Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK4] Duże spalanie 1,3 endura 60 Km

mariolwo - 16 Paź 2009, 14:26
Temat postu: [MK4] Duże spalanie 1,3 endura 60 Km
Witam

Od niedawna jestem właścicielem fiesty 98 r. Flair 1,3 endura 60 KM z oryginalnym przebiegiem 35 Kkm (przez ostatni rok stało na parkingu). Po zakupie zatankowałem auto pod korek i do tej pory zrobiłem ok 170 Km (w miarę spokojna jazda) a wskaźnik paliwa wskazuje 1/2 baku :/. Co może być przyczyną tak dużego spalania, no chyba że wskaźnik jest walnięty ??

Mam też drugi problem - wg wskazań bagnetu oleju mam dużo powyżej max (o tyle ile zawartość pomiędzy min a max) wg instrukcji bagnet do silnika 1.3 powinien być płaski (drugi na skanie) a ja u siebie mam z zagłębieniem (pierwszy) Podpowiedzcie jakie macie u siebie bo nie wiem czy mam za dużo wlane oleju (wymieniany był przez serwis forda przed samą sprzedażą) czy zły bagnet. [img][/img]

bidżej - 16 Paź 2009, 14:45

wskaźniki paliwa w fiestach (i pewnie innych fordach z tego okresu co Twoja) nie należą do najdokładniejszych. może się okazać, że spalanie wyszło na poziomie 7.5-8l/100km (13-14l/ 170km), co przy jeździe w mieście nie jest jakimś zastraszającym wynikiem. spalanie sprawdzisz dopiero pod dystrybutorem i ewentualnie wtedy będzie można się zastanawiać.

n/t bagnetu się nie wypowiem, bo nie mam mk4 :-P

firefighter1 - 16 Paź 2009, 14:49

wskaźnik w mk4 jest urządzedniem poglądowym, mi do połowy szybko spadał a później wolno, a jak był poniżej skali to i tak jeszcze na 50 km wystarczało. Najlepiej jak przejedziesz na całym zbiorniku prawie do zdechnięcia, na nowo zatankujesz i policzysz ile spalił to dopiero okaże się jak jest naprawdę. Cały zbiornik to 42 litry. A bagnet miałem prosty i płaski z dwoma wcięciami (górna i dolna granica)
yacek _b - 16 Paź 2009, 14:50

mariolwo zacznę od oleju , jeżeli masz dużo powyżej maxa , powinieneś spuścić/odpompować olej , kiedyś miałem około 1cm powyżej max ( zmiana oleju w Norauto ) , najwieksza strzykawka + wężyk do kroplówki z apteki i przez bagnet odessałem .

Co do spalania , nie sugeruj sie wskaźnikiem bo w fiestach jest niedokładny , jak chcesz sprawdzić spalanie to tankuj pod korek , przejedź 100km ponownie zatankuj , bedziesz wiedział ile pali . w lecie jak robiłem trasę to tez zauważyłem że na początku jakoś szybko wskazówka opada potem wolniej .

ps. twoja fiesta ma przejechane TYLKO 35 tys. ?!! Cholerka :fox:

firefighter1 - 16 Paź 2009, 14:53

bidżej ale się wstrzeliłeś hehe jak odpowiadałem to Twojego postu nie było, fajne masz te statystyki, zaraz tam się zaloguję.
bidżej - 16 Paź 2009, 14:55

firefighter1, polecam - fajna sprawa :ok:

mariolwo, dla Twojej wiadomości:
mariolwo napisał/a:
wymieniany był przez serwis forda
to NIC nie znaczy :|
mariolwo - 19 Paź 2009, 11:27

Z olejem sprawa się wyjaśniła - wlali mi go po prostu za dużo (upuściłem 0,7L i teraz jest ok). Odnośnie wskaźnika paliwa to faktycznie po przekroczeniu połowy jakby spadał wolniej, wiec może nie będzie z tym spalaniem aż tak źle - niedługo będę tankował i sobie dokładnie policzę.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Pozdrowionka

