
|
[MK6] Fiesta ST 2.0 Duratec |
Autor |
Wiadomość |
queia
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Imię: Agnieszka
Wiek: 34 Dołączyła: 21 Lis 2014 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 30 Lis 2014, 22:48 [MK6] Fiesta ST 2.0 Duratec
|
|
|
Witam,
Chciałabym przedstawić Wam mój nowy nabytek. Autko kupiłam we wtorek. Dziś mam już je po wszystkich przeglądach i rejestracjach. Fieścinka przyjechała z Niemiec, teraz została Wrocławianką na legnickich blachach. Planuję rejestrować dokonywane w autku naprawy i zmiany. Osobą naprawiającą będzie główne mój mąż Łukasz i tato Zenon . Na pewno będziemy sięgać na forum w poszukiwaniu informacji co i jak .
1. NICK: Queia
2. IMIĘ: Agnieszka ( i Łukasz)
3. MODEL: Ford Fiesta
4. WERSJA: ST
5. ROCZNIK: 2005r.
6. SILNIK: 2.0 Duratec
7. OPIS AUTA: niebieskie autko bez naklejek st.
Wyposażone w 6 poduszek, podgrzewane obie szyby, komputer, szyberdach, klimatronik, esp ( bez możliwości wyłączenia), czujnik deszczu, śnieżynkę, czujnik zmierzchu, może coś jeszcze o czym nie wiem;)
8. DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
( auto mam od niespełna tygodnia)
a. wizualne: umycie i odkurzenie - na razie. No i pomalowanie na biało felg zimowych.
zakup misia podróżującego ze mną:) i gumowe zimowe dywaniki.
b. mechaniczne: wymiana filtrów, oleju (5W 30 Motorcraft):)
c. audio: seria - oryginalny Becker z navi
d. inne:brak
9. PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
a. wizualne: pomalowanie lewego nadkola- autko jest lekko otarte
b. mechaniczne:
wymiana kompresora klimy,
termostatu,
możliwe, że kabli i świec,
założenie lpg?
opony zimowe 195/50/15 Uniroyal
c. audio: nie planuję zmian
d. inne: chyba nie
10. FOTKI AUTA
fotki od sprzedawcy:
 
 
 
zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć, ale wyszły jak zrobione kartoflem...:) jak tylko dorobię się jakiś własnych zdjęć na pewno je dorzucę. |
Ostatnio zmieniony przez Parzych 1 Gru 2014, 02:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
kamil208
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Imię: kamil
Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2014 Posty: 70 Skąd: dębica
|
Wysłany: 30 Lis 2014, 23:21
|
|
|
ladne;) kojarze auto z allegro;p zycze bezawaryjnosci;) |
_________________ Nie każda morda pasuje do Forda, a moja tak:D |
|
|
|
 |
queia
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Imię: Agnieszka
Wiek: 34 Dołączyła: 21 Lis 2014 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 30 Lis 2014, 23:26
|
|
|
autko rzeczywiście stało na allegro- z Lubina - chyba nawet dość długo bo właściciel stopniowo schodził z ceny. |
_________________
 |
|
|
|
 |
tadzias

Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Xr2
Silnik: 1.6/96KM
Imię: Tadek
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1321 Skąd: Sucha Beskidzka
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 17:34
|
|
|
Fajny nabytek, życzę bezawaryjności |
|
|
|
 |
Tobol

Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/70KM
Imię: Tomek
Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 344 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 19:51
|
|
|
Było na allegro było pamiętam dłuuuugo.
Szerokości i bezawaryjności. Myj, szanuj, poleruj !!! |
|
|
|
 |
queia
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Imię: Agnieszka
Wiek: 34 Dołączyła: 21 Lis 2014 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 21:05
|
|
|
Sprzedawca mówił, że chyba z miesiąc przynajmniej ją już sprzedawał.
Nie mogę się doczekać wymiany termostatu- ziiiimno rano, a ona się gdzieś max do 75 stopni nagrzewa. Pali mniej w mieście niż w trasie.
Na pewno będę się nią opiekować należycie:) (oczywiście nie osobiście)
[ Dodano: Sob Gru 13, 2014 23:23 ]
Mam już moje zdjęcia auta:)
W międzyczasie zamieszkało na zimówkach.
Udało się też w końcu ogarnąć parę innych rzeczy:
Wymieniony termostat:
teraz w końcu autko się grzeje normalnie do 90 stopni. I spalanie spadło:)
Łukasz mówił, że jak coś może jakiś tutorial zmajstrować do wymiany termostatu- bo trochę się nakombinował bo tam na nic miejsca nie ma.
kable:
a tak wyglądały moje świece, przed wymianą.
wymieniony był też jeszcze łącznik stabilizatora- 1 strona nie miała luzu, ale była krzywa.
Okazało się, że moja pompa klimy była jednak sprawna. Wyciek był z przeciętego przewodu ze zbiorniczka wyrównawczego. Był źle zamocowany, wcześniejszy właściciel/ sprzedawca jak wymieniał lampę przepchnął go jakoś krzywo gdy był niedopięty tak, że podciął go pasek osprzętu. Chłopaki jak widzieli wyciek myśleli, że to pompa ( btw. mamy pompę do odsprzedania, bo już ją kupiliśmy), jak pojeździłam trochę to mocniej się ten przewód rozszarpał. Nawet chyba było to słychać jak go przecinało, ale myśleliśmy, że to coś innego.
Do tego jeszcze poduszka tylna pod silnikiem.
[ Dodano: Nie Gru 14, 2014 12:46 ]
Demontaż termostatu - tutorial Łukasza
Mój termostat wyglądał tak:
Do wymiany potrzebowałem śrubokręt płaski lub torxa w celu wykręcenia lampy
Szczypce do zdjęcia opasek mi wystarczyły takie:
Nasadkę chyba 8mm z przedłużkami i grzechotką.
Zacząłem od wyjęcia prawej lampy, bo inaczej na nic tam nie ma miejsca
Następnie spuściłem płyn chłodniczy, w tym wypadku należy zdjąć dolny waż chłodnicy (w 2.0 nie ma korka spustowego)
Po spojrzeniu przez otwór który mamy po wyjęciu lampy sytuacja wygląda tak:
Na początek zdjąłem z trójnika wąż ze zbiorniczka wyrównawczego.
Następnie z termostatu zdjąłem wąż dolny od chłodnicy i go wyjąłem, żeby mi nie przeszkadzał. Z wężem ze zbiorniczka zrobiłem tak samo.
Po odpięciu węży wygląda to tak:
ostatni wąż możemy zdjąć po odkręceniu termostatu( nie chciało mi się kombinować ze zdejmowanie ostatniej obejmy. Tutaj też widać najłatwiejszą śrubkę którą mamy do odkręcenia. Dwie pozostałe są po prawej stronie termostatu, widać je jak się popatrzy w otwór w kolektorze dolotowym zaznaczony na czerwono na zdjęciu (ten przy bagnecie)i tam patrząc je odkręcamy, korzystając z miejsca które mamy po wyjęciu węży.
Po wyjęciu termostatu wygląda to tak:
Montaż odbywa się w odwrotnej kolejności. Mi montaż i demontaż zajął około 2h, najgorsze jest zdejmowanie opasek.
[ Dodano: Nie Gru 28, 2014 22:15 ]
Witam,
Ostatni tydzień był owocny w problemy.
1. We wtorek ochrzciłam mój nabytek- spotkałam się ze słupkiem.
Słupek wyszedł ze spotkania bez szwanku. Moja fieścinka niestety wyszła na tym trochę gorzej.
w jednym miejscu - na nadkolu jest lekko wgniecione.
2. w piątek jak jechałam złapałam na zakręcie pobocze i nowa opona poszła się.... Opony miały 2000 przebiegu. Dziura zrobiła się w boku opony- powietrze zeszło po mnw. 30 km. Jak staliśmy na stacji benzynowej, żeby było śmieszniej oryginalny lewarek się połamał przy próbie podniesienia samochodu.
Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że po wymianie kompletu opon z powrotem na letnie spalanie nam wzrosło średnio o 2l/100km. Teraz mamy już kupioną i wymienioną oponę do pary taką samą.
3. pasek osprzętu zredukował swoją grubość- zaczepił się o obejmy od przewodu i się poszarpał. Na szczęście w porę Łukasz podłapał przewody by się nie zaczepiał dalej i jak narazie trzyma się na 4/6 grubości. Będzie trzeba go niedługo wymienić.
[ Dodano: Pią Lut 06, 2015 15:43 ]
Jakoś na początku stycznia wpadł nowy pasek
A tu porównanie ze starym
W związku z tym, że samochód trochę nie równo pracował na wolnych obrotach została wyczyszczona przepustnica, w której jest silniczek krokowy. Po tym zabiegu Fiesta już ładnie trzyma obroty i nie przygasa. Zdjęć z czyszczenia niestety nie mam. |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|