Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: Brak tagów.

[MK3] Jak samodzielnie wymienić bendiks
Autor Wiadomość
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 22 Lis 2007, 16:13   [MK3] Jak samodzielnie wymienić bendiks

Witam !!! I mam kolejny problem z moim autkiem. Wczoraj odmówił mi posłuszeństwa rozrusznik. Mam efekt "sokowirówki". Po przekręceniu stacyjki rozrusznik się kręci lecz nie obraca kołem zamachowym. Przeczytałem 269 postów związanych z rozrusznikami i doszłem do wniosku iż siadł na 100% bendiks. Jednak pisze tylko aby w takim przypadku po prostu go wymienić. Ale jak? Można go wymienić bez wyciągania rozrusznika? A jeżeli już trzeba wyjąć rozrusznik to jak to zrobić? Dajcie jakiś opis jak to cholerstwo wyciągnąć. Co trzeba rozkręcić? I czy jest łatwo samemu wytargać rozrusznik. Jak to najlepiej zrobić? Z góry jakoś czy z kanału? Mechanik nie wchodzi w rachubę - całkowity brak mamony. Więc tylko własne rączki się liczą w tym przypadku.
Ostatnio zmieniony przez trzeci 1 Lut 2012, 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5672
Skąd: Łódź
Wysłany: 22 Lis 2007, 17:49   

hm
wyjąć wyjmiesz samemu . Co do rozłożenia możesz mieć problemy .
rozrusznik trzyma się na 3 śrubach z łbem na klucz 13 . Najlepiej mieć grzechotkę i przedłużkę . 2 śruby da sie odkręcić od góry jedna od dołu . Metodyka postępowania:
1. Odłącz akku
2. Weź oczkowy klucz 13 i odkręć gruby przewód idący do rozrusznika
3 odepnij cienki przewód idący do rozrusznika
4. Odkręć 3 śruby mocujące (łby po stronie skrzyni )
5.wyjmij rozrusznik

Po wyjęciu rozrusznika :
1.Odkręć gruby przewód automat rozrusznik (oczkowa 13)
2.Wykręć 3 śruby mocujące automat
3. wyjmij automat
4. odepnij dzwoneczek z dźwigienki (tłoczek automatu)
5. Odkręć dwie szpilki które wystają na końcu rozrusznika na brzegach (potebna opiłowana 7 odgięta) albo 7mm długa 6 kątna do małej grzechotki zdaje się 1/4 albo 1/8 cala nie pamiętam .
6. puknij młotkiem w aluminiowy korpus i powinien odejść .
(nie odkręcaj 2 śrub które trzymają miseczkę stalowa na końcu rozrusznika .
7 . zdejmij gumkę która jest między autometem a obudową rozrusznika .87 zbij nasadką krążek na wirniku i zdejmij rozprężny pierścień , potem wysuń krążek
9 bendiks masz już w ręku
Procedura składania odwrotna
Nigdy nie wal młotkiem w rozrusznik (metalowa tuleje obudowy ) bo do niej przymocowane są magnesy .
Zwróć uwagę przy montażu że najpierw wkładasz krążek a potem pierścień i zatrzaskujesz krążęk na pierścieniu OD DOŁU .
W razie czego to zaraz wkleje link do mojego tematu gdzie odbudowywałem rozrusznik z mk3 .
nie wiem na ile temat ci pomoże bo był to temat pogądowy a nie FAQ .
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=22372
 
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 22 Lis 2007, 20:55   

Jeszcze jedno pytanie. Co wysuwa tą zembatkę rozrusznika w kierunku koła zamachowego. Nie wiem jak to fachowo nazwać. Jakiś elektromagnes? Bo jeżeli rozrusznik się kręci a nie wysuwa się ta część napędzająca koło. to może jakoś łatwiej to naprawić? Czy jednak się nie obejdzie bez rozbebeszenia całego rozrusznika na części? Podjechał bym jutro do sklepu ale nie wiem o co można się zapytać? Rozumiem że widełki pchają ten bendiks. Kurcze coś pomieszałem :głowąwmur:

