Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK5] Poradnik - elektryczne otwieranie bagażnika w mk5

Puff - 25 Cze 2008, 22:36
Temat postu: [MK5] Poradnik - elektryczne otwieranie bagażnika w mk5
Zdecydowałem się stworzyć taką instrukcję obrazkową, bo sam chciałem skorzystać z takowej z mk4, ale natknąłem się na pewne problemy techniczne po drodze. Znalazłem później to właśnie forum i stwierdziłem, że co prawda zbyt wielu ludzi z mk5 tutaj nie ma, ale nawet tym nielicznym taka fotorelacja z montażu może się przydać :) A nóż ich zachęci do małego "upgrade'u" auta :)


Większość obrazków można powiększyć klikając na nie :)


Co będzie potrzebne?
Siłownik - i tu ważne - te, reklamowane na Allegro jako 4kg nie dają rady (a ściślej: dają, ale odpowiedni ich montaż to masakra - naprawdę warto wydać kilka zł więcej, żeby nie spędzić nad tym połowy dnia)
Kupujemy więc model 6-8 kg taki jak na obrazku:





Oprócz tego przekaźnik, przycisk, kilka metrów kabla (mnie wystarczyło 10 metrów* 'jednożyłówki' na wszystko - trochę zostało, ale mieć lepiej za dużo, niż za mało ;) )

*jeśli chcemy dodatkowo zrobić porządną masę ("GND" z klapy jest na zawiasach - więc jeśli będzie mokro, to może nam np. przestać działać tak otwieranie klapy, jak i wycieraczka) to radzę dołożyć tutaj ze 2-3 metry i przy okazji pociągnąć tą dodatkową masę - wygodne punkty to śrubka przy silniku wycieraczki, oraz śruba mocująca pas pasażera z tyłu z lewej strony.

W komplecie mamy cięgno siłownika - dość długie. Odcinamy z jednego końca kawałek długości 7-8cm. Jedną końcówkę zaginamy tak, że uzyskujemy 'laskę pasterską' - ważne, żeby nie była szersza niż 1cm i żeby mieć co najmniej 0,5 cm drutu, który "wraca" - jeśli będzie go za mało, to podczas zatrzaskiwania klapy drut może wyskoczyć - i mamy psikusa :)

Powinno to wyglądać +/- tak:






W zamku:

mamy plastik, przez który wchodzi do środka jedna z linek. Mamy też tam drugą dziurę - rozwiercamy ją odpowiednim wiertłem (lub poszerzamy pilnikiem, czy innym narzędziem) i teraz 30 sekund roboty - przekładamy tą naszą 'laskę' przez drugą - dolną dziurę i zahaczamy końcówką drutu za drugą dziurę w środku - w dźwigni zamka





Przed:






Po:




Żeby sobie ułatwić trochę robotę można pociągnąć za linkę - wtedy dźwigienka będzie w pozycji otwartej i będzie łatwiej drutem zahaczyć o dziurę.

Później wykrzywiamy nieco tą "laskę" do góry - bo inaczej nie zaczepimy do niej siłownika i przy montażu zamka stwierdzimy, że końcówka celuje nam w blachę, uniemożliwiając jakiekolwiek pociągnięcie przez siłownik. U mnie wystarczyło odgięcie od pierwotnego kształtu o jakiś 1 cm.

To tyle w kwestii samego zamka. Teraz ucinamy cięgno z drugiej strony - zostawiamy jakieś 5-6cm, przekładamy przez dziurę i montujemy nasz siłownik wraz z łącznikiem:





Fota z innej perspektywy:






Takie mocowanie zasadniczo wystarcza. Regulację zostawiamy na koniec, kiedy mamy
podłączoną elektrykę.


Siłownik slave ma 2 kable - fioletowy/czarny i zielony. Pod ten drugi podłączamy plus, a pod pierwszy ciągniemy masę. Masę można wziąć z wycieraczki - jest pod ręką i łatwo się tam kabel dołącza.


