Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - Woda pod wykładziną,duuuuuuuuzo wody :(

Kurtus - 17 Mar 2005, 17:55
Temat postu: Woda pod wykładziną,duuuuuuuuzo wody :(
Kiedys juz mialem przypadek iz zauwazylem mokra wykladzine za siedzeniem pasazera lecz myslalem ze to wylał sie sok ktory zawsze tam woziłem.Dzisiaj zauwazylem ze wody w tym miejscu bylo jeszcze wiecej niz ostatnio a bylem pewien ze tym razem nic tam nei rozlalem wiec wybralm sie do mojego znajomego ktory ma warsztat.Od 12 do 17.30 rozbieralem cale wnętrze mojej fiesty,caly srodek zostal rozebrany do OSTATNIEJ SRUBKI,wszedzie jest goła blacha oprocz podsufitowki :( .Dumny jestem ze udalo mi sie to zrobic samemu,gdyz slyszalem ze wyjecie deski rozdzielczej do najlatwiejszych nie nalezy. A wiec okazalo sie ze z tylu niema skad woda leciec na nogi pasarzera tylniego siedzenia wiec jak doszedlem pozniej woda leci z przodu,cale poszycie na ktorym trzymamy nogi bylo mokre z tylu i z przodu u pasarzerow i kierowcy :( ,ze 20 litrow wody albo i wiecej,bo pod sama tapicerka znajduje sie jeszcze taka specjalnie gąbka materiałowa w ktorą wszystko wsiąka.Jeszcze nie doszedlem skad woda leci,podejrzenia sa ze z uszczelki przedniej szyby ale i tak sprawdze calosc bo zrobi sie to raz a dobrze.Wiadomo ze fiesta nie jest specjalnie zaawansowana elektronicznie ale i tak po rozebraniu calosci zostalo mi tylko setki jakis kabelkow ktore nie wiadomo do czego sluża i cała siatka jakis śrobek:( jestem załamany.Pracownik mojego znajomego zlozy mi deche do kupy za 80 zl wiec mysle ze cena nie jest zła ,dziwie sie ze moja fiesta dzialala bezawaryjnie gdyz komputer tez był caly mokry.

Czemu to pisze ? musze sie komus wyżalic bo widząc wlasny samochod rozlozony w srodku na czesci pierwsze nie jest to miły widok :(.

Wnioski: ze 150 ku...ew i innych epitetow,porozcinane dłonie,siniak na glowie,ogromny bol łokcia i i lubię chleb ze smalcem dzien :(


Czy komus z was tez wlatywala woda do srodka ? Bo jezeli chodzi o ilosc wody to zapewne wygrywam




aa kiedys sie martwilem ze mi leci woda z uszczelki od szyby do bagażnika,ehhhhhh :cry:

MATEUSZ - 17 Mar 2005, 18:12

kurtus ładnie zrobiłęś ja też to robiłe w tym roku ale sam złożyłem hihi
też miałem mokre i suszyłe tydzień robotki troszke jest ale to proste
życZe powodzenia

Kermitos - 17 Mar 2005, 18:52

No to nie tylko we fiescie. Jak mialem wartburga to to samo bylo. Tydzien suszylem ta wykladzine filcowa. Wode wykrecalo sie i lala sie strumieniami. No i nistety rdza sie od tego robila, bo woda sobie ladnie gnila w filcu. W niedlugim czasie jak sie ociepli tez sbie to sprawdze. Mam pytanie czy ten filc jest caly czy dzielony na czesci?
Kurtus - 17 Mar 2005, 19:20

Kermitos napisał/a:
No to nie tylko we fiescie. Jak mialem wartburga to to samo bylo. Tydzien suszylem ta wykladzine filcowa. Wode wykrecalo sie i lala sie strumieniami. No i nistety rdza sie od tego robila, bo woda sobie ladnie gnila w filcu. W niedlugim czasie jak sie ociepli tez sbie to sprawdze. Mam pytanie czy ten filc jest caly czy dzielony na czesci?


