Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: dym, mk3, pierscienie, uszczelniacze zaworow, zuzycie oleju

Przesunięty przez: bidżej
22 Wrz 2010, 13:34
Silnik : pali olej kopci na niebiesko
Autor Wiadomość
.mat.
[Usunięty]

Wysłany: 14 Wrz 2004, 15:57   Silnik : pali olej kopci na niebiesko

witam
rano odpalam fure po długim postoju i chmura niebieskiego dymu leci,rozumiem,że uszczleniacze zaworowe mi padły ?? :D ,pierścionki mają zamki 0.4maxymalnie więc mieszczą sie w fabrycznym wymiarze[0.2-0.4]
tylko problem w tym,ze uszczelniaczw wyglądają wręcz idealnie :| pierwsze 200km silnik nie spalił ani grama oleju,problemy pojawiły sie dopiero teraz,znaczy jakieś 300km temu,bo przez ostatnie 300km spalił mi od górnej kreski do dolnej na bagnecie.
ile kosztują nowe uszczelniacze??
a,olej mam minerał,więc nie jest za żadki.
acha,jak silnik jest ciepły lub stoi chwilke tylko,to odpala bez chmury oleju,wszystko wskazuje na uszczelniacze nie ??
Ostatnio zmieniony przez bidżej 28 Sty 2011, 18:48, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Lokmen 
Zeus


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004
Posty: 1723
Skąd: ___
Wysłany: 14 Wrz 2004, 16:07   

Jak masz ciepły silnik to po wyłączeniu odczekaj 10-15 min i odpal go jeżeli bedzie chmurka dymu to uszczelniacze ci padły. Wbrew pozorom uszczelniacze tez można łatwo zajeździć - wystarczy przewgrzać silnik i szlag je trafia (nie wszystkie - ale jednak). Po za tym jak sie robi tunning silnika - to podstawą jest szlif wału i cylindrów - nie wiem czy to zrobiłeś (ale to już jest po fakcie).
_________________
 
 
 
.mat.
[Usunięty]

Wysłany: 14 Wrz 2004, 18:24   

nie,wał i cylindry nie są szlifowane,za drogo by wyszło,ale tak jak pisałem pierścienie są ok
jaką inną drogą mogłby sie dostawać olej do garków?
 
 
Lokmen 
Zeus


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004
Posty: 1723
Skąd: ___
Wysłany: 14 Wrz 2004, 19:31   

Mozliwości masz wiele:
1) uszczelniacze
2) poprzez pierścienie na tłokach
3) poprzez uszczelkę pod głowicą - ale to przypadek extremalny i b. rzadki

Ad1 wiadomo
Ad2 wystarczy ze tuleje cylindrowe sie zowalizuja i już troche może zassać oleju
Ad3 krzywa głowica lub blok lub poprostu syfna uszczelka -ale to raczej niemożliwe

P.S. Jak składałeś silnik to sprawdzałeś czy masz progi na cylindrach :?: Czy pierścionki dawałeś nowe - jeśli tak to jakiej firmy i czy zwykłe czy jakieś wynalazki :?:
_________________
 
 
 
szynszyl 
EKSTERMINATOR

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 3784
Skąd: jasło
Wysłany: 14 Wrz 2004, 20:58   

faktycznie padły uszczelniacze, ja to miałem w XRc. tylko, że w moim przypadku objawy były identyczne, a uszczelniacze "zbierające" były twarde jak skała. wizualnie były super. Po tym fakcie przestał mi silnik brać olej, bierze nawet w minimalnym stopniu. jedynie krew nie zalewa, bo kupiłem auto (już 5 lat będzie), a okazało się że parę rzeczy zostało pokombinowanych i w tej chwili mam mały przedmuch i parując olej mi wycieka po troszku przez korek wlewu oleju. myślę, że wymiana tych uszczelniaczy pomoże. Zważ na jakość tych uszczelek, koszt niweilki i lepiej kupić orginał.
_________________
1% dla mojego syna
 
 
 
.mat.
[Usunięty]

