Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - Renowacja fiesty

blood_brother - 16 Lis 2008, 19:03
Temat postu: Renowacja fiesty
Witam.

Jako, że moja fiesta zaczyna się sypać postanowiłem zafundować jej wizytę w salonie piękności dla Fiest.

Poszukuję warsztatu najlepiej w okolicach Warszawy, ale może być w całej Polsce, gdzie ktoś podjąłby się generalnego właściwie remontu. Miło by było, jakby ktoś podchodził do pracy z sercem:)
Co wiem, że jest do zrobienia.
Mechanika:
- prawy tylny hamulec hamuje o połowę gorzej od lewego. Nie wiem czemu tak jest, tym bardziej, że oba były wymieniane jednocześnie.
- układ skrętny bądź zawieszenie z przodu. Z miesiąc temu przy ostrym skręceniu kierownicy i jeździe coś stuka, puka i trzeszczy. Nie ważne w która stronę się skręca.
- na przeglądzie rok temu wyszło, że przegub prawy jest do wymiany, ale być może to się zawiera w powyższym punkcie.
- coś ze skrzynią, nie zawsze chcą wchodzić biegi, zwłaszcza jedynka i dwójka. Ale może to tylko sprzęgło.
- o dalszych usterkach nie wiem.

Elektryka:
- czasem nie działa tylna wycieraczka. Nie potrafię skojarzyć z tym konkretnych sytuacji od których mogłoby to być zależne.
- gdy pracuje na wolnych obrotach, rzędu 0,5-1 tyś, wszystko delikatnie ciemniej się świeci. Po dodaniu gazu wszystko się rozjaśnia z powrotem.
- o dalszych usterkach o ile są nie wiem.

Blacharka:
- na pewno podłoga jest do przejrzenia.
- pas przedni.
- błotniki przednie do wymiany bo są troszkę poobijane.
- prawy tylny róg (drzewo).
- drzwi mają po dziurze w rogu przy kołach. Oraz są niepewne przy zamkach. Chyba lepiej byłoby po prostu wstawić nowe.
- nadkola z tyłu są troszkę podrdzewiałe.
- prawy bok (kawałek drzwi i jakieś 30cm błotnika) jest kiepsko wyklepany przez jakiegoś partacza.
- podszybie (gdzieś cieknie woda).
- belka zderzaka tylnego do wymiany.
- więcej chyba nie ma, a przynajmniej sobie nie przypominam.
- było by miło jakby dało się jeszcze ją pomalować na nowo, ale to nie jest priorytet.


Ogólnie fiesta jeździ sprawnie na co dzień. Silnik pracuję bez problemów tylko trzeba mu wlać olej mineralny bo teraz jest na syntetyku (taka była butelka poprzedniego) i zaczął go trochę pić. Ostatnio co było robione to alternator był wymieniany na jakiś po regeneracji bo poprzedni się rozpadł przy próbie otwarcia.

Kwota jaką dysponuję to ok. 5 tyś.

Wiem, że się to nie opłaca, ale bardzo lubię swoją Fiestkę i darzę ją wielkim sentymentem. A jeżeli teraz nie podejmę jakichś kroków to pójdzie na żyletki. Przegląd ma do 10 grudnia. Nie zależy mi żeby się wyrobić przed terminem przeglądu:) Ważne, żeby jeździła jeszcze długo:)

Jeśli znacie jakiś warsztat bądź kogoś kto by się podjął tego zadania to byłbym wielce wdzięczny razem z Fiestką za namiary.

xr2fun - 16 Lis 2008, 19:19

Wrzuć jakieś fotki szczegółów i jaki masz silnik.
blood_brother - 16 Lis 2008, 19:38

Silnik to 1.1 ze skrzynią 5-ką. Być może w przyszłości jeśli udałoby się uzdrowić budę to jakiś swap.
Zdjęcia wrzucę jutro bo nie mam dużego garażu a na dworze ciemno.

