Wymiana oleju przy 182 tyś. |
Autor |
Wiadomość |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 14 Sty 2016, 12:51 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Witam, aktualnie zalewam Castrolem 10W40 tak jak z karteczki poprzednich wymian, jednak czy przy tej liczbie kilometrow powinienem zmienic na inny? Z gory dzieki za odpowiedz |
|
|
|
 |
queia
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Imię: Agnieszka
Wiek: 34 Dołączyła: 21 Lis 2014 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Sty 2016, 23:03 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
U mnie w ST przy podobnym przebiegu jest zalany 5w30. Producent chyba max co przewiduje to 10w40 do fiesty. |
_________________
 |
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 15 Sty 2016, 01:20 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
Czyli 5W30 bedzie lepszym wyborem? ten 10w40 mi mechanik zalal i tak caly czas wymieniam bo juz na szczescie moge sam |
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 15 Sty 2016, 01:40 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
W dół juz nie moge zejsc? Z tego co wyczytalem.
I co myslicie o Castrolu? Nie znalazlem zadnej dobrej opinii |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 15 Sty 2016, 23:51 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
Jasne, że możesz. Ja mam nalatane prawie ćwierć bańki i jeżdżę na 5W40. Sprawdzić co fabrycznie się lało (pewnie 5W30 albo 5W40) i takowy zalać. |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
Jondi
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 184 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15 Sty 2016, 23:57 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
castrol to przeciętny olej robiony na bazie syntetycznej.
Jak nie bierze Ci auto jakoś znacząco oleju zrób płukanie i wlej 5w30 jakiejś dobrej marki |
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 16 Sty 2016, 12:02 wyniana oleju przy 182tys
|
|
|
w instrukcji tak mam:
Olej silnikowy Ford lub
Motorcraft Formula E SAE
5W-302
jesli dobrze znalazlem, ogolnie Castrola zaczal mi lac mechanik to tez sie trzymalem, no ale wlasnie ostatnio troche znalazlem opinii raczej same negatywy, dlatego raczej zrezygnuje z tej marki
przy 172 tys weszlo z 3.8l reszte musialem wlac przy 181 |
|
|
|
 |
Jondi
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: ST
Silnik: ST 150
Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 184 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16 Sty 2016, 23:28 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
olej forda też do najlepszych nie należy co widać szczególnie po silnikach 2,5 i 3,0 które śmigały na nim :)wlej valvoline motul millers itp |
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 17:31 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
ok narazie jestem za plukanka Liquid Moly engine flush i leje olej Valvoline DuraBlend lub SynPower 5w30, bo nawet ma dedykacje do Forda i ostatnie pytanie
: Półsyntetyk czy Syntetyk? |
|
|
|
 |
Art
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 25 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 18:20 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Syntetyk |
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 22:56 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Pewnie glupie sie wydaja te pytania ale powaznie z polsyntetyka moge przejsc na syntetyk? W szoku jestem ze ze wszystkim moge isc zpowrotem na rzadszy no i ze syntetyk |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 23:07 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
rafal333 napisał/a: | powaznie z polsyntetyka moge przejsc na syntetyk |
Można. Śmiało. Nic złego się nie stanie, nie przy przebiegach <300'000km |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
Jaruga
Model: Ford Fiesta Mk6`08
Wersja: Inna
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 6 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 23:45 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Oczywiście można zmienić na rzadszy bez obaw, pod warunkiem że poprzedni olej był wymieniany regularnie a silnik jest sprawny i szczelny (brak wycieków). Bo jak ktoś "zapominał" i jeździł po 20 tys. i więcej na półsyntetyku albo co gorsza minaralu, to ma teraz w silniku kilogram żużlu który uwolni się po kilkuset km pod wpływem rzadszego oleju i pozatyka kanały olejowe i panewki...
