Forum FiestaKlubPolska -

Ubezpieczenia i rejestracja aut - Kupno auta i co dalej.

tswcrew - 18 Cze 2009, 11:23
Temat postu: Kupno auta i co dalej.
Witam, parę dni temu zakupilem forda fiestę 1.1 1992 za 2tyś zł od starszego Pana.

W związku z tym kilka pytań :

- w umowie nie pisaliśmy nic nt. OC, natomiast uzgodniliśmy, że mam przepisać oc na siebie i moge jeździć do wyczerpania polisy ( pojazd ubezpieczony w Generali do grudnia 2009).

- jak to jest ze skarbówką? druk pcc-1 wypełniam i idę wraz z umową do okienka ?

Dodam, że dla pogmatwania sprawy kupiłem autko z Łodzi (EL) a ja zameldowany jestem w Leśmierzu (powiat Zgierski - EZG), wiąze się to z wymianą tablic i inną składką podstawową (mniejszą) - ale! czy tablice wymieniam teraz od razu czy dopiero gdy zakupię nowe OC w grudniu ?

Chciałbym teraz nie płacić za dużo, bo prawko "sie robi" a jak wiadomo wzwyżki są kosmiczne i za to 1.1 zapłace spokojnie 1000zł :)


Więc tak - najpierw skarbówka z kwitem pcc1, potem z umową i kwitkiem OC do urzędu i przepisuje na siebie zgodnie z umową ?

MARIUSZ.B - 18 Cze 2009, 12:06

http://www.motoekspert.mo...nego_samochodu/
JoeMix - 18 Cze 2009, 13:37

Już raz pisałem (http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=40384) ale widać trzeba pisać raz jeszcze:

W umowie na temat OC nic się nie pisze, bo kupując auto przechodzą na Ciebie wraz z prawem własności auta, wszelkie prawa i obowiązki odnośnie polisy OC, czyli np. konieczność zapłacenie 2giej raty, czy prawo do korzystania z OC do czasu końca umowy. OC możesz wypowiedzieć w ciągu 30 dni od zakupu auta (dostaniesz wtedy zwrot kasy za niewykorzystaną cześć okresu ubezpieczenia) i wykupić OC w innej firmie. Jeżeli tego nie chcesz robić, to idziesz z OC do odpowiedniej firmy wraz z umową i piszesz aneks do kwita, i korzystasz sobie z OC do końca trwania. Pamiętaj że jak chcesz zmienić firmę to musisz OC wypowiedzieć nie później niż 24h przed końcem trwania polisy inaczej zostanie ona automatycznie zawarta na rok następny.

Idź do skarbówki z umowa kupna-sprzedaży i tam się wszystkiego dowiesz, ja załatwiłem wszystko na miejscu w ciągu 15 minut.

Na przerejestrowanie auta masz 30 dni od daty zakupu.

Czyli prawidłowo, teraz idziesz do skarbówki i tam załatwiasz sprawę podatku, potem do wydziału komunikacji - zmieniasz dowód i blachy na aucie, na końcu nowe dane auta i swoje wciągasz na polisę OC.

A ja bym zrobił jak już pisałem innemu koledze, teraz załatwił bym skarbówkę, potem się wstrzymał na czas trwania OC, i auto przerejestrował tak żeby odebrać dowód na końcówkę OC, i z nowym dowodem już wsiąść nowe OC na siebie.

tswcrew - 18 Cze 2009, 14:10

JoeMix napisał/a:
potem się wstrzymał na czas trwania OC, i auto przerejestrował tak żeby odebrać dowód na końcówkę OC, i z nowym dowodem już wsiąść nowe OC na siebie.

no tak, ale jeżeli (odpukać) teraz bym spowodował wypadek nie przerejestrowywując oc na siebie to problemów narobie poprzedniemu właścicielowi,a tego nie chce.

Jutro podbije do skarbówki, potem jak rozumiem musze isć do urzędu komunikacji żeby przerejestrować autko i odebrać tablice, a następnie dzwonić do generali (gdzie jest opłacone oc) i pytać co dalej, tak ?

JoeMix - 18 Cze 2009, 14:40

Nie, okazujesz umowę kupna sprzedaży, i wtedy wiadomo że sobie narobiwszy koło zadu,,, nawet gdybyś chciał poprzednikowi namieszać, to on wtedy okazuje umowę, i wsiadają na osobę wskazaną jako kupujący w umowie, zresztą do niego jako sprzedającego należy obowiązek powiadomić zakład ubezpieczeniowy oraz wydział komunikacji o zbyciu pojazdu.

