Forum FiestaKlubPolska -

Nasze auta - [MK7] Silver Arrow by FFDriver

FFDriver - 25 Mar 2014, 13:10
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Chyba najwyższa pora zaprezentować autko :)


1. NICK: FFDriver
2. MODEL: Fiesta
3. WERSJA: 5D Titatnium X
4. ROCZNIK: MK7 FL '13
5. SILNIK: 1.0 EcoBoost 100KM
6. OPIS AUTA:
Autko kupione nowe dla żony, odebrane w listopadzie 2013 :)
Czas oczekiwania 3 miesiące bo trafiliśmy akurat w przerwę produkcyjną.
Trochę nam to utrudniło bo Tigra się sprzedała ale warto było poczekać :)
Poza dość bogatym standardowym wyposażeniem wersji Titanium X dobrałem jeszcze kilka drobiazgów:
- system monitorowania ciśnienia opon DDS
- podgrzewaną przednią szybę
- automatyczne wycieraczki i reflektory
- elektrycznie sterowane tylne szyby
- kamera cofania
- pakiet Easy Driver 3 z czujnikami cofania z przodu i z tyłu oraz składanymi lusterkami z lampkami
- tzw. kluczyk elektroniczny
- przyciemniane tylne szyby
- sportowy tylny spoiler
- sportowe nakładki na pedały
- system nawigacji satelitarnej z 5" kolorowym wyświetlaczem
- 5 letnia gwarancja do 100 000km
Do tego dostałem jeszcze 2 pełne przeglądy gratis.

Nie brałem systemu zapobiegania kolizjom, bo to bzdet jest i nie brałem tempomatu bo żona i tak nie używa (teraz trochę żałuje bo brakuje mi symetrii na kierownicy :) )

Titanium X to bardzo fajna wersja wyposażona w standardzie w bajery stylizacyjne takie jak dywaniki welurowe czy aluminiowe nakładki progowe oraz 16" felgi (w moim przypadku na seryjnych oponach Continental SportContact 2 195/50R16) ale również w podgrzewane fotele w stylistyce sportowej w części pokryte skórą, specjalną wersję kierownicy (dostępną wyłącznie w tej wersji) oraz automatyczną klimatyzację. Dodatkowo wersja ta nie posiada standardowej stacyjki tylko przycisk do zapalania. Niestety za pełną opcję kluczyka elektronicznego czyli otwieranie auta trzeba już dopłacić.
Niemniej jednak różnica w cenie między Titanium, a Titanium X to cennikowo "tylko" 5 tysi. Moim zdaniem w ogóle nie warto brać wersji Titanium bo i tak po dobraniu kilku dodatków wyjdziemy na podobną cenę, a w Titanium X dostaniemy już na starcie znacznie więcej.

Kolor jedyny słuszny - srebrny :)
Żona chętnie wybrała by coś innego np. czarny albo czerwony.
Ale życie nauczyło już nas, że srebrny/szary to jedyny słuszny kolor. Auto zawsze wygląda dobrze czy brudne czy czyste. Nie widać drobnych rys czy odprysków. Bez wątpienia najbardziej użytkowy kolor ze wszystkich.

Polecam wszystkim system z elektronicznym kluczykiem. Jak się człowiek do tego przyzwyczai to nie chce już auta bez tego. Nie trzeba szukać kluczyka byle tylko go mieć. To bardzo ułatwia życie zarówno facetowi jak i kobiecie, która zazwyczaj kluczyki gdzieś wrzuci do przepastnej torebki i nigdy nie może znaleźć :)
Jedynie czego brakuje to otwieranie tylnej klapy machnięciem nogi. To jest super fajny bajer jak się targa kilka siatek ze sklepu :)

7. DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
a. wizualne:
- standardowe podświetlenie na nogi zmienione na czerwone LEDy
- zrobiłem dodatkowe podświetlenie na nogi: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=70006
- boczki przednich drzwi oraz podłokietnik został obszyty skórą (zdjęcia poniżej)
- dołożona podstopnica kierowcy: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=70019
b. mechaniczne: brak
c. audio: brak
d. inne:
- dołożyłem chlapacze: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=69886
- dołożyłem schowek na okulary: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=69901
- zamontowana osłona pod silnik: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=60459
- zamontowany odstraszacz kun pod maską :)
- CB radyjko - ręczniak MIDLAND ALAN 42 MULTI + PRESIDENT FLORIDA
- dołożone pełne koło zapasowe wraz z potrzebnym zestawem: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=70559
- komplet oryginalnych 15" alusów na zimę
- jedna z ważniejszych modyfikacji :-P - wyłączenie sygnału niezapiętych pasów, tutaj w razie czego jest opis http://www.fiestaklubpols...p=729180#729180
- dołożony tempomat

8. PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
a. wizualne:
- podświetlane listwy progowe
- tylne lampy diodowe
b. mechaniczne:
- podniesienie mocy tanim kosztem na 125 lub zainwestowanie w 140
c. audio: brak
d. inne:
- wymiana żarówek na Osram Night Breaker Unlimited - wreszcie wymienione
- dołożenie przycisku ESP - http://www.fiestaklubpols...p=740001#740001 - jak się okazuje na chwilę obecną nierealne :placz:


9. FOTKI AUTA


Kliknij aby powiększyć


Kliknij aby powiększyć


Kliknij aby powiększyć


Nie jestem fotografem więc fotki takie sobie i na dodatek na zimowych 15" kołach.
Jak przyjdzie lato to może uda się porobić jakieś fajniejsze.

Po kilku ładnych latach jeżdżenia Tigrą nadszedł czas na jej wymianę.
Miałem kilka pomysłów na auto dla żony ale obiecałem sobie, że skoro auto jest dla niej to postaram się nie wtrącać i pozwolić jej zdecydować. Oczywiście wybór ograniczyłem :) Odpadła grupa VW bo jestem uprzedzony :) Odpadł Fiat bo to syf (bez urazy). Odpadła Alfa bo to Fiat :) Odpadł Peugeot bo jestem uprzedzony :) Wiem, wiem sporo uprzedzeń :)