Wysłany: 15 Wrz 2004, 09:17   

progi są,bo muszą być,ale tak jak mówie pierścionki mają zamki 0.4 czyli daje rade,nei wymieniłem pierścieni bo nie było mnie na to stać,pozatym nie dmucha mi z bagnetu spalinami.
uszczelka pod głowicą odpada,bo tylko do 1 cylindra olej mógłby sie lać,bo tylko obok 1wszego cylindra w ohvce idzie kanał olejowy[taki w którym olej idzie pod ciśnieniem,oprócz tego jest 8dziur gdzie idą popychacze,ale tam nei ma żadnego ciśnienia,ot spływa sobie olej]
mam pewien pomysł,jak tylko przestanie u mnie padać to skontroluje go,udało mi się powiązać moment kiedy zacząła palić olej z dokręcaniem głowicy.jak tylko przestanie padać ide sprawdzić coś :D [nie mam garażu]
 
 
tomas
[Usunięty]

Wysłany: 15 Wrz 2004, 10:34   

mam pytanie jak sie wymienia uszczelniacze i co trza zrobić zeby je wymienic napiszcie poprostu wszystko co dotyczy uszczelniaczy!!!!
 
 
Lokmen 
Zeus


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004
Posty: 1723
Skąd: ___
Wysłany: 15 Wrz 2004, 10:40   

.mat. napisał/a:
progi są,bo muszą być,ale tak jak mówie pierścionki mają zamki 0.4 czyli daje rade,nei wymieniłem pierścieni bo nie było mnie na to stać,pozatym nie dmucha mi z bagnetu spalinami..................[nie mam garażu]

:shock: :shock: :shock: - zastanów sie od kiedy muszą być progi na cylindrach. Właściwie to juz sam sobie odpowiedziałeś - masz wyrobienia na tulejach, stare pierścionki - czyli na 100% nie masz
1) idealnie okrągłych tuleii cylindrowych (są zowalizowane bierze olej i wcale nie musi kopcić)
2) uszczelnienia tłok - cylinder ze względu na stare pieścienie
3) jak pali olej to nie koniecznie musi mieć przedmuchy.
Braciak zajeździł silnik w Astrze GSi (jebął mu rozrząd) jak wymieniał zawory to przy okazji wymienił też pierścienie. Po tej robocie silnik dosłownie rzygał mu olejem przez wydech (progi na cylindrze ledwie wyczuwalne) - odpiero jak dał blok do szlifu (przy okazji wał też) silnik chodzi jak igłą - zero strat w oleju..... Niby nic a jednak....
_________________
 
 
 
szynszyl 
EKSTERMINATOR

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 3784
Skąd: jasło
Wysłany: 15 Wrz 2004, 16:32   

posłuchaj kolegów to zmienisz w końcu cały samochód, robienie szlifów pierścieni to robota dla bogatych (mnie by to musiało kosztować 2500), a wystarczył maleńki zabieg. jak wyżej. Lepiej kupić wtedy silnik
_________________
1% dla mojego syna
 
 
 
KacpeRS
[Usunięty]

Wysłany: 15 Wrz 2004, 18:19   

tomas napisał/a:
mam pytanie jak sie wymienia uszczelniacze i co trza zrobić zeby je wymienic napiszcie poprostu wszystko co dotyczy uszczelniaczy!!!!

ja też poproszę o taką informacje bo na dniach zamierzam to robić
 
 
.mat.
[Usunięty]

