Forum FiestaKlubPolska -

Archiwum - [MK1] Kolejny dzień mija

Żółwik Tuptuś - 14 Mar 2006, 21:52
Temat postu: [MK1] Kolejny dzień mija
Kolejny dzień mija

Pierwszy post w tej telenoweli był krótką notką o ulepieniu przedniej rozpórki.

W chwili gdy piszę te słowa jest prawie siedem lat później (szesnaście lat od kiedy prowadzę mody Wanny) , temat ma ponad osiemdziesiąt stron, ponad tysiąc sześćset postów i ponad sto pięćdziesiąt tysięcy wyświetleń ( dane z 5.12.2012)

Zatem idąc za słowami Qzyna :" To jest FKP - tutaj dzielimy się wiedzą"

poniżej przedstawiam spis treści do wątku o modyfikacjach mk1 by Żółw, tak abyście mogli z niego korzystać (pomysł zaczerpnięty od DemptD-a):

str. 01: Rozpórka przednich kielichów.
str. 01: Stabilizator tył.
str. 01: Sportowa kierownica.
str. 01: Stabilizator przód.

str. 02: Zasilanie paliwem Monowtrysk Opel Astra / Moduł zapłonowy VW Golf.
str. 02: Stabilizator silnika górny.
str. 02: Przeniesienie akumulatora do bagażnika + wyłącznik główny prądu.

str. 03: Chłodnica oleju mk1/CVH
str. 03: MK1 Turbo
str. 03: MK1 RS Turbo

str. 04: Historia powstania turbo mk1.

str. 05: Dostosowanie komory silnikowej mk1, oraz osprzętu do CVH Turbo

str. 08: Poszerzenia błotników

str. 09: Dopasowanie przedniego pasa i atrapy pod intercoolera i wiatraka przed chłodnicą.

str. 10: Kolejne malowanie w czarny matt.

str. 12: Osłona termiczna stożkowego filtra powietrza.
str. 12: Zasilanie LPG w RS Turbo
str. 12: Montaż zaworu upustowego (Blowoff) w RS Turbo
str. 12: Wanna i Kobiety :)

str. 13: Przeróbka skrzynki bezpieczników w mk1 na nowy typ z 21. bezpiecznikami.

str. 14: Elektryczna pompa paliwa w baku mk1

str. 15: Coilovers w mk1
str. 15: Manual Boost Controler w mk1 RST
str. 15: Górny stabilizator silnika.

str. 16:Coilovers - krok po kroku - jak założyć.

str. 17: Przednie tarcze hamulcowe i klocki z fiesty mk3

str. 19: 4 eliminacja YTParty

str. 21: Przewody hamulcowe w stalowym oplocie
str. 21: Dorabianie uszczelek RSTurbo
str. 21: Bandaż termiczny wydechu w RSTurbo
str. 21: 5 YTParty (3 miejsce w klasie 120 - 160 KM)

str. 22: trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z elektrycznym napinaczem.
str. 22: Przegrody w baku mk1/2 do zamontowanie elektrycznej pompy paliwa.

str. 23: MK1 na felgach 15 cali.

str. 25: 6 YTParty.

str. 26: kubełki Bimarco C w mk1
str. 26: wybebeszanie wnętrza.
str. 26: Surge Tank w mk1

str. 27: hamulce tarczowe na tył
str. 28: cd.

str. 29: przewody hamulcowe w stalowym oplocie.
str. 29: negatywy na przednich kołach.

str. 30: remont podłogi.
str. 30: dodatkowe zegary

str. 31: wysokociśnieniowy układ paliwowy
str. 31: mikser LPG do Turbo.

str. 32: akumulator za siedzeniem.
str. 32: centralny wyłącznik prądu.
str. 32: regulator ciśnienia hamowania tylnej osi.

str. 34: podpórka nóg dla pilota.

str. 35: obudowa pomp paliwa.

str. 36: Adaptacja T2 z escorta 1.8TD do muszli od FRST

str. 37: Adaptacja puszki filtra powietrza z FRST do mk1
str. 37: Mocowanie pasów szelkowych w oryginalnych miejscach tylnych pasów.
str. 37: Dodatkowa poduszka pod skrzynią pięciobiegową w mk1

str. 39: Szpera z ERST w skrzyni czterobiegowej w mk1.
str. 39: Fotki na temat: "jak poznać czy w skrzyni jest szpera?"
str. 39: Rurowy kolektor wydechowy bardzo home made.

str. 40: Regulacja wałka rozrządu w CVH przy pomocy regulowanego koła rozrządu.

str. 44: Motocyklowe gaźniki Mikuni w CVH

str. 46: Motocyklowe gaźniki Mikuni w CVH poprawka

str. 51: Poprawka blachy (która z kolei ??)

str. 52: Klatka bezpieczeństwa wg. załącznika J

str. 56: DeCarbon w fieście mk1

str. 57: Kolejne malowanie BlackMatt

str. 58: Podstawki do lewarowania auta z klatką

str. 59: Drążek Panharda z regulowaną długością (do obniżonego zawieszenia)
str. 59: Compomotive 13` - by Puma

str. 61: Długie szpilki do mocowania kół zamiast śrub w mk1

str. 62: Podwójny stabilizator z tyłu w mk1

str. 63: Mikuni Solex dwa podwójne gaźniki w CVH na osprzęcie Dbilasa

str. 65: CVH LowBudget (któreś z kolei)

str. 66: Stara vs Nowa głowica w CVH. (Serca vs Hemi)

str. 68: Wanna i Kobieta.

str. 69: Dodatkowe oświetlenie w mk1
str. 69: Stareeeee foty (jeszcze analogowe)

str. 70: Trening Bednary 2012 (Goha)
str. 70: "Nocka" debiut (pilot/nawigator Rkalitka)
str. 70: "Barbórka" Tor Kielce.

str. 71: Superoes Kielce

str. 75: Kolejny nocnik :)

str. 76: CVH Maxi by Qzyn

str. 77: Naprawa silnika w dużym pokoju by Puma&Żółw

str. 78: Naprawa regulowanego koła rozrządu CVH
str. 78: Mechaniczne kasowacze luzu w CVH montaż i regulacja

str. 82: Kolejny dzień mija...

CDN :)

Poniżej oryginalna treść pierwszego posta:

Heh . Pochwale sie( a jak ) - dzis dokończyłęm taki oto sobie wynalazek :



jest on troche niewyraźny na tych fotkach , ale pod maskąchromik wygląda fajowo . ( no i jest to pierwsza rozpórka którązbudowałęm sćiśle wg prawideł budowania rozpórek ;-) ) .

zrobiłem sobie jeszcze zegarke w chromowanej obudowie , ale nie wiem gdzie go zamontować :[/b]

Laskosz - 14 Mar 2006, 22:24

hmmm wygląda mi to normalnie ;) nie łatwiej zamiast tego U co się przykręca do kielicha to znaleźć jakąś mk1 na złomie i wyciąć kawałęk góru z kielicha i z tego robić mocowanie?
Oczywiście to takie pytanie laika ;-)
Pozdro

Żółwik Tuptuś - 14 Mar 2006, 22:37

Laskosz napisał/a:
hmmm wygląda mi to normalnie ;) nie łatwiej zamiast tego U co się przykręca do kielicha to znaleźć jakąś mk1 na złomie i wyciąć kawałęk góru z kielicha i z tego robić mocowanie?
Oczywiście to takie pytanie laika ;-)
Pozdro


Laiku - spróbuj - podobno wsadzenie CVH do mk1 to tez kaszka z mleczkiem ...

Pozdro

diodalodz - 15 Mar 2006, 00:18

Hm no nie bardzo niestety to zda egzamin taka podładka z kielicha . A to dlatego że bedzie sie miedzy nią a kielichem trzymać woda i wzrasta ryzyko korozji :) pozatym całe siły i tak opieraja sie na śrubach i jest to siła ścinająca która jest ogromna dla pręta i szerokiej podkładki .
Żółwik Tuptuś - 15 Mar 2006, 00:24

hehe . i dlatego śróby 10.9 są tam jaknajbardziej wskazane
Intruder - 10 Kwi 2006, 08:36

hmmmm... tak sobie mysle... żółwik a dalbyś rade zbudować rozpurke do mojej RST ???? :D
Żółwik Tuptuś - 11 Kwi 2006, 09:05

Jak to mawiał towarzysz Lenin : " NIe ma rzeczy niemożliwych , są tylko jeszcze niezbadane " :D

Oprzesz sprawe o bufet w ZG to pogadamy :yes:

Intruder - 11 Kwi 2006, 10:05

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Jak to mawiał towarzysz Lenin : " NIe ma rzeczy niemożliwych , są tylko jeszcze niezbadane " :D

Oprzesz sprawe o bufet w ZG to pogadamy :yes:


no BAAA że opre :fox: hehehehehe :-D

Żółwik Tuptuś - 16 Maj 2006, 11:53

u kumpla w warsztacie wystawał zza szafy taki pręt . po bliższych oględzinach okazało sie iż jest to tylny stabilizator który zakupiłem kiedys do mojej fiesty ( co zreszta szeroko reklamowałem na forum i odgrażałem sieżę go w końcu założę ) wczoraj stało sie . Po dniu pracy tylna belka zaczęła być stabilizowana :

fotka bez stabilizatora czyli szpachel , baranek natryskowy trochę rdzy i dziurek ( nawet niewiecie jak trudno zrobićfotkę tak żeby jak najmniej dziur było widać ) :



fotki mocowań stabilizatora o które kiedyś prosił MikeB4 ( sorry że tak długo musiałęśczekać ) uwaga duże foto . co dziwne te elementy są przykręcane do budy a nie spawane ( jakby ktos potrzebował wymiary niech da znak - pomierzę bo sam musiałem jedno reanimować )

http://czarnymatowy.w.interia.pl/s2.jpg

http://czarnymatowy.w.interia.pl/s3.jpg

Stabilizator przykręcony do belki ( przez tuleje metalowo gumowąz odpowiednim odsadzeniem coby nie stukał )



Tutaj cała lewa strona ( jeszcze na starych tulejach i gumach ) - musiałem dać dłuższe śruby mocujące amortyzator - a ponieważmusiały być to wytrzymałościówki dałem śruby mocujące głowicęod jakiegos GM ( te były pod ręką )



Mocowanei do budy i belki z prawej strony - całę mocowaneim do belki musiałem wyrzeźbić gdyż stare rozsypało sie w rękach - łącznik stabilizatora powinien byc w pozycji obciążenia pionowo ( jeżeli jest inaczej tzn że stabilizator jest źle umocowany do budy )
Poza tym na fotce widać że tuleja łącznika idąca do belki musi miećdłuższy el metalowy aby stabilizator nie opierał sie o belkę





Co do dodatkowych czynności to dodam że po wstępnym zamocowaniu musiałem wszystko zdjąć i dorobić nowe gumy ( zarówno do lączników jak i do mocowania ) gdyżstare rozpadały sie w rękah , dodatkowo dałęm także duże podkłądki pod śruby mocowań w bagażniku ( 5 cm średnicy ) które wkródce obspawam tak aby podłoga byłą w tym miejscu wzmocniona ( przeciwdziałąćto będzie pracy podłogi podczas uginania stabilizatora )

Kolega zapytał mnie czy będe wywalał drążek Panharda więc uprzedzam podobne pytania tutaj - w zawiasie mk1/2 stabilizator nie spełni funkcji drążka czyli nie utrzyma tylnej belki na swoim miejscu jeżeli chodzi o ruch na boki auta , on stabilizuje belkętylko w pozycji góra dół i zmniejsza przechył , za utrzymanie belki na boki nadal odpowiada Panhard ( sprawa umowna bo czasami wydaje mi sie że belka trzyma sie na przewodach i to dosyćdługich ) czyli po założeniu stabilizatora Panhard zostaje .

ps : Wrażenia z jazdy - pomimo tego że mam z tyłu dystanse ( 20 mm strona ) i twardy zawias z dobrymi gazowymi amorami po założeniu stabilizatora odczułem znaczną poprawę w prowadzeniu auta w zakrętach - jest ono stabilniejsze i jakby bardziej zwarte ( kto jeździł mk1 wie o czym mówie ) - jeżeli nznajdziecie cośtakiego to zakładajcie bo warto :)

diodalodz - 17 Maj 2006, 01:18

widziałem na zywo i powiem tak :) bardzo elegancko . Zaczynam projektować w głowie rozwiązanie dla mojego auta :) Hm bede sie wzorować ale pewno bedzie nieco inna koncepcja :)
Żółwik Tuptuś - 17 Maj 2006, 10:44

Ostatnio powalczyłem także nieco o połączenie kierowcy z autem i dzięki Herrkamowi moją starą dużą i nadającąsiepowoli do remontu kierownicę zastąpiłem niecoo mniejszą :



teraz niestety skończyła sie jazda z kierownicą prowadzoną prawym kolanem ( trzeba ją naprawdęmocno trzymaćzaby nie wyrwało z ręki ) ale za to ukł stał sieszybszy i precyzyjniejszy . Jedynąmodyfikacja przed założeniem było stoczenie o 4 mm naby od strony plastiku ( tarła o obudowę kolumny )
Porównanie starej i nowej :



oraz kokpit w całej okazałości :



ps : Wielkie dzieki dla Herrkama :)

xr2fun - 17 Maj 2006, 11:12

Ładnie to wygląda. Powinieneś jeszcze jedną rzecz wymienić - zawartość czerwonej skrzynki na pełne :lol:
Żółwik Tuptuś - 17 Maj 2006, 11:31

xr2fun napisał/a:
Powinieneś jeszcze jedną rzecz wymienić - zawartość czerwonej skrzynki na pełne :lol:


Zadanie wykonane :)

xr2fun - 17 Maj 2006, 20:31

Ale efektów na zdjęciach nie widać :D
Laskosz - 17 Maj 2006, 20:53

Zółw pokaż zdjęcia przodu :) od spodu oczywiście :P
Żółwik Tuptuś - 17 Maj 2006, 22:04

xr2fun napisał/a:
Ale efektów na zdjęciach nie widać :D


hehe wiesz to jest wspomagacz moich głyupich pomysłów odnośnie autka ( dziśdzieki tej skrzyneczce przybył mi stabilizator z przodu )

do niedawna moje mk1 pod spodem wyglądało tak :





W sumie niewielkie zmiany czyli rama pod zesp napędowy , obniżone mocowania drążków , wykrojenie na skrzynię i par einnych pierdół
Dziś jednak postanowiłęm dorzsucićnieco metalu do mojego autka - oto on :



Montarz stabilizatora przeniego ( i to z zuypełnie innego auta ) nastręcza sporo problemów - szerokość auta , mocowanie do budy , mocowanie do wachaczy , wydech , wybierak , najniższy punkt auta itp ,
Pierwsza przymiarka czy to wogóle da sie zrobic:





montarz zacząłem trochez dupy strony bo od mocowania drążka do wachaczy



aby złapaćodległości musiałem zaznaczyć sszerokość drążka i wyjaćoba wachacze z auta stojącego pod obciążeniem ( nie takie proste żeby nic sięnie poprzesuwało ale jest na to sposób )
Po zazanczeniu i wyjęciu wiercimy otwory ( o ściśle określonej średnicy w miejscach odpowiadających szerokości stabilizatora )



Następnie przygotowałem stabilizator do montarzu do moich wachaczy ( tulejki , dorabianie dystansów , przeróbka końcówek , troche toczenia , gwintowania itd )





Kolejnym krokiem jest zamontowanie spowrotem wachaczy i stabilizatora





teraz gdy stabilizator był na swoim miejscu wynikowo dorobiłem mocowania do budy ( w moim przypadku do ramy ) wykożystałem mocowania wycięte z oryginalnej belki





Ostatnie sprawdzenie czy aby nie jest za nisko :





i jużmożna wszystko zdjąćaby pomalować , zabezpieczyć i dorobićtuleje gumowe i poskładać spowrotem .

lehu8 - 18 Maj 2006, 22:46

Nieźle to zrobiłeś 8) mów jak się jeździ z tym :)
Laskosz - 18 Maj 2006, 22:54

miły dla oka jest drążek skrętny z seicento :) pomyślimy nad tym 8)
Pozdro

Żółwik Tuptuś - 19 Maj 2006, 08:40

Laskosz napisał/a:
drążek skrętny z seicento :)


pudło . ale próbuj dalej .

Co do jazdy to najsłabszym ogniwem stały sie amory ale stabilnośćw zakrętach sie znacznie poprawiła ( gokartowo sięzrobiło )

Lokmen - 19 Maj 2006, 09:18

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co do jazdy to najsłabszym ogniwem stały sie amory ale stabilnośćw zakrętach sie znacznie poprawiła ( gokartowo sięzrobiło )

zeby tylko buda wytrzymała i sie nie rozsypała podczas takiej jazdy gokartowej :)

Presto - 19 Maj 2006, 10:53

Piękna robota :ok:
Żółwik to ja do Ciebie podjeżdżam w prezyszłym tygodniu........zrobisz te staby i przy okazji mała rozpóreczka :D w między czasie popijając sake :devil:

Laskosz - 19 Maj 2006, 11:08

Michał ja nie mówiłem że ty masz z seicento tylko że taki wczoraj obserwowałem i wydał mi się miły 8)
diodalodz - 19 Maj 2006, 12:20

ja chyba wiem z czego . To co razem na lawecie targaliśmy z alexa ??
Żółwik Tuptuś - 19 Maj 2006, 16:18

Dioda - niestety nie - tamta była za szeroka i zbyt dużo rzeźby by było przy przegrodzie czołowej .

Laskosz :) spko nie zrozumiałem ;-) ale czy cionglecienko nie jest nieco za wąskie ? ( żeby efekt był to powinno byćzałożone najbliżej sforzni ) .

Łoki buda wytrzyma - widziałeśże nieco rurek i blachy do niej dołożyłem najpierw .

Presto - moja wątroba nie wytrzyma kolejnego zlotu w tym miesiącu :cojest: a poza tym w mk2 jest łatwiej bo zawias szerszy i wachacze dłuższe

[ Dodano: Sob Cze 24, 2006 18:42 ]
Oastatnio miejsce mocno już zmęcoznych przednich amorów zajęły wyprodukowane przez firme Chachment&Przekręt sp z.o.o.

Co do przeróbki amorów to dostały one mocniejsze sprężyny pod zaworkami orza gęstrzy olej ( niepieniący sie) a same z siebie posiadały one niżej mocowany kielich dolny i odrobinę kródszy skok .

Efektem jest obniżenie przodu o 20 mm ( przy tych samych sprężynach ) i kolejna poprawa prowadzenia ( niestety tym razem kosztem komfortu )

Laskosz - 24 Cze 2006, 21:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Chachment&Przekręt sp z.o.o.

ta sama firma co moje wyprodukowała :)
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Efektem jest obniżenie przodu o 20 mm

ja mam przód -50mm i wcale nie widać 8)

Żółwik Tuptuś - 26 Cze 2006, 21:41

fotka na starych amorach



fotka na nowych amorach



Sprężyny te same a auto sporo poszło w dół .

Ostatnio zabrałem sie także za zaciski które kupiłem od Freda ( z którym muszę siede facto policzyć ;-) ) - Fotorelacja wkródce z pierwszego etapu zapodawania tarcz na tył czyli "rozbiórka - ocena " :)

[ Dodano: Sro Cze 28, 2006 17:55 ]
Dziś opis kolejnego moda i to tym razem nieco poważniejszego .
Ostatnio ostro walczyłem o założenie Webera 32/32 i w końcu udało sie - Lesze przejście i poprawa elastyczności , ale nadal ze słabą górą i przy znacznie większym zużyciem paliwa ( zarówno LPG jak i Benzyny ) - niestety nie było to wyjście satysfakcjonujące . Dlatego postanowiłem założyć wtrysk paliwa . na początek myślałem o znalezieniu i zaszczepieniu wtrysku od 1.4 CVH fordowskiego ale po przepatrzeniu wielkości wtrysków w innych markach stwierdziłem że na wtrysku od 1.4 auto nie będzie chodziło tak jak powinno . do wyboru więc miałem kupno monowtrysku od 1.6 CVH ( bardzo żadki ) lub zabawa typu puzzle ( co przy tej ilości zmiennych byłoby samobójstwem ) Niespodziewanie w moje ręce wpadła kpl instalacjia wtryskowa z Opla Astry 1.6 ( kpl czyli wtrysk , wiązki , czujki , komp i parę innych pierdół w stylu czujnik podciśnienia lub modół ) za naprawdę przyzwoitą cenę . Im dłużej przyglądałem sie instalacji siedzącej w astrze oraz mojemu poczciwemu śmietnikowi tym więcej znajdowałem różnic ( od wyskokości tzw zestawu po sposób mocowania linki gazu ) gdy wydawało mi sieże znalazłęm jużwszystkie różnice do dobrania zostało mi jeszcze wiele mniejszych lub większych części ( o większości z nich nie miałem pojęcia .
I w ten oto sposób zabrałem sie do roboty .

Pierwszym ( ale jak sie okazło nie największym ) problemem okazało sie samo umocowanie mono w mojej fiestce . Klektor od MonoForda był niedostępny więc musiałem dostosować mój od dwugardzielowego gaźnika Webera . skończyło sięna dwóch dniach toczenia , spawania aluminium i obróbki oraz na dorobieniu 4 mm grubości flanszy z aluminium ale w końcu pierwszy etap został zakończony - MOno siedziało na swoim miejscu ( tzn nie na swoim ;-) )



W tym momencie stwierdziłem że kolejnąw stopniu trudności rzeczą bedzie umieszczenie pompy paliwa w zbiorniku - w tym celu nabyłem od Mafiosa pompę paliwową do mono od 1.1 . niestety kiedy liznąłęm trocheo ewentualnej przeróbce baku oraz pompy stwierdziłęm że przekracza to granice zdrowego rozsądku oraz moje umiejętności :( .
Rozwiązaniem było znalezienie zewnętrznej pompy od monowtrysku - najbardziej dostępna okazała sie pompka od Renault 21 ( jej zaletą jest wielkość ) . KOlejnym problemem byo miejsce umocowania pompki ( jeżeli chciałbym aby była ona w komorze silnika musiałbym zalaćukł paliwowy gdyżnie pociągnęła by ona paliwa na wysokośćokoło 0.5 metra , drugim problemem byłby zaworek zwrotny który musiał by byćmega szczelny - inaczej pompa notorycznie zapowietrzała by sie podczas jazdy na gazie ) . Jedynym sensownym miejscem ( ze względu na odległośćod wydechu , wysokośćoraz osłonięcie od tzw zjawisk atmosferycznych ) okazał sie tylny rant baku paliwa :



pompka jest nad rantem który osłania jaod błota na wysokości połowy zbiornika a węże paliwowe obiegające bak dookoła nie sąnigdzie pozaginane . w celu minimalizacji drgań pompka jest mocowana na cybanty przez gumowe opaski .

Dla pewności przewód zasilający pompkę , powróty oraz przewód paliwowy osłoniłem ekranem aluminiowym ( tutaj w wersji roboczej ) :



w przyszłości przed pompkąniestety będzie musiał być zainstalowany filtr paliwa ( narazie znajduje sieon w komorze silnikowej przed wtryskiem .

Aha mała rada - jeżeli ktośz was kupował by pompkępaliwa która dośćdługo leżała niech janajpierw wymoczy w ropie - zawór który się w niej znajduje lubi sie przykleić i mimo iż pompka działa nie pompuje paliwa i można jąuznać za zepsutą .

Kolejnym etapem było podpięcie elektryki , przerobienie czujek tak aby pasowały do fordowskiego silnika ( choć nie tylko silnika ) oraz spięcie tego wszystkiego z wiązką od forda . w wersji roboczej oplowski komputer trafił pod nogi pasażera :



Przewód idący w dół zdjątka idzie do pompy paliwa ( w tej wersji przez drzwi pasażera oraz z zabezpieczeniem przed wyrwaniem w postaci obwiązania wokół drążka zmiany biegów )

a dwa kable z prawej to odzielne zasilanie kompa ( mam w aucie CentralnyWyłącznikPrądu więc przy każdym wyłączeniu komp by się resetował )

w celu zintegrowania instalacji zapłonowych zastosowałem hybrydę : aparat ( po tiunie ) Ford , Modół GM , pozostałę elementy VW passat



nie będe opisywał tutaj wszystkich przeróbek bo musiałbym krok po kroku opisaćkażdą czynność którą wykonałem gdyż jak pewnie siedomyślacie nie pasowało NIC począwszy od gwintów czujek po wtyczki i długość przewodów . tak więc znów wiercenie , toczenie , spawanie , klejenie w dowolnej konfiguracji i w dowolnej ilości powtórzeń .

w tym miejscu nastąpiła wiekopomna chwila gdyż przyszedł czas na sprawdzenie wszystkiego jeszcze raz ( i jeszcze i jeszcze raz ) i na ...
... Odpalenie .
Z drżącymi rękoma zasiadłem za kierownicą przekręciłem kluczyk , pompa pracuje czyli jest pierwszy sukces ( moi koledzy z warsztatu wierząc w moje umiejętności czekali z gaśnicami w pogotwiu ) więc GO !
Auto o dziwo zaskoczyło za pierwszym razem po kródkim kręceniu ziom . co prawda do pierwszej swoobodnej jazdy jeszcze troche zostało ale po rozgżaniu silnika i próbnej jeździe wykazało jedynie błąd sondy lambda oraz czujnika szybkości jazdy ( czy jak to sienazywa ) :) tak więc przeszczep udany :)

Zostało jedynie podłączyć czujkkę przy lince prędkościomierza ( co już zrobiłęm oczywiście przy parogodzinnej rzeźbie ) oraz lambdę ( czego nie zrobiłem bo zupa była za słona i ktoś lamdęzajebał :bad: ) oraz wszystko wygłądzić i w drogę . Po wygładzeniu wygląda to mniej więcej tak :





jedyną rzecza której narazie nie wygładziłęm jest dolot ( mam foty prowizorycznego ale nie będe pokazywał bo wstyd ) a wygadzęgo dopiero w chwili gdy znajdujący siew nim stożek powędruje na miejsce akumulatora a temn powędruje ....

ale to w następnym odcinku :)

Laskosz - 28 Cze 2006, 20:11

i Cośty najlepszego zrobił :) czekam na testy z tego dłubania, pytań nie mam bo w szoku jestem 8) napewno nie będe tego szczepił do swojej padaczki :D raczej kiedyś pomyśle o EFI ale kiedyśśśśś :he:
Pozdro

Darekmk3 - 28 Cze 2006, 20:23

no igratki to co Dioda twierdzil za wrecz niemozliwe stało sie :D ,teraz opisz jak sie jezdzi czy jest lepiej w gornym zakresie czy narazie w fazie testow i strojenia...
pozdro i naprawde gratki za wykonanie i pomysł :ok:

PumaRST - 28 Cze 2006, 20:50

:brawo: :brawo:

"Jak sie nie da, to sie zrobi, nie Żółw!!" :V:

Żółwik Tuptuś - 28 Cze 2006, 21:19

PUMA napisał/a:


"Jak sie nie da, to sie zrobi, nie Żółw!!" :V:


Tej wersji się będziemy trzymać ;-) .

CO do jazdy to jałowe na poziomie 600 obr/min sącałkiem kulturalne ( tak że nie chce ich podnosić ) przejście jest lepsze i porawiłą się góra - kiedyś jak to fachowo okreslił stary mechanik zwany " Wujkiem Ryśkiem " " Cuś go za jaja trzymało przy wyższych obrotach , teraz tego nie ma .
Silnik jakby chętniej siękręcił powyżej 4.5 tyś .
LPG jest niewyrególowane bo mam spaprany dolot ( tzn działa ale wiem że może być lepiej ) .

Poza tym przy butowaniu auto chyba odrobinę mniej pali ( o tym sięwypowiem jak paręrazy poowtórzę testy )

Co do przeróbki LPG to została w 100 % instalka od gaźnikowca ale dorobiłem obieg wyłączający wtryskiwacz i pompę paliwa przy jeździe na LPG .

Co było dla mnie zaskoczeniem zapon sam sobie wyrególował .

Dzięki za słowa uznania :)

Danio - 29 Cze 2006, 00:24

i sobie Żółw wstał i powiedział : " a dzisiaj to ja sobie wtryski strzelę...bo taka ładna pogoda" normalnie mega rzeźnik jesteś :) Gratuluję...myślę że niedługo nas uraczysz newsami z obserwacji i użytkowania
Daras84 - 29 Cze 2006, 13:01

nie ma bata na Zolwika ;) wydaje mi sie z eten temat juz dawno zasluzyl na przyklejenie do tuningu mech.
Żółwik Tuptuś - 30 Cze 2006, 20:10

Dzieki wszystkim za słowa otuchy i pochwały fajka .
Daras jako mod TM jeszcze poczekam zanim wkleję tam swój topik - po prostu przy innych chłopakach nadal wyglądam blado :( .

Ale do rzeczy - dziś kolejna porcja przeróbek made by Chchment&Przekręt sp z.o.o.

Dziś zabrałęm się za coś co gryzie moją fiestkę od dawna - zawieszenie zespołu napędowego . Każdy kto jeździ mk1 wie jak niefortunnie ułożona jest belka pod skrzynią ( kto nie wie - na łączeniu skrzyni z silnikiem czyli w połowie długości zesp. napędowego ) oraz jak wygląda poduszka silnika ( kto nie wie ;-) - jest wyrwana tużpo założeniu ) . Taki układ kiepsko radzi sobie z seryjnym zesp. napędowym a co dopiero gdy załadujemy mu CVH ze skrzynką5 ( która jest gabarytowo jeszcze dłuższa ) . Pierwszym lekiem było zaadoptowanie poduszki silnika od mk2 Diesel ( jak to zwykle bywa tu nieco przyciąćtu podklepaći jest git ) . Zakończyło to defintytywnie ere wyrwanej poduszki silnika . Niestety poduszki pod skrzynią zacząłem kupować w paczkach ( po 16 sztuk taniej przesyłka wychodziła ) - kombinowałem z poduchami od ikserek mk3 , od diesela i od innych aut , niestety efekt był zawsze ten sam jedynie nieco odsunięty w czasie . Ramie siły działające na [poduszki podczas jazdy było takie że w końcu KAZDA z nich siępooddawała a silnik witał sięz przegrodączołową lub zrywał kable .
Dość dawno podpatrzyłem jak z tym problemem radząsobie angole ale jak to mawiają" sprawa musiała dojżeć " .
Dzispo kolejnej wymianie ( tym razem na BMW E21 ) stwierdziłęm że waerto założycw końcu stabilizator który wożę w bagażniku od około roku ( tam jakośnie pomagał )

Pierwszym etapem było wybranie miejsca mocowania stabilizatora . Aby był on jak najbardziej skuteczny powinien byćjak najwyżej , najlepiej nad poduszkami od skrzyni i zamocowany w pozycji poziomej , wewntualnie pochylony w kierunku obrotu silnika . Miejsce takie ujawniła mi moja poprzednia przeróbka po której podziękowałęm za współpracę ( długąi bezawaryjną ) popychaczowej pompce paliwa .



na tej fotce jest to miejsce pod odmą czyli dokładnie spełniające wszystkie warunki aby stabilizator był w pełni skuteczny

Teraz pozostało tylko sprzęgnąć to miejsce ze stabilizatorem od Fiata 127 który posiadałem ( był za długi i źle wyprofilowany )



Pierwszym krokiem było dorobienie mocowania do silnika



musiało być ono z solidnego kontownika oraz grubej blachy bo mocowane było na dwóch szpilkach znajdujących sie poniżej mocowania stabilizatora

Tutaj przykręcone na miejscu



pwstał problem gdyżpod tym mocowanie musi byćuszczelnienie otworu po pompie paliwa - dlatego musiałem dać( dorobic ) dłuższe szpilki - tak aby zakręcenie na nich delikatnie uszczelnienia nie przeszkadzało w pożądnym zakontrowaniu stabilizatora .

Kolejnym krokiem było wybudowanie mocowania do budy - musiało byćono potężne gdyżw poziomie mocowania na silniku była przegroda czołówa z maleńkim rantem łączącym jej doplnąi górną część :



Podziurkowanie posłużyło do umocowania elementu do przegrody czoowej ( w tej wersji nie powinnno śie wyrywać )



Przedostatni etap to skrócenie drążka oraz dopasowanie go do znajdujących sie jużw aucie urządzeń



Chciałem go uciąć tuż przy mocowaniu tulei - wyglądąło by to estetyczniej - ale niestety spawanie drążka w tym miejscu spowodowało by uszkodzenie gumy tulei :(

Na koniec podłączenie przewodów urządzeń które zdjąłem do montarzu oraz korekcja ich przebiegu .
Całość wygląda tak :



Co po pierwszych zmian to auto jakby żwawiej reaguje na gwałtowne puszczenie sprzęgła przy ostrym starcie oraz na zdjecie nogi z gazu przy hamowaniu silnikiem - co do trwałości poduszek to zespół faktycznie mniej siębuje więc jestem dobrej myśli .

Jeżlei sprawa zda egzamin to zostanie mi założyćpodobny stabilizator ( lub poduchę z xr2 ) na końcu skrzyni i rozdział mocowania zespołu napędowego uznam za zamknięty . :)

Darekmk3 - 30 Cze 2006, 20:36

nie no twój topic czyta sie zajebiscie a jeszze lepiej oglada :ok:
podziwiam wytrwałośc i za łebskość :ok:
oby tak dalej i czekam napewno nie tylko ja na dalsze rozdzialy w tym topicu :)
pozdro :)

lehu8 - 30 Cze 2006, 22:21

Żółwik, jesteś niemożliwy :brawo: ciekawy pomysł z tym stabilizatorem ;)
Żółwik Tuptuś - 3 Sie 2006, 20:35

Odghrażalem sieże akus pójdzie w końcu do bagażnika . Niestety z powodu drugiej pracy oraz braku kasy stało się to dopiero niedawno . Całą operacja choć wydaje się prosta zajęła mi cały roboczy dzień .
Pierwsze co zrobiłem to dobrałem odpowiedni kabel ( i tutaj zacząłem od opinni tzw " MadrychGłów " czyli jebaków teoretyków których zdaniem nie da sie , a wogóle każdy z nich miał inną koncepcjena temat a każda z tych koncepcji sie wykluczała , Później przeszedłem do ludzi którzy takie rozwiązanie uskutecznili i dzieki nim dowiedziałem sie jaki kabel ma tu być - Brawa dla Pumy :brawo: , którego pomysł potwierdził MacGYwer ) w ten sposób zaopatrzyłem siew 7 ( ! ) metrów kabla w osonie firmy Pirelli ( nieźle brzmi co nie ? ) oraz końcówki do niego .
Kolejnym etapem było wybranie miejsca ( co wcale nie byo takie łatwe ) oraz wyrzeźbienie w tymże miejscu podstawki pod akusa ( myślałęm o zamocowaniu go taśmąizolacyjną ale nie miałem takiej ilości pod reką więc pozostało spawanie ) . PO wyspawaniu przewlekłem kabel z bagażnika do komory silnikowej uwzględniając wszystkie miejsca w których będzie on narażony na przearcie i zabezpieczając je dodatkowymi osłonami ( kabel ciągnąłęm środkiem auta co polecam wszystkim którzy przesiedlają akusy do bagażnika ) . W bagażniku dodatkowo pojawił się Hebel ( będący wcześniej u mnie w zupełnie innym miejscu ) - jako dodatkowe zabezpieczenie . Aha kabel nmasowy został połączony z budąw bagażniku ( nie ciągnąłęm go do komory silnikowej ) :
Pierwsza przymiarka :



Teraz pozostało już tylko umocowanie na dobre kabla , zarobienie końcówek i połączenie wszystkiego ( wraz z dorobieniem mocowanioa akusa gdyżw bagażniku jest on bardziej narażony na oberwanie płyty pozostając luźnym niż w komorze silnika ) :



Oraz dorobienie górnej pokrywy i obicie boczka :



Ostateczny efekt jest taki :



Co do wniosków końcowych - Kabel plusowy musi byćz jednego kawałka na odcinku akus , rozrusznik ( przy rozruszniku zrobiłem odejście na + do instalacji gdzie podłączyłem go z kablami zasilania instalacji kończącymi sie w starym miejscu skłądowania akusa ) , wszystkie zakończenia musząbyćnowe i sprasowywane ( a nie lutowane !!! ) , Kabel masowy musi byc dużo grubszy niż plusowy ( jeżeli jest kródki )
I to by było na tyle :)

Laskosz - 3 Sie 2006, 21:07

Najlepszy jest efekt końcowy 8) bałaganiaż z Ciebie :D a co do przenoszenia akusa to dobra myśl bo pojawi sie miejsce na stożek 8)
Żółwik Tuptuś - 3 Sie 2006, 21:25

o fak . Zaminiłem dwa ostatnie zdjecia . A w bagażniku ukużone bo stawiam furęw pracy na takiej drodze że nawet jak komar pierdnie to się burza piaskowa robi :ups:

choćfakt muszę w niej posprzątać :ups:

zefir - 3 Sie 2006, 21:47

:brawo: :brawo: :brawo:
nie ma b a t a ja tez w najblizszym czasie robie taka operacje ;)
w chodczu musimy pare szczegolow omowic ;)
pozdrawiam

Darekmk3 - 3 Sie 2006, 22:07

:brawo: :brawo: :brawo: do cholery i znowu Ci sie należą :) hehe
Michał poprostu co tu duzo mowic nie pierwszy raz udowodniłes ze masz łeb do takich modow i tyle:D
pozdro :-)

PumaRST - 3 Sie 2006, 23:27

Jestem z ciebie dumny :D

Nie przesadzaj z moją pomocą bo tak naprawde sam odczytałeś jak byłeś u mnie jaką ma grubość mój kabel ;)

ciekawa uwaga tycząca sie kabla masowego.

adi08 - 4 Sie 2006, 19:50

no i bardzo pięknie Panie Żółwik :D

patent z aku w bagażniku już dawno zastosowałem (zaraz po kupnie fiestki) a co do tego stabilizzatorka silnika to musze przyznać że ciekawy pomysł... o wzmocnieniu mocować zespołu napędowego zacząłem myśleć jak na jednym z szybkich łuków nie mogłem zapiąć 3 biegu bo skrzynia sie przesuwała...problem rozwiązałem nie stabilizatorem ale utwardzając wszystkie 3 poduchy... silnik jest teraz prawie sztywno przykręcony do budy:D Drgania sa niemiłosierne do tego stopnia że przy wolnych obrotach ciężko cokolwiek zobaczyć w lusterkach ale o takim stabie jeszcze pomyśle :D Czekam na kolejne modyfikacje :) pozdro

PS. Myślał już ktoś o "lepieniu" lekkich elementów nadwozia??? :twisted:

Laskosz - 4 Sie 2006, 22:11

PUMA napisał/a:
sam odczytałeś jak byłeś u mnie

toć przecie nie daleko do mnie ;/ Żuffffffffffffffffff żeś zaje*ał jak dzik w sosne

Mysz - 5 Sie 2006, 11:08

PUMA napisał/a:
Jestem z ciebie dumny :D

sam odczytałeś jak byłeś u mnie jaką ma grubość mój kabel ;)


Hmm, czegoś tu nie rozumiem. Chłopaki wytłumaczcie się! Bo chyba mnie coś ominęło Żółw podczas Twojej wizyty :D

Żółwik Tuptuś - 5 Sie 2006, 15:40

Mysz napisał/a:
PUMA napisał/a:
Jestem z ciebie dumny :D

sam odczytałeś jak byłeś u mnie jaką ma grubość mój kabel ;)


Hmm, czegoś tu nie rozumiem. Chłopaki wytłumaczcie się! Bo chyba mnie coś ominęło Żółw podczas Twojej wizyty :D


:rotfl: :hahaha: :rotfl: :hahaha: Dopiero teraz zajażyłem . ehh jak to mawiaja Żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek ;-)

Dzieki wszystkim za słowa otuchy i gratulacje :jupi:

Adi - w mk1 sytuacja jest jeszcze grosza bo belka pod zespołem jest bliżej poduchy silnika niżw mk2 - ale stabilizator mógłby Ci pomóc - choć zastosował bym jeszcze jeden z tyłu zespołu ( tam gdzie w mk1 xr2 był )

Puma co do kabla masowego - to wyszedłem z założenia że skoro jest kródszy to powinien być grubszy ale praktyka pokazuje że mogłem byćostrożny na zapas .

trzeci - 11 Sie 2006, 08:45

Ciekawy temat :)
Dawno tu nie zaglądałem i już mam sporo zaległości w czytaniu.
A jest co czytać, oj jest. ;-)
Powodzenia w dalszym dłubaniu czarno-matowej!
Pozdro ...

Żółwik Tuptuś - 11 Sie 2006, 09:55

Dziś opis kolejnego moda którego uskuteczniłęm ostatnio ( choć przygotowania trwały jużdosyć długo ) .

Jako że wskaźnik temperatury oleju posiadam juz od dawna ( o dziwo wyskalowany tak że pokazuje temperaturę a nie wpływ pełni księżyca na potencję reniferów w laponii ) kolejnym modem który od dawna chodził mi po głowie była chłodnica oleju . Niestety skoro auto ma służyc do jazdy na co dzień musiałem poszukać adaptera ( czyli tego czukiereczek z którego wychodzą węże na chłodnicę ) który będzie posiadał termostat puszczający olej przez chodnicę tylko przy określonej temperaturze ( inaczej zimąjeździłbym cały czas na zimnym oleju ) . Jak to zwykle bywa nabyłem cośtakiego przypadkiem podczas rutynowej kontroli zawartości jednego z okolicznych szrotów :



Oczywiście jak to zwykle bywa adapter ten oprócz umycia potrzebował paru przerubek gdyż ni w ząb nie pasował on do fordowskiego bloku . Tak więc zabrałęm sieza dorobienie śruby mocującej adapter do bloku ( inna średnica i gwint ) co było najtrudniejsze gdyż śruba ta jest jednocześnie jednym z kanałów dpoprowadzających olej ) . musiałem przerobić także podstawę adaptera ( średnica podobna ale inny kształt ) oraz dorobić uszczelki ( gumowe pod adapter , aluminiowe pod śrubę mocującą ) .
Pierwszy etap polegał na założeniu adaptera oraz połączeniu węży wychodzących z niego na chłodnicę " na kródko " aby sprawdzićczy cały pomysł wypali ( tym bardziej że adapter jest do góry nogami w stosunku do pierwotnej pozycji pracy , a przykręcony do niego ( fordowski ) filtr oleju jest założony wylotem w dół ( główne obawy dotyczyły spływania oleju podczas dłuższego postoju auta ) .



okrągłe urządzenie na pierwszym planie to tył termostatu który jest jednocześnie zaworem zapobiegającym spływaniu oleju z weży i chłodnicy .

całośćna silniku wygląda tak :



choć przyznacie że na fotce mało widać ale jak siektoś przyjży zobaczy jakie miałem szczęście ( filtr oleju mija sieo 15 mm z kolektorem dzięki czemu łatwiej go wymienić jak był w oryginalnym miejscu , a pomiędzy wężami zasilania a maglownicą jest po 2 centymetry luzu )

W chwili gdy apadter przejeździł juz nieco w aucie zdając swój egzamin mogłem przystąpić do montarzu chłodnicy ( zawsze staram siedzielić robotę na etapy które da siezakończyć, w miaręmożliwości , niezależnie od siebie - powoduje to zmniejszenie ilości miejsc w których mpogą wyniknać nieprzewidziane problemy ) D wyboru miałem cztery chłodnice pochodzące z tzw " darów " najmniejsza z nich była chłodnicą od oleju w skrzyni od jakiegoś amerykańca ( była wielkość kasety video wiec pomimo jej zatel w postaci łatwego znalezienia miejsca do montarzu wyeliminowałęm jajakio za małą ) druga w kolejności była chłodnica oleju z landrovera ( niestety nie przetrwała próby ciśnieniowej ) , Kolejną była chodnica od klimy od forda Taurusa ( mój typ - niestety odrzucony z powodu braku miejsca ) Ostatnią która wpadła mi w rece była chłodnica oleju od ... Skody Rapid ( czyli dobra stara czeskosowacka produkcja ) próby ciśnieniowe przeszła pozytywnie wiięc zacząłem szukaćdla niej miejsca ( kto widział interceptora ten wie żę to nie takie proste )
Pierwsze miejsce to oczywiście okolice chłodnicy wody - niestety wąska komora silnika oraz pas przedni z pojedynczej blachy powodowały że zarzuciłęm ten pomysł ( musiałbym wymienićchłodnicę wody i rzeźbic w pasie ) .Nastepnie kombinowałem z upcha niem tego w którymś z nadkoli ( tutaj przeszkadzały pukle oraz podłużnice których , z wiadomych względów ruszaćtakże nie chciałem )
Ostatnim miejscem na które wpadłem , po konsultacjach z Pumą , była lewa część podszybia . Sprawe przed ostateczną decyzja skonsultowałem jeszcze ze specem od budowy modeli latających napędzanych silnikami spalinowymi ( MacGywer ) oraz znajomym magikiem ( Sławek ) i przystąpiłem do pierwszego ciecia :



w celu zapewnienia lepsego dostępu powietrza dołożyłem nieco kratek wlotowych . WLOTOWYCH gdyżpo konsultacjach ze specem od aerodynamiki dowiedziałęm sie że tędy powietrze przy wyższych prędkościach będzie wtłaczane do mojej chłodnicy ( spowodowało to koniecznośćdorobienia łapacza powietrza który msuiaem wstawić pod kratke ze zdjecia .

niestety w celu zamocowania chłodnicy musiałem wyciąć dosyć spory fragment osłony przegrody czołowej , która spełnia także rolę wzmacniającą - dlatego wyciety otwór wzmocniłem obramówką z blachy 2mm



na fotce poniżej idać wstawione kratki oraz ramkę - na dole foty widać częśćgłownej sprawczyni zamieszania czyli chłodnicy ( w głębi otworu łapacz powietrza z blachy ocynkowanej wyprofilowany tak aby omijał mechanizm wycieraczek a spad z niego był w kierunku wylotu wody ) :



Teraz pozostało tylko ppołączyc chłodnicęz adapterem poprzez świerzo dorobione węże ( ciśnieniowe , olejoodporne i z temp pracy do 150 stopni ) , niestety mogłem wykożystać jedynie końcówki od strony adaptera - końcówki od strony chłodnicy miały za małą średnicę i musiałem kupić nowe ( hydraulika siłowa ) końcówki musiały być zarobione tak aby wąż w żadnym miejscu nie był skręcony ani załamany . Chłodnicę przed zaożeniem musiałem także neico przerobic ( oryginalnie pracowała w pionie ) w śrubiemocującej końcówke weża na wejściu do chłodnicy msuiałem dać otwór niżej - w celu wymuszenia przepływu oleju przez całą chłodnicę . Jest ona umieszczona króćcami zasilającymi do góry gdyż znajduje się powyżej adaptera ( jest to kolejne zabezpieczenie przed spływaniem oleju podczas postoju ) . Chłodnicęprzed podłączeniem zalałem olejem ( zmierzyłem jej pojemnośćoraz skróciłem czas napełnienia układu ) .



po dokłądnym ułożeniu węży oraz podłączeniu wszystkiego dla pewności odpowietrzyłem jeszcze bez odpalania silnika cały układ i teraz caośćprezentuje sie tak :



Wnioski ? -
hmm olej nagżewa sie równie szybko jak wcześniej ale teraz jego temperatura nie przekracza nigdy 90 stopni , co ma wpływ także na jego ciśbnienie po nagżaniu ( wzrosło nieznacznie na biegu jałowym ) oraz jak mniemam na jego trwałość , pojemność ukłądu wzrosła o 0.5 litra . Mam nadzieje że przyniesie to nieco ulgi słabowitej fordowskiej hydraulice

zefir - 11 Sie 2006, 12:07

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
swietna robota Teres, nie omieszkam popytac o Twoj patent przy najblizszej okazji :)

PumaRST - 11 Sie 2006, 12:08

Widze że Pan rozpędza sie i słusznie. Napewno ten mod przedłuży żywotność silnika. Fajna robota też mnie to czeka.

Pozdrawiam

Darekmk3 - 11 Sie 2006, 21:37

Michal co Ty jeszcze nie wymyślisz? :ok: twoje mody nie dosyc ze to rzeźba itd to jak najbardziej praktyczne są :) :ok:
pozdro :brawo: :brawo:

Laskosz - 11 Sie 2006, 23:35

8) kozak z Ciebie i tyle :) ja nie mam takiego zaplecza i nie pije tyle co ty ;)
Żółwik Tuptuś - 14 Wrz 2006, 23:10

mały dodatek po latach :)

kratka wlotu powietrza do chłodnicy po zgrubnym dogłaskaniu ( bo mię LIs męczył że jakaś taka parchata ) czyli parchata , nierówna i za szeroka ( brałem miarę z kratek od mk2 dlatego przerwy szersze wyszły cy cuś ) :cojest:





co do skuteczności wynalazku to jest super - temperatury oleju nie da siepodnieść powyżej 95 stopni - naprawde polecam :)

ps: Laskosz nie pisz że auto nie umyte kaput wiem wiem

Laskosz - 15 Wrz 2006, 23:17

kurde mój mistrzu żółwiu chyba też będe musiał pomyśleć nad takim czymś :ups: kurde cvh to nie przelewki w tak małej komorze silnika jak w mk1, wszystkie pieprzone niedoróbki zaczynają wychodzic na jaw, zwłaszcza martwi mnie niebieski dymek :cry:
PumaRST - 14 Lis 2006, 01:51

witam wszystkich,

Po 2 tygodnaich walki z przewami dziś o 1:00 w nocy odpaliliśmy pierwszą w Polsce MK1 RS Turbo.

Do sedna:

Silnik pochodzi z mojej RS Turbo, został złożony z turbosprężarka T2 oraz seryjnym IC i seryjnymi wtryskami. Moc bedzie w przedziale 130-140KM 180-190Nm, co przy wadze 750kg robi z tego auta bardzo szybką zabawke :D


Oto kilka fotek:


Problematyczne było spiecie instalacji elektrycznej silnika z stara instalacja Mk1, ale sie udąło.

Tak naprawde weszlismy z Zówiem na gotowe ponieważ on sam przez lata dopracował komore silnika na tyle ze bez problemu można było wsadzić CVH z skrzynią 5 biegowa.

Nie należe do krasomówców wiec ja zakończe tutaj i niech Zółwik sam opowie i opisze oraz zilustruje cała operacje.



Ja jestem bardzo szcześliwy z kilku powodów:
1) udało sie odpalić co powinno uduwodnić że nie trzeba być w UK żeby mieć MK1 EFI,
2) mój silnik trafił w dobre rączki i wiem że bedzie o niego dbane :D i zapewne nastąpi rozwój tej jednostki.
3) Znowu OBR zubował najszybsza fieste na naszym forum :jupi: :jupi:

Dalej przekazuje wątek Zółwiowi i zaraem wnosze o przeniesienie go do aleji zasłużonych, bo uważam że tam jest jego miejsce.


Pozdrowienia z OBR-u

Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2006, 02:03

Cóż mam powiedzieć . MK1 RSTurbo to fakt .

Kawał dobrej roboty ze strony PUMY i OBR-u , odrobina moejgo zrzędzenia i przygotowań i ...




... jeden browar na początek .

Tak wygląda przepis na mk1 RST made in Poland .

[ Dodano: Wto Lis 14, 2006 02:05 ]
opis tej drogi już wkródce

Darekmk3 - 14 Lis 2006, 02:10

powiem tyle : o qarwa :devil:

nie no teraz to juz nie mam pytań Puma tym wyczynem pokazales ze dla OBR-u nie ma rzeczy nie mozliwych :brawo: ,Zółw poprostu mnie zatkało :D :brawo: ,cholera ciekawe jak z trakcja bedzie :D :P heh

pozdro i naprawde wielkie gra :ok: :ok: :brawo: :brawo: tki

Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2006, 02:23

Darek - po prostu wszystkie drogi prowadzą do OBR-u

Sorry ale nie mam słów by określićto co czuję

Puma , OBR - wielki szacunek

osimek1 - 14 Lis 2006, 05:57

ozesz kurnasz :D no zółwik jestem dumny :P a tak na powaznie - to calkiem odwarzny czyn jak na moj gust - do tak lekkie auta taki silnik :D to przeciez prawie jak by to wsadzic do malucha :D

no to mysle ze teraz nie jedena osoba sie zaskoczy jak go mk1 wyprzedzi na trasie :D

pozdro

PumaRST - 14 Lis 2006, 08:02

Zólwik ja tylko chce zobaczyć wyraz twojej twarzy jak sie przejedziesz pierwszy raz :D to bedzie moment który już nigdy nie nastapi nawet jesli bedziesz podnosił moc. to bedzie jednorazowe oznanie 8)


Chciałbym dodac ze właściciel bra czynny udział w swapie i gdyby nie jego ciezka praca przy aucie przez ostatnie 5-8lat to by było gówno a nie MK1 RST.
My tylko powieliliśmy to co on zrobił wcześniej, dodajac do tego EFI i turbosprężarke. Ale tak naprawde to w najwiekszej mierze jego zasługa.

Co od poczatku spekulacji na temat szybkości tego auta to przypuszczam że bedzie prawie lub tak szybkie jak moja. Niby słabsza ale inna skrzynia - całkiem celowo, i masa mniejsza o 200KG co powinno dac nam przyspieszenie i osiagany czas na poziomie mojej FRST

Piesek - 14 Lis 2006, 08:56

moje gratulacje!! Kolejna FRST w klubie :) Tym razem mk1 :) :):) No to niema co gadać, najszybsza fiesta w klubie :)
trzeci - 14 Lis 2006, 09:04

No qrde, z rzadka tu zaglądam, a tu takie cuda się dzieją ;-)
Moje gratulacje dla twórców projektu :brawo:
Pozdro ...

NOWITEK - 14 Lis 2006, 09:12

:brawo: :brawo: :brawo: Będzie Żółw Pędziwiatr
zefir - 14 Lis 2006, 09:22

zajebiscie
kurcze ale sie ciesze:)
to fakt, ze OBR stal sie wykonawca i pomyslodawca najszybszych fiest w kraju PL :brawo: :brawo: :brawo:

Zółw ja wiem ile pracy w nia w włożyłeś i ile zdrowia CIe kosztowala :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

madek - 14 Lis 2006, 12:55

To sie nazywa odwazny projekt :) Gratuluje pomysłu i zycze zapału do kolejnych zmian :ok:
Fordon - 14 Lis 2006, 14:33

TO ja juz teraz wiem po co byla ta chlodnica oleju... :devil: a tak calkiem serio to jestem pelen podziwu ze sie udal swap do MK1... oby serducho dobrze gadalo i sluzylo... a ze dbane bedzie ;) to raczej nie ma watpliwosci... :D
Ciekawi mnie co pokaze taka MK1 na hamowni...


Pozdrawiam

Daras84 - 14 Lis 2006, 14:48

opadła mi kopara i az musiałem odłozyć obiad na potem !!

kłade pokłony dla was panowie!! ten projekt na pewno zasłuyzuł na aleje a nawet i n apublikacje na stronce angoli <tak>

Danio - 14 Lis 2006, 16:00

jedni sie zastanawiają co by tu zrobić i zmienić ...pytają o różne pierdoły, kłócą sie o byl gówno...a inni wykonują kawał dobrej roboty świetnie sie przy tym bawiąc :) niesamowite chłopaki jesteście :) gratuluję :)
cinot - 14 Lis 2006, 16:00

notw notw notw
Cięzko w to uwierzyć, 1.6 Turbo koni w fieście mk1 :brawo: :brawo: :brawo:

Żółwik przyjmij najgłębsze wyrazy czacunku i ty Puma takżę, należy się medal jakiś oraz dyplom i wpis do panteonu sław.

Żółwik zapraszamy na Wyrazów :-)

To wprost nieprawdopodobne, jak z trakcją :-D

diodalodz - 14 Lis 2006, 19:26

Hehe moje gratulacje . Teraz tylko szybki skok na bank i bedzie i na paliwo :) Przyturlaj sie na spota jakiegoś bo chciałem sobie zobaczyć to i tamto .
Laskosz - 14 Lis 2006, 19:39

Nie dawno pisałem komuś że nie było jeszcze w polsce tak głupiego człowieka aby pchać efi turbo do mk1 8) a tu nagle klops i stało się :D aż mnie zatkało i nie wiem co dalej napisać :) jestem pełen podziwu i niemoge się doczekać aż zobacze potworka na własne oczy :) jak się czyta takie historie to aż chce się dalej pchać kase w takie padło jak ja mam 8)
Pozdro Żuuuuffffffff 8)

LOY - 14 Lis 2006, 19:44

impresive !!!!!!!!!!!!!!!! żółw przytarłes nosa wielu ludziom .... ;)
Chciałbym zobaczyc reakcję forum jak teraz jakis biszkopt (ups) założy temat "czy mozna włożyc turbo do mk1 ?" :D
A teraz z innej beczki - kiedy Zółw zapukasz do mnie z zadaniem -LOY wymyśl mi design dla mojej matowej. Bo to auto zasługuje na wyjątkowy wygląd.

PumaRST - 14 Lis 2006, 19:58

Loy co powiesz na coś takiego??

http://www.netz-kasten.de...estas.php?ID=37

Oczywiście w czarnym macie :D Typowo po niemiecu, nisko szeroko i na kółkach z epoki??

Mecze go o coś takiego

xr2fun - 14 Lis 2006, 20:36

:brawo: Czekałem na to z niecierpliwością i wiedziałem, że taka chwila nastąpi. I to jest właśnie to co lubię "stary grat", który wielu ludziom daje dużo do myślenia. Tak trzymać i nie odpuszczać. hooray
Piesek - 14 Lis 2006, 23:02

no dokładnie na mój ulubiony styl trzeba to auto zrobić :) nie żadne spolero bajero
odyniec - 15 Lis 2006, 00:19

na początku był czarny matowy... teraz jest czarnym matowy RST...
tylko jedno napisze: Szacunek Dla Ciebie...

Żółwik Tuptuś - 15 Lis 2006, 09:39

Dzięki za gratulacje i słowa uznania . :)

Co do auta to postaram sie przybliżyć dziś historię powstania tego projektu i okoliczności jego produkcji .

Sprawa designu - Loy - z nieba spadłeś bo faktycznie z Pumąmyślimy o ubraniu mojej jak tego kanarka z linku ( w końcu narazie dopracowanie mechaniczne ,a równolegle trzeba pomyśleć o stylistyce ) na dzień dobry muszę obudować przód (najlepiej jak najbardziej podobny do kanarka . Aha garb z maski wylata więc sie nie przejmujcie .
Alufele czekają - RS-y z 1980 roku .

Ponieważ przeglądając wątek zauważyłem iż jest on budowany nieco od środka , a nowszym kolegom może to przyspażać nieco trudności w identyfikacji auta oraz jego umiejscowienia ( 5 do 8 laty o których mówi PUMA ) opisze pokródce historie która dporowadziła do powstania pierwszej w polsce mk1 RST .

Początki były bardzo prozaiczne - czyli żadnej miłości od pierwszego wejżenia ( ani tym bardziej pierwszej jazdy ) po proostu w 1996 roku po zwiedzeniu fiatem 126p rowu przy Szkole POlicyjnej w Legionowie poszukiwałem auta - na mojej drodze stanęła CZERWONA fiesta mk1 1.1 z 1981 roku - tak oto stałem sie posiadaczem fofi ( tak tak - auto było czerwone i kupiłem je na giełdzie , a nie tak jak głoszą niektóre plotki od zawsze Czarne Matowe i zbudowane a później przezemnie wykradzione z tajnego laboratorium w którym wcześniej składali rakiety V2 )
Pominę całą gehennę którąprzechodzi każde stare autko aby ze starego trypla stać siezabaweczką , youngtimerem i miłością właściciela wspomnę jedynie że od samego początku użytkowania brakowało mi w nim mocy . Po prostu chciałem jeździć szybciej :)

Pierwszym etapem było zeswapowanie dychawicznego i dogorywającego 1.1 na świerzo wyremontowane 1.6 CVH z mk2xr2 ( czyli 96 KM ) narazie na skrzyni 4-ro biegowej lecz z heblami od xr2 . Projekt powstawał na całkowitego wariata gdyżnikt wcześniej tego nie robił ( albo sie nie przyznawał ) , a już na pewno nikt wcześniej tego nie zrobił ( ciekawych tego jak zeswapować takie cudo zapraszam do wątku Laskosza :

http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=15415

który przeprowadził taką operację całkiem niedawno i do tego ładnie jąopisał )
Projekt jak na tamte czasy ( 2001 rok ) był mocno nowatorski i przy tamtejszych realiach był naprawdę gruby ( choć i dziś nie jest to takie proste ) a był najprostrzym sposobem na podniesienie mocy w mk1 wykożystywanym później z lepszym lub gorszym skudkiem ( fiesta MadMAx-a , Orzysza , Laskosza i paręinnych niedokończonych )

TAk oto powstało pierwsze mk1 1.6 CVH w polsce :)

Kolejnym etapem ( po dopracowaniu mechaniki , hebli , zawiasu itd ) było zaszczepienie skrzyni 5-cio biegowej z fiesty mk2xr2 . - tutaj internet odegrał wielką rolę infrmacyjną gdyż że taki myk można zrobić dowiedziałem sieod anglików . Jednakże oni to robią tak : Idzie do sklepu , kupuie KIT do wsadzenia piątki do mk1 i wsadza . nieststy żaden Kit do tego typu zabawy nie był ( narazie ) w polsce dostępny więc po konsulatcjach z paroma mechanikami , paroma facetami z instytutu pojazdów PŁ oraz z paroma zwykłymi wariatami KIT do skrzyni 5 w mk1 był gotowy . Nawiasem mówiąc gdy pokazałem go anlikom jeden z nich mało zawału nie dostał a wszyscy jasno zakrzyknęli IMPOSIBLE ( to chyba jakieśich pozdrowienie albo objaw radośći i gratulacji bo później często używali tego określenia w stosunku do naszych projektó , łącznie z ostatnim )

TAk powstało pierwsze mk1 ze skrzynią 5-cio biegowąw polsce :) ( i do tego z silnikiem CVH .

Auto miało na bierząco poprawianąi remontowaną blacharkę ( czego bardzo żałuję gdyżnigdy nie doczekało sięjednego wielkiego remontu z piaskowaniem itp , ale na któy przyjdzie czas ) co nie znaczy że były to naprawy niechlujne ( twardą szkołę przeszedłem aby je odbudować gdyż mloi nauczyciele nie uznawali fuszery i zamiatania pod dywan więc zjeby latały nader często w mojąstronę ) , cała buda została obspawana , pousuwałem korozję oraz elementy zmęczone ( kto jeździł mk1 bez dywanu wie o czym mówię ) orza zamontowałem mnustwo rozpórek ( które teraz chyba warto wzmocnić klatką :? )
W takim stanie ( oraz w różnych stadiach prac ) można było zobaczyć auto w ZG 2005 oraz dojechło ono do ZG 2006 .

Tuż przed ZG 2006 narodził sienowy projekt - cyli szybkie n/a . Obejmował on podwójne gaxniki Keihin , obróbkę głowicy , zwiększenie stopnia sprężania , inny wałek , redukcje koła i inne tego typu bibeloty
Niestety na zlocie poznaęm osobiście PUMĘ ( szacunek ) i choć nasza internetowa znajomość ocirała sieczasem o argumenty ręczne nunu spowodowane głównie moim specyficznym pojmowaniem świata w realu szybko się dogadaliśmy .
Po pierwszej randce gdy już skruszyliśmy lody zacząłęm opisywać mój projekt , Puma z uwagą słuchał , czasami wtrącał jakieś pytanko lub dawał rady , jednakże widziałem że coś jest nie tak , w końcu pod koniec dnia na torze w Kisielinie padło pytanko :
- Ale wiesz że moc tego silnika w przypadku hardcore pójdzie max o 15-20KM w góręw stosunku od serii ?
Wiedziałęm :( . i nieco mnie to martwiło gdyż projekt był całkiem gruby finansowo a poza tym wymagał pójścia w ciemno ( tego sie nie boję ) ale w droogę na której czekało wieleee pracy nad silnikiem którego trwałośćznacznie spadnie , a spalanie wzrośnie ) Wtedy PUMA powiedział :
- Pogadamy po powrocie nad jezioro .
Po powropcie nad jezioro i wszelkich obowiązkach z nim związanych spiknęliśmy się wśród braci fiestowskiej ( niektórzy byli już w archiwum , albo na dobrej drodze do niego , Mafios był nawet w archiwum i to nadodatek zZIPowany pod stolikiem )
I wtedy stało się :( wypiłem z Pumą JEDEN browar ( przestrzegam wszystkich przed piciem alkocholu w takiej ilości w pobliżu tego osobnika gdyż mogąskończyć tak jak ja ;-) ) podczas którego zdruzgotałl on mojąwizję mocnego n/a a na jej gruzach postawił wizję mk1 TURBO ( wtedy jeszcze nie RST )
ponieważ jak to mawiają jak siedwóch głupich do kupy zejdzie to nic mądrego z tego nie wyjdzie tym razem ja przerywałem jego rzeczowy wywód pytaniami które dopasowywały projekt do realiów mk1 ( oraz moich finansowych ) .
Facet gadał sensownie , a przy tym ( czego nie wiedziałem ) dokłądnie przejżał moje auto i stwierdził że jeżeli pożczymy siły taki proojekt może sieudać .
TAk oto postawiliśmy kamień węgielny ( nie mylić z węglem kamiennym ) pod pierwszą mk1TURBO w polsce .

[ Dodano: Sro Lis 15, 2006 10:04 ]
KOńcząc historięzlotu w ZG chciałbym powiedzieć że mk1 1.6 CVH wcale nie była wolna , tym którzy tak twierdzą proponujęustawić siez Pumą na ćwiartkę bo wtedy będą mogli zweryfikować ( w sposób bolesny ) swoje poglądy .


W tym miejscu warto powiedziać parę słów wyjaśnienia - Projekty które mogły by sie wydawac całkowicie bezsensowne lub niepowiązne ze sobą ( chłodnica oleju , monowtrysk ) były w rzeczywistości elementami jednej większej całości ( czyli MK1 TURBO prokjektu ) i były to rzeczy które wspólnie z Pumą ustaliliśmy że będą przygotowywać mk1 do uturbienia .

Od strony Turbosprężarki nad projektem cały czas czuwał Puma - to on wynalazł Garetta T2 na alegro ( w dobrej cenie a jednocześnie nadającego się do regeneracji ) oraz od niego zakupiłem osprzęt od strony wydechu i turbiny . ( dlatego mówięcały czas o fieście mk1 TURBO a nie o mk1 RST gdyż projekt był taki że klektor z turbinąidą od RST , ale zamiast dolotu dajemy mono od opla , kombinowane węże oraz LPG jako główne zasilanie )

przed włożeniem całość , po poskłądaniu wyglądała mniej więcej tak :



KOlektor oraz gorąca strona wymagałą obróbki , Turbo regeneracji ( wspaniała robota OBR-u ) a całośćposkłądania i wykrecenia paru urwanych śrub .
Jka każdy Turbolaik muślałem że jestem prawie d domu ( wiecie co to znaczy prawie ?? ) ale dopiero tutaj zaczęły sięschody :)

Opiszę całą historię dzień po dniu , ale nie teraz - teraz musze spadać do warsztatu
Tak pokródce wyglądało przygotowanie oraz pierwsze kroki na drodze do mk1 TURBO :)

Piesek - 15 Lis 2006, 10:45

aż się łezka w oku zakręciła :) Znam bardzo dobrze tą chorobę, nie patrzy się na koszty tylko efekt końcowy. I jest to takie zajebiste uczucie nie do opisania że trzeba je samemu przeżyć :D Wiem jak mi się mordka ucieszyła jak po prawie 3 miesiącach walki po raz pierwszy zagadał mój new engine. Nawet nie wiesz jak jestem szczęśliwy że Pumy silnik poszedł do twojego autka, bo wiem że Ty będziesz o niego chorobliwie dbał, a nie zakatujesz go na amen i wypieprzysz turbinę bo już nie będzie Cię na nią stać.

PS. Jak będziesz potrzebować jakiś części do stylingu zewnętrznego typu białe kierunki to napisz do mnie, od niedawna mam kontakt z osobą która ściąga części ale tylko do fordów!! 3 tygodnie temu zamówiłem białe kierunki do fiesty mk2, jakoś w tym tygodniu powinienem już je mieć.

PS2. Mam do sprzedania tylni i przedni zderzak do fiesty mk1 chromowane, przedni w stanie bdb, tylni w gorszym stanie, za komplet od Ciebie będę chciał małe pieniądze, maniakowi trzeba pomagać :) Miały być na mk2 ale jakoś nie wyglądają za ciekawie na mk2.

Jak coś wal na gg, bądz priw

Paweł F - 15 Lis 2006, 11:12

powiem tak :yyy: zrobiłem jak to zobaczyłem - Panowie notw i :brawo: dla waszej pracy.
PumaRST - 15 Lis 2006, 18:44

małe sprostowanie :D

Albo to piwo bardzo podziałało na Żółwia lub wypił iwecje niz jedno albo nie zrozumiał mnie,

z podnoszeniem mocy w N/A miałem na myśli jakieś 30-40% i yu wzasadzie by sie zatrzymał, a w projekcie MK1 Turbo to by sie zabawa zaczynała a koszta podobne lub mniejsze. Wyszło troche inaczej i jest RS Turbo, co opowie własciciej dalej.

Ja moge powiedzieć że dziś przejechałęm sie tym autem i wygląda na to ze na 3 biegu nadla szuka trakcji, ale mimo to że gumy piszcza jak szalone auto rwie do przodu cały czas.
Trzeba poczekać na lepsze warunki drogowe ( mniej ślisko) i zmienić koła na wieksze najlepiej 195/55/13 lub chociaz na 185/50/13 i zobaczymy jak bedzie z trakcja.

Swojadroga jak porównuje jak sie zachowuje silnik z T2 a jak z T3 ( u mnie) to ta T2 jest fantasycznei dobrana, pieknie ciagnei gdzieś od 2000obr. Bardzo mała Turbodziura.

Jest bardzo fajnie, nie moge sie doczekać aż Żółw zaliczy "Dziewiczą jazde"

xr2fun - 15 Lis 2006, 20:27

Żółwik - doczłapałeś do tego co ja. Zwiększenie mocy - problem z trakcją. Następne wydatki - dobre gumy i zawias. Jak felgi RS to Ronal 6x13 typu "krzyż" dla mnie kultowe felgi ( chyba dobrze myślę ). Mam już sprężyny SPAX jak założę zdam relację.
Jak skończę projekt jestem ciekaw porównania osiągów MK-1 turbo kontra MKII Xr2 prawie seria.
A tak odjazdowo - może jakiś wspólny projekt ciekawej odjazdowej MKII - karaserię i kupę
gratów mam!

Laskosz - 15 Lis 2006, 22:47

wiesz Żuufffff że mam conieco do opchnięcia ;) a czytając twój wywód wypiłem już 3 piwa i nie moge uwierzyć w to co zrobiłeś :) jesteś pierwszy debeściak jak jak te radia pioner czy coś 8) twoje zdrowie byq pub2 moja będzie pewnie w przyszłym roku malowana 8) zgadnij na jaki kolor ;/ :D
PumaRST - 16 Lis 2006, 00:01

xr2fun napisał/a:
Jak skończę projekt jestem ciekaw porównania osiągów MK-1 turbo kontra MKII Xr2 prawie seria.


ależ Panie Piotrze, prosze nei być takim skromnym :D prawie seria z mocą w okolicy 120-140KM :D

cinot - 16 Lis 2006, 00:23

:D prawie robi wielką różnicę :D
Żółwik Tuptuś - 19 Lis 2006, 10:59

Ehh . Witam po kolejnym powrocie z OBR-u gdzie dzieki uprzejmości chłopaków ( i Ewy ) dopracowywujemy co jakiś czas moją furę .
Odpowiadając na pytanka :
Piesek zdrezaczki przytrzymaj dla mnie a na privie pogadajmy o cenie ( piszę przytrzymaj bo niestety swap+uturbienie strasznie mnie wypłukały, chocbyłem przygotowany , i najpierw musze odetchnać finansowo i do końca pospłacać długi ) , co do białych kierunków i lamp to świetna sprawa i pewnie zgłoszęsiedo Ciebie ( dzieki wielkie :) )

xr2fun :fox: kogo Ty chcesz nabrać z tym " prawie seryjnym " mk2 ? ;-)
wyścig - będzie ciekawie , ale to będą takie wyścigi " prawie seryjnych " aut .
Jeżeli chodzi o gumy - to fakt tutaj nie ma przebacz i będe musiał przejść na cośsolidniejszego , a fele - masz racje krzyże :)
Co do zawiasu to Puma który powoził moją mk1 bardzo pozytywnie wypowiadał siena temat tego co skonstruowałęm , auto przy tak dużej mocy nie ma tendencji do wywalania przodu w górę ( nawwet przy strzale ze sprzęgła ) i prowadzi sieogólnie bardzo dobrze ( opinia Pumy , zreszta niech on siewypowie ) , tak więc moje wieśnicakie próby tunowania zawiasu mk1 przyniosły oczekiwany skutek . Aha jedyne zastrzeżenie Pumy - gleba pomiędzy 25 a 40 mm ( a do tego niestety znów będe musiał przeabiać amory , no ale cóż )

Jeżeli chodzi o projekt mk2 maniac hmm tam komora silnika ma praktycznie niegraniczony potencjał więc może być ciekawie :yes: Co proponujesz ?



A teraz nieco Historii czyli jak do tego doszło .

Na początek podziękowania : dla Sławka dzieki którego pomocy oraz wiedzy wszystko siezaczęło ( 6 lat temu ) i trwa do dziś , dla wujka Ryśka , dla MacGywera , dla Pumy , Pawła i Piotrka z OBR-u , dla Ewy , no i chyba największe dla Lisa który toleruje turbosprężarki porozkładane na podłodze w dużym pokoju .

A teraz do rzeczy czyli dzieci nie róbice tego w domu ;-)
Prace podzieliłem na etapy zwane dniami ( choć często praca zamykana w opisie jednego dnia przedłużąła sie i to znacznie )

Day1 :
W aucie zamieszkał ( po raz pierwszy ) zestaw zmontowany z zabawek od Pumy i z allegro , czyli miejsce seryjnego kolektora wydechowego z ikserki mk2 zajął zestaw przystosowany pod turbinę Garett T2 .





Już pierwsze oględziny ujawniły jeden z głównych problemów - a mianowicie brak możliwości montarzu alternatora , na miejscu którego pojawiłą sie turbina . Problem bł spory gdyż już przy swapowaniu na 1.6 CVH alternator wraz z naciągiem był wydumką czyli altek od 1.1 , przerobione mocowanie od 1.6 z mk2 oraz naciąg własnej roboty . Teraz sprawa siejeszcze bardziej skomplikowała bo ani altek od 1.6 mk2 nie wchodził , ani od RST gdyż blokowała go belka przednia ( drobny kaszel ) ale niestty także mocowanie drążka reakcyjnego prawego ( a to już problem )
W tym miejscu padła decyzja o wyjęciu ( po raz pierwszy ) motoru gdyż wydumka mocowania alternatotra bez tego byłaby niemożliwa .

Day2 :

Z autka wyfrunął silnik :



co ułatwiło także zrobienei spływu oleju z turbiny ( czyli de facto wyjęcie miski gdyż w niej chciałem dorobić spływ ,a w mk1 wyjęcie i założenie miski , poprawne , jest trudnierjsze niż wyjęcie i założenie silnika z demontarzem i montarzem miski poza komorą silnikową )

Aha na zdjątku powyżej widać przyspawane do kielicha mocowanie poduszki które jest wydumką mocująca w nadwiziu mk1 poduszke od diesela .

Silnik po wyjęciu i demontarzu miski :



Na pierwszym planie adapter do chłodnicy oleju , oraz oplowskie mono na kolektorze od CVH :)
Po zdjeciu miski został w nią wlutowany kruciec znajdujący sietuż pod miejscem oryginalnego spływu oleju w RST .





na pierwszej z tych fotek widać czujnik temperatury oleju oraz jego mocowanie w misce ( obok korka spustowego .

Day3:

Ten etap zacząłem od dorobienia uchwytu na alternator przy pomocy kttórego przeniosłem altek na drugą stronę silnika ( nie pytajcie czy tam pasował bo nie pasował ) w tym celu przerobiłem Mocowanie silnika , podłużnicę , obudowęprzekłądni kirowniczej , dorobiłem naciąg i zmodyfikowałem instalacje elektryczną ( i pareinnych pierdół )
Mocowanie altka do silnika :



Tak to wyglada z przodu ( pasek od jakiegoś wynalazka dobrany metodą prób i błędów ) :



Na koniec dnia postanowiłem zrobić coś dla duszy czyli namówiłem kumpla na pomalowanie dekla ;-) :



Day4 :

Koeljnym etapem było przygotowanie komory silnika do przeniesienia altka na drugą stronę bloku . dokonałem obliczeń i wyszło mi że aby altek nie obijał sieo podłużnicę , a pasek dało sie wymienic bez wyciągania silnika trzeba nieco pociąć
Tak to wyglądało przed :



A tak po :



Na koniec etapu dorobiłem trójnik ( czwórnik ?? ) z któregop będe brał olej na smarowanie turbiny , była to wydumka polegająca na przeróbce mojego trójnika zasilającego wskaźnik i kontrolkę ciśnienia oleju , przy pomocy elementów ukł olejowego FIATA Uno oraz konstrukcji wytoczonej przez Sławka . wyglądało to bardzo niepozornie , a zabrało prawie dwa dni myślenia , rysowania , znajdowania elementów oraz dorabiania ich :



Day 5 :

Zmontowana całość ( altek , podanie oleju itd ) wyglądała tak :



a w środku auta tak :





Tutaj z zamontowanym kolektorem wydechowym oraz turbiną :





w tym momencie turbosprężarka pojechała do OBR-u do regeneracji , a ja zająłem sie dalszym budowaniem mk1 Turbo
Day6 :

Następnie musiałm zająć sie dorobieniem układu orurowania ( zarówno powietrznego jak i wodnego ) tutaj w wersji outside :



Tutaj częściowo juz w aucie :



chłodnica poszła max a lewo , aby zrobić miejsce na Intercooler a to wymagało przeróbki lewego fartucha ( miejsce na króćce z chłodnicy ) , aby dopasować orurowanie powietrzne musiałem także przerobić nakłądkę na monowtrysk .
Po zakończeniu prac nad ukł chłodzenia sięgnąłęm po kolejne elementy do zamontowania , czyli IC z RST oraz zawór upustowy z OBR Niestachów



Całość po złożeniu ( i przeróbce weży ) wyglądałą tak :



Day7:

Teraz nadeszła kolej na wnętrze czyli montarz zegara doładowania . Skoro po moim wyłączniku prądu zostałą dziura ( wywędrował do bagażnika przy okazji przekładania tam akumulatora )



stwierdziłem że jego miejsce zajmie zegar dołądowania



wiem że średnio sięon komponuje z zegarami na dole , ale ich miejsce zajmą zegary VDO które są identyczne jeżeli chodzi o design jak zegar dołądowania ( kupiony od Pumy )

Day8:

Jednym z ostatnich etapów ( tak mi sięwydawało ) był wydech . Oto porównanie wydechu-hybrydey czyli mk1+1.6CVH oraz wydechu z RST :



Niby wszystko pasuje , ale doostosowanie zajęło mi kolejne dwa dni robocze :

przy czym nie obyuło siebez cięcia , spawania , gięcia oraz zamiany tłumików kolejnością ( oraz miejscami ) :




Tak wyglądało to na końcu ( końcówka ze stali kwasoodpornej , mam nadzieje że kiedys cały wydech , )



W takiej postaci wraz z autem udałem sie do OBR Niestachów gdzie chłopaki podjęli siezałożenia oraz regulacji turbosprężarki . To co sie tam wydażyło to osobna historia ( czyli mutacja mk1 Turbo w mk1 RSTurbo) , po raz kolejny udowadniająca że jak sie dwóch głupich do qpy zejdzie to nic mądrego z tego nie wyjdzie ( ale przynajmniej szybkiego ;-) )

CDN :)

Piesek - 19 Lis 2006, 12:29

Jestem pełen podziwu... ale żółw zrób coś z tym korkiem od gazu bo straszy tak piękne autko :)
xr2fun - 19 Lis 2006, 18:52

Żółwik Tuptuś napisał/a:

xr2fun :fox: kogo Ty chcesz nabrać z tym " prawie seryjnym " mk2 ? ;-)
wyścig - będzie ciekawie , ale to będą takie wyścigi " prawie seryjnych " aut .
CDN :)

Stację diagnostyczną bigok I paru "frajerów" uśmiechających się głupio na starocia z siwym gościem w środku za kierownicą pomykających tuningowanymi z zewnątrz bolidami końca ubiegłego wieku. A tak na poważnie to czym nasze auta różnią się na zewnątrz? Czyli prawie seria bo małe dodatki typu tłumik może mieć każdy do poprawy samopoczucia np.
Może ktoś z forum zaproponuje co zrobić z idealną karoserią MkII - może jakaś wizualizacja ( LOY - kłaniam się ), 4x4 też by było ciekawe!

Żółwik Tuptuś - 19 Lis 2006, 19:11

Hehe faktycznie na frajerów to dobry bat :)
Co do różnic z zewnątrz to obaj wyznajemy starą szkołę tuningu czyli stylizacja zewntrzna i jej zmiany muszą byc podpożądkowane zmianą w mechanice auta i z nich wynikać ( pozdrawiam posiadaczy wszelkiego rodzaju fur ze skrzydłami o cossiego lub alfy na tylnej klapie ) ale masz racje jeżeli patrzymy na auto tylko przez pryzmat zmian zwenętrznych to nasze auta są jaknajbardziej " prawie " seryjne ( gdzie im do matrixa lub punto ze skrzydłami , przednim zderzakiem ala Lord Vader i końcówką wydechu przypominającą estetyką i wielkością spłaszczone wiadro ocynkowane ? )

Projekty hadrcore w mk2 - 4x4 oki , myślałem także o tylnym napędzie i silniku vałce z przodu , lub o centralnym silniku ( w dwóch opcjach : a . wzdłużnie i ze skrzynią od AUDI lub poprzecznie ) . Tyle z dywagacji pod sufitem - moim zdaniem 2.0 Zetec na podwójnych gaźnikach lub na turbinie byłby wystarczający :) Do tego moc z OBR-u i design od LOY-a . Byłoby ciekawie , mam nawet poomysł jak zrobić żeby to sie nieco lepiej prowadziło ( rozłożenie mas ) . aha no i napis 1.1 na tylnej klapie :)

[ Dodano: Nie Lis 19, 2006 19:14 ]
Piesek - auto najprawdopodobniej wogóle nie będzie jeździćna gazie więc problem się sam rozwiąże . Z drugiej strony kusi mnie propozycja Kureckiego czyli dobry reduktor i możliwość jazdy autem na co dzień . Ehh Kto ma motory ten chodzi chory - jak to mówi stare przysłowie .

xr2fun - 19 Lis 2006, 19:53

Napis jest oryginalny i tuningować go nie trzeba!
zefir - 19 Lis 2006, 20:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Hehe faktycznie na frajerów to dobry bat :)
Co do różnic z zewnątrz to obaj wyznajemy starą szkołę tuningu czyli stylizacja zewntrzna i jej zmiany muszą byc podpożądkowane zmianą w mechanice auta i z nich wynikać ( pozdrawiam posiadaczy wszelkiego rodzaju fur ze skrzydłami o cossiego lub alfy na tylnej klapie ) ale masz racje jeżeli patrzymy na auto tylko przez pryzmat zmian zwenętrznych to nasze auta są jaknajbardziej " prawie " seryjne ( gdzie im do matrixa lub punto ze skrzydłami , przednim zderzakiem ala Lord Vader i końcówką wydechu przypominającą estetyką i wielkością spłaszczone wiadro ocynkowane ? )

Projekty hadrcore w mk2 - 4x4 oki , myślałem także o tylnym napędzie i silniku vałce z przodu , lub o centralnym silniku ( w dwóch opcjach : a . wzdłużnie i ze skrzynią od AUDI lub poprzecznie ) . Tyle z dywagacji pod sufitem - moim zdaniem 2.0 Zetec na podwójnych gaźnikach lub na turbinie byłby wystarczający :) Do tego moc z OBR-u i design od LOY-a . Byłoby ciekawie , mam nawet poomysł jak zrobić żeby to sie nieco lepiej prowadziło ( rozłożenie mas ) . aha no i napis 1.1 na tylnej klapie :)

[ Dodano: Nie Lis 19, 2006 19:14 ]
Piesek - auto najprawdopodobniej wogóle nie będzie jeździćna gazie więc problem się sam rozwiąże . Z drugiej strony kusi mnie propozycja Kureckiego czyli dobry reduktor i możliwość jazdy autem na co dzień . Ehh Kto ma motory ten chodzi chory - jak to mówi stare przysłowie .


zapomniales o zielonym listku :)

hehe ziom trzeba to o flaszke oprzec ;)

xr2fun - 19 Lis 2006, 20:26

Faktycznie ten szczegół uciekł ale mam inny pomysł-naklejkę " Dopiero się uczę jazdy tym autem! Proszę o wyrozumiałość " 8)
Żółwik Tuptuś - 19 Lis 2006, 20:43

Ja od Pumy dostałem oryginalną naklejkę RSturbo i to ona zagości na tylnej klapie .

Historia która opisłem powyżej to pierwsza część po której znów była mała rewolucja i stąd między fotkami Pumy oraz moimi ( a także między nazewnictwem Interceptora ) występowały pewne rozbieżności .
Sprawa natomiast wyglądała tak - Jak jusz pisąłem w poprzednim poście złożonym autem pojechałem do OBR-u - Plan był następujący :
Wolnossące 1.6 CVH wywodzące sie z mk2xr2 ( co ważne gdyż tłoki w nim były płaskie , a stopień sprężania niższy niż w EFI ) przerobione na monowtrysk pompujemy na jakieś 0.3 - 0.4 bara przy czym głównym zasilaniem pozostaje LPG ( zmieniamy reduktor ) . Moc którą chcieliśmy osiągnąć to około 130 KM ( koniec projektu ) . Tak było do momeny gdy wjechałem na kanał w OBR :)
Kródka burza mózgów oraz przegląd posiadanego ekwipunku ( tzn Puma wywlókł wszystkie posiadane zabawki do RST które nie będą potrzebne do jego kolejnego projektu ) uświadomiły nam że jesteśmy w stanie zbudować mk1 z turbodołądowanym silnikem z RST na wielopunkcie , kompie i wiązce z RST którego moc faktyczna będzie oscylowała w granicach 130( z dużym plusem ) KM a możliwości będą przekracały znacznie 150 KM .
Na szczęście wszystkie przygotowania które poczyniłem do uturbienia CVH mogły zostać zastosowne podczas montarzu RST , tak więc następnego dnia ochoczo zaczęliśmy kolejnego swapa .
Pierwszym etapem było wyciągnięcie , z takim trudem upchanego CVH z mk1 oraz wyciągnięcie Pumowego 1.6 RST ( niestty po małej awarii posiadam naprawde niewiele fotek z tego etapu prac więc będzie on bardziej opisowy :( )



ubranie Pumowego RST w moje dodatki dostosowujące go do mk1 ( silniki z zewnątrz PRAWIE identyczne czyli jak zwykle nic nie pasuje )
I włożenie RST do mk1 :





Niby proste i łatwe - nam zajeło trzy dni planowania i pracy czterech ludzi bez przerwy czyli od 9 rano do 1 w nocy . W tym momencie silnik siedział na miejscu czyli zaczęła sie zabawa .
Puma poskładał wiązkę od RST , wiązke od mk1 oraz chybrydę mk1+MONO Opel w jedno ( tydzień + konsultacje z twórcą wiązki od mk1 i chybrydy mono+mk1 czyli Mac Gywerem + współpraca z kieleckim magikiem od elektryki ) :



Po Etapie włożenia silnika i częściowego ubrania go w fanty byłem zmuszony oddalić sie w kierunku Zgierza gdyż wzywała mnie praca , tak więc ubranie auta w ukł chłodzenia , elektrykę , tuerbo i parę innych dupereli nastąpiło bez mojego udziału :( ( brawa dla Pumy , Piotrka i Pawła ) . Jednakże przed wyjazdem policzyłem skrupulatnie konie mechaniczne występoujące pod maską mojej babci :



oraz dokonaliśmy małej korekty stylistycznej przedniej części auta , która umożliwiła montarz oryginalenj chłodnicy od RST wraz z IC oraz oryginalnym wiatrakiem ( wszystko to BiałeKruki dostępne dzięki PUMIE )



Tak mniej więcej auto wyglądało 27 Października gdy opuszczałęm gościnne progi OBR-u .
Dalsze mody dopingowałem przez internet oraz telefon a dokonał ich OBR . Dalsze fotki zapodał Puma w poście ukazującym mk1RST światu .

Auto jest poskładane , lecz nadal pozostaje przy nim sporo roboty , trzeba dopracować projekt , hamulce ( lepsze tarcze i klocki oraz lepszy tył ) , zawias ( obniżenie i co za tym idzie korekta amorów ) oraz mnustwo innych pierdół . które dzieki uprzejmości OBR-u mogę dopracować pod ich dachem .
Posiadam także filmik mojej konstrukcji z jednego z pierwszych odpaleń ( kródi , źle nagrany i kiepskiej jakości ;-) ) ale nie umiem go wstawić :(

[ Dodano: Nie Lis 19, 2006 20:51 ]
Zefir - fakt zapomniałem opisać ZielonyListek który od paru miesięcy wożę , a który w ostatnim czasie nabrał nowego znaczenia ( o czym zresztą rozmawialiśmy z chłopakami z OBR-u ) - xr2fun trafił w sedno - tym autem muszę sienauczyć jeździć :)


zefir - 19 Lis 2006, 23:19

piekna sprawa :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
nie moge wyjsc z podziwu
powiem tak :)
zle na mnie dzialacie

PumaRST - 19 Lis 2006, 23:26

Zefir to odkup od xr2Funa nadwozie MK2 i złozymy jakieś chore 2,0 16v w MK2 :D
zefir - 20 Lis 2006, 10:10

PUMA :devil: :devil: :devil: :devil:
wpadlem na inny chory pomysl tylko narazie trza to na zywca obgadac;)

Mysz - 20 Lis 2006, 15:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ehh . Witam po kolejnym powrocie z OBR-u gdzie dzieki uprzejmości chłopaków ( i Ewy ) dopracowywujemy co jakiś czas moją furę .
:)


Dziękuję Ci Żółwiu, ale jak to :?: przecież ja nawet marnej 13 - stki w rękach nie miałam.

cinot - 20 Lis 2006, 15:23

zefir napisał/a:
PUMA :devil: :devil: :devil: :devil:
wpadlem na inny chory pomysl tylko narazie trza to na zywca obgadac;)


A ja wiem.

projekt zakład aumieszczenie w mk4 silnika 2,5 tdci z Transita :-)

Fordon - 20 Lis 2006, 15:47

:D no ladnie wam idzie skladanie... do tego wesolo... ;) nie mam pytan jaka tam jest wydumka... :devil: zolwik ile Ty masz urlopu ze tyle czasu spedzasz u szpecow OBR-u :?: Powodzenia w dalszych pracach...
Cytat:
A ja wiem.

projekt zakład aumieszczenie w mk4 silnika 2,5 tdci z Transita

Zachipsuj to cfaniaku jak bedzie na ukladzie Siemensa :devil: ale nie jakims tam uniwersalnym tylko imdywidualnym chipem pod dany silnik... :lol:

Pozdrawiam

cinot - 20 Lis 2006, 16:09

Przeca to dżołk był :D
PumaRST - 20 Lis 2006, 19:06

zefir napisał/a:
PUMA :devil: :devil: :devil: :devil:
wpadlem na inny chory pomysl tylko narazie trza to na zywca obgadac;)


nawijaj na PW :D

Żółwik Tuptuś - 21 Lis 2006, 12:55

Mysz napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ehh . Witam po kolejnym powrocie z OBR-u gdzie dzieki uprzejmości chłopaków ( i Ewy ) dopracowywujemy co jakiś czas moją furę .
:)


Dziękuję Ci Żółwiu, ale jak to :?: przecież ja nawet marnej 13 - stki w rękach nie miałam.


no a kto tolreuje i dokarmia Żółwia wałesającego się po domu i rozpijającego Twoje Króliki ?

Fordon - nie biorę urlopu żeby jechać do OBR-u . Pracuję w systemie zmiamowym czyli 24/24 ( 24 godz służba , 24 odpoczynku ) wychodzi tego w okolicach 360 goodzin w miesiącu , a do OBR-u jeźdżę w chwili gdy wezmę jedną służbę wolną czyli mam trzy dni pod rząd wolnego ( lekko nie ma , ale miłośćwymaga poświęceń )

Puma , Zefir co wy tam palicie :fox: i to tak beze mnie :?

