Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: faq, mk3, uszczelniacze, uszczelniacze zaworow, wymiana uszczelniaczy

Przesunięty przez: bidżej
22 Wrz 2010, 13:13
[MK3] Wymiana uszczelniaczy zaworów
Autor Wiadomość
Rangers76
[Usunięty]

Wysłany: 4 Maj 2007, 21:02   [MK3] Wymiana uszczelniaczy zaworów

Cześć
Mam prośbę.
Możecie napisać mi (jak dla laika) jak wymienia się te uszczelniacze zaworów?
Jakie potrzebne są narzędzia.Trzeba po wymianie ustawiać zawory?I czy dam radę zrobić sam. Ile kosztują uszczelniacze?Mechanior (chce 80 zł za robotę + koszt uszczelniaczy to dużo czy nie).Muszę to zrobić bo moja Fiestka bierze 1 l/1000.
Wielkie dzięki
Pozdro
Ostatnio zmieniony przez bidżej 26 Sie 2010, 10:04, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
tymin
[Usunięty]

Wysłany: 5 Maj 2007, 11:05   

Jak nie masz kompresora z końcówką do gnazda świecy , to nie będziesz w stanie unieruchomić zaworu tak , aby nie wpadł do cylindra . Sama wymiana uszczelniaczy jest prosta , pod warunkiem , że zawór jest od spodu podtrzymywany . 80 zł za robotę to niezbyt dużo .
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5648
Skąd: Łódź
Wysłany: 5 Maj 2007, 22:32   

ok
Musisz dorobić sobie świce zapłonowa tylko ze taka z wydłubana porcelana i dorobionym drućcem do kompresora . Wkręcesz to w gniazdo 1 świecy cofasz wał tak aby tłok był na samej górze i blokujesz skutecznie silnik . Odkręcasz pokrywe zaworów odkręcasz klawiaturę zaworowa wyciągasz i numerujesz laski popychaczy . włączasz kompresor i bierzesz przyrząd do zciskania sprężyn zaworowych . Wyciąasz zamki i zdejmujesz sprężyny . Bierzesz kombinerki i zdejmujesz stare uszczelniacze zaworowe . smarujesz nowe uszczelniacze olejem i zakładasz na trzonki dobijając je specjalna tuleją do wbijania uszczelniaczy . Od bidy może być rurka o odpowiedniej średnicy i cienikiej ściance . cała reszta to proces odwrotyn . Po wymianie uszczelniaczy na 1 i 4 cylindrze obracasz(zapięciu sprężyn) obracasz wał o 180 stopni i zmieniasz na 2 i 3 . Po całym procesie zakładasz wszystko w odwrotnej kolejności .
 
 
 
pawlop
[Usunięty]

Wysłany: 7 Maj 2007, 22:50   

Może komuś się przyda: http://www.fordescort.org/content/view/236/
 
 
Witekx
[Usunięty]

Wysłany: 13 Gru 2007, 18:50   

Przepraszam jeżeli to lamerskie pytanie, ale czy kompresor jest niezbędnyy? Czy jeżeli ustawię łtok w GMP to czy zawory po zluzowaniu sprężyn nie oprą sie na tłoku? Tylko czy będą wystarczająco wysoko aby potem ścisnąć sprężynę i założyć zabezpieczenia?
Czy są jakies specjalne zalecenia przy demontowani i montowaniu klawiatury do wymiany uszczelniaczy, np. kolejność przykręcania śrub itp.?

P.S. W tym linku powyżej widzę że gość nie stosował kopresora.
 
 
DERFORM
[Usunięty]

Wysłany: 13 Gru 2007, 19:26   

W moim przypadku duzo zmiejszylo sie spalanie oleju po wymianie uszczelniaczy. tez bral ok 1l na 1000km.
moje uszczelniacze juz nie siedzialy na swoich miejscach ruszaly sie z zaworami
po wymianie pali okolo 0.4l na 1000km.
a sam wymienialem bez sciagania glowicy
zawor nie opadnie do konca chowa sie tylko ok 1cm do tloka oczewiscie jesli tlok w gorze. zawor podparlem duzym gwozdziem delikatnie wygientym tak wyprofilowalem zeby wszedl przez otwor swiecy trzeba ustawic gwozdzia w dopowiedznim miejscu a klucz zrobilem z plaskownika
Plaskownik okolo 30cm dlugi 4cm szeroki w nim dwa otwory jeden podluzny otwor drugi okragly przez ktory wyciaglem zawlaeczki

Czyli plaskownik przykrecilem na przeciw dwoch sprezyn i po podparciu zaworu sciskalem tym plaskownikiem sprezyne ktora ladnie sie sciskala druga reka za pomoca drucika delikatnie wyciaglem zawleczki praktycnie same sie rozlazly tylko wyjac. no i uszczelniacz mam na wierzchu wymiana i spowrotem tak samo zakladalem pierwszy raz robilem okolo 2h mi zajela wymiana.
Plaskownik trzeba dopasowac najlepiej juz wzrokowo w jakiej odleglosci otwory tak zeby nie chaczyc o sasiednia sprezyne.
plaskownik w mjejscu przykrecenia mozna miedzy sruba a nim podlazyc gruba podkladke duza nakretke aby lepiej docisnac sprezyne taka przeciw waga
 
 
Tommy 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 521
Skąd: Zielsko-Białe
Wysłany: 15 Mar 2008, 00:29   FAQ wymiana uszczelniaczy zworów silnika 1.1 / 1.3 by ToMmY

Wiem, że jest już podwieszone FAQ na ten temat, jednak korzystając z okazji zrobiłem lepiej obfotografowaną małą instrukcję dot. silnikow 1.1 i 1.3 (w moim przypadku to drugie).

Sama operacja jest stosunkowo prosta i myślę, że nawet pełny laik sobie poradzi. Ale do rzeczy:

1. Potrzebne narzędzia:
- klucz 10
- klucz 13
- klucz 19
- klucz do świec
- ściągacz do sprężyn zaworowych lub narzędzie 1 (tarnskumulacyjny aktywizator hiperprzestrzenny)
- narzędzie 2 (wewnątrzmolekularny kwantyfiaktor kolagenowy)
- młotek
- śrubokręt płaski
- śrubokręt krzyżakowy
- malutki śrubokręt płaski lub gwóźdź
- odrobina oleju
- rurka do zakładania uszczelniaczy (lub specjalny przyrząd)

Tutaj przedstawiam wam 2 narzędzia o których mowa wyżej:

Tarnskumulacyjny aktywizator hiperprzestrzenny (narzędzie 1):



Wewnątrzmolekularny kwantyfiaktor kolagenowy (narzędzie 2):



2. Operację wymieny uszczelniaczy rozpoczynamy od ściągnięcia obudowy filtra powietrza. Jest ona zamocowana na 3 śrubach zaznaczonych na rysunku. Od spodu odłączamy jeszcze przewód podciśnienia i odmę.



3. Następnie zdejmujemy przewody WN i za pomocą klucza 10 odkręcamy 4 śruby mocujące dekiel zaworów:



4. Po zdjęciu dekla ukazuje się nam zapierający dech w piersiach widok.. Teraz musimy zdjąć klawiaturę zaworów - jest ona zamocowana na 4 śrubach. (klucz 13)





5. kolejnym krokiem jest wykręcenie świec i ustawienie (za pomocą klucza 19) nacięcia na kole pasowym na równo ze znacznikiem na obudowie rozrządu:



warto zaznaczyć sobie miejsce w którym znajduje się nacięcie np. kredą - będzie przydatne przy ustawianiu kolejnych cylindrów.

Kiedy koło pasowe jest już ustawione, w górnym polożeniu znajdują się tłoki w 1 i 4 cylindrze (te po brzegach silnika) i to od nich zaczynamy.

6. Zawleczki w sprężynach zapewne będą pozapiekane więc dobrym sposobem na ich "rozluźnienie" jest zalanie ich odrobiną płynu hamulcowego lub wd-40. Potem można lekko obstukać z góry młotkiem brzegi "talerza" który ściska od góry sprężynę - będzie nam łatwiej zdjąć zawleczkę. (stukamy od góry - tak jak normalnie pracuje zawór)

Do otworu świecy wkładamy wewnątrzmolekularny kwantyfiaktor kolagenowy (narzędzie 2) i ustawiamy je tak, aby podeprzeć od spodu popychacz na którym obecnie działamy. Tarnskumulacyjny aktywizator hiperprzestrzenny (narzędzie 1) przykręcamy do miejsca mocowania klawiatury zaworów (przy sprężynach ktore będziemy rozbrajać) i za jego pomocą w sposób widoczny na zdjęciu ściskamy sprężynę zaworową.



7. Kiedy już sprężyna jest ściśnięta zdejmujemy zawleczkę (jeśli popychacz nadal mocno trzyma i za ch** Wacława nie chce obnażyć zawleczki to wyciągamy narzędzia i znów delikutaśnie obstukujemy talerzyk trzymający sprężynę - i tak w koło macieju aż gnojek nie puści. Zawleczka wygląda tak:



8. kiedy już zdejmiemy zawleczkę możemy ściągnąć talerzyk i spężyne. Naszym oczom ukaże się piękny i ponętny uszczelniacz:



Zdejmujemy go delikatnie podważając jego dolną krawędź śrubokrętem (płaskim jakby ktoś nie wiedział). Następnie należy oczyścić miejsce jego mocowania.

Tutaj porównanie uszczelniacza starego i nowego:



Zanim nałożymy nowy uszczeniacz powinnyśmy go delikatnie posmarować olejem. Ja użylem do tego strzykawki. Następnie DELIKATNIE zakładamy uszczelniacz na jego miejsce i dociskamy go za pomocą profesjonalnego przyrządu jakim bez wątpienia jest metalowa rurka (w moim przypadku kawałek rurki z karnisza) lub innym wynalazkiem o odpowiedniej średnicy. Całą operację przeprowadzamy z wyczuciem tak żeby nie uszkodzić uszczelniacza.





Kiedy już uszczelniacz znajdzie się na swoim miejscu przystępujemy do montażu sprężyny.
Popychacz podtrzymujemy od spodu za pomocą wewnątrzmolekularnego kwantyfiaktora kolagenowego (narzędzie 2) a sprężynę ściskamy za pomocą tarnskumulacyjnego aktywizatora hiperprzestrzennego (narzędzie 1). Następnie przystępujemy do montażu zawleczki. Nie muszę chyba tlumaczyć, że zakładamy ją węższym końcem do dołu..

I tutaj mała rada: Zawleczkę zakładamy od przodu (od naszej strony)



następnie za pomocą śrubokręcika (lub gwoździa) przekręcamy ją na tylnią stronę popychacza



I zakładamy drugą połówkę



Jest to wygodniejsze i szybsze ponieważ w tej części sprężyna ugina się nieco mocniej i mamy więcej miejsca do działania.

Kolejne zawory na cylindrze 1 i 4 załatwiamy w sposób analogiczny.
Potem przekręcamy koło pasowe o 180 stopni i bierzemy się za cylindry 2 i 3.

Kiedy już wszystkie uszczelniacze będa na swoich miejscach przystępujemy do montażu klawiatury zaworowej (analogicznie do rozbierania) Należy tutaj zwrócić uwagę czy wszystkie laski popychaczy są dobrze ustawione:



Następnie korzystając z okazji ustawiamy zawory (FAQ podwieszone w mechanice) i zakładamy pokrywę zaworów (na nowej uszczelce oczywiście). Potem jeszcze świece, kable WN, filtr powietrza i mamy kąplet :D



Jutro (sumie to już od 30 minut jest jutro :-P ) dorzucę jeszcze wymiary dziwnych narzędzi które wykonałem i trochę dopieszcze ten opis.. Bo juz mi się dzisiaj nie chce ;)

Idę spać... :)
_________________
Profil Facebook
 
 
Tommy 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 521
Skąd: Zielsko-Białe
Wysłany: 17 Mar 2008, 19:55   

Zgodnie z zapowiedzią dodaję wymiary Tarnskumulacyjnego aktywizatora hiperprzestrzennego (czyli narzędzia 1) :)



I tutaj jeszcze mała rada: to skomplikowane urządzenie elektroniczne inaczej warto wykonać z grubego płaskownika ponieważ sprężyny trzeba nieraz naciskać z dużą siłą, a otwory znacznie osłabiają jego wytrzymałość. Ciężko sie wierci, ale przynajmiej sprzęt zostanie dla wnuków jak dostaną swoją pierwszą fiestę na komunię :-)
_________________
Profil Facebook
 
 
davedevil
[Usunięty]

Wysłany: 31 Sie 2008, 21:46   

mała podpowiedź :D - jeśli zawleczka-półksiężyc mocujący zawór w sprężynie wpadnie wam na dół do szklanki popychacza... nie panikujcie (jak ja ;) wystarczy np. głośnik lub inny spory magnes przytknięty do laski popychacza i elegancko da się tę zawleczkę wyciągnąć. no i faktycznie nie ma potrzeby podpierania zaworów od dołu, kiedy tłok w górnym położeniu bardzo dobrze sam sobie z tym radzi.
 
 
kazi 

Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: Inny
Imię: Rafał
Wiek: 40
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 474
Skąd: Łódź/GW
Wysłany: 27 Sty 2009, 19:12   

.....śladami Tommy-ego za jego radą zbudowałem narzędzie zwane Tarnskumulacyjny aktywizator hiperprzestrzenny. Namęczyłem się, nakląłem bo stal ma grubość 6mm i ciężko się wierci a tym bardziej macha pilnikiem. Po 5 h powstało narzędzie do zdejmowania sprężyn z zaworów :) dzięki Tommy za rady i pomoc :ok:
Ps. powyższe urządzenie nie zostanie wprowadzone do masowej sprzedaży bo by mi ręce odpadły. All copyright ;-))



_________________
PzMot - Polski Związek Motorowy w Gorzowie.
New Wozidło : Citroen Xantia 1,8 Turbo
 
 
 
Maki 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 35
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 625
Skąd: CWA XX00
Wysłany: 19 Kwi 2009, 21:44   

A ja mam pytania.

1. Czy po wymianie uszczelniaczy trzeba regulować luz zaworów.
2. Ile kosztują uszczelniacze.
_________________
Skoda Fabia Combi 1,4L 50kW
 
 
 
moristo 


Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: C
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Maurycy
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 43
Skąd: Poznań
Wysłany: 21 Kwi 2009, 09:35   

Maki napisał/a:
A ja mam pytania.

1. Czy po wymianie uszczelniaczy trzeba regulować luz zaworów.
2. Ile kosztują uszczelniacze.



1. TAK
2. 3-8zł/ szt (mk3)
 
 
 
nexia145
[Usunięty]

Wysłany: 19 Lip 2009, 17:29   

Witam,w maju była regulacja zaworów.Chciałbym się wziążć za uszczelniacze w przyszłym tyg.Jak myślicie kupować uszczelkę znowu bo ta ma 2 miesiące dopiero i przy regulacji była zmieniana na nową <???> A drugie pytanko.Czy przy małym pechu laski popychaczy moga się znalezc gdzieś głębiej czy dość pewnie siedza na wałku :9: Pozdrawiam
 
 
Marek 


Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: RST
Silnik: 2.0/16V
Imię: Marek
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 493
Skąd: Gliwice
Wysłany: 19 Lip 2009, 18:24   

Kupować... ta uszczelka kosztuje 5-6zł więc nie rób wsi...

Laski Ci nigdzie "nie wpadną" ani nic w tym stylu.
_________________
 
 
 
nexia145
[Usunięty]

Wysłany: 19 Lip 2009, 18:30   

Marek napisał/a:
Kupować... ta uszczelka kosztuje 5-6zł więc nie rób wsi...
w maju dałem 18 zeta ale mniejsza z tym,kupie nowa a z reszta mnie uspokoiłes dzięki :)
 
 
Lechu231bb 

Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Leszek
Wiek: 67
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 8
Skąd: Bielsko
Wysłany: 23 Lip 2009, 11:01   

Nie wiem co sie dzieje może silnik umiera.
Zużycie oleju waha się od 0.4 l/1000km do 2l/1000km.
Boje się że to nie uszczelniacze.
Co się dzieje ?
_________________
Lechu231
 
 
 
jackrzec 
Klubowicz


Model: Ford Fiesta Mk7`12
Wersja: Titanium
Silnik: 1.25Duratec/82KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 2573
Skąd: Stargard
Wysłany: 23 Lip 2009, 19:07   

Lechu231bb napisał/a:
Boje się że to nie uszczelniacze.
Co się dzieje ?
Jak nie uszczelniacze, to pierścienie... Ale uszczelniaczami yteż potrafi ładnie łykać. Dochodzą jeszcze wycieki spod koła pasowego.
_________________
Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM
,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM
Profil Facebook
 
 
Lechu231bb 

Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Leszek
Wiek: 67
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 8
Skąd: Bielsko
Wysłany: 26 Lip 2009, 11:14   

Dzięki jackrzec za ważną informacje miałem wycieki spod koła pasowego przez 2 tygodnie
ale samo mu przeszło.
Teraz mam od kilku dni problemy ze świecami na 3-4 cylindrze olej na świecach.
Padnięte uszczelniacze powodują różne jaja.
Zaczynam szukać mechanika.
Pozdrawiam
_________________
Lechu231
 
 
 
stafcio 


Model: Inne auto
Wersja: RST
Silnik: 1.6i8V/130KM
Imię: Paweł
Wiek: 42
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 1068
Skąd: uRSynów
Wysłany: 14 Sie 2009, 13:13   

polecam takie urządzenie, do silnika 8v jest ok
http://www.narzedzie.pl/pictures/420/Nr.-4590.jpg
_________________
stafciogarage@gmail.com
 
 
Lechu231bb 

Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: C
Silnik: 1.1/50KM
Imię: Leszek
Wiek: 67
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 8
Skąd: Bielsko
Wysłany: 18 Sie 2009, 15:20   

Witam.
Ja już wszystko mam jasne uszczelniacze wykończone
na dodatek wyrwa z boku tłoka na szczęście cylinder nie uszkodzony.
Autko stoi w warsztacie problem ze zdobyciem tłoka.
Mechanik wymieni pierścienie na wszystkich tłokach.
Pytanie przez ile kilometrów docierać taki silnik ?
Pozdrawiam.
_________________
Lechu231
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: FAQ - Pokrywa zaworów / Malowanie
LOY Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa 5 26 Wrz 2010, 18:35
Tommur
Brak nowych postów Przyklejony: [MK4] FAQ - Wymiana maglownicy
peugeot40619tdi Mechanika ogólna 1 10 Maj 2019, 22:44
keiner
Brak nowych postów Przyklejony: [MK6] Wymiana filtra paliwa TDCI
zizu Silniki diesla 20 26 Lis 2014, 19:13
MarcinCe
Brak nowych postów Przyklejony: FlockArt/Fast-Wheel - flokowanie & wymiana opon
Rasta Tuning stylistyczny 54 21 Sty 2019, 16:19
Rasta
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [MK3] Fiesta MK3
Fordy Fiesta III generacji (1989-1996)
Freeman Nasze auta 0 12 Lip 2011, 16:36
Freeman


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.