Żonie zależało na kilku istotnych elementach, które musiały być.
Po pierwsze 5D. Po drugie elektryczne otwieranie tylnych szyb żeby można było je blokować i żeby dzieci się same nie bawiły. Do tego klimatyzacja i podgrzewane fotele bo to zmarzluch jest :) Chciała też mieć jakiś w miarę sensowny bagażnik.
Zaczęliśmy jeździć po salonach i testować.
Strasznie tego dużo jest. Np. Clio było bardzo fajne ale totalnie żonie praca sprzęgła nie leżała. Toyota niby fajna ale jak to żona powiedziała taki babciowóz. Fajnie pracował silnik i 6 biegowa skrzynia ale np. brak podgrzewanych foteli nawet za dopłatą i bardzo plastikowo w środku.
Mazda 2 byłą fajna ale tylko wersja sport z silnikiem 1.6 miała np. elektryczne szyby z tyłu. Ogólnie różne wersje KIA były fajne czy to Venga czy Rio ale trochę poczytałem o tych ich 7 letnich gwarancjach i entuzjazm mi zmalał. Jak poszliśmy zobaczyć Corsę to się załamałem,
właściwie nic się nie zmieniło od blisko 20 lat :(
Ja generalnie wolałbym żeby żona miała coś w stylu Qashqai'a ale w full opcji to prawie 2x tyle co za Fieste, trochę sporo do bujania się po mieście i robienia 10 000km na rok. Do Nissania w ogóle nie dotarliśmy, nawet Juke'a nie przetestowaliśmy, choć jego cena jest w
okolicy Qaskqai'a więc to bez sensu.
Bardzo fajne jest Suziki Swift. Mi się osobiście bardzo podoba. Dobre jest też to, że ma mało przed przednimi kołami i mało za tylnymi. Wydaje się idealne do miasta i do parkowania.
SX4 też nie głupi ale z wyglądu mało fajny no i tożsamy z Fiatem :)
Mi pasowała Dacia Stepway - fajna prosta, podniesiona. Idealna dla kobiety na miasto.
Duster też fajny. Ale jeśli sprzedawca w salonie sam mówi wam, że to nie jest dobry pomysł to trzeba uciekać :)
[EDIT]
Jeszcze zapomniałem o C3, który nam się nie podobał no i o Hondzie Jazz. Ja najchętniej to kupiłbym Hondę. Jestem raczej fanem japońców, a szczególnie Hondy ale Jazz jest przestarzały, wysoki i bujający się no a wyposażeniem Fiesta bije Jazz'a na głowę :(
[EDIT END]
Wszystkimi żona jeździła ale brakowało tego czegoś.
Ogólnie żona była już zmęczona tymi wszystkimi jazdami i właściwie było jej dość obojętne co weźmiemy.
I wtedy to się stało :)
Tak od niechcenia trafiliśmy do Froda. Standardowa procedura i już byliśmy na przejażdżce.
To było jak dać zabawkę małemu dziecku. Żona powiedziała, że już z tego auta nie wysiada i że albo to albo żadne.
Ja też miałem kilka swoich wymagań co do auta :)
Chciałem wolnossący silnik, bez udziwnień, bez dwumas, z łańcuchem rozrządu ...
Ale jej, pomijając już wszystko, największą frajdę dawał właśnie ten silnik.
Jej Tigra była z silnikiem 1.6 więc wszystko słabsze było za słabe :)
Do tego jak się okazało Fiesta dała nam najlepszą gwarancję, podgrzewaną przednia szybą - ten bajer z niczym się nie równa i kilka innych fajnych bajerów. Ogólnie jestem pod wrażeniem jak wszystko poszło do przodu i jak może być wykonane i doposażone auto z segmentu B.
Oczywiście mój plan był taki aby kupić proste autko do codziennej jazdy ale zazwyczaj nie potrafię się powstrzymać i wyszło jak zawsze :)

Na forum zapisałem się jeszcze przed zakupem aby popytać co i jak i czy warto.
Jak na razie uważam, że to była dobra decyzja. Auto daje bardzo dużo frajdy z jazdy. Dla siebie brałbym 125KM ale dla żony na co dzień do jazdy miejskiej 100KM z turbo jest aż nadto wystarczające. Skrzynia chodzi tak jak lubię bardzo precyzyjnie (choć czytałem o problemach w MK7). Fajnie pracuje układ kierowniczy. Pomruk w środku auta jest zajefajny, wydaje się jakby to było znacznie mocniejsze auto. W aucie jest cicho więc musieli coś poprawić bo MisiekT pisał, że w przed lifcie jest głośno, a tym spokojnie rozmawia się przy 140-160km/h Nawet specjalnie sprawdzałem co i jak z wyłączonym radiem.
Niewątpliwie nieoceniona jest funkcja podgrzewania przedniej szyby. Niezłym bajerem jest jeszcze system HSA wspomagający ruszanie na wzniesieniu - bardzo ale to bardzo wygodny bajer.
Jest kilka drobnych rzeczy, które zostały zmienione w po lifcie, a które bardzo utrudniły mi życie :)
Np. zostały zmienione gniazda w felgach i użyte zostały inne nakrętki: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=69695
Jest inny styropianowy wkład na lewarek do koła zapasowego: http://www.fiestaklubpols...c.php?t=70559
Osłona silnika ma nieco inaczej zrobione zaczepy: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=60459

Żeby nie było tak różowo jest też kilka rzeczy, które mnie denerwują:
- brak 6 biegu, przy tym silniku 6 byłaby uzasadniona
- wolałbym typowe mechaniczne zabezpieczenie przed wbiciem wstecznego biegu
- brak zamykania wlewu paliwa zwłaszcza, że nie ma korka
- z powodu kształtu szyby wycieraczki zostawiają potwornie szeroki niewytarty pas u góry
- czujniki cofania powinne włączać się również na pierwszym biegu przy odpowiednio niskiej prędkości (jak w innych autach)
- licznik przebiegów dziennych mógłby się kasować sam po zatankowaniu
- podłokietnik powinien się przesuwać bo jest za mocno cofnięty
- słabe światła mijania, szczególnie jak na soczewki
- mogli się trochę bardziej postarać z wyświetlaczem multimedialnym, nie powiem, spełnia swoją funkcję ale mógłby być większy i dotykowy jak w Clio czy 208

Kilka poprawek wprowadziłem sam :) Nie są to takie fascynujące i zaawansowane modyfikacje jak niektórych osób ale nadają autku indywidualny charakter :) Drażniły mnie materiałowe boczki i podłokietnik źle komponujący się ze skórą na fotelach więc dorobiłem skórę. Brakowało mi podświetlenia na nogi podczas jazdy przy włączonych światłach mijania, no to je sobie dorobiłem :) Brakowało mi schowka na okulary, no to też zrobiłem. Dołożyłem chlapacze bo doszedłem do wniosku, że jednak są potrzebne i że sam zrobię to lepiej niż gdziekolwiek indziej bo dołożyłem przeźroczystą folię pod chlapacze. To są pierdoły ale dają fajną satysfakcję z samodzielnego ich wykonania.
Na tylnych fotelach założyłem takie pokrowce z kieszeniami dla dzieciaków bo to masakratory są niewiarygodne i wszystko jest zawsze potwornie skopane :)
Zostało mi jeszcze zrobienie podstopnicy kierowcy ale już prawie wszystko gotowe. Jak zrobię to pstryknę fotkę.

Tutaj jeszcze fotki obszycia boczków i podłokietnika. Wyszło bardzo ładnie. Całość jest idealnie dobrana do oryginalnej skóry i obszyć, a wykonane jest chyba lepiej niż fabrycznie :)



Kliknij aby powiększyć


[EDIT 12.04.2014]
Podstopnica zrobiona


Kliknij aby powiększyć


[EDIT 31.12.2017]
Wreszcie dołożony tempomat :D

Kam1l - 26 Mar 2014, 13:50

Ile zapłaciłeś za obszycie boczków?

Bardzo fajny opis. Miałem tak samo z autami jak szukałem, każdy był jakiś taki nieodpowiedni. Nie ma to jak dobry stary Ford :)


a tak btw to ja kolege skądś kojarze :D

FFDriver - 26 Mar 2014, 18:23

Kam1l napisał/a:
Ile zapłaciłeś za obszycie boczków?


Najpierw chciałem robić gdzieś sam. Ale podjechałem popytać w salonie czy nie mają kogoś swojego. Chciałem uniknąć ewentualnych nieporozumień, że sam coś rozbierałem itp. itd. Okazało się, że kogoś mają i cena nie była znacznie wyższa od tego co sam znalazłem, a zawsze to lepiej, że sami w aso rozbierali wszystko, zawozili do obszycia i ponownie składali. Nawet jak się jakiś zaczep urwie czy coś to mają na miejscu.
Za całość zapłaciłem 800zl
Najśmieszniejsze jest to, że dopłata do pełnej skóry to było 500zl i wtedy całe boki drzwi są skórzane ale !! podłokietnik dalej nie. Zresztą te fotele podobają mi się bardziej niż pełna skóra.
Żona jest przeciwna skórze bo w lecie się nagrzewa, a w zimie zimno zanim podgrzewanie zacznie działać. Nie wiem jak te się będą sprawdzać w lecie ale pożyjemy zobaczymy.

