|
[MK3] Nie odpala, po odpaleniu gaśnie. |
Autor |
Wiadomość |
Rebel
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Rafał
Wiek: 34 Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 569 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 10:48
|
|
|
drzeniow kupiłem w czerwcu ten specyfik. Coś tam chyba zrobił swojego, bo tak jakby szybciej reagowała na gaz a sam pedał podawał precyzyjniej. Zaznaczam, że jeszcze wtedy miałem uwaloną sondę. Nie duże pieniądze można spróbować.
Jednak nie sądzę by to coś pomogło w ww przypadku. |
|
|
|
|
drzeniow
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/90KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 33 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 663 Skąd: Drzeniów FZI
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 12:44
|
|
|
w tesco widzialem to bodajże za 20zł.
Warto spróbować bo za 20zł drugiego wtrysku chyba sie nie kupi jak ten przy wyciąganiu się uszkodzi.
Mi kiedyś na lpg przerywał to kupiłem takie coś tylko do LPG ale nie pomogło ;]
Pomogła wymiana świec |
_________________ Pozostaje otwarty na nowe teorie.
Aktualnie:
Focus 1.8 TDDI 2000r. 206tys. przebiegu.
Było:
Escort 1.6 16v mk6 93r.-SKASOWANY
Escort 1.8 16v mk6 94r.-SPRZEDANY
Escort 1.3i mk6 94r.- SKASOWANY
|
|
|
|
|
Andre [Usunięty]
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 21:42
|
|
|
Wtryskiwacz nie wyszedł z tej obudowy gardzieli. Moczy się w płynie do czyszczenia wtryskiwaczy, aczkolwiek tylko z zewnątrz, bo do środka nie ma dostępu... Czy można do pinów przyłożyć 12V żeby zapodać ten środek do wnętrza wtryskiwacza?? |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 21:46
|
|
|
na moje to nic to nie da. odpiąłeś MAPa i/lub czujnik temp? |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
Andre [Usunięty]
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 22:03
|
|
|
jeszcze nie... jutro rano składam to wszystko do kupy i wtedy zobaczymy
na razie kroję tą uszczelkę z tektury....
w sklepie forda za ten kawałek papieru zawołał mi gość 186 zł netto.... lekka przeginka, więc tektura i masa uszczelniająca idą w ruch |
|
|
|
|
Rebel
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Rafał
Wiek: 34 Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 569 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 25 Paź 2010, 22:15
|
|
|
Andre napisał/a: | więc tektura i masa uszczelniająca idą w ruch |
hehe ja właśnie wczoraj wycinałem uszczelkę z tektury. Przy okazji wymiany płynu chłodniczego zachciało mi się odkręcić włącznik wentylatora chłodnicy, po co to nie wiem Na gwincie jest taki aluminiowy pierścień/uszczelka no i do tego papierowa uszczelka, która styka się z obudową termostatu. Uszczeleczka poszła się je*** no i ciekło dosyć nieźle. Głowie się czym to uszczelnić przeszukuję całe auto w poszukiwaniu MacGyver'owskiego natchnienia ale myśle, że przecież ta uszczeleczka co już jej nie ma była z papieru no i znalazłem kawałek kartonu, z po świecach NGK z resztą... dociąłem scyzorykiem MacGyvera no i 0 wycieku!
Karton jest przyszłością!
A wracając do tematu to przychylam się do opinii Bidżeja, że chyba nic z tego nie będzie... |
|
|
|
|
Andre [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 10:44
|
|
|
Panowie... masakra.
Wyczyszczony wtrysk. Odpiąłem MAP Sensor i czujnik temp. powietrza w kolektorze (zgodnie z zaleceniami) i d*pa! Nic a nic.
Mam nawet kupiony "SAMOSTART", którego troszeczkę wtrysnąłem do gardzieli, zakręciłem patelnię i próbowałem odpalić. NIC !!
Na mnie robi to wrażenie, jakby paliwo, czy ten samostart w ogóle nie "załapywał" się na iskrę ze świec (które są nadal suche jak pieprz.
