[MK4] 40/40 a seryjne amortyzatory? |
Autor |
Wiadomość |
David
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 32 Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 47 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 11 Sie 2011, 23:19 [MK4] 40/40 a seryjne amortyzatory?
|
|
|
Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce. Czy seryjne amortyzatory wytrzymają gdy założę takie sprężyny? |
|
|
|
 |
Marcin
Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Imię: Marcin
Wiek: 40 Dołączył: 10 Kwi 2006 Posty: 3108 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: 11 Sie 2011, 23:29
|
|
|
to taki max dla seryjnych, ale jak masz je już kiepskie to licz się z dobijaniem na dużych nierównościach. |
_________________ Jest: Mazda 6 GH, Mazda 2 DY, Puma MK1
Było: Focus MK2FL, Clio 2, Mazda 323F BJ, Fiesta MK4 |
|
|
|
 |
Nikuś

Model: Ford Fiesta Mk4`99
Wersja: Family
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 35 Dołączył: 10 Lis 2009 Posty: 672 Skąd: Rz
|
Wysłany: 11 Sie 2011, 23:33
|
|
|
Marcin napisał/a: | jak masz je już kiepskie to licz się z dobijaniem na dużych nierównościach |
Nawet na dobrych amorkach będzie to miał, wiem z doświadczenia. |
|
|
|
 |
David
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 32 Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 47 Skąd: Bytom
|
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 06:58
|
|
|
David napisał/a: | Dobijaniem? | Tak zawieszenie jest tak skonstruowane, że tłoczysko amorka jest w jakimś tam położeniu, i ma miejsce na ruch do góry i do dołu, jak zmienisz springi to położenie "środkowe" tłoczyska się zmieni i mu z jednej strony będzie brakować i będzie dobijał, jak za mocno dobije to się rozleci albo wyrwie z mocowania,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
arecki
Człowiek Whisky

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 41 Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 1673 Skąd: WWL
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 08:31
|
|
|
na 40/40 seria w sam raz |
_________________
Była Fiesta jest Focus  |
|
|
|
 |
David
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 32 Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 47 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 10:17
|
|
|
Okej rozumiem ale je szczególnie jeżdżę slalomem po naszych drogach tak więc rzadko kiedy przeklinam w samochodzie ze zdenerwowania, że wjechałem w jakąś przepaść
Czy te sprężyny co wam pokazałem będą dobre? Wyślę jeszcze raz.
http://www.mapet-tuning.c...535-p-4801.html |
|
|
|
 |
arecki
Człowiek Whisky

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 41 Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 1673 Skąd: WWL
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 10:24
|
|
|
dobre, MTS robi w miarę dobre springi
gorzej z amorami |
_________________
Była Fiesta jest Focus  |
|
|
|
 |
madek

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Kuba
Dołączył: 23 Kwi 2006 Posty: 1755 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 12:43
|
|
|
JoeMix napisał/a: | Tak zawieszenie jest tak skonstruowane, że tłoczysko amorka jest w jakimś tam położeniu, i ma miejsce na ruch do góry i do dołu, jak zmienisz springi to położenie "środkowe" tłoczyska się zmieni i mu z jednej strony będzie brakować i będzie dobijał, jak za mocno dobije to się rozleci albo wyrwie z mocowania,,, |
Bez przesady, -40 to nie jest jakies wielkie obnizenie. Predzej dobijesz amorka na seryjnej miekkiej sprezynie. Progresywne sprezyny maja taka charakterystyke ze utwardzaja sie wraz ze zwiekszeniem nacisku. |
_________________ była sobie RS`ka... |
|
|
|
 |
David
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 32 Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 47 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 13:17
|
|
|
Teraz ja już sam nie wiem Chce aby fiesta była jak najniżej się da na seryjnych amorkach ale też nie chcę siedzieć w tym aucie jak na bombie, która tyka i nie wiadomo na której dziurze stanę i będę wołał o pomoc |
|
|
|
 |
TomeX500

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 37 Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 466 Skąd: Opole
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 13:31
|
|
|
Nie widzę problemu - zakładasz -40 na seryjne amory i hula... A już trochę takich springów się zakładało. Jak będzie niewygodnie/za nisko/whatever to wciskasz gumę w sprężynę za 5zł/szt i tyle. Jak nie jeździsz rajdowo to nic Ci się nie stanie. |
_________________ Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.
XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s |
|
|
|
 |
David
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 32 Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 47 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 14:55
|
|
|
Seryjną fiestą rajdowo
Nie głównie to mój dupowóz ale lubię jak jest nisko no ale fundusze ograniczają to muszę się nacieszyć-40 |
|
|
|
 |
Fordon

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 40 Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 3803 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 14:57
|
|
|
David, na dzien dobry przed obnizeniem auta zawitaj na SKP(stacja kontroli pojazdow) pan diagnosta za cale bagatela 20zl sprawdzi twoje amortyzatory seryjne i ich sprawnosc.
Dla czego to pisze?
A no dla tego ze zaden z was nie wziol pod uwage ze amortyzator ktory ma lat 10 czy 15 nie bedzie rewelacja i przy mocniejszym obnizeniu oraz naszych jak ze europejskich ulicach przy dobiciu w dziurce moze nastapic wylanie amortyzatora i to szybciej niz mozecie sobie pomyslec, co za tym idzie auto bedzie jezdzilo na samej sprezynie i bedzie niebezpieczne dla wlasciciela i pozostalych na ulicy. Juz taki przypadek mialem i to z E46 2003r gdzie amor seryjny wylal a w sumie wystrzelil po zalozeniu sprezyn dedykowanych z M-ki a tam wartosci obnizenia oscyluja w granicy -25 i -30mm, kolega wrocil 2 dni pozniej na wymiane przednich amortyzatorow.
Gumy miedzy sprezyny to zostawcie sobie do roweru a nie do auta, bo to nie jest bezpieczne i w taki sposob sprezyna traci swoje wlasciwosci, ale ludzie to zakladaja slepo bo auto za nisko usiadlo i robia j/w.
Grunt to podejsc do takich zabaw z glowa, po mimo ze czasem wychodza drozej ale za to bezpieczniej dla nas wszystkich. |
_________________
 |
|
|
|
 |
TomeX500