kostek88wjcz - 17 Lis 2008, 12:21

hmmm jak dla mnei to .... chyab bedzie ciezko znalesc kogos kto zrobi wszystko za jednym zamachem ... kazda naprawa to inna dziedzina nie jestem z warszawy ani okolic wiec... nei pomoge w temacie . Taka moja mala rada ... jak juz bedziesz mial ustawiony warsztat blacharski >>lakiernictwo>> elektryke >> mechanike >> przed zaczeciem pracy postaraj sie wypiaskowac cala bude podwozie wszystko . Nie wiem jaki jest doklandy koszt tej operacji ale mysle ze w 400 pln powinno sie zamknac mowie o tym bo ... duzo sie ukrywa pod lakierem a podwozie ... sam zobaczysz :) pozdrawiam i czekam na reacje z zabiegow w spa :) pozdro.
noxx - 17 Lis 2008, 13:34

xr2Fun masz kogos czy sam mogł byś się takimi sprawami zając ja narazie nie śmiało rozglądam się kogoś kto ogarną by moją xrke do końca razem z montażem gaźników 2xsolexy addhe 40 i paru innych spraw .
LOY - 17 Lis 2008, 14:01

kostek88wjcz napisał/a:
przed zaczeciem pracy postaraj sie wypiaskowac cala bude podwozie wszystko . Nie wiem jaki jest doklandy koszt tej operacji ale mysle ze w 400 pln powinno sie zamknac .

chłopaki naprawde piszcie do diabła o rzeczach o których cos wiecie bo z takiego pitolenia rodza sie jakies durnoty i mity i potem człowieka szlag trafia jak przyjdzie filozof i zaczyna mi tłumaczyc ile usługi kosztuja bo on gdzies na forum przeczytał ....
wypiaskowanie budy kostek to zajebista operacja ..przede wszystkim trzeba auto rozebrac do zera !!!!! bo jesli cos zostanie to albo bedzie zniszczone albo popsute ...dotyczy to wszelkich gum ..układu hamulcowego ...amorów etc etc ... piaskowanie robi sie raczej w ciepłe miesiace .....piaskowanie odsłania zawsze !! :fox: wiecej niz by sie chciało i nagle z małego remontu ...szykuje sie wielki reiont albo zmiana budy :fox: ..piaskowanie malego auta z malowaniem epoksydem ( bo buda pokryje sie rdza w ciagu kilku godzin ) to wydatek ok 1600-2000 tys pln ...bazuje na starych cennikach obecnie napewno bedzie drozej ...i uwaga jesli zrobia to spece od piaskowania naczep tirów i mostów kazda cienka blacha bedzie nadawac sie potem do wyrzucenia :fox: ....

noxx - 17 Lis 2008, 14:39

1600-2000 to dobra cena , łatwo powiedzieć wypiaskuj budę jest masę roboty z przygotowaniem samej budy , speców od tirów i mostów raczej radze omijać :D

Jest parę zakładów w pl które potrafią wypiaskować duże połacie cienkiej blachy tak żeby jej nie podziurawić ani nie pofalować , używa się drobinek szkła , łupinek z orzechów :D itp :)

ja myśle że 5 tyś wystarczyło by na przygotowanie auta do piaskowania piaskowanie ewentualne niewielkie poprawki blacharskie malowanie podkładem i ewentualne składanie po lakierowaniu . niestety realnie są straszne ...


Zawsze są tańsze rozwiązania możemy pobawić się w piaskowanie tylko niektórych obszarów podwozia i i wnętrza auta (podłogi ) zabezpieczając reszte elementów specjalna folią .

blood_brother - 17 Lis 2008, 17:02

Domyślam się, że ciężko będzie się zmieścić w 5tyś., ale w tej chwili więcej nie mam.
Jest jeszcze kwestia o której zapomniałem powiedzieć odnośnie przeglądu. Jakiś miesiąc policja zabrała mi dowód bo samochód był za głośny i nie miał narożnika na zderzaku. Nie ważne. W każdym razie chciałem od razu przedłużyć przegląd, ale pan przeglądacz powiedział znajomemu, który był z Fiestką, że w chwili obecnej nawet przy dopłacie nie podstempluje przeglądu. Niestety jednak nie wiem co jest do zrobienia by takowy przegląd przeszła. Tak na prawdę to nie wiem, czy była w ogóle badana, czy po prostu koleś spojrzał na Fiestę i powiedział, że nie da rady.

