|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK4] Woda pod dywanikiem kierowcy - szybkie pytanie
mirko - 16 Wrz 2008, 22:37 Temat postu: [MK4] Woda pod dywanikiem kierowcy - szybkie pytanie Cześć,
deszcz pada cały dzień a u mnie pod dywanikiem od kierowcy trochę wody...
Byłem w pracy i auto stało na duzym deszczu, wycieralem ze 2 razy ale ciągle się zbierało, więc raczej nie podlewa od dołu.
Zdjąłem wykładzine na ile pozwoliło bez odkręcania fotela i dziury nie widze, te czarne gumowe zaślepki w podłodze ciasno siedzą.
Czytałem sporo co może być przyczyną, podejżewam ze zatkane otwory pod bezpiecznikami albo gdzieś cieknie od uszczelki albo...
Dzisiaj przetykałem te 2 ujścia (o ile są 2 bo tak mi się wydaje) z prawej strony pod maską za bezpiecznikami. Zaznaczyłem na foto strzałkami i iXami co przetkałem, poradźcie czy dobrze trafiłem, z lewej ujście było czuć palcem, z prawej tak mi się wydaje że coś tam przetkałem drutem...
Druga rzecz: za nagrzewnicą są rurki od klimy które wchodzą do środka, rurki dookoła są "uszczelnione" gąbką. Czy przez tą gąbkę może przeciekać ? Zaznaczone na foto.
Przemoo86 - 17 Wrz 2008, 05:04
mam ten sam problem i już mnie to denerwuje...
Miły - 17 Wrz 2008, 05:17
a masz szyberdach??
mirko - 17 Wrz 2008, 09:58
Miły napisał/a: | a masz szyberdach?? |
Nie mam. Napiszcie coś czy dobrze szukam przyczyny?
master - 17 Wrz 2008, 11:06
a może przecieka przez uszczelke drzwi
albo dostaje sie woda do silniczka nawiewu i masz zatkaną rurke odpływową (jeśli to wersja z klimą)
mirko - 17 Wrz 2008, 13:49
master napisał/a: | a może przecieka przez uszczelke drzwi
albo dostaje sie woda do silniczka nawiewu i masz zatkaną rurke odpływową (jeśli to wersja z klimą) |
od uszczelki sucho, woda jak jest to na środku podłogi.
Rurka odpływowa od klimy (jeśli mówimy o tej samej) jest od strony pasażera więc odpada i jest OK bo przetykana latem.
ElGrey - 17 Wrz 2008, 15:49
Pewnie cieknie przez nieszczelne polaczenie gumowe wiazki przewodow, tam szukaj. Zdjecie jest niewyrazne ale wydaje sie ze tam cos rudo jak korozja, albo tylko brod ?
Carnival TDi - 17 Wrz 2008, 15:51
Mam ten sam problem tylko ze w fiescie mk3 :/
mirko - 17 Wrz 2008, 17:36
ElGrey napisał/a: | Pewnie cieknie przez nieszczelne polaczenie gumowe wiazki przewodow, tam szukaj. Zdjecie jest niewyrazne ale wydaje sie ze tam cos rudo jak korozja, albo tylko brod ? |
na 1 foto koło wiązki to bród + zeskrobana powłoka farby.
Koło wiązki tak "na oko" dziury nie widać. No nic, będzie okazja zaleje to silikonem i zobaczymy.
gooz - 17 Wrz 2008, 21:52
mam ten sam problem. mi leci przez to gume gdzie jest wiazka przewodow. poprzedni wlasciciel kabelek sobie jakis pociagnal nie glowna wiazka tylko przebil przelotke... zobacz od srodka u wyjscia przewodow. na pewno sa slady czy tamtedy przedostaje sie woda
zeraili - 18 Wrz 2008, 09:29
Ello.
U mnie było kilka problemów.
1 lało się właśnie przez tą gumową uszczelką na wiązkę kabli poprostu guma była dziurawa w kilku miejscach, silikon średnio pomógł guma do uszczelnień dachowych była zdecydowanie lepsza.