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 37 Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 466 Skąd: Opole
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 16:00
|
|
|
Jeśli ktoś sra kasą, to niech kupi gwint za 3 klocki i tyle. Fordon nie każdego stać na profi rozwiązania, albo mija się to z celem, np w takim dupowozie... tak jak piszesz, wystarczy z głową, a będzie bezpiecznie, niekoniecznie drożej... zresztą budget team rulez |
_________________ Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.
XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s |
|
|
|
 |
Fordon

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 40 Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 3803 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 17:41
|
|
|
Tu nie chodzi o gwinta za 3kafle lecz jesli sprawnosc jest ponizej 50% to lepiej kupic nowy gazowy i seryjny amorek + sprezyny i bedzie dobrze... bo ile wyjdzie na 4 markowe amorki 650zl ?? + sprezyny za 200zl eibach uzywany i jest gitara... |
_________________
 |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12077 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 18:24
|
|
|
madek napisał/a: | JoeMix napisał/a: | Tak zawieszenie jest tak skonstruowane, że tłoczysko amorka jest w jakimś tam położeniu, i ma miejsce na ruch do góry i do dołu, jak zmienisz springi to położenie "środkowe" tłoczyska się zmieni i mu z jednej strony będzie brakować i będzie dobijał, jak za mocno dobije to się rozleci albo wyrwie z mocowania,,, |
Bez przesady, -40 to nie jest jakies wielkie obnizenie. Predzej dobijesz amorka na seryjnej miekkiej sprezynie. Progresywne sprezyny maja taka charakterystyke ze utwardzaja sie wraz ze zwiekszeniem nacisku. | Ktoś napisał ze będzie dobijać, a kolego chyba nie zrozumiał co to znaczy,,, więc tak łopatologicznie wytłumaczyłem o co chodzi,,, to czy będzie dobijać na -40 czy nie to nie wiem |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
TomeX500

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 37 Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 466 Skąd: Opole
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 19:32
|
|
|
Fordon napisał/a: | Tu nie chodzi o gwinta za 3kafle lecz jesli sprawnosc jest ponizej 50% to lepiej kupic nowy gazowy i seryjny amorek + sprezyny i bedzie dobrze... bo ile wyjdzie na 4 markowe amorki 650zl ?? + sprezyny za 200zl eibach uzywany i jest gitara... |
Myślę, że jeśli budżet wynosiłby nawet 800 zł tak jak piszesz, to nie byłoby tego tematu... |
_________________ Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.
XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s |
|
|
|
 |
Marcinowaty
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 46 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1447 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 19:39
|
|
|
Fordon napisał/a: | David, na dzien dobry przed obnizeniem auta zawitaj na SKP(stacja kontroli pojazdow) pan diagnosta za cale bagatela 20zl sprawdzi twoje amortyzatory seryjne i ich sprawnosc. |
W ten sposób pan diagnosta sprawdzi zespół: amortyzator sprężyna i ew. jakieś gumy. Same amortyzatory to tak się sprawdza osobno. |
_________________ Był:
Fiat 126p Elegant 1998 r.
Była:
Ford Fiesta 1,3i 1995 rok
http://www.fiestaklubpols...der=asc&start=0
Jest Renault Clio 1,9dTi 2000 rok
http://fiestaklubpolska.p...ghlight=#743167 |
|
|
|
 |
arecki
Człowiek Whisky

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 41 Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 1673 Skąd: WWL
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 20:20
|
|
|
Fordon napisał/a: | David, na dzien dobry przed obnizeniem auta zawitaj na SKP(stacja kontroli pojazdow) pan diagnosta za cale bagatela 20zl sprawdzi twoje amortyzatory seryjne i ich sprawnosc. |
z tymi stacjami to lepiej uważać bo większość ma ładnie rozwalone albo wyregulowane maszyny do sprawdzania zawieszenia jeśli już to jakaś sprawdzona stacja. ja jakiś czas temu założyłem nowe amory delphi de carbon... pojechałem na stację - wyszło 70 % skuteczności a wynik kazałem mu sobie ...nooo
pozdro |
_________________
Była Fiesta jest Focus  |
|
|
|
 |
Fordon

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 40 Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 3803 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 12 Sie 2011, 21:21
|
|
|
normalne ze wyjdzie ci 70% sprawnosc przy zawiasie obnizonym i utwardzonym wyjdzie 89% a jesli na utwardzonym zawiasie masz wywalone amorki to sprezyna swoja harakterystyka pokaze minimum 69% sprawnosci po mimo ze amortyzator wylal...
Marcinowaty, i o to chodzi zeby dokonac weryfikacji stanu amortyzatorow na przyzadzie a nie bezsensu rozbierac caly zawias...
A skoro kogos nie stac zeby bezpiecznie sie poruszac po drogach to niech zaklada co chce ale wczesniej niech o tym napisze ze jedzie i gdzie... bo takich juz tez ogladalem co sie rozwalili majac poucinane zwoje sprezyn bo chcieli glebe za pol darmo... |
_________________
 |
|
|
|
 |
|