Wrzucam zapowiedziane wcześniej zdjęcia.
























I dzisiaj doszedł dach do zrobienia po wizycie w myjni. Suszarka zaryła o mój daszek. Na szczęście szyberdach wytrzymał. Ale już wysłałem kwitek do ubezpieczyciela myjni.






mamuten - 17 Lis 2008, 17:36

to masz trochę roboty
JoeMix - 17 Lis 2008, 18:50

Starych ayt mechaniki nie chcą robić bo blokuje sobie miejsce na długi cza, roboty sporo a zysk niewielki, w porównaniu do napraw po kolizyjnych nowych aut. Ja w okolicach łodzi nie znalazłem warsztatu który podjął by się blacharki w Mk1.
kostek88wjcz - 17 Lis 2008, 19:46

LOY napisał/a:
chłopaki naprawde piszcie do diabła o rzeczach o których cos wiecie

przyznaje ze nie sie moj blad :) ale ... jezeli chodzi ogolnei o piaskowanie to tak jak mowi
noxx napisał/a:
piaskowanie tylko niektórych obszarów podwozia i i wnętrza auta (podłogi ) zabezpieczając reszte elementów specjalna folią .
_________________
moim zdaniem najlepsze rozwiazanie bo jaki ma sens po jakims czasie znalesc nowe rozwalajace sie elementy .
JoeMix napisał/a:
nie znalazłem warsztatu który podjął by się blacharki w Mk1.

ja znalazlem jednego ale ... teraz zaluje ze sam nie robilem tej blacharki (oczywiscie z pomoca znajomych ktorzy sie na tym znaja .

diodalodz - 18 Lis 2008, 01:02

powiem tak . W przypadku mk2 jak bym mial 5 koła to bym odrazu poleciał do niemiec . Nie opłaca się ratować tej budy bo w niemczech za 200-500 euro kupisz dziewicę której nikt wcześniej nie naprawiał z idealnym wnętrzem . czasami da się znaleźć nawet takie auta w polsce . Zostaw sobie narazie to autko porozglądaj się za inną mk2 . niestety jest nadal zbyt młode auto by topić kapitał .młode w sensie generacji a nie koniecznie rocznika .
blood_brother - 19 Lis 2008, 18:13

Dioda: Ale czy to faktycznie się opłaca, bo za same koszty ściągnięcia mogę mieć trzecią fiestę, chyba, że jest jakiś magiczny sposób obniżenia radykalnie kosztów i sprowadzić Fiestę nie za 2000zł, czy 4000 korzystając z usług pobliskiego biura do ściągania samochodów.
Da się ściągnąć cały samochód z pominięciem większości opłat jako samochód na części, czy nie bardzo?

Dzisiaj widziałem się z Loy'em i obejrzał sobie samochód. Wyszło na to, że sama blacharka z lakierem pożarłaby cały mój budżet. Powstały więc dwa plany. Albo mk3 albo mk2 w wersji dwie w jednej. Dlatego pytam na razie orientacyjnie jak wygląda sprawa ściągnięcia samochodu zza granicy. Osobiście jestem bardziej nastawiony na drugi plan, bo jak to Loy powiedział, z mk3 youngtimer'a nie będzie.

JoeMix - 19 Lis 2008, 18:51

Zakup nowy wydech (cały!) skoro masz zabrany dowód za to (koszt jakieś 250 zeta), na szrocie poszukaj ranta zderzaka (frajersko że dałeś za to sobie zabrać dowód - bo niesłusznie) i jeśli mechanicznie auto jest OK (wszystkie światła, hamulce, ręczny, ogumienie), to przejdzie przegląd.

Jak bardzo i długo chcesz mieć Mk2?

blood_brother - 19 Lis 2008, 19:14

Dowód już odzyskałem całość kosztowała mnie 150zł razem z przeglądem. Rant akurat miałem. Pan policjant się uparł i tyle. Kiedyś udało mi się wybronić za jazdę bez światła tylnego, tzn świeciło, ale na biało. A z tym nie szło się dogadać. No ale nie ważne.
Co do przeglądu. Na pewno hamulec prawy tylny jak pisałem hamuje o połowę gorzej. I nie jestem pewny stanu zawieszenia oraz układu skrętnego (na pewno przegub prawy jest do wymiany, ale to nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy).