MarcinCe - 26 Mar 2014, 18:26

Fajna Fieścina :) Najbardziej ciekawi jak z przebiegiem będzie latało to śmieszne 1.0 :-P
FFDriver - 26 Mar 2014, 18:33

MarcinCe napisał/a:
Fajna Fieścina Najbardziej ciekawi jak z przebiegiem będzie latało to śmieszne 1.0


Auto jak napisałem mamy od listopada. Teraz jest koniec marca i jest ledwo 5k przekroczone. W tym przypadku nie ma mowy o dużych przebiegach. 5k jest tylko dlatego, że sporo żonę wspomagam bo mi się to autko bardzo podoba :)
Normalnie to nie wiem czy przekroczyła by 3k.
Zatem rocznie wychodzi góra 12k chyba, że trochę jej jeszcze pomogę i może do 15k dobijemy. Zatem po 5 latach będzie ledwie 75-80k - co to jest. Liczę na to, że z takim przebiegiem nic nie będzie się działo :-P

MarcinCe - 26 Mar 2014, 18:38

FFDriver napisał/a:
Zatem po 5 latach będzie ledwie 75-80k - co to jest. Liczę na to, że z takim przebiegiem nic nie będzie się działo :-P


Kiedyś po takim przebiegu to silnik był ledwie dotarty :-P Nie wiem czy odważyłbym się na zakup z takim motorem. Ale cóż, próbować trzeba, oby latał bezawaryjnie jak najdłużej :)

FFDriver - 26 Mar 2014, 18:58

MarcinCe napisał/a:
Kiedyś po takim przebiegu to silnik był ledwie dotarty Nie wiem czy odważyłbym się na zakup z takim motorem. Ale cóż, próbować trzeba, oby latał bezawaryjnie jak najdłużej


No więc zawsze myślałem tak jak Ty.
Do tej pory unikałem wynalazków i turbin.
To było podstawowe założenie przed zakupem :-P
Ale przed tym chyba nie da się uciekać w nieskończoność.
Popytałem troch, zasięgnąłem opinii na forum, w końcu pomyślałem czemu by nie spróbować :) ?
Jak napisałem mam 5 lat gwarancji do 100 000km praktycznie niczym nie ryzykuję :-P Jak będzie to się okaże ale chyba nie ma co się stresować :ok:

Marcinowaty - 26 Mar 2014, 21:50

Nowy to nowy, najwyżej sprzedaż jak coś się zacznie "dziać" :yes:
Kubuch - 26 Mar 2014, 22:21

Grubo wyposażona i kolorek słuszny :) Gratki.
tadzias - 27 Mar 2014, 11:21

To obszycie naprawdę bardzo fajnie wykonane. Cieszy oko.
FFDriver - 27 Mar 2014, 12:23

tadzias napisał/a:
To obszycie naprawdę bardzo fajnie wykonane. Cieszy oko


Przede wszystkim materiałowe boczki i tani plastik na podłokietniku bardzo gryzły się z naprawdę fajnymi fotelami. Kompletnie się to nie komponowało.
Jakby fotele były normalne materiałowe to by mi to do głowy nawet nie przyszło.
Natomiast teraz nabrało klasy i wygląda tak jak powinno było po wyjechaniu z fabryki :)
Strasznie mnie to męczyło.

Pozdro
FFDriver

tadzias - 27 Mar 2014, 15:50

FFDriver, poprawiasz fabrykę :)
FFDriver - 27 Mar 2014, 16:14

tadzias napisał/a:
FFDriver, poprawiasz fabrykę


Żeby nie trza było fabryki poprawiać to chyba trza sobie jakąś S klase kupić alibo Porsche jakieś :-P

Ale tak na serio to często mnie zastanawia czemu coś jest zrobione tak, a nie inaczej skoro można by lepiej i nie byłyby to jakiś znaczący koszt dla producenta.
Szczególnie, że danej klasy auta wyglądają coraz lepiej w stosunku do swoich poprzedników. Ale widać producent myśli inaczej, a może zostawia sobie miejsce na poprawki na następny raz :)

MisiekT - 27 Mar 2014, 16:54

FFDriver napisał/a:
czemu coś jest zrobione tak, a nie inaczej skoro można by lepiej i nie byłyby to jakiś znaczący koszt dla producenta

bo producent chce, zebys w poszukiwaniu "luksusu" wszedl w klase wyzej...

Kam1l - 27 Mar 2014, 17:23

FFDriver napisał/a:
Ale tak na serio to często mnie zastanawia czemu coś jest zrobione tak, a nie inaczej skoro można by lepiej i nie byłyby to jakiś znaczący koszt dla producenta.

Po pierwsze to jest tak jak misiek mówi.
A po drugie to policz sobie obszycie takich elementów chociaż 50 zł od auta (co jest nierealną ceną) razy np pół miliona aut... Już robi się duża kwota dla Forda a chodzi o to żeby auta były tańsze niż u konkurencji.

FFDriver - 27 Mar 2014, 21:46

MisiekT napisał/a:
bo producent chce, zebys w poszukiwaniu "luksusu" wszedl w klase wyzej...


Dokładnie, przykładem tego jest choćby głupi schowek na okulary :)

Kam1l napisał/a:
Już robi się duża kwota dla Forda a chodzi o to żeby auta były tańsze niż u konkurencji.


Raczej ten pierwszy powód jest bardziej przekonujący. Po to są rożne wersje wyposażeniowe. Podstawowa ma być odrobinę lepiej wyposażona i tańsza niż u konkurencji. Jednak powinna być opcja tzw. full, dla chętnych :) No ale wtedy pewnie mniej osób przechodziło by do kolejnej klasy i tak w kółko.

Ja osobiście należę do osób, które wolą jednak autko klasy niższej bardziej indywidualne z full wypasem niż golasa z klasy wyższej :-P

grzesiek646 - 28 Mar 2014, 09:08

Fajne autko, niech służy :ok:

p.s moim zdaniem mega dużo zapłaciłeś za obszycie w skóre :-P

FFDriver - 28 Mar 2014, 10:46

grzesiek646 napisał/a:
p.s moim zdaniem mega dużo zapłaciłeś za obszycie w skóre


Wysłałem zapytanie do kilku firm. Niektóre ceny powaliły mnie na kolana.
Znalazłem jedną dość sensowną firmę i u nich koszt wychodził coś lekko ponad 500zl. To byłą moim zdaniem sensowna cena. Jednak jak napisałem wolałem dać więcej i mieć pewność, że auto rozbiera i składa ASO. Łatwiej nawet w razie problemów z nimi dochodzić swojego. Takie jest moje zdanie, a dla świętego spokoju czasem warto wydać trochę więcej.

[EDIT]
Odnalazłem jedną z ofert.
Firma Carlex http://www.carlex.pl/ np. wyceniła robotę na ponad 1400 zl brutto.

Twoim zdaniem ile powinienem zapłacić ?
Nawet gdybym znalazł taniej to pewnie musiałbym jechać kilkaset km i wydać na paliwo drugie tyle :-P

MisiekT - 28 Mar 2014, 18:36

co Ty obszywales za te 800zl - kawaleczek boczka i podlokietnik?
grzesiek646 - 29 Mar 2014, 01:46

Ja kiedyś chciałem obszyć boczki.
W http://www.javacardesign.com zrobiłbym to za 1/3 tej sumy :V:
Ale każdy ma mniejsze lub większe kontakty ;)

FFDriver - 29 Mar 2014, 11:22

MisiekT napisał/a:
co Ty obszywales za te 800zl - kawaleczek boczka i podlokietnik?


No dokładnie. A co też będziesz mi udowadniał, że przepłaciłem ?? :)

Panowie dajcie na luz bo to nie ma sensu.
Właśnie dlatego nie warto pisać ile się za coś zapłaciło.
To była moja decyzja i kropka.

Wiadomo, że nikt nie chce się bawić w takie drobiazgi i wołają więcej za takie duperele niż za dużą robotę.


grzesiek646 napisał/a:
W http://www.javacardesign.com zrobiłbym to za 1/3 tej sumy
Ale każdy ma mniejsze lub większe kontakty


No i ok do tego dodaj podłokietnik i masz około 500zl łącznie i tak jak napisałem taką ofertę miałem.
Zdecydowałem się na robienie w salonie bo tak lubię. Auto jest nowe i nie chciałem żeby ktoś rozbierał sam auto i dopiero na moim się uczył.

Zresztą fajnie jest sobie poteoretyzować ale czy ktoś zrobił to obszycie i może się pochwalić jak wygląda i ile rzeczywiście zapłacił ???

