[blood_brother]

Witam

W sobotê wpad³em w dziurê. Po soczystym k***a, pojecha³em dalej, bo nic nie ¶wiadczy³o, ¿eby co¶ siê urwa³o. Jakie¿ by³o moje zdziwienie, gdy pó¼niej wieczorem z trudem opanowa³em auto przy awaryjnym hamowaniu ze 130 do 40. Istot± jest tu, ¿e hamowa³em skrêcaj±c. Pe³en obaw pojecha³em dalej. Zauwa¿y³em, ¿e:
- auto przy machaniu kierownic±, w czasie jazdy, w zakresie ok. 30-40 stopni dosyæ mocno p³ywa, ale nie zawsze
- kierownica przy powy¿szym machaniu najpierw chodzi dosyæ lu¼no, a po 2-3 machniêciach zaczyna chodziæ cia¶niej/normalniej
- auto przy hamowaniu w skrêcie ucieka bud± do przodu
- auto przy mocniejszym hamowaniu p³ywa, ale nie zawsze
By³em u mechanika na kanale, i stwierdzi³, ¿e nie widzi nic takiego, co mog³oby to wszystko powodowaæ.
Jedynie przegub lewy mam do wymiany, ale to ju¿ wcze¶niej delikatnie terkota³. Tylny stabilizator trzyma siê tylko na dwóch uchwytach, ale tak siê trzyma od zawsze i nic takiego siê nie dzia³o.
Je¿eli to istotne, to wpad³em prawym ko³em.

Jakie¶ pomys³y co to mo¿e byæ?

[JoeMix]

Podjed¼ na kontrolê zbie¿no¶ci a jeszcze lepiej geometrii przedniego zawiasu,,,

[blood_brother]

By³em i zrobi³em zbie¿no¶æ. Zbie¿no¶æ poprawiona, a geometriê panowie na stacji tylko pomierzyli, bo powiedzieli, ¿e nie da siê wyregulowaæ jej we fie¶cie. Generalnie jest du¿o lepiej, ale mam wra¿enie, ¿e to jeszcze nie to. No i ró¿nica w pochyleniu ko³a wynosi prawie 1 stopieñ. Lewe 2,4 stopnia, prawe 1,3. Z drugiej strony nie wiem, czy tak by³o zawsze, czy co¶ siê faktycznie poprzestawia³o. Fordon krzyczy, ¿e 1 stopieñ to kosmicznie du¿o, a mój okazyjny "mechanik" twierdzi, ¿e niektóre auta fabrycznie maj± ró¿nice 30 stopni My¶la³em, ¿e wybuchnê mu ¶miechem w twarz, ale siê powstrzyma³em i postanowi³em wiêcej siê u niego nie pokazywaæ

Jutro jadê do zaprzyja¼nionego mechanika i ma co¶ pokombinowaæ. Tak z ciekawo¶ci, czym grozi jazda z tak± ró¿nic±?

[JoeMix]

[Marcinowaty]

Z jak± prêdko¶ci± wpad³e¶ w dziurê? Mi to wygl±da na skrzywiony wahacz.
Ale do rzeczy:
-na szarpak z ni±
-geometrie pomierz tylko w porz±dnym zak³adzie, nie u papudroka jakiego¶ co nie wie co to k±t pochylenia ko³a...
Bêdzie wszystko jasne. Daj znaæ co wysz³o po diagnostyce.

[blood_brother]

JoeMix: kontrole mi zrobili te¿. Pó¼niej wklejê wydruk. Ca³o¶æ odby³a siê na stacji diagnostycznej i go¶cie wygl±dali na maj±cych pojêcie:) Co do ¶ci±gania, to w³a¶nie go nie ma. Jest tylko, po ustawieniu zbie¿no¶ci mniejsze, wo¿enie budy w ró¿nych sytuacjach.

Marcinowaty: ok. 50km/h. W sumie dziura to z³e okre¶lenie. By³ to wyfrezowany kawa³ek asfaltu, który nie zosta³ oznaczony. Nastêpne ju¿ by³y... Na szarpaku auto ju¿ by³o i wszystko jest sztywne.

[Marcinowaty]

Mo¿e oponê szlag trafi³. Zamieñ na próbre tyl na przód (parami)

[JoeMix]

[szynszyl]

JoeMix, a sk±d ci siê wziê³o mk2

[blood_brother]

Wspomniany wcze¶niej wydruk z geometrii.



JoeMix: moja mk2 grzecznie stoi w gara¿u i nic jej siê nie sta³o Mowa o mk3

Marcinowaty: podejrzenie na ko³o te¿ pad³o, ale nic nie bije, nic nie wygl±da na skrzywione je¶li chodzi o felgê. Ko³o wjecha³o centralnie czo³em opony na uskok. Ale w sumie do wulkanizatora mo¿na by zajechaæ

Co jeszcze mogê dodaæ. Jak ogl±da³em auto z pierwszym diagnost± to ewidentnie lewy sworzeñ wahacza jest w innym u³o¿eniu, ni¿ prawy, tak¿e chyba zacznê od porz±dnego przejrzenia wahacza. Aczkolwiek, jak kiedy¶ skrzywi³em wahacz z drugiej strony, to mnie tak nie wozi³o.

[JoeMix]

[Marcinowaty]

ko³a zamieni³e¶ miejscami?

[szynszyl]

Marcinowaty, i k±ty mu wyjd± ??

zmiana kól Marcinowaty, mo¿e daæ ten luxus, ze ugi±³ felgê i z przodu wyjd± proste. a kolesie na diagnostyce wieszaj± sprzêt na feldze, a jak pogiêta to sorry.....

[Marek]

[Marcinowaty]

Czytajcie ze zrozumieniem! Wiem jak mierzy siê geometrie bo dwa lata to robi³em. Je¿eli uszkodzi³ oponê to po zamianie kó³ na te z tylnej osi objawy ust±pi±.

[blood_brother]

Dla zainteresowanych. Na razie wymieni³em kompletny wahacz, bo poprzedni okaza³ siê lekko pogiêty. Efekt jest taki, ¿e jest jeszcze gorzej, ale najprawdopodobniej zosta³ dobrany krótki sworzeñ, zamiast d³ugiego, bo polecia³a te¿ zbie¿no¶æ.