[MK3] kompresja na garach |
Autor |
Wiadomość |
santana
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: maciej
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 50 Skąd: czarnkow
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 16:18 [MK3] kompresja na garach
|
|
|
jaka powinna byc kompresja aby spokojnie jeszcze jezdzic.dzieki |
|
|
|
 |
Miner
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Michał
Dołączył: 12 Lip 2008 Posty: 61 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 18:36
|
|
|
Ja mam 6/6/5/6 i daje rade jeszcze ( 1.1i ) |
|
|
|
 |
MARIUSZ.B

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 46 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1961 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 21:43
|
|
|
Miner napisał/a: | Ja mam 6/6/5/6 i daje rade jeszcze ( 1.1i ) |
Ale to już chyba długo nie pociągnie |
_________________ PBXSERWIS centrale telefoniczne
 |
|
|
|
 |
Kadzax
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 35 Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 224 Skąd: Żnin
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 22:08
|
|
|
Koszty rocznej koszt eksploatacji równe kosztowi dolewanego oleju i ''spalanej''beny:P |
|
|
|
 |
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM


Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004 Posty: 4354 Skąd: Z Galapagos
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 22:12
|
|
|
kiedyś dojechałem do warsztatu 1.1 z kompresją : 0 , 1, 6 , 0 co prawda było to latem a palił tylko z samostarta i to po paru minutach ale dojechał |
_________________ Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline |
|
|
|
 |
pablon
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/53KM
Imię: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 497 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 9 Gru 2009, 22:28
|
|
|
Moja fiesta poł roku temu miała ~8. Nie ma problemów, oleju nie łyka prawie i ciągnie ładnie jak na swoje lata. |
|
|
|
 |
KAMIL82
Model: Ford Fiesta Mk3`89
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Kamil
Wiek: 42 Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Gru 2009, 14:30
|
|
|
Witam.Moje Fiescinka kompresje ma 8,10,10,10 odpala i jezdzi ok ale bierze na maxa olej,przy wyzszych obrotach czuc zapach oleju w srodku jak i jadać za mna...tragedia..Ale czytam ze niektorzy maja jeszcze mniejsza niz ja..w takim razie mam pytanie do fachowców..czy w moim przypadku pomoze uszczelniacze zaworów wymienic?? Mechanik mowił ze jesli jest 8 to tylko piercienie i nie ma najmniejszego sensu wymieniac uszczelniaczy...Sam juz niewiem czy wymieniac bo u mnie krzyczą jakies dziwne sumy za wymiane... |
_________________ Fiesta 1.1i 89r.Wnetrze MK3,5 (2xAir-bag,elektryczne szyby,welur,centalny zamek) |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12076 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 10 Gru 2009, 15:32
|
|
|
Uszczelniacze zaworów zapobiegają by olej się nie pakował do cylindra np. jak jest faza ssania (generalnie kiedy zawory są otwarte) - jak są zamknięte to szczelność "gwarantuje" zawór a wtedy właśnie się mierzy kompresje więc uszczelniacze niewiele do tego mają, jak zgasisz gorący silnik i po 20 minutach odpalisz i buchnie przez 10 sekund niebieskim dymem a potem się uspokoi to wtedy uszczelniacze do wymiany. |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
eggforever [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 13:15
|
|
|
Witam. Jestem nowy na forum, więcej czytam niż piszę. Od miesiąca posiadam forda fiestę, która do dziś tylko stoi w warsztacie. Od zakupu był w niej silnik 1.3, który nierówno chodził. Czasem odpalał, często jednak nie, nie wkręcał się na wysokie obroty. Do mechanika wstawiłem go, wyregulował zawory, zmienił świece. Wróciłem nim do domu a później historia się powtórzyła. Na linie wrócił do mechasa. Zmierzyliśmy ciśnienie i miałem 6/8/8/10. Zasugerował wymianę silnika, kupiłem drugi, tym razem 1.1 i niestety nadal samochód stoi. W ogólnie nie odpala, ciśnienie 3/6/7/8, wymienili mi jeszcze raz silnik i historia identyczna. Z pokrywy zaworowej puszcza biały dym, słychać też jakieś stuki w silniku. Zalany nowym olejem mineralnym. Ciśnienie jest 7/7/8/8. Na szrocie twierdzą, że silnik jest sprawny i nie wierzą, że dwa silniki pod rząd nie chcą chociaż odpalić. Paliwo do wtrysku dochodzi, iskra na świecach jest, kable podłączone w dobrej kolejności. Czytam tu wypowiedzi, że inni mają gorsze ciśnienie i samochód się jeszcze kula. Proszę o pomoc w zlokalizowaniu usterki. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
bidżej