Druga kwestia to co już napisałem. Jak miałbym jechać 300 - 500 km w jedną stronę to na paliwo by mi poszło więcej niż bym zaoszczędził.
Kolejna kwestia to czy zrobiłby mi ktoś to na miejscu od ręki ? Bo może jeszcze trzeba by za hotel zapłacić żeby poczekać ???

Naprawdę myślicie, że dało się jakoś znacznie taniej to zrobić ??
No to bardzo proszę o konkretną ofertę z konkretnej firmy w okolicy do 50km od Wrocławia. Nie każdy ma, nie wiem, kumpla, który akurat robi w skórze i zrobi to za pół darmo. Ja zebrałem kilka ofert z czego najtańsza to było 500zl. Uznałem wiec, że mogę sobie pozwolić na zrobienie tego w salonie za 800 BO TAK LUBIĘ.

W życiu różnie bywa, raz zapłaci się więcej raz mniej. Teraz zapłaciłem więcej, a za coś innego zapłacę mniej bo akurat będę miał lepsze dojście albo po prostu cena w mojej okolicy będzie lepsza i bilans będzie na zero.
Już tutaj kiedyś o tym pisałem. Jak miałem Corollę to serwisowałem ją u Szica w Opolu. Nie raz porównywaliśmy ceny z Wa-wą i często normalne ceny w Opolu były o połowę niższe niż w każdym innym ASO w oklicy Wa-wy. Ludzie kupowali u Szica oryginalne części TTE bo nigdzie nie były tak tanie. Z drugiej strony nie raz mnie wkurza, że jak czegoś szukam to w Wa-wie jest wszystko i często od ręki, a ja musze kombinować, zamawiać przez internet ...

Pozdro
FFDriver

MisiekT - 29 Mar 2014, 11:48

FFDriver napisał/a:
A co też będziesz mi udowadniał, że przepłaciłem ??

cos Ty taki nadpobudliwy - pytałem tylko, bo nie opisales tego jakos specjalnie dokladnie... ja bym tyle nie dal, ale co mi do Twojego portfela

FFDriver - 29 Mar 2014, 13:42

Cytat:
cos Ty taki nadpobudliwy


:)
Przecież był uśmiech na końcu mojego pytania :)
Czasem taki nerwowy jestem :twisted:

Wydawało mi się, że jest dokładnie opisane no i są fotki.
Te elementy na drzwiach, które są materiałowe + podłokietnik.

grzesiek646 - 30 Mar 2014, 18:00

Tak przykładowo dla porównania cenowego. Kierownica + poducha obszywana w TapCar full alcantara + przeszycia - 170pln.






Mam nadzieje ze cos widac bo z tel pisze.

Nastepnym razem jak bedziesz cos chcial obszyc - pisz na PW :) :V:

FFDriver - 31 Mar 2014, 17:11

To Twój GTR grzesiek646 ??? :)
Jak na razie nie mam więcej planów ale spoko odezwę się jak będzie potrzeba :)

grzesiek646 - 31 Mar 2014, 23:23

Nie nie, autko ziomka.

Jeszcze troche trzeba dozbierać :V:

FFDriver - 3 Kwi 2014, 12:39

No i kolejna bardzo udana modyfikacja zwieńczona sukcesem - podspotpnica założona.



Kliknij aby powiększyć


Szczegóły tutaj: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=70019

BootError - 10 Kwi 2014, 16:34

Zdrowe wyposażenie (i doposażenie) :)
Gratki!
Ja swoją też kupiłem dla żonki ale ze względu na to brzmienie silnika lubię nią trochę pojeździć. Mi to nawet przypomina brzmienie boxera.

W pierwszym poście napisałeś, że na lato masz koła szesnastki. Coś mi rozmiar tylko nie pasi. Jestem pewien, że moje gumy są niższe - 195/45 a nie 195/50. Dziwne :|

FFDriver - 10 Kwi 2014, 16:43

BootError napisał/a:
Ja swoją też kupiłem dla żonki ale ze względu na to brzmienie silnika lubię nią trochę pojeździć. Mi to nawet przypomina brzmienie boxera.


Mam to samo :) Uwielbiam nim pojeździć. Nie chciałem tego pisać do tej pory :-P ale kolega ma Subaru Impreze WRX STi, w aucie nie słyszę różnicy w brzmieniu :ok: Kumpel by mnie zabił śmiechem za ten tekst :-P :)

BootError napisał/a:
W pierwszym poście napisałeś, że na lato masz koła szesnastki. Coś mi rozmiar tylko nie pasi. Jestem pewien, że moje gumy są niższe - 195/45 a nie 195/50. Dziwne


No właśnie u mnie nic nie jest takie jak u innych ozor
To mnie na samym początku zdziwiło. Co innego stało w katalogu, a co innego było ale tak jest fabrycznie. W salonie nie potrafili tego wytłumaczyć :)
Ja tam się cieszę bo dla kobity lepiej jak wyższa opona.

Jak kupiliśmy auto to nie wiem czy tydzień jeździło na lecie, zaraz zimę zakładałem. Teraz założyłem lato i zona mówi, że tak dziwnie się jeździ teraz, że tak wszystko czuć i bardziej twardo jest :-P

[EDIT]
Co do dźwięku to dodam jeszcze, że to w końcu połowa V6 :D

Najlepsze jest to, że jestem przekonany w 100%, że dźwięk w kabinie jest zamierzony i bardzo przyjemny dla ucha ale można przeczytać w necie np. takie teksty:
Cytat:
Nie do końca udało się natomiast rozwiązać kwestię dźwięku. Co prawda sam poziom hałasu nie dokucza nawet na wysokich obrotach czy podczas jazdy autostradą, ale brak czwartego cylindra jest słyszalny. 1.0 EcoBoost charakterystycznie warczy w całym zakresie obrotów, a pod obciążeniem dźwięk przybiera na sile.


Nie ma to jak fachowa opinia dziennikarza eksperta ozor

BootError - 25 Kwi 2014, 22:14

FFDriver, bo to typowa opinia "kapelusznika" :rotfl:
Nawet moja żona twierdzi, że ten dźwięk jest rasowy, zupełnie jakby pod maską siedziało jakieś potężne monstrum :hihihi:
Każdy kto ma choć kilka kropli benzyny we krwi powie, że ten dźwięk jest świetny - moi znajomi z którymi jeżdżę do pracy byli zachwyceni. Nie od razu powiedziałem im jaką to ma pojemność tylko zaprezentowałem im potencjał. Obstawiali 1,6 - 1,8 litra a jak dowiedzieli się, że 0,998 to lekko się zaszokowali :-)

DROF - 16 Maj 2014, 22:33

`gratki.. wygląda świetnie no i to wyposażenie :ok:
FFDriver - 25 Maj 2014, 11:42

Wczoraj musiałem wyskoczyć w jedno miejsce. Wziąłem Fieste.
200km w jedną stronę. Praktycznie całość po autostradzie.
Prędkość utrzymywana na poziomie 160km/h (max do 180km/h). Czasem trzeba było zwolnić ale generalnie można uznać 160. 2 osoby na pokładzie.
Akurat poszedł pełny bak.
Spalanie wg. kompa 8.7, realne 9.1 !!!

Benzyna 95 z Orlena.
Kiedyś będę musiał sprawdzić 98 ale nie sądzę aby to cokolwiek zmieniało.
Także sorry ale w bajki o spalaniu poniżej (czy w okolicy 6) na autostradzie przy 140 to raczej nie uwierzę.