Bardzo chce mieć mk2 i dłuuugo nią się cieszyć, gdyż jest bardzo pociesznym autkiem:) Ale nie chce też tego robić po kosztach. Loy zaproponował mi prace po kosztach, przy jakości również po kosztach, bądźmy szczerzy za darmo dobrze nikt nie robi. Powiedział, że dobrze będzie wyglądać, ale nie wiadomo kiedy znów coś wyjdzie (trochę inaczej to ujął, ale sens chyba ten:) )

Najrozsądniejszym pomysłem wydaję się być złożenie dwóch fiest w jedną tylko trzeba znaleźć zdrową budę na ile to możliwe.

Jeszcze napomknę, że w obecnej budzie, nie ma części która nie wymagałaby malowania. Jakiś pierdół do zrobienia, ale część całą trzeba pomalować. A malowanie całości to min. 3000zł.

diodalodz - 19 Lis 2008, 22:01

hm trzeba przytargać bez opłat mk2 i przełożyć tylko "część" niezbędnej blacharki do nowego auta . zabezpieczyć zrobić serwis i jeździć .
JoeMix - 20 Lis 2008, 10:52

Wejdź pod auto, dokonserwuj podłogę, na zewnątrz też weź budę przygotuj do zimy,,,, na wiosnę wrócimy do tematu. (tylko kasy nie rozwal na boki w tym czasie).
blood_brother - 9 Gru 2008, 16:13

Jakieś relacje wypadałoby zdać.

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak. Ostatnio Fiestka się rozkraczyła, ale okazał się to być przegub. Wymieniłem, więc przegub, przy okazji końcówki drążków i fiesta ma przegląd. Okazało się jeszcze, że sworzeń wahacza lewy jest do wymiany, ale to w sobotę zrobię.
Dowiedziałem się też od mechanika, że mogę wziąć tą Fiestę za darmo. http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C3120424
Jeżeli chodzi o jej blacharkę to chyba jej stan jest gorszy od mojej no i nie ma sprzęgła. Ale podobno jest silnik w bardzo dobrym stanie, ale muszę jeszcze mechanika do niej podesłać, żeby zobaczył. I tak byłby to samochód jedynie na części. Nawiasem mówiąc historia tego samochodu jest dziwna gdyż był w niej diesel, ale padł, więc ktoś ściągnął do niej silnik 1.1 ze Szwajcarii. Jak dla mnie to trochę przekombinowane to wszystko. No ale nie ważne.
Poprosiłem też znajomego znajomego, który jest restauratorem samochodów, żeby obejrzał tą Fiestkę http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C6803202
Jeżeli jej stan się okażę sensowny to ją wezmę i będę składał z tych wszystkich Fiest jedną. A może ktoś z Was ją już oglądał?

Miałem jeszcze ściągać Fiestę z niemcowni, ale szkoda mi trochę pięniedzy na pokrycie kosztów sprowadzenia, które mógłbym przeznaczyć na poprawianie Fiesty.

Ale to już wszystko na spokojnie skoro moja Fiestka może nadal jeździć:)
Jak się wydarzy coś ciekawego to dam znać:)

Edit:

Jeszcze zapomniałem dodać, że zrobiłem sobie zderzak tylny z blachy dachowej:) Co prawda jest brązowy, ale prawie nie widać:)

Skfarek - 9 Gru 2008, 22:15

Ta druga już była rozpatrywana na forum, jak poszukasz znadjziesz wątek, wygląda jak xr (niech mnie lepsi poprawią aż tak na mk1 i mk2 się nie znam) ale silnik dziwny bo litrówka i moc też nie ta - skąd 70 KM?
LOY - 9 Gru 2008, 23:33

blood_brother2 napisał/a:
Poprosiłem też znajomego znajomego, który jest restauratorem samochodów,:)

chłopie jak ty masz znajomego -znajomego -znajomego restauratora samochodów ..to ty nie masz powodów do narzekania i obaw .. dopinguję projekt z całej siły i mam nadzieje ze na wielkich planach i kalkulacjach projekt sie nie skończy ..wzglednie na 40 Kg szpachli i 3 litrach matowej farby :fox:

blood_brother - 10 Gru 2008, 00:18

Wiem, że trochę dziwna jest ta biała Fiesta, ale głównie zależy mi na budzie, a że wygląda jak xr'ka wcale mi nie przeszkadza:)

