|
|
[MK3] Pompa paliwa - wymiana |
| Autor |
Wiadomość |
patrik2
[Usunięty]
|
 Wysłany: 26 Maj 2006, 13:11 [MK3] Pompa paliwa - wymiana
|
|
|
Witam
Niesetety w FAQ nie działa ten temat, na forum coś o pompie się przejawia ale dosyć powierzchownie.
Wczoraj stanąłem na chwile samochodem, zgasiłem silnik i po 15 minutach już nie mogłem go odpalić. Podejrzewam pompę paliwa, ponieważ wcześniej jak przekrecałem kluczyk to było ją słychać, teraz pompa milczy.
Dziwne tylko jest, że wcześniej nie zauważyłem żadnych objawów (głośnej pracy pompy, szarpania silnika itp.) świadczących o zbliżaniu się końca tego urządzenia.
Stąd moje pytania:
1) Co sprawdzić najpierw zanim dobiorę sie do pompy?
2) Czy mozna dobrać się do pompy bez zrzucania baku? Jeżeli tak to w jaki sposób?
3) Jeżeli trzeba ściągać bak do wyjęcia pompy to w co sie jeszcze zaoptarzyć na wszelki wypadek? Chodzi mi o to, że obok baku przebiega sztywny przewód hamulcowy da się zdjąć bak tak żeby go nie uszkodzić? Może jakieś śruby jeszcze trzeba będzie wsadzić nowe bo zazwyczaj nie dają sie odkręcać?
Fiesta 1,1 92r monowtrysk
Będe niezmiernie wdzięczny za wszelkie uwagi, wskazówki, podpowiedzi |
| Ostatnio zmieniony przez trzeci 20 Lut 2010, 11:08, w całości zmieniany 3 razy |
|
 |
|
 |
semek711 
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 230
Skąd: xxx
|
| Wysłany: 26 Maj 2006, 17:36
|
|
|
jak przekrecisz kluczykiem to slyszysz jak pompa paliwa pracuje? powinno byc slychac takie "bzzzz" a potem "tyk"  |
|
 |
|
|
patrik2
[Usunięty]
|
| Wysłany: 26 Maj 2006, 18:12
|
|
|
No właśnie nie słyszę pracy pompy, a wczęsniej słyszałem, stąd wniosek wysnułem, że to coś z pompą, tylko teraz co to może być.
W sumie zacząłem już to robić ale chyba troszkę od dupy strony, odkręciłem już bak i chciałem go zrzucić, ale wszedłem do samochodu i odłączyłem kostke od pompy...
Do kostki wchodzą cztery przewody:
1) Czarno czerwony
2) brązowy z czarnym paskiem
3)Cały brązowy gruby
4)Cały brązowy cienki
Uznałem że pierwszy to plus, a drugi to minus i wpinając się dwoma przewodami w kostkę podłączyłem żarówkę 12V, 0.5 W, przekręciłem kluczyk w stacyjce i cisza żarówka nie świeci.
Ma ktoś jakiś pomysł gdzie może leżeć przyczyna? Albo jak to dokładnie sprawdzić?
(bezpieczniki są wporządku) |
|
|
|
|
|
M.C.
[Usunięty]
|
| Wysłany: 26 Maj 2006, 18:30
|
|
|
A o przekaźniku pomyślałeś??? 
Wykręć skrzynkę z bezpiecznikami aby dostać się do przekaźników (są za bezpiecznikami)Przyłóż palec na żółtym przekaźniku od pompy paliwa i przekręć kluczyk w stacyjce,powinien kliknąć o po chwili ponownie. |
|
|
|
|
|
patrik2
[Usunięty]
|
| Wysłany: 26 Maj 2006, 19:21
|
|
|
O przekażniku pomyślałem, słychać wyraźnie było jak pyka, więc nie podejrzewałem, że to on. Ale fakt faktem pyknięcie słychać tylko jedno jakieś 3 sekundy po włączeniu zapłonu, drugiego pyknięcia nie słyszę. Słyszę natomiast pykniecie jakieś 5 sekund po wyłączeniu zapłonu.
Jestem teraz pewny, że prąd nie dochodzi do pompy, więc ide sprawdzić te przekaźniki.
[ Dodano: Pią Maj 26, 2006 19:39 ]
A który dokładnie przekaźnik odpowiada za pompę paliwa, bo są dwa żółte.
I w sumie ciężko poprzez macanie mi stwierdzić czy działają czy nie.
Mozna je jakoś pomierzyć?
Może warto do razu kupic nowe przekażniki, ile taka pierdółka może kosztować ?
I czy muszą być akurat fordowskie czy wystarczy aby miały takie same parametry?
[ Dodano: Pią Maj 26, 2006 22:22 ]
Zlokalizowałem taką czarną kwadratową puszkę w lewym słupku przy nogach kierowcy.
Na górze jest taki czerwony dzyndzelek, który sobie luźno lata.
Czy to może być "wyłącznik wstrząsowy pompy paliwa"?
Jeśli tak to czy da się go naprawić?
[ Dodano: Sob Maj 27, 2006 12:28 ]
ziom Problem Rozwiązany ziom
Nie wiem czy to jest w kazdej fieście, być może poprzedni właściciel mojego egzemplarza zrobił to sobie sam.
W każdym bądź razie nad pedałem hamulca miałem taki czarny przełącznik z którego plus szedł do wyłącznika wstrząsowego pompy paliwa, widocznie musiałem niechcący nogą go wyłączyć bo odciął prąd i już na wejściu do wyłącznika wstrząsowego nie było prądu.
Moje uwagi na przyszłość dla osób którym przestanie działać pompa paliwa:
Zanim zdecydujecie się na wymianę pompy należy:
1). Zdjąć wtyczkę (znajduje się pod tylna kanapą) wchodzą do niej dwa grube przewody i dwa cienkie, dwa cienkie są od wskaźnika poziomu paliwa więc nas nie obchodzą, wpinamy się w kostkę żarówką (ja zastosowałem 12V, 0.5W) w miejsce gdzie wchodzą grube przewody i przekręcamy kluczyk w stacyjce do zapłonu, żarówka powinna zapalić się na jakieś 3 sekundy. Jeżeli się zapali a pompa nadal nie działa to najprawdopodobniej jest zepsuta. Jeżeli się nie zapali to przechodzimy do punktu 2.
2). Odkręcamy puszkę z bezpiecznikami (dwa wkręty na górze) aby dostać sie do przekaźników, które znajdują się za bezpiecznikami. Sprawdzamy czy przekaźnik od zapłonu działa, jeżeli działa to w momencie włączenia zapłonu powinno być słyszalne i wyczuiwalne wyraźne pyknięcie, a po trzech sekundach drugie pyknięcie. Jeżeli tego nie słychać to wina leży najprawdopodobniej po stronie przekaźnika, należy go wymienić i ponownie sprawdzić czy żarówka wpięta w kostkę pompy paliwa świeci się.
Jeżeli żarówka się nie świeci a przekaźnik wyraźnie działa to przechodzimy do punktu 3.
3). W lewym słupku przy nogach kierowcy pod plastikową osłoną znajduje się wyłącznik wstrząsowy, czarna puszka z czerwonym guziczkiem, jezeli guziczek jest wyłączony trzeba go wcisnąć i sprawdzić czy świeci żarówka wpięta w kostke pompy paliwa.
Jeżeli nadal nie świeci to najlepiej wykręcić ten wyłącznik zdjąć z niego kostkę (dwa przewody) i wpiąć się w tą kostkę łącząc oba styki na krótko, następnie sprawdzić czy świeci żarówka wpięta w kostkę pompy paliwa. Jeżeli nadal nie świeci to przechodzimy do punktu 4.
4). Bierzemy naszą żaróweczkę, tą którą wcześniej wpinaliśmy w kostkę pompy paliwa i wlączamy się jednym przewodem w kostkę wyłącznika wstrząsowego w miejsce w którym znajduje się przewód doprowadzający prąd, drugim przewodem dotykamy do masy, przekrecamy stacyjkę do zapłonu i sprawdzamy czy żaróweczka świeci. Jeżeli świeci to znaczy, że prąd do wyłącznika wstrząsowego dociera, jeżeli nie świeci to musimy sprawdzić dokąd idzie ten przewód zasilający. Mnie doprowadził właśnie do tego przełącznika nad pedałami, i wystraczyło go włączyć aby wszystko działało. Jak bym zaprowadził samochód do nieuczciwego elektryka to mógłby mnie skasowac nawet na nową pompe paliwa, pomimo tego, że wcale by jej nie wymienił. |
|
|
|
|
|
zulus85
[Usunięty]
|
| Wysłany: 3 Sie 2006, 11:31
|
|
|
| świetny post!!! gdyby takie były wszędzie to świat byłby lepszy! mam ten sam problem z pompa i zaraz zrobie to co napisane wyzej!!! mam nadzieje ze naprawie ja bez mechanika:) |
|
|
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|
