Dym z obudowy przełącznika zespolonego??? |
Autor |
Wiadomość |
ZonExE
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 43 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 6 Maj 2009, 22:34 Dym z obudowy przełącznika zespolonego???
|
|
|
Wiec właśnie kilka minut temu jak odpaliłem auto, zaczął sie wydobywać się gęsty biały dym z obudowy przełącznika zespolonego, z obudowy kolumny kierowniczej, nie wiem jak to barachło opisać, ale ważne ze z tamtąd gdzie jest stacyjka;p
pobiegłem do aku i od razu go odłączyłem.
Nie był to zapach jaki znam, nie przypominał mi instalacji, choć mogę sie mylić.
kiedy wracałem po południu też troszeczkę go czułem, ale po chwili ustał wiec zignorowałem.
Uruchomienie silnika przebiegło normalnie. tak jak zawszę.
Dzis po południu wymianiałem świece i kable na NGK.
Po incydencie nie próbowałem odpalać samochodu, a na zdjęcie plastików jest za ciemno wiec zrobie to rano.
Ale tak sie pytam co sie mogło stac??
Czy cos poważnego??
Dym wydobywał sie najbardziej z okolic stacyjki, ale z innych odworów w plastiku rówież.
Czekam na odpowiedz ;( |
|
|
|
|
MARIUSZ.B
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 45 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1961 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 6 Maj 2009, 22:52
|
|
|
Zespolony do wymiany pewnie będzie. Często dymią i jeszcze trochę można z tym pośmigać. Jakby co mam taki |
_________________ PBXSERWIS centrale telefoniczne
|
|
|
|
|
ZonExE
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 43 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 6 Maj 2009, 23:11
|
|
|
z tego co zauważylem od kupna nie dzialala mi tylnia wycieraczka??
moze to juz był sygnał?? |
_________________
|
|
|
|
|
kazio-n
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Kazimierz
Wiek: 37 Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 170 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 7 Maj 2009, 09:36
|
|
|
Ścieżka scalona się odłamała i robi zwarcie - miałem tak. Weś rozkręć i zobaczysz. Ja miałem tak, że przy przełączaniu wycieraczek ( tylnia ) szedł dym, rozkręciłem i obczaiłem, że ta blaszka jakimś cudem odeszła od płytki drukowanej i przy przełączaniu robiła zwarcie. Poradziłem sobie z tym, że lekko ją nagiąłem - wyczyściłem płytkę, przykleiłem klejem DISTAL. Między szczeliny - na płytce także nalałem tego kleju ( nie przewodzi prądu - po zaschnięciu ok. 24h jest jak plastki ), tak aby w razie W ta blaszka nie latała na boki. Potem ładnie papierem ściernym drobnoziarnistym wyczyściłem. Od razu wszystkie styki oczyściłem Kontakt S, następnie świeży smar w miejsce starego. Jak nowy przełączniczek, nawet lżej chodzą rączeki teraz. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.