[ Dodano: Czw Lis 22, 2007 23:13 ]
Przy wyciąganiu rozrusznika trzeba podlewarować silnik? Przed chwilką wyczytałem to z jakiegoś forum i mnie to bardzo zastanawia?
 
 
szynszyl 
EKSTERMINATOR

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 3784
Skąd: jasło
Wysłany: 23 Lis 2007, 07:05   

murgrabia napisał/a:
Przy wyciąganiu rozrusznika trzeba podlewarować silnik?
jak juz to samochód skoro masz zły dostęp.
a tak wogóle wiesz gdzie rozrusznik skoro o to pytasz? ;/
_________________
1% dla mojego syna
 
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 23 Lis 2007, 11:03   

szynszyl napisał/a:
murgrabia napisał/a:
Przy wyciąganiu rozrusznika trzeba podlewarować silnik?
jak juz to samochód skoro masz zły dostęp.
a tak wogóle wiesz gdzie rozrusznik skoro o to pytasz? ;/


Nie, nie. Nie chodzi o zły dostęp. Tylko na jakimś forum wyczytałem. Iż do jednej śruby, która trzyma rozrusznik jest przykręcona poprzeczka ospowiedzialna za trzymanie silnika. Biegnie podobno od poduszki skrzyni i łączy się z blokiem silnika. I faktycznie też mam tą poprzeczkę. No wiem gdzie jest rozrusznik. Narazie tylko wyremontowałem 2 duże fiaty, malucha, trabanta i cytrynkę BX. Więc o zdolności się nie boję. Jednak mnie wtedy wspierały książki serwisowe a tutaj do Fieścinki nic nie mam. Już nie ma takich ksiąg napraw jak kiedyś. A o Fordach praktycznie nic nie wiem, mam to autko od 2 lat i jak narazie nawet pod maskę nie zaglądałem. A jest z 92r. Aż tu nagle siadł rozrusznik. A za robociznę mechaniorowi to wolę nie płacić. Bo za te pieniążki to bym kupił z 3 używki po regeneracji. A kaski mało. Więc wolę samemu. Ale lepiej się dopytać co i jak. Chyba?

[ Dodano: Pią Lis 23, 2007 12:36 ]
ELEKTROMAGNES można w tym rozruszniku wymienić? Lub go jakoś wyczyścić od środka. Narazie zalałem płynem hamulcowym śruby, bo za chiny nie chcą puścić. W sklepie mieli tylko do CARGO, a o fieście nic nie wiedział :fox: I w dodatku chciał za niego 98 zeta.
 
 
szynszyl 
EKSTERMINATOR

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 3784
Skąd: jasło
Wysłany: 23 Lis 2007, 15:30   

murgrabia, czyli odkreciłeś...
murgrabia napisał/a:
ELEKTROMAGNES można w tym rozruszniku wymienić?
na pewno...
_________________
1% dla mojego syna
 
