
|
[MK4] rozruch silnika |
Autor |
Wiadomość |
Balwanek_pk
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Inna
Silnik: 1.1/55KM
Imię: Paweł
Wiek: 45 Dołączył: 21 Kwi 2012 Posty: 1 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 21 Kwi 2012, 18:23 [MK4] rozruch silnika
|
|
|
Witam. Mój problem polega na tym że nie odpala mi fiesta (1997r) z kluczyka. Słychać jak się załancza pompka ale rozrusznik ani drgnie. Za to z popychu odpala beż problemu i nie gaśnie. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki - są ok. Światła, awaryjne, kierunki, wycieraczki działają. Poprzecierałem styki kostek w skrzynce pod maską od strony kierowcy powkładałem spowrotem i nadal nic. Przestała zapalać sie jeszcze lampka od poziomu oleju przy przekręconym kluczyku. Problem będzie zapewnie polegał w tej skrzynce. Wie ktoś która to może być kostka lub co może nie łaczyć?? Z góry dziękuję. |
_________________ Paweł |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Kwi 2012, 19:22
|
|
|
a jaki masz silnik bo w opisie umieściłeś 1.1 a takiego w mk4 nie było ! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 1 Sie 2012, 21:09
|
|
|
Witam,
piszę tutaj bo mam podobny problem.
Fiesta jak w podpisie i problem z rozruchem polega na tym, że bywały sytuacje, że przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce na pozycję III (Rozruch) kontrolki przygasały, było słychać załączoną pompę paliwa i tyle... rozrusznik nie drgnął nawet. Z pychu odpalał bez zająknięcia. Nie działo sieto na początku cały cas tylko sporadycznie.. przestraszony tym faktem (zbliżał sie wyjazd fiestą nad morze) szukałem pomocy u elektryków. Jeden mechanik z Kielc (wtedy akurat tam byłem) wyjął rozrusznik rozkręcił, sprawdził, przeczyścił dokładnie, nasmarował styki, dał nieco smaru przy łożysku ślizgowym w okolicy bendixa i mówił, że szczotki są i starczą jezcze na rok. Stary wyjadacz (pewnie z 60lat) więc zaufałem mu. Skręcił i odpalał bez problemu.
Jednak problem się pojawiał następnego dnia :/ po kilku próbach w końcu zakręcił i odpalił. Wtedy już bez wyłączania silnika wróciłem do Starachowic by podjechać do znajomego elektryka.
Opowiedziałem o problemie itd, zostawiłem samochód. Sprawdzał, coś mówił o masie, że ją poprawił, dorzucił potem przycisk dolutowując przewody do kostki stacyjki mówiąc, że problem jest w kostce. Widocznie styki już są kiepskie itd. No nic, potem odpalał z przycisku lux, nawet z kluczyka czasem próbowałem i też spoko, ale by w razie co nie nadwyrężać kostki w pozycji III to odpalałem cały czas z kostki. Wróciłem do Kielc kiedy to za kilka dni miałem jechać nad morze, ale zamówiłem tanio kostkę z allegrou (20zł), która mi przyszła raz dwa.
Wymieniłem ją, bo skoro elektryk mówił, że w niej leży problem to wolałem to zrobić przed wyjazdem nad morze. Problem ustąpił. Fiesta odpalała cały czas począwszy od czwartku 19go lipca aż niestety do tej niedzili co była czyli do 29go lipca :/... zaczął padać deszcz wtedy i już pojawiły się problemy z odpaleniem. Mówię o pogodzie bo może ona miała wpływ na to... ale odpalił. Dziwne jest to, że 20go o 4 jak jechałem nad morze to też padało i po tankowaniu odpalała bez problemu :/...
W tą samą niedzielę 29go lipca przestało padać jakoś po południu, samochód stał nieodpalany od 15gdzieś do poniedziałku rano kiedy to problem się pojawił. Miałem już brać się za wymianę kostki na tą starą z przyciskiem, już brałem narzędzia ale jeszcze raz chciałem spróbować. Odpaliła...
Chcę nadmienić, że próbowałem też kręcić kluczykiem na różne strony i próować odpalić i udawało się zwykle. Zwykle jak kluczykiem ciągnąłem ku dołowi i próbowałem odpalić to załączało. Wolałem o tmy nadmienić bo może miało to jakiś wpływ.
