Moje przeboje z olejem w ciągu sześciu lat |
Autor |
Wiadomość |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 5 Sty 2006, 22:15 Moje przeboje z olejem w ciągu sześciu lat
|
|
|
zaczęło sie od pytania mechanika: coś pan lał wczesniej? zmieniałem pasek rozrządu po zakupie szrota. wzruszyłem ramionami.. a skąd miałem wiedzieć. moja wioedza koNczyła sie na oleju castrol jaki lałem do 125p. gaśc stwierdził, że trzeba nalać mobil super 15W40 i tak zostało przez dwie zmiany. jednak po 4-5 tys. pierszej zmiany zaczał kopcić szrot ogromną chmurą po odpaleniu. zaczęły sie problemy z pilnowaniem poziomu oleju. nie raz bagnet sięgał ostatkiem sił do poziomu oleju. potem nadejszła pora na shell helix. wymiana uszczelniaczy zniwelowała pobór oleju z około 0,7 - 0,8 l na 1000km na około 0,3 - 0,4 l/1000km. wiecznie zalany korek oleju mnie wkurzał jak tesciowa. dostałem szalu wielokrotnie, zacząłem dumac o remoncie silnika, ale 4-5 lat temu same tłoki to koszt 450 za szt. poddałem się. jednak zobaczyłem w jakiejś gazecie opis olejów i to dość rzeczowy. zacząłem dumac na półsyntetykiem. na zegarach już 160 tys. albo ze 360 tys. zona, która wszystko wie pukała mi w łeb. tak dojrzewałem ze dw lata. założylem internet imoje poszukiwania się poszerzyły. uwagę od tego artykułu w gazecie cay czas kłuł olej valvoline max life. szukałem opinii o nim i stale były pozytywne. cóz wlałem go, przedtem umyłem silnik. poranne odpalenia z wielka chmurą dymu znowu się pojawiły. ale ustały. widocznie płukanka sie dopalała. przejechałem ponad 3000km i zero ubytkow na bagnecie. ale pzreczytałem posta gienak wichury o rozszczelnieniu siulnika i włos mi sie zjeżyl na głowie. a ja nic nie dolewałem! wreszcie miałem dachowanie i decyzja zapadła ratuje szrota po raz kolejny. dolałem 0,5 litra oleju na końcu bo mi sie wylał olej po dachowaniu. zaraz po tym założyłem gaz. i kurcze przez 9.000 dolałem jakies klejne 0,6 litra. myślę: o kurcze gaz jest suchy. trudno. w sierpniu dopadła mnie po 12.000 na nowym oleju bo półsyntetyku piersza zmiana na oczywiście ten sam max life. kretynmi wlał 3,5 litry jak z katalogu, a ja zawsze dolewałem po kreske max żeby widziec zuzycie oleju. podobno pomiedzy min a max jest 0,7 litra. no cóż po 3000 dolałem te pozostałe pól litra bo linia oleju na bagnecie osiągnęła idealne minimum. miałemnie dolewać, bo ten olej mając dużą gęstoś tworzy film olejowy, zatem było go więcej niz minimum. ale dla spokojności dolałem i było jakies 3-4 mm powyżej tego minimum. przewaliłem kolejne prawie 3.700 km i wlałem dziś 1 litr. poziom po kilkukrotnym szukaniu znaku na bagnecie (olej jakis za czysty jak na ten przebieg) sięga jak na rysunku ale zawsze jest zaolejony. czyli na moje oko pozxiom oleju był jakies 3 mm poniżej dolnej kreski na bagnecie.
po co to tak pisze? hm... widzę rożnice w korzystaniu z mojego auta po laniu tego oleju. łatiejszy rozruch w zimie, auto ciszej chodzi, na benie nie brał praktycznie ani grama. porównując na 1000km ile lałem minaralnego (0,7 * 18 zl = 12,6zł) a teraz na półsyntetyku przy LPG (na 6000 zużyłem fizycznie 0,9 -1l co daje 0,15*24 = 3,6 .. 4 zł) to chyba ma byc prawo zadowolonym? chciałbym prosic o odczucia na temat max life. jak ten olej u was sie zachowuje. pytam bo wiem ze wielu juz na nim jeździ.
