[buuterfly]

witam serdecznie i proszê o pomoc po raz kolejny . posiadam fieste 91r z motorem 1.1 gaznik etylina . wydawalo by sie ze wszystko jest ok odpala bez wiekszych problemow wolne obroty w normie zywo reaguje na gaz ale w czasie jazdy np. jade na pierwszym biegu wbijam dwujke dodaje gazu to ja przez chwilke dlawi tak jak by miala zgasnac a pozniej juz jest ok sprawa sie pojawia na kazdym biegu. czy to moze byc wina sady lambda ?

witam serdecznie i proszê o pomoc po raz kolejny . posiadam fieste 91r z motorem 1.1 gaznik etylina . wydawalo by sie ze wszystko jest ok odpala bez wiekszych problemow wolne obroty w normie zywo reaguje na gaz ale w czasie jazdy np. jade na pierwszym biegu wbijam dwujke dodaje gazu to ja przez chwilke dlawi tak jak by miala zgasnac a pozniej juz jest ok sprawa sie pojawia na kazdym biegu. czy to moze byc wina sady lambda ?

[STIFF]

mam co¶ podobnego, tez nie mam pojecia co to moze byc

mam co¶ podobnego, tez nie mam pojecia co to moze byc

[kllimek]

A mo¿e ¶wiece??

[Maki]

Sprawd¼ filtr paliwa, pewnie jest do wymiany.

[dzecky]

"mam tak samo jak ty":) Tyle ze na gazie i na benzynie(czyli jeden problem wiecej). Ja wymienilem filtr paliwa(wiec to nie jego wina), mam nowe ¶wiece i przewody(motorcraft i champion), wlalem ¶rodek do przeczyszczania wtrysków i nadal bez zmian... I tak dochodze powoli do wniosku ze chyba silnik jest na kibel, choc wyciekow nie ma, chodzi rowno, ma baaaaardzo duzo mocy jak na 1100 i nie bierze oleju.... Moze wlasnie to dlawienie to jest pierwsza objawa smierci w tym silniku????

[ Dodano: Pi± Kwi 10, 2009 20:40 ]
ale juz usterka usunieta u mnie... Poczyta³em troche na forum o resecie kompa... i dzisiaj go dokonalem wed³ug pierwsze postu w danym temacie... Wszystko juz jest w normie czyli na benzynce chodzi super bez zazdnych zmulen. Na gazie tez idealnie. Ciekawe jak spalanie wyjdzie ale to jutro sie dowiem(robie jutro trase 360km).

"mam tak samo jak ty":) Tyle ze na gazie i na benzynie(czyli jeden problem wiecej). Ja wymienilem filtr paliwa(wiec to nie jego wina), mam nowe ¶wiece i przewody(motorcraft i champion), wlalem ¶rodek do przeczyszczania wtrysków i nadal bez zmian... I tak dochodze powoli do wniosku ze chyba silnik jest na kibel, choc wyciekow nie ma, chodzi rowno, ma baaaaardzo duzo mocy jak na 1100 i nie bierze oleju.... Moze wlasnie to dlawienie to jest pierwsza objawa smierci w tym silniku????

[ Dodano: Pi± Kwi 10, 2009 20:40 ]
ale juz usterka usunieta u mnie... Poczyta³em troche na forum o resecie kompa... i dzisiaj go dokonalem wed³ug pierwsze postu w danym temacie... Wszystko juz jest w normie czyli na benzynce chodzi super bez zazdnych zmulen. Na gazie tez idealnie. Ciekawe jak spalanie wyjdzie ale to jutro sie dowiem(robie jutro trase 360km).