2. Woda spływając po słupku dachowym dostawała się miedzy drzwi kierowcy i spływała elegancko lewą stroną do środka, chyba z braku gumek zaślepiających, tam gdzie miejsca na przewody do drzwi.
Dla pewności co można zrobić rozebrać plastiki od strony kierowcy oraz osłonę kierownicy, podłożyć gazety i lać wodę, później latarka wsadzić głowę i patrzeć gdzie się leje. Na gazecie powinny być ślady wskazujący przynajmniej stronę po której dochodzi do przecieku, ewentualnie wersja dla dwóch osób jeden leje wodę z węża a drugi kontroluje gdzie przecieka.
ps. miałem zawsze powódź jak padało teraz suchutko
SOLONY - 2 Paź 2008, 08:36
Witam
Ja też miałem wode pod wycieraczką od strony kierowcy. Przyczyna której się niespodziewałem - zatkany odpływ na rynience pod wycieraczkami.Woda ledwo co sączyła się odpływem aż w końcu poziom był taki wysoki aż przelewał się przez jakąś nieszczelność w uszczelnieniu przeplotki. Dwie gar ście syfu wyciągnołem (stare zgniłe liście i jakieś paprochy oczywiście takie błotko). Uf troche gimnastyki bo dostęp fatalny. Polałem wiadro wody i nic sucho. Teraz czekam na jakieś obfite opady by potwierdzić.
Pozdro
SowowowoW - 2 Paź 2008, 23:29
Mam ten sam problem w mk3 ale tylko od strony pasażera...
GORYLEK - 12 Paź 2008, 21:12
Ja tez miałęm podobny problem w MK3 , strona kierowcy woda sie zbierała co prawda tylko troszeczke przedostawało sie przez przelotke do srodka. Wystarczyło wyczyscic smieci które zebrały sie pod "podszybiem" kupa liści i innego syfu , trzeba to systematycznie czyścić i problem z głowy .
wojtek_kato - 17 Lis 2009, 14:31
mam to samo w mojej mk4.
Woda pod dywanikiem i wilgoć aucie i pod autem pod kierowcą.
Przyjrzałem się już temu i myślę, że cieknie tam, gdzie idą kable do samochodu, tylko nie wiem, jak wyciągnąć skrzynkę z przekaźnikami (wykręciłem już te 2 śrubki po lewej stronie, lecz dalej nie idzie) żeby mieć lepszy dostęp, bo chcę tam wjechać silikonem.
2 pytanie - jak wyciągnąć próg wewnętrzny po stronie kierowcy - wyciągłem wszystkie zatyczki, lecz wciąż coś trzyma (nie ma jakiś śrubek w tych zatyczkach dolnych).
Proszę o szybką pomoc
Kadzax - 17 Lis 2009, 20:54
No to niezłe...
Kilka godzin przeczytałem ten temat i chciałem napisać o tej uszczelce wiązki przewodów idących do auta, tyle, że ktoś mnie uprzedził...
Teraz wróciłem z trasy (ostro leje deszcz) i jakoś mi dziwnie w buty mokro się zrobiło.
Wyciągałem dywanik a tam wody z 3 litry...
Ręce opadają.
Tommur - 18 Lis 2009, 11:37
Sposób prosty i sprawdzony. Niestety trza znależć przeciek. Rozbieramy środek auta. Lejemy szlaufem wodę i widac gdzie leci. U mnie leciało na łączeniu drzwi z progiem (klepnąc gumowym młotkiem rant na str. zewn.). Leciało na podszybiu (przeżarty rant). Lyciało z dziurek koło kompa. Po zaspawaniu wsio jest ok.
Czepus - 19 Lis 2009, 01:03
o fofi mk4 i jej problemach z wodą można by książkę napisać
Auto mam drugi tydzień rozebrane... Co załatam bo gdzieś leci to po dwóch dniach okazuje się ze w innym miejscu daje.... Pomału opadam z sił;p
- uszczelka wiązki elektrycznej...
