|
Przesunięty przez: bidżej 22 Wrz 2010, 12:39 |
[MK5] [MK4/5] FAQ - Wymiana tulei w przednim zawieszeniu |
Autor |
Wiadomość |
DziDzia
vel DziaDzia
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: RS
Silnik: 2.0/16V
Imię: Patrycjusz :)
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lip 2005 Posty: 4172 Skąd: :: DDG ::
|
Wysłany: 3 Mar 2010, 22:46 [MK5] [MK4/5] FAQ - Wymiana tulei w przednim zawieszeniu
|
|
|
Taki mały FAK o gumach w przednim zawiasie mk4/5.
Mały schematyczny podgląd zawieszenia:
I. Wymiana tulei stabilizatora.
Kiedy należy wymienić tuleje stabilizatora
Jeżeli Wam coś puka w przednim zawieszeniu, to na 99% są to te tuleje. Sprawdzić to bardzo łatwo. Trzeba podnieść auto, zdjąć przednie koła (koniecznie obie strony) i złapać za stabilizator i poruszać nim. Jak się leciutko rusza, to gumy do wymiany.
Potrzebne narzędzia:
- klucz do kół – do odkręcenia kół
- klucz płaski/oczkowy 10 do odkręcania jarzma (ja używałem płoaskooczkowego lekko zeszlifowanego)
- śrubokręt/drąg/co kolwiek – do pomocy
- młotek (bo bez młota nie robota)
Ceny:
Ford – 34,5/33 pln (ford.sklep.pl)
Od 5pln do 35 pln.
1. Podeprzeć auto i zdjąć koła
2. Odkręcić śruby jarzma tulei stabilizatora widoczne na zdjęciu:
- ta bliżej przodu auta (na zdjęciu po prawej) wyjdzie cała bez problemu, drugą należy wykręcić jak najwięcej (mnie tu pomógł zeszlifowany klucz).
3. Wymiana gum – tu będzie troszkę zabawy ;P . Dla ułatwienia można, z wyczuciem, wygiąć/odgiąć jarzmo przy pomocy śrubokręta, a następnie wyciągnąć stare gumy, oczyścić stabilizator i wsadzić nowe. Pamiętajcie, na sucho to i [bez przesady - bidżej ] ciężko wchodzi, więc możecie przesmarować stabilizator i tuleje smarem, – ułatwi to zadanie. Po zrobieniu jednej strony można się wziąć za drugą. Przesmarowanie środka tulei zapobiegnie także piszczeniu elementów.
4. Składanie. Ułożyć gumy w odpowiednim miejscu na stabilizatorze, pod jarzmem. Jarzmo dogiąć do pierwotnego kształtu (pomaga dobicie młotkiem). Pozostaje skręcenie śrub (na tym etapie można sobie porównać jakie luzy miała stara tuleja a jakich nie ma nowa), założenie kół i postawienie auta.
5. Cieszymy się nie stukającym zawieszeniem
Drugi sposób wymiany tulei to opuszczenie ramy szczątkowej. Ja zostałem przy podgięciu jarzma
II. Wymiana łączników stabilizatora.
Kiedy należy wymienić łączniki
Jak na przykład są pogięte , jeżeli gumy uległy zniszczeniu.
https://www.dropbox.com/s...%5B50%25%5D.JPG
https://www.dropbox.com/s...%5B50%25%5D.JPG
https://www.dropbox.com/s...%5B50%25%5D.JPG
Potrzebne narzędzia:
- imbus 5/ płaska 17
- 17 płaska/ oczko
CENY:
FORD – 185 pln (ford.sklep.pl)
Od 30 pln do 185 pln.
1. Podeprzeć auto i zdjąć koła
2. Wymontowanie łącznika:
Łącznik jest przykręcany do stabilizatora na dole i kolumny zawieszenia na górze.
Aby odkręcić nakrętki należy w środek wsadzić klucz imbusowy i 17 na nakrętkę i odkręcać.
Może się zdarzyć, że otwór na imbus się popsuje – nic straconego. Po drugiej stronie jest miejsce na klucz:
Czerwona strzałka to miejsce na imbus.
Odkręcamy górę i dół.
Wyjmujemy stary łącznik.
3. Składanie.
Wkładamy nowy łącznik (tu nie ma żadnej filozofii, wszystko powinno ładnie działać).
W zestawie z łącznikiem powinny być nowe nakrętki samohamowne. Należy założyć nowe – chyba, że teflon w starych odbił (ale na to nie liczcie) – zakładanie zużytych nakrętek samohamownych może powodować ich samoczynne odkręcanie, co może doprowadzić do uszkodzenia łącznika, czego nie chcemy. Moment dokręcania nakrętek powinien wynosić 50Nm (całkiem sporo ).
