Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:17 |
Pomocy !!! - Zapach topionej instalacji a nic nie widac |
Autor |
Wiadomość |
woju29 [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 15:26 Pomocy !!! - Zapach topionej instalacji a nic nie widac
|
|
|
Witam
Mam trzy miesiace fieste , nie bylo problemow do wczorajszego wieczoru.
Samochod chodzil na postaoju ok 15 minut zrobilem jeszcze 3 km droga przy wlaczonych wycieraczkach swiatlach i dmuchawie wszystko na maksa bo snieg padal i poczulem jak by taopiaca sie instalacje Wydawalo mi sie ze w okolicy kierownicy.
Dzisiaj sciaglem plastikowa oslone kolumny kierownicy ale zadnego przwodu nie bylo nadpalonego . przejrzalem wszystkie bezpieczniki styczniki nie ma nic przytopionego lub okopconego . Jedyne co przestalo dzialac to tylna wycieraczka . Jednak z tym sie uporalem - wyczyscilem styki przy klapie bagaznika i jest wszystko ok . Samochod zapala choidzi wszystko ok I teraz mam pytanie czy ten zapach instalacji mogł byc od tej wycieraczki czy trzeba bylo by szukac dalej??????????
Jeszcze jedna sprawa jak wlacze dmuchawe na maksa to grzeje sie taki przewodzik ktory jest podlonczony do plusa akumulatora czerwony cienki czy moze byc to przyczyna ze czuc bylo instalacja od dmuchawy???????? |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 17:54
|
|
|
z tego co wiem to w mk3 często paliły sie przełączniki zespolone od wycieraczek . Ewentalnie sprawdz czy nie zatarła sie dmuchawa . |
|
|
|
 |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 20:58
|
|
|
czuję odwieczny problem z nadmuchem... |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
 |
doogi [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 21:54
|
|
|
ej u mnie jest to samo. nie mam pojecia co sie dzieje.
przy nadmuchu gorocego powietrza deok smierdzi i przestaje po jakims czasie.
niewiem co sie dzieje. |
|
|
|
 |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 22:02
|
|
|
no niestety.. zawaliłem sprawę i ja. nie wyczyściłem liści i innego dziadostwa przed zima z grodzi gdzie ten cały nadmuch sie znajduje. teraz parkując pod chmurką wilpgotne dziadostwo przymarza i juz mam załatwiony bieg nr 1 nadmuchu. z początku tez mi smierdziało. skończyło sie na wywalaniu bezpiecznika i spalonym rezystorze. silnik dmuchawy chce ruszać a tu go trzyma. następuje przeciążenie, instalacja sie pali i reszta juz wiadoma. czekam do wiosny. działa 2 i 3 nadmuchu |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
 |
woju29 [Usunięty]
|
Wysłany: 31 Gru 2005, 08:36
|
|
|
diodalodz napisał/a: | z tego co wiem to w mk3 często paliły sie przełączniki zespolone od wycieraczek . Ewentalnie sprawdz czy nie zatarła sie dmuchawa . |
Dzieki wszystkim za podpowiedzi !!!
Dobrze ze sa jeszcze ludzie na tej ziemi co nie przejda kolo czlowieka bez echa.
Bingooo !!!!!!!!!!!
Teraz wiem dlaczego nie zauwazylem tego ale wczoraj dzialal wszystko bylo ok a przewody nigdzie nie nadpalone .Wieczorkiem tak sie juz przykopcil ze bym sie zaczadzil w samochodzie Jak rozebralem pokrywe to juz bylo wiadomo co jest smierdzialo z niego ze oooooooooo . Co dziwne po chwili jeszcze raz uruchomlem samochod i wszystkie przelaczniki dzialaly ok wycieraczki tez .
Wiem ze nie moge tak jezdzic z tym wiec to wymontowalem banalna sprawa jeden w kret nie liczac plastikowej obudowy.
To ze przypomocy waszej znalazlem ta usterke to mnie cieszy tylko martwi mnie to czy po zalorzeniu nowego nie spalis sie to odrazu
- co jest przyczyna palenia sie tych przelacznikow????
- ile moze kosztowac ze szrotu a ile nowy taki przelacznik????????
- czy jest mozliwa naprawa tego
( przed wymontowaniem wszystko dzialalo ok , ale pewnie lada chwila sie znowu przykopci - ewentualna regeneracja a jezeli tak czy warto ) ??????
- dlaczego gdy sie to pali nie wysiada zaden bezpiecznik ??
Wiem ze zalewam was pytaniami ale ciekawi mnie to ,bo nie wiem co dalej z tym zrobic .
Narazie mam to wymontowane z samochodu . W tym roku juz nic nie zrobie :D:D ale prosze o doradzenie co dalej - nowe , szrot ,naprawa a moze cos innego
A od poniedzialku do roboty bo bez samochodu jak bez kobiety a moze gorzej
A Wszystkim ZYCZE W NOWYM ROKU Zdrowia KASY I oczywiscie zeby samochody byly bez awaryjne |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.