Warto wspomnieć, że szkoły ciągnięcia kabla z prądem (ależ to brzmi :) ) są dwie. Jedna w Fiestkach, które nie posiadają oświetlenia klapy. Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem/posiadaczką tego gadżetu, to w tej chwili opuść głowę, krzyknij coś złego pod adresem elektryków z Forda i przygotuj się na dodatkową robotę ;)


Fotki tego, jak ciągnąć kabel, gdy nie mamy oświetlenia są w bliźniaczym temacie o mk4:
KLIK
(Liczę, że kolega Marcin się nie obrazi, że linkuję do jego tematu :) )


Jeśli natomiast oświetlenie mamy, to czeka nas dłuższa droga :)


Zawczasu radzę rozważyć rodzaj (wielkość) przycisku, jaki chcemy użyć w naszej instalacji. Przycisk może nie wytrzymać prądu przezeń płynącego (czytaj: użyjesz go góra kilka razy) i wtedy trzeba użyć przekaźnika: (koszt ok 2-3zł) Jeśli na sprawach związanych z prądem się nie znacie, to przyjmijcie, że jeśli przycisk wymiarami nie przypomina takiego z maszyn przemysłowych, to raczej trzeba się w ten przekaźnik zaopatrzyć :)




"Od zaplecza" wygląda to tak:




Schemat podłączenia:
(widok na przekaźnik z dołu, na przycisk z góry)




Zamontowane w konsolce wygląda to tak:




Skąd prąd? Broń i zachowaj, żeby brać prosto z sieci - jak komuś coś nie wyjdzie, to grozi to nawet pożarem! A wtedy nieotwierający się przyciskiem bagażnik będzie waszym najmniejszym zmartwieniem :) Bierzemy więc i podłączamy prąd za bezpiecznikiem 7,5A. W dolnym rzędzie listwy bezpiecznikowej jest to drugi z lewej. Z niego leci prąd na zegarek i podświetlenie deski, więc nie trzeba go wymieniać na mocniejszy - 7,5A nawet jak na potrzeby siłownika wystarczy.

Relacji z podpinania tam jednego kabla nie ma, ale liczę, że sobie poradzicie :)
Wystarczy wyciągnąć skrzynkę (mocowaną na 2 śruby), odszukać kabel który idzie przez bezpiecznik i za bezpiecznikiem np. zdjąć kawałek izolacji i wpiąć tam nasz kabel prądowy :) Potem zaizolować i voilá.
Wskazówka - jeśli nie macie multimetru - kabel za bezpiecznikiem ucieka pod kolumnę kierowniczą :) Kabel prowadzimy później górą i na wysokości tunelu ściągamy między 2 blachy mocujące tunel.

Jak już podłączycie prąd do przycisku i przekaźnika, to trzeba znaleźć dobre miejsce na masę z przekaźnika - ja ją podłączyłem do blachy, do której dokręca się tunel środkowy na wysokości nóg - jest tam więcej dziur, więc nie ma ryzyka, że śrubą przy dokręcaniu tunelu zetniecie miedź z kabla :)

Teraz czeka nas zabawa :)

Kabel do siłownika ciągniemy przed siedzeniem kierowcy:




Następnie pod listewką boczną:

(jak wyciągniecie kołki, to radzę uważać na mocowania - przykładając do tego za dużo siły można je łatwo rozerwać i wtedy wizyta na szrocie (lub w serwisie Forda) nieunikniona.




Później kabel ciągnąłem po słupku od strony szyby z tyłu:

Żeby zdemontować pas potrzeba klucza typu Torx (T45 lub T50) - jeśli takiego nie posiadacie, lub zwyczajnie nie chce wam się go szukać/kupować, to możecie ten kabel pociągnąć za obiciem, koło kanapy i po tylnym słupku - zaznaczam jednak, że jest z tym więcej "srania się" i można niechcący połamać zaczepy. Poza tym Torx i tak będzie potrzebny do odkręcenia zamka klapy (T40), więc kupno jednego dodatkowego (lub kompletu - kosztuje parę złotych) przy okazji portfela nam nie zrujnuje.



Pod podsufitką, "na przełaj":

Podsufitka jest mocowana w 4 miejscach - na "haczykach" na odzież i dwoma plastikowymi bolcami. Radzę zdemontować jeden haczyk i obydwa bolce, bo demontując jeden narażamy się (znów) na złamanie zaczepu bolca i ew. złamanie podsufitki :)



Aż do bagażnika:





Tutaj trzeba zaznaczyć, że konieczny jest demontaż wężyka (inaczej będziecie przez niego przeciągać swój kabel przysłowiowe 3 dni) - najlepiej to poczynić cieniutkim, ale twardym śrubokrętem, później demontaż trzeciego światła stopu (ułatwia robotę) i demontaż plastiku z klapy. Uwaga na tenże plastik z klapy - zaczepy mają to do siebie, że bardzo, ale to bardzo lubią się łamać. Mnie np. "udało się" złamać 2 :) Nie mam na demontaż tej części dobrej i łatwej metody, więc jak coś wymyślicie, to dajcie znać :)

A tak wygląda to ustrojstwo, przez które musimy nasz kabel przeciągnąć:











Widać, że trzeba podważyć plastikowe zaczepy, przy tym nie można przesadzić z siłą (zwłaszcza z częścią wchodzącą do klapy bagażnika) bo potem zaczepy nie będą nam dobrze trzymać i przy większej ulewie będzie nam zalewać auto :) Jeśli jednak już trochę przegniecie, to możecie troszeczkę wykrzywić blachę do wnętrza (klapy lub auta) - to w lekkich przypadkach pomaga :)


Gdy zdemontujemy już plastik klapy, to bierzemy dratwę lub cienki kabel, zawiązujemy na końcu nakrętkę ze śruby (najprostsze i najskuteczniejsze)
i spuszczamy w klapie. Wyciągamy plastikowe zatyczki i przez nie prowadzimy kabel aż do dziury z trzeciego światła stopu - tam już tylko dowiązujemy nasz kabel i po chwili wyciągamy go w klapie "u góry".

Na końcu podłączenie prądu, regulacja i testujemy :)

Ważne jest, żeby siłownikowi zostawić trochę "luzu" - nie może być wyciągnięty do oporu, bo będzie miał za mało siły, żeby pociągnąć cięgno. Od skrajnego położenia trzeba zostawić 3-4mm luzu - wtedy jest idealnie. Jeśli macie siłownik za 'dychę' z Allegro, to tutaj jest czarna rozpacz i dwu- lub trzycyfrowa liczba prób, zanim siłownik 'jakoś' będzie w stanie pociągnąć to cięgno :)

UPDATE:

Po rozmowie z hubi_2006 wpadłem mi pomysł, żeby wkleić tutaj także schemat podłączenia, jeśli nasza centralka alarmu ma dodatkowy kanał,
który to można użyć np. do otwierania klapy, ale szkopuł jest taki, że ów kanał steruje nie +12V, a masą.

Wymaga to użycia drugiego przekaźnika, a całość wygląda wtedy w taki sposób:


(kliknij, żeby powiększyć)


Jeśli macie jakieś pytania, zastrzeżenia, pomysły - walcie śmiało :)

Marcin - 25 Cze 2008, 22:58

Pufcio napisał/a:
Fotki tego, jak ciągnąć kabel, gdy nie mamy oświetlenia są w bliźniaczym temacie o mk4:


:twisted:

Pufcio napisał/a:
Przycisk może nie wytrzymać prądu przezeń płynącego (czytaj: użyjesz go góra kilka razy)

dupa jasiu :-P ponad dwa lata u mnie śmiga i żyje, ale faktem jest że na przekaźniku bezpieczniej :yes:


Wojtas podczepiaj do góry :)

[ Dodano: Sro Cze 25, 2008 23:02 ]
Pufcio napisał/a:
Warto wspomnieć, że szkoły ciągnięcia kabla z prądem (ależ to brzmi :) ) są dwie. Jedna w Fiestkach, które nie posiadają oświetlenia klapy. Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem/posiadaczką tego gadżetu, to w tej chwili opuść głowę, krzyknij coś złego pod adresem elektryków z Forda i przygotuj się na dodatkową robotę ;)


jakie podświetlenie klapy? może bagażnika? bo rejestracja jest w zderzaku :fox:

Puff - 25 Cze 2008, 23:07

Marcin napisał/a:
dupa jasiu :-P ponad dwa lata u mnie śmiga i żyje

Ja tam się kieruję zasadą "to, że u mnie działa, nie znaczy że będzie działać u kogo innego" (i vice versa)

Będę się trzymał tego co pisałem ;) :
Dla przykładu - u siebie zastosowałem mikroprzełącznik monotabilny (10x10mm), dla którego maksymalne parametry to 50V / 250mA - czyli moc to maksymalnie 12,5W. Cewka przekaźnika pracuje przy 12,4V (14,2V) /600mA - czyli maksymalnie 8,5 W. Fakt faktem, że jest to >2x większy prąd, ale taki overdrive przy 2/3 mocy max może przecież być :) Dla porównania - prąd płynący przez siłownik to jakieś 6A (z hakiem, nieważne). Licząc już tylko 12V z akusia to mamy 72W - a tyle już bankowo ten 'przełączniczek' nie wytrzyma :)