Ps : Puma opisz nieco silniczek który od Ciebie zakupiłem bo był on po remoncie , ze zmienionym wałkiem i miał jeszcze parę innych fantów - to wyjaśni czemu liczymy na moc nieco ponad serię . ( Fotek nie ma bo miałem awarie :( banghead )

deejay - 21 Lis 2006, 16:06

:D :D świetna furka :D
p.s PUMA a co z twoja frst ?? co masz zamiar ja rozebrac na części czy wkładasz jakiś inny silnik ?? bo ciekaw jestem ;ppp

PumaRST - 21 Lis 2006, 21:16

co do silnika to miał on zrobiony kompletny remont oraz obróbke głowicy i pasowanei kolektorów, dlaczego licze na 130-140KM bo jest w bdb stanie i ma kilka drobnych udoskonalen wzgledem serii :D

natomiast co ja planuje?? Hmmm od dawna mówie o ZetecTurbo, a teraz powoli nadchodzi czas na realizacje tego 8)

deejay - 21 Lis 2006, 21:29

Nieżle czyli druga w polsce ZetecTurbo na turbinie T3 czy cos innego ?? :D 8) :-) nicee :) Jestem podwrazeniem Fiestek ogolnie z Turbo :) )
cinot - 21 Lis 2006, 23:20

Któz nie jest, jeszcz ejak się miał ookazjęwidzięćna żywo ahh :brawo:
maerik - 22 Lis 2006, 10:24

Zółw gratz za wytrwałość i konsekwencję. Cieszy mnie strasznie, że mamy takich świrów w klubie. Jest naprawdę świetnie widzieć jak w Polsce powstaje od zera FiestaTurbo. Jeszcze lepiej jest brać w tym udział.
herrkam - 23 Lis 2006, 18:33

CZarny dużo mnie omija jak tu nie wchodze kiedy się potniemy :2xf:
Żółwik Tuptuś - 23 Lis 2006, 21:11

Herrkam - kaput ( choć sam fakt ustawienia BABCI z subaru mógłby być ciekawym wydażeniem , choć niewiem ile bym dostał to by było warto )

Mam teraz zadanie dla LOY-a i innych wariatów - a mianowicie renowuję felgi aluminiowe i jestem na etapie doboru kolorystyki malowania - jak uważacie w jaki sposób je najlepiej pomalować aby pasowały co Interceptora ?

wzór felg identyczny jak te :

http://www.fotosik.pl/pok...185ffe092c.html
http://www.fotosik.pl/pok...53c557c11e.html

cinot - 23 Lis 2006, 21:51

Czarne środki i spolerowany rant
herrkam - 23 Lis 2006, 21:52

białe kolego BIAŁE są najszybsze :D
PumaRST - 23 Lis 2006, 23:20

herrkam napisał/a:
białe kolego BIAŁE są najszybsze :D


etam, wydaje Ci sie Tomku, bo rośniesz :D

a co do Felg to chyba byłbym za tym zeby środek czarny lub bardzo ciemny (grafit czy cóś) a rant polerowany

cinot - 23 Lis 2006, 23:36

PUMA napisał/a:
herrkam napisał/a:
białe kolego BIAŁE są najszybsze :D


etam, wydaje Ci sie Tomku, bo rośniesz :D

a co do Felg to chyba byłbym za tym zeby środek czarny lub bardzo ciemny (grafit czy cóś) a rant polerowany


to jest nas dwóch, głosujmy :D

Darekmk3 - 23 Lis 2006, 23:57

cinot napisał/a:
PUMA napisał/a:
herrkam napisał/a:
białe kolego BIAŁE są najszybsze :D


etam, wydaje Ci sie Tomku, bo rośniesz :D

a co do Felg to chyba byłbym za tym zeby środek czarny lub bardzo ciemny (grafit czy cóś) a rant polerowany


to jest nas dwóch, głosujmy :D

a tak :
[url=http://img520.images....th.jpg]Obrazek[/URL]

fele od Presta ja tak to widze i bardzo fajnie wygląda :)

cinot - 24 Lis 2006, 00:11

ql
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2006, 00:18

Darek te Presta są niesamowite , ale już zaklepane , więc narazie wygrywa polerowany rancik :) ( środek CzM lub czarny )
maerik - 24 Lis 2006, 00:27

Ale masz krzyże z większym rantem? Bo te zwykłe szkoda robić, a potem i tak stwierdzisz, że chcesz szersze.
Środek felgi CzM! Rant spolerowany! Jestem za! I pomyśl nad tym pasem przez auto tak jak na projekcie LOYa - fajny patent. Pas może być srebrny - będzie miodzio!

Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2006, 00:29

mam te z większym ET ( czyli NIE wiadra ) myślę że narazie wystarczą ( nie wiem jakby to się prowadziło przy wiadrach , narazie uzyskałem niezłe efekty jak na zawias mk1 i boję się że wiadra będąwyglądać zamiast jeździć :? )

[ Dodano: Pią Lis 24, 2006 00:31 ]
Projekt LOY-a daje mi sporoo natchnienia :) - zresztą czekam na szczegóły tego projektu .

[ Dodano: Pią Lis 24, 2006 01:00 ]
a tutaj fota od Pumiastego :) , i to fota z epoki :
http://img140.imageshack....f87bda376a5.jpg

maerik - 24 Lis 2006, 01:13

Moim zdaniem powinno wyglądać. A czemu ma nie jeździć? Na wiadra założysz opone 185 albo 195 - czyli będzie ok. Jakby były zbyt wystające to wyciągniesz w przyszłości nadwozie. Ja bym nie robił płaskich krzyży bo są za grzeczne, a przecież to auto to potwór. Zresztą zrobisz jak chcesz. LOY na projekcie założył celowo wiadra.

Zobacz na tą fotę, może Cię zmobilizuje:


Fota z epoki fajna ale właśnie felgi jakieś takie bez polotu ;P Hehe... posiedziałem trochę nad tą fotą:


A tu ciekawa stronka - dziś znalazłem i dodam do Linków na stronie głównej. Znasz ją? http://www.xrtwo.com

xr2fun - 24 Lis 2006, 11:18

Żółwik Tuptuś napisał/a:
mam te z większym ET ( czyli NIE wiadra ) myślę że narazie wystarczą ( nie wiem jakby to się prowadziło przy wiadrach , narazie uzyskałem niezłe efekty jak na zawias mk1 i boję się że wiadra będąwyglądać zamiast jeździć :? )

I ten strach jest uzasadniony.

Fordon - 24 Lis 2006, 17:48

Felgi krzyze ale z rantem beda bardziej odpowiednie do turbo... raz ze mozna zaciagnac szersza opone dwa ze dadza super efekt spolerowanego rantu jak pokazal Maerik...
w sumie nie masz sie o co martwic Zolwik bo auto wazy cos w okolocach 780kg a silnik to nie 1.1 czy tez 1.3... tylko 1.6CVH Turbo co juz przy 130KM bedzie rakieta ktora na 100% bedzie gubila trakcje jeszcze na 2 biegu... to ja tyle nie mam tylke koni ani momentu i na 165 60 13R na 2 biegu trakcji nie mam a z 2 na 3 jeszcze piszczy... waga 945kg 8|

deejay - 24 Lis 2006, 21:14

http://moto.allegro.pl/it...4x108_ford.html Panowie co powiecie o mangelsach ?? ładnie sie powinny komponować w mk1 :D przynajmniej ja tak to widze ...
maerik - 24 Lis 2006, 22:31

Tylko, jeśli pojawią się inne chromowane akcenty... moim skromnym zdaniem.
deejay - 24 Lis 2006, 23:12

oczywiscie ze tak ...klameczki i zderzaki :D w chromie i felgi :D i czarny mat :d poprostu szybkie cudo na 4 kóleczkach siejące zgroze wśród kierowców beemek :D
Żółwik Tuptuś - 25 Lis 2006, 09:21

Chłopaki sprawa krzyży z mniejszym ET nie rozbija się o szerokość opon czy też o karoserię ( xr2fun dzięki za poparcie :) ) chodzi o to że prymitywny zawias mk1 bardzo niechętnie przyjmuje fele o ET innnnym niż oryginalne ( lub bardzo zbliżone do niego ) , kierownicą zaczyna rzucać nawet przy superdokłądnych elementach zawiasu , auto sie kiepsko prowadzi w zakrętach , łożyska dostają dużo bardziej po dupie niż w normalnym aucie . prosty wachacz poprzeczny jaki jest w mk1 niestety powoduje że koło jest dośćluźno powiązane z nadwoziem . Sytuację można zaleczyć przy pomocy unibalów ( co pewnie jest zrobione w aucie z pierwszej foty Maerika ale to torowy wypierdalacz więc narazie takie rozwiązanie odpada )
Jeżlei chodzi o szerokość opon to z tym nie ma problemu ( teraz jeżdżę na 185/60/13 lub 175/65/13 przód , 185/65/13 tył ) ale wchodzą 205/55/13 ( dobrze pamiętam ? ) , z tego co widzę żeby powalczyć o trakcje przy pomocy opon zostaje mi jedynie iść w jakość .
Fordon u mnie przy zestawie 175/65/13 z przodu nie ma trakcji na trójce ( a auto jeszcze nie jest do końca dostrojone ) i to przy skrzyni dłuższej niż ta z xr2i :?

Maerik podsyłaj takie VT ( jak chcesz rób je na bazie mojej ) - będzie to dobre natchnienie do dalszej pracy :)
CO do stronki to jest na niej podpis : this side is mk3 free , więc ja mógłbym jej nie znać :fox: ( teraz może nawet sięu nich zaprezentuje :? )

Jeżeli chodzi o takie mangelsy to także o nich myślałem ale po turboprojekcie jestem tak wypłukany z kasy że narazie ratuje siętym co mam ( czyli krzyżami :) ) .
Chromowane dodatki ? - U mnie są chromowane zderzaki , lusterka , ramiona wycieraczek , klamki , obudowy rynienek dachowych , korek wlewu palowa , oraz końcówka wydechu ze stali kwasoodpornej , a niedługo pojawią się chromowane spryskiwacze oraz listwy drzwiowe ( aha i chromowana antena ) więc myślę że będzie oki :)

maerik - 25 Lis 2006, 10:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
chodzi o to że prymitywny zawias mk1 bardzo niechętnie przyjmuje fele o ET innnnym niż oryginalne ( lub bardzo zbliżone do niego ) , kierownicą zaczyna rzucać nawet przy superdokłądnych elementach zawiasu , auto sie kiepsko prowadzi w zakrętach , łożyska dostają dużo bardziej po dupie niż w normalnym aucie . prosty wachacz poprzeczny jaki jest w mk1 niestety powoduje że koło jest dośćluźno powiązane z nadwoziem . Sytuację można zaleczyć przy pomocy unibalów ( co pewnie jest zrobione w aucie z pierwszej foty Maerika ale to torowy wypierdalacz więc narazie takie rozwiązanie odpada )


Eee tam :) Wszyscy wiemy, że chodzi o kase :]
Ale jeśli już jesteś taki uparty to pomaluj te swoje krzyże obowiązkowo w środku na CzM, a optycznie będą bardziej wklęsłe.

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Fordon u mnie przy zestawie 175/65/13 z przodu nie ma trakcji na trójce ( a auto jeszcze nie jest do końca dostrojone ) i to przy skrzyni dłuższej niż ta z xr2i :?


Holy shit. To coś dla mnie - felga 8 cala szerokości wystająca z nawozia + opony 195/45 naciągnięte na trapez, no ew. 20 i trakcja wraca ;] Wiem - jestem zboczony...

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Chromowane dodatki ? - U mnie są chromowane zderzaki , lusterka , ramiona wycieraczek , klamki , obudowy rynienek dachowych , korek wlewu palowa , oraz końcówka wydechu ze stali kwasoodpornej , a niedługo pojawią się chromowane spryskiwacze oraz listwy drzwiowe ( aha i chromowana antena ) więc myślę że będzie oki :)


Tak, leć w chromy. Listwy drzwione i rynienki dachowe obowiązkowo! Powodzenia! Czekam na rozwój akcji! Jak wystawisz zdjęcia to pomyśle nad VT dla Ciebie.

Fordon - 28 Lis 2006, 11:32

Cos tak myslalem ze masz spore problemy z trakcja... :he: a skrzynia jest od czego?? bo moze dieslowska skrzynia by pomogla... lub taka jak ma Marcin, tzn. od Escorta RST... lub 14" felga i 185 lub 195 oponka np. Toyo.......

Pozdrawiam

Żółwik Tuptuś - 29 Lis 2006, 08:54

Skrzynka jest od mk2xr2 i z tego co wyczytał Puma jest dłuższa niż ta z RST . O skrzynce z diesela myśleliśmy , ale stwierdfziliśmy że jeżdżenie mk1 grubo powyżej 200 km/h ni ejest zbyt rozsadne ( i nie będzie zbyt często używane ) więc to ostateczność .
Skrzynia z ERST - to by było optymalne rozwiązanie , ale trudno takową znaleźć - jestem wtrakcie poszukiwań , tak więc narazie pozostało nam szukanie trakcji przy pomocy opon ( 185/65/13 Toyo właśnie ;-) ) albo plan który zaproponowałeś czyli przejście na felgi 14 ( wiosną przyszłego roku , jeżeli nie znajdę skrzyni od ERST )

Maerik jakie rzuty auta byłyby Ci najbardziej potrzebne ?

Fordon - 29 Lis 2006, 11:57

Fakt ze poruszanie sie MK1 z predkosciami powyzej 200km/h nie bylo by zabardzo madre, jednak skrzynia diesla pomogla by w jakims stopniu w odzyskaniu trakcji a do tego nadbieg jakim byla by 5 dawala by spora oszczednosc paliwa, a fakt ze auta o takiej wadze i mocy zbierac sie bedzie i tak i tak strasznie ostro.... decyzja jednak nalezy do Was, pozostana wam "testy i porby" ;)

Pozdrawiam

Żółwik Tuptuś - 29 Lis 2006, 21:59

Testy skrzyni z diesela ( mk2 1.6 D ) na pewno zostaną wykonane gdyż takową posiadam we władaniu - po prostu kiedyś w ramach walki z nudą zepnę taki pocisk i zobaczymy jakie to będą efekty ( Puma zweryfikuje ;-) )
Fordon - 30 Lis 2006, 12:17

Skrzynie 1.6D i 1.8D maja ten sam dyfer... wiec w sumie nie wazne czy 1.6 czy 1.8 D wazne ze od diesla... czekam na efekty i komentarze jak to sie ma w porownaniu ze skrzynia XR-ki :)

Pozdrawiam

PumaRST - 1 Gru 2006, 18:02

xr2i ma dość któtki dyfer 4,06 MK3 a diesel 3,56
Żółwik Tuptuś - 27 Gru 2006, 18:47

Dobra - My tu Gadu Gadu ,a a czas mija , fiesta leczy kolejne choroby wieku dzieciecego ( to już jej czwarta młodość ) , Kolejne poważne mody techniczne w drodze ( najbliższe jużwkródce ) ale jako że auto wybitnie przestanie byćdo jazdy na co dzień postanowiłęm kiedyś wyprodukować do niej wskaźniki własnej marki .
Jako że miałem do dyspozycji deskę od mk1 , wskaźniki temp oleju , ciśnienia oleju i voltonmierz firmy VDO , a dzieki Pumie dostałem także wskaźnik doładowania tejże firmy , pstanowiłem że także zegary główne przesiądsięna produkty firmy VDO .
Kolejnym powodem jest fakt iż do modów które chciałem poczynić ( shiftlight , ciśn doładowana , dodatkowe wyłączniki , otwory na klatkę itd ) musiałbym mocno podziurawić dziewiczą deskę od mk1 GHIA z wkłądem licznika od XR2 .

Całośćprzed założeniem wyglądała tak :





Aby dopasować deskę ze starej audicy ( czy innego szmelcwagena ) potrzeba było nieco samozaparcia , ale już po drobnych namowach elementy konkurencyjnych firm zaczęły ze sobąwspółpracować . Postanowiłem że skoro kontrolki zosyanąprzeniesione w zupełnie inne miejsce niż zegary główne , pozostałą instalacja jest na tyle posta że mogęją puścić w pająku za zegarami ( dochodzi do nich jedynie ukł scalony Shiftlighta ) .
Na początku zająłęm sie dopasowaniem zewnętrzych obódów zegarów ( niestty posiadały całkiem niekompatybilne krzywizny więc musiałem wyrzeźbicz wszystko od nowa :



tak wyglądało to po sklejeniu i poszpachlowaniu ,
A tak po malowaniu :



JAko że nie do końca podował mi się przejście które powstało po połączeniuelementów postanowiłęm że pójdę na łatwiznę i szybka zegarów otrzymałą czarna obwódkę maskująca przejście :



Jako że tylna część została zaadoptowana w całość z vdo połączenie z zegarami nie nastręczyło żadnych problemów , a jedynymi przeróbkami było dołożenie światełka i potencjiopmetru w obrotomierzu , oraz dołożenie zegaru temp płynu chłodzącego i poziomu paliwa :



Całośćbędzie zrobiona na wtyczkę która posiadam jużw instalacji ( czyli będzie całkiem kompatybilna z instalką od mk1

Kolejnym etapem będzie zajecie sie czescią środkową deski ( w aucie nie będzie tunelu środkowego ) w której założę wyłączniki , cztery wspomniane wcześneij zegary i parę pseudosportowych gadzetów .

Tyle na dzisiaj :) Co o tym sądzicie ?

Laskosz - 27 Gru 2006, 19:02

myśle że wciąż za dużo pijesz 8) a tak na poważnie to podoba mi się efekt :) choć na xrtwo.com mają ładniejsze rozwiązania ;) no ale nie żyjemy w GB tylko w Polsce....
Zółw Ty to masz talent 8)

PumaRST - 27 Gru 2006, 20:21

Laskosz napisał/a:
choć na xrtwo.com mają ładniejsze rozwiązania ;)


:brawo: zadżebisty komentarz.


Zólwik fajnie to wyglada tylko nie iwem po co ci ten "Shiftlighta"

Widze że jednak moja wizja MK1 wyrywa w twojej głowie :jupi: :jupi:

zefir - 27 Gru 2006, 20:54

rewelacja zółw :brawo: :brawo: :brawo:
tylko po co shitf light??

Żółwik Tuptuś - 27 Gru 2006, 21:09

[quote="PUMA"]
Laskosz napisał/a:
choć na xrtwo.com mają ładniejsze rozwiązania ;)


ehh :-/


PUMA napisał/a:
[Zólwik fajnie to wyglada tylko nie iwem po co ci ten "Shiftlighta":


Był w zestawie z naklejka na tylną szybę " PussyWagon "

A tak serio to tam był ekonomizer w VDO ale dziwnie by się wyginał . Zawsze można go wywalić .


PUMA napisał/a:
[Widze że jednak moja wizja MK1 wyrywa w twojej głowie :jupi: :jupi:


taa ostatnio rozmontowałęm barierkę przy narodowym funduszo zdrowia na schodach dla niepełnosprawnych żeby miećpałąki na klatkę z kwasówki .

Zefir nunu sziftlight ;-)

zefir - 27 Gru 2006, 21:23

hehe przeciez pisze;)
no to jak masz rury na klatke to luzik :D :D :D

trzeci - 28 Gru 2006, 09:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co o tym sądzicie ?

Krótko i zwiężle: się mi podoba i już :yes:
Powodzenia w dalszych modach.
Pozdro ...

diodalodz - 29 Gru 2006, 01:09

Jak dla mnie to praca nad licznikiem była dziwnym pomysłem . Ważne że ci sie podoba . Troche wywarzyłeś otwarte drzwi bo w starych zegarach miałeś obrotka prędkościomierz i temperatury i stan paliwa a w nowych masz dokładnie to samo minus kontrolki plus shiftlight. Ale ok ja bym wsadził sobie shifta w okienko od ręcznego a potencjometr dal w konsole (koło nawiewów) dzięki temu zostawił bym klimat pięknej deski z mk1 i zrobił to w przeciągu 2 godzin .
Żółwik Tuptuś - 29 Gru 2006, 16:27

diodalodz napisał/a:
Jak dla mnie to praca nad licznikiem była dziwnym pomysłem . .


czego się nie robi w ramach walki z nudą :D

diodalodz - 29 Gru 2006, 18:35

no chyba że tak . :) ja w ramach walki z nuda buduje rozrusznik na magnesach trwałych mk1 LOOK
Darekmk3 - 29 Gru 2006, 20:03

no w ramach walki z nuda to dobry mod i pasuje mi sie podoba:),ja w ramach walki z nuda tez cos podobnegoi zrobilem tylko ze z licznikiekm od mk4;)-ale to tak ot

diodalodz napisał/a:
no chyba że tak . :) ja w ramach walki z nuda buduje rozrusznik na magnesach trwałych mk1 LOOK


Dioda nie wiem ale udzielaja mi sie byłe felgi od Pumy a teraz od Darasa bo z początku przeczytalem
Cytat:
magnesach
- jako mangelsach heheeh :P :D

pozdro i oczywiscie czekam na kolejny odcinek telenoweli z serii "kolejny dzień mija " :) bo zajebiscie sie takie rzeczy czyta i ogląda bo są to konkręty i porządne mody :)

Żółwik Tuptuś - 6 Sty 2007, 19:07

Dzisiaj fiestka otrzymała nowe qłka .
Stare blaszanki uniemożliwiały założenie odpowiednio szerokich opon ( takich na których była by trakcja ) , a poza tym nie były one dośćatrakcyjne .
Początkowo planowałem że postawię interceptora na RS-ach . jednakże plan uległ lekkiej modyfikacji . Koelga posiadający firmę sprzedającączęści samochodowe wyłapał dla mnie ( dzięki Olo :) ) takie oto kółeczka :



Na zdjęciu generalnie gówno widać ( wiem że mam talent fotograficzny ) wiec je nieco opiszę . sąto 13-co calowe stalówki o szerokości 7 cali i ET równym 0 ( słownie zero ) :)
Napaliłem siejak szczerbaty na suchary gdyż obute one były w dwie opony 175/50/13 - jednakże Puma szybko ostudził moja radość stwierdzając że nie będzie na nich trakcji , dlatgo pozostałęm przy sprawdzonym zestawie czyli 205/60/13 .
Na fotce delikatna róznica wysokości i szerokości :



a tutaj na aucie LP:



i całe auto :



W rzeczywistości wygląda to dużo lepiej , pomimo że felgi sądo renowacji ( ale są w miarę okrągłe i to wszystkie w tym samym kierunku )
Kolejnym etapem wiejskiego tuningu w interceptorze będzie ( oprócz odnowy felg ) gleba ( narazie nieduża i na zwykłym progresywnym sportowym zawiasie ) oraz małą niespodzianka ( ciekawe czy ktoś zgadnie jaka , zresztą patrząc na zdjęcia mod ten sam się nasuwa na myśl , Puma nunu ty się nie bawisz w zgadywankę )

Bart_Skrzyszow - 6 Sty 2007, 19:29

Teraz by ją trzeba trochę rozciągnąć bo kapcie wystają ;)
trzeci - 6 Sty 2007, 21:39

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Puma nunu ty się nie bawisz w zgadywankę )

Ja też się wycofuję, bo miałem przyjemność nie dość, że zobaczyć czarnomatową w OBR to jeszcze trochę się nasłuchałem ;-)
I jeszcze obrazowo powiem, że aż nogami przebieram czekając końca projektu :yes:
Pozdro ...

raven - 7 Sty 2007, 12:01

zolwik a moze jednak bys postawil to na \rs-ach np takich jak ja mam felgi sa nawet tanio tylko gumy trzebaby bylo zalatwic
aurel - 7 Sty 2007, 14:43

jak dla mnie troszke za wysoki profil oponek pierwsze zestawienie była idealne.Nio i moze go troszke posadzisz fajnie by to wygladało jak by tak na brzuszku lezała.

pozdro z sandomingo

Danio - 7 Sty 2007, 14:48

fajno :) jak będziesz robił felgi? ala mangels czy tak jak są?
Daras84 - 7 Sty 2007, 15:55

no no :) felaski fajne to sa mattigi ?? no i imponujace Et proszace sei o wydmuchanie nadkoli lub poszerzenia z XR (był takie w mk1?) zgadlem:>

rzeczywiscie oponki psuja wizual ale to nei oto chodzi ;) no i po zakretach na takim profilu nie pochula za bardzo, moze w przyszlosci przymiarka na 14??

Laskosz - 7 Sty 2007, 19:11

Czemu myślisz że na takim profilu w zakrętach nie powalczy 8) da se rade :) co do poszerzeń to sprzydały by sie te mega szerokie RS ale w polsce z moich danych to jest może z 2-3 komplety i nikt nie chce sprzedać nawet za 1000zł :cry: co do nakładek z XR to wg mnie odpadają w przedbiegach, nie zakryją prawie nic :he: ale w razie czego to Żółw nie wiadomo czy nie ściągne swoich nakładek z xr i czy nie będą na sprzedaż 8)
Czekam na kolejne odsłony projektu :) co do obecnego wyglądu to swstrzymuje sie od głosu 8)

Daras84 - 9 Sty 2007, 15:02

dac da rade al enie z taka skutecznoscia jak na nizszym ;)
Żółwik Tuptuś - 9 Sty 2007, 17:04

Daras - z tego co widzę to i tak będe musiał mieć pare kpl kół żeby pojexdzić tu i ówdzie
maerik - 10 Sty 2007, 13:28

O jaaaa ale balony ;/ Felgi OK!
Jeśli chodzi o wystawanie to żadne wiejskie nakładki na penisa nie pomogą - tylko "wyciągnięcie" nadkoli.

Wojtass - 10 Sty 2007, 20:45

Fajnie wygląda, szerokie stalówki idealnie pasują to czarnego matowego youngtimera.
Opony może troche za wysokie, poszerzeń w zasadzie też bym nie dawał, bo straci trochę swój "MadMaxowy" charakter (który w sumie opony 205/60 też trochę zapewniają).

Co do obaw o brak trakcji na 175/50/13 to znajdź sobie Pirelli P7f, są na prawdę szerokie. Mam takie na alu 7J i siedzą szerzej niż 195/45/13 Conti na takiej samej feldze.

Żółwik Tuptuś - 10 Sty 2007, 22:14

maerik napisał/a:
Jeśli chodzi o wystawanie to żadne wiejskie nakładki na penisa nie pomogą - tylko "wyciągnięcie" nadkoli.


:yes:

Dlatego też wczoraj rozpoczeliśmy operację poszeżania .
Na początek drobne pasowanie ewentualnego dawcy :




Ponieważ nie chciałem rozpychać błotników ( gożej to moim zdaniem wygląda ) zdecydowałęm sie na poszeżenia przy pomoocy reparaturek .
Najpierw dopasowaliśmy ją do auta ( bez cięcia starej blachy tak aby uzskać kąty ) :



Następnym etapem było wycięcie starego rantu nadkola na powierzchni wcześniej zaznaczonej przez nowareparaturkę oraz dorobienie pukla pod błotnikiem ( stary był za wąski aby go rozciągnąć ) :









Następnie na wierzch daliśmy nowąreparaturkę z odpowiednio ukształtowanymi elementami przednim i tylnym ( wyprofilowane do kształtu auta ) . Rant pomiędzy błotnikiem a puklem nie jest spawany , a sklejony na specjalna paste oraz nitowany ( uniknąłem przepalania blachy i jej przez to większej podatności na korozję )







teraz całośćnależy jeszcze dobbrze zamalować , zaszpachlować i zabezpieczyć i przechodzimy do kolejnego koła :)

Pojutrze rozkminiamy przód :)

Aha piosprząyałem też nieco po szybkim swapie chłodnicy ( jej dokładniejsze umocowanie oraz lepsze spasowanie wiatraka pchającego dały mi tyle miejsca że dałem radę założyć oryginalnąatrapoę , z małym tylko wycięciem )



Po przednich błotnikach rozkminie jak rozwiązać przedni pas aby przypominał oryginał ale tak aby chłodnica była odsłonięta ( IC także )

2smart - 10 Sty 2007, 22:34

Żółw gratulacje .. mam nadzieje ze do najbliższego ogólnopolskiego zlotu ukończysz potwora bo już się nie mogę doczekać aż zobaczę to cudo na żywca ... ehhh

Oby tak dalej !!

Intel - 11 Sty 2007, 09:59

Witam :)
wiec tak , chciałbym wyrazic wyrazy głębokiego respektu dla wykanawcow projektu poniewaz mam escorta z tym samym silnikiem i wiem ile to zabawy nie wspominając o EFI :hihihi: ! CO do kołek to idealnie pasuja do tonacji i bandziorskiego charakteru auta ! Jedynie oponki bym zmienił na 205/50 ale po zabiegu poszerzenia moze niknie ten efekt wielkich kołek ! Jeszcze raz wyrazy podziwu :brawo: i oby tak dalej ! Prosimy o fotki aktulanych prac na bierząco !

Bart_Skrzyszow - 11 Sty 2007, 10:37

A mowilem że następnym etapem będzie rozciąganie bo kapciuchy wystawały :lol:

:brawo: ładnie te kółka będą wyglądały,
pracujcie dalej

Fordon - 11 Sty 2007, 19:16

8| od czego ta reperaturka...??? od VW ?? Przyznam ze poszerzenie wyszlo ladnie teraz przymiarke rolek z obuwiem... jestem ciekaw jak to sie bedzie prezentowac po malowaniu :)

Pozdrawiam i powodzenia w dalszych pracach :D

Żółwik Tuptuś - 13 Sty 2007, 02:10

tak wygląda przód :



czyli naraze bez rewelacji - zobaczymy jak bedzie dalej :)

Laskosz - 13 Sty 2007, 13:32

moje zdanie znasz ;-)
maerik - 17 Sty 2007, 15:24

VW G1?
Zajebiscie!

Żółwik Tuptuś - 26 Sty 2007, 19:39

Teraz coś dla tych co im siegarb nie podobał na przedniej masce :)





teraz dopasowywujemy przód żeby jak najbardziej przypominał serię :)

zefir - 26 Sty 2007, 19:52

rozumiem ze rejestracja wroci na swoje miejsce, czy nie przewidujesz dla niej miejsca ;)

o to chodzi zolw wyglad seria ;) :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: old old old hooray hooray

Laskosz - 26 Sty 2007, 22:09

ja też chce maske orginał w ładnym stanie ;( przywieź mi na zlot do radomia 8) przełożymy i będzie grało 8)
maerik - 27 Sty 2007, 15:18

Hihi ale fajna - wygląda jak rust style ;P
odyniec - 16 Lut 2007, 15:49

HALOOOOO!!!!! Czy Żółwik zginął w boju???
maerik - 16 Lut 2007, 15:53

Sen zimowy :)
lehu8 - 16 Lut 2007, 16:48

Wciągnięty w wir pracy nad autem 8)
Żółwik Tuptuś - 25 Lut 2007, 16:06

udalo sie nam sie wkoncu wrzucic film z odpalenia MK1 RST
http://s26.photobucket.co...nt=Obraz001.flv

Fordon - 25 Lut 2007, 20:34

Ale fajnie gada... :D jak znam zycie bylo tam "dosc" glosno... kiedy kolejna porcja filmikow?? :D
maerik - 26 Lut 2007, 12:42

Zółwik co to za półśrodki nam tu serwujesz? Chcemy filmy z jazdy... usłyszeć świst turbiny i palonego elastomeru glab
*MysterY* - 26 Lut 2007, 18:11

bardzo ladnie brzmi musze powiedziec, chcialbym zobaczyc ja na zywo :)
Żółwik Tuptuś - 27 Lut 2007, 09:02

maerik napisał/a:
Zółwik co to za półśrodki nam tu serwujesz? Chcemy filmy z jazdy... usłyszeć świst turbiny i palonego elastomeru glab


Przyjemności trzeba dozować ;-)

[ Dodano: Czw Mar 01, 2007 20:31 ]
DZiś pomalowaliśmy czarną w podkłądzie ( i teraz jest biała matowa )



na uwagę zasługuje typowo wyczynowe qłko z przwej strony z przodu

a tutaj mały przedsmak czegoś dla ortodoksów czyli pierwsze kształty przodu się wyłaniają ( będę sie starał jak najbardziej ufarbować go na oryginał )

ps : Piesek masz jeszcze dla mnie te zderzaki ?? bo będą potrzebne ( ten z foty jest deko nie w serek )



( na fotce WujoRysio inda Hałs czyli jeden z moich guru )

nie wiem dlaczego angolom nie zmieścił sie wentylator za przednim pasem , u mnie sięzmieści i nie będzie go widać )

PumaRST - 1 Mar 2007, 20:37

Żółwik Tuptuś napisał/a:
http://czarnymatowy.w.interia.pl/m1.jpg


zaczynam kochac to auto :brawo:

Fordon - 1 Mar 2007, 21:42

:-D Ta wyczynowa prezerwatywa od strony pasazera to ma sie rozumiec seria jaka byla dla MK1 a reszta to zapowiedz tego jakie kroje gumek beda modne w tym sezonie ;-)
Czarno-bialo matowa... hmmm a miala byc czarna :)
Cytat:
nie wiem dlaczego angolom nie zmieścił sie wentylator za przednim pasem

Przeciez nie od dzis wiadomo ze polak potrafi a nasi koledzy z wysp to troche gapy... :yes:

Żółwik Tuptuś - 1 Mar 2007, 22:22

Puma ona jest zajęta ;-) ( choć zawwze sam twierdziłem że zajęty to jest kibel a nie kobieta )

Fordon to jest seria z mk2 na feldze seria mk2 . Gumki będą w stylu lat 70-tych czyli szeroko ale nie za nisko , Czarna będzie już niedługo ( CzarnaMatowa oczywiście ) .

Co do wiatraka to ciasno jest ale bez przesady - angole po prostu na łatwiznęidą .

Fordon - 2 Mar 2007, 15:10

Cytat:
Co do wiatraka to ciasno jest ale bez przesady - angole po prostu na łatwiznęidą .

Dlatego w polsce ida fajne swapy i dobre projekty, przy o wiele mniejszych funduszach jakimi to dysponujemy :)
Czekam co bedzie dalej... a pokaz felgi :devil:

Dymek - 4 Mar 2007, 18:51

ile dałes za te reperaturki ??/ ;-)
Żółwik Tuptuś - 5 Mar 2007, 09:47

Dymek napisał/a:
ile dałes za te reperaturki ??/ ;-)


40 zł/szt.

cinot - 5 Mar 2007, 09:49

A ja mam pytanie z innej beczki, kim jest widoczny często na zdjęciach
pan z brodą?

diodalodz - 5 Mar 2007, 10:33

Pan z broda to Wujo Rysio . Rzeźbiarz artysta .
Kacper - 5 Mar 2007, 10:34

cinot napisał/a:
A ja mam pytanie z innej beczki, kim jest widoczny często na zdjęciach
pan z brodą?


cytujac za Zolwiem: "na fotce WujoRysio inda Hałs czyli jeden z moich guru "

cinot - 5 Mar 2007, 10:51

dzięi za odpowiedzx i sorki za brak spostrzegawczości.


Pogratulować wujka Ryszarda

maerik - 5 Mar 2007, 15:44

A niech mnie... :serduszka:
Żółwik Tuptuś - 5 Mar 2007, 19:04

Dzisiaj auto zostało pomalowane i jak to po malowaniu bezlitośnie uwidoczniły się wszystkie niedociągnięcia . No cóż przygotowanie do malowania to element który jeszcze muszę poćwiczyć ;-) ale po kolei :
Przód z krzywym zderzakiem ale za to robiony na oryginał , na dole kratka wlotu powietrza :)



Tuż przed malowaniem osuszam i czukiereczekpył po matowaniu :



Lord Vader na pokłądzie czyli jak macik macikuje sie ( na zdjęciach błyszczący macik czyli niedojżały ) :



czy ktoś potrafi rozjaśnić tą fotkę ?





Auto mogłem lepiej dopracować jeżeli chodzi o przygotowanie do malowania , ale za to bardzo pozytywnie oceniam prace blacharskie :) tutaj akurat mi się udało :)

zoharek - 5 Mar 2007, 19:07

Szkoda, że poszerzone nadkole tyłu wchodzi na boczny profil, niemniej interesująco ;)
PumaRST - 5 Mar 2007, 19:10

jednak ja kocham :yes:
Żółwik Tuptuś - 5 Mar 2007, 19:20

zoharek napisał/a:
Szkoda, że poszerzone nadkole tyłu wchodzi na boczny profil, niemniej interesująco ;)


chodzi Ci o przetłoczenie ? jeżlei tak to sprawa jest wynikowa ( nie mogłem dać niżej reparaturek bo by wyszły za nisko i auta nie można by obni żyć na zawieszeniu )

zoharek - 5 Mar 2007, 20:30

Dlatego nie napisałem, że źle zrobione, tylko że szkoda ;)
maerik - 5 Mar 2007, 20:40

Żółwik Tuptuś napisał/a:

http://czarnymatowy.w.interia.pl/ma3.jpg
czy ktoś potrafi rozjaśnić tą fotkę ?


http://img526.imageshack.us/img526/5853/ma3bl3.jpg
szału ni ma z rozjaśnianiem

ostatnie zdjecie jest super! ladna dupcia :ups:

Piesek - 5 Mar 2007, 20:41

dawno się nie wypowiadałem w tym temacie. Więc mam spore zaległości, ale przejrzałem cały temat od pierwszego postu i powiem co mi się podoba a co nie. Zacznijmy od tego co mi się w tym aucie podoba: że jest to fiesta mk1, mam bardzo duży szacunek do tych autek, a zwłaszcza do właścicieli ich że nie oddali jeszcze ich na szrot (tak większość "normalnych" ludzi robi, ale są takie ewenementy jak garstka osób z fkp, tyczy się to każdej przeinwestowanej fiesty), kolejna rzecz którą bardzo podziwiam to że jest w tej fieście skrzynia 5 biegowa! Pełen szacuneczek budzi we mnie fakt że to pierwszy takiego typu swap, tyczy się skrzyni biegów jak i silnika RST, o nim nie będę się rozpisywać, bo sam właśnie takie upierdlistwo pakuję pod maskę. Bardzo mnie cieszy że pozbyłeś się tego przewietrzenia silnika z maski. Teraz powiem co mi się nie podoba, zresztą już na ten temat rozmawialiśmy na gg. Ten kolorek to tak średnio na jeża, moim skromnym zdaniem idealnym kolorkiem byłby jakiś z "tamtej epoki" do tego oryginalne felgi z mk1 xr2, bądź "krzyże", nadkoli bym nie ruszał, bo po co jeśli były by seryjne felgi... Oponki na dużej gumie to wsumie ciekawy pomysł, 205/60/13 były by idealne :D Co dalej... może z innej beczki czyli wnętrze, z tego co pamiętam z ZG były dosyć ciekawe foteliki przednie więc warto by je zostawić lecz odnowić trochę wnętrze...
Ale jest jak jest z zewnątrz auto więc żeby było jakoś ciekawie, to trzeba by troche chromu zapodać do blasku, tzn. chromowane zderzaczki, lusterka, i obramowanie uszczelek... warto by poszukać też przednie kierunkowskazy białe, jak i tylne lampki.
Wybór koloru po części to zapewne trochę z oszczędności, chociaż nie chce gadać głupot bo w ten samochód nawet złotówka nie była pożałowana :D Wiadomo matowy można położyć samemu w garażu i będzie si :D a metalik, czy perłę to już trzeba mieć i odpowiednie miejsce i umiejętności, czyli przeważnie trzeba już to zlecić komuś.
PS1. Zderzaczki zgodnie z umową przez cały czas czekają na Ciebie, jak chcesz to mogę przetransportować je na zlot w Radomiu, ale zapewne chcesz je wcześniej bo chcesz mieć już je założone :)
PS2. Pamiętasz sprawę że mogę załatwić białe kierunki do mk1, to niestety ten kontakt nawalił, bo nie załatwił mi kierunków białych do mk2, jednakże znalazłem takie na ebayu i znajomy je zlicytował, kaske już wpłaciłem zobaczymy czy dojdą, jeśli tak to kupuję też białe tylne lampy, więc jak będziesz chciał takowe to mogę 2 komplety tylnych lamp zamówić.

PumaRST - 5 Mar 2007, 20:49

Piesek odpowiem za własciciela;)

1) Czarny mat jest właśnie z tamtej epoki, co prawda Żółw posunoł sie dalej niz do samej maski ale nadal jest to kolor lat 70.
2) koła jak i nadkola zostały wymuszone mocą, a klasyczne stalowe wiadra są tak samo OK jak i krzyże. a wrecz pewnei trudniejsze do kupienia.
3) co do nadkoli to auto nabrało jakiegoś konkretnego wyrazu, bo niestety orginał jest jakiś taki za głatki, za grzeczny. Ten problem był w MK2 xr2 rozwiązany nakładkami.
4) białe lampy i kierunki to kwestia czasu i kaski ale to ja moge obiecać ze będą.

Piesek - 5 Mar 2007, 21:20

1) wiesz Puma chodzi mi coś takiego jak oryginał z palety forda mk1 :) ogółem całe auto na oryginał
2) Krzyże już kilka razy były do kupienia za nieduże pieniądze, durszlaki czasami też bywają, ale powiem szczerze że jak tak zaszaleliście z tymi nadkolami to bardzo ciekawie wyglądały by 13" RSL 7 cali szerokie przod 8 tył :)
3) fakt mk1 ma bardzo grzeczną budowę autka...
ja to mk1 spostrzegam o tak:

ale widzę że bardziej żółw uderza w poszlak pvzona...

PumaRST - 5 Mar 2007, 22:07

Piesek napisał/a:
2) Krzyże już kilka razy były do kupienia za nieduże pieniądze, durszlaki czasami też bywają, ale powiem szczerze że jak tak zaszaleliście z tymi nadkolami to bardzo ciekawie wyglądały by 13" RSL 7 cali szerokie przod 8 tył :) ...


Krzyże to Żółw ma, a co do RSL to zasadniczo i tak sie skończy zapewne na 14" lub 15", a te blaszaki trafiły sie jak ślepej kurze ziarno :yes: wiec są, zresztasą fajniejsze od Krzyży moim zdaniem. z tych wszystkich typowych felg to i tak najbardziej podobaja mi sie ATSy takie jak maił Domel

Piesek - 5 Mar 2007, 22:20

idealne felgi: schmidt TH... ale cena :(
14"-15" ciekawe to jakie BBSy bądz schmidt revolution, rsle też można kupić na ten rozmiar, widziałem nawet 14" 8 cali przod 9 tył i to o ile pamietam na 4x108 oczywiście mówię tu o żółwio wozie

Laskosz - 5 Mar 2007, 22:25

Co tu dużo gadać :) nie będe się rozpisywał co mi się podoba a co nie bo to powiem osobiście właścicielowi za jakiś czas jak autko oglądne na żywo. To kończ Żółw te paści i bierz sie za szarą ;-)
Pozdro

Żółwik Tuptuś - 5 Mar 2007, 22:54

zocharek - myślałęm nad takimi co by nie wchodziły na przetłoczenie ale bardzo trudno by to było wstawić ( albo ja jestem za cienki ) poza tym wtedy nie było by oble tylko prawie poziomy parapet więc efekt wizualny mógłby byśm średni ;-)

Maerik - klapa chyab powróci od mk1 ( jeżeli znajdę w dobrym stanie lub Puma mnie spije na tyle że przełożę tą z szarej ) do tego dojdą niałe lampy ( od mk2 ) od Pieska i pełen zderzak ( jw )

Piesek :) Kolor zostaje , a jego położenie i późniejsze użytkowanie jest dużo trudniejsze niż każdego koloru błyszczącego ( pomijamy kameleony ) Jeżli chodzi o krzyże to tak jak pisał Puma - mam ale wiadrowate stalówki zawsze mnie kręciły ( właśnie z oponami typu mały balonik ) a rozmiar opon o których piszesz czyli 205/60 zapodany jest z tyłu auta .
Co do wnętrza to w ZG było jakiś miesiąc po wizycie u tapicera więc ... :? myślałem nad skórąale narazie są ważniejsze wydatki
Chromik na zewnątrz jest i będzie więcej ( dołożę obramowania uszczelek jak je tylko znajdę )

Co do lamp i zderzaków to siędogadamy na priv ;-)

Puma ale nakłądki to nie poszeżenia z blachy ;-) - mnie siebardziej podoba u mnie ( poza tym myślałem o nakłądkach z mk2 ) zresztąna ten temat mamy takie samo zdanie ;-)

Teraz kolejnym projektem będdzie pewnie delikatna gleba ( jak to biszkoptowo brzmi )

Laskosz to sięnigdy nie skończy - jest już kolejny projekt ale narazie ciii - mocy przybywaj , a ten kto uważnie śledzi moje wątki ( niekoniecznie w mk1/2 ten wie co dalej władujemy do czarnej )

Laskosz - 5 Mar 2007, 23:02

Żółwik Tuptuś napisał/a:
klapa chyab powróci od mk1 ( jeżeli znajdę w dobrym stanie

Moge Cie poratować :) no mam taką ale bez szyby.

Żółwik Tuptuś - 5 Mar 2007, 23:03

Laskosz napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
klapa chyab powróci od mk1 ( jeżeli znajdę w dobrym stanie

Moge Cie poratować :) no mam taką ale bez szyby.


poodaj cenę i siędogadamy , wtedy wracamy do oryginału

Daras84 - 5 Mar 2007, 23:18

Żołwik tył zostaw w spokoju bo wyglada zajebiscie ;) do tego ten wydech slomka ;) fajny ;)

duzy plus to rowniez te poszerzenia auto nabralo agresywnosci :)

za to najbardziej w o czy raza mnie te kola ;(:( totalnie nie siedza z pozostaloscia ;(

nie ten profil!!

PumaRST - 6 Mar 2007, 07:50

Daras84 napisał/a:


za to najbardziej w o czy raza mnie te kola ;(:( totalnie nie siedza z pozostaloscia ;(

nie ten profil!!


1) smiesznie by wygladąła na jakimś profilu 45, a wręcz tragicznie,
2) nie ma takich opon na 13".
3) jak sie uda to bedą 195/55/13
4) poraz kolejny mówie tu juz ja maczam ręce bo auto musi mieć sensownatrakcje. Wygląd wyglądem. Zresztą balonowaty rozmiar opon to też jest z epoki

maerik - 6 Mar 2007, 08:02

Opony mnie przekonują, felgi też są klasyk :ok:
Chcę ją zobaczyć live.

Piesek - 6 Mar 2007, 09:45

Puma na 13" są opony na profil 45 195/45/13, jak i 175/50/13.... jakiś czas temu widziałem jeszcze bardziej ciekawy rozmiar, tak do trakcji 215/45/13
Fordon - 6 Mar 2007, 12:08

Ja tam porponuje tylko dac do piaskowania te wiadrowate felgi, i ladnie je odmalowac, opony sa jak najbardziej OK bo na niskim profilu to w niemczech mozna jezdzic a nie w polsce, chyba ze auto jest meblem w garazu i jezdzi max 2tys km rocznie.

Pozdrawiam

PumaRST - 6 Mar 2007, 12:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:


Maerik - klapa chyab powróci od mk1 ( jeżeli znajdę w dobrym stanie lub Puma mnie spije na tyle że przełożę tą z szarej ) do tego dojdą niałe lampy ( od mk2 ) od Pieska i pełen zderzak ( jw )
.... , a ten kto uważnie śledzi moje wątki ( niekoniecznie w mk1/2 ten wie co dalej władujemy do czarnej )


Zółwik tył ma być oryginał z pełnym zderzakiem!!! I chu.... mnie to obchodiz ile wódy bede musiał wlać w ciebie lub czy bede musiał prosić Piotrka o pomoc, ale bedzie!!

Co ty kombinujesz to ty sam nie wiesz :yes: wiec nie sciemniaj ludzi że mogą sie dowiedzieć z jakiś postów :yes:

Intel - 6 Mar 2007, 14:03

Piesek napisał/a:
Puma na 13" są opony na profil 45 195/45/13, jak i 175/50/13.... jakiś czas temu widziałem jeszcze bardziej ciekawy rozmiar, tak do trakcji 215/45/13


załozenie opon 194/45 lub 175/50 było by tragedią stylistyczną do tych poszerzeń !

deejay - 6 Mar 2007, 14:33

cudnie i gratulacje :) ) i jak najwiecej pod maska zeby bylo :) chciałbym żeby takie Piekne toczydełko :D mnie wyprzedzilo na drodze :d
Darekmk3 - 6 Mar 2007, 16:27

Piesek co do opon 175/50/13 to tragedia jeśli chodzi o utrzymaniu trakcji i tej wadze samocodu co ma żółw wiec odpada...,co do wyglądu to sie nie wypowiadam bo wygląd to taki dodtaek do duzej mocy i stanu technicznego-bo mnie za abrdzo stylistyka nie obchodzi ale fakt faktem ze dobrze ze Żółw nie ma zapędow na "wiejski tjuning" :P heheh jest spooko mi sie podoba i mody w niej wykonane i wogole -zobaczymy co bedzie dalej :)
pozdro :)

Żółwik Tuptuś - 7 Mar 2007, 18:37

tak wygląda auto podczas składania :) ( fotki lepiej pokazują moje wypociny ) :







poszukuję chromowanego napisu 1.1 z fiesty mk1 na tylną klapę :)

zoharek - 7 Mar 2007, 23:59

Zapytaj diodę, na wraku ode mnie swego czasu był;>
Laskosz - 8 Mar 2007, 21:41

Żółwik Tuptuś napisał/a:
poszukuję chromowanego napisu 1.1 z fiesty mk1 na tylną klapę :)

Poszukam 8) o ile nie mam na tej klapie dla Ciebie

diodalodz - 8 Mar 2007, 22:03

możemy zrobić zamianę za wieruszowska z mojej strony dopłata :)
MikeB4 - 19 Mar 2007, 11:51

Jeśli masz krzyże 7x13 - i chcesz je zastosować ;-) to polecam 205/50 R13 da sie takie dostać mają ciekawe bieżniki i licznik od fiesty kłamać wiele nie będzie bo to mniejwięcej odpowiednik 185/60 R13 ...... mam również tylną klape jeśli jeszcze sie nie dogadałeś ;-)

Fajnie, że przy tych wszystkich przeróbkach trzyma klimat Mk1 ;-)

Co do białych lamp z tyłu to niestety już zatraca klimat Mk1 i zdradza jakieś modyfikacje... wiec nie jestem za - z przodu białe kierunki jeszcze ujdą ale i tak lepsze pomarańcze.




Cytat:
bo niestety orginał jest jakiś taki za głatki, za grzeczny. Ten problem był w MK2 xr2 rozwiązany nakładkami.


buehehehe ........ wypraszam sobie takie teksty ! Mk2 Xr2 i jej nakładki to moim zdaniem porażka .... Mk1Xr2 oczywiście też miało nakładki nadkoli i przedni spoilerek (znacznie lepsze), ale bez nich wygląda równie bojowo.

[ Dodano: Pon Mar 19, 2007 11:59 ]
PS. NAPIS NA TYLNĄ KLAPE TYLKO !!!


0,9 DIESEL :hahaha:

diodalodz - 19 Mar 2007, 12:04

hehe
seria w dodatku grzeczna to jak zgrabna modelka na wybiegu. Nigdy nie wiesz kiedy rozszarpie ci budżet .
Ale jedno jest pewne miałem do wyboru teraz Fokusa i kolejne mk1 i wybór padł na mk1 :)

odyniec - 5 Kwi 2007, 20:30

Żółw robi coś jeszcze przy aucie czy po zatrzymaniu dalej jest przetrzymywany przez te tajną ekipe z FKP :>
tak to ustawki robił z Coupe(prawie)Cabroiletami a teraz ni widy, ni slychu... ;-(

zefir - 5 Kwi 2007, 20:35

projekt odroczony z przyczyn spoleczno-politycznych w Kaczogrodzie nie da sie robic:)
osimek1 - 5 Kwi 2007, 20:40

wlasnie - wie ktos moze czy ktos czarnym matem przyjedzie do radomia??
zefir - 5 Kwi 2007, 21:53

sw. Mikolaj:D
nie ma co spamowac tematu, sam Zolw jak nadejdzie taki moment go przywola do zycia
pozdro

PumaRST - 22 Maj 2007, 16:01

odswiezam temat na życzenie Twórcy:

cytuje co prosił żebym wam napisał (wiec prosze mnie nie banowac za to, to słowa Żółwika)

"Pocałujcie mnie wszyscy w dupe!!" :hahaha: :hahaha:

LOY - 22 Maj 2007, 16:05

PumaRST napisał/a:
odswiezam temat na życzenie Twórcy:

cytuje co prosił żebym wam napisał (wiec prosze mnie nie banowac za to, to słowa Żółwika)

"Pocałujcie mnie wszyscy w dupe!!" :hahaha: :hahaha:
oj łatwo uwierzyć ze to słowa zółwia ...cóż posiedzi taki chwilke na wyspach i juz go na pieszczoty bierze :D
diodalodz - 22 Maj 2007, 21:44

największy przegrany zlotu niestety . Tyle pracy i wyszło jak wyszło . Ten zlot bez niego był nieco inny bo nikt nie jechał po wszystkich .
Laskosz - 22 Maj 2007, 21:45

nadrobimy za rok bo będzie nas więcej 8)
diodalodz - 23 Maj 2007, 00:08

laskosz ja z toba nie pije :) mam złe wspomnienia po gorączce sobotniej nocy .
Darekmk3 - 12 Cze 2007, 11:07

Żółw co dalej w projekcie? ,bo nie wierze w to ze sie zatrzymał :)

pozdro :)

Żółwik Tuptuś - 12 Cze 2007, 19:42

Darku jest nieco zabawek które wsadzimy do fiesty a wszystko będe na bierząco relacjonował ( BurakiTeam indahałs ) ale co najważniejsze wreszcie mam czas na dopracowanie wieluuuuu szczegółów które odkładałęm na później od długiego czasu a które denerwują mnie nieco ( lubię jak auto jest dopracowane ;-) )
Pierwsze relacje już niedługo :)

odyniec - 13 Cze 2007, 12:37

wkoncu :!:
Żółwik Tuptuś - 23 Cze 2007, 17:20

w końcu trzeba zacząc opisywać kolejne zmiany które zachodzą w aucie :)
Na początek skromnie gdyż sporo pracy wymagało dopracowanie estetyczne i techniczne elementów już założonych i opisanych ( nie było czasu przed wyjazdem popracować nad tym )

Pierwszy mod to szybka robota w postaci ekranu termicznego dla stożka ( miejsca malutko pod maską więc sprawa naprawdę przydatna . wykonałem ją z plastiku takiego samego z jakiego jest zrobiona obudowa paska rozrządu



Całośćw celu uszczelnienia obłożyłem uszczelkami gumowymi :








Druga sprawa to przygotowanie auta ( neistety :( ) do zasilania LPG . W tym temacie krążyły po naszym forum i nie tylko dwa mity : 1 - do wielopunktu nie da sie założyć instalacji 1 generacji , oraz 2 . turbo EFI nie będzi ejeździć na LPG . Powiedziałem sobie - Czemu nie ? i po dwóch dniach rzeźby w gównie auto wykonało pierwsze jazdy na LPG ( i to całkiem żwawe )
Jako zaplecza wiedzy używałem Kureckiego oraz MacGywera i dlatego mikser został odpowiednio zmodyfikowany tak aby posiadał dwie rurki doprowadzające gaz i miał większą średnicę ( roztoczyłem go i rozwierciłęm otwory podania gazu , ale niestety musiałem dać dwie rurki podające zamiast jednej dużej , powód ? - stoczony maxymalnie mikser nie miał na tyle średnicy żeby weszła w niego rurka 14 )



mikser stoczyłęm także tak aby był jak najniższy ( dzięki temu nie musiałem ciąć rury dolotowej ani wlotu przepustnicy )

Instalacja pozostała pierwszej generacji :





jedynie odłączyłęm wtryski , ale za namową Mac Gywera nie odłączałem pompy paliwa . Ostatnią modyfikacją było podłączenie kompensacji do parownika .

Jedyny problem jaki pozostał do ominięcia ( ale już został rozkminiony ) jest fakt i ż wlot do krokowca wypadł przed mikserem i auto teoretycznie nie powino posiadaćwolnych obrotów na benzynie i na LPG ;-) .



Ale posiada :) sprawa jest załatwiona w sposób roboczy ale już niedługo silnik będzie na obu paliwach kożystał z oryginalnego krokowego i wtedy wszystkio zostanie zrobione na " ŁAdnie " czyli znikną trójniki i zawór upustowy będzie połączony bezpośrednio .

Tyle narazie , mk1 RST robi kolejne kilometry coraz sprawniej i żwawiej dzięki codziennej dawce pracy i pieszczot :)

ps : niedługo wstawie fotki auta całego po dokładnym poskładaniu muszę je tylko pożądnie umyć :)

Laskosz - 23 Cze 2007, 18:35

z tym gazem to mnie zaskoczyłeś 8) no ale ważne że sie dalej odpycha
PumaRST - 23 Cze 2007, 22:54

Laskosz napisał/a:
z tym gazem to mnie zaskoczyłeś 8) no ale ważne że sie dalej odpycha


mnie też i to niestety negatywnie, choć wsumie nie było to zaskoczenie bo wspominałes o tym, :cry:

PS: jak sie zawartość paczki spisuje?? PW lub GG

diodalodz - 24 Cze 2007, 03:14

LPG to dobre paliwo . A na czas wyścigów trzeba wyjąć :) Bo to tak jak połączenie taniej linii podmiejskiej z rajdowym autem . Ważne ze projekt znowu ruszył i coś sie dzieje .
Żółwik Tuptuś - 25 Cze 2007, 16:39

LPG został założony choć nie będe ukrywał że mnie on także nie jest do końca w smak :?

Choć z drugiej strony wizyta w chodczu wykazała spalanie na trasie rzędu 8 litrów LPG / 100 km :yyy: . jazda spokojna choc niekoniecznie i niezawsze ;-)

Dioda wyjmowanie LPG w przypadku wyścigów chyba nie ma sensu bo przeceiż zmniejszenie średnicy dolotu jest minimalne i chyba da go radę zniwelować ciśnienie doładowania ( zobaczymy ) .

Wolonymi kroczkami zaczynam dogłaskiwać auto i przesuwać je w kierunku hamowni w celu zbadania jaką mocą faktycznie dysponuje . Chcę to sprawdzic nie po to aby się cheł[pić papierkiem z wykresem ale aby zobaczyć jaki efekt dadzą kolejne ....

Ale o tym w następnym odcinku ;-)

odyniec - 26 Cze 2007, 00:09

na LPG tez zrobisz wykres?
van - 26 Cze 2007, 00:19

czarny ja tu widziec tylko jedno rozwiązanie ....które mowi za lpg ekonomia i dobrymi osiagami i spalaniem mniejszym niz teraz ...........takie rowiązanie nazwya się ..............





BLOS ! i jest zajefajną zabawką w twoim przypadku było by idealne
Praktycznie jest to instlacja 1 generacji ale sterująca się lepiej niż sekwencja przy tym nie ma żadnych komputerów kabli i innych niepotrzebnych rzeczy .........auto odpala przy -30stopniach z lodowatym parownikiem od tyknięcia kluczykiem....spalanie wychodzi mniejsze o jakies 15% niz na normalnym gazie ......wyregulowac to mozna samemu ...jak sie ma zaparcie słuch i troche czasu..........moc nie spada w porównaniu z benzyna baaa powiem wiecej w niektorych przypadkach jest wieksza niz na benzynie........a cena nie zabija na allegro mozna ta zabawke kupić za 300zł ..........ja mam w potworze to i naped benyznowy jest zbedny .....wiec sie go pozbylem...auto odelzone o zbiornik paliwa .. wtryski k-jeta i inne niepotrzebne pierdółki ....spalanie 10 litrów w trasie (przypomianm ze to 30 letni V6 prawie 3 litry) a laczka spali przyspieszenie ma .. kreci sie do 7 tys(haha pokazac mi taka instacje nawet na sekwencji co tak robi) ........same za
polecam sie przyjzec blizej tematowi Blosa
Pozdr Van

PumaRST - 26 Cze 2007, 07:39

van81 napisał/a:
czarny ja tu widziec tylko jedno rozwiązanie ....które mowi za lpg ekonomia i dobrymi osiagami i spalaniem mniejszym niz teraz ...........takie rowiązanie nazwya się ..............


a ja widze też jedno rozwiązanie,

Wyrzucić ten Gaz, wsadzic zabawki które są na półce i zrobić mape :yes:

Żółwik Tuptuś - 24 Lip 2007, 21:55

Temat chwilę nie odświerzany i mogło by sie wydawać że nic się nie dzieje , a to nie prawda .

W ostatni weekend byłem autem na Motokopytku w Starachowicach i niestety wyjazd ten bezlitośnie obnażył wszystkie niedoróbki w aucie . Ale od początku :

W sobotę pojechałęm wraz z Zefirem do Pumy do KIelc , aby następnego dnia ruszyć z samego rana do niedalekich Starachowic .
Wieczorkiem postanowiłem podszkolić nieco moje umiejętności ruszania autem oraz zbadać możliwości auta . Wyruszyliśmy więc . My czyli ja za kierownicą Czarnej , obok mnie 75 kilo marudzącego balastu czyli mentor i nauczyciel Puma , za nami wóz techniczny a w nim Lady Fordon , Fordon i Zefir ( Strzelałem w ich kierunku z wydechu ale sięnie bali i mówili jedynie gdzie mogęim naskoczyć ) Niestety Kolejne starty na podkieleckich drogach oraz na torze w miedzianej ujawniły parę niedopracowanych elementów ( wszystko było do obejścia ) do momentu gdy po kolejnym strzale ze sprzęgła usłyszeliśmy z Pumiastym dziwne odgłosy coś jakby drobne monety uderzające o asfalt , popatrzyliśmy znacząco na siebie z minami jakby każdy z nas obwiniał drugiego o pierdnięcie na tej jakże małej przestrzeni . Po zjechaniu na bok potwierdziły sie nasze obawy ( ale nie te odnośnie pierdnięcia ) Skrzynia biegów dała mi Trzecie Chińskie Ostrzeżenie . wiedziałem że kolejnego nie będzie , dwie śruby spinające skrzynie wyrwane z obudowy i pękająca obudowa to nie przelewki :( . krótka burza mózgów i stwierdziliśmy że pomimo iż auta nadal jedzie jego start w Starachowicach jest bez sensu ( rozważaliśmy pójście na bank , ale wizja lawetowania do domu była dla mnie ostatecznością ) więc daliśmy spokój .
Tyle odnośnie pierwszej obecności mk1 RST na wyścigach równoległych .

To była dobra lekcja dla mnie :)

Auto jest kochane bo choć mocno uszkodzone dotarło do domu o własnych siłąch więc nie zostało pokonane :)

Lista drobnych usterek jest dłuższa i opisy genezy powstania ich oraz sposobu usunięcia będą tu opisywane .

Ps : LPG chyba wyleci

PumaRST - 25 Lip 2007, 08:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ps : LPG chyba wyleci


Jak to CHYBA????

panowie troche kiltury :)
Diodalodz

odyniec - 25 Lip 2007, 18:42

Widzę, że Żółw nie jest osobą, która tylko rozdaje popularne Chińskie Ostrzeżenia, ale także sam jest w stanie je otrzymać.

Faktem, którego pominąć zaś nie można jest efekt przebywania z Pumą... postraszył Skorupiastego i LPG out :hihihi:

Fordon - 26 Lip 2007, 23:13

odyniec Wolal bys nie wiedziec co za debaty szly w uzdrowisku u Pumy i jakie to Zolw malowal teorie :D fakt jest jeden LPG OUT! troche meczarni, potu, wnerwiania sie i bedzie fajna zabawka... :-D " panie a pali to laka?? "
Żółwik Tuptuś - 7 Sie 2007, 17:28

Nie samym rasowaniem aut człowiek żyje wiec :

Postanowiłem podzielić sie z Wami odrobiną moich wakacji czyli paroma fotkami z ostatniego pobytu w Chodczu ( jakośćzdjeć kiepska bo fotograf się zepsuł pub2 ale jeżeli spodobająWam sie to następnym razem bardziej sie przyłożę ;-) )


















DziDzia - 7 Sie 2007, 17:34

no...musze przyznac ze czarny 100nx to mi sie nie podoba :fox: ...




pozdro :!:

zoharek - 7 Sie 2007, 17:45

Kod:
Transfer przekroczony


Godzinny limit Transferu dla konta czarnymatowy.w.interia.pl umieszczonego na serwerze MIASTO WWW został przekroczony.

W związku z jego przekroczeniem, konto o nazwie czarnymatowy.w.interia.pl zostało czasowo zablokowane. Zostanie ono ponownie automatycznie odblokowane począwszy od następnej godziny. Zapraszamy do ponownego odwiedzenia tej strony w późniejszym czasie.


:( Efekt digg'a :S Czarny, wrzucaj fotki na imidż-szakalaka :)

WooYownik - 7 Sie 2007, 18:43

Żółwik oj przyloz sie przyloz .. bo w tym roku nie mam wogole urlopu i takich klimatow nie moge zasmakowac .. wiec chociaz se poogladam na fotach :>
Laskosz - 7 Sie 2007, 23:05

wszystko wszystkim ale gdzie na tych fotach twoje auto ? 8)
diodalodz - 8 Sie 2007, 00:40

nareszcie idzie w dobrą stronę z tuningiem mk1 .
Piter - 8 Sie 2007, 10:50

Jakim mk1 ? Ja tam żadnego auta nie widzę :P
SpiderMAN - 8 Sie 2007, 11:22

Zółwik masz talent...
Na tą Fieste tyle kobiet poderwałeś... :D
To są przykłady dobrego smaku...
Dobre, dobre... :D

zefir - 8 Sie 2007, 12:46

zolw, dlaczego nie powiedziales dziewczyna ze tym autem sie podrozuje w srodku a nie na dachu :D :D :D :D :D
odyniec - 8 Sie 2007, 19:03

Żółwik, przesadziłeś :!: :D
mimo wszystko Fiesta się pięknie prezentuje!

djpleban - 8 Sie 2007, 19:26

dlaczego mnie tam nie było :?: :sad:
Piter - 9 Sie 2007, 11:00

Ile wyciąga mk1 Żółwia ?
3-4 laski tygodniowo :)

SpiderMAN - 9 Sie 2007, 14:18

Twój tekst FKP Piter, jak ulał pasuje do tego co moglismy zobaczyć... :D
HEHEHE

Żółwik Tuptuś - 10 Sie 2007, 01:43

FKP Piter napisał/a:
Ile wyciąga mk1 Żółwia ?
3-4 laski tygodniowo :)


bez takich panowie to są kobiety dla których mam bardzo duży szacunek :!: ( poza tym one znają zółwiowóz od dawna i żadna z nich nie jest tak naiwna żeby na niego polecieć ;-) )

Piter - 14 Sie 2007, 11:39

Spox Zółw. Szacun :)
Żółwik Tuptuś - 13 Wrz 2007, 23:23

Dziś kolejna seria tuningów które musiało przeżyć auto .
Niestety okazało sięże instalacja elektryczna z mk1 pomimo tego że była dwa lata temu poskładana na nowych kablach i końcówkach ( z zachowaniem kolorów , przekroi kabli itd ) oraz dostosowana do silnika CVH ( także na oplowskim Monowtrysku ) po dołożeniu wiązki od RST oraz paru autorskich patenów :) ) nie dośćże zaczełą byćlekko krzakowata ( czego nie cierpie) to zaczęła szfankować :(

NA pierwszy ogień poszedł alternator który wymieniłem na toyotowski , wtedy pozostałą jedynie kwestia skrzynki bezpiecznikó ( przekaźniki zostały prawidłowo rozplanowane i połączone jużwcześniej ) .
Stara skrzynka ( tzn oryginalna fordowska ) służyła dzielnie przerz 25 lat . niestety po doożeniu większych wentylatorów ( chłodnicy i wewnętrzengo ) , pompy paliwa i paru inncych pierdół zaczęła się wypalać :



najbardziej po dupie dostawał drugi bezpiecznik , a dokłądniej nie on ( z powodzeniem wystarczała tam 16 amperówka ) ile jego styki w skrzynce . po odkręceniu i odwróceniu skrzynki okazało sie dlaczego :



na nim były zkrosowane 4 kable pod którymi nieszczęśliwie były wentylator chłodnicy , wentylator wewnętrzny , kierunki oraz światłą stopu ( ja dołożyłem mu centralkę LPG ale to przeszłość;-) ) w chwili gdy ford planował taki rozkłąd kabli nie byo problemu bo wentylator wbnętrza to mały pierdzikułek a i zewnętrzny nie za duży więc wystarczało , niestety u mnie skrzynka zaczynałą często dymić i rozsiewać woń jedzenia dla cyborgów , oraz powodować małe psikusy w postaci różnych stopni zasilania w/w urządzeń powodujących min efektowne strzały w Kielcach ( Puma i Fordon wiedzą ) . POstanowiłem więc nieco poprawić fabrykę ( hehe oryginalne to chyba szyby i dach zostały ) i zastosować skrzynkę od mk3 wspomaganą kablami od sierry .



22 miejsca na bezpieczniki , nowe końcówki więc tylko braćsiedo roboty :)

bezpieczniki rozplanowałęm tak aby były pogrupowane " po mojemu " czyli pierwsze 4 są przed stacyjką , kolejne to elementy wszelakich oświetleń , natomiast 12 - 22 to urządzenia zasilane po przekreceniu kluczyków .



niestety musiałem połączyć i poprzekłądać mostki zasilające aby wszystko miaóo ręce i nogi, a nastepnie kożystając z ogryzków starych kabli do skrzynek dostosować je do instalacji w aucie . ( półtora dnia lutowania )

na koniec wstena przymiarka skrzynki i ponowny sprawdzian czy wszystkie urządzenia sątam gdzie je chciałęm powpinać ) :



i całość powiązałem w mój ulubiony warkoczyk :



tak aby nie było możliwości przetarcia lub obluzowania kabla .
Po zamontowaniu całość wygląda tak :



czyli obleśnie ztąd moja prośba - jeżeli ktośposiada osłonę skrzynki z mk3 i jest mu zbędbna to chętnie przytulę za piwo ( na szrotach nie mam czasu a poza tym za dużo pieniędzy tam zawsze wydaję ;-) )

Plan został w 100 % wykonany gdyż powróciło łądowanie do auta a skrzynka bezpiecznikó przestała być elementem siejacym żarciki które rzucały podejżenia na awarie różnych elementów elektrycznych . Jeżeli nie nastąpi jakaś choroba wieku dziecięcego tyo temat będe uważał za zamknięty co pozwoli wykluczyć usterki elektryczne z kalendarza dziwnych przeróbek , a w przypadku auta tak popieprzonego jest to naprawdę spora zaleta ( mniejsza ilość zmiennych przy kolejnych modach ) i dlatego uważam że warta opisania :)

PumaRST - 14 Wrz 2007, 06:44

zobacz w desce z mk3 czy nie ma tej zaslepki a ja sprawdze dziś czy jej nie mam (na 99% mam).

no niedługo bedzie ciężko nazwać twoją mk1 że jest MK1 :yes: :jupi:

zoharek - 14 Wrz 2007, 07:25

powiadasz że wkrótce żółw będzie wołał słonia?:D
http://www.youtube.com/watch?v=-QIO8QvyrrI
:D :D:D:D:D:D:D:D:D

Fordon - 14 Wrz 2007, 09:25

No widze ze stara "puszka" od MK3 sie przydala... ale w modre jeza nawaliles tych bezpiecznikow ja w swoim turbo klekocie mam polowe tego co jest u ciebie :D
Mam tez takowa zaslepke na puszke bezpiecznikow MK3 moge ci ja dac bo mi lezy zbedna... :P czekam na testy auta... czy nie bedzie znowu puszczac "bakow" hehehe

zefir - 14 Wrz 2007, 10:02

bo zolw chyba mysli o car audio profilaktycznie,
jak Ci obiecalem naklejka no bass no fun bedzie na dniach jak mnie wkurwisz:D (zemsta za lampy)
hehee
a tak serio gratki za ogarniecie tego meliniarskiego tematu
pozdro

PumaRST - 15 Wrz 2007, 08:50

mam tą zaślepke :D
odyniec - 15 Wrz 2007, 09:15

Zółw a pomyśl soie ze ja 3 dni siedzialem i w tym grzebalem u siebie kladac nowe wiazki pod centralny, pod elektryczne szybki i robiac ogolny porzadek po zmianach audio w aucie... i tak wszystko cacus, odpalam auto a tam dym spod zegarow... a ja kapcia jeszcze palic nie zaczelem :/ co sie okazalo? moj kumpel wstawil w mostek masy zasilanie od tylnej szyby...czmeu? bo ten kabel tam pasowal na dlugosc :głowąwmur:
kostek88wjcz - 15 Wrz 2007, 19:22

Jak kazdy :) ) Szacunek :) ) az nowe checi przychodza do walki z moja bestia ;)) pozdrawiam
Żółwik Tuptuś - 18 Wrz 2007, 22:51

Fordon połowa tych bezpieczników jest wsadzona dla picu żeby wyglądało że wiem co robię ;-)

Zefir - naklejka jak najbardziej aktualna , + naklejka z napisem TURBO z literek z flanszy ( "T" przykleję krzywo zeby był lepszy efekt )

Odi jak to mawiają " gówno chodzi po ludziach " , ps - rada odnośnie carałdjo - załóż turbinę z zaworem upustowym i modyfikowanym wydechem - zastępuej najlepsze audio

kostek88wjcz - nie odpuszczaj bo mk1 to jużnaprawdę żadkość :)

Wracając do tematu - po modach elektryki zwanych potocznie odburaczeniem ( albo zaburaczaniem jak kto woli ) zabrałęm sieza upożądkowanie układu paliwowego . zaczałem od wyciecia oryginalnego przewodu zasialjącego A.D.1981 który przeżył 1.1 , 1.6 na gaźniku , 1.6 na dwóch gaźnikach , 1.6 na mono , 1.6 na EFI turbo . z moich obliczeń wyszło że pora wysłąć go na emeryturę , podobnie jak przewód powrotny ( który założyłe jakieś 5 lat temu czyli funkiel nówka pomijając to że wcześnie j działał w Alfie czy czymsiś podobnym ) . oba one zostały zastąpione przewodami 8 mm .
Idąc dalej w modach układu paliwowego uległem namowom Pumy i zamisat zewnętrznej pompy od wielopunktu dałem wewnętrzną Walbro 255HP . uprościło to niedco ukłąd paiwiowy ( mniej weży ) .
Pare ( TRAGICZNYCH bo telefonicznych ) fotek z przeróbki :



zestaw zmontowany , przyczym rurke zasilająca z baku mk1 zastosowałęm jako rurkę powrotną , dorobiłęm wyjście z pompy ( założony gumowy przewód ) i przejście przez zaslepkę baku oraz niezalezne masowanei pompy i jej zasilanie ( Mac Gywer dorobił mi w tym celu teflonowy separator który jednocześnie uszczelnił przejście przewodu ) Przewód zasilający z mk1 ( czyli powrotny ;-) ) wykożystałem jako mocowanie dla pompy ( na dwóch opaskach )



( zdjęcie jeszcze gorsze ) - na pierwszym planie ssak z gumy olejoodpornej dorobiony tak aby przeciwdziałał zasysaniu dna baku przez pompę ale jednocześnie aby pompa poprawnie działała także przy małej ilości paliwa



Wyjście zaślepki z baku ( oryginał od mk1 )
+ to oznaczenie plusa na pompę , obok podanie paliwa na układ , poniżej za powrotem ( czyli zasilaniem :) ) separowana masa na pompę ( nie ufam przewodzeniu przez bak i zaślepkę )

Mam nadzieje że to tyle jeżeli chodzi o pompę , muszę jeszcze dorobićprzewód powrotny ( jego podłączenie i jedynąmodyfikacją w układ zasilania paliwem jakąbęde musiał kiedykolwiek wprowadzic będzie wymiana wtrysków .

odyniec - 19 Wrz 2007, 18:04

a skrzynia wytrzyma takie ilosci paliwa? :D
Darekmk3 - 19 Wrz 2007, 21:13

hej :)
to widze ze powoli przygotowujesz sie chyba na cos co zwiekszy moc ;) ,z tą skrzynką bezpiecznikow podziwiam - mi by sie nie chcialo ale jak juz szły z niej dymiace zapachy to pora na to byla,pompa paliwa teraz to napewno poda ładne ilosci paliwa :) ,czyli widze ze odpuszciles temat lpg w turbie :)

pozdro,no i żeby prace w mk1 byly dalej tak owocne jak dotąd ;)

3m sie

diodalodz - 20 Wrz 2007, 02:08

hehe skrzynka bezpieczników zrobiona jest pod nowy silnik z meleksa :) hehe a tak na poważnie to pomyśl o zrobieniu studzienki na tą pompę bo może być tak ze przy gwałtownych przyspieszeniach może łapać powietrze jak bedzie mało w baku . mam nadzieje ze moje obawy się nie sprawdzą . Co do skrzynki mnie niestety też to powoli czeka choć ostatnio odratowałem skrzynkę z mk1 i przywróciłem jej 100 % sprawności tak że nawet 2 bezpiecznik się nie topi . Ale z racji doposażania auta bede też musiał zrobić większą .
Żółwik Tuptuś - 20 Wrz 2007, 13:24

Odi - jak ta nie wytrzyma to następna wytrzyma ( zresztą robie w niej korek spustowy oleju i przechodzę na ATF wiec powinno jej to pomóc )

Darek - LPG w RST to ślepa uliczka ale auto miało być do jazdy na co dzień , a poza tym pamiętałem nierówny bój Intrudera któremu nikt nie chciał LPG załóżyć więc stwierdziłem że sprubuję .

CO do mocy to jestem za kródki finansowo na zabawy w stylu Pumy ale swoje plany mam i zbieram zabawki :) . Nie będe mówił ile auto będzie miało bo to pachnie nieco kanapotuningiem , ale wszystkie mody będą opisywane , a po modach mających za zadanie poodnieść moc będe sięstarał odżałować stówkęi pojechać na hamownie .
Wiesz cudów sienie spodziewam po tej mojej dłubaninie ale coś tam może wymodzimy :)

Krzychu - studzienka niestety chyba będzie koniecznościąze względu na kształt i wielkość baku w mk1 bez niej sięmoże nie obyć :( ( i będądwie możliwości : 1 będe musiał ciąć bak a wtedy wezmęod ciebie ten dziurawy i jego potnę a ten ci oddam . 2 Przeniosę bak do bagażnika , ale to większy koszt , z drugiej strony poprawa rozkądu masy ) Zobaczymy .

ps : Swoją drogą w mk1 baki po przejściu w 80 roku były ocynkowane

odyniec - 20 Wrz 2007, 16:56

mam nadzieje ze fotki tego zrobisz gdzie bedzie korek spustowy tego oleju...
Żółwik Tuptuś - 20 Wrz 2007, 17:04

Fotki dam bo z tego co widziałęm to przy odpowiednim nawierceniu wystarczy później tylko nagwintować otwór i cacy . Myślę że sie to przyda paru osobom :)
diodalodz - 20 Wrz 2007, 19:09

żeby był efekt trzeba by rozberać skrzynię i wymontować magnes z rogu skrzyni .
odyniec - 20 Wrz 2007, 19:49

diodalodz napisał/a:
żeby był efekt trzeba by rozberać skrzynię i wymontować magnes z rogu skrzyni .

i dac korek z magnesem po tym.

Żółwik Tuptuś - 13 Paź 2007, 17:47

Zaczynamy działać High Performance .

Dziśprzywiozłęm od Pumy zabawki które tchną nieco ducha w moje RST . Oto one :
wtryski 701 :



WG z mocniejszą sprężyną ( lepiej utrzymuje wysokie dołądowanie )



Kit kenta CVH 31 w skład któego wchodzą : wałek , wzmacniane springi i popychacze :





Oraz regulowane koło rozrządu Kenta :



W połączeniu z polerowanymi kanałami i obróbką głowicy może być ciekawie :)

zefir - 13 Paź 2007, 18:30

ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Daras84 - 14 Paź 2007, 10:17

;) bedzie grubo ;)
Piesek - 22 Paź 2007, 21:14

narazie widze ze podobne graty do moich zawitaly u Ciebie :D
PumaRST - 22 Paź 2007, 22:42

Piesek napisał/a:
narazie widze ze podobne graty do moich zawitaly u Ciebie :D


wsumie zupełnie inne i zupełnie inny plan. Nie ma ani Żółw ani ja ambicji zeby kręcic silnik do 8tyś obr jak rónież przekraczac granice 200KM.

ten projekt zakłada efektywnośc a nie efektowność !!

Żółwik Tuptuś - 22 Paź 2007, 23:56

Piesek napisał/a:
narazie widze ze podobne graty do moich zawitaly u Ciebie :D


no co ty nie mam skóry w środku i neonów pod spodem ;-)

PumaRST napisał/a:
[wsumie zupełnie inne i zupełnie inny plan. Nie ma ani Żółw ani ja ambicji zeby kręcic silnik do 8tyś obr jak rónież przekraczac granice 200KM.

ten projekt zakłada efektywnośc a nie efektowność !!


Jeżlei chodzi o efektywność to projekt który stworzyliśmy z Pumą sprawdził siew ganianiu po górach z motocyklami więc daje rade w sensie jeździ ( to bardzo ważna cecha w przypadku tuningowanego auta )

po co 200 wirtualnych koni skoro mogę mieć 130 z dużym plusem :D al;e z ato pod maską ?

kostek88wjcz - 23 Paź 2007, 12:59

u mnie jest niestety na odwrot najpierw zająlem sie wygladem a nie stanem technicznym i to mnie boli .... brak przemyslen ale coz moze po swapie bedzie bardziej pozytywne nastawienie . Zółwik masz mzoe jakies filmiki z jazdy twoja bestia ????
Piesek - 24 Paź 2007, 01:14

chodzilo mi o walek i kolko :P Zolw u mnie tez neonow niema :] hmmm i skory moze tez niedlugo nie bedzie ;)
Żółwik Tuptuś - 13 Lis 2007, 01:24

Właśnie dotarł do mnie kolejny element układanki . Oto on :





Czyli Manual Boost Controler .

CDN ...

Piesek - 13 Lis 2007, 22:00

bedziesz chcial go pociagnac do wnetrza auta :twisted: ?
maerik - 13 Lis 2007, 22:09

Piesek napisał/a:
bedziesz chcial go pociagnac do wnetrza auta :twisted: ?


Po co? Ta pani z maski będzie nim operowała :przytul:

Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2007, 12:49

MBC będzie pod maską z paru powodów .

1. jednorazowo ustawiam doładowanie i więcej go nie tykam ( chyba ze przy modach dalszych ) - nie ma co nim kręcić jak kocim ogonem co chwila bo on nie do tego służy )

2. " czynnikiem sterującym " jest ściśliwe powietrze wiec zwiększajac długość rurek w układzie spowodował bym większą bezwładność ukłądu sterujacego oraz mogły by siepojawić przekłąmania . ( przy tej średnicy rurek wyciągnięcie MBC do kabiny mogło by zwiększyć pojemność o 300 % ) . A celem założenia MBC ( przynajmniej u nie ) jest jak najdokłądniejsze wysterowanie zadanego przeze mnie ciśnienia doładowania więc aby spełniał on swoje zadanei musi być najbliżej muszli i WG ( na dodatek musi byc w odpowiedniej pozycji bo to tez bardzo ważne )

Fordon - 14 Lis 2007, 13:09

To na ile ty teraz w nia dmuchasz i ile ma byc nadmuchana ??
PumaRST - 14 Lis 2007, 13:48

Żółwik Tuptuś napisał/a:
1. jednorazowo ustawiam doładowanie i więcej go nie tykam ( chyba ze przy modach dalszych )


ale tu akurat bedzie to regres :D

Fordon napisał/a:
To na ile ty teraz w nia dmuchasz i ile ma byc nadmuchana ??


narazie w granicach 0,4 bara ale to dopiero wstępne ustawienie. a reszcie szczegułów już niedługo (a przsynajmniej mam taka nadzieje) :yes:

Daras84 - 14 Lis 2007, 23:20

jak pamietam Żółw tez miales problemy z przeladowaniem ?
PumaRST - 14 Lis 2007, 23:54

Daras84 napisał/a:
jak pamietam Żółw tez miales problemy z przeladowaniem ?


nie dokońca, on miał problem ze złym WG

Żółwik Tuptuś - 15 Lis 2007, 00:25

Fordon napisał/a:
To na ile ty teraz w nia dmuchasz??


Puma nawet nieco przesadził 0.4 - w piku ( nadal szukam w miarę liniowego dołądowania ) ;-)


Fordon napisał/a:
i ile ma byc nadmuchana ??


Dobre pytanie . będziejsz jednym z pierwszych którzy siedowiedzą .

Czy odpowiedź serwowana na teraz , czyli : " Ile sie da " Cię staysfakcjonuje ? ;-)

[ Dodano: Czw Lis 15, 2007 00:37 ]
Daras84 napisał/a:
jak pamietam Żółw tez miales problemy z przeladowaniem ?

Tak jak mówi Puma . Problem nie był z przeładowaniem bo nie było boostcutów .
Problem był ze złym WG bo był oon dopasowany do innego silnika i innej turbiny ( sytuacja ciekawa i pouczająca : )

WG miał za silną sprężynę i był dostosowany do silnika z mniejszą prędkością obrotową ( najprawdopodobniej diesel ) a co za tym idzie na pierwszych dwóch biegach dołądowanie praktycznie nie istniało ( bo bypass był uchylony ) , a na 4 i 5 ładował grubo ponad bara .

Po założeniu WG od Pumy ustawiłem go tak aby dawało stabilne 0.4 bara ( nadal nad tym pracujębo wiem że da sie lepiej go wystroić ) i jeżeli osiągnę to doładowanie , przy odpowiednim założeniu MBC i odpowiednim jego wyterowaniu przeniosę dołądowanie liniowo ( oczywiście w miare ) w górę do wartości która będe chciał uzyskać .

[ Dodano: Wto Gru 11, 2007 18:13 ]
Moje wypociny i skarby które stworzyli chłopaki wkleję do swojego wątku - żeby nei zniknęły z HP po pewnym czasie .

ori :



i warjacje na temat : :)

http://img221.imageshack.us/img221/9830/bwpg7.jpg

http://img139.imageshack....nttones1jw6.jpg

http://img221.imageshack.us/img221/7342/bw1vr0.jpg


http://img340.imageshack....rnaretronk7.jpg

Jeszcze raz dziękuję Wam za pracę i zainteresowanie ( jeżeli ktoś będzie chciał dodać tego typu zdjęcia to bardzo proszę :) )

Oraz Kolejne pokłony dla LOY-a za pracę nad banerem i zdjeciami do podpisu . dzięki :)

Na koneic moje wypociny z HP :

Wykożystując przepiekną , suchą pogodę która dziś zagościła w Łodzi-MieścieStukonnychPotforuf postanowiłem odbyć CzarnąWanną przejażdżke przed snem zimowym do którego jąprzygotowywuję .

Heh to jest troche jak wizyta u starej dobrej znajomej . Nie jest już najmłodsza i najpiękniejsza , ale znamy siejak łyse konie i razem z niejednego pieca chleb jedliśmy , a co za tym idzie lubimy czasami dać razem czadu na takim wspólnym objeździe .
Sadowię się zatem w wygodnie , a ona obejmuje mnie czule bocznymi trzymaniami kubełkowego fotela . Przekręcam kluczyk w stacyjce i czuję jak ożywa , delikatne drgania produkowane przez silnik przechodzą przez moje ciało .
Zapinam ( bo w mk1 biegi siezapina a nie wrzuca ) jedynkę i powoli jedziemy w kolejną drogę . Ja i moja stara znajoma .
Szeroka równa droga przed nami - a ja widzę jak auto powoli budzi sie z letargu . Kolejne kilometry i temperatura oleju dochodzi do 90 stopni , ciśnienie w normie , ładowanie też . Znam każdy odgłos którym do mnie mówi .
To lubię - jesteśmy gotowi do przejażdżki .
Staje na początku trzypasmowej ulicy na której światła o tej porze są wyłączone . Wyłączam radio w którym Rysiek Riedel rzucał Bogu w twarz wyzwanie " Jak malowany ptak "
I jedziemy . Pierwszy , drugi , trzeci bieg między nimi tylko delikatne syknięcia zaworu upustowego i kolejna dawka adrenaliny pompowanej przez Garetta w moje żyły .
Pod maska mam Dinozaura o świszczącym oddechu który wydaje odgłos jakby mielił swoimi wielkimi zębami puszki po ruskich konserwach wojskowych sapiąc przy tym mechanicznie podczas zmiany biegów .

Jest 4 rano a ja jadę Fordem Fiestą przez miasto . Jesteśmy tylko my dwoje - czy może być coś piękniejszego ?


I żółw w żółwiowozie - czyli odpowiedni facet na odpowiednim miejscu :)



Pozdro dla wszystkich życzliwych mi ludzi . Niedługo kolejne mody .

[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 06:05 ]
Zima hula po łódzkich drogach - a ja dalej gromadzę zabawki które przy odrobinie cieplejszej i bardziej sprzyjającej aurze zagoszczą w Czarnej . Dziś kolejna część giftów do projektu 2008 . Oto one :







Czyli elementy do zbudowania gwintowanego zawiasu w mk1 :)

PumaRST - 8 Sty 2008, 06:44

mk1 RS Turbo na gwincie?? Fajny plan :yes:
Danio - 8 Sty 2008, 07:00

nie ma to jak przy śniadaniu przeczytać sobie o nowych zabawkach Żółwia :) powodzenia
Daras84 - 8 Sty 2008, 11:02

to jest to ustrojstwo co sie niby zaklada na ori amory ??
albo mi si ezdaje albo te sprezyny maja troche pokazna srednice.

fajny patent ;)

kostek88wjcz - 8 Sty 2008, 16:20

Heh to jest troche jak wizyta u starej dobrej znajomej . Nie jest już najmłodsza i najpiękniejsza , ale znamy siejak łyse konie i razem z niejednego pieca chleb jedliśmy , a co za tym idzie lubimy czasami dać razem czadu na takim wspólnym objeździe .
Sadowię się zatem w wygodnie , a ona obejmuje mnie czule bocznymi trzymaniami kubełkowego fotela . Przekręcam kluczyk w stacyjce i czuję jak ożywa , delikatne drgania produkowane przez silnik przechodzą przez moje ciało .
Zapinam ( bo w mk1 biegi siezapina a nie wrzuca ) jedynkę i powoli jedziemy w kolejną drogę . Ja i moja stara znajoma .
Szeroka równa droga przed nami - a ja widzę jak auto powoli budzi sie z letargu . Kolejne kilometry i temperatura oleju dochodzi do 90 stopni , ciśnienie w normie , ładowanie też . Znam każdy odgłos którym do mnie mówi .
To lubię - jesteśmy gotowi do przejażdżki .
Staje na początku trzypasmowej ulicy na której światła o tej porze są wyłączone . Wyłączam radio w którym Rysiek Riedel rzucał Bogu w twarz wyzwanie " Jak malowany ptak "
I jedziemy . Pierwszy , drugi , trzeci bieg między nimi tylko delikatne syknięcia zaworu upustowego i kolejna dawka adrenaliny pompowanej przez Garetta w moje żyły .
Pod maska mam Dinozaura o świszczącym oddechu który wydaje odgłos jakby mielił swoimi wielkimi zębami puszki po ruskich konserwach wojskowych sapiąc przy tym mechanicznie podczas zmiany biegów .

Jest 4 rano a ja jadę Fordem Fiestą przez miasto . Jesteśmy tylko my dwoje - czy może być coś piękniejszego ?


I żółw w żółwiowozie - czyli odpowiedni facet na odpowiednim miejscu :)


:)) Az sie rozmarzylem ... Zolwki szacunek :)

Żółwik Tuptuś - 12 Sty 2008, 20:15

Dziś po dwumiesięcznym zakazie po raz pierwszy wiechałem znów do warsztatu :) .
Niestety miałęm tylko parę godzin więc zająłem siępierdołami w stylu usunięcie defektu wycieraczek ( pasuje mechanizm od sierry , tylko jest zupełnie inny ;-) ) wymianą węży w ukłądzie chłodzenia itp .

Jednym z najważniejszych zmajstrowanych dziś urządzeń jest powrót stabilizatora napędu ( tak tak tego krzywo pospawanego :) ) dzieki czemu mogę założyć nowe wzmacniane poduszki ( bez sensu poobrywać je było wcześniej ) a mam nadzieje że skrzynia nie będzie obrywała od podłu znicy a alternator od przekłądni kierowniczej .
Interceptor nie byłby żółwiowozem gdyby wszystko podeszło P&P więc znowu musiałem przerabiać :) . Strabilizator ma malutko miejsca . mniej niż w CVH na gażniku ( obok przechodzi kolektor i listwa wtryskowa :



a tu na miejscu podłączony już próbnie do budy i skrócony :



Zostało jedynie dorobienie mocowania do silnika i gotowe .



Proste ? Pewnie tak - mi zajęło dwie i pół godziny tak aby ominąć czujkę w kolektorze , wtrysk , przewód paliwowy i tak aby się to dało złożyć bez wyjmowania silnika , a przy okazji aby było proste i spełniało swoje zadanie .

Żółw wraca do dłubania w czarnej więc niedługo ( mam nadzieje ) kolejne zdjęcia i opisy , tego co nowe i tego co byo ale z jakiś powodów czasowo wyleciało :)

Pozdrawiam Żółw

Fordon - 12 Sty 2008, 20:40

Mechanizm wycieraczek powiadasz... tzn to co dzialo sie na weekendzie w Kielcach?? :)
Żółwik Tuptuś - 12 Sty 2008, 20:54

Fordon napisał/a:
Mechanizm wycieraczek powiadasz... tzn to co dzialo sie na weekendzie w Kielcach?? :)


Dokładnie tak :) . Wiesz - wkużało mnie tylko jak padało , później zapominałem , ale teraz stwierdziłęm że trzeba to zrobić . Sprawa trochę dojżewała ale w końcu jest :)

Laskosz - 12 Sty 2008, 21:15

trzeba było dać znać bo mam gdzieś taki mechanizm :)
czarny - 13 Sty 2008, 16:59

witam!! dobry ten stabilizator silnika. ja mam tylko zamontowany w innym miejscu tzn. nizej. do silnika na wysokośćci górnej sruby skrzyni biegów i w poziomie do scianki grodziowej.ale u ciebie działają miejsze siły na scianke grodziowa.

pozdrawiam czarny

Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2008, 01:36

Laskosz - myślałęm że to już nie do dostania :) . Wiesz - coraz trudniej z cześciami do mk1

Czarny - widziałem kiedyś takie rozwiązanie o jakim mówisz , ale u mnie trzeba by pół auta rozebrać żeby to założyć ( nawiasem mówiąc taki miałem pierwszy plan ) Dlatego stanęło na mocowaniu przy przegrodzie powyżej dojścia wzmocnienia i przy miejscu pompy paliwa w głowicy CVH . MAtrwię sie troche o kondycję szpielk mocujacych zaślepkę po pompie w głowicy ale fakt - siły działąja mniejsze niż w Twoim projekcie bo tam ramię siły krótsze .