4. Zakładamy koła i opuszczamy auto.
5. Cieszymy się z wypitego przy pracy browarna.
III. Wymiana tulei gumowo-metalowych wahacza.
CENY:
Tuleja przednia: FORD – 19 pln (ford.sklep.pl).
Tuleja tylna: FORD – 32 pln (ford.sklep.pl).
Ogólnie ceny od 10 pln – 50 pln za sztukę.
Sworzeń wahacza od 30 pln do 80 pln (IC).
Wahacz od 170 pln do 300 pln (IC).
Śruby – ok. 10 pln/sztuka
Instrukcja dla mniej uzdolnionych technicznie:
1. Wsiadamy w auto i jedziemy do mechanika.
2. Czekamy aż mechanik zrobi co ma zrobić.
3. Płacimy i wracamy.
Instrukcja dla bardziej uzdolnionych technicznie i dłubaczy:
Etap 1 – wyjmowanie wahaczy:
Potrzebne narzędzia:
- torx 30 i 50
- klucze 18 oczkowy i 15 najwygodniej nasadkowy
- cienki śrubokręt
- gumowy młotek i kawałek deseczki
1. Podeprzeć auto i zdjąć koła
2. Zdejmujemy (jeżeli mamy) chlapacze i plastykowe nadkole (będzie wygodniej) – śruby na Torx 30 (czerwone) i dwie spinki a’la kołek rozporowy (zielone) i zakładka na rancie błotnika (żółte):
3. Odkręcamy łącznik stabilizatora przy kolumnie zawieszenia (imbus 5 i klucz 17 – patrz pkt II)
4. Odkręcamy i wyjmujemy śrubę trzymającą sworzeń wahacza (torx 50 i klucz 17) i rozłączamy to (jeżeli nie wychodzi lekko możemy pomóc sobie młotkiem i kawałkiem drewienka)
5. Odkręcamy śruby trzymające tuleje wahacza:
Słyszałem, że te śruby lubią się ukręcać – ja nie miałem z tym problemu, bardzo ładnie się odkręciły i wyszły. Klucz oczkowy 18 wchodzi spokojnie na nakrętki, a do łbów śrub na klucz 15 (tuleja tylna/pionowa od dołu a przednia/pozioma od przodu) jest jeszcze łatwiejszy dostęp
6. Wyciągamy wahacz, jeżeli pojawią się jakieś problemy – gumowy młotek pomoże.
Etap 2 – wymiana tulei
Potrzebne narzędzia:
- Prasa – inwencja twórcza, ja z ojcem sobie poradziliśmy
- WD-40 albo inny specyfik penetrująco-smarujący
- stół z imadłem
Może najpierw tuleje:
Po lewej stare, po prawej nowe. Różnicy może nie widać na zdjęcia, ale te są. Guma popękana i wyciśnięta.
1. Wlewamy WD40 w szczeliny między tulejami i wahaczem, odstawiamy na noc i idziemy spać – bardo ułatwi to wyjmowanie starych gum.
2. Pełni sił, entuzjazmu i pomysłów na prasę robimy je. Dwie różne, bo i gumy różne.
Moje prasy wyglądały tak:
Do tulei tylnej:
Czyli prasa siłowo młotkowa
Do tulei przedniej:
Czyli prasa śrubowa – bardzo wdzięczna i łatwa w obsłudze (10 minut trwała wymiana )
Przekrój przez mój wynalazek:
1 - ramię prasy (klucz 17)
2 - trzon prasy (śruba na klucz 17, a nawet kilka - długość)
3 - dystans (nakrętka, większa od śruby)
4 - podkładka dla zmniejszenia oporów kręcenia
5 - tuleja (nasadka 27, pasująca do nr 6)
6 - podkładka - średnica mniejsza od średnicy tulei a otwór większy niż środek tulei)
7 - tuleja
8 - dystans (klucz 32, opierający się na wahaczu)
9 - podkładka made in DDG
10 - podkładka dla zmniejszenia oporów kręcenia
11 - nakrętka na trzon prasy
12 - blokada nakrętki (klucz 17)
13 - wahacz
To co jest widoczne na fotce nie jest jej pełną wersją. Śruba była czasem za długa, czasem trzeba było dodać jakąś podkładkę, nakrętkę i takie tam..
Do stworzenia pras użyliśmy wszystkiego co się dało. Pierwsza to złom aluminiowy, jakieś takie różne badziejstwa, a druga to śruby, podkładki, nasadki (jako tuleje) i inne takie tam.
Jeżeli ktoś nie ma śmieci w swoich zasobach i nie ma w czym wybierać i przebierać można udać się do pobliskiego warsztatu – tam wymienią Wam tuleje i będzie problem z głowy (z kieszeni też).
Przed wybiciem tylnej warto sobie zaznaczyć jej położenia (ma znaczenie) i wysokość, na jaką wystaje. Będzie łatwiej ustawić ją tak jak była.