Po prostu dopóty nie przerejestrujesz auta na siebie i nie przepiszesz OC musisz wozić umowę ze sobą by w razie czego udowodnić iż auto jest Twoje,,,

tswcrew - 18 Cze 2009, 15:33

czyli na razie załatwiam samą skarbówkę a w grudniu dopiero resztę ?

czy teraz i skarbówkę i wydział komunikacji, a do generali dzwonić dopiero w grudniu ?

teoretycznie na załatwienie wydziału komunikacji jest 30 dni :/

jarek_m - 18 Cze 2009, 15:40

tswcrew napisał/a:
czyli na razie załatwiam samą skarbówkę a w grudniu dopiero resztę ?

czy teraz i skarbówkę i wydział komunikacji, a do generali dzwonić dopiero w grudniu ?

teoretycznie na załatwienie wydziału komunikacji jest 30 dni :/


http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=40384

JoeMix - 18 Cze 2009, 16:41

tswcrew, Zrobisz jak uważasz,,,
szynszyl - 19 Cze 2009, 08:25

Cytat:
czyli na razie załatwiam samą skarbówkę a w grudniu dopiero resztę ?

jak ktoś kupuje auto, to chyba nie jest aż tak biedny żeby nie załtwić paru rzeczy

skarbówka - spróbuj podskoczyć US! zatem lecisz i płacisz
OC - mozna jeździć na polisie poprzednika. ale co to kur... za problem pójść do jakiegoś agent i wpisać na odwrocie swoje durne nazwisko? Dodatkowo teraz jest w zasadzie obowiązek zgloszenia zakupu lub sprzedazy samochodu. ten głupi agent wyśmiany w reklamie link4 (co tak za klientem tęskni) przyniesie ci w zębach odpowiedni druk. poprzedni właściciel na 100% wyrejestruje auto niezwłocznie od sprzedaży i jak cokolwiek wie o ubezpieczeniach to złoży druk "zgłoszenia sprzedaży" samochodu.
JoeMix napisał/a:
wtedy wiadomo że sobie narobiwszy koło zadu
zawsze sobie narobisz koło zadu

a wydział komunikacji? jasny gwint - całe dwieście pare zł !! przy samochodzie wartym 1500...

tswcrew - 19 Cze 2009, 08:51

szynszyl - chodzi tu głównie o OC. Skoro jest opłacone do grudnia (prawie pół roku!), a jest możliwość jazdy bez przerejestrowywania na siebie - to chciałbym z tego skorzystać.

BO, jeżeli dobrze rozumiem, to jeżeli pójdę do agenta ubezpieczeń, a ten mi przewaloryzuje składkę (a dodam, że mam sporo wzwyżek - brak prawa jazdy, wiek 20 lat, stare auto), to na dzień dobry będe musiał wybulić ~500zł za ten okres do grudnia (rewaloryzacja składki), bo poprzedni właściciel miał full zniżek.

Podliczmy - skarbówka 80zł, 500zł OC, 250zł urząd komunikacji = 830zł, przy aucie za które dałem 1900zł to jest to prawie 1/2 wartości samochodu, a jeździć będe mógł i tak tylko do grudnia :/

Dużo fajniej będzie, gdy opłace teraz skarbówkę, z OC i urzędem komunikacji wstrzymam się do grudnia i wtedy zmienie tablice i opłace OC na siebie (wg wyliczeń z PZU 1400zł, wg link4 1100zł) już na cały rok.

Tylko właśnie - co mi grozi, jeżeli tak zrobie ?
szynszyl napisał/a:
oprzedni właściciel na 100% wyrejestruje auto niezwłocznie od sprzedaży i jak cokolwiek wie o ubezpieczeniach to złoży druk "zgłoszenia sprzedaży" samochodu.

W takim wypadku chyba powinienem dostać telefon od zakładu ubezpieczeń (generali) o tym, że polisa wygasła i proszą o kontakt, tak ? czy robią sobie zlewkę i ja niczego nie świadomy przy kontroli drogowej moge się nieprzyjemnie zdziwić że "polisa jest już nieważna"?