Znam osobiście takie przypadki. |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 17 Sty 2016, 23:56 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Przy takich patologiach stosuje się płukanki. Jak ktoś normalnie użytkuje auto, wystarczy zalać i tyle. |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
Art
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 25 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18 Sty 2016, 06:05 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
"Rzadszy", "gęstszy" - typowe określenie wielu mechaników podpisujących się pod z dupy wziętej teorii stosowania olejów w zależności od licznikowego przebiegu, który z reguły w polskich warunkach z prawdą wiele wspólnego nie ma. Wg tej teorii:
- minerał - bardzo gęsty
- półsyntetyk - średnio gęsty
- syntetyk - rzadki
Określenie tej właściwości, czyli stanu skupienia, jest dla owych mechaników podtrzymuje ową teorię tym mocniej im mają zimniej w garażu.
A jaka jest prawda? A taka, że stan skupienia w temperaturze garażu mechanika niema nic wspólnego z temperaturą roboczą oleju silnikowego. Parametry oleju silnikowego określane są przez producentów przez kilka wskaźników, m.in. lepkość w 40st., lepkość w 100st., wskaźnik lepkości, temperatura płynięcia i jeszcze kilka innych. Wskaźnik lepkości w przypadku olejów mineralnych jest sporo mniejszy niż w przypadku syntetyków, a to oznacza, że wraz ze zmianą temperatury lepkość i płynięcie tego oleju zmienia się w diametralny sposób. Stąd też słabe minerały przy -20st. zamieniają się niemal w galaretę, co wyznawcy wspomnianej teorii określają jako "gęstszy", a dobre syntetyki nadal jakie były "rzadkie" w temp. pokojowej, tak nadal są niemal identycznie "rzadkie" przy -20st. I teraz pytanie retoryczne - wolimy żeby na mrozie olej zamieniał się w galaretę i nic nie smarował przez pewien czas, czy zachowywał się tak jak zachowywać się powinien olej?
No dobra, fajnie że wiemy jak się zachowuje olej w temperaturze ujemnej. A co z temp. roboczą? Otóż tutaj ta teoretyczna "gęstość/rzadkość" nagle okazuje się być zgoła odwrotna tym bardziej im większa jest temperatura silnika (nie cieczy, a silnika, więc oleju). Mały wskaźnik lepkości minerałów w tym przypadku będzie oznaczał, że dla tej samej temperatury oleju, powiedzmy 120st., olej mineralny będzie na oko "rzadki" jak woda, a syntetyk o wysokim wskaźniku lepkości (czyli też stabilności) nadal będzie olejem, a nie wodą.
Więc... niech w cholerę idą Ci wyznawcy teorii rodzaju oleju w zależności od przebiegu.
Co do tzw. rozszczelnienia silnika, to... co niby kur..a ma się rozszczelnić? Simering nagle się rozpuści, blok silnika się rozpadnie, czy o co chodzi w tej teorii? Na szkoleniu, zdaje się motula, padło pytanie o zapieczone pierścienie olejowe przez przegrzanie silnika i stosowanie słabego oleju - czy da się je jakoś "rozruszać", żeby ponownie zgarniały jak należy? No więc jest sposób - płukanka + zastosowanie oleju syntetycznego wysokiej jakości. Wtedy osad być może odpuści i silnik być może przestanie zjadać olej.
"Rzadki/gęsty" - takie coś NIE ISTNIEJE! fuck!
no... |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 18 Sty 2016, 08:35 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Generalnie się zgadzam, jednakże z jednym zastrzeżeniem:
Art napisał/a: | Co do tzw. rozszczelnienia silnika, to... co niby kur..a ma się rozszczelnić? |
Chodzi o to, że jak silnik jest już nawet nie zmęczony, ale ostro zruchany, to rzadki* olej może być przepalany, bo dojdzie tam, gdzie "galaretka" się nie przepchnie. A jak masz gdzieś kiepskie uszczelnienie (miska, czapka), to może też tamtędy przeciekać. Bo to jedna historia jest na świecie o ludziach, którzy do oleju potrafili dolać "motodoktora", żeby wyciszyć silnik przed sprzedażą i sprawić, żeby przez chwilę nie przepalał miarki oleju na 100km...