No nic, dziś rozkręcając obudowę kolumny kierowniczej i wyjmując kostkę by dolutować do tej kupionej przycisk ze starej zobaczyłem, że kręcąc klyczkiem bez kostki ten bolec co wchodzi w kostkę lata nieznacznie w pozycji II kluczyka natomiast w III ten luz jest mniejszy dość..
Jednak czy owy bolec (wychodzący z wkładki, jest on z nią zintegrowany?) może mieć wpływ na działanie kostki? ale z drugiej strony kontrolki przygasają, pompa się załącza... więc czy tak naprawdę problem leży w kostce? ale z przycisku działało, więc cholera sam już nie wiem...
Rozmawiając o tej sprawie z BJ'em stwierdził, że warto jeszcze sprawdzić przewód idący od aku do rozrusznika (gruby). Jutro to zrobię, tylko jak go dobrze sprawdzić ? odkręcić i "zmacać" czy nie jest gdzieś połamany? BJ stwierdził, że może się też zwyczajnie rozlecieć po jego odkręceniu.
Jednak inna sprawa jest taka, że na śrubie rozruszniak do której przykręcony jest ten przewód jest również drugi gruby idący do altka. Sprawdzając ładowanie mam je na poziomie 14V więc bardzo dobre. Gdyby ten przewód był walnięty, utleniony to czy ładowanie nie powinno być niższe? Jak go sprawdzić ? (przewód oczywiście)
co może być przyczyną takiej akcji z tym rozruysznikiem ?
nie mam już pomysłu. Zamówiłem dziś całą stacyjkę i wymienię ten bolec co idzie z wkładki na ten co przyjdzie. Pomyślałem, że może on jest problemem...
Nie chcę dawać do elektryków bo albo mi coś powalą, albo będą sprawdzać i brać kasę za nic :/...
Mam nadzieję, że dobrze opisałem problem.
Dzięki za wszelkie sugestie, pomocne rady itd. bo jednak ten problem jest irytujący. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 1 Sie 2012, 21:22
|
|
|
Chciabym jeszcze dodac, ze bylo raz tak iz chcialem odpalic fieste na krotko tzn kluczyk na zaplon i zwarcie kabli tzn od automatu do tego grubego od klemy aku i nic :/ zero reakcji... wczesniej krecil rozrusznik a wtedy kupsztal... no ale to bylo jakies 2,5tyg temu wiec nie wiem.. rozrusznik kreci caly czas wiec chbya automat sprawny prawda ? i tym samym rozrusznik. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 2 Sie 2012, 00:06
|
|
|
Jak umiesz auto na krótko palić to czekaj na awarie i wtedy zapłon, a pod autem - mostkujesz duże śruby - powinien się załączyć rozrusznik i wyć jak oszalały, mostkujesz duża śrubę z mała, powinien wysunąć ziębnik i zakręcić silnikiem (odpalić, oczywiście o lewarku w pozycji LUZ i ręcznym nie muszę przypominać),,,
Jak pierwsza próba nie zadział to problem jest z zasilaniem rozrusznika (grube kable prosto z aku) jak bez problemu zapali drugim sposobem to problem jest w stacyjce lub przewodzie ze stacyjni na cienką śrubkę ewentualnie w zasilaniu stacyjki, jak drugim sposobem nie odpali to problemem jest ten mały cylinder na rozruszniku - automat, nie wysuwa zębatki jak trzeba i/lub nie załącza rozrusznika po wysunięciu. Jest jeszcze jedna extremalna możliwość że na pusto rozrusznik się kręcić będzie a silnika nie pociągnie wtedy może szczotki lub coś uwalone na jakimś uzwojeniu.
PS Te dużo literek post wyżej sobie darowałem,,, nie ta pora na takie długie opowiadania |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2 Sie 2012, 00:28
|
|
|
Kurde rozrusznik był rozkręcany czyszczony, sprawdzany, smarowany w newralgicznych miejsach.
Przed włożeniem do samochodu sprawdzany na krótko czy automat wali jak powinien, czy kręci itd. więc wydawało mi się, że wszystko w porządku i został wsadzony do samochodu.
Jeszcze z wyczytanych tematów o podobnej treści zauważyłem, że poza tym co Ty mi radzisz jutro muszę sprawdzić kompletnie masę silnika (przewód od - klemy aku) oraz same przewody. Ten cienki poprzez jakiegoś pomocnika by ciskał kluczykiem na III pozycję i będę sprawdzał czy pojawia się +12V.