EDIT:
dokładnie - nie klapy, tylko bagażnika; dobrze myślałem, źle napisałem :)

Marcin - 25 Cze 2008, 23:11

zgadzam się z Tobą, nie pamiętam, ale ja do siebie wybierałem jakiś na chyba 230V, więc taki trochę trwalszy niż zwyklaki to może dlatego jeszcze żyje.

ja u siebie też mam podświetlenie bagażnika i tak jak zrobiłem działa :fox: coś źle pokukałeś u siebie

Puff - 25 Cze 2008, 23:21

U mnie czwarty bolec jest wciskany i przy wciśnięciu rozłącza obwód - wtedy żarówa w bagażniku nie świeci - więc nie da się go użyć :)
Marcin - 25 Cze 2008, 23:23

u mnie jest tak samo, ale sama blaszka nie jest połączona z obwodem od podświetlenia i da się przez nią przesłać sterowanie do siłownika :yes: i robiłem też tak w mk5 też 2000r. i w dieslu :)
Puff - 25 Cze 2008, 23:30

Cóż... ja tam wolałem nie ryzykować, bo życie mnie nauczyło, że w takich sytuacjach więcej człowiek napsuje niż naprawi ;) Dobrze wiedzieć, że się da ;) Mimo wszystko nie podjąłbym się próby przeróbki tego przycisku, za dużo grzebania, a ja wolę prostsze rozwiązania (co prawda idę czasami jak koń pod górkę, ale za to mijam wszystkie niepewne przeszkody) ;)

przy okazji - czemu w quickreply nie da się emotek wyłączyć? :/ muszę ciągle robić pełną odpowiedź...

zebro78 - 25 Paź 2008, 22:10

Pufcio napisał/a:
Pierwszy zadowolony klient na piśmie ;) Oby Ci służyło :)

Chętnie będę następny :) Zastanawiam sie tylko bo mam otwieranie bagażnika z kluczyka i czy z tym nie ma problemu?? Ty masz w swoim otwieranie z przyciku i z kluczyka, czy tylko z tego przycisku co zrobiłeś??

Marcin - 25 Paź 2008, 22:16

zebro78 napisał/a:
Zastanawiam sie tylko bo mam otwieranie bagażnika z kluczyka i czy z tym nie ma problemu??

musisz znaleźć przekaźnik który steruje siłownikiem i do niego podpiąć włącznik, który umieścisz sobie gdzieś w środku.

zebro78 - 25 Paź 2008, 22:26

Marcin napisał/a:
zebro78 napisał/a:
Zastanawiam sie tylko bo mam otwieranie bagażnika z kluczyka i czy z tym nie ma problemu??

musisz znaleźć przekaźnik który steruje siłownikiem i do niego podpiąć włącznik, który umieścisz sobie gdzieś w środku.

Czyli cała zabawa to tylko przycisk + trochę kabla do przekaźnika??

Marcin - 25 Paź 2008, 22:32

na 90% tak, bo nie miałem okazji tego robić ani widzieć schematów instalacji.
Puff - 25 Paź 2008, 23:35

zebro78 napisał/a:
Ty masz w swoim otwieranie z przyciku i z kluczyka, czy tylko z tego przycisku co zrobiłeś??

Jedynie ręcznie robiony (montowany) przycisk.

Co do schematu - jeśli wiesz który kabel steruje siłownikiem, to w stosownym miejscu robisz odczep, podpinasz co trzeba i voilá :)
A jeśli nie wiesz, to cała filozofia sprowadza się do znalezienia który to kabel i pójścia "po nitce". Zgaduję, że kabel będzie szedł do puszki z centralki/alarmu, która zwykle jest wsadzona gdzieś pod dechę rozdzielczą. Kwestia którędy tam idzie, pod podsufitką raczej nie, prędzej gdzieś "na obrzeżach" auta, przez bolce od klapy.

