[MK3] Gaśnie i nie da się odpalić - 1.1 |
Autor |
Wiadomość |
Kristoph

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Krzysztof
Dołączył: 15 Lip 2009 Posty: 78 Skąd: DZG
|
Wysłany: 11 Lut 2010, 12:54
|
|
|
Świece to mały koszt i warto je wymieniać często. Ja po wymianie zauważyłem delikatną poprawę przy odpalaniu auta. W drugiej kolejności kable trzeba sprawdzić... na oko to wiesz
Dodam jeszcze swoje trzy grosze co do gasnącej fiesty... Znam kilka autek i chyba 3 z tych co znam maja taki objaw: Jak sie odpali fiestolota i jakimś sposobem niechcący (lub chcący) zgasi go zaraz po odpaleniu ( <2min ) to ponowny rozruch jest BAAARDZO utrudniony. Ot taka ciekawostka , której jeszcze nie wyjaśniłem |
_________________ 3 FORDY W RODZINIE ZOBOWIĄZUJĄ... |
|
|
|
 |
alterego [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Lut 2010, 13:10
|
|
|
Kristoph, Kristoph napisał/a: | Dodam jeszcze swoje trzy grosze co do gasnącej fiesty... Znam kilka autek i chyba 3 z tych co znam maja taki objaw: Jak sie odpali fiestolota i jakimś sposobem niechcący (lub chcący) zgasi go zaraz po odpaleniu ( <2min ) to ponowny rozruch jest BAAARDZO utrudniony. Ot taka ciekawostka , której jeszcze nie wyjaśniłem | Zacząłbym od regulacji luzów zaworów. |
|
|
|
 |
m-c-ool
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: SX
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 35 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 68 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 11 Lut 2010, 14:30
|
|
|
Kristoph napisał/a: | Świece to mały koszt i warto je wymieniać często. Ja po wymianie zauważyłem delikatną poprawę przy odpalaniu auta. W drugiej kolejności kable trzeba sprawdzić... na oko to wiesz
Dodam jeszcze swoje trzy grosze co do gasnącej fiesty... Znam kilka autek i chyba 3 z tych co znam maja taki objaw: Jak sie odpali fiestolota i jakimś sposobem niechcący (lub chcący) zgasi go zaraz po odpaleniu ( <2min ) to ponowny rozruch jest BAAARDZO utrudniony. Ot taka ciekawostka , której jeszcze nie wyjaśniłem |
no i idealnie tak samo jest u mnie jak sie nie doprowadzi do tego żeby zgasła to można jeżdzić ile się chce . swiece były sprawdzane i są OK |
|
|
|
 |
matrix-1990

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Maciek
Wiek: 34 Dołączył: 30 Gru 2009 Posty: 570 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 11 Lut 2010, 20:31
|
|
|
m-c-ool, troche trujesz tyłek, gdyby świece były ok to byś nie musiał ich czyścić szczotką drucianą to raz a dwa może kabel jest walnięty i iskry nie ma na którymś cylindrze i ci zalewa te twoje "świece po szczotkowej regeneracji, więc jeśli sam chcesz dojść do usterki to weź w końcu sprawdź czy masz iskrę i inne rzeczy które ci koledzy już napisali, a nie czekasz aż ktoś ci naprawi przez internet samochód |
_________________
 |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 Lut 2010, 22:20
|
|
|
zmniejsz przerwę na elektrodach do 0,6mm a będzie odpalać zawsze . |
|
|
|
 |
m-c-ool
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: SX
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 35 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 68 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 21 Lut 2010, 21:28
|
|
|
zauważyłem bardzo dziwną rzecz w tym samochodzie a mianowicie , że na wolnych obrotach , zaraz jak się samochód odpali jak gdyby nie "zaskakuje" ssanie, żeby odpalić samochód muszę dodać trochę gazu i gdy już samochód odpali i puścił bym od razu gaz to samochód od razu gaśnie , muszę mu tak kilka krotnie dodać gazu (z 500 do 1200 obrotów) i powoli popuszczać pedał gazu wtedy obroty spadają do 500 i za chwilkę rosną do 1100-1200 obrotów i wtedy "załancza" się dopiero ssanie , i właśnie dopóki się nie zagrzeje to trzeba mu przytrzymać gaz na wolnych bo zgaśnie ( mianowicie jak jaedziesz i masz np 2500obrotów i puścisz całkowicie gaz że obroty spadną "gwałtownie" to wtedy auto gaśnie ) |
_________________ Renault Megane 1.4 16V 95KM 01r. , Ford Fiesta MK3 1.1i 91r. |
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 45 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12088 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 21 Lut 2010, 22:50
|
|
|
m-c-ool napisał/a: | muszę mu tak kilka krotnie dodać gazu (z 500 do 1200 obrotów) i powoli popuszczać pedał gazu wtedy obroty spadają do 500 i za chwilkę rosną do 1100-1200 obrotów i wtedy "załancza" się dopiero ssanie | No to coś nie tak z silniczkiem krokowym, CPP lub temperatury silnika,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
BerciQ

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Robert
Wiek: 39 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 510 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 27 Lut 2010, 12:50
|
|
|
podepnę się pod temat.
MK3, 1.1i, 95r.
mam podobne objawy, ale tylko jak silnik jest zimny. tzn, po nocy albo po pracy jak postoi 8 godzin. Samochód po odpaleniu ma objaw, że bardzo spadają mu obroty. Jak nie dogazuję to zgaśnie, a potem jest problem, bo muszę trzymać wciśnięty gaz inaczej gaśnie, dodatkowo nie wkręca się na obroty i tak jakby nie pracował na wszystkie gary. Po kilku dziesięciu sek. jest wszystko OK. A jak nie zgaśnie, to w czasie jazdy strasznie szarpie. Tak jakby gasł, ale nie świecą się kontrolki, albo jakby nie dostawał paliwa. Po kilku minutach jest już wszystko OK.
Kable wymieniałem tydz. temu na nówki Boscha. Świece mają 10kkm. Filtr paliwa też. Pozostałem filtry są nowe. Zastanawiam się nad pompą paliwa, albo świece szalg trafił.
[ Dodano: Sob Lut 27, 2010 12:50 ]
czy ewentualnie wtrysk jest zafajdany ?? |
|
|
|
 |
|