Tak wygląda wahacz bez gum:
Otwory wyszlifować i wyczyścić.
Warto przyjrzeć się w jakim stanie jest sworzeń. Nie powinien zbyt lekko chodzić, guma nie może być dziurawa czy popękana. Jeżeli nie jest w najlepszej kondycji, warto się zastanowić nad nowym wahaczem, bo problem ze sworzniami jest taki, że są nitowane. Można dostać zamienniki na śruby i wymienić. Ja swoje zostawiłem w spokoju.
3. Dokładnie tymi samymi prasami bierzemy się za wciskanie nowych tulei. Już wcześniej to pisałem - na sucho to i ch#j do pi#y ciężko wchodzi, wiec warto posmarować wahacz i tuleje smarem.
I oto przednia na miejscu:
Tylną należy ustawić tak jak była (po coś zaznaczaliśmy, jak jest ułożona).
Po wbiciu należy przeprowadzić kontrolę jakości położenia tulei:
Czyli sprawdzamy, czy głębokość się zgadza i czy równo siedzi – suwmiarka jest przydatna
Jak już mamy złożone obydwa wahacze, możemy brać się za montaż w aucie.
Etap 3 - Składanie do kupy:
Ogólnie rzecz ujmując składamy w przeciwnej kolejności co rozkładanie, czyli:
- wsadzamy wahacz na miejsce (trzeba chwilkę pogłówkować, bo mi przeszkadzała opuszczona kolumna zawieszenia) – młoteczek może się przydać ;
- wpuszczamy śruby i nakręcamy nowe nakrętki przy gumach:
- zakładamy sworzeń, wsadzamy śrubę blokującą i nakręcamy NOWĄ nakrętkę – do końca;
- zakładamy łączniki stabilizatora i dokręcamy je;
- zakładamy koła
- opuszczamy auto
- dokręcamy śruby wahaczy (80 Nm). Można jeszcze przed dokręceniem pobujać autem, żeby gumy się ułożyły – ja pobujałem.
Ważne jest, aby dokręcać śruby gdy auto jest w ‘normalnej’ pozycji, czyli stoi na kołach – gumy się nie będą nadwyrężać.
WNIOSKI
- można to zrobić we własnym zakresie (garaż jest jednak przydatny)
- zrobiłem to bez kanału – więc się da
Jeżeli ktoś coś chce dodać, poprawić to bardzo proszę.
Służę pomocą
Jest to nieco uproszczona wersja, ale każdy da sobie radę
pozdro |
_________________
Model:MK1 '77 Silnik: 1,1S/35KM
Model:MK5 '00 Silnik: 1,3i/60KM
Romety PONY |
Ostatnio zmieniony przez bidżej 24 Mar 2013, 00:32, w całości zmieniany 10 razy |
|
|
|
|
arecki
Człowiek Whisky
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 40 Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 1673 Skąd: WWL
|
Wysłany: 3 Mar 2010, 23:07
|
|
|
nie interesuję się tylko stwierdzam
W mk4 jest tak samo |
_________________
Była Fiesta jest Focus |
Ostatnio zmieniony przez Żółwik Tuptuś 5 Mar 2010, 19:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kazio-n
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Kazimierz
Wiek: 37 Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 170 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 5 Mar 2010, 15:20
|
|
|
Ja mam pytanie odnośnie sworzni, jak wiadomo do MK3 idą dwa rodzaje ( chyba ) 17mm i 16,5mm. Teraz mam takie pytanie, czy jeśli fabrycznie jest 16,5mm a założymy 17mm ( rozegnie się ten otwór w zwrotnicy - robi się tak czasem żeby łatwiej odpiąć sworzeń ) to można tego 17mm wcinąć ?? Teraz drugie, czy do 17mm otworu wejdzie ( wejść to wiem, że luźno ) sworzeń 16,5mm - czy po ściesnieciu jarzma w zwrotnicy będzie to prawidlowo pracować ?? |
_________________
|
|
|
|
|
DziDzia
vel DziaDzia
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: RS
Silnik: 2.0/16V
Imię: Patrycjusz :)
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lip 2005 Posty: 4172 Skąd: :: DDG ::
|
Wysłany: 5 Mar 2010, 16:18
|
|
|
Ja tam się nie znam, ale widzę to tak:
Ja bym nie kombinował. Niby to 0,5mm różnicy, ale lepiej nie kombinować. W końcu koło się na tym trzyma. I działać też pewnie będzie, tylko jak długo
Jarzmo z plasteliny nie jest i ma jakieś swoje granice rozciągania, a śruba bardziej służy do blokowania sworznia, niż do skręcania jarzma.
pozdro |
_________________
Model:MK1 '77 Silnik: 1,1S/35KM
Model:MK5 '00 Silnik: 1,3i/60KM
Romety PONY |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|