[EDIT 26.06.2014]
Właśnie stuknął mi roczek jak jestem tu na forum. Takie małe urodziny :D
Natomiast autku stuknęło właśnie 10 000km



Jak na razie jestem bardzo zadowolony i mam nadzieje, że tak zostanie.
Ostatnio musiałem pojeździć fiestą w trochę dalsze trasy. Po zwykłych drogach, nie po autostradach. Maks pręd. do około 120km/h. Okazuje się, że przy takiej jeździe autko potrafi spalić średnio nawet w okolicy 5 litrów.
Co mnie denerwuje to wskazanie komputera odnośnie średniego spalania. Jeszcze nie miałem auta, w którym komputer poprawnie pokazuje średnie spalanie. Tutaj jest podobnie oczywiście wskazanie jest zawsze niższe niż realne. Różnica to średnio około 0,3L/100km

LefQ - 5 Lip 2014, 14:46

To ja czegoś nie rozumiem. 3 litry więcej na 100 km? Może ktoś Ci na parkingu wężykiem odciąga? :9: U mnie średnie spalanie z całego okresu posiadania Fiesty to 6.6 L Najgorsze jakie miałem to ok. 7.0 L. To wszystko są wartości rzeczywiste, z dystrybutora. Komputer przekłamuje o ok. 0.1-0.2 L w moim przypadku.

Jakbyś miał 7-7.5 to ok, do przyjęcia. Różnica "nastu" złotych na baku, ale 9?

MisiekT - 5 Lip 2014, 14:54

bo nogi każdy ma inne i niektórzy nie lataja w trasie 120kmh :-P
LefQ - 5 Lip 2014, 15:00

MisiekT napisał/a:
bo nogi każdy ma inne i niektórzy nie lataja w trasie 120kmh :-P

Jak pisałem u siebie, ja przy 150 kmh nadal mam 6.5 l/100km ;-)

MisiekT - 5 Lip 2014, 15:18

zalozymy się, ze nie? wjedz na trase powiedzmy 300km i utrzymaj na tempomacie 150kmh (na tyle, zeby srednia mieć około 140kmh) i sprawdz potem na stacji

jak dojeżdżasz do 150kmh na chwile i utrzymujesz predkosc "w okolicach" to co chwila zwalniasz i stad nizsze spalanie... wazna jest srednia

dla uzmysłowienia podpowiem Ci, ze żeby utrzymać srednia 147kmh po autostradzie w srodku nocy, musialem mieć spalanie w okolicach 11l

Pontoniento - 7 Wrz 2014, 12:31

No, lepiej późno niż wcale, piękna jest. ;)
FFDriver - 2 Gru 2014, 08:35

No to stuknął roczek fieście.
Nie udało się zrobić 20kkm. Ledwie dobiliśmy do 18kkm.
Spytałem w serwisie i powiedzieli mi, że mogę przegląd "przeciągnąć" o miesiąc, więc robiłem go prawie dokładnie po roku i 1 miesiącu.
Co do samego auto to jesteśmy (zarówno ja jak i, co ważniejsze, moja żona) bardzo zadowoleni. Auto spisuje się bardzo dobrze i przez ten rok nie było żadnych istotnych problemów. Co mnie zdziwiło, że auto z turbiną nie wzięło nic oleju no ale nie jest katowane więc może to i norma.
Pojawiły się jedynie dwa drobne problemiki:
- od czasu do czasu nie działa ściszania radia z kierownicy
Musze to jeszcze przetestować bo na bank pomaga zgaszenie auta i ponowne włączenie. Natomiast muszę sprawdzić czy nie wystarcza np. zgaszenie samego radia. Mam nawet nagrany filmik dla serwisu, że to się dzieje.
- światła cały czas mamy ustawione na auto i samochód sam decyduje czy mają być dzienne czy mijania no i przez jakieś kilka dni (nie wiem dokładnie bo przez przypadek się zorientowałem) cały czas, pomimo słonecznego dnia, włączały się światła mijania
Nie wiem co o tym myśleć. Szyba w okolicy czujnika była czysta. Teraz jest wszystko w normie.
Usterki zgłosiłem jeszcze przed przeglądem. Grzebali długo i jak można było się spodziewać nic nie znaleźli. Mówią, że nie ma żadnych błędów.
Niczego innego się nie spodziewałem niestety. Mam świadomość, że to dość trudne do zdiagnozowania problemy.
Teraz o samym przeglądzie.
Jak już pisałem I i II przegląd mam gratis. Trochę się tego bałem bo nie wiem czy jak kasy nie dostają to robią tak samo :-P
Auto zostało umyte - tak samo beznadziejnie jak w każdym innym serwisie, z którym miałem przyjemność.
Z tego co widzę nie dotknęli się nawet kół. Nie do tego przywykłem. W hondzie czy toyocie absolutnym standardem jest na każdym przeglądzie zdjęcie kół i czyszczenie hamulców oraz smarowanie prowadnic.
Widać, że rzeczywiście próbowali coś robić z radiem bo niestety źle były pozapinane spinki radia. Nie zauważyłem tego od razu ale nieco później podczas jazdy coś zaczęło skrzypieć. Okazało się, że radio oraz ten plastik z lampką od poduszki pasażera nie są poprawnie wpięte. Musiałem wszystko jeszcze raz zatrzasnąć. Mam teraz wrażenie, że szpara z prawej strony radia jest większa niż była (bo od początku jest nieco źle spasowane). Ale jak patrzę na fotki to chyba jest tak samo.
No i to chyba tyle.
Teraz czas na zmianę kółek na zimowe i zaczynamy kolejny rok użytkowania, mam nadzieje tak samo bezproblemowy jak pierwszy :)

langolier - 2 Gru 2014, 09:16

FFDriver, przeczytałem Twój wątek w "Nasze auta". Prawie jakbym sam pisał :hahaha:
Największa różnica u mnie to taka, że żona parła do 125KM (ja uważałem, że po mieście 100KM wystarczy spoko (ale różnica w cenie prawie 4kPLN nie zrobiła na niej wrażenia :ups: ) bo w ten magiczny zakres >4000obr. nie będzie wchodzić - ale się uparła. Kropka.
No i ja mam "zwykłą" wersję Titanium, wzbogaconą o PlatiniumX i parę innych "drobiazgów", które osobno wyglądały ok, a po zsumowaniu :devil:
Zresztą może napiszę swój wątek, tylko ze zdjęciami na razie krucho....

No i nie mam obszyć skórą i raczej mieć nie będę... :-P

dominiksoul - 2 Gru 2014, 12:44

FFDriver, co do tych drobnych problemów z elektroniką - Fiestom coś dolega. W naszej Fieście dwukrotnie wystąpił problem z niedziałającym kierunkiem w lusterku bocznym. A zauważyłem to obserwując samochód z zewnątrz (kiepsko to wymyślili, że nie ma możliwości podglądu działania kierunku z kabiny). Oczywiście żarówka była ok. W ASO też nic nie znaleźli. Może to kwestia aktualizacji GEMu?
FFDriver - 3 Gru 2014, 09:43

langolier,
Powiem Ci tak, że teraz żałuje, że nie wziąłem 125KM
Ale to na szczęście da się rozwiązać za znacznie mniejszą kasę niż salonowa różnica między 100 a 125.
Co do wersji to jak właśnie zacząłem dodawać dodatki to po zsumowaniu okazało się, że lepiej brać wersje TitaniumX, która ma praktycznie wszystko i tylko kilka pierdół trzeba dobrać.

dominiksoul napisał/a:
Może to kwestia aktualizacji GEMu?


