Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - Silnik : zawory regulacja

mucha - 11 Lis 2004, 14:15
Temat postu: Silnik : zawory regulacja
Wiec tak, wiem temat juz byl poruszany ale mam pare dodatkowych pytan.
Jak jest z regulacja zaworow w Fiescie 1.6 xr2i 90 r. ? Sa tam te popychacze hydrauliczne ? Wiec jesli cos mi tam stuka to znaczy ze trzeba je wymienic ? Jaki jest koszt ? lepiej nowe czy uzywane ? cena/jakosc.. ?
Pozdrawiam trudne to do samodzielnej wymiany ?

tomcraft - 11 Lis 2004, 16:17

a ja korzystając z okazji poruszonego wątku chciałem zapytać czy po regulacji zaworów w mk3 93 r. oprócz tego że bedzie ciszej pracował silnik to czy bedzie jakaś różnica w jeździe? chodzi mi o lepszą pracę silnika,czy będzie miał większe przyśpieszenie czy to nie ma nic do tego? jak sądzicie?
szynszyl - 11 Lis 2004, 16:54
Temat postu: Re: Regulacja zaworow...
mucha napisał/a:

Jak jest z regulacja zaworow w Fiescie 1.6 xr2i 90 r. ? Sa tam te popychacze hydrauliczne ? Wiec jesli cos mi tam stuka to znaczy ze trzeba je wymienic ? Jaki jest koszt ? lepiej nowe czy uzywane ? cena/jakosc.. ?
Pozdrawiam trudne to do samodzielnej wymiany ?

szklanki popychaczy do zmiany, ale lepiej kup jakieś lepsze.podróby złej jakości w ciągu roku do zmiany! poza tym wałek, bez tego nie zmienisz nic na lepiej. dobrZe gdybyś znalazł popychacze razem z wałkiem z jakiejś używki. ale musisz zmierzyć krzywki. jak są różne tzn. że raczej bankowo wszystko jest dupy. inaczej zapommnij że silnik będzioe równo chodził.
a jakbyś pytał dlaczego się tak wymądrzam to ci powiem że masz identyczną fiestę jak moja.
pytańko - jak z olejem i na jakim jeździsz? może mi się uda coś ci podpowiedzieć bo ten temat też przerabiałem. a teraz mam spokój.

co do kosztów. popychacze używka w lux stanie ok 10-15 zł szt. wałewk na szrocie w lux stanie ok. 150 zł. w sklepie drożej. podróbki szczerze odradzam. zaraz na mnie wyskoczy żółwik tuptuś lub joe mix a le mam ich w nosie.podróbki które ja kupiłem nie były najtańsze, a szlag je niedługo trafił. wymiana nie jest podobnno trudna, ale musisz miec jakieś tanjm narzedzia.

Andreoz - 11 Lis 2004, 16:56

korzystając z okazji poruszonego wątku chciałem zapytać czy po regulacji zaworów w mk3 93 r. oprócz tego że bedzie ciszej pracował silnik to czy bedzie jakaś różnica w jeździe?.......[ciach]
Witam
Masz cisze w kabinie, lepszą dynamike, pod gorke wyjeżdzasz na 5-tce a nie na 4-ce, mniejsze spalanie, saaaaaaaame dobre reczy:)))no i może już silniczek tak bardzo diesla nie przypominac:))

Pozdro

tomcraft - 11 Lis 2004, 17:02

o widzisz,o to mi chodziło,konkretna odpowiedź! Wielkie dzięki Andreoz!teraz musze pojechać na regulcję! aha a nie ma nic do rzeczy jak jest jednopunktowy wtrysk?
mucha - 11 Lis 2004, 17:02

szklanki czyli popychacze cale tak ?
a jak kupie za 10-15 takie gowna jak ja mam ? Hm... tego sie boje, kupie a tu po miesiacu zacznie mi stukac spowrotem, pozatym tego na oko nie da sie chyba sprawdzic ?

mucha - 11 Lis 2004, 17:06

szynszyl a tego zregenerowac sie nie da ?
szynszyl - 11 Lis 2004, 17:12

mucha napisał/a:
szklanki czyli popychacze cale tak ?
a jak kupie za 10-15 takie gowna jak ja mam ? Hm... tego sie boje, kupie a tu po miesiacu zacznie mi stukac spowrotem, pozatym tego na oko nie da sie chyba sprawdzic ?