dida - 26 Paź 2008, 09:00

Pufcio napisał/a:
U mnie czwarty bolec jest wciskany i przy wciśnięciu rozłącza obwód - wtedy żarówa w bagażniku nie świeci - więc nie da się go użyć :)


u mnie też tak jest.i gdy bolec jest wcisnięty,czyli klapa jest zamknięta,to masz to łączenie wolne!bo jest to dwu funkcyjne.i właśnie takie rozwiązanie jest prostrze!szybsze,latwiejsze! :yes:

Puff - 26 Paź 2008, 11:28

dida - Marcin mnie oświecił, że da się tak zrobić, już jakiś czas temu ;)
dida - 27 Paź 2008, 13:37

ciesze sie!bo przecież po to jest to forum zeby nas OŚWIECAĆ :slonko:
Marcinowaty - 3 Sie 2009, 16:16

Mając dwukanałową centralkę tylny siłownik można podłączyć do centralnego zamka i otwierać z pilota, zamiast z przycisku w konsoli.
Puff - 3 Sie 2009, 17:37

Marcinowaty napisał/a:
Mając dwukanałową centralkę tylny siłownik można podłączyć do centralnego zamka i otwierać z pilota, zamiast z przycisku w konsoli.

Ano można - choć ja mam i tak, i tak :) Czasami jest wygodniej zdalnie, a czasami przyciskiem.

Inna rzecz, że ja najpierw montowałem sobie otwieranie bagażnika, a później dopiero zakładałem alarm z dodatkowym wyjściem. Co prawda owo wyjście podawało masę, więc (żeby nie przerabiać istniejącej instalacji) musiałem dołożyć dodatkowy przekaźnik, ale co tam :) Ważne, że całość "gra i buczy" :)

rapet - 3 Kwi 2010, 14:57

Ja własnie sprawiłem sobie na swieta otwieranie klapy z przyciskiu w aucie, zamontowałem zwykły siłownik ten tanszy za niecałe 10zł i po puszczeniu instalacji tylko dołem tak jak z opisu Marcina (u mnie czwarty po prawej był wolny) ,wsadziłem podpiołem , bez żadnej regulacji ,czy czegoś tam działa bez problemu więc wiem czy warto płacić 20zł za mocniejszy siłownik ?? mase podpiołem pod śruby z zamka :zwyciężca:
JoeMix - 3 Kwi 2010, 15:27

rapet napisał/a:
zy czegoś tam działa bez problemu więc wiem czy warto płacić 20zł za mocniejszy siłownik ??

Pufcio napisał/a:
Ja tam się kieruję zasadą "to, że u mnie działa, nie znaczy że będzie działać u kogo innego" (i vice versa)

:yes: :yes: :yes:

sic - 24 Mar 2011, 11:57

odgrzewam temat ale tak właśnie przymierzam się do zrobienia otwierania klapy z pilota/przycisku i patrze na te rozwiazania tutaj i chyba nie są one do końca poprawne.

Autor watku zamontował zwykły przycisk + przekaźnik... z ciekawości zapytam czy siłownik wyzionoł ducha już? :) bo wszystkie te siłowniki steruje się impulsowo, w przeciwnym wypadku można łatwo spalić spalić siłownik jak za długo przytrzymamy guzik :) ot takie info dla innych co będą wykonywać taką instalację...

JoeMix - 24 Mar 2011, 12:03

sic, Niektóre alarmy dają 6s impuls otwarcia/zamknięcia,,, musiałbyś naprawdę długo przytrzymać guzik aby uszkodzić siłownik,,,
Puff - 24 Mar 2011, 12:39

Joe podsumował sprawę :) a siłownik działa jak marzenie, mimo że impuls z alarmu trwa u mnie 3 sekundy :)
Marcin - 24 Mar 2011, 12:43

zaraz będzie 5 lat jak mój siłownik działa jedynie na przycisk :)
sic - 25 Mar 2011, 19:14

JoeMix napisał/a:
sic, Niektóre alarmy dają 6s impuls otwarcia/zamknięcia,,, musiałbyś naprawdę długo przytrzymać guzik aby uszkodzić siłownik,,,


Taaak ale to wcale nie znaczy ze przed siłownikiem nie masz "układu dopasowującego"
Przeciętny siłownik jest sterowany impulsem od 0,5s-1,5s...

Pufcio napisał/a:
Joe podsumował sprawę a siłownik działa jak marzenie, mimo że impuls z alarmu trwa u mnie 3 sekundy

a sprawdzałeś długość impulsu przy samym siłowniku? oczywiście nie tym twoim tylko fabrycznie montowanym w centralnym zamku...