Wysłany: 19 Wrz 2004, 10:11   

Łokmen,to mam dla Ciebie zagadke,w jaki sposób silnik zaraz po złożeniu,czyli pierwsze 300km nie spalił ani grama oleju,nawet mimo to,ze przelałem olej i było 1mm ponad stanem ani troche nie spalił,dlatego trudno mi uwierzyć,żeby padły pierścienie,choć wszystko na to wskazuje,choć z bagnetu mi nie kopci.poprzedni silnik kopcił jak głupi z bagnetu i miał zamki na pierścieniach 1mm i nie brał oleju.
Łokmen,bo co progów,to każdy silnik je ma,starczy,że zrobi pare tysięcy kilometrów,a moim były takie,że jak włożyłem pierścień na samej górze tulei[wiatomo,tam najmozniej sie zużywa tuleja cylindryczna],tak ok 15mm poniżej powierzchni styku bloku z głowicą to zamek pierścienia był 0.4mm[luz nominalny seryjnego silnika to 0.2-0.4 dla pierścieni kompresyjnych,0.25-0.45 dla olejowego,cvh ma nawet więcej dla olejowego 0.5],gdy włożyłem pierścień na samą góre,tam gdzie nigdy pierścień nie dotykał tulei i w dodatku był osad węglowy z spalania mieszanki zamek miał 0.25,natomiast na samym dole od strony wału korbowego 0.3,więc dlaczego uważasz,że należy wymieniać sprawną część na nową ??
Powróćmy do tematu sprawa wygląda tak,oto fakty
-odpalam zimny silnik rano i po 20-30sekundach puszcza gigantyczną chmure za sobą silnik,przejade pare metrów i jest lepiej ale coś tam podymi sobie
-odpalam ciepły silnik po ok 20minutach postoju i po 10sekundach mikroskopijny dymek póści i tyle
-no i Kacper mówił,że puszcza dymka z wydechu jak jade
-no i ostatnie,spod pokrywki zaworów mam gigantyczne przedmuchy,co w 100% wskazuje na uszczelniacze =] i jest bardzo prawdopodobne,że są uszkodzone,bo udało mi sie za frii dorwać uszczelniacze na zawory o trzonku 7mm,a moje mają 8mm :D
 
 
NOWITEK 


Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 188
Skąd: Małopolska
Wysłany: 19 Wrz 2004, 10:21   

Mat jeżeli te uszczelniacze nie dokońca były takie pasowne jak powinny być to może się possuwały na zawory i ganiają razem z nimi( Może wmiarę lużno weszły na prowadnicę zaworu a ciasno na zawór)
_________________
 
 
.mat.
[Usunięty]

Wysłany: 19 Wrz 2004, 10:29   

właśnie weszły bardzo ciasno i chyba popękały =] ,poprzez sprężyne wyglądają w miare ok,a że nie posiadam garażu to mam pewien problem,zeby rozebrać pół silnika pod gołym niebem :) , ale jutro chyba uderze z nowymi uszczelniaczami.
 
 
krzysztof_0
[Usunięty]

Wysłany: 27 Lis 2004, 20:54   

Witam
Mam pytanie czy są różne rozmiary uszczelniaczy zaworowych?
Ponieważ kupiłem uszczelniacze do mojej fiesty 1990r 1.1 i KAT i uszczelke pod głowice ale mechanik gdy zabrał się do wymiany uszczelniaczy stwierdził że są za duże i jestem uziemiony musze czekac do poniedziałku i niewiem o jakie mam pytać w sklepie :-(((
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5649
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Lis 2004, 00:03   

hehe
no to nie mow ze wymiana pierscieni to remony :) To jest tak zwane leczenie i takie rzeczy mnie poprostu załamuja . Ale spoko . Jak bedziesz miał zdjęte uszczelniacze to sprawdz czy nie masz wywalonych prowadnic zaworowych bo to jest właśnie przyczyna padania uszczelniaczy .
 
 
 
szynszyl 
EKSTERMINATOR

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 3784
Skąd: jasło
Wysłany: 28 Lis 2004, 10:12   

diodalodz napisał/a:
hehe
no to nie mow ze wymiana pierscieni to remony :) To jest tak zwane leczenie i takie rzeczy mnie poprostu załamuja . Ale spoko . Jak bedziesz miał zdjęte uszczelniacze to sprawdz czy nie masz wywalonych prowadnic zaworowych bo to jest właśnie przyczyna padania uszczelniaczy .

po zmianie tych uszczelniaczy 3 rok smigam i nie dolewam oliwy. stere były po prostuy twarde jak skała. dlaczego tu wszyscy od razu wietrza generalna wymiane połowy części?
_________________
1% dla mojego syna
 
