[karolusms]

Witam, jako iz to moj 1 post chcialbym sie z wszystkimi szpecami tego forum przywitac

W spadku dostalem FoFi z `91 1.1 z lpg ..... spalanie wynosi 9-10 litrow gazu, ciut za duzo bo chcialby zeby wychodzilo 8 max w trasie, silnik mial tez objawy strzelania pod duzym obciazeniem, zostaly wymienione kable WN, swiece, parownik jest systematycznie odolejany,jednak to nei pomaga³o. Jak wiadomo lpg lubi zimne powietrze, a odkrylem ze kochani gazownici lata temu wsadzili jakas rurke do ryja tego plastiku w ktorym jest filtr i poprowadzili ja za tylnim prawym reflektorem na dol (by bylo zimnutenkie powietrze) jednak na marne bo jak wiadomo po zatkaniu otworu dolotowego silnik powinien zgasnac a tak sie nie dzialo, odkrylem ze pare cm za rym ryjem jest zawor kierunkowy ktory byl otwarty w dol i ciagnal powietrze znad kolektora (oryginalnie powinna byc tam obudowa nad kolektorem, u mnie jednak przegnila i odpadla ) ........................... rurke wywalilem, zawor tak zablokowalem ze ciagnie przez ryj a nie znad kolektora, jak narazie nie sprawdzalem jak autko sie sprawuje gdyz sstoi w garazu ...... czy ten zabieg pomoze silnikowi ??? tzn zmniejszy spalanie i zastopuje strzelanie ??? planuje poprowadzic szeroka rure od tego ryja w dol ... czy to cos da ???


aaaa...instalacja to Lovato 1 generacji

[kornel]

karolusms,

karolusms,

[polansky]

Cytat:

A sk±d my mo¿emy wiedzieæ i gdzie s³ysza³e¶ (o czytaniu nie wspomnê), ¿e gaz lubi wy³±cznie zimne powietrze?

Tak siê sk³ada, ¿e gaz zdecydowanie "woli" zimne powietrze od ciep³ego - Lepiej siê wtedy miesza z tlenem.
Dlatego przy gazie nie wskazane jest ciep³e powietrze i dlatego te¿ gazownicy montuj±c instalacje gazowe za¶lepiaj± dop³yw ciep³ego powietrza znad kolektora, ¿eby siê ono nie dostawa³o do dolotu, bo wtedy dziej± siê w³a¶nie takie jaja, ¿e silnik nierówno chodzi, wiêcej pali, gorzej siê zbiera, itd.

karolusms napisa³/a:

czy ten zabieg pomoze silnikowi ??? tzn zmniejszy spalanie i zastopuje strzelanie ??? planuje poprowadzic szeroka rure od tego ryja w dol ... czy to cos da ???

Zaszkodziæ nie zaszkodzi, a pomóc zdecydowanie powinno

[kornel]

polansky,

polansky,

[kornel]

polansky,

polansky,

[polansky]

[kornel]

polansky,

polansky,

[karolusms]

ohoho, niezly odzew na moj poscik ten zawor kierunkowy zimne/cieple z tego co wiem mial pomagac silnikowi w pracy gdy byl zimny, i bedac JAKOS sterowany po rozgrzaniu sie silnika przelaczal na zimne......u mnei niestety z racji wieku (18 lat) juz to nei dzialalo i ciagnelo tylko cieple ..... rurke juz szukam ale tu pojawia sie kolejne pytanie , mam niemale pojecie o falach radiowych,antenach, radiach itd. i wiem ze w wielu dziedzinach gdy cos sie doklada to musi miec to odpowiednia dlugosc i srednice (w przypadku anten radiowych nie moze byc ani zza dluga ani za krotka) wiec pewnei tak tez jest z dolotem (przeciez wydech tez nei moze byc za SZEEROOOKI) a wiec czy napewno warto dokladac taka rure do tego ryja by zamiast za reflektora powietrze bylo pobierane z dolu ???