używki są z reguły z materiałów dobrych jakoiściowo -to orginały. cały widfz polega na tym jak wygląda spód szklanki. jak półokrągły, to szmelc. ma być płaski - ja tak kupiłem i mechanik mnie ładnie pochwalił, he he. wałek raczej doz miany. szklanki same nie pomogą. też próbowałem same szklanki. obroty szalały i dalej sie pierniczyło wszystko. regeneracja - nic na ten temat nie wiem, ale pewnie cholernie drogo. jak ci chodzi o piłowanie wałka, to zły pomysł.

mucha - 11 Lis 2004, 17:24

ula la czyli granice 300 zl. do tego mam jeszcze lambde do wymiany i no musze pokombinowac z reduktorem... chyba bedzie trzeba sprzedac radyjko :(
szynszyl - 11 Lis 2004, 17:30

nie wsztystkie szklanki muszą być do wymiany, aj mam 4 jeszcze orginalne. pracowały na pierwszych 2 cylindrach. waŁek trzeba by sprawdzić, a wszystko trzeba zacząć od pomiaru komprechy. ja miałem 11, 14, 14, 6, czy jakoś podobnie, szok był :!:
mucha - 11 Lis 2004, 17:42

hmm no to nie jest tak zle, bo mi sie wydaje ze stuka max 4
gdzie to zmierzyc ? Ile takie cos kosztuje, orientacyjnie ?

szynszyl - 11 Lis 2004, 17:50

mucha napisał/a:
hmm no to nie jest tak zle, bo mi sie wydaje ze stuka max 4
gdzie to zmierzyc ? Ile takie cos kosztuje, orientacyjnie ?

na oko nie zmierzysz. i nie wyczujesz ile. zmierzysz np. w stacji regenerującej wtryski lub u dobrego mechanika. jak ci chodzi jak diesel, to nie ma ciula - wałek. padały właśnie w ikserkach. to wina sprężyn na poychaczach hydraulicznych, tu jakoś moc podnosili. nie znam się dokładnie na tym - tylko mam ogólne pojęcie. cena za badanie komprechy to jakoś 30zł? nie pamiętam, coś takiego raz mi mechanior gadał jak pytałem o cenę? [/list]

mucha - 11 Lis 2004, 19:13

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=34570210
a co o tym sadzicie ?

szynszyl - 11 Lis 2004, 19:19

nie znam tej firmy. pamietaj niemcy też mają podróbki :!: czasem takie dziadowskie jak u nas! sprawdź komprechę, wyjmij wałek, jak coś nie tak wyjdzie, dopiero potem szklanki. jak mi nie wierzysz wyślij pw do żółwika tuptusia, który mnie schepie bo ma taką naturę. a potem pw do joe mixa który ma zawsze inne zdanie niż żółwik. wtedy podumasz czy źle ci radzę. nie wywalaj kasy na cały komplet popychaczy, bo z reguły zawsze w tych silnikach część jesty jak nówka. a same szklanki powinny prawcować zawsze w parze, nowy wałek - nowe szklanki. stare (używki) szklanki ale te które przy tym samym wałku pracowały.
Żółwik Tuptuś - 12 Lis 2004, 20:11

brawo gratuluje wstąpienia do klubu posiadaczy niedorobionych silników forda .

Wariant który proponuje ci Szynszyl jest optymalny patrząc poprzez pryzmat ceny na trwałość .

Dodam tylko garśc porad od siebie :
1 jeżeli po nocy odpalasz auto i słyszysz jak popychacze się napełniają ( trwa to mniej więcej tak długo jak palenie się kontrolki oleju ) to znak że należy w trybie przyśpieszonym myśleć o popychaczach ( jeżeli to zaniedbasz - czeka Cię też wymiana wałka )
2 jeżeli kupujesz używane popychacze oprócz ich " trzymania " sprawdź ich spód ( musi byćidealnie płaski a nie wklęsły )
3 Jeżeli dałeśdupy i wałek teżjest do wymiany i kupujesz go razem z popychaczami - załóż je tak aby każda była na " własnej " krzywce .
4 jeżeli wymieniasz popychacze zwróć uwagę na stan kołysek ( często zaniedbywane ) czy nie sa wyrobione .

ps Szynszyl a ty się nie ciesz i tak masz do wymiany krzyżak i korozję wokół wlewu paliwa :lol:

szynszyl - 12 Lis 2004, 20:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:

ps Szynszyl a ty się nie ciesz i tak masz do wymiany krzyżak i korozję wokół wlewu paliwa :lol:

panie kolego, baczek dawno zrobiony!!! krzyżaka nie zmieniam, nie stuka, założę sobie tylko płaszczyk gumowy nowy na niego,ale ja już do 1.12.04 nie mam i czekam na wypłatę :wink: .