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 23 Lis 2007, 18:19   

Tak jest. W końcu udało się odkręcić ten rozrusznik od bloku silnika. A nie było łatwo. W dodatku bez kanału i ten topniejący śnieg bardzo utrudniał leżenie koło samochodu. Ale się udało. Porada dla wszystkich : najlepiej odkręcić wentylator chłodnicy. Od góry trzyma się na 1 śrubie w tuleji metalowo gumowej a od dołu jest tylko wsunięty w 2 szpary podwozia. Jedna minutka demontowania i po prostu inna bajka. Dostęp do tych dwóch śrub idealny. Nawet można wtedy zastosować metrową przedłużkę grzechotki. Po przyniesieniu go do domu, postanowiłem go rozłożyć. A więc najpierw odkręciłem 2 szpilki w tylnej części. No średnio się namordowałem. Kluczyk 7mm pierwszy się złamał ale drugi wytrzymał. Ufff odkręcone. Rozrusznik bez problemu się rozdwoił. Hmmm ale coś trzyma i nie da się go całkowicie rozkawałkować. Trzeba było śrubokrętem delikatnie rozchylić widełki i wyjąć je z 2 plastikowych bolców znajdujących się na bendiksie. :ok: Poszło gładko. Teraz mam czoło korpusu rozrusznika wraz z widełkami i elektromagnesem osobno. Korpus z wirnikiem i trybkiem poszedł narazie w odstawkę. Bendiks bez problemów leciutko się przesuwał po ślimakowatej tuleji. Natomiast tryb bendiksa kręci się w jedną stronę. W drugą zaś blokuje. Czyli raczej sprzęgło jest dobre. No to idzie na drugi ogień teraz ta część z widełkami i elektromagnese. Hola, hola widełki bardzo ciężko się przesuwają. Jak się je wepchnie do przodu to nie mają ochoty już wrucić na swoje poprzednie miejsce. No tak chyba raczej nie powinno być? No to w 90% mamy winowajcę. No i tutaj problem jest następny. Te 3 śrubki krzyżakowe co trzymają cały lelktromagnes nie chcą się odkręcić. Ukruszyłem już 2 końcówki śrubokręta i nawet nie ruszyły się o milimetr. A końcówki podobno były do zastosowań profesionalnych(bosch). Z tej samej firmy co rozrusznik. A może się tego nie da odkręcić? Jak się dostać do środka elektromagnesu? A i jeszcze jedno. W korpusie rozrusznika, tam gdzie wchodzą widełki do elektromagnesu, jest jakaś guma wstawiona. Można ją jakoś usunąć bez zniszczenia. Zrobię jutro fotki to może wstawię - jako poglądowe. Jak zrobić aby te widełki przesuwały się leciutko i same wracały.
 
 
elvis25
[Usunięty]

Wysłany: 24 Lis 2007, 00:04   

Te trzy śruby to zmora ;) Ja ukruszyłem tylko jedną końcowkę od wkrętaka, potemm użyłem WD i lekko pobijałem te śruby młotkiem przez pobijak aby je ruszyć. 2 puściły a trzeciej musiałem rozwiercić łeb wiertłem. Potem sama puściła :twisted:
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5672
Skąd: Łódź
Wysłany: 24 Lis 2007, 02:01   

zdaje się że nie czytasz tego co ci piszą . Miałeś dokłądnie rozbierać rozrusznik jak ci napisałem zaczołeś od tyłu . Winowajcą jest bendiks a nie elektromagnes czy widełki . W tym tyg zrobiłe 7 rozruszników boscha i wszystkie miały ten sam problem . To standart .
Co do tych 3 śrub trzeba mieć śrubokręt na pneumata albo śrubokręt udarowy . Jeśli nie masz to długa nasadka i walisz młotkiem przez 2 minuty i potem odkręcasz . Jak nie idą to je rozwiercasz (nowa kosztuje 2 zł) .
Widełki mają cieżko chodzić bo odrazu po puszczeniu klucza bendiks ma być ekspresowo wciągnięty do rozrusznika . twoja metoda rozbierania mogła albo już się zakończyła uszkodzeniem widełek . Bo je się zdejmuje po zdjęciu góry a nie dołu . Powodzenia w dalszych pracach . Ale czytaj co się pisze a zaoszczędzisz sobie problemów .
 
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 24 Lis 2007, 23:33   

Naszczęście szanowni koledzy się mylili :ok: Tak jak to obstawiłem na samym początku. Winowajcą był rdzeń automatu i wewnętrzne jego ścianki. Nie miał siły całkowicie wciągnąć rdzenia do środka i tym samym wysunąć do końca bendiksa. W środku automatu na samym jego środku, jest szpilka, która wciśnięta przez rdzeń powoduje zwarcie styków zasilania rozrusznika. Widocznie wsywał się tylko na tyle, że styki załapały. I dla tego sam silnik rozrusznika się kręcił. Efekt "sokowirówki" A bendiks za mało się wysunął. Troszkę jednak musi przebyć drogi po ślimakowatej rolce.....