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 13:22
|
|
|
po prostu oba silniki nadają się już tylko na recykling :yyy: |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
 |
eggforever [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 13:49
|
|
|
dzięki za szybką odpowiedź. Czy moduł zapłonowy może być uszkodzony skoro twierdzą na szrocie, że powinna odpalić? Jaka powinna być kompresja bo tego się nie doszukałem by warto silnik wsadzać? |
|
|
|
 |
bidżej

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 13:58
|
|
|
dobrze by było gdyby miał na garnkach po 10, ważne żeby to były ciśnienia w miarę równe.
co do odpalenia - skoro iskra jest (tak piszesz) to moduł zapłonowy raczej ok... zobacz czy wtryskiwacz podaje paliwo (niech druga osoba spróbuje odpalić, a Ty przy zdjętej obudowe filtra zajrzyj w dolot - na przepustnicy powinien być widoczny benzynowy spray ). przy okazji zwróć uwagę czy przepustnica w ogóle się uchyla.
tak się zastanawiam skąd biały dym i stukanie w silniku skoro silnik nawet nie pierdnie |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
 |
eggforever [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 14:07
|
|
|
ja kręciłem stacyjką a mechanik był przy silniku. Pokrywa filtra powietrza nie była założona. Na początku nie było iskry ani nie dochodziło paliwo. Po przełożenia czujnika na wale wszystko się pojawiło. Jak kręciłem stacyjką i silnik próbował załapać to się pojawił ten dym z pokrywy zaworowej, tylko nie pamiętam czy po tym jak były świece czy wtedy, gdy sprawdzaliśmy ciśnienie. Odnośnie paliwa na wtrysku to dodam, że jak kręciłem z 15 sekund to był mały wybuch i musieliśmy gasić płomień. |
|
|
|
 |
bidżej

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 14:10
|
|
|
:yyy: a gdzie to wybuchło? próbowałeś odpalać z lekko wciśniętym gazem? |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
 |
eggforever [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 14:11
|
|
|
na wtrysku był wybuch. gazem sterował mechanik. Ja miałem tylko kręcić stacyjką |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12076 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 20:23
|
|
|
eggforever, silnik się kupuje sprawdzony, czyli taki który chwile wcześniej był w aucie a auto jeździło,,, taki co rok stał na szrocie nadaje się na szrot,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
pablon
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/53KM
Imię: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 497 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 20:43
|
|
|
JoeMix napisał/a: | eggforever, silnik się kupuje sprawdzony, czyli taki który chwile wcześniej był w aucie a auto jeździło,,, taki co rok stał na szrocie nadaje się na szrot,,, |
Zgadzam sie ze takei cos nie mzoe chodzic skoro lezalo sobie w niewiadomym miejscu |
|
|
|
 |
eggforever [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Gru 2009, 23:22
|
|
|
Tak, macie rację. Lecz kupiłem 4 anonse i codziennie allegro przeglądałem czyli szukałem 2 tygodnie i się poddałem. Wszystkie wymontowane były, każdy wedle zapewnień igła i jego najlepszy. Jutro jadę po trzeci silnik ponoć wyjęty dziś z rozbitka chodzącego. Co z tego, że chodzącego jak mógł być taki jak te dwa. Koleś kasy oddać nie chce a jak na złość kilka dni po kupnie pierwszego pojawił się 30km od miejsca zamieszkania jeszcze nie wyciągnięty za kilka groszy drożej. ehhh życie |
|
|
|
 |
|