P.S przebieg autentyczny udokumentowany - kupiłem od starszej miłej Pani która jeździła nim tylko na działkę, teraz go muszę trochę odmulić:)

majky89 - 5 Lis 2009, 23:07

witam! tez mam problem ze spalanie w moim aucie (1.3 60KM), spalanie wynosi ok.10l, gdzie normalnie bylo ok 7,5l. tankowalem go juz pare razy od momentu wzrostu i caly czas bylo na podobnym pozimie. z gory dzieki za pomoc majky89
Qniu - 6 Lis 2009, 11:47

majky89, Pamiętaj że teraz są dużo niższe temperatury, przymrozki etc. etc. więc auto musi więcej palić z racji tego. Niewiem czy masz MK3 czy MK4, ale jeśli to MK3 (niewiem jak w czwórkach jest) to możesz sprawdzić dla pewności termostat przy wlocie powietrza, czy jest sprawny. No i nie włączaj ogrzewania od razu po odpaleniu, czekaj aż się nagrzeje ;)
majky89 - 6 Lis 2009, 15:26

ale chodzi o to że spalanie wzrosło przed tym jak temperatura znacząco spadła, gdyby sie to teraz stało bym sie nie przejął, ale może faktycznie. pozdrawiam
cradleoffilth - 6 Lis 2009, 19:18

Qniu napisał/a:
No i nie włączaj ogrzewania od razu po odpaleniu, czekaj aż się nagrzeje ;)


A jaki to ma wplyw na spalanie ?

pawelo06 - 6 Lis 2009, 19:49

tak jak koledzy pisali to fakt że do polowy licznika można nie dojechać z 200 km a potem kilometry leca a poziom paliwa zawalnia no i masz jeszcze rezerwe na 50 kilometrów nawet jak wskazówka jest juz prawie poza skalą to i tak polecisz jeszcze z 50km az stanie, silniczki endura tyle właśnie palą w mieście ok 8,5 do 9 nawet takze wszystko w normie
Qniu - 6 Lis 2009, 19:53

cradleoffilth napisał/a:
Qniu napisał/a:
No i nie włączaj ogrzewania od razu po odpaleniu, czekaj aż się nagrzeje ;)


A jaki to ma wplyw na spalanie ?


Nagrzewnica, odpowiedzialna za ogrzewanie pobiera ciepło z układu chłodzenia silnika, tak więc jeśli włączymy ogrzewanie to ono nam to ciepło zabiera i silnik się przez to wolniej nagrzewa. A niedogrzany silnik więcej pali.

wojtek_kato - 6 Lis 2009, 20:12

[quote="cradleoffilth"]
Qniu napisał/a:
No i nie włączaj ogrzewania od razu po odpaleniu, czekaj aż się nagrzeje ;)


a jak mam zamarznięte szyby, to mam otworzyć szybę kierowcy wystawić głowę i tak jechać 2 km - aż silnik się zagrzeje??. Ja myślałem, że jak mi spala średnio 7,6 l to już tragedia, a tu widzę, że 10l, ale za to na 1300 km zżarł mi 1 litr oleju

MARIUSZ.B - 6 Lis 2009, 20:15

wojtek_kato napisał/a:
a jak mam zamarznięte szyby, to mam otworzyć szybę kierowcy wystawić głowę i tak jechać 2 km - aż silnik się zagrzeje??.

To włącz ogrzewanie i tak zimnym wieje ;/ :hihihi:

rufus295 - 6 Lis 2009, 20:30

U mnie ciepłe powietrze wieje po 4 kilometrach :sad: , także odmrażacz do szyb i naprzód, bo jak bym od początku ciepłe dmuchanie ustawił to nigdy by się nie nagrzał :-P . A spalanie teraz: 8.05l/100km na odcinkach 7km.
pawelo06 - 6 Lis 2009, 20:44

ta ok 3,5- 4 km czuć już ciepłe ale zimą warto startować na zimnych nawiewie tym bardziej jesli lecimy do pracy te pare kilosów zawsze to zmniejsza zużycie paliwa
11kuba11 - 9 Lis 2009, 12:34

a ja mam 1,3 zdłąwione do 50 koników i odkąd zacząłem bardzo intensywnie stosować sie do zasad eco drivingu to zuzycie paliwa spadło mi do ok 5-5,5 litra na setkę-i to średnię!!! :yes:
wczesniej brał tak jak piszecie-w granicach 7-8litra i to na oponach 185
teraz mam zimówki 175 czesto właczam ogrzewanie a i tak spokojnie mieszcze się w 6litrach..tylko ze na trasie staram się nie przekraczać 80km/h i ciagle hamuje silnikiem..
ale i tak warto!
fajnie jest tankować 10 litów Vpower i przejechać 220km!

pawelo06 - 12 Lis 2009, 08:47

na tarsie to nie problem zmieścić sie w 5,5-6 litra z 1,3 endura 50KM wystarczy tak jak piszesz lecieć spokojnie 80 a nawet 90 km/h
ALE w mieście nie sądze że można zejść tym słabym silniczkiem do 6 litrów konstrukcyjnie jest to stary silnik nie nastawiony zbytnio na oszczędność nie raz sprawdzałem ile mi pali i nie dało rady zjeść nawet ponizej 7litrów miałem też 185 założone na alusach

