[MK7] Piszczące hamulce |
Autor |
Wiadomość |
MisiekT
Prince of Tor Kielce 2013
Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1932 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 20:51 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
wystarczy raz dobrze zahamować i piszczenie się skończy...jeżeli w jakimkolwiek aucie nie hamujesz porządnie od czasu do czasu, tracisz skuteczność hamulców tak czy inaczej, bo nie oczyszczasz dobrze klockow i tarczy...
ale spoko, mówta i róbta co chceta - ważne że moja jest wyjątkiem od Waszego "ten typ tak ma" |
_________________ MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056 |
|
|
|
|
FFDriver
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium X
Silnik: 1.0EcoBoost/100KM
Dołączył: 21 Cze 2013 Posty: 636 Skąd: stąd
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 21:07 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Misiek nie da się ukryć, że są pewne mankamenty co widać i słychać. Ludzie piszą o problemach z klimą, skrzynią itp.
U mnie np. klima chodzi dobrze, ale ze wstecznym już bywają problemy.
Te "przypadłości" nie dopadają 100% userów, a tylko część ale nie da się ukryć tego, że pewne mankamenty występują i to, że jeden ich nie ma nie znaczy, że nie mają go inni. Są to dziwne rzeczy, z którymi serwisy nie potrafią sobie poradzić. Chcieć nie chcieć nie da się tego inaczej nazwać niż "ten typ tak ma"
Jednym z nich są właśnie piszczące hamulce (i oby tylko takie problemy były ).
Dlaczego nigdy wcześniej w żadnym innym aucie nie musiałem robić nic specjalnego aby klocki nie piszczały ?
Jeśli coś wymaga innego podejścia niż standardowe w zwykłym/przeciętnym aucie to znaczy, że coś jest nie tak. |
_________________ --<< Moja Fiesta - kliknij tutaj >>--
|
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 22:12 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Wymień hamulce na sportowe/wyścigowe - przynajmniej będziesz wiedział, że piszczą, bo hamują 2x lepiej niż seria
(sorry, nie mogłem się powstrzymać ) |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
vegetagt
Administrator / Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 4003 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 22:21 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
MisiekT napisał/a: | wystarczy raz dobrze zahamować i piszczenie się skończy...jeżeli w jakimkolwiek aucie nie hamujesz porządnie od czasu do czasu, tracisz skuteczność hamulców tak czy inaczej, bo nie oczyszczasz dobrze klockow i tarczy...
ale spoko, mówta i róbta co chceta - ważne że moja jest wyjątkiem od Waszego "ten typ tak ma" |
wydaje mi się, że zbyt upraszczasz problem piszczących hamulców. |
|
|
|
|
MisiekT
Prince of Tor Kielce 2013
Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1932 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 22:48 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
no to jakie jest Twoje zdanie?
wszyscy mamy te same tarcze i klocki (seria), te same zaciski, pompe i praktycznie identyczną mase auta...
roznica może być taka, ze u mnie co 20tys. zacisk jest czyszczony i smarowany, a jak pojawi się lekki pisk to czyszcze tarcze pelnym hamowaniem |
_________________ MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056 |
|
|
|
|
vegetagt
Administrator / Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 4003 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 23:12 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Moje zdanie jest takie, że nie można tego uprościć do samego mocniejszego hamowania. Na pierwszej stronie już o ewentualnym rancie było mówione. I ten rant nie musi być wcale od zuzycia tarczy. Od temperatury też potrafią ranty "puchnąć". Czasem piszczenie ustępuje po zrobieniu frezu na krawędzi klocka. |
|
|
|
|
MisiekT
Prince of Tor Kielce 2013
Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1932 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 4 Sie 2015, 23:28 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
no pełna zgoda, jak już się zrobił rant to można się bawić w takie "naprawy" - ale rant nie robi się z dnia na dzień ot tak sobie, o to się rozchodzi
ok, być może jak ktoś przegrzeje mokre albo zimne tarcze to takie cuda się dzieją, ale po 120tys. km w Fiescie MK7 przy bardzo skrajnym użytkowaniu mysle, ze co nieco już zobaczyłem żeby wyrobić sobie zdanie |
_________________ MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056 |
|
|
|
|
FFDriver
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium X
Silnik: 1.0EcoBoost/100KM
Dołączył: 21 Cze 2013 Posty: 636 Skąd: stąd
|
Wysłany: 5 Sie 2015, 08:18 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
MisiekT napisał/a: | wszyscy mamy te same tarcze i klocki (seria), te same zaciski, pompe i praktycznie identyczną mase auta... |
No i to jest błąd rozumowania.