A oto główny winowajca :



Rdzeń ten został poddany obróbce szlifowania. Wykorzystałem tutaj papier wodny 1500. Bardzo był porysowany. Widocznie jakieś paprochy przedostały się do środka. Zabrudzony też był nawet nieźle. Jak go ręcznie wcisłem do środka, to już nie chciał wrócić spowrotem. Nawet mu sprężyna nie dała rady. Powodująca powrót rdzenia i cofnięcie bendiksa. Na rdzeniu były śladowe ilości jakiegoś smaru, brudu i rdzy.


Widełki mają się swobodnie przesuwać. Nie ma prawa tam być rzadnego oporu. Są z plastiku i jak by chodziły ciężko, to szybko by uległy zniszczeniu. Teraz to inna bajka. Po wyczyszczeniu rdzenia i ścianek wewnętrznych automatu. Widełki energicznie i jak rakieta wracały spowrotem. MAJĄ SIĘ LEKKO PORUSZAĆ. Jedynym oporem jest sprężyna pomiędzy środkiem rdzenia a środkiem automatu.


Bendiks również chodzi leciutko po ślimakowatej rolce. Można by powiedzieć, że dmuchnięciem ma się sam przesunąć. Zembatka bendiksa ma się obracać tylko w jedną stronę. W drugą ma się blokować. Jeżeli chodzi w 2 strony sprzegło - siadło i amen.



Niestety nie dałem rady odkręcić 3 śrub krzyżakowych w samym automacie. Przytwierdzają one automat do korpusu rozrusznika. Poszedłem na łatwiznę i rozwiertałem te śruby. W zamian zastosowałem 3 z normalnymi łebkami na kluczyk 8 mm. Nie mam zamiaru następnym razem, kombinować jak to odkręcić. Podczas wkręcania dobrze jest je posmarować. Specjalnym smarem, przeciw zapiekaniu. Koszt śrubek z podkładkami to 45 groszy. Nie dawajcie tam orginalnych bo to przepłacanie kasy i stwarzanie sobie problemów. Łebki w niczym nie przeszkadzają. Zresztą takie śruby są w większości rozruszników.


Po włożeniu widełek należy zamontować specjalną gumę. Ma ona amortyzować pracę widełek i zapobiegać przedostawaniu się kurzu i innych paprochów.


Kilka fotek samego przedniego korpusu rozrusznika, wraz z tuleją miedzianą:


A to tył rozrusznika z magnesami i wirnikiem:


Napewno wiele osób będzie chciało zaoszczędzić troszkę kasy. Samemu podejmie się naprawie swojego rozruszniczka. Może te fotki komuś pomogą.

Rozrusznika działa jak nowy :luzik:
 
 
elvis25
[Usunięty]

Wysłany: 24 Lis 2007, 23:43   

Gratuluje ;) I tak powstał kolejny temat z cyklu "Sam Naprawiam" :-)

Poobserwuj teraz tylko rozrusznik ... mój jeszcze czasami po nocy potrafi zakręcić bez bendiksa.
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5672
Skąd: Łódź
Wysłany: 25 Lis 2007, 02:34   

Hm styki się przełączają w momencie kiedy tłoczek dochodzi do samego końca . jak byś miał metalowe widełki to wystarczy włożyć śrubokręt między zębnik a obudowe i byś sobie mógł udowodnić że silnik się nie włączy jak jest nie wsunięta . A twoja teoria była by właściwa gdyby rozrusznik zgrzytał głośno przeskakując po zębach wieńca .
Ale spoko masz racje i obym ja się mylił , bo jak ja mam racje to jeszcze raz go wyciągasz i zmieniasz bendiks za 50 zł :) wszystko się okaże przy minusowych temperaturach .
 