Mam nadzieje że będzie działać poprawnie - czas pokaże :)

Fordon - 15 Sty 2008, 15:38

No to mam nadzieje ze przy kolejnej okazji przemieszczania sie twoja wanna :) nie bedzie juz takiej hecy i nie bede musial ciagnac cie na brak LPG :) hehe
Czekam na dalszy ciag opowiadan z krypty i foto relacje... :brawo:

a1topgear - 16 Sty 2008, 00:24

Ech Zolw jestes niemozliwy z tymi patentami:) Zawsze z niecierpliwoscia czekam co tez wymyslisz:) I tak w czasie oczekiwania na kolejne, nowe odcinki Twej opowiesci coraz to bardziej sie nieciepliwie...Pozdr
ps. Ramie sily...?!- sila x ramie = moment zginajacy:P (tyle 'mondrych' rzeczy z mej strony:) )
ps2.A polaczenie- hmm daloby sie policzyc bezproblemowo, znajac sily oddzialywujace na stabilizator, badz zakladajac przeniesienie granicznej sily jaka jest w stanie przeniesc krytyczny przekroj stabilizatora, znaczy max naprezenie tudziez po ludzku znana wytrzymalosc przekroju:) ( w prostej mierze bedzie zalezalo od trzech czynnikow- schematu statycznego, wytrzymalosci materialu oraz pola powierzchni przekroju)

Żółwik Tuptuś - 22 Sty 2008, 21:57

a1topgear - czasmi wstyd sie przyznac że w czarnej jest sporo urządzeń których działania nie rozumiem a je zmajstrowałem i działają ;-)

Wracając do tematu . Wykożystując par edni kiedy padał deszcz zamiast śniegu , a drogi były jedynie mokre ustawiłęm stabilne i liniowe doładowanie na WG i mogłem pomyślec o założeniu Manual Boost Controlera :) . Wyamgało to jedynie wypiecia BoostControlera seryjenego z instalacji ciśnieniowej i wstawienie zamiast niego MBC . Tutaj jeszcze Seryjny BC i MBC na deklu zaworowym :)



Na dole widać WG od Pumy który trzyma juz ciśnienie ( prawie dwa razy większy niż oryginalny ( myślę że jest to powodem dokładniejszego trzymania wyższego doładowania i precyzyjniejszegj regulacji na MBC ) , na górze - ostatnie chwile Seryjnego BC działającego ( albo nie ;-) ) NAwiasem móiąc założenie WG wymagało kolejnej przeróbki jego mocowania i dźwigni bypasa .

Taraz wyglada to tak :



i tak :



Niestety zaczął padać śnieg więc nei dałem rady ustawić MBC i narazie jest otwarty , ale pierwsze próby drogowe z doładowaniem rzędu 0.7 bara przypominały bieg przez płotki na wózkach inwalidzkich więc skoro mamy już dopładowanie na pierwszych dwóch biegach i jest ono stabilne to czekam tylko na suche dni i będe ustawiał .

Na miejscu są także większe wtryski ( zdjecia nie robiłem bo i tak hoooja widać ) Co dziwne dopiero na nich auto pracuje tak jak powinno . Mam na ten temat pewną teorię ale musz ejapotwierdzić zanim coświęcej powiem .

Stojęteraz przed dylematem - Czy montować Gwint czy robic środek i dopracowywać pierdoły , montować wałek , sprężynki i uszczelniacze a na koniec koło . Hmm Sam nie wiem ;-)( jak mówi stare przysłowie dziadka Nitshe - Co nas nie zabije to nas zabije później eee czy jakoś tak ;) )

Pozdrawiam Żółw :)

Darekmk3 - 23 Sty 2008, 04:58

no panie teraz to ponoć suchych dni nie bedzie :D ,ale to nie topic o pogodzie :P ,jak zwykle :brawo: za dalszą chęc modzenia i przerobek,co do rozwazan co dalej to montuj gwint i dalej w silnik czyli wałek i cala reszta zabawek :)

pozdro :)

zefir - 23 Sty 2008, 08:12

zolffffffffffffffffff a gdzie sa tarczobebny???
Piter - 23 Sty 2008, 16:08

He, a inne stare przysłowie tegosz samego dziadka mówi " co ma wisieć będzie wkońcu wisieć" więc na wszystko przyjdzie czas. Zakładaj zawias :yes: potem reszta.
Piesek - 23 Sty 2008, 21:32

a moje przysłowie to: co nas nie zabije to nas wzmocni :D
wtryski bosch 701?

Żółwik Tuptuś - 24 Sty 2008, 14:48

W takim razie zabieram się za gwint . Przegłosowane :)

Zefir - a ty myślisz że wyspawanie drugiej osi z przodu to taka prosta sprawa ? ;-) Spoko - będą ( najwyżej jeden z przodu , drugi z tyłu )

Tak to Bosh 701 . Wystarczy jak na moje plany :)

Rasta - 24 Sty 2008, 15:26

Grati - ekstra robota i w dodatku świetnie opisana. <oki>

Ps. Ja też z nicierpliwością czekam na such i ciepłe dni :głowąwmur: :bigok:

Żółwik Tuptuś - 1 Lut 2008, 20:37

Zacząelm montować gwint , ale jak zwykle okazało się ze jeżeli chce to zrobić po mojemu to musi zając to nieco czasu i niej jest to impreza P&P ( zerwany gwint w śrubie blokującej jeden z talerzy , rozwalony imbus w drugiej , niezbyut pasująca podstawa tulei gwintowanej do jażma w amortyzatorze itd :) nie są to wady tylko śladyużytkowwania , a poza tym chcę to zrobićna pożądnie )

Mam nadzieje że jutro wezmę aparat do warsztatu to porobię zdjecia .

Z rzeczy , którymi zajmuję się żadko i tylko pod czujnym okiem specjalistów ( czyli design ) znalazł sięu mnie zdobyty przez LOY-a ( dzięki wielkie jeszcze raz :ok: ) .



Wersja zaproponowana przez naszego designera ( Loy ) optycznie obniżająca i poszeżająca przód auta a jednocześnie zakrywająca dolną cześć ramy rurowej na której wsparty jest silnik i zawias . Fajnie to wygląda po pierwszych przymiarkach , i to także z boku ( oldschool po całości ) jutro dalsze relacje :)

Pozdrawiam Żółw

[ Dodano: Sob Lut 02, 2008 19:20 ]
Dzisiaj udało mi się poskłądać obie kolumny MacPersona na gwintowanych tulejach . Ale po kolei .

Zawieszenie gwintowane jaie posiadam jest bez kontry na tulei , jest ono zabezpieczane poprzez wkręcanego w dolny talerz imbusa blokującego wusokość. Jeden z imbusów miał zerwany gwint przez co musiałem rozwiercić kołnierz ( nie takie proste bo jest on w tym miejscu przeciety ) i nagwintować na nowo :



ma zdjećiu widać otwór przewiercony na wylot ( wszystko zabiezpieczyłęm jak zwykle smarem ) terza tuleja daje się rególować ręką ( oczywiście po popuszczeniu imbusa )

Druga tuleja była jedynie bardzo mocno zapieczona ( musiałem rozwiercić imbusa ) ale po obczyszczeniu wszystko jest oki więc możemy zakłądać :



Aby tuleje dobrze siedziały w gniazdach amortyzatorów musiałęm nieco przerobić ich dolną część- tak aby stałą ona prosto i opierała się całą swoją powierzchnią o kielich



Całośćpo założeniu na amortyzator wygląda tak :



Dzięki przerobieniu dolnejczęści tulei oraz średnicy amortyzatora nie muszę tulei w żaden inny sposób montować na amorze ( jest tylko spięta śrubą Mac Persona ) całośćprzykryłem hybrydowym łożyskliem które wykombinowałęm jużwcześniej ( tak aby się lżej kręciło kołami ) i oczywiście wszystko zasmarowałem :)

Poniżej kolumna z załloożonym gniazdem w którym wspawałem szpilki mocujące kolumnę do budy oraz rozpórki ( jest to pewniejsze rozwiązanie niż herlawe nakręteczki dospawane od spodu . Całośćma trzymać rozpórkę - stąd wzmacniane szpilki .

Kolumna poskłądana - narazie ustawiona na jakieś - 30 mm w stosunku do poprzedniego zawiasu ( nie napisałem serii bo z serią nie miał on wiele wspólnego :) ) , możliwośćrególacji wysokości jest więc po testach zonbaczymy jak to będzi edlaej . Z tego co zdążyłęm zauważyc to amory które wyprodukowałem wcześniej ( inny olej , podmienione zaworki przepływowe oraz skrócony skok ) przetrwały próbęczasu więc narazie idziemy na nich dalej . Druga sprawa to twardość zawiasu - będzi eodrobinętwardziej niż było teraz więc Puma będzi ezadowolony ;-) Doyuchczasowy zawias oceniał jako bardzo pozytywnie zestrojony ( mnie także on odpowiadał )

NA koniec porónanie kolumny Z gwintem do kolumny standardowej :



wiadć różnicę w grubości drutu sprężyny oraz w średnicy sprężyny . Co dziwne sprężyny do gwintu nei sąprogresywne ( ale za to są ustandaryzowane więc jakby co progresywne można zakłądać :) jeżeli zajdzie taka potrzeba ) .

Całość okrasiłem specjalnymi gumami do główek kolumn własnej konstrukcji ( twardsze ) więc powinno być ok :) Już niedługo zdjecia z montarzu , rególacji wysokości oraz wrażenia z jazdy .

PumaRST - 2 Lut 2008, 19:30

:brawo: :brawo:

ciekaw jestem jak to bedzie na aucie sie przezentowac :yes:

Niewiem czy sobie zdajesz sprawe to jak to bedzie działać tak jak powinno to coś czuje że na przestrzeni roku pojawi sie odcholery gwintó w FoFi :yes:

Jak rozwiazesz kwestie tylniej kolumny która nie wystepuje w mk1. znaczy sie osobno jest amorek a osobno sprężyna??

Laskosz - 2 Lut 2008, 19:39

PumaRST napisał/a:
Jak rozwiazesz kwestie tylniej kolumny która nie wystepuje w mk1. znaczy sie osobno jest amorek a osobno sprężyna??

tylne sprężyny z eśka cabrio badź xr3i wystarczą :) skrócić trzeba amora i utwardzic. jest niżej i bardziej twardo :)
Pozdro rzuuuuuuuf :ok:

Żółwik Tuptuś - 2 Lut 2008, 19:57

PumaRST napisał/a:
:brawo: :brawo:

ciekaw jestem jak to bedzie na aucie sie przezentowac :yes:

Niewiem czy sobie zdajesz sprawe to jak to bedzie działać tak jak powinno to coś czuje że na przestrzeni roku pojawi sie odcholery gwintó w FoFi :yes:
??


Wiesz co - tak samo miąło być z CVH , ze skrzyniami 5 i z RST - później entuzjazm opadał i zostawało nieco planów i internetowa paplanina .
Na mnie zestaw zrobił naprawdę pozytywne wrażenie - poczekamy na testy , ale jestem miło zaskoczony jego sposobem wykonania ( tym bardziej że przy moich kolumnach ma możliwośćtakże PODNIESIENIA auta od standardu - a jest to ważna informacja dla tych ktrzy chcą budowaćauta do crossu .

PumaRST napisał/a:
:Jak rozwiazesz kwestie tylniej kolumny która nie wystepuje w mk1. znaczy sie osobno jest amorek a osobno sprężyna??


Punkt dla Ciebie - zastanawiałem się kto pierwszy zwróci na to uwagę . Sprawa jest prosta i jak zwykle wymaga przeróbki :) . Dotoczę do sprężyny orazz gwintowanej tulei specjalne jażma które wejdą w miejsca mocowań sprężyny w tylnej belce oraz w budzie ( dodatkowo jażmo na belce przykręce do belki a do niego przykrecę tuleję gwintowaną . Calość skręce centralną śrubą o długości o jakieś 5 mm kródszej niż wysokośćmax otwartego amortyzatora . Tak aby po podniesieniu auta na tej śrubie oparła się belka a nie na otwartym amorze . Amory mam skracane i utwardzane ( fabryczne koni ) więc będzie oki .

Laskosz napisał/a:
tylne sprężyny z eśka cabrio badź xr3i wystarczą :) skrócić trzeba amora i utwardzic. jest niżej i bardziej twardo :)
Pozdro rzuuuuuuuf :ok:


To półśrodek - teraz mam tylny stab , progresywne springi i utwardzane koni , zestaw jest w sam raz ale zamieniam go na gwint ze względu na możliwośćrególacji wysokości . Poza tym zastosowany przez mnie patent spowoduje zmniejszenie wychylania się tylnej belki na boki .

odyniec - 3 Lut 2008, 00:38

Żółwik Tuptuś, jedyna osoba chyba na tym forum, która wie o tym, że coś jest niemożliwe a rzeczy tych dokonuje. Pionier w każdej dziedzinie. Począwszy od elektryki, mechaniki skończywszy na stylistyce... Jak nie przełącznik zespolony z sierry, to turbo w mk1, albo nadkola z szmelcwagena w czarnym macie... podziwiam. Nie tylko ja.
Danio - 3 Lut 2008, 12:08

prośba do Ciebie Żółw - dopisuj coś dziennie w temacie bo mi sie lepiej zasypia jak sobie poczytam :) zresztą mam tu też małego kibica który uwielbia kolor czarny i patrzy na Twoją mk1 z wielkimi oczami :)
Żółwik Tuptuś - 5 Lut 2008, 12:53

Hehe - dzięki za dobre słowa :)

Dziś gwint zamieszkał w aucie . poskłądane kolumny więc zajęło to dosłownie chwile . Dzięki zastosowaniu szpilek zamiast śrób mocowanie do rozpórki i kielichów zrobiło się stabilniejsze ( nie stuka na wybojach ) , a gumy i łożyska pracują tak jak powinny :



Poniżej wydok na kolumnę ( nadkole nieco przeszkadza , ale po zdjęciu koła dostęp do regulacji jest ( już się nią bawiłem i jest oki :) )



przewód hamulcowy oczywiście został umocowany aby nie latał luźno .

A teraz normalna wysokość zawieszenia :



i coś dla rallyecrosowców czyli gwint max otwarty :



Nie mam foty z minimalnej wysokości bo koło zapiera sięo nadkole :) ale jest naprawde nisssko :)

Co do wrażeń - jest bardzo twardo , umiarkowanie nisko ( z tym będe sie jeszcze bawił bo teraz jeżdżę 15 mm niżej niż na pierwszej fotce ) a zakres pracy amora jest tak dobrany że nawet przy max wyciągnięciu lub skręceniu gwintu nadal obejmuje go on zakresem pracy ( w końcu moja robota ;-) ) Jeździ się przyjemnie gokkartowo , niestety o komforcie należy zapomnieć ( choć twardość zawiasu nie powoduje że auto jest jednosobowe )

Teraz pora na dalsze mody , między innymi na gwint z tyłu :)

Pozdrawiam Żółw

[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 12:46 ]
Dzisiaj niestety smutniejsze wieści . Pomimo gównianej pogody postanowiłem posprawdzać zawias . Przy przyspieszaniu zacząłęm reguralnie czuć charakterystyczny zapach benzyny :( . Myślałęm że puścił któryś z cybantów lub węży elastycznych - okazało się że jednak nie. Przyczyną był wyrwany z zaślepki baku przewó paliwowy ( powiesiłęm na nim pompę i w sumie spodziewałem siętakiego rozwoju wydażeń :(



drgania i ciężar pompy zrobiły swoje ( na fotce widać pęknięcie wokół przewodu .

Całośćmusiałem wyjąc , rozebrać i pokombinować inne zawieszenie pompy ( zrobione ) oraz polutować przewody . Najpierw chciałęm je potrktować cyną ( jak poprzednio ) lub mosiądzem , po bliższych konsultacjach i przemyśleniach postanowiłem dać to do polutowania srebrem . Będzie oki ( jutro odbiór )

Nikt nie móił że bedzie łatwo , ale przy okazji nawiązałem fajną znajomość z magikiem lutującym to i owo oraz spaweającym tu i tam . Przyda sieto bo mam pewien aluminiowy projekt do ogarniecia , ale o tym narazie ciii :)

Jutro skłądam to do qpy i mam nadzieje że to koniec zabawy z ukł paliwowym .

Piter - 8 Lut 2008, 22:07

Cytat:
Przyczyną był wyrwany z zaślepki baku przewó paliwowy ( powiesiłęm na nim pompę i w sumie spodziewałem się takiego rozwoju wydażeń :(

Eeee wszędzie Pan piszesz o dokładności Żólwia w każdym detalu a tu taka awaria ... to takie nie Żółwiowe :rotfl: :cojest:

Piesek - 8 Lut 2008, 23:32

chlodnica wody na wymiar :>?
Żółwik Tuptuś - 9 Lut 2008, 00:51

Piter - jak to mawiają ten kto nic nie robi to nie popełnia błędów . ( Mówiąc po żółwiowemu - " Gówno chodzi po ludziach ;-) " ) Przyznaję sie bez bicia - dałem dupy i tyle - teraz zrobięto tak że mam nadzieje o sprawie zapomne .

Piesek - :luzik: nic nie mówię bo nie wyjdzie i będzie kicha ;-)

PumaRST - 9 Lut 2008, 07:54

Żółw mówiłem ci żebyś nie kombinował z pompą wewnętrzna tylko założył zewnetrzną od ERST. no cóż uparłeś sie wiec teraz takie kwiatki wychodzą. ale jest nadzieja że jak wszystko co ma chorobe wieku dziecięcego w końcu się wyleczy :yes: i bedzie OK.
kosiniak - 9 Lut 2008, 14:40

nie wiem czemu ale to tez zniklo? przeciez te zawiesznie to nie gwint tylko zwykle coil overs, ktore nie dosc ze sa mega twarde i auto na nich myszkuje to do tego zapiekaja sie i czesto ich demontaz konczy sie w taki sposob ze nadaja sie tylko i wylacznie na smieci, kolo gwintu to to nawet nie lezalo wiec nie mylcie pojec, wyprowadzam tylko z bledu
genov - 9 Lut 2008, 14:45

to to w koncu jest 1wsze Mk1 w polsce z Gwintem, turbo i Gazownia czy NIe????? Bo juz sie troche pogubiułem :hihihi:
kosiniak - 9 Lut 2008, 14:46

genov napisał/a:
to to w koncu jest 1wsze Mk1 w polsce z Gwintem
a'la gwintem :)
o prosze podglad, przykladowe :)
http://cgi.ebay.com/ebaym...sspagenameZWD2V

Żółwik Tuptuś - 9 Lut 2008, 17:17

Kosiniak - coil overs - musze zapamiętać ( jak to się tłumaczy ? ) swoja drogą te moje także są od hondy ( civ ) widzisz - taki kraj i taki budżet - do mk1 cześci się zdobywa albo przerabia . Jak tu dłużej zagościsz to sam zobaczysz .


Genov małe sprostopwanie - pierwsze z coil overs , pierwsze z Turbo , Pierwsze z RSTurbo . I z tego co wiem to jedyne , ale to się może zmienić w każdej chwili ( z pierwszości to jeszcze było pierwsze w polsce z CVH i ze skrzynią 5 biegową )

Pamietacie awarię którą miałem - wczoraj odebrałem polutowany na srebro i mosiądz dekiel z baku . NIestety z firmą która go naprawiałą zakończyłem definitywnie współpracę :(

Dekiel był zabrudzony , a rurki były wlutowane na cynę ( jedna oryginalnie , druga przeze mnie ) umóiliśmy się że zostanie on oczyszczony po wyjęciu rurek i że zostaną one wlutowane dokłądnie w takim samym położeniu jak były ( to bardzo ważne bo dekiel wchodzi tylko w jednym połóżeniu , a jest z boku baku więc przekręcenie rurki któa wszystko trzyma owocuje pompą paliwowoą nie w najniższym punkcie a w połowie wysokości baku na przykłąd )

To co otrzymałęm z firmy wyglądało tak :



rozumiem że czyścili to palnikiem ale dlaczego powyjęciu rurek tego nie wrzucili na szczotkę nie móiąc o wypiaskowaniu :| . No cóż - sprawdziłęm trwałośćpołączeń i zabrałęm się stamtąd .

całośćmusiałem najpierw oczyścić ( co po wstawieniu rurek nie było takie proste ) pomalowałem komplet podkłądem i farbą i pomontowałem pływak , pompę i przewody ( do plusowego i poziomu pakliwa musiałem dotoczyć nowe teflonowe przekładki )



Myślałęm że to koniec problemów z " naprawą " ale okazało sie że panu który to lutował gibła się nieco rurka i całośćbyłą przekręcona o 30 stopni w stosunku do właściwego położenia ( rurki wychodząwtedy zupełnie gdzie indziej , a pompa jest 5 cmnad dnem baku ) . Pomimo usilnych starań musiałem wyjąć bak aby wszystko ustawić we włąściwej pozycji pamiętając o tym że zamyka się to jedynie na ćwierć obrotu i że nie może przeciekać . W końcu udało się i całośćw aucie wygląda tak :



Założone - działa :) Szkoda że tak sięskończyłą wspłpraca z firmą spawającą metale kolorowe i lutującą :(
Puma - móiłeś o pompie zewnętrznej z escorta - ale gdy nie mogłęm dojśćdo ładu z wtryskami bo nie wiedziałęm że komp ma namodzone czasy otwarcia chciałem wrócić całkowicie do sytuacji do auta z którego wyjąłęś zabawki . Poskutkowało - działa , jeżeli zda egzamin nie widzęsensu żeby to przerabiać . Jak to mawiają życie pokaże :)

Dodam tylko że na próbach i testach stwierdziłęm że będe musiął przerobić MBC - teraz jest za czuły ( 1/4 obrotu to zmiana dołądowania od 0.5 bara do 1.5 bara ) ma na to patent , ale o tym napiszę jak go sprawdzę więc do następnego razu .

Pozdrawiam Żółw :)

Laskosz - 9 Lut 2008, 20:44

Żółwik Tuptuś napisał/a:
choc po takich pracach warsztatowych jak dzisiejsze czasami myśle że albo ja zabije tego i lubię chleb ze smalcem starego trupa albo on mnie :hammer:

ps : chyba każdy czasami tak pieszczotliwie myśli o swoim pupilu i swojej pasji ;-)


ja myślę że tylko ty tak masz :hahaha:

Piter - 9 Lut 2008, 22:34

He no dobrze że wszystko wróciło do normalności, o ile można to powiedzieć o Żółwiu :rotfl:
i spox Żółwik Ty nie jesteś inny, Ty jesteś oryginalny a wszystko co oryginalne jest lepsze:
dżinsy, compakty ... :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 14 Lut 2008, 18:10

Piter . Wszystkie oryginalen rzeczy powstają w chinach . Zresztą tak samo jak podróbki ;-)

Dzisiaj mały modzik typu lansik :)
Zakupiłem swego czasu rególowane qłko rozrządu i wałek Kenta . Dzis w ramach walki z nudą i ogólnowarsztatowej głupawki postanowiłem zrobić cuś żeby choć mały koniuszek tych jakże cennych wynalazków było widac . Najprostrzym sposobem byłoby zdjecie obudowy rozrządu . Niby tak , ale kiedyś przyjechał do nas golf 2 w którym po tjuninkowej operacji zdjęcia obudowy rozrzadu . Pękł pasek napędu alternatora . Zwykle owocowało by to dojazdem do sklepu i kosztami około 20 zł na nowy pasek klinowy . Niestety kawałki paska weszły pod pasek rozrządu który przeskoczył . W ten oto sposób awaria paska klinowego skończyła sie kosztem w okolicach 2 Kpln ( nauka kosztuje )

Zatem obudoowa rozrządu zostaje . Co z nią jednak zrobić aby byo widać qłko Kenta ?? :-P Oto mój pomysł :
Zdjąłęm obudowę . NAtrasowałęm na niej gdzie jest qłko i przystąpiłęm do wycinania :



całość chciałem żeby była dosyć równa więc musiałęm to zrobić specjalnym cyrklem . Już po godzinie obróbki otwór był gotowy .
Wtedy przymierzyłem do niego kratkową osłonę , którą przynitowałęm , a całość pomalowałem ( oczywiście na czarno ;-) ) Wyglada to tak :



Po czym założyłem do auta :



Wniosek - czukiereczek .

W mk1 jest tak mało miejsca że prawie wszystko zasłania osłona termiczna stożka oraz stożek i rurki wodne z odmą . Pół dnia roboty psu w dupę ? Niekoniecznie . przeca tak można by podejśćdo wszystkiego co tutaj pokazuję . zza osłony widać koło ( jeszcze stockowe ) a całośćdodaje neico wyglądu komorze silnika ( w końcu diabeł tkwi w szczegółach ) . Co do dalszego przygotowania sie do wstawiania wałka - musiałem przeprofilować lewy fartuch tak żeby stary wałek wyszedł z głowicy bez wyjmowania silnika z auta . Wszystko więc coraz bliżej :) CDN

Pozdrawiam Zółw

Piesek - 14 Lut 2008, 18:38

ja chciałem z UK sciagnac z plexi... i na wzor tego dać do zrobienia w Polsce pare na opych... myslisz ze bylby ktos tym zainteresowany?
Żółwik Tuptuś - 14 Lut 2008, 18:40

Obawiam się że byłoby z tym jak z laminatami kosiniaka , a wcześnie LOY-a czyli mnustwo gadaniny , a jak by przyszło do zamówień to byś dwie sprzedał :( . zobacz że ludzie na ogół bagatelizują znaczenie tych osłon i w połówie aut ich nie ma .
Piter - 14 Lut 2008, 22:13

Dokładnie. Kolega w seacie w ten właśnie sposób który piszesz pozbył się paska rozrządu a co za tym idzie głowicy :|
Fajnie, fajnie :yes: to wygląda. Daje nieco humoru w tym smutnym jak xxxxx osprzęcie :yes: :-P :hahaha:

madek - 14 Lut 2008, 22:26

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wniosek - czukiereczek .

W mk1 jest tak mało miejsca że prawie wszystko zasłania osłona termiczna stożka oraz stożek i rurki wodne z odmą . Pół dnia roboty psu w dupę ?

:hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 18 Lut 2008, 20:14

Dziś w ramach walki z nudą założyłem w końcu tarcze Zimermmann-a ( nawiercane ) i klocki Pagida , które już ponad rok kisiłęm a które kupiłem od Pumy . NArazie trudno powiedzieć wiecej ponad to że są :) - nie miąłem gdzie i jak ich wypróbować ( nie licząc kródkiej przejażdżki po okoicach łodzi )

MAm nadzieje że będą się dobrze sprawować ( jutro postaram się zapodać foto )

Fordon - 18 Lut 2008, 20:48

Jak najbardziej mile widziany foto udpade... ;)

PS. odnosnie anglikow to ostatnio pisal do mnie gosc, ktory pytal co jak zrobic lub przerobic w MK3 zeby wlazl mu TD z escorta :hihihi: wiec Zolwik do roboty i trzeba anglikom zrobic hmmm najazd na Fiesta turbo com i pokazac co Polska potrafi :bigok:

zefir - 18 Lut 2008, 21:02

ZÓŁW nie mydl mi oczu !!!!
gdzie sa tarczobebny??

tuningowy szit :-) :-) :-) :-)

Piesek - 18 Lut 2008, 21:51

kurde bez kitu wkońcu w naszym klubie zaczyna się coś dziać... jak pamiętam jak zapisałem się do tego klubu to była zajawka jak ktoś wstawił sobie stożek :D i miał pakiet z xrki :D Co do hebelków to wkońcu te 200+ będzie musiało coś wyhamować :D :D:D
PumaRST - 18 Lut 2008, 21:56

Piesek napisał/a:
Co do hebelków to wkońcu te 200+ będzie musiało coś wyhamować :D :D:D


jesteś ambitniejszy niż ja i właściciel :hahaha: :hahaha:

szczerze to jak w końcowym efekcie bedzie około 180KM 220Nm to bedzie juz bardzo dobry wynik. Ale powoli, narazie niech wypluje 150KM to juzbedzie bardzo millooo, nie zapominajcie o tym że Żółwiowa wanna ma 200kg przewagi nad mk3 i potrzeba jej innej mocy zeby robic podobne czasy jak mk3.

Piesek - 18 Lut 2008, 22:05

znająć Żółwia, do Poznania będzie już wsadzony ostry wałek regulowane kółko i wykąbinowane będą mechaniczne popychacze i podwójne sprężynki przekonstruowane z GM też będą :D no i zestrojone też będzie :D Ty znasz lepiej Żółwia i wiesz jaki z niego wariat :D
PumaRST - 18 Lut 2008, 22:31

znam Żólwia jak i możliwości tego zestawu co on ma pod maską. 200KM nie bedzie na tym setupie. ja licze po cichu na te 180KM ale nie wiem dokąłdnei kiedy :cojest: ale uwież mi na słowo że te 180KM bedzie jak 220-230KM w mk3 ;)
Piesek - 18 Lut 2008, 22:39

kurde wychodzi na to że trzeba szybko zacząć ogarynać mk2... bo wsumie podoba waga (chodz wsumie do mk2 bedzie parnascie kg audio), bardzo podobny setup bedzie i ciekawi mnie kto z kogo zrobi wiatrak :) , mysle ze w polowie marca zacznie sie zabawa z mk2 (wsumie jakies 80% czesci juz jest), ogółem już nakręcam kuzyna na Poznań :D
Żółwik Tuptuś - 19 Lut 2008, 18:12

Taa Wy tu gadu gadu o mocy a ja tak patrzę i myślę czy sie ta wanna nie rozleci jak sie dowie ile ma w niej być patatajów . :cojest:

Wracając do tematu - oto fotki duetu Zimmermann & Pagid w mk1 . :

Na początek fotka na starych prawie stockowych heblach ;-) z mk1 . Czyli modyfikowany zacisk od escorta na jarzmie ( modyfikowanym ) od mk3 XR2i . Przewody hamulcowe z mk2 xr2 . Stock tarcza mk3 xr2 + klocki lucasa . Zestaw dawał sobie radę nawet przy nadmuchanym silniku przy ganianiu po górach . udao mi się go nieco nadwyrężyć dopiero przy naprawde ostrej jeździe , ale do faldingu było mu jeszcze daleko .



poniżej leżą tarcze oraz podpisane klocki ( dostałęm je w zestawie do tarcz dlatego ważen jest aby je założyć tak jak były . Do tego mam drugi kpl nowych klocków )



Na powyższym zdjeciu tego nei widać , ale Zimmermany mają minimalnie inne odstawienie niż stocki . wymagało to kolejnej modyfikacji jażma . Teraz pasuje i jest ok :)

W tle wycięta podłużnica na skrzynię oraz zwłoki skrzyni 5 ;-( oraz końcówka nowego amortyzatora :yes:



Tutaj z innej perspektywy . Opony to Barum Bravura . niestety ich dni sąpoliczone . Brak trakcji przy ruszaniu nawet z minimalnym boostem .
Załąpały sie także nadkole plastikowe , którego nie musiałm zdejmować pomimo montarzu tego niby gwintu oraz chlapetnik , dzięki któremu moje drzwi i próg jeszcze żyją .

NA dzień dzisiejszy mody hebli z przodu uważam za zakończone . jest to setup znacznie wykracający ponad moce i prędkości osiągane przez to auto w połączeniu z jego masą . W przyszłości może przejdę na przewody w stalowym oplocie . Teraz pora na tył :-)

ps: Całośćskładana na płynie DOT4 - całkowicie wystarczającym - pod warunkiem terminowej wymiany .

Pozdrawiam Żółw

adi08 - 19 Lut 2008, 19:32

bardzo pięknie bo też mam czerwone Pagidy :)

a co do opon to niestety źle wspominam wszelkie Barumki ;-|

Żółwik Tuptuś - 20 Lut 2008, 16:45

adi08 napisał/a:


a co do opon to niestety źle wspominam wszelkie Barumki ;-|


JAk to mawiają darowanemu koniowi ;-) .

Poza tym powiem Ci że jeździły u mnie z tyłu za czasów 1.6 i musze im przyznać że w codziennej jeździe dawały radę . Poza tym po paru latach eksploatacji są na tyle okrągłe że z braku laku poszły na przód - to nieźle świadczy o ich trwałości .

Ale tak jak pisałem ich dni są policzone - wiek oraz jakość gumy zaczynają je dyskwalifikować :(

Parzych - 21 Lut 2008, 02:37

Żółwik Tuptuś, nareszcie po dwóch dniach czytania ogarnąłem cały temat... Pełen szacun dla Twoich modów, nie wiedziałem, że czarnamatowa to taki potwór, będzie dla mnie zaszczytem stanąć koło niej na zlocie w Poznaniu... Wpierdykuj jej wszystkie te graty, które już masz, bo chciałbym zostać przewieziony najnajnajmocniejszą MKjedynką w Polsce (nawet w snach nie marzyłem, że mógłbym poprowadzić tą bestję)... I nadal jestem w szoku...
kostek88wjcz - 21 Lut 2008, 15:39

hamulce konkretne ...a co z tylem ???? jakies pomysly ???
Daras84 - 21 Lut 2008, 15:41

tarczobębny :D :D :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 21 Lut 2008, 20:56

parzych73 :) chyba jesteś pierwszą osobą której udało się przebrnąć przez cały topik ;-) ( kiedyś też będe musiał w końcu spróbować :) )

kostek88wjcz - odnośnie tyłu mam pomysły i to już w fazie realizacji . Postaram sie opisać zamysł . a później zdać relację z tego jak poszła realizacja .

I na pewno to nie będą tarczobębny :cojest:


Narazie przymierzam się do wymiany połączoonej z modyfikacjami takiego oto urządzenia :)





Oryginalna skrzynia z fiesty RST ( czyli ta bez szpery ) kródsza od tej która teraz posiadam . Przy jej zakłądaniu wymienię krzyżak wybieraka , zrobię shorta , dam specjalne poduszki i dorobię mocowanie jak w XR2 mk1 . Dodatkowo powymieniam oczywiście uszczelnienia , i przerobie obudowę w 2 miejscach tak aby lepiej pasowała do mk1 .

Rezygnuję z korka spustu oleju .

Pozdrawiam Żółw .

ps : w międzyczasie będe pewnie dłubał jakieś pierdoły więc jak zmontuje cuś to dam znak
:)

Marcin - 21 Lut 2008, 21:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
parzych73 :) chyba jesteś pierwszą osobą której udało się przebrnąć przez cały topik ;-)

Żółw i tu się mylisz :-P swego czasu, a było to dawno temu też całość przeczytałem :)

DziDzia - 21 Lut 2008, 23:23

Marcin napisał/a:
Żółw i tu się mylisz :-P swego czasu, a było to dawno temu też całość przeczytałem :)

:yes: też to przerabiałem...
Żołwik, nawet nie wiesz, ale masz swoją publikę :-)



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 23 Lut 2008, 05:37

Heh - to co piszecie chłopaki to naprawde miłe dla mnie słowa :yes:

W końcu to jest właśnie sens istnienia takiego tasiemcowatego i czasem niezbornego opisu jakim jest Każdy tego typu temat .
Dzieki jeszcze raz . Nie zawiodę i opisy kolejnych modów już wkródce :) ( w a Poznaniu auto do gruntownej analizy wraz z odpowiedzimi na wszytkie nawet najbardziej zawiłe pytania odnośnie jego budowy i pędzenia bimbru )

ps: Przy bliższym poznaniu możecie się nieco rozczarować bo fotki maskuja niedociągnięcia . zwłaszcza te w wyglądzie ;-) . No ale jak to mawiają pożyjemy zobaczymy - będe liczył na szczere opinie .

Piesek - 23 Lut 2008, 09:12

Wiesz co Żółw.... moim zdaniem matowy już się nudnawy zrobił :ok: nie myślaleś nad jakimś kremowy... albo jakiś oryginalny z palety forda, tzn. ten co był na mk1. wiem że był też tam taki właśnie jakiś lekko brązowawy-kremowy coś takiego... deche drewnianą dać :D jak jeszcze takowej niemasz... ogółem taki bardziej cult style... kiere drewnianą, gałkę drewnianą (mam taką na sprzedarz), do tego oczywiście pełen pakiet chromów z zewnątrz :) no i może to już jest ten czas aby ściągnąć z UK białe kierunki, białe lampy to sam niewiem czy by dobrze wyglądały do czegoś takiego jak napisałem wyżej... Żółw nie zabij mnie :D
zoharek - 23 Lut 2008, 09:17

Ta, i felgi drewniane i drewniaka za kółko ;> Przecież by mu to korniki zeżarły :P Jest super jak jest ;>
PumaRST - 23 Lut 2008, 09:24

Czarna Matowa jest Czarna Matowa i taka zostanie!!

nie ma co zmienaicstylu który jest dobry i przetrwa wszystkie mody panujace a zarazem przemijające.

Danio - 23 Lut 2008, 12:23

a ja sie chętnie poopalam na dachu matowej :P (ciekawe czy wytrzymają wzmocnienia budy - to tak dla bezpieczeństwa ownera)

co do stylu to niech zostanie jak jest...mnie sie bardzo podoba a i element zaskoczenia jest tu istotny :)

Żółwik Tuptuś - 26 Lut 2008, 13:01

Styl w , którym jest budowana czarna to faktycznie wynikowa skrzywionej psychiki włąściciela oraz możliwości finansowo technicznych . Nie jest to ani cultstyle , ani rat , ani nic innego co jak pisze Puma jest modne i jak każda moda w końcu przeminie :)

Dziś powalczyłęm z pierdołą , która denerwowała mnie od pewnego czasu . MIało to zająć pierddziesiąt lat , być do kalibrowania i być trudne - natomiast wygląda tak :



Jest to sumator obrotów do ukłądu dwócewkowego tak aby obrotek od jednocewkowca pokazwywał właściwe wartości .

Podłączenie pod deska zaowocowało upożądkowaniem warkocza do deski :



Stary kabel od obrotka wyprułem bo nie lubię dublowania instalacji , a trzeba go byo wypruć aż do głównej wiązki .

Całośćpo założeniu wygląda tak :



aha zapomniałem dodać że działa i to prawidłowo .

ps : Puma to o co pytałeś- odpowiedź brzmi : NIE MA :)

POzdrawiam Żółw ( już niedługo przestanę Was karmić duperelami - ładna pogoda sie zaczyna więc czas na grubsze prace )

daniel - 26 Lut 2008, 14:44

Żółw ty oskara za to auto dostaniesz ...
zoharek - 26 Lut 2008, 15:21

A co, przypomina ci Katyń? :hahaha:
daniel - 26 Lut 2008, 15:31

raczej pogrom :rotfl: czarny matowy robi swoje
PumaRST - 26 Lut 2008, 17:11

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps : Puma to o co pytałeś- odpowiedź brzmi : NIE MA :)


hmmmm :jupi: :jupi: :jupi: a nie mówiłem :V:

genov - 26 Lut 2008, 17:18

mam taki sam miernik jak na wycieraczce <8>
Żółwik Tuptuś - 4 Mar 2008, 14:08

Jako że zbliżają się terminy w których będe miał szansę odwiedzić tor poznań , dostałem od kolegi z warsztatu taki oto prezent :





Czyli oldscholowy kask ( jak go przymieżyłem wszyscy obecni w warsztacie komisyjnie i jednogłośnie stwierdzili żebym nie zdejmował bo w nim jestem dużo przystojniejszy i nawet da sie na mnie patrzeć na trzeźwo ) . Za pierwszym razem było nieco problemów z założeniem , ale przy pomocy kolegó praz dwóch łyżek do opon się udało ( później już szło łatwo gdyż kształt mojej głowy się dostosował do wymiarów kasku ) .

Kask jest z epoki ( 85 rok produkcji ) i jak narazie ma bardzo bogatą historię sportową . To w nim Evel Knievel przeskoczył na motorze przez kanał panamski ( albo wielki kanion nie pamiętam ) , później w niewyjaśnionych okolicznościach trafił do polski gdzie grał w filmie " młodzi wilcy " ( scena na początku drugiej części jak się kolo wywala na motorze ) , Służył także do jazdy na motorze WSK odpalonym odwrotnie ( trzy biegi do tyłu ) oraz do uprawiania bezpiecznego sexu na wszystkich możliwych zabawach wiejskich wokoło łodzi .

Zeby nie było że jestem gołósłowny :



Kask wyczyściłem , teraz piorę wyściółkę i popodklejam ją .

Design zostanie chyba taki jaki jest ( jest jak dla mnie fajnie oldscholowy , ale zobaczymy co LOY zaproponuje :)

PO myciu wygląda tak : ]



myśle że będzie sie fajnie komponował z czarną fiestą :) ( szukam jednocześciowego stroju mechanika kierowcy - może ma ktoś takowy ? ( stan - taki żeby dał się zaożyć ) mam 182 cm wzrostu .

squadak - 4 Mar 2008, 14:57

fajny - bedziesz jak Stig w tym kasku :D
Daras84 - 4 Mar 2008, 15:45

a juz myslalem ze pojdzie w czarny mat ;)
madek - 4 Mar 2008, 16:39

Daras84 napisał/a:
a juz myslalem ze pojdzie w czarny mat ;)

cos musi sie w aucie blyszczec :-)

xr2fun - 4 Mar 2008, 20:48

Żółwik Tuptuś napisał/a:

szukam jednocześciowego stroju mechanika kierowcy - może ma ktoś takowy ? ( stan - taki żeby dał się zaożyć ) mam 182 cm wzrostu .

Wzrost to jednen z parametrów! Przedstaw się jako modelka - i tu wcale nie żartuję. :)
Szkoda, że nie dałeś tego pół roku temu bo miałem piękny markowy kombinezon z utraconą homologacją we wściekłym żółtym kolorze i ciekawymi naszywkami. Oddałem za dziękuję i 100zł.

Żółwik Tuptuś - 4 Mar 2008, 20:58

xr2fun napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:

szukam jednocześciowego stroju mechanika kierowcy - może ma ktoś takowy ? ( stan - taki żeby dał się zaożyć ) mam 182 cm wzrostu .

Wzrost to jednen z parametrów! Przedstaw się jako modelka - i tu wcale nie żartuję. :)
Szkoda, że nie dałeś tego pół roku temu bo miałem piękny markowy kombinezon z utraconą homologacją we wściekłym żółtym kolorze i ciekawymi naszywkami. Oddałem za dziękuję i 100zł.


;-( szkoda - kupiłbym od ręki .

Warze 72 kg więc można powiedzieć że jestem dość szczupły ;) . Jakbyś miał napiar na taki to daj znak :)

Chłopaki kask nie może być czarny bo go w aucie nie znajdę ;-)

xr2fun - 4 Mar 2008, 21:23

Byłby jak ulał. Jak coś znajdę w rozsądnej cenie dam znać. :-P
kostek88wjcz - 6 Mar 2008, 18:56

Żolwik mam kombinezon jednoczesciowy z peugeota (wystarczy oderwac naszywki ) niestety jest troszke brudny ale postarm sie skolowac cos nowego :) jak cos to wysle ci zdjecia .

ps. kask bogaty w wspomnienia :)

ps2. co z tymi hamulcami z tylu ??? i skrzynia ???

Rkalitka - 8 Mar 2008, 22:33

no to dalem w miare mozliwosci rade i przesledzilem zycie od poczecia prawie ze tej matowej slicznusi :) ode mnie jak od wszystkich innych masz :zwyciężca: :zwyciężca: :zwyciężca: ja juz nie moge sie doczekac az wroce do domciu zapomne o nauce i zabiore sie za swoja :) tylko obawiam sie ze to dopiero wiecej czasu znajde we wakacje ;-(
co tobie powiem (o stabilizatorze silnika)to w moim po zalozeniu diesla polozylismy go na seryjnych poduchach i sankach z 1,1 przejechalem 20tys i nic sie nie urwalo, fakt mocy mniej ale silnik wazy....ale stabilizator i tak zaloze-a ty mi pokazales jak dzieki w h... :ok: stabilizator ten z przodu to tez niezle niezle!!! ja mam od oriona zamiast drazkow wogole wachacze tez...i zawias z przodu...a listwa kier. i kolumna od escorta, w sumie mimo wagi silnika w zakretach trzyma sie lepiej niz kiedys na benzynie :-)

Żółwik Tuptuś - 13 Mar 2008, 20:15

JA w ramach walki z modą , o której ostatnio rozmawialiśmy , oraz powrotu do równowagi psychicznej podczas remontu mieszkania właśnie ściągnąłem folię przyciemniającą z szyb . Przydawała sie w poprzedniej pracy ( i to bardzo ) ale teraz w Youngtimerze wygladała odrobinę tuningowo ( a tego chcę uniknąć ) więc szybki czyste :)

POszukuje jedynie jakiejś klimatoiwej naklejki w stylu STP lub LiqiMolly .

Skrzynia czeka na montarz ( jak z remontu nieco wyjde ) .

KOstek - pokazuj ten kombinezon od Puga :)

kostek88wjcz - 17 Mar 2008, 20:58

Zolwik jak juz bedziesz mial ten kombinezon to sie zaprezentuj oczywscie z kaskiem :)
Ja w dalszym ciagu czekam na te tylnie hamulce :)

Laskosz - 17 Mar 2008, 21:00

rzuff tylko obowiązkowo musisz poplamić troche smarem kombinezon bo inaczej lipa z epoki :devil:
Tommy - 17 Mar 2008, 21:48

Kilka oldschollowych naklejek :)















Może Ci się jakiś wzór spodoba na czyściutkie szybki ;)

Faza - 17 Mar 2008, 23:49

moim zdaniem fura jest debest i zrobi zajedwabista furrore:)
Żółwik Tuptuś - 22 Mar 2008, 02:13

Faza - kopiesz słabszego :fox:

Tommy - powiedz gdzie dostać najprostrzą naklejkę STP lub LiqidMolly :) ( nie mam wałków engela i dalekoo i do SR :( )

kostek88wjcz - :ok: szacunek za pomoc w poszukiwaniu kombinezonu :)

Dzisiejszy dzień przyniósł wzmocnienie mocowania stabilizatora silnika , który pęk jak zapałka ( co najgorsze nei w miejscu mojego spawania czyli nie dałem dupy przy spawaniu - po prostu siła , która nia niego działała była za duża )



jeżeli teraz nie wytrzyma - dam go pod śrubę od mocowania skrzyni , jeżeli to zwiedzie powalczę z sankami od mk3 . czyli bawimy sie w najsłąbsze ogniwo .

ps : Jest dobrze - czuć utwardzone sprzęgło ba przegrodzie czołowej oraz kierownicy ( ciekawe jak długo :) czyli co sięteraz urwie )

Tommy - 22 Mar 2008, 08:53

http://allegro.pl/item329...at_vw_opel.html
http://allegro.pl/item329...elefantino.html
http://allegro.pl/item329...bil_1_agip.html
:)

Faza - 22 Mar 2008, 10:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Faza - kopiesz słabszego :fox:


czemu tak uwazasz??

to ze napisalem ze mi sie bardzo podoba ten projekt to oznacza ze kopę slabszego??

kostek88wjcz - 22 Mar 2008, 11:26

Zolwik nie za maco ;) to ja dziekuje za pomoc w tworzeniu rozporki :)
Naklejki sa swietne jak odtuninguje moja foczke to zagoszcza na moich szybkach ;)

Żółwik Tuptuś - 22 Mar 2008, 13:05

Faza napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Faza - kopiesz słabszego :fox:


czemu tak uwazasz??

to ze napisalem ze mi sie bardzo podoba ten projekt to oznacza ze kopę slabszego??


:) wszystko oki - po prostu żartuję . Cieszę się że u Ciebie mój projekt zyskał uznanie . Po prostu gram ligę niżej niż Ty . Stąd ten text .

Tommy - jesteś nieoceniony w pomocy dla takiego internetowego ignoranta jak ja :yes: . Masz u mnie browar ( kolejny ) w Poznaniu .

Peedro - 25 Mar 2008, 16:47

Troszkę ponad godzinkę i cały temat przeczytany :) lubię czytać o mk1, bo mimo iż na początku jak brat swoją kupił mówiłem że to brzydszy golf, przez ten czas zmieniłem swoje poglądy. Czytało się świetnie, gratuluje wspaniałego samochodu, umiejętności i wszystkich modyfikacji dokonanych, gdyż po prostu zapierają dech w piersiach :ok: No i felgi :-P mam takie same, tyle że odsadzenie 20 mm :-P
Żółwik Tuptuś - 2 Kwi 2008, 07:08

Przenoszę do tematu relację Sowy i moje z 4 YTParty na torze Poznań , w którym uczestniczyliśmy ( poo raz kolejny podziekowania dla Dawidka za zdjecia i zmontowanie filmu :) ) . tak żeby nie zginęły :

sowa napisał/a:
...a więc wczoraj Żółw Rally Team reprezentował FKP na Torze Poznań
w składzie
1. Impresario , koordynator kontaktów z prasą , fotograf - Dawid
2. Wsparcie - Sowilo
3. Pracownik psychiczny - Sowa
4. Pracownik fizyczny - Zółw

IV YoungTimer Party odbyło się na całym terenie Toru Poznań, łącznie wymyślono 8 prób z czego prawie wszystkie można było przejechać po trzy razy. Profesjonalne przygotowana impreza z badaniem kontrolnym, harmonogramem i niezłą koordynacją czasową. Było około 100aut w podeszłym wieku, z czego jakieś 60-70 startowało w rajdzie. Wanna załapała się do trzeciej klasy(120-160KM )za nami były już tylko auta z mocą ponad 160KM czyli tzw. klasa Porsche....
.....więcej opowiadać nie ma co bo tego się nie da opisać, tak by oddać emocje i frajdę z uczestnictwa w takim wydarzeniu <8> Polecam każdemu zwłaszcza czynny udział!!! Najbliższa okazja -10maj

Kilka fotek made by Dawid ze startów i okolic
///polecam oglądać od końca wtedy będzie od początku///

o w tym miejscu chciałabym podziękować Żółwiowi że dałam mu się namówić, Dawidowi że dzielnie nam towarzyszył i uwieczniał nasze wyczyny, Sowilo za wsparcie duchowe podczas oczekiwania na wyniki. ....no i oczywiście czarnej matowej Wannie która przejechała wszystkie próby bez zająknięcia pieszcząc tylko nasze uszy radosnym PSSSSST
:radocha: :radocha: :radocha: :radocha:



Odrobina słów z mojej strony . Czyli faq jak zamiast w sobotę wstać o 13, pić piwo i oglądać seriale, wsiąść do śmierdzącego benzyną , rozgrzanym olejem głośnego metalowego pudła i przez cały dzień nie zdejmując z głowy kasku latać w deszczu po torze , niekoniecznie przodem do przodu .

Cała sprawa zaczęła się dosyć dawno. Jeden ze współorganizatorów YT-party zadał sobie trudu żeby wejść na stronę fkp , zalogować się na forum i zaprosić nas na 4 TY-party. Tu na scenę wkracza Żółw - na początku jako całkowity dupek niedoceniający tego trudu i wrzucający Janasa do jednego wora z jangtajmerowymi ortodoksami , przypiekając mu do żywego :( . Zachowałem sie jak buc i baran ( a te słowa są pokutą za to , bo jednego z organizatorów przeprosiłem osobiście już na torze ) a mimo to kontakt się nie urwał - po wymianie privów doszedłem do wniosku że warto pojechać i wystartować wanną w tej imprezie . Niestety jej popularność byłą taka że w momencie podjęcia decyzji lista startowa była już zamknięta. Pomimo to chciałem jechać jako widz .

na początku zeszłego tygodnia po otworzeniu forum YT.pl nie mogłem uwierzyć własnym oczom - dwie załogi z Wrocławia się wycofały z przyczyn technicznych - odsprzedadzą swoje uczestnictwo Szybka burza pozostałości mojego mózgu i podjąłem decyzję - JADĘ Nie wiem z kim , nie wiem czym , nie wiem czy dostanę urlop , ale jadę .

Koordynatorem całej sprawy była Sowa więc z znanym Żółwim wdziękiem napisałem do niej krótkiego sms coś w stylu : " Cześć sprawa jest - jedziemy na YT-party ? " Twierdząca odpowiedź spowodowała że byliśmy o krok bliżej wyjazdu. •
Resztę także udało się pozałatwiać - urlop , kasę na wyjazd itd . Niestety auto było w ciągłej eksploatacji drogowej - czyli całkowicie nie przygotowane do jakiegokolwiek rajdowania - Skrzynia biegów wyje jak potępienie i została zamordowana już w zeszłym roku w Kielcach , ręczny jest symboliczny , a przednie opony " prętko " jedynie wyglądają . no ale cóż - głową do przodu , ale idziemy

Wyjazd ze Zgierza o 4:30 rano - szybki orient na autostradzie :





to zdjęcie pokazuje także na jedno z najczęściej zadawane pytań odnośnie wanny - na które odpowiedź brzmi : Nie wiem ile toto pojedzie . Przy doładowaniu 0.3 bara i sporej ilości miejsca pod pedałem było tak jak widać wyżej - ile więcej pójdzie - nie mam pojęcia .

Pierwszy odcinek i egzamin z pilotowania Sowa zdała już przed spotkaniem , pogubiłem się w poznaniu i przez telefon doprowadziła mnie idealnie na miejsce - i to tuż przed odprawą:)

Co do całej imprezy - tak jak napisała Sowa - niemożliwe do opisania - to po prostu trzeba przeżyć . Jedyne co - to także chciałbym podziękować organizatorom, bo pomimo takiej ilości aut, prób i przejazdów było to wszystko naprawdę dobrze zorganizowane, tak że jedyne przerwy, które robiliśmy były przerwami z wyboru, a nie z przymusowymi postojami .

Co do auta i prób - się we znaki dawał nam brak ręcznego - jeździliśmy wokół słupków jak emeryci ( pozdro dla Jaca ;-) ) w drodze do kościoła w niedziele . na dłuższych próbach szwankowała skrzynia biegów , nie wchodziły biegi , a przednie opony powodowały że większość czasu jeździliśmy w dwóch rodzajach uślizgu - albo paląc gumy przy przyspieszaniu , albo mieląc je przy hamowaniu . Sytuacja zabawna i widowiskowa , ale po pierwsze nie prętka , a po drugie jak na trójce jedziemy powyżej stówy mocno dyskutując z przednią osią w którym kierunku to przestaje być wesoło .

Pomimo tego z odcinka na odcinek robimy się coraz szybsi . Ja poznaję granice auta i sposób pilotowania Sowy . Sowa możliwości wanny , mój styl jazdy oraz specyfikę odcinków
Po pewnym czasie dochodzą pierwsze narady wojenne przed odcinkiem na temat strategii na daną próbę , a podczas odcinków wiele dające sporo oszczędności polecenia typu : " tnij " lub " szeroko , gaz prosta przez " po prostu trzy elementy teamu : Sowa , Wanna i ja zaczynają rozumieć nawzajem swój język i ufać sobie nawzajem .
Jako fizyczny mogę dać sobie spokój z analizowaneim poleceń Sowy i skupić się na ich wykonaniu czyli jeździe. Może to dziwnie zabrzmi, ale chodzi o rodzaj bezgranicznego zaufania, którym ją obdarzam podczas próby .
Sowa myśli , ja kręcę qłkiem i macham nogami , wanna jedzie ( i to coraz szybciej ) niektóre czasy poprawiamy o około 10 % r

Między odcinkami dokonujemy szybkiej kontroli wozu , oraz posilamy się przywiezioną przez Sowę kawą .

Najbardziej na tej części dnia dostaje w kość Dawid , który pomimo padającego deszczu fotografuje nas w akcji . ( wielki szacunek i podziękowania )

po zakończeniu prób podczas obiadu spotykamy nasze wsparcie duchowe czyli Sowilo . Okazuje się także że podczas wyścigu po głównej pętli zaplanowanego na popołudnie w aucie może być tylko kierowca :( W tym oto miejscu Sowa chwyta za aparat i zaczyna dalej relacjonować przygodę Żółw rally team na YT party .

Plan jest taki - krótkie objaśnienie jak jeździć po torze oraz oznaczenia flag i sygnałów, które będziemy otrzymywać oraz cenne wskazówki od kierowcy safety cara i ruszamy na tor .

Najpierw cztery qłka za safety carem w celu podniesienia wody z toru i poznania jego charakterystyki, później w wyścigu klasami - każda klasa 3 okrążenia ( + okrążenie rozgrzewające )

Po przejeździe kontrolnym udajemy sie klasami do pitstopu gdzie czekamy na swoja kolej . TAm na chwile dopada mnie z błyskiem w oku Sowa - pod pretextem wymiany baterii w aparacie opowiada że z góry gdzie stoją z Sowilo jest fantastyczny widok , a wygląda to tak jakby się czas cofnął o paredziesiąt lat . Po jej powrocie na depot zostaję sam więc postanawiam porozmawiać z wanną , podziękować jej za to co było do tej pory i poprosić współpracę na torze , omówić tor i jego niebezpieczeństwa . Obok mnie stoi DF , którego kierowca robi dokładnie to samo - uzgadnia strategię ze swoim autem - za mną w alfie podobnie Wniosek - nie jestem jedynym wariatem w okolicy

Kiedy przychodzi nasza kolej - odpalamy silniki i powietrze zaczyna się wypełniać rykiem oraz zapachem spalin . Po okrążeniu rozgrzewce safety car zjeżdża a my stajemy na polach startowych . z Depotu machają do mnie Sowa i Sowilo - to naprawdę miłe jak wiem że jest tu ktoś kto jest ze mną

Gasną światła i startujemy . Tego co się dzieje później nie jestem w stanie opisać . ryk silnika , jęk skrzyni biegów , kolejne zakręty pokonywane przy syku zaworu upustowego oraz cichej dezaprobacie przednich opon , adrenalina wisząca w powietrzu wymieszana z zapachem gorącego oleju , rozgrzanych opon i benzyny . Do tego ciągłą kontrola położenia innych zawodników ( na łuku powyżej 100 km/h mały błąd mógłby być tragiczny , zresztą błędy sie zdarzają , na szczęście nie tragiczne w skutkach - podczas naszego wyścigu trzykrotnie pojawia się żółta flaga sygnalizująca że któreś z aut znalazło sie poza torem ) Dalej nie będe pisał bo to jak opis jak smakuje czekolada - trzeba to samemu przeżyć - kto przeżyje ten zrozumie . Bez słów .
Kolega z jadącego za mną Pontiaca Fiero po wyścigu pokazuje mi przepiękny prezent jaki dla mnie ma . Teraz jest on w posiadaniu Sowy , która najprawdopodobniej już niedługo go ujawni więc Sza

Po wyścigu przyjacielska wymiana uścisków rąk i gratulacje dla wszystkich . I na ten dzień koniec ganiania - do domu wracam wyjątkowo spokojnie i zgodnie z przepisami

Podczas powrotu na autostradzie wanna dziwnie słabnie zwalnia , dodaję gazu aby utrzymać przelotowe 120 km/h - nic , nie ma górki myślę awaria :( , ale w tym momencie organizm daje do żył ostatnią dawkę adrenaliny i jak patrzę na licznik widze na nim 160 km/h - dziwne . Okazało się że to nie auto zwolniło , tylko mi się zaczęły wrotki wypinać . No cóż cały dzień na nogach. Wracam spokojnie do domu 4 YT-party uważam za zakończone

teraz nieco faktów technicznych .

Wanna spaliła 0.2 l oleju ( dojazd ze zgierza , powrót i tor) , na torze ( plus dojazdówki i przejazd przez Poznań ) spaliła 24 litry paliwa co przy przejechanych 56 km daje średnia 42,9 litra .
W aucie nie pojawiła sie ŻADNA usterka , skrzynia wyje jak wyła , ale nie ma nic nowego ( nawet po dzisiejszym przeglądzie )

Jeszcze raz dziękuję Sowie , Dawidkowi i Sowilo ( czyli Żółw rally team ) za to że ze mną tam byli , Dziękuję Organizatorom za dobrą zabawe .
Oraz wannie za to jak się sprawowała

Pozdrawiam Żółw

dawidek napisał/a:
Pozwoliłem sobie stworzyć krótki filmik, który będzie pamiątką dla naszego teamu :)
Oglądaliśmy go z Żółwiem o 3 w nocy i miska nam się cieszyła więc teraz niech inni zobaczą, że czarna matowa jest też prentka :D

http://komfox.net/fkp/film/

Jeśli ktoś będzie chciał film będzie do pobrania w lepszej jakości :)

Jako bonus wrzucamy także filmik podarowany od kierowcy pontiaca który gonił czarną wannę po torze :)

http://komfox.net/fkp/film/pontiac/


Za filmik , który złożyłeś oraz za wsadzenie tego do sieci należą Ci sie wieeeeelki szacunek , podziękowania i stos browarów 10- Maja :jupi: :brawo:

kródki opis do filmików - najpierw ten robiony z Pontiaca ( czyli drugi :) ) :

Filmik zaczyna się w połowie drugiego z trzech okrążeń właściwego wyścigu , pontiac goni wannę , przed nami na początku widać kadetta ( niestety całkowicie poza moim zasiegiem )

Tor śliski i mokry , a na tarkach błoto naniesione przez poprzednie klasy więc jest bardzo ślisko . ( w 32 sek filmu widać brudną tarkę wewnętrzną )

do 1.50 minuty filmu widać zakręty z których większośćwanna pokonywałą przy uślizgu przednich kół . Dohamowania są wcześniejsze niż by mogły być , ale mimo to jechałem na granicy uślizgu .

W 1.50 minucie widać wyjazd na przedostatnią prostą . na jej końcu na obu stronach zakretu widać poorane pola - ślady przeginki z poprzednich klas . ( zakręt zdradliwy wynoszący i do tego bardzo śliski , przed nim długa prosta i duża prędkość - nie wszyscy dali radę wyhamować . )

2.11 - najdłuższa prosta toru - na niej wanna zamyka budzik ( swoja drogą muszę jeszcze raz sprawdzić jego kalibrację przy wyższych predkościach ) po prawej widać depot , miejsce dla widzów oraz pitstopy .

2.30 - dohamowanie przed najbardziej zdradliwym zakrętem toru - długi zacieśniający łuk , przy tej pogodzie pokonał paru zawodników ( jedno z okrążeń sam przejechałęm neico przeginając - wanna poszła w uslizgu wszystkich czterech kól )

2.38 - jadący przede mna Ford taunus na poboczu . wyrzucony tyłem do kierunku jazdy ponad 50 metrów od toru zaryty po osie ( pomyślcie z jaką predkością wypadł )

2.55 - pojawia się kolejny rywal , jadący za pontiacem , Dixi w BMW e 30 ( o ile dobrze pamiętam ) od tej pory czuję na plecach jego tylnonapędowy oddech .

3.47 - pontiac w poślizgu ( jest więcej takich sytuacji na filmie ) ale tutaj widać to bardzo wyraźnie .

5.00 - Ostatni zakręt przed metą , Dixi przygotowywuję się do wyprzedania po wewnętrznej . Widząc to odpuszczam pójście optymalnym torem i jadę po zewnętrznej tak aby go nei zablokować .

5.12 - lotna meta - ostatnie okrążenie przed zjazdem do pitstopu , już bez ścigania .

8.12 - zjazd do pitstopu :)

[ Dodano: Pon Mar 31, 2008 15:17 ]
Dziekuję koledze z Pontiaca za taki prezent :yes: :jupi: :yes: :jupi:

[ Dodano: Pon Mar 31, 2008 15:52 ]
Teraz filmik Zmontowany z materiałów Dawidka i Sowy . Montarz Dawidek ( nadal jestem pod wrażeniem )

0.12 - przed pierwsza próbą czyli kartingiem ( auto czyste , pierwsze dawki adrenaliny przygotowane w pogotowiu

0.29 - start do kartingu ( po nim fotki z przejazdu , próba przejachana przez nas tylko raz , drugi przejazd chcieliśmy zrobić na samym końcu , ale oddaliśmy go załodze z manty , która z powodu awarii była mocno spóźniona , dzieki temu także mieli jeden przejazd zamiast naliczanego czasu . ) jest to ten odcinek toru po którym będziemy sie głównie ganiać w maju .

0.39 - start do najciaśniejszej próby tego dnia , tutaj bezcenna się okazała nawigacja Sowy - najszybszy przejazd wyszedł gdy przeanalizowaliśmy błędy ( moje ) i Sowa zmieniłą nieco wskazówki dla mnie ( pójście szeroko w jednej z nawrotek było jedynym sposobem na ominięcie słupków ) . czas był najlepszy pomimo tego iż całą próbę przejechałęm na 2 biegu .

0.48 - start do próby zwanej " wiadukt " dalej widać zabłoconą trase - nie wszyscy mieścili się na asfalcie :)

1.04 - " Ciężarówka " - czyli próba , na której były przejśćia w nawierzchni . To po jednym z nich prawa osłona miski olejowej nosi " ślady użycia " . Po niej filmik z przejazdu ( na tej próbie sporo załóg miało problemy z trafieniem w metę , ostatnia szykana wytrącała z rytmu )

1.27 - w tym miejscu część aut zaczynałą jechać bokiem i tak wjeżdżałą na metę .

1.33 - Start do próby na dochodzenie . dwa okrążenia po trasie , dwa auta . jedna z najszybszych prób . Zmienna nawierzchnia ( asfalt , beton , cholernie ślisko )
Przeciwnik to Ford Capri

1.43 - Szykana z nawrotką - jeden z elementów na ktorych za każdym razem dzieki coraz lepszej współpracy z Sową zyskiwaliśmy sekundy .

Na filmiku widac przejazd , oraz naniesiony na drogę piasek i błoto , Sowa uwzględiałą je w nawigacji więc pomimo teoretycznie dłuższej pokonanej drogi czas był coraz lepszy .

2.42 - W oczekiwaniu na drugi przejazd " depotu " za nami konkurent Capri .

2.51 - start do " baby jagi " próba szybka i śliska .

3.08 - start do " baby jagi " sędzia mnie neico zmylił liczył od pięciu w momencie gdy pozostali liczyli od trzech ( widać to na filmie ) . dalej brak trakcji , zmiana biegu , brak trakcji , słupek , brak trakcji , nawrot , brak trakcji , hamowanie z brakiem przyczepności i meta z poślizgiem :)

3.43 - zastanawiałęm sie jak będzie ze spożyciem oleju - o dziwo było zaskakująco dobrze :) ( jedna z zastaw przez ostry przechył i odpłynięcie oleju straciła silnik :( )

3.48 - cześćnaszej klasy przed wyjazdem na tor . na końcu stoi pontiac z którego pokłądu był robiony drugi filmik .

3.52 - Żółw przed rozmowa z wannąi ustaleniem strategii na tor :)

3.58 - jak toSowa ujęła - " czas się cofnął o paredziesiąt lat " Tuż przed startem do wyścigu .

4.13 - Dwa safety cary jada do boksu ( ford focus ST i polski Fiat 125 p ) :)

4.18 - pierwsza klasa wraca do boksów po skończonym wyścigu .

I to tyle . za każdym razem jak oglądam zdjećia i filmiki serce zaczyna szybciej bić . :)

Jeszcze raz dzięki :)

Tommy - 2 Kwi 2008, 08:33

Jeszcze raz w pelni zasłużone :brawo: :brawo: :brawo: Harry :)
Dla Ciebie i Twojego jakże zacnego teamu (i czarnej oczywiście)

Proponuję abyś stworzył osobny temat, np. w bieżących sprawach fkp albo w dziale 'sprort w fkp' , do którego wrzuciłbyś wszystkie zebrane materiały i swoją relację - stałaby się ona zdecydowanie łatwiej dostępna dla osób z zewnątrz, które niekoniecznie wykażą na tyle błyskotliwości i sprytu, aby wejść w projekty w mechanicznym. :)

kostek88wjcz - 2 Kwi 2008, 16:25

wow :) po takim opisie to nie moge sie jzu doczekac tego poznania :) a lubie czekolady i to bardzo :) 180km/h taka babcia :) nic tylko podziwiac ;)
Darekmk3 - 2 Kwi 2008, 16:51

no gatki Michał dla Ciebie i dla calego teamu :) ,a pamietam jak Puma i ekipa z Łodzi byli wszyscy na torze na wyrazowie to mi gadal zes torowy nie jest i na kreske sie lepiej czujesz :P :D a teraz widac ze jestes uniwersalny :)

Po ogladnieciu filmow pysk mi sie smieje i bierze mnie jeszcze wiekszy podziw za stan wanny i wklad pracy,czasu i kasy jaki wszedl w to auto ,kurde nie wiem co powiedziec poprostu :)

3m sie Michal i oby dalej bylo prendko i bezawaryjnie :)


pozdro :)

Żółwik Tuptuś - 2 Kwi 2008, 18:53

Tommy - zamieszcze ten opis jeszcze gdzieś ( w sumie to będe go zamieszczał tam gdzie się da , żeby wszyscy zobaczyli jak jestem dumny :) )

KOstek - nie wiem ile wanna jechała - przy tej prędkości i takim wychyleniu prędkościomierza jest on raczej mało dokładny . Wiem ze było prętkoooooo :)

Darku - z tą uniwersalnością wanny to lekka przesada . Kreska jest w moim zasięgu jedynie rekreacyjnie , są u nas auta dużo szybsze ode mnie , których długo , a niektórych nigdy nie dogonie . Co do toru - jestem bez szans . Sprawdzam sie na imprezie typu YTparty bo tam startują tylko auta z lat 70 i 80 zeszłego wieku i choc wiele z nich ma dużo lepsze konstrukcyjnie zawieszenia to tylko tam nmadal możan spotkać auta w których , tak jak u mnie , tylna belka jest dosłownie " wleczona " i to za autem , zbierznośćprzdnich kól jest fabrycznie ustawiona z dokłądnością do centymetra a opona o wymiarze 185/60/13 jest niskoprofilową oponą stosowaną głównie do sportu .

Spytaj Sowy jak ze mną jechała - mk1 się " powozi " a nie prowadzi :)

Co nie znaczy że nie będe kontynuował startów i nie będe starał się być coraz szybszy .

zoharek - 2 Kwi 2008, 19:52

Z tym tylnym zawieszeniem to nic się nie zmieniło :yes:
PumaRST - 2 Kwi 2008, 20:19

Żółw właśnuie ze wzgledu na zawieszenie tylnie 1/4 jest tematem bardziej rozwojowym dla Wanny. dodajac do tego jej wage i moc docelowa w okolicy 180KM robi nam sie naprawde szybko.

jak oprzykłąd podam VW Polo mk1 z seryjnym silnikiem 1,8T z Golfa GTI mk4 i kręco.ące czasy na poziomie 12,9.

Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego wiec życze ci jak najwiecej startów i coraz lepszych wyników w imprezach YT.

Danio - 3 Kwi 2008, 00:25

nie wiem czemu ale ciepło mi sie na sercu zrobiło...rewelacja :)
kostek88wjcz - 3 Kwi 2008, 00:30

Zolwik nei wazne ile wazne ze pretko ;) czekam az zobacze wanne w akcji na zywo ;) bo filmy i zdjecia to nie to samo :) pozdrawiam i bywaj ;)
Żółwik Tuptuś - 3 Kwi 2008, 06:49

Puma - wiem o czym mówisz i nie neguje tego :)

Chodzi mi o coś innego - wiesz impreza YoungTimerowa ma taki specyficzny klimat . JAk ktoś patrzy z boku jak się te " dziadki " szykują do startu po torze to wypatruje za nimi jadącej zamiast safety cara śmieciarki , która będzie zbierała wypadające cześci . POza tym są to jedyne zawody gdzie możesz zobaczyć Dużego Fiata , który pomimo zastosowania klatki bezpieczeństwa ma tak miętką budę że podczas brania ostrzejszych zakrętów otwiera sie tylna klapa .

Wiesz - to sport dla twardzieli , coś jak pierdzenie przy sikaniu .

Poza tym po raz pierwszy dopuszczono fiestę mk1 do startów . Trzeba kultywować tradycję . Tym bardziej że naimprezie nie startował żaden golf1 .

kostek88wjcz - 3 Kwi 2008, 10:30

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Wiesz - to sport dla twardzieli , coś jak pierdzenie przy sikaniu .
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
yarbin - 3 Kwi 2008, 11:01

Żółwiu, ty normalnie poetą powinieneś być :zalamka:
Żółwik Tuptuś - 4 Kwi 2008, 06:00

Dzis dostałem od MikeB4 jeszcze parę fotek innego fotografa :) Dzięki bardzo :)

Oto one :

http://www.fotosik.pl/pok...a6f9c48961.html

http://www.fotosik.pl/pok...f32094fd57.html

http://www.fotosik.pl/pok...d035d474c2.html

http://www.fotosik.pl/pok...d22d4ca415.html

http://www.fotosik.pl/pok...b74cb5ede7.html

Dzięki Mike :)

Tommy - 4 Kwi 2008, 07:29

3 jest wymiecione :) Idealne na tapetkę ;)
Tommur - 4 Kwi 2008, 08:23

Piękne to 3 zdjęcie - fakt.
Mat w pełnym galopie :)

odyniec - 4 Kwi 2008, 14:29

Żółw a co to jest takiego zlotawego za drzwiami kierowcy? nie lepiej to wychromować?
Żółwik Tuptuś - 4 Kwi 2008, 19:21

Odi - to jest korek wlewu paliwa i on jest chromowany . Coś sie musiało w nim odbić że tak dziwnie wyszedł :)

3 zdjecie jużjest na tapecie :) tytuł :

" Żółw w galopie "

Rkalitka - 4 Kwi 2008, 20:07

ach ta Twoja fura... :) zjecia super :ok: tylko ta klapa i lampy od dwojki mi nie podchodza za bardzo.... ;/
kostek88wjcz - 5 Kwi 2008, 11:08

jak dla mnie wszystkie swietne ;) nawet na ostatnim wyglada jak by polykala nast kilometry :) Rambo :) hehe trzymaj sie "galopujacy Żolwiu " ( jak w jakism indianskim plemieniu :) )
DziDzia - 5 Kwi 2008, 11:42

Wszystkie fotki są fajne, bo na wszystkich jest mk1 :D ...
Gratki żófff (za całokształt twórczości)...



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 16 Kwi 2008, 20:28

Na dzień dzisiejszy auto wygląda tak :





Wyjąłem chłodnicę gdyż zmuszony byłem oddać ja do klejenia ( mechaniczne uszkodzenie dawno temu dało o sobie znać ) . i w oczekiwaniu na jej powrót postanowiłęm zająć się pierdzacym od pół roku wydechem na połączeniu kolektora i głowicy :)

Niestety tutaj dała znać o sobie moja schiza i zamiast po prostu założyć uszczelkę nawet bez zdejmowania kolektora z turbiny wyjąłem gdyż przypomniałem sobie o pękniecu , które było na nim już jak go zakłądałęm . Pęknięcie sie co prawda nie powiększyło , ale postanowiłem że skoro kolektor już wyjęty warto dać go do zrobienia , a przy okazji splanować obie jego przylgnie , tak aby zapobiec kolenym wydmuchaniom uszczelek i nowemu pękaniu . TAk więc i kolektor pojechał do obróbki .

Tymczasem z łatania wróciłą chłodnica . NA moje nieszczęście podczas jej odbioru w warsztacie byłą cała " śmetanka " czyli :

Wuj Ryś ( nic niemówiący a jedynie z zadumą głaszczący swą siwą brodę , ale za to doskonale wyczuwający moje badziewiarskie poysły kwitując je jednym zdaniem : " Synek nie pitol " .

Sławek ( przechodzący przypadkiem i obśmiewający klejenie . porównujący dalsza przydatność chłodnicy do kurewskich majtek w dniu wytężonej pracy )

Mac Gywer ( ciągle powtarzający że autem należy jeździć 50 km/h . i żebym wyjął ten motor i 1.1 wsadził spowrotem . hmm dziwne solwa w ustach faceta , który zeswapował do toyoty celiki silnik i skrzynie od omegi MV6 )

oraz Olek ( miłóśnik beemek - jego 316 compact stoi w boksie obok czarnej . będzie nieco bardziej prętkie niż seria bo z serią będzie miało tyle wspólnego co ja z literaturą i teatrem mongolskim )

krótka narada - powstał projekt obejmujący wymianę chłodnicy i IC , dokonanie naprawy kolektora , wymiany uszczelniaczy i wałka oraz sprężyn zaworowych ( przyczyna delikatnego kopcenia na wolnych i podczas hamowania silnikiem na 2 garze ) .

I teraz prośba do was " normalni " ludzie - poradźcie . z jednej strony to jedyna droga aby do sprawy więcej nie wracać , ale wydłuża ona postój auta oraz ine mody . Z drugiej mogę wszystko poskłądać na tej chlodnicy ( jeżdżąc aż sie rozleci ) na kolektorze jaki jest i robić inne rzeczy ( wymiana skrzyni , heble ) a do tej sprawy wrócić za dajmy na to 3 - 4 miesiące . Co radzicie ? - może trzeźwy osąd z zewnątrz da mi do myślenia , lub podsunie inne - lepsze rozwiązanie .
Pozdrawiam Żółw

Piesek - 16 Kwi 2008, 20:57

Żółw tak jak Ty mi wczoraj napisałeś: ucz się na błędach innych: czyli według mnie: bez kompromisów, bez oszczędzania, raz a pożądnie, bo szkoda twojej roboty, bo przecierz czas to też pieniądz... lepiej niektóre rzeczy odłożyć na później a te które już trzeba zrobić to pożądnie i tyle :) Swoja drogą tak jak dziś gadaliśmy przez koma, może jednak chłodnicę wody nową z XRki? mk3 150zł na allegro, mk2 widziałem niedawno za 100zł niewiem jak to u Ciebie jest, a co do IC na froncie, to w miare ładny jak Ty to nazwałeś i do tego tani, cały z alu to może od bmw e60? na allegro znalazłem za 250zł
PumaRST - 16 Kwi 2008, 21:30

a wedłóg mnie sprawa jest bardziej skomplikowan.

wszystko zależy jaka przyszłosc rysuje sie przed Wanna, czyli co bedzie przeznaczeniem tego autka. ja widze 2 opcje.

1) zostaje tak jak jest i jest dopracowywana ale gółównym ząłozeniem jest urzytecznosc codzienna.

2) skończy jako rajdówka/drag racer czyli moc bedzie dalej podnoszona i kręcona do granic możliwości swoich lub twojego portfela.

O ile w opsji 2 jest wszystko proste bo atakuj duze IC na zewnatrz itd bo ci sie przyda o tyle sprawa sie komplikuje przy ząłożeniu opcji 1. Ponieważ nadal bedzie musiała zostać jako NickName czyli IC nadal powinno być schowane i zachowany wmiare ori wygląd czyli tak jak jest teraz. Co wiecej nie bedzie ci potrzebne wieksze IC bo:

- ten soft nad którym pracujesz powinien cos moc w okolicy 170-180KM docelowo,
- nie bedize problemów żywotnościowych poszczególnych elementów,
- kombinacji z skrzynia biegów
- itd.


Poprostu według mnie nie zastanów sie jaką widzisz przysżłość. Jesli wybierzesz opcje na 1 to trzeba znaleść rdzeń chłodnicy aulu o podobnym wymiarze i dorobic wanny na wzór z ori chłodnicy do tego ząłożyć seryjne IC i po problemie.

Teraz taka mała dygresja: Nie zaplątaj sie tak jak ja to zrobiłem w planach i pomysłach bo sie pogubisz. Bo dojdziesz do momentu w którym pewne rzeczy były nie potrzebnie zrobione ale nadal bedzie ci szkoda to zmienic/powrócić do wcześniejszej wersji.

Moze to jest moment w którym powinieś określić sie czy mk1 zaczyna nabierać ksztaułtu finalnego?? i zaczać myśleć nad wersja stwożona do YT i jakis śmiesznych innych zabaw torowo-rajdowych na bazie N/A i budy szarej.

Darekmk3 - 16 Kwi 2008, 21:37

hej :)

odnośnie Twego pytania to ja jestem za tym zebys poskladal to na tej chłodnicy i zrobil ze skrzynią i heblami , bo jak to zrobisz to potem mozesz spokojnie zająć sie chlodnica i ic ,zresztą co Ci bede mowic jak pierdzisz przy sikaniu :P ,a tak serio to skoro masz chlodnice na razie sprawną to zrob skrzynie i heble :)

pozdro ;)

Parch - 16 Kwi 2008, 22:13

Ja tam jestem cienkim Bolkiem (jak pierdzę, to szczam po łapach), ale zrobiłbym tak:
1. Chłodnicę wymieniłbym na nową teraz, bo też jestem sceptyczny jeśli chodzi o klejenie, a Ty z tego co piszesz nie robisz tego po raz pierwszy;
2. Intercooler zostawiłbym w spokoju;
3. Kolektor oczywiście do obróbki;
4. Uszczelniacze, wałek i sprężynki mogą jeszcze poczekać;
5. Skrzynia też może poczekać, najwyżej się skończy (oczywiście wcześniej niż ci się wydaje);
6. Hamulce robiłbym jak najszybciej.

kostek88wjcz - 16 Kwi 2008, 23:36

wyrob sie tylko ze wszystkim do poznania :) ja bym zosatwil tak jak jest w robil hamulce tak jak mowi Parch,
Żółwik Tuptuś - 18 Kwi 2008, 22:10

Dzięki za rady t przedstawienie Swoich poglądów . Dały mi one do myślenia i z części z nich skorzystam . Sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak :

Auto na dzień dzisiejszy jeździ coraz mniej , ale za to coraz ostrzej , , ale nie jest jeszcze po drugiej stronie mocy jeżeli chodzi o bezużyteczność codzienną , czyli nadal jest autem , którym mogę się poruszać po drogach . Z takim założeniem i w takim duchu było budowane , a co za tym idzie chcęby jak najdłużej w tego typu klimacie pozostało . Wiecie , taki szybszy sposób dojazdu do pracy :) .

Co za tym idzie kolektor , który wrócił z obróbki zakłądam na silniku bez ruszania czegokolwiek w głowicy .
Wydech zostanie odizolowany ( najprawdopodobniej taśmą , którą zdobede jutro ) lub osłoną z blachy kwasoodpornej .
Chłodnica zostanie założona ta , któa byłą , z wyraźnym nastawieniem na tymczasowość ( pójdę drogą Pieska - custom z alu wannami ) , co za tym idzie IC zostaje ori a auto Cichociemne .
Auto w ten sposób powróci na drogę, a ja zajmę się Hamulcami ( narazie zbieram zabawki oraz wiedzę ) .

W następnej kolejności układ przeniesienia napędu .

Dzięki za Wasze podpowiedzi i punkty widzenia , naprawdę pomogło .

ps: Odnośnie kompletowania zabawek do hebli jest u mnie już korektor zakupiony od Mafiosa ( teraz zbieram wiedzę czy będzie potrzebny przy pompie , którąchce zastosować ) musze pomyśleć i policzyć :)

Oraz Własność XR2Fun-a





:jupi:

:jupi: :jupi: :yes: pub2 :greenpeace: :greenpeace:

wymagają przeróbki przewodów meidzianych , ale te i tak idą nowe wszystkie więc nie ma problemów . JAk je tylko dopasuję to wszystko pokażę .

Pozdro i dzieki wszystkim , którzy mnie wspierają i wierzą w e mnei w ten lub inny sposób :) .

Laskosz - 18 Kwi 2008, 22:17

Zółw jak chcesz robić uszczelniacze to nic nie stoi na przeszkodzie :) głowicy nie trzeba ruszać bo da sie to bez problemów na aucie zrobić a koszt malucieńki mi zeszło jakieś 2 godziny na wszystko :) a co do twich planów z chłodnicą to jestem ZA :) będe wiedział ile kosztuje taka zabawa <8>
Mam nadzieję że postawimy wszystkie mk1 co przyjadą do Poznania w jednym rzędzie to będzie piękny widok <8>
Pozdro

kostek88wjcz - 20 Kwi 2008, 11:18

ja juz to widze :) same babcie ;) ojj :) Zolwik mam pytanie skad taka tasme do wydechu zalatwic i ile kosztuje bo tez sie do tego przymiezam bo .... pasowala by mi ;)
Żółwik Tuptuś - 22 Kwi 2008, 18:59

Kolejne etapy skłądania :]

Wyrównywanei kolektorów - niestety żadna firma nie chciała sie podjac planowania wiec musiałęm to zrobić sam . od strony głowicy bpo przychodziłą stalowa uszczelka . od strony turbiny bo był spawany :





dodatkowo od strony turbiny musiałęm obrobić otwór i nieco przepolerowałęm kanały tak aby usunąć ewentualne komety po spawaniu .

NIestety uszczelkę między kolektor a turbinę musiałem znowu dorobić ( metalowa została spalona i to dosłownie .



ten materiał powinien wytrzymać . mocowanie kandydata na uszczelkę i wybijanie przelotów na śruby . ( trochę trwa , ale najprecyzyjniesze )



wybijanie otworu środkowego tak aby był idealnie ustawiony i ni epowodował oporów



a powyżej otwór obrobiony dopasowany do kolektora ( nie będzienarażony na tak wysokątemperaturę jak wtedy jak by był przesunięty , a jednocześnie całą powierzchniąstyka sie z kolektorem i turbiną , to powinno uszczelniać:) )



obie uszczelki - to powinno załątwić sprawę

Później zabrałęm się w izolację termiczną wydechu . Przywieziona od Pumy taśma z mienralnego włókna . Jedna rolka na muszlę gorącąturbiny :



jedyny sposób żeby klapka WG się swobodnie otwierałą .



na fotce powyyzej widać jak blisko jest w ori spływ oleju z turbiny - myślę że na to też zaradzi taśma .



downpipe ulży rozrusznikowi , chłodnicy opraz misce olejowej .

NA koniec kolektor - [pod oryginalną osłoną ( któa zostanie będzie także taśma )





I wszystko w aucie :





Można powiedzieć że taśmy użyłem niezgodnie z przeznaczeniem gdyż jest ona przeznaczona do utrzymania temperatury spalin i przez to utrzymania ich energii , u mnie będzi eto głównie izolacja termiczna , ale mam nadzieje że zda egzamin . tyle na dziś :)

Laskosz - 22 Kwi 2008, 20:44

no w naszych wózkach trzeba uważać na ciepło w komorze niestety :yes: co mnie ciekawi to to że ten twój bandaż jest z gruby i z bawełny ale to co ja mam jest sztuczne śliskie troche itd :| szykuj wanne, też masz nie lekko :)
Żółwik Tuptuś - 25 Kwi 2008, 18:28

dziś pierwszy dzień jazdy z bandażem - rewelacja . Pomijam fakt białego dymu unoszącego się spod maski przez pierwszą godzinę ( wypałało się lepiszcze ) i zapachu przepalanki w środku auta ( jednym ze skłądników lepiszcza musiała być dekstryna lub siakaś podobna substancja ) , to po dwugodzinnej jeździe w korkach i otwarciu maski downpipe da się na chwilę doktnąć ręką . temperatura w komorze spadłą i to zdecydowanie . do wydechu dołożę tylko jeszcze jeden ekran od strony muszlii gorącej , tam gdzie sięjej nie dało owinąć i ten etap będe uważał za zakończony do czasu pojawienia się większej turbiny a co za tym idzie grubszego wydechu ( przynajmniej downpipe )

Laskosz - szykuję szykuję , ale sam wiesz jak jest z mk1 :)

genov - 25 Kwi 2008, 18:46

a mozesz powiedziec skad wzieles bandaz?? bo na all jest ale za 100zl ;-( Znajac Ciebie moze jakas wydumka?????Castorama Czy cus???
Żółwik Tuptuś - 25 Kwi 2008, 20:40

:rotfl: - nie no - przeceniasz mnie - nawet ja czasami stosuję coś zgodnie z zaleceniem producenta i w miejscu przez niego przewidzianym :yes:

http://www.allegro.pl/ite..._m_re5pect.html

obwijaj ściśle i na zakłądkę , uważaj bo szczypie w rece jak wata szklana , przy wypalaniu sie idzie biały dym . Przed założeniem i przed wyapleniem pilnuje żeby oleju nie załąpał bo będzie dłużej śmierdzieć .

I tyle .

[ Dodano: Pon Kwi 28, 2008 16:38 ]
Wszyscy cośwyjmuja , wkłądają lub przekaładają do swoich aut przed zlotem . to i ja se coś wyjąłęm :



Po prawo zwłoki skrzyni mk2xr2 , luz na mechanzmie różnicowym około centymetra , na wałku sprzęgłowym 0.5 centymetra , pęknięta obudowa mechanizmu różniccowego ( widać wyciek ) , pęknięty dzwon , i powyrywane szpilki spinające skrzynie i mocujące dekiel :)

Ale muszę jej przyznać że umierała długo , a przy tym dotarła na miejsce wymiany o własnych siłąch więc w moich oczach pełen szacunek . Ford potrafi ( potrafił ?? ) robić skrzynie trwałe i trudne do zabicia )

Po lewej mk3 RST z pewnego źródła ( od Pumy ) , teraz muszę jąprzystosować do mk1 ( przerobic obudowę w dwóch miejscach , pozamianiać neiktóre szpilki , przerobić mocowania poduszek itd . a do tego dorobić jednąszpilkę z której gwint wyszedł :) Jednym słowem jutro wkładam :) . Przy okazji podmienie miskę olejową na " nieco " zmodyfikowaną , przerobię wybierak oraz drugą poduszkę pod skrzynią .

Dalsze relacje wkródce :)

Pozdrawiam Żółw .

Laskosz - 28 Kwi 2008, 21:00

szykuj się szykuj :yes: moja już jeździ :V: :devil:
Daras84 - 28 Kwi 2008, 21:05

co do wytrwalosci skrzyn to sie nie zgodze :P
Parch - 28 Kwi 2008, 22:51

"Skrzynia też może poczekać, najwyżej się skończy (oczywiście wcześniej niż ci się wydaje)"

Bardzo przepraszam za to zdanie :devil:

PumaRST - 29 Kwi 2008, 00:06

Daras84 napisał/a:
co do wytrwalosci skrzyn to sie nie zgodze :P


i nie masz racji, są jak silnik CVH udaro i idioto odporne. przy 250-270Nm majac spieka nic nigdzie nie popsułem wiekszosć obciażeń była zawsze z obrotów gdzie był juz pelny moment!!

naprawde bardzoi dobre skrzynie i im starsze tym lepsze.

Daras84 - 29 Kwi 2008, 11:07

no to ja nie umiem jezdzic bo zajechalem 2 skrzynie i w cvh mi wyszla korba bokiem na wyrazowie ;)
kostek88wjcz - 29 Kwi 2008, 11:53

Zolwik ty tam muisisz na kleczaco pracowac ??? jak tak to podziwiam ( a i bez tego podziwiam :) powodzenia :)
Laskosz - 7 Maj 2008, 21:30

Czarny co nic nie piszesz ? :fox: co ty tam znów knujesz ? ;/
Żółwik Tuptuś - 7 Maj 2008, 22:13

AA bo widzisz teges , bobek i tyle .
PumaRST - 21 Lip 2008, 08:26

a moze tak płyta podłogowa z zawieszeniem od mk3 :fox:
Żółwik Tuptuś - 26 Lip 2008, 14:15

Puma - o ufarbowaniu mk3 w budę od mk1 gadaliśmy już dawno . Wiesz że taki projekt w końcu musi powstać . To po prostu wynika ze statystyki i ilości spożywanego przez nas wspólnie alkoholu.

Wracając do Wanny . Ostatnio Była ona na 5 edycji YoungTimer Party . Opis aby nie zginął przenoszę tutaj :

" Zasadniczo problem polega na tym , że na końcu każdej prostej jest zakręt ... "

Zbigniew Szwagierczak

Tymi słowami zostaliśmy przywitani na wykładzie o jeździe torowej przeprowadzonym podczas tej edycji YTParty . Stwierdzenie genialne w swojej prostocie . Wręcz oczywiste . Jak sie jednak okazało podczas kilku kolejnych godzin to co było oczywiste z poziomu fotela przed komputerem lub nawet ławki wykładowej w jednej z sal przy torze przestawało być oczywiste za kierownicą własnego dobrze znanego auta .

Ale nie uprzedzajmy faktów . Wszystko zaczęło się tak :

Jeden ze współorganizatorów ( Janas ) dotrzymuje słowa i powiadamia Żółwia o kolejnej edycji YTParty . Równolegle wystawia temat na naszym forum . Moja decyzja jest natychmiastowa ( jak na żółwia ) czyli jedziemy . CO prawda ja jestem w Poznaniu , auto w łodzi , nie jeździło od ponad miesiąca , a z obiecanych modyfikacji udało się jedynie wymienić skrzynię biegów , ale mimo to głową do przodu ( jak zwykle ? ) startujemy . Zgodnie z zasadą grania według zasad zapisuję sie do 3 klasy ( 120 - 160 KM ) bez względu na to że jadę na LPG a doładowanie to 0.2 bara . Oceniam moc auta na jakieś 90 KM , ale to nic - najważniejsza jest adrenalina i zabawa .

Perypetie towarzyszące dogrywaniu ekipy i startu przypominają czeski film w ruskim cyrku - czyli nikt nic nie wie i tyle . Jednakże w piątek wieczorem udaje mi się zarejestrować w biurze zawodów i przejść badanie kontrolne auta . Powrót do domu i wyczekiwanie na Sowę ( pracownik psychiczny ) oraz na kolejny dzień czyli starty .

Rano Ewa ( Sowilo ) wyprawia nas na tor i życzy powodzenia i tak oto zaczynamy kolejną przygodę na YTParty . Po wjeździe na tor i na parking pod wieżą stwierdzamy jak poprzednim razem - czas się cofnął o dobre 20 lat . Wokoło porozstawiane auta w wieku mocno zaawansowanym , wokół niektórych poważne punkty serwisowe i ustawione groźnie wierze kół na każdą pogodę , inne tylko z załogą w środku oraz dobrym słowem zamiast serwisu . Ale wszyscy w jednym celu - łoooj będzie się działo .





powyżej wanna w pitstopie





NA miejscu spotykamy załogę z klubu . To Piotr ( XR2FUN ) oraz jego ekipa . Tym razem wystawiają dwa mini 1.3 . Startują w odbywającej sie tutaj jednej z eliminacji do pucharu Mini .
Życzymy sobie nawzajem powodzenia i jazda na próby . Nam na początku idzie ...
... średnio . Ja jestem nie wjeżdżony , a wszystko idzie jakby pod górkę - nie mogę złapać rytmu . Pomaga decyzja o pierwszym przejeździe kartingu . Co prawda czas jest tragiczny , ale odblokowuję się . Sowa to widzi i podsuwa pomysł abyśmy pojechali jakieś proste i krótsze próby , a później wrócili do tych , które wcześniej poszły źle . Pomysł dobry bo zaczynamy jechać coraz szybciej . Ze strony Sowy zaczynają sie pojawiać uwagi na temat błędów popełnianych przeze mnie - razem je analizujemy i patrzymy gdzie można urwać parę sekund . Udaje sie . Niektóre czasy poprawiamy o 10 sekund ( rekord to 17 sekund !!! ) Podejmujemy decyzję - jedziemy gdzieś gdzie będzie prędko . Nasz wybór pada na Depot . Wyścig na dochodzenie . Ok - ale przeciwnika niet :( . No cóż pojedziemy sami . W momencie gdy stoimy na starcie sędzia wstrzymuje start . Pojawił się rywal .
Mówię ok , ale za chwilę widzę wachanie Sowy i mnie także żednie mina . Rywal to BMW 635 csi :9: ( slicki , szpera itd )





Dobra - darmo nas nie dostanie - obiecuję bez przekonania Sowie i pokazuję sędziemu że jesteśmy gotowi .