- popękana fabryczna masa uszczelniająca...
- przecieki z pod uchwytu serwa hamulcowego...
Jak nie znajdę na weekend przyczyny będzie trzeba kokpit ściągać....
Silikon raczej marna sprawa... Potrafi się odklejać i rożnie się zachowuje w zależności od temp. Jak już robić to według mnie tylko trwale plastyczną masą uszczelniającą...
zrozpaczony
Czepek
Vilmark - 19 Lis 2009, 13:05
To na bank uszczelka wiązki przewodów. Otwierasz maskę i to taka guma przed szybą na przeciwko kierowcy. Problem pojawia się gdy było coś dłubane przy tej uszczelce , np tak jak u mnie puszczone dodatkowe przewody do instalacji LPG. Problemem jest nie tyle sama np dziurawa uszczelka , tylko bardzo często zapchany kanał odprowadzający wodę z tego wlotu.
Spróbuj go oczyścić , pewnie siedzą tam liście itp. U mnie to pomaga
wojtek_kato - 19 Lis 2009, 16:57
u mnie też była sporo tego g**** pod maską, poza tym miałem szparę - ok. 2 cm w izolacji przewodów, którędy woda mogła się sączyć do środka, ale zrobiłem jeszcze silikonem na wszelki wypadek koło takiego bębna z kablami, ale do tej pory nie wiem, jak rozebrać próg wewnątrz samochodu, po stronie kierowcy, żeby wysuszyć jeszcze pod tapicerką i troszkę ją uprać, bo czuć ją wilgocią.
Kadzax - 19 Lis 2009, 20:55
Wyciągasz dwie zaślepki i jedną taką ''śrubę'' (koło tego wyłącznika bezwładnościowego)
Potem ja szarpałem na chama i wyszło-może to ciężko schodzić, ze względu na unikalny sposób mocowań
Czepus - 19 Lis 2009, 22:17
2cm szpara i tylko sączenie Ja przy małej szparce 1mm miałem sadzawkę w aucie...
wojtek_kato, może jednak warto zaglądnąć co się dzieje pod wykładziną... mata wygłuszająca od razu na śmietnik nie wiem czy uda Ci się to wysuszyć by nie śmierdziało.
wojtek_kato - 20 Lis 2009, 11:14
Kadzax napisał/a: | Potem ja szarpałem na chama i wyszło-może to ciężko schodzić, ze względu na unikalny sposób mocowań |
no właśnie o to mi chodziło, czy trzeba szarpać, czy może jakieś śrubki są w tych dziurkach, bo to co napisałeś wcześniej, to już zrobiłem
[ Dodano: Pią Lis 20, 2009 18:56 ]
no wkońcu sie do tego dobrałem:
a tędy ciekło:
i przy okazji naprawa ogrzewania szyby(jutro znowu bo 2 jeszcze nie działają):
a na finisz 2 kible wody i aż miło było patrzeć, gdy nawet kropelka nie dostała się do kabiny
Kadzax - 20 Lis 2009, 20:42
Więc ciekło Ci jednak tymi kablami(przelotką)?
Jak wygląda sprawa wyciągania wykładziny?
Jest ona razem z matą wygłuszającą, czy tylko leży na tej macie?
No i najważniejsze to czy wykładzina jest jakoś przyklejona czy tylko leży grzecznie na podłodze?
Sądze, że wystarczy wyprać zamiast wyrzucać.
[ Dodano: Pią Lis 20, 2009 20:43 ]
Ps.
czy trzeba ściągać fotele?
wojtek_kato - 20 Lis 2009, 21:10
najprawdopodobniej tą przeplotką, ale mogła być także dziura tam gdzie zrobiłem silikonem.