No właśnie pytanie co w ogóle zrobili na przeglądzie ??
Pewnie popadam w paranoje ale przegląd miałem za friko i to może być klucz. Nie wiem w ogóle co robili bo nie mam żadnej faktury itp.
Teraz się zastanawiam czy w ogóle zmienili np. olej ?? Może pojechali po całości i nic nie powymieniali. Zawsze miałem karteczkę po wymianie oleju pod maską, a tutaj nic :(
Może przesadzam ale nie wierzę serwisom i raczej każdy kto jeździ do ASO miał z pewnością niejedną przygodę i wie o czym mówię.
Chciałem i dać talon na darmowy przegląd po przeglądzie ale bałem się, że np. będzie już wystawiona faktura albo powiedzą, że teraz za późno, że takie rzeczy zgłasza się przed, a nie miałem w ten dzień nastroju na awanturę.
Patrzyłem na bagnet ale jest ciemny i nie widać czy olej jest czysty czy brudny.

tadzias - 3 Gru 2014, 17:49

FFDriver napisał/a:
Patrzyłem na bagnet ale jest ciemny i nie widać czy olej jest czysty czy brudny.

załatw bagnet z jakiegoś auta co ma jasny tylko podobnej długości, włóż do tulei w swoim samochodzie i będziesz widział jaki ma odcień

Parzych - 3 Gru 2014, 19:36

tadzias napisał/a:
FFDriver napisał/a:
Patrzyłem na bagnet ale jest ciemny i nie widać czy olej jest czysty czy brudny.

załatw bagnet z jakiegoś auta co ma jasny tylko podobnej długości, włóż do tulei w swoim samochodzie i będziesz widział jaki ma odcień
A jakby tak bagnet wytrzeć w chusteczkę jednorazową, nie będzie widać koloru oleju :?:
tadzias - 3 Gru 2014, 21:29

Parzych napisał/a:
A jakby tak bagnet wytrzeć w chusteczkę jednorazową, nie będzie widać koloru oleju :?:

Parzych, domniemywam że FFDriver to zrobił ale osobiście mam w Volvo miarkę, która jest dośc ciemna w odcieniu i jak jest świeży olej po wymianie to niełatwo rozpoznac jego kolor mimo przecierania chusteczką z resztą nawet po tych 10 000km jest on koloru bursztynowego :)

Parzych - 3 Gru 2014, 21:34

tadzias napisał/a:
mam w Volvo miarkę, która jest dośc ciemna w odcieniu i jak jest świeży olej po wymianie to niełatwo rozpoznac jego kolor mimo przecierania chusteczką z resztą nawet po tych 10 000km jest on koloru bursztynowego
W sensie że na chusteczce nie widać, czy olej jest czysty czy brudny :?:
tadzias - 3 Gru 2014, 21:40

Parzych napisał/a:
W sensie że na chusteczce nie widać, czy olej jest czysty czy brudny :?:

Parzych, na bagnecie :-P

Parzych - 3 Gru 2014, 21:46

tadzias, dlatego napisałem o sprawdzeniu na chusteczce, skoro jest problem ze sprawdzeniem na bagnecie... :edi:
tadzias - 3 Gru 2014, 21:47

Parzych, wiem ale specjalnie brnę w temat by Cię sprawdzic :D
FFDriver - 5 Gru 2014, 08:59

No właśnie na chusteczce tak nie widać ale wydaje się, że jest ok
Z drugiej strony nie sprawdziłem przed wymianą jak wyglądał na chusteczce :-P
Może właśnie tak samo i serwis też tak sprawdził i doszedł do wniosku, że nie ma potrzeby wymiany ??
Nie no to już jest chyba paranoja. Chyba by czegoś takiego nie zrobili ??

tadzias - 5 Gru 2014, 14:22

FFDriver, swego czasu mielismy w rodzinie nowego Fiata Punto kupionego w salonie w Krakowie, kilkakrotnie zdarzalo im sie nie wymienic w nim oleju czy na przyklad filtra powietrza. Moj kuzyn kupil nowa Vectre w salonie i rowniez mial podobne ekscesy wiec sadze, ze takie akcje na autoryzowanych serwisach w naszym kraju to nie nowosc :)
FFDriver - 5 Gru 2014, 15:55

Tadzias jeszcze mi poopowiadaj to pewnie w ogóle nie będę mógł spać :)
MisiekT - 5 Gru 2014, 16:08

zawsze mozna pojechac do serwisu, gdzie bez problemu patrzy sie na robote (przeszklone sciany) albo bardziej "garazowy" serwis - nie ma obowiazku robienia przegladow w ASO, nawet na gwarancji
tadzias - 5 Gru 2014, 18:19

MisiekT, dobrze prawi i moze to jest lepsze rozwiazanie?
FFDriver - 5 Gru 2014, 21:35

Kurczę no nie można też (chyba) popadać w paranoję.
Nie pytałem nawet czy mogę patrzeć bo miałem inne sprawy na głowie.
Auto zostawiłem i wróciłem po 4 godzinach.
Z tymi "garażowymi" serwisami wcale nie jest lepiej.
Jak masz znajomego, który zajmie się Twoim autem szczególnie to ok ale często nawet w tych polecanych zakładach robi się na odwal.

MisiekT - 5 Gru 2014, 21:46

FFDriver napisał/a:
Z tymi "garażowymi" serwisami wcale nie jest lepiej.

"garażowe" było w cudzyslowiu - jest dużo porządnych serwisow, które sa lepsze od ASO i nikt Ci nie zabroni być w pobliżu auta podczas serwisu

FFDriver - 6 Gru 2014, 09:41

Wiem co miałeś na myśli :)
Problem polega na tym, że jak się nie mieszka w wawie to wszystko wygląda inaczej. U Was z pewnymi rzeczami jest łatwiej, więcej możliwości, większa konkurencja.
Powiem Ci tak, bez urazy ale nie lubię wawy. Jednak jak szukam czegokolwiek to w wawie zawsze jest i to od ręki, a żadnym innym miejscu w Polsce nie :(
To niejednokrotnie wkurza mnie na maksa ale takie życie :-P
Nie ma zakładu (no przynajmniej ja o takim nie wiem) w okolicy Wrocławia, który byłby godny polecenia.

MisiekT - 6 Gru 2014, 10:34

bzdury opowiadasz jakbys mieszkal na pustyni - Wroclaw to duże miasto, mnóstwo serwisow w samym Wrocku i okolicy, a w zasiegu 100km jeszcze więcej...
a Ty masz problem z serwisem, który wymieni i olej i filtry? :fox:

ale racja, w Warszawie to wystarczy zostawić auto na parkingu w centrum i serwisy same robia przeglądy bez umawiania, za darmo oczywiście :rotfl: co jak co, ale ze jeszcze Warszawa zla, bo więcej serwisow, to nie slyszalem :hahaha:

FFDriver - 6 Gru 2014, 21:06

MisiekT napisał/a:
Wroclaw to duże miasto, mnóstwo serwisow w samym Wrocku i okolicy


No to proszę podaj kilka :-P
Ludziska czasem do Opola jeżdżą z Wrocka żeby przegląd zrobić.
To są właśnie takie ogólniki, niby miasto duże ale jak trzeba coś załatwić to kupa i nie tylko w tej kwestii. Wierz mi bo zdarzało mi się, że z pierdołami musiałem walić np. do Wawy choć Wrocław to takie duże miasto.

MisiekT napisał/a:
ale ze jeszcze Warszawa zla, bo więcej serwisow, to nie slyszalem


Chyba mnie nie zrozumiałeś. Napisałem, że Wawy generalnie nie lubię ale tego jednego właśnie zazdroszczę.

MisiekT - 6 Gru 2014, 22:04

FFDriver napisał/a:
No to proszę podaj kilka

nie będę robil roboty za Ciebie... ale o tyle kiepsko trafiles, ze montując LPG specjalnie jechałem do poleconej firmy az wlasnie we Wrocku :rotfl:

FFDriver - 9 Gru 2014, 08:31

MisiekT napisał/a:
nie będę robil roboty za Ciebie


Ładnie wybrnąłeś :-P

MisiekT napisał/a:
montując LPG specjalnie jechałem do poleconej firmy az wlasnie we Wrocku


No tyle, że ja nie szukam speców od LPG :)

Szkoda prowadzić dyskusje na ten temat. Tak długo jak z autem nie będzie się nic działo to nie ma problemu. Serwisy jakie są każdy widzi. Nawet jak się ma dobrego znajomego to i jemu jak i każdemu innemu zdarzają się gorsze dni.
Już nie raz coś poprawiałem po kimś i nie raz przekonałem się, że powiedzenie "chcesz mieć zrobione dobrze, zrób to sam" jest w 100% prawdziwe.
Tyle tylko, że nie na wszystkim się znam to raz, a dwa, że mam w życiu ciekawsze rzeczy do robienia :-P

LefQ - 30 Gru 2014, 00:19

FFDriver późno, bo rzadko zaglądam i 200 km od Wrocławia, ale godny polecenia (i przyzwoity finansowo) serwis jest w Mikołowie - http://www.pzservice.pl. Czasami nawet osoby z Warszawy do nich jeżdżą na jakieś akcje specjalne w stylu montowania tempomatu w Fieście ;-)
FFDriver - 30 Gru 2014, 12:37

Chyba nie jest tak źle, sprawdziłem i olej był wymieniony :-P
Co do tempomatu to im więcej jeżdżę tym bardziej boli mnie jego brak. Jakoś po nowym roku muszę zacząć poszukiwania osprzętu i jak się zrobi cieplej to go zamontować.