[polansky]

[kornel]

polansky,

polansky,

[karolusms]

jutro przejade sie troche i napisze jak autko bryka, prosilbym jeszcze o odpowiedz co do mojego pomyslu z dorobieniem tej rury.....3 pozycje wyzej napisalem oco kaman

[polansky]

[JoeMix]

Nie chce mi siê zbytnio tego ca³ego czytaæ bo ameryki nie odkryli¶cie, nie od dzisiaj wiadomo ze silnik zasilany zimnym powietrzem lepiej pracuje bo jest mówi±c po ch³opsku wiêcej powietrza w powietrzu,,, ciep³e powietrze jest rzadsze, benzyna jest rozpylana i musi odparowaæ trochê, dlatego stare silniki (ga¼nik i mono) s± na wolnych zasilane ciep³ym powietrzem - sprawny dolot podczas jazdy podaje tylko zimne powietrze, wiêc trzeba naprawiæ co popsute a nie kombinowaæ, bo zim± auto bêdzie ciê¿ko paliæ siê mo¿e okazaæ,,,

[karolusms]

naprawiac ??? no nie wiem, ten zawor kierunkowy byl sterowany pewnie podcisnieniem.... auto ma 18 lat w zimie nie bylo problemow z odpalaniem (auto bylo uzywane przez mojego ojca w pracy, pracowal jako listonosz wiejski...odpalanie....50 metrow...gaszenie i tak w kolko.... a oto co znalazlem na innym forum : "Odpiencie ciep³ego powietsza ,zawsze pomaga ,sprawa jest prosta,gaz jest rozprerzany w reduktorz poprzez dwa stopnie reduksia cisnienia przejscie w faze lotn±,i rozprêrzenie poprzez podgrzanie do stopnia w kturym jest najbardziej kaloryczny ,dodatkowe ciep³e powietrze to z rury, rozrzedza gaz wienc powoduje zuborzenie mieszanki przesco spalanie wzrasta ,na skutek niedomagania mieszanki"

sens i logika jest

[JoeMix]

Mo¿e i jest, ale je¶li wiedza techniczna autora cytatu stoi na poziomie ortografii to ja ju¿ bym tak bardzo mu nie ufa³,,, w aucie jest wiele rzeczy które mo¿na zmodyfikowaæ i bêdzie lepiej, tylko prêdzej czy pó¼niej trafi± siê okoliczno¶ci które sprawi± i¿ zrozumiemy dlaczego konstruktorzy tak post±pili,,,

[karolusms]

no to uzywszy starej rury od odkurzacza puscilem dolot prawie po sama glebe...tak nisko ze jest tylko zimne powietrze, dokladnie uszczelnilem wszystko...........pierwsza roznica w jezdzie: jest ZNACZNIE CISZEJ , przy rozpedzaniu juz nie buczy, 90 w trasie i nie trzeba podglaszac radia na full.....druga roznica: na cieplym silniku nie ma juz strzalow i szarpniec !!!!!!!!......trzecia: autko lepiej sie zbiera, zwawiej reaguje na dodawanie gazu..........minusy ??? na zimnym silniku trzeba go dluzej pokrecic i nacisnac na pedal gazu by zamruczal ...... dzisiejsza trasa to jakies 42 km.......droga glowna potem ciut miasta i spowrotem. Zostalo jeszcze tylko do zbadania spalanie, ale to jak wyjezdze do zera i zatankuje za dyche a wiec jezeli ktos chce zrobic to co ja niech dziala smialo !!!

[karolusms]

Oto raporty spalania po przerobkach i 300 km .............. uwaga ......dolozylem ponad pol metrowa rure od odkurzacza ktora pozniej skrocilem by dostarczala zimne powietrze, wymienilem filtr powietrza, oto wyniki:

pierwsza trasa 100 km (pelne nabicie gazem i ponowne nabicie na full) jazda z 2 osobami, po zajechaniu do dystrybutora za³amka......... spalanie wynosilo 8,5 w trasie....dystrybutor pokazal 10 litrow sie wkur****** - ale to nie wszystko......