LOY - co do ewentualnych prac blacharskich to prawdopodobnie będę się do Ciebie uśmiechał, gdyż z tego co wiem ten gość jest pochłonięty renowacją jakiegoś starego volvo:) Ale to będę się odzywał jak już będą konkrety:) Dzięki za wsparcie:)

[ Dodano: Czw Gru 18, 2008 18:44 ]
Przepraszam, że tak post pod postem, ale mnie to intryguje.

Czy może to być silnik 1.3? Pytam bo wygląda właściwie jak mój 1.1.


I jeszcze mam pytanko.
Ostatnio w mojej Fieście przednie wycieraczki przestały wracać do pozycji leżącej po wyłączeniu pstryczka. Jak wyłączę je w pozycji pionowej to tak zostają. Co może być tego przyczyną?

[ Dodano: Nie Gru 21, 2008 23:15 ]
Witam.

Przyszło troszkę zmian. Zakupiłem fiestę z Torunia. Żeby wyjaśnić co to za monstrum, jest to pełna xr-ka sprowadzona parę lat temu z Belgii (w dowodzie ma Ford-Niemcy Fiesta:D ), tyle tylko, że:
- jest pozbawiona przedniego zderzaka od ikserki, podobno taka była kupiona.
- podobno silnik 1.6 dostał dziurę w cylinder i właścicielowi było szkoda kasy na remont więc władował 1.3 na gaźniku.
- ma standardowy zawias, bo ikserkowy był za twardy dla właściciela, ale dostałem ikserkowy do bagażnika, amory podobno niecałe 80% sprawności, a sprężyny trochę pordzewiałe.
- ma wajchę w skrzyni od 4, więc czasem trudno trafić z trójką, ale dostałem wajchę ze wszystkim do 5 więc tylko trzeba przełożyć.

Dostałem parę części też. M. in. wałek rozrządu po renowacji, pompę hamulcową, rozrusznik, cewkę, pompę paliwową, gaźnik, i jeszcze parę rzeczy z reguły nadające się do użycia. Opony jakieś i coś tam jeszcze nie pamiętam w tej chwili.

Przednie fotele mają dosyć nowe obicie. Miały wizytę u tapicera jednak fotel kierowcy zdołał już zyskać krótkie cięcie na plecach.

Autko prezentuje się dosyć zacnie aczkolwiek jak się przyjrzeć widać, że plastiki są do odświeżenia, tylny zderzak ma kilka pęknięć. Lakier jest średnio poprawiany w niektórych miejscach, właściwie po garażowemu bez większego doświadczenia. Jest też parę ognisk rdzy. I dziura w podłodze jest, ale załatana jakimś bitumicznym wynalazkiem. Największym ogniskiem rdzy wydaję się być uchwyt prawego kierunkowskazu z przodu. A tak to jakieś dosyć "drobiazgowe" rzeczy.

Fiestka ma jeszcze zajefajne kółeczka z aluminium. Super krzyżaki (widać na zdjęciach na aukcji) z kapciem 175/65. Na dwóch nie ma znaczka forda, ale dostałem komplet nietkniętych chyba nawet dekielków.

Jeszcze co do usterek to ma spaprany licznik bo nie przekracza, 90-100, a gdy pokazuje 70 samochód obok jadący równo ze mną ma 90-100. Ma też słaby akumulator i ogólne problemu z odpalaniem, czasem trzeba chwilę nad tym spędzić. Ale akumulator na razie zostaje póki Fiestka będzie się toczyć po warsztatach.
Nie wiem też czemu, może to jednorazowa przygoda, na postoju w powrocie do domu nie gasiłem silnika i dosyć wysoko skoczył wskaźnik temperatury. Ale jak ruszyłem dalej wszystko wróciło do normy.

Jeszcze z ciekawostek. Silnik po mimo widocznej rdzy powierzchniowej, jest całkowicie suchutki. Nigdzie nie widać by cieknął olej, a silnik nie wydaję się być wcześniej myty.