cały ale ja go pociełęm :D

Kurtus - 17 Mar 2005, 19:20

Mateusz ,Kermitos, skad wam ciekło ? z uszczelki przedniej szyby czy inaczej ?
Danio - 17 Mar 2005, 19:21

całkowicie Cie rozumiem....też mam ten problem...wody mam o połowę mniej ...bo całą lewą stronę auta...prawa jest sucha...jak położe rękę na wykładzinie to jakbym dokałuży włożył...a do bagażnika też mi leci....starałem się temu na szybko zapobiec wpuszczając na zamkach drzwi i klapę...niewiele pomogło...w bagażniku już nie ma rzeki a tylko strumyczek....natomiast w środku jest to co było...wszedłem pod autko i mechanik tam wyszukał takie korki po obu stronach w podłodze...jak poruszał tym co jest po stronie kierowcy to pociekła woda...ale że był zmróżony to go nie ruszalismy żeby nie połamać...być może ten korek wypuszcza wodę ze środka...i może jest niedrożny...mam gumowe dywaniki włożone więc nie ma szans żeby leciało z butów...masakra...teżmnie czeka rozbiórka auta...ale nie ma tego złego Kurtus co by na dobre nie wyszło....wyciszymy sobie od razu podłogi w fieście...jednak najpierw muszę się wyleczyć....bo co chwila mnie jakaś infekcja łapie...wszystko zależy od aury....ale będzie dobrze...nie jesteś sam będziemy walczyć razem ...pozdrawiam :)
Kermitos - 17 Mar 2005, 19:26

W wartburgu byly 3 sprawy standardowe w tych autach plus jedna indywidualna :D Standard to byly: wlewanie przez pedaly, przez szybe i przez mocowanie wycieraczek, a indywidualna to byla poprostu dziura :D Tylko ze dziura byla z jednej strony i akurat z tamtej strony bylo bardziej sucho.
MATEUSZ - 17 Mar 2005, 21:08

dotej pory niewiem lakiernik mówił że prawdopodobnie z nadkola zalatuje bo szybę wyjołem i jest oki a dalej mokro
smogol - 17 Mar 2005, 22:48

Łżcząc się z wami w bulu chcę was poinformować że klapą to mi leci jak z wodospadu a z przodu też mam od h..ja wody niewiem skąd niewiem gdzie
Kurtus - 18 Mar 2005, 00:02

MATEUSZ napisał/a:
dotej pory niewiem lakiernik mówił że prawdopodobnie z nadkola zalatuje bo szybę wyjołem i jest oki a dalej mokro



mi wlasnie na postoju w czasie duzej ulewy robi sie jezioro,wiec odpada uklad jezdny podwozie itp bo deszcz od dolu nie pada :)

Jutro biore silikon i wale caly pistolet w fieste,nawet kurde mucha nie wleci

MATEUSZ - 18 Mar 2005, 07:34

kurtus to powiem ci jak to sprawdz jak teraz masz wszystko rozebrane walnij sie do samochodu a twoja kobieta niech ci wężem leje wode po przedniej szybie. Ale ci powiem że możesz mieć dziurke pod podszybiem tam lubi gnić pod wycieraczkami pod kratkami wlotu powietrza tam zawsze stoi woda bo może masz zapchane odloty wody sprawdza to sobie tak samo przeczyść sobie te wyloty wody z progów one czesto zapychają sie błotem w drzwiach też zobacz
darlit - 18 Mar 2005, 10:55