Marcin napisał/a:
zaraz będzie 5 lat jak mój siłownik działa jedynie na przycisk

ja nie mowie ze od razu się musi uszkodzić, tylko zaznaczam jak się powinno prawidłowo robić...

jackrzec - 25 Mar 2011, 19:40

sic napisał/a:
a sprawdzałeś długość impulsu przy samym siłowniku? oczywiście nie tym twoim tylko fabrycznie montowanym w centralnym zamku...
U mnie trwa około 1 sekundy.
JoeMix - 25 Mar 2011, 22:54

sic napisał/a:
Taaak ale to wcale nie znaczy ze przed siłownikiem nie masz "układu dopasowującego"
Przeciętny siłownik jest sterowany impulsem od 0,5s-1,5s...
Taaak, ale jak zamykam auto to cyngle idą mi w dół na 6 sekund i po tym czasie lekko odpuszczają idąc do góry,,, to samo jak otwieram, to cyngle idą w górę i tak stoją 6s po czym lekko opadają jak siłowniki się wyłączą,,, centralny montowałem jakieś 10 lat temu.

[ Dodano: Pią Mar 25, 2011 22:58 ]
Pozatym, sic, jak się boisz że nie wysterujesz manualnie siłownika na 1s bo nie masz wyczucia i trzymasz guziczek zawsze przez minutę, zawsze można podłączyć mastera przez uniwersalny sterownik centralnego,,, w komplecie z okablowaniem i siłownikami na 2 drzwi do wyrwania za jakieś 20 zeta już,,,

Puff - 26 Mar 2011, 15:07

sic napisał/a:
a sprawdzałeś długość impulsu przy samym siłowniku? oczywiście nie tym twoim tylko fabrycznie montowanym w centralnym zamku...

Nie wiem co ma piernik do wiatraka, prócz tej samej ilości liter.

A odczucia mam generalnie takie jak Joe. Coś takiego robisz dla siebie, a nie dla idioty, który będzie sprawdzał co się stanie, jak przez minutę przytrzyma przycisk.
No chyba, że planujesz stworzyć zestaw z instrukcją montażu i sprzedawać to na Allegro - ale wtedy nie masz prawa pisać w temacie stworzonym dla ludzi myślących, że "tak a tak powinno się to prawidłowo robić".

sic - 26 Mar 2011, 17:13

Pufcio napisał/a:
Nie wiem co ma piernik do wiatraka, prócz tej samej ilości liter.

Bo impuls wychodzacy 3sec. u ciebie nie musi się przekładać na taki sam impuls przy zamku

Dobra wiedziałem ze jak sie wypowiem to zaraz bedzie sama krytyka, jak napisałem wyżej wiadomo że to bedzie działać i poki sam ci się przycisk nie przyblokuje albo cos to sie nic nie stanie, chodzi mi o to że poprostu TAK SIE POWINNO TO STEROWAĆ a kwestia czy działa bez czy nie to inna bajka... najzwyczajniej w swiecie uważam że jak się pisze takie poradniki montarzu to powinno się to przynajmniej zaznaczyć jak prawidłowo się steruje takim siłownikiem...

a jeśli mogę dodać jeszcze jedną uwagę to przekaźnik wcale nie jest konieczny, jak mierzyłem to siłownik o sile 7kg bierze okolo 2A i spokojnie można dobrać przełącznik mały jak główka zapałki...

JoeMix - 26 Mar 2011, 17:29

Wykonanie tego z przekaźnikiem czy bez przekaźnika to tak samo jak wykonanie tego ze sterownikiem i bez sterownika,,, idealnie było by ze sterownikiem i przekaźnikiem,,, ale bez tych rzeczy też będzie chodził,,, ja nie pamiętam kiedy mi się jakiś przełącznik zablokował,,, zwłaszcza chwilowy,,,

[ Dodano: Pon Kwi 25, 2011 23:17 ]
W związku z edycją pierwszego postu i propozycją użycia 2 przekaźników,,,

Najpopularniejszy przekaźnik do kupienia w każdym motoryzacyjnym za 5-10 zeta:


(może być bez wyjścia 87a, wtedy podwójne jest wyjście 87)

Podstawa sterowania siłownika zawsze taka sama: Przewód siłownika łączymy do końcówki 87, natomiast zasilanie do 30 - jeśli siłownik ma na stałe podłączoną masę to przez zasilanie rozumiemy +12V, jeśli natomiast na stałe ma podłączone napięcie (np. z lampki) to przez zasilanie rozumiemy masę.

