[MK4] Wymiana bębnów - pojedyńczo czy parami |
Autor |
Wiadomość |
Nobel
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 19 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 21:01 [MK4] Wymiana bębnów - pojedyńczo czy parami
|
|
|
Zaczeło wyć łożysko w tylnym kole wiec poszło do wymiany i tu nastąpił problem. W bębnie umieszczone są dwa łożyska z czego jedna szala łożyska ma zbyt duży luz, po prostu bęben sie wyrobił i trzeba go wymienić.
I teraz pytanie czy trzeba wymieniać bębny w obu kołach z tyłu czy można tylko w jednym i jak to sie bedzie miało do hamulców, czy przy założeniu jednego nowego bębna to oba koło będą równo hamować ?
Proszę o opinię |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 8 Mar 2010, 21:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
semek711
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 230 Skąd: xxx
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 21:20
|
|
|
napewno nie bedea rowno hamowac. jak juz wymieniasz bebny to kup odrazu dwa |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 21:26
|
|
|
tylko kup włąściwy
Średnica robocza bębna: 180
Maksymalna średnica robocza bębna [mm]: 181
Wewnętrza wysokość bębna hamulcowego: 44
Ilość otworów: 4
Średnica otworu [mm]: 108
Informacja uzupełniająca 2: ze sworzniem mocującym koła
Wymiar gwintu: M12x1,5
Wysokość bębna hamulcowego: 76
Zewn. śr. bębnów ham. [mm]: 216
od rocznika: 1996.01
Strona pasowania: oś tylna
Wyposażenie: dla pojazdów bez ABS
do rocznika: 2000.01
Średnica robocza bębna: 180
Wewnętrza wysokość bębna hamulcowego: 44
Maksymalna średnica robocza bębna [mm]: 181
Ilość otworów: 4
Średnica otworu [mm]: 108
Informacja uzupełniająca 2: ze sworzniem mocującym koła
Wymiar gwintu: M12x1,5
Wysokość bębna hamulcowego: 76
Zewn. śr. bębnów ham. [mm]: 216
od rocznika: 1996.01
Strona pasowania: oś tylna
Wyposażenie: dla pojazdów z ABS
do rocznika: 2000.01
od rocznika: 2000.02
Wyposażenie: dla pojazdów bez ABS
Strona pasowania: oś tylna
Średnica robocza bębna: 203
Maksymalna średnica robocza bębna [mm]: 204
Wewnętrza wysokość bębna hamulcowego: 49
Ilość otworów: 4
Średnica otworu [mm]: 108
Informacja uzupełniająca 2: ze sworzniem mocującym koła
Wymiar gwintu: M12x1,5
Wysokość bębna hamulcowego: 80
Zewn. śr. bębnów ham. [mm]: 239
od rocznika: 2000.02
Wyposażenie: dla pojazdów z ABS
Strona pasowania: oś tylna |
_________________ 1% dla mojego syna |
Ostatnio zmieniony przez szynszyl 23 Paź 2006, 22:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
jamipingwin [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 21:29
|
|
|
mialem to samo.. mi wymienili tylko jeden.. po fakcie sie dowiedzialem, ze sie tak nie robi.. ale autko hamuje dobrze - na razie |
|
|
|
|
Nobel
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 19 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 22:18
|
|
|
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Autko jest z ABS wiec jak sie orientuje to idą wieksze bebny.
I jeszcze pytanie czy do nowych bębnów to zakładac nowe okładziny odrazu czy zostawić stare, wizualnie nie sa bardzo zużyte??
A teraz z innej beczki wiem, ze to nie bedzie po fachowemu ale Polak potrafi: bo aż tak strasznie dużego luzu nie ma więc jakby bęben napunktować i wypełnic luz jakimś klejem np poxipol czy czymś podobnym, czy to bedzie działać jak należy.
Wiem ze jakiś czas bedzie sie trzymało tylko nie wiem jak strasznie potrafi sie nagrzać bęben i czy to klej wytrzyma.
Pzdr |
|
|
|
|
dday
Model: Ford Fiesta Mk3`96
Wersja: Classic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 43 Dołączył: 29 Gru 2004 Posty: 390 Skąd: wawa-anin
|
Wysłany: 23 Paź 2006, 23:14
|
|
|
wiem, że mało na temat ale Nobel za co ty tego "nobla' dostałeś bo pomysły masz niesamowite
nowe bębny to i nowe szczęki
- a bębny to oczywiste, że oba się wymienia
ps. koła na klej chcesz montować |
_________________
|
|
|
|
|
Nobel
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 19 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 26 Paź 2006, 20:33
|
|
|
Pytałem kilku mechaników i stwierdzili, ze operacja klejenia jest dopuszczalna chociaż lepiej by było zrobić tulejowanie bębna. Ze względu ze dostęp do tokarki mam ograniczony a cała operacja mogła by trwać i ze dwa tygodnie to postanowiłem łożysko osadzić na kleju epoksydowym z wypełniaczem szklanym.
Po złożeniu i związaniu kleju stwierdziłem ze łożysko jest prosto osadzone i bęben nie ma bicia z czego jestem bardzo zadowolony. Klej wytrzymuje spokojnie 120 stopni i jest na tyle twardy, ze wytrzyma obciążenia jakie tam występują. Dzięki tej operacji zaoszczędziłem ok 500 zeta które bym musiał wydać na bębny i okładziny.
Teraz przystepuje do wymiany tulei gumowych na przednich wahaczach. Po dzisiejszym dnu stwierdziłem ze kolorowo nie bedzie bo urwał mi sie łeb od śruby z przedniej tulei. Większą część dnia poświęciłem na jej wyciągniecie i narazie porażka.
Pzdr |
|
|
|
|
dday
Model: Ford Fiesta Mk3`96
Wersja: Classic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 43 Dołączył: 29 Gru 2004 Posty: 390 Skąd: wawa-anin
|
Wysłany: 26 Paź 2006, 20:53
|
|
|
Nobel napisał/a: | Pytałem kilku mechaników i stwierdzili, ze operacja klejenia jest dopuszczalna chociaż lepiej by było zrobić tulejowanie bębna. |
skoro tak mówią to więcej się nie kłóce (ale i tak sceptyczne podejście do tego nie ustąpiło )
Nobel napisał/a: | Po złożeniu i związaniu kleju stwierdziłem ze łożysko jest prosto osadzone i bęben nie ma bicia |
jak to stwierdziłeś (na przysłowiowe "oko" )
bo nie zauważalne przesunięcie szybko wykończy nowe łożysko :?
życze jak najlepiej zdawaj relacje jak to wszytko się trzyma po 1000km/5000km/10000km....
ciekawy jestem ile wytrzyma (życze oczywiście coby jak najdłużej ) |
_________________
|
|
|
|
|
semek711
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 230 Skąd: xxx
|
Wysłany: 26 Paź 2006, 20:55
|
|
|
Nobel napisał/a: | urwał mi sie łeb od śruby z przedniej tulei | sprobuj wykrecici jak zwykla srube. w mk3 tak sie da.
tylko przed tym wykrecaniem to poodkrecaj wszytsko od wachacz, znaczy sie tak jakbys chcial go wyjac a jak to nie pomoze no to jakis wybijak przykladasz od strony urwanej sruby, motek i jedziesz |
|
|
|
|
Nobel
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 19 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 26 Paź 2006, 21:32
|
|
|
Właśnie o to chodzi, ze w MK4 nie ma za bardzo pola manewru a śruba jest zapieczona w tulei i narazie nie ma zamiaru sie ruszyć. Śrubę i tak trzeba wyciągnąć od strony łba bo od nakrętki poprostu nie ma miejsca.
Narazie ją przewierciłem wiertłem 8 prawie do konca, nie chce uszkodzić wahacza a jutro młot i od nowa, w końcu kiedyś puści a jak tak to jestem w domu.
Mam nadzieje ze z drugiej strony pójdzie gładko.
EDIT:
@dday kilka dni zastanawialem sie co to z tym zrobić wybrałem klejenie.
Łożysko przy wciskaniu miało prowadzenie przez nie wyrobioną część bębna i zostało równo dociśnięte do progu.
Pewności na 100% nie mam czy to bedzie dobrze i jak długo to bedzie chodzić czas pokaże. Oczywiście zdam relacje za kilka tyś km jak wydląda sytuacja
[ Dodano: Sob Kwi 14, 2007 18:58 ]
Obiecałem zdać relacje jak sie miewa mój klejony bęben: otóż miewa sie bardzo dobrze. Autko od klejenia łożysk przejechało juz ponad 6000km i jest wszystko w najlepszym pożadku. Łożysko całe i brak jakich kolwek luzów. Podczas jazdy nie wyczuwam jakich kolwiek drgań no chyba ze przy hamowaniu ale to już inna bajka.
Także reasumując zapowiadało sie nieciekawie bo wymiana obu bębnów +okładziny co by mnie kosztowało ok 700-800 a skończyło sie na kleju za 15zeta.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|