I jeszcze mnie interesuje sprawa z gazem. Mam jakąś instalację Elpigaz obsługiwaną za pomocą trój-pozycyjnego przełącznika z diodami od prawej: czerwona - benzyna, pomarańczowa - gaz, zielona - chyba od tego, że jest gaz, i dziwna druga czerwona. Dlaczego dziwna, ano wracałem sobie kulturalnie na gazie i po jakich 100 przebytych kilometrach zauważyłem, że jak mocniej przycisnę gaz to zapala mi się ta dziwna czerwona lampka obok zielonej. Jak odpuszczałem gaz to gasła. I tak kółko. Po kolejnych jakichś 30 km lampka ta postanowiła nie gasnąć. Przejechałem jeszcze jakieś 20 km, w czasie których jechało się zupełnie normalnie, jednak dla psychicznego spokoju, że mi nic nie wybuchnie przełączyłem się na benzynę. Po ok. 40 km postanowiłem sprawdzić czy dalej świeci ta lampka. Przez jakieś 2-3 km się nie paliła i potem znowu jak przyciskałem gaz to świeciła, po czym po kilku kolejnych kilometrach znowu zapaliła się na stałe. Zignorowałem ją i dojechałem normalnie do domu, gdzie przy próbie pochwalenia się nowym nabytkiem zdechł akumulator:) Ale po półgodzinnym odpoczynku odpaliła:) A teraz pora na pytanie. Co to za lampka i co oznacza?

Zdjęcia zapodam niedługo, bo dzisiaj już było ciemno jak wróciłem.

LOY - chciałbym się jakoś z Tobą umówić na oględziny, ale to pewnie po Nowym Roku dopiero chyba, że masz chwilę jeszcze przed świętami, ale w sumie to się odezwę na spokojnie po Nowym Roku, żeby Ci tyłka nie zawracać w czasie świątecznych przygotowań:)

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 16:37 ]
Dzisiaj Fiestkę odebrałem od mechanika. Już właściwie jej nic nie dolega, poza chłodnicą, ale okazało się, że jest w niej taka sama chłodnica jak w czarnej więc prawdopodobnie się je zamieni, jednak to nic palącego. Mechanik powiedział, że widać, że od strony mechanicznej jest to zadbany samochód:)

Mam też kilka pytań.

1. Od czego powinny być przyciski po lewej stronie zegarów? Bo mam, w kolejności od góry, wycieraczka tylna i spryskiwacz tylnej szyby, ogrzewanie, przeciwmgielne tylne, i znowu ogrzewanie tylnej szyby. I tak śmiesznie mieć podwójne ogrzewanie szyby:) Zastanawia mnie co tam powinno być.

2. Przełącznik kierunkowskazów. Co zrobić, żeby nie był taki delikatny? Chodzi mi o to, że jak włączam prawe to nawet nie zdołam ruszyć kierownicą, a przełącznik już odskakuje. Jednak gdy już skręcę kierownicę o jakieś 20-30 stopni i włączę kierunek to jest ok. W lewo jest trochę lepiej, ale też różnie się zachowuje.

3. Czym można ładnie wyczyścić boczki? Widać na nich ślad czasu i butów, a nie mam pojęcia czym podejść do takiego tworzywa.

