Przesunięty przez: trzeci 25 Maj 2010, 21:28 |
[MK3] Dławi się i gaśnie na LPG |
Autor |
Wiadomość |
Crusi
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Dominik
Wiek: 38 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 26 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 25 Maj 2010, 21:03 [MK3] Dławi się i gaśnie na LPG
|
|
|
Koniec końców postanowiłem zatrzymać autko no i niestety dzisiaj Fieścina odmówiła posłuszeństwa. Objawy są takie że przy przełączeniu na gaz nie da się wogóle przygazować bo odrazu go dusi i gaśnie. Na paliwie da się "jechać" z tym że po chwili jak trzymam gaz lub bardziej dociskam to go dusi, muszę wtedy puścić i znowu lekko przygazować i tak co chwile. Jakieś pomysły co to może być? |
_________________ What don't kill us will make us stronger... |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 25 Maj 2010, 21:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
matrix-1990

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Maciek
Wiek: 34 Dołączył: 30 Gru 2009 Posty: 570 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25 Maj 2010, 21:25
|
|
|
na zimnym czy ciągle? CPP do sprawdzenia, chociaż nie wiem czy w gazie ma też zastosowanie |
|
|
|
 |
Crusi
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Dominik
Wiek: 38 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 26 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 25 Maj 2010, 22:31
|
|
|
Niepotrzebnie ktos przeniosl temat do LPG bo problem jest rowniez na paliwie. Cyrki odprawiaja sie i na zimnym i na cieplym. |
_________________ What don't kill us will make us stronger... |
|
|
|
 |
matrix-1990

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Maciek
Wiek: 34 Dołączył: 30 Gru 2009 Posty: 570 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 1 Cze 2010, 09:27
|
|
|
ok po kolei, rozumiem, że podczas przełączania na gaz go dławi, a podczas samej jazdy na gazie? i Na paliwie go dławi też. Masz wtrysk, więc na benzynie możliwe, że to CPP jest walnięty, ale jeśli podczas jazdy na gazie też dławi, to być może łapie lewe powietrze albo za mało powietrza dostaje i go przydławia paliwo. Jeśli podczas przełączania tylko na gaz się dławi to z tego co mi się wydaje to jest normalne że na chwilę jest odcinana benzyna i chwile czasu musi potrwać otworzenie się elektrozaworu od gazu |
_________________
 |
|
|
|
 |
pucio2
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Ghia
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 58 Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 114 Skąd: Jaryszki k.Poz.
|
Wysłany: 1 Cze 2010, 10:52
|
|
|
matrix-1990, matrix-1990 napisał/a: | albo za mało powietrza dostaje i go przydławia paliwo. | Raczej za dużo powietrza dostaje i występuje zjawisko "zdmuchiwania"... matrix-1990 napisał/a: | Jeśli podczas przełączania tylko na gaz się dławi to z tego co mi się wydaje to jest normalne że na chwilę jest odcinana benzyna i chwile czasu musi potrwać otworzenie się elektrozaworu od gazu | To bardzo ciekawe jest, ale prędzej dotyczy gaźnika. |
_________________ Fiesta forever... |
|
|
|
 |
matrix-1990

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Maciek
Wiek: 34 Dołączył: 30 Gru 2009 Posty: 570 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 1 Cze 2010, 21:02
|
|
|
ehh pucio2, po czym poznajesz, że za dużo powietrza a nie za mało? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Crusi
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Dominik
Wiek: 38 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 26 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 6 Cze 2010, 14:00
|
|
|
Sorka ze dopiero teraz odpisuje ale mialem ostatnio zawrot glowy i niebylo zabardzo kiedy. Okazalo sie ze problemem byl ten "kolnierz" ktorym leci powietrze do silnika. Poprostu poluzowal sie i za kazdym razem jak szlo powietrze to sie zsuwal. Zauwazylem to calkiem przypadkiem. Dokrecilem go srubka i jest juz dobrze.
Ale pojawil mi sie jeszcze jeden problem. Otoz czasami jak jest troszke zimniej czy wilgotno, a auto postoi kilka- kilkanascie godzin niewlaczane to po odpaleniu nie trzyma obrotow tylko poprostu gasnie. Jak dodaje w tym czasie gazu to tez go zdlawia i gasnie. W takim wypadku zalapuje nieraz dopiero po 2-3 odpaleniu. Pytalem o to jednego mechanika i on mowil ze moga juz siadac popychacze hydrauliczne czy cos takiego. Zastanawiam sie czy moze to byc cos innego czy rzeczywiscie to co mowil?
Tak teraz przegladam forum i wyglada to jak problem opisany w tym temacie Wada fabryczna Zetec-ów
Ktos sie orientuje jak mozna to naprawic i jaki bylby mniej wiecej koszt tego? Warto sie wogole za to brac? Niby problem taki straszny nie jest bo wystepuje zadko, ale jednak jest to denerwujace. |
_________________ What don't kill us will make us stronger... |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.