Sterowanie przekaźnika plusem czy masa to kwestia gustu,,, jednakże nie ma sensu robić sterowania plusem jeśli np. chcemy mieć sterowanie z pilota i centralka daje nam ujemny impuls,,, trzeba wtedy 2 przekaźniki, niemniej jednak lepiej chyba cały obwód przerobić w chwilę by był tylko jeden przekaźnik.

Obwód sterowania plusem + centralka alarmu dająca impuls dodatni: Koniówkę 86 przekaźnika łączymy do masy, natomiast końcówkę 85 do pinu przycisku chwilowego, którego drugi pin podłączamy do +12V. Jeśli mamy dodatkowy kanał w alarmie który daje impuls dodatni to przewód ten łączymy do końcówki 85 poprzez diodą prostownica (taka zwykła 1A wystarczy, dioda zablokuje impuls z przycisku by nie szedł na alarm) - jeśli sterowanie z alarmu nie działa - odwracamy diodę by nie blokowała sygnału z alarmu.

Obwód sterowania masą + centralka alarmu dająca impuls ujemy: Koniówkę 86 przekaźnika łączymy do +12V, natomiast końcówkę 85 do pinu przycisku chwilowego, którego drugi pin podłączamy do masy. Jeśli mamy dodatkowy kanał w alarmie który daje impuls ujemny to przewód ten łączymy do końcówki 85 poprzez diodą prostownica (taka zwykła 1A wystarczy, dioda zablokuje impuls z przycisku by nie szedł na alarm) - jeśli sterowanie z alarmu nie działa - odwracamy diodę by nie blokowała sygnału z alarmu.

Czy układ sterowany plusem czy minusem w instalacji auta można znaleźć wejścia które pozwolą otworzyć bagażnik zawsze, tylko na pracującym silniku lub tylko na niepracującym.

sic - 1 Maj 2011, 16:52

Dobra upłynęło już trochę czasu więc zwracam przyslowiowy honor, instalacje wykonałem bez sterowania impulsowego i bez przekaźnika rownierz, specjalnie nawet się bawiłem i trzymalem dluuuuuugo wcisniety i faktycznie trudno jest "zarżnąć" zarówno sam siłownik jak i knefel :)

wiec faktycznie wsadzanie układu impulsowego to jest strata czasu i pieniedzy :)

przyznaje sie do błedu bez bicia hahaha

ReDoX - 13 Sie 2011, 19:40

Witam wszystkich, jestem zainteresowany montażem i mam pytanie czy taki siłownik może być
Puff - 13 Sie 2011, 19:45

Wyedytuj post i wklej choć zdjęcie, bo jak za miesiąc ktoś tu wejdzie, by się zorientować, to zobaczy jedynie martwy link i odpowiedź do niego.

A owa odpowiedź brzmi: nie. testowałem takowy i ma za krótki skok, a jego siła jest zbyt mała, by otworzyć bagażnik.

Raffaello - 28 Kwi 2012, 23:18

Pufcio mam zapytanie odnośnie przekaźnika.
Ja u siebie przekaźnik zamontowałem praktycznie w tym samym miejscu co Ty i gdy sie załącza to dość głośno go słychać jak pracuje - taki lekko metaliczny dźwięk.
Czy u Ciebie też tak jest, że gdy się załącza to dość głośno go słychać?
Poza tym wszystko u mnie dobrze działa - tak jak trzeba :) :) :)

Puff - 28 Kwi 2012, 23:32

Zależy na jaki prąd jest. Im wyższy, tym głośniej będzie, bo płytki stykowe mają większą powierzchnię, a cewka większą moc. Zasadniczo zbyt głośny to on nie jest... a już przy pracującym silniku nie ma prawa go być słychać.
Raffaello - 29 Kwi 2012, 22:12

U mnie przy włączonym silniku też go lekko słychać ale myślę że dlatego że jest przyklejony bezpośrednio do tego środkowego plastikowego tunelu który działa nieco jak rezonans.
Ale to nie problem bo przecież przycisku nie używa się co pięć minut tylko sporadycznie :)
Nie sprawdziłem sobie wcześniej jak głośno działa ten przekaźnik bo może bym wymyślił jakieś tłumienie dla niego :)