MATEUSZ napisał/a:
... pod wycieraczkami pod kratkami wlotu powietrza tam zawsze stoi woda bo może masz zapchane odloty wody sprawdza to sobie tak samo przeczyść sobie te wyloty wody z progów one czesto zapychają sie błotem w drzwiach też zobacz

trenowałem temat i wiem że pod wlotami powietrza- pod szybą- jest półka- postronie kierowcy oczywiście-w której znajduje sie wiązka przewodów oczywiscie otoczona owalnym kołnieżem- i to właśnie tędy przesiąka woda stojąca w tej półce, a stoi tam gdyż w samych rogach są otwory odprowadzające wode które mają średnicę ok1cm i wystarczy liść na jesieni żeby ją zatkać kontynujac ten wywód powiem tylko że na własnej skórze : :evil: odczułem ten problem , natomiast"przeczyść sobie te wyloty wody z progów one czesto zapychają sie błotem " zapczanie tych wylotów powoduje "tylko!" korozje progów i błotników

zyga - 19 Mar 2005, 09:55

Heh, ja powyjmowalem gumy spod nog i jezdze z ogrzewaniem na nogi na maxa non stop, pare dni i bedzie sucho ;)

BTW.. Co woda pod dywanikami ma wspolnego z elektryka? :lol:

soryu - 19 Mar 2005, 21:12

zyga napisał/a:
Heh, ja powyjmowalem gumy spod nog i jezdze z ogrzewaniem na nogi na maxa non stop, pare dni i bedzie sucho ;)



heh, dobry sposób na suszenie. ja "farelką" to jest czeski grzejnik elektryczny z nawiewem popularny w czasach peerelu. nie mam tyle wody co kurtus ale przynajmniej wiem którędy mi cieknie:)

u mnie zaczęło się to po wymianie szyby. jak się ociepli muszę rozebrać fiescinę do gółej blachy, wysuszyć i połatać jeśli będzie trzeba. :(

maciej - 20 Mar 2005, 19:12

u mnie powodem zatapiania była uszczelka przedniej szyby.nowa 73pln
soryu - 20 Mar 2005, 21:18

maciej napisał/a:
u mnie powodem zatapiania była uszczelka przedniej szyby.nowa 73pln


macieju ale zamiennik jakiś?? orginalna jak się orientowalem to w motorcrafcie 284 kosztuje... no comments. muse jakośinaczej kombinować.

baq - 21 Mar 2005, 10:21

heh to ja mam rownie emocjonujaca historyjke
otoz niedaleko po wyjechaniu z salonu nowym mk4 jakies miesic pozniej
byly mocne deszcze i co sie okazalo ? quna ze mam stawik pod nogami
przyczyna bylo nie uszczelnienie przy zakladaniu alarmu
quna barany zakladajac mi w ASO alarm nie uszczelnili grodzi i quna woda lala sie strumieniami :( a najlepsze i tak bylo to ze jak wyjechalem z salonu to zauwazylem ze kiera w pozycji neutralnej jest 90st w lewo
i musialem do burakow wrocic

Kurtus - 21 Mar 2005, 12:10

baq napisał/a:
heh to ja mam rownie emocjonujaca historyjke
otoz niedaleko po wyjechaniu z salonu nowym mk4 jakies miesic pozniej
byly mocne deszcze i co sie okazalo ? quna ze mam stawik pod nogami
przyczyna bylo nie uszczelnienie przy zakladaniu alarmu
quna barany zakladajac mi w ASO alarm nie uszczelnili grodzi i quna woda lala sie strumieniami :( a najlepsze i tak bylo to ze jak wyjechalem z salonu to zauwazylem ze kiera w pozycji neutralnej jest 90st w lewo
i musialem do burakow wrocic

niezłe jaja miales
ps.skd ci woda leciala dokladnie ?

kristofer - 21 Mar 2005, 17:54

lipiec - sierpień 2004 miałem TO SAMO - leciało z uszczelki przedniej szyby, dolny róg po stronie pasażera. miesiąc jeżdziłem bez podłogi w środku, zostawiłem fotele i deskę rozdzielczą. Gąbka mi skisła, smród itd :cry: najwięcej leciało na komputer i nogi pasażera ALE ZNALAZŁEM - jeżdziłem z wyciągniętą kratką nawiewu po stronie pasażera, jak tylko padał deszcz stawałem na poboczu, światła awaryjne, latarka i do dzieła
ILE MNIE TO NERWÓW KOSZTOWAŁO ale jest ok
zalałem uszczelkę od zewnątrz silikonem :lol:

