Marek - 18 Sie 2007, 01:38 Temat postu: [MK3] Brak wolnych obrotów Witam, a więc tak, odpala fajnie, jednak gdy spuszcze ssanie i nie bede manipulował gazem to schodzi z obrotów i gasnie  Gaźnik wyczyszczony calutki, filtr pow. nowy. W czym może byc problem ? Z prawej strony gaźnika patrząc na silnik z przodu jest jakiś elektrozawór, czy on może byc odpowiedzialny za utrzymywanie wolnych obrotów przez silnik ? Wydaje mi sie że jest on nie sprawny ponieważ w maluchu jest podobny i tam po podłączeniu akumulatora wydaje takie charakterystyczne cyknięcie a tu jest cisza Gdzie to można ewentualnie dostac w Gliwicach ? Pytałem w Imotex'ie, na szrocie na Toszeckiej ale nie mają. Może ma ktoś na zbyciu? Najchętniej cały gaźnik tanio 
Pozdrawiam. finster - 21 Sie 2007, 13:48 z tego co mi wiadomo to ten zaworek przy gazniku jest od wolnych obrotow jak nie "cyka" to jest mala lipa i trzeba go zmienic 
Marek - 21 Sie 2007, 22:47 Aha, dzieki za wskazowke. Jak narazie to poszukuje tego elektrozaworu, moze na gieldzie w niedziele cos dorwe
P.s nie orientuje sie ktos czy pasuje ten elektrozawor z fiesty np mk2 ? z tego co widzialem na fotce to gazniki sa podobne ale moge sie mylic. diodalodz - 22 Sie 2007, 00:21 pewno pasuje bo większość fordów ma takie same . Co do samego zaworka to jeśli nie pobiera prądu to znaczy ze coś mu jest . On jest do gaszenia silnika zeby po wyłączeniu stacyjki nie dostawał drgawek jeśli by były duże nagary na tlokach . Odcina od dopływ paliwa do dyszy wolnych obrotów . Od biedy doraźnie można go wyjąć i po stwierdzeniu ewidentnej usterki a nie zatarcia dzwonka można uciąć dzwonek i wkręcić w gaźnik . Ja osobiście jeździłem tak dobre 2 lata i było ok . jak chcesz moge ci zrobić fotki zaworka bo mam akurat na biurku . Marek - 22 Sie 2007, 19:55 Witam, dzieki za odpowiedz Wolne obroty już chyba są, ale nie jestem pewny bo chodzi ale nie na wszystkie gary. Wydaje mi się że to wina świec... Jutro zmienie i zobacze czy będzie lepiej bo dzisiaj dopadł mnie deszcz i musiałem zwijac interes Aha, jak ją spuszcze z obrotów i dodam zaraz gazu to z tyłu kolektora dolotowego jest ogień... Jest taki śmieszny strzał temu towarzyszący. I teraz pytanie: tam ma byc jakiś otwór ? bo wyglada na fabryczny... :yyy: Otwór ten jest z tyłu od strony zbiorniczka płynu chłodącego.
diodalodz - 22 Sie 2007, 20:57 a to ciekawe . Ogień ?? ustaw zawory może masz zawory ssące podparte . Marek - 22 Sie 2007, 21:26 Tak ogien, jutro ustawie zawory i zobacze jak sytuacja bedzie wygladac. A co do tego otworu to on tam ma byc ? czy to mam zaslepic ? albo cos ma tam byc podlaczone ? diodalodz - 22 Sie 2007, 21:46 kolektor ssący musi być szczelny . |
