Forum FiestaKlubPolska -

Nasze auta - [MK4] Fiesta by speq

speq - 4 Wrz 2009, 22:01
Temat postu: [MK4] Fiesta by speq
1. NICK: speq
2. IMIĘ: Grzesiek
3. MODEL: mk4
4. WERSJA: FLAIR
5. ROCZNIK: 1997
6. SILNIK: 1.3/60KM
7. OPIS AUTA:
Auto od nowości w rodzinie. Miało 2 stłuczki czego efektem jest zgnity prawy przedni błotnik i maska. Reszta samochodu jest bez zastrzeżeń jeśli chodzi o kwestie blacharskie. Od 2 lat jeździł nią mój szwagier i zaniedbał ją do tego stopnia, że wygląda na parcha... Do wymiany WSZYSTKIE części eksploatacyjne + sanki bo w lewą stronę ktoś walnął i zbieżności nie trzyma. Ciekawostka - auto kupiłem za 2000 zł ;)
8. DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
Umyta... ;) Ze środka wysypałem 3 kg piachu. Teraz przynajmniej JAKOŚ wygląda.

9. PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
Wymiana świec, filtrów, oleju, kabli WN, płynu hamulcowego i chlodniczego.
Wymiana nieszczęsnych sanek.
Uruchomienie elektrycznych szyb i pompki od spryskiwaczy.
Zabezpieczenie wewmętrzznych profili, ognisk korozji i wymiana częsci blacharskich.
Polerka.
Regulacja LPG.
Montaż licznika z obrotomierzem.

Na wiosnę:
Montaż wspomagania.
Kupno ładnych 14" felg plus sensowne opony 165/65

Trochę tego jest ale całe szczęście skończy się w większości przypadków na własnej pracy.
2 fotki marnej jakości bo z komórki ;)






Jako ciekawostkę dodam, że to druga Fiesta jaką rodzice kupili. Pierwsza niestety została rozbita i tak wyglądała po czołówce z TIRem.



Mam sentyment do tego auta bo uratowal życie moim rodzicom i mi.

hubi_2006 - 4 Wrz 2009, 22:10

speq napisał/a:
Jako ciekawostkę dodam, że to druga Fiesta jaką rodzice kupili. Pierwsza niestety została rozbita i tak wyglądała po czołówce z TIRem.

oooo kur... ;-(

[ Dodano: Pią Wrz 04, 2009 22:11 ]
speq napisał/a:
Kupno ładnych 14" felg plus sensowne opony 165/65


ten profil to nieco za wysoki... mało efektowny... lepiej 60

speq - 4 Wrz 2009, 22:19

Pamięć bywa zawodna - oczywiście profil 60 ;)

Przy tym profilu różnica w obwodzie będzie wynosiła ok 1,2% więc znośnie.

Piter - 4 Wrz 2009, 22:52

No odżyje to auto po tym wszystkim co tam napisałeś w planach, odżyje.

Brnij tą drogą bo jest słuszna i niech auto budzi się do nowego życia.

Parzych - 4 Wrz 2009, 23:02

speq napisał/a:
Kupno ładnych 14" felg plus sensowne opony 165/65
Lepiej będą wyglądały 15" na profilu 50 :yes:
grzes87 - 5 Wrz 2009, 10:08

speq napisał/a:
Lepiej będą wyglądały 15" na profilu 50 :yes:

ale jazda bedzie baaardzo meczaca.

speq, mam nadzieje ze z tej fiesty wyszli calo...

jak narazie fiesta bez rewelacji bo brudna i smutna ale jak wstawisz felgi to juz samochod zacznie lepiej wygaldac.
fajnie ze kolejna mloda fiesta sie pojawia. powitac i niech sluzy :ok:

Peedro - 5 Wrz 2009, 10:21

grzes87 napisał/a:
speq, mam nadzieje ze z tej fiesty wyszli calo...


speq napisał/a:
Mam sentyment do tego auta bo uratowal życie moim rodzicom i mi.


Nie doczytał :-P

Kurde też chętnie bym kupił mk4 w cenie mk3 ;) Niech dobrze służy i niech pięknieje :) widać że masz zdrowe podejście, i bardzo dobrze :)

speq - 5 Wrz 2009, 11:26

Zdrowe podejście mam bo troszkę jeżdżę i auto musi być sprawne. Planowany roczny przebieg zbliży się pewnie do 30-35kkm tak jak jest to w przypadku auta, które jeszcze ze mną jest (Citroen ZX 1.6i).