rozzz - 21 Mar 2005, 18:34

Kurtus - a może tą wodę wykorzystać do chłodzenia wzmacniaczy :mrgreen:
A tak poważnie to kiedyś w maluszku zrobiłem system przelewowy. Po nieudanej próbie znalezienia przecieku do wnętrza autka , przy pomocy odpowiednich narzędzi blacharskich ukształtowałem podłogę po lewej stronie tak aby woda zbierała się w jednym miejscu i wywierciłem tam delikatny otworek (fi 6) Problem z wodą został rozwiązany.
Pozdrawiam rozzz

Kurtus - 21 Mar 2005, 23:00

rozzz napisał/a:
Kurtus - a może tą wodę wykorzystać do chłodzenia wzmacniaczy :mrgreen:
A tak poważnie to kiedyś w maluszku zrobiłem system przelewowy. Po nieudanej próbie znalezienia przecieku do wnętrza autka , przy pomocy odpowiednich narzędzi blacharskich ukształtowałem podłogę po lewej stronie tak aby woda zbierała się w jednym miejscu i wywierciłem tam delikatny otworek (fi 6) Problem z wodą został rozwiązany.
Pozdrawiam rozzz


Myslalem o tym patencie :) aby tak zrobic w bagazniku bo tez mi leci a uszczelka jakies 60 zl kosztuje

michasso - 23 Mar 2005, 20:01

ja dzisiaj wywalilem ten filc od strony kierowcy mam bagno ale zeby bylo ciekawie to tylko dolna czesc, a dziur nie widac, zatyczka ta na srodku byla OK. to co pod katem jest suche a jakby splywala tamtedy woda to napewno byloby mokro. kurde co to jest......
Danio - 23 Mar 2005, 21:14

hehe ...sytuacja u mnie przedstawiała się takk...miałem kałużę pod nogami kierowcy ...no i przeczytałem masę rzeczy tu na forum dotyczących przeciekania....no i co się okazało? żadne z tych miejscnie było powodem tej kałuży...z autka wyleciały wszystkie wykładziny i wyciszenia...następnie w środku wylądował jeden ludź a drugi z zewnątrz pod niezłym ciśnieniem lał wodę po autku....przednia szyba nie przeciekała...drzwi również....przy kablach sucho...jak sie tylkopojawiła woda na dachu....pojawiła się również w środku....na wysokości słupka miałem odchyloną listwę dachową...było tam jakieś pękniecie w rowku w dachu...no i pod plastikiem po słupku sobie woda do środka leciała....wszystko zostało połatane i myśle że problem mam z głowy...teraz jeżdżę bez wykładzin...i czekam na ciepełko...żeby wypuścić całą wilgoć ze środka...chyba jeszcze zdejmę podsufitkę do prania...bo niepotrzebnie założona z powrotem :P ...jeszcze mi wcieka...ale bardzo delikatnie do bagaznika ale to chyba przez szyba...a jak nie to się klapę przegnie...bo to przez stłuczkę...małą...walczcie z wodą...to nasz wróg...a swoją drogą to jestem ździwiony...bo mimo że ta woda była w środku autko mam zdrowiutkie...praktycznie zero rdzy :)
Kurtus - 23 Mar 2005, 23:44

