|
[MK4] Odchodzący materiał podsufitki |
Autor |
Wiadomość |
adam-kaw
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 33 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 08:04 [MK4] Odchodzący materiał podsufitki
|
|
|
Witam forumowicze, miał ktoś z Was doświadczenia z odchodzącym materiałem podsufitki? U mnie już praktycznie na całej powierzchni wisi ten materiał. Czym radzicie to podkleić, demontować czy starać się to robić w aucie? |
|
|
|
|
elmek13
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45 Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 1995 Skąd: z Elemelkowa
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 13:40
|
|
|
Było. Użyj szujajki. |
_________________ Burbo Team |
|
|
|
|
adam-kaw
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 33 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 13:47
|
|
|
a wiesz ze szukalem i znalazlem tylko mk3 :/ |
|
|
|
|
elmek13
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45 Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 1995 Skąd: z Elemelkowa
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 14:36
|
|
|
Ale zasady są te same. Przeca i to Ford i to Ford. |
_________________ Burbo Team |
|
|
|
|
adam-kaw
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 33 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 15:10
|
|
|
Zdemontowałem tą podsufitkę, 5 minut roboty, gdzies tu na forum wyczytałem że jest podklejona, u mnie nie była, po prostu wykreciłem wszystkie śruby wyciągnałem zaslepki i lampke wnętrza i wysunąłem ja przez klapę bagażnika odginając osłony słupków i odciągając uszczelki drzwiowe i wyszła gładko. Pod tym materiałem jest masakryczna stara gąbka sypie sie jak cholera. Nie wiem czym ją zneutralizować . Jakieś sugestie? |
|
|
|
|
elmek13
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45 Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 1995 Skąd: z Elemelkowa
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 21:11
|
|
|
Tapicer? |
_________________ Burbo Team |
|
|
|
|
adam-kaw
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 33 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 22:22
|
|
|
Odkurzacz z wąską końcówka dał rade, teraz tylko potrzebny nowy materiał bo ten który był to jest tragedia z jednej strony syf z drugiej resztki gabki połączonej z klejem :/, macie jakaś sprawdzoną propozycje?
24.07.10
Fiestka, juz po operacji naprawy, na allegro kupiłem pseudo alkantare za 6,99 za (1,4mx1m) ja zamówiłem 2mb, i spokojnie wystarczylo. Niestety, albo raczej stety, jak zamawiałem na allegro na focie materiał wydawał sie szary, w rzeczywistości przyszedł zielony,
(tu zdjecie)
myśle sobie kurcze bez sensu trzeba odesłać, ale okazało sie że to ten kolor i monitor przekłamuje, zostałem z zielona.
Troche kicha, ale co poradzic decyduje sie na montaż, podsufitka juz wyjeta, gąbki z klejem po pierwszym odkurzaniu troche jeszcze zostało, a raczej taki "turlik", i ten przysechł zatem do końca go wyodkurzałem.
Jest ok, myśle trzeba ten materiał jakos przykleić, zatem wyjazd do marketów wszelkiej maści wchodzi w gre, pierwszy na tapete Leroy Merlin, mieli jakies male w tubce do tkanin za chyba ok 13zł lub duży w sprayu za 35 mysle drogo , pojechalem do castoramy tam ten w malej tubce chyba 11PLN jak dobrze pamietam ale trafilem na "Klej do filcu" w małej białej buteleczce firmy jakos tak Drewimex czy coś, za zawrotne 3,99 PLN, mysle jedna flacha napewno nie wystarczy wziąłem 3 szt i elegancko bo to akurat wystarczylo nawet jeszcze na założenie rogów podsufitki, trzeba tylko wybebeszac pudło bo ten klej gesty a w srodku po wycisnieciu duzo zostaje.
Wracając do tematu klejenia, pierwsze pudło wycisnąłem na praktycznie cały środek podsufitki rozmazałem szybko i nakryłem materiałem (ten material ma od spodu taka warstwe jakby z waty) celem przyciśnięcia i sklejenia, trochę gładzenia (uwaga zeby gładzic delikatnie i nie opierac sie o sufitke bo ta ma jeszcze wewnatrzna warstwe gabki ktora ze starosci tez juz sparciala i pozostaną wgłębienia). Srodek podklejony żeby sprawdzić czy klej da rade zostawiłem tak całość na noc coby rano dorobic resztę.
Rano ok8 podkleilem reszte z zawinieciem brzegów materiału i zostawiłem do ok 14 zeby reszta przyschła, w miedzyczasie wymyłem-wyszorowałem te wszystkie plastiki co trzymaja podsufitkę łącznie z osłonami przeciwsłonecznymi, polecam tu taki środek do rąk Permatex fastorange lub aloes
Ten (ja akurat miałem aloes). Cały syf zszedł bardzo szybko i ładnie.
Następnie znow do auta, otwarcie tylnej klapy, odciągniecie uszczelek drzwi, odgięcie plastików słupków (nie polecam przy wysokiej temperaturze odginania bo właśnie uszkodziłem te osłony i popekały musze teraz zakupić :/) nastepnie wsuwanie podsufitki spowrotem, dokręcenie osłon i uchwytów i powkładanie grzybków, całość operacji ok 30 minut.
I cała podsufitka siedzi na swoim miejscu, a ten zielony kolor wyszedł bardzo ładnie także żonie jak i mnie bardzo sie spodobał.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
adam-kaw
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 09 Maj 2007 Posty: 33 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 22 Gru 2011, 11:48
|
|
|
Odświeżam, po ponad roku podsufitka cały czas trzyma tak samo jak po montażu. Operacja w pełni udana. |
_________________ Zniżka dla użytkowników fiestaklubpolska na antyradary Noxo. |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|