Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:16 |
problem z rozruchem (ale tylko czasami:() |
Autor |
Wiadomość |
limak8 [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Lis 2005, 15:44 problem z rozruchem (ale tylko czasami:()
|
|
|
Witam,
niestety po raz kolejny moj samochod zaczyna odmawiac posluszenstwa. Pod koniec lipca regenerowalem caly rozrusznik(bendix, tuleje, ....), pozmienialem wsyzstkie koncowki kabli (zeby byly odpowiednie styki - bo to przerabialem juz nie raz), 3 tygodnie temu kupilem nowy akumulator, i dorzucilem dodatkowa mase(bo kiedys mialem z tym rowniez problem i czasami nie chcial odpalac).
Pojawil sie jednak "maly" problem. Od czasu do czasu (oczywiscie w najmniej oczekiwanym momencie) samochod nie chce zapalic. Rozrusznik w ogole sie nie kreci. Po przekreceniu kluczyka lampki delikatnie przygasaja, wiec moim zdaniem odwod sie zamyka wiec nie ma problemu ze stykami. Jedyne co przychodzi mi do glowy to ponownie ten felerny brak masy albo bendix(ale przeciez byl zmieniany jakies 4 miesiace temu).
Najczesciej rano z odpaleniem nie ma problemu, ale w ciagu dnia gdy np jade 20 minut i zatrzymuje sie na moment to potem juz nie kreci. Czekalem dosc dlugo, kombinowalem, stukalem pukalem ... i nic. A potem ni z tad ni z owąd odpalil.
Macie moze jakies pomysly co moze byc nie tak?
Bede wdzieczny za wasze opinie... |
|
|
|
 |
_-MoKrY-_

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 38 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 29 Lis 2005, 18:22
|
|
|
1 masa rozrusznika (u mnie ten przewód to taka jakby tasiemka/plecionka)
2 starter rozrusznika
Sprawdź w takiej kolejności
Miałem te same objawy
Najpierw siadł ten starter śmieszny, a jak mi oddali samochód po naprawie to się okazało, że masę źle dokręcili i sobie latała na boki w komorze silnika partacze)
A co to bendix to nawet nie wiem:)
usuń tą mase co sam dorobiłeś, i upewnij się że są dobre styki na oryginalnych |
_________________
 |
|
|
|
 |
limak8 [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Lis 2005, 18:40
|
|
|
wydaje mi sie ze mowimy o tym samym (bendix-starter). To jest to walcowate 'cos' polaczone bezposrednio z rozrusznikiem ktore po otrzymaniu napiecia wzbudzenia po przekreceniu kluczyka wlacza duzy obwod, czyli rozrusznik zaczyna sie krecic.
Z tego co pamietam to do rozruszniuka wchodza tylko dwa kable
1) od stacyji - napiecie wzbudznia
2) duzy czerwony podlaczony bezposrednio do + w akumulatorze
mase mam podlaczona do kadluba silnika i jest takich samych rozmiarow co ten czerwony wiec raczej spory i wraca do aku na mase.
Jest cos jeszcze, a jezeli tak to gdzie to powiino byc podlaczone?
dzieki za odpowiedz |
|
|
|
 |
_-MoKrY-_

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 38 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 29 Lis 2005, 18:57
|
|
|
no to wygląda że jest dobrz..a jak przekręcasz kluczyk to słychać takie "cyk" |
_________________
 |
|
|
|
 |
ari [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Lis 2005, 16:03
|
|
|
przyczyna może być kabel idący od stacyjki do rozusznika miałem coś takiego w maluchu i musiałem ten kabelek wymienić i dokładnie takie same objawy że jak pojeździłem to nie mpalił a zakawałek normalnie odpalał |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2 Gru 2005, 00:00
|
|
|
jeśli wymieniałeś elektrowyłącznik na nowy i jesteś pewien ze nie dostała sie tam woda ani kurz to zmień/wyczyść końcówke małego kabelka do rozrusznika . Ale jeśli muwisz ze przygasaja kontrolki delikatnie to znaczy ze prąd idzie dosyć duży wiec ja stawiam na zatarte widełki albo zaśmieconą tulejke elektrowyłącznika . Ale tylko jeśli nie słyszysz cykania po przekręceniu kluczyka. |
|
|
|
 |
cipojsza [Usunięty]
|
Wysłany: 3 Mar 2006, 16:43
|
|
|
Zdarzyło mi się to ostatnio już dwa razy. Wsiadam przekręcam kluczyk jest cyk i nic, no więc ja ponownie kluczyk w położenie "0" a potem znowu odpalam i już nie ma cyk, nic nie ma, :-(
PS: co to jest za kabel który biegnie od alternatora do chyba rozrusznika (środek komory silnika, zaraz przed skrzynią biegów) bo to jedyny kabel któr ostatnio odkręcałem. |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 4 Mar 2006, 00:03
|
|
|
hm to kabel którym płynie prąd od alternatora do akumulatora , ford dla oszczędności połączył je przy rozruszniku . 90% takich usterek to elektrowyłącznik . 10 % to skończone szczotki . |
|
|
|
 |
cipojsza [Usunięty]
|
Wysłany: 4 Mar 2006, 08:55
|
|
|
diodalodz napisał/a: | 90% takich usterek to elektrowyłącznik . 10 % to skończone szczotki . |
A gdzie ten elektrowyłącznik? Bo szczotki to ok, musiał bym rozrusznik odkręcić a słyszałem, że bez kanału to ciężko.
********UPDATE************
zerknąłem do książki, widzę go na zdjęciu, to jakaś taka puszeczka koło rozrusznika w kształcie cylindra.
**************************
Wrrrrrrrrrr kolejny zonk, nie mge stwierdzic jaki mam rozrusznik, patrzac pod maske i na instrukcje wychodzi mi ze to ... jakis Nippondenso :yyy:
I jeszcze coś, tam są trzy śruby mocujące rozrusznik? dwie dojdę od góry ale jedna chyba jest na maxa od spodu :evil: |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 4 Mar 2006, 10:13
|
|
|
hm
dwie sa odstępne od góry . klucz 13 najlepiej płaski , trzecia jest po przekątnej od tej co jest najwyżej . dostęp jest piękny jak sie przed autem na plecy położysz . wyjęcie rozrusznika to ok 20 min . elektrowyłącznik jest na 3 srubach na płaski wkrętak . poszukaj sobie w garazu wielkiego płaskiego śrubokręta najlepiej takiego którego można używać jako przebijaka . rozrusznik na 2 małych klocuszkach stawiasz na pionowo bieżesz młotek i po kolei walisz przesz śrubokręt w każda śrube a potem powinny sie już bezproblemowo poodkręcać . jak sobie wszystkie 3 poluźnisz to odręcasz 13 przewód do uzwojeń rozrusznika i wyciagasz a następnie wychodzi ci cały elektrowyłącznik .jeśłi na tulei beda jakieś śmieci albo rudy osad albo szary to weź papier p1000 p500 i wyczyść wkład (to metalowe) do połysku . HM nie wolno czyścić scianek elektrowyłącznika bo sa zrobione z cieniutkiej blachy miedzianej . Możesz tylko umyć i wyczyścić cała prowadnice . Rozrusznik moesz sprawdzić na któtko podłączając plus do wystającego przewodu i minus do masy rozrusznika . Powinien odpalić . Ostrzegam ze to bezpieczne tylko jak sie ma kable rozruchowe . bawienie sie zwykłymi przewodami kończy sie poparzonymi dłońmi . |
|
|
|
 |
|