Wynik zaskakuje wszystkich , a kierowce Beemki chyba najbardziej - dostajemy od niego tylko 4 sekundy :yyy: . Startujemy ponownie - poprawiamy czas o sekundę , kierowca BMW o 2 . Nie jest źle - stwierdzam - czas powrócić na najszybsza próbę czyli karting decyduję . Tam spotykamy naszych znajomych czyli miniaki w akcji









Piotr i Jacek mają na zmianę jednego pilota ( także Piotra ) ale dają rade - ich czasy są średnio o 5 sekund lepsze od naszych wymieniamy sie spostrzeżeniami odnośnie przejechanych prób i dajemy sobie rady jakie triki na nich zastosować .

Przed ponownym startem do kartingu słucham wskazówek Sowy oraz jej analizy poprzedniego przejazdu . Wynik - poprawiamy czas o ponad 6 sekund .





To nastraja nas naprawdę pozytywnie i kolejne próby analizujemy jeszcze dogłębniej . Na labiryncie wynajdujemy trik dający parę sekund i stawiający nas na czarnej liście Partii Zielonych - drobna wycieczka w krzaki zdejmuje z wanny nieco lakieru i daje jej ładne maskowanie z gałązek , ale powoduje że czas znów jest znacznie lepszy .

Następnie bierzemy się za Wiadukt - ciasny slalom skałdający prawe lusterko ( na szczęście nie pękło ) i znów o 6 sekund lepiej .

Największe ciśnienie mamy na próbie , którą jechaliśmy jako pierwszą , ona poszła nam najgorzej . Analiza , wymiana spostrzeżeń , jedziemy . Poprawa o 11 sekund . Ale mamy jeszcze zastrzeżenia . raz nie weszła trójka , a jeden nawrót był za rozległy . Spoko - mamy jeszcze jedno podejście . Ustawiamy sie na końcu kolejki i obserwując innych przejazdy myślimy gdzie by tu urwać parę sekund . Zółwiowi przychodzi do głowy szatański pomysł a jego zewnętrznym objawem jest : " qarwa - tą szykanę da sie zrobić bez hamowania "
Sowa blednie i mówi : " żółw - ja te białe opony widziałam już u nas w środku poprzednim razem "
" Spoko " mówię opanowanym głosem tak aby wyglądało że wiem co robie i że wcale mi nie odbiło , a że metalowy słupek obłożony oponami do wysokości pasa oponami pomalowanymi na biało jest mi tak odległy jak mandarynie umiejętność śpiewania .
Startujemy . Cały przejazd idzie jak po sznurku . biegi wchodzą , a ja nie popełniam błędów. Dojeżdżamy do szykany i przy 80 km/h wykonuję jedynie lekki ruch kierownicą .

W lekkim szoku jadę dalej jedynie odrobinę wybity z rytmu . Na metę wpadam z pełną prędkością i klaksonem ( owner beemki stwierdził że co tam lotna meta - przeca trzeba pogadać ze znajomymi i można to zrobić tuż za nią ) .

" To było szybkie " mówi Sowa a sędzia potwierdza - poprawa czasu o kolejne 5 sekund .
" Choć coś Ci pokaże " mówię





Szykana była do wzięcia bez hamowania to fakt . ale było naprawdę ciassssno . obtarte tylne lewe poszerzenie to najbardziej widoczny efekt ( słupek był dosłownie w naszym zasięgu )

Koniec tego dnia wieńczymy poprawieniem czasu na najtrudniejszej próbie czyli " klombach " . Tyle z jazdy na dzień dzisiejszy .

Zawijamy do pitstopu naszych miniaków . Tam nieco posępne miny . W jednym kończy się sprzęgło , a w drugim poszła uszczelka pod głowicą . Nie przeraża to jednak chłopakó , a ich czasy są naprawde rewelacyjne . Tyle z pierwszego dnia . Jesteśmy wszyscy po jeździe więc pozwalamy sobie na parę piwek i rozmowy o motoryzacji ;) Jedynie Sowa , mająca jeszcze do domu spory kawałek , przesiada się na fotel kierowcy aby odtransportować żółwia do miejsca zakwaterowania .





Rozstajemy się nie znając wyników . Zmęczenie i browar dają o sobie znak . Zasypiam jak dziecko .

NA zdjeciu poniżej jedno z ciekawszych aut zlotu czyli fiat X1/9 Turbo .





To koniec opisu pierwszego dnia zmagań . Jakie były jego wyniki i jak przebiegał kolejny dzień opisze jutro bo dziś zwyczajnie padam na ryj :)

sowa napisał/a:
opis autoryzowano :-) :-)
jeszcze raz dzieki WAM za pierwszorzędną zabawę :rotfl: :rotfl: :rotfl:

....a co do białych opon potwierdzam... juz je czułam w zębach za pierwszym przejazdem.. nad drugim pracuje mój psychoanalityk <8>

Początek oboje mieliśmy trudny, bo ani ja nie mogłam sie skupić, ani zółw wjeździc.. ale póżniej już poszło z gorki, ja podszlifowałam notatki, zapoznaliśmy sie z trasami i rzeczywistym układem prób, wanna się radośnie rozmruczała pieszcząć uszy pięknym psst, czylli Wanna Rally Team stawał się coraz bardziej prętki i zgrany :-)

Tu musze pochwalić Żółwia bo nie zmarnował żadnego przejazdu...na każda próbę mieliśmy trzy przejazdy i na każdym starał się poprawiać błedy, korygować trase pod możliwości wanny i w rezultacie obicinać czasy :-) Udało nam sie też jako jednej z pierwszych załóg zapełnić całą karte z wynikami czyli zakończyć cały etap prób. Tu ukłon w stronę czarno matowej-babci ze nie wymagała żadnej przerwy technicznej i rwała sie do kolejnego 3-2-1-GO!!!! Każdemu życze takiej kondycji w wieku lekko podeszłym old
:-)


xr2fun napisał/a:
Bohater w akcji.
[url=http://img231.images...36/wtoroc6.jpg]
I na podium - bravo!
[url=http://img231.images...4305ce90f8.jpg]
I na podium - bravo!
[url=http://img142.images....th.jpg]Obrazek[/URL]


Dzięki za dobre słowa :)

XR2fun - Dzięki Tobie za fotki , wsparcie oraz za relaksujące browary i rozmowy przy nich . Do zobaczenia na kolejnej edycji :yes: :jupi: .

Sowa - byłaś najbliżej więc jeśli Ty twierdzisz że Żółw się poprawiał to naprawdę jest to wspaniały komplement :)

Zefir - ze mnie teraz to Pyra jest - ale na melanż zawsze z Tobą chętnie pub2 .

Teraz Żółwiowy opis drugiego dnia zmagań .

Drugi dzień zacząłem od sprawdzenia auta pod blokiem . Przedmuchało uszczelkę pomiędzy kolektorem a turbiną , o tym wiedziałem , nie wiedziałem ile jeszcze pożyje . Bak do połowy opróżniony , zużycie oleju śladowe , reszta podzespołów ok :yyy: . Kurde - wanna po prostu lubi tego typu zabawy - inaczej tego nie mogę wytłumaczyć .

Szybki orient na stacji z gazem oraz przebicie się przez giełdę organizowaną na terenie toru i już jestem na miejscu . Ustawiam auto w parku maszyn i idę na douczanie prowadzone przez p. Zbigniewa Szwagierczaka . Ponad dwie godziny wpajania podstaw jazdy po torze , techniki pokonywania zakrętów oraz zachowania w podbramkowych sytuacjach zostają pochłonięte przeze mnie i innych uczestników zawodów w skupieniu . Po Wykładach przechodzimy do tego na co każdy z kierowców dziś czekał do wyścigów po Dużej Pętli :) ( niestety podczas wyścigu w aucie może być tylko kierowca )
Wyścig odbywa się tradycyjnie już klasami - czyli najpierw klasa do 80 KM , później 80 - 120 KM , później nasza 3 klasa czyli 120 - 160 KM , po nas klasa porsche , czyli powyżej 160 KM . Nawiasem mówiąc klasę porsche wygrywa tym razem BMW ( ale nazwa potoczna pozostaje ) . Po klasie 4 startują mazdy mx5 a po nich najliczniejsza i najbardziej widowiskowa klasa Mini ( a w niej w jednym biegu Piotr ( xr2fun ) a w drugim Jacek )

W pierwszej klasie najwięcej emocji wzbudza pojedynek dwóch białych fiatów - 126p oraz 125p . Za pierwszym razem wygrywa duży fiat , ale za drugim musi uznać wyższość malucha ( witanego na mecie owacjami )

Gdy startuje druga klasa zaczynam mieć problemy ze znalezieniem sobie miejsca , jednym okiem obserwuję zmagania , ale w końcu nie wytrzymuję i mówię do Piotra : " ide pogadać z autem i przygotować się "
Tak też robie . W Parku maszyn powoli pojawiają się inni kierowcy z mojej klasy . Oni także przygotowują auta , sprawdzamy oleje , dokręcenie kół i grzejemy motory . Wszyscy skupieni wyczekujemy na znak sędziego iż mamy się ustawić na wyjeździe na tor .





NA zdjeciu powyżej widać Trzech zawodników z naszej klasy - Pontiac Firebird , Wanna i Ford Granada . Wtedy jeszcze nie wiedziałem że na pierwszym planie tej foty stoi mój największy przeciwnik w tych zawodach . Tuż przed startem przypominam sobie o wypadających kierunkowskazach ( standard w mk1 ) i oklejam przednie lampy taśmą .
Później już tylko ustawienie na linii wyjazdu w depocie i zaczynamy .
Najpierw okrążenie zapoznawcze za safety carem . Rozgrzewam wannę , olej , klocki hamulcowe , opony , sprawdzam jak reraguje nieco obniżony zawias na kolejne sekwencje zakrętów .
Drugie kółko - zmiana safety cara - teraz prowadzi nas stary Opel czyli zaczyna się robić klimatowo . W końcu ustawiamy się na polach startowych . Niestety już podczas okrazeń rozgrzewajacych odpada jedno z aut . Ford Capri zjeżdża do depotu żegnany oklaskami widzów . W momencie gdy widzę zapalone czerwone światło przestaję sie całkowicie denerwować . Gdy światło gaśnie strzelam ze sprzęgła i staram się znaleźć luke pomiędzy większymi ale i mocniejszymi przeciwnikami .
Jako zwarta grupa jedziemy praktycznie tylko do połowy pierwszego zakrętu - tam bezlitośnie uwidaczniają się różnice w mocy , przygotowaniu aut i umiejętnościach kierowców . Każdy znajduje swój rytm i w nim jedzie dalej . Jedyną " parą " jaka pozostała jesteśmy ja oraz wieeeeeelki Pontiac Firebird . Dopiero później dowiaduję się od osób z widowni że nasza klasa rozjechała sie dosyć mocno i my byliśmy najbardziej widowiskowi gdyż jako jedyni prowadziliśmy walkę zderzak w zderzak . I to dosłownie . Przez trzy okrążenia co chwila zerkam w lusterka i widzę w nich ogromny dziób ognistego ptaka atakujący mnie to z jednej to z drugiej strony . Choć staram sie jak mogę dochodze do smutnych wniosków - jest szybszy . Daję z siebie wszystko co owocuje coraz szybszą jazda , często na granicy rozsądku ( a daleko za granicami przyczepności ) i raz za razem przejeżdżam prostą startową czując ognisty oddech na plecach . NA początku czwartego okrążenia Pontiac atakuje po wewnętrznej pierwszego zakrętu . Nie zamykam go ( a zrobiłem to już parę razy ) Walka walką , ale to ma być walka fair . . Pontiac z zakretu wychodzi jako pierwszy i teraz to ja siedzę na jego ogonie i czekam ( Piotr i Jacek mówią że widownia podzieliłą się na dwa obozy - jedni krzyczeli dawaj mały - inni dopingowali " tytanica " , w momencie gdy zamieniliśmy sie miejscami emocje także na widowni sięgnęły zenitu :) )
szykanę za pierwszym zakrętem i dwa lewe zakręty oglądam tylne światła " tytanica " i wącham smród jego spalonych klocków . jednak na kolejnym prawym zakręcie widzę jak spod tylnych kół Pontiaca idzie neibieski dym i tył auta zaczyna wyprzedzać przód po zewnętrznej . Własnie na to czekałem . Wbijam trójkę i omijam nieruchomego " tytanica " stojącego tyłem do kierunku jazdy . Teraz wiem że jedyne co muszę to dowieźć uzyskaną przewagę do mety . Jest to ostatnie okrążenie , ale i tak jest to naprawde trudne ( olej ma 120 stopni , wydech przepuszcza coraz bardziej a ja robię wszystko aby opanować nerwy i nie dać się ponieść tak jak tytanic .
Udaje sie . Wpadam na metę przed Pontiaciem .

Już w depocie zostawiajac wannę do schłodzenia podchodze do Pontiaca - jego kierowca ma takiego samego banana na twarzy jak ja . Gratulujemy sobie i przez dobre półgodziny wymieniamy sie " na gorąco " wrażeniami z toru .

Później idziemy oglądać klasę Mini , w której relaksacyjnie startuje Piotr ( mini z defektem sprzęgła ) relaks relaksem , a etylina w żyłach robi swoje . Razem z Jackiem widzimy jak z okrążenia na okrążenie Piotr jest coraz wyżej i jak między pachołkami jedzie pomiędzy kolejnymi przeciwnikami .

Chwile później okazuje sie że wyścigi poszły na tyle sprawnie że jak sie zorganizujemy szybko to będzie jeszcze jeden wyścig . Szybki orient i skrzyknięcie klasy i stoimy na starcie .
Tym razem łączymy sie i ścigamy się razem z klasa 4 :9:

swoja drogą - widok wanny obok Porsche 911 i BMW M5 ( profesjonalnie przygotowanego ) i to na Torze Poznań jest nie do zapomnienia :





Obydwaj z kierowca Pontiaca zapewniamy się że tym razem jedziemy na luzie .

Akurat .

Pozostali uczestnicy widzieli nasząprywatną wojnę i wiedza że i tym razem należy nas zostawić samych sobie .
Tak też się staje .
Startujemy i Pontiac od razu ustawia się przede mną . Wiedziałęm że tak będzi ei wiedziałem jaka strategie będe musiał obrac na ten wyścig .
Od tej pory siedze na ogonie Firebirda i czekam na jego błąd . Pomimo zapewnień wyciskamy z aut i z siebie wszystko . patrząc na prędkościomierz nie dowierzam , z łuku przed przedostatnią prostą zaczynam wychodzić na końcówce trzeciego biegu - czyli grubo ponad 100 km/h ( 120 ? ) W aucie zaczyna śmierdzieć spaloną gumą , rozgrzanym olejem ze skrzyni oraz olejem silnikowym . Synchronizatory powoli zaczynają mówic dowidzenia , a mnie pot zalewa oczy . Pontiac cały czas tuż przede mną i cały czas poza zasięgiem . Mijamy metę po 3 okrążeniu i zaczynam wątpić w błąd jego kierowcy . Bierzemy pierwszy prawy - jadę najszybciej jak mogę , szykana , pierwszy lewy . Dociągam trójke do 130 km/h i w tym momencie widzę jak Pontiac zaczyna iść bokiem drugi lewy zakręt . Na to czekałem - przecholował . On traci cenne sekundy , ja jestem coraz bliżej , ale co z tego - nie wyprzedze go idącego bokiem na łuku przy prędkości w okolicy stówki . Zwalniam nieco i widze jak tył " tytanica " znów jest zwrócony w przeciwną stronę niż powinien być . Kierowca szybko ogarnia sytuację i spod tylnych kół znów unosi sie niebieski dym . Ucieka mi z toru jazdy . Zachowanie naprawde fair , dzieki któremu wyprzedzam bez problemów i dowożę zwycięsto do mety . Zwycięstwo w naszej małej wojnie Dawida z Goliatem .

W pitstopie podnosze maskę - elementy kolektora wydechowego nie owiniete taśmą termoizolacyjną świecą na czerwono .

Kolejny raz wymieniamy uściski rąk z kierowcą Pontiaca i dielimy sie emocjami i spostrzeżeniami . Ehh - to trzeba przeżyć . Tego się nie da opisać .

Gdy emocje neico opadają idziemy na uroczyste zakończenie .
Okazuje się że wraz z Sową wywalczyliśmy 3 miejsce w klasie jest więc podium i puchar :zwyciężca:

Przegraliśmy z Audi quattro i fordem granadą .
Lepiej poszło Piotrowi - jest na pudle na drugiej pozycji .

Po rozdaniu nagród żegnamy się do nastepnego spotkania na torze i rozjeżdżamy do domów .

Wanna po zawodach wyglądała tak :





a oto Puchar dla załogi :









Chciałem na koniec podziękować mojej najwierniejszej fance czyli Ewie ( Sowilo ) .
Promyczku - to dzięki Tobie Jestem tu gdzie jestem i osiągnąłem ten wynik .

Sowie ( pracownikowi psychicznemu ) Za gotowość do działania w każdej chwili , za cenne rady i za to że ze stoickim spokojem znosi moje kolejne szalone pomysły na ucinanie sekund ( szykany bez hamowania to tylko jedna z pozycji na długiej liście tricków ;) )

Piotrowi i ekipie za wsparcie , zdjęcia , rozmowy i browarki po pierwszym dniu

luke_z28 ( pontiac firebird ) za emocje i równą sportowąwalkę .

Matowi , Gwidowi i Łosiowi - za to że puścili Sowę ze mną

Dawidkowi - za to że był gotów wspierać Wanna Raylle Team .

Oraz Organizatorom . Dla nich wielkie brawa . 5YTParty było doskonale zorganizowane i skoordynowane , a jedynie niedociągnięcie z poprzedniej edycji ( wspólny wjazd na dwie próby na którym tworzył się korek ) zostało naprawione . Wielkie brawa , ukłony i podziękowania od Żółwia . Już zaczynam odliczać dni do kolejnej edycji .



:) Z szoferskim pozdrowieniem Żółwik Tuptuś

sowa napisał/a:
fotka od znajomego który był na YTP sobie pofocić :) szkoda że wczesniej nie wiedziałam to już bym powiedziała co focić :-)
[url=http://img232.images....th.jpg]Obrazek[/URL]


sowa napisał/a:
fotka od znajomego który był na YTP sobie pofocić :) szkoda że wczesniej nie wiedziałam to już bym powiedziała co focić :-)
[url=http://img232.images....th.jpg]Obrazek[/URL]


janas napisał/a:
Tak na prawdę, to Żółw przeprowadził się do Poznania, żeby mieć bliżej na tor :)
Moje gratulacje, bo kiedy wszystko się skończyło, to ja snułem się jak zombie w poszukiwaniu transportu pożyczonych kolumn głośnikowych i nawet wam nie pogratulowałem.

kilka moich zdjęć - nie bardzo miałem czas i siłę do ich robienia
Obrazek



Mam nadzieje że w niedługim czasie przedstawię opisy kolejnych modów auta oraz jego przygotowania do dalszych startów :)

Tommy - 7 Sie 2008, 10:11

Dobrze, że zebrałeś to wszystko do kupy :)
Szkoda żeby poszło w forumowe zapomnienie, a w tym temacie ma zapewnioną niemalże nieśmiertelność. Jeszcze raz gratuluję udanej imprezy i z niecierpliwością czekam na relacje z kolejnych :-)

Żółwik Tuptuś - 9 Sie 2008, 23:05

Tommy - małe ( ale zawsze ) przygotowania do kolejnej imprezy .
Udało mi się w końcu założyć pasy , które kupiłem od Pieska . W dziale Sport uzyskałem skąpe informacje i wskazówki odnośnie montarzu , ale uzbrojonuy w nie oraz wiedzę z netu przystąpiłem do dzieła .
Pasy to trzypunktowe Shroty z elektrycznym napinaczem .

Zacząłem od wywalenia starych pasów oraz przymiarki nowych



jedyne co to musiałem delikatnie popodginać metalowe ósemki mocujące je do tunelu środkowego i progów wewnętrznych ( tak aby pas sie dobrze ukłądał )

Kolejną czynnością było podprowadzenie elektryki . Jestem przeciwnikiem instalowania radosnych dokładek elektrycznych gdziekolwiek z bezpiecznikami w miejscach " gdzie wygodniej " dlatego bezpiecznik od pasów pojawił się w pierwszym wolnym miejscu ( na zdjeciu trzecie od lewej w dolnym rzędzie )



Niby proste . ale po odwróceniu skrzynki już mniej .



Przeprowadzenie kabla tak aby nei był doklejony ale wpleciony w warkocz , oraz przeprowadzenia masy - bagatela godzina czasu .

Dalej Ułożenie kabli pod tylną kanapą oram montarz tylnej kanapy ( Podziekowania dla Pucia - to wymaga czterech rąk i trzech nóg )

I montaż bębnów z pasami . Po zamontowaniu wszystko wygląda tak :





Jeszcze tylko prawidłowe ustawienie fotela oraz pasów ( znów podziękowania dla Pucia - to wymagało dwóch rąk i dwóch nóg , oraz jednej głowy . Sprawa prosta , ale wykorzystaliśmy moje ręce i nogi a Pucia głowę . Dzięki temu fotel i pasy są dobrze ustawione . )

Jedyne z czego zrezygnowałem to montaż bezwładnościowych odcinaczy prądu by Shroth . Zastąpiłęm je przełącznikiem odcinającym prąd . W sytuacjach drogowych i tak działą blokada pasów bezwładnościowa , a na torze odetnę prąd przełącznikiem i będą one na sztywno na stałe .

NA dziś to tyle :)

Tommy - 9 Sie 2008, 23:43

Wyglądają bojowo, szkoda tylko że nie czarne :rotfl:
Z całą pewnością znacznie poprawią trzymanie (i samopoczucie) podczas szybkiej jazdy :yes:
Nie myślałeś nad wsadzeniem jakiś klasycznych kubełków? Znacznie lepiej czułbyś się za sterami..

I że tak zapytam - jaka to impreza ma kolejne miejsce w Żółwiowym kalendarzu :-) ?

Piesek - 10 Sie 2008, 05:12

no pasy szelkowe to naprawde fajna sprawa, mam nadziej że będą Ci dobrze służyły... w sensie na torze :) i oby nie musiały nigdy pokazać swojej prawdziwej przydatności...
ogółem powiem Ci że ja jak nie lubiałem jeździć w pasach, to w szelkach strasznie lubie, czuje sie jak przyklejony do fotela, teraz czuje ze siedze a nie latam po fotelu nawet przy bardzo duzych predkosciach na zakretach

PUCIO - 10 Sie 2008, 20:13

:brawo:
nie ukrywam pomogłem :-P
ale i tak nie zawiele :)
Więcej było gadania jak pracy z mojej strony :fajka:

Żółwik Tuptuś - 17 Sie 2008, 19:57

Pucio - czasami i gadanie potrzebne ( tym bardziej że z naszego wspólnego coś niecoś wyniknie :) )

Piesek - dzięki - po pierwszych jazdach faktycznie bardzo pomagają a nawet w mocnych przechyłąch dają radę .

Tommy - wszystko w swoim czasie :ok:

Dziś dodaję filmik o V YTPArty stworzony przez Impresario Dawida :)

Oto on :

http://komfox.net/fkp/VYTParty.avi

Dzięki Dawid :brawo:

[ Dodano: Sob Sie 30, 2008 16:26 ]
Dziś założyłem wyłącznik do blokady pasów . Jest w takim miejscu aby można było zablokować pasy max wychylonym do tyłu .





Zauważyłem jedyną wadę tych pasów - napinacze ciągnąminimalny prąd i gdy auto długo postoi akus idzie rozłądowaćdo zera . w takim razie przełącznik ma podwójne zastosowania .

Druga sprawa to kolejny etap przygotowań do demontarzu LPG . Pociąłęm bak i wstawiłęm komory :


Poniżej foty ( napociłęm się i ze strachu i z roboty , ale wszystko szczelne ) W rogu baku za namową kolegi dałem magnes .

przegrody zrobiłęm z blachy ocynkowanej - nie chciałęm malowanych bo cholera wie jak farba sie zachowa po dłuższym kontakcie z benzyną .



Całośćpo złożeniu wygląda tak :



Dziękuję znajomym u których to robię oraz przepraszam za pozbawienie ich jednej z reklam :( ( jak to mawiają jak się nie ma co się lubi to się kradnie co popadnie )

PumaRST - 31 Sie 2008, 21:07

no kur...wa wreszcie do przodu, pal to wreszcie na PB jak powinno być
Parzych - 1 Wrz 2008, 00:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:
( jak to mawiają jak się nie ma co się lubi to się kradnie co popadnie )
Padłem :hahaha:
JoeMix - 1 Wrz 2008, 13:24

Ładnie,,, bardzo ładnie :-)
DziDzia - 1 Wrz 2008, 20:01

Żółwik Tuptuś napisał/a:
demontarzu LPG

Chwała Ci za to :) ... Wreszcie bez... heh




pozdro :!:

PumaRST - 21 Wrz 2008, 19:21

update!!

czas wsadzic kij w mrowisko :yes: :yes: :hahaha: :hahaha:

Piesek - 21 Wrz 2008, 19:32

nie no szkoda mrowiska :D a Żółwik może jeszcze coś podziałać w kierunku rozpłodowym to jego kija też troche szkoda :D
SpiderMAN - 22 Wrz 2008, 20:17

A kij...tam z kijem...
Jak tam żółwiu? Prace w tłoku? :D

trzeci - 22 Wrz 2008, 20:52

Nie poganiajcie Żółwika, bo się w sobie zamknie - znaczy pod skorupką ;))
Pewnie zalatany chłopak w robocie więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na kolejny czarnomatowy update.
Pozdro ...

Miły - 22 Wrz 2008, 20:55

nawet o obręczach do mnie zapomniał :P
Żółwik Tuptuś - 22 Wrz 2008, 22:48

No no - Żółiowy kijek zostawice w spokoju ( albo raczej patyczek :| )

Ale do rzeczy . Dzięki Pumie mam w posiadaniu takie oto qłka :







Czyli 15 cali i opony Toitoi Proces tvp1 195/45/15 . Wspólnie doszliśmy do wniosku iż załatwi to problem trakcji w wannie a przy okazji poprawi nieco prowadzenie . Dodatkowym atutem jest dostępność oraz cena porządnych opon , które będą mi potrzebne w przyszłości . Puma miał niestety rację - do startów 15 to jedyny rozsądny pomysł .

Dziekuję dodatkowo Zefirowi - jako jedyny przysłął mi propozycję opon do startów w rozmiarze na 13 cali wraz z cenami i opisem . Dzięki ziom pub2

Z tego miejsca chcę także pozdrowic Loy-a - wiem że jest najzagorzalszym miłośnikiem tego modelu felg zwłaszcza w tym mkolorze :yes:

Już wkrótce postaram sie opisać jak sie jeździ na nowych rolkach :devil: .

osimek1 - 22 Wrz 2008, 23:03

tak z ciekawosci - to sa te felgi na ktorych stala fiesta Pumy :?: bo jakies takie podobne mi sie wydaja
JoeMix - 22 Wrz 2008, 23:04

Fajne buty,,, Żółwik, :yes: :yes: :yes:
Żółwik Tuptuś - 22 Wrz 2008, 23:17

Tak - to felgi i opony na których jeszcze niedawno stała i startowała fiesta Pumy .
Tommur - 22 Wrz 2008, 23:31

Ciekwe jak się zaprezentują na tle czarnego matu :devil:
Zostają śnieżnobiałe ??

sowa - 22 Wrz 2008, 23:49

to chyba pierła a nie snieżna biel <8>

mam nadzieje ze nie bede sie musiala odpychac nogą na starcie czy zapychać wanny jak bobsleja albo przynajmneij pozwolą nam na starty lotne :-) :-)

a tak na serio śliczne mokasynki <slodkicalus>

DziDzia - 22 Wrz 2008, 23:57

Skoro felgi siedziały u Pumy, to pewnie je widziałem... Ale na pewno nie na czarnej... Jestem ciekaw jak się będą prezentować (chociaż mają być do jazdy a nie do wyglądanie :) )



pozdro :!:

Laskosz - 23 Wrz 2008, 07:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Czyli 15 cali i opony Toitoi Proces tvp1 195/45/15 . Wspólnie doszliśmy do wniosku iż załatwi to problem trakcji w wannie a przy okazji poprawi nieco prowadzenie . Dodatkowym atutem jest dostępność oraz cena porządnych opon , które będą mi potrzebne w przyszłości . Puma miał niestety rację - do startów 15 to jedyny rozsądny pomysł .

a jak ja jeździłem na takim ogumieniu to się nabijałeś batonie :2xf: a naprawdę trzymała mi się na tym mk1 bosko :yes: :ok:

Piesek - 23 Wrz 2008, 07:58

wnioskując na nastepny sezon wlatuja r888 :D Swoja droga jak pod moje hamulce wejda 15" (choć w to wątpie) to też kupuje 15" a 16" te co mam zostawiam "na codzień" bo cena 15" r888 jest poprostu zajebiaszcza ;]
Tommy - 23 Wrz 2008, 08:01

Kultowa felga w kultowym aucie ;) Czekamy na pierwsze opinie z testów opon.
Nie zwalniaj Harry :)

a1topgear - 23 Wrz 2008, 08:25

Hyhy gratki Zółw- teraz bede mógł swobodnie podmienić Ci felgi...:) (opoony masz lepsze..)
zefir - 23 Wrz 2008, 09:35

Spoko ziomus ;))

hehe :ok: :ok:
dobry wybor, choc niewierzylem ze zalozysz 15stki, ale to jest wlasciwa droga,

Piesek nie spuszczaj sie nad tymi r888, jest milion innych lepszych opon na tor niz ósemki, miedzy innymi t1S czy cala seria Advanow, a o ceny niech sie zolw nie martwi.

Żółwik Tuptuś - 23 Wrz 2008, 20:14

Hehe - kolor to cuś pomiędzy brudnobiałym a burym . Nie mam pomysłu na jaki kolor je prysnę ( jeżlei wogóle zmienię kolor ) . dla mnie wyglądają ok . Zresztą to faktycznie drugorzędne znaczenie ma . Do lansu mam 185/60/13 na 7.5 calowych stalówkach z ET w okolicy zera . NA trzynastki trafi w końcu cos z propozycji Zefira i na codzień także będzie się można szybciej poturlać .

Sowa - Spoko - w razie czego w wannie zamontowałem kotwicę na łańcuchu więc zatrzymanie awaryjne jest bike

LAskosz - jeździłęś na T1s ? ;/ czemu nie mówiłeś .

Ale do rzeczy :

Dziś założyłem w/w qłka . Fiesta na nich prezentuje się tak :





Do wanny był to zestaw p&p bo śruby do alusów trzymały stalówki , a z tyłu były dystanse . co ciekawe Toyo są wysokości bravura 185/60/13 i sąnieco niższe od marshali , któe miałęm z tyłu ( 205/60/13 )

Po zmianie kół wybrałem sie na małe testy . Oponki trzeba nagrzać , ale gdy to już zrobiłem było naprawde fantastycznie - strzał ze sprzęgłą powoduje utratę przyczepności ale tylo na krótki moment , później trakcja jest i to naprawdę solidna . Przypajacowałem pare razy w zakrętach i zniknął problem z uślizgiem przedniej osi . NIestety gdy auto szło naprawdę ostro dało się zauważyć brak sztywnych tulei w zawieszeniu ( zabawa w " najsłabsze ogniwo " :yes: )
Opony i felgi są okrągłe ( w okolicach 180 - 200 lekkie drgania ) więc na 6 YTP powinny starczyc .
Pozytywnie zaskoczyło mnie prowadzenie na mokrej ( bez kałuż ) nawierzchni - nagrzane opony kleją naprawde ładnie .
Ostatnią rzecz jaką sprawdziłęm to uslizgi przy wyhamowywaniu sinikiem - po prostu zniknęły <oki> .

Jestem bardzo zadowolony , ale neistety sątakże pewne minusy ( albo raczej spostrzeżenia ) . Oto one :
- jeżeli przejade po 20 groszówce to jestem w stanie powiedzieć czy u góry był orzeł czy reszka ( 2.4 bara ) .
- bezlitośnie uwypuklił się brak teflonów w zawieszeniu
- takowy sestaw kół praktycznie nie nadaje się do jazdy na co dzień ( normalna jazda to mega slalom , a szybsza jazda jest pacyfikowana przez nawierzchnie - poprzeczne nierówności powodują że auto skacze jak piłka )

Reasumując - zadżebisty zestaw , który czyni wannę jeszcze szybszą . Jestem megazadowolony :luzik:

Miły - 23 Wrz 2008, 20:18

moje obręcze!!!! :P
WooYownik - 23 Wrz 2008, 20:34

wiem ze moze mnie zaraz wiekszosc zjedzie .... ale ciekawe jakby te obrecze w czarnym kolorze wygladaly :)
Tommy - 23 Wrz 2008, 20:52

Matowym należy dodać :D Wyglądała by pewnie jak bryka boskiego Davida gdyby dorzucić czerwone diody :-P


Takie moje głupie spostrzeżenie - na tych felach czarna wygląda z 10 lat młodziej :)

PumaRST - 23 Wrz 2008, 20:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Reasumując - zadżebisty zestaw , który czyni wannę jeszcze szybszą . Jestem megazadowolony :luzik:


i to mnie cieszy, mam nadziej że przełoży sie to na dobry start w kolejnych zawodach.

Taka mała uwaga.

Zdecydowanie musisz obniżyć tylnią os.

- zyskasz na prowadzeniu
- oraz na wyglądzie (wiem że to 2 rzędna sprawa ale....)


Woyo te fele w czerni też wyglądaj OK, widziałem

Żółwik Tuptuś - 23 Wrz 2008, 21:10

Heh - na żywo wygląda to jeszcze gorzej :yes: . Szkoda że tylny gwint od chondy obrasta pajęczynami na półce :( faktycznie - wtedy szybka korekcja i byłoby ok .
Przy tych kołach nożna ją spokojnie z tyłu posłać o 40 mm na glebę .

Swoją drogą - i tak muszę się na nowo uczyć prowadzić :| .

Wooya - sprawdzimy ( pewnie ) choć to je optycznie zmniejszy .

Tommy - to kwestia przypudrowania :-P . Sugerujesz że teraz wygląda jakby miała 90 lat i tylko jeden wybuch bomby atomowej za sobą :ok:

zefir - 23 Wrz 2008, 21:19

mozna by tez o jakis lzejszych kolach pomyslec ;D jak cos mi wpadnie przez rece dam Ci od razu znac ;P
WooYownik - 23 Wrz 2008, 21:21

moze i mniejsze sie beda wydawac .. ale moze interesujaco sie z reszta auta czern felg komponowac wedlug mnie ...:)
Darekmk3 - 23 Wrz 2008, 21:39

PumaRST napisał/a:


Taka mała uwaga.

Zdecydowanie musisz obniżyć tylnią os.

- zyskasz na prowadzeniu
- oraz na wyglądzie (wiem że to 2 rzędna sprawa ale....)




zeby nie bylo ze mądruje ale jak zobaczyłem foto to tez to zauwazylem ,kurde te fele na tych oponach pamietam chyba jeszcze z wyrazowa :)

Michał a myslisz ze na tych 175/50/13 co mi sprzedałes jezdziło sie komfortowo ? heheh bele kamyczek było czuć, teraz na profilu 45 jest wiekszy hardcor i w tym momencie podziwiam Darasa ze tyle jezdzil z profilem 40 po naszych drogach... ale koniec OT

zmiana na plus,a fele w białą perłe albo biały mat :P

pozdro :)

Parzych - 23 Wrz 2008, 23:33

Powiem krótko: dla mnie bomba... Tył ciut w dół, a fele w czarnymat+biała powierzchnia boczna (prostopadła do nawierzchni) :yes:
Daras84 - 23 Wrz 2008, 23:42

a ktos tu sie keidys ze mnie smiał ze miałem naciagniete kondony na felgi :cojest:
sowa - 23 Wrz 2008, 23:45

nie poznaje wanny :-) ... wygląda troche jak dziadek w sanatorium w nowiutkich białych adidasach i dresie który kupił jeszcze w NDR :-) kozak który moze zawstydzić niejednego młodzieńca <8>

krótko mówiac... nie fikać gówniarze gy

Parzych - 24 Wrz 2008, 01:55

Tak na szybko zrobione jak ja to widzę, oczywiście to co kremowe - ma być białe...


Tommy - 24 Wrz 2008, 08:16

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Tommy - to kwestia przypudrowania :-P . Sugerujesz że teraz wygląda jakby miała 90 lat i tylko jeden wybuch bomby atomowej za sobą


Umiejscowiłbym ją gdzieś pomiędzy bitwą pod Cheroneą, a odkryciem niejakiego Edisona :)
Załóż jeszcze plastikowe zderzaki to na parkingu pod biedronką będziesz miał "Panieee... ile chcesz za to cinquecento? :D "

Nie myślałeś, żeby podarować felgom grafitową perłę? Coś w takim odcieniu:

JoeMix - 24 Wrz 2008, 08:55

Parzych73 napisał/a:
Tak na szybko zrobione jak ja to widzę, oczywiście to co kremowe - ma być białe...
Zółw ma sporo elementów chromowanych, więc może to co biał to wypolerowane na lustereczko or coś takiego?
odyniec - 24 Wrz 2008, 09:48

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Do wanny był to zestaw p&p bo śruby do alusów trzymały stalówki , a z tyłu były dystanse . co ciekawe Toyo są wysokości bravura 185/60/13 i sąnieco niższe od marshali , któe miałęm z tyłu ( 205/60/13 )

to akurat jest oczywiste.
Średnica Twojego obecnego koła to 556.5mm.
185/60R13 to 552.2
a 205/60R13 to 576.2 - więc różnica 2cm jest już odczuwalna...



Żółwik Tuptuś napisał/a:
Opony i felgi są okrągłe ( w okolicach 180 - 200 lekkie drgania ) więc na 6 YTP powinny starczyc .


a to czasem nie od tych 200kmph nie złożyły Ci się lusterka? :D




A i jeszcze nie mogę, jak wszyscy się za przeproszeniem spuszczają z wyglądu tych felg, a Żółw to jak najbardziej ma w d... bo wiecie jaki on napalony jest na stylistykę ;))

sowa - 24 Wrz 2008, 09:57

Odi żaden facet nie ma w D.... jak wyglada jego auto gy ....nie musi to byc najwazniejsze ale .... <8>
osimek1 - 24 Wrz 2008, 11:21

sowa napisał/a:
Odi żaden facet nie ma w D.... jak wyglada jego auto
oj z tym sie niezgodze...moj ojciec jest tego doskonalym przykladem :)
sowa - 24 Wrz 2008, 11:26

wyjatki potwierdzaja regułe???
...hmmm ok ograniczmy sie do facetow żywo zinteresowanych motoryzacją <8>

Żółwik Tuptuś - 24 Wrz 2008, 15:42

Zefirro - co do oponek na pewno się odezwę przed przyszłym sezonem - niestety tor zżera opony w moment więc tych będzie to pewnie pierwszy i zarazem ostatni występ w wannie .

Daras - Ty jesteś Zboczony :yes: . ja z takimi rolkami bym tygodnia nie przejeździł :) . Nadal twierdzę że taki zestaw tylko na tor się nadaje .

Co do kolorów - jeżeli wogóle zmienieto albo biel , albo czarne . ciekawie wygląda także propozycja Parzycha . Myślałęm jeszcze nad czerwonym , ale LOY mógłby dostać zawału więc chyba niee .
Grafitowa perła i polerowanie odpadają - Wanna jest delikatnie mówiąc poskładana z przymrużeniem oka więc takie smaczki pasują jej jak świni siodło ( pewnie nie opędziłbym się od pytań kto mi tą wypieszczoną furę zajebał że fele od niej założyłem do takiego rzęcha ) Poza tym do polerki nie mam cierpliwości .

Tommy nagminnie sie mnie pytają co w tej tawrii za silnik siedzi :| :rotfl:

Lusterko poległo na 5 YTParty ( siakoś ciasno te opony stały na szykanie :| ) a że przekraczam 180 dowiaduję sie bo wycieraczki zaczynają się unosić po szybie a w środku wypada jedna z kratek od wentylacji ( szpary między drzwiami a słupkiem powiększają sie do około centmetra nieco później )

Sowa ma rację - wygląd jest bardzo ważny . W Wannie jest on co prawa podporządkowany innym walorom , ale ma znaczenie . Na kolejnej imprezie dla Oldboyów założę mój dresik z lat 70 -tych więc będe pasował do wystroju wnętrza :yes: Swoją drogą - fajnie żewannna na nowym felunku się podoba nie tylko mnie :) .

Tommy - 24 Wrz 2008, 15:47

:hahaha:
osimek1 - 24 Wrz 2008, 22:55

tak na szybko masz wanne w wersji white:i w wersji black:

jak dla mnie wersja black jest lepsza

moze nie jest to zbyt dopracowane ale jest to rysunek pogladowy, jezeli chcesz zebym troszke bardziej realistycznie to zrobil to podeslij mi jakas fote tylko w wiekszej rozdzielczosci niz jest ta ;)

P.S. bylem w tym silverze i mi powiedzielie ze narazie nie ma naboru...

Daras84 - 24 Wrz 2008, 23:41

zdecydowanie białe ;)
madek - 25 Wrz 2008, 00:14

biaaaaaałe!!
odyniec - 25 Wrz 2008, 00:26

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Sowa ma rację - wygląd jest bardzo ważny . W Wannie jest on co prawa podporządkowany innym walorom , ale ma znaczenie . Na kolejnej imprezie dla Oldboyów założę mój dresik z lat 70 -tych więc będe pasował do wystroju wnętrza :yes: Swoją drogą - fajnie żewannna na nowym felunku się podoba nie tylko mnie :) .

a powiedz, może jeszcze pieska* z bujaną głową i okularki takie oldschool?

* - Tylko nie mylić z Pieskiem od lansu, srebrnych łańcuchów na szyi czy też 4-letnią budową turbo.

Żółwik Tuptuś - 25 Wrz 2008, 00:28

Z bujaną gowa to ja mam Żółwia co od Parzycha dostałem i jeździ na desce rozdzielczej , a okularki oldscholowe są w oldscholowym futerale .
LOY - 25 Wrz 2008, 02:53

felgi -paskudne (pozdrawiam je serdeczne i prosze im przekazac ze bede je dalej ochoczo tępił ,i z czasem obrzydze je też zólwiowi ,i bedą zwiewac odemnie na inne auto )czyli felgi -paskudne, fiesta -paskudna ,zółw -paskudny . czyli wszystko pasuje ,czyli zestawik jak z obrazka :-)
PumaRST - 25 Wrz 2008, 06:51

LOY napisał/a:
....... czyli wszystko pasuje ,czyli zestawik jak z obrazka :-)



:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Mafios - 25 Wrz 2008, 09:52

ja mam te toyo i nie jestem zadowolony !

beznadziaja ze przez rant ochorny wymagaja dystansu , slizgie na wodzie ! , cholernie szybko sie zuzywaja

zefir - 25 Wrz 2008, 13:39

bo to sa opony sportowe na suchy asfalt do sportowej jazdy, zuzywaja sie bo sa miekkie, nie sa to opony na codzien :rotfl: :rotfl: :rotfl:
anjko - 25 Wrz 2008, 20:44

osimek1 napisał/a:
jak dla mnie wersja black jest lepsza


A moim zdaniem czarne,a jeszcze w macie wygadają jak zasyfione pyłem od klocków jak by ich nikt od nowości nie mył :-)

Zdecydowanie białe :yes:

Ps Od nowości auta oczywiście :-P

Żółwik Tuptuś - 25 Wrz 2008, 21:51

LOY napisał/a:
czyli felgi -paskudne, fiesta -paskudna ,zółw -paskudny . czyli wszystko pasuje ,czyli zestawik jak z obrazka :-)

Loy - ale za to przyznasz jaka spójność stylu :) - wszystko do siebie pasuje :rotfl:

Mafiossku - ale i tak Cię kochamy wszyscy prawda chłopaki gy

anjko - mam identyczne skojażenia - jeżeli jakakolwiek zmiana to białe :)

Skfarek - 26 Wrz 2008, 12:55

Żółwiu czarne albo jeszcze antracyt (na czarnych wygląda wredniej) :) Zreszta jak będziesz musiał pucować białe 2 razy w tygodniu żeby jakoś wyglądały to zmienisz zdanie :twisted:
PitusK - 26 Wrz 2008, 15:32

tylko czarne i będzie bomba :łoś:
Parzych - 26 Wrz 2008, 15:39

CZARNOBIAŁE!!! Koniec i kropka :2xf:
WooYownik - 26 Wrz 2008, 16:47

ludzie sie tu tak masakrycznie bija o kolor wiec moze zolwik zrob ankiete .. lub na przekor wszystkim walnij na jakis oczoje... kolor np wsciekly roz :)
xr2fun - 26 Wrz 2008, 20:36

A ja bym zapiął 175/50/13 Yoko A048 soft i pozamiatane :)
PumaRST - 27 Wrz 2008, 00:24

xr2fun napisał/a:
A ja bym zapiął 175/50/13 Yoko A048 soft i pozamiatane :)



nie na ten moment obrotowy

Żółwik Tuptuś - 15 Paź 2008, 15:50

Oto opis 6 edycji YTParty , w którym startowała Wanna .

Z mojej perspektywy wyglądało to tak :

" Skręć w lewo - tu mają dobre żarcie "

krzyczę wychylając się pomiędzy przednie siedzenia mitsubishi i pokazując ręka małą knajpkę znajdującą się po PRAWEJ stronie .
Zdębiały Wiktor oraz siedzacy obok Piter patrzą na mnie , po czym pytają się Sowy
" te - jak Wy żeście te próby jechali ? "

Widzac ich zmeiszanie wycofuję się na fotel i udaję że z wielkim zainteresowaniem poznaję architekturę śmietnika po drugiej stronie ulicy .

Kątem oka widze jak Sowa na migi tłumaczy : " uśmiechajcie się do niego , wszystko jest w porządku "

Tak rozpoczęła się nasza wycieczka na obiad podczas drugiego dnia 6 edycji Youngtimer Party . Ale nie uprzedzajmy faktów - wszystko zaczęło sie pare dni wcześniej .

Już w czawrtek nei mogłem znaleźć sobie miejsca , a wszystko czego się imałem w końcu sprowadzało się do w ten lub inny sposób rozumianej motoryzacji .
Ewa widząc moje męki powiedziałą : ' Idż sprawdź lepiej czy te nowe opony dobrze trzymają na mokrym "
trochę ponad godzina za qłkiem i udało się spokojnie zasnąć .

W piątek jedynie odliczałem godziny do rozpoczecia pierwszego dnia na Youngtimer Party .
Wieczorem przylatuje spóźniona Sowa , niestety - tzw " życie codzienne " nie puściło jej wcześniej , zresztą ja docieram także dopiero około 21 .
Oczywiście mogliśmy się spokojnie położyć spać i wszystko odłożyć na następny dzień .
Mogliśmy ale to by nie był Wanna Rally Team czyli cześć FKP R&R Team . Tak więc wskakujemy w auta i jedziemy na Badanei Kontrolne ( otwarte do 22 ) . Trzykrotne przekroczenie dopuszczalnej prędkości przez dwie fiesty w barwach R&R team przemilczę żeby nie przyspożyć kolejnych siwych włosów na szlachetnej skroni Prezia .
Docieramy na badanie . Na meijscu witamy się ze znajomymi z poprzednich edycji oraz organizatorami . Wśród nich jest Janas - sprawca naszej wogóle obecności na tych zawodach ( szacunek ) Zamieniamy kilka słów , auto oraz papiery zostają przejżane i po kilkunastu minutach żegnamy się z Janasem i Ekipą posiadając naklejkę BK z numerem 5 na przedniej szybie . W międzyczasie dzwoni Piter - tego dnia jako chodzący problem . A bo nocelgu niet , a bo czy go wpuszczą , a bo zupa za słona , a bo dzieci płączą , kryzys w USA i wogóle . Rozwiązujemy większość problemów ( no może poza kryzysem w USA - to musi poczekać na po zawodach ) na co Piter stwierdza że pojawi sie następnego dnia .

To fajnie - tym bardziej że Ewa musi zostać w domu , a Dawidek , Anjko oraz Arnold nei przyjadą tego dnia :( .

Jeszcze tylko półtorej godziny na stacji Orlen koło toru i zarówno Wanna jak i Siekierka posiadają piękne naklejki R&R Team . Obsługa stacji oraz okoliczni kierowcy chyba długo się będą zastanawiać co się stało wtedy .
Podczas oklejania aut spotykamy kolejne ściągające na nocleg na Tor załogi .
Jeszcze tylko nieco szybsza droga do domu i idziemy LULU - pierwszy dzień zakończony .

Drugiego dnia pobudka o 8 ( dzieki załatwieniu BK oraz oklejeniu aut możemy poleniuchować ) Szybkie śniadanei i na Tor .
NA Torze znó cofnął się czas :) Stare maluchy , fordy , ople , nawet peugeoty i sportowa delta HF integralle , oraz multum innych marek .
Idziemy na odprawę , na niej zasady przejazdu oraz punktowania prób i zasady bezpieczeństwa . Po odprawie ruszamy na pierwsze próby .

Na pierwszy ogień karting . Sowa stwierdza że się wjeździmy i rozgrzejemy opony oraz Wannę . MA rację - jesteśmy pozytywnie zaskoczeni zarówno oponami jak i nowymi pasami bezpieczeństwa oraz ogólnym zgraniem Teamu .
W międzyczasie pojawia się Piter . Po wskazówkach co gdzie jest i gdzi e jest najbardziej widowiskowo rusza w samotną drogę ledwo wystając spod sterty toreb ze sprzętem fotograficznym .

Apropo sprzętu . Sowa wzięła statyw do aparatu , ale nie wzięłą przelotki . Czyli lipa ze zdjeć ze środka .
Ale nie u nas - Sowa wzięłą Apteczke , a ja gumy do mocowania bagażu , dzięki czemu montujemy coś takiego :

całośćprzyczepiamy do tylnej półki - działa ?
Działa !

A jak coś jest głupie ale działa to znaczy że nei jest głupie :)



Druga przeróbka jaką zarzuciliśmy wtrakcie to montarz przywiezionej przez Sowę kierownicy - niestety naba jaka była na kolumnie nie chciałą zejść , a nei chciałem poodbijać rąk bo byśmy nic nie zdziałali na torze .
Tak więc uzbrojeni w aparat ale z małą kierownicą ruszamy na kolejne próby .

Jedziemy nowym systemem pilotowania , który już na początku przynosi znaczne poprawy czasów w stosunku do poprzednich edycji .
Próby są bardzo dobrze poustawiane i urozmaicone ( szybkie , trudne technicznie , wyboiste , ciasne , podchwytliwe - jedym słowem - idealne , różnorodność oraz przygotowanie wszystkiego tak że jeźzi się bezpiecznie a jednocześnie bez zbędnych przestojów powoduje że kolejne przejazdy to czysta przyjemność .

Na jednej z prób startuje nas przesympatyczna Pani Sędzina ze stwierdzeniem : " Fiesta ? - Super - też chcę kupić , ale nowszy model " Pokazuujemy adres klubu na tylnej szybie i zapraszamy w nasze szeregi :) Później odliczanie i podchwytliwy slalom .



Podchwytliwy o o różnie rozstawionych słupkach ( chodzi mi o odległość między szykanami ) . Ale dajemy rade choć czasem jest bokiem .



NA jdenej z prób Żółw o szykanę z opon składa lusterko ( tym razem lewe ) , an innej idziemy bokiem przy bandzie z takim wychyłem tylnej belki ( ach ten zawias z mk1 ) że obcieramy o gumę ochronną tylną felgę( ale bez obcierania nadkolem :yyy: )



Podczas dojeżdżania do jednej z prób auto nagle gaśnie . Przekręcam kluczym , ale nie słyszę potępieńczego wycia wysokociśnieniowego Walbro :| . Sowa zauważa to samo - po kilku próbach spychamy Wannę na pobocze i sprawdzamy po kolei bezpieczniki , przewody , prąd . Wszystko jest ok ;-( Diagnoza - padła pompa . FAkt - nowa nie była .
Nie dajemy jednak za wygrana . Reanimujemy przy pomocy paru patentów z których dumni nie jesteśmy instalację LPG czesciowo obecną jeszcze w aucie i po paru minutach znów jesteśmy w grze . Sowa mówi że jak Wanna znów zagadała to banan automatycznie wyrósł jej na twarzy .

Nieco osłabieni wracamy do gry . Dalsze próby idą ze zmiennym szcześciem ( daje o sobie dalszy brak ręcznego ) ale ogólnie jest średnio o 10 sek szybciej niż na poprzedniej edycji :) Bez większych przeszkód udaje nam się wypełnic całą kartę przejazdów ( wraz ze wspomnianą na początku przerwą na obiad , i tak kończymy drugi dzień YTP na torze .
Po powrocie do domu siadamy w czwórkę przy Piwie i Pizzy , obrabiamy zdjęcia i delektujemy się wrażeniami . ( Sowa miała wracać do domu , ale było już ciemno i Mateusz stwierdził : " przecież Ty i tak się po ciemku zgubisz , zostań " :9: Dziwne stwierdzenie jak na osobę najlepiej znającą moją pilotkę ( ale cóż staram sie o tym nie myśleć :-P )

Późnym wieczorem zasypiamy jak dzieci . Drugi dzień imprezy dobiegł defintywnie do końca .

[ Dodano: Nie Paź 12, 2008 20:49 ]
Oto parę fotek z pierwszego dnia zmagań :



powyżej najtrudniejsza technicznie dla pilota , kierowcy i auta próba . Ciasna ze zmiennymi przeszkoadmi i dużą ilością zakrętasów trasa na nierównym asfalcie , czesto pokrytym piaskiem lub igliwiem . Łoj działo się . Niestety nie odbyło się bez taryf , ale daliśmy rade i ostatecznie czas był naprawdę dobry .



Słynne " Klomby " na których wiele " mięsa " upłynęło , neijeden zawias i felga dostały popalić :)



Zdjęcie dla złośliwców - Wanna nadal popuszcza olej przez turbosprężarkę . Daleko jej do niedoścignionego ideału jakim jest Burbo , ale to zużycie jest naprawde minimalne , a kontrolowane pozwala na starty :)



Odpowiedź na pierwsze pytanie Darasa - ta naklejka to nie żart - na Wannie są ( a w zasadzie to były :| ) TOYO Proxes T1r ( ? ) tutaj dokonują żywota na jednej z szybszych prób ( baba jaga )



Mała Pętla by Wanna Rally Team - było szybko , ale skrzynia biegów się mniej od nas radowała ( potępieńczy dźwięk piłowanego metalu toważyszył nam w większych przechyłach , trzeba to będzie sprawdzić ) :)



Baba Jaga - czyli szykany na końcówce dwójki . Było szybko , a emocji dodawało to że wchodząc w szykanę nie było widać jaka jest głęboka bo worki z sianem ograniczały widoczność .



Depot - Czyli czasami lejemy beemki , czasami one leją nas :) NA tej próbie się dowiedziałęm że jak się silnik dokręci powyżej 7 tyś obrotów to obrotomierz zaczyna skakać od zera do max .



Ciężarówki - próba gdzie złożyłęm lusterko ( na poprzedniej edycji także tu :) ) przydały się wycieraczki , oraz wzmocnienia pod silnikiem ( było łuup ) ale zabrakło ręcznego - czasy jakie były takie były :)



I koniec jazdy na dziś

ps: Mała sesja R&R Team na Torze Poznań :



[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 15:53 ]
Piotrze - wyniki :

8 lub 9 miejsce w klasie ( jedną załogę źle sklasyfikowano i będzie poprawka czyli 8 miejsce najprawdopodobniej )

Czasy poprawione o około 10 sek do poprzedniej edycji ( jak na szybko porównywałem )

W generalce sie poprawiliśmy i jesteśmy w okolicach 20 pozycji .

Zasadniczo jest dobrze i coraz szybciej . Niestety konkurencja nie śpi . Nasze auto było najbardziej Cywilne w klasie ( no prawie najbardziej :) )

Zrobiłęm filmy z Dużej Pętli i wyszło pomiędzy 2.15 min a 2.28 min na okrążenie . JA twierdze że mam hoojowy aparat , Puma mówi że to dobrze jest :)

Szkoda że nie przyjechałeś , podobały by Ci się zmiany w próbach .

[ Dodano: Nie Paź 12, 2008 22:34 ]
Piter - odnośnei opon i innych śmieci - ja nei wiem jak Oni w tym Poznaniu sprzątają - jedziesz po Torze a tu kurde co chwila jakieś śmieci albo barierki :| trzeba się nakręcić jak cholera

[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 15:57 ]
Hehe - Pucio - żałuj . Ja też żałuję że się tam nei spotkaliśmy :(

Piter - ale nie przypuszczałęm że nasz " Chicken race " ktoś uwiecznia :)

Sowa - niezłe foty - tu i na Youngtimer.pl

Niedziela na torze zacząłem czuć sie jak emeryt ( pozdro ZBOWiD ) z wanny wyciekało pare płynów ( olej - standardowo , olej ze skrzyni - standardowo , zaskoczeniem był mały wyciek płynu chłodzącego oraz ugotowany płyn hamulcowy :( ) Pęknięta mażeta , przepuszczający wydech , padnieta pompa i dziwne odgłosy ze skrzyni ( które na dużej pętli nawet podobno Piter słyszał :9: ) Wanna najwyraźniej dawała znak że przydało by się jej conieco sprawdzić i wymienić ( w sumie to od trzech eliminacji nie miała pożądnego przeglądu , zawsze coś na szybko i niedokończone ) Poważna rozmowa i obietnice ( z których zamierzam się wywiązać ) spowodowały że znów stanęliśmy na depocie .



NA tej fotce żółw przeprowadza alanizę porównawcza inienia i nazwiska na planszy z tym co nosi w dowodzie , w celu ustalenia miejsca z którego startuje ( spoko spoko - wiem że obwód koła to 2pi*r a pi to trzy z chakiem i ten chak tak we wannie napie.dala więc n atym zdjęciu najwyraźniej myślę . zapamiętajcie bo długo nie zobaczycie )

Wcześniej oddelegowanie Pitera na najbardziej widowiskowe odcinki toru , oraz kop na szczęście od Sowy , która przyjechała tylko " na chwilę " bo musi projekt kończyć . Ta chwila to pierwsze wyścigi klasami obejżane od początku do końca . No cóż - jak się ma domieszkę wysokooktanowej w żyłach to tak się to własnie kończy .
W depocie , gdy ruszamy machają nam zaprzyjaźnieni sędziowe . Trafia sie wśród nich jakiś " świerzy " rozpoznany po stwierdzeniu " łosz ku.wa nie oszczędzają tych aut "



Powyżej " nasza klasa " ( część z niej ) rozgrzewa silniki , opony i takie tam .

Później start i każdy jedzei dla siebie . Choć czasem jest Ciasssno :



NA wyjścu z pierwszego łuku widze leżącą na środku toru ...
... szczotkę do mycia butelek :yyy:

Obiecuję sobie że pójdę do psychiatry , a jeżlei zobaczę pląsające po torze kangury to zaraz zjadę do pitstopu , ale narazei wciskam gaz do dechy .

Jest szybko - choć sam sięnie zastanawiam jak szybko . Skupiam sięna jeździe , z ostatniego zakrętu wychodzę około 120 km/h - czyli szybciej niż podczs poprzedniej edycji .NA prostej startowej czeka mnei miłą niespodzianka . Wokoło Sowy widzę las machających do mnie rąk - to Dawid , Anjko i Arnold dotarli aby pokibicować :) Szacunek chłopaki .
Dodanej otuchy neico ujmuje leżąca nadal na końcu pierwszego łuku szczotka do butelek :9: o mamo - przeca byłem grzeczny i rozgrzałem olej przed startem - po co te haluny ??
JAdę szybciej i wjeżdżam się w tor . Są efekty - za drugim razem pod koniec prostej startowej licznik jest mocno zamknięty ( wskazówka dochodzi do zera ale z drugiej strony ) .
Niestety Skrzynia grzechocze coraz głośniej , a wskazówka temperatury oleju przekracza skalę tak jak wcześneij prędkościomierz ( i obrotomierz ) . W takim stanie docieram do mety - jest dobrze , a późniejszy przegląd filmu oraz liczenie czasó kolejnych okrążeń potwierdzaja sprawę .

Ostatnie dwa okrążenia ktoś się zlitował i zabrał szczotkę do butelek więc wyszły najlepiej :)

Chwila na wychłodzenie silnika i gasimy . Ide sie przywitać z Chłopakami :)

Póżniej chwila na ochłonięcie , wyjazd na zatankowanei auta i pożegnanie z Pietrem , które wrzuciła Sowa :)

Powrót ze stacji uwidacznie bezlitośnie spalanie na poziomie ponad 40 litrów LPG na 100 km podczas jazdy po zakupy nieco inaczej - czyli użytkowania " wózka na zakupy " na Torze .
Przed drugim przejazdem żegnam się z Sową , Dawidem , Anjko i Arnoldem , i to nie dlatego ze sie na inny śiwat wybieram ( chyba ) ale dlatego że oni muszą spadać ( podczs jednego z okrążeń jak jestem całkiem bokiem do przodu myślę niespodziewanie : " ale by sie wkurzyli jak by wiedzieli że pojechali a ja dacha zaliczyłem i nei widzieli " :) )
Nieważne :) , W depocie podczas dopinania kasków kierownik granady mówi :

" tym razem na lajcie jedziemy "
- Sranie w banie odpowiadam i ze smiechem podajemy sobei ręce na powodzenie .

Drugi start poprzedzaja dwa okrążenia na rozgrzanie opon . Po nich Wanna startuje przysiadając lekko i poprawiamy błędy , które zapamietaliśmy z poprzedniego przejazu . Parę Fot :





i mały smaczek - kto sprzedał to auto niech żałuje :



Straty ocenię w najbliższym czasie :)

Sumując - podskoczyliśmy w generlace o 20 miejsc , a czasy pokazująże jesteśmy coraz szybsi . Do poprawy pozostaje parę spraw w Wannie oraz u mnie . Nie wiem czy w tym roku to ostatni start Wanna Rallye Team , ale na to się zanosi .

ps: Wanna pozdrawia Kto w niej rozpoznaje śpiącą pod liśćmi i sterta kurzu zasuszoną staruszkę , która stoi na każdym osiedlu i wrasta w ziemię ?



[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 16:01 ]
Reszta relacji i zdjęć tutaj :

http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=34438

Fordon - 15 Paź 2008, 17:16

Wiesz co... jak tak to wysztko czytam i widze to przychodzi mi na mysl jeden utworek
http://pl.youtube.com/watch?v=7p0z1y5mg_E
Def Leppard-pour some sugar on me.
Klasyka panie zajebiscie polaczona z nowatorskimi rozwiazaniami... ehhh i ta rywalizacja... :)

Pozdro

Żółwik Tuptuś - 26 Paź 2008, 12:19

Fordon - przekazałem Dawidkowi wszelkie materiały , dodatkowo rozmawialiśmy o utworze , który podałeś . Jest zadżebisty . Dawidek teraz coś montuje , ale jak zwykle ostatnie słowo co do kształtu i oprawy należy do niego ( z Sową przeprowadzamy tylko małą burze mózgów odnośnie kierunku muzycznego ) . Niedługo zobaczymy co z tego wyniknie .
Ja jestem spokojny - wiem że film będzie oddawał emocje z toru i będzie powodował uśmiech na twarzy jeszcze długo .

ps: Nowy znaczek forda do Wanny :



:) już niedługo dalsze wieści bo dzieje sie i to sporooo :devil:

Parzych - 26 Paź 2008, 12:31

Ten znaczek już od dawna powinien być na Wannie :yes:
tajmus - 27 Paź 2008, 20:56

Żółwik Tuptuś napisał/a:


ps: Nowy znaczek forda do Wanny :

[url=http://img519.images....th.jpg]Obrazek[/URL]


znaczek to poprostu wymiata... jedyny :-) :-) :-)

madek - 27 Paź 2008, 21:16

znaczek jest mega ! :ok: :rotfl:

a jeszcze odnosnie fotek i opisu z poprzedniego postu bo dopiero zobaczylem - piekna sprawa :brawo: takie autka wygladaja na torze naprawde kozazko :)

tajmus - 27 Paź 2008, 22:15

trzeba mk3 picowac i w 20stopniowym garazu trzymac to doczekamy za 10 lat tego samego hehe :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 29 Paź 2008, 01:22

Dawid zmontował filmik z materiałów , które mu dostarczyliśmy . Oto on :

http://komfox.net/fkp/6YTP/

wersja do ściągnięcia :

http://komfox.net/fkp/6YTP/6YTP.avi

Dzięki Dawid , mogę przeżyć to jeszcze raz :)

DziDzia - 29 Paź 2008, 09:22


hMmm... Odpadnie, czy nie... :ok:
Fajniusi filmik :brawo: ....



pozdro :!:

Fordon - 30 Paź 2008, 20:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Fordon - przekazałem Dawidkowi wszelkie materiały , dodatkowo rozmawialiśmy o utworze , który podałeś . Jest zadżebisty . Dawidek teraz coś montuje , ale jak zwykle ostatnie słowo co do kształtu i oprawy należy do niego ( z Sową przeprowadzamy tylko małą burze mózgów odnośnie kierunku muzycznego ) . Niedługo zobaczymy co z tego wyniknie .


ps: Nowy znaczek forda do Wanny :

[url=http://img519.images....th.jpg]Obrazek[/URL]

W sumie jak juz takim tokiem ysleniowym isc to moze cos w stylu http://pl.youtube.com/watch?v=pL7KWtD4s6Q
Queen-Scandal
a znaczek normalnie :zwyciężca: skad wy takie zabawki bierzecie :?:

Żółwik Tuptuś - 30 Paź 2008, 22:13

Fordon - piękna sprawa - dobre kawałki zapodajesz i mam plana coby zrobić kiedyś przy nich potańcówkę w starym stylu . Mam nadzieje że sie tez piszesz . Co do znaczka to się waham czy dać go na grillu , czy zawiesić na łańcuchu i nosić na specjalne YO okazje Ziooom
Laskosz - 30 Paź 2008, 22:19

na łańcuch go :) na fieste nie pasi :P zginie w tej czerni :P
Daras84 - 30 Paź 2008, 22:27

i jeszcze go zapierd....
Tommy - 31 Paź 2008, 10:57

Daras84 napisał/a:
i jeszcze go zapierd....


To jest fakt :) Jak pójdzie na furę to go dobrze przymocuj :-P

DziDzia - 31 Paź 2008, 17:35

Tommy napisał/a:
Daras84 napisał/a:
i jeszcze go zapierd....


To jest fakt :) Jak pójdzie na furę to go dobrze przymocuj :-P

Polecam gumę do żucia i gumkę od starych majtek :D



pozdro :!:

Fordon - 31 Paź 2008, 18:05

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Fordon - piękna sprawa - dobre kawałki zapodajesz i mam plana coby zrobić kiedyś przy nich potańcówkę w starym stylu . Mam nadzieje że sie tez piszesz . Co do znaczka to się waham czy dać go na grillu , czy zawiesić na łańcuchu i nosić na specjalne YO okazje Ziooom
Pewnie ze sie pisze na taka potancowke :) no baaa przy takich utworkach... a jesli chodzi o kierunek muzyczny to daj mi troche czasu a podesle ci taka play liste ze twoja MK1 poczuja druga mlodosc :)
Znaczek zniknie chyba gdzies na grilu, a na twojej owlosionej klacie :rotfl: tez :yes: :cojest:

kamil wolski - 31 Paź 2008, 19:41

Fordon napisał/a:
a na twojej owlosionej klacie :rotfl: tez :yes: :cojest:


No to teraz powiedź skąd jak wygląda jego naga klata z bliska... :cojest:

a1topgear - 1 Lis 2008, 02:02

no jak skad? Z zalozenia:)
Fordon - 26 Lis 2008, 20:03

No to Play Lista dla Twojej MK1 :)
http://pl.youtube.com/watch?v=XIJmoNjFhQ0
Apollo 440.

http://pl.youtube.com/watch?v=uwoTaisFMIE
Deep purple

http://pl.youtube.com/watch?v=7p0z1y5mg_E
http://pl.youtube.com/watch?v=R1-j9hEPenM
http://pl.youtube.com/watch?v=jACrmwTsi08
Def lepard

http://pl.youtube.com/watch?v=5cGvzApDZKI
Metalica

http://pl.youtube.com/watch?v=0ZkllM8znx4
Europe

http://pl.youtube.com/watch?v=nE11Zrrp24I
Bon Jovi

http://pl.youtube.com/watch?v=cwFAD2GkBnI
Lady Punk

http://pl.youtube.com/watch?v=XkI54EoZPJw
Survivor

http://pl.youtube.com/watch?v=MI3QE5I0HXM
http://pl.youtube.com/watch?v=_-0MXklxHlQ
Marlyn Manson

http://pl.youtube.com/watch?v=sMqT7-rVWzg
Prodigy (ale ta wersja jest warta uwagi)

http://pl.youtube.com/watch?v=f3ovN40FwRI
http://pl.youtube.com/watch?v=pL7KWtD4s6Q
http://pl.youtube.com/watch?v=fsujXw267XQ
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Queen

http://pl.youtube.com/watch?v=MDszn54J_VY
Scorpions wraz z Berlinska filharmonia :D

Mysle ze cos wybierzesz do czarnej matowej :)

Laskosz - 26 Lis 2008, 20:55

Fordon to może jeszcze do mojej coś dobierzesz :P
Żółwik Tuptuś - 27 Lis 2008, 00:43

hmm - zobowiązująca lista :)

Jeżeli przeliczymy jeden kawałek na jeden start ( jeżeli Dawid stwierdzi że jadę adekwatnie do utworu :fox: ) to daje listę startowa na pare lat :)

Wniosek prosty - czeba zacząć jeździć :)

Dzięki Fordon - tak jak pisałem Ci lista zacna i inspirująca nie tylko do jeżdżenia ale także do pisania :yes:

PumaRST - 1 Gru 2008, 16:39

Cokolwiek :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 22 Gru 2008, 18:45

Dzisiaj dotarły do mnie takie oto taile do Wanny :







Jestem zadowolony gdyż rusza właśnie parę robótek blacharskich , a przy okazji nich chciałem zamontować kubły i wypruć cały środek .
Nie ejst to broń borze odelżanie auta bo po blachareczce będzie ono bardziej ciężkie niż lekkie ale zawsze ;)

Dodatkowo podjąłem prace nad czterema rozpoczętymi wcześniej tematami w Wannie . Kto uważnie czyta będzie wiedział o które chodzi . Dalsze raporty wkrótce :)

Ps : Dziękuje Pumie za to że wie co w trawie piszczy i Kruchemu za to że wie OCB .

ps2 : teraz jeszcze tylko srutututu tłuczkiem do mięsa od Ewy i już wigilia :)

Parzych - 22 Gru 2008, 19:33

Nono, pogratulować i pozazdrościć... bo jest czego :yes:
sowa - 22 Gru 2008, 21:01

tego tłuczka zwłaszcza!!!!

nie było różowyyyychhhhh ?????? ?????? ?????? ;-|

Żółwik Tuptuś - 9 Sty 2009, 19:43

Sowa - nei marudź - na różowo się walnie kabinę po Twojej stronie i będzie GIT oki ?

Co do auta - niestety nie stało się tak jak prognozowali niektórzy i nei srutututu go korniki ani śnieżne dziadki . Obecnie jest na etapie robienia podłogi oraz przystosowywania jej nieco do moich potrzeb ( kubły , miejsca na dwa rodzaje podnośników w tym centralny , wybebeszenie itd )
Rama przestrzenna znajdująca sie w komorze silnikowej i okolicy jest rozbudowana na całość auta . Nad tą częścią prac czuwa Wuj Ryś .
Wanna przechodzi także kurację odchudzającą - aż nie mogłem uwierzyc - wnętrze , carałdjo , wyciszenia butla z LPG i parę innych pierdół to ponad 50 kg :yyy:




To zdjęcie dedykuję Pumie - tak się kurde uparłeś na to LPG że je w końcu wyjąłęm . Teraz nakleję znaczek , na butlę i wysyłam je Tobie ( wiecie Puma marzył zawsze o posiadaniu jedynego w polsce Turbo i LPG - no to teraz kurde ma )

NA zdjecie załapała się też rozpórka ble ble ble wyprodukowana przeze mnie ze szwowej rury w czasach gdy większość klubowych tjunerów się w kondonie na płocie suszyło . Nie miałem wtedy pojęcia jak to zbudować ( internetu nie było ) więc zrobiłem z tego co miałem - jak widać pomimo 10 lat użytkowania rura nie pękła na szwie ( może dlatego że nei wiedziała , podobnie jak ja , że się na rozpórkę nie nadaje , że wiocha i ogólnie lipa ) a była wstawiona do Wanny dlatego że brak tylnego pasa i podłogi powodował że klapa tylnia nie zawsze trafiała w otwór w budzie i trzeba było jakoś temu radzić .

Dalsze foty z postępu prac oraz opis wkrótce

ps: nie wiedziałem że w mk1 może być tyle balastu - tylne amorki prawie się otworzyły po wyjęciu tego wszystkiego .

ps2 : Mam kierownicę , któą chcę założyć - ale jest parchata - kto mi to obszyje ? ( Sowa - masz jeszcze tą swoją ?? )

sowa - 9 Sty 2009, 19:59

Heh nie gadaj bo by fajnie wyglądała połowa wanny na biało a polowa pomalowana na różowo, futrzany kubeł i szelki z cekinami ...ty w stroju elwisa ja barbie <tancer> :chearlinderka:


ok a tak na serio mam jeszcze tą momo.... czeka na godne miejsce :-)
... zabiore na ASJ i zrobisz druga przymiarke tylko moze tym razem przed albo po jezdzie a nie w trakcie ;D
...bo oczywiście wujo Rysio wie, że ma czas do walentynek ?? :serduszka:

Żółwik Tuptuś - 9 Sty 2009, 20:14

Wujo Rysio wie do kiedy ma czas - dlatego wprowadził pewne cięcia w projekcie :9: . mam nadzieje że jeżlei już to cięcia powyżej linii okien a nie na podłodze .

Co do kierownicy - to jak się jej nie uda obszyć to futerko założymy , a tak na serio - ta Twoja ma fajne trzymania - jeżeli to godne miejsce to bym ją do Wanny wypożyczył :fox:

A wymiana - spoko - wiesz że nie ma takiej rzeczy , której nie dam rady zepsuć ( choc wymiana podczas jazdy byłą hardocorowym pomysłęm )

sowa - 9 Sty 2009, 20:28

póki co godniejszego nie znam <8>
Marcin - 9 Sty 2009, 20:59

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps2 : Mam kierownicę , któą chcę założyć - ale jest parchata - kto mi to obszyje ?

jak chcesz skórą to zagadaj do Pitera, ja jestem zadowolony :)

Żółwik Tuptuś - 9 Sty 2009, 23:43

sowa napisał/a:
póki co godniejszego nie znam <8>


Znamienne słowa - tym bardziej że wypowiadane przez Współuczestniczkę wydarzeń , którymi na nie Wanna zasłużyła .

Marcin - sprawa w takim razie rozwiązana :)

ps: Swoją drogą - jak wracam ostatnio do domu , przejeżdżam przez Znajomy Warsztat . Czasami żeby przepalić w piecu ( bo zima sroga i żeby rury nie zamarzły ) a czasem tylko po to żeby tam chwilę pobyć .
W pomieszczeniu zwanym Lakiernią stoi Wanna .
Jak mam chwile to siadam w kuble stojącym obok niej i w całkowitej , wręcz chirurgicznej , ciszy patrzę na nią .
Nie jest to idealny - muzealny eksponat .
Olej na silniku . Ukruszony dzwon od skrzyni i powginana chłodnica oleju . Do tego przetarte lewe tylne poszerzenie , prawa tylna felga . Złamane prawe lusterko . Rysy na prawych drzwiach . Wygięta prawa przednia felga .
Wyblakłe i na szybko przyklejane naklejki , a w schowku garść identyfikatorów oraz plakietek . Ze zlotów . Rajdów i YTP .
Każda z tych rzeczy kojarzy mi sie z czymś dobrym i cennym .

W takim momencie cieszę sie że Wanna nie jest idealnym eksponatem muzealnym - bo koło takiego człowiek się zatrzyma najwyżej na pięć minut :)

PumaRST - 10 Sty 2009, 12:26

I pięknie jest :jupi: :jupi:

Malujecie cały środek na jakiś kolor??

Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2009, 00:33

Puma - środek będzie czarny albo biały :) ( zależy co będzie Picasso malował w najbliższym czasie )

Swoją drogą kurde - patrząc na projekty innych aut tutaj to siakoś zaczynam odstawać :| w końcu się stanie nieuniknionym to co przewidziałęm już dawno - rzeźba w gównie jaką prowadze stanie sie wiejskim tuningiem i to po całości .

Ale do rzeczy :

Ożygałem ostatnio w Wannie dwa tematy .

pierwszy z nich to tylna belka ( heble , zawieszenie , usztywnienie itd ) Narazei zdołałem rozebrać wszystko i wymyślic jak to ma iśc dalej . Wahacze zostają , a zamiast poliuretanów dostają sztywniejsze gumy na 4 mm grubszych śrubach ( niestety mierzę siły na zamiary - poliuretany nie dojdą na tyle szybko żeby to poskładać ) . Do tego w ramach naprawy tylnych hebli wywaliłęm wszystko co do nich należało i teraz myśle co z tym zrobić . Narazie wygląda to tak :



Druga sprawa jaką postanowiłem doprowadzic do porządku to zasilanie paliwem . W tym celu postanowiłęm zainstalować SurgeTanka . Oczywiście marki serdelek - czyli samodzielna produkcja Żółwia . Oto on w obrazkach :



powyżej Surge wyjęty z zakamarków Sławkowej panderozy - czyli zbiornik od kosiarki deko zużyty
Do Surge muszą dochodzić 4 przewody :
1. z baku głównego ( poprzez pompe niskociśnieniową )
2. wyjściowy na pompę EFI
3. powrót z listwy wtryskowej
4. powrót do baku .

Całość zawarłem w deklu z deko zużytego baku od mk1 :





jedna z rurek ma większą średnice ( 10 mm ) to zasilanie pompy EFI.

jako że obwinięcie dekla izolacją nei dawało oczekiwanych efektów ( ni hoooja nie wchodził on do dziury w Surge ) więc musiałem w Surge zrobić otwór pasujący do dekielka :



przymiarka i narysowany wzór



podczas i po obróbce wstępnej



A poniżej po złożeniu :



Teraz musze to obrobić , dorobić , pomalowac, zabezpieczyć itd

Narazie wszystko to wygląda dziwnie , ale już nie długo ( mam nadzieje ) zacznie nabierać kształtów :)

Parzych - 15 Sty 2009, 01:09

Żółw, mógłbyś mnie ignoranta oświecić, do czego toto Surge służy? Bo ja ni huhu nie mam bladego, ani jakiegokolwiek innego pojęcia...
Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2009, 09:31

Parzych - sprawa jest taka - w Wannie był od początku gaźnik i dostosowany do niego bak paliwa . W momencie gdy przeszedłem na wielopunktowy wtrysk , bak z gaźnikowca okazał się do neigo nie przystosowany . Nie posiada on przegród i paliwo majta się po nim podczas jazdy po zakrętach , tak że czasami odpływa spod ssaka i auto dostaje czkawki .

Aby temu zapobiec są trzy sposoby :
1. Nowy bak przystosowany do wtrysku ( posiadający w środku przegrody ) niestety sprawa droga przy robieniu na zamówienie , a dopasowanie odpada bo mk1 ma bardzo specyficzny kształt baku
2. Wstawienie przegród do tego baku ( rzeźba w gównie , trudno to uszczelnić , poskłądać i działa jak działa )

3. Surge Tank - czyli coś co działa następująco : Bak zostaje normalny , za nim jest pompa podająca paliwo do małego zbiorniczka ( Surge Tank ) . na tyle małęgo aby był cały czas wypełniony paliwem . Dopiero z niego zaciąga paliwo właściwa pompa - tym razem już bez strat i przerywania .
Wydajności oraz ciśnienia pomp muszą być odpowiednio policzone tak aby caośćdziałała , ale to mam akurat już zrobione .
Dwa pozostałe króćce to powrót z listwy wtryskowej ( co normalnie idzie do baku ) oraz odpowietrzenie SurgeTanka ( idące do baku głównego )

Uff - chyba o niczym nei zapomniałem :)

Laskosz - 15 Sty 2009, 12:19

Żółwik Tuptuś napisał/a:
w Wannie był od początku gaźnik i dostosowany do niego bak paliwa

żółw a czemu nawet nie sprubowałeś zrobić tak jak ja mam? mam cholernie normalny bak z mk1 i zewnętrzną pompe paliwa i od kwietnia zeszłego roku nigdy nie zdażyło mi się żeby auto zaczeło czkać czy coś! a nie raz byłem zmuszony jechać na rezerwie....

Darekmk3 - 15 Sty 2009, 16:04

Żólw jak parzychowi wytłumazyles to mi tez cos wytlumacz hehe :D , rozumie ze z baku pompowane jest paliwo do surge i z surge pobierane do silnika czyli bak-surge-silnik, czy zajdzie taka sytuacja ze surge bedzie pelny a pompa z baku pompuje nadal ? co z nadmiarem paliwa wlanego do surge? czy jest nadmiar paliwa z surge ktory idzie do baku ? - wiem ze to smieszne pytanie ale ciekawey jestm :) , Bo z tego co wyczytalem to powrot paliwa z silnika idzie do baku, a nic o nadmiarze palwia z surge nie wyczytalem- moze nie doczytalem :)

pozdro :)

kostek88wjcz - 15 Sty 2009, 17:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
odpowietrzenie SurgeTanka ( idące do baku głównego )
moze poprzez to odpowietrzenie ??? zeszta zaraz Zolwik powie :)
JoeMix - 15 Sty 2009, 18:43

Darekmk3, nadmiar z małego zbiorniczka z powrotem do baku,
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dwa pozostałe króćce to powrót z listwy wtryskowej ( co normalnie idzie do baku ) oraz odpowietrzenie SurgeTanka ( idące do baku głównego )
Czyli z baku do surge pompka pompuje do bólu non stop, aż się będzie przelewać.
Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2009, 20:19

Laskosz, - bo lubię komplikować proste rzeczy i do tego zagracać auto . Dokładnei tak jak setki ludzi przede mną stosujący ten doscyć popularny wynalazek .
A tak serio - słabo śledzisz mój temat bo parę stron wcześniej są fity zewnętrznej pompy , najpierw obsługującej mono , później EFI ( inna pompa ale w tym samym miejscu ) Wobu przypadkach przy gwałtownej zmianie kierunku bądź przychamowaniu/przyśpieszaniu auto dusiło sie z braku paliwa .

Widocznei po prostu górskie powietrze działą na twoje auto tak że u ciebie nie przerywa choć w baku prawie nie ma paliwa , niestety zwykli śmiertelnicy muszą stosować Surge .

Darekmk3, Pytanie nie jest banalne - to był jeden z powodów dla któych projekt się opóźnił . pompa podająca z baku , z powodów o jakich piszesz nie powinna być od wtrysku , tylko niskociśnieniowa od gaźnikowca ( ale oczywiście elektryczna ) Gdy Surge jest pełen paliwo wraca do baku przewodem powrotnym , ale jednocześnie zastosowanie niskociśnieniowej pompy spowoduje że jak surge będzie pełen ona będzie mielić nie przepychając paliwa ( pompę od gaźnikowca można poznać w skrócie po tym że jak dmuchniesz w jeden z jej króćców to przejdzie przez nią powietrze )

Poza tym powrót z listwy idzie do Surge , a dopiero z Surge idzie powrót do baku .

kostek88wjcz, Zgadza się - odpowietrzenie będące jednocześnie przelewem ( gdy Surge jest pełen )

Dziś całość pomalowałem - teraz jest gotowa do montażu :



jak widzicie zastosowałęm oprócz mechaniki ludowej także elementy wiejskiego tuningu w postaci czerwonego koloru dekielka ( Picasso malował seja na taki kolor ) .

CDN :)

PumaRST - 15 Sty 2009, 21:51

hmmm tak patrze na kostrukcje tego i mam pewne obawy co do działania no ale zobaczymy w praniu.

prawdzinwe takie zbiorniki maja inaczej krućce wystawione i tu sie boje o działanie tego zbiornika, ale mam nadzieje że sie myle

WooYownik - 15 Sty 2009, 22:08

Może przydatne linki w języku angielskim:
http://forums.hybridz.org/showthread.php?p=779259

http://www.projectplato.c...returnlines.gif

http://sdsefi.com/techsurge.htm

Pozdrawiam

Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2009, 23:02

PumaRST napisał/a:
hmmm tak patrze na kostrukcje tego i mam pewne obawy co do działania no ale zobaczymy w praniu.

prawdzinwe takie zbiorniki maja inaczej krućce wystawione i tu sie boje o działanie tego zbiornika, ale mam nadzieje że sie myle


hmm to może rozwiń zanim zobaczymy w praniu , bo pierwszy raz to buduję a informacji nikt nie chce udzielić .

PumaRST - 16 Sty 2009, 07:03

pompa ma zawsze zasys zdołu a u ciebie ma na górze i tego sie obawiam, po drugie wszystkie jakie widziałęm maja dno w ksztaucie lejka, a twój ma wszytskie króćce od góry i obawiam sie żeby nie było dokładnie tego samego efektu co w ori baku. ale mówie to tylko takie głośne myślenie z mojej strony
JoeMix - 16 Sty 2009, 09:21

PumaRST, jak będzie zalany do pełna paliwem ciągle to nic złego się nie będzie dziać, bo full paliwa nie może się przelać z końca w koniec. Żółw bym to uszczelnił silidnie i zrobił tak by w środku wyło wręcz lekkie ciśnienie.
Żółwik Tuptuś - 16 Sty 2009, 10:27

PumaRST napisał/a:
pompa ma zawsze zasys zdołu a u ciebie ma na górze i tego sie obawiam, po drugie wszystkie jakie widziałęm maja dno w ksztaucie lejka, a twój ma wszytskie króćce od góry i obawiam sie żeby nie było dokładnie tego samego efektu co w ori baku. ale mówie to tylko takie głośne myślenie z mojej strony


Wszystkie króćce wchodzą od góry , ale później mają różne długości ( króciec pompy jest na wysokości 2 mm nad dnem ścięty pod skosem tak aby nie zassał dna )

Niestety te urządzenia są produkowane jako nierozbieralne i chyba niewielu ( albo wręcz nikt ) kto je ma nei wie dokładnei jak wygląda ono w środku , a ci co je skłądali sami milczą :(

Mam nadzieje że wielkośći rozmieszczenie króćców będzie oki - ale niestety jest tylko jeden sposób żeby się przekonać a Twoje obawy są ( niestety ) calkiekm słuszne .

Laskosz - 16 Sty 2009, 18:03

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Laskosz, - bo lubię komplikować proste rzeczy i do tego zagracać auto . Dokładnei tak jak setki ludzi przede mną stosujący ten doscyć popularny wynalazek .
A tak serio - słabo śledzisz mój temat bo parę stron wcześniej są fity zewnętrznej pompy , najpierw obsługującej mono , później EFI ( inna pompa ale w tym samym miejscu ) Wobu przypadkach przy gwałtownej zmianie kierunku bądź przychamowaniu/przyśpieszaniu auto dusiło sie z braku paliwa .

Widocznei po prostu górskie powietrze działą na twoje auto tak że u ciebie nie przerywa choć w baku prawie nie ma paliwa , niestety zwykli śmiertelnicy muszą stosować Surge .


wiesz co Żółw lubie Cię ale nie lubie tego właśnie komplikowania :| a moje powietrze nie ma nic do tego (no w sumie jest rzadsze bo wyżej siedze :P ) :hihihi: kurde nie miałem problemów w poznaniu na torze na winklach itp więc albo mam bak jakis nie TEGES albo masz gówniane pompki paliwa....

Żółwik Tuptuś - 17 Sty 2009, 00:30

Laskosz napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Laskosz, - bo lubię komplikować proste rzeczy i do tego zagracać auto . Dokładnei tak jak setki ludzi przede mną stosujący ten doscyć popularny wynalazek .
A tak serio - słabo śledzisz mój temat bo parę stron wcześniej są fity zewnętrznej pompy , najpierw obsługującej mono , później EFI ( inna pompa ale w tym samym miejscu ) Wobu przypadkach przy gwałtownej zmianie kierunku bądź przychamowaniu/przyśpieszaniu auto dusiło sie z braku paliwa .

Widocznei po prostu górskie powietrze działą na twoje auto tak że u ciebie nie przerywa choć w baku prawie nie ma paliwa , niestety zwykli śmiertelnicy muszą stosować Surge .


wiesz co Żółw lubie Cię ale nie lubie tego właśnie komplikowania :| a moje powietrze nie ma nic do tego (no w sumie jest rzadsze bo wyżej siedze :P ) :hihihi: kurde nie miałem problemów w poznaniu na torze na winklach itp więc albo mam bak jakis nie TEGES albo masz gówniane pompki paliwa....


amen

sowa - 20 Sty 2009, 00:54

Wnioskuje o dołożenie alternatywnego żródła zasilania - choćby to miała być otwierana klapka pod wycieraczkami <8> inaczej nie wsiądę :-)
Żółwik Tuptuś - 20 Sty 2009, 00:58

Spoko - otwieraną klapkę zrobimy , ale na dachu ( taki miniwlocik nad przednią szybą ) Nikt nie wie dokłądnie do czego to jest , ale wszyscy mają żeby nie wyjść na ignorantów i zielonych .

My nie będziemy gorsi - co Ty na to ?

We Wannie po mału , ale do przodu . Jako że Surge przygotowany do założenia , a Wujo Rysio wyciął akurat złośliwie i podstępnie ten kawałęk podłogi , na którym ma być zamontowany :9: , to postanowiłem rozwinać swoje jakże szerokie talenta w innym kierunku .

Oto on :





tak wyglądają mocowania jażm tylnych zacisków do mk1 podczas przesyłu z anglii ( tzn jak je dorobię i pomaluję na czerwono to później b ede wam wciskał że są od angoli i kosztowały 200 funów sztuka .

Narazie posiadają jedynie wydłubany otwór na posadzenie na belce , więc to zwykłe kawałki blach .

A poniżej bębny hamulcowe do mk1 w wersji mikro - Angole polecają je dla wszelkich fanów odchudzania auta w wersji ekstremalnej ( trendi u nas na forum ostatnio )





Co z tym dalej zrobię ?

Pewno nic , ale możecie przez najbliższe dwie strony popisać jaki jestem fajny i w jaką moc celuję .

Pozdro :)


Mam nadzieje że zdąże na ten sezon wszystko poskłądać :)

Tommy - 20 Sty 2009, 08:02

Żuff - a powiedz mi, czy te transboliczne odbytokątniki jarzmowo-zwyrodnieniowe od angoli będą dobrze współpracować z niewidzialną kapuzą fantomową wujka Staszka, którą masz w szafie ?

A co do tego wlociku to powinien on być w drzwiach kierowcy i pasażera (tuż pod lusterkiem). Dzięki niemu będziesz mógł nagle i niespodziewanie niczym Steven Segal wypychać przeciwników patykiem na pobocza :yes:

JoeMix - 20 Sty 2009, 08:23

Żółwik Tuptuś, Jaka jest grubość blachy z którego robisz adapter? Zmierzyłeś to jakoś czy po prostu wzionąłeś centymetrowej grubości arkusz? W jakim położeniu będziesz kładł zaciski i z czego?
Żółwik Tuptuś - 20 Sty 2009, 23:48

Tommy - przeciwników to ja bym wolał nie widziec bo mam wtedy stresa i wiatry :9: i bardziej by się przydały wyloty powietrza niż wloty .

A co do tych tali co wczoraj wyszarpałem od angoli co to przy nich kiedyś Armin Swarc stałi fajkę palił to zrobiłęm tak :

Założyłem to wszystko na wcześniej przygotowaną belkę :



Tak aby ocenić czy się to wogóle uda .

Później wywierciłem w tej płycie otwory mocujące ją do belki :



Jak to już dokreciłem to trzeba było dopasować jażmo ( nie zacisk ) tak aby było w odpowiednim odsadzeniu do tarczy ( tutaj tego nei widać ) oraz aby klocki nie wystawały za tarczę :



poniżej po wywierceniu dziur pod jażmo i wycięciu aby się zmieścił zacisk :



Takie małe zaskoczenie - klocki , które dostałem z zaciskami to czerwone Pagidy . Tak wyglądają po obsadzeniu na jażmie :



A tak całość po skręceniu :







W Wannie zachodzi także sporo innych zmian :



obspawanie tylnych newralgicznych punktów , tak jak przednich , itd .


A dziś po całym ciężkim dniu podziwiałem Ją w zupełnej ciszy w takiej właśnie pozycji .



cdn

Daras84 - 20 Sty 2009, 23:56

czyli tarczo(nie)bebny znowu modne w sezonie "09 ;)
PumaRST - 21 Sty 2009, 00:02

Daras84 napisał/a:
czyli tarczo(nie)bebny znowu modne w sezonie "09 ;)


:yes: , nie chcesz moze kupic?? :hahaha: :hahaha:

Głąbie walcz dalej

Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 00:09

Daras84, - ja tam sięnie znam :9: .

Ale tarczobębny to był taki wirtualtuning bo chyba tylko PumBa je założył , poza tym do mnie nadal wchodzą 13 fele .