Polan - 12 Lis 2009, 11:32

Moja 1.3, 50 KM paliła w trasie przy prędkości 90 km/h - 4,5 litra ; jadąc ~120 km/h 5,6 litra ; na mieście latem 6 litrów zimą koło 7,5 litra ; podałem wartości przy uważnym stosowaniu się do zasad ECO (strasznie nuuudna jazda). Przy "weselszej jeździe" latem i zimą spokojnie +1,5 litra
BerciQ - 12 Lis 2009, 22:58

mariolwo, tak jak ci pisali. Na podstawie wskaźnika paliwa nie ma co, ani nie ma jak obliczać spalania. Zalej pod korek, przejedź 100km, zalej pod korek. Wyjdzie ci spalanie :)

11kuba11 napisał/a:
a ja mam 1,3 zdłąwione do 50 koników i odkąd zacząłem bardzo intensywnie stosować sie do zasad eco drivingu to zuzycie paliwa spadło mi do ok 5-5,5 litra na setkę-i to średnię!!! :yes:
wczesniej brał tak jak piszecie-w granicach 7-8litra i to na oponach 185
teraz mam zimówki 175

kurka, szerokie laćki jak na 1.3 z 50KM :)

mariolwo napisał/a:

Od niedawna jestem właścicielem fiesty 98 r. Flair 1,3 endura 60 KM z oryginalnym przebiegiem 35 Kkm

kurcze, w 11 letnim samochodzie taki znikomy przebieg...cholewka..

11kuba11 - 13 Lis 2009, 15:42

na takich kapciach kupiłem:)
a wracając do spalania to jak kupiłem kiescine w tamtym roku to byłem przerażony spalaniem!?! srednio wychodziło powyzej 7 i wogóle nie chciało schodzić!
jak zalewałem 10 litrów i jeździłem tylko po mieście to starczało ledwie na 100km..
dopiero później dotarłem do danyhc ze ten typ tak ma..tylko ze mnie nie stac było zeby tak tankowac i zacząłem szukać o oszczedzaniu-na początku myślałem ze to brednie i ze działa tylko na nowoczesnych konstrukcjach (bo myslą tychniczna silniczek pamieta chyba pierwszą połowe tamtego wieku)
ale w fieście jazda eco eco też działa!
na początku profilaktycznie po djeżdzałem na stacje bo nie chciałem nigdzie w polu stanąć ale odtatnio, i to naprawde przy mieszanej jeździe miasto -trasa zrobiłem ponad 200km na 10litrach :yes:
wiec można-a wcześniej sam bym nie uwieżył
tylko tak jak piszecie: jazda nudna,najlepiej przy zamknietych oknach i bez klimy-tylko nawiewy etc..ale i tak uważam ze warto
pozdr

BerciQ - 13 Lis 2009, 15:47

11kuba11, dodatkowo byś zyskał kupując węższe opony a nie takie laciochy, poza tym to chyba ciężko ci się kręci kierownicą.
bidżej - 13 Lis 2009, 17:36

11kuba11, myślę że deko koloryzujesz - eco driving eco drivingiem, ale w spalanie poniżej 5l/100km w cyklu mieszanym w endurze to jednak nie uwierzę, szczególnie "ostatnio" kiedy jest chłodno i mokro...
niemniej jednak da się sporo oszczędzić na samym stylu jazdy :yes:

11kuba11 - 14 Lis 2009, 15:02

bidżej napisał/a:
11kuba11, myślę że deko koloryzujesz - eco driving eco drivingiem, ale w spalanie poniżej 5l/100km w cyklu mieszanym w endurze to jednak nie uwierzę, szczególnie "ostatnio" kiedy jest chłodno i mokro...
niemniej jednak da się sporo oszczędzić na samym stylu jazdy :yes:


sprawdzałem kilka razy( do zdechnięcia) nalewałem 10 litrów wachy V-power racing i jeździłem troche po legnicy, trochę po lubinie i trasa miedzy( około 25 km fajnej drogi..)rezerwa zapałała się w granicach 100-105km i z doswiadczenia liczyłem na to ze jeszcze ok 50 km zrobie..zresztą strzałka paliwomierza choć sama w sobie niedokładna te oststnie litry jeszzce jakos odmierza:)
zroibłem tak na tym paliwie 212km do zdechniecia:)
tylko ze masz racje co do pory roku-to było jezscze zanim musiałem włączać ogrzewanie..może to też zasługa stanu fieściny-wszystkie filtry wymienione, nowy olej ford F 5w30 który rzekomo też obniza zuzycie..zostało przed zima zmienić swiece i wyregulować zawory:)