Podkładki też dam między oczka jak radziłeś w innych tematach i trzasnę na to wazeliną techniczną od razu.
W ogóle to jest możliwe by ten gruby przewód od + aku do rozrusznika utlenił się na tyle że trzeba by go wymieniać ? były takie przypadki już ? |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 2 Sie 2012, 07:23
|
|
|
Blackknight88 napisał/a: | W ogóle to jest możliwe by ten gruby przewód od + aku do rozrusznika utlenił się na tyle że trzeba by go wymieniać ? były takie przypadki już ? | Znaczy ten przewód nie popsuje się od tak,,, jak ma końce w dobrym stanie i mają one kontakt ro jak go szlak zacznie trafiać gdzieś w środku (bo np. pęknie izolacja w woda naleci) to po prostu będzie dawał coraz mniej prądu jednocześnie się coraz bardziej grzejąc przy pracy,,, taka usterka trwa długo i objawia się słabnięciem rozrusznika tak jakby wyładowywał się akumulator (i ładowania bo kabel jest wspólny dla altera) |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2 Sie 2012, 08:56
|
|
|
No nic, to ten kabel wykluczam bo jak pisałem wcześniej ładowanie jest wzorowe. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 3 Sie 2012, 11:49
|
|
|
Usterka naprawiona.
Dopiero dziś miałem czas siąść do samochodu i popatrzeć to i owo. Wczoraj i tak tylko 1x samochód był odpalany bo musiałem na pocztę jechać więc luzik.
Od razu zaznaczę, że to była totalna pierdoła, banał jak nic.. nawet się nie spodziewałem.. tak to jest gdy przy tego typu usterkach szuka się poważniejszych przyczyn a nie zaczyna od najprostszych przeglądów.
Problemem oczywiście okazał się brak masy... jednak nie na przewodzie przykręconym do silnika, lecz na.... klemie :/
Po sprawdzeniu na początek (podłączone klemy) przewodu idącego do rozrusznika od stacyjki poprzez wypięcie go i sprawdzenie co siędzieje... kontrolki nie przygasały (wcześniej przygasały nawet jak nie chciałodpalić), więc wiedziałem że przewód jest żyleta. Więc tą czynność może zrobić spokojnie jedna osoba
Potem zacząłem odpinać klemy (wpierw dodatnia) by zabrać się za przewody tuż po ich wizualnym obejrzeniu. Ale jeszcze przed ich odpięciem postanowiłem sprawdzić napięcie na aku, patrze... 2V, 5V ??! myślę sobie dafaq ?! dotykam bolców aku i jest prawidłowo. Patrzę na klemę ujemną po odkręceniu dodatniej a rusza się.. a doskonale pamiętam, że przykręcałem ją pewnie i była na sztywno... patrzę a tu ułamana przy mocowaniu i już wiedziałem co było powodem braku, złej masy i tego jak mi wskazywało napięcie na aku po dotknięciu końcówkami miernika do klem...
po kupieniu nowych klem (podjechałem z sąsiadem by nie było akcji, że mi nagle samochód stanie bo klema całkowicie odpadnie) przeczyściłem wszystkie oczka do nich przykręcone, przeczyściłem lekko papierem ściernym bolce aku, dałem wazelinę, skręciłem mocno i pewnie ale nie na chama by nie nadwyrężyć znowu klem.
Przeczyściłem też przewód gruby od rozrusznika dałem wazelinę, to samo z przewodem od stacyjki wyzwalającym rozrusznik.
Kupiłem 2 klemy bo nigdy nie wiadomo kiedy by mi dodatnia odpadła... na wielką szczęście, że to było minusowa a nie dodatnia... nie daj Boże jakby to była dodatnia i gdzieś po drodze by mi odpadła lekko dotykając do bolca aku.. pożar :/...
no nic pierdoła, zamówiłem niepotrzebnie stacyjkę.. będzie na zapas jak wszystko inne hhahaha (trochę gratów już w piwnicy leży, ale każdy fiestomaniak ma ich dużą garść ).
Teraz testowanie będzie, ale jestem praktycznie pewny, że owa klema była problemem bo nawet jak potem próbowałem odpalać to dostłownie od strzału.. Nie było efektu mulenia rozrusznika jako objaw siadającego akumulatora.