p.s. aleja licze przejechałem 6.700 to jakieds 3 zyle na na 1tys daje |
_________________ 1% dla mojego syna |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 29 Lip 2010, 22:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Paweł F
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Paweł
Wiek: 47 Dołączył: 27 Paź 2005 Posty: 71 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 5 Sty 2006, 22:24
|
|
|
nieźle się nazmieniałeś oleju - moja jeździ praktycznie już 90 tys km na Lotosie 10W40 wiem że w większości są o nim złe opinie i dopiero teraz zaczyna trochę jeść olej tak że na około 5 tys dolewam 1 litr, juz niedługo czeka ją zmiana na nowy jednak wymienię chyba tak dla pewności uszczelniacze. |
|
|
|
|
pablonas [Usunięty]
|
Wysłany: 5 Sty 2006, 22:37
|
|
|
ja tam wszystkim polecam valvoline max life. z 70 tysiecy kilometrów (w tym 68 na gazie) zrobiłem na tym oleju ok 50 tysięcy. po zmianie po 10 tysiącach i zerowym zużyciu zacząłem zmieniać co 15 tysięcy i... nadal nie dolewam między wymianami. bardzo dobry olej. amen |
|
|
|
|
stacho35
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 70 Skąd: Osiek
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 08:46
|
|
|
No już Ci kiedyś powiedziałem,Szynszylu,że trafiłeś w dychę z tą oliwą.Zrobiłem dwie wymiany z nim i wiem,że nie wleję już innego do mojej fiony.To nie znaczy,że nie bierze go w ogóle,ale baniaczek czterolitrowy wystarcza spokojnie od wymiany do wymiany(nie przeliczam już ile bierze,bo nie ma sensu).
Pewnie,że zrobiłem uszczelniacze,ale jednak coś w tym olejku jest |
_________________ -------------------------
R 45 1,4 16V |
|
|
|
|
Darekmk3
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Futura
Silnik: 1.6i16V/90KM
Imię: Darek
Wiek: 39 Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 917 Skąd: Żory
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 16:22
|
|
|
stacho35 napisał/a: | No już Ci kiedyś powiedziałem,Szynszylu,że trafiłeś w dychę z tą oliwą.Zrobiłem dwie wymiany z nim i wiem,że nie wleję już innego do mojej fiony.To nie znaczy,że nie bierze go w ogóle,ale baniaczek czterolitrowy wystarcza spokojnie od wymiany do wymiany(nie przeliczam już ile bierze,bo nie ma sensu).
Pewnie,że zrobiłem uszczelniacze,ale jednak coś w tym olejku jest |
to ile taki baniaczek kosztuje bo cholera nigdy nie zwrocilem uwagi na cene tego oleju...?
a przy nastepnej wymianie cos czuje ze przejde z elfa na niego.. |
|
|
|
|
_-MoKrY-_
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 16:41
|
|
|
no to wiem już co wleje przy planowej wymianie oleju jest odmiana tego oleju dla diesla? |
_________________
|
|
|
|
|
stacho35
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 70 Skąd: Osiek
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 20:25
|
|
|
Darekmk3 napisał/a: | stacho35 napisał/a: | No już Ci kiedyś powiedziałem,Szynszylu,że trafiłeś w dychę z tą oliwą.Zrobiłem dwie wymiany z nim i wiem,że nie wleję już innego do mojej fiony.To nie znaczy,że nie bierze go w ogóle,ale baniaczek czterolitrowy wystarcza spokojnie od wymiany do wymiany(nie przeliczam już ile bierze,bo nie ma sensu).
Pewnie,że zrobiłem uszczelniacze,ale jednak coś w tym olejku jest |
to ile taki baniaczek kosztuje bo cholera nigdy nie zwrocilem uwagi na cene tego oleju...?
a przy nastepnej wymianie cos czuje ze przejde z elfa na niego.. |
Ostatnio widziałem w Brzeszczach w sklepie po 93 zeta.
Tak na marginesie,dobre ceny tam mają na niektóre części.Np. silentblocki na przód po 10 i chyba 13pln-ów.Sam mam je założone.