Marcinowaty - 15 Lis 2009, 15:13

Też stosuje zasady jazdy ekonomiczne (wole taką nazwę) i teraz, jesienią w cyklu mieszanym pali mi około 7 litrów na 100km. Jak jest cieplej to spale 5l na 100 km w cyklu 3/4 trasa 1/4 miasto. :ok:
pawelo06 - 16 Lis 2009, 14:29

3/4 trasy to żadne sprawdzenie, 100km po mieście w korkach swiatłach za elkami "babami"(bez obrazy) i tankowanko to dopiero wiarygodne spalanie auta w mieście
wg mnie kazda zadbana fiescina w trasie jadąc 80-90- km/h spali 5-6l więc żadna rewelacja za to poniżej <7 litrów myśle w mieście to już osiagnięcie i oznaka dobrego kierowcy

bukolek - 16 Lis 2009, 14:54

pawelo06 napisał/a:
wedle zasady leć leć wyprzedzaj i tak na następnych światłach sie spotkamy głupku

:rotfl:

Bochun - 7 Sie 2012, 19:14
Temat postu: Mk4, 1.3i endura 60KM (44kW) 96r - Duże spalanie w mieście
Pozwolę sobie odświeżyć ten wątek.

trasa (jazda z Vmax= 120km/h, bez zrywów z niewielkimi postojami np. na światłach) - 5,8 do 6,5 l/100km (w zależności od obciążenia) - a więc stosunkowo dobrze.

miasto (jazda z Vmax= 70km/h, korki, światła, krótkie odcinki) - 12,0 do 13 l/100km - a więc bardzo bardzo źle! :głowąwmur:

Panie i Panowie bardzo proszę o pomoc/podpowiedź. Przekopałem naprawdę wiele wątków o spalaniu i nie tylko, ale niestety efekt jest taki, że mam w głowie głównie mętlik.

Mam w planie skorzystać z instruktarzu czyszczenia krokowca (choć ten ewidentnie wygląda na wymieniony w przeciągu ostatniego roku).
Przy procedurze czyszczenia CPP niestety brakuje fotek, a ingerencja wiertarką trochę mnie przeraża, więc tę część chyba sobie odpuszczę.

Spróbujmy zacząć może od faktu, iż wyraźnie mam wrażenie, że obroty jałowe mam zbyt wysokie. Niestety nie posiadam obrotomierza, więc mogę strzelać na słuch...dałbym coś około 1200 obr/min (dla porównania np. gdy zwalniam sprzęgło na 1 biegu i ruszam to obroty są wyraźnie niższe).

Czy w moim modelu da się wyregulować obroty jałowe i jak to zrobić?


W związku, że kilka rzeczy już porobiłem to poniżej w skrócie historia autka:

Posiadam Mk4, 1.3i endura 60KM (44kW) 96r. od kwietnia br.

W ciągu ostatnich 2 miesięcy wymieniłem w nim następujące podzespoły:
- świece (oryginalne motocraft);
- przewody wn (oryginalne motocraft);
- filtr powietrza;
- filtr oleju;
- olej;
- płyn chłodniczy;
- termostat;
- pasek wieloklinowy;

W ciągu ostatnich 2 miesięcy sprawdziłem działanie (teoretycznie ze skutkiem pozytywnym) następujących podzespołów:
- sonda lambda (sprawdzenie poprzez analizę spalin);
- przepływomierz (oczyściłem);
- komputer (podłączenie pod komputer plus reset);
- czujnik VSS (poprzez odłączenie, o ile można mówić o takim sprawdzaniu)

Dzięki powyższym czynnościom udało mi się usunąć następujące usterki:
- spadek obrotów przy dojeździe do skrzyżowania nierzadko ze skutkiem zgaśnięcia silnika;
- nieodgrzewanie silnika (na podstawie wskazań na desce rozdz.);
- spadek mocy przy wysokich biegach;

bidżej - 12 Sie 2012, 18:49

spróbuj tego VSS podmienić...
limus - 12 Sie 2012, 23:27

Sprawdz czujnik temp . płynu pod kolektorem dolotowym .

Pozdrawiam.