Pozdrawiam i mimo wszystko dzięki Joe za pomoc. Na pewno ta wiedza i inne zdobyte przy naprawach samochodu (samodzielnie) przydadzą się w przyszłości. Lepiej jednak by owa wiedza była wykorzystywana przy naprawach innych fiest niż moja |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 3 Sie 2012, 12:19
|
|
|
Blackknight88 napisał/a: | Potem zacząłem odpinać klemy (wpierw dodatnia) | No to tak informacyjnie, grzebiąc przy akumulatorze zawsze JAKO PIERWSZĄ ODŁĄCZAMY masę, bo grzebiąc przy masie zrobisz zwarcie do masy to nic się nie stanie, a jak grzebiąc przy dodatniej dotkniesz do karoserii,,, to nie muszę mówić co będzie,,, przy montażu akumulatora kolejność odwrotna NAJPIERW PODŁĄCZAMY KLEMĘ DODATNIĄ bo jakieś zwarcie do masy niczym nie grozi,,, gdyż ta jest jeszcze odłączana. |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 3 Sie 2012, 15:40
|
|
|
racja... dopiero teraz zauważyłem i zrozumiałem, że dziś rano odpinałem w odwrotnej kolejności niż powinienem -,-... dziwne.. bo to co napisałeś jest dla mnie jasno zrozumiałe, logizcne i praktykowane od lat...
no nic, ważne że zrobione |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
luki

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Łukasz
Wiek: 39 Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 1676 Skąd: Kraków/Zakopane
|
Wysłany: 3 Sie 2012, 16:03 Re: rozruch silnika
|
|
|
Balwanek_pk napisał/a: | Witam. Mój problem polega na tym że nie odpala mi fiesta (1997r) z kluczyka. Słychać jak się załancza pompka ale rozrusznik ani drgnie. Za to z popychu odpala beż problemu i nie gaśnie. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki - są ok. Światła, awaryjne, kierunki, wycieraczki działają. Poprzecierałem styki kostek w skrzynce pod maską od strony kierowcy powkładałem spowrotem i nadal nic. Przestała zapalać sie jeszcze lampka od poziomu oleju przy przekręconym kluczyku. Problem będzie zapewnie polegał w tej skrzynce. Wie ktoś która to może być kostka lub co może nie łaczyć?? Z góry dziękuję. |
sprawdź kostkę pod stacyjką. |
_________________ Jest seFieścina
jest i modneo
KTT- "Klej, Taśma, Trytytki" |
|
|
|
 |
drjanusz

Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Flair
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 62 Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 923 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 5 Sie 2012, 11:42
|
|
|
Blackknight88, Najprostsze jest zarazem najtrudniejszy do wykrycia
Nawet nie wiesz ilu polegnie na takich banałach(sam nie raz padłem na błahostce ).
Ostatnio mk3 strajkuje z zapalaniem-ale tylko jak jest gorąca(jak zimna to ideał),co śmieszniejsze pociągnąłem "pajęczyne" od styku przy elektromagnesie(tego od zapalania po stacyjce) i nie ma problemu zimny-gorący,pali idealnie(jak dotkne plusa na AKU.
Wymieniłem rozrusznik,przewód do stacyjki i dalej to samo .Wczoraj podmieniłem stacyjkę i DZIAŁA bez względu na temperature silnika |
_________________ Było XR3i
Była Fiesta 1,1i
Fiestynka 1,3...skasowana :((
Zagościł mkV Essi 1.6 Już ni ma.
A teraz Fiesta 2x mkIV 1,3 Endura
W stajni pojawił się Mondeo 1,6 mk1
kolejna zmiana Fokus Kombi 1.6 |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 5 Sie 2012, 19:05
|
|
|
No tak to już jest właśnie..
przedwczoraj przyszła mi stacyjka którą zamówiłem... 20zł dałem a mam kolumnę stacyjki, kostkę elektryczną, wkładkę i nawet w całkiem dobrym stanie kluczyk
więc interes uważam za niezły. Zostanie na zaś |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 11:26
|
|
|
Witam,
jednak problem powrócił
mianowicie, samochód stał nieodpalany 1,5dnia. Co prawda była mocna burza, ostry deszcz (drzewa połamane, ale samochód cały ). Niedawno chcialem odpalić i powtórka z rozrywki. Trzymam na sprzęgle, kilka razy chce odpalić, pompka paliwa kręci i potem jak dłużej ttrzymałem na rozruchu to coś jeszcze jakby próowało kręcić ale ciężko powiedzieć. Na pewno nie był to rozrusznik jak się kręci na krótko (na pełnej k@*wie).