szynszyl - 19 Cze 2009, 08:58

Cytat:
W takim wypadku chyba powinienem dostać telefon od zakładu ubezpieczeń (generali) o tym, że polisa wygasła
polisa nie wygasnie!! nie może.
jednak w razie wypadku spowodowanego przez ciebie, nie uratuje cię polisa na poprzednika. dostaniesz wezwanie do zapłaty różnicy skłądki- to raz. dwa - nie pamietam dokładnie czy nie ma regresu na ciebie za wypłatę odszkodowania. coś mi w uszach dzwoni że to może być jakiś procentowy udział Twój w szkodzie.. ALE... musiałbym pogrzebać.
tswcrew napisał/a:
eżeli pójdę do agenta ubezpieczeń, a ten mi przewaloryzuje składkę (a dodam, że mam sporo wzwyżek - brak prawa jazdy, wiek 20 lat, stare auto), to na dzień dobry będe musiał wybulić ~500zł za ten okres do grudnia
a nie lepiej zadwonić anonimowo i sie upewnić? to chyba nie jest 500 zł - już tu na forum się zdziwili że to znacznie mniej czasem wychodzi. a jaki spokój.
tswcrew - 19 Cze 2009, 09:28

szynszyl napisał/a:
Cytat:
W takim wypadku chyba powinienem dostać telefon od zakładu ubezpieczeń (generali) o tym, że polisa wygasła

polisa nie wygasnie!! nie może.
jednak w razie wypadku spowodowanego przez ciebie, nie uratuje cię polisa na poprzednika. dostaniesz wezwanie do zapłaty różnicy skłądki- to raz. dwa - nie pamietam dokładnie czy nie ma regresu na ciebie za wypłatę odszkodowania. coś mi w uszach dzwoni że to może być jakiś procentowy udział Twój w szkodzie.. ALE... musiałbym pogrzebać.


Autkiem na razie jeżdże bardzo mało, zresztą ogólnie autko jest zakupione tylko na wypady do rodziców na wieś bo do pracy dużo bardziej opłaca mi się autobus (44zł miesięczny vs 200zł za paliwo), a czas dojazdu ten sam :)

Tak więc o wypadki się nie boje, natomiast skołowałem się bardzo z urzędami, skarbówkę jak nie dziś to opłace w tygodniu jakoś, natomiast wydział komunikacji muszę załatwiać teraz czy mogę dopiero w grudniu razem z OC ? bo teraz jak załatwie i dostanę nowe tablice to nie będą zgodne z OC przecież :)

MARIUSZ.B - 19 Cze 2009, 09:41

tswcrew napisał/a:
bo teraz jak załatwie i dostanę nowe tablice to nie będą zgodne z OC przecież

Musisz iść do ubezpieczyciela i poprosić o wpisanie na dokumencie OC nowych numerów (wtedy mogą się upomnieć o dopłatę). Na przerejestrowanie masz teoretycznie 30 dni.
Mam do Ciebie takie pytanie czy Cię stać na to auto, myślałeś że kupisz i to wszystko już pomijam kwestę że pewnie nic przy tym aucie jeszcze nie zrobiłeś. Samochód to wydatek :-)

jarek_m - 19 Cze 2009, 10:00

MARIUSZ.B napisał/a:

Mam do Ciebie takie pytanie czy Cię stać na to auto, myślałeś że kupisz i to wszystko już pomijam kwestę że pewnie nic przy tym aucie jeszcze nie zrobiłeś. Samochód to wydatek :-)


Niepotrzebny cynizm kolego Mariuszu :| Wydaje mi się normalne, że skoro istnieje możliwość zaoszczędzenia paru groszy to człowiek chce z niej skorzystać, tym bardziej że dzikie mnóstwo ludzi w Polsce robi analogicznie wcale się z tym nie kryjąc. Nie wnikam w Twoje sprawy, ale śmierdzi mi tu hipokryzją.

MARIUSZ.B - 19 Cze 2009, 10:11

jarek_m napisał/a:
Niepotrzebny cynizm kolego Mariuszu

Żaden cynizm po prostu zadałem pytanie koledze. Bo widzę, że tu się potwierdza teza " nie sztuka kupić samochód tylko sztuka utrzymać.

tswcrew - 19 Cze 2009, 10:23

MARIUSZ.B napisał/a:
już pomijam kwestę że pewnie nic przy tym aucie jeszcze nie zrobiłeś.

zrobiłem - połamałem zderzak przedni, drzwi od garażu sie zamkneły od wiatru.