Bochun - 12 Sie 2012, 23:42

bidżej napisał/a:
spróbuj tego VSS podmienić...


a może go na początek odłączyć i zobaczyć jak wypadnie test spalania? (ma to w ogóle sens?)


limus napisał/a:
Sprawdz czujnik temp . płynu pod kolektorem dolotowym .


postaram się to zrobić, jak tylko odnajdę na forum, gdzie się dokładnie znajduje i jak go można sprawdzić - chyba, że podpowiecie cosik na szybko :ok:


Dodam, jeszcze 2 spostrzeżenia, które być może pomogą w naprowadzeniu na źródło problemu:

    1. odnoszę wyraźne wrażenie, że na zimnym silniku obroty jałowe są dużo niższe (rzekłbym prawidłowe);

    2. nie czuję hamowania silnikiem praktycznie na żadnym z biegów - ponoć to normalne, bo mały silnik i mała bezwładność, ale mi się wydaje, jakby auto jechało ciągle na ssaniu i stąd brak odczucia hamowania;

bidżej - 13 Sie 2012, 22:16

nie widzę sensu odpinania i "patrzenia"... a pkt 2 jeszcze bardziej przekonywałby mnie do podmiany VSS chociaż na chwilę :>
Bochun - 14 Sie 2012, 08:34

bidżej napisał/a:
nie widzę sensu odpinania i "patrzenia"... a pkt 2 jeszcze bardziej przekonywałby mnie do podmiany VSS chociaż na chwilę :>


W takim układzie znów pytanko do Was. Czy ktoś z Wrocławia lub okolic miałby do dyspozycji czujnik VSS od tego modelu, użyczył go i pomógł przy podmianie za mniej lub więcej :piwkowanie: ???

Bochun - 14 Sie 2012, 11:11

Panowie poddaje się... przejrzałem sporo tematów na forum, instrukcji z chomika i wujka google i niestety nie znalazłem schematów do mojego silnika (Endura-E 1.3i, 44kW, od roku 96) :głowąwmur: Jest dużo innych, ale w kwestii czujnika temperatury cieczy nieco odbiegają. Np. znalazłem całą książkę o naprawianiu mk4, ale dla silników 1.25 zetec :sad: W jednych czujnik jest w głowicy, w drugich pod kolektorem dolotowym...

Czy ktoś z Was, posiadający lub znający dokładnie w/w model silnika może mi wskazać (najlepiej wspierając się foto) gdzie w nim znajduje się czujnik temperatury cieczy?
Błagam! :kaput:

A może nie mogę go znaleźć bo od góry po prostu go nie widać i trzeba zajrzeć od spodu lub coś zdemontować?

limus - 14 Sie 2012, 22:22

Powiem gdzie taki czujnik znajduje się w moim aucie , może u ciebie jest tak samo .
Włóż rękę pod kolektor dolotowy i znajdz przewody elektryczne idące do niego .
Po tych przewodach trafisz do czujnika .
Od góry właściwie go nie widać .

Pozdrawiam.

Bochun - 16 Sie 2012, 22:24

limus napisał/a:
Powiem gdzie taki czujnik znajduje się w moim aucie , może u ciebie jest tak samo .
Włóż rękę pod kolektor dolotowy i znajdz przewody elektryczne idące do niego .
Po tych przewodach trafisz do czujnika .
Od góry właściwie go nie widać .

Pozdrawiam.


Próbowałem zastosować Twoją technikę, ale niestety mam problem z dostępem...

Z prawej strony silnika jestem w stanie wsunąć rękę tak ledwo za nadgarstek.. więc za kolektor nie sięgam :sad:




Z lewej natomiast mógłbym i może wsunąć po sam łokieć by go zgiąć i sięgnąć za ten cholerny kolektor, ale musiałbym się dosłownie położyć na silniku...dziś próbowałem, ale tylko odbiłem sobie brud z wewnętrznej strony maski na twarzy :9:




Próbowałem dojść po przewodach - znalazłem coś takiego...(z tyłu między kolektorem, a podbitką... To jakiś czujnik na rurze idącej wzdłuż kolektora...


By bochunek


Po konsultacji na PW udało mi się ustalić, że to właśnie jest czujnik temperatury płynu w 1.3i 60KM, 96r. z silnikiem endura-e :jupi:

grucha0707 - 27 Sie 2012, 13:16

Moja mk4 97r , 1.3 benzyna na mieście pali 8,6 litra na 100 km , sprawdzałem w książce od fiesty i według ich tabeli jest to jak najbardziej prawidłowe spalanie , poza miastem pali mi niecałe 7l.
bidżej - 22 Wrz 2012, 10:28

tak BTW, silnik 1.3 Endura-E jest opisany w "Sam naprawiam" do Forda Ka.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group