Puściłem ze sprzęgła, jeszcze raz nacisnąłem pedał, przekręciłem kluczkiem i voila, odpalił.
co to może być ? Czy deszcz mógł mieć na to wpływ? ale wczoraj było już ciepło (burza była z poniedzialku na wtorek) dziś tez jest ok, więc samochód na pewno zdążyłby wyschnąć.
Może to jednak ten automat? ale jak sprawdzić czy to on siada? Co mogę jeszcze sprawdzić. Potem po odpaleniu pochodził chwilę, zgasiłem, próbowałem odpalić i bez problemu odpalił.
Podejrzewam, że problem z odpaleniem występuje gdy po prostu dłużej postoi nieodpalany.
dziękuję za wszelkie pomocne rady. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
luki

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Łukasz
Wiek: 39 Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 1676 Skąd: Kraków/Zakopane
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 11:41
|
|
|
rozrusznik bym przeglądną sprawdzić styki możliwe ze automat sie kończy |
_________________ Jest seFieścina
jest i modneo
KTT- "Klej, Taśma, Trytytki" |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 11:43
|
|
|
Blackknight88, czyli za pierwszym razem nic nie kręciło, dopiero za drugim tak? Pod cienki przewód na rozrusznik podłącz kabelek i do kabiny go pociągnij, i przez żarówkę (kontrolkę) podłącz do masy, jak kluczyk będzie w III pozycji (starter) to powinna świecić,,, wtedy jak kolejny raz będzie taka przypadłość to będzie wiadomo czy rozrusznik dostaje komendę startu i to jego wina, czy taka komenda do niego nie dochodzi i dlatego siedzi cicho,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 11:52
|
|
|
ale skoro kontrolki przygasają, poza tym po jego odłączeniu nic się nie działo (nie przygasały, pompa paliwa nie zaskakiwała, czyli sprawdzenie sposobem, który opisałem powyżej nie zdaje egzaminu ?
oczywiście mogę zrobić i zrobię tak jak radzisz. Ten drugi raz za którym zaskoczył był jak wysprzęgliłem jeszcze raz. Bo zanim to zrobiłem to z 5-6x próbowałem odpalić. Jak trzymałem dlużej (I tura odpalania) kilka razy to słuchać było potem coś jeszcze... może to rozrusznik który kręcił się bardzo wolno ale tak jakby bendix nie zaskakiwał ? Ciężko powiedzieć, bo to tylko moje marne domysły. A może to po prostu pompka paliwa zmieniła dźwięk swego działania po tym jak zmienilo się ciśnienie paliwa w przewodach.
Luki: rozrusznik był sprawdzany, ale najwyzej jeszcze raz go sprawdzę ale to jak już wróce z Warszawy bo jutro jadę. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 12:33
|
|
|
Problem w tym ze sprzęgło ma się nijak do rozruchu samochodu,,, powinno być wciśnięte by rozrusznik miał lżej, ale na jego prace (w sensie czy pracuje czy nie) to wpływu nie ma żadnego,,, mk2 ma taką kontrolkę (o której pisałem) w standardzie, nie wiem czemu potem z tego zrezygnowano,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Blackknight88

Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: Inny
Imię: Karol
Wiek: 36 Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 263 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 8 Sie 2012, 12:44
|
|
|
rozumiem, jednak wolałem dodać tą informację (choć wiem, że ma się to nijak latem, bo zimą jednak na pewno warto wciskać sprzęgło przed rozruchem.
Widzę, że na allegro rozruszniki są dość tanie - 30-40zł więc w razie czego kupię i po kłopocie. |
_________________ .:Aktualnie poruszam się Seatem Ibizą II FL 1.9TDI 2000r. :.
.:Projektowanie w programie MaterCAM - toczenie, frezowanie:.
.:Programowanie sterowników PLC:.
.:Projektowanie 3D - SolidWorks:.
.:Projektowanie i wykonywanie instalacji pneumatycznych i hydraulicznych:. |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|