Ps.Szynszyl nie myślałeś o pracy w reklamie .Zobacz co się dzieje
[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 19:36 ]
_-MoKrY-_ napisał/a: | no to wiem już co wleje przy planowej wymianie oleju jest odmiana tego oleju dla diesla? |
Jest.Diesel Max life 10w40
http://www.valvoline.pl/index_oleje_osobowe.html# |
_________________ -------------------------
R 45 1,4 16V |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 20:52
|
|
|
stacho35 napisał/a: |
Ps.Szynszyl nie myślałeś o pracy w reklamie .Zobacz co się dzieje
|
a wiesz kiedy to mówiłem? oj juz daaawno, a pamietasz.
najgorsze jest to,ze za 3.500km zrobić musze kolejna wymianę. nachodzi mnie na full syntetyk i oczywiście w wersji max life
na tej stroncje co podał stacho jest lista przedstawicieli w poszczególnych województwach wraz z adresami sklepów. w sklepie fota w krośnie zapłaciłem za 1l 24 zł. nie opłąca sie. lepiej kupic 4litry. a za full syntetyk zapłacę 135 zł. a co tam... jak pytałemna początku tuna forum, to każdy pisał o remoncie silnika. a niech wiedzą. zrobie im na złość. w końcu obalam mity i tworze fakty. |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
_-MoKrY-_
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 21:38
|
|
|
szynszylu ale ten półsyntetyk max live czy może minerał?
przebieg to licze około 400k moze i 500k |
_________________
|
|
|
|
|
easy [Usunięty]
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 22:20
|
|
|
A ja zalałem ostatnio olej mineralny Fordowy (znaczy ze sklepu forda) i też mi sie spalanie zmniejszyło o połowę, wcześniej dolewałem po 800km a teraz mam już od wymian 1300 i jeszcze trochę zostało. |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 22:22
|
|
|
_-MoKrY-_ napisał/a: | szynszylu ale ten półsyntetyk max live czy może minerał?
przebieg to licze około 400k moze i 500k | a co ja wróżka w jakim stanie silnik?? dałbym sobie spokójz pólsyntetykiem
[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 10:24 pm ]
easydriver napisał/a: | A ja zalałem ostatnio olej mineralny Fordowy (znaczy ze sklepu forda) i też mi sie spalanie zmniejszyło o połowę, wcześniej dolewałem po 800km a teraz mam już od wymian 1300 i jeszcze trochę zostało. | bo uszczelniłes go mineralnym czy jak? |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
easy [Usunięty]
|
Wysłany: 6 Sty 2006, 23:15
|
|
|
ja zawsze lałem mineralny
Po remoncie nie kapitalnym niestety miałem elfa chyba castrola, potem sie wkurzyłem lałem orlen a tera zlałem ten fordowy i jest po prostu zadżebiście - te słowo najlepiej oddaje moje odczucia, chodzi ciszej, równo, dobrze odpala i kosztował tylko 75zł, Może sie kiedyś przerzucę na ten valvolin ale jakoś tak boje sie polsyntetyków. |
|
|
|
|
stacho35
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 70 Skąd: Osiek
|
Wysłany: 7 Sty 2006, 02:13
|
|
|
szynszyl napisał/a: | stacho35 napisał/a: |
Ps.Szynszyl nie myślałeś o pracy w reklamie .Zobacz co się dzieje
|
a wiesz kiedy to mówiłem? oj juz daaawno, a pamietasz.