PumaRST, - po liście rzeczy ,które powinienem wg Ciebie kupić do Wanny , wiem co myślisz o tym projekcie w niej :ok:

Darekmk3 - 21 Sty 2009, 00:51

Żółwik Tuptuś napisał/a:

PumaRST, - po liście rzeczy ,które powinienem wg Ciebie kupić do Wanny , :

hmm gąbka, jakaś piszcząca kaczuszka,do wanny jak znalazł :P :D

a tak serio to fajnie ze rusza sie w temacie,odkad zalozyles temat w mk1/2 to caly czas jest cos modzone :) , z gówna bicz ukręcić idzie i Ty to niejednokrotnie pokazales :)

pozdro i aby szlo to do przodu :)

[ Dodano: Sro Sty 21, 2009 00:53 ]
rękaw bedzie hydraulik ?

Marcin - 21 Sty 2009, 09:44

Żółw a pierścień centrujący felge tam będzie, bo jakoś go tam nie widzę, a chyba nie zamierzasz jeździć na samych szpilkach?
Daras84 - 21 Sty 2009, 10:17

ważyłes juz ja?? po odchudzaniu ?
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 11:06

Darku, - w końcu jestem miszczem tego forum w wiejskim tuningu ;)

Rękaw będzie zwykły - te zaciski mają wyjście na linkę , zresztą postaramsie zrobić foty z drugiej strony i wtedy będzie to widać ( swoją drogą fajnie się wkomponował tuż obok amora i belki )

Marcin, 7 lat jeżdżę na samych szpilkach i nigdy nic się nie stało . A swoją drogą centrującą tuleję dotoczę żeby było łatwiej felgę zakładać .

Daras, Jeszcze niee - ale wiele bym się nie spodziewał - najwyżej zejdę na jakieś nieco poniżej 600 kg ale niżej na pewno nie . ( obspawywuję budę i raczej dokłądam niż wycinam blachy , więc spadek wagi to tylko wygłuszenia i tapicerki oraz reszta pierdół a tych w mk1 nie ma dużo )

squadak - 21 Sty 2009, 11:16

a inne pytanie - czy umiesciles te zaciski w pozycji takiej jak byly w orginale? bo jesli nie to bedziesz mial problem z odpowietrzeniem bez zdjecia zacisku
JoeMix - 21 Sty 2009, 11:48

Ja umieściłem zaciski w dziwnej pozycji i faktycznie - przy odpowietrzaniu jest roboty, bo każdy trzeba demontować i ustawiać odpowietrznikiem do góry, robotę mam dubeltową, bo mam 2 zaciski na kole, jeden oz zasadniczego jeden od ręcznego.
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 12:27

squadak napisał/a:
a inne pytanie - czy umiesciles te zaciski w pozycji takiej jak byly w orginale? bo jesli nie to bedziesz mial problem z odpowietrzeniem bez zdjecia zacisku


Zaciski są w pozycji , w której odpowietrznik ( a raczej jego wyjście z komory cylinderka ) jest w najwyższym punkcie .

Przewidziałem problem , o którym piszesz i starałem się ustawić zacisk także pod tym kątem , ale to że się udało to nieco szczęścia . Po prostu tam jest dosyć mało miejsca a nie chciałem żeby cokolwiek zawadzało . Gdyby się nie dało tak tego poskłądać musiałbym , tak jak piszesz , odkręcać zacisk do odpowietrzania ( na szczęście nie będzie to konieczne )

squadak - 21 Sty 2009, 14:28

No dokladnie o to mi chodzilo - wiec masz dobrze zrobione :)
A linke recznego bedziesz dorabial czy pasuje z czegos na dlugosc?

JoeMix - a nie dalo sie zamontowac 2 zaciskow takich jak normalnie sa na przodzie, jeden z przodu tarczy, drugi z tylu i tylko odpowiednio dobrac ktory gdzie zamontowac zeby odpowietrzniki byly w dobra strone? Chyba ze za malo miejsca tam jest na takie ustawienie ;)

JoeMix - 21 Sty 2009, 18:59

squadak, no nie dało się,,, poczytaj wypowiedz Żółwia, tam jest mało miejsca, pierwsza wersja była jak piszesz, ale się okazało że amorka nie da się założyć, w drugiej kombinowałem jak Żółw, z wymontowana belką i założonym amortyzatorem i resztą zawieszenia, i ustawiałem to w skrajnych pozycjach jakie mi się wydawały możliwe w aucie. Może jak bym wziął jak mówisz zaciski przednie to by było łatwiej, ale poza autem składałem to na dużych zaciskach od sierry czy czegoś tam.
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 21:04

Dzisiaj dorobiłem flanszę na drugą stronę , obrobiłem obie i zabezpieczyłem .
Oraz dorobiłem nieco fotek ,które chyba nieco rozjaśnią sprawę . Ale po kolei .

do obsadzenia mocowań zacisków obrobiłem powierzchnie tak jak do obsadzenia tarcz hamulcowych - nei po to rzeźbiłem to z dokłądnością do 1 mm żeby bród pod flanszą skosił konstrukcję i klocki by krzywo brały , albo wychodziło bicie :



Na zdjęciu poniżej widać że flansza , którą dorobiłem jest grubsza niż oryginalne mocowanie do belki zrobione przez forda . Może to przerost formy nad treścią , i dodatkowa masa , ale wole być pewien



całość po zakręceniu :



centralny otwór jest stożkowy ( brawa dla tokarza p. Figla tak aby ściśle siedział na belce , ale aby większy bęben nie haczył o niego )



na fotce powyżej widać jak łądnie wpasowyje się we flansze piasta zrobiona z bębna .
A niżej widać porównanie seryjnych szpilek trzymających talerz bębna i moich :



Oraz różnicę w grubości blachy talerza trzymającego klocki i cylinderek oraz mojej flanszy:



Poniżej cały zacisk na swoim miejscu widziany od strony belki :



Squadak odpowiedzi na Twoje pytania : widzisz jak wychodzi odpowietrznik ( na zdjęciu belka nieco jest przechylona do tyłu , w rzeczywistości jest on jeszcze bardziej na górze ) . Linka ręcznego także widać gdzie jest ( zastosuję oryginał od zacisku - po co rzeźbić skoro jest ori w teflonie - jednynie przrobię mocowanie jej do dźwigni ręcznego )
Widać także jak wychodzi przewód giętki z zacisku - będzie on miał około 10 cm długości i łączył sie z przewodem miedzianym na belce .
Na fotce widaćna czym mocowałem flanszę - skoro Audi ufa tym imbusom jako trzymającym przeguby to czemu ja bym miał nie zaufać ?



fota z boku - lepiej widac odpowietrznik i to jak się mija zacisk z amortyzatorem

I od góry - tutaj także się wszystko pięknie mija :



Całośćczeka na nowe tarcze i przewody gumowe oraz linki i montujemy do auta .
Zaciski ida tak jak są - wszystko chodzi i nei cieknie więc ich nie rozbieram ani nie maluję , mam ważniejsze rzeczy do zrobienia przy Wannie , a skoro to działa to nie będe ruszał ( zresztą miesiąc temu jeździło jeszcze w aucie ) a wszystko musi najpierw zacząć działąći może wtedy to wyjmę i dopieszczę wizulanie ( choć wątpię bo po co )

diodalodz - 21 Sty 2009, 22:28

a z czego wychachmęciłeś zaciski vectra/fiat ??
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 23:14

Zgłębiałem temat pod względem kwestii bezwarayjność vs cena zakupu i najlepiej wyszło Scorpio .

Fiat to niestety porażka ( zapieczone są juz nowe ) a nie chcę do nich wracać w tym sezonie .

Opel robi tarczę na tyle , ale z bębnem na ręczny wiec za duża rzeźba .

BMW to porażka pod względem trwałości ( usłyszałem to od Olka więc coś to znaczy )

VW to na tyle rzadko zakłada że jakieś chore ceny .

Więc okazało się że najciemniej pod latarnią .

diodalodz - 21 Sty 2009, 23:35

brakuje czujnika zużycia klocków i była by "lala" :) Podoba mi się pomysł :) Choć tak jak się kiedyś odgrażałem zmodyfikuje również piasty . założyłeś korektory siły hamowania ??
PumaRST - 21 Sty 2009, 23:36

Żółwik Tuptuś napisał/a:
VW to na tyle rzadko zakłada że jakieś chore ceny .


i mają ten sam problem co te Fiatowskie

Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2009, 23:53

PumaRST napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
VW to na tyle rzadko zakłada że jakieś chore ceny .


i mają ten sam problem co te Fiatowskie


Czyli wszystko jasne :jupi:

Dioda - czujnik zużycia klocków był w tych klockach , połączony z przepiękną wtyczką i trzymaczem do zacisku z nierdzewki . Jedna z pierwszych rzeczy jakie wywaliłem to cały ten chłam . Sorry - ale Wanna jest bezawaryjna min dlatego że jest prosta ( jak na to co w niej zawarłem ) Info o zużyciu klocków dostanę gdy zdejmę koło , lub usłyszę zgrzyt , a te przewody przydają się głównie do urywania sie i siania wrogiej propagandy .

Odnośnie korektora - poczekam na informacje z frontu . Mam w zapasie z Corolli ( bo w fieście NIGDY nie było korektora ) ale najpierw najzwyczajniej zobaczę jak to chodzi bez niego . I tak pompa jest dziwna i bez serwo - po prostu za dużo tu zmiennych żeby teraz wyrokowaćjak to będzie chodzić . Tym bardziej że zawias sztywny - czyli działąnie korektora średnie .

diodalodz - 22 Sty 2009, 02:59

hm wiesz o co chodzi , by za wcześnie nie wyjść z zakrętu i nie koniecznie tyłem :)
Jestem w podobnej sytuacji bo jak wiesz próbuje naprawić błędy PRL(125p) i przerobiłem już cały przód hamulców i teraz myśle nad tyłem , a z racji tego że wiem jak działa sprawny tył w fso wiem że zazwyczaj jest tak że pierwsze blokują się tyły potem przody . Hm moim zdaniem ten system co mierzy położenie belki vs nadwozia to porażka i myśle nad tymi "nowocześniejszymi" rozwiązaniami z reduktorami ciśnienia (banieczki) . z tym że trzeba by przeliczyć ciśnienia . A co do twoich zacisków to one są chyba w normalnej pozycji roboczej . I tak prawie wszystkie zaciski na tyl to produkcja lucasa , ford vw fiat i reszta więc nie widzę różnic w trwałości :) jedynie opel ma cosik innego i tarczo bębny charakteryzują się tym że po 2 miesiącach działają już tylko bębny (ręczny) :)

JoeMix - 22 Sty 2009, 09:44

Żółwik Tuptuś, Widzę że pomimo iż po stoczeniu bębnów tarcza działa jako dystans, to dołożyłeś dodatkowo krążki :ok: , tylko czy mi się wydaje czy linka od ręcznego idzie Ci pionowo w dół niemalże,,,
Żółwik Tuptuś - 22 Sty 2009, 21:05

Dioda, - fakt zaciski są w pozycji roboczej . A co do problemów s za dużą siłąhamowania - niestety , pomimo wielu godzin przemyśleń i wielu dyskusji z ludźmi , którzy się na tym znają , nie ma jednoznacznej odpowiedzi . u mnie jest nieco inna sytuacja niż w DF-ie . pompa jest od systemu z bębnami z tyłu ( ale zdanai są podzielone czy to dobrze - czy źle ) poza tym pompa jest od ukłądu o dużo mniejszej wydolności niż ten , który jest . do tego nie ma serwa . Poza tym tłoczki mają mniejszą średnicę z tyłu niż przednie . Jak się to wszystko poskłada można dyskutować godzinami i faktycznie Twoje obawy mogą być słuszne . Ale jedynym sposobem jest po porostu test . dlatego czekam do możliwości przejechania się i wtedy będe ewentualnie dłubał dalej ( narazie nie rozbudowuje dodatkowo układu ) .

Mam nadzieje że tak nie będzie , ale przekonamy się dopiero na drodze :)

JoeMix - 22 Sty 2009, 21:18

Jak będzie za dużo ro ręczny korektor siły hamowania na przewód, i na rolkach na stacji ustawiasz ile chcesz, albo wręcz skalę sobie robisz i potem ustawiasz zadaną siłę bez rolek i pomiarów.
Fordon - 22 Sty 2009, 21:22

Sama srednica tloczka robi dosc spora roznice, testowalem na przykladzie Hondy civic, zaadoptowalem tam zaciski z rovera 214 silnik 1.6 16 srednica tloczka miedzy H a R to 1,5mm na obwodzie, klocki te same, tarcze tak samo,sila hamowania byla wiele wieksza a za razem zablokowanie tylu bylo dosc problematyczne w suchy dzien.
Regulator sily hamowania mozna zabrac z corsy B, nie polecam w momencie gdy auto jest obnizone nierowno, tj przod poszedl 20mm w dol a tyl 40mm, bo jest to hard core ktory nawet na suchym konczy sie stawianiem bokiem podczas gwaltownego dochamowania.
ale jesli auto jest obnizone rowno zarowno przod i tyl lub tez przod -40mm a tyl -30mm bedzie bardzo dobra skutecznosc hamowania, jesli tobie to nie wystarczy to numer znasz :) ja ci za drobna oplata zrobie cuda na kiju z tych tarcz :) odwiery 6,2mm z przodu i z tylu daja rade :)

Żółwik Tuptuś - 22 Sty 2009, 21:44

Fordon, - będe pamietał :) . Swoją drogą ciekaw jestem jak to będzie u mnie . zobaczymy ( mam nadzieje że nadal będzie mokro )

Co do obniżania auta - masz całkowitą rację - dlatego właśnie narazie się z niczym więcej nei bawiłem - wiesz za dużo zmiennych w temacie .

Fordon - 23 Sty 2009, 14:46

No to panie czekam na info czy wystarcza ci takowy uklad hamulcowy,zarowno przy niskich jak i duzych predkosciach :) w vectrze efekt jest taki ze jak depniesz przy 1,80 to w mgnieniu oka robi sie 50, jak to kumpel powiedzial ze zrzygac sie idzie :)
Foto pogladowe jak wyglada to u mnie z przodu

Żółwik Tuptuś - 23 Sty 2009, 19:40

Na przodzie mam wiercone Zimermany i czerowne Pagidy - narazie wystarczały . Na tył są seryjne tarcze przednei od mk3 1.1 i czerowne Pagidy . Jak nei wydoli to dam znak .

Dziś belka wylądowała w aucie .
Po raz kolejny musiałem odkręcić wahacze - powód - dospawałęm do nich uszy trzymające przeowdy hamulcowe :



Tak to wygląda po założeniu :



i od strony wewnętrznej :



założyłem stalowe Goodrichy ( czy jak tam się to pisze ) własność XR2Fun-a :yes: notw . Z powodu ich długości zastosowałęm ori przewody od scorpio jako przedłużenie .

Całośćpo założeniu wygląda tak :





Teraz kombinuję szpilki do mocowania kół .

Jeżeli wszystko zda egzamin temat hebli w Wannie uważam za zakończony .

Ps : zdjęcie na koniec - czyli życie Wanny po sezonie ( spoko spoko - jedno kółko po Dużej Pętli odkurzy ją skutecznie )



[ Dodano: Sob Sty 24, 2009 19:45 ]
Dziś auto zostawiłem w takiej pozycji :



Hamulce odpowietrzone , do tego wymieniłem jeden z przewodów miedzianych idacych na tył . Całośćposkłądana i poskręcana . Teraz muszę ją zatargać na najazd i zobaczyć czy wszystko dobrze poskłądałem . Później założenie linki recznego i wizyta na rolkach w celu zbadania siły tylnich hebli ( pewnie będzie konieczny korektor - zobaczymy )
Auto po zastosowanych zabiegach zrobiło się bardzo sztywne - podnosiłem prawe tylne koło i w oka mgnieniu okazało się że cała dupa jest w górze . A nawet gdy zrobiłem eksperyment i podniosłem auto podparte w jednym punkcie na wysokość merta - dzwi i klapy dały się bez problemów oteirrać i zamykać .

Teraz ciąg dalszy obaspawywania i usztywniania budy . neistety jeżeli ma to być zrobione pożądnie to idzie wolnooo .

sowa - 25 Sty 2009, 18:30

....to kiedy ćwiczymy nawroty na ręcznym ??? :-) może w końcu nie będzie trzeba brudzić opon na poboczach :rotfl:
Tommy - 25 Sty 2009, 18:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
....to kiedy ćwiczymy nawroty na ręcznym ??? :-) może w końcu nie będzie trzeba brudzić opon na poboczach


Zapraszam w góry na treningi :D

PumaRST - 25 Sty 2009, 19:30

Żólwiu fajnie wygladają te tarcze na tyle :yes: choć moje zdanie zansz na ten temat a znam twoje pobudki :hahaha: :hahaha:

mam proźbe, zrób mi dokładne fotki tylniego zawiasu coś wymysliłem ale najpierw musze zobaczyć fotki/tylni zawias

xr2fun - 25 Sty 2009, 20:04

Żółwik Tuptuś napisał/a:
założyłem stalowe Goodrichy ( czy jak tam się to pisze ) własność XR2Fun-a . Z powodu ich długości zastosowałęm ori przewody od scorpio jako przedłużenie .

Nie wnerwiaj "dziadka" przecież już dawno co nieco uzgodniliśmy. Wanna jest właścicielem :)
Całe szczęście, że się nadały do tego projektu.
Jak szukasz regulatora to mam ale do jednostopniowej pompy. Taka dygresja - długo nie wiedziałem dlaczego za mocno hamuje tył pomimo zastosowania kilku patentów. Teraz już wiem :bigok:
W swoim nowy projekcie cofam się do klasy 1000, zobaczymy co z tego wyjdzie ( wstępnie oscyluję ok. 70-80koni z silnika ) myślę, że wystarczy do objechania mocnych fur (zawias z przodu gwint, szpera i dwa komplety Yokohama)

Rkalitka - 26 Sty 2009, 19:11

jak dla mnie to te hamulce na tyle-bajka :brawo:

Dzięki, że dajesz to ogldać i zachęcać do zabawy z fiestami :ok:

Żółwik Tuptuś - 27 Sty 2009, 22:35

sowa, - łoj przyda się rękaw :ups: pamiętasz jak nam go brakowało na nawrotach :yes:

Tommy, treningi będą konieczne , bo po takich zmianach auta będziemy się uczyli na nowo ( i ja i Sowa ) więc - czemu nie ? :ok:

Puma, - foto zrobię , a co do pobudek tego działania - sam wiesz ;)

Piotrze, - Jesteś współtwórcą mojego stylu jazdy ( wiele rad jakie od Ciebie dostałem , i to czasem dawanych nieświadomie jak przypuszczam , spowodowało że jesteśmy coraz szybsi . Zresztą nei tylko ja nastawiałęm uszu gdy dawałeś rady odnośnei przejazdów . Sowa także uważnie tego słuchała :yes: )
Jesteś także współtwórcą projektu Wanny - czyli jej mentalnym współwłaścicielem :)

Za przewody podziękuję CI ja - osobiście - gdy tylko się spotkamy ( mam nadzieje że jak najszybciej i że na jakimś Torze ) oraz Wanna ( znając ją pojedzie najszybciej jak potrafi i niejednego zadziwi - w końcu tego typu elementy zobowiązują )

Narazie - ode mnie - internetowe jebako teorykowe i kanapowe - WIELKIE DZIĘĘĘĘĘĘKi i szacunek ( prawdziwe męskie - będzie na Torze :yes: ) . I wtedy całą sprawę wyjaśnimy do końca :yes:

Wraczasz do 1000 - hmm z tego co mówiłeś ( i co widziałem ) to bardziej wymagająca klasa , zarówno jeżeli chodzi o przygotowanie , jak i o doświadczenie drivera . Zresztą niejednokrotnie pokazywałeś jak klepać dwukrotnie mocniejsze fury jak małe dzieci w piaskownicy :yes:

Elementy mechaniczne , o których piszesz to dla mnie swego rodzaju wzorzec , więc po prostu poczekam spokojnie na relację na żywo - i jak zwykle odniosę to do moich warunków ( gwint z przodu jest , szperę - mam nadzieje zaraz włożę , a yoko - ehh - mam nadziej eże się uda :) )

Powiedz - zdradzisz jak rozwiązałeś problem blokowania tyłu ? :fox:

Rkalitka, - uważam że jestem to winien tym wszystkim , którzy mi pomagają i są ze mną :yes: .

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 21:57 ]
Dziś kolejny dodatek :





jak mówi Żółw - nie ma części niepasujących - są tylko jeszcze nie dopasowane :)

Przemekbalagan - 1 Lut 2009, 16:39

Przy takiej konfiguracji będzie Ci blokować hamując z dużej prędkości mimo sztywnego zawiasu.
Pompa spokojnie wydoli i ciśnienie będzie OK lecz powierzchnia hamowania klockami w tym przypadku jest większa niż szczękami seryjnymi, wbrew pozorom.
(tu rozkład sił na szczękach ) ( i reduktory chyba będą koniecznością )
Tu ja uderzałbym raczej w hydrauliczny ręczny.

JoeMix - 1 Lut 2009, 21:31

Żółwik Tuptuś, zlikwiduj tę plastikową opaskę i zastąp np. aluminiową blaszką i wkrętem czy śrubą, przykręć zamaluj,,, znając życie to ten palsticzek strzeli przy pierwszym mrozie :( Przynajmniej wygląda jak taki do mocowania kabli i rurek,,, i odporność na czynniki atmosferyczne i temperatury ma tylko w nazwie.
Żółwik Tuptuś - 6 Lut 2009, 04:59

Mała rzecz a cieszy - kolejna przeróbka - dzieki niej jestem w stanie regulować pochylenie koła w negatywie od 1 do 5 stopni .

tak stało koło przed :



A tak wygląda po :



Oczywiście rozjechała się zbierzność itd - czyli dzień jak co dzień :)

Laskosz - 6 Lut 2009, 06:40

pokaż fotki tych śrub do amorów :) też sobie muszę sprawić :)
Żółwik Tuptuś - 6 Lut 2009, 21:52

Śruby do amorów , co prawda wymieniłem , ale tylko dla tego że stare były już poprzeciągane i nie mogłem im ufać . Zastąpiły je imbusy 10.9 z niepełnym gwintem ( czyli zwykłę , najzyklejsze )

Kolumny są regulowane na sworzniach i to bez cięcia wahaczy . jak będe miął chwile do zreanimuję aparat i zrobię foty jak to rozwiązałem .

Piesek - 7 Lut 2009, 13:23

eheh szykuje sie czesta wymiana opon :P
mamuten - 7 Lut 2009, 19:29

a co da takie skośne ustawienie opon
Parzych - 7 Lut 2009, 19:54

mamuten napisał/a:
a co da takie skośne ustawienie opon
Szybsze zakręty :ok:
DziDzia - 7 Lut 2009, 21:18

Parzych73 napisał/a:
Szybsze zakręty :ok:

Raczej lepsza przyczepność, co daje taką możliwość :P



pozdro :!:

JoeMix - 7 Lut 2009, 23:33

mamuten, to tak jak jedziesz rowerem, im szybciej chcesz pokonać zakręt tym bardziej musisz się przechylać bo wypadniesz,,, w aucie to samo, pochylenie kół zmiesza siłę odśrodkową i ble, ble, ble to co koledzy pisali... można szybciej, ciaśniej.
Parzych - 7 Lut 2009, 23:49

Oj DziDzia, napisałem najkrócej jak się da...
Żółwik Tuptuś - 21 Lut 2009, 19:56

Zasadniczo to negatywy z przodu w Wannie mają spowodować zmniejszenie podsterowności . A co za tym idzie lepszego ( szybszego ) pokonywania zakrętów :)

Dziś pare fotek z obspawywania budy . Na początek smutna wiadomość - 30 lat zostawia ślady nawet na najbardziej zadbanej i odpornej karoserii . I to nei w postaci rdzy - tutaj wydałało się że jest wporządku . Problem pojawił się gdy bliżej przyjżeliśmy się poszczególnym zgrzewom . Po prostu te wszystkie lata i przejechane kilometry powodują że buda zaczyna na nich delikatnie pracować i choc blachy są dobre wszystko najzwyczajniej w świecie traci sztywność .
Aby była zachowana jakaś składnia miejsca lekko nawet zardzewiałe zostały wyreperowane , a łączenia blach zostały ponawiercane ( tzn jedna z blach ) tak aby dało się to wszystko obspawać . Poza tym Wuj Ryś bezlitośnie obnażył wszelakiego rodzaju niedoskonałości moich poprzednich spawów ( na Wannie się uczyłem ) na szczeście nie było tego dużo .
Całość po pospawaniu i zabezpieczeniu wygląda tak :



podłużnica ze spawami 3-4 razy gęściej niż ori zgrzewy zabezpieczona na początek farbą wodną .
To samo z drugiej strony ale już z pastą na spawy :



Widać miejsca spawania poprzecznej belki dołożonej od spodu do przedłużonych podłużnic , spinającej całośćprzedniego wózka ( mam nadzieje że to wyeliminuje główną bolączkę mk1 czyli pływające podłużnice z powodu błędu konstrukcyjnego )
Tylny pukiel z naspawanymi dodatkowymi blachami na mocowanie amora oraz poprawioną pachwiną ( w tle powtórne zabezpieczenie poszerzenia nadkola ) :



Pukiel dostał spowrotem poprzeczkę pomiędzy kielichy , ale dodatkowo wspawana jest belka nad wnęką do tylniego zawieszenia ( normalnie trzyma ona tylko półki w bagażniku )
Cała podłoga zamalowana chlorokauczukiem - kolor zostaje ( LOY będzie wniebowzięty :ok: ) Kolor podobny do tego jaki Wanna miała w oryginale i dlatego min padło na niego .
W głębi po prawej widać zamalowaną po wzmocnieniu przegrodę czołową w połączeniu ze słupkiem A ( także newralgiczne miejsce w mk1 )
Wnęki błotników oraz wnętrza słupków są pomalowane Nitro ( Czarny Matt :) a nitro dlatego że trudno tam dojśćpędzlem i chlorokauczuk mógłby nei wszędzie dotrzeć , a poza tym nitro lepiej sie trzyma później konserwacja do profili zamkniętych , któraz zostałą dzisiaj przeze mnie nałożona :





NA fotce powyżej widaćgdzie będzie linia odcięcia między czerwonym a CzarnymMattem )
Kolejna fota to położona elektryka z odrobiną wiejskiego tuningu ( wiem że zapinki do kabli produkuje sparco i są fajne i wogóle ale mam to w dupie ) . Przełącznik do pasów już znacie , kabel idący pod nogami tylnej kanapy to + do akumulatora ( któy teraz będzie za fotelem pilota , na podłodze , w specjalnym pojemniku . W górnym lewym rogu widać kable do pomp paliwa ( tam w zamkniętym pojemniku będą pompy i surgetank .



W prawym dolnym rogu zdjęcia powyżej widać 30 letnią matę głuszącą forda . siedzi tak dobrze że Wuj Ryś wybił mi z głowy jej zrywanie ( choroba umysłowa wystepująca na tym forum pod nazwą odelżanie auta polegająca na niszczeniu nadwozia dosięgneła mnie na szczęście w małym stopniu , a jak w tym sezonie nie będe miął pucharu za 1 miejsce na YTP to zgonię to na zbyt wysoką masę z powodu tej maty )
Poniżej kable kable i otwieranie tylnej klapy , przeniesione tak aby dało się do neigo sięgnąć przy zamknietych drzwiach :



Na dzień dzisiejszy wygląda to właśnie tak . buda jest bardzo sztywna i cel został osiągnięty . Niestety fabryczne zgrzewy przestały dawać radę i myślę że po tym sezonie w tych nadwątlonych miejscach pojawiłą by siękorozja . wtedy na ratowanie Wanny mogło by być za późno .

ps : smaczek na koniec :



Już niedługo zdmuchniemy ten kurz :yes:

PumaRST - 21 Lut 2009, 23:39

:brawo: oby tak dalej :yes:

tylko jedno małe ale, Czemu znowu mówisz o Fizyce molekularnej w połączeniu z logiką kwantową??

Jak patrze na twój projekt to głęboko sie zastanawiam nad FoFi ZT

Laskosz - 21 Lut 2009, 23:51

PumaRST napisał/a:
nad FoFi ZT

jeśli utrzyma miejsce alternatora tam gdzie ma przy cvh :P to można o tym pomuśleć :)

PumaRST - 21 Lut 2009, 23:57

Laskosz napisał/a:
PumaRST napisał/a:
nad FoFi ZT

jeśli utrzyma miejsce alternatora tam gdzie ma przy cvh :P to można o tym pomuśleć :)


nie zrozumiałeś kwestii ale nie róbmy OT :yes:

Laskosz - 22 Lut 2009, 00:08

a h a :ok: czyli nie robimy OT <8>
Żółwik Tuptuś - 22 Lut 2009, 00:31

Powiedzcie mi lepiej z czego skrzynkę na alternator zrobić ( materiałem dobre by było wiadro od farby , ale nawet ja mam granice w wieśniaczeniu :yes:
diodalodz - 22 Lut 2009, 01:37

http://www.allegro.pl/ite...kumulatora.html
http://www.allegro.pl/ite...kumulatora.html
ewentualnie dopadnij na szrocie skode 105/120 i wytnij obudowę akumulatora z bagażnika (tego za fotelami)

Parzych - 22 Lut 2009, 14:40

diodalodz, alternatora - nie akumulatora :ok:
Żółwik Tuptuś - 22 Lut 2009, 14:50

:głowąwmur:

Parzych dobrze piszesz , ale to Dioda dobrze odczytał o co mi chodzi :yes: .

W sumei namieszałem ja i obaj macie rację . Przeeeepraszam :)

Dioda - takie osłony mają jedna wadę - są półotwarte - moja będzie musiała być szczelna od góry i miećjedynei odpowietrzenie z boku lub na dole .

JoeMix - 23 Lut 2009, 08:41

http://allegro.pl/item561...tyczna_wcz.html
http://allegro.pl/item564...aluminiowa.html
http://allegro.pl/item556..._wyprawowa.html

Bez zagłębiania się w dokładne wymiary akumulatora - ale dobrym tropem będzie to co koleś napisał - lotnictwo, tam się da skołować gotową skrzynię, w oryginale przeznaczoną na akusa.

squadak - 23 Lut 2009, 13:03

a taka nie starczy?
http://moto.allegro.pl/it...ra_2_czesc.html

Z puga 206 - dosc latwo dostepna, bo jezdzi tego duzo. Przykreca sie chyba 3 srubami do podloza i ma pokrywe gorna.

Żółwik Tuptuś - 26 Lut 2009, 20:35

Sprawę obudowy odłożyłem narazie na później bo i tak muszę ją montować po założeniu fotela pilota , a miejsca tam niewiele zostaje więc możliwe że wyjdzie na to że trzeba ją będzie dorobić .

W ramach porządków z elektryką poskładałem dzisiaj nieco zmodyfikowana deskę rozdzielczą ( wybrałem najgorszy egzemplarz jaki miałem )







Wywalenie konsoli środkowej wymusiło przeneisienie wskaźników z niej na półkę pod deską ( obok nich zagości komputer ) . Wskaźnik doładowania poszedł na deskę ( nei pytajcie z czego jest jego "obudowa" . Dwa przełączniki to pompy paliwa i zapłon ( ori zostają od przeciwmgielnych i dalekosiężnych , wentylatora i awaryjnych . dodatkowo dołożę włączanie wentylatora chłodnicy .
Wyleciała cała instalka audio , centralny zamek , alarm i instalacja LPG ( Puma - wyśle Ci ją na pamiątkę , jeździął u mnie 10 lat a Ty tak długo żeś marudził że w końcu nie mogłem już słuchac Twojego gadania i wywaliłem ja dla świętego spokoju :) )
W najbliższym czasie założę deskę do auta i powoli podłączam wszystko dalej .

yarbin - 26 Lut 2009, 20:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
nei pytajcie z czego jest jego "obudowa"
czyżby puszka po konserwie :yyy:
PumaRST - 26 Lut 2009, 21:29

Żółwik Tuptuś napisał/a:
i instalacja LPG ( Puma - wyśle Ci ją na pamiątkę , jeździął u mnie 10 lat a Ty tak długo żeś marudził że w końcu nie mogłem już słuchac Twojego gadania i wywaliłem ja dla świętego spokoju :) ) .


znajde sobie n owy temat do narzekania :hahaha: :hahaha:

a tak poważnie ja tam czekam na to jak pojade 1/4 na zlocie tym autem :) mam nadzieje że juz bedzie OK z paliwem bo jestem ciekaw co nam wyszło w tej jak jakże bliskiej mi konkurencji :yes: :yes:

Żółwik Tuptuś - 26 Lut 2009, 21:51

Myśle że auto będzie przygotowane :)

Swoją drogą jeden z przewodów od LPG posłuży jako zasilanie paliwem ( długość i umiejscowienie końcówek pasuje idealnie do pompy głównej )

sowa - 27 Lut 2009, 00:01

no to teraz chyba nam żagiel zostaje przy awarii zasilania benzyną gy ja pchać nie będę :foch:

tylko się nie rozpędzaj i takie pierdoły jak ogrzewanie i nadmuch zostaw..wbrew pozorom się przydają <8>

Piter - 27 Lut 2009, 09:39

Nic nie zostawiaj. Wywalaj :devil:
Samą naklejkę zostaw :ok:


Aaaaa tak w ogóle to ja mam twoja naklejkę z YT6 :)

Żółwik Tuptuś - 3 Mar 2009, 23:11

Sowa no co ty - przeca Depot z górki jest i Duża Pętla prawie po płaskim - dasz radę popchnąć .

Piter kurde - dobrze że ocalała ( Wanna będzie malowana pewnie w tym roku :cojest: więc przykleimy ją po malowaniu ) Swoją drogą ja mam Twoje Akumulatorki :ups:

Ostatnio drobię jak gejsza neico bo czssu nie mam na projekt , ale dziennie choć godzinkę staram się poświęcić . Oto efekty :



Deska na swoim miejscu i kończę podłączanie elektryki ( po odszczurzaniu muszę dorobić nieco nowej ) Sowa nawiew i ogrzewanie zostały - zysk z zejścia z masy żaden , a przydają się ( pamiętasz IV YTP ) .
Fotel pilota posadzony wynikowo na mocowaniach ( obniżenie środka cieżkości ) . Fotel kierowcy dopasowany do kierowcy i specyfiki auta ( kolumna kierownicza pod kątem , lewarek zmiany biegów ) ale z minimalną regulacją własnej konstrukcji . Wszystko bardzo solidne :) .



Fotele są tej samej wielkości - widać różnicę między obsadzonym na seryjnej ( prawie ) wysokości kubłem kierowcy , a posadzonym na ziemi pilocie .

Darekmk3 - 3 Mar 2009, 23:18

hej :)

no wlasnie widząc zdjecie zamocowanych foteli nie bedzie miec Sowa jednak za nisko od podlogi ? ciezko mi jest wyjasnic o co mi chodzi :P chodzi mi o to ze ok jak siedzisz w fotelu nisko nie ejst zle ale prawie rowno z podloga moze nie byc za ciekawie ,ze 4litery bedą rowno z stopami... ? no ale ciekawie

pozdro :)

Żółwik Tuptuś - 3 Mar 2009, 23:28

To nie jest na podłodze , tylko nad podłogą na oryginalnych wzmocnieniach ( jakieś 10 cm nad podłogą ) .
Chyba wiem o co Ci chodzi , ale ten problem był już wcześniej . Pilot musi mieć podstawkę pod nogi ( i to solidną ) żeby miał się o co zaprzeć ( ale to w następnym odcinku :) ) Poza tym fotel Pilota jest tak ustawiony że podudzia przy pozycji anatomicznej idą dokładnie po siedzisku , a nie wyżej .
Jednym zdaniem Darku uwaga bardzo trafna , ale przeanalizowana i wzięta pod uwagę przy ustawianiu kąta pochylenia fotela oraz wysokości mocowania ) :yes: :ok:

sowa - 4 Mar 2009, 04:07

grubo to juz wygląda :-) az nęci i kreci zeby jechać sie przymierzyc <bubu>
...a coś widać z prawego??? czy będzie wanna z peryskopem :rotfl:

Żółwik Tuptuś - 4 Mar 2009, 22:35

:fox: no co Ty - przeca Dawid obiecał że filmy będzie kręcił - po co Ci widzieć gdzie jedziemy , później sobie obejrzysz :cojest:

Dobra do rzeczy - widac widać - to naprawdę nie jest tak nisko jak się wydaje ( a jak będzie trzeba to się podniesie ) Więc nie marudź tylko dawaj na przymiarkę .

[ Dodano: Sob Mar 07, 2009 23:15 ]
Rzeźba w gównie idzie dalej . Powoli składam układ paliwowy . Zmontowałem już pompy ( które dość trudno było zdobyć ) i teraz całość przymierzam do auta :



Mała to wstępna do Surge ( nowa gaźnikowa ) Duża to K-jetronicowa używka . Całość na podstawce , którą będe amortyzował na poduszkach .



i wrzucone do auta . Mniej więcej tak to będzie zamocowane , a całość szczelnie obudowana .

diodalodz - 10 Mar 2009, 19:08

a to nie jest przypadkiem zestaw z merola /audi na KE jet tronic ??
Żółwik Tuptuś - 10 Mar 2009, 21:20

jest :)


hubi_2006 - 12 Mar 2009, 21:41

Hmmm, a ja napisze że ładne te pompy Żółwiu :-) bo nic więcej nie potrafię powiedzieć na ich temat :hihihi:
diodalodz - 13 Mar 2009, 00:04

zacny zestaw pomp tylko zagłuszają myśli . Choć kocham ten moment kiedy kończą napełniać listwę i nieco zwalniają . MUZYKA dla uszu :)
Piesek - 13 Mar 2009, 07:04

Żółwik Ty jesteś moim Guru Miłości :D
Żółwik Tuptuś - 13 Mar 2009, 20:12

Piesek napisał/a:
Żółwik Ty jesteś moim Guru Miłości :D


Piesio - gorzej Ci ;-| pub2 :ok:

Dziś w końcu Surge został podłączony razem z pompami .



Niby pikuś a ja to od tygodnia męczę :| . No niestety przeciągniecie 4 rurek paliwowych pod autem , bez kanału i do tego na dworzu , gdy temperatura jest w okolicy zera , albo poniżej powoduje że taka operacja jest mocno męcząca ( dzisiaj przynajmniej nie padało ) . Rurki musiałem ubijać młotkiem gumowym żeby się do podłogi dopasowały i doginać lewarkiem . Chciałem to dziś wypróbować i odpalić , ale jak przy skręcaniu wydechu zaczęły ni sie klucze do rąk lepić ( przymarzać ) to stwierdziłem że styka na dziś . Poza tym muszę to jeszcze raz posprawdzać ( taka Żółwia natura ) . Przewody gumowe - Gates - mam dosyć gówna po 1 zł za metr , które po roku się rozpada w rękach .
Teraz odpalanko , a później dorobienie obudowy i dajemy dalej ( bo lista spraw do zrobienia długa )

PumaRST - 13 Mar 2009, 22:20

walcz dalej :yes: a za ukłąd paliwowy masz u mnie flaszeczke :yes: wreszcie bez LPG :jupi:
Żółwik Tuptuś - 13 Mar 2009, 22:47

Puma pub2

Swoją drogą - jeden element instalacji LPG nie wyleci . Pod autem zostaje przewód zasilający , który prowadził z butli do parownika . Jest cały i w dobrym stanie , a jego wyjęcie bez uszkadzania jest niemożliwe . Poza tym chust wie czy sie kiedyś nie przyda ( różne dziwne rzeczy nam przeca po głowach chodzą conie ? :cojest: )

zefir - 14 Mar 2009, 08:17

zołw zajebiscie, szacunek i do zo na zlocie ;D
mysle ze za ten brak LPG Kurecki, dostal zawalu. :D

pozdro ziomus ;D

Żółwik Tuptuś - 14 Mar 2009, 18:28

Dzisiaj cala instalacja paliwowa poskładana do końca i auto dopalone :)
Sporo jeszcze zostało do zrobienia , ale to głównie drobne rzeczy ( wymiana skrzyni biegów , wyjęcie parownika , założenie linek od ręcznego , dorobienie uszczelki pod kolektor , itd )

Najważniejsze że auto już jeździ . Teraz powolu dorabiamy resztę :



Wanna wygląda jakby ja ktoś wysrał , ale mycie zostawiam na koniec . Najważniejsze że tutaj dotarła o własnych siłach .

Parzych - 14 Mar 2009, 21:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wanna wygląda jakby ja ktoś wysrał , ale mycie zostawiam na koniec . Najważniejsze że tutaj dotarła o własnych siłach .
Najważniejsze jest że jeździ, a sprawa czystości schodzi na dalszy plan :yes:
essien - 14 Mar 2009, 21:48

dziwnie masz ustawione lusterko ;) jaką szacowaną moc ma teraz Twoja wanna?
Krawiec - 15 Mar 2009, 13:03

Gratuluje zawziętości :) oby tak dalej :)
Żółwik Tuptuś - 15 Mar 2009, 15:10

zefir, :piwkowanie:

essien, lusterko urwałem na szykanie podczas V Youngtimer Party . Szykana bez hamowania .

Warto było :yes: :ok: .

Naprawię je w końcu , ale jakiś się nie schodzi i nie mam czasu :ups:

Moc ? Po pomiarach poczynionych przez Stafcia na hamowni potwierdziły się moje przypuszczenia . Cały poprzedni sezon przejeździliśmy z mocą około 90 KM . Auto było trudne do opanowania i nieprzewidywalne ( chroniczna podsterowność na suchym i mokrym przechodziła w pewnych momentach w nadsterowność , a czasami w czukiereczek ) . Ledwo nauczyłem się to ogarniać (eee chyba :cojest: ) a teraz dokładamy do auta dodatkowe 40 - 50 KM i sporooooo momentu . Uznam za sukces jeżeli ten sezon auto przejeździ w specyfikacji 130 - 140 KM .

Wiesz - to pierwsze mody przeprowadzane , gdzie celem nie jest moc sama w sobie , tylko przeniesienie jej w ścisle określonych warunkach na nawierzchnię . Na zabawkach , któe posiadam jesteśmy w stanie wykrzesac z tego auta około 180 - 190 KM . jedno pytanie - Po co ? Najszybszą i najmocniejszą mk1 w Polsce już mamy . Teraz celem jest aby ta moc przenieść na drogę i abym ja sie nauczył obsługi tego dyliżansu . :nazlot:

Krawiec, - dla siebie robiłem ją jakieś 5 lat temu . Teraz robię ją na złość innym .

Parzych, - w nowej pracy kubek ze zlotu robi furorę , wszyscy się pytają nie tylko o Wannę i o Tor , ale także o Twoją :yes:

Piter - 15 Mar 2009, 19:08

OT jeszcze kilka takich kubków zostało :|
Parzych - 15 Mar 2009, 19:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Parzych, - w nowej pracy kubek ze zlotu robi furorę , wszyscy się pytają nie tylko o Wannę i o Tor , ale także o Twoją :yes:
Miód na moje uszy ozor
Żółwik Tuptuś - 17 Mar 2009, 21:54

Piter napisał/a:
OT jeszcze kilka takich kubków zostało :|


Piter - weź jeden dla mnie na zlot :) ( chętnie dokupię do kolekcji )

Dalej drobię i drobię . Teraz poprawa wydechu ( pasowanei kolektor- turbosprężarka ) i przy okazji wywalenie miksera LPG i przyległości przed :



i po :



Myślę że teraz będzie łatwiej oddychać starem,u poczciwemu CVH . Znaczy się wracamy do seryjnego doładowania i ucze się auta od nowa :)

zefir - 18 Mar 2009, 08:52

zolw mam nadzieje ze dasz rade mnie przewiezc :) na zlocie, bo babcia sie bardzo fajnie zmienia odkad ja pamietam.
Żółwik Tuptuś - 21 Mar 2009, 18:48

zefir, jak to mówi stare przysłowie - człowiek nie jest wart tyle ile mówi , a tyle ile może wypić . Jak tylko Wanna się nei rozleci do zlotu to pewnie że pojeździmy :)

Langsam Langsam , ale do przodu . Układ chłodzenia pozbawiony parownika , a wszystko poskładane na tip-top . Po parowniku została duża ilość wolnego miejsca pod maską i teraz zastanawiam się jak ją wykorzystać <???>

W środku dokończone porządki z elektryką , założone pasy i zamocowany akumulator :



Pompy paliwowe musiałem dać na osobnych wyłącznikach . Powód - gdy zaczynały działąćrazem odpowietrzenie układu było bardzo trudne . Niby potrzebne to jest tylko jak zalewam układ za pierwszym razem , ale nie wiadomo kiedy się jeszcze przyda . Dodatkowo do układu paliwowego , za radą Mac Gywera założyłem akumulator niwelujący pulsacyjność przepływu . Subiektywem odczucia są takie że przy gwałtownym wciśnięciu gazu szybciej się wkręca na obroty .
Założyłem także akumulator . Wyszedł za siedzeniem kierowcy :



a poniżej z obudową :





Obudowa w stylu Żółwia - czyli wiejska , spełniająca swoją rolę .

Teraz muszę założyć Hebel i wyprowadzić jego wyłączanie na zewnątrz i będzie gitara .

Poniżej fota pokazująca negatywy przednich kół . Nie miałem możliwości sprawdzić tego na Torze , ale na paru zakrętach jakie przejechałem daje fajne efekty .



Sorry za czukiereczek fotę
Swoją drogą muszę dorobic osłonę do pomp . i ze względów bezpieczeństwa i ze względy na hałas jaki one robią :)

ps Dawid :





:ok:

adi08 - 21 Mar 2009, 19:04

Żółwiu na zlocie musze na żywca dokładnie sobie oblukać te Twoje wynalazki :) :):)
madek - 21 Mar 2009, 21:13

Nadrobiłem tu troche zaleglosci w czytaniu i trzeba przyznac ze szalejesz Żółwik :devil: Ale w bardzo pozytywnym znaczeniu oczywiscie... gratuluje nowych gratów i powodzenia w dalszych modach :)
Żółwik Tuptuś - 24 Mar 2009, 22:37

adi08, - na żywo wygląda jak sen wariata :)

madek, powoli powoli idę dalej .

Dziś założyłem hebel . mała rzecz , a cieszy





przyda się na dłuższe postoje auta oraz jako wyposażenie do rajdówki . Myślę nad zrobieniem mu wyjścia na zewnątrz , ale narazie dam sobie spokój .

Mam nadzieje że już niedługo przestanę Was karmić pierdołami i przejdziemy do porządnych modów :yes:
Dziś doszły do mnie " zabawki " dzięki którym mam nadzieje ukończę układ hamulcowy . Oczywiście jak przystało na Żółwia wszystko marki kondon ruski i do przerobienia . Ale zobaczycie już niedługo :)

LOY - 24 Mar 2009, 23:53

zółw dystanse grube bez kołnierza :fox: ...ryzykujesz . ..całe auto oprze sie na szpilkach /sróbach
Żółwik Tuptuś - 27 Mar 2009, 22:39

LOY, - ryzykowałem . Wiem że tak nei wolno i że to wiocha , ale jeździło toto u mnie 7 lat z tyłu i nic się nei stało .
Projekt się sam obronił :bezradny: . jedyny problem - równo dociągać śruby mocujące . Nie wykończyło mi ani jednego kpl łożysk ( a bywały lata że robiłęm po 60 tyś rocznie ) , nie pourywało śrub . Nie plolecam nikomu takiego patentu , ale mówię jak jest .

diodalodz - 28 Mar 2009, 03:08

tył jest po prostu lekki dlatego tak jest :) A co do patentu to potwierdzam jest tam od lat i też mnie gryzł w oczy szczególnie jak trzeba było założyć koło :)
JoeMix - 28 Mar 2009, 09:02

Zawsze można kołnierz dorobić,,,
LOY - 28 Mar 2009, 10:16

Żółwik Tuptuś napisał/a:
[b] Nie plolecam nikomu takiego patentu , ale mówię jak jest .

luzzz czepiam sie pro forma :-) ..bo młodzi czytaja ..a przykład biorą..sam w hance jezdze na szpilkach ...bo tak przetaczałem dystans ze kolnierz sie nie uchował :-P i tez osobiscie sprawdziłem zastosowanie w praktyce ..jak sciałem w deszczu wysepkę z której chwile wczesniej ktos sciał pylon mrugajacy ...oderzenie potworne - dwie felgi na stronie złom ..a szpilek nie scieło ..a dystans był z przodu :fox: ..inna rzecz ze były to lekkie alusy a dystans tylko !!!! 10 mm ..a generalnie szpilki czy sróby gilotynują stalówki ..albo bardzo ciezkie koła.
Mimo wszystko kto nie musi niech nie bierze przykładu ..teoretycznie tak zawieszona felga jest nie do wycentrowania ..i bedzie biła ..na 100 uderzen nic sie nie stanie ale wystarczy ze raz zgilotynuje sróby czy szpilki na dziurze przy duzej predkosci w zakręcie ..słyszałem o takim przypadku ...wiec nie bierzcie z nas starych durniów przykładu :fox:

Żółwik Tuptuś - 28 Mar 2009, 21:34

LOY wiem że się nie czepiasz i obrona była skierowana dokładnei w tym samym kierunku co Twój post :yes:

Co do "patentów" niestety przy drodze przeróbek jaką wybrałem cały czas balansuję na krawędzi pomiędzy domową chałturą a wiejskim tuningiem . Choć z drugiej strony lubię to bo , moim zdaniem , skłądanie z auta z elementów p&p musi być cholernie nudne . Ktoś to przede mną wymyślił , wyprodukował , a ja mam tylko założyć i do tego w chwili gdy trzymam paczke z przesyłką w rękach już wiem ile to doda koni a ile momentu . Dla mnei spora część frajdy to wymyśleć cośsamemu , później przezwyciężać nieprzewidziane trudności i na koniec stwierdzić ze wszystko działa . To jest frajda :)

Jeżlei piszesz o gilotynujących stalówkach - fakt , ale z czego to wynika ? budowa stalówki to jedno , ale drugie to mordowanei ich w zakłądach wulkanizacyjnych poprzez przeciąganie otworów przy pomocy zbyt mocnego dokręcania . otwór robi sie owalny i ostry jak brzytwa , śruba nie dobrze przylega i mamy efekty .

Rkalitka - 29 Mar 2009, 00:28

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Co do "patentów" niestety przy drodze przeróbek jaką wybrałem cały czas balansuję na krawędzi pomiędzy domową chałturą a wiejskim tuningiem . Choć z drugiej strony lubię to bo , moim zdaniem , skłądanie z auta z elementów p&p musi być cholernie nudne . Ktoś to przede mną wymyślił , wyprodukował , a ja mam tylko założyć i do tego w chwili gdy trzymam paczke z przesyłką w rękach już wiem ile to doda koni a ile momentu . Dla mnei spora część frajdy to wymyśleć cośsamemu , później przezwyciężać nieprzewidziane trudności i na koniec stwierdzić ze wszystko działa . To jest frajda


I dla tego uważam, że jesteś numer 1 w Polsce co do przerabiania forda fiesty mk1 i dawania nadzieji i nowych mobilizacji innym posiadaczom babcin!!! :ok:
wielkie uznania i pokłony :yes:

Żółwik Tuptuś - 29 Mar 2009, 18:38

Rkalitka, mocne i mobilizujące słowa . Dzięki :yes:

Dziś znalazłem parę chwil aby nieco podrobić przy aucie . oto efekty :

Tylne heble w sytuacjach granicznych okazały sie zbyt mocne w stosunku do przodu ( co było do przewidzenia ) i postanowiłem je nieco przytłumić . Dodatkowo jako cel postawiłem sobie to abym mógł regulować siłę hamowania tyłu .

Po dojściu do siebie gdy obejrzałem korektory siły hamowania nastawne na Allegro stwierdziłęm że coś takiego dam radę sam wykombinować .

Oto podzespół także zakupiony na allegro , ale za 40 zł ( z przesyłką )



Ma zaletę ponieważ jest 2-2 a nei 1-2 albo 1-1 ( chodzi o ilość wejść i wyjść przewodów hamulcowych ) czyli obsłuży fordowską pompę
Abym mógł regulować siłę hamowania sam ( korektor ten był przystosowany dp założenia przy tylnej belce i regulował w zależności od nacisku na tylną oś - u mnei mija się to z celem ) Zrobiłem coś takiego :



Drobnozwojna śruba ( aby regulacja była czuła ) z nakrętką kontrującą zastąpią nacisk na tylną belkę .
Całośćw aucie wygląda tak :



Teraz tylko dorobić przewody i siup na rolki to wysterować :)

Mógłbym kupić coś takiego :

http://www.allegro.pl/ite...n_dzwignia.html

i to razy 2 ( dwa przewody ) i srać sie z wyregulowaniem tego , albo kupić jedno i wymieniać pompę hamulcową na taką z jednym wyjściem na tył , ale nie mam na to kasy i tyle .

Darekmk3 - 29 Mar 2009, 22:19

fajny pomysl z tym korektorem :) , swoja droge mozesz zrobic mala produkcje i gonic toza 200 zeta :P napewno pare by sie sprzedalo :)

pozdro ijakzawsze czekam na ciąg dalszybo jest cholernie ciekawie :)

Przemekbalagan - 29 Mar 2009, 23:44

Dobry pomysł to podstawa. Moja teoria z pewnego okresu się potwierdziła.
Miałem kiedyś problem z za mocnymi hamulcami z tyłu.
Trudno jest utrzymać preferowany tor jazdy przy energiczych manewrach z hamowaniem , mimo twardego zawiasu.

Krawiec - 29 Mar 2009, 23:45

Żółwik Tuptuś, skąd Ty czerpiesz inspiracje na takie pomysły ? super patent !
squadak - 30 Mar 2009, 11:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Mógłbym kupić coś takiego :

http://www.allegro.pl/ite...n_dzwignia.html

i to razy 2 ( dwa przewody ) i srać sie z wyregulowaniem tego , albo kupić jedno i wymieniać pompę hamulcową na taką z jednym wyjściem na tył , ale nie mam na to kasy i tyle .

nie zupelnie... moglbys kupic 1 szt, w pompie hamulcowej zaslepic jeden otwor idacy na tyl i rozgaleziacz na dwa tylne kola dac za korektorem - taki patent byl robiony "fabrycznie" w pucharowych Pugenotach 206
Latwo to regulowac i dodatkowo mozna wpiac tanszy hydrauliczy reczny na 1 pompie ;)

Tommy - 30 Mar 2009, 13:39

Kurde, dobry patent :) Ja poszedłem na łatwiznę i założyłem tył z 1.1 bo na śniegu tył momentalnie się blokował :/
Żółwik Tuptuś - 30 Mar 2009, 20:49

Darekmk3, - a kto by to kupił ? Ci co rasują auta kupują Tiltona .
Ci co tylko o tym mówią , też kupują Tiltona ;)
A jak ktoś chce rzeźbić w gównie i się nie wstydzi iżć moją drogą , to mu wszystko opowiem i jeszcze dodam gdzi ebłędy popełniłem i jak ich uniknąć

Przemekbalagan, właśnie z powodu twardego zawiasu i stałej masy na tylnej osi postanowiłem wyrzeźbić nastawny .

Krawiec, 12 lat temu odwaliłem pierwszego tjuna przy Wannie i później to już z górki poszło :)

squadak - aw Pugu nie było czasem podziału sekcji przód/tył ? bo u mnie jest przód+tył/przód+tył i nie wiem czy by nie było numerzu że ze zaślepionej sekcji przód by mocniej hamował i miałbym rozwiązany jeden problem kosztem innego . Poza tym u mnie jest tak samo tylko 500 zł taniej . Kiedyś Puma powiedział że jestem zaprzeczeniem teorii że z gówna bata nie ukręcisz - i tego się będziemy trzymać :yes:

A ręczny mi wystarczy tarczowy na linkę , taki jak mam teraz ( narazie ? :fox: )

Tommy, - myślałem nad przeszczepieniem bembnów z mk3 , ale poziom trudności podobny do przeszczepu tarcz , a te przeszczepiłem tylko i wyłącznei Pumie na złość bo w tak lekkim aucie to przerost formy nad treścią i tyle :)

JoeMix - 30 Mar 2009, 21:07

Żółw jak często zamierzasz tym kręcić?
osimek1 - 30 Mar 2009, 21:21

Żółwik Tuptuś napisał/a:
bo u mnie jest przód+tył/przód+tył
jak zamierzasz to wyregulować ? gdzieś na rolkach na stacji diagnostycznej czy jak ? bo może być nie fajnie na śliskim jak Ci wyjdzie, że np. prawa strona hamuje mocniej.

Kurcze Żółw na prawdę pełen szacun, niby auto "home made" a full profesional

Żółwik Tuptuś - 30 Mar 2009, 21:44

JoeMix, dwa razy - pierwszy i ostatni ;) Było by ideałem gdyby udało się założyć , wysterować od razu , ale obawiam się że czeka mnie sporo pracy nad tym .

[ Dodano: Pon Mar 30, 2009 21:56 ]
osimek1, - pomysł regulacji na rolkach stacji diagnostycznej kiedyś podał Joe i to będzie chyba pierwsza wycieczka - po porstu tam zobaczę jak się zmienia siła hamowania na tył w momencie gdy kręce śrubą , poznam jej czułość .

Codo Twoich obaw że wcześniej zahamuje jedno bądź drugie koło ( lewe - prawe ) przecież zawsze tak jest , auto prawie nigdy nie zaczyna hamowania jadąc po idelanie prostej , równej nawierzchni idealnie do przodu . Na któreś z kół zawsze będzie mneijszy nacisk i to zostanei zablokowane . Zakłądając ten korektor ( i wogóle cały układ tarcz na tył ) chciałem osiągnąć dwie rzeczy Odpowiednie wyważenie stosunku hamowania ( przód vs tył ) czyli aby tył nie był za mocny ( blokowanie , o którym mówisz . Oraz zapobieganie wypychaniu auta z zakrętu przez tylną oś , tak jak miało to miejsce w zeszłym sezonei w Wannie z powodu chronicznego braku tylnych hebli .

Myśle że nei prętko dojdę to takiej perfekcji aby bawić się regulatorem w zależności od toru , gum i wogóle warunków , narazie tył ma po prostu hamować - nei za mocno i nie za słabo :)

ps: Gdyby auto miało być do lansu to bym korektora nie wstawiał - cudowne boki wali i bączki bez niego :)

squadak - 30 Mar 2009, 22:07

Żółwik Tuptuś napisał/a:

squadak - aw Pugu nie było czasem podziału sekcji przód/tył ? bo u mnie jest przód+tył/przód+tył i nie wiem czy by nie było numerzu że ze zaślepionej sekcji przód by mocniej hamował i miałbym rozwiązany jeden problem kosztem innego . Poza tym u mnie jest tak samo tylko 500 zł taniej . Kiedyś Puma powiedział że jestem zaprzeczeniem teorii że z gówna bata nie ukręcisz - i tego się będziemy trzymać :yes:

A ręczny mi wystarczy tarczowy na linkę , taki jak mam teraz ( narazie ? :fox: )

W serii w Pugu tez jest przód+tył/przód+tył, ale faktycznie przy przerobkach jest zamieniane zeby jedna sekcja pompowala do przodu, a druga do tylu :)

a przy okazji - nie wolales tego regulatora wsadzic do kabiny zebys mogl zmienic nastawy podczas jazdy?

Żółwik Tuptuś - 30 Mar 2009, 22:21

Nie jestem aż tak dobrym driverem aby było mi to potrzebne :ups: .
JoeMix - 30 Mar 2009, 23:52

squadak napisał/a:
a przy okazji - nie wolales tego regulatora wsadzic do kabiny zebys mogl zmienic nastawy podczas jazdy?
Stąd moje pytanie o częstotliwość kręcenia, przeleciało mi przez głowę założenie dużego kręciołka na śrubę by korekty dokonać ręką i nakrętki samo kontrującej jako mocowanie śruby (ręką się przekręci, a sama już niekoniecznie wtedy).
squadak - 31 Mar 2009, 13:03

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Nie jestem aż tak dobrym driverem aby było mi to potrzebne :ups: .

a tam, nie trzeba byc super driverem zeby podczas jakichs jazd probnych i ustawiania tego do furii Cie doprowadzilo ciagle wysiadanie z auta zeby to przestawic :P takie moje zdanie, chociaz normalnie spokojny jestem ;)

PUCIO - 31 Mar 2009, 21:33

Żółwik Tuptuś,
Patrze :9: czytam i naprawde :yyy: pełen podziw nieźle :)
trza zajechać do garażu Żółwiowego i oblikać żywcem <8>

Żółwik Tuptuś - 4 Kwi 2009, 20:05

Panowie - zasadniczo sprawa regulacji po założeniu jest tylko częściowo rozwiązana , ale po kolei .

Po złożeniu wszystkiego do kupy okazało się że podczas jazd probnych i testowania dzieja sie z heblami dziwne rzeczy . Hebel tylny miał tendencję do twardnienia :9: . Przyczyną była zbyt cienka blacha zastosowana jako podstawka trzymająca śrubę regulacyjną . Zadne zastrzały , wzmacnianie i obspawywanie nic nie dało . Pomogła dopiero taka konstrukcja :



podstawa zrobiona z ceownika dwukrotnie grubszego niż pierwotna blacha , do tego przegroda , na której jest mocowana śruba regulująca z kutego kątownika . Teraz wszystko jest oki i można to precyzyjnie regulować ( wcześniej przy wciśnięciu hamulca tłoczek się wysuwał a z nim śruba , która odginała blachę i wszystko szło w cholere )

Wstępna regulacja będzie na drodze , później sprawdzenie na rolkach , a później ewentualne modyfikacje ustawienia na Torze .
Jak to wypali to zostaje założenie linki ręcznego i temat hebli będzie zakończony ( przynajmniej narazie :) )

Tommy - 5 Kwi 2009, 18:22

Z tymi przewodami tam widzę niezły matrix :)

Brawo Harry - aż się nie mogę doczekać jak Twoje mody sprawdzą się na torze :)

Żółwik Tuptuś - 5 Kwi 2009, 20:04

Przewody tylko wyglądają strasznie - nie wywalałem świeżo założonych przewodów spod auta i całość zmontowałem w komorze silnikowej . Może kiedyś przeniosę korektor do kabiny ( mam pomysł żeby wszystkie przewody paliwowe i hamulcowe puścić środkiem auta ) Zobaczymy :)
Tommur - 5 Kwi 2009, 21:40

Jeśli chodzi o puszczenie paliwowych w kabinie środkiem, to spodziewałbym się problemów na BK przed YT (u nas "Szczecin" nie przechodzi taki patent)

Sorki za OT

Żółwik Tuptuś - 5 Kwi 2009, 22:22

Tommur, - nawet jak będą sztywne stalowe/miedziane albo giętkie gumowe w stalowym oplocie ?

Zamierzałęm puścić miedziane autem , ale skoro piszesz że nei da rady - opcja po prostu odpada . Dzięki za info bo sporo mi to zaoszczędzi pracy i kłopotów :yes:

Tommur - 5 Kwi 2009, 22:47

Dopytam przed Magnolią naszego mgr z BK, bo hądy miały odsłonięte wlewy paliwa (zdjęte boczki) - kazali im założyć. Capri miało na wierzchu przewody z pompy paliwa w wycięciu koła zapasowego - kazali mu zabudować. Aku wiadomo - zabudowa + odpływ opar na zewnątrz.
Ale jeśli chodzi o YT, to nie jest to chyba impreza z logiem PZM więc nie wiem, czy Panowie z BK YT to są Ci wpisani na listę sędziów PZM. Powiem tak, wszelkie odstępstwa od auta seryjnego muszą mieć papiery.

A inni takiego patenta mają?

Qzyn - 5 Kwi 2009, 23:02

Zolwik problem z tego typu przerobkami jest taki ze co sedziowie to inna oponia na imprezach amatorskich. I niestety raz cie puszcza, kiedy indziej beda mieli wonty.

Male OT - Tommur duzy chlopak juz jestes, nauczylbys sie w koncu pisac poprawnie marki samochodow...

Żółwik Tuptuś - 5 Kwi 2009, 23:04

Hmm muszę popatrzeć dokładniej n auta bo nigdy nie widziałem jak to jest w tych mocno pomodzonych . W każdym razie dzięki za zainteresowanie :)
xr2fun - 6 Kwi 2009, 07:14

Mam wszystko puszczone środkiem i nikt tego nie kwestionował. Nawet stacyjki nie mam. :)
JoeMix - 6 Kwi 2009, 15:30

Nic nie szkodzi bo pod autem zostały atrapy na sztukę :P
xr2fun - 6 Kwi 2009, 16:48

Nie zostały! :joint:
Żółwik Tuptuś - 8 Kwi 2009, 22:14

Czyli wszystko zależy od przeprowadzających BK :)

Dziś mały smaczek :



Parzych dzięki :jupi: :yes: :ok: pub2 . Reszta także założona - jutro pstryknę foty .
Auto zaczyna jeździć jak powinno , ale dziś zgubiło doładowanie ( zaślepka wylata ) .
Ujemne kąty zawiasu przedniego fajnie sie sprawiają w zakrętach ( jak robiłem czwarte qłko na rondzie to stwierdziłęm że wystarczy bo dziwnie na mnie zaczęli patrzeć ) .
teraz wyrzeźbię linki do ręcznego i lecimy dalej :)

Rkalitka - 8 Kwi 2009, 22:21

Miluchno :yes:
hamulce już dają radę?? Może wpadnij na Magnolię do Szczecina to zobaczymy czy się sprawują... :V:

Żółwik Tuptuś - 8 Kwi 2009, 22:32

Rkalitka, - robię pomału przymiarki gdzie mnie wpuszczą a gdzie nie . Widzisz - jechanie 450 km w jedną stronę ,zeby się dowiedzieć że jestem burak i wiejski tuner ( co wiem bez tego :yes: ) to trochę sporooooo .
B.K. przesądza sprawę i od tego wszystko zależy .

Codo hebli - przeca napisałem - musze poprowadzić linki ręcznego , bez tego heble nie będą skończone .

[ Dodano: Czw Kwi 09, 2009 20:32 ]
Dziś kolejny mod :)

Sowa wielokrotnie narzekała , że wylata z fotela na próbach . Zmienił się fotel , zmieniły się pasy , więc powinno być lepiej . Zrobiłem jednak jeszcze jedną modyfikację aby mogła się czuć bezpiecznie i nei wylatać :)

Najpierw z tego :



Zrobiłem to :



Później wszystko siup do auta :



I na koniec blacha :



Sowa już nei wyleci :odlot: , a dodatkowo blacha jest zagięta od góry i chroni kable pod deską przed kopnięciem przypadkowym .
Na ostatniej fotce widać ori boczek od mk1 - zostawiam je bo są tak lekkie że dorabianie ich nie ma sensu .

sowa - 9 Kwi 2009, 21:09

ooooooj ale ja latałam słupki poprawiać gy

eeeh co bym dala żeby móc się już przymierzyć.... najlepiej na jakimś duuuuuzim placu, albo krętej górskiej :-)

Laskosz - 9 Kwi 2009, 21:24

Sowa nie szalej :rotfl: ja tam czekam na kolejne relacje z YT :) szkoda zę mam tak daleko :( albo żę za mało zarabiam by sobie móc pozwolić na taką zabawę :(
Żółwik Tuptuś - 9 Kwi 2009, 23:13

sowa, - chyba przed YTP będzie zlot więc tam będziesz miała okazję się wpasować :)
Nie usuwałem kieszeni z drzwi bo w schowku zegary i neiwiele sie zmieści , a coś Ci się przyda na notatki i mapy .

Myśle tylko jeszcze nad intrkomem bo w środku się naprawde głośno zrobiło .
Zobaczymy :yes:

Laskosz, - jakbyś jechał - to nocleg po drodze masz u mnie . Naprawde warto :yes:

Parzych - 10 Kwi 2009, 00:26

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Parzych dzięki
Nie ma za co :ok: Ale widzę że jednak napisy od pomp powinny być bez spacji: PUMP1 i PUMP2 przywiozę Ci na zlot :yes:
Tommy - 10 Kwi 2009, 08:00

Pomyśl jeszcze nad przycięciem kawałka blachy pod nogi kierowcy
(mały odcinek do oparcia pięt podczas operowania pedałami. Na podłodze lubi się zbierać syf i z czasem po prostu wypolerujesz ją na połysk i będzie cholernie śliska. Kawałek perforowanej blachy powinien się lepiej spisywać :)

Tommur - 10 Kwi 2009, 09:38

Jeżdżąć na jesień bez całego środka i z poodbijanymi płatami wygłuszeń, powiem że jest nwet bardzo ślisko i dziwnie pod piętami.
Żółwik Tuptuś - 10 Kwi 2009, 22:37

Chłopaki chodzi Wam o coś takiego ?



Wczoraj zwróciła mi na to uwagę Sowa , ale info z tylu stron znaczy że sprawa jest ( była ) poważna .

Faktycznie buty ślizgały się na mokrym i zastanawiałem się co zrobić aby nei wycierać farby :)

ps: teraz idę założyć temat u Loy-a ze mam aludywany :rotfl:

Parzych - 10 Kwi 2009, 23:00

Szkorup, a kto Ci wygryzł pedał sprzęgła? <wow>
Żółwik Tuptuś - 10 Kwi 2009, 23:06

ząb czasu go nadgryzł ;)

Ma już parę lat i się wyślizgał kurde teges :9: .

Ale spoko - mam nowe :)

diodalodz - 11 Kwi 2009, 19:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ale spoko - mam nowe

zostaw je przecież są tam od zawsze .

Piesek - 12 Kwi 2009, 10:26

Żółw polakieruj całe wnętrze na czarno... albo zrób coś z nim bo jest strasznie brzydkie
Tommy - 14 Kwi 2009, 09:41

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Chłopaki chodzi Wam o coś takiego ?


Jak dla mnie gitara. Powinno doskonale spełniać swoją rolę (choć nie ukrywam, że blacha ryflowana we wnętrzu niezbyt dobrze mi się kojarzy :) )

Piesek napisał/a:
Żółw polakieruj całe wnętrze na czarno... albo zrób coś z nim bo jest strasznie brzydkie


Żona prezydenta też, a w telewizji mimo to ją pokazują...

Żółwik Tuptuś - 19 Kwi 2009, 00:00

Dioda , dorwałem identyczne , tylko mniej zużyte :) będzie oki :)

Piesek, całe auto jest brzydkie jak stary parchaty krokodyl :yes: myslę w takim razie że pasuje :)
Poza tym Wanna wyszła z fabryki czerwona - to taki mały powrót do korzeni .

Tommy, ryfel we wnętrzu to wiocha ( tzn do tego został sprowadzony :| ) u mnie jest obrabiany piłą łańcuchową i spełnia swoje zadanie - myśle że to go broni .

ps : Mam nadziej że Wanna nie osiągnie tak wysokiej pozycji medialnej jak nasza First Lady .

mały dodatek . W aucie zagoscił ręczny hamulec .
Linki puściłem środkiem ze względu na brak miejsca pod spodem , ochronę linek i łatwość w regulacji :



całość działa i o to chodzi :)

Laskosz - 19 Kwi 2009, 01:16

a przejdziesz BK z tymi linkami wewn auta?
Żółwik Tuptuś - 19 Kwi 2009, 16:04

nie widziałem jeszcze auta , które by nie miało choć kawałka linki ręcznego w środku ( albo kawałka cięgła ) . Z drugiej strony - popytam naszych klubowych sędziów i zobaczymy co powiedzą .
sowa - 20 Kwi 2009, 16:50

w klubie nie ma chyba żadnego sędziego technicznego (?) <8>

co do BK...zależy kto i na jakiejś imprezie będzie robił... nas na magnolii przetrzepali teraz jak na pucharówce kia cup (komisja i wymagania od nich) i czepiali się najdrobniejszych szczegółów.

Biorąc trochę na rozsądek.. jak taka linka zachowa się po zerwaniu w stosunku do osób w środku?? ;-|

Tommur - 20 Kwi 2009, 17:20

Hehe. Sowa? Żólwik też ma boczne mocowania pasów szelkowych kierowcy i pasażera do 1 śruby. Oj panowie z naszego BK mieliby używanie :twisted: (załączmik J - pasy szelkowe, każdy osobne mocowanie).
zefir - 20 Kwi 2009, 17:49

spoko ja jestem poczatkujacym sedzia technicznym :) poki co choc przy PZmotcie nie znasz dnia ani godziny ( bo mam licencje a na chwile zniknalem z listy sedziow :-P )
ale do rzeczy zalacznik J to jedno a dwa przewaznie rajdy, imprezy maja wlasne szczegolowe regulaminy.
a wg zalacznika J zaleca sie umiejscowienie seryjne ale przede wszystkim jesli sa zmiany ma nie zagrazac zyciu, czyli jak zwykle jest pole do popisu dla sedziow. jeszcze dzis rozmawialem ze znajomym sedzia technicznym z ogromnych doswiadczeniem ze puscil by takie zastosowanie u nas na kzk czy kjs. ale zolwik moze sie tlumaczyc gdyby sie czepiali, ze mial na celu wlasnie ochrone przez uszkodzeniami zew.

pozdro
a fakt za szelki moga Cie wszedzie ze tak powiem shamowac ;)

JoeMix - 20 Kwi 2009, 20:07

sowa napisał/a:
Biorąc trochę na rozsądek.. jak taka linka zachowa się po zerwaniu w stosunku do osób w środku?? ;-|
Nijak, linka idzie w stalowym pancerzu, więc nic się nie powinno stać, piszę nie powinno gdyż linka pod autem nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa - szybciej czymś można zahaczyć pancerzem pod autem, niż zerwie się linka, a osłonięcie jej od warunków atmosferycznych tylko na plus wychodzi. Dla spokoju można pancerz linki wcisnąć w przekrojony wężyk grubościenny zbrojony a całość w plastikowy peszel, wtedy nawet jak pęknie to 1) będzie dość sztywne, 2) dość grube 3) dość miękkie,,, w porównaniu do samej linki czy nawet pancerza.
squadak - 21 Kwi 2009, 10:23

Tommur napisał/a:
Hehe. Sowa? Żólwik też ma boczne mocowania pasów szelkowych kierowcy i pasażera do 1 śruby. Oj panowie z naszego BK mieliby używanie :twisted: (załączmik J - pasy szelkowe, każdy osobne mocowanie).


Gdzie znalazles taki zapis?
wlasnie czytalem i jest tam tylko tyle "W miarę możliwości powinny być wykorzystane oryginalne punkty do montażu pasów, wykonane przez producenta w belkach o przekroju
ceownikowym." - wiec skoro orginalnie trzymaly sie na tym jednym miejscu oba pasy to dlaczego teraz szelkowe maja sie nie trzymac? ;P

sowa - 21 Kwi 2009, 10:28

nie Tommur to znalazł tylko panowie z KIA Cup którzy przeprowadzali BK na Magnolii.... w końcu to przeszło. Zakwestionowali tez jakiemuś kolesiowi mocowanie pasów do fotela (fabryczne rozwiązanie producenta foteli). i musiał przerabiać w nocy przed porannym poprawkowym BK.

Panowie pewnie nadinterpretowali punkt 6.1 załącznika J- wyposażenie bezpieczeństwa

pozostałe wymogi dla naszych autek jak najblizej grupy /n wg tego załacznika

Żółwik Tuptuś - 21 Kwi 2009, 22:55

sowa napisał/a:
Biorąc trochę na rozsądek.. jak taka linka zachowa się po zerwaniu w stosunku do osób w środku?? ;-|


to oryginalna linka ze scorpio , w której fragmenty bez pancerza idą wewnątrz auta . Co do naprężenia - zerwanie gdy nie jest napieta ( czyli gdy ręczny nie zaciągnięty ) owocowało by niczym , a gdy jest napięta - natychmiastowym zwolnieniem spreżyn ręcznego i daniem sobie w zęby dźwignią przez kierownika ( hyhy - dlatego mam kask ze szczęką ;) )

Co do reszty i tego co słyszałem o BK na Magnolii - :9:

Dziękuję Wam za wejście tak głęboko w temat i rady , które dostałem ( zarówno tu jak i na Priv :yes: ) Wniosek jest prosty - Wszystko zależy od sędziego technicznego . Koniec i kropka .

Tommur wspominałeś na priv o przewodach paliwowych .
U mnie wykombinowałem cośtakiego :





Surge oraz pompy obudowane stalową przegrodą i ramą z kątowników .
Wszystko od góry przykryte kwasówką



Chciałem całość wyspawać z kwasówki - ale może w przyszłym roku :| Narazie jest jak jest .

Do tego dorobiłem stelaż na koło zapasowe , apteczkę , linkę holowniczą , klucz do kół , lewarke i podstawowe narzędzia :


i tutaj z całmym mandżurem w środku :


mamuten - 21 Kwi 2009, 23:01

ale takie cosik zwiększa masę autka :-)
Piter - 21 Kwi 2009, 23:03

Kierowca i pilot - też :rotfl:
Żółw, normalnie Ojciec polskiego wynalazku jesteś. Żeby nie napisać inaczej :rotfl:

Żółwik Tuptuś - 21 Kwi 2009, 23:04

mamuten napisał/a:
ale takie cosik zwiększa masę autka :-)


oczywiście że tak :)

i poprawia rozkład masy .

[ Dodano: Wto Kwi 21, 2009 23:09 ]
Piter napisał/a:
Kierowca i pilot - też :rotfl:
Żółw, normalnie Ojciec polskiego wynalazku jesteś. Żeby nie napisać inaczej :rotfl:


Piter - wolę określenie : The Duke of rzeźba w gównie .

Wiesz - to tak bardziej światowo brzmi :)

Parzych - 21 Kwi 2009, 23:17

Szkorup, normalnie cały czas mnie zadziwiasz <wow>
DziDzia - 21 Kwi 2009, 23:22

Żółwik Tuptuś napisał/a:
i poprawia rozkład masy .

To dlatego koło zapasowe z resztą jest na pierwszym piętrze, a nie na samej podłodze :?: Czy są jakieś inne względy :?: Np wygodniej po prostu...



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 22 Kwi 2009, 15:48

DziDzia, - niee - koło jest na pierwszym piętrze , bo żeby było na podłodze trzeba by wyciąć wzmocnienie tylnego pasa ( belka idąca wzdłuż auta widoczna na jednej z fot ) a mk1 w tym miejscu przypomina wielkie pudło bo podłogę ma bardzo nisko więc całośćby znacznie straciła na sztywności .
Drugi powód to wielkość koła - jakie by weszło nawet po wycieciu poprzeczki . standardowe koło od mk3 1.1 to byłby max , fela z oponą od ikserki już by nie weszła ,a co dopiero te moje wynalazki . Tak więc mocowanie koła teraz może się wydawać na wyrost , ale w ostatecznym rozrachunku - pewnie też by się tak stało .

ps: z punktu widzenia rozkładu masy - powinno to być jak najniżej jednak .

DziDzia - 22 Kwi 2009, 15:56

W sumie to wystarczyłby by mi tylko to:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
wielkość koła

Niepomyślałem o tym :ups:
Przecie tam ledwie wchodzi 12" (standart mk1, a gdzie tu 13" z mk3), a to i tak z lewej strony..



pozdro :!:

Tommur - 22 Kwi 2009, 18:39

Poczytaj Żółw co Sowa wstawiła - załącznik J. I tam masz m,nóstwo rozwiązań i BK sie na tym opiera (jak chcesz walczyć to ma podać z jakim podpunktem jest cos niezgodne). Rozwiązanie i obudowa surge "full profi i drutex". Niejeden rajdowiec u nas zaczerwieniłby się.
Czy Twoje auto nie jest starsze od fiata Acropolis, bo takowy startował u nas na lajciku?

Co do paliwowych: zał. J
3.2 Specyfikacje i instalacja
Obowiązkowe gdy rozwiązanie seryjne nie zostało zachowane.
ciach......
"Instalacje przewodów paliwowych, olejowych i płynu hydraulicznego pod ciśnieniem muszą być wyprodukowane zgodnie z następującymi specyfikacjami:
- Jeżeli są giętkie, przewody te muszą posiadać połączenia gwintowane,
zaciskane lub samozamykające oraz zewnętrzny oplot odporny na ścieranie
i płomienie (niepodtrzymujący ognia);
- Przewody paliwowe (z wyjątkiem połączeń przy wtryskiwaczach oraz w chłodnicy w obwodzie zwrotnym do zbiornika):
Muszą być odporne na działanie ciśnienia 70 bar (1000 psi) oraz temperatury
minimum 135oC (250oF), /ciach.......

ciach.......
Przewody zawierające paliwo lub płyn hydrauliczny mogą przechodzić przez kabinę, ale nie mogą mieć żadnych połączeń wewnątrz, z wyjątkiem połączeń na przedniej i tylnej przegrodzie, zgodnie z rysunkami 253-59 i 253-60 i z wyjątkiem układu hamulcowego i obiegu płynu sprzęgła. /ciach....


rysunek 253-59. rysunek 253-60.


[ Dodano: Sro Kwi 22, 2009 19:00 ]
squadak napisał/a:
Tommur napisał/a:
Hehe. Sowa? Żólwik też ma boczne mocowania pasów szelkowych kierowcy i pasażera do 1 śruby. Oj panowie z naszego BK mieliby używanie (załączmik J - pasy szelkowe, każdy osobne mocowanie).



Gdzie znalazles taki zapis?
wlasnie czytalem i jest tam tylko tyle "W miarę możliwości powinny być wykorzystane oryginalne punkty do montażu pasów, wykonane przez producenta w belkach o przekroju
ceownikowym."


A proszę cię bardzo. Oczywiście załącznik J wytłuszczone
pkt 6.2 Montaż pasów:
ciach.......
W przypadku jednego punktu zamocowania dla dwóch pasów
(zabronionego dla pasów ramieniowych), przyjmowane do obliczeń
obciążenie będzie równe sumie wymaganych obciążeń.
/ciach.......

Rkalitka - 22 Kwi 2009, 20:12

Po tych cennych uwagach o przepisach Żółwik zacznie przerabiać wanne na serię zpowrotem żeby przejść kontrolę :hahaha:
A swoją drogą warto mieć taki podręcznik pod ręką(w ręku), gdy się auto buduje :|

Żółwik Tuptuś - 22 Kwi 2009, 21:07

Tommur napisał/a:
Rozwiązanie i obudowa surge "full profi i drutex". Niejeden rajdowiec u nas zaczerwieniłby się.


Kurde - zgłupiałem już :9: serjo mówisz czy jaja se robisz ? Nie wiem czy to dobre jest czy złe :| . Myślałem że mój patent na akumulator to także wiocha ( 2-3 strony wcześniej w wątku ) możesz rzucić okiem ?

Tommur napisał/a:
Czy Twoje auto nie jest starsze od fiata Acropolis, bo takowy startował u nas na lajciku?


Fiat Acropolis i Fiat MonteCarlo to chyba raczej słowa klucze - aut tych pozostało w kraju do policzenia na palcach jednej ręki , a od ukazania sie jakiś rok temu w CA. artykułu o tychże modelach zrobił się wysyp mniej - lub bardziej zgodnych replik . Tak więc może się okazać że Wasz Acropolis jest starszy od Wanny , a może być młodszy od pierwszych ikserek w mk3 )

ps : Wanna to 1981 rok .

Tommur napisał/a:
Co do paliwowych: zał. J
3.2 Specyfikacje i instalacja
Obowiązkowe gdy rozwiązanie seryjne nie zostało zachowane.
ciach......
"Instalacje przewodów paliwowych, olejowych i płynu hydraulicznego pod ciśnieniem muszą być wyprodukowane zgodnie z następującymi specyfikacjami:
- Jeżeli są giętkie, przewody te muszą posiadać połączenia gwintowane,
zaciskane lub samozamykające oraz zewnętrzny oplot odporny na ścieranie
i płomienie (niepodtrzymujący ognia);
- Przewody paliwowe (z wyjątkiem połączeń przy wtryskiwaczach oraz w chłodnicy w obwodzie zwrotnym do zbiornika):
Muszą być odporne na działanie ciśnienia 70 bar (1000 psi) oraz temperatury
minimum 135oC (250oF), /ciach.......


tutaj nie rozumiem paru rzeczy :
1. Czy mowa także o przewodach tak jak u mnie - czyli pod autem oraz przy Surge , pomimo tego że wszystko jest pod obudową ?

2. Czy parametry odporności na ścieranie i niepodtrzymywania płomienia spełniają przewody paliwowe zakłądane normalnie w autach seryjnych ( bo takowych używam u siebie , tylko wyjętych z seryjnych aut )



Tommur napisał/a:
ciach.......
Przewody zawierające paliwo lub płyn hydrauliczny mogą przechodzić przez kabinę, ale nie mogą mieć żadnych połączeń wewnątrz, z wyjątkiem połączeń na przedniej i tylnej przegrodzie, zgodnie z rysunkami 253-59 i 253-60 i z wyjątkiem układu hamulcowego i obiegu płynu sprzęgła. /ciach....
. .

Czy przewody u mnie w komorze Surge nadal są przewodami w kabinie ?

A co do pasów - jak to w końcu przeszło ? dam radę pojechać z jednym centralnym mocowaniem - czy spawać drugie wzmocnienie ?

trzeci - 22 Kwi 2009, 21:13

Żółwik Tuptuś napisał/a:

A co do pasów - jak to w końcu przeszło ? dam radę pojechać z jednym centralnym mocowaniem - czy spawać drugie wzmocnienie ?

Przeszło fabryczne rozwiązanie, z jednym centralnym mocowaniem.

PUCIO - 22 Kwi 2009, 21:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
A co do pasów - jak to w końcu przeszło ? dam radę pojechać z jednym centralnym mocowaniem - czy spawać drugie wzmocnienie ?


nam sie udało po zebraniu ZSS panowie z BK ( a byli oni nie ugięci ) postanowili dopuścić te autka które mają seryjnie jedno mocowanie na sirodku.
wszystko zależy od interpretacji (panów z BK) załącznika do regulaminu KJS gdzie mowa o bezpieczeństwie itd.
- więc nie wiadomo ...? według mnie tyle jest interpretacji tych regulaminów ile ludzi je interpretuje ;-|

JoeMix - 22 Kwi 2009, 21:16

DziDzia napisał/a:
Przecie tam ledwie wchodzi 12" (standart mk1, a gdzie tu 13" z mk3), a to i tak z lewej strony..
A przecie były Mk1 seryjnie na 13" kołach,,, i co, tylny pas miał wybrzuszenie by koło się mieściło... to tak marginesem.
xr2fun - 22 Kwi 2009, 21:25

Masz pasy "SCHROTH" z napinaczem (tak zauważyłem na zdjęciach) więc czym się przejmujesz.
Trochę dziwne podejście Panów Sędziów do prób typu KJS. Po co załącznik "J" przerost formy na treścią. Jak czytam w WRC co kombinują w Pucharze PZM, to chyba chodzi o to aby sport samochodowy poszedł do lamusa.
Np. Super OES na Torze w Miedzianej Górze BT wygląda tak:
-sprawdzenie świateł, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia
-naklejka na szybę i finał
Nikt nie bawi się w niuanse jak są zamocowane pasy szelkowe skoro większość ma seryjne.
Ogumienie może być łyse czyli dowolne.
Pozdrawiam
Piotr

Żółwik Tuptuś - 22 Kwi 2009, 21:33

Piotrze - Schroty mocowane w seryjnych miejscach :yes:
xr2fun - 22 Kwi 2009, 21:40

A jak inaczej masz je zamontować jak mają bezwładnościowy napinacz szelek?
Dratwą po rozcięciu ich chyba nie przykręcisz po Panom na BT coś się po....ło. :joint:

Żółwik Tuptuś - 22 Kwi 2009, 21:43

Wiesz - tak jak napisał Pucio - ilu ludzi - tyle interpretacji :)
Tommur - 23 Kwi 2009, 13:10

Xr2fun. Są zmiany. Od tego roku BK mogą wykonywać tylko Panowie z listy PZM (czyli wyszkoleni i swoji). A reasumując tak chodzi o zabicie sportu amotorskiego, aby najniższą pojeżdżawką była 3L. Nasze władze chcą to obejść (trwają rozmowy o jakiś okręgowych pucharach). Sytuacja się rozwija i mogę co nieco podrzucać.
Zresztą popatrz na kary i odbieranie licencji dyrektorom rajdów od stycznia tego roku, to sie domyślisz.

Żółwik. Ok douczę się i zgłębię temat, ale nasz techniczny na razie robi w Wałczu i go tu nie ma. Zostaw jak jest. Myślę, że obudowa dużo daje in plus. Nie nabijam się. Podziwiam jakie patenty drzemią Ci jeszcze w głowie.

:zwyciężca: :hammer:

[ Dodano: Czw Kwi 23, 2009 13:12 ]
Wyczyście Żółwiowi temat. Dyskusje o BK i przepisach wrzućcie do działu sport.

Żółwik Tuptuś - 24 Kwi 2009, 22:28

Dziś natchniony naszą dyskusją oraz BK na Magnolii i tym jak oono przebiegało u Pucia , wyprodukowałem odstojnik oleju ( kurde - u tjuninkowy kosztuje dobrze ponad 100 :yyy: ) . Ale po kolei .

Odstojnik home made edition dedykowany do aut z turbo używanych do poklepywania się na forumach w wersji A.Słodowy :



Złożony podczas celowania w moc i moment , po dokładnych obliczeniach i konsultacji telepatycznej z angolami :



A tutaj w aucie :



A teraz trochę faktów na temat odstojnika :
1. Puszka po napoju energetycznym z osobistymi odciskami palców Roberta Kubicy , z której pił on podczas ostatniego GP Madagaskaru .
2. Zmywak kuchenny służący do wydawania dźwięków muzykonasladowczych na ostatniej płycie Margaryny .
3. Kruciec od podłączania wody ( pseudonim operacyjny H2O ) podczas montarzu LPG .
4. Uszczelka gumowa ( zwykła - letko parchata )

Auta po zamontowaniu tego tajla jeszcze nei odpalałem , ale już czuję zedcydowaną poprawę samopoczucia psa Fafika pilnującego warsztatu , oraz zwiększenie momentu refleksji nad pierwszym łykiem wina typu Patik u okolicznych mieszkańców .

ps: Sowa - umiesz obsługiwać stopery wskazówkowe ?

sowa - 24 Kwi 2009, 22:56

Skorup.... odma moze nie pierwsza świeżość ale na pewno pierwsza klasa <8>


ps. Miał być elektroniczny zegarek, a nie wskazówkowy stoper :boshe:

chocby taki

Żółwik Tuptuś - 24 Kwi 2009, 23:01

Nie marudź :)
Będzie zegarek z qqłką ( znaczy się z Sową :cojest: )

Poza tym zegarek bedzie elektroniczny , ale chodzi mi o stoper ( alternator tego nie wytrzyma - zlituj się )

ps: a są takie z żółwiem ?? ( kung fu Żółw )

Rkalitka - 24 Kwi 2009, 23:23

Żółwik a wystawiłeś już na ebayu ten odstojnik za 80 funciaków??

z samej ciekawości angole kupią pewnie z tuzin... :cojest:

JoeMix - 24 Kwi 2009, 23:33

Nie znam się zbytnie, ale jeśli tam jest zwykły trójnik to kropelki oleju zassane przez silnik przelecą na wprost, do puszki będzie ściekać coś na wolnych może... wydaje mi się (ale tylko mi się wydaje - na chłopski rozum) że powinno być zwykłe kolanko kierujące strumień powietrza z olejem pionowo w dół w ten tego, zmywak, a obok drugie kolanko odprowadzające powietrze bez oleju który powinien się zgubić w wkładzie,,,
Peedro - 25 Kwi 2009, 17:40

Rkalitka napisał/a:
Żółwik a wystawiłeś już na ebayu ten odstojnik za 80 funciaków??

z samej ciekawości angole kupią pewnie z tuzin... :cojest:


Musiał by zrobić z puszki po napoju który wypił Hamilton :-P A w ogóle to wydaje mi się że Joemix dobrze prawi :fox:

Żółwik Tuptuś - 26 Kwi 2009, 00:34

Joe - oczywiście że masz racje :yes: . odstojnik par oleju w Valencjach przecież działa właśnie na takiej zasadzie .

U mnie powrót oleju z przedmuchów ( lub jego zatrzymanie w odstojniku ) to drugoplanowa sprawa ( a raczej trzecioplanowa ) Bardziej myślałem o czymś co ściąga z odmy majonez przy silniku , który jeździ od czasu do czasu ( niestety - ale przytkana odma staje się sporym problemem , a w takim przypadku olej zanim zamieni się wmajonez osiada w puszce ) . Druga sprawa - to przejście BK , ale żeby nei było że dorabiam filozofję do tego co dopiero niedawno wyszło - taki patent zagoscił u mnie już dawno - bo poza BK i srutututu przeszkadzały mi pary oleju dostające się do kabiny przez otwartą odmę .

Przemekbalagan - 2 Maj 2009, 00:24

Fachowo o się nazywa ''tłumik oparów'' - no i to się sprawdzi.
Bardzo źle by było z silnikiem gdyby opary leciały na wprost a nie ściekały - to świadczyło by o powstawaniu drugiego układu wydechowego.
Powiem że pomysł sprytny, a co najważniejsze praktyczny.

JoeMix - 2 Maj 2009, 09:21

Nie wiem jak u Żółwia, ale u mnie dmuchanie nie jest problemem, problemem jest ogromne ssanie z drugiej strony, leciało to wszystko na wprost, spływały ochłapy, mam teraz duży filtr bodajże paliwa filtronu zamontowany poziomo z dorobionym od spodu odprowadzeniem.
Przemekbalagan - 3 Maj 2009, 23:47

Przeanalizowałem to zjawisko kiedyś dokładnie i wnioski są proste jest to układ mało doskonały. Projektanci forda jak projektowali ZETA ,poszli w kierunku odpowietrzenia bezpośredniego komory korbowej i zastosowano tłumik oparów bezpośrednio przy niej co zapewnia skroplenie oparów oleju bezpośrednio przy ich ujściu co w połączeniu z wysoką temperaturą zapobiega powstawaniu tzw sera czy tam jak zwał mydła itd gdyż następuje osuszenie powietrza a nie skroplenie ( lakiernicy powinni wiedzieć o co chodzi ).
W tym przypadku jak mamy ogromne ssanie z drugiej strony to wręcz powoduje zamknięcie ujścia tłumika oparów, jak ktoś zna trochę aerodynamikę to będzie wiedział o co chodzi. ( przytoczę przykład zamykania drzwi w hipermarketach kurtyną powietrza , każdy z pewnością widział takie zjawisko lecz nie każdy wie po co to jest robione )

Żółwik Tuptuś - 19 Maj 2009, 22:01

W temacie był mały zastój , bo i pisać o czym nie było .