Danio napisał/a:
hehe ...sytuacja u mnie przedstawiała się takk...miałem kałużę pod nogami kierowcy ...no i przeczytałem masę rzeczy tu na forum dotyczących przeciekania....no i co się okazało? żadne z tych miejscnie było powodem tej kałuży...z autka wyleciały wszystkie wykładziny i wyciszenia...następnie w środku wylądował jeden ludź a drugi z zewnątrz pod niezłym ciśnieniem lał wodę po autku....przednia szyba nie przeciekała...drzwi również....przy kablach sucho...jak sie tylkopojawiła woda na dachu....pojawiła się również w środku....na wysokości słupka miałem odchyloną listwę dachową...było tam jakieś pękniecie w rowku w dachu...no i pod plastikiem po słupku sobie woda do środka leciała....wszystko zostało połatane i myśle że problem mam z głowy...teraz jeżdżę bez wykładzin...i czekam na ciepełko...żeby wypuścić całą wilgoć ze środka...chyba jeszcze zdejmę podsufitkę do prania...bo niepotrzebnie założona z powrotem :P ...jeszcze mi wcieka...ale bardzo delikatnie do bagaznika ale to chyba przez szyba...a jak nie to się klapę przegnie...bo to przez stłuczkę...małą...walczcie z wodą...to nasz wróg...a swoją drogą to jestem ździwiony...bo mimo że ta woda była w środku autko mam zdrowiutkie...praktycznie zero rdzy :)





no wlasnie to mnie tez zdziwilo ze jest zdrowa jak byk, u mnie leciało niestety spod szybyjuz została zlozona i zalatana tam gdzie byly rdzawki ktore pokrzywiły uszczelke.Tyl mi cieknie,nawalilem silikonu to leci jeszcze bardziej,wiec nowa uszczelka mnie czeka

suchy - 24 Mar 2005, 16:27

a ja jak myłem moje autko to se nalałem wode przez antene na dachu oczywiscie
Edziobu - 27 Mar 2005, 01:14

A ja myślałem, że to tylko ja mam jakiegoś pecha i wsiadając do autka pluskam sie w wodzie :lol: :lol: :lol:
a tu, ku mojemu zdziwieniu, jest to normalka, że fiestą należy jeździć w gumiakach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja czekam na ciepełko aby suszyć dywaniki :P a póki co, to wkładam wszelkie gazetki reklamowe pomiędzy wycieraczkę a dywaniki, muszę przyznać, że im gorszy papier tym lepiej chłonie wodę :P hipermarkety sporo inwestują w reklamę, więc pewnie wciąż będę miał świeżutkie, suchutkie gazetki :lol: :lol: :lol: :lol:

Pozdrowionka, życzę wesołych świąt i mokrego dyngusa, lecz.... po za autkami 8)

Loko - 30 Mar 2005, 09:00

Mam to samo (gdzieś się leje pod uszczelką przedniej szyby_o bagażniku nie wspomne!!! a do tego qurna mam ładną dziurke pod nogami kierowcy ZAŁAMKA! Robi się ciepło - Trza działać panowie i panie!!! No chyba że puszcze bluszcz po dźwigni zmiany biegów (wode to będzie miał skąd czerpać):P
POZDRAWIAM

szynszyl - 30 Mar 2005, 15:06

Edziobu napisał/a:

a tu, ku mojemu zdziwieniu, jest to normalka, że fiestą należy jeździć w gumiakach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


nie zgodzę się. moja 15-letnia laska się nie moczy. cieknie zaś przez śrubu szyberdachu, ale to moje lenistwo. szyba przednia 2 razy wymieniana i wokół niej klepane.

Jinks - 30 Mar 2005, 20:23

No to widze, że nie jestem sam!

Ja blotko suszylem farelką, ogrzewaniem na nogi i otwieraniem drzwi i
stawianiem na słońcu. Oczywiscie teraz jeżdze z wycieraczkami w bagazniku
- jak kogos zabieram to wkladam.

A tak poza tym to szukacie tych przecieków niewiadomo gdzie a może
przyczyną są dziurawe wycieraczki i zbieranie wody z pod butów przez
całą zimę????