najgorsze jest to,ze za 3.500km zrobić musze kolejna wymianę. nachodzi mnie na full syntetyk i oczywiście w wersji max life
na tej stroncje co podał stacho jest lista przedstawicieli w poszczególnych województwach wraz z adresami sklepów. w sklepie fota w krośnie zapłaciłem za 1l 24 zł. nie opłąca sie. lepiej kupic 4litry. a za full syntetyk zapłacę 135 zł. a co tam... jak pytałemna początku tuna forum, to każdy pisał o remoncie silnika. a niech wiedzą. zrobie im na złość. w końcu obalam mity i tworze fakty. |
Panie,no ale ten full 5W40 też jest dedykowany do dużych przebiegów :lol: To ja sem poczekam na Ciebie ,bo mi zostało jeszcze ok 6 kkm,a troche się boję żeby te mity nie stały się faktami i nie obudzić się z ręką w nocniku,jak mi zacznie zraszać wylewke w garażu.Napisz co i jak,jak już zmienisz. |
_________________ -------------------------
R 45 1,4 16V |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 7 Sty 2006, 19:27
|
|
|
zrobic sobie zamianke na full syntetyk to nie problem. w tej chwili jezdzac na LpG podbiera mi nieco. nie dziwie sie to w końcu nieco inny typ paliwa. silnik osiąga wyższa temperature, to widac po płynie w chłodnicy. częściej dolewam, a w zimie nie jest juz tak zimno w środku. jednak full możebyć już za rzadki, a przebieg prawie 200k daje do myślenia. o stan podłogi nie martwiłbym sie, razcej o stan rury wydechowej. co miało byc wymyte to juz zostało. a co zregenerowane tymi super dodatkami też. (mam na myśli uszczelki a wymysł ypu motodoktor.. tfu.. koroner) |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
NATHAN [Usunięty]
|
Wysłany: 7 Sty 2006, 23:41
|
|
|
Szynszyl : no właśnie obawiałbym się czy w Twoim przypadku ten Max Life Syntetyk 5W40 nie będzie jednak zbyt rzadki :/
No ale cóż,spróbować zawsze można
Ja bym chyba jednak w Twoim przypadku został przy półsyntetyku...
Sam mam teraz motorek po remoncie i narazie jest wlany minerał,który lada dzień zmienię i też poważnie zastanawiałem się nad tym syntetykiem właśnie Max Life'a ale jednak chyba wleję mu tego półsyntetyka 10W40
Silniczek jak zresztą widać poniżej,to 1.1i na monowtrysku,bez LPG.
Pozdro |
|
|
|
|
DARIUSZLEGAT [Usunięty]
|
Wysłany: 8 Sty 2006, 21:55
|
|
|
witam, czy moze mi ktos powiedziec ile kosztuje wymiana uszczelniaczy?? bo sie przymierzam do tego. dzieki |
|
|
|
|
_-MoKrY-_
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 8 Sty 2006, 22:50
|
|
|
100xł
w zależności od warsztatu |
_________________
|
|
|
|
|
easy [Usunięty]
|
Wysłany: 9 Sty 2006, 11:51
|
|
|
może i kosztować 100 a może i 400 zależy kto robi i jak, jeśli bez zdejmowania głowicy to taniej ale mi mechanik mówił ze to nie ma wtedy sensu, bo po zamianie trzeba coś tam docierać |
|
|
|
|
spider009 [Usunięty]
|
Wysłany: 10 Sty 2006, 08:20
|
|
|
Paweł F napisał/a: | nieźle się nazmieniałeś oleju - moja jeździ praktycznie już 90 tys km na Lotosie 10W40 wiem że w większości są o nim złe opinie i dopiero teraz zaczyna trochę jeść olej tak że na około 5 tys dolewam 1 litr, juz niedługo czeka ją zmiana na nowy jednak wymienię chyba tak dla pewności uszczelniacze. | witam ja tez mam fieste i codziennierobie nia okolo 70-80km i olej mi wpierdziela takze raz na okolo 1.5tygodnia musze wlewac mu litra jak kupilem samochod to jezdzil na elfie sport ale jak zobaczylem ze dopierdziela olej w takich ilosciach to przeciez niebede lał oleju za 22zł zeby za okolo dwa tygodnie znow mu dorzucic do silnika 22zł silnik niepowiem klekota jakby cos na panewkach znajomi sie smieja i mowia co ty masz disla to odpowiadam ze tak diesekl w gazie.ale teraz pytanko czy jak zaleje tego oleju co tu opisujecie to czy przestanie mi opierdzielac olej? |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 10 Sty 2006, 09:35
|
|
|
a któż wie, czy ci olej spierdziela przez pierścienie, czy masz okopcona rurę, czy z bagnetu po jego wyjęciu widac dym na zapalonym silniku, czy ci kopci na niebiesko przy odpalaniu... pytan jest mnóstwo. ten olej o którym pisze nie jest panaceum na złomiasty silnik, a tylko środkiem zaradczym i ratującym silnikktóry jest w miare w dobrej kondycji. uszcelniającym nieco ,konserwującym ipoprawiającym rozruch. likwidacja niewielkich wycieków jest temu olejoi nieobca |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
|