Wczoraj z ciekawości wyjąłem bagnet z silnika w celu sprawdzenia poziomu oleju, ku mojemu zdziwieniu na czubku bagnetu zobaczyłem metalowe opiłki które przyciąga magnes :9: Olej był zmieniany ok 2 tys km temu (półsyntetyk liqui moly) nawet teraz ma ładny jasny kolor, ale po wytarciu bagnetu w chusteczkę zostają na niej srebrne drobne opiłki których już magnes nie przyciąga (któraś panewka ma już chyba dość). I w takiej sytuacji co zrobić, bo mam nadzieje że jeszcze nie jest za późno bo nic nie stuka ani nie puka. Zdjąć miskę obejrzeć panewki i wał, i ewentualnie wymienić panewki a następnie zalać nowy olej i zmienić filtr?? Jak wał będzie przytarty to koszt remontu silnika będzie nieopłacalny. ;-(
aha kontrolka ciśnienia oleju gaśnie już przy kręceniu rozrusznikiem.