4. Macie może jakieś zdjęcie nakładki na przednie nadkole, bo mam wrażenie, że z moimi coś jest nie tak?

LOY - 4 Sty 2009, 23:36

dobra to ja pociagne temat dalej
dzis mielismy spotkanie tfu-twórcze :-) i zostały podjete noworoczne postanowienia :)
Zacznijmy od auta ...ślepa kura miała szczescie i kolega trafił na prawdziwa XR2 i to w duzej wiekszosci orginalną :brawo: -nieorginalny jest tylko motor i przedni zderzak -spojler ale to sie zmieni - stuninguje :-P
reszta szczera i nie zbablana tuningiem . kolega BB ma jak widze zapał ,oszczednosci i konkretnie nie pokoleji w głowie bo chce zrobic projekt ślicznego orginału który ma olsnic to forum :-)
Usmiechał sie faktycznie do mnie tak długo az zajadów dostał ..więc mimo mojej nieukrywanej i szczerej niecheci do brzydali Mk1/2 od lutego XR-ka Blood B..ra laduje u mnie w warsztacie :-P ...wiem odchoruje to :rotfl:
plan poczatkowy ..rozebrac i sprawdzic ile sie da ...zabezpieczyc co dobre ..zrobic blacharke . Odpolerowac obecny lakier by posłużył do czasu gdy BB nazbiera kase na kompletne i porzadne lakierowanie karoserii . auto kiedys było całosciowo "chlapniete" farba ..ale mozna to uznac na stan przejsciowy.
teraz czekajcie na chwilę prawdy jaką zaserwuje nam badanie podwozia z kanału i tereny niezbadane pod nakładkami błotników :fox: ...pierwsze foty -wkrótce

diodalodz - 5 Sty 2009, 02:41

hehe zamów sobie odrazu progi nadkola wew i zew tył , zacznij dorabiać przednie podłużnice :)
elmek13 - 5 Sty 2009, 03:58

Otwórzcie z Mafią jakiś zakład.

On - rozbebesza auta na części pierwsze. Wiem, że to lubi bo sam mi mówił.

Ty - zajmujesz się odbudową fiest.

Duet w komplecie.

noxx - 5 Sty 2009, 09:07

LOY napisał/a:
nieorginalny jest tylko motor


Jak by co to mam gaźnikowe cvh 96 PS z escorta mk3 xr3 czyli dokładnie to samo co w mk2 xr2.

A mk1 xr2 byście nie chcieli ?? :D

kostek88wjcz - 5 Sty 2009, 12:11

noxx napisał/a:
A mk1 xr2 byście nie chcieli ?? :D
na sprzedaz ??? czy do renowacji jak na sprzedaz to ... :) ) znajdzie sie chetny :)
noxx - 6 Sty 2009, 13:43

kostek88wjcz napisał/a:
na sprzedaz ???


jestem za bardzo zaangażowany emocjonalnie :D A druga moja strona czyli ekonoma również nie pozwala jej sprzedać śmiem wątpić aby ktoś dał połowę tego co w nią włożyłem :(

kostek88wjcz napisał/a:
czy do renowacji


No ale do rzeczy :D

Szukam kogoś kto by mógł się nią zaopiekować pod względem renowacji ktoś kto nie wystraszy sie fiesty mk1 blacharsko , niema jakiejś tragedii ba nawet jest ok ale nie chce tego lepić z szpachli tylko zrobić tak jak byc powinno .

blood_brother - 1 Lut 2009, 00:43

Cały czas coś się kręci wokół Fiesty:)
W czwartek Loy namówił mnie na te felgi http://moto.allegro.pl/it...peugeot_13.html
Przesłane od razu będą do polerki i zdjęte zostaną dekielki. Dostaną też chromowane wentylki.
Co ciekawe Loy postanowił, że zobaczę te felgi dopiero na samochodzie, jak będę od niego go odbierał, więc tak naprawdę do końca nie będę wiedział jak to będzie wyglądać:) Ale Loy zarzekł się już, że jakby było bardzo źle to sam kupi ode mnie te felgi:)

Dzięki Prezesowi Fiesta dostanie też takie sprężynki http://www.fiesta-centre....--50mm-61-p.asp oraz zawitają ponownie amory od xr'ki.

Czekam też na ospojlerowanie od Intela i na dniach zamawiam przedni zderzak do xr'ki.

No i coraz bliżej do oddania Fiesty do Loy'a:)

Ze spraw mechanicznych to Fiesta, miała płukaną nagrzewnice, ponownie regulowany silnik, bo ciężko palił. Jeszcze nie jest idealnie, ale już nie jest to zbyt uciążliwe:)

Mam też do Was dwa pytanka:
Czemu hamulce mogą piszczeć? Tzn jak się toczę tak do 50-60km/h to słychać rytmiczne popiskiwanie z przednich hamulców, a jak wcisnę pedał to ustaję. Czasem po wciśnięciu pedału problem ustępuje na dłuższą chwilę, jednak zawsze wraca. Jakby problem był przy samym hamowaniu to bym sobie tym nie zawracał zbytnio głowy, bo podobno niektóre zestawy hamulców tak mają.