Felgi pewnie zostaną 14" tak jak pisałem bo nie chcęz niej zrobić gokarta (a i tak już się piekielnie twarda wydaje w porównaniu z Cytryną) tylko auto do sprawnego przemieszczania się. A opony ciut szersze będą bo na 155 wygląda jak pająk zza szafy... :hahaha:

Na dniach pewnie zmienie tylne felgi na oryginały jak z przodu bo wyglądają okropnie. A kołpaki sobie daruje bo tylko odpadają a nie zdobią ;) Chyba, że znajdę jakieś orygiały w fajnej cenie.

grzes87 - 5 Wrz 2009, 11:56

Peedro napisał/a:
Nie doczytał :-P

po wilekim szoku po zobaczeniu zdjecia juz nie doszytalem co bylo pod nim gy mea culpa

speq - 18 Paź 2009, 21:48

No, więc mogę napisać, że autko jest już w 100% w moich rękach i pierwsze rzeczy zostały zmienione.
1. Olej zmieniony na Castrol Magnatec 10w40 plus filtr oleju,
2. filtr kabinowy,
3. filtr powietrza (niestety filtron),
4. poprawiłem żarówkę bo źle wsadzona była i świeciła w niebo,
5. zreanimowałem gwinty w obudowie filtra powietrza i zmieniłem śruby - obudowa była po prostu nałożona na dolną część.
6. Zmienione wycieraczki z przodu.

Na razie niewiele, ale w planach zostało kilka ważniejszych rzeczy, w tym walka z rudą.

Pzdr

arecki - 18 Paź 2009, 21:56

speq, powodzonka i walcz z rudą ;-(
mechcom - 18 Paź 2009, 21:58

speq napisał/a:
3. filtr powietrza (niestety filtron),

czemu niestety :fox: filtr jest filtrem to nie jest przeciez storzek czy jakis sportowy :-P

speq - 18 Paź 2009, 22:21

Ale filtron to jest najgorsze co może być, w mojej opinii.
Nie mam zaufania do tej marki, po opowieściach ludzi z Klubu Citroena, którzy mają warsztaty, którzy dziwne rzeczy widzieli włącznie z wybuchniętymi filtrami oleju.
Gdzieś też pokazywali sensowne testy, że filtron przepuszcza znacznie większe drobiny niż chociażby francuski Purflux pakowany do Citroenów jako wyposażenie fabryczne.

Jak będzie się coś sensownego dziać z autem to będę pisać - a przy ładnej pogodzie i jak wyczyszczę fieścinę wrzucę kilka fotek :)

AeSeF - 18 Paź 2009, 22:52

Witam,

po pierwsze to gratuluje zakupu, wg. mnie za naprawdę dobrą cenę więc będziesz miał większe pole manewru finansowego. Co do filtrona, sam mam je pozakładane i nie mogę nic złego powiedzieć, ale jak wiadomo opinia jest jak dupa - każdy ma swoją :hihihi: pozostaje tylko życzyć wytrwałości z rudzielcem, ale patrząc na zapał dasz radę :ok:

P.s. Zdjęcia chyba w PŃ nie robiłeś :> ?

speq - 19 Paź 2009, 19:45

Zdjęcia w Poznaniu były zrobione - koło galerii Świat Wnętrz.

No ja osobiście filtrona nie lubię i wziąłem go tylko dlatego, że innego nic nie było...

;)

A podejście do auta staram się mieć jak najbardziej zdrowe. Ja po prostu potrzebuję pewnego środka lokomocji.

[ Dodano: Wto Gru 29, 2009 22:22 ]
No i w końcu zaczęło się coś dziać z samochodem.
Po weekendzie będą wymienione sanki i zbieżność w końcu będzie ok. Mam nadzieję, że nie pojawią się żadne trudności :)

Na chwilę obecną auto ma przekulane 126kkm i nic się z silnikiem nie dzieje. Oleju nie bierze co mnie cieszy (zmieniony na castrol magnatec 10w40 po mieszance 10w40 i 15w40 jaką zaserwował szwagier...).

[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 10:04 ]
Sanki zmienione i jest lepiej. Przy okazji wymienione zostały łączniki stabilizatora (Delphi).

Koło teraz stoi prosto i nie ma dziwnego zachowania podczas skręcania.

Ale wyszlo kilka rzeczy, które będą w najbliższym czasie do zrobienia:
Tylne tuleje w wahaczach, lewa końcówka drążka kierowniczego - mają luzy.
Pęknięta jest sprężyna w prawym przednim kole - na szczęście w takim miejscu, że auto ani nie opadło i ładnie się oparła o amortyzator. To jest jednak priorytet. Jak już będzie rozbierany McPerson to pewnie pod lupę pójdą łożyska i poduszki McPersona.

A więc przy okzji wymiany sanek wyszło, że do remontu jest kompletne zawieszenie przednie... rewelacja ;)

A to fotka ukazująca zniszczone mocowanie wahacza, które jest winowajcą całego zamieszania:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group