[Krzysiek]

Hej.
Postanowi³em napisaæ co¶ o zapadaj±cym siê baku czyli problemem z odpowietrzaniem zbiornika. Jest to moja pierwsza taka notka wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ, chêtnie poczytam uwagi odno¶nie mojego pomys³u czy jakiekolwiek sugestie
Zaczynamy.
Piszê to dla osób z wymienionym wy¿ej problemem. Problem jest w ¼le dzia³aj±cym uk³adzie odpowietrzania zbiornika a w wersjach mk3.5 z tzw. "uk³adem par paliwa". W mk3.5 ogólnie w nowszych modelach mk3 podobno od 92r wg niektórych u¿ytkowników forum uk³ad ten znajduje siê za lewym reflektorem patrz±c pod maskê, a dok³adniej nieco poni¿ej reflektora jest to taka puszeczka :



Nale¿y j± wywaliæ. Idzie do niej jeden wê¿yk którego te¿ trzeba usun±æ a idzie on a¿ z korka wlewu paliwa czyli bez kana³u siê nie obejdzie chyba ¿e chcecie j± obci±æ i za¶lepiæ jak wam nie bêdzie przeszkadzaæ a pod kana³ nie chce wam siê wchodziæ a raczej ¶ci±gaæ ca³y uk³ad wydechowy przynajmniej do kolektora,ale pod auto tak czy siak musimy wej¶æ.
Kolejn± czynno¶ci± jest oczywi¶cie demonta¿ naszego zbiornika chyba nie muszê t³umaczyæ jak to siê robi, sama czynno¶æ jest banalnie prosta 6 ¶rubek odkrêciæ spadnie nam zbiornik, odpi±æ wtyczkê od pompy, odpi±æ dwa wê¿yki od pompy nastêpnie wyci±gn±æ przewód wlewu paliwa a na koñcu mo¿emy zdj±æ przewodzik odpowietrzaj±cy ( ten najmniejszy na samej górze zbiornika ).
Ok zbiornik mamy z g³owy. Teraz nale¿y wyci±gn±æ ca³y w±¿ wlewu paliwa wraz z korkiem siedzi on na dwóch wkrêtach przymocowany do podwozia. Gdy ju¿ odkrêcimy i go mamy :



Nale¿y siê pozbyæ tej zbêdnej czê¶ci czyli tego dziwadztwa z dwoma przewodzikami, jeden przewód z tego uk³adu idzie do naszej by³ej ju¿ puszki w komorze silnikowej a drugi po³±czony jest z naszym zbiornikiem ( ten malutki wê¿yk na samej górze zbiornika ). Nale¿y siê tego pozbyæ w moim przypadku by³o to przymocowane trytytkami je¿eli nie ¶ci±gamy uk³adu wydechowego to nale¿y to obci±æ mo¿liwie jak najdalej ¿eby nam to nie przeszkadza³o. Tak to wygl±da po usuniêciu :



Mo¿emy to bez problemu wywaliæ nie bêdzie nam to ju¿ potrzebne. Ok wygl±da na to ¿e ca³y uk³ad "par paliwa" mamy usuniêty. Przejd¼my do zrobienia naszego customowego odpowietrzania zbiornika.

Nowy Uk³ad Odpowietrzania Zbiornika

Co bêdzie nam potrzebne ?
1. Stara puszeczka uk³adu par paliwa
2. Kawa³ek przewodu najlepiej do paliw i oleju (gumowy)
3. Opaska zaciskowa pasuj±ca na przewód
4. D³awik PG16 (d³awnica kablowa)
To wszystko. Bierzemy siê do roboty. Stara puszka uk³adu par paliwa jest za d³uga, ja skróci³em j± mniej wiêcej o po³owê. W ¶rodku tej puszki jest ¶cianka grodziowa nale¿y j± w miarê mo¿liwo¶ci te¿ jak najdalej usun±æ. W samej puszeczce od boku wiercimy otwór na d³awik PG16. Ja to zrobi³em wiertark± a pó¼niej wycinakiem do plastiku. Montujemy d³awik w puszeczce. Teraz przewód, uwaga przewód musi byæ takiego przekroju aby wszed³ do d³awika i bez problemu siê zakleszczy³ skrêcaj±c d³awik. Tak wiêc mocujemy przewód do d³awika nie za du¿o wciskaj±c go, z drugiej strony zak³adamy opaskê zaciskow± i mocujemy do odpowietrzania zbiornika ( wyj¶cie na samej górze zbiornika ) i oczywi¶cie skrêcamy opaskê zaciskow± tak aby nam przewód nie zlecia³ z wyj¶cia. Po wykonaniu powy¿szego powinno to mniej wiêcej wygl±daæ tak :