FFDriver - 18 Sty 2016, 19:56
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Trochę mnie nie było, przyznaje bez bicia, zaniedbałem forum.
Miałem trochę spraw na głowie i na jakiś czas praktycznie całkowicie odpuściłem sobie wszelkie fora.
W między czasie trochę się zadziało i chciałem się tym z Wami podzielić.
Niestety nie są to pozytywy i raczej chce wylać swoje żale, a gdzie mam to zrobić jak nie właśnie tutaj?

Jakiś czas temu sprzedałem swoje auto. Ponieważ na nowe trzeba było sporo czekać musiałem zabrać żonie Fiestę i zacząć nią regularnie jeździć. Zdajecie sobie sprawę, że to nie było łatwe :P
Co prawda zorganizowałem żonie inny, zastępczy środek transportu w postaci Nissana Primery z 94 roku :P , ale to tylko pogorszyło sprawę :D
Zacząłem więc Fiestą jeździć na co dzień. Wszystko pięknie ładnie. Jedynie co to pogłębił się problem z przyciskami na kierownicy. Niby błahostka, ale mega irytująca. Zbliżała się druga rocznica zakupu auta i czas przeglądu. Pierwszy przegląd miałem gdzieś tam chyba koło 18 tysi. Teraz też nie udało się dobić do pełnych 20. Chyba miałem coś koło 37. Auto kupione zaraz na początku listopada. Umawiając się na serwis spytałem kiedy mam dokładnie być. Powiedzieli, że wszystko będzie ok jeśli przyjadę w listopadzie. No i tak się też umówiłem.
Przyjechałem do salonu. K@#$a jak tam panuje atmosfera z dupy :( Mówimy o Germazie Wrocław dla przypomnienia. Czułem się jak jakieś zło koniecznie, jak piąte koło u wozu. Jakaś masakra. Chciałem coś spytać, to mnie miły pan poinformował, że przecież mnie widzi, ale ja chyba widzę, że on jest zajęty.
Ja pierdziele, normalnie masakra jaka tam jest uprzejmość. Wszyscy mają takie miny jakby robili tam za karę. Oczywiście jak zawsze zaraz ktoś powie, że mogę jechać gdzie indziej. Jednak to nie ma tak działać. Ja nie będę jeździł po całej Polsce i po kolei obrażał się na kolejny salon/serwis jak gość w ?Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz??. To nie tak powinno wyglądać. Ja nie mam na to czasu. Mieszkam tutaj i nie będę jechał 300 km czy więcej bo jest dobry serwis czy miła obsługa. Człowiek płaci ciężkie pieniądze za co ??
Ale to był tylko początek problemów.
W końcu nadeszła moja godzina. Zaczynam rozmowę z panem z serwisu. Mówię, że mam 2 problemy: rdza na progu i problem z przyciskami. Pan mi odpowiada, że rdzą zajmie się kolega, porobi fotki i zgłosi to do Forda,. Oczywiście mówi, że to formalność itp. Co do przycisków sprawa ma się gorzej. Pan oświadcza, że gwarancja podstawowa skończyła się dwa tygodnie temu, a rozszerzona oczywiście nie obejmuje takiej pierdoły jak jakieś tam przyciski na kierownicy. Oczywiście ciśnienie mi już skoczyło. Długo by tutaj wszystko opisywać, to, że zgłaszałem problem już rok wcześniej, że to ledwo dwa tygodnie po 2 latach itp., że auto mi jest potrzebne i nie miałem czasu zostawiać auta w serwisie na cholera wie jak długo, żeby się z tym bawili, że chciałem połączyć to z przeglądem?
Powiedziałem, że zostawiam auto na cały dzień i mają mi zdiagnozować o co biega, powiedzieć ile to może kosztować, a ja wtedy zadecyduje co dalej.
Po auto przyjechałem następnego dnia.
Były jakieś pierwsze przymrozki. Auto oczywiście umyli i co zrobili? Wystawili po umyciu na parking na dworze. Robiliście tak kiedyś? Auto było całe zamarznięte, drzwi ?sklejone?. Tak je zaparkowali, że nie mogłem w ogóle wsiąść. Z obu stron po prostu praktycznie nie było miejsca na otwarcie drzwi. Zapaliłem. Różne czujniki zaczęły fiksować. Cały system parkowania zgłupiał i wyrzucił błąd itp. itd.
Oczywiście wszystko wróciło do normy po tym jak auto się nagrzało.
Oczywiście poinformowano mnie, że przyciski działają i nic nie znaleźli. Niczego innego się nie spodziewałem :( Poinformowano mnie również, że był spory ubytek płynu chłodniczego. Powiedziano mi, że robiono testy i nie znaleziono wycieku !! Wiecie, że to może oznaczać poważniejszy problem.
Kazano mi obserwować płyn i czekać na informacje o terminie naprawy progu. Wtedy mieliby dokładniej sprawdzić układ cały.
Nie wiem po co przegląd skoro nie ma na nim na nic czasu :(
Śpieszyłem się, pojechałem.
Ponieważ dalej użytkowałem auto ja to przebieg rósł dość szybko. Już po, nie wiem, 2 tysiącach okazało się, że płyn w dość dużym zbiorniki wyrównawczym jest na poziomie minimum.
W między czasie problem z przyciskami się pogłębił. Wcześniej myślałem, że problem leży fizycznie w mechanice/stykach przycisków na kierownicy. Niestety kilka razy zrobiło się tak, że całkowicie przestały działać te przyciski (bo zazwyczaj po kilku/kilkunastu naciśnięciach łapały). Już myślałem, że padły całkowicie i wreszcie będzie można to zdiagnozować. Niestety ku mojemu totalnemu zaskoczeniu rano wszystko działało :( Potem przeprowadziłem jeszcze testy. Jak się tak znowu zrobiło to stanąłem i zgasiłem silnik. Niestety taki krótki reset nie rozwiązuje problemu, a rano wszystko działało. Mam to nagrane na filmikach, ale co z tego???
Niestety to raczej oznacza jakiś problem z radiem, a nie z przyciskami :( A ponieważ podstawowa gwarancja minęła to sobie mogę co najwyżej zdemontować przycisku w ogóle, żeby mnie nie drażniły :(
Czas mijał, a mieli się do mnie odezwać w kwestii rdzy. Coś mnie tknęło i przy okazji podjechałem do serwisu. Oczywiście Pan stwierdził, że wysłał mi mail. Dziwne, dziennie dostaje ponad setkę maili i wszystkie dochodzą, ale ten akurat nie.
No ale co się okazuje ku mojemu totalnemu zdziwieniu.
Pan oświadcza mi, że Ford Poland odmówił naprawy stwierdzając, że rdza jest wynikiem uszkodzenia mechanicznego przez użytkownika. Coś mniej więcej w tym stylu bo pan nie chciał mi pokazać, ani wydrukować tej informacji.
K@#$A najpierw przez 3 minuty zbierałem szczękę z ziemi !!
To już było przegięcie. Ja wiem, że za to nie odpowiada ten koleś, ani salon więc nie robiłem awantury. Powiedziałem, że w takim razie sam się skontaktuje z gównianym fordem.
Mam tego dość. Na każdym kroku ktoś chce człowieka wydymać. I co teraz ja mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem? Pie?ole ich !! Nie odpuszczę choćbym miał iść do sądu i choćby ten sąd miał mnie kosztować więcej niż naprawa auta. Co to do ch@$a ma być? Jakiś fachowiec jasnowidz na podstawie kilku fotek uznał, że to ja jestem winien? Bez oderwania tej cholernej listwy progowej, która pewnie jest winna temu syfowi? Jak by blacha była dobrze przygotowana to nawet gdyby doszło do uszkodzenia lakieru to nic nie powinno się dziać. Przez moment myślałem sobie, że nawet zapłacę za jakiegoś biegłego czy coś, ale dlaczego to ja mam udowadniać, że to nie moja wina? Niech oni do k@#$y nędzy udowodnią, że to moja wina.
Brak mi po prostu słów. To, że są problemy to nie jest problem :P Firma pokazuje swoją klasę i podejście do klienta tym jak rozwiązuje problem. Dla mnie w tym momencie ford jest już przegrany na całej linii.
Ciekawy jestem co się jeszcze okaże z tym ulatniającym się płynem chłodniczym i czym jeszcze wesołym mnie fiesta zaskoczy zanim do 5 lat dociągnie?
Na razie przygotowuje sobie pisemko. Nie spodziewam się niczego. Prawdopodobnie będę musiał dochodzić swoich praw w sądzie. Pieprze ich, jak będzie trzeba to i do tv pójdę. Nie dam się więcej tak dymać :(