A tak mniej cynicznie - zamówiona jest uszczelka pod dekiel, olej (bo TROSZECZKĘ I CZASAMI plujnie), filterek oleju i .... poza tym do poprawy wlew paliwa (rusza sie), ale to w sobotę. Naprawdę, autko jest w świetnym stanie technicznym i blacharskim i nie ma się za bardzo do czego przyczepić, a korzystam z niego sporadycznie i nie męcze auta jak inni napaleńcy :)

PÓKI CO na auto wydałem 200zł, jakbym miał opłacić wszystko w 1 miesiąc to troszeczkę za duże wydatki niestety, dlatego chce to jakoś rozłożyć.
W następnym miesiącu nie wydołam finansowo (kredyty mnie zjadają, a może jeszcze mieszkanie wynajmę w tym miesiącu), ale na następny miesiąc do wymiany gumy i potem (czyli sierpień-wrzesień) mogę myśleć o wydaniu tych 800zł na OC i wydział komunikacji, stąd to kluczenie.

Za niedotrzymanie tych 30 dni ładują jakąś karę ? wg. JoeMix nie :/

MARIUSZ.B - 19 Cze 2009, 10:28

tswcrew, w tajemnicy powiem Ci że mam już samochód od prawie roku i jeszcze go nie przerejestrowałem :hihihi:
jarek_m - 19 Cze 2009, 11:35

MARIUSZ.B napisał/a:
tswcrew, w tajemnicy powiem Ci że mam już samochód od prawie roku i jeszcze go nie przerejestrowałem :hihihi:


Czyli moja teza o hipokryzji właśnie się potwierdziła :yes: :twisted: :zwyciężca:

tswcrew - 19 Cze 2009, 13:03

... niestety.


Ktoś robił już tak ? jak sie później tłumaczyć? "czasu nie było" ?

JoeMix - 19 Cze 2009, 13:47

Nie jednym autem jeździłem, wydatek 200 zeta na przerejestrowanie to nie jest dużo, ale czas potrzebny na dokonanie tego w łodzi dokładniej w Pabianicach to bardzo dużo, z drugiej strony PO CO? Zasady rejestrowania i przerejestrowania pojazdów w Polsce są pokręcona - każde auto jeździłem na blachach poprzedniego właściciela puki mi miejsca w dowodzie na przeglądy starczyło, jak się miejsce skończyło to niestety auto trzeba było przerejestrować co by dowód otrzymać nowy - i jedyne z czym się spotkałem to "panie kierowco wypadało by auto przerejestrować na siebie"

Wadą rozwiązania jest ewentualna fotka z radaru, która pójdzie według danych z wydziału komunikacji, co może zaowocować że nie dotrze do nas w te 30 dni i sprawa trafi automatem do sądu. W przypadku kontroli problemów nie było nigdy żadnych z wyjątkiem kilku uwag że wypadało by przerejestrować. Umowę OC woziłem ze sobą na wypadek, ale nigdy jej nie okazywałem automatem i nigdy ode mnie jeszcze jej nie wołano.

OC - zgodnie z prawem w chwili zakupu prawa i obowiązki odnoście OC przechodzą wraz z prawem własności pojazdu - nie ma problemu przy jakichś wypłatach i kolizjach o ile się w firmie poinformuje że się jest nowym właścicielem, i jak już pisałem w momencie kiedy firma wyczuję kasę automatem nam przeliczy (nieraz każą dostarczyć historie OC innego posiadanego pojazdu) i zazwyczaj trzeba dopłacić, jak siedzą cicho to trzeba właśnie najlepiej na anonima się dowiedzieć bo się może okazać że kalkulacja składki będzie korzystna dla nas i dostaniemy parę złotych, jeśli takiej polisy przejętej z autem nie wypowiemy w czasie to firma przedłuży ją nam automatycznie na kolejny rok. A wypowiedzieć możemy do 30 dni od zakupu auta, wtedy za niewykorzystaną cześć OC dostaniemy zwrot (zwykle mało to opłacalne) i musimy wykupić nowe OC lub nie później niż na 24h przed upływem OC, i wtedy kolejne OC wykupujemy sami na siebie w innej firmie.

Obowiązek info o zbyciu pojazdu należy do sprzedającego - jeśli my się w firmie nie pokażemy, a sprzedający ją o tym poinformuje, a oni nie przyślą nam przeliczenia składki to pozamiatane - nie mają prawa żądać jakichś dopłat przy przedłużeniu czy stawiać się przy wypłacie OC, no chyba że sprzedający da dupy i nie zgłosi sprzedaży auta, i my tez nie zgłosimy zakupu to wtedy chyba sprzedający/kupujący odpowiadają finansowo po połowie ale pewny nie jestem.

W sumie wycieczka i załatwienie tego OC to nie jest duży problem - ja nigdy tego nie robiłem, i tylko raz firma Allianz z Krakowa upomniała się o dopłatę do OC, w pozostałych przypadkach cisza i kłopotów zero - co nie znaczy że każdy tak mieć będzie.

tswcrew - 19 Cze 2009, 14:26

JoeMix - o taką odpowiedź mi chodziło.
Jade dziś jeszcze do kolesia po nip i pesel bo potrzebuje do skarbówki :) a nie napisał na umowie.

