sądzicie ?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
drzeniow
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/90KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 33 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 663 Skąd: Drzeniów FZI
|
Wysłany: 5 Mar 2011, 20:33
|
|
|
ile kosztowała cała naprawa? |
_________________ Pozostaje otwarty na nowe teorie.
Aktualnie:
Focus 1.8 TDDI 2000r. 206tys. przebiegu.
Było:
Escort 1.6 16v mk6 93r.-SKASOWANY
Escort 1.8 16v mk6 94r.-SPRZEDANY
Escort 1.3i mk6 94r.- SKASOWANY
|
|
|
|
|
Maki
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 625 Skąd: CWA XX00
|
Wysłany: 5 Mar 2011, 23:11
|
|
|
Cytat: | Zapytam się tylko - skąd wiesz że taka metoda nie jest właśnie optymalna ? |
Bo brzmi tak dziwacznie że aż nie wiarygodnie.
Silnik dociera się normalną jazdą. Bez katowania i wysokich obrotów. Po 1000 czy 2000 km zmienia się olej i tyle na ten temat. |
_________________ Skoda Fabia Combi 1,4L 50kW |
|
|
|
|
Ślązak23
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 36 Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 6 Mar 2011, 14:08
|
|
|
drzeniow napisał/a: | ile kosztowała cała naprawa? |
-regeneracja głowicy (planowanie, docieranie gniazd zaworowych, wymiana uszczelniaczy zaworowych, wymiana jednego zaworu) 300 zł
-pierścienie "Mehle" 264 zł
-komplet uszczelek (uszczelka pokrywy zaworów, pod głowicę, miski olejowej, uszczelki kolektorowe) 106 zł
-filtr powietrza 12zł
-filtr oleju 20 zł
-filtr paliwa 37 zł
-świece NGK 45 zł
-płyn chłodniczy "Pterygo" 5L 36 zł
-olej silnikowy "Castrol GTX" 80 zł
-koszt robocizny 800 zł
RAZEM 1700 zł |
|
|
|
|
Artuch
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 6 Mar 2011, 14:17
|
|
|
Ślązak
Dlaczego 15w40 ?
Dlaczego Mobil ?
I co dalej będzie lane?
Zapraszam do dyskusji na:
http://www.fiestaklubpols...r=asc&start=180 |
_________________ Jesteś pewien że zrobiłeś wszystko jak można najlepiej ?
(Audiostereo.pl) |
|
|
|
|
Ślązak23
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 36 Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 6 Mar 2011, 14:42
|
|
|
[quote="Artuch"]Ślązak
Dlaczego 15w40 ?
Taki olej wlewa się do silnika po remoncie lub wymianie pierścieni na dotarcie.
Dlaczego Mobil ?
Kogo nie zapytam to każdy ma odmienne zdanie na temat danego oleju. Jeden powie, że castrol jest zły, a mobil lepszy, natomiast ktoś inny będzie miał inne zdanie na ten temat. Przekonałem się o tym pytając kilku mechaników na temat co sądzą o Castrolu Kupując Mobil zasugerowałem się propozycją sprzedawcy, poprosiłem o dobry minerał i dostałem mobilka.
I co dalej będzie lane?
Kupiłem olej mineralny z myślą o dotarciu silnika, a później wymiana na jakiś dobry półsyntetyk. Po naprawie przejechane 350 km i jest ok ale nie wiem jaki będzie stan na bagnecie po przejechaniu 1000 km ? Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobię zalewając silnik półsyntetykiem jak silnik pracował przez 1000 km na mineralnym - i tutaj również każdy ma odmienne zdanie tak jak w przypadku wyboru dobrego oleju |
|
|
|
|
Artuch
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 52 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 6 Mar 2011, 14:59
|
|
|
Spok
Dobry półsyntetyk to minimum.
Ale po remoncie, jeśli samochód do codziennej eksploatacji, również zimą - optimal to 5w40 (Lotos - 24zł/l w hurtowni, BP itp)
Oczywiście tylko sugeruję.
Tu można co nieco podejrzeć w sprawie podstawowych parametrów.
http://www.leszekknorps.republika.pl/oleje.html
Wartym zainteresowania jest również Statoil SuperWay 10w40 - lepkość dla niskich temperatur ma coś pomiędzy 5wxx a 10wxx i bardzo niską temp. krzepnięcia -42oC
Pzdr. |
_________________ Jesteś pewien że zrobiłeś wszystko jak można najlepiej ?
(Audiostereo.pl) |
|
|
|
|
Ślązak23
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 36 Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 10 Cze 2011, 00:06
|
|
|
Witam wszystkich po długiej przerwie. Od naprawy czyli od lutego do dziś zrobione 1400 km, większość w mieście. Nadszedł czas na wymianę oleju. Obecnie zalany mobil 15w40. Auto początkowo nie wzięło mi nic oleju i tak do 800 km potem stopniowo zacząłem zwiększać obroty i gdy przebieg doszedł do 1100 km musiałem dolać ok 0,5 L. Po uzupełnieniu do max i przejechaniu 300 km na bagnecie poziom jest mniej więcej w połowie podziałki. Te ostatnie 300 km jeździłem na możliwie max obrotach. Zaobserwowałem że w mieście przy spokojnej jeździe oleju nie ubywa ale gdy tylko depnę go troszkę to sami wiecie. Wydaje mi się, że pierścienie już się ułożyły po tych 1400km, a olej wypadałoby już wymienić. Proszę doradzić co byście zrobili na moim miejscu, jaki olej itp. Pozdrawiam |
|
|
|
|
przemekprzem3
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3/58KM
Wiek: 36 Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 12 Skąd: Opole
|
Wysłany: 11 Cze 2011, 22:20
|
|
|
Wlewaj dalej mineralny, zostań przy mobilu albo kup tańszy i dolewaj. |
|
|
|
|
RobertKatowice
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Robert
Wiek: 36 Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 4 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 14 Lis 2011, 15:23
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczów. Od kilku miesięcy jestem posiadaczem forda fiesty mk3 z silnikiem 1,3. Problem polega na tym, że bierze olej, jakieś 1l na 1000km, czasem mniej. Jednak kiedy poziom oleju spadnie do minimum to tak utrzymuje się przez dłuższy czas. Zrobiłem 400 km i poziom nadal jest na minimum. Jeżdżę głównie po mieście i jest to jazda spokojna. Czy można jeździć z minimalnym poziomem oleju na krótkich odcinkach, nie obciążając silnika ? Myślę, że po co mam dolewać, skoro z minimum praktycznie w ogóle oleju mi nie ubywa. |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 14 Lis 2011, 15:26
|
|
|
Silnik i tak jest zatyrany,,, masz opcje remontu lub wymiany lub jazdy aż padnie, dolej mu od czasu do czasu oleju (np. raz w miesiącu) i o ile nie schodzi poniżej minimum to tak jeździj,,, mając na uwadze jakąś inwestycje w serducho auta,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
RobertKatowice
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Robert
Wiek: 36 Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 4 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 14 Lis 2011, 15:34
|
|
|
JoeMix Dzięki za szybką odpowiedź jeszcze z ciekawości chciałem zapytać...dlaczego jak poziom oleju zejdzie do minimum to ubywa bardzo powoli? Bo 400km i nic nie zeszło a gdyby było powyżej minimum to w tym czasie dolałbym już 4 setki. |
|
|
|
|
|