 
 
jackrzec 
Klubowicz


Model: Ford Fiesta Mk7`12
Wersja: Titanium
Silnik: 1.25Duratec/82KM
Imię: Jacek
Wiek: 51
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 2573
Skąd: Stargard
Wysłany: 25 Lis 2007, 02:58   

diodalodz napisał/a:
Ale spoko masz racje i obym ja się mylił , bo jak ja mam racje to jeszcze raz go wyciągasz i zmieniasz bendiks za 50 zł :) wszystko się okaże przy minusowych temperaturach .
Pisałem mu dokładnie to samo na PW czy w mailu...
_________________
Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM
,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM
Profil Facebook
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 25 Lis 2007, 20:23   

Zobaczymy. Jak to będzie przy minusowych temperaturach. Jak narazie działa w 100%. Dziękuje, za zainteresowanie tematem.....
 
 
Danio 


Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Wiek: 40
Dołączył: 16 Gru 2004
Posty: 391
Skąd: Tychy
Wysłany: 29 Lis 2007, 01:47   

też tak miałem ...na początku wymyłem w ropie i naoleiłem wszystko...było jeszcze gorzej - więc ponowny demontaż i za wskazówką diody ponowna kąpiel w ropie, benzynie, wymyłem brudy i wytarłem do sucha - i chodzi superowo - w tej chwili demontaż rozrusznika zajmuje mi 5 minut i drugie tyle rozczłonkowanie go na części pierwsze...ale faktem jest żę odkręcając go po raz pierwszy złamałem przejściówkę od grzechotki i kupiłem nową mocną grzachotkę z nasadką specjalnie do tego :)
_________________
Dobra Fiesta nie jest zła ;)

 
 
 
marcmerc
[Usunięty]

Wysłany: 5 Gru 2007, 23:20   

mi też to dziadostwo się zepsulo i to chyba na raz wirnik i bendiks bo po podlaczeniu na krotko ani nie kręci wirnik ani nie wyskakuje bendiks i juz nie wiem co z tym samochodem robic
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5672
Skąd: Łódź
Wysłany: 6 Gru 2007, 02:00   

zobaczyć ile jest szczotek i spróbować złączyć dwa grube śruby na automacie . Albo podać prąd bezpośrednio na grubą śrubę bliżej rozrusznika (silnika rozrusznika) .
 
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 12 Lip 2008, 01:44   

Rozrusznik nadal działa jak nowy. To tak dla ciekawości.....
 
 
murgrabia 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 214
Skąd: metropolia
Wysłany: 1 Lut 2012, 14:05   

Rozrusznik nadal działa....
 
 
trzeci 
Moderator





Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Artur
Wiek: 55
Dołączył: 24 Maj 2004
Posty: 7108
Skąd: Szczecin
Wysłany: 1 Lut 2012, 15:09   

Od 2007 ? No to nieżle :)
Udana naprawa, znaczy się.
Pozdro ...
_________________
Verba volant, scripta manent
Profil Facebook
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Jak powstało życie
Co było, a nie jest zapisane w rejestr!!!
PUCIO Frakcja wielkopolska 6 21 Mar 2010, 23:10
Piter
Brak nowych postów Przyklejony: [MK3] FAQ - Jak rozebrać fotele "Uszatki"
luk-90 Tuning stylistyczny 9 6 Wrz 2013, 02:02
fiestaRS
Brak nowych postów Przyklejony: Jak zacząć ?
pablonas Sport w FKP 19 5 Sty 2005, 20:43
Gość
Brak nowych postów Przyklejony: Jak rozpoznać czy skrzynia ma LSD
stafcio Tuning mechaniczny 7 29 Sty 2016, 22:47
vegetagt
Brak nowych postów Przyklejony: FAQ - Jak z Calypso zrobić Szklarnię
czyli przeróbka dachu w Calypso na szklany
trzeci Tuning stylistyczny 8 4 Paź 2012, 15:26
rufffio


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.