Żółwik Tuptuś - 12 Lis 2004, 20:29

szynszyl napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:

ps Szynszyl a ty się nie ciesz i tak masz do wymiany krzyżak i korozję wokół wlewu paliwa :lol:

krzyżaka nie zmieniam, nie stuka, założę sobie tylko płaszczyk gumowy : .


nie dygaj nie stuka bo nie dostał luzu tylko się zaciera i się w końcu urwie . co do płaszczyków gumowych to pewniejsze są tabletki ( a jak często używane to i tańsze )

szynszyl - 12 Lis 2004, 20:36

Żółwik Tuptuś napisał/a:
co do płaszczyków gumowych to pewniejsze są tabletki ( a jak często używane to i tańsze )


ŻÓłwik, ty się doczekasz :P ,
p.s. twoja fiesta to chyba ósmy cud techniki? bo na każdą narzekasz, he he

Żółwik Tuptuś - 12 Lis 2004, 20:43

ósmym cudem techniki to ona była kiedyś .

Ta a później się złamała :?

ale 2 km rurek wodociągowych , 20 m.kw. włukna szklanego i dwa wiadra szpachli i jest oki .

( później padł silnik , później skrzynia , zawieszenie , elektryka , a pies zjadł mi zagłówek ) i jak już wszystko zrobiłem zauważyłem że blacha jest znów do roboty ( spoko mam zniżkę na rury 3/4 cala w hurtowni wodno - kanalizacyjnej )

Dave - 20 Sie 2008, 11:25

Panowie odkurzam temat bo mam problem, który wydaje mi się że jest związany z zaworami. Chciałem się upewnić, bo sam jestem lamerem w temacie.
Opisze najdokładniej jak się da.
Silnik 1.8D. Po nocy po odpaleniu (ciepło jest więc załapuje po 2-3 obrotach im zimniej tym gorzej ale nie jest źle) silnik pracuje bardzo nierówno: szarpie, aż cała buda lata. Uspakaja go dodanie gazu. Oczywiście jest przy tym chmura dymu białego dymu. Dalej pracuje równo ale ogólnie jest głośny (choć nigdy nie był specjanie cichy). Po paru minutach jazdy dystansu ucisza się odrobinę. Wydaje mi się że jest wtedy głośniejszy niż był jak go kupowałem.
W czasie jazdy (innym autem za fiestą) zauważyłem że dymi na niebieskawo. Wcześniej nie dymiła w ogólne (nawet przy przyspieszaniu).
Maszyna jest ogólnie niezbyt zrywna ale równie dobrze może to być wina wyeksploatowanego sprzęgła. Przejechałem nią 30 tyś i od 1,5 roku poza zmianą oleju nic w sliniku nie było grzebane.
Wyczytałem że może to być wina zaworów lub uszczelniaczy (ale co to te uszczelniacze ?). Chciałbym jakoś sprecyzować swoje podejrzenia zanim pojade do mechaniora.

PS. Świece żarowe wymieniłem ok. 0,5 roku temu napięcie na świecach przy żarzeniu ok 11V więc niedogrzanie raczej odpada.

stafcio - 20 Sie 2008, 13:17

jak na bialo, to woda -> moze uszczelka pod glowica? sprawdz czy ubywa plybu chlodniczego
jak na niebiesko to olej -> uszczelniacze albo pierscienie, najlepiej kompresje sprawdzic
sprawdz jakie masz popychacze, ja nie wiem jak jest w dieslu (hydrauliczne czy dzwigienki).
a szarpanie moze jest winą świec, ze któras nie dziala.

JoeMix - 20 Sie 2008, 17:37

Regulacja zaworów poprzez specjalne podkładki, uginasz sprężynę, wyjmujesz podkładkę, wkładasz drugą (cieńszą lub grubszą w zależności do potrzeby) do regulacji trzeba mieć przyrząd i komplet podkładek - jak mnie pamięć nie myli.
Delko - 28 Wrz 2011, 21:45
Temat postu: Re: Silnik : zawory regulacja
mucha napisał/a:
Wiec tak, wiem temat juz byl poruszany ale mam pare dodatkowych pytan.
Jak jest z regulacja zaworow w Fiescie 1.6 xr2i 90 r. ? Sa tam te popychacze hydrauliczne ? Wiec jesli cos mi tam stuka to znaczy ze trzeba je wymienic ? Jaki jest koszt ? lepiej nowe czy uzywane ? cena/jakosc.. ?
Pozdrawiam trudne to do samodzielnej wymiany ?


Jakie są koszty części na taki mały remont


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group