Już mi brakuje fantazji. Co radzicie?
[ Dodano: Wto Paź 26, 2010 15:39 ]
Słuchajcie, ważna sprawa.
Przy ściągniętej patelni próbowałem odpalić. Nie znam się, ale moim zdaniem coś jest nie tak - podczas "kręcenia" rozrusznikiem, które trwało ok. 7-8 sekund, wtryskiwacz "fuknął" tylko RAZ.
Wydaje mi się, że to trochę za mało, żeby dostarczyć odpowiednią porcję paliwa do komory. Jak ten wtryskiwacz powinien działać? Raz na 7-8 sekund wtryśnięcie małej porcji wystarcza zwykle do rozruchu??? |
|
|
|
|
BronekDonek [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 17:19
|
|
|
Czytam ten temat od początku, gdyż mam dokładnie te same objawy :(
Dziś wymieniłem filtr paliwa, tak jak kolega. Chciałem z filtra przelać paliwo, żeby się nie zmarnowało, ale ze starego leciał ŻUR, a nie paliwo. Taka siwa zawiesina... Przyznam, że filtr wygląda na orygynalny (tj. 15-letni )
Teraz poszedłem do garażu, żeby sprawdzić rozruch bez "patelni", no i faktycznie, u mnie też wtrysk wyrzuca paliwo tylko raz w czasie długieeeego przekręcenia kluczyka. A pompa buczy z tyłu przy pierwszym przekręceniu kluczyka, więc działa.
Świece mam BOSH 4-elektrodowe, nowe. |
|
|
|
|
Fiestolotnik [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 18:29
|
|
|
BronekDonek napisał/a: | Czytam ten temat od początku, gdyż mam dokładnie te same objawy :(
Dziś wymieniłem filtr paliwa, tak jak kolega. Chciałem z filtra przelać paliwo, żeby się nie zmarnowało, ale ze starego leciał ŻUR, a nie paliwo. Taka siwa zawiesina... Przyznam, że filtr wygląda na orygynalny (tj. 15-letni )
Teraz poszedłem do garażu, żeby sprawdzić rozruch bez "patelni", no i faktycznie, u mnie też wtrysk wyrzuca paliwo tylko raz w czasie długieeeego przekręcenia kluczyka. A pompa buczy z tyłu przy pierwszym przekręceniu kluczyka, więc działa.
Świece mam BOSH 4-elektrodowe, nowe. |
Są takie płyny co się dolewa do benzyny żeby wyczyścić zapchany wtryskiwacz. Wyjeździj taką buteleczke, to może sie wyczyści.
A co do samego wtryskiwacza, to chyba on powinien ciągle podawać paliwo, a nie raz na jakiś czas. Tak mi się wydaje. |
|
|
|
|
Andre [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 18:32
|
|
|
Fiestolotnik napisał/a: | BronekDonek napisał/a: | Czytam ten temat od początku, gdyż mam dokładnie te same objawy :(
Dziś wymieniłem filtr paliwa, tak jak kolega. Chciałem z filtra przelać paliwo, żeby się nie zmarnowało, ale ze starego leciał ŻUR, a nie paliwo. Taka siwa zawiesina... Przyznam, że filtr wygląda na orygynalny (tj. 15-letni )
Teraz poszedłem do garażu, żeby sprawdzić rozruch bez "patelni", no i faktycznie, u mnie też wtrysk wyrzuca paliwo tylko raz w czasie długieeeego przekręcenia kluczyka. A pompa buczy z tyłu przy pierwszym przekręceniu kluczyka, więc działa.
Świece mam BOSH 4-elektrodowe, nowe. |
Są takie płyny co się dolewa do benzyny żeby wyczyścić zapchany wtryskiwacz. Wyjeździj taką buteleczke, to może sie wyczyści.
A co do samego wtryskiwacza, to chyba on powinien ciągle podawać paliwo, a nie raz na jakiś czas. Tak mi się wydaje. |
No jak BronekDonek ma te same objawy, to raczej czyszczenie płynem na wyłączonym silniku jest nie możliwe, hehe. Tu chodzi o to, że się nie da odpalić silnika!