Przy okazji przypomne mu żeby zgłosił sprzedaż pojazdu :) a później czy się upomną - zobaczymy :)

W sumie mi się przypomniało, jak kiedyś mój ojciec po wypadku stracił jakąś tam część zniżek i kupił drugie auto - jakiegoś starocia z opłaconym oc na rok i jeździł na numerach i dowodzie na kolesia od którego kupił auto przez chyba cały rok albo i dłużej.

Dzięki wam dobrzy ludzie.

szynszyl - 20 Cze 2009, 09:29

JoeMix napisał/a:
A wypowiedzieć możemy do 30 dni od zakupu auta, wtedy za niewykorzystaną cześć OC dostaniemy zwrot (zwykle mało to opłacalne)
bo zwrot dostanie poprzedni właściciel
Thomas206 - 22 Cze 2009, 15:13

A ja pozwole sie podpiac pod temat, bo tu juz chyba zostalo wszystko wyjasnione.

W maju kupilem Fieste. Faktura z komisu spisana na moje dane osobiste. Polisa wazna do konca lipca, ale to chyba w tej chwili malo wazne. Auta jeszcze nie przerejstrowalem na siebie... Pojawila sie okazja zamiany na cos nowszego, wiec auto chce sprzedac dalej...

I teraz pytanie. Przerejstrowac na siebie i sprzedac czy spisac umowe na dane w dowodzie rejestracyjnym (poprzedni wlasciciel)? Nie ma sensu w tej chwili placic za rejestracje i przepisywac OC, jezeli nastepny wlasciciel za chwile bedzie musial zrobic to samo. Czy mozemy spisac umowe na wlasciciela z dowodu rejestracyjnego? Nie bedzie z tym problemow przy pozniejszej rejestracji?

Pozdrawiam

JoeMix - 22 Cze 2009, 15:21

Piszesz papiery na SIEBIE, tylko ze wraz z autem musisz kupującego przekazać swoją umowę kupna sprzedaży. Skoro kopiłeś auto w komisie to też umowę masz między Tobą a komisem, i powinieneś dostać umowę między komisem a właścicielem auta.

PS - jak chcesz spisać umowę na dane z dowodu rejestracyjnego? Kto to podpisze?!

Thomas206 - 22 Cze 2009, 15:39

Wiem, ze w momencie przepisywania na siebie musze pokazac umowe kupna-sprzedazy.

Komis tylko posredniczyl (za co wzial prowizje), a umowa jest miedzy mna a poprzednim wlascicielem (tym co jest w dowodzie).

Mam kontakt z poprzednim wlascicielem. Moze On podpisze? :-P

JoeMix - 22 Cze 2009, 15:59

Aha, ja miałem umowę Ja-Komis i dostałem papier Komis-Poprzedni koleś...
michal_7999 - 22 Cze 2009, 18:17

a czytales OWU? wybrales juz jakies TU?
szynszyl - 22 Cze 2009, 19:53

z mojej wiedzy wynika, że prawo jakoś szczególnie tego nie precyzuje.
przepisywałem polisy w stylu:
- komis
- jakiś kolo
- właściciel aktualny

kserowałem umowe kupna-sprzedaży serwis-kolo
umowe kupna-sprzedaży kolo-aktualny
dokonywałem wpisu w polisę na odwrocie

i co? żyję- aktualny posiadacz mi okien nie wybija!! a firma też zadowolona, że obecny posiadacz nie opuścił jej szeregów

JoeMix - 22 Cze 2009, 21:29

Ale co to do rzeczy ma, polisa jest ważna do końca lipca i w tym czasie auto może zmienić jeszcze 10 właścicieli, tyle że ten dziesiąty musi posiadać wszystkie umowy KS od osoby widniejącej w dowodzie/polisie po swoje dane,,,, i problemu nie będzie żadnego.
Thomas206 - 23 Cze 2009, 09:37

JoeMix napisał/a:
Ale co to do rzeczy ma, polisa jest ważna do końca lipca i w tym czasie auto może zmienić jeszcze 10 właścicieli, tyle że ten dziesiąty musi posiadać wszystkie umowy KS od osoby widniejącej w dowodzie/polisie po swoje dane,,,, i problemu nie będzie żadnego.