Na początku trzeba wyciągnąć ten próg (listwę wewnętrzną) - ja urwałem 2 "zaciski" bo trzeba było ciągnąć do góry, a nie w bok . Potem ta osłonka na biegi to po bokach jest po śrubie - okok nóg kierowcy i pasażera, potem podważasz tą ramkę naobkoło drążka skrzyni biegów i widzisz chyba 2 śruby, odkręcasz gałkę zmiany biegów i wyciągasz ta konsole czy jak to się nazywa. Fotel lepiej wykręcić, bo jest o wiele lepszy dostęp, a to tylko 5 śrub. Tapicerkę uprałem vanishem. Mate wygłuszającą ciąłem tak, jak była mokra no i zostawiłem sobie 2 śrubki, co by ją przykręcić, a ten filc leży na tej macie, tylko go ciąłem obok biegów, bo on idzie aż do pasażera. Filc i matę wygłuszającą jeszcze zostawiłem, bo według niej będę jutro ciął.
Kadzax - 21 Lis 2009, 09:37
No a jak doszedłeś do tych przelotek, żeby je silikonem zalać?
Wyciągałeś tą skrzynkę bezpieczników-przekaźników?
Ja bym chyba musiał rozebrać jakoś tą przegrodę z bezpiecznikami, bo nawet nie mogę wyczyścić tego miejsca zęby zasilikonować(a jest tam taki paskudny szlam...jakby liście przerobiły się na kompost).
wojtek_kato - 21 Lis 2009, 14:37
opis jak wyjąć skrzynke masz tutaj:
http://www.fiestaklubpols...p=437613#437613
a ja po prostu nawaliłem silikonu na kartkę i potem go rozsmarowywałem śrubokretem i pędzlem
arecki - 21 Lis 2009, 15:24
Problem dostawiania się wody do kabiny przez osłony babli w MK4
Zaczynamy:
zdejmujemy górna osłonę skrzynki która jest na zatrzaski oraz odpinamy kable :
odkręcamy trzy śrubki które ja mocują:
i teraz najwięcej kombinacji, trzeba wyciągnąć jakoś skrzynkę. Z prawej strony trzyma ja w bolec który wchodzi w budę :
trzeba się troszkę naszarpać, najpierw w lewo żeby wyszedł bolec a nastepnie lewą stronę skrzynki do góry...a tak wygląda po wyjęciu:
jak już sie dostaniemy to kabli to radził bym wyjąć obie gumowe osłony, osuszyć je i wyczyścić a nie od razu pchać na nie silikon wyjęcie nie jest proste ale dramatu z tym też nie ma :
po osuszenie nie ładujemy silikonu na gume bo to i tak nic nie da...zakładamy osłony z powrotem:
i dopiero na samym końcu uszczelniamy na wszelki wypadek silikonem (ale nie za dużo)
Cały zabieg trwa ok 45 min. Powodzenia
Kadzax - 21 Lis 2009, 16:56
No u mnie obyło się jednak bez ściągania skrzynki:)
Leciało tą przelotką bo kiedyś pociągłem tamtędy kabel (nie chciało mi sie rozwijać izolacji i puszczać go środkiem to przeciąłem ta przelotkę).
Teraz po teście jest ok:)
[ Dodano: Sob Lis 21, 2009 17:06 ]
Ps. Pamiętajcie, żeby używać wyłącznie silikonów BEZ-OCTOWYCH (w kontakcie z blachą samochodową).
lordkaramba - 3 Sie 2011, 22:01
Również mam problem z powodzią w aucie...
Dziś się za to zabrałem i znalazłem jedną z przyczyn. A było to pęknięta osłona filtra kabinowego pobliżu śrub, którą sklepiłem klejem loctite, (na zdjęciu biały naciek) z obu stron było pęknięcie.
http://imageshack.us/phot.../dsc003114.jpg/
Kolejną przyczyną były nieszczelne uszczelki przewodów pod skrzynką bezpieczników, które uszczelniłem silikonem oraz zatkane dziury odwodniające jedna od strony zbiornika wody spryskiwaczy a druga pod skrzynką bezpieczników (tu było garść ziemi, liści i innego badziewia) poki co mam sucho zobaczymy jak jak będzie po wiekszej burzy
|
|