To tak w skrócie mały update :D
Sorry, ale nie ukrywam, że jestem rozgoryczony i musiałem się tym z Wami podzielić :(

BootError - 18 Sty 2016, 20:32
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Masakra jakaś. Widać, że tymi wszystkimi gwarancjami można sobie co najwyżej podetrzeć tyłek. A ja dopłaciłem za przedłużenie gwarancji na 3-ci rok. Ciekawe po co? Ale masz rację - nie odpuszczaj.

BTW, wrzuć jakąś fotę z tą rdzą bo jestem w szoku, że tak szybko złapało w tak nowym aucie. Czy to może jest na krawędzi progu tam gdzie powinien być chlapacz?

fryszard - 18 Sty 2016, 21:19
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
do turbokamery idz niech nagłośnią moze wtedy sie ktos obudzi, bo własnie takie posrane zbywanie klienta to w polsce jest czeste.
FFDriver - 18 Sty 2016, 22:34
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Tutaj opisywałem problem: http://www.fiestaklubpols...w=unread#unread
W tej chwili jest tego trochę więcej.
To jest dokładnie na progu od strony pasażera.
Ja mam na progu takie listwy aluminiowe. To są fabryczne listwy.
Widać to tutaj

Ta rdza wychodzi z pod tej listwy (na jej krawędzi), obecnie na całej długości. Pewnie dużą winę ponosi sama listwa, ale to nie ja ją sobie nakleiłem. To jest fabryczny badziew.

Dodam jeszcze, że koledze VW odmówił w Tiguanie naprawy pękniętego reflektora bo powiedzieli, że używał złego płynu do spryskiwacza !!

BootError - 18 Sty 2016, 23:21
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
No to chyba po raz pierwszy cieszę się, że mam jakieś braki w wyposażeniu Fiesty (mam na myśli tą listwę której u mnie nie ma).

Z tego co słyszałem producenci dziwnie interpretują słowo "perforacja" jako korozję postępującą od wewnątrz i raczej ciężko będzie wyegzekwować naprawę bo gwarancja na lakier już chyba minęła wraz z gwarancją podstawową. Prędzej by się udało gdyby pod purchelkiem który nie ma uszkodzenia powłoki lakierniczej nie było już blachy tylko dziura. Ale próbuj, trzymam kciuki

FFDriver - 19 Sty 2016, 08:40
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Tak jak piszesz, pewnie okaże się, że uszkodzenie jest powłoki lakierniczej, której nie obejmuje gwarancja. Już tam oni sobie znajdą jakieś dobre wytłumaczenia, a ja i tak jestem bez szans :(
wikol - 19 Sty 2016, 14:04
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
W Germazie pracują same CH***, mi kazali płacić za auto zastępcze, pomimo tego, że mi się one należało. Niestety w tym kraju tak jest jak chcesz coś kupić to Ci w dupę wchodzą, a jak masz problem to spier***** pan na drzewo :/ Życzę powodzenia z tymi kur****
FFDriver - 18 Lut 2016, 12:35
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Zaczynam powoli wymiękać :( Powoli ucieka cały początkowy entuzjazm jaki miałem w stosunku do tego auta :(
Jak na razie Ford mnie olewa i jak do tej pory nie odpowiedział na zapytanie, które wysłałem im ze strony odnośnie odmowy blacharskiej naprawy gwarancyjnej. Teraz wyślę list polecony.
Ponieważ ubytek płynu w układzie chłodzenia był już dość widoczny postanowiłem nie czekać i oddać auto do zrobienia.
Dzwonie na drugi dzień spytać jak sytuacja i nie wierze w to co słyszę.
Gość mi mów, że auto jest całe rozebrane i, że minimum tydzień to potrwa bo zamówili potrzebne części, ale trzeba było skrzynie wyciągnąć itp. Pytam gościa czy na bank mówi o dobrym aucie, skrzynie wyciągnąć ??
A on, że tak, ale on tam dokładnie nie wie bo on tylko siedzi na recepcji i czyta to co mechanik zapisał.
Jak znam życie i moje szczęście to na bank tego dobrze nie poskładają :( No i po cholerę aż tak rozbebeszyli auto :(
Jakaś abstrakcja.
Do tego czytam, że jakieś bywają problemy z przednim zawieszeniem, a to sprężyny pękają, a to śruby na wahaczu.
A u nas od jakiegoś czasu słychać dziwny dźwięk jak auto wjedzie całym przodem w poprzeczną nierówność.
No i kolejna kwestia to spalanie. Ostatnio Fiesta jeździła tylko po mieście i spalanie mnie zabiło - 10l średnie spalanie.
Kurde stara Tirga 1.6 miała podobny wynik przy takich przebiegach :(

Mirek01 - 18 Lut 2016, 21:51
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Z tymi przyciskami na kierownicy mam podobny problem ,czasami działa przełączanie kanałów nie działało zciszanie/podgłaszanie czasami nic nie działa.Rano wszystko wpożądku . Tak samo ze światłami automatycznymi ,mam diodowe do jazdy dziennej po przełączeniu na mijania /w tunelu pod mostem itp.) nie wracają na diodowe. Dzieje sie tak nie zawsze ale często. W marcu mam serwis na 2 lata spróbuje drąźyc temat w aso .
FFDriver - 19 Lut 2016, 09:40
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
Jedź na serwis koniecznie przed upływem 2 lat i nie odpuszczaj tematu.
Bankowo to nie jest kwestia fizycznie przycisków tylko samego radia.
Co do automatycznych świateł to może być tylko Twoje odczucie. Przerabiałem to już w kilku autach i we wszystkich działa to dziwnie.
Np. mega jasno na dworze, ale słońce jest z tyłu i wtedy włączają się mijania. Myślałem, że coś nie tak, ale w Hondzie tak samo mi się robi.
Ogromną rolę odgrywa też czystość szyby w okolicy tych czujników.
Obecnie cały czas jest szarówka, a słońce nisko. W lecie zupełnie nie miałem problemu z automatycznymi światłami.
Lepiej, jeśli częściej przełącza na mijania, niż jak miałby ich w ogóle nie załączać :P

bis24 - 29 Paź 2016, 18:23
Temat postu: [MK7] Silver Arrow by FFDriver
FFDriver napisał/a:
Ponieważ ubytek płynu w układzie chłodzenia był już dość widoczny postanowiłem nie czekać i oddać auto do zrobienia.

wyjaśniła się sprawa ubytku płynu?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group