Czyli jezeli mam umowe poprzedni wlasciciel (ten z dowodu) - ja oraz spisze umowe ja - kolejny wlasciciel (bez rejestrowania na siebie) to ten nastepny wlasciciel bez problemow auto zarejestruje?

JoeMix - 23 Cze 2009, 10:19

Z tego co sie orientuje to tak, przerejestruje bez problemu o ile będzie miał wszystkie umowy KS czyli Właściciel z dowodu - Ty, potem Ty - On, aby w urzędzie mogli sprawdzić legalność pochodzenia auta.
michal_7999 - 23 Cze 2009, 11:05

tak, nie ma najmniejszych problemow, przynajmniej u mnie nie bylo problemow, jak ubezpieczalem sie w L4, ale mysle ze w innym TU tez nie powinno byc problemow.
Thomas206 - 23 Cze 2009, 14:43

Ok, super, dzieki wielkie za pomoc <8>
tswcrew - 24 Cze 2009, 07:23

Thomas206 napisał/a:
w momencie przepisywania na siebie musze pokazac umowe kupna-sprzedazy

dać razem z dowodem rejestracyjnym , nie pokazać!
najlepiej skseruj ją też dla siebie w razie czego, tylko podpisz ty i kupujący gdzieś w wonym miejscu, żeby była parawka że kupujący o niej wie, pisze z doświadczenia - kiedyś sprzedałem simsona, ten ktoś też sprzedał, następny też sprzedał, nie opłącił oc i miał wypadek - .... i zgłosili się do mnie, bo żaden poprzednik nie przerejestrował na siebie, było wtedy sporo latania i załatwiania, a wystarczyło by pokazać umowę k-s z poprzednim właścicielem.

Ale to tak na boku, po prostu warto takie coś zatrzymać.

JoeMix - 24 Cze 2009, 08:30

tswcrew napisał/a:
kiedyś sprzedałem simsona, ten ktoś też sprzedał, następny też sprzedał, nie opłącił oc i miał wypadek - .... i zgłosili się do mnie, bo żaden poprzednik nie przerejestrował na siebie, było wtedy sporo latania i załatwiania, a wystarczyło by pokazać umowę k-s z poprzednim właścicielem.
A wystarczyło (obowiązek sprzedającego) poinformować urząd komunikacji oraz TU o fakcie zbycia pojazdu, i dać im kopię umowy z danymi nowego właściciela.

Nie wiem ile w tym prawdy ale ostatnio operator z Liberty Direct powiedział mi że odpowiadam do czasu poinformowania Liberty, czyli jak sprzedam auto i im o tym nie powiem to kwiczę i tak, coś mi się to nie chce wierzyć, bo niby prawa i obowiązki OC idą za własnością pojazdu, ale nie dociekałem głębiej,,,

mariuszen - 24 Cze 2009, 16:42

JoeMix napisał/a:
tswcrew napisał/a:
kiedyś sprzedałem simsona, ten ktoś też sprzedał, następny też sprzedał, nie opłącił oc i miał wypadek - .... i zgłosili się do mnie, bo żaden poprzednik nie przerejestrował na siebie, było wtedy sporo latania i załatwiania, a wystarczyło by pokazać umowę k-s z poprzednim właścicielem.
A wystarczyło (obowiązek sprzedającego) poinformować urząd komunikacji oraz TU o fakcie zbycia pojazdu, i dać im kopię umowy z danymi nowego właściciela.

Nie wiem ile w tym prawdy ale ostatnio operator z Liberty Direct powiedział mi że odpowiadam do czasu poinformowania Liberty, czyli jak sprzedam auto i im o tym nie powiem to kwiczę i tak, coś mi się to nie chce wierzyć, bo niby prawa i obowiązki OC idą za własnością pojazdu, ale nie dociekałem głębiej,,,


Jestem w Linku, ale z tego co wiem, to wszędzie jest tak samo – jak sprzedajesz auto, to Twoim obowiązkiem jest poinformowanie ubezpieczyciela o sprzedaży, a także przekazanie danych o nowym właścicielu. Nie wiem co wyniknie jak im tego nie przekażesz, bo takiej sytuacji nie miałem.