Pozdrawiam

mardubik - 1 Kwi 2005, 18:45

a ja mysle ze ta woda to przez przednie nadkole dostaje sie do srodka zaraz za plastikowym nadkolem przez slupek do srodka przez male otwory tak mysle po ostatnim szuszeniu samochodu odkrylem jak wyjalem cala tapicerke i wygluszenie stala woda i pelno blota w rogech jest przyklejona tak czarna tasma na kancie podloga slupek od strony zawiasow jakies 5cm dziwnie przelegala delikatnie ja ruszylem i odpadla wtedy pojawil sie otworek i mysle ze to przez niego ta cala woda w samochodzie i pelno w nim blota i mokro. jak mialem chlapacze z przodu to nie mialem tyle wody w samochodzie
Andreoz - 3 Maj 2005, 15:02

Witam
W związku z tym że mnie też pewnie czeka wymiana uszczelki przedniej szyby to proszę o przepis wymiane takowej (wyciągnięcie/włożenie szyby)...........kiedyś ale to było dawno temu to robiłem ale tylko w połowie tzn tylko wyjmowałem szybe....

Pozdro

smogol - 10 Maj 2005, 22:17

Witaj sam ostatnio wymieniałem szybe jest to dosyć uciażliwe i stresujące szczególnie wyciąganieale napisze Ci jak ja to robilem a o do wyciągnięcia starej żaden problem bierzesz nożyk do tapet obcinasz uszczelke na zewnątrz ( i tak wymieniasz więc po co ci stara) cały rant i spokojnie wyjmujesz szybę.
Co do montarzu nowej nakładasz szybę na uszczelkę w uszczelke wkładasz sznurek dosyć gruby układasz go starannie wewnątrz uszczelki musisz go układać tak aby oba końce spotkały się na dole nakładasz całość w miejscse w którym powinna byc wchodzisz do środka i pomału ciagniesz druga osoba z zewnątrz dociska uszczelke i już.

[ Dodano: Wto Maj 10, 2005 10:21 pm ]
Panowie apropo wody pod nogami kierowcy sprawdzcie czy blacha nie jest wybita ja zastanawiałem się miesiąc zanim doszedłem co to.Dmontarz całej odłogi wyjaśnił sprawe :lol:

Jinks - 11 Maj 2005, 13:04

U mnie ta woda chyba tez przez szybe leci.
Dociskalem silnie cala szybe przy uszczelce i z prawej strony prawie juz nie leci
a z lewj duzo mniej, ale i tak prawdopodobnie wymienie uszczelke i zaloze jeszcze raz
szybe na silikon.

Pozdrawiam

Kurtus - 12 Maj 2005, 08:25

Jinks napisał/a:
U mnie ta woda chyba tez przez szybe leci.
Dociskalem silnie cala szybe przy uszczelce i z prawej strony prawie juz nie leci
a z lewj duzo mniej, ale i tak prawdopodobnie wymienie uszczelke i zaloze jeszcze raz
szybe na silikon.

Pozdrawiam


moj lakiernik mowil ze najgorsza rzecz jaka mozna zrobic to dac silikonu do uszczelki szyby nie klejonej :)

squadak - 12 Maj 2005, 13:30

smogol napisał/a:
Co do montarzu nowej nakładasz szybę na uszczelkę w uszczelke wkładasz sznurek dosyć gruby układasz go starannie wewnątrz uszczelki musisz go układać tak aby oba końce spotkały się na dole nakładasz całość w miejscse w którym powinna byc wchodzisz do środka i pomału ciagniesz druga osoba z zewnątrz dociska uszczelke i już.

proponuje jeszcze posmarowac uszczelke wazelina techniczna wewnatrz, tam gdzie wkladasz sznurek, bedzie znacznie latwiej szlo

maciej - 12 Maj 2005, 13:56

dobrze by bylo przed wymiana wystawic furke na sloneczko,uszczelka staje sie miekka i zmniejsza sie prawdopodobienstwo ze szyba peknie
leonpolarny - 8 Cze 2005, 23:22
Temat postu: uszczelka przedniej szyby
Hej,