Dziś wziąłem sie w garść i spojrzałem prawdzie w oczy . Moja turbosprężarka nie żyje . Umierała dosyć długo , a jeżlei przyjmiemy że było to T2 kupione z diesela , o niewiadomym przebiegu , w UK za 10 funtów , eksploatowane głównie na LPG i do tego często na torze , to ponad 2 lata eksploatacji jest dobrym wynikiem .

Niestety kłęby białoniebieskiego dymu oraz ilość spalanego oleju dobitnie uświadomiły mi że T2 nie żyje :(

Jej miejsce zajęło T2 , które dawno dawno temu KureckiGTT zreanimował w OBR Niestachów :



Minimalnie mniejsza średnica wirnika strony gorącej , oraz wodne chłodzenie , które zamierzam w najbliższym czasie podłączyć ( przy dmuchaniu pod 1 bar może się przydać )

Wniosek prosty - krzywo prosto - byle ostro , czyli rzeźbim w gównie dalej :)

Laskosz - 19 Maj 2009, 22:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wniosek prosty - krzywo prosto - byle ostro , czyli rzeźbim w gównie dalej :)

pozer z Ciebie <8>

Żółwik Tuptuś - 19 Maj 2009, 22:11

Laskosz napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wniosek prosty - krzywo prosto - byle ostro , czyli rzeźbim w gównie dalej :)

pozer z Ciebie <8>


staaary ale za to z jakim zapleczem :)

Laskosz - 19 Maj 2009, 22:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
staaary ale za to z jakim zapleczem :)

noo kobieta, dzidzi :) zaplecze masz jak nie jeden terminator :ok:

Żółwik Tuptuś - 20 Maj 2009, 20:25

Każdy ma takie zaplecze , na jakie zasłużył :-P

Dziś dorwałem przewody wodne do trubosprężarki . Tzn wyrwałem je z czeluści piwnicy . Przy doładowaniu powyżej serii będe chłodził turbo także wodą ( żywot T2 chłodzonej powietrzem w 1.6 CVH , pompującej około 1 bara mierzy się w miesiącach i to przy sporadycznym użytkowaniu ) .

Całość zaleję Valvolinem 10W60 i do zlotu chyba nic więcej nie wykombinuję :( .

Zobaczymy czy nawet to się uda .

Żółwik Tuptuś - 2 Cze 2009, 20:56

I po zlocie :)

Żółw Rally Team wywalczył drugie miejsce w KJS w klasie Max Power .
Niestety podczas drugiego przejazdu z Wanny zaczęły wydobywać się kłęby białego dymu i w ten sposób skończyły się dla nas zawody . ( Wielkie podziękowania dla Pana Strażaka , który nas zatrzymał ) .

Przyczyną awarii był wyciek spod podkładki filtra oleju , z której wychodzą przewody na chłodnicę oleju . W silniku zostały niecałe 2 z 4 litrów oleju . Myślę że straty były minimalne min dlatego że silnik był zalany Valvoline 10W60 .
Dzięki temu po dociągnięciu podkładki i zalaniu zastępczego oleju udało się spokojnie dojechać do domu o własnych siłach ( Jak to Dioda mawia - mk1 nigdy ze zlotu nie wraca na krawacie :) )

Co do dalszych losów projektu " kolejny dzień mija " to postanowiłem przejść na emeryturę .
Po usunięciu wszystkich zaistniałych usterek i niedomagań Wanna zostanie wyposażona w zeszperowaną skrzynię , którą posiadam ( na zwykłym sprzęgle od diesela , jak do tej pory ) oraz KIT Kenta , który także czeka na założenie , oraz zostaną w niej dopracowane detale , na które nigdy nie było czasu .
W takiej formie projekt uznam za zamknięty i , tak długo jak będzie to możliwe , będe utrzymywał go w należytym stanie . Dalsze mody Wanny nie są przewidziane .

DziDzia - 2 Cze 2009, 21:25

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dalsze mody Wanny nie są przewidziane .

Nie wierzę. Nie możesz tego zrobić.. Pomyśl o wszystkich swoich fanach znających każdą stronę tego tematu na pamięć.. heh.. Emerytura.. Chyba naprawdę się starzejesz :P



pozdro :!:

Laskosz - 2 Cze 2009, 21:27

DziDzia napisał/a:
Chyba naprawdę się starzejesz :P

czy to dziwne? Michał przynajmniej coś już namodził :) żal mi tych którzy nigdy tego nie przeżyją :)

Żółwik Tuptuś - 2 Cze 2009, 21:58

Piotr ma rację . Jeżeli istnieją ludzie , którzy czerpią inspirację z tego projektu , to najwyższy czas aby sami zaczęli tworzyć .
Wanna zawsze była budowana tylko i wyłącznei dla mnie i nigdy nie robiłem jej dlatego że ktoś czegoś po tym oczekiwał . Cieszę się że po drodze zjawiło się paru pozywywnych wariatów , którzy lubią posłuchać o kolejnych pomysłach , ale to nei może być istotą podtrzymywania projektu .
O rasowaniu mk1 mógłbym napisać kilkustronnicową instrukcję , o tym jak tego nie robić - parutomową encyklopedię . Dlatego właśnie uważam projekt za zamknięty , a ponieważ stan do jakiego doprowadziłem auto powoduje iż ma ono wartość jedynie sentymentalną ( mówiąc prościej jest wart wszystko dla mnie i tyle ile waży dla każdego z boku ) .
Wiem że jest ono niesprzedawalne , a na tyle znam siebie ,ze wiem także że serce by mi pękło gdybym miał ją rozebrać i rozsprzedać ( zawinąć na drzewie podczas jakiejś pojeżdżawki - tak , ale nie pociąć jak zwykłęgo bezdusznego trupa ) , dlatego będzie ono miało u mnie dość szeroko rozumiane dożywocie ( życie różne scenariusze pisze więc się nie zarzekam że tak faktycznie będzie ) , ale mam nadzieje że będzie to emeryturka miła i wcale nie taka spokojna .

xr2fun - 2 Cze 2009, 22:05

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Myślę że straty były minimalne min dlatego że silnik był zalany Valvoline 10W60 .

Zdecydowanie tak! Chyba po moich 2 kółkach bez chłodzenia na YP w Poznaniu wiesz co jest dobre.
Dla tych co nie znają Valvoline 10W60 Racing - warto kupić ten półsyntetyk ( nie jestem dealerem ani komiwojażerem ). :V:
Michał pochwal się jaką stawkę objechałeś. :)
Na 100% będę w lipcu na YP - sądzę, że się spotkamy :)

Żółwik Tuptuś - 2 Cze 2009, 22:34

Piotrze przeciwnik zacny acz nieliczny :) o tysięczne sekundy byłem przed a1topgear na mk3 RST - czyli gdybym zdjął przedni zderzak to mogło by byc odwrotnie .
Powiem Ci szczerze - jestem zadowolony z modów , które zrobiłęm przez zimę . Surge Tank trzyma paliwo nawet w najbardziej karkołomnych nawrotach , Heble hamują tak jak powinny ( przysiada cała a nie zarzuca dupy na plecy ) , a mody zawieszenia spowodowały że jest neutralnie ( przynajmniej przy tych prędkościach , przy których było nadsterownie )

Teraz musze tylko przestać bać się tym tym hamować , nauczyć się neutralności i ogarnąć szmoc jaką toto posiada i będziemy w domu :)

Czyli musze się znowu uczyć jeździć :yes: :ok:

ps: Valvo jest niesamowity - pod wpływem drgań "wypełzł " na maskę spod spodu :yyy: jestem naprawdę pod wrażeniem i będe stosował .

a1topgear - 2 Cze 2009, 22:38

Ech Żółw- mam do Ciebie sentymentalny stosunek niestety... Lubię tę odyseję związaną z ciągła rzeżbą... Jakby w moim subiektywnym mniemaniu to jest po prostu nieodłączna część forum, coś co nadaje mu kolorytu, projekt niezwykły niezłomny i nie pozbawiony wad, co więcej projekt do cna osobisty... To auto to poprostu Twoje DNA i mam nadzieje że dalej będę mógł śledzić jego dalsze losy..3mam za Ciebie i wanne kciuki...
Pozdrawiam
a1topgear

van - 2 Cze 2009, 23:29

ale że co że teraz młodzi mają się narobić a ty będziesz tylko wskazówek udziałał :nagana: o nie nie nie :złośnik: ktoś musi mi pomóc w merytorycznej przebudowie kopciucha ale to cię nie zwalnia z obowiązku ciągłego ulepszania Wanny :rotfl:
Parzych - 3 Cze 2009, 00:23

van81 napisał/a:
ale to Cię nie zwalnia z obowiązku ciągłego ulepszania Wanny
No właśnie...

Bo jak widzę to:
Cytat:
2 Żółwik Tuptuś -3:43.226


i to:
Cytat:
5 Parzych -3:41.439


to mi się głupie myśli nasuwają...

Tommur - 3 Cze 2009, 10:15

Nie przejmuj się Parzych. To jakiś chochlik :1xf:.
Oby Wanna dłuugosłużyła :-) .

Tommy - 3 Cze 2009, 10:39

Żółwiu, jak bardzo byś się nie zarzekał że to koniec modów, grzebania w gównie i rozwiązywania kolejnych problemów to powiem Ci jedno - i tak g*** z tego wyjdzie :)

Chorujesz na to co ja, a że dodatkowo osiągnąłeś poziom mistrzowski w twórczym realizowaniu zadań niewykonalnych (coś jak zapakowanie rodziny na wczasy do cinquecento) to oczywistym jest, że nawet mając 70 lat na karku będziesz potajemnie wymykał się z partyjki brydża wspólnie z dziadkiem Pumą do garażu żeby w konsternacji godnej polskiej partyzantki poprawiać to i owo w czarnej matowej, a potem srutututu przez miasto zawstydzając niejednego posiadacza mk14 golfa XVI i innego szmelcu bez duszy...

Nie rezygnuje się z rzeczy, które naprawdę się kocha. I jestem pewien, że ten temat jeszcze długie lata będzie inspiracją dla biszkoptów takich jak ja, którzy zaczynali swoje boje z samochodem od lakierowania hamulców i wkładaniu stożka XXL do silnika o parametrach kostkarki do lodu...

Moc z Tobą Harry :)

Żółwik Tuptuś - 21 Cze 2009, 23:15

Ehh - z Wami to normalnie nawet jakbym chciał to nei mogę przestać .

Małe zmiany i to raczej kosmetyczne .
1 Spod maski wyleciał filtr stożkowy ( fajans w każdej dostepnej na rynku postaci filtrujący dożo gorzej niż wkładka papierowa ) a zastąpiła go ori puszka ( deko tuningowana ) :



Aby nie ciąć pukla pociąłem dół puszki i dorobiłem mu łapacz z kwasówki , tak aby miał zimne powietrze zza reflektora , a jednocześnei wszedł pod maskę :



Operacja zakończona sukcesem - dostaje zimniejsze i lepiej przefiltrowane powietrze niż wcześniej .

2. Pasy bezpieczeństwa .Podcza pojeżdżawki w Ułężu , obydwoje , z Sową , stwierdziliśmy że oryginalne mocowanie puszek z pasami ( na luźno ) powoduje że pas nie jest odpowiednio naciągnięty i pomimo dobrego zapięcia nie trzyma jak powinien .
Oto rozwiązanie :







3 mm płaskowniki sątak sztywne że jak założę na nie rurę to gnie sie podłoga , a nei one . myślę że wystarczą , a trzymanie będzie lepsze ( choc docelowo i tak będzie trzeba szelki na sztywno dać )

3. Sowa narzekałą także na to że jej fotel jest za nisko , oraz podpórka pod nogi za daleko . Teraz fotel jest na wysokości mojego , a podpórka pod lepszym kątem ( jak będzie coś do poprawki to będe rzeźbił dalej )



4. No i ostatnia sprawa . W Wannie czasami pojawiały się problemy z precyzją wrzucania biegów podczas jazdy w ostrych zakretach , lub przy sporych przeciążeniach .
Sprawe obrywanych poduszek pod skrzynią załątwił górny stabilizator i wzmacniona klubowym patentem przednia pouszka , ale nadal nie byłem zadowolony z precyzji wrzucania biegów .
Dlatego teraz z przodu mam dwie poduszki pod skrzynią :)



Druga jest montowana do ramy przestrzennej i jest dokładnie na przeciwko mechanizmu różnicowego . ( z poduszką idącą na łaczeniu skrzyni z silnikiem tworzą tandem ) . Jak będe miał kasę to wymienię je wszystkie na nowe i sprawę zawieszenia zespołu napędowego w mk1 uznaję za rozpracowaną i zakończoną ( nei ma takiej mocy , której ten układ nei przeniesie na koła )

:)

odyniec - 21 Cze 2009, 23:29

tja, do czasu kiedy pumy silnik tu zagości :hahaha:
Grand - 22 Cze 2009, 00:00

to może zółwik by w ten pumy silnik dmuchnął nareszcie po męsku
Tommy - 22 Cze 2009, 11:46

Harry - kocham Cię :D
DziDzia - 22 Cze 2009, 11:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ehh - z Wami to normalnie nawet jakbym chciał to nei mogę przestać .

I co :?: Źle C z tym :?:
Bo nam nie :fox:



pozdro :!:

JoeMix - 22 Cze 2009, 14:25

:hahaha:
Żółwik Tuptuś - 22 Cze 2009, 17:19

odyniec, - myśleliśmy o tym , ale nie do końca wykorzystaliśmy jeszcze potencjał tego co mam . Trzeba najpierw poskładać to wszystko , a później pójdziemy w zupełnie inną stronę .

Tommy, DziDzia, JoeMix, - z czego HA ? przeca wiedzieliście że tak się to skończy :yes: :ok:

DziDzia - 22 Cze 2009, 17:50

Żółwik Tuptuś napisał/a:
przeca wiedzieliście że tak się to skończy :yes: :ok:

Ty też wiedziałeś. Napewno sobie tam gdzieś po cichu pod stołem z pierdów wywróżyłeś...
Fajnie, że już nie masz stożka <8>



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 27 Cze 2009, 19:04

Dziś kolejny zestaw dupereli , które przy aucie porobiłem . Tak jak w innym temacie pisał Przemekbalagan, - suma małych błędów jest często przyczyna poważnych awarii i niedziałania dużych podzespołów .
U mnie od pewnego czasu zauważałem przerywanie na wyższych pedkościach obrotowych i wogóle kwadratową pracę . Zanim rozebrałem pół auta wymieniając silnik i bóg wie co jeszcze sprawdziłem styki . Wtyczka przy kompie stykała mniej więcej na pinach od sterowania wtryskami ( czyli jednym stykała mniej , drugim więcej ) - Po godzinie zabawy z igłą , małymi cążkami i wd40 wszystkie niepożądane efekty zniknęły :)

Później wziąłem się za ustawienie zbieżności w moim pożeraczu asfaltu . Jako że ktoś podpierdzielił baterie z naszego laserowego urządzenia zakupionego za pierdyljon euro od teamu fabrycznego ferrari , a drugi komplet paluszków był potrzebny do zasilania pilota wierzy HiFi któa stoi we warsztacie zrobiłem to starą i dobrą metodą na patyki .
Tzn nie na zwykłę patyki tylko rurkę i patyk .
Zbieżność ustawiłem na zero - efekt ? Znacznie zredukowane rzucanie autem przy gwałtownym starcie .

Ostatnim elementem jaki postanowiłem dotknąć moim powiewem geniuszu była dokładka pod przedni pas zakrywająca bebechy ( w tym kawałęk ramy ) wystające spod pasa .
Dokładka jest od dachu komórki na węgiel ( tam ją znalazłem ) Kiedyś jeździłą ona w fieście Ari Vatanena ( tak :) on startował mk1 ) i to na nią podczas z jednej z imprez wylał się pies Michelle Mouton ( ona nie jeździła fiestą ) więc jak widzicie kolejny tail we Wannie bardzo drogi i do tego z chistorją rajdową .
Dokłądka wygląda neico jak podkoszulka niemowlaka ( za kródka ) ale jest spoko :



Wniosek końcowy ( na temat dokładki ) - dawno takiego gniota nie srutututu we Wannie .

ps: Mouton i Vatanen to takie kierowniki rajdowe z czasów pomiędzy wyścigami rydwanów a momentem gdy autem "sportowym" nie trzeba podczas wyścigu skręcać ( wyjaśnienie dla młodzieży )

a1topgear - 27 Cze 2009, 20:48

Zapomniales dodac ze masz nity od Waltera (Roghla), ktory to podobnymi nitami nitowal tablice do B grupowych rajdowek (no czym on tam jezdzil- mniej wiecej Audi Quattro)- nity po latach takie czyste, jakby pies Michel Mouton (nim go potracila swa Lancia Stratos) oddal swoj ostatni mocz...:)
Żółwik Tuptuś - 27 Cze 2009, 20:50

no jakoś tak :rotfl:
Parzych - 27 Cze 2009, 20:54

Żółw, ja bym te nity jednak czarnym potraktował... Od kogo by one nie były...
Żółwik Tuptuś - 27 Cze 2009, 20:57

Będą czarne , bo dokładka będzie malowana razem z całym autem :yes:
Swoją drogą - przesiadłem się na zwykłe drogowe oponki ( toyo są już łyse ) i łyse oraz wymęczone proxesy lepiej trzymają na suchym i mokrym niż prawie nowe bravury .

DziDzia - 28 Cze 2009, 01:31

Żółwik Tuptuś napisał/a:
malowana razem z całym autem :yes:

Ale teraz będzie czarna perła :?: Dużo masz jeszcze tej matowej :?: hihi



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 14 Lip 2009, 22:58

Dzisiaj przygotowałem zespół napędowy Wanny do wyjęcia , które nastąpi jutro .
Oznacza to koniec mk1 RST w wydaniu Żółwia . ]

Cóż więcej można napisać - " Kolejny dzień mija " - czyli CDN :)

Fordon - 14 Lip 2009, 23:24

cos znowu wymyslil ?? skonczylo sie RST czy za malo ci?? bo jakos ciezko mi w to uwierzyc ze nic wiecej nie nadlubiesz tam...
osimek1 - 14 Lip 2009, 23:27

hmmm.... niech zgadne teraz bedzie ZT ??:>
Grand - 15 Lip 2009, 00:02

jak to co, Puma się na fordescort.org ogłosił, że sprzedaje jednostke na części to zółwik pewnie będzie modził z 2.0 turbo
odyniec - 15 Lip 2009, 00:15

:hahaha:
Nie Cze 21, 2009 22:29
odyniec napisał/a:

tja, do czasu kiedy pumy silnik tu zagości :hahaha:

a nie mówiłem :twisted:

Parzych - 15 Lip 2009, 00:26

Grand napisał/a:
to zółwik pewnie będzie modził z 2.0 turbo
No to będzie gruuubo...
Piter - 15 Lip 2009, 07:45

Ciekawe czy buda to wytrzyma :9:
sowa - 15 Lip 2009, 10:13

a ja wam powiem ze celujemy w kl.2 gy
xr2fun - 15 Lip 2009, 11:08

Być może do 1000 czyli I. <8> :zwyciężca:
sowa - 15 Lip 2009, 11:21

hehe nie no bez takich, nie bedziemy miniakom odbierac pierwszych miejsc :-) :rotfl:
zefir - 15 Lip 2009, 12:27

bedzie 1,25 in da hause ?:D jak cos mam dawce :D
sowa - 15 Lip 2009, 14:22

kl2. jest 1.01-1.599 w ytp akurat
yarbin - 15 Lip 2009, 15:43

przechwycony z sr.pl post Żółwia:

Witam .

Do wolnossącego silnika fordowskiego 1.6 CVH zasilanego gaźnikiem , zakładam kolektor wydechowy rurowy 4-2-1 pochodzący z innego auta . Kolektor ten posiada połączenie na wysokości przejścia 4-2 z gwintem na sondę lambda , której nie będe zakładał ( nie ma do czego podłączyć wink.gif ) .
I stąd moje pytanie - skoro zaspawuje otwór na sondę , to czy rozdzielić przejście pomiędzy obydwoma przelotamie , które do niej prowadziło ( a co za tym idzie łączyło przeloty ) Dalsza część wydechu to 2.25 cala przelot dedykowany do tego silnika .

Dzięki za odpowiedzi . :twisted:

Żółwik Tuptuś - 15 Lip 2009, 22:45

RST się nie skończyło .

Puma zbudował genialny silnik , który przetrwał jego 168 KM i z marszu trafił do mnie . Z czasem zacząłem myśleć że jest on niezniszczalny ( po Pumowych 168 koniach ładowałem go 1.2 bara na LPG i jedyne co z tego powodu robił to szybciej jeździł :yyy: )

Silnik ów obsadziłem w nadwoziu mk1 .

Jak mi to wyszło ? - Historia startów i awarii jest ogólnodostępna .

Wanna do warsztatu dojechała o własnych dziarskich siłach .

Po prostu przyszedł czas na kolejny etap .
Wanna zawsze byłą budowana w celu sprawiania max przyjemności Ownerowi .
Po przemyśleniach i podliczeniu budżetu wracam do zarzuconego wcześniej projektu CVH N/A .
Tak jak pisała Sowa lądujemy w 2 klasie YTP ( Piotrze - jestem za cienki narazie na budowanie 1.0 :( )

Sprawa narazei wygląda tak - mam zajechane CVH sprzed 3 lat i odrobinę więcej doświadczenia - co z tego wyjdzie ?
Czas pokaże :)

trzeci - 15 Lip 2009, 22:51

Żółwik Tuptuś napisał/a:
- co z tego wyjdzie ?
Czas pokaże :)

Powodzenia w takim razie, Michale.
Oby plany się spełniły :)
Pozdro ...

Żółwik Tuptuś - 15 Lip 2009, 22:55

Arturo - z takim zapleczem w postaci Was wszystkich uważam że nawet niemożliwe rzeczy są tylko kwestią czasu , aby zostały wykonane :)

Fajnie że jesteście :)

osimek1 - 15 Lip 2009, 23:22

Żółwik Tuptuś napisał/a:
że nawet niemożliwe rzeczy są tylko kwestią czasu , aby zostały wykonane
nie ma rzeczy niemożliwych poprostu Żółw jeszcze tego nie zrobił ;)

powodzenia w pracach życze :)

Laskosz - 15 Lip 2009, 23:31

żółfff a ja zamiast cv to bym się zastanowił na twoim miejscu nad ziutkiem 1.6 ma 90KM w seri ale szło by go podłubac reszte Ci Puma powie <8>
Żółwik Tuptuś - 15 Lip 2009, 23:40

Laskosz, -masz rację .

A ja mam całą piwnicę CVH :) - coś z nimi trzeba zrobić - złom nei w cenie teraz :(

Grand - 16 Lip 2009, 00:19

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Arturo - z takim zapleczem w postaci Was wszystkich uważam że nawet niemożliwe rzeczy są tylko kwestią czasu , aby zostały wykonane :)

Fajnie że jesteście :)



pamiętaj jeszcze, że istnieje ja - mentor.

powiem Ci że bezapelacyjnie ewolułujesz nie w te strone :bigok:

Laskosz - 16 Lip 2009, 00:25

Grand napisał/a:
powiem Ci że bezapelacyjnie ewolułujesz nie w te strone :bigok:

powiem Ci że w inną stronę funu uderzasz :ok:

Qzyn - 16 Lip 2009, 07:00

Zuf spoko wodza, damy rade. Jeszcze sie ludzie zdziwia jak przyzwoicie moze cvh jezdzic ;) Conieco juz przegadalismy o innych jeszcze musimy pogadac :)

Jak to juz powiedzialem - wanna musi latac :D

Pozdro i powodzenia :ok:

elmek13 - 16 Lip 2009, 08:12

No powodzenia Tuptak. W dalszych pracach nad Wanną. :V:
Fordon - 16 Lip 2009, 08:19

W razie zmienil bys zdanie co do CVH a Ziutka 1.6 to mam takowego na stanie i to sprawnego kolega z escorta odda go za przyslowiowa zlotowke :)
Jak bedziesz chcial to pokaze ci roznice w glowicach 1.6 a 1.8 oraz 2.0.

Powodzenia

Żółwik Tuptuś - 20 Lip 2009, 21:27

Dzięki za tak pozytywny odzew :)

Zeteca narazie nei mam w planach , ale jakby co to będę wiedział do kogo uderzyć :)

Teraz trochę o tym co już się stało - czyli składamy wolnossaka :

Podczas jazd na YTP zauważyłem parę rzeczy , jedna z nich było to że seryjna skrzynia od RST jest bardzo długa i nawet na Dużej Pętli 5 bieg udało mi się wrzucić tylko parę razy . W związku z tym , gdy przechodziłem na wolnossaka z mk2xr2 , posiadajacego dyfer o identycznej długości , stwierdziłem że coś trzeba z tym zrobić ( tym bardziej że w planach byłą szpera , a 96 KM mogło by mieć przy niej ciężko )
W związku z tym powstał pomysł zaszperowania skrzyni krótszej .

Dużo krótszej :)

Czyli 4 biegowej skrzynki z mk1 :

Rozłożenie skrzyń , oraz poselekcjonowanie części przebiegało pod czujnym okiem Mac Gywera ( dzieki Andrzej za wiedzę i cierpliwość) Oczywiście wszystko do siebie nie pasowało i trzeba było rzeźbić , ale po wizycie w zaprzyjaźnionym warsztacie tokarsko-iluzjonistycznym całośćzaczęła do siebie pasować ( poniżej fota tuż sprzed rozpoczęcia skłądania skrzyni przez Andrzeja , znany niektóym specyficzny kształt mechanizmu różnicowego z S1 , Koło dyfra z mk1 , oraz dzwon ze skrzyni 4 , miejscami lepiej i solidniej wykonany niż w mk3 xr2i :yyy:



W czasie gdy Andrzej składał skrzynię ja zająłem się silnikiem :



Na szybko wrzucona głowica z jakimś wałkiem , ale za to na regulowanym kole rozrządu ( precyzyjne ustawienie wałka w stosunku do wału może dać przyjemne efekty )
Do tego poo prawej stronie widać jaśniejszą plamkę na kole zamachowym - to pozostałość po toczeniu ( - 25 % masy ) .
Mam nadzieje że jutro popracuję nad kolektorem wydechowym i że wszystko wyląduje w aucie . CDN :)

luki - 20 Lip 2009, 21:35

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Do tego poo prawej stronie widać jaśniejszą plamkę na kole zamachowym - to pozostałość po toczeniu ( - 25 % masy )

A wyważałeś samo koło czy koło z dociskiem i wałem :fox:

xr2fun - 20 Lip 2009, 21:50

Wyważa się wszystko a wtedy są efekty.
Tłoki, korbowody - osobno, wał, koło i docisk razem.
Ja w 1,0 odchudziłem korbowody o 0,2kg, koło zamachowe o 2,0kg - całość wyważona i dużo aut dostaje w d.......pę. :yyy:

Fordon - 20 Lip 2009, 21:59

Czapka bedzie oddana na jakis porting?? czy nie przewidujesz takiej opcji, oraz co z waliem od Pumy z szarej RST ??
stafcio - 22 Lip 2009, 08:39

kiedyś znalazłem stronkę z opisem demontażu i montażu skrzyni do forda chyba
"This is a page about disassembly, repair and reassembly of the Ford (Model B5) FWD gearbox's as used on the Mk1 (4 speed version similar) and Mk2 Fiestas, MK3 and Mk4 Escorts and Orions.
The later (Model IB5) gearbox as used on the MK4 Fiestas and MK5 Escorts is similar but I don't know how similar yet but I'm hoping to get one shortly for the Quantum.

This page is currently only abut 20% finished and will be spilt into subpages later."

http://www.quantums.info/gearbox.htm
moze się przyda :-P

Żółwik Tuptuś - 24 Lip 2009, 23:12

luki86, - a jak ostatni raz wymieniałeś sprzęgło to wyważałeś je z wałem i kołem czy tylko z kołem zamachowym ? :fox:

Fordon, - Porting - pierwszy będzie konieczny przy spasowaniu kolektora wydechowego i w tym momencie to będzie wszystko . Projekt jest stworzony jako pole doświadczalne , aby uściślić pewne rzeczy , któych jeszcze nie wiem odnośnie budowania wolnossaka CVH ( i to nie tylko silnika ) więc na tego typu dopieszczanie go nie ma czasu . Zresztą - jesteśmy w kontakcie jakby co :)

Chcę sprawdzić jak się zachowa odelżone koło zamachowe ( i w którą stronę pojśćdalej - czy mniej czy więcej zbierać )
Na ile precyzyjnie da sie ustawić wałek względem wału i co to da ,
w czym pomorze kolektor rurowy i wydech 2.25
Czy z zasilaniem paliwem i dolotem idę w dobrą stronę
Czy szpera w tak krótkiej skrzyni to dobry pomysł
itd itp ...

Odpowiedzi na te pytanie teoretycznie znam , albo znają je ludzie na tym forum , chciałbym to sprawdzić w praktyce .

Silnik , któy teraz wsadzam to stary silnik z Wanny - czyli deko dojechane 1.6 CVH poo przebojach z wtryskiem od opla , gaźnikami , LPG i uturbianiem . Mam nadzieje że w końcu wystawi kopyto bokiem , urwie się odelżone koło zamachowe , pęknie dzwon od skrzyni po przeróbce dyfra na zeszperowany , lub chociaż wywalimy dacha po rozpadniećiu się krótszej przekładni kierowniczej z supersporta .
Jeżlei nie to może zlituje się nad nami pompa paliwa i to wszystko podpali <8>

Jeżłei chodzi o RST - stoi przykryte kocem w warszatcie i czeka na przewiezienie do piwnicy . Nie wybuchło , nie wypluło turbiny , tłoka , ani kanarka , nie wystawiło korby bokiem , ani nie zatarło się . Po prostu przyszedł czas na zmiany i dlatego je wyjąłem .

Jak ktoś nie wierzy to mam to w dupie i nei zamierzam niczego udowadniać .

Stafcio - dzieki za link - potwierdza tylko że nie jesteśmy gorsi od angoli , a jednocześnie opisuje co i jak można zrobić ze szkrzynią z RST S1 .

Wracając do auta - drobię przy nim jak gejsza , ale zawsze cuś do przodu .

Na początek złożona skrzynia 4speedLSD - czyli jak rozpoznać czy w skrzyni jest szpera :



Aby zbudować ten wynalazek rozebraliśmy w sumie 4 skrzynie ( 4 biegowa , mk2 xr2 , S1 LSD oraz mk3 xr2 ) przykro stwierdzić , ale im nowsza skrzynia tym większa porażka w materiałach i wykonaniu ( oraz większe zużycie ) Skrzynia z S1 poskładana na obudowie z 95 roku popękała podczas rozkładania :9:
( dla detektywów - tak - skrzynia nie została od zewnątrz umyta )

Na koniec tego dnia komora silnika wyglądała tak :



częśćrozwiązań z RST może się wydawać przerostem formy nad treścią ( chłodnica oleju , pchający wiatrak , trzecia poduszka pod skrzynię , stabilizator silnika itd ) ale zostają one - na pewno nie zaszkodzą )

Komora silnikowa sprzed paru godzin :



kurde - po RST to się wydaje że tu jest miejsca a miejsca .

i na koniec Wanna w całej okazałości :


na pierwszym planie kolektory "prawie " pasujące :)

Fordon - 25 Lip 2009, 00:13

nie no Zofff no wydech z RS2k ??
Podeslalem ci na GG co jest dogne uwagi, za mala kase :) dwa jak chcesz to specjalnie zrobie ci fotke ile mozna sciagnac miesa z kanalu dolotowego CVH, mam takowa glowice do sprawdzania, i testuje na niej rozne metody niestety w wolnym czasie...

Żółwik Tuptuś - 25 Lip 2009, 10:53

Sporo osób mnie pyta z czego to wydech .
Myślałem o wydechu z RS2k , ale większa pojemność silnika - większa średnica kanałów wydechowych - obawiałem się zbytniego rozpreżenia wydechu na odcinku za głowicą i spadku mocy , dlatego zdecydowałem się na kolektor wydechowy od oplowskiego 1.6 . posiada pojedyncze kanały wydechowe o takiej samej średnicy jak CVH , szerzej zaczyna się robić w części gdzie kanały są podwójne , a rura na końcu to 2 cale .

Porównując go do zwykłego CVH - trzeba będzie zmienic rozstaw kanałów i przeprofilować rury idące pod miską olejową . No i oczywiście flansza ( na drugim od dołu zdjęciu z poprzedniego posta widać jaką flansze dorobiłem , jest przykrecona do głowicy )
Całośćjak przerobię to opiszę , bo może komuś się to przyda .

Co do głowicy - teraz na silniku jest z mk2 xr2 , posiada najmniejsze zawory z tych co posiadam , w kolejce jest głowica z RS1600 i ERST S1 ( sodowe zawory ) zobaczę jak mi będzie szło portingowanie na tej ( kiedyś ją już polizałem ) , a później będe siębrał za kolejne , więc wszelkie porady i wskazówki mile widziane :yes:

Grand - 25 Lip 2009, 16:33

bardzo fajna, naprawde dobra wiertarka stołowa
Żółwik Tuptuś - 25 Lip 2009, 19:35

Raport z dzisiejszej walki z kolektorem :)

Flansza na miejscu ( przecięta na pół bo mam dostęp tylko do tokarki , która łapie 10 cm mniej niż długość płaskownika na flanszę ) :



Na zdjęciu widać to co będe musiał wybrać aby przejście z kwadratowego okna w głowicy było płynne w rure w kolektorze



pierwsze dwie rury - czyli 1 i 4 cylinder . Chciałem przedłużyć rurkę od 4 , ale Mac Gywer , który mi to liczył powiedział że ma być takiej długości , więc zejście w dwie rurki wyjdzie nieco niefortunnie , ale o tym na dalszych fotach .

Poniżej widać jak wychodzą rury 2 i 3 po pierwszej przymiarce :



Niefortunne wyjście rur o jakim mówiłem to to że jedno zejście jest za drugim , a połączenie rur w jedną będzie w odległości 35 cm od zejść- czyli mam bardzo niewiele miejsca aby wymanewrować tak aby rury były identycznej długości .

Całość po pospawaniu góry wygląda tak :



Zrezygnowałem z wyjścia na sondę , oraz przejścia pomiędzy rurami 2 i 4 .

Teraz tylko dorobić dół , przejśćie w jedną rurę , obrobić w środku i wygładzić na zewnątrz , obwinąć bandarzem i zabieram się za dolot i zasilanie paliwem ( tutaj także psotaram sie pobawić z falowością i wyliczeniami Andrzeja )

Qzyn - 25 Lip 2009, 19:41

No Zolw idziesz ostro :) Podziwiam mnogosc pomyslow i tempo wzkonania :) Tak dalej a bedzie szybka wanna CVH :)
Żółwik Tuptuś - 25 Lip 2009, 20:27

ilość pomysłów jest u mnie wymuszony budżetem :) . Po prostu nei ma rzeczy niepasujących - są tylko niedopasowane :)

Co do szybkiej CVH maxi - teraz to raczej poligon doświadczalny - za budowę silnika zabierzemy się zimą .

Laskosz - 25 Lip 2009, 21:29

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Mam nadzieje że w końcu wystawi kopyto bokiem , urwie się odelżone koło zamachowe , pęknie dzwon od skrzyni po przeróbce dyfra na zeszperowany , lub chociaż wywalimy dacha po rozpadniećiu się krótszej przekładni kierowniczej z supersporta .
Jeżlei nie to może zlituje się nad nami pompa paliwa i to wszystko podpali <8>


nawet nie wiesz jak ja tego pragnę :sad:

DziDzia - 26 Lip 2009, 05:02

Żółw.. To co robisz, to dla mnie kosmos :) Pełen szacun za to modzenie (rzeźbienie w gównie :?: ), życzę sukcesu i obyś znalazł odpowiedzi na swoje pytania :)



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 26 Lip 2009, 21:40

Dzięki :)

Dziś nieco popracowałem i dokończyłem kolektor ( spawanie tego nie jest takie proste bo rury blisko alternatora , rozrusznika , belki przedniej i miski olejowej , a wszystko popunktować trzeba było na aucie .

Kolektor jaki pociąłem to Lexmaul dedykowany do astry 1.6 ( znalazłem na reszcie rury tabliczkę ) .

Oto jak wygląda podczas dopasowywania do okien w głowicy :



swoja drogą porting trwał tak samo długo jak spawanie - ale żeby to było dobrze zrobione to tak musi być .

I podczas owijania taśmą :



Efekt końcowy - obrzydliwy jak większość moich produkcji :)

odyniec - 26 Lip 2009, 22:56

moim zdaniem z silnikiem wracasz ciut właśnie do tej klasy co z niej wanna pochodzi, mocny wolnossący silnik, dopieszczony gaźnikiem...miło to brzmi!
LOY - 26 Lip 2009, 23:47

odyniec napisał/a:
i, mocny wolnossący silnik, dopieszczony gaźnikiem...miło to brzmi!


otóz to ..o brzemienie tutaj chodzi ..jakiego juz nie uznasz na codzień :)

PumaRST - 27 Lip 2009, 06:49

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Efekt końcowy - obrzydliwy jak większość moich produkcji :)


Przecież to nie konkurs piękności - to nie ma byc ładne tylko działać i to skutecznie :yes: :yes:

Żółwik Tuptuś - 27 Lip 2009, 21:35

Dzisiaj znów nieco porobiłem przy aucie :)

Założyłem wydech ( narazie wydaje się pasować ) do tego założyłem alternator i rozrusznik , które musiałem wyjmować i wkładać przy każdej przymiarce kolektora .
Poskładałem układ chłodzenia ( na chłodznicy od jakiegoś escorta - mam nadzieje że wystarczy ) i założyłem kolektor dolotowy z gaźnikiem . Na koniec dnia komora wyglądałą tak :



Kolektor na miejscu :



kurde - jak patrzę na to z perspektywy RST , to teraz jest tak kapitalnie dużo miejsca że wszystko bez problemów wchodzi :)

PumaRST - 27 Lip 2009, 21:41

no i pieknie jest :yes: :yes:
zefir - 27 Lip 2009, 22:08

ponaodwiedzam Cie bo tempo prac naprawde zajebiste :)

pozdro

Laskosz - 27 Lip 2009, 22:41

jednak wolę wtrysk :) a cvh to powinni seryjnie do mk1 szczepić :)
Żółwik Tuptuś - 28 Lip 2009, 22:16

No i tym oto sposobem odpalone :)

Rozrząd ustawiony na oko , zapłon na ucho , gaźnik na szybko i na pamięć .
Podanie paliwa ulepione na gila , ale silnik gada :)

Zobaczę czy jutro będe miał siły żeby ja troche bardziej ogarnąć ( dzis byłęm za zmęczony żeby myśleć jak ustawić wybierak biegów ) i pojedziemy na pierwsze testy :)

a1topgear - 28 Lip 2009, 22:21

Gratulacje;) Jak zwykle Panie nie wyglada a jezdzi... Dajesz mi wiare ze CVH N/A jednak moze.
Laskosz - 28 Lip 2009, 22:31

Żółwik Tuptuś napisał/a:
dzis byłęm za zmęczony żeby myśleć jak ustawić wybierak biegów

to rzeczywiście musiałaś padać z nóg :yes:

Żółwik Tuptuś - 28 Lip 2009, 22:37

Laskosz, - uwierz - przeca to jest proste jak konstrukcja cepa , a ja nie dałem rady rozkminić w którą stronę kręcić :ups: . Nie mogłem zebrać myśli .

a1topgear, - nie chwal dnia przed zachodem słońca :yes: - zobaczymy co z tego wyjdzie jak to dogłaszczę i wystroję ( to będzie chyba długie strojenie )

No i jak się toto nie rozleci w międzyczasie :cojest:

Laskosz - 28 Lip 2009, 22:45

Żółwik Tuptuś napisał/a:

No i jak się toto nie rozleci w międzyczasie :cojest:

prędzej CI ładowanie padnie :hahaha:

a co do strojenia to hmmm wolałbym teraz jednak elektronikę stroić, no chyba że webery zakładasz albo coś z motorów :fox: <8>

Żółwik Tuptuś - 28 Lip 2009, 23:07

narazie niee . Wałek od xr2i , do tego rególowane koło rozrządu , weber 32/32 ( czy jak mu tam ) i do przodu . Zobaczymy co z tego wyjdzie .

Nie wiem czemu , ale jak silnik nie chciał wolnych złapać to kręcenie nastawami gaźnika jakoś dziwnie naturalnie mi przyszło , choć go ni hoooja nie pamiętałem . Suwaczki na ekranie laptoka jakoś mi się z winampem kojarzą i nie bardzo je rozumiem :ups: .

Laskosz - 28 Lip 2009, 23:15

wiesz żółw że chodzi o precyzję dawkowania, gaźnik jednak chłonie ile chce i trzeba umieć go wysterować :) ja tam jednak jestem z epoki winampa :yes: chociaż wciąż myśle nad gaxnikami z r1 :yes:
Żółwik Tuptuś - 28 Lip 2009, 23:26

Wiem :) i wiem też że masz rację - żaden gaźnik ( nawet najlepiej wysterowany i rozmnożony , a później znów wysterowany i dopracowany itd ) nie zapewni precyzji dawkowania paliwa jaką daje EFI .

Michelle Pfeiffer ma podobno duże stopy , a i tak ludzie ją kochają :)

Laskosz - 28 Lip 2009, 23:36

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Michelle Pfeiffer ma podobno duże stopy


jakieś tam pogłoski :2xf:

a1topgear - 28 Lip 2009, 23:56

hmm- mnie ciekawi co zrobisz z bebechami glowicy- zostawisz sprezyny i walek w pozniejszym czasie?::> Co ze sterowaniem zaworami?:> Co z obrotami (chcac nie chcac bedziesz musial z tym sie bawic, bo w zasadzie przeplywu bez zmiany dolotowych zaworow badz walka w tym silniku strasznie nie poprawisz)? i na koniec-> gaznik, hmm marzy mi sie bys to rozwinal w strone gaznik x4 jak mysli laskosz:) A co do chwalenia dnia-> za duzo Zolw rzeczy juz zrobiles zeby podchodzic do tego co robisz z dawka ostroznosci i niedowierzania ze Ci sie nie uda. Tyle ode mnie- powodzenia w pracach!
PumaRST - 29 Lip 2009, 06:26

no i pieknie :brawo:

kiedy pierwszy start Wanny N/A ??

Qzyn - 29 Lip 2009, 08:14

Laskosz napisał/a:
chociaż wciąż myśle nad gaxnikami z r1

A R1 nie ma wtryskow??? Jesli nie to skoro wolisz winampa to kupuj 4 przepustnice z wtryskami z innego mocotyckla i baw sie strojeniem komputerowym :D Za jakis czas mnie to tez czeka hehe.

xr2fun - 29 Lip 2009, 22:16

Laskosz napisał/a:
gaźnik jednak chłonie ile chce i trzeba umieć go wysterować ja tam jednak jestem z epoki winampa chociaż wciąż myśle nad gaxnikami z r1

Sterujesz gaźniki śrubokrętem+wężyki, miarka, butelki z coli (w tym momencie nie żartuję z synchronizacją).
Co w tym jest złego, że na gaźnikach auta palą więcej? Moc nie jest za darmo.
Gdyby nie emisja spalin to gaźniki tak szybko nie wyszły by z użycia.
Wbrew pozorom dobre gaźniki dają duży power!
Przeszukaj fora angoli co wsadzają do silników Forda 2x45(50)podwójne DCOE.
Problem polega na cenie - 500Funtów w górę + drobiazgi (dysze, zwężki itd.)

Laskosz - 29 Lip 2009, 23:20

xr2fun napisał/a:
Przeszukaj fora angoli co wsadzają do silników Forda 2x45(50)podwójne DCOE.
Problem polega na cenie - 500Funtów w górę + drobiazgi (dysze, zwężki itd.)

wiesz kolego że szukałem nie raz nie dwa :) wiem co kładą :) ale spalanie na gaźniu przy np moim 1.8 to dla mnie abstrakcja bo ja uzywam auta na codzień a spalanie 15-20l hmmm narazie nie stać mnie :)

Żółwik Tuptuś - 29 Lip 2009, 23:33

Raport z dzisiaj - pompa paliwowa na swoim miejscu i pierwsze przejażdżki zrobione :)
Jakbym poprzykręcał przednie koła to by wogóle było zadżebiście :cojest:

Ogólnie auto chodzi jak zdrowe 1.1 HCS więc mamy procedurę bazową i teraz zaczynamy rzeźbić w gównie dalej ( kółko rozrządu jest z jakiegoś Turbo , a założone bez ruszania i to powoduje spory galimatias . Jutro pierwsza przymiarka do wystrojenia tego czegoś )

a1topgear - narazei postaram się ogarnąć to co mam - czyli dostroić to na jednym dużym gaźniku , dopracować go ( a jest co ) . jak sprawa wypali - na zimę uszykuję drugi dół ( ważony ) naniosę poprawki na przeneisienie napędu , heble i zawias , do tego nei będe wyważał otwartych drzwi - dam głowicę z S1 po portingu ( "prawie " pasuje ;) ) i jak się uda złoże jakiś dziwny wałek . Będzie to bardziej rozwinięcie tego co mam niż zupełnie nowy silnik . Jak nauczę sie panować nad tym wszystkim i to pomyślimy dalej :)

Puma 15 lipca występ na gościnnych występach na Torze Poznań ( jak sie uda )

xr2fun - odnośnie gaźników - będe się starał to udowodnić :) ( Na początek w przypadku jednego :) )

PumaRST - 30 Lip 2009, 08:05

Głąbie czy dobrze zrozumialem ze ustawiłeś wąlek tak jak było u mnie w 1,6CVH-T ?? jesli tak to go opóźniłeś o 5*
Żółwik Tuptuś - 30 Lip 2009, 22:55

Małpi ciulu - czasami się do czegoś przydasz :)

5* w przypadku wałka Turbo dało przy takim samym założeniu ( klin na kole ) efekt przeniesienia mocy gdzieś daleko dalekooo .

Po tym jak ustawiłem prawidłowo zapłon ( przepraszam Sowę za wszelakie tego typu głupie prośby i pytania , ale nawet nie wiesz jak bardzo wiadomości od Ciebie pomogły w paru przypadkach :yes: ) i leciałem tak - zapłon +11 , 1* do przodu koło . itd później powrót do pozycji wyjściowej i jedziemy w drugą stronę ( zapłon na +11 przy kole 1* do tyłu - itd )

Wałek jaki mam jest seryjny z XR2i więc nawet nie od tego silnika , ale powoli łape zakres w jakim się mam poruszać .

Przyspieszenie wałka , ale opóźnienie aparatu zapłonowego zaowocowało końcem użytecznych obrotów przy 5700 ( zaczął strzelać )
Opźnienie wałka o 2* w stosunku do Twoich 5* i ustawienie zapłonu na 0 ( zero ) przy "prawie ori " aparacie zapłonowym dało fajnego kopa , ale od 4000 do 7000 obrotów - poniżej nawet trudno wystartować .

Muszęto jeszcze rozkminić , bo zgrubny kierunek znam , ale jest tu sporo zmiennych ( w tym neistety "rozruszajacy sie " gaźnik :| ) i będę działać .

ps: Ulepiłęm także dzisiaj zgrubnie dolot , ale składa sie on z części z Opla , Toyoty , uszczelki od kibelrury , wydechu od jelcza i nawiewu od Skody 120 więc ujawnię ten dodający szmocy i respektu patent dopiero jak ownerzy zastosowanych części zgodzą sie an ich użycie ( mogą nei podzielać mojego entuzjazmu :| )

tommirs - 31 Lip 2009, 15:13

Tempo prac niesamowite...zresztą tak jak i cały Twój projekt.
Podziwiam:)
Ja to nawet nie mogę durnych poduszek wymienic i utwardzić..ehhh
a imprezy coraz bliżej...

Byc może bredzę, ale czy przypadkiem przyśpieszenie wałka nie powinno dać efektów właśnie w wyższych zakresach obrotów i odwrotnie? czy może tak Ci wyszło przez zbytnie opóźnienie zapłonu?

Żółwik Tuptuś - 31 Lip 2009, 20:38

tommirs napisał/a:

Byc może bredzę, ale czy przypadkiem przyśpieszenie wałka nie powinno dać efektów właśnie w wyższych zakresach obrotów i odwrotnie? czy może tak Ci wyszło przez zbytnie opóźnienie zapłonu?


Też tak myślałem i tego się spodziewałem , ale okazuje sie że gdy opóźnię wałek w stosunku do wału , ale PRZYSPIESZĘ zapłon to efekt jest wlaśnie taki ( u mnie aparat zapłonowy czyta z wałka rozrządu , a nie z wału )
Zasadniczo jeszcze sam nie do końca to ogarniam i tylko staram sie wynaleźćwszelkie prawidłowości i nimi iść . Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Poza tym zauważyłem że regulacja zapłonu na lampę jest mało miarodajna ( trzeba brać poprawkę ) bo znaki do zapłonu są na kole pasowym wału , a kręcęwałkiem rozrządu .

Dziś ulepiłem do końca dolot :)

Wersja instatnt :



Jak widać wszystko nieco parchate , a rura wydechowa od jelcza z jednej strony bardziej okrągła niż z drugiej .
Wczoraj nie dokończyłem bo w ruże siedział pająk , a jak go zobaczyłęm powiedziałem :

- albo Ty , albo Ja .

a on odpowiedział :

- Dobra . srutututu .

Dziś jak przyjechałem już go nie było :|

Całość po ulepieniu wygląda tak :





Napis jest gdyż wiem że dodają one mocy i uroku , a do tego chciałęm podkreślić Tuningowy charakter auta oraz jego gangstersko - poetyckie korzenie .
Chciałęm krótki , wpadający w ucho i rymowany text oddający mą skomplikowaną osobowośći głębie duszy i przemyśleń .

Wyszło mi to co widać .

Laskosz - 31 Lip 2009, 23:20

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Chciałęm krótki , wpadający w ucho i rymowany text oddający mą skomplikowaną osobowośći głębie duszy i przemyśleń .

ty to umiesz swoją osobowość wyrazić :ok:

Parch - 31 Lip 2009, 23:28

Hmm, moja pierwsza myśl jak zobaczyłem ten wiersz (biały): tuning widzę ale gdzie jest chooj. W związku z tym prośba - zrób fotkę, co?
Fordon - 31 Lip 2009, 23:55

Zolwik jak bedziesz cierpliwy i masz duzo takich silnikow w piwnicy to poczekasz jeszcze z dzien porobie foty glowicy i ci podesle... :)
PS czekam na teks o ktorym gadalismy przez tel. :)

tommirs - 1 Sie 2009, 02:10

..Czizas, poległem ze śmiechu...wiem mniej wiećej czego mogę się spodziewac czytając Twoje posty Żółwiu...ale to..hmmm..aż prawie widac opary "bagiennego ziela" unoszące się nad tekstem :V:
Piter - 2 Sie 2009, 00:06

Żółw następnym razem pomyśl nad takim silnikiem:

Silnik stoi w jeden takiej knajpie na pomorzu i tam strzeliłem specjalnie dla Ciebie te fotki:







Laskosz - 2 Sie 2009, 00:20

czekaj Piter :P jeszcze rok może dwa :hahaha:
DziDzia - 2 Sie 2009, 00:23

180l/godzinę.. To by Wanna latała :P



pozdro :!:

diodalodz - 2 Sie 2009, 03:54

DziDzia napisał/a:
180l/godzinę.. To by Wanna latała :P

hehe na lawecie za W124 :)
Można powiedzieć że historia zatoczyła koło :) Jak się poznałem z Żółwiem ta sama jednostka była wbita w tą samą budę . tylko przez te lata gościło tam już wszystko :)

Żółwik Tuptuś - 7 Sie 2009, 23:23

Piter, - wymiękam przy jednym gaźniku , a toto ma chyba na każdy cylinder osobny - więc LPG odpada :|

Ale pomyślimy ( dzwon do skrzyni bym z drewna wyrzeźbił :) )

Historia , w pewien sposób , faktycznie zatoczyłą koło :) Ale jak to mawiają dwa razy się do tej samej rzeki nie wchodzi :)

Co do auta - Wyczuwam powoli szperę i krótką skrzynie ( musze pomyśleć o szorcie ) . Heble z tyłu neico zdjąłem , zeby nie było blokowania kół ( teraz z tyłu jeżdżą 185 oponki , jak będzie - Tor pokaże )

Co do silnika - ulepiłem gaźnik "prawie " seryjny , na mechanicznej pompie paliwa ( elektryczna bez regulatora ciśnienia paliwa to nieporozumienie )
Rozrząd wysterowałem na - 4* , a co ciekawe zapłon ustawiłęm po swojemu ( na lampie jakieś dziwne herezje wychodzą ) . Silnik kręci się do 6.5 krpm pod obciążeniem i to na seryjnym wałku ( w opinii człowieka , który rasuje tego typu silniki ( XR2fun ) to bardzo przyzwoity wynik )

Teraz dopracowywyję resztę , począwszy od lepienia odmy ( silnik jest w agonalnym stanie - przy normalnym układzie odmy , olej zalewał gaźnik do tego stopnia że zatykał wszystko ) a skończywszy na wybieraku biegów i lepieniu układu kierowniczego ,z któym mam nielada problem .

Jeżlei konfiguracja , którą opracowałem da się jeszcze dopracować ( na pewno się da :) ) i przeżyje dwa wypady na Tor Poznań i jeden do Biłgoraja to uznam to za sukces idobrą podstawę do dalszych modów .

Ale jak to mawiają - Pażywiom - Uwidim :)

Żółwik Tuptuś - 1 Wrz 2009, 15:05

Mały update :)

Wbrew oczekiwaniom silnik , jak i cała obudowa przeżyły wypad na Tor Poznań . I całość nadal jeździ .

Jeżlei chodzi o ustawienia - na Torze przy bardzo mocnym rozgrzaniu silnika , pod obciążeniem , zaczęło się pojawiać spalanie detonacyjne . Problem załatwiłem dokonując korekty ustawienia zapłonu przy pomocy urządzeń specjalistycznych firmy ChamOdkręcoł i używając przyrządów pomiarowych znanej w świecie High Performance firmy " Kaprawe Oczko " ( Ci co byli na Torze i widzieli jak Wanna stoi na przewiązce Małej Pętli z Żółiem próbującym wejśćdo środka przez maskę silnika mieli okazję obserwować ten jakże trudny i żmudny proces poparty wieloma godzinami badań laboratoryjnych i testów )

Teraz silnik chodzi naprawdę fajnie , a słowa TommiegoRS , który zaprzeczył gdy zapytałem czy go przepuścić bo mogę być zawalidrogą są tego najlepszym dowodem .

Ponieważ w Wannie dwukrotnei podczas prób mierzonych nie wszedł bieg wymieniłem wybierak na mniej zużyty ( nie będe robił shorta , przynajmniej narazie - synchronizatory fordowskie i tak nie pozwolą go w pełni wykorzystać , a skróci on znacznei ich żywotność)
Pogrzebałem także przy gaźniku - odpowiednio wyprofilowana krzywka załączająca drugą przepustnicę dała co prawda efekt szarpnięcia około 3800 , ale silnik się jeszcze szybciej i chętniej wkręca .
Zreanimowany aparat zapłonowy ( bezstykowy ) także sie przyczynił do lepszej i bardziej miękkiej pracy ( jednak nawet najlepszy stykowiec nie da takiego efektu jak elektronik )

Oczywiście po tym wszystkim całość trzeba było znów regulować .

Wniosek - na szybko z gila da się ulepić coś co pojedzie i wróci z Toru Poznań :)

ps: Valvoline 10W60 dobrze wpłynął na pierścionki - przedmuchy wydłubanego z piwnicy silnika znacznie się zmniejszyły .

Piter - 1 Wrz 2009, 15:10

Ja to trochę streszczę: prętka jest :)
Laskosz - 1 Wrz 2009, 16:51

shamuj to żółff :)
Żółwik Tuptuś - 1 Wrz 2009, 19:49

Piter, - fpizdu - ja się tak rozpisałem , a Ty żeś podsumował :cojest:

Laskosz, - schamowałem ją . Na ciasnych próbach nawiązuję walkę z RS1800 i ST , dostaje baty , ale to jest walka a nie bicie pięciolatka . Na prostych jestem na poziomie zdrowej 110 konnej ikserki . Czyli szmoc wyjściową agregatu koniotfurczego oceniam na jakieś 80 KM .

Zrobię remont żeby silnik palił mniej oleju niż benzyny to pomyślimy .

xr2fun - 1 Wrz 2009, 20:06

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zrobię remont żeby silnik palił mniej oleju niż benzyny to pomyślimy

Zdrowy tok postępowania.
Wielka szkoda, że wielu ludziom którzy "rasują" auta wystarcza stożek, gruby wydech i głośna muza. :serduszka:

Tommy - 1 Wrz 2009, 20:35

xr2fun napisał/a:
drowy tok postępowania.
Wielka szkoda, że wielu ludziom którzy "rasują" auta wystarcza stożek, gruby wydech i głośna muza. :serduszka:


To o czym mówisz nazywa się "tuningiem".
Rasowanie to zdecydowanie bardziej wymagająca sztuka... :)

Brawo Harry - choć ostatnio nie mam czasu na siedzenie przed kompem, Twój projekt śledzę z wypiekami na Twarzy.. Keep rollin :yes:

Laskosz - 1 Wrz 2009, 23:05

Żółwik Tuptuś napisał/a:
oceniam na jakieś 80 KM .


to też mi starczy :1xf:

Żółwik Tuptuś - 2 Wrz 2009, 22:23

Laskosz, - w tym silniku dobrze rozłożone 110 KM z dobrym momentem w zupełności mi wystarczy i uznam to za sukces .

Jeżlei chodzi o silnik to z pomocą w jego uzbrojeniu , oprócz lokalnych artystów w postaci Sławka i Andrzeja , będą brali udział Qzyn , XR2fun oraz Puma . Nie zamierzam wyważać otwartych drzwi . Auto ma zapierdalać a nie być przedmiotem długich internetowych opowieści dziwnej treści .

Dziś z nieco innej strony .

Zawias w mk1 jaki jest - każdy widzi . To co ulepiłem wokół niego nieco poprawiło sytuację , ale nadal seryjne mk4 jest dla mnie niedoścignionym wzorem jeżlei chodzi o prowadzenie ( 30 lat przepaści w konstrukcji nie da się ukryć ) .

Czasami bywa to nawet zabawne ( jak to mówi Pucio - " lubię jechać Wanną , bo tam się zawsze coś dzieje , trzeba kontrować , przewidywać , naddawać i kombinować . RS-ka jest przy tym cholernie nudna - skręcasz - ona skręca . Hamujesz - ona hamuje itd " ) Ale nie jest to w żadnym wypadku prętkie jeżdżenie :| .

Dzięki LOY-owi w Wannie pojawi sie coś takiego :





Mam niemałą tremę , bo dzięki tajemniczej wizycie w Szwajcarii i swym rozległym kontaktom LOY załatwił do Wanny jeden z najlepszych wyprodukowanych zawieszeń sportowych czyli DELPHI DE CARBON PERFORMANCE . Regulowane gazówki :jupi: Popatrzcie na średnicę tłoczyska - jak to się ma do moich biednych ulepków rzeźbionych metodami rzemiosła ludowego , metodą prób i błędów .

LOY - nie wiem jak to zrobiłeś ( i chyba wolę niewiedzieć ) , ale dla mnie jesteś wielki i dzięki CI za to .

Już nie mogę się doczekać chwili gdy będe mógł przetestować jak te cudeńka działają :yes:

diodalodz - 2 Wrz 2009, 22:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
LOY - nie wiem jak to zrobiłeś

Ostatnia wizyta w Szwajcarii na tym paszporcie :)
różnica w tłoczysku jest kosmiczna ciekawe jak to się bedzie zachowywać .trzeba by zrobić poduszki amorów z czegoś twardszego żeby kątów nie gubił .

Żółwik Tuptuś - 2 Wrz 2009, 22:55

Krzychu :yes: - myśle nad wytoczeniem z teflonu , tylko nie wiem jak to się bedzie miało do uderzeń ( czy nie będzie za kruchy ) jeżlei nie - to poliuretan i znowu rzeźba :cojest:
LOY - 3 Wrz 2009, 00:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
.

[b] LOY
- nie wiem jak to zrobiłeś ( i chyba wolę niewiedzieć ) , ale dla mnie jesteś wielki i dzięki CI za to .

Już nie mogę się doczekać chwili gdy będe mógł przetestować jak te cudeńka działają :yes:

cała przyjemnosc po stronie zorientowanych szwajcarów i mojej ..nielegalne to chyba nie jest :-) ..choc watpie zeby było dopuszczalne na ulice :) .. ogólnie podobno delphy juz oficjalnie ich nie sprzedaje :) ..ciesz sie nimi..w koncu kosztowały Ciebie mała fortunę..tylko jak one pasuja do wanny :rotfl: ..trzeba pomalowac na czarno obdrapac i podkorodowac i obligatoryjnie jakis drut ..gwóżdź :cojest: .. oj trzeba nam opic rarytasa :fox:

a1topgear - 3 Wrz 2009, 09:09

NO Pieknie Michale, pieknie. Zatem (jak zwykle z reszta) oczekuje kolejnych upow, tak by z wypiekami na twarzy (heh pamietam kiedy czytalem Twoj watek od poczatku) czytac dalsza czesc przygody. A co do CVH- licze na Twoj kunszt polaczony z wiedza i bedzie dobrze, choc mysle ze 110km to taka skromna obietnica;)
PumaRST - 3 Wrz 2009, 09:13

no i pięknie,

jeszcze teraz spingi -60mm i powerflex i bedzie gokart :yes: :yes:

PumaRST - 3 Wrz 2009, 09:59

Żółwik Tuptuś napisał/a:
...... do Wanny jeden z najlepszych wyprodukowanych zawieszeń sportowych czyli DELPHI DE CARBON PERFORMANCE . Regulowane gazówki :jupi:


co one maja regulowane??

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2009, 17:31

głośność strzałów z wydechu regulują , żebym słyszał czy już skręciłem , czy dopiero skręcę .
diodalodz - 3 Wrz 2009, 19:11

hm ja ostatnio myślałem nad odlaniem poduszek tylko do mk1 (na zamówinie wg mojego projektu) albo przerobić kielich na główki czegoś nowszego z wbudowanym łożyskiem kulkowym .
Piter - 3 Wrz 2009, 19:58

Żółwik Tuptuś napisał/a:
głośność strzałów z wydechu regulują , żebym słyszał czy już skręciłem , czy dopiero skręcę .

Dobry pomysł, myślę że będą na tym forum popularne :yes:

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2009, 20:40

LOY, - popracujemy nad wyglądem Wanny i podciągniemy go do poziomu amorów , a nie odwrotnie . I chciałbym żebyś mi w tym pomógł :fox:

W końcu replika rajdówki używana zgodnie z przeznaczeniem też może być ładna ( chyba :| )

a1topgear, :) W Twoich ustach brzmi to jak naprawdę komplement dużego kalibru :yes: Dzięki :)

Co do mocy - nie chcę się napinać .

Dojście do serii ( 96 KM ) będzie już dawało ciekawe efekty w połączeniu z przygotowaniem budy jaki zafundowałem i dalej funduje .
Wyjście na mocną ikserkę ( 110 KM ) to dobra zabawa a przy specyfikacji jaką chcęzastosować da się pójśćnieco dalej , ale wiesz że nie jestem z " Internetowych celowaczy " w szmoc , więc po prostu czas pokaże .

Swego czasu dość mocno rozważałem za pomocą połówki swojego mózgu i połówki posiadanej przez Pumę ( dwa półgłówki w kupie to zawsze wyjdzie cuś inteligentnego ) wsadzenie do Wanny stockowej zdrowej 110 ( baz do takiego projektu jest pełno na forum ) ale stwierdziliśmy że podobne efekty da zabawa z gaźnikiem/ami a oldschool to oldschool :)

PumBa - tak jak gadaliśmy - springi i to porządne ( obniżenie mk1 o 60 mm powoduje że wygląda ona jak mk3 obniżona o 20 ) i będe mógł przypierdalać się do wszystkich na forum jacy są ciency i bym im pokazał ,ale mam za dobry zawias i nie chce mi się go zużywać na tych polskich kartofliskach zwanych torami ;) :cojest:

dioda, Odlanie poduszek ma jedną wadę ( taką jak polskie "powerflexy " a mianowicie materiał , jest "prawie " taki sam jak ten z zachodu . Obawiam się że gra nie warta świeczki .
Po co wyważać otwarte drzwi ? - tak jak piszesz inne główki kolumn i przerobione kielichy i problem z głowy .

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2009, 20:42

Piter, - po internetowych Turbozetecach , celowaniu w szmoc to chyba będzie kolejny " przebój lata " :hahaha:

ps: PumBaRTS mnie uświadomił że na decarbonach jeździ praktycznie cała stawka NASCAR .

PumaRST - 3 Wrz 2009, 21:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piter, - po internetowych Turbozetecach , celowaniu w szmoc to chyba będzie kolejny " przebój lata " :hahaha:


a tarczo-bębny ????

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2009, 21:06

O w morde - zapomniałęm :hahaha:
xr2fun - 3 Wrz 2009, 21:45

Żółwik Tuptuś napisał/a:
głośność strzałów z wydechu regulują , żebym słyszał czy już skręciłem , czy dopiero skręcę .

Dzisiaj tą metodę wypróbowałem. Coś w tym jest ale jak wyregulowałem zapłon to zamiast wystrzałów szedł ogień z rury i kilka osób, które to widziały już chciały Policję wzywać że podpalacz kręci się po okolicy.
To nie był uturbiony silnik tylko 1,0! :joint:

stafcio - 4 Wrz 2009, 10:41

amory konkret! ładny kolor :)
tylko się zastanawiam gdzie ten carbon w nich siedzi i co robi :) pewnie zawija sreberka.

LOY - 4 Wrz 2009, 14:22

stafcio napisał/a:
amory konkret! ładny kolor :)
tylko się zastanawiam gdzie ten carbon w nich siedzi i co robi :) pewnie zawija sreberka.

ehh pozeraczu etykietek :rotfl: de carbon to firma istniejaca od kilkudziesieciu lat ..jeszcze nie było tjuningowego carbonu a załozyciel pan Christian Bourcier de Carbon wpierdzielał bagietki i wyposazał w sportowe amory auta startujace w rajdzie monte carlo :fox:

de carbon to firma która opatentowała amor monotube (przed bilsteinem!! który kupił do niego prawa )vide" system de-carbon" i dostarczała przez długie lata amory do sportu ..z tego co wiem de Carbony miały szwedzkie i francuzkie mocne auta ..m.in clio williams i volvo amazon w sportowej specyfikacji ..obecne de carbon nalezy do delphi ..
wiec uscislajac ..włókna weglowego niema zarówno w amortyzatorach jak i pewnie członkach rodziny de Carbon ..tyle w temacie ..
a kolor ..od 70 lat ten sam

a1topgear - 4 Wrz 2009, 15:18

EH Chlopaki podoba mi sie to ze macie czesci 'ze smaczkiem'...
Żółwik Tuptuś - 4 Wrz 2009, 15:24

LOY, - jesteś chodzącą encyklopedią jeżlei chodzi o Motorsport :yes: .

ps: Napisz na amorach mazakiem Belsztiyn abo Kóni , ludki będą wiedziały że mają robić ŁAŁ , a małolaty będą majty przez głowę ściągać .

a1topgear, - to tylko i wyłącznei zasługa LOY-a . Moją wizją i marzeniem byłaby Wanna jako rajdówka poskładana na częściach z epoki + właśnie takie fajowe dodatki , oraz stylistyka dotknięta ręką LOY-a .

Narazie te amory będą wyglądały w Wannie jak śliwka w gównie i pewnie ulepek dookoła je nieco przerazi .
Choć z drugiej strony - są Goodridge , Pagidy , Zimermany , Kent i pare innych zabawek z fajnymi rodowodami ( szpera , lexmaul ) więc może nie jest tak źle ?

DziDzia - 4 Wrz 2009, 15:32

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zawias w mk1 jaki jest - każdy widzi . To co ulepiłem wokół niego nieco poprawiło sytuację , ale nadal seryjne mk4 jest dla mnie niedoścignionym wzorem jeżlei chodzi o prowadzenie

Kiedy po rad pierwszy jechałem mk1 (może drugi) pomyślałem o Wannie.. "Kuźwa, jak ten gość może jeździć po torze na takim świetnym zawiasie, gdzie wejście w zakręt przy 20km/h to totalna brawura i/lub debilizm".. I pamiętaj, że nie odpuszczę Ci przewiezienia mojej :tyłek: w wannie :fox:
Co do amorów - byleby działały tak jak tego oczekujesz :)



pozdro :!:

LOY - 4 Wrz 2009, 15:34

Żółwik Tuptuś napisał/a:
LOY, - jesteś chodzącą encyklopedią jeżlei chodzi o Motorsport :yes: .

ps: Napisz na amorach mazakiem Belsztiyn abo Kóni , ludki będą wiedziały że mają robić ŁAŁ , a małolaty będą majty przez głowę ściągać .

nie pitol ..sam miałem sobie takie kupic ale do Mk3 wydaja sie byc niedostepne ..to sie poinformowałem co to za cuś i teraz mogę szpanować oczytaniem ..a bilsteinów bym sie tez bał ..bo jak tam moze kamienie są w środku a KONI ..hym ..ja tam sie koni boję..kopią i gryzą :hahaha: ..GT cupline jest bez podtekstów a monroe sie mi tylko z cycata blondyna kojarzy :) ..i to sa marki :-P

Żółwik Tuptuś - 9 Wrz 2009, 10:27

DziDzia, - przejażdżke masz jak w banku :)

Co do zawieszenia i sensowności jego przeróbek - dawno doszedłęm do wniosku że to jak stawanie do biegu przez płotki na wózku inwalidzkim , ale brne w to dalej - bo tak :)

LOY, - dojazdówki do Wanny , o których rozmawialiśmy .

Jak będąza głęboko siedziały - idą na sprzedaż - narazie cieszę sie małymi rzeczami :




Żółwik Tuptuś - 11 Wrz 2009, 21:13

Mała rzecz , a cieszy :)

LOY - miałeś rację - kula to najbardziej ergonomiczny kształt dla gałki zmiany biegów .

Ta którą dostałem od Ciebie jest dodatkowo odpowiedniej wielkości i oldschoolowa :yes:



Dziś ją przetestowałem - i nei przypuszczałem , że będzie aż taka różnica w zmienianu biegów .

Dzięki jeszcze raz :)

xr2fun - 11 Wrz 2009, 21:22

Felgi będą głęboko siedziały ale to jest dobre ET. Załóż, potestuj i zdaj relację. Auto ma jeździć a nie wyglądać ( czasami też na bulwarach)
Żółwik Tuptuś - 11 Wrz 2009, 21:40

Piotrze :yes: .

Tak jak rozmawialiśmy - szukam na nie odpowiednich rozmiarowo zimówek i zobaczymy czy testu nei będzie już w październiku ( a w listopadzie na ASJ praktycznie na bank )

Przemekbalagan - 12 Wrz 2009, 09:07

Żółw - po jakiś 20 tyś pojawią się stuki niewiadomego pochodzenia w przednim zawieszeniu. W konsekwencji będą to stuki pochodzące z amortyzatorów Delphi Carbon.
Co ciekawe amortyzator będzie działał poprawnie ale będzie stukał w środku w czasie pracy. Przerabiałem to i dwa lata szukałem co mi stuka w przednim zawieszeniu i znalazłem. Po czym amortyzatory utylizowałem i zastąpiłem je Motorcraftami. Oczywiście jeśli stuki Ci nie przeszkadzają to OK. Będzie dobrze tylko drażniąco.
Z mojej strony tyle - to nie krytyka tylko życie.

Żółwik Tuptuś - 21 Wrz 2009, 20:35

Tego typu stuki pojawiły się w moich , obecnie użytkowanych , amorach . Po wyciągnięciu połączyłem je z minimalnym ( półminimetrowym ) luzem na tłoczysku na ruchu góra - dół . Może w Decarbonach dzieje się to samo ?

Z drugiej strony 20 tyś km przy moim użytkowaniu Wanny zajmie mi teraz jakieś 5 lat ;) Ale dzięki za info - każdy nowy i niezdiagnozowany stuk jest dla mnie nie do przyjęcia .

Żółwik Tuptuś - 13 Paź 2009, 18:00

Dziś dotarła do mnie przesyłka z kolejnymi tajlami :rotfl:

Oto one :



Są to oryginalne zapinki Sparco ( kurde - coraz więcej znanych firm zaczyna we wannie jeździć ) . Dodatkowe punkty respectu jakie za nie zbieram wynikają z faktu ,że kiedyś leżały całkiem niedaleko Fiesty ZetecTurbo by Puma .

Mam tylko jeden problem - Puma napisał żebym je do BLACHY montował , a z tym u mnie trudno :| - myślicie że na szpachlu też będą trzymać ?

Rkalitka - 13 Paź 2009, 18:18

jeśli nie będą trzymać na szpachlu to dasz dwie rolki taśmexu z castoramy i będzie jak ta lala......i ze trzy punkty respektu w górę.... :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 18 Paź 2009, 21:15

Pięć punktów a nei trzy :)





kolega mnie zapytał na co je przykleiłem że się tak trzymają te imitacje ;)

mechcom - 18 Paź 2009, 21:19

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Puma napisał żebym je do BLACHY montował , a z tym u mnie trudno :| - myślicie że na szpachlu też będą trzymać ?

jak widzimy w poscie wyzej trzmają sie :-)
szlalejesz Żółwik Tuptuś :-P

DziDzia - 18 Paź 2009, 22:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
leżały całkiem niedaleko Fiesty ZetecTurbo by Puma

I o tu w tym wszystkim chodzi :rotfl:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 27 Paź 2009, 23:17

Dziś kolejny mniam :)



Prosto ze stajni Pieska , przywieziony przed chwilą przez LOY-a .

Dziękuję Wam obu chłopaki :yes: :jupi:

Laskosz - 27 Paź 2009, 23:21

polowałem na to jak miałem cvh :yes:
Żółwik Tuptuś - 27 Paź 2009, 23:30

Kurde - ja teraz poluję na drugi taki :|

Ten chyba zostanie na półce u mnie ( przynajmniej jakiś czas :) )

Po odwróceniu mniama stwierdzam że Motorsport z dekla to nie tylko element estetyczny .



Popatrz na sprytne odseparowanie kanałów odmy . Czyżby już za czasów świetności CVH , inżynierowie forda mieli problemy z nadmiarem oleju wyrzucanym w odmę , przy wysokich obrotach i hamowaniu silnikiem ?

bidżej - 27 Paź 2009, 23:51

taki ładny tajl pod taką brzydką maskę? jeszcze sie komuś weźmie i spodoba ta wanna ;/
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Czyżby już za czasów świetności CVH , inżynierowie forda mieli problemy z nadmiarem oleju wyrzucanym w odmę , przy wysokich obrotach i hamowaniu silnikiem ?
gdzie tam, niemożliwe :cojest:
Żółwik Tuptuś - 28 Paź 2009, 18:07

bidżej, - nie ma obaw :)

Nie spodoba się :)

A oto kolejny mniam :



Mikuni z Suzuki GSX-F ( lub R ) . przeloty o 2 mm większe niż w Dellorto 40 , a po przyłożeniu ich do dołu od kolektora ssącego CVH EFI osiągamy taki widok :



Kurde - zaczynają mi głupie rzeczy po głowie chodzić :)

Fordon - 28 Paź 2009, 18:37

Widze ze co raz wiecej zabawek dochodzi zeby czarna stawala sie szybsza i szybsza... :yes: dobry kierunek obierasz...
Peedro - 28 Paź 2009, 19:06

Ciekaw jestem jak wyjdzie spalanie, na 4 gaźnikach :) z pewnością będzie fajnie śmigać :)
Ad@mus - 28 Paź 2009, 19:07

to ale ten part w n/a pojdzie co nie??
DziDzia - 28 Paź 2009, 19:35

Wrar normalnie... Aż ciary przechodzą :rotfl:
A Wanna na to: Bendem prędka, będę prędka :D



pozdro :!:

Tommur - 28 Paź 2009, 20:03

Ad@mus napisał/a:
to ale ten part w n/a pojdzie co nie??


Dekielek w gaźniku pójdzie. Nie podejdzie do EFI

Rkalitka - 28 Paź 2009, 20:05

Ale rzeźba.....ale do Marca pewnie jeszcze nie jedno się zmieni..... :ok:
xr2fun - 28 Paź 2009, 20:11

Peedro napisał/a:
Ciekaw jestem jak wyjdzie spalanie, na 4 gaźnikach

To akurat nie ma najmniejszego znaczenia - ma jechać i koniec :V:

Żółwik Tuptuś - 28 Paź 2009, 20:46

Plany jakie mam w stosunku do Wanny dotyczą N/A .

Jeżlei chodzi o spalanie - przyzwyczaiłem się że spali tyle ile jej wleję i ani ml paliwa więcej , więc pewnie tak zostanie :yes:

Jako że bardzo mnie ciekawiło jak wygląda "dopasowanie " Mikuni do CVH to poszłem do piwnicy .
W ramach robeinia porządku wziełem brzeszcota i wyszło to :



jak na cięcie " na oko " to chyba nieźle wyszło conie ?





1. Wyrównanie podciśnienia ( dam to na początek tam gdzie w kolektorze z EFI idą wyrónania - jak będzie źle to porzeźbim )
2. Tutaj podłączę pompkę paliwa z CVH ( narazie nei mam regulatora ciśnienia paliwa więc ta przy baku zostaje wyłączona - jak będzie źle to porzeźbim )
3. wyrównanie podciśnienia na wolnych ( elektrozawory tylko na wolnych działające ) tak zeby jałowy nie falował ( podłącze gdzieś , jak nie pomorze to podłącze gdzieindziej , jak będzie źle , to porzeźbim )
4. Podłączę do dekla zaworów , obok wyjścia z odmy ( jak będzie źle to ... )



5. Ssanie ( chyba ) podłączę tam gdzie się podłącza ssanie ( jak nie będzie działać to wiecie co )



A tutaj całość złożona aby mniej więcej złapać odległość od ściany grodziowej . Od głowicy 25 cm ( z trąbkami 29 ) Albo przypasuje , albo ...

ps: Jeżlei ktoś ma większą wiedze niż ja na temat punktów 1-5 oraz ich podłączenia - to proszę o rady i wskazówki .
Z góry dzięki :)

tommirs - 28 Paź 2009, 20:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piotrze :yes: .

Tak jak rozmawialiśmy - szukam na nie odpowiednich rozmiarowo zimówek i zobaczymy czy testu nei będzie już w październiku ( a w listopadzie na ASJ praktycznie na bank )


Ani mi się waż zakładać zimówek na to (AJS)....moja skromna rada...chyba , że temp spadnie poniżej - 0 i bedzie śnieg, inaczej zimówka to tylko marketingowe gówno (na tor)..
przetestowane na własnej koziej skórze:)
pozdro

a1topgear - 28 Paź 2009, 21:01

Zołw - dobry patent z tym Mikumi- jesli chodzi o podlaczenie pod kolektor, tez racjonalnie to zrobiles (jest na FiestaTurbo gosc Jonsboi bodaj ktory te same Mikumi podlaczyl do CVH w Escorcie)... Pozostaje kwestia zaslepienia otworow po wtryskach na kolektorze oraz dobrej ilosci paliwa- teraz jezdzisz na gazniku rajt??:>
Rkalitka - 28 Paź 2009, 21:47

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps: Jeżlei ktoś ma większą wiedze niż ja na temat punktów 1-5 oraz ich podłączenia - to proszę o rady i wskazówki .


Ja chyba wiem jak to połąćzyć......jak zawsze na gila..... :hahaha:

A tak serio to albo się nie chwaliłeś, że takie mody ostre będą albo to przespałem po wieczornej lufie.... :yes:

Żółwik Tuptuś - 28 Paź 2009, 21:48

jest gaźnik :)
A jak dobrze pójdzie to będa cztery :)

Otworów nie będe zaślepiał definitywnie , bo mogą się przydac pod wakuometry . Ale zobaczymy .

Kurde - znowu rzeźbię w gównie :)

Żółwik Tuptuś - 28 Paź 2009, 21:56

Rkalitka napisał/a:

Ja chyba wiem jak to połąćzyć......jak zawsze na gila..... :hahaha:

A tak serio to albo się nie chwaliłeś, że takie mody ostre będą albo to przespałem po wieczornej lufie.... :yes:


Nic nie przespałeś - gaźniki , po raz pierwszy macałem wczoraj o podobnej porze ( LOY je od Pieska przywiózł ) a kolektor od CVH EFI ( tzn dolna część ) leżał w piwnicy jakiś czas ( kurde skąd on jest ? chyba od Pumy dostałem ) i tak kurde zawsze o tym myślałem , no to robim :)

PUCIO - 28 Paź 2009, 22:01

Żółwik Tuptuś napisał/a:
i tak kurde zawsze o tym myślałem , no to robim

- jak by co to dzwoń :twisted:

PumaRST - 29 Paź 2009, 08:49

dlaczego mam wrażenie że jak tak dalej pujdzie bedzie wiecej mocy niż przy RS Turbo :hahaha: :hahaha:
JoeMix - 29 Paź 2009, 14:20

Żółwik Tuptuś Ty leczenia wymagasz,,, problemem może być brak lekarstwa,,, wiem po sobie,,,
Żółwik Tuptuś - 29 Paź 2009, 21:08

Jako że dziś byłem dokonać pewnych , małych , napraw w Fieście Ewy , to ulepiłem cuć takiego :



kątownik na dole usztywni konstrukcję gaźników , żeby się nei rozsynchronizowały pod wpływem drgań i jazdy , a nacięcia w nim są po to , żeby był dostęp do śrub regulacyjnych .

Całość po skręceniu wygląda tak :



Teraz trzeba nieco kolektor tenteges ( porting - czy jak mu tam ) oraz dopasować złączki firmy Sraczko żeby to połączyć . A później popróbuję toto wsadzić do Wanny :)


tommirs napisał/a:

Ani mi się waż zakładać zimówek na to (AJS)....moja skromna rada...chyba , że temp spadnie poniżej - 0 i bedzie śnieg, inaczej zimówka to tylko marketingowe gówno (na tor)..
przetestowane na własnej koziej skórze:)
pozdro


zapisane :ok:

a1topgear napisał/a:
Zołw - dobry patent z tym Mikumi- jesli chodzi o podlaczenie pod kolektor, tez racjonalnie to zrobiles (jest na FiestaTurbo gosc Jonsboi bodaj ktory te same Mikumi podlaczyl do CVH w Escorcie)... Pozostaje kwestia zaslepienia otworow po wtryskach na kolektorze oraz dobrej ilosci paliwa- teraz jezdzisz na gazniku rajt??:>


Daj jakiś lin do tematu tego kolesia . może coś wypatrzę , albo wyczytam :)

JoeMix - 30 Paź 2009, 07:20

Znam dobrego lekarza,,, serio :P
PumaRST - 30 Paź 2009, 10:13

JoeMix napisał/a:
Znam dobrego lekarza,,, serio :P


tobie nie pomaga wiec nie jest dobry :hahaha: :hahaha:

DziDzia - 30 Paź 2009, 10:15

Nie no Żuff... Wyszlifuj ładnie te spawy i dawaj to CZ-M :D Na pewno będzie prętsze...



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 31 Paź 2009, 00:22

DziDzia napisał/a:
Nie no Żuff... Wyszlifuj ładnie te spawy


Szlifowanie spawów jest w grafiku robienia Wanny przewidziane na rok 2074 , więc dopisze żeby wtedy wyszlifować także te :)

Po dzisiejszym dniu sprawa wygląda tak :



porting kolektora i dorobienie gum zajęły dłużej niżpoprzednie wszystkie operacje :) , a i tak jest co poprawić .

Idziem dalej :)

PUCIO - 31 Paź 2009, 11:56

:twisted:
Fordon - 31 Paź 2009, 14:49

Mala podpowiedz Zoffik, jedz po rurki lub rurkre alu odpowiadajacym "fi" tych gagznikow, zostaw sama flansz kolektora dolotowego, reste obetnij w chooy, jedziesz z tym na TIG-a obswac, robisz odwierty w rurkach sztuk 6, w tym 2 odwierty sluzace do wyrownania cisnienia-podcisnienia, i kolejne 4 do wakuometrow dajesz w nie mosiezne rurki jak przy sekwencyjnym wtrysku gazu. flansz obrabiasz do "fi" we flanszy reszte laczysz na wezach gumowych przemyslowych (olejo odpornych, wytrzymuja do 10 bar cisnienia wiec w ssaku nie do zabicia) do tego opaski i dajel osadzasz to na silniku strojenie i zabawa...
Nie zapomnij ze bawisz sie w aluminium wiec dobrym frezem latwo to obrobic wstepnie a wykanczajaca obrobka to diax + kamyczki + pasta polerska (pisalem ci o tym juz kiedys) i filc, wyjdzie lusterko... Material rurki do kolektora PA6 to oznaczenie chlopakom da tyle ze nie zrobia cie w ciula.

Walcz walcz o KM, a w razie co numer znasz lub tez wiesz gdzie mnie znalesc... :)

pozdro

xr2fun - 31 Paź 2009, 20:08

Fordon napisał/a:
Nie zapomnij ze bawisz sie w aluminium wiec dobrym frezem latwo to obrobic wstepnie a wykanczajaca obrobka to diax + kamyczki + pasta polerska (pisalem ci o tym juz kiedys) i filc, wyjdzie lusterko...

Jak wyjdzie lusterko to po zawodach :hihihi:
Wewnątrz kolektory ssące muszą mieć pory czyli gruby papier na ściernicy listkowej! :)

Fordon - 31 Paź 2009, 20:38

xr2fun, ale czy na samym wejsciu gdzie przypadac bedzie spaw, a za razem moga byc jakies babole ze spawaniem zwiazane, zaszkodzi to ze bedzie tam lusterko?? bo sam material PA6 jest taki ze przy samej obrobce (frezem) wstepnej juz wyglada jak by byl polerowany, patrz foto...

http://img503.imageshack....85/27020330.jpg
http://img257.imageshack....44/39884326.jpg
http://img513.imageshack....59/22432787.jpg
To sa fotki z obrobki zgrubnej bardzo duzym frezem i skoku frezu o 0,5mm...

xr2fun - 31 Paź 2009, 20:58

Po frezie lustra nie będzie. Ty napisałeś, że należy pastą polerską zrobić na lustro. Chyba, że źle zinterpretowałem Twoją wypowiedź
Fordon - 31 Paź 2009, 21:37

xr2fun, tez troche nie precyzyjnie ja opisalem calosc wiec luzik :) ale ogolnie dobrze wiedziec ze tak a nie inaczej powinno byc w ukladzie ssacym...
Zastanawie mnie jednak sprawa plastikowego kolektora ssacego ktory nie ma w srodku zadnych porow praktycznie jest gladki i jest pewna sprzecznosc...

Laskosz - 31 Paź 2009, 23:50

Fordon napisał/a:
praktycznie jest gladki i jest pewna sprzecznosc...

nie ma :) bo tam idzie samo powietrze a paliwo podawane jest przed samą głowicą, a tu gaźnik jest dużo wcześniej a porowata czy porysowana powierzchnia sprzyja odparowywaniu paliwa

Przemekbalagan - 1 Lis 2009, 01:18

Zawsze popierałem gaźniki.
Gaźniki natomiast kochają duże pojemności i ogień z opon a nie dym.
Układ zapłonowy zastosuj od starej eski.

Ad@mus - 1 Lis 2009, 11:16

OT moge??
tutaj w CVH jest to temat do ogarniecia, kiedy Gaszu probowal opanowac 4mordy w zetecu, zalozyl, odpalil ale za holere nie szlo tego ustroic a strojone bylo na MegaSquirt'cie, i zawsze to samo, mowilem ze to wina przeplywki i ze trza jakis emulator zalozyc zeby oszukac kompa, szkoda ze nie wyszlo jak mialo wyjsc

co do samej rzeźby żufia to popiram takie rzemioslo :) chce zobaczyc jakie to da efekty

Fordon - 1 Lis 2009, 11:29

Laskosz, o widzisz o takie wyjasnienie mi chodzilo, bo z gaznikami mam tyle wspolnego co Diesel z VTI :)
Qzyn - 1 Lis 2009, 12:25

Ad@mus napisał/a:
Gaszu probowal opanowac 4mordy w zetecu, zalozyl, odpalil ale za holere nie szlo tego ustroic a strojone bylo na MegaSquirt'cie, i zawsze to samo, mowilem ze to wina przeplywki


Przeplywka i megasquirt??? Po co???
Ad@mus napisał/a:
jakis emulator zalozyc zeby oszukac kompa


Po co oszukac mega squirta. Wystarczy wywalic przeplywke i podpiac te czujniki ktore squirt potrzebuje. Przeciez to stand alone. Sorki ale to nie moglo jezdzic ;)
Koniec OT

Żółwik Tuptuś - 1 Lis 2009, 14:03

Wczoraj wieczorkiem gdy wracałem do domku Wanna pod maską wyglądałą tak :



Próbę odpalenia położył brak króćca wodnego wychodzącego z kolektora ssącego ( w gaźnikowcu jest pod kątem , a tu na wprost , więc nie mogłem przełożyć ) .

Całość trochę ulepiona , ale tłumacze sobie , że jak to wogóle odpali , to później wyjmę to i zrobię na ładnie ( :hahaha: )

Fordon - kolektor jest podportingowany pod głowicę oraz pod gaźniki , więc jak zda egzamin to nie będzie sensu spawać nowego ( kasa ) Rurki wyrównujące ciśnienie są wyprowadzone w miejscach wtrysków ( mogą posłużyć też do synchronizacji ) widać je nawet na fotce .

Jeżlei chodzi o zapłon - to zostaje ten co jest - czyli aparat bezstykowy z fiesty mk2xr2 - regulacja kąta wyprzedzenia poprzez obracanie aparatem w stosunku do obudowy .

Nie rozumiem jednej kwestii - po co tak przekombinowujecie w przypadku zakładania gaźników de EFI ( czy też wszelakiej innej maści silników na wielopunkcie ) Wystarczy przecież fizycznie wypiąć wtryski ( tak jak się to robi jak się LPG zakłąda ) zostawić całą elektronikęsterującą zapłonem , a do podawania paliwa założyć gaźniki i jazda . Po co chcecie ruszać zapłon i go przemapowywać ( przestrajać ) lub co ma dać megasqirt do gaźnikó ( czym ma w nich sterować i jak ? )

W przypadku 4 przepustnic - rozumiem - ale tutaj ?

JoeMix - 1 Lis 2009, 14:18

Silniki EFI to nie HCS na monowtrysku gdzie zapłonem steruje jeden moduł a paliwem drugi,,, współpraca jest kiepska, w przypadku EFi zapłon jest dość mocno kombinowany, kto wie czy nie leprze efekty by dało włożenie modułu DIS z gaźnika jakiegoś i olanie całej elektroniki silnia,,,
Piter - 1 Lis 2009, 17:44

Widziałem, macałem, wygląda zacnie i prętko :)
Dziś jak wybierałem zdjęcia wanny do kalendarza, Iwona powiedziała widząc wannę :
"Rany, co to jest? Ale brzydka, okropna. Mało że stara to jeszcze wygląda że stara"
:rotfl: :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 1 Lis 2009, 18:31

Piter napisał/a:
Widziałem, macałem, wygląda zacnie i prętko :)
Dziś jak wybierałem zdjęcia wanny do kalendarza, Iwona powiedziała widząc wannę :
"Rany, co to jest? Ale brzydka, okropna. Mało że stara to jeszcze wygląda że stara"
:rotfl: :hahaha: :hahaha:


Piter - trzymajmy się wersji że do kalendarza miała trafić ładniejsza cześć z duetu Wanna/Żółw .

Poobijana i poskładana na gila Wanna jest w tym przypadku bezapelacyjną pięknością :)

Żółwik Tuptuś - 2 Lis 2009, 18:13

Dzisiaj podjąłem pierwszą próbę odpalenia tego wynalazku .

Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu - tuż przed zdechnięciem akusa auto zagadało :)

Pracę oceniam na bardzo aksamitną ( równą ) a do tego silnik fajnie wchodzi na obroty .

Jeżlei chodzi o minusy :

1. Takie położenie gaźników powoduje że paliwo z nich wycieka przez odpowietrzenia komór pływakowych , a co za tym idzie trzeba będzie je ustawić tak jak w GSX-R czyli pod kątem 30 - 45 stopni .

2. Nowa pozycja montażu gaźników spowoduje że będe musiał przejść na elektryczną pompę paliwa

3. elektryczna pompa paliwa będzie wymagała powrotu z trójnikiem i regulatorem ciśnienia paliwa

itd :)

jednym zdaniem - jestem zadowolony , bo to gada , a teraz wymaga "tylko" dogłaskania .

Fordon - 2 Lis 2009, 18:44

Regulator cisnienia paliwa wez z astry C20XE niektore mialy zewnetrzny regulator jak mi kumpel tlumaczyl ale opieram sie tylko na jego doswiadczeniu...
Pompe paliwa masz przeciez z turbo,co za tym idzie odchodzi ci jeden problem, bo jej wydajnosc jest wysoka.
Co sie stalo ze sie zesralo z akumulatorem??
Mam tez patent na twoj problem z obrotomierzem ktory sprawdzony jest z innego juz jezdzacego auta :)
Pozdro

Żółwik Tuptuś - 2 Lis 2009, 18:52

regulator ciśnienia paliwa - to słowo klucz - przy gaźnikowcu ciśnienie jest żadne , a chodzi o to aby nadmiar paliwa odpływał , ale nei za szybko żeby go nei zabrakło .

Pompę mam , ale ta od RST by spowodowała że gaźniki bym nadmuchał jak zabę .
Pompa gaźnikowa siedzi na przewodzie paliwowym więc i tutaj damy radę ;)

A obrotomierz wrócił do normy , po założeniu układu zapłonowego z jedną cewką .

Te sprawy mam ogarnięte , ale dzięki za rady i pamieć :)

Napisz gdzie kupić węże 40 mm a raczej kolanka 45 stopni z takiego węża .