JoeMix - 24 Cze 2009, 17:30

mariuszen, a o czym ja napisałem,,, ubezpieczyciele Direct twierdzą ze odpowiadasz do czasu kiedy ich poinformujesz, ale nie sprawdzone to info,,,
mariuszen - 25 Cze 2009, 16:22

JoeMix napisał/a:
mariuszen, a o czym ja napisałem,,, ubezpieczyciele Direct twierdzą ze odpowiadasz do czasu kiedy ich poinformujesz, ale nie sprawdzone to info,,,

Dla mnie to logiczne, że trzeba informować. Tym bardziej, że wołami w OWU to napisane jest. Wiesz, potem wychodzą na przykład takie akcje, że ludzie mają problem, bo ubezpieczyciel nie wiedział że własciel się zmienił. A wystarczło zadzwonić i problem z głowy.

tswcrew - 16 Wrz 2009, 23:46

Panowie i dupa się zrobiła mała :) bo z tego co wiem to poprzeni właściciel nie poinformował Generali że auto zmieniło właściciela... Póki co jeżdże na jego OC, ale to sie zmieni w następnym mieisącu, już mówie jaka sytuacja jest obecnie :

auto kupione w czerwcu, po 5ciu dniach opłacona skarbówka, nie przerejestrowywane ani nic nie zgłaszane nigdzie poza skarbówką.

Teraz (tj. za miesiąc - w październiku) chce odsprzedać auto wujkowi i sobie, tj. spisać umowę kupna-sprzedaży ja-> ja i wujo (lub darowizję 50% auta - ktoś wie jak to zrobić?) i z tą umową ( a także z umową ktoś->ja) jechać do urzędu komunikacji i przerejestrować, następnie zadzwonić do generali i wypowiedzieć umowę (trzeba do nich jechać czy cos podpisywać ?? mogą sie dopatrzyć że jeździłem kilka miesięcy bez informowania ich o tym i dowalić mi karę/rekalkulację (SIC!!! 700zł!!!) ? ) oczywiście skarbówkę też na nowo opłace i zawieram umowę OC w TUW.

to, że w urzędzie komunikacji nie będą robić problemu to wiem, bo już się pytałem pań, natomiast boje sie co powiedzą panwie z generali jeżeli faktu sprzedaży nie oznajmił koleś od którego kupowałem (a na 90% nie powiedział im że sprzedał auto i nie pokazał umowy).


W skócie -> chce sprzedać auto sobie i wujowi i zmienić ubezpieczyciela, czy poprzedni ubezpieczyciel naliczy mi rekalkulację składki za okres kiedy to ja sam byłem właścicielem?

JoeMix - 17 Wrz 2009, 09:48

Tak, naliczy Ci za okres kiedy byłeś właścicielem, druga sprawa, nie wiem czy uznają wypowiedzenie OC jeśli sprzedasz auto sam sobie.
tswcrew - 17 Wrz 2009, 10:38

JoeMix napisał/a:
nie wiem czy uznają wypowiedzenie OC jeśli sprzedasz auto sam sobie.


ok, to wypowiem umowę teraz i naliczą mi rekalkulację od daty na umowie kupna-sprzedaży do teraz czy do końca OC (tj. 8 grudnia)?.

Moge przecież wypowiedzieć umowę teraz i dopiero sprzedać auto sobie i wujowi, prawda ?

JoeMix - 17 Wrz 2009, 14:04

Możesz wypowiedzieć umowę do 30 dni od daty zakupu (wtedy nie masz tego OC) lub nie później na jeden dzień przed końcem trwania OC (wtedy je masz do końca i rezygnujesz z przedłużenia) - w pierwszym przypadku (30 dni) nie płacisz nic) w przypadku drugim czasem trzeba dopłacić różnice.

OC nie można sobie wypowiedzieć od tak kiedy się chce - znaczy można, ale i tak trwa ono do daty na umowie i za tyle trzeba płacić, wyjątki to sprzedaż lub kasacja pojazdu.

budzyk - 18 Wrz 2009, 16:01

Poczytaj artykuł o podwójnym oc bo troche pasuje do Twojego przypadku:
http://forsal.pl/wiadomos...wa//345483.html
A poza tym, pamiętaj, że 30 dni to czas w ciągu którego ubezpieczyciel musi otrzymać wypowiedzenie, a nie czas w którym ty je wysyłasz. Powinni się zapoznać z wypowiedzeniem najpóźniej dzień przed końcem oc. A gdzie będziesz brał następne oc??

tswcrew - 18 Wrz 2009, 16:27

budzyk napisał/a:
A gdzie będziesz brał następne oc??


z wyliczeń w zaprzyjaźnionym biurze wychodzi najtaniej TUW ubezpieczenie OC z mieszkaniem (taki pic na wode) - około 1050zł rocznie.

budzyk - 21 Wrz 2009, 17:15

O proszę, też ostatnio przy ubezpieczaniu samochodu skusiłem się na pakiet mieszkania, bo nawet mieli ciekawą tą oferte. W skład wchodzi pomoc 24h fachowca w przypadku nagłych awarii, duże ubezpieczenie oc i nnw i jeszcze dodatki typu zakwaterowanie jeżeli awaria będzie duża, itp.,itd :)
szynszyl - 25 Wrz 2009, 23:11

tswcrew napisał/a:
OC z mieszkaniem
na pewno zajebiste warunki
JoeMix - 27 Wrz 2009, 12:51

Ja maiłem OC z mieszkaniem,,, efekt był taki że mogłem za 1200 ubezpieczyć auto (wtedy zero zniżek) albo za 1100 ubezpieczyć auto i mieszkanie (mieszkania na 600 zeta) - pic na wodę, ale ważne że było taniej :P
sledzio - 29 Wrz 2009, 17:42

JoeMix - dokładnie w tej samej sytuacji jestem i mam opracowany już plan jak to zrobić najtaniej.

Najpierw wypowiedzenie umowy w generali w październiku (umowa jest do 12 grudnia). tutaj dopłata z mojej strony za ostatnie pół roku pewnie będzie, ale może uda mi się ją ominąć, nieważne.
Potem umowa kupna-sprzedaży auta wujowi i mi (ja jako współwłaściciel), dzięki temu raz, że dostane przynajmniej część zniżek do OC, dwa, że nie bede musiał wymieniać tablic (wujo jest zameldowany w Łodzi, ja w powiecie zgierskim, więc to inne tablice).
Teraz jeszcze chciałbym się zapytać czy w takim wypadku przejdzie ubezpieczenie OC i mieszkania w TUW (są najtańsi z tego co widze), dokładnie chodzi mi o to, czy w przypadku gdy jest 2 właścicieli z 2 różnymi miejscami zameldowania to czy można takie ubezpieczenie zawrzeć, dwa - czy wtedy do domu (u wuja, jako, iż on będzie głównym własicielem) wpada jakiś kosztorysant i wydaje opinie czy ubezpiecza czy nie ?

Pisze tak dlatego, bo kiedyś moja matula chciała ubezpieczyć mieszkanie niestety wpadł kosztorysant i odmówił ubezpieczenia bo budynek ma powyżej iluśtam lat i jest to poddasze... Czy tutaj może coś takiego mieć miesce czy takie łączone ubezpieczenia mają inne zasady ?

JoeMix - 29 Wrz 2009, 19:09

jak jest z OC już było pisane albo rezygnujesz w ciągu 30 dni od zakupu auta, wtedy nic cie to nie kosztuje albo akceptujesz OC i musisz dopłacić ewentualne różnice i wtedy OC trwa do końca umowy - trzeba je wypowiedzieć nie później niż jeden dzień przed końcem jak nie chcemy by się z automatu przedłużyło - innej możliwości wypowiedzenia nie ma. Więc wymigać się z opłaty nie będzie prosto, zakład ma 5 lat na dochodzenie swoich roszczeń w tej sprawie.

Umowę OC podpisuje właściciel auta, jak jest ich 2 to wiadomo najlepiej ten który ma najwięcej zniżek, drugi zniżek nie dostaje ale liczy mu sie rok bezszkodowej jazdy takim autem. i jak by za rok chciał coś na siebie to już będzie miał -10%.

Do ubezpieczenia mieszkania nikt nie przychodzi (u nie nikogo nie było) ono jest np. od zalania, a przekręt jest najczęściej taki (jak u mnie było) jak mi mieszkanie by zalało to bym dostał z ubezpieczenia 600pln w najlepciejszym wypadku.

sledzio - 29 Wrz 2009, 20:08

JoeMix napisał/a:
- trzeba je wypowiedzieć nie później niż jeden dzień przed końcem jak nie chcemy by się z automatu przedłużyło

tutaj juz się dowiedziałem od znajomego z ubezpieczeń, że wypowiedzieć trzeba conajmniej 30 dni przed końcem, a najlepiej troche dłużej, bo w innym wypadku mają prawo przedłużyć.
JoeMix napisał/a:
Więc wymigać się z opłaty nie będzie prosto,
Tutaj jestem właśnie w trakcie pertraktacji, koleżanka pracuje w biurze partnerskim generali i próbuje cos zdziałać :) w najgorszym wypadku będe mieć do zapłacenia prawie 900zł :/

Dzięki JoeMix za łopatologiczne wytłumaczenie, jak na razie więcej pytań nie mam :D zobaczymy co się da zdziałać z tym generali i jezeli uda mi się jakoś "Wymsknąć" z opłaty to nieomieszkam o tym napisać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group