Teraz pozostaje nam zamontowanie zbiornika. Montujemy zbiornik pod³±czamy wtyczkê pompy przewody paliwowe, przewód od wlewu paliwa ( z tym cholerstwem bêdzie najgorzej ) gdy montujemy zbiornik zwróæcie uwagê na to by nasz nowy uk³ad odpowietrzania a raczej przewód nie by³ przygniecony, powinien i¶æ on równo tam gdzie jest wg³êbienie na zbiorniku na ten w³a¶nie przewód. Mamy zamontowane wszystko teraz czas na monta¿ naszej skrzyneczki w zale¿no¶ci od d³ugo¶ci przewodu mo¿liwo¶ci s± nie ograniczone, dla przyk³adu podam swój, po kupnie samochodu wywali³em kosz z zapasówk± z podwozia i zosta³y mi mocowania kosza do wykorzystania tak wiêc jeden sobie sprytnie wykorzysta³em oto moje efekty :



No i to by by³o na tyle. Dodatkowo ja u siebie w mk3.5 wywali³em uszczelkê spod korka wlewu paliwa i wywierci³em w nim niewielk± dziurkê tak dla pewno¶ci, po 3 zbiorniku te¿ woleliby¶cie mieæ pewno¶æ dzia³ania uk³adu Uk³ad sprawdzony przeze mnie zapadanie zbiornika ju¿ mnie nie dotyczy czy samo syczenie z korka podczas jazdy jak i przy tankowaniu nie mam ¿adnych syków itp.
Mam nadziejê ¿e komu¶ siê mój poradnik przyda bêdzie mi bardzo mi³o i pamiêtajcie robicie to na w³asn± rêkê nie odpowiadam za jakiekolwiek kalectwa

[JoeMix]

Trochê to skomplikowane, my¶lê ¿e dlatego zbiornik jest na samym przodzie auta w dodatku z jakim¶ wsadem pewnie, aby wylot bar paliwa nie by³ bezpo¶rednio nad rur± wydechow±,,, wydaje mi siê ze szybszym i pewniejszym sposobem bêdzie po³±czenie wyj¶cia ze zbiornika do puszki w miejscu gdzie by³a, czyli wymienienie przewodu i ominiêcie zaworu który jest po drodze,,,

W mk1 odpowietrzenie komory p³ywaka jest puszczone wê¿em pod silnik,,, wystarczy wzi±æ butelkê po Coli, y nakrêtce wywierciæ du¿a dziurê na wê¿yk i maleñk± na powietrze, i ju¿ mo¿na regularnie do baku czyst± wachê co jaki¶ czas dolewaæ,,, tu my¶lê sytuacja bêdzie analogiczna, trochê paliwa za frajer w powietrze, bo co jak co ale benzyna do¶æ lotna jest zw³aszcza jak ciep³o.

[Krzysiek]

te¿ jest w sumie pomys³ omin±æ zawór który mo¿e byæ problemem ale te¿ nie mia³em pewno¶ci czy sama rurka odpowietrzaj±ca jest zasyfiona po tylu latach. Przyda³oby siê ¶ci±gn±æ ca³y uk³ad w takim razie + ca³y wydech bo tego omin±æ siê nie da i przedmuchaæ kompresorem i za³o¿yæ tak jak by³o wycinaj±c sam zawór i skróciæ nieco wê¿e. Zastanowi³e¶ mnie teraz z t± lotno¶ci± paliwa, oryginalnie w sumie tej rureczki jest wiêcej ni¿ mam obecnie. Ale mod musia³em zrobiæ pewny bo mia³em do¶æ pêkaj±cych zbiorników. Bêdê mia³ wiêcej czasu to pokombinuje tak jak Ty mówisz, trzeba by by³o znale¶æ najlepiej now± rurkê o podobnym fi i znów pod auto. Sam jestem ciekaw jakie s± straty z t± lotno¶ci± paliwa

[Krzysiek]

JoeMix mia³by¶ co¶ przeciwko jak bym temat zeedytowa³ i opisa³ Twój drugi pomys³ ? Nie jest g³upi a kto wie czy nie lepszy.

[Marcinowaty]

Nasuwa siê pytanie po co to robiæ? U mnie zwisa lu¼no przewód od tej puszki i mi to nie przeszkadza.

[JoeMix]

Odciêcie puszki, czyli poch³aniacza par to nie problem i nie rozwi±zanie je¶li zepsuty jest zawór le¿±cy na zbiorniku na 2 zdjêciu a znajduj±cy siê w aucie gdzie¶ miêdzy zbiornikiem a wlewem jak pamiêtam,,,

[Krzysiek]

Ten zaworek jest tu¿ przy wlewie paliwa oczywi¶cie od ¶rodka. W sumie rozs±dnym rozwi±zaniem tak jak by³a mowa by³oby wywalenie zaworka. Wyci±æ zaworek i w jego miejsce wstawiæ wê¿yk na przyk³ad fi 6 do tego dwie opaski zaciskowe i powinno to zadzia³aæ, bo problem jak by³a mowa le¿y w zaworku.