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5649
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Lis 2004, 11:12   

bo jak silnik ma 20 lat to sie nadaje tylko do generalki . Pozatym u ciebie wiadomo ze nikt przy silniku nie działał a tutaj ?? Była ściągana głowica więc to chyba logiczne ze wtedy wymienia sie uszczelniacze .
Pozdro
 
 
 
Lokmen 
Zeus


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004
Posty: 1723
Skąd: ___
Wysłany: 28 Lis 2004, 11:16   

uszczelniacze też da sie zmienić nie wyciągając głowicy...
_________________
 
 
 
krzysztof_0
[Usunięty]

Wysłany: 28 Lis 2004, 12:55   

No to jak z tymi uszczelniaczami do fiesty 1.1 i są rożne rodzaje i rozmiary?bo nadal nie uzyskalem odpowiedzi.
 
 
GienekWichura 

Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Turbo
Dołączył: 05 Cze 2004
Posty: 309
Skąd: Puck
Wysłany: 28 Lis 2004, 14:10   

No to zobaczcie moją sytuację. Wstawiony silnik z przebiegiem
jakieś 100000 km. Pięknie palił i nie brał oleju.

1. Po 5000 kawałkach
się spocił. Pierwszy raz po remoncie zauważyliśmy z łokmenem
pianę na korku i olej sie zrobił jasno brązowy. To pierwsze objawy
wypieprzonej uszczelki.
2. Drugi objaw to dymienie na biało. Początkowo myślałem że
uszczelnienie łożyska od strony wydechu w turbinie. Teraz wiem że to
woda. Normalnie pali wodę w komorze spalania. Niebezpieczeńswo tzw.
uderzenia hydraulicznego.
3. Pali olej i to nie tylko przez turbinę. Sprawdzaliśmy to z herflikiem
podczas jazdy na zlot. Przy odłączonym węzy doładowania
brał olej i palił go na niebiesko czyli przez komorę spalania.
powtarzam bez turbiny.

4. Dodatkowy dowód to spocony blok silnika i głowica w okolicach styku.


5. Na pewno nie były to uszczelniacze bo aż tyle oleju przez szczeliny
prowadnic zaworowych nie może wypierdalać.


Tak jak mówi Paweł niby taki mały szczególik.
Głowica nie tylko dostaje nierówności powierzchniowych
w wyniku pracy, nie tylko zużywa się uszczelka.
Po prostu uwalniają się naprężenia cieplne i powstają drobne wypaczenia
i odkształcenia. Tamtędy spieprza olej.

Mat jak masz możliwość to dociągnij śruby o jakieś 90 stopni na każdej
to chwilowo może pomóc ale nie musi. Zawsze splanowanie
głowicy a nawet lekkie splanowanie bloku silnika pomaga.

A tak odnośnie olewania pewnych spraw. Od tego są pewne granice
wymiarów średnic cylindrów, tłoków, czopów wału, średnic prowadnic
zaworowych i zaworów. Wszystko po to by tego przestrzegać.
Kupno używanego silnika to tylko ulga na jakiś czas. On też dostaje
w dupę. Po kalkulacji kosztów wyjdzie że remont sie opłaca.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [MK5] Silnik Zetec-S przerywa, szarpie przy dodawaniu gazu
silnik przerywa, szarpie przy dodaniu gazu - winna cewka zapłonowa
Raffaello Elektryka silnika 5 19 Wrz 2016, 21:17
Mizer 59
Brak nowych postów [MK3] Diesel kopci na niebiesko, nie wchodzi na obroty
Problem z Dieselem :(
adik_zory Silniki diesla 17 28 Paź 2009, 21:42
Gość
Brak nowych postów [MK3] Silnik 1.0 gaźnik . słaby , pali olej , ubywa wody .
Przemmoooo Mechanika 8 17 Sie 2010, 23:17
fiesta1.1c
Brak nowych postów [MK4] Kopci i wyrzuca olej bagnetem 1.8 d
swiez Silniki diesla 2 17 Lip 2013, 00:24
swiez
Brak nowych postów [MK5] zetec 1.25 bierze olej, nie kopci
gallileo Mechanika 4 11 Wrz 2008, 21:20
Freeman


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.