Puff - 29 Kwi 2012, 22:20

Raffaello napisał/a:
Nie sprawdziłem sobie wcześniej jak głośno działa ten przekaźnik bo może bym wymyślił jakieś tłumienie dla niego :)

Naprawdę nie masz większych zmartwień niż wytłumianie głośności cyknięcia przekaźnika? Nie chciałbym zabrzmieć niegrzecznie, ale po prostu dla mnie jest to śmieszne :)

Raffaello - 30 Kwi 2012, 16:49

oj tam, oj tam - tak po prostu chciałem porównać jak głośno u Ciebie w tym miejscu działa przekaźnik i tyle :)
mnie to nie przeszkadza bo już się do tego przyzwyczaiłem
przynajmniej mam ładniejszy przycisk :-P
ale wspierałem się na twojej fotorelacji więc dzięki że mogłem z niej skorzystać :)

Puff - 30 Kwi 2012, 20:09

Raffaello napisał/a:
przynajmniej mam ładniejszy przycisk :-P

Oj tam, oj tam :P

Raffaello napisał/a:
ale wspierałem się na twojej fotorelacji więc dzięki że mogłem z niej skorzystać :)

Good. Mam nadzieję, że od razu pociągnąłeś wszystkie kable, a nie tylko ten do siłownika - styki w bagażniku potrafią być bardzo irytujące...

Raffaello - 30 Kwi 2012, 21:51

kabel ciągnąłem bezpośrednio z przekaźnika przez cale auto do siłownika w klapie, ponieważ u mnie w klapie nie ma styków. Ciągnąlem tylko przewód zasilający a masę wziąlem z klapy ze śruby od wycieraczki. Teraz jeszcze myślę nad przeróbką tego systemu pod otwieranie z pilota alarmu. Ale z tym mi sie nie śpieszy więc zrobię to przy sprzyjającej okazji, natomiast rowiązanie z dodatkowym przekaźnikiem do sterowania minusem czy bez dodatkowego przekaźnika - to się okaże jak w trakcie pracy.
A mój przycisk wygląda tak:





Dla wnikliwych przycisk pochodzi z BMW E39 i mi się podoba :) :)

Przy okazji widać zamontowane dodatkowe gniazdo zapalniczki :) :) :)

lvzz - 14 Cze 2012, 14:27
Temat postu: sterownik
Witam! To moj debiut na forum. Odgrzewam temat. Ciemna masa ze mnie w temacie elektryki samochodowej. Moja fieste mam od 2 lat i padla mi juz drugi raz wkladka w bagazniku, wiec zamierzam zalozyc sobie "magiczny guziczek". Poniewaz w moim aucie nie mam ani alarmu ani centralnego, pytam czy jest on wymagany? Czy zasilanie do silownika ciagnie sie ze skrzynki bezpiecznikow przez przycisk do silownika? Czy musi byc ze sterownika od centrala?
JoeMix - 14 Cze 2012, 15:04

Przecież jest już o tym wszystko,,, jak czytam takie pytania to zastanawiam się czy coś odpisywać bo to tak jak by kierowca się zapytał czy lewy pedał to sprzęgło,,, i trzeba naciskać by zmienić bieg.
Puff - 14 Cze 2012, 16:02

Jak naprawdę to jest tak niejasne, to zajrzyj w mój temat odnośnie tej samej kwestii - masz tam schemat podłączenia przy przycisku + ścieżkę prowadzenia przewodu/przewodów - nic więcej do szczęścia nie trzeba...
lvzz - 14 Cze 2012, 16:34

Dzieki za odpowiedz, mimo wszystko. Widocznie jestem dzieckiem specjalnej toski i nie mam poziomu iq dody. Zatem kalam sie i przepraszam: Nie doczytalem!

PS.Jak czytam takie odpowiedzi to sie zastanawiam czy nie latwiej napisac "nie/tak" niz dziobac o braku inteligencji pytajacego. No ale podniesc sobie poczucie wartosci kosztem innych - bezcenne.

JoeMix - 14 Cze 2012, 16:41

Podpowiedzieć coś komuś kto nie ma podstawowej wiedzy w danej dziedzinie,,, i może sobie sfajczyć auto czy zrobić krzywdę - równie bezcenne

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group