Fordon - 2 Lis 2009, 19:56

Info dostales na GG, reszta newsow pochwal sie jak juz to zdzialasz do takiego stopnia gdy bedzie mozna autem pojezdzic... :)
xr2fun - 2 Lis 2009, 20:01

Regulator musi być dedykowany do gaźników np. Filter King ( dwa w jednym filtr =regulator cena ok. 30GBP ) tak samo pompa np. Facet.
Jak już silnik zagadał to jest dobrze teraz zabawa z iglicami. Już się nie mogę doczekać efektów :) :brawo:

Rkalitka - 2 Lis 2009, 20:05

Kurde Ty ciągle sprawiasz, że mam ochotę czytając Twój temat pójść z latarką w ręku, peleryną na garbie na chodnik pod mieszkanie i uciąć, odkręcić, przełożyć......coś zrobić u siebie.......idę.... :yyy:

:ok: - "kolejny dzień mija" - inspiracja dla biszkoptów takich jak ja :yes:

Qzyn - 3 Lis 2009, 08:01

Zufff, ja cie normalnie oskalpuje. Przerabialismy sprawe zasilania takich gaznikow. Z regulatorami przy tak malym cisnieniu sa tylko problemy. Kupujesz zewnetrzna pompe paliwowa z motocykla i caly problem masz zalatwiony!!! Tiger tak smiga az milo. Ta pompka podaje paliwo az zaworki sie zamkna w gaznikach i sie wylacza.
Co do gaznikow to ze wzgledu na komory i poziom paliwa komory paliwowe musza byc poziomo wiec jak najszybciej to ustaw odpowiednio. Po trzecie uwazaj na jazde bez strojenia!!! My sie na tym spalilismy. Zapodalismy gazniki i po paru kilometrach (ok parudziesieciu) pojawil sie olej w plynie chlodzacym - glowice ch,,, strzelil. Czyli bylo sucho.

JoeMix - 3 Lis 2009, 14:18

Sprawdzony patent z gaźnikami i elektryczną pompką... z baku pompka pompuje paliwo w filter (da dałem z poloneza jak pamiętam), za filtrem trójnik, za trójnikiem drugi filtr paliwa generalnie mniejszy od pierwszego (ja miałem to maleństwo z 126p) i potem na gaźniczek... pozostaje trójnik który trzeba podłączyć do powrotu na bak... pompka będzie sobie pompować do oporu a gaźniki będą brały ile im trzeba, gdyby jednak odpływ paliwa do drugiego filtra był za mały to w wąż powrotny do zbiornika trzeba wsadzić delikatną zwężkę by zrobić minimalne ciśnienie i zwiększyć wypływ paliwa przez trójnik, co osiągałem podgrzewając koniec filtra i wgniatając minimalnie króciec do środka aby zmniejszyć średnice wewnętrzną a co za tym idzie przepływ.
Piesek - 3 Lis 2009, 17:48

i teraz już nic z CVH mi nie zostało... miało to posłużyć jako wystrój do pokoju ;) ale widzę że będzie służyc w bardziej szczytnym celu.
Żółw zakładaj tą głowicę odemnie... oryginalna z RSI ona jest po full portingu zresztą widać ;) Zawory większe u paradowskiego zamówić, mechaniczne popychacze jakieś bym znalazł i gruba jazda :D

Żółwik Tuptuś - 3 Lis 2009, 20:31

Piesek, - :) dzięki Tobie do Wanny trafiło sporo rasowych tajli :yes: .

Mam nadzieje , że będziesz zadowolony z ich wykorzystania :)

JoeMix, - Właśnie tak zamierzam rozwiązać zasilanie . Napisz tylko po co dwa filtry ( akumulator paliwa ? ) myślałem o trójniku za drugim filtrem i zwężce w powrocie .

Qzyn, GSX-R ma system opadowy ( przynajmniej tak mi mówiono ) myślę ze sprawę załątwi patent zbliżony do opisanego przez Joego .

Rkalitka, - Niedługo będziesz szybszy niż ja :yes: . Cieszę się , że uczysz się także na moich błędach i że wyrasta mi tak godny następca :yes:

xr2fun, - pokombinuję z tym co mam , ale pewnie skończy się jak zwykle - czyli trzeba będzie sie na zakupy do UK udać :)

Rkalitka - 3 Lis 2009, 20:43

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Cieszę się , że uczysz się także na moich błędach


Każde forum do tego powinno służyć :yes:

JoeMix - 4 Lis 2009, 08:40

Żółwik Tuptuś,W moim opisie wkradł się błąd i lekko namieszałem - tak to jest jak się coś na szybko z pamięci odtwarza - dwa filtry dlatemu że jeden większy od drugiego nie tylko gabarytowo ale i wydajnościowo, jak puścisz przez nie paliwo to ten drugii wytworzy lekkie ciśnienie, jak dasz między nimi trójnik to będzie wypływać paliwo. W ilości w sam raz dla gaźnika i pod takim ciśnieniem że jak komora się napełni i zawór zamknie to nie ma żadnych problemów. Ja jeszcze jak pisałem na drugim filtrze podgrzałem króciec i go paznokciem lekko załamałem do środka dodatkowo zmniejszając przepływ paliwa. Oczywiście zamiast drugiego filtra - zwężka będzie to samo, ale 2 filtry jeszcze jakieś fajne z bardzo przeźroczystego plastiku fajnie wygląda pod maska, a podczas pracy jak widać płynące paliwo jeszcze fajniej.
Qzyn - 4 Lis 2009, 09:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Qzyn, GSX-R ma system opadowy ( przynajmniej tak mi mówiono ) myślę ze sprawę załątwi patent zbliżony do opisanego przez Joego .


Spoko, mozna dumac i kombinowac zawsze. To ze ma system opadowy nic nie zmienia. Tak czy tak poziom paliwa w gaznikach jest sterowany zaworkami ktore sie zamykaja jak gazniki sa napelnione. A pompki motocyklowe podaja na tyle male cisnienie, ze wlasnie jak sie zaworki zamkna to one sie wylaczaja...
Ale skladajac na powrotach, trojnikach i 5 filterkach jest lepsza zabawa w garazu :V:

JoeMix - 4 Lis 2009, 10:08

Nie na panowie to nie jest tak że zaworki w gaźnikach się zamykają, bo się zamykają jak jest włączony zapłon, a silnik stoi, jak już pracuje to zaworki w gaźnikach są zawsze uchylone, bo silnik pobiera paliwo, zamykają się na wybojach i takich tam kołysaniach budy jak w komorze pływakowej chlupocze,,,
Przemekbalagan - 4 Lis 2009, 11:35

Żółw - w przypadku zastosowania całego zapłonu ze starej eski, pozbywasz się wszystkiego co będzie Ci psuć parametry. Nie ma nic piękniejszego niż ręczna regulacja zapłonu, a to że to nie ma znaczenia to Ci się tylko tak wydaję.
Widziałeś kiedyś XR2i dobrze pracujące na LPG - - - Bo ja nie !? Jeśli ktoś tak twierdzi to mu się tylko tak wydaję. ( gaźnikowce kochają kopułki zapłonowe )
Wiem co piszę, ale mody idą w słusznym kierunku i za to szacunek.

Qzyn - 4 Lis 2009, 11:49

Joe, znam zasade dzialania gaznika motocyklowego bo przez ostatnie 2 miesiace rozbieralem go chyba z 15 razy. I nic nei mowilem o zaplonie. Zaworki sie zamykaja jesli w komorze plywakowej jest odpowiednia ilosc paliwa. Wiadomo ze sa tez jakies ruchy paliwa w komorze na wybojach ale to juz przewidzieli producenci gaznikow i poziom paliwa jest tak wymierzony ze podczas jazdy paliwa ani nie zabraknie ani nie zaleje gaznika. Pamietaj o tym ze motocykl dodatkowo mocno sie wychyla na zakretach (wiem, wiem sila odsrodkowa wychyla tez paliwo ale i tak jakies ruchy sa), no i np ludzie jezdzacy na jednym kole tez daja jakos rady. Ja napisalem tylko tyle ze konstrukcyjnie gazniki motocyklowe o zasilaniu grawitacyjnym jak i tym pompa paliwa maja praktycznie identyczny system napelnienia komory plywakowej i odciecia zasilania. I nie widzialem ssensu odkrywania kola na nowo. Decydujesz sie na wydatek ok 100zl, zapodajesz pompke i masz swiety spokoj z zasilaniem w paliwo...
Ale wiadomo, kazda potrzeba ma kilka rozwiazan...

JoeMix - 4 Lis 2009, 14:28

Chodziło mi o to że podczas jazdy nie ma tak zawór w gaźniku otwarty za chwilę zamknięty potem otwarty i tak dalej, on jest stale uchylony bo silnik pobiera paliwo w trybie ciągłym a nie skokami... i nie mówię o motocyklu tylko o gaźniku generalnie. Masz racje jak komora jest pełna to zaworek się zamyka (tak samo to działa jak spłuczka w sedesie) ale silnik pracuje i taka sytuacja w sumie praktycznie nie ma miejsca...
Żółwik Tuptuś - 4 Lis 2009, 21:19

Z tego co wyczytałem u anglika składającego auto na gaźnikach z R1 , oraz na innych forach , to wyjścia są dwa - regulator ciśnienia paliwa , lub pompka od motocykla ( ona ma ten regulator wbudowany ) .

Qzyn, , JoeMix - :) dzięki za rady i rozwinięcie porblemu :) To daje do myślenia nie tylko odnośnie zasilenia gaźnikó , ale także ich ustawienia względem głowicy i ogólnie rozwiązania całego tego ustrojstwa .

Przemekbalagan napisał/a:
Żółw - w przypadku zastosowania całego zapłonu ze starej eski, pozbywasz się wszystkiego co będzie Ci psuć parametry. Nie ma nic piękniejszego niż ręczna regulacja zapłonu, a to że to nie ma znaczenia to Ci się tylko tak wydaję.
Widziałeś kiedyś XR2i dobrze pracujące na LPG - - - Bo ja nie !? Jeśli ktoś tak twierdzi to mu się tylko tak wydaję. ( gaźnikowce kochają kopułki zapłonowe )
Wiem co piszę, ale mody idą w słusznym kierunku i za to szacunek.




po ostatnim "swapie" komora wyglądała tak .

Poznajesz aparat zapłonowy :yes:

Po drugiej stronie wałka rozrządu jest regulowane qłko rozrządu , a co za tym idzie mapę zapłonu tworzę przy pomocy klucza 10 i imbusa 6 :)

Nie ogarniam obsługi winampa , więc to była jedyna droga abym mógł coś porzeźbić bez elektroniki :) ( parę stron temu jest opis z ciekawych strojeń wałka qłkiem i aparatem )

A tak wogóle to dziś znowu cuś ulepiłem :

W związku z tym że gaźniki są mocowane na wężach , krawędzie kolektora w środku przelotu stawiałyby opór i powodowały zakłócenia przepływu . zrobiłem z nimi cuś takiego :



(foto z wstępnej fazy obróbki )

Na dalszym planie widać rurki , pod które podłączam kompensację ( dzieki temu wyeliminowałem problem , z którym Anglicy sobie nie poradzili , a mianowicie pulsowanie na jałowym biegu )

Całość poskładana do qpy wygląda tak :



Poprawiłem kąt pochylenia gaźników . Na pierwszym planie jest customowa linka gazu , którą jeszcze muszę ulepić ( regulację i drugi koniec )

Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

JoeMix - 4 Lis 2009, 21:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
To daje do myślenia nie tylko odnośnie zasilenia gaźnikó , ale także ich ustawienia względem głowicy i ogólnie rozwiązania całego tego ustrojstwa
Komu, jak komu ale chyba Tobie nie trzeba mówić że gaźnik MUSI być zamontowany poziomo, czyli w pozycji jak fabryka przykazała (jak był zaprojektowany) bo jak go przekrzywisz to zwyczajnie nie będzie działał,,,
luki - 4 Lis 2009, 22:04

JoeMix,
Żółwik Tuptuś napisał/a:
1. poziome położenie gaźników powoduje że paliwo z nich wycieka przez odpowietrzenia komór pływakowych , a co za tym idzie trzeba będzie je ustawić tak jak w GSX-R czyli pod kątem 30 - 45 stopni .

Żółwik Tuptuś - 4 Lis 2009, 22:23

luki86, - Joe mówił o komorach pływakowych , a ja o przelotach :)

W sumie to ja wprowadziłem błędną informację , gdyż "poziom" gaźnika to poziom komory pływakowej . Mi chodziło o "poziom" zewnętrzny gaźnika ( jak komuśkto takiego ustrojstwa nie rozbierał wytłumaczyć że gaźnik wyglądający na położony pod kątem 45 stopni jest w rzeczywistości w poziomie :) )

JoeMix, - gaźniki ciekły z powodu ciśnienia paliwa , a nie z powodu złego wypoziomowania , jak wcześniej przypuszczałem ( przynajmniej nie to było głównym powodem )

JoeMix - 4 Lis 2009, 22:47

luki86, napisałem: poziomo, czyli w pozycji jak fabryka przykazała (jak był zaprojektowany) - czyli nie koniecznie to musi być poziomo, ma być tak samo jak w motocyklu czy skąd one tam są, jak przekręcisz je tak że dysza będzie poniżej poziomu paliwa to będzie lecieć samoistnie, jak ustawisz tak że będzie wyżej niż paliwo to nie będzie lecieć wcale,,, musi być poziomo (przynajmniej taka jest teoria gaźnikowa - nie wiem na ile ma zastosowanie tutaj, bo są przecież gaźniki działające w każdej pozycji)
luki - 4 Lis 2009, 22:51

ok już sie dokształciłem wujek :google: mi pomógł. Faktycznie w wielu gaźnikach moto przelot jest pod kątem a komora wtedy płasko :fox:
Qzyn - 5 Lis 2009, 07:30

Zolw, mielismy to samo. Najpierw Jarek wzial mocna pompe paliwa i regulator.Niestety regulator nie dawal sobie rady przy ustawieniu tak niskiego cisnienia paliwa. Nie wiem, moze dlatego ze nie kupilismy jakiegos mega super regulatora za pareset zlotych, tylko taki za niecale 200 chyba. Ale przy tak niklym cisnieniu jakie potrzebuja gazniki, ciekly nam tak samo jak Tobie Zolw przy duzym cisnieniu a rewgulator zaczal swirowac jak dalej redukowalismy...
Takze opcja z regulatorem jest ryzykowna. Jak juz to szedlbym albo w strone pomyslu Joe i kombinowal z powrotem o mniejszym przekroju i dolozonym filtrze albo po prostu pompka z motocykla... ;)

diodalodz - 5 Lis 2009, 15:57

hm błądzicie :)
dajecie pompę od gaźnikowca i robicie powrót do zbiornika . mosiężny 3nik . do środka jednego krućca trójnika dajesz oszlifowaną dyszę z kuchenki gazowej na propan butan (ok 1zł) . składasz wpinasz manometr i obserwujesz jakie ciśnienie się utrzymuje . Jak za duże to rozwiercasz dyszę zwykłym wiertłem i tak aż do wyrównania parametrów . Gaźnik nie może pracować na regulatorze ciśnienia bo pojawia się za duża bezwładność układu . Podstawa to mało wydajna pompa paliwa . Akumulator ciśnienia w gaźniku jest bez sensu , bo tu nie chodzi o stałe ciśnienie bo nie masz silnej zależności czasowej od paliwa .

JoeMix - 5 Lis 2009, 16:17

Więc tak - pompa od gaźnikowca załatwia sprawę, wtedy nie są potrzebne żadne trójniki i powroty gdyż jest ona przystosowana do pracy z gaźnikiem. Problemem jest elektryczna pompka od wtrysku która chłodzi się przepływającym paliwem i zwyczajnie musi go pompować w koło bo się zagotuje. Pompki do gaźnika z tego co mi wiadomo i co ja miałem styczność to mogłeś zatkać wylot i se mogła tak na pusto pod ciśnieniem ale bez podawania paliwa pracować do bólu.
xr2fun - 5 Lis 2009, 17:53

Qzyn napisał/a:
Nie wiem, moze dlatego ze nie kupilismy jakiegos mega super regulatora za pareset zlotych, tylko taki za niecale 200 chyba. Ale przy tak niklym cisnieniu jakie potrzebuja gazniki, ciekly nam tak samo jak Tobie Zolw przy duzym cisnieniu a rewgulator zaczal swirowac jak dalej redukowalismy...
Takze opcja z regulatorem jest ryzykowna. Jak juz to szedlbym albo w strone pomyslu Joe i kombinowal z powrotem o mniejszym przekroju i dolozonym filtrze albo po prostu pompka z motocykla

Do gaźników są dedykowane pompy i regulatory. Całe te dywagacje są dlatego, że większość z was wychowała się już na wtryskowym zasilaniu.
Qzyn
Elektryczna pompa paliwa do gaźnikowców daje minimalne ciśnienie ale ma dużą wydajność a regulator ma za zadanie wyrównać pulsację pompy.
Żaden powrót nie jest potrzebny (szczególnie przy motocyklowych)- chyba, że producent przewidział taką opcję i jest wyjście do powrotu- ewentualny nadmiar paliwa (motocyklowe, Su)z reguły jest odprowadzany na ziemię co przy sprawnych gaźnikach się nie zdarza.
Jasne, że trójnik sprawę załatwia ale też wiele komplikuje.

Żółwik Tuptuś - 5 Lis 2009, 20:23

Panowie - ustalmy fakty :)

1. Gaźniki były założone na MECHANICZNEJ pompie od gaźnika i przelewały . Dlaczego - opcję są dwie - pierwsza to złe ustawienie , druga to zbyt wysokie ciśnienie ( skłaniam się ku tej drugiej )

2. Pierwszym co spróbuję zastosować to elektryczna pompa GAŹNIKOWA . Dlaczego ?
Dlatego że taka fizycznie jest wpieta w układ od czasu gdy spowrotem założyłem silnik na gaźniku i jedyne koszta jakie muszę ponieść to czas na ulepienie trójnika ( naprawde muszę liczyć każdą złotówkę na ten projekt )

Jeżlei to nei pomoże to będziemy szli dalej :)
Mam nadzieje że w ciągu najbliższych paru dni rozwiąże przynajmniej część z naszych dylematów :)

JoeMix - 6 Lis 2009, 08:11

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Gaźniki były założone na MECHANICZNEJ pompie od gaźnika i przelewały . Dlaczego - opcję są dwie - pierwsza to złe ustawienie , druga to zbyt wysokie ciśnienie ( skłaniam się ku tej drugiej )
Może jeszcze powiesz że była to pompa oryginalna od CHV? To pompka przeponowa i ciśnieni jakie daje nie jest za wysokie,,, nie szadzę że to by było problemem,,,

Po to gaźnik ma komorę pływakowa w której gromadzi sobie niewielką rezerwę paliwa aby pulsacyjne podawanie wachy mu nie przeszkadzało :P

[ Dodano: Pią Lis 06, 2009 08:14 ]
xr2fun napisał/a:
Całe te dywagacje są dlatego, że większość z was wychowała się już na wtryskowym zasilaniu.
Wypraszam sobie ;P
Qzyn - 6 Lis 2009, 09:02

xr2fun napisał/a:
Całe te dywagacje są dlatego, że większość z was wychowała się już na wtryskowym zasilaniu.

Ja dywaguje dlatego ze takie gazniki zakladalem do samochodu w roznych opcjach zasilania, wiec mam to przetestowane....

xr2fun - 6 Lis 2009, 18:23

Dawaj konkrety jak i co jeździ, bo parę postów wcześniej napisałeś, że zalewało itd.
Widzisz to jest tak, że u siebie mam "rozgryzione" gaźniki i różne kolektory, auto :zwyciężca:
Już dawno odszedłem od domowych wynalazków chociaż czasami się sprawdzały :serduszka:

diodalodz - 7 Lis 2009, 17:03

nie może być pulsacji działania pompy ponieważ prowadzi to do uszkodzeń pływaków i zaworów iglicowych stale niskie ciśnienie i stała wydajność to klucz do wieczności . układ nie może wpadać w rezonans a 1 barowa pompa od mono wtrysku zaleje gaźnik do pełna bo zawór iglicowy nie ma siły utrzymać takiego ciśnienia .
A gaźniki mogą przelewać od złego kąta montażu .

JoeMix - 7 Lis 2009, 19:50

diodalodz napisał/a:
nie może być pulsacji działania pompy ponieważ prowadzi to do uszkodzeń pływaków
Nie no bez jaj, wszystkie pompki mechanicznie w gaźnikowych 1,1, i rodzinie podają porcje paliwa co jeden obrót wału, jak by nie patrzeć jest to pulsacyjnie.
xr2fun - 7 Lis 2009, 20:58

JoeMix napisał/a:
Wypraszam sobie ;P

Czytaj ze zrozumieniem :-P
JoeMix napisał/a:
Nie no bez jaj, wszystkie pompki mechanicznie w gaźnikowych 1,1, i rodzinie podają porcje paliwa co jeden obrót wału, jak by nie patrzeć jest to pulsacyjnie.

Zgadza się! Ale to jest dla jednego gaźnika i nic się nie dzieje bo zostało to dokładnie obliczone w fabryce.
Do sportu kolego nie ma zmiłuj się i każda rzecz musi być dopracowana, inaczej wyniku nie ma.
Elektyczna pompa paliwa dedykowana do gaźników jest membranowa i pulsacji nie unikniesz bez regulatora. Każde nawet minimalne przelanie komory zakłóca pracę silnika (dławienie, zalewanie itd.) Zestrojenie gaźników na iglicach to już jest odrębna "bajka"

JoeMix - 8 Lis 2009, 01:31

Dlatego pisałem że ciśnienie podawana na gaźnik powinno być prawie zerowe, i patent z wymuszeniem "odlewania" paliwa przez zastosowanie 2 filarków został już sprawdzony nie raz, zresztą nie tylko w gaźnikach czy układach zasilania silnika,,, druga sprawa z takim gaźniczkami jak Zółw wojuje styczności bezpośredniej nie maiłem,,,
Żółwik Tuptuś - 11 Lis 2009, 20:46

Dziś , w związku z tym że pada tylko czasami ( a gdy nie pada to leje ) postanowiłem się pobawić z uszczelkami oraz dopasowaniem tego wszystkiego .

Oto główna uszczelka podczas dorabiania ( widać na niej odrysowany oryginał )



Otwory w oryginalnej uszczelce są większe i nie pokrywają sie z oknami w kolektorze , dlatego dorobiłem własną . do tego doszedł porting kolektora , aby dopasować go do okien w głowicy . Teraz to wszystko współgra ze sobą ( nic dziwnego że podczas pierwszej fazy GT są obrabiane seryjne części , skoro pasowanie uszczelek jest +/- 1 cm )

JoeMix - 11 Lis 2009, 20:56

Żółwik Tuptuś, wykładzinę skroiłeś z kuchni czy z łazienki? :fox:
Żółwik Tuptuś - 11 Lis 2009, 21:09

PCV w kolektorze dolotowym w kontakcie z paliwem ?

Ciekawe efekty by to mogło dać :fox:

Piter - 11 Lis 2009, 21:55

Czyli z kuchni.
Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2009, 15:36

No i dzisiaj toto odpaliłem :)

http://www.youtube.com/watch?v=JCsH5rNVqtY

Resztę opisze później , bo teraz obiadek z rodzinką :)

Parzych - 14 Lis 2009, 15:46

Fajnie toto chodzi, ale operator kamery to z Ciebie jak z koziej... Nakręć jeszcze moment odpalanie tego :yes:
elmek13 - 14 Lis 2009, 15:54

No i git. Smacznego.

Ps. Niedługo ruszam z modernizacją mojej sztuki. :V:

Laskosz - 14 Lis 2009, 16:00

http://www.youtube.com/watch?v=f0cp9C3oJoQ

czekam Michale aż twoja na gaźnikach będzie tak śmigać jak ten gofer z linka :) :ok:

JoeMix - 14 Lis 2009, 17:09

Laskosz, możesz się nie doczekać :P bo jak będzie dobrze już to Żółw zacznie kombinować żeby było lepiej :P
PumaRST - 14 Lis 2009, 18:08

Głąbie jest fajnie :yes: :jupi:
Piter - 14 Lis 2009, 18:08

Super :)
Może za tydzień ją zobaczę :yes:

Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2009, 20:37

No Złotego Kaktusa ( czy co tam w Cannes rozdają ) to ja jako kamerzysta nie zdobęde .

Postaram sie zrobić jakiś bardziej zjadliwy filmik . Szkoda że ten nie oddaje dźwięku , który wydają gaźniki . Jak odpaliłem Wannę i zacząłem gazować , to nawet zespół rockowy co obok garaż wynajmuje , przerwał na chwilę grać i wyszedł posłuchać :)

Wogóle dziękuję panu z serwisu obok , który poratował mnie samostartem ( padnięty akus i zalewanie gaźników to nei jest dobre zestawienie :)

Podsumowując :)

Gaźniki w takim położeniu nie przelewają paliwem , tak jak działo się to poprzednio . Do tego przelewania nie ma nawet gdy zaślepiłem powrót i pompa paliwa ( elektryczna ) tłoczyła tylko na gaźniki .
Pomimo tego zdecyduję się na pozostawienie małego powrotu ( zdławię go ) ze względu na trwałość pompy .

Kolejna rzecz jaką zauważyłem , to bardzo mała pojemność komór pływakowych w gaźnikach . Gdy wyłączyłem pompę wystarczyła naprawdę chwila ( gaźnikowcy wiedzą o czym mówię ) żeby auto zgasło .

Zauważyłem także niepokojącą łatwość z jaką silnik osiąga 7 tyś obrotów :| . Wiem że to na postoju , ale widać zdecydowaną poprawę w stosunku do pojedynczego gaźnika .

Mam pytanie - gdzie kupić filterki motocyklowe na te gaźniki ( najlepiej takie żeby trąbki weszły ) ????

Fordon - 14 Lis 2009, 21:10

Pierwszy lepszy sklep z motocyklami i kupujesz filtry stozkowe do motocykla, na dany wymiar przepustnic, nie wiem czt R1 nie ma tez takiego :) Ciesze sie za auto chodzi, tylko zastanawia mnie to czemu az tak dlugo wkreca sie na obroty na zalaczonym filmiku pod sam koniec...
xr2fun - 14 Lis 2009, 21:16

Dziura w obrotach większ niż w du.........pie. Nie jest łatwo zestroić gaźniki na iglicach.
Michał zima przed tobą i zagwozdki garażowe (oraz kasa na iglice). Jak znam życie dasz radę. :)

Qzyn - 14 Lis 2009, 21:49

XR2fun - latwo latwo. Zolw, teraz sezon ogorkowy. Zgadamy sie i wpadam do ciebie. Jesli masz otwor na lambde w wydechu ale za kolankiem a nie tak blisko zaworow to to wystroimy na cacy ;) Moge tez zalatwic wakuometry zeby je zsynchronizowac. Pamietaj zeby uwazac z jazda na nie sprawdzonej mieszance - my tak w tigerze wysadzilismy glowice - za ubogo bylo :(
Powodzenia w dalszych modach :ok:

Fordon - 14 Lis 2009, 22:16

Ja tam sie na gaznikach nie znam ale powiem tyle, zeby grzebac w nich trzeba miec naprawde spora wiedze, kiedys sie uczylem tego jak ustawiac gazniki, dostosowywac dysze ustawiac dany wychyl podlug reszty przepustnic i w ktorym momencie ma sie otwierac druga gardziel... z nauk zostalo mi nie wiele, ale jesli dobrze odczytuje to co Qzyn pisze to sada AFR bedzie szlo sutawic optymalna mieszanke, jest do tego jednak jedno male ale, czy ta mieszanka bedzie rowna na wszystkich garach...
Wiem dla czego nie chcesz EFI, stad respect za to co robisz... :yes:

Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2009, 22:23

Fordon, - wprawne ucho :yes:

posłuchaj nagrania - usłyszysz basowy pomruk przy tym .

Wanna ma opóźniony nieco wałek rozrządu , a do tego zapon w okolicach zera w stosunku do wałka . Sprawę wkręcania na obroty przy wolniejszym dodawaniu gazu ( tak jak pod koniec filmiku ) załatwia podciśnieniowy regulator kąta wyprzedzenia zapłonu .

W tym przypadku był odpięty i to jest pierwszy objaw , po którym można to poznać .
Niestety sprawa jest nieco bardziej skomplikowana z jego podłączeniem , gdyż musi być wpięty tuż za przepustnicą , ale w związku z tym że tutaj jest ich cztery , to problem się rozmnaża :)
Mam jeszcze pewną teorię , gdzie to wpiąć w seryjnym miejscu Mikuni , jak się nie uda , to będziemy wpinać tam gdzie Żółw ulepi :) ( czyli tuż za przepustnicami )

Piotrze - Zobaczę najpierw jak to będzie grało pod obciążeniem , jak dostroję zapłon ( już wiem że jest z nim nie tak ) i będziemy się bawić dalej :) , do tego myślę o wymianie wałka .
Sporo zmiennych , a strojenie tylko na słuch :)

Qzyn, - wbijaj sie do mnie :)

Dostęp do szerokopasmówki mam i do wakuometrów też , ale każdy pomysł jaki doamy jest dobry .
Narazie jedziemy na LOW Budget i chyba tak zostanie .
Zobaczymy co z tego wyjdzie .

kuba87 - 14 Lis 2009, 22:33

jakby sie wsłuchac to na koncu chodził jakby mu zapłonu brakowało tj za pózny był i nie mogł spalic mieszanki
Żółwik Tuptuś - 14 Lis 2009, 22:42

kuba87, - a co ja napisałem post nad Twoim ?
Rkalitka - 14 Lis 2009, 23:33

Fajnie, fejnie - naprawde robi się coraz bardziej "profi" choć jak zwykle za "kieszonkowe" i to jest to czego np angole mogą zazdrościć takim osobom jak Ty!!!! :yes: :ok:
Qzyn - 15 Lis 2009, 02:30

Fordon napisał/a:
jest do tego jednak jedno male ale, czy ta mieszanka bedzie rowna na wszystkich garach...


W gaznikach nie masz zbyt wielkiego pola manewru. Synchronizujesz gazniki, djaezs identyczne dysze i ustawiasz gazniki tak samo. Wiecej nie zrobisz. Ale to juz i tak duzo ;)

JoeMix - 15 Lis 2009, 09:03

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Pomimo tego zdecyduję się na pozostawienie małego powrotu ( zdławię go ) ze względu na trwałość pompy.
Słuszna decyzja,,, jeśli gaźnik ma fabrycznie taki powrót (mk1 nie miało, mk2 już miało) to jego zadanie jest identyczne.
xr2fun - 15 Lis 2009, 09:37

Qzyn napisał/a:
Synchronizujesz gazniki, djaezs identyczne dysze i ustawiasz gazniki tak samo

Jak dla Ciebie dobór iglic jest prostą sprawą to gratuluję :2xf:
Dysze zawsze zostają te same a zmienia się iglice i uwierz mi jest ich naprawdę sporo. :-P . Synchronizacja to tylko w miarę prosta formalność.

PumaRST - 15 Lis 2009, 09:45

ja tam sie na gaźnikach nie znam (nie maja turbo i EFI co wyklucza jaką kolwiek wiedze moją na ich temat oprocz faktu że je rozpoznam) ale brzmią zajebiściee :yes:
Qzyn - 15 Lis 2009, 10:45

XR2fun - czytaj caly watek. To byla odpowiedz na pytanie jak zrobic zeby kazdy gaznik podawal taka sama mieszanke. Wiec napisalem co sie robi i ze zbyt wielu opcji niema. I bzdura jest ze dysze zawsze zostaja te same... Uzywajac gazniki motocyklowe w samochodzie czesto trzeba zmieniac wlasnie dysze bo regulacja iglic nic nie daje. W zetecu regulowalismy iglice dowolnie i bylo ubogo, dopiero zmiana dysz z 140 na 160 i potem regulacja iglicami dala odpowiednia mieszanke na wysokich obrotach i wiekszym obciazeniu. Co jednak dalej nie zalatwialo sprawy na niskich obrotach za ktore odpowiadaja tzw piloty. Tam rowniez zabraklo regulacji i jak mieszanka byla juz ok to piloty byly tak wykrecone ze podczas jazdy wykrecily sie do konca i wypadly. Musielismy tez nieco powiekszyc dysze wolnych obrotow i dopiero wtedy regulowac...
xr2fun - 15 Lis 2009, 11:41

Ja czytam cały wątek - i wiem o czym piszę(jeszcze Cię na świecie nie było jak walczyłem z 36mm DellOrto do 126p)
Do gaźników SU masz dostępnych prawie 700 iglic - na szczęście można posiłkować się kalkulatorem
Wkleję linka być może zrozumiesz o co chodzi.
http://www.motorcyclecarb..._Ch_W121C37.cfm

trzeci - 15 Lis 2009, 20:23

xr2fun napisał/a:
Ja czytam cały wątek - i wiem o czym piszę(jeszcze Cię na świecie nie było jak walczyłem z 36mm DellOrto do 126p)

Heh, sorry za OT w Żółwiowym topicu ale życie nauczyło mnie, że wiek nie zawsze decyduje o doświadczeniu a co dopiero o fachowości :)
Więc bez urazy Piotrze, ale nie podpieraj się tak często swoim wiekiem bo chyba zgodzisz się, że prawdziwa wiedza obroni się sama ? ;-))
Pozdro ...

Qzyn - 16 Lis 2009, 11:12

xr2fun napisał/a:
jeszcze Cię na świecie nie było jak walczyłem z 36mm DellOrto do 126p

A co to ma wspolnego z adaptacja gaznikow motocyklowych???? Zolw wsadzil gaznik z 1,1 do 1,6 a Ty mi przytaczasz zakladanie wielkich dellorto do silnika 650cm. Wiadomo ze stedy mozna sie iglicami bawic. Jednak jak masz za male dysze to mozesz se dac zrobic iglice w Prodrive i nie otrzymasz odpowiedniej dawki... Z reszta sa rozne artykuly na temat adaptacji gaznikow motocyklowych.
No ale mnie na swiecie nie bylo jak Ty dumales wielki gaznik samochodowy do malego silnika samochodowego. Wiec ta wiedza faktycznie ma tu duze zastosowanie.
Ok chyba czas zakonczyc moje wypociny w tym temacie ze wzgledu na moj wiek i niewiedze.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w dobieraniu iglicy przy zastosowaniu za malej dyszy.

JoeMix - 16 Lis 2009, 22:29

Ej, ej,,, w gaźnikach samochodowych ilość paliwa podawanego reguluje się dysza, można wkręcić większa, dłuższą, zagiętą itp... iglica jaka tam jest to tylko na pływaku, odcina dopływ paliwa jak komora pełna, a paliwo przelewa się przez dysze jak w dzbanki z wodą,,, generalnie prześwit dyszy jest stały,,,

W gaźniku motocyklowym w dyszy siedzi iglica, im się bardziej wysunie tym przelot większy, im bardziej się wsunie przelot mniejszy, więc problemem nie jest sama dysza, ale i iglica oraz jej ustawienie - dobrze pisze? - myślę ze to jest powodem całego zamieszania...

PS dlatego uważam że VV Motocrafta to najlepciejszy gaźnik jaki powstał :P - połączenie obydwu technologii

kuba87 - 16 Lis 2009, 22:39

dokładnie tak rozbierzcie sobie gaznik motocyklowy i zobaczcie mozna wkrecic inna dysze tylko po co??
ilosc paliwa reguluje sie prze opuszczenie lub podniesienie iglicy w gardzieli głownej gaznika

Parzych - 16 Lis 2009, 23:53

A Ty kuba87, używaj interpunkcji... Bo jak się Żółw wk*rwi, to nie ma zmiłuj... A poza tym, to trudno się Cię czyta...
xr2fun - 17 Lis 2009, 07:08

JoeMix napisał/a:
W gaźniku motocyklowym w dyszy siedzi iglica, im się bardziej wysunie tym przelot większy, im bardziej się wsunie przelot mniejszy, więc problemem nie jest sama dysza, ale i iglica oraz jej ustawienie - dobrze pisze? - myślę ze to jest powodem całego zamieszania...

Dokładnie. Nie można zwiększyć średnicy dyszy bez wymiany iglicy przystosowanej do tej dyszy. Każda iglica ma ileś tam pkt. pomiarowych (zależnie od typu gaźnika) i aby silnik pracował optymalnie należy dobrać odpowiednią iglicę (w miarę stabilny AFR w całym zakresie obrotów). Jak już napisałem - synchronizacja to jest najprostsza rzecz.
Nie da się tego osiągnąć bez pomiarów pod obciążeniem - hamownie(drogowa lub obciążeniowa). Kolejnym istotnym pkt. w tej "rzeźbie" jest dobranie odpowiedniej mapy zapłonu.

Żółwik Tuptuś - 21 Lis 2009, 23:28

Odbiegając nieco od tematu Gaźników - dzisiaj ujrzałem cuś takiego , co postawili panowie podczas mojej nieobecności :



Mało tuningowy gadżet , ale myślę , że Wanna będzie miała pierwszy osobisty garaż w swoim życiu ( należy jej się )

JoeMix - 22 Lis 2009, 07:58

:hihihi:
Piter - 22 Lis 2009, 14:35

He he byłem widziałem. Jest eeeee z blachy i ma coś z wanny :9: :yes:
DziDzia - 22 Lis 2009, 15:57

Kolejny dzień mija...
Więcej słów nie trzeba :rotfl:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 22 Lis 2009, 15:59

Dzisiaj pozakładałem do Wanny linki gazu i ssania i już o własnych siłach zaprowadziłem na szybkie mycie ( pierwsze po YTP :| ) później Wanna , po raz pierwszy wjechała do swojego domku , żeby spokojnie wyschnąć :)

Garaż jest typową konstrukcją lekkie wiaty z drzwiami , więc jak dałem ostro po garach będąc w środku , to od odgłosu wydawanego przez Wannę gaźnikami i wydechem cały drżał .

Cieszę się że jest postawiony na delikatnym podwyższeniu , dzięki temu jest przewiewny i nie będzie trzymał wilgoci .
Wanna sobie teraz schnie z uchylonymi szybkami :)

xr2fun - 22 Lis 2009, 20:39

Jeszcze trochę ocieplenia od wewnątrz, jakieś WEBASTO z autobusu i zimę masz przed sobą w grzebaniu. Gratuluję blaszaka <oki>
odyniec - 23 Lis 2009, 22:25

Żółwik dom sobie wybudował :rotfl:
JoeMix - 23 Lis 2009, 22:45

xr2fun, Ty nie wiesz co piszesz,,, ;/
Żółwik Tuptuś - 23 Lis 2009, 22:53

No - dziś pierwszy pożytek z garażu . Za oknem deszcz i wiatr hula , a w Wannie lekko pouchylane okna i się suszymy :)

Heh aż serce rośnie :)

Do tego właśnie wróciłem z Wawy z najkrótszą pięciobiegową skrzynią montowaną fabrycznie w przednionapędowych fordach :)

Kurde - znowu rzeźba :)

DziDzia - 23 Lis 2009, 23:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Heh aż serce rośnie :)

Niom.. Fajnie mieć garażyk, nie :?:



Żółwik Tuptuś napisał/a:
wróciłem z Wawy

:patyk:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 23 Lis 2009, 23:25

na odebranie gratów i drogę miałem 4 godziny , więc nawet nikomu nei mówiłem , bo jutro znów do pracy :(
DziDzia - 23 Lis 2009, 23:27

Się nie tłumacz...



pozdro :!:

Parzych - 24 Lis 2009, 01:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:
wróciłem z Wawy
glab I się nie chwaliłeś gadzie :polbie:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
na odebranie gratów i drogę miałem 4 godziny , więc nawet nikomu nei mówiłem , bo jutro znów do pracy :(
Sie nie tłumacz gadzie :nagana:
Peedro - 24 Lis 2009, 20:28

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Do tego właśnie wróciłem z Wawy z najkrótszą pięciobiegową skrzynią montowaną fabrycznie w przednionapędowych fordach :)


od gadów wyzywają, a nie spytają od czego to to :fox: bo ja ciekaw jestem.

Ad@mus - 24 Lis 2009, 20:32

bo żółwie to chyba gady co nie ?? :ok:
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 20:33

Pedro - skrzynia od Escorta mk4 XR3i MFI - dyfer 4,26 :)
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 20:35

Ad@mus napisał/a:
bo żółwie to chyba gady co nie ?? :ok:


w końcu mnie po imieniu nazwali :)

Peedro - 24 Lis 2009, 20:38

nie wiele mi to 4,26 mówi... a w fieście mk3 1.1 skrzynia jest dłuższa?
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 20:43

w mk3 1.1 jest dyfer 4,06 - czyli dłuższy . Trzeba się będzie nawajchować , ale myślę że dam radę ( albo przekręce siewnik ;) )
Parzych - 24 Lis 2009, 20:44

Ad@mus napisał/a:
bo żółwie to chyba gady co nie :ok: ??
Płazy Ad@mus, PŁAZY :fox:
Rkalitka - 24 Lis 2009, 20:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
skrzynia od Escorta mk4 XR3i MFI - dyfer 4,26


ERST S1 też miało bodajże 4.2....???

Freeman - 24 Lis 2009, 20:48

Jacuś, biologia się kłania.
Laskosz - 24 Lis 2009, 20:55

Cytat:
w końcu mnie po imieniu nazwali :)

no tak, nie pamiętasz jak do Ciebie mówiłem na zlocie :-P
aaaa nie lepsza była by szkrzynia 4 z mk1xr2?? z drugim biegiem pod 110? (odcinka mojego ziutka 105km)?? tak czysto teoretycznie pytam ;)

DziDzia - 24 Lis 2009, 21:06

Żółw, mógłbyś te 4,26 przetłumaczyć na prędkość przy 3000obr/min na 4tym biegu :?:


pozdro :!:

Parzych - 24 Lis 2009, 21:07

Freeman napisał/a:
Jacuś, biologia się kłania.
Kurna, z żabą mi się pomerdało :ups:
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 21:22

S1 miał skrzynię , którą później montowali w fieście mk3 RST - czyli dłuższą od ikserkowskiej ( mk3 XR2i )

Co do skrzyni , którą posiadam - przy 3000 obr/min będe miał około 90 km/h ( czyli tyle co na skrzyni od mk1 1.1 ) ale zestopniowanie biegów pozwoli szybciej do tego dojść i nie zatrzyma mnie na poziomie 160 - 170 km/h limitowanych skrzynią .

Dyfer to jedno , a dostosowanie do niego biegów to drugie , dlatego ja nie chcę wyważyć otwartych drzwi - Ford dostosował ten dyfer do danych biegów i do charakterystyki silnika CVH ( która ja jedynie nieco modyfikuję ) Dlatego zostaję przy tej skrzyni ( tylko ją trochę przerobie :) )

Laskosz - skrzynia z mk1 XR2 byłaby zajebista - ale nie mam takiej :(

elmek13 - 24 Lis 2009, 21:27

Parzych, żaby... też mamy. :rotfl: :hahaha:
Rkalitka - 24 Lis 2009, 21:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
S1 miał skrzynię , którą później montowali w fieście mk3 RST - czyli dłuższą od ikserkowskiej ( mk3 XR2i )


Na tej stronce przeczytałem, że S1 miał przełożenie 4.27.....ale może to tylko błąd nie wiem...??

http://www.raven.mad.tmse...techniczne.html

Laskosz - 24 Lis 2009, 21:39

Cytat:
Laskosz - skrzynia z mk1 XR2 byłaby zajebista - ale nie mam takiej :(

esiek mk3/4 z silnikiem 1.3ohv/cvh i wszystko w temacie :)

a i odemnie ktoś nabył taką skrzynię ;) z suchej beskidzkiej jest ;)

xr2fun - 24 Lis 2009, 21:54

A może by się kalkulator przydał? Jakby co to mam :serduszka:
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 22:49

xr2fun, - dawaj :yes: :ok:
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2009, 22:51

Roman, - muszę to sprawdzić , bo mam skrzynie z S1 i z FRST , bo danym książkowym do końca nie wierzę , ale tam było na bank coś dłuższego .
PumaRST - 25 Lis 2009, 09:10

ze skrzyniami to jest tak:

FRST - 3,82
xr2i 8v - 4,06
Escort xr3i mk3/mk4 do 1986 r. - 4,27
escort xr3i mk4 -> 1990 (MFI) - 4,25
ERST S1 - 4,27 z LSD
ERST S2 - 3,82


Rkalitka ma racje co do S1, Żółw FRST ma skrzynie taką jak S2 ale bez LSD

Żółwik Tuptuś - 25 Lis 2009, 22:39

i ch.j :)

Na pewno masz racje ( nigdy do tego zbytniej wagi nie przywiązywałem , bo zawsze pod ręką był telefon żeby zadzwonić do takiego co to pamięta :) )

Dziś zmierzyłem ile Wanna pali na Mikuni .

Spaliła dokładnie tyle ile jej wlałem :| a jak się skończyło paliwo to ona była sprite , a ja pragnienie ( do garażu mam pod górkę ) czyli sprawę spalania mamy rozwiązaną .

DziDzia - 25 Lis 2009, 22:58

Z tego wynika, że powinieneś zacząć obmyślać strategię PitStopów na próbach YTP..



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 25 Lis 2009, 23:01

Taa - albo zwracać uwagę na takie pierdoły jak wskaźnik poziomu paliwa .

Jak to mawiają - z pustego , na pochyłe drzewo to i Żółw nie naleje ( czy jakoś tak szło to przysłowie )

DziDzia - 25 Lis 2009, 23:13

To tobie działa wskaźnik :?: Jak nie, to zrób, żeby działał... Bo naprawdę będziesz potrzebował PitStopów..
Może nie będzie tak źle, ale jak to mawiają, morze jest szerokie i głębokie..



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 25 Lis 2009, 23:18

Wskaźnik działa , a auto nie pali wcale tak dużo .

Nawet jakby paliło 1l/100km to i tak czasami trzeba zatankować .

DziDzia - 25 Lis 2009, 23:27

To na ile oceniasz spalanie :?:



pozdro :!:

Rkalitka - 26 Lis 2009, 12:35

DziDzia napisał/a:
To na ile oceniasz spalanie :?:


Tego się nie da ocenić.......to tak jak z alkocholikiem - ile byś mu nie nalał tyle wchłonie, podobnie jest z Wanna..... :rotfl:

xr2fun - 26 Lis 2009, 20:40

No to jest kalkulator.
http://www.drew.redmail.c...alculations.xls
W drugiej zakładce jest Ford.
Sądzę, że do każdego auta można go podpasować.
Owocnych przeliczeń. :)

odyniec - 26 Lis 2009, 23:50

Pan chciał za darmochę jeździć...ale Wanna nie kaktus, pić coś musi ;-))
Żółwik Tuptuś - 3 Gru 2009, 21:11

Na dzień dzisiejszy komora silnikowa Wanny wygląda tak :



więc jak widać gaźników niet , a dekiel na miejscu .

Czemu taka konfiguracja ? - Miałem ostatnio pewien kryzys ( nie finansowy ) i stwierdziłem że zaczynam zabawę od dupy strony i że są inne rzeczy , które trzeba zrobić przed gaźnikami .

Dekielek siedzi bo mi się podobał , a ja powoli dokłądam kolejne rzeczy , które należało zrobić przed gaźnikami .

Oto jedna z nich :



Z jednej strony szkoda , bo fajnie toto jeździło . Z drugiej - trzeba trzymać kurs obrany - inaczej całość się rozjedzie i popłyniemy do nikąd ( albo naprędzej na dno :) )

PUCIO - 3 Gru 2009, 21:22

idealnie przygotowane auto na spawanko klatyki :twisted:
Peedro - 3 Gru 2009, 21:48

no właśnie, blacha, klatka a później gaźniczki znów do komory ;)
Piter - 3 Gru 2009, 22:28

Mam pytanie formy technicznej. Powiedz Żółw o ile te gaźniki poprawia twoją pozycję w startach w YT ? No, po za punktami respektu oczywiście. Czy to nie będzie podobnie jak z sensem odelzenia prze ze mnie budy przez wywalenie centrala ?
Żółwik Tuptuś - 3 Gru 2009, 22:48

PUCIO, - kusisz :yes:

Peedro, blacha , klatka ( przy okazji - może ? ) dużo dużo innych pierdół ( jak remont silnika itd ) a później gaźniki .

Piter, - bardziej pozycję w startach niż gaźniki poprawią mi opony , zawias i heble z nie popękanymi tarczami . Do tego skrzynia biegów i silnik ze zużyciem oleju mniejszym niż benzyny .

A gaźniki wsadziłem bo słyszałem że się nie da , a inni zabierają się do tego po dwa czy trzy lata .
A dodatkowo - na złość Pumie :)

Centralny i el szyby wywala się z Ikserki z powodów ideowych a nei z powodów masowych . To ma być spartańskie auto w stylu HotHAtch , a nie pseudolimuzyna z dodatkami od wiejskich tunerów .

Spoko - jeszcze nei doznałeś oświecenia , ale Twoje myslenie zostało uruchomione i ewoluuje w dobrą stronę :yes:

ps: Teraz nazywam Waszą "Curvę " Ciężką Crovą . Na miano " Curvy " musi zasłużyć .

Ale jest na dobrej drodze .

PumaRST - 4 Gru 2009, 06:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
A dodatkowo - na złość Pumie :) .


podobna sytuacja miała miejsce z tarczami na tyle :hahaha: :hahaha:

ale Żółw i tak wcześniej czy później zrobi to co już dawno przewidziałem :yes: :yes:

BTW: ten dekiel jest piękny :yes:

Przemekbalagan - 6 Gru 2009, 14:21

Za dekiel szacunek, u mnie z sentymentu taki stoi w gablocie ponieważ nie dało się go zastosować, a żal było go niszczyć.
Jest wyjątkowy.

Rkalitka - 6 Gru 2009, 18:34

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Z jednej strony szkoda , bo fajnie toto jeździło . Z drugiej - trzeba trzymać kurs obrany - inaczej całość się rozjedzie i popłyniemy do nikąd ( albo naprędzej na dno )


Całkowita racja według mnie :yes:
moc auta można podnieść zawsze, dlaczego wszyscy chcą na początku nie myśląc o hamulcach zawieszeniu wzmocnieniu kasty.......o BEZPIECZEŃSTWIE

Piter - 6 Gru 2009, 20:32

Czy taki dekiel podejdzie pod EFI ?
Żółwik Tuptuś - 6 Gru 2009, 20:33

Nie . Przepustnica wyjdzie Ci dokładnie w użebrowanie i napis Motorsport ( nad nim nie założysz bo pod maskę nie wejdzie )
Peedro - 6 Gru 2009, 20:58

no i jeszcze wyjście odmy w innym miejscu jak by nie patrzeć :) Ale wygląda przepięknie :ok:
Krawiec - 7 Gru 2009, 10:00

zadżebisty jest ten dekiel...
Żółwik Tuptuś - 7 Gru 2009, 22:36

NA dzień dzisiejszy szukamy miodu w dupie , a auto wygląda tak :



Niestety ciągłą eksploatacja i brak kompleksowych napraw powoduje że do neiktórych tematów trzeba wracać . Powyżej jednorazowe ogarniecie i uporządkowanie paru kolejnych napraw przegrody czołowej i okolic .

na zdjęciu widać zardzewiałą flanszę od kolektora marki qtas i plątaninę przewodów hamulcowych wokół regulatora siły hamowania na tył . Z obu rzeczy , na ostatnim YTP polewał strasznie jeden pan jeżdżący Mini ( nie Piotr :ok: ) nie przekonało go nawet to że obie kosztowały w sumie poniżej 100 zł , że wykonałem je sam i że działają ( w sumie mogłem dać 1200 zł za korektory i 500 za wydech i było by lala i ładnie i ŁAŁ ale jakoś mam to w dupie :| )

ps : Krawiec :


fota , którą Ci obiecałem :)

Rkalitka - 7 Gru 2009, 22:45

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Niestety ciągłą eksploatacja i brak kompleksowych napraw powoduje że do neiktórych tematów trzeba wracać . Powyżej jednorazowe ogarniecie i uporządkowanie paru kolejnych napraw przegrody czołowej i okolic .


To jest już NIESTETY normalna kolej rzeczy :sad: smutne ale z drugiej strony 10 letnie auto niekiedy wygląda gorzej niż to co my mamy i to jest pocieszające :yes:

Ale pocieszę Cię, że nie jesteś sam.....ja na wiosnę ruszam z moimi wypierdami zgnilizny... :yes:

DziDzia - 7 Gru 2009, 22:48

Rkalitka napisał/a:
ja na wiosnę ruszam z moimi wypierdami zgnilizny... :yes:

A nie lepiej zająć się tym w zime :?:



pozdro :!:

Rkalitka - 7 Gru 2009, 23:11

DziDzia napisał/a:
A nie lepiej zająć się tym w zime :?:


Najlepiej zająć się wszystkim kompleksowo od razu, ale jak się nie ma co się lubi......to się robi to na co się akurat teraz ma.... Ale o moich wykwitach rdzy pochwalę się w swoim temacie nie "brudząc" tematu Michała :yes:

JoeMix - 7 Gru 2009, 23:17

Żółwik Tuptuś, Rkalitka, obaj jesteście po jednych pieniądzach równo szurnięci, tak się czasem zastanawiam który bardziej,,, DziDzia, się nie odzywaj lepciejszy nie jesteś,,,
odyniec - 8 Gru 2009, 10:06

Tak wygląda auto Żółwia....niema foteli, brak przedniej szyby, ale pokrywa zaworów się błyszczy jak psu jajca :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 10 Gru 2009, 20:42

odyniec, - gorzej jest ;-( wszyscy odelżają , a Żółw dokłada :|

W związku z zaistniałą okolicznością - takie cuś :



po zakupie rur stwierdziliśmy że cuś wygniemy i wyszło to :)

W aucie ( a raczej we Wannie ) wygląda tak :



czyli jest mniej więcej ( z prawej więcej z lewej mniej i do tego do tyłu i pod skosem )

Co za tym idzie podkurdepora wg załącznika "K"



prawei pasująca i prawie umocowana :)

Co do robót , w których nie brałem udziału :



Podszybie made by Wuj Ryś

Peedro - 10 Gru 2009, 20:49

Z tego co widze to słupki w mk1 to takie cieniutkie że uszczelka szyby dodaje im 1/3 grubości :-P Ale lepsze takie niż słupki w Fiacie Panda gdzie zasłaniają masakrycznie :-P
Tak w ogóle to chyba będzie więcej niż ta jedna rura, tylko sobie tak to w etapach rozkładasz?

Żółwik Tuptuś - 10 Gru 2009, 21:00

Peedro napisał/a:

Tak w ogóle to chyba będzie więcej niż ta jedna rura, tylko sobie tak to w etapach rozkładasz?


zależy czy sąsiad dalej wytnie kaloryfery bo wtedy będą ( albo nie ) rury :|

JoeMix - 10 Gru 2009, 21:11

:hahaha: Ja nie wyrobie kiedyś przez Ciebie i zejdę z tego świata, a swój złom Ci po złości w testamencie spisze,,,
Rkalitka - 10 Gru 2009, 22:42

Ty tak sobie myśle jak wchodzę na Twój temat, że to się już jakaś brazylijska telenowela robi.......... :hahaha:
DziDzia - 10 Gru 2009, 23:53

No i się Wanna doczekała.. Wiedziałem, że tak będzie :)



pozdro :!:

PumaRST - 11 Gru 2009, 08:15

Klatka, super, ciesze sie i dobrze że sie jej podjeliście :yes:

swoją drogą sie zastanawiam czy kiedyś bedzie Wanna miałą spokojną zime, bo w każdym roku coś jej wymyślasz i ni chuuuja nie odpoczywa sobie :hahaha: :hahaha:

PUCIO - 11 Gru 2009, 11:02

... nieźle :brawo:

- jest jedna uwaga, mocowanie pałąka do podwozia ?
zastanawiające mnie podkładki jakie dałeś na podstawy pałąka.
Wiem że rozmawialiśmy na ten temat ale po fotkach nie jestem pewien czy są one prawidłowe!
zastanawia mnie punkt przymocowania rury do płytki ni jak nie mają się one do sugerowanych mocowań i prawdopodobnie musiałbyś dać je inne: rys.253-53 z pisemka Bezpieki.
A dokładnie chodzi mi o podciągnięcie blachy w górę od tyłu pałąka na ściance podstawy tylnich foteli

Qzyn - 11 Gru 2009, 11:14

No tak tez Zolwiowi mowilem ze przewaznie robione sa takie jakby filarki jako mocowanie, jednak zalacznik J nie mowi nic o ksztalce podstawy w tresci, nie wiem jak jest z rysunkami. W tresci podane sa tylko gurbosci i minimalna powierzchnia...
PUCIO - 11 Gru 2009, 11:46

Qzyn,
jest w treści rysunek, oto przykład
wydaje mi się że ten jest jakoś opcjonalny :

Tommur - 11 Gru 2009, 14:09

Z ostatniech chwili. Znaczy z przedwczorajszego zebrania. Cudowny PZM uchwalił, że klatki nie muszą być homo-coś tam, dresy mogą być z utraconą homo-cośtam. W amatorskich pojezdzawkach wystarczą klatki zgodne z załącznikiem J.
Acha licencje rajdowe mozna robić z ulicy (nie trzeba zbierac punktów w zawodach). Egzamin na licencję zawodnika składał się będzie z :
- procedura wypadkowa
- znaki
- procedura startu
Nie będzie istniało słowo KJS. 16.12 ukaże sie nowy regulamin pojeżdżawek o którym poinformuję.

Sory za OT w części

Żółwik Tuptuś - 11 Gru 2009, 20:46

Tommur, - to żeden OT - to bardzo ważna informacja :)

Może to krok w kierunku popularyzacji ledwo zipiącego w Polsce szeroko rozumianego amatorskiego motorsportu ?
W każdym razie dla mnie to dobre info .

PUCIO, - tak jak radziłeś - sprawdziłem ten wariant - ale wyszły trzy "ale " :)

1. za tą pionową ścianką od strony kierowcy , w mk1 jest bak ( tzn jest on do niej przykręcony przez profil zamknięty ) a tego profilu nie dałbym rady zabezpieczyć w środku .
2. danie rury pałąka tuż przy ściance spowodowało by że nie utrzymałbym kątów minimalnych pomiędzy śrubami mocującymi ( 60 stopni )
3. gdy przyjechałem , Sławek z braku laku przyspawał już prawą stronę i to baaaardzo porządnie :)

Jutro zrobię foty ( dziś przygotowałem drugą stronę do spawania i podoginałem stopki ) to ocenicie jak to wyszło :)

Qzyn, - zmylił mnie wpis że od 2007 roku wzmocnienia powinny być powierzchniami kontaktowymi z podłogą , myślałęm że chodzi o czas wstawienia klatki :ups:

Qzyn - 11 Gru 2009, 23:06

.

[ Dodano: Pią Gru 11, 2009 23:11 ]
Tommur napisał/a:
Cudowny PZM uchwalił, że klatki nie muszą być homo-coś tam

Nigdy nie musiala byc :)

Tommur napisał/a:
dresy mogą być z utraconą homo-cośtam

To akurat swietna informacja ale o jakich zawodach mowisz?? RSMP? RPP? GSMP?

Tommur napisał/a:
W amatorskich pojezdzawkach wystarczą klatki zgodne z załącznikiem J.

A teraz bedzie obowiazkowa? Czy po prostu jesli juz ktos ma to musi byc zgodna?
Tommur napisał/a:
Acha licencje rajdowe mozna robić z ulicy (nie trzeba zbierac punktów w zawodach). Egzamin na licencję zawodnika składał się będzie z :
- procedura wypadkowa
- znaki
- procedura startu


A to akurat wg mnie porazka. Zamiast isc w strone nieco szybszych amatorek dobrze przygotowujacych do scigania sie w RPP to poszli w druga strone. Niestety polskie oesy sa cholernie szybkie i niebezpieczne i ja uwazam ze powinno sie zbierac punkty zanim mozna bedzie zrobic licencje, tyle ze nie na slupkolandii ale na czyms w rodzaju sprintow... No ale to tylko moje zdanie. Sory za offtop ale skoro temat sie zaczal to mnie mocno zainteresowal.

trzeci - 11 Gru 2009, 23:22

Qzyn napisał/a:
. Sory za offtop ale skoro temat sie zaczal to mnie mocno zainteresowal.

Myślę Jakub, że o tym co czeka amatorski sport samochodowy w 2010 roku, to pogadamy sobie na Twoim podforum, gdy szanowny PZM poda wszystkie regulaminy ;-))
Pozdro ...

Żółwik Tuptuś - 12 Gru 2009, 19:43

Drobimy jak Gejsze , ale cały czas do przodu .

Skład giętarsko-spawarski w składzie : Sławek , Wuj Ryś i Żółw ( zwany także Głąbem ) popełnił dziś następujące kroki :



Wzmocnienie pod pałąk główny



Powyżej drugie z dorobioną podstawką pod pałąk i wywierconymi mocowaniami .



Pałąk główny przyłapany do podstawek już w aucie .



Lewy boczny półpałąk



Prawy boczny półpałąk z dorobioną podstawą wzmacniającą , ale bez stopki .



Podstawa wzmacniająca przednia



Całość widok z przodu .

Jako że mk1 jest pokurwiałym wynalazkiem bardziej przypominającym w kształcie skrzyżowanie kajaka z beczką więc w środkowej wysokości jest zdecydowanie szersze niż na dole . Widaćto po dopasowaniu pałąka głównego i półpałąków bocznych .
Zasadniczo rury gnie sie w jakieś10 - 15 minut . reszta czasu to obliczenia , przymiarki , robienie wzorów , dorabianie końcówek itd . Praca głową i geometria przestrzenna okazująsie czasami dużo ważniejsze niż praca rąk i narzędzi .

Przyglądając się bliżej budzie Wanny stwierdzam że klatka z punktu widzenia usztywnienia budy była ostatnim ratunkiem . Niestety prawie trzydziestoletnia buda , nawet nei wiem jak wzmacniana i naprawiana traci swoją sztywnośći pomimo braku korozji zaczyna się po prostu rozpadać . Mam nadzieje , że konstrukcja z rur ją wzmocni :)

DziDzia - 12 Gru 2009, 20:59

Ładnie, widać, że dbasz o pilota ;)
Na jaki wariant się zdecydowałeś :?: W sensie jego złożoności - mniej czy więcej tych rurek :?:



pozdro :!:

xr2fun - 12 Gru 2009, 21:06

Uzbrojenia rzecz ważna. Mnie to jeszcze czeka dużo pracy do wspawania klatki.
Jedno pytanie ile kg masy będzie więcej? Z jakich rur to robisz?

Krawiec - 12 Gru 2009, 21:12

Żółwiu ile waży ta klatka ?
Żółwik Tuptuś - 12 Gru 2009, 21:42

DziDzia, - Sowa zawsze chciała Dacha , a ja na stare lata się robię berwowy na takie zabawy więc się przygotowuję :)

Jełzei chodzi o konfiguracje klatki - to jak dodam do tego poprzeczkę na wysokości topu przedniej szyby oraz podpory tylne to będe miał kompletną konstrukcje bazową w wariancie 3 .

Z obowiązkowych elementów zamierzam dodać krzyż w pałąku głównym , oraz przekątną pomiędzy tylnimi podporami .
Jako wzmocnienia drzwi konstrukcje krzyżowe ( wzmacniające także i usztywniające konstrukcję podłużną auta )

Chyba zrezygnuję z dodatkowego wzmocnienia na dachu oraz wzmocnieniach przedniej szyby .

Z nieobowiązkowych elementów klatki dodam zastrzały do przednich kielichów zawieszenia .

xr2fun, - wagę tak skonfigurowanej klatki oceniam na około 30 - 40 kg ( w tym podpory itd ) . Jeżlei chodzi o parametry rur - to spełniają je rury gazowe , bezszfowe specjalnego zastosowania 48mm ( nie pamiętam w calach ) i 42 mm .

Jeżłei chodzi o gięcie - to 16-to tonowa giętarka z Allegro daje radę i owalizuje rury w granicach 0,9 przy kącie 90 stopni ( czyli dopuszczalnie )

ps: dokłądną wagę klatki podam po zakończeniu prac :)

Krawiec - 12 Gru 2009, 22:31

to ja pytałem :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 12 Gru 2009, 22:37

Krawiec, - gdy pisałem odpowiedź dla Piotra ( XR2Fun ) dodałeś posta :)

xr2fun napisał/a:
Uzbrojenia rzecz ważna. Mnie to jeszcze czeka dużo pracy do wspawania klatki.
Jedno pytanie ile kg masy będzie więcej? Z jakich rur to robisz?


Wagę klatki dokładną podam tak jak pisałem po zakończeniu prac . Teraz to tylko suma masy rur i płaskowników plus minus to co odpadnie i zostanie .

Rkalitka - 12 Gru 2009, 23:26

Oglądałem zdjęcia mk1 - nek - wiele z UK z klatkami i Twoja wygląda konkretnie masywnie myślę, że będziesz miał jedną z najsztywniejszych fiest w kraju :yes:
DziDzia - 13 Gru 2009, 02:17

Rkalitka napisał/a:
myślę, że będziesz miał jedną z najsztywniejszych fiest w kraju :yes:

Myślenie głupia rzecz, jak człowiek za dużo myśli, to potem głupoty wychodzą :P
Chyba,że mysli konstruktywnie :fox: hehe
Żółwik Tuptuś napisał/a:
DziDzia, - Sowa zawsze chciała Dacha (...)

Nie wiem czy ściemniasz (jak zawsze), czy masz dobry dzień.. Ale ja też bym chciał zaliczyć dacha.. Oczywiście w bezpiecznych warunkach.. Ot, tak, dla pokory...
Jeżeli chodzi o klatkę: Się ja nie znam, ale wygląda na średnio rozbudowaną.. I dobrze, bo co za dużo rur, to pecha przynosi :fox: .. Dojście do przedniego zawiasu wydaje mi się być bardzo przemyślane i raczej obowiązkowe, jak dodatkowe :)



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 13 Gru 2009, 18:09

Dziś w ramach szerokorozumianego powrotu do równowagi psychicznej odwiedziłem warsztat , gdzie oprócz zepsucia wiertarki popełniłem cuś takiego :





Poprzeczka górna przednia . Teraz pytanie związane ze zdjeciem poniżej :



Czy nie wchodzi ona za bardzo w światło szyby przedniej ? Konstrukcja auta i klatki powoduje że jak ma być prosta to wychodzi tak . Wolałbym jej nie giąć . Dodam że siedząc na siedzeniu kierowcy w świato okna wchodzi około 1 cm .

JoeMix - 13 Gru 2009, 20:17

Jeśli nie przesłania więcej niż firmowe daszki to powinno być OK w moim mniemaniu,,,
PUCIO - 14 Gru 2009, 06:16

Patrze i się ciesze że idziesz w kierunku poprawności i nie na skróty
jeśli chodzi o zarys prawidłowy nie powinny wzmocnienia ograniczać widoczności i spełniać takie wymagania:



-wymiar A musi wynosić minimum 300mm
-wymiar B musi wynosić maksimum 250mm
-wymiar C musi wynosić maksimum 300mm
-wymiar E musi nie może być większy niż połowa wysokości otworu drzwi H

masz tam podane wymiary readmore

Qzyn - 14 Gru 2009, 07:34

We wszystkich rajdowkach w ktorych siedzialem ta poprzeczka byla podgieta zgodnie z obrysem.
squadak - 14 Gru 2009, 16:47

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Jełzei chodzi o konfiguracje klatki - to jak dodam do tego poprzeczkę na wysokości topu przedniej szyby oraz podpory tylne to będe miał kompletną konstrukcje bazową w wariancie 3 .

Z obowiązkowych elementów zamierzam dodać krzyż w pałąku głównym , oraz przekątną pomiędzy tylnimi podporami .
Jako wzmocnienia drzwi konstrukcje krzyżowe ( wzmacniające także i usztywniające konstrukcję podłużną auta )

Chyba zrezygnuję z dodatkowego wzmocnienia na dachu oraz wzmocnieniach przedniej szyby .

Z nieobowiązkowych elementów klatki dodam zastrzały do przednich kielichów zawieszenia .

- wagę tak skonfigurowanej klatki oceniam na około 30 - 40 kg ( w tym podpory itd ) .


Mysle ze niestety przy takiej jednak dosc rozbudowanej wersji niedoszacowales troche wage. Widziales moja klatke w 206 na fotkach, nie ma ona wiele wiecej rur niz Ty chcesz wspawac, a wazy 37kg, tylko ze jest z rur chromowo-molibdenowych i dzieki temu ma znacznie ciensze scianki - palaki glowny, boczne i lacznik nad szyba maja 2mm, reszta 1mm i cos tam jeszcze ma 1,5mm (chyba zastrzaly do mocowan kolyski), a u Ciebie rurki maja pewnie conajmniej 3mm scianki.
Niemniej jednak ciekawi mnie ile bedzie wazyc cala Twoja klatka po skonczeniu :)

Żółwik Tuptuś - 14 Gru 2009, 19:09

squadak, - całkiem możliwe - tym bardziej że pałąk główny , półpałąki i poprzeczka przednia , tak jak i zastrzały będą z rur 48 , a reszta z 42 .

Masę klatki kalkuluję jako 1:1 w stosunku do wybebeszonego wnętrza ( kupiłem 52 kg rur i blach , jak to wszystko zużyję i dołożę to zobaczymy )


Co do dzisiejszych robót - boli mnei ząb , złapałem gumę w Osiołku i musiałem koło targać ponad kilometr , a końca roboty nei widać . i lubię chleb ze smalcem .



Teraz lepiej ?



Powyżej zdjecie zastrzała . Żeby go jako tako poprowadzic i wyprofilować robiłem go prawie trzy godziny .

PUCIO - 14 Gru 2009, 19:18

dla mnie bomba :V:
a jaki jest kształt wspornika do przedniego zawiasa?

Żółwik Tuptuś - 14 Gru 2009, 21:04

Rura 48 zagięta na około 10 stopni na zewnątrz aby dojść do półpałąka ( chciałęm żeby do kielicha dochodziłą możliwie najbardziej w osi auta ) Wzmacniana zastrzałem do półpałąka ( na dole ) i poprzeczki środkowej przedniej ( w poziomie )
squadak - 14 Gru 2009, 23:52

Żółwik Tuptuś napisał/a:

[url=http://img109.images....th.jpg]Obrazek[/URL]

Teraz lepiej ?


wyglada lepiej :D

a co do zastrzalu do kielicha to dobrze ze pamietales o blaszce najpierw przyspawanej do kielicha, widzialem auto w ktorym w Ireco zapomnieli ;)

Tommur - 15 Gru 2009, 09:59

Odnosnie foteli.
Jeżeli nie mocujesz ich do rozwiązania producenta lub opcjonalnego rozwiązania producenta to możesz je tylko posadzić na takim rozwiązaniu

Żółwik Tuptuś - 15 Gru 2009, 20:43

Tommur, - czyli profil zamknięty , a nie rura - Hmm - będe musiał pomyśleć .

squadak napisał/a:

a co do zastrzalu do kielicha to dobrze ze pamietales o blaszce najpierw przyspawanej do kielicha, widzialem auto w ktorym w Ireco zapomnieli ;)


Kurde - na mój mały Żółwi rozumek wyszło że jak tam będzie tylko rura , to albo zacznie się to wyrywać , albo rura przebije kielich :| - dziwne że zapomnieli .

Mam pytanko - Czy są jakieś przeciwskazania związane ze sztuką budowania klatki aby poprzeczka szła tak :



Co do pozostałych prac - dwa z trzech elementów głównych klatki przygotowane do pospawania na gotowo :




odyniec - 15 Gru 2009, 23:08

tę rure na wysokości kierownicy bym zlikwidował, w razie wypadku może więcej szkód narobić, niźli pomóc... na dole jeszcze miałoby to sens, ale nie na wysokości kierownicy...nie wiem jak w mk1 ale w mk3 układ kierowniczy się składa w czasie wypadku a to może tylko w tym przeszkodzić... i niestety przy uderzeniu czołowym rura wygina się w stronę kierowcy i pasażera w ten sam sposób uniemozliwiając/utrudniając wydostanie się z wraku po wypadku.
a1topgear - 15 Gru 2009, 23:41

Żółwiu jak sie temu przygladam to tak sobie myśle- może byś wyrzeźbił klateczke do MK3, hmm??:>
Tommur - 16 Gru 2009, 08:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Mam pytanko - Czy są jakieś przeciwskazania związane ze sztuką budowania klatki aby poprzeczka szła tak :



No niby czytając J nie ma. Jest "Nie wyżej niż górna część tablicy rozdzielczej". No i chyba nie ogranicza przestrzeni pasażerów.

JoeMix - 16 Gru 2009, 09:43

odyniec napisał/a:
nie wiem jak w mk1 ale w mk3 układ kierowniczy się składa w czasie wypadku a to może tylko w tym przeszkodzić...
W mk1 kierownica (kolumna) jest pod skosem i w przypadku wypadku powinna się złożyć / uciec na bok zgodnie z tym jak jest wyprowadzona.
squadak - 16 Gru 2009, 10:34

taka rure w poprzek czesto sie stosuje wiec jesli tylko miesci sie pod deska razem z dmuchawa to ja bym ja dawal - zawsze uderzenia boczne sa najniebezpieczniejsze

na tej fotce widac fabryczna homologowana klatke w C2R2:
http://www.imracing.pl/ga...os/photo34.html

odyniec - 16 Gru 2009, 16:24

squadak, a to dzięki za informacje! Teraz już jestem spokojny o bezpieczeństwo Żółwia :hihihi:
Żółwik Tuptuś - 17 Gru 2009, 20:19

odyniec, - dzwon , który spowodowałby wpadnięcie tej poprzeczki do środka spowodowałby że nam naprawdę było już wszystko jedno ( co za różnica czy zabije Cię silnik - czy poprzeczna rura )


a1topgear - narazie zobaczymy jak wyjdzie ta i jak się to będzie sprawdzać na BK :)

Tommur, - na fotce podanej przez Sqadaka widać że ta rura całkiem nisko idzie - myślałem nad puszczeniem jej pod kolumną , ale wtedy mógłby przestać działać mechanizm wspomniany przez Joego oraz rozpinający się przegub w kolumnie kierownicy .

squadak, - kiedy demontowałem drzwi i poszycie zaczęło się giąć pod wpływem ciężaru trzymanego w rękach elementu zrobiło mi się nieswojo :| - wyobraziłem sobie jadące na mnie z , nawet niewielką prędkością , drzewo i ten element plus koszulę z długim rękawem jako ochronę przed matką naturą . Hmmm ...

NA dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak :



Zastrzały przyspawane , razem z podkładkami



półpałąk lewy i jego miejsce zejścia się z poprzeczką przednią i zastrzałęm , oraz jego wzmocnienie .



Zastrzał vs. przegroda czołowa



całość konstrukcji przy słupku B .

Pozostało podociągać spawy i zabrać się za resztę klatki .

Ps: jeżeli ktoś ma jakieś uwagi to proszę teraz , bo jak podociągam spawy do łątwiej będzie przebudować budę niż klatkę . Jak nie to przechodzę do dalszych elementów .

Parzych - 18 Gru 2009, 01:48

Żółwik Tuptuś napisał/a:
jeżeli ktoś ma jakieś uwagi to proszę teraz , bo jak podociągam spawy do łątwiej będzie przebudować budę niż klatkę
A te rury to nie powinny lecieć po zewnątrz? :-P
PUCIO - 18 Gru 2009, 08:49

Ty Skorupiak !!
Ktoś ci wydech pospawał w kabinie???

( jak narazie nie widze zastrzeżeń :twisted:

Piter - 18 Gru 2009, 09:40

Żółw, a Ewa wie że zdemontowałeś kaloryfery w domu żeby rury powyciągać ???
squadak - 18 Gru 2009, 09:42

ja tez nie widze zadnych problemow - spawaj :)
Rkalitka - 18 Gru 2009, 13:32

Piter napisał/a:
Żółw, a Ewa wie że zdemontowałeś kaloryfery w domu żeby rury powyciągać ???


To był pewnie pretekst, że założy nowe grzejniki.... :rotfl:

Żółwik Tuptuś - 18 Gru 2009, 21:43

Grzejników nowych nie ma , ale importowałem kominek z działki :) ( sąsiedzi z góry mają małe ale , bo komin wychodzi w kuchni w otworze wentylacyjnym , ale co marudzą to tłumaczę ze przypaliłem mleko dla Kuby .

Skoro nie ma przeciwskazań to jedziemy dalej .
Dziś skromnie - jak to po pracy :



Tylne odciągi - pierwszy robiłęm 2 godziny - drugi 30 minut :)



Lepsza fota przodu - stopka wg załacznika J na 2010 :)





Mocowania główne i tylne - skoro są przykręcone jak wg załącznika to czy technika spawania jest dowolna ? Czy musi być ciągły spaw jak przy płytkach wzmacniających ?

PUCIO - 18 Gru 2009, 22:17

myślę że ciągły i jednolity czy jakoiś tak
jak przy płytkach
:-P

Żółwik Tuptuś - 19 Gru 2009, 19:55

Jako ze dzisiaj miałęm troche wiecej czasu ( i Sławek też ) to sprawa wygląda tak :



Na początku zdjąłem dach , żeby Sławek mógł podociągać spawy ( srutututu w stylu ginekologicznym załatwiło by sprawę BK , ale nie ciągłości obspawania - niestety w mk1 jakoś to dziwnie wszystko pokonstruowane jest )

Po obspawaniu tego co było zająłem się przekątnymi z tyłu i krzyżami na drzwiach :




boczne wzmocnienia pasowałęm z fotelami - na powyższym zdjęciu widać dlaczego



widać obie tylnie rozpórki

Na koniec dnia Wanna wygląda tak :



Czy czegoś brakuje ? ( oprócz dachu bo na to sam wpadłem )

Rkalitka - 19 Gru 2009, 21:18

K......a Michał - mega KOSMOS!!!!!!!!!

Dziękuję Ci, że to robisz i pokazujesz - (to jest to co mnie czeka za jakiś nieokreślony czas) a Ty dajesz mega ściągę :yes: :yes: :yes: :ok: :ok: :ok:

xr2fun - 19 Gru 2009, 21:36

Ależ się musiałeś biedaku napracować kątówką. Ja zdejmuję dach szybciutko - dwa przyciski, do tyłu i już jest open (w MG). :joint:
Taka praca też mnie czeka a mam jeszcze mniej miejsca więc jestem pod wrażeniem wykonanej roboty <oki>

elmek13 - 19 Gru 2009, 22:03

Wygląda jak auto terenowe. Pomyśl o tym ściąganym dachu latem. Ogólnie odwaliłeś kawał dobrej roboty. :ok:
PumaRST - 20 Gru 2009, 09:02

no cóż, zawsze chciałeś mk1 cabrio :hahaha: :hahaha:
Piter - 20 Gru 2009, 10:35

Wygląda przerażająco :9:
PUCIO - 20 Gru 2009, 15:07

no i wodze że wpadłeś na pomysł jak p[ospawać dokładnie górne połączenia :hahaha:
:ok: - nie chciałem sugerować ale i to jest idealne wyjście


Ps. Tak nawiasem wiedziałem że z Tobą jest coś nie tak
(ale żeby tak bardzo :twisted: ) Mogę dać Tobie tel. do mojego psychiatry :2xf:

PumaRST - 20 Gru 2009, 19:42

PUCIO napisał/a:
Mogę dać Tobie tel. do mojego psychiatry :2xf:


po co?? skoro tobie nie pomaga to tym bardziej jemu nie pomoże :hahaha: :hahaha:

Qzyn - 21 Gru 2009, 07:56

Zolw dobrze jest - dzialaj dalej. Kwestie dachu pomijam :V:
squadak - 21 Gru 2009, 14:31

dodaj jeszcze od razu przynajmniej jedna przekatna na gorze i bedzie git :)
Żółwik Tuptuś - 31 Gru 2009, 00:41

Temat cały czas ( acz powoli ) idzie do przodu .
Niestety z powodu braku aparatu ( postanowiłem go zepsuć :| ) będziecie mi musieli uwierzyć na słowo .

Klatka zasadniczo została w takiej postaci jak na ostatnich fotach , jedynie teraz zaczyna być biała ( kolor docelowy )
Dodatkowo na aucie jest już dach ( za trzecim podejściem udało na mię go dopasować przodem do przodu ) , któy jest przymocowany i poszpachlowany .

Zaczynam malowanie wnętrza i kończenie wszystkich robót wokoło ( milion tego )

Dodatkowo dotarły do mnie lusterka od Romana :ok: Dzieki Ziom - są zajebiste i będąsię dopbrze prezentować na Wannie ( mam nadzieje że Sowa ich nei pourywa za szybko )

Tyle od Żółwia :)

Parzych - 31 Gru 2009, 00:59

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Niestety z powodu braku aparatu :sad: ( postanowiłem go zepsuć )
Rób foty telefonem, też coś będzie widać ::DD:
Już się nie mogę doczekać, żeby oblukać tą czarnomatowo-czerwono-białą potworę w całości... :yes: Po ki ch... szpachlowałeś dach? Miała zostać z irokezem... Nie Jeżyk?

Rkalitka - 31 Gru 2009, 17:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dodatkowo dotarły do mnie lusterka od Romana Dzieki Ziom - są zajebiste i będąsię dopbrze prezentować na Wannie ( mam nadzieje że Sowa ich nei pourywa za szybko )


Spoko Michał :yes: cieszę się, że zamiast zbierać kurz na półce przydadzą się Tobie :yes:

PumaRST - 1 Sty 2010, 10:26

Auto do sprzedania po skończeniu Klatki i poskładaniu do kupy. Cena na zwyklej skrzyni 3500PLN a na tej ze szperą 4000PLN.
JoeMix - 1 Sty 2010, 10:31

:yyy:
Rkalitka - 1 Sty 2010, 11:35

PumaRST napisał/a:
Auto do sprzedania po skończeniu Klatki i poskładaniu do kupy. Cena na zwyklej skrzyni 3500PLN a na tej ze szperą 4000PLN.


:rotfl: :hahaha:

Freeman - 1 Sty 2010, 11:40

Jasne, Żółwik coś popsuł to teraz szybko sprzedaje. ;/
PumaRST - 1 Sty 2010, 12:46

Rkalitka napisał/a:
:rotfl: :hahaha:


nie wiem z czego sie śmiejesz?? ja pisze na poważnie

Piter - 1 Sty 2010, 13:32

PumaRST napisał/a:
Auto do sprzedania po skończeniu Klatki i poskładaniu do kupy. Cena na zwyklej skrzyni 3500PLN a na tej ze szperą 4000PLN.

Czyż by Żółw pod wpływem sylwestrowych trunków wpadł na kolejny przełomowy moment ???

Dobra, więc szybko bo się jeszcze rozmyśli. Poskładane wszystko + lakier na auto - Rezerwuję :yes:

Rkalitka - 1 Sty 2010, 14:33

No to ja czekam na rozwój wydarzeń......... :yes:
Żółwik Tuptuś - 1 Sty 2010, 17:27

Panowie - spokojnie :)

Puma sonduje rynek , ale do sprzedaży Wanny nie dojdzie .
I to nie ze względu na brak potencjalnych kupców , tylko ze względu na brak potencjalnego sprzedawcy .

A teraz do rzeczy .
Dziś auto wygląda tak ( Foty dzięki uprzejmości kolegi Grześka ) :



Klatka jest praktycznie cała pomalowana ( co ciekawe na pomalowanie około 16 metrów rur z jakich się skłąda poszło ponad dwa razy tyle farby co na podłogę ) podłoga i wnętrze także . Teraz pozostaje zabezpieczyc miejsca spawań od spodu , poskładać i zabezpieczyc komorę silnika i poskłądać wnętrze , później malowanie zewnętrznych części .


Lewy słupek C - widać że szpachlowany tylko na zewnątrz , reszta jedynie wyszlifowana , pociągnięta pastą i pomalowana ( pozostałę słupki zrobione tak samo )


Lewy słupek B w miejscu spawania dachu i jedno z 12 mocowań klatki do auta .


Wzmocnienie prawego MacPersona - narazie nei pomalowane ( komorę będe kończył w następnej kolejności )


Widok z przodu , górne mocowania klatki





I w całej okazałości .

Jutro , jak wyschnie środek zajmę się składaniem go ( trzeba pociąć deskę itd ) jak nie - zajmę się zabezpieczeniem od spodu .

Co ciekawe po takim spawaniu cały środek musiałem znów pomalować - komety powypalały dziury dosłownie wszędzie .
cdn :)

kostek88wjcz - 2 Sty 2010, 00:23

robota konkretna :) w miejscu gdzie teraz idzie wzmocnienie lewego mc persona miales chlodnice oleju co z nia ???? jestem troche do tylu z tematem wiec gdybym cos przeoczyl to nie krzycz :)
Rkalitka - 2 Sty 2010, 00:48

chłodnica pewnie się wkomponuje gdzie indziej :-P
A tak OT to patrzyłem u taty Mietku 123 3.0D i ma chłodnicę oleju dwa razy taką jak u Ciebie Michał, i takie moje pytanie, jeśli zamontujesz "większą" chłodnicę, to może nie dogrzewać silnik oleju??

PumaRST - 2 Sty 2010, 11:24

może, dlatego montuje sie w tedy wyjście na chlodnice z termostatem.

A fiesta i tak bedzie do sprzedania, zobaczycie. jak nie w 2010 to w 2011.

Żółwik Tuptuś - 2 Sty 2010, 22:26

kostek88wjcz, - narazie chłodnica wyląduje w miejscu na które pozwolą przewody ( czyli okolice zbiornika spryskiwaczy ) później powędruje do chłodnicy wody .

Rkalitka, - moja chłodnica oleju w zupełności wystarczała teraz , co do temp oleju to tak jak mówi Puma :)

Puma, - zobaczymy :)



Dziś pobawiłęm sie z deską nieco :


wiem ze można to było zrobić subtelniej , ale miałem kaca , było zimno i wogóle do dupy , dlatego jest tak jak jest .







Tutaj już z podpiętą częścią elektryki , którą , jak zwykle , trzeba byo przerabiać . Musiałęm przerabiać także nawiew i pare innych rzeczy .


poza tym pozakładałęm dzwi i tylnią klapę ( wg nich dach jest deko krzywo wstawiony , ale za to szpar nie ma takich jak poprzednio nad drzwiami )

Zastanawiam się czy by Wanny bez zderzaków nie zostawić - co Wy na to ?

DziDzia - 2 Sty 2010, 22:31

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zastanawiam się czy by Wanny bez zderzaków nie zostawić - co Wy na to ?

Nie fajne...
Szybko Ci ta robota idzie :yes:



pozdro :!:

Rkalitka - 2 Sty 2010, 23:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zastanawiam się czy by Wanny bez zderzaków nie zostawić - co Wy na to ?


To dobry pomysł, a jak ja się pocałuje z jakąś szykaną w końcu i pognę moje zderzaki to wtedy mi odsprzedasz za taczkę węgla i dwa browary z biedronki :ok:

Co do deski należą Ci się baty.....ale zresztą jak miałeś kaca to i tak prosto powycinałeś..... :hahaha:

PS: zawsze zapomnę Tobie powiedzieć, że jak widzę Twoją tylną klapę - szybę - to już niedługo zaczniesz zdrapywać jedną naklepkę.... :V:

Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2010, 01:34

Rkalitka napisał/a:
zawsze zapomnę Tobie powiedzieć, że jak widzę Twoją tylną klapę - szybę - to już niedługo zaczniesz zdrapywać jedną naklepkę.... :V:


Sam ją zdrapiesz :)

Ale dopiero jak mnei dorwiesz :devil: :yes:

Laskosz - 3 Sty 2010, 03:25

ja nie wiem o co wam chodzi z tą deską :yyy: przecież dobrze jest :ok: bo zawsze mogło być gorzej :devil:
Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2010, 03:28

Laskosz, :rotfl: :ok: dzięki :) wiedziałęm że mnie poprzesz :)

Swoją drogą to Roman bardziej na Ciebie się powinien szykować niż na mnie . W końcu to Ty masz najsilniejszą mk1 w Polsce .

Laskosz - 3 Sty 2010, 03:34

Żółwik Tuptuś napisał/a:
W końcu to Ty masz najsilniejszą mk1 w Polsce .

hah jeżdżącą :yes: dzielnie się spisuje :)

ale ale :) Qzyn mysle że coś lepszego wymodzi :yes:

Rkalitka - 3 Sty 2010, 09:27

Laskosz napisał/a:
hah jeżdżącą :yes: dzielnie się spisuje :)

ale ale :) Qzyn mysle że coś lepszego wymodzi :yes:


Zapraszam na YTP Piotrze, fajnie by było z większą ekipą mk1 :yes:
Co myślisz Michał??

Laskosz - 3 Sty 2010, 14:26

Rkalitka napisał/a:

Zapraszam na YTP Piotrze, fajnie by było z większą ekipą mk1 :yes:

bariera 600km w jedną stronę jest dla mnie nie do przeskoczenia :sad:

Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2010, 19:22

Namawiałem już Piotrka , ale argument , który wysunął jest praktycznie nie do przeskoczenia :(

Dziś mało roboty , którą widać , a więcej dłubaniny .



elektryka zamknięta , co dziwne licznik wszedł bez cięcia . kable poukładane deska połapana do klatki i wzmocnień . Podpórki , sraty taty i inne duperele .



Komora silnika a w niej bardziej rozplanowanie niż jakakolwiek robota .

Siedzący po lewej zbiorniczek z forda wylata na rzecz zbiorniczka z audi ( na środku , tam będzie zamocowany )

Chłodnica oleju przeniesiona na lewą podłużnicę . Jak będzie za ciepły olej to dołożę jej wentylatory , lub przeniosę przed chłodnicę główną - narazie tak zostaje .

Na tej fotce widać stosunek grubości rozpórki przedniej , która dzielnie dawała radę od paru lat ( i jej zaożenie było odczuwalne ) oraz zastrzałów klatki , które przyszły jej teraz z odsieczą .

cdn .

PUCIO - 3 Sty 2010, 20:39

No i prosze . <wow>

nieżle Żółwiowe telenowele przerastają w kryminał :hahaha:

- jestem pod wrażeniem szybkości twoich prac :fajka:

zastanawiam się czy ma sens montować chłodniczkę olejową w tym miejscu?
odrazu bym ją dał na przodek przed chłodnicą silnika. :twisted:

Ps.; kiedy bedziemy ją testować??? devil pub2

Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2010, 21:08

Chłodnica jest wynikowo , tam gdzie węże starczą ( nowe trzeba będzie zakupić a tu niestety krucho :| )

Co do testowania - jest jeszcze parę rzeczy , które chciałbym przećwiczyć - poprawić zawias przód i tył ( to przy okazji tego co teraz robię ) , a przed głównym sezonem skrzynię wymienić i poduszki pod napędem wszystkie .
Ale jakby co to za jakieś 2 tygodnie będe gotów :)

Rkalitka - 3 Sty 2010, 21:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ale jakby co to za jakieś 2 tygodnie będe gotów :)


A gdzie??

Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2010, 21:18

Hmm - trzeba by cuś wymyślić :) - Pucio jest pośrodku to niech myśli :)
PUCIO - 3 Sty 2010, 21:29

i ja wam coś wykuymam
:twisted:

Piter - 4 Sty 2010, 14:34

PUCIO napisał/a:
i ja wam coś wykuymam
:twisted:

17.01 u mnie :ok:

Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2010, 20:05

Mogę nie zdążyć :| .

Z drugiej strony - cza działać a nie gadać .

Apropo działania :

Jednymi z punktów mocowań klatki do budy są dość soczyście obspawane łaty na kielichach przednich . Ponieważ podczas spawania wewntrza część kielicha została okorowana z zabezpieczenia dziś wyjąłem kolumny w celu zabezpieczenia .

Korzystając z okazji w aucie w końcu wylądował Gift od LOY-a



wprawne oko zauważy przesunięte na zewnątrz o 10 mm punkty mocowania zwrotnicy , zmieniony kąt mocowania zwrotnicy i niżej osadzony talerz dolnego mocowania sprężyny ( pod innym kątem ) .

Starym amorom dziekuję za miłą współpracę - wytrzymały dwa sezony i dawały radę :)

Bez zmiany długości springów przód przed:



i po


koła są w jeszcze widoczniejszym negatywie i bardziej rozstawione .

Pod maską mało zmian :



rozpórka przykręcona , zbiorniczek wyrównawczy na gila , odma wytargana spod silnika , czekająca na założenie .
Powoli do przodu :)

Przy takim zawiasie z przodu jeszcze bardziej uwypuklił się brak amorów z tyłu i miętkie sprężyny .

I tak dookoła wojtek - czukiereczekmożna .

Fordon - 4 Sty 2010, 20:48

DeCarbon :) monotuba...bedziesz bardzo zadowolony bo przy normalnej jazdy auto zachowuje sie dosc miekko, dopuki nie zaczniesz robic waltownych ruchow, i zaczyna byc cegla... kolega Maczeta ma takowe zalozone wraz ze sprezynami Weitec-a :) i moze cos wiecej powiedziec na ich temat :)
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2010, 21:05

Na tył by się coś podobnego przydało , bo jak dam o dużo innej twardości to znowu będe jak pijany królik Bax na trampolinie jeździł .
Fordon - 4 Sty 2010, 21:16

styknie tyl z KYB + eibach czerwony :) bedzie buba bo Eibach jest jedna z najtwardszych sprezyn, pozniej weitec :)
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2010, 21:18

taa i to wszystko w rozsądnej cenie do mk1/2 :fox:
Fordon - 4 Sty 2010, 21:28

a no racja... to nie mk3...
Rkalitka - 4 Sty 2010, 21:30

może kup jakieś amory od innego auta - co by tańsze były - o podobnej długości co w mk1 i dorób wąsy do nich??
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2010, 21:31

gazówki jakies mam na tył - gorzej ze springami .
Rkalitka - 4 Sty 2010, 21:36

http://moto.allegro.pl/it...i_golf_iii.html

Te powinny pasować, zapytaj gościa jaką mają średnicę, a na długość utniesz i dogniesz na ciepło drut, albo i bez, co myślisz??

Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2010, 21:40

napisze do gościa .