Jeśli wszystko jest takie samo to dlaczego jeden ma problem z klimą, a inny nie ?
Dlaczego u jednych skrzynia się pieprzy, a u innych nie ?
Dlaczego jednemu rdza wychodzi po roku użytkowania, a drugiemu nie ?
To jest masowa produkcja, a poszczególne elementy pochodzą z różnych partii produkcyjnych, w których mogą pojawiać się wady/niedoróbki.
Np. skład klocka może się minimalnie różnić, cały czas spełniając normy.
Chcesz oceniać wszystkie Fiesty na podstawie tylko jednego swojego auta ?? Serio ?? |
_________________ --<< Moja Fiesta - kliknij tutaj >>--
|
|
|
|
|
MisiekT
Prince of Tor Kielce 2013
Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1932 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 5 Sie 2015, 12:18 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Nie oceniam na podstawie swojego - swój podaje jako przykład potwierdzający raporty (bez)awaryjności i pozytywne info od mechaników z ASO (a nie Heńków pod miastem w stodole)... Przed zakupem swojej sprawdziłem co trzeba i potwierdza się w zupełności, że w MK7 naprawdę w zasadzie nie ma wad czy niedoróbek
ale nie ma co, ja tam sie bede dalej cieszyl swoimi niepiszczacymi hamulcami, bezawaryjną Fiestą i wizytami u mechanika co 20tys., a reszcie życzę, żebyście nie mieli już więcej problemów z autem... |
_________________ MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056 |
|
|
|
|
FFDriver
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium X
Silnik: 1.0EcoBoost/100KM
Dołączył: 21 Cze 2013 Posty: 636 Skąd: stąd
|
Wysłany: 5 Sie 2015, 12:55 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Tak czukiereczek już od piszczących hamulców to na serio wierzysz w te tzw. raporty o (bez)awaryjności i profesjonalne opinie autoryzowanych serwisów ??
Kurde Misiek nagle mam wrażenie, że żyjesz w jakimś świecie oderwanym od rzeczywistości.
Miałem już w życiu kilka ciekawych sytuacji i tego jak z klienta robi się debila i jak sam musi udowadniać, że coś jest problemem wbrew temu co twierdzi serwis. Właściciel jednego z najbardziej cenionych ASO Toyoty w prywatnej rozmowie (po tym jak zacząłem dymić) "wytłumaczył" mi jakie są wytyczne z góry i jak się usuwa usterki bez informowania klientów albo jak się do końca idzie w zaparte, że nie ma usterki choć wszyscy wiedzą, że jest, jak się manipuluje danymi o usterkowości itp. Po 2 Toyotach miałem już dość tej najbardziej bezawaryjnej marki. Myślisz, że to ja miałem pecha i trafiłem na trefne egzemplarze ? Gwarantuje Ci, że nie. Po prostu mam większą świadomość i nie daje sobie wciskać kitu.
Co do Panów Heńków to oczywiście pełno jest gównianych mechaników o wiedzy mniejszej niż przedszkolaka interesującego się samochodami ale niestety z powodu niskich płac nie ma też co liczyć na fachowców w ASO. Każdy lepszy, a szczególnie zdrowo myślący, szybko ucieka z ASO. Często pracują tam młode chłopaki bez wiedzy i z totalnie zerowymi umiejętnościami. Często ASO nie potrafi wykonać najprostszych czynności jak dobre wyważenie kół, nie wspominając już o nieporysowaniu felgi podczas ich zdejmowania/zakładania. Nawet nie potrafią dobrze umyć auta !! Nie potrafią rozwiązać najprostszych problemów jeśli nie przyjdzie instrukcja z góry. Wszystko co oni potrafią to wcisnąć klientowi wymianę całych elementów, bo tak najłatwiej.
