Witam,od bardzo dawno mam problem z jazda na benzynie, olewalem go do czasu gdy w zimie zaczalem zostawiac auto dziewczynie by dojezdzala do pracy a sam jechalem w delegacje. Ja dawalem rade tak jezdzic ale jej auto potrafilo gasnac po ruszeniu. Odpala pieknie, obroty nie faluja, problem zaczyna sie gdy zaczynam jechac....dopuki pozadnie sie nie zagrzeje to szarpie i przerywa jak diabli, dopiero jak wkreci sie na obroty to przestaje. Wymienilem czujnik temp w kolektorze, mapa (bo tak mowil mechanik) wkoncu po wielu resetach kompa dopadlem instrukcje jak zrobic tester i wylapalem bledy......28 i 38 czyli lambda........i teraz tak, wczesniej mialem inna lambde ale z racji wymiany portek musialem dac inna bo nie dalo sie tej starej wykrecic, sonda pochodzi ze scorpio ktory do konca dobrze jezdzil na benzynie...myslalem ze moze problem zniknie ale nic sie nie wydarzylo...dalej to samo...ta stara fachowiec mi badal i stwierdzil ze wszystko gra. I ...