Jestem posiadaczem Fiesty od miesiąca. Dotychczas nie miałem okazji przekonać się czy nic nie cieknie do środka, bo nie siedziałem w stojącym aucie podczas ulewy. Niestety do przedwczoraj. Złapała mnie ulewa jak byłem na parkingu. Zobaczyłem jak cieknie mi do środka. Gdybym wtedy w niej nie siedział to pewnie zastanawiałbym się dlaczego mam rano mokre dywaniki od strony kierowcy. Ale do rzeczy. Woda wlewała mi się sopd uszczelki przedniej szyby po stronie kierowcy. Położyłem szmatę i po 25 minutach mogłem ją wykręcić. Na zewnątrz nie było widać żadnych nadżerek przy uszczelce. Sprawa wyszła jak rozebrałem słupek i palcami odchyliłem uszczelkę. Zobaczyłem wtedy coś co mnie przeraziło :-( . Nadżerki blachy. Na razie jedyne co zrobiłem to przeczyściłem je papierem ściernym, zamalowałem pędzelkiem i wcisnąłem sporo silikonu pod uszczelkę. Za 2 miesiące będę kładł nowy lakier i wymieniał progi (od dołu i z boku są zdrowe, jedynie pod uszczelką drzwi na grzbiecie jest rdza). Wtedy wyciągnę szybę i zrobię to jak należy.

Przecieków spod uszczelki nie zauważyłem wcześniej, bo gdy nawet padał deszcz zazwyczaj jechałem i wiatr zwiewał wodę.

Radzę wam również zwrócić na to uwagę, bo może u któregoś z was też koroduje pod uszczelką i stąd ta woda.

leonpolarny

damian_n - 5 Wrz 2005, 14:05
Temat postu: woda w kabinie
kupiłem używkę fiesta 1,3i/96 po jakimś deszczu woda. Czytam forum:uszczelka szyby -zakleiłem od góry uszczelniaczem (unikać silkonu!!!) :przewody w wiązkach przy kierowcy -przykleiłem fartuch gumowy tak że od góry woda nie ma dostępu. Woda jeszcze leci, okazało się że woda leci przy nagrzewnicy, ktoś grzebał u poprzednika i źle przymocował, zakleiłem uszczelniaczem( przy ewentualnej naprawie odetnie się uszczelnienie) chcę jeszcze przykleić gumowy fartuch tak aby osłonić od góry nagrzewnicę. jeszcze jedno przy przegrodzie od przedziału silnika są szczeliny do spływu wody i śmiecia, ale przy mojej fistce wiele tych szczelin było zapchanych. Wyjmowałem liście, fragmenty szyszek, igliwie, szmatkę i matkę ziemię.
cipojsza - 3 Maj 2006, 13:20

WItam, wlasnie sie dokopalem do golej blachy bo kladlem przewody i znalazlem ognisko rdzy i tak grzebiac rozebralem cala podloge kierowcy. Oczywiscie caly filc mokry. Zaciekawila mnie sprawa gdyz ja oprocz korka bilaego na srodku podlogi mam jeszcze pod pedalami kratke taka. Blaszana kratka prowadzaca do ... nie wiem gdzie. Czy mam ja zalepic czy co z nia zrobic? Bo wyglada mi groznie i wlasnie w ogol niej sie rdza gromadzi. Dopowiem jeszcze jest to kratka stalowa, w miejscu plata blachy jest taka kratka... jak by wentyalcyjna :-)
semimatt - 13 Lut 2020, 11:54

u mnie woda kapała do bagaznika... nie moglem znalezc az w koncu tyle tej wody w jeden dzien sie nazbieralo ze sie za to wzialem... bo ze 2 litry mialem w kole zapasowym... uszczelka na dachu pod lakierem taka jest.. ona byla peknieta nakilka cm rozszczelnienie elementów pomiedzy blachami, rdzy tam brak wiec to ocynk trzyma pewnie ładnie, natomiast wszystko oczyscilem, najpierw na wszelki wypadek wszystko zalalem app rstop, potem jak wysechl epoksydem, potem na mase uszczelniającą do dachow przykleilem z powrotem czarnąuszczelke w tym rowku co jest na bagaznik dachowy... teoretycznie wytrzymałosc od -40 do 100 stopni wiec nie powinna w zimie pekac bo jest elastyczna. czekam do jutra az zlapie i stwardnieje troche i bede sprawdzac...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group