*użyte celowo
ps. nie wymagajmy od motoryzacyjnych laików (a zwłaszcza gatunku "wsiadam i jadę, a że połowa kontrolek na desce się pali, to nic, póki jedzie, to jedzie"), żeby orientowali się co to są cSt, ani jak parametry oleju wg SAE wpływają na to, jak substancja się zachowuje w silniku i jakie są tego konsekwencje |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
rafal333
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4i16V/80KM
Dołączył: 14 Sty 2016 Posty: 7
|
Wysłany: 18 Sty 2016, 09:46 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Dziekuje bardzo za pomoc Sugerowalem sie tym ze to wlasnie mechanicy schodza zazwyczaj z syntetyka w gore, no i tak dziwne mi sie wydawalo przejscie z pol n full a teraz wiem ze to o wiele lepszy wybor |
|
|
|
 |
tbone001
Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/70KM
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 103 Skąd: Wuwua
|
Wysłany: 28 Lut 2016, 22:06 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Mnie też taki jeden mądry polecił zalać 10W40, bo przecież ten silnik 1.3 to stara konstrukcja i na wszystkim pojedzie. Więc wlałem 10W40 (Havoline Extra). Silnik przestał klekotać (wcześniej na Fordowskim 5W30 klekotał już po 3 lub 5tys km - nie pamiętam dokładnie, ale słychać było zawory przy przyspieszaniu z niskich obrotów). Jednak pojawiły się 2 inne problemy: 1. spalanie paliwa wzrosło o ok. 1L/100km; 2. na świecach zaczął odkładać się nagar z oleju i po kilku tys. km zaczęły wypadać zapłony.
Powrót do 5W30 (najpierw Millers XF Longlife ECO, a po kolejnej wymianie - Trident 5W30) rozwiązał problem i pomimo, że ten olej jest mniej lepki od 10W40 (porównałem sobie parametry) silnik nie klekotał (XF Longlife ECO miałem wlany przez 20tys km - wydaje mi się, że 5tys km za długo). Co ciekawe, wbrew temu, czego się spodziewałem, zużycie oleju 10W40 wcale nie było mniejsze niż 5W30, ani nie wzrosło po powrocie na mniej lepki olej. Tak dla wyjaśnienia - Millers Trident 5W30 to półsyntetyk (!), ale jego parametry lepkościowe zachęciły mnie, by spróbować na nim pojeździć. Obecnie bierze mi oleju 1L na nieco ponad 5tys km, ale zmienił mi się sposób eksploatacji auta i jeżdżę bardzo krótkie odcinki po mieście, po czym auto ma postój aż do wystygnięcia silnika. Domyślam się, że to nie sprzyja zużyciu oleju.
Moje auto ma przebieg 139tys km i nie planuję przechodzić na inną lepkość niż 5W30. Bardzo ważne jest, aby ten olej był dobrej jakości (od pewnego sprzedawcy). |
|
|
|
 |
pawel182
Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: Inna
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 27 Sty 2008 Posty: 440 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 Lip 2016, 19:02 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
Puff napisał/a: | rafal333 napisał/a: | powaznie z polsyntetyka moge przejsc na syntetyk |
Można. Śmiało. Nic złego się nie stanie, nie przy przebiegach <300'000km |
A co przy przebiegach powyżej 300.000km? ;-) |
_________________ Nic nie zastąpi dużej pojemności, a od dużej pojemności lepsza jest tylko....jeszcze większa pojemność |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 13 Lip 2016, 02:20 Wymiana oleju przy 182 tyś.
|
|
|
pawel182 napisał/a: | A co przy przebiegach powyżej 300.000km? ;-) |
Powiem Ci za 50 tysięcy, ale podejrzewam, że jak silnik będzie w dobrym stanie (a nie każda jednostka z 300 tysiami przebiegu przecież w takowym jest), to spokojnie będzie można lać 5W40 i nic mu nie będzie. |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
|