Równolegle dałem zapytanie w naszej giełdzie :)

Zobaczymy co wyjdzie . Dzięki za pomoc .

diodalodz - 6 Sty 2010, 01:53

Jak coś to podjedź do braci strach na :
Błoch R. Kowalstwo, sprężyny, resory
93-647
Łódź,
Kolumny 458
woj. Łódzkie, pow. Łódź, gm. Łódź
Branża: Kowalstwo

Tel.: 42 649 92 79
Robią cuda , łącznie z resorami do boba przeklepanymi w drugą stronę :)
Tylko musisz mieć mieć jakieś sprężyny .

Żółwik Tuptuś - 6 Sty 2010, 22:19

Kris, - dzięki za namiar - nawet jak znajdę coś zbliżonego do ori i będe ciął , to będzie potrzebny ktoś kto zarobi końcówkę .

Wczoraj posiedziałem dłużej i zostawiłem auto przygotowane do lakierowania .

Dziś zastałem je tak :





Sławek powiedział jedynie że nie podpisuje sie pod niczym co było związane z przygotowaniem auta do malowania oraz pod skutkami lakierowania .

Ja mu się nie dziwie , gdyż , nawet jak na moje standardy , przygotowałem auto nieco po łepkach :| Loy ma zakaz zbliżania się do Wanny na odległość mniejszą niż 100 metró ( nie chcę mieć go na sumieniu )
A mnie jak zwykle się wszystko podoba :)

Gdy wychodziłem Wanna wyglądałą tak :



chromowane dodatki robią niesamowite wrażenie ( jednak mycie auta daje dużo słabsze efekty niż lakierowanie )



Felgi pomalujemy ...

... kiedyś

i na koniec deserek - czyli szeroki uśmiech :)


Parzych - 6 Sty 2010, 22:33

Żółwik Tuptuś napisał/a:
szeroki uśmiech
Ale jakiś taki krzywy... Miałeś toto na dole przysmarkać bardziej prosto... :-P
PUCIO - 6 Sty 2010, 22:35

:brawo:

:joint:

DziDzia - 6 Sty 2010, 22:45

Żółwik Tuptuś napisał/a:
jednak mycie auta daje dużo słabsze efekty niż lakierowanie

Coś w tym jest..
Ładna taka odświeżona :)



pozdro :!:

Rkalitka - 6 Sty 2010, 22:48

No i git majonez - u nas się robi projekty w dwa tygodnie :ok: dawaj Michał temat na jakieś angielskie forum niech się posikają z zazdrości :yes:
Kawał dobrej, porządnej roboty - mnie się podoba :)

Żółwik Tuptuś - 6 Sty 2010, 22:53

Parzych napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
szeroki uśmiech
Ale jakiś taki krzywy... Miałeś toto na dole przysmarkać bardziej prosto... :-P


o w morde - śrubek wylatał :|
Spoko - jutro go znajde i założe ( chyba )

Z dobrych informacji - zdjąłęm naklejki z przedniej szyby ( BK ) żeby Sowa nie marudziła że nic nie widzi , a progi sa pomalowane na czarno , wiec koniec z dorabianiem ich w Photoshopie :)

Roman, - kiedyś Wanna była na FiestaTurbo ( czy jakoś tak ) Ahy i ochy , aż w końcu jeden kolo zapytał

- czemu rzeźbiłeś podkłądkę od filtra oleju z BMW żeby dać chłodnicę ? przecież prościej kupić taką dedykowaną .

To mi uświadomiło że oni nie zakumają głównego zlewu tego projektu i pojęcia " lepienia z gila "

Rkalitka - 6 Sty 2010, 23:14

Wydaję mi się, że po prostu tam ludzie - robiący bądź co bądź fenomenalne i dopracowane auta jak choćby wiele jedynek - wychowali się jak dzisiaj u nas młodzież - przed komputerem - nie ma miejsca na improwizację, dorabianie czegoś z innych części pasujących do innych samochodów, motocykli, traktorów, co się stosuje u nas.
Pewnie gdybyśmy mieli zasobne portfele wyglądałoby to inaczej ale nie czuję się gorzej przez to, że u mnie filtr paliwa wisi na wężykach przymocowany do budy smarkiem jeszcze z zeszłej zimy a nie wypasioną pozłacaną podkładką dedykowaną przez jakiegoś "piperguru"...... :)

Jeden koleś kiedyś mówił, że jak coś jest głupie ale działa to znaczy, że się obroniło....... :yes:

Myślę, że wielu z nas się broni i całkiem dobrze to widać i warto to pokazywać co by siać przerażenie w oczach ludzi o mentalności składaczy auta niczym z klocków duplo z instrukcją obsługiwania instrukcji obsługi :ok:

Piter - 7 Sty 2010, 20:38

I tak ciągle jest brzydka gy
Żółwik Tuptuś - 7 Sty 2010, 21:40

Dziś odpaliłem Wannę .
Do porobienia był układ chłodzenia ,olejenia i odma , do tego jakieś pierdoły .
Jutro fiesta robi wymarsz z lakierni , bo blokuje pomieszczenie ( dalsza część prac na dworzu ) .





Chłodnica oleju czukiereczekzałożona , bo za chłodnicą wody . Dopiero teraz patrząc na zdjęcia widze że chłodnicę wody trzeba przesunąć w prawo i wejdą obie obok siebie .
Cóż pod koniec tygodnia takiej spinki jak teraz kiepsko mi się myśli .
Jutro poskładam Wannę do stanutakiego żeby dojechała do garażu i chyba zrobię sobie wolne ( jednak spanie sie czasem przydaje i to w ilościach większych niż 4 godziny dziennie )

elmek13 - 8 Sty 2010, 08:52

Odwaliłeś kawał roboty.

Żółwik Tuptuś napisał/a:
( dalsza część prac na dworzu )


Nie zazdroszczę... ja w garażu mam zimno, co dopiero mówić o dworzu, brrrr.

Laskosz - 8 Sty 2010, 20:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
jednak spanie sie czasem przydaje i to w ilościach większych niż 4 godziny dziennie


a uważaj jakbyś tak jeszcze zagrypił coś :| powodzenia żółwiu :)

Żółwik Tuptuś - 8 Sty 2010, 21:17

Heh - dzięki za otuchę i troskę :)

To wiele znaczy :yes:

Co do pracy na świeżym powietrzu o tej porze roku to jakby mnie ktoś zapytał jak się pracuje to przychodzi mi do głowy tylko jedna odpowiedź :

SZYBKOOO.

:) Powoli powoli , ale do przodu :)

Rkalitka - 8 Sty 2010, 21:42

:hihihi: w szczecinie -7 a ja pod stadionem wtryskiwacze odkręcam i układ odpowietrzam - spojrzenie przechodniów sprawia, że temperatura przestaje mieć znaczenie.... :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 8 Sty 2010, 21:57

i o to chodzi :)

ps: Sporo o Dieselach będziesz mnie musiał nauczyć :)

Rkalitka - 8 Sty 2010, 22:10

Ja?? :yyy:
Mam małą wiedzę na temat tych silników :| Jeśli chodzi o dieslowskie jednostki forda to dla mnie guru jest Konrad :yes:

PumaRST - 9 Sty 2010, 18:02

Rkalitka napisał/a:
- robiący bądź co bądź fenomenalne i dopracowane auta


sorry ale jesteś w błędzie, Żółw wie coś na ten temat

bidżej - 10 Sty 2010, 23:43

wiem że ja jestem biszkopt i się nie znam, ale o ile ta misterna dokładka nie pełni jakichś poważniejszych funkcji niż szpecenie wanny, to Żółwiu zmiłuj się nad tym autem i popraw ją albo wyrzuć, bo aktualnie wygląda to jakbyś zwinął ze stołu ceratę, poskładał w rulon, prysnął szprajem i zamontował na zszywki tapicerskie :yyy:
LOY - 11 Sty 2010, 10:38

no cóz ..potrafisz Ty tajemenicy dochowac :fox: ..nic sie nie zdradziłes
Jak zwykle jedni działają inni ..gadają . Odcinanie dachu karkołomna sprawa :-P ..ale widac mozna . Słyszałem ze siedziałes 3 dni nad próbnikiem koloru po czym wybrałes...czarny mat :-) .

Odswiezenie napewno jaj pomoze ..ciekaw jestm jak pod dupa poczujesz "nowa " sztywnosc auta i ..jego przytycie :fox:
ogólnie ..podziw dla predkosci :-P .

i odczepcie sie od jego dokładki :fox: ..moze jeszcze chcecie zeby wanna była ładna :hahaha:

PumaRST - 11 Sty 2010, 12:00

LOY napisał/a:
..moze jeszcze chcecie zeby wanna była ładna :hahaha:


tiaaaaa, prędzej jej własciciel zostanie Mr. Poland lub nawet Mr. Word :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

jak bedzie brakowac mocy to nie bedzie duży problem. Ważne zeby buda była sztywna i oby mu sie udało skończyć zawias w tym roku.

Rkalitka - 11 Sty 2010, 12:03

No właśnie, wszyscy tutaj, że dokładka krzywo, że nie do nitowana......

Wyobraźcie sobie jak duże jaja trzeba mieć, żeby najpierw pójść do centrum handlowego w Niedzielne popołudnie ze scyzorykiem i wytargać 1,5 metra osłony do trzymania ze schodów ruchomych, a potem przedostać się przez 12 ochroniarzy o posturze Harego Portera aby w końcu uwieńczyć ten wyczyn misternie modyfikując owe gumoleum i zakładając je w Wannie....???

mnie się podoba :ok:

Żółwik Tuptuś - 14 Sty 2010, 22:19

Heh - żartownisie :)

Ta guma z poręczy wcale nei pochodzi z kradzieży ( pozdrawiam ochronę Manufaktury :) )

Dziś auto wygląda tak ( Dzieki uprzejmości Sławka znów miałem parę godzin w garażu ) :



Komora silnika z zamalowanymi cześciami , które spawałęm , uszczelnionymi przejściami do kabiny , któymi weszła klatka , poprawioną elektryką itd ( Tutaj jedyne co bym chciał przed sezonem jeszcze zrobić , to wymiana skrzyni , poduszek , dołożenie górnego stabilizatora napędu - mam nadzieje że się uda )



Lusterka od Romana ( dzięki Zioom jeszcze raz :) ) w ustawieniu do jazdy z Sową ( mam nadzieje że przetrwają choć jeden rajd )



Prawdziwy powód , dla którego założyłem klatkę - nie było gdzie rozwiesić siatki na kaski .



Ubrane drzwi i inne pierdoły :)

bidżej - 14 Sty 2010, 22:22

zwierciadełka pierwsza klasa :ok:
Rkalitka - 14 Sty 2010, 22:28

No i gitara, że będą służyć Tobie(przez jakiś czas....to najbliższego YTP :rotfl: )
Kiedy pierwsze testy Wanny??

Żółwik Tuptuś - 14 Sty 2010, 22:40

Test Wanny polegający na wyjechaniu i wjechaniu z/do warsztatu już był :rotfl: Wnioski - Szpera pomaga nawet jak auto praktycznie leży brzuchem na śniegu i ma łyse opony :)

Lusterka mnie sie też podobają i mam nadzieje że je Sowa uwzględni obliczając trajektorię lotu .

Co do pierwszych testów drogowych - jak śnieg zejdzie .
Wanna prawie 30 lat po soli jeździła - myślę że teraz jej się należy odpoczynek od tej " przyjemności "

Peedro - 14 Sty 2010, 22:55

ładnie wygląda w świeżym macie :-P
PumaRST - 15 Sty 2010, 09:58

Żółw a może jakiś SuperOes w Kielcach wpiszesz w kalendarium startów w tym roku??

Pojechalibyśmy razem jedną letnią elimninacje, przemyśl

Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2010, 22:04

Świerzy Mat jest naprawdę ładny :)

Puma - jak wyglądają u Was Superoesy ? Z pilotami się jeździ ?

Szykuję siędo Kielc na CA Cup do klasy Oldtimer Sport .

Dziś byłem krócej w pracy i na szybko założyłem stabilizator napędu górny ( znów się czuję jakby się poduszki pourywały ) i podkładki pod stopki do lewarowania :



Kawałek gumy o grubości 1 cm przykręcony śrubami mocującymi klatkę do wstawek w podłodze , aby nie kaleczyć blachy podczas lewarowania auta .

Sprawdzone - lewarowanei dużą żabą za tylną stopę od klatki powoduje że najpierw do góry idzie cały tył , a później auto stoi już tylko na jednym kole i przeciwnie po przekątnej lewarku . Śmiesznei to wygląda , a drzwi otwierają się jak zwykle ( czyli skurwiale jak to we Wannie )

Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2010, 22:06

bidżej, - ta dokładka jest skurwiała i boleję nad tym , ale zasłania ramę na której oparłem komorę silnika ( kiedyś ją zmienię na coś w rodzaju Kamei heh )
Bez tego auto wygląda jakbym przemycał nim kaloryfery na Madagaskar .

Laskosz - 15 Sty 2010, 22:12

zółw no ja tak sobie myśle o kielcach :) ciekawe jak fundusze sie ułożą ale może może :)
Żółwik Tuptuś - 15 Sty 2010, 22:30

Ale myślisz o Superoesie czy o CA Cup ? bo w CA Cup to tylko klasa Open :|
PumaRST - 16 Sty 2010, 10:14

Żółw, jedzie sie bez pilota, 2 odcinki, jeden po drugim, trzykrotnie z czego wybierają 2 najlepsze przejzady z każdego odcinka i sumują czas. i tyle
Żółwik Tuptuś - 16 Sty 2010, 20:43

Puma - czyli trzeba pomyśleć .

Przed sezonem jeszcze chce skrzynię wymienić i MUSZĘ poprawić przekładnie kierowniczą .

Dziś byłem sobie nieco pojeździć :yes: Jest bardzo sztywno i twardo . W środku głośno i odgłosy jakby się auto rozpadało . Do tego drgania silnika na budzie ( stabilizator napędu na sztywno ) Tyle z zalet .

Z wad :

1. nie działa obrotomierz , ciśnienie oleju i prędkościomierz
2. Różnica w sztywności tylnego i przedniego zawiasu jest tak duża że jeżdżę jak kangur chodzący na rękach .
3. Brak płyty pod silnikiem przy tak obniżonym zawiasie owocuje częstym świeceniem się ramy pod komorą silnikową )
4. Ustawiony na oko zapłon i wałek pod gaźniki spowodowały że na pojedynczym gaźniku jest znowu kwadratowo .
5 skrzynia biegów żyje swoim życiem .
6 . Przekładnia kierownicza jest do przerobienia i do ustawienia ponownie zbieżności .
7. Brak opon .

No to tyle . Dodatkowo , chyba będe szalony i zmienie podświetlenie zegaró - co Wy na to ?

Freeman - 16 Sty 2010, 21:07

Cytat:
Dodatkowo , chyba będe szalony i zmienie podświetlenie zegaró - co Wy na to ?


a jak uzyskasz podświetlenie Czarne Matowe? Będziesz stosował przepalone diody?

JoeMix - 16 Sty 2010, 21:40

Freeman napisał/a:
Cytat:
Dodatkowo , chyba będe szalony i zmienie podświetlenie zegaró - co Wy na to ?
a jak uzyskasz podświetlenie Czarne Matowe? Będziesz stosował przepalone diody?
i,,, zmatowane papierem by nie były błyszczące :P :hihihi:
DziDzia - 16 Sty 2010, 21:44

Żółwik Tuptuś napisał/a:
No to tyle . Dodatkowo , chyba będe szalony i zmienie podświetlenie zegaró - co Wy na to ?

Nie masz nic innego do robienia :?: Wiem, że chciałbyś mieć różowe, ale zostań przy zieleni - jest taka fordowska...



pozdro :!:

Piter - 16 Sty 2010, 21:58

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dodatkowo , chyba będe szalony i zmienie podświetlenie zegaró - co Wy na to ?

Zwariowałeś :zalamka: Tego to nawet ja bym nie robił

Fordon - 16 Sty 2010, 23:38

Zoff czy to nie jest juz czas na wizyte u psychiatry oraz zmiane diety na mniej tluszczowa, bo jak przeczytalem info o zmianie koloru podswietlenia to az mi sie cieplo zrobilo ze taki gosc jak ty chce sie bawic w takie rzeczy... no az mnie przytkalo...
Jak juz sie bedziesz naprawde i na 10000000% upieral przy zmianie to bierz bialy zimny kolor, tylko dla tego ze nie meczy oczu jak jakies niebieskie kolorki, czy tez czerwony ktory tylko wnerwia...

diodalodz - 19 Sty 2010, 13:58

Fordon napisał/a:
czerwony ktory tylko wnerwia

Piter ma wszystko czerwone w VW i jakoś nerwowy nie jest :)

odyniec - 20 Sty 2010, 10:47

diodalodz napisał/a:
Fordon napisał/a:
czerwony ktory tylko wnerwia

Piter ma wszystko czerwone w VW i jakoś nerwowy nie jest :)
ta i kawe w bagażniku :rotfl:
elmek13 - 20 Sty 2010, 11:22

Ja też mam w Audi a jestem normalny. :V: ale kawy nie woże. :-P
PumaRST - 20 Sty 2010, 12:40

elmek13 napisał/a:
Ja też mam w Audi a jestem normalny.


co jesteś?? chyba Ci sie wydaje :hahaha: :hahaha: :hahaha:

JoeMix - 20 Sty 2010, 13:43

elmek13 napisał/a:
Ja też mam w Audi a jestem normalny. :V:
:9: :yyy: Że jaki jesteś? :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 8 Lut 2010, 20:06

My tu gadu gadu , a ja drobie jak gejsza , ale cały czas do przodu .

Zrobiłem przekładnię kierowniczą - czyli kolejna rzeźba .

Wkład z Supersporta z dorobionymi nowymi teflonami do listwy i drążkami od Curiera ( skracanymi ) oraz gałkami z mimośródowym położeniem gałki ( pomaga w odkręcaniu kiery , zresztą gałki też z Curiera )
Dziś założyłem do auta to wszystko . Heh zobaczymy jak będzie z promieniem skrętu i prowadzeniem .

Teraz ustawić zbierzność, kąt wyprzedzenia zwrotnicy , pochylenia kół i tylnią oś i do przodu

squadak - 8 Lut 2010, 20:41

heh, Ty tam jeszcze masz cokolwiek z mk1? :P
odyniec - 8 Lut 2010, 20:44

ta, znaczek na klapie tylnej i do niedawna były to zegary.
Żółwik Tuptuś - 8 Lut 2010, 20:51

squadak napisał/a:
heh, Ty tam jeszcze masz cokolwiek z mk1? :P


kurde - nic mi do głowy nie przychodzi :)

Swoja drogą, w porównaniu z tym co robią chłopaki , to Wanna jest naprawde rasowana w starym stylu ( żadnych elementów niedostępnych w epoce )

Odi Tylnia klapa jest bez znaczka i jest od mk2 ( do tego tuningowana ) :|

DziDzia - 9 Lut 2010, 02:13

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Tylnia klapa jest bez znaczka i jest od mk2

Światła też.. z mk1 masz dach (też tuningowany :hahaha: )



pozdro :!:

van - 9 Lut 2010, 10:48

DziDzia napisał/a:
z mk1 masz dach (też tuningowany :hahaha: )

ta szpachlą samopoziomującą :cojest:
kamil wolski - 10 Lut 2010, 22:42

Czemu się z Jeżyka śmiejecie?
Żółwik Tuptuś - 13 Lut 2010, 23:29

Koniec śmichów z Jeżyka :cojest:

Swoją drogą - dziś ulepiłem Drążek Panharda .

Jest taki jak był , tylko grubszy , sztywniejszy i z lepszymi gumami niż poprzedni .

Aha , i ma śrubę w środku do regulacji długości .

Rkalitka - 14 Lut 2010, 03:39

poka, poka :yes:
Żółwik Tuptuś - 14 Lut 2010, 21:37



jak śnieg nieco zejdzie i zobaczę gdzie jest garaż w którym stoi Wanna to go założę :)

Rkalitka - 14 Lut 2010, 21:43

Robiłeś z seryjnego?? Zaspawałeś tylko od "dołu" ceownik tak??

Ciekawe jak to się sprawdzi w boju - fabryczny drążek nie wyginał się u Ciebie od "przeciążeń"??

PumaRST - 27 Lut 2010, 08:47

wczoraj około 23 dotarły do mnie takie małe białe pierdołki do "wanny"



są naprawdę piękne :yes:

Piter - 27 Lut 2010, 16:40

Świetne są ! i do białej klatki w wannie będą mega wypas wyglądały. Wanna z bliska budzi respekt :devil: W środku mega wrażenie :devil:
Qzyn - 27 Lut 2010, 17:48

No to bedzie masakra :D
Żółwik Tuptuś - 27 Lut 2010, 18:16

Siedzę i patrzę na tą fotę .
I zaraz sobie pójdę po 4 Żubry i cały wieczór będe je sączył i patrzył na tą fote :yes: :ok:

Puma - jeszcze raz dzięki . Gdyby nie Ty to bym ich nie miał i tyle .

Ale wyglądają zadżebiście :jupi:

DziDzia - 27 Lut 2010, 19:10

PumaRST napisał/a:
Siedzę i patrzę na tą fotę .

hMmm.. A jja nie mogę.. Bo Ci je ukradne :rotfl:
Śliczne som :D



pozdro :!:

tommirs - 27 Lut 2010, 23:06

wow..klasa!!

ps gdzie je trzymasz? ;/

elmek13 - 28 Lut 2010, 00:11

tommirs, w bagażniku.... :rotfl: Tuptak to są OZ.?
Piter - 28 Lut 2010, 08:57

W Kielcach :rotfl: :hahaha:
PumaRST - 28 Lut 2010, 10:55

a dokładnie w Niestachowie - to na końcu świata :hahaha: :hahaha:

to sa compomotive 5,5" szerokie i 13" oraz ET 20. a do tego są one Magnezowe.

bidżej - 28 Lut 2010, 11:28

a kiedy to trafi na wannę żeby można było sobie pooglądać całość? :fox:
odyniec - 28 Lut 2010, 15:45

bidżej napisał/a:
a kiedy to trafi na wannę żeby można było sobie pooglądać całość? :fox:
:yes:
Żółwik Tuptuś - 28 Lut 2010, 19:03

Za dwa tygodnie odbiorę fele , później trzeba będzie do nich jakieś oponki skombinować .

Znając życie dojdzie problem dystansów , lub śrub ( które chciałbym przy tej okazji przerobić na szpilki ) więc troche czasu minie :)

PumaRST - 1 Mar 2010, 08:19

przy tym ET raczej nie bedzie potrzeba dystansów i daletgo też są to takie fajne kółka
Skfarek - 1 Mar 2010, 08:39

Piękne compomotivy, też bym kiedyś chętnie do swojego upolował :-P
Parzych - 1 Mar 2010, 14:46

Cytat:
Piękne compomotivy
A najpiękniejsze w nich jest to, że są z magnezu, a nie ze stopu jakiegoś alusralu...
Żółwik Tuptuś - 1 Mar 2010, 16:34

Dzisiaj założyłem część otulin do klatki :)
Może jutro dokończę ( bo mi brakło otuliny )

Miałem w planach też ogarnąć nieco zbieżność i zawias ale pożyczyłem PP i Loyowi akumulator , żeby mogli ikserkę PP-ego do Zamościa zaprowadzić i zaginęli w akcji :|

Cóż widocznei im jest bardziej potrzebny niż mnie .

Co do reszty - potrzebuję amortyzatory do tylnej klapy - ma ktoś na zbyciu ?

Parzych, - to jest właśnie to co mnie w nich , oprócz " ładniości " cieszy .

Mafios - 1 Mar 2010, 16:58

po amory do klapy wal do mnie

i odpisz na pw ;/

Żółwik Tuptuś - 3 Mar 2010, 21:48

Mafios, - spoko - podjadę w ten weekend :yes:

Dzisiaj dotarł Stabilizator od Rkalitki :)

Czyli zaczynamy , oprócz Panharda rzeźbić tył na dwóch stabach .
Jak zwykle wiedza jakaśtam jest , ale co z tego wyjdzie czukiereczek - czyli zobaczymy .

Piesek - 4 Mar 2010, 13:57

widziałem gdzieś takie compomotivy na sprzedarz... chyba na allegro... ale też twierdze że są piękne :D stara dobra szkoła :D
Co do rzeźbienia w gównie tj. tylnia belka nie lepiej pomyśleć nad czymś 100% custom? Bo nawet jak się stanie na cyckach to i tak dalej będzie to ten shit

PumaRST - 4 Mar 2010, 15:44

Piesek napisał/a:
Bo nawet jak się stanie na cyckach to i tak dalej będzie to ten shit


jednak czasem masz przebłyski intelektu, tak masz racje to nadal bedzie to samo gówno ale w troche innym opakowaniu

Rkalitka - 4 Mar 2010, 18:28

i doda kilka punktów respektu :yes:
Piter - 4 Mar 2010, 18:44

Te Żółw zamawiaj naklejki i oklejaj przed YTP żeby nie było widać jak jest fajansiarsko pomalowana :rotfl:
A zresztą się pewnie jeszcze przed YTP zobaczymy. Pomożesz mi w kilku rzeczach a ja Ci okleję padło tak jak trzeba :)

Żółwik Tuptuś - 4 Mar 2010, 18:49

Zasadniczo macie wszyscy rację :)

Jest jedno ALE . Wanna , pomimo ilości przeróbek , które posiada , nadal jest autem w którym wszystko jest robione na częściach dostępnych w epoce swojej młodości , a do tego większość przeróbek jest zaczerpnięta , bądź zainspirowana właśnie czasami kiedy była " funkielnówką "

W skrócie - taki Tuning z epoki :yes: - nie jest on doskonały , ale właśnie na tym polega jego urok .

Od Customów są tutaj Roman i Laskosz , od Ori MikeB4 , ja jestem od wiejskiego tuningu z epoki :)

Piter, - duże łyżwy zamówiłęm i opłaciłem u Prezia i czekam .

Co do blendy - przywiózłbyś mi przednią ?

PumaRST - 4 Mar 2010, 18:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Od Customów są tutaj Roman i Laskosz , od Ori MikeB4 , ja jestem od wiejskiego tuningu z epoki :)


no i jeszcze od picia wódki czasem :hahaha:

Piter - 4 Mar 2010, 19:13

Żółwik Tuptuś, pewnie :yes: tylko daj znać jak będziesz miał logo R&R to się umówimy jak się ciepło zrobi :)
a " Tobie" przywiozę tarcze,klocki,płyn i poduszkę :rotfl: ok? :ok:

Żółwik Tuptuś - 4 Mar 2010, 20:05

PumaRST, - ja tam mam słabą głowę ( ale pan ładny się szybciej zepsuł )

Piter, - pogadam z Arturem kiedy będzie wysyłał naklejki i się ustawimy :yes:

Poduszkę postaram się zanabyć i przerobić zawczasu

bidżej - 4 Mar 2010, 20:45

Żółw napisał/a:
W skrócie - taki Tuning z epoki
to je fajne :ok:
Rkalitka - 4 Mar 2010, 21:59

Żółwik Tuptuś napisał/a:


Od Customów są tutaj Roman......



raczej nieprzewidzianych elementów na czterech kołach poruszających się po ulicy....... :cojest:

DziDzia - 4 Mar 2010, 23:16

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Od Customów są tutaj Roman i Laskosz , od Ori MikeB4 , ja jestem od wiejskiego tuningu z epoki :)

A ja :?: Ja jestem od syfu, brudu i kalectwa... Czuję się taaaki zapomniany :yes:
Żółw, kiedy zobaczymy moje kółka na Wannie :?: Ja ce już. I nie pisz o skakaniu na pukiel, bo Ci go podpie...ukradłem minionej nocy :fox: - nawet nie zauważyłeś :hihihi:



pozdro :!:

JoeMix - 5 Mar 2010, 10:29

Żółwik Tuptuś, przeszły Ci przez myśl przednie drążki reakcyjne na tylnej belce zamiast panharda?
Żółwik Tuptuś - 20 Mar 2010, 15:09

Dziś korzystając z iście wiosennej pogody postanowiłem przewietrzyć Wannę .

Ustawiłem nieco zbieżność i pojechałem założyć nowe kółka .

Najpierw szpilki :



tak wyglądają z tyłu. Niestety , aby je założyć musiałęm u kumpla gumiarza na szybko piasty tylnie zrzucić .



Szpilki założyłęm z dwóch powodów . Po pierwsze musiałbym dać dłuższe śruby , aby załapać COmpomotivy , a po drugie dużo łatwiej sie koło zakłada .

Całość wygląda tak :





Przód musi iść o 2 cm w górę , tył o 2 cm w dół .

Na felgach mam 4* 165/55/13 Pirelli P-700-z . i jestem pozytywnie zaskoczony tym jak ta guma się prowadzi , zarówno na suchym , jak i na mokrym , oraz na brudnym asfalcie .

cdn :)

luki - 20 Mar 2010, 15:11

nie ma co, kozaco wygląda :ok:
DziDzia - 20 Mar 2010, 15:17

Mam wrażenie, że już to pisałem, ale...
Jest ślicznie :ok:



pozdro :!:

mikolaj_r - 20 Mar 2010, 15:36

To auto ma niepowtarzalny charakter, a już szczególnie na tych kołach :)
bidżej - 20 Mar 2010, 16:20

zajebiaszczo :ok:
Piter - 20 Mar 2010, 16:28

Wkońcuuuuu :ok:
Na gumy też żeś się wreszcie zdecydował.
Jest GRUBO !
Za 3 tygodnie dowiemy się czy jest też prętko :devil:

Peedro - 20 Mar 2010, 16:31

:ok: pięknie się komponują z czarnym matem :) Felgi potrafią zmienić auto, wiem coś o tym :-P
Rkalitka - 20 Mar 2010, 16:41

Gdzie kupiłeś długie szpilki i jak je montowałeś??

Same felgi na Wannie wyglądają k.....a epicko <8>

Na YTP z takim wizerunkiem Wanna zostanie królem melanżu czuję :hihihi:

PumaRST - 20 Mar 2010, 17:06

felgi pasują bardzooooooo dobrze że trafiły do ciebie :yes:


Żółwik Tuptuś napisał/a:
Szpilki założyłęm z dwóch powodów . Po pierwsze musiałbym dać dłuższe śruby , aby załapać COmpomotivy , a po drugie dużo łatwiej sie koło zakłada .


jeszcze z jednego ............ :hahaha: :hahaha: :hahaha:


przód jest OK na tor, tył trzeba obniżyć do tego samego poziomu :yes:

Żółwik Tuptuś - 20 Mar 2010, 18:20

PumaRST napisał/a:
felgi pasują bardzooooooo dobrze że trafiły do ciebie :yes:


Żółwik Tuptuś napisał/a:
Szpilki założyłęm z dwóch powodów . Po pierwsze musiałbym dać dłuższe śruby , aby załapać COmpomotivy , a po drugie dużo łatwiej sie koło zakłada .


jeszcze z jednego ............ :hahaha: :hahaha: :hahaha:


przód jest OK na tor, tył trzeba obniżyć do tego samego poziomu :yes:


No tak :)

Trzeci powód - żeby zrobić na złość Pumie :yes: :rotfl:

na Tor - przód jest idealnie . Niestety na ulicy zaczyna być problemem :(

Co do szpilek - na alegro można kupić kpl za 200 - 300 zł . ( jak mają w nazwie sportowe to nawet za więcej ) . Są to kawałki prenta 12 z gwintem 1,5 . Dlatego użyłem śrub 10.9 z walcowanym gwintem na całej długości 12*1,5 . Dałem 1,65 zł za sztukę . Do tego nakrętki za darów i...

... tyle :)

aha - jeżeli chodzi o zamontowanie - po prostu wkręciłęm je w piasty od tyłu i dokręciłem poprzez dwie zblokowane nakrętki , tak żeby były na sztywno dokręcone do piast .

pP - 20 Mar 2010, 18:23

świetnie wygląda :)
dodaje charakteru

Rkalitka - 20 Mar 2010, 18:30

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co do szpilek - na alegro można kupić kpl za 200 - 300 zł . ( jak mają w nazwie sportowe to nawet za więcej ) . Są to kawałki prenta 12 z gwintem 1,5 . Dlatego użyłem śrub 10.9 z walcowanym gwintem na całej długości 12*1,5 . Dałem 1,65 zł za sztukę . Do tego nakrętki za darów i...

... tyle :)

aha - jeżeli chodzi o zamontowanie - po prostu wkręciłęm je w piasty od tyłu i dokręciłem poprzez dwie zblokowane nakrętki , tak żeby były na sztywno dokręcone do piast .


k....a - Kozak :yes: :ok:

Laskosz - 20 Mar 2010, 22:07

Zółff kiedy auto umyłeś?

szkoda że zrobiłeś te poszerzenia bo teraz to ta wg mnie do dupy wygląda :sad:

fele pasują do aut jak nic innego ale te ogromne nadkola psują wszystko...

Żółwik Tuptuś - 20 Mar 2010, 22:50

Laskosz, - i lubię chleb ze smalcem :yes:
PumaRST - 21 Mar 2010, 09:58

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Laskosz, - i lubię chleb ze smalcem :yes:


lub inaczej, " w dupie byleś i gówno widziałeś" :1xf: poszerzenia są zajebiste :)

DziDzia - 21 Mar 2010, 11:44

Cytat:
Zółff kiedy auto umyłeś?

Nie mył, tylko malował :hahaha:



pozdro :!:

xr2fun - 21 Mar 2010, 12:49

Laskosz napisał/a:
szkoda że zrobiłeś te poszerzenia bo teraz to ta wg mnie do dupy wygląda

W konkursie elegancji nie startuje bo takowego nie ma na YTP :2xf:
Wszyscy idą w kierunku duża średnica i szeroko a to nie zawsze przyśpiesza auto :
w większości przypadków zamula :devil:

Darekmk3 - 21 Mar 2010, 12:59

PumaRST napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Laskosz, - i lubię chleb ze smalcem :yes:


lub inaczej, " w dupie byleś i gówno widziałeś" :1xf: poszerzenia są zajebiste :)

chocby na forum śląskiej frakcji :P

a faktycznie dupa musiala by isc nizej,bo chyba do jazdy po bułki juz mało sie wanna nadaje...

pozdro :)

odyniec - 21 Mar 2010, 15:41

Żółw może nie uwierzysz ale to wygląda jak auto...i jest nawet ładne!
Żółwik Tuptuś - 27 Mar 2010, 20:25

Dzięki za dobre słowa .

My tu gadu gadu , a YTP coraz bliżej .

Dziś postanowiłęm to :



Wsadzić do Wanny , ale w innym miejscu ( Stab od Romana , Poduchy pod skrzynię , Panhard i pierdaty inne )

Stare poduch Vs nowe :



Dzięki temu , że przednia byłą zrobiona na przelot jeszcze jakoś wytrzymały

Zdublowany tylni stab ( Dzięki Roman )



Co ciekawe - mój miał 15 mm , a Twój 13 . Twój jest dany na sztywno i wybiera jako pierwszy . Dopioero przy dużych przechyłach działąją oba ( mój pozostał na gumach , choć chba to zmienie )

Założyłem także rególowanego Panharda . I dzionek minął .

Rkalitka - 27 Mar 2010, 20:34

No i jak piknie to wygląda :ok:

A jak się zacznie sprawować a na pewno tak będzie to już radość z mojej strony pełna <8>

Poduchy to widzę miałeś mocno styrane - rzeczywiście duży fiat to nie to - nasze fiestowskie chyba wytrzymalsze :)

Piter - 27 Mar 2010, 21:29

Wszyscy się zbroją a ja nie mam co robić. Z braku czasu kasy i miejsca.
Żółw, czy była by szansa aby w piątek po BK ogarnąć u mnie poduszkę?

odyniec - 28 Mar 2010, 11:33

Żółw od kiedy podwozie masz na czerwono pomalowane?
Żółwik Tuptuś - 28 Mar 2010, 12:29

Piter, - spoko - skontaktujemy się w tym tygodniu to Ci przygotuję jedną .

odi, - Wanna była kiedyś czerwona i to jest jej kolor bazowy ( tam gdzie kiedyś byłą tylnia kanapa widać jeszcze jego pozostałości ) Więc spód też był czerwony .
A ja go domalowywuję czym akurat mam pod reką więc jest we wszystkich kolorach tęczy :) ( w tym miejscu akurat pozostał czerwony )

Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2010, 19:46

Dzisiaj pojeździłem trochę Wanną i sprawy mają się następująco :| :

- Silnik dokonuje żywota ( co wiadomo od dawna ) ale przy dzisiejszych wygłupach , kiedy temperatura oleju doszła do 130 stopni dało się usłyszeć odgłosy , których dawno w nim nie słyszałem ( swoją drogą sportowy dekiel znakomicie trzyma odmę - ani grama oleju nie ma w gaźniku , który wcześniej był zalewany do pełna )

- Skrzynia dokonuje żywota ( co też żadnym nowum nie jest , ale teraz zaczynają się pojawiać coraz większe problemy z precyzją wrzucania biegów )

- Sprzęgło dokonuje żywota ( w sumie jak wyżej ) zasadniczo już przy RST .

Do tego gumy , które kupiłem są nieco za wąskie i pojawiły się problemy z hamowaniem z tyłu ( musze tam wrzucić coś szerszego ) .

Dupny dzień był chyba :|

Choć z drugiej strony kupiłem w końcu akumulator taki jak powinien być i założyłem go na stałe , oraz skończyłem obkładanie klatki otuliną .

Heh - zobaczymy ...

Ad@mus - 6 Kwi 2010, 19:50

wkoncu na jakim ty silniku jedziesz?? cvh z motorsportowym deklem czy jak??
Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2010, 19:55

Taa - stary zdechły 1.6 CVH z deklem motorsporta
Piter - 6 Kwi 2010, 20:29

No i dobrze że wogóle wiesz co w nim siedzi i że masz czas aby nią trochę pojeździć przed trasą. U mnie Curva śpi pod blokiem od ostatniego startu i jedynie na co znalazłem czas od ostatniego miesiąca to przepięcie pasów tak jak mają być :)
Rkalitka - 6 Kwi 2010, 20:55

No to głupio, że tak to wygląda :| :|

Gumy możesz na tył wrzucić moje są 175
Mam brać skrzynię w częściach i sprzęgło jakieś od czegoś jak znajdę??

trzeci - 6 Kwi 2010, 20:56

Michał, spoko :)
Wanna jest nie do zarżnięcia więc dojedziesz, co trzeba objedziesz i wrócisz.
Ale po powrocie bierz się za mechanikę bo Cię Miły swoim klekotkiem objedzie na zlocie ;-))
Pozdro ...

Fordon - 6 Kwi 2010, 21:21

Zoff jak chcesz to mam kpl sprzeglo od Diesla :) fajnie sie strzela ze sprzegla na tym :) lezy mi tak luzem wiec jak sie uda to dostarcze ci taki diwajs :) Skrzyne mam z 16V wiec nie poratuje... silnikow 8V ostatnio jak na lekarswto i to kazdej pojemnosci tylko same 16-ki pachnace moczem... :rotfl:
Laskosz - 6 Kwi 2010, 21:32

Fordon napisał/a:
silnikow 8V ostatnio jak na lekarswto i to kazdej pojemnosci tylko same 16-ki pachnace moczem... :rotfl:

można by sie dogadać :) ja mam z xr2i 110km :) a potrzebowałbym z 16v :ok:

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dupny dzień był chyba :|

a to jest cała prawda o dzisiejszym dniu :) też taki miałem....

Piter - 6 Kwi 2010, 21:58

Żółw ale to już będzie który YTP na tym silniku? Dał radę pojechać poprzednie to nie zawiedzie i na tym :)
Po za tym kozak jesteś, wiesz o tym. Inny by srutututu za uszami że nie ma czy przyjechać i by siedział w domu :)

Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2010, 22:07

o w morde . Takiego odzewu się nie spodziewałem :yyy: :yes:

Dzięki Wam za słowa otuchy i wiarę we mnie i we Wannę .

No cóż - w takim razie nie pozostaje nic innego , jak wziąć się w garść i wracać do gry .

Piter, - niewiedza jest błogosławieństwem :yes: , przekonasz się o tym , jak zamontujesz czujnik ciśnienia oleju , temperatury oleju i jak zobaczysz " parę " wyjętych z Curvy przedwcześnie i w dziwny sposób zużytych części .

Roman, - gumy weź , bo się może okazać , że to będzie najlepsze rozwiązanie u mnie

Skrzynia dojedzie i wróci ( sam ją składałem ) , może jedynie wpłynąć na nasze czasy ( niewchodzenie biegów itp )

Sprzęgło jest nieprzewidywalne , jeżeli nie pęknie sprężyna centralna , to też dojedziemy ( chyba )

Arturo, - wiesz - dziwnie ta " Klasa Fiesta " wygląda - wszędzie indziej się ludzie zbroją , w tajemnicy trzymają co pomodzili , mają nadzieje , że coś się komuś wysra ...

... a u nas najwięksi konkurenci oferują dowóz części i pomoc w montażu .

Hmm - chyba coś z nami nie tak :cojest: .

( ale obiecuję , że tak jak uratowałem budę Wanny przy pomocy Trzepaka Przyblokowego , ramy od roweru Wigry 5 , oraz 2 kilometrów rur do grzejników ( wraz z grzejnikami ) , tak w podobny sposób podleczę mechanikę , abyśmy poturlali sie dalej )

Fordon, - ostatnie dwa sezony przejeździłem na sprzęgle od Diesela , wiec jest dla mnie optymalne :yes: . Daj cenę na Priv i się dogadamy jak je odbiorę .

Laskosz, - gadaj z Konradem o skrzyni , fajnie by było jakby się okazało , że dezięki wizycie tutaj żeście się odnaleźli .

I nie pękaj , jak widzisz sporo tu życzliwych ludzi , co pomogą jak masz chwilę zadyszki :yes: :ok:

Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2010, 22:18

Piter napisał/a:
Żółw ale to już będzie który YTP na tym silniku? Dał radę pojechać poprzednie to nie zawiedzie i na tym :)
Po za tym kozak jesteś, wiesz o tym. Inny by srutututu za uszami że nie ma czy przyjechać i by siedział w domu :)


ee aaa - teraz to nie wiem co powiedzieć .

Zasadniczo , to niedawno Sowa dzwoniła i też mówiła , żebym nie marudził , bo w razie czego to coś wymyślę :9:

Z pornograficzną dokładnością przedstawiam wszystkie moje błędy i niedociągnięcia , a Wy mając to w dupie najzwyczajniej w świecie we mnie wierzycie .

Kurde wyszedłem na ciotę , która potrzebuje potwierdzenia własnej wartości ze strony innych :ok:

No dobra - niech Wam będzie :yes:

Piter - 6 Kwi 2010, 22:24

No, tak to wygląda :) :-P
Już się nie mogę doczekać smaku piwa w sobotę wieczorem :yes:

elmek13 - 6 Kwi 2010, 22:44

Żółwik Tuptuś, Powodzenia Tuptak . :V:
Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2010, 22:47

Piter napisał/a:

Już się nie mogę doczekać smaku piwa w sobotę wieczorem :yes:


:yes: - nigdy niesmakuje takjak wtedy :yes:

Elemelek - nie dziękuję ,żeby nie zapeszyć :)

DziDzia - 7 Kwi 2010, 09:13

Żółwik Tuptuś napisał/a:

- Silnik dokonuje żywota ( co wiadomo od dawna )
- Skrzynia dokonuje żywota ( co też żadnym nowum nie jest
- Sprzęgło dokonuje żywota ( w sumie jak wyżej )


To na co czekasz :?:
Że będzie dobrze to wiadomo, ale czemu ma być dobrze skoro mogłoby być lepiej :?:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 18 Kwi 2010, 01:10

dobra - koniec gadania :) ]

Zakupiłem od Piotra ( XR2fun ) taki oto zestaw :





Czyli Mikuni/Solex oraz zestaw adaptacyjny Dbilas ( kolektor + komora kompensacyja :)

Podorabiałem do tego uszczelki , oraz pokalibrowałem dysze :



i wyszło coś takiego :



:)

Parzych - 18 Kwi 2010, 01:16

Szkorup, wygląda ciekawie, ale gdzie do cholery podłączenie do filtra powietrza <???>
AeSeF - 18 Kwi 2010, 01:27

Żółwik Tuptuś, podziwiam że Ci się chce, ja czasami mam ochotę jebax to wszystko w kąt i niech rdzewieje padło, a Ty masz niesamowity zapał :yyy: Chcę zobaczyć wannę na żywo na YTP, bo całego topicu nie ogarnę nigdy :) W moich oczach masz pełen respekt i uznanie <oki> Pozdro
Laskosz - 18 Kwi 2010, 01:29

Parzych widze jest wszystko jest :)

Zufff ładniusio to wygląda :ok: mam nadzieje na zlocie tym razem sie ustawimy chociaż do zdjęcia :ok:

Parzych - 18 Kwi 2010, 01:41

Laskosz napisał/a:
Parzych widze jest wszystko jest :)
Czyli że oryginalna puszka filtra jest niepotrzebna?
Laskosz - 18 Kwi 2010, 01:45

tam co żuff napisał biiii cos tam patykiem :) to filtr chyba :)
a1topgear - 18 Kwi 2010, 06:42

NO Zółw- mam nadzieje że bedzie to śmigać jak należy- Dbilas niby na POlskim rynku mało znane, ale sie zna na rzeczy jak mało kto;) Gratuluje tajla, co więcej mam nadzieje ze najwazniejsza rzecz, czyli efekt będzie;)
Pozdrawiam

Rkalitka - 18 Kwi 2010, 09:07

Kozacko - na prawdę wypas :ok:

Tylko nie napisałeś najważniejszego - jak to się spisuje??

Piter - 18 Kwi 2010, 09:41

Widać na zdjęciu że dolot jest jeszcze nie podpięty. Powinien wejść w obudowę od prawej strony obok pojemnika z płynem.

A tak ogólnie to o la la :)

Peedro - 18 Kwi 2010, 10:23

jednym słowem KOZAK - w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) świetny tajl, zawsze mi się poziome gaźniki podobały - ciekaw teraz jestem ile to będzie palić - napewno tyle ile się wleje, ale jeśli będziesz mógł zmierzyć średnie spalanie, będę wdzięczny, tak ze zwykłej ciekawości :)
PumaRST - 18 Kwi 2010, 10:48

pięknie, tylko zapomniałes powiedzieć o obróbce głowicy :yes:
Żółwik Tuptuś - 18 Kwi 2010, 11:25

Dzięki za dobre słowa :)

http://www.youtube.com/watch?v=IyCrQWYoT6I

Tak to pracuje :) . nierówny i chropowaty bieg jałowy zostanie celowo niedoregulowany - po prostu mi się taki podoba .

Ale najpiękniejsza sprawa jest na wysokich obrotach pod obciążeniem . Silnik drze sie jak Bon Scott z AC/DC na najlepszych koncertach , auto dosłownie ucieka spod dupy i fantastycznie wchodzi na obroty .

Poza tym - tak jak pisze Puma - do kolektora została doportowana głowica , musiałem przekalibrować dwie z czterech dysz paliwa i paręinnych rzeczy .

Jeżlei chodzi o dolot - to co jest na gaźnikach , to jest komora ze specjalnymi kanałami powitrznymi a nie puszka filtra . Puszkę filtra będe musiał jeszcze ulepić .

Ogólnie zrobiłęm autem tylko parę km - wiecie nawet w takim dziwnym mieście jak Zgierz i w przemysłowej dzielnicy jazda bez maski z rykiem wypełniającym ulice zwraca uwagę :)

a1topgear - 18 Kwi 2010, 11:35

Ładny dźwięk, oj ładny...
Peedro - 18 Kwi 2010, 11:45

miło to działa ;)
Rkalitka - 18 Kwi 2010, 14:02

Dźwięk to ona miała już i tak bardzo przyjemny a teraz to już w ogóle bajka jest :yes:

Jak zapitala na tym tak samo ładnie jaki ma odgłos to zaczynam się poważnie bać YTP :yyy:

tommirs - 18 Kwi 2010, 17:25

Rkalitka napisał/a:
Dźwięk to ona miała już i tak bardzo przyjemny a teraz to już w ogóle bajka jest :yes:

Jak zapitala na tym tak samo ładnie jaki ma odgłos to zaczynam się poważnie bać YTP :yyy:


i bez tego dzwięku obawy nie powinny byc mniejsze, tak apropos:)

No ładnie to pracuje, ładnie...mam nadzieję że posłucham w akcji już niedługo.
dozo

PUCIO - 19 Kwi 2010, 20:51

No Żów ... :2xf:

Zaczynam się obawiać twojej wanny :fajka:

jak ona gada zajefajnie :joint:

i jak zapitala tak jak gada to mamy pozamiatane :głowąwmur:


:zwyciężca: :zwyciężca: :zwyciężca:

xr2fun - 19 Kwi 2010, 21:15

Wiedział co brał (ja się rozstałem po 4 latach).
To musi z............ć.
Wg testów same gaźniki bez innych przeróbek dawały ok. 20% więcej mocy.
Rzeźba w gównie się kończy, żartów nie ma. :)

odyniec - 19 Kwi 2010, 21:34

o szit... ze 100 koni 120...to jest lekka masakra!
elmek13 - 19 Kwi 2010, 23:05

Żółw znowu pokazałeś, że można zrobić coś z niczego tylko trzeba chcieć. I to mi się w tobie podoba. :V:
Ad@mus - 20 Kwi 2010, 06:33

rasumujac....lepsze gaziory niz turbo :)
DziDzia - 20 Kwi 2010, 09:04

Fajne gaźnikory, fajny dźwięk :ok:



pozdro :!:

Piter - 20 Kwi 2010, 09:29

Wanna tego nie wytrzyma :9: :hahaha:
Skfarek - 20 Kwi 2010, 14:45

Żółwik Tuptuś, pięknie, jak reakcja na gaz? Dużo szybsza niż przed zmianą?
25 kucy - mniam, mniam, mam nadzieję że u mnie też coś koło tego skoczy na dwóch podwójnych Dellorto :)

Żółwik Tuptuś - 20 Kwi 2010, 18:52

Puma podczas rozmowy telefonicznej powiedział mi ostatnio :

- (...) to się taki trochę high end robi (...) .

Teraz Piotr powtarza to samo .

Chyba faktycznie żarty się skończyły i trzeba to na poważnie traktować , bo hamownia typu oko/ucho/dupa może przestać wystarczać .

Piotrze - zestaw od Ciebie jest rewelacyjny !!
Znam historię ludzi , którzy zakupowali po 3 pary gaźników , zanim trafili na takie , które nadawały sie do regeneracji ( nie mówiąc o tym , żeby jakikolwiek się do założenia nadawał ) . Ja dzisiaj odpaliłem Wannę ( ulepiłem dolot ) i oprócz faktu , że powinienem umyć ( albo pomalować znowu ) auto nie zauważyłem ŻADNYCH objawów , abym musiał walczyć z gaźnikami .

Co do deklarowanych przyrostów mocy - panowie spokojnie :yes:
NA PEWNO nie startowaliśmy z poziomu fabrycznych 96 KM , więc i przyrosty nie będą liczone w 20 - 25 KM .

Jeżlei Wanna na hamowni pokazałaby teraz trzycyfrową wartość byłbym zadowolony . Jednak sporo pracy przede mną , aby ten silnik zaczął napędzać tak jak wygląda :)

Żółwik Tuptuś - 20 Kwi 2010, 18:53

Skfarek, - na gaz reaguje znacznie szybciej - podobną zmianę pamiętam tylko po przejściu z wtrysków ori w RST na Boscha 701 przy Stage 2 jak ma wgrany mój komp .
Żółwik Tuptuś - 4 Maj 2010, 18:25

Dziś przy okazji wymiany kół w aucie Ewy cyknąłem fotkę jak to wygląda poskładane :)





Zaangażowanie Pomocnika w mały przegląd mk3,5 spowodowało , że po pracy był bardziej brudny niż ja .



Czarny Matowy kolor fascynuje nie tylko mnie , ale większy błysk w oku wywołało u Kuby otwarcie maski - ile tu rzeczy , których trzeba dotknąć , lub pogłaskać .



Całość wygląda jak powyżej .
Chłodnica wody przesunięta , dzięki czemu chłodnica oleju znajduje się za specjalnie powycinanym przednim pasem i ma odpowiedni przewiew .

Dolot w sumie ten co był tylko inaczej , odma z RST .

Pobawiłem się nieco ustawieniami koła rozrządu , lecz nic ponad to co wcześniej zawojowałem nie jestem w stanie na tym wałku uzyskać ( zresztą z tego co przeczytałem na paru forach - moje ustawienia były optymalne )

Niestety czuć wymęczone już sprężyny zaworowe oraz seryjny wałek ( zastanawiam sie na ile ustawienei gaźników mógłbym dopracować )

Aha - poskładałem znowu czujnik ciśnienia oleju . Przy 90 stopniach olej na jałowym ma prawie dwa bary ( Valvoline 10W60 ) więc nie jest źle .

Zobaczymy co dalej będzie , ale przed YTP to raczej koniec przygotowań .

ps: Auto umyłem i posprzątałem w środku , ale nie piszę o tym , bo i tak nikt nie uwierzy .

Rkalitka - 4 Maj 2010, 18:50

O k......a :| widzę, że zbiorniczek wyrównawczy masz na trytytkach.....ja po ostatnim weekendzie też.......to sygnał, że stoczyłem się na dno całkowite :| :cojest:

A tak serio to fajnie przeczytać
Żółwik Tuptuś napisał/a:
ale przed YTP to raczej koniec przygotowań .


Teraz tylko rozsieść się przed TV/forum fkp i popijając piwko czekać na sobotę :)

Żabcia - 4 Maj 2010, 18:55

Rkalitka napisał/a:
popijając piwko czekać na sobotę


echhh... a mnie tam żal... bedziemy trzymać kciuki :-)

Parzych - 4 Maj 2010, 20:59

Szkorup, fantastyczny pomocnik Ci rośnie... :ok:
Piter - 4 Maj 2010, 21:36

Te gościu jak Ci się jeździ na tym Valvoline 10W60 ? Jak wytrzymuje wysokie temperatury ? Co ile go zlewasz ?
Musze też taki do siebie nalać. Ale to już po YTP :) Na obecnym mam przejechane dwie imprezy i niecałe 1000km :) Więc jeszcze YTP i zlewka :rotfl:

[ Dodano: Wto Maj 04, 2010 21:37 ]
Dobra już widziałem że napisałeś w innym temacie :)

xr2fun - 4 Maj 2010, 22:09

Widok anormalny (2xMikuni-Solex 40phh) będzie grubo na YTP.
Z wiadomości, które dostałem dysze pasują bo nie ma zadyszki (a o to się bałem, bo to z japońca).
Dźwięk paranormalny - przy całkowitym otwarciu przepustnicy.
Michał cieszę się, że to spasiło i da wyniki. :)

a1topgear - 4 Maj 2010, 22:34

PITER- Valvo w wysokich temperaturach (u mnie w Poznaniu dochodzilo do 135-145 stopni C) mnie nie zawiódł.
Skfarek - 5 Maj 2010, 09:05

Piter, widzę że coraz więcej osób przesiada się i chwali sobie tego Valvolina, chyba trzeba będzie spróbować

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zaangażowanie Pomocnika w mały przegląd mk3,5 spowodowało , że po pracy był bardziej brudny niż ja


i pewnie dłużej trwało jego doczysczenie niż przegląd :-P

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ale większy błysk w oku wywołało u Kuby otwarcie maski - ile tu rzeczy , których trzeba dotknąć , lub pogłaskać .


Dobrze, rośnie kolejny miłośnik Fiesty :)

Żółwik Tuptuś - 12 Maj 2010, 22:28

Skfarek, - pomocnik pierwsze co zrobił po YTP to próbował ugryźć statuetkę za trzecie miejsce w klasie A2 :)

Sumując fakty - silnik umarł ( sprężanie 9 - 7 - 3 - 7 ) , a w skrzyni brakuje dwójki .
Dalsza diagnozę przedstawię gdy rozbiorę zespół napędowy .

Powiem jedno - było warto :yes:

Z dobrych wiadomości - Wczoraj wracając z pracy ( droga z Poznania do Poznania ) Pucio i Wojtek przywieźli mi drugi silnik , tak jakbym coś rzeźbił ewentualnie .

Dziś kożystając z wolnej chwili go rozebrałem i oto fakty :

1.6 CVH z 1981 roku ( ori nie rozbierane ) .

Z silnika wykorzystam blok , tuleje , tłoki i korby ( korba na 1 garze jest deko krzywa , ale ją uleczę ) .

Zasadniczo to zobaczę co dalej , bo przed rozebraniem mojego CVH to takie trochę wróżenie z fusów .
W każdym razie dzubdziam dalej :)

Laskosz - 12 Maj 2010, 22:34

Żółwik Tuptuś napisał/a:

1.6 CVH z 1981 roku ( ori nie rozbierane ) .

widamo że co starsze to lepsze :)

Żółwik Tuptuś - 13 Maj 2010, 20:56

Dziś wykopałem głowicę , którą kiedyś kupiłem od Pieska .
Jest po portingu i to całkiem pożądnym i mam nadzieje , że uda się ją zapakować do Wanny .

To co mnie limituje - jest bez zaworów , a mam nadzieje , że chłopaki nic nie kombinowali z gniazdami - inaczej projekt upada ( Muszę wykorzystać zawory z Wanny , bo nie mam kasy na inne ) .

Porównanie głowic nowej i starej :



Fajnie by się ją do Wanny dostosowywało , tym bardziej że jest dziwna ( dużo staranniej wykonana jeżlei chodzi o sam odlew , z fajnym portingiem i praktycznie okrągłymi oknami wydechu , które podeszłyby pod mojego barana )

Zobaczymy :)

Rkalitka - 13 Maj 2010, 20:59

Prace brną do przodu...i to mie się podoba :yes:

Michał jak zawsze rzeźba będzie niezła ale tak widzę, że na coraz to lepszych klockach :ok:

luki - 13 Maj 2010, 21:38

Żółwik, Dał byś rade obfotografować kanały dolotowe i wylotowe, zarówno od strony kolektorów jak i zaworów, chciał bym zobaczyć jak to jest zrobione, przy prowadnicach tez coś robione?? :fox:
Laskosz - 13 Maj 2010, 22:52

składaj ten prysznic :) fajnie będzie mam nadzieje niedługo postawić dwa trupy obok siebie :)
Piter - 14 Maj 2010, 21:47

12 lat walki z fiestą i 65stron tematu i wanna dostaje w dupę od seryjnej xr-ki :-P
i to tak że aż silnik wypluła :-P
:pojedynek:

Żółwik Tuptuś - 14 Maj 2010, 21:48

Piter napisał/a:
12 lat walki z fiestą i 65stron tematu i wanna dostaje w dupę od seryjnej xr-ki :-P
i to tak że aż silnik wypluła :-P
:pojedynek:


conie :yes:

xr2fun - 14 Maj 2010, 21:58

Piter napisał/a:
12 lat walki z fiestą i 65stron tematu i wanna dostaje w dupę od seryjnej xr-ki :-P
i to tak że aż silnik wypluła :-P
:pojedynek:

Ciekawe co napiszesz za 10 lat :devil:

Piter - 14 Maj 2010, 22:04

Pewnie to samo tyle że Żółw będzie już rzeźbił 22 lata :-P

A tak poważnie to pewnie odszczekam to już w Lipcu na YTP2 :rotfl: :yes:

Gwid - 14 Maj 2010, 22:05

Panowie mogę się podpiąć do waszej rywalizacji na YTP? :hihihi:

czy to impreza zamknięta :-P

Piter - 14 Maj 2010, 22:07

Mamy wrażenie że zamknięta :9:
Pewnie że tak :jupi:

kamil wolski - 14 Maj 2010, 22:09

Ale otwarta.
Rkalitka - 14 Maj 2010, 22:15

Piter napisał/a:
2 lat walki z fiestą i 65stron tematu i wanna dostaje w dupę od seryjnej xr-ki :-P


Czekałem kiedy to napiszesz Piter :rotfl:

Żółw szykuje tajną broń na YTP Lipcowe i nam wszystkim złoi dupska :yes:

Żółwik Tuptuś - 14 Maj 2010, 22:21

Hmm - nie wiem czy Was wszystkich złoimy ( ten Team się składa z Sowy , Wanny i mnie ) Ale na pewno Was przepijemy ( Tzn Wanna i ja )

ps: Tajemnica , dlaczego nazywam sie Żółw została zdemaskowana :| . w cholere :sad:

Żółwik Tuptuś - 16 Maj 2010, 19:29

dzisiaj się dowiedziałem , że wyportowana przez Pieska głowica z dotartymi przeze mnie zaworami i podrobionymi kanałami pod dolot i wydech ma pęknięcie pomiędzy zaworami 3 cylindra ( dopiero RTG to wykazał ) . Czyli ostatnie trzy dni pracy psu w dupę poszły .

o la la .

Zaczynamy z punktu wyjścia .

Ad@mus - 16 Maj 2010, 20:10

z tymi starymi tajlami tak juz jest;/
jak by szlo ja uszczelnic to 3 dni do przodu masz. ale zas hajs

PUCIO - 6 Cze 2010, 09:22

Rośnie nam tajna broń pancernika :twisted:
miałem przyjemność pracować na otwartym sercu wanny <8>
składaliśmy ze skorupą silnik wanny, ale jak to wyglądało to niech sam on nakreśli.


A to taki mały załącznik
Brzydal we własnej osobie ozor

Piter - 6 Cze 2010, 17:11

Hehehe :ok:
Żółwik Tuptuś - 6 Cze 2010, 19:34

Oki - no to po kolei :)

Jak zwykle projekt zaczął się z 5 zylami w kieszeni , z czego po zakupie trzech Żubrów został dług w postaci 2,5 zł u Pani Wiesi .

W związku z tym postanowiłem , iż rozbieorę do kupy wszystkie wolnossące CVH , któe mam i zobaczymy co się uda z tego poskładać .
Po ocenie , jako bazę wybrałem ten silnik , który siedział wcześniej w Wannie .

Powód ?

Góra umarła , ale wał zarówno na panewkach głównych , jak i korbowodowych trzymał fabryczne normy . Co za tym idzie dół został umyty i poskładany , tak jak był .
Jedyną zmianą było założenie wydajniejszej pompy oleju Eatona ( FOt brak , bo Pucio z aparatem dotarł już po złożeniu dołu .



Uszczelka pod miskę , pomimo tego , że zostawiłem jążeby się ułożyła , nie dała rady się idealnie dopasować , przez to stwierdziliśmy z Puciem iż składamy ją na silikon



w formie jak powyżej zespół napędowy trafił wczoraj do auta . Jako że robiłem to sam , zajęło mi to cały dzień :yyy: . Po prostu są takie dni kiedy nic nie idzie i tyle .

Jako że w dużej mierze postanowiłem , za radą Pucia , skłądać większośćpodzespołów na nowych śrubach i nakrętkach , przydatna stałąsię :



Faktycznei nie gryzie , a korzystanie z niej powoduje parę miłych zaskoczeń :)

NA deser Głowica :)

Na początek spotkało mnie miłe zaskoczenie , bo po próbie dostania kpl uszczelek w różnych miejscach , z pomocąprzyszedł Pan , do którego zawiozłem głowicę ( frezowanie gniazd i poprawa kształtu zaworów , jak i planowanie wymagają specjalistycznych narzędzi , których z drewna nie wystrugam )
Otóż Wojtek , po tym jak zobaczył porting i usłyszał do czego idzie głowica , wykopał spod ziemi kpl uszczelek i to w bardzo przyzwoitej cenie .
Oto efekty jego pracy :





Zawory wydechowe , to sodówki z ERST .

Jeżeli chodzi o moje przygotowanie głowicy do obróbki , to mam tylko jedno czukiereczek zdjęcie :



Zasady jakie przyjąłem :
1. Średnica kanału dolotowego powinna być jak najbliższa średnicy zaworu + 2 mm ( tak mam zrobiony kolektor Dbilasa )
2. kanały ssące nie mogą być głatkie
3. wycinam prowadnice
4. kanały wydechowe robię na lustro .

I tyle - zobaczymy jak to będzie dalej chodzić .

ps: Na podziękowania przyjdzie czas , ale pamiętam o wszystkich , którzy w ten lub iny sposób wspierają mnie i ten projekt :)

Rkalitka - 6 Cze 2010, 19:53

Michał z tym dłubaniem, że nic nie idzie to chyba mamy podobnie :|

Ja to bym już zamiast ciągłego grzebania pojeździł przez jakiś czas bez zaglądania do garażu......

Co do pracy to działaj ostro - mam nadzieję, że chociaż Twoja dojedzie na zlot :yes:

xr2fun - 6 Cze 2010, 21:20

Michał do takich zdjęć z roboty pasuje biała koszula i krawat - pełny profesjonalizm w podejściu do tematu. Więcej "cukrował" nie będę.
Jeszcze tylko pytanie czy masz felgi 12" bo gumy czekają :)

luki - 6 Cze 2010, 22:07

Żółwik Tuptuś napisał/a:

2. kanały ssące nie mogą być gładkie
3. wycinam prowadnice
4. kanały wydechowe robię na lustro .


przyda się :twisted:

elmek13 - 6 Cze 2010, 22:51

Żółwik Tuptuś, przeczytałem..(bez obrazy) rozbiorę się... Reszty nie doczytałem. Nie bij. U mnie to samo niby, na auto nie ma kasy...ale Piwo musi być. :)

Ps. Ale na zlot trafisz? Wanną? Lub innym pojazdem?

a1topgear - 6 Cze 2010, 23:11

Zółw- masz głowice starego typu (jak się nie myle to tzw lean burn). Będzie Cie ograniczać (lepsza jest hemisferyczna). Reszta roboty na plus. Cieszę się że idzie do przodu.
Pozdrawiam

Piter - 7 Cze 2010, 11:29

Eeee ale to jest hemisferyczna
bidżej - 7 Cze 2010, 11:42

o tą różnicę kaman?


a1topgear - 7 Cze 2010, 20:51

SI, o tą.
Żółwik Tuptuś - 7 Cze 2010, 22:40

Gdyby tylko głowice się różniły , to było by lala :)

Niestety różne są także tłoki . I to zamyka sens tej dysputy .

ps: moja "stara " głowica jest z 1986 roku , a mam dwie " nowe " ( pełne hemi ) z 1981 , w tym jedną z silnikiem z 1981 roku i " nowymi " tłokami . więc to chyba inaczej szło .
Ale ja się nie znam .
Ulepię ten silnik do końca i pojeździmy , a w międzyczasie będe lepił drugi , już na tych hemi-głowicach i tłokach do nich .

a1topgear - 7 Cze 2010, 22:53

Wlaśnie tak myslalem ze ta główka jest kolo 85 roku. Masz dane odlewu, tak pytam z ciekawości?:>
Żółwik Tuptuś - 7 Cze 2010, 22:56

coś jest na głowicy , ale nie wiem jak to czytać :ups:

Silnik chyba jest z anglii i chyba był w niemczech sprzedany jako taki z " czarnym blokiem " tyle wiem ;/

Rkalitka - 7 Cze 2010, 23:10

My tu pitu, pitu a ja się pytam czy poskładasz do zlotu i przyjedziesz Wanną??

Tak tylko pytam - nie żebym Ci kibicował ale nie mam czym pojechać mini KJS w Debrznie.... <8>

Piter - 7 Cze 2010, 23:15

Rkalitka, Jak będzie trzeba to pojedziesz moja i jeszcze przyjadę po Ciebie :)
Rkalitka - 7 Cze 2010, 23:20

Piter napisał/a:
Rkalitka, Jak będzie trzeba to pojedziesz moja i jeszcze przyjadę po Ciebie :)


Piter trzymam za słowo.....daleko nie zboczysz z trasy do Debrzna jak będę w Perkowie :yes:

Piter - 7 Cze 2010, 23:25

I tak mam plan zajechać do Ciebie w drodze na zlot :ups:
Ale o tym pogadamy tel :) zadzwonię do Ciebie jak wrócę z urlopu do Wrocławia.

Sory OT

Żółwik Tuptuś - 12 Cze 2010, 20:26

Zasadniczo to dzisiaj Wannę odpaliłem .

Silnik chodzi , ale walnąłem się na rozrządzie ( kółko kenta nie ma znaków ) o ząb i musiałem na szybko regulować , żeby wogóle odpalił .
Wszystko się chyba trzyma kupy .
Wycieków oleju i wody większych niż standardowe chyba nie ma .
Skrzynia biegów chyba działa ( ustawiałęm na cienki patyk i odgłos wchodzenia biegów )

Reszta pozostaje tak samo gówniana jak była .

Jak mi się uda poskłądać i dostroić rozrząd , to się na zlocie z Wanną przywitacie ( i jak się nie rozleci )

jak nie - to nie (ininja)

bidżej - 12 Cze 2010, 20:31

Cytat:
Reszta pozostaje tak samo gówniana jak była
chyba sobie trochę ubarwiasz, w końcu toto jeździ całkiem prędko :fox:
Rkalitka - 12 Cze 2010, 20:33

I gitara :ok:

Czyli będę miał chyba czym wystartować <8>
Jak wchodzą biegi to moje podstawowe pytanie??
Jak chu...owo to mam wybierak w bardzo dobrym stanie z escorta i sobie go przespawasz - drążki oczywiście(nie wiem czemu wcześniej go Tobie nie dałem)

Jak to jeździ?? coś na ten temat możesz już powiedzieć czy faza strojenia i brak większych prób??

trzeci - 12 Cze 2010, 20:40

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Reszta pozostaje tak samo gówniana jak była .

Hehehehehe ...
Ja to już chyba nie dożyję dnia, żebyś po swoich kolejnych pracach przy aucie nie powiedział, że coś dalej jest gówniane ;-))
Ale najważniejsze, że na przekór Twoim słowom Wanna daję radę gdzie i kiedy trzeba :)
Pozdro ...

PUCIO - 12 Cze 2010, 21:01




Żółwik Tuptuś - 12 Cze 2010, 21:24

bidżej, - nie ubarwiam .

Ten remąt odbył się dzięki pomocy finansowej Sowy i Pumy oraz dzięki wsparciu Sławka , Mac Gywera i Pucia , którym serdecznie dziękuję :yes:

Ale to rzeźba klejona gilem gdzie nowe śruby do głowicy są osiągnięciem , a planowanie bloku odbywa się przy pomocy szyby .

( Uwierzysz ,że zebrałem stare kasowacze luzu zaworowego i po dwóch dobach w imadle wybrałem 9 najlepszych jakie miałem , a Mac Gywer szlifował im spody , żeby były półokrągłe , bo nie miałem na nowe ? )

Roman, - przetaczałem ostatnio kulkę z wybieraka bo się kwadratowa zrobiła i kardana skręcałem bo znowu luzy złapał - więc powinno być oki .

Arturo, - włożenie dodatkowo 2 kpln w silnik i 4 kpln w resztę auta i mamy argument do walki z Miniakami ( tzn niektórymi :| )
Ale - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)

A teraz opis fotek zamieszczonych przez Pucia

Silnik wygląda tak jak wyglądał , z tą drobną różnicą, że jest po remącie .

Spora ilość rzeczy na tyrtytakach , ale wychodzę z założenia , że kable i węże mają się nie poprzecierać .

xr2fun - 12 Cze 2010, 21:35

Żółwik Tuptuś napisał/a:
włożenie dodatkowo 2 kpln w silnik i 4 kpln w resztę auta i mamy argument do walki z Miniakami ( tzn niektórymi )

W lipcu będzie ciepło i duża konkurencja :)
Nie lękaj się tylko załatwiaj felgi 12" na tył.

zoharek - 12 Cze 2010, 21:39

Rzuf, mówi się 'jak się nie ma co się lubi to się kradnie co popadnie' :devil:
PUCIO - 12 Cze 2010, 21:53

No tak a ja widziałem jak się wszystko odbyło

Dół silnika zmontowany powrotem bo było brak zastrzeżeń

Co do pozostałości to doklepane na kowadle pierścionki do tłoków
Które Skorupa zamówiła u fachowca od klecenia takich aluminiowych rzeczy na wronieckiej co kilo chodzi po 40 groszy

Tłoki pilnikiem obrobione kupionym w Auchanie za 3.70 pln
Bo nowe pierścionki były za szerokie i trza było poprawki

Głowica u pana Jurka była na wydrążenie kanałów na popychacze oraz poprawki fabryki co do przylegania kapturków do gniazd, a i bym zapomniał :
Pan Jurek z własnej inicjatywy wziął te głowice splanował, podobierał sprężyny do wałka który i tak dawno powinien być na wronieckiej

Co do portingu to fakt Skorupiak wziął diaxa i troche tam powiercił bo mu ktoś powiedział że tak będzie lepiej

Mało tego cały dzień chodził po parku sztywnych i szukał 1,6 silnika by jakieś lasowacze wytargać
No faktem jest tylko jedno:
co daje do myślenia że projekt spada na psy !!!

Żółwik kupił uszczelki i śruby do przykręcenia głowicy ( odbiło mu )
Niestety rzeźba w gównie zaczyna się robić poważną inwestycją,

Podsumowując wydatki zrobione przy kapitalnym remoncie Żółwika:
1. kupno uszczelek-…. ?
2. kupno śrub do głowicy-….?
3. zakup browarów wypitych przy remoncie- ….?
4. nocleg Pucia ….. ?
5. koryto na kolacje wraz z książką ze szklaną etykietą …. ?
6. kolejne gadzety z Wronieckiej…..?
7. szlify pana Jurka ….. ?
8. doradztwo telefoniczne ….?
9. suma 300 pln
10. pilnik z auchana .....?

To daje do myślenia co ?
Tak naprawdę to wyczerpująca wypowiedź jak samemu można rzeźbić w garażu


wszystkie postaci są fikcyjne i zbieżność nazwisk oraz osób są przypadkowe
za treść wypisaną nie odpowiadam

trzeci - 12 Cze 2010, 21:58

No jak czytam tą listę to szkoda Michał, że nie dałeś znać.
W końcu leży sobie u mnie całkiem niezły wałek do CVH (krzywki jeszcze som i to całkiem, całkiem) komplet sprężynek i popychaczy.
Całość jeszcze wypluła 98 KM przed wymianą, a tak na prawdę do wyrzucenia były tylko wypalone zawory wydechowe (jak mechanik podniósł głowicę do góry to mógł przez nie niebo oglądać ;-)) )

PUCIO - 12 Cze 2010, 22:04

spoko przecie to tylko pomocą fachowca dyło dorobienie pierścieni regeneracja głowicy na przerubki pod extrim jazdy i sklecenie do kupy wszystkiego co było pod ręką a dobrego

i naprawdę chciałbym mieć tak przygotowane CVH jak ma michał
a nawiasem mówiąc to silniczek tryka jak zegareczek i tylko zestrojenie go i dopracowanie parę pierdół i znowu wszystkim zkopie tyłki hi hi

Rkalitka - 12 Cze 2010, 22:06

Ja pierdziele....jakie to wszystko jest super u nas jak się bardzo chce ale się nie ma za co :|

Proszę o wypowiedź zafascynowanych ludzi w projektach z UK gdzie na kupno jednego kolanka gumowego do chłodnicy firmy "SRAMCO" wydaje się równowartość dwóch "generalnych" remontów 1.6 CVH Żółwika....

Bardzo się cieszę, że udało Ci się reanimować silnik po YTP na zlot oraz już na drugą rundę YTP :yes:

Ad@mus - 12 Cze 2010, 22:14

Pucio a co z ta wasza mk1?? bedzie co z tego?? :D
Żółwik Tuptuś - 12 Cze 2010, 22:16

Hmm - dzięki temu remątowi nauczyłem się jeść pałeczkami i sprawdzać przeciągnięte gwinty :yes:
PUCIO - 12 Cze 2010, 22:18

o i właśnie zapomniałem dopisać do listy nauki jedzenia pałeczkami
sorki :ups:

Piter - 12 Cze 2010, 22:51

I ja się bardzo cieszę że Żółw poskładałeś silnik. Przecież zlot to będzie nasza ostatnia okazja do sprawdzenia się między sobą w tej samej klasie :)

Aaaaa bym był zapomniał napisać że zasadniczo to i tak możesz mi na pukiel skoczyć :)

Parzych - 13 Cze 2010, 02:57

Kurna, jak czytałem, w jaki sposób został przeprowadzony remont silnika we Wannie, to się prawie osmarkałem... Oby toto zadżebiście śmigało... :ok:
zefir - 13 Cze 2010, 11:27

fajnie zolw ze jedziesz ;)

a remont wyszedl jak zwykle;))

Żółwik Tuptuś - 14 Cze 2010, 19:42

Dzisiaj zrobiliśmy pierwsze 20 km .

Dość głośno chodzi rozrząd ( przyczyn może byk pare :

1. Wałek ostrzejszy od poprzedniego ( co nei znaczy sportowy - poprostu mniej zużyty )
2. Regenerowane kasowacze marki Mac Gywer )
3 . Albo mi się cuś gibło przy składaniu :|

Zobaczymy .

Biegi wchodzą siakoś dziwnie ( moze dlatego , że wchodzą i nie trzeba ich szukać )

olej i woda są ( ukł chłodzenia do poprawki )

Lewy przedni kierunek wylata .

No to na tyle .

ps: Podwoiłem wartość Wanny - zalałem do pełna :)

odyniec - 15 Cze 2010, 18:22

Się powodzi widze ;/
Żółwik Tuptuś - 15 Cze 2010, 20:57

odi, - conie :)

Poprawiłem chłodzenie i silnik nadal działa .

Zobaczymy co będzie dalej ( dzisiaj go bardziej dotarłem bo kurde szmelcwagen był przed autobusem co go wyprzedzałem )

ps: i kierunek nie wylata .

DziDzia - 15 Cze 2010, 21:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps: i kierunek nie wylata .

Czyli popsułeś cały urok mk1 :hahaha:
Cytat:
Się powodzi widze ;/

W całym kraju się powodzi :|



pozdro :!:

Gwid - 15 Cze 2010, 22:21

żółw dawaj na kreskę na zlocie :-P
Piter - 15 Cze 2010, 22:23

Jeszcze skręci za wcześnie i będzie pierwszym w historii w tej skomplikowanej dyscyplinie który zarobi taryfę :hahaha: :hahaha: :hahaha:
kamil wolski - 15 Cze 2010, 22:30

http://www.youtube.com/watch?v=aYUaGPtIKic

Jaki pierwszy?!

Żółwik Tuptuś - 16 Cze 2010, 19:50

1/4 może w przyszłym sezonie ( w tym nie opanowałem mapek trasy więc odpadam :( )
xr2fun - 16 Cze 2010, 20:12

Czterysta metrów prosto, trzymaj się środka pasa i patrz na stoper. Proste prawda? :devil:
DziDzia - 16 Cze 2010, 23:10

xr2fun napisał/a:
Proste prawda? :devil:

Nie.



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 21 Cze 2010, 21:22

Nie śmiecić w moim temacie :)

U mnie ćwiartka wyglądała tak :

http://www.youtube.com/watch?v=_6iCGeYtS5I

dzięki za filmik Żabciu :)

ps: na prawym siedział Roman i się odezwał dwa razy :)

DziDzia - 21 Cze 2010, 21:25

Żółwik Tuptuś napisał/a:
U mnie ćwiartka wyglądała tak :

No w końcu trafiłeś na metę :hahaha: ..
Dzięki Żółw :) Straszną masz padakę :rotfl:



pozdro :!:

Fordon - 21 Cze 2010, 21:47

Jak na CVH to powiem ci ze pieknie ci to chodzi, przejazdzka z toba :devil: no masakra i twoj klimat w aucie... :rotfl:
Marcin - 22 Cze 2010, 21:04

Żółw dzięki za możliwość pokierowania wanną, brak mi słów do opisania tej przejażdżki. Jako nieliczny jak nie jedyny popsułem wanne, ale to się wytnie :-P
xr2fun - 22 Cze 2010, 21:56

Fordon napisał/a:
Jak na CVH to powiem ci ze pieknie ci to chodzi

A ma gorzej chodzić o Zetec? Gaźniki swoje robią :-P

Fordon - 22 Cze 2010, 22:07

Tu nie chodzi o gorsze chodzenie od zeteca, tylko o fakt pracy silnika na wolnych (o dziwo kultura pracy) oraz o nakrecanie sie silnika w wysokie partie obrotow oraz jego charakterystyczny dzwiek przy tych gaznikach...
Nie powiem ze bylem zdziwiony iz po chwili bylo 160km/h na zegarze, przy czym mialem niezla wentylacje nog :) :) :)

Żółwik Tuptuś - 22 Cze 2010, 22:26

Z silnika jestem megazadowolony i zdaje on egzamin w 100 % . Niestety widać ,że był poskładany przy ograniczonym budżecie .

Powyżej 6 tyś obrotów nie pracuje tak jakbym chciał ( Fordon - widziałeś ) , przydałoby się wyważenie dołu .
Co dziwne hydraulika wytrzymuje kręcenie ( chwilowe ) do 7 tyś ( Pompa Eatona ? )

Co do klimatu i szybkości - kwintesencją było rzucone , jakby mimochodem , stwierdzenie Laskosza przechodzącego obok auta , po tym jak przewiozłem Fordona :

- Jedź się przejedź jeszcze kawałek , bo Ci się klocki hamulcowe palą .

. Mam nadzieje , że będe miał kiedyś tyle kasy , aby poskładać CVH , bez żadnych kompromisów .

ps: Poza tym ocena wydechu po zlocie potwierdziła , to co słyszałem już gdy na niego jechałem . Wałek jest źle wytajmowany i źle ustawiony zapłon . Przed upalaniem nie chciałem tego ruszać , ale teraz chyba się tym zajmę .

Laskosz - 23 Cze 2010, 21:26

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co do klimatu i szybkości - kwintesencją było rzucone , jakby mimochodem , stwierdzenie Laskosza przechodzącego obok auta , po tym jak przewiozłem Fordona :

- Jedź się przejedź jeszcze kawałek , bo Ci się klocki hamulcowe palą .

buraku zauważyłem dym to podszedłem, dobiegał z koła to pomyślałem że hample :)

Żółwik Tuptuś - 23 Cze 2010, 21:45

Fakt - mogły by mi się jeszcze spinerry na kołpakach zapalić i to byłaby dopiero maskakra :9:
Laskosz - 23 Cze 2010, 22:00

hmmm mysle ze w czukiereczektniesz
xr2fun - 23 Cze 2010, 22:04

quote="Fordon"]tylko o fakt pracy silnika na wolnych (o dziwo kultura pracy) oraz o nakrecanie sie silnika w wysokie partie obrotow oraz jego charakterystyczny dzwiek przy tych gaznikach[/quote]
Nie za bardzo wiem co chciałeś przez to powiedzieć. Mogę się jedynie domyśleć, że silnik chodzi równo od dołu i powyżej 3000obr./min nie wkręca się jak motocyklowy.
Uświadom sobie jedną rzecz nie jest istotne ile się silnik może wykręcić i jaką ma moc.
Ważny jest przebieg momentu obrotowego od dołu do 5500obr./min. Ta reszta jest nieistotna przy próbacg typu KJS, powiem więcej nawet na torach kartingowych.
Wielu napala się na moc, 16V, turbo itd. - mądrze zrobiony silnik pomimo znikomej mocy może ograć wiele mocniejsze auta tego samego typu w tych samych warunkach i podobnych umiejętnościach. :-P

Żółwik Tuptuś - 23 Cze 2010, 22:09

Laskosz napisał/a:
hmmm mysle ze w czukiereczektniesz


:yes: jak zawsze :yes:

kamil wolski - 23 Cze 2010, 23:32

xr2fun napisał/a:
Fordon napisał/a:
tylko o fakt pracy silnika na wolnych (o dziwo kultura pracy) oraz o nakrecanie sie silnika w wysokie partie obrotow oraz jego charakterystyczny dzwiek przy tych gaznikach

Nie za bardzo wiem co chciałeś przez to powiedzieć. Mogę się jedynie domyśleć, że silnik chodzi równo od dołu i powyżej 3000obr./min nie wkręca się jak motocyklowy.
Uświadom sobie jedną rzecz nie jest istotne ile się silnik może wykręcić i jaką ma moc.
Ważny jest przebieg momentu obrotowego od dołu do 5500obr./min. Ta reszta jest nieistotna przy próbacg typu KJS, powiem więcej nawet na torach kartingowych.
Wielu napala się na moc, 16V, turbo itd. - mądrze zrobiony silnik pomimo znikomej mocy może ograć wiele mocniejsze auta tego samego typu w tych samych warunkach i podobnych umiejętnościach. :-P


Konrad lata tylko do przodu...

Tommy - 24 Cze 2010, 12:27

Kurde, ale z tym świeżym matem to jakoś dziwnie to auto wygląda :)
Fordon - 24 Cze 2010, 15:04

xr2fun, No wlasnie nie chodzilo mi o to ze nie nakreca sie na motocykl... auto od samego dolu idzie i ma rowny uciag, przekraczajac jakas granice zakresu obrotowego slychac od razu ze nie jest to EFI. Wiem o tym doskonale ze uciag z dolu i dosc sporo Nm daje nie mala przewage... Dla tego tez podobnie staralem sie wystroic zeteca co z tego wyszlo mozesz zapytac Pucia co sie dzieje na 2 biegu w zakretach, czy przy slalomie gdzie momentalnie zrywa trakcje jesli przesadzi sie z gazem...
kamil wolski, a ty mow za siebie...

Rkalitka - 24 Cze 2010, 18:22

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps: na prawym siedział Roman i się odezwał dwa razy


"kurrrwa" i "OkurrrwA".... :yes:

[ Dodano: Czw Cze 24, 2010 18:23 ]
Dodam jeszcze, że można się "ogilić" ze starchu przy pierwszym kontakcie wz Wanną :yes:

Piter - 25 Cze 2010, 23:58

Ja byłem posrany jak mnie Roman przewiózł, ale tak mi się gęba cieszyła :V:

Fordon, przyjedz na YTP, daleko nie masz :)

Żółwik Tuptuś - 26 Cze 2010, 17:04

Dziś wstawiam zdjątka wykonane przez mojego znajomego , niecały rok temu .
Zdjęcia dopiero wczoraj trafiły w moje posiadanie , ale i tak postanowiłem je opublikować , gdyż widok Wanny w towarzystwie pięknych kobiet był dla mnei zawsze bardzo miły :









Na zdjęciach Córka fotografa , oraz deko tryplowaty śmieć udający rajdówkę .

tommirs - 26 Cze 2010, 17:27

xr2fun napisał/a:

Uświadom sobie jedną rzecz nie jest istotne ile się silnik może wykręcić i jaką ma moc.
Ważny jest przebieg momentu obrotowego od dołu do 5500obr./min. Ta reszta jest nieistotna przy próbacg typu KJS, powiem więcej nawet na torach kartingowych.
Wielu napala się na moc, 16V, turbo itd. - mądrze zrobiony silnik pomimo znikomej mocy może ograć wiele mocniejsze auta tego samego typu w tych samych warunkach i podobnych umiejętnościach. :-P


Nic tylko pogratulować jak na próbach , nawet typu KJS , a nie mówiąc o kartingu idziesz silnikiem od samego dołu, nie kręcąc go wysoko,
Ja wiem to może pomaga, ale raczej mega początkującym bo nie trzeba się pilnować by nie zejść z obrotów, w slalomie czy ciasnych partiach.
Ale gdy nauczysz się samochodu i zechcesz go w pełni wykorzystać to nie ta droga.

Dla przykładu: lejące wszystkich Civici vti czy CRXy, z wiadomą wszystkim charakterystyką silnika

Przykładów jest wiele wiele więcej ale to nie miejsce do dyskusji i nie ten temat, sorry Żółwik za OT

xr2fun - 26 Cze 2010, 18:32

tommirs napisał/a:
Ja wiem to może pomaga, ale raczej mega początkującym bo nie trzeba się pilnować by nie zejść z obrotów, w slalomie czy ciasnych partiach.
Ale gdy nauczysz się samochodu i zechcesz go w pełni wykorzystać to nie ta droga.

Ciekawe spostrzeżenie - zawsze myślałem, że przyśpieszenie robią Nm. :yyy:
Ja się już auta dawno nauczyłem i potrafię go w pełni wykorzystać. :V:
tommirs napisał/a:
Dla przykładu: lejące wszystkich Civici vti czy CRXy, z wiadomą wszystkim charakterystyką silnika

Zapomniałeś jeszcze dodać, że skrzynią biegów i dyfrem również.

tommirs - 26 Cze 2010, 20:01

xr2fun napisał/a:
Ciekawe spostrzeżenie - zawsze myślałem, że przyśpieszenie robią Nm. :yyy: .


oooołł maj gad...inne szkoły kończyliśmy i innych nauczycieli od rajdów mieliśmy old

tommirs napisał/a:
Dla przykładu: lejące wszystkich Civici vti czy CRXy, z wiadomą wszystkim charakterystyką silnika

xr2fun napisał/a:
Zapomniałeś jeszcze dodać, że skrzynią biegów i dyfrem również.

Oczywiście, że tak, również

Żółwik Tuptuś - 1 Lip 2010, 20:42

Dobra - tak z innej beczki .

Stary siem robiem to i niedowidze .



po Sowy stronei będzie taki sam zestaw



Centrala sterownicza do halunów by Żółw .

I tyle :)

Piter - 1 Lip 2010, 20:48

Masakra :kaput: :kaput:
Żółwik Tuptuś - 1 Lip 2010, 20:49

że co ? :fox:
Piter - 1 Lip 2010, 20:57

Ty gościu. Pamiętaj żeby zabrać zmiotkę i szufelkę do auta bo te z pod zderzaka to będziesz po pierwszym podbiciu sprzątał :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 1 Lip 2010, 21:02

szufelka się sama wysuwa spod auta po naciśnięciu na spryskiwacz i łapie szkło

( dół dolnego haluna jest na wysokości +1 w stosunku do gumy z poręczy , co jest za nim i +1,5 w stosunku do dolnego wzmocnienia belki przedniej , więc chyba da radę )

Parzych - 1 Lip 2010, 21:50

Łojapierdzielę... <wow> Chyba będziesz musiał dać większy aku... :devil:
hubi_2006 - 1 Lip 2010, 22:21

Tutaj powiedzenie, że pali trawę na poboczu nie sprawdzi się już :-P To spali sarnę która będzie żarła ową trawę na poboczu :yyy:
trzeci - 1 Lip 2010, 22:23

Qrde, na jakieś nocne się szykujesz ??
To se jeszcze jakiś noktowizor zamontuj ;-))

Ale mam jeszcze inne pytanie, odnośnie tuningu stylistycznego Wanny :)
Czy nadal jest tak, że jak się drzwiami pierdyknie to zamek wylata ?? :9:

kamil wolski - 1 Lip 2010, 22:41

Ubiegłeś mnie z pomysłem cięcia maski... ale ja nie mam garażu i stoję pod blokiem, więc pewnie szybko bym stracił wszystko co pod maską...
Piter - 1 Lip 2010, 23:11

trzeci napisał/a:

Czy nadal jest tak, że jak się drzwiami pierdyknie to zamek wylata ?? :9:

Oczywiście, że tak :hahaha:

DziDzia - 1 Lip 2010, 23:25

Żółw.. Wiedziałem, że masz wsiowe podejście do auta.. Ale żeby słomę w garażu trzymać :?:
Heh..
Spoko, nie jest źle z tymi lampionami.. Jak moja z bagażnikiem na dachu :rotfl:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 2 Lip 2010, 16:45

hubi_2006, - w mk1 światłą główne , nawet jak są nowe , świecą ( i tutaj należy postawić kropke , bo nic więcej o nich nie można powiedzieć)

Prezio , - noktowizora nie mam , ale mam nocnik - może być ??

Co do zamka , to on nie wylata , tylko daje znak kiedy drzwi są odpowiednio zamknięte ( Kubica też ma taki tylko go nie pokazują )

kamil wolski, - nie ciąłem maski ;-|

DziDzia, - to nie jest słoma , tylko ekologiczny dywan kurde ;)

JoeMix - 2 Lip 2010, 16:53

DziDzia napisał/a:
Ale żeby słomę w garażu trzymać
Nie znam się, ale mnie to trochę jak siano wygląda,,,
DziDzia - 2 Lip 2010, 19:52

Żółwik Tuptuś napisał/a:
tylko ekologiczny dywan kurde ;)

E, to :tyłek: ..
Joe, nie wnikaj w szczegóły :rotfl: Ważne, że wsiowe :D



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 8 Lip 2010, 19:52

Ostatnio we Wannie się sporo działo .

Pękł korektor siły hamowania od Łady , który od początku parchato działał ( blokowanie tylnego prawego koła ) , w związku z zaistniała sytuacją przerobiłem cały układ na korektor z Uno .

Oczywiście znowu nic nie pasowało , bo korektor z Uno jest na jeden przewód a nie na dwa i ma całkowicie inną konstrukcję .

Ulepiłem to wszystko razem i pierwsze jazdy dziś pokazują , że to działa :)
Testowanie - jak zwykle w boju - czyli na YTP :yes:

Rkalitka - 8 Lip 2010, 20:01

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ulepiłem to wszystko razem i pierwsze jazdy dziś pokazują , że to działa


Aleś Ty jesteś zręczny....powinieneś studiować "ulepiologię stosowaną"..... :rotfl:

Ale, że działa to dobrze - słyszałem, że w nagrodę będziesz mógł spać w domku na podłodze na YTP (a nie jak zawsze pod drzewem przy domku :hahaha: )

DziDzia - 9 Lip 2010, 00:49

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ulepiłem

A chcesz plastelinę do ćwiczenia :?:



pozdro :!:

Piter - 9 Lip 2010, 09:33

Cieciu, jesteś taki zdolny :serduszka:
ale wiesz ze za tą chonde to śpisz na schodach :hahaha:

van - 11 Lip 2010, 18:13

a kiedyś do szczęścia wystarczało tak nie wiele:




zdjęcia gdzieś z 2003 roku <8>

Peedro - 11 Lip 2010, 18:22

Ja pamiętam te zdjęcia ze starego niebieskiego forum ;) wtedy tylko byłem biernym podglądaczem...
diodalodz - 13 Lip 2010, 02:05

faktycznie to twoje auto jest szpetne ale Koleżanka ratuje sytuacje :) Może da się namówić na sesje z moim Fiatem :) on jest tak szpetny że będzie się musiała postarać bardziej :)
Żółwik Tuptuś - 20 Lip 2010, 21:47

Kawał czasu od tych fot i sporo zmian :)

Co do postępów - dzisiaj podłączyