
|
immo i fabryczny alarm a wyladowany aku |
Autor |
Wiadomość |
WRonX
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 41 Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 87 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27 Cze 2008, 23:43 immo i fabryczny alarm a wyladowany aku
|
|
|
Czesc.
Dwa tygodnie temu zostawilem staruszkom auto na przechowanie z przykazaniem, zeby przepalili raz na czas. Oczywiscie okazali sie madrzejsi i pomysleli, ze skoro nie ma zimy, to po cholere. Efekt: dziala centralny, zegarek chodzi, ale brak mozliwosci odpalenia. Ale to nie wszystko. W momencie przekrecenia kluczyka, dioda pod zegarkiem zapala sie na dluzej, po czym zaczyna migac. Co dalej? Pomyslalem, ze skoro zegarek chodzi, centralny dziala (tylko jakos cicho) etc., to moze to wina immo, ew. moze komputer zresetowac. No to odpialem aku. I na cholere?
Po ponownym podpieciu aku - apokalisa. Fabryczny alarm wyje za pomoca klaksonu (tak z pol minuty), po czym przelacza sie w tryb swiatel awaryjnych. Po kilku razach w koncu przestal wyc po przekreceniu kluczyka do polowy. No to klops, pomyslalem i podpialem sie kablami do drugiego auta. Efekt: po przekreceniu kluczyka do polowy auto wyje klaksonem jeszcze glosniej. Efekt bonusowy: wkurzeni sasiedzi.
Wysiadam, nie wiem, co robic. Zupelnie, jakby immo/kluczyk sie rozprogramowal. A moze za krotko trzymalem kable, bo sie wystraszylem, ze wyje - jaka powinna byc procedura od poczatku do konca?
Macie jakies pomysly?
A moze mi chociaz ktos powie, jak odlaczyc klakson, zeby nie wkurzac sasiadow, bo o dziwo wyjecie bezpiecznika nic nie dalo (gorny rzad, trzeci od lewej wg. schematu), a podejsc tam nie ma jak... |
_________________ http://WRonX.net
[ "...yet the blood of the wicked shall flow like a river." ] |
|
|
|
 |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 29 Cze 2008, 16:43
|
|
|
nachylić się nad maską. z lewejk strony są "trąbki" klaksonu. zdjąc konektory.
immo jest rozprogramowane.
procedura kodowania była podawana, nawet na FCP - ja nie pamietam |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
 |
WRonX
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 41 Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 87 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17 Lip 2008, 13:59
|
|
|
Dziwna sprawa... Naladowalem aku po przyjezdzie, podpialem, raz trabnelo, ale kluczyk byl w stacyjce (nie przekrecony nawet), odpalil od pierwszego razu bez problemu.
Moze immo szaleje, jak jest za niskie napiecie akumulatora... nie wiem. Ale wystarczylo naladowac i chodzi jak burza |
_________________ http://WRonX.net
[ "...yet the blood of the wicked shall flow like a river." ] |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|