druga trasa....40 km z czego ciut po miescie jednego dnia a drugiego do krakowa..160 km..ja + 2 osoby na pokladzie, staralem sie jechac ekonomicznie, na samym poczatku krakowa walnelo 200 wiec zajechalem pod dystrybutor.....................i tu dopiero sie wpienilem....20,81 LITRA !!!!!! oczywiscie na 200 km .....FUCK !!!!!! WHAT THE HELL ?!?! klnlem, a przy kasie prawie zabilem kolesia (ten sam mi tankowal i inkasowal gotowke)....no ale trzeba zyc, sprawdzilem filter gdyz dzien wczesniej wjechalem w pozadna kaluze (cala komora silnkowa byla mokra, a u nas strasznie leje)a koncowka rury ssacej byla mokra...bylo sucho i czysto.......wilgotnosc powietrza wzrosla o 20 % (podkarpacie, u nas ciagle leje...chociaz teraz ladna pogoda za oknem) nie wiem co jest, jutro skroce ta rure do minimum i sciagne uszczelnienie od cieplego powietrza, jednym slowem cofne przrobke,pod gore straszny mol...wczesniej tak nie bylo.....na benzynie idzi enatomiast jak szatan !!! musze tez wspomniec ze mam przebicie na swiecach (kable nowe ale swiece stare) ale wczesniej tez tak bylo i palilo ponizej 9 litrow...chociaz teraz to przebicie jest wieksze gdyz wilgotno u nas....co o tym sadzicie ??? na cieplym ciezko odpalic (odpalam odrazu na gzie, od zawsze) oleju nei bierze... chce ograniczyc spalanie bo cena gazu wzrosla.....tak samo jak i spalanie u mnie, silnik 1,1 ... porazka......kolegi seicento 900 cm3 pali MAX 7 litrow kill2 ... poradzie cos, naturalnie swiece ida do wymiany i to nak najszybciej .... co dalej ???

[Lokmen]

radze ci kupiæ rower

[szynszyl]

ku¼wa sami spece od gazu, a ja nie mam ¿adnej odpowiedzi
skoro wszystko wiecie, to powiedzcie czy faktycznie parownik do wymiany.
otrzyma³em na tego posta odpowied¼ ma innym forum, ale chce siê upewniæ..

Cytat:

witam! Auto to wprawdzie megane coupe 1,6 8V (i do tego nie moje) 214.000 km. g³owica do regulacji... Instalacja zak³adana przez barana. parownik stefanelli!!, nowy krokowy, zawór tomasetto bez mo¿liwo¶ci zakrêcenia gazu !!, butla elpigaz nalepka. Po³ata³em i usun±³em zbêdne posztukowane przewody. poizolowa³em wszystko. zakupi³em nowy komp bingo-s.4 KME (stary by³ zalewany wod± i siê p³ytka rozlaz³a). teraz zapalam na PB i jest naprawde dobrze. przedtem ³apa³ mu³a i normalnie zbiera³ siê jak 126p. nie wykrêca³em ¶wiec, kable shit janmor prawie roczne i ich przebieg 1500 km. teraz po zmianie kompa raz tylko zdarzy³o siê, ¿e auto z³apa³o mu³± na PB Na gazie jest dobrze. zapala. prze³±cza na LPG na 2300, powy¿ej 10 st. C. przy adaptacji zdarzy³o siê, ¿e wyskoczy³ b³±d lambdy, ale chyba przez nierówne trzymanie peda³u gazu. ale jak sie kurde zagrzeje to masakra. na LPG nie prze³aczy! jak siê nie w³±czy wentylator ch³odnicy to jeszcze za³apie na LPG. pomaga podniesienie maski i sch³odzenie komory silnika. jak sie zagrzeje silnik (na upale bo na ch³odzie nie) to nawet w czasie jazdy potrafi na LPG nie pracowaæ i nie pomo¿e za³±cz wy³±cz Pb-LPG. dolot powietrza nie ma za bardzo jest gdzie odwróciæ. komora silnika ma³a. ca³kiem pod zderzak wywin±æ ??(np. dokupiæ wê¿a chyba z audi i wlot z ty³u komory daleko od ciep³a). gazownik stwierdzi³ ¿e siê reduktor zacina. debil chcia³ 300 z robot±. masz jakie¶ pomys³y? ja to auto mam doprowadziæ do stanu u¿ywania, a prawie wy³ysia³em pozdrawiam

[karolusms]

ja jestem wkurzony...wymienie te chore swiece...ale jak bedzie tyle palil dalej to wpierdziele go do garazu i bede smigal rowerem.....taka faza