A co do tego monowtrysku, to oglądałem na youtube filmik, gdzie faktycznie ciurkiem podaje paliwo, a nie raz kichnie na ileśtam sekund.... |
|
|
|
|
drzeniow
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/90KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 33 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 663 Skąd: Drzeniów FZI
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 19:29
|
|
|
moze komputer jest kaput.
Jestes w stanie zalatwić inny? |
_________________ Pozostaje otwarty na nowe teorie.
Aktualnie:
Focus 1.8 TDDI 2000r. 206tys. przebiegu.
Było:
Escort 1.6 16v mk6 93r.-SKASOWANY
Escort 1.8 16v mk6 94r.-SPRZEDANY
Escort 1.3i mk6 94r.- SKASOWANY
|
|
|
|
|
kuba87
Model: Inne auto
Wersja: Ambiente
Silnik: Inny
Imię: Jakub
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 3353 Skąd: Roskilde
|
Wysłany: 26 Paź 2010, 19:42
|
|
|
mam kompa od 1.1 jak coś |
_________________ było 5 Ikserków, i 3 fiesty.
było łałdi w automacie, funwagen
był transit mk5 long na dokładkę
jest faketaxi w dizlu
jest dokurwiator D2Callya
jest transit blaszak z windą 2.4 tdczerwoneDI |
|
|
|
|
stahoojedyn
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 40 Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 314 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: 28 Paź 2010, 19:47
|
|
|
a nie mogly sie zapchac przewody paliwowe
zmienic filtr przedmuchac przewody i moze by wtedy zaskoczyl
albo cos bardziej inwazyjnego czyli kapke beny na tloki bezposrednio i atak (chociaz jak pisales ze swieczki suche to i tak paliwa nie podaje ale zawsze mozna sprobowac)
albo wez pol literka zasiadz do tego a pomysl pojawi sie w momencie
[ Dodano: Sob Paź 30, 2010 23:14 ]
i jak tam Andre, |
_________________ siedzi USER na swej sofie, w kapciach samych albo bez, ma fiescinke tuz pod domem, dzis na kresce VR6
bo ja mam tak, z FIESTA fun SQUAD
http://inprl.pl/relikt/2986/ |
|
|
|
|
Andre [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Lis 2010, 17:58
|
|
|
Panowie. Fofinka odpalona!
Dziś wydałem 99zł na nowy czujnik położenia wału. Wymieniłem i w sumie zastanawiałem się, czy robić reset kompa, czy nie. Nie zrobiłem. Kręciłem, kręciłem i nic. W ogóle tak dziwnie kręcił. Wcześniej cośtam próbował jakby zagadać czasem, a teraz całkiem "jałowe" to kręcenie było.
Pomyślałem, że może zalane świece, wykręciłem - fakt 2 były mokre, 2 nie. Coś mnie tknęło i wymieniłem moje NGK (przebieg ok. 3000km) na stare "zapasowe" BOSH 2-elektrodowe. Zagadał za pierwszym podejściem, najpierw chyba na 3 gary, pyk-pyk-pyk, potem dodałem gazu i się rozkręcił na dobre.
Teraz śmiga jak dawniej, zrobiłem parę km, ale jeszcze większego testu nie było.
Zmierzyłem stary czujnik miernikiem - ma oporność 276 Ohm'ów.
Jak uważacie - czujnik był przyczyną? To normalne, że od razu nie gadał po wymianie? A może to jednak świece.... Z tym, że NGKi miotały iskrami aż miło (sprawdzone).
Hej.
P.S. Wczśniej prowadziłem trochę bojów innego typu. Dzięki uprzejmości kolegi z Fiesta Squad wymieniłem na próblę przepustnicę, wtrysk, CPP i krokowca. Raz odpalił, ale tylko na chwilę, kilka godzin później już nie zagadywał. Myślę, że był to przypadek, gdyż między czasie przepychałem autko na biegu (4-ce), żeby zmienić ułożenie wału (dla próby). |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|