Drugie pytanie bardziej dla zaspokojenia mojej ciekawości. Jak było z szybami w xr'kach? Chodzi mi dokładnie o to, czy wszystkie były atermiczne, czy tylko część? Bo wczoraj zauważyłem, że na drzwiach wszystkie 4 szyby są atermiczne, natomiast na przedniej tego nie ma więc pomyślałem sobie, że coś się stało i szyba została wymieniona. Jednak dzisiaj zauważyłem, że tylko te na drzwiach są atermiczne.

I na koniec powiem, że coraz więcej ciekawych bajerów odkrywam w samochodzie:) Z ostatnich bardziej znaczących to to, że mam działające wycieraczki czasowe:) Co prawda coś tam sobie pyknie, gdy mają zamiar się podnieść, ale pewnie tak ma być:) I jeszcze odkryłem guziczek do otwierania bagażnika z kabiny, tylko gdzieś przewód jest przerwany chyba, albo ma zwarcie bo jak go naciskam przy zapalonym silniku to nic się nie dzieje, a jak przy wyłączonym to wszystko przygasa, na czas wciskania guziczka. Prąd do niego dochodzi bo się świeci.

odyniec - 1 Lut 2009, 01:55

cały LOY, kupi za 200 zł a zrobi tak, że za 500 będą chcieli kupić ;P
no i nie wiedziałem, że mk2 ma takie bajerki...

LOY - 2 Lut 2009, 19:25

ejjjjj ploto :fox: ..z projektem jest jak z obrazem ..nie skonczonego sie nie pokazuje..a ty uzbrajaj sie w cierpliwosc i nie zdradzaj wszystkich tajemnic bo zapeszysz ;/
do pieknej Xr2 Mk2 jeszce daleka droga ..i pozwól mi działac w tajemnicy ..tak jak lubie :) ...skonczymy to pokazemy jak bedzie tego warta ;/

blood_brother - 2 Lut 2009, 19:55

Nie powiedziałeś mi, że mam siedzieć cicho:P Już nic nie mówię:)
Poza tym ja chciałbym, żeby już wszystko było gotowe:D
I na pewno będzie warta pokazania:P

kostek88wjcz - 2 Lut 2009, 20:08

z niecierpliwoscia czekam na efekty :)
diodalodz - 2 Lut 2009, 20:13

LOY napisał/a:
z projektem jest jak z obrazem

Loy masz traume po pokazie XR w poznaniu ??

LOY - 3 Lut 2009, 14:11

diodalodz napisał/a:
LOY napisał/a:
z projektem jest jak z obrazem

Loy masz traume po pokazie XR w poznaniu ??


hehe :hahaha: dobre ...a zebys wiedział :-P puenta straszyła zamiast zdobic ;/ ..ale na najblizszym zlocie sobie odbijemy ..
a do blooda ...zapeszyłes panie :sad: springi własnie zdrozały o 40% ...cholerni angole licza wysyłke do polski jak do afryki :głowąwmur: ...budzet mamy ograniczony i trzeba szukac oszczednosci ..te springi odwołujemy :sad:

blood_brother - 24 Lut 2009, 21:01

Dzisiaj Fiestka została oddana w ręce Loy'a i projekt przyjął nazwę "Kajak" czego przyczyną stały się prace "blacharskie" poprzedników. Nie bez powodu Loy odradza łatanie dziur włóknem szklanym.
trzeci - 24 Lut 2009, 21:05

LOY napisał/a:
..te springi odwołujemy :sad:

A ja słyszałem w radiu BBC, że pozgrzytaliście zębami ale cenę przełknęliście ;-))
Dobry tuning kosztuje hehe
Mam nadzieję, że zobaczymy efekt końcowy na zlocie :)
Powodzenia!

Laskosz - 24 Lut 2009, 21:08

no to teraz czekanie :) miło by było jakby i twoja fiesta pojawiła się na zlocie :)
blood_brother - 24 Lut 2009, 21:40

Panie Prezesie, wszystko Pan popsułeś:P
Na zlocie oczywiście postaramy się być:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group