A jakie ja już bzdury słyszałem w różnych ASO od panów kierowników i właścicieli i zawsze się zastanawiam czy oni są tacy durni czy myślą, że ja jestem i mogą mi każdy kit wcisnąć.
Przerabiałem już w Opolu i Wrocławiu salony Opla, Toyoty, Hondy i Forda - wszędzie jest tak samo - mega niekompetencja. Tyczy się to zarówno pracowników salonu jak i serwisu. Dlatego pewne rzeczy robię sam albo jadę do znajomego mechanika, który wiem, że się postara.
Co do samej bezawaryjności Fiesty to oczywiście trzeba zawsze rozgraniczyć typy awarii. Oczywiście z dwojga złego wolę aby to były mało istotne pierdoły niż np. takie problemy jak kumpel miał z Peugeotem ale z drugiej strony dlaczego w ogóle muszą być ??
Uwierz mi, ja wiem co to znaczy bezawaryjne auto bo miałem już takie, które robiły po 240-260kkm i nic totalnie nic poza eksploatacją się w nich nie działo.
Twoja wyjątkowa sztuka niczego nie potwierdza. Nawet jeśli 50% sztuk będzie totalnie bezawaryjnych to dalej niczego to nie potwierdza jeśli drugie 50% ma awarie. Nawet Alfa czasem trafi się udana
Nie należę do ludzi, którzy swojego auta bronią za wszelką cenę. Staram się do tematu podchodzić uczciwie, jeśli coś się dzieje to o tym mówię.
Z Fiesty jestem generalnie zadowolony. Ma fajowy silnik i bardzo ładnie pracujące zawieszenie. Niestety ma kilka mankamentów i nie da się temu zaprzeczyć. Przyciski na kierownicy nie chcą poprawnie działać, wypada wsteczny, pojawiła się rdza, a spalanie jest dalekie od tego co pisało w katalogu Do tego dochodzą u innych problemy z klimą oraz generalnie ze skrzynią. Samo piszczenie hamulców olewam. Hamulce same w sobie działają bardzo dobrze i jestem z nich zadowolony.
Może na tle niektórych konkurentów i tak wypada to bardzo dobrze. Niestety są tez lepsi, a porównywać się trzeba z lepszymi, a nie gorszymi |
_________________ --<< Moja Fiesta - kliknij tutaj >>--
|
|
|
|
|
edek1977
Model: Ford Fiesta Mk7`12
Wersja: Gold
Silnik: 1.25Duratec/82KM
Dołączył: 15 Maj 2015 Posty: 61 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 7 Sie 2015, 13:56 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
co do piszczących hamulców to jest to źle wykonana usługa i mechanik ma oddać samochód ze sprawnymi hamulcami. Sprawa jest na tyle prosta że nie ma co kombinować ani tworzyć filozofii, ma nie piszczeć i tyle. |
|
|
|
|
lukaszs
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Ghia
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Dołączył: 21 Wrz 2013 Posty: 53 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: 13 Sie 2015, 22:45 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Pomimo rantów zauważyłem iz zbierający sie syf w okol blaszek klocków utrudnia im poruszanie sie. Wyczyszczenie blaszek oraz lekkie spiłowanie pilnikiem płytki nośnej klockow pomaga w lepszym odbijaniu klocka - przynosi to efekty na kilka miesięcy |
|
|
|
|
lukaszs
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Ghia
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Dołączył: 21 Wrz 2013 Posty: 53 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: 11 Wrz 2015, 19:03 Re: [MK7] Piszczące hamulce
|
|
|
Jednak wymienilem tarcze i klocki i piszczenie dalej wystepuje przy hamowaniu, widac albo zascisk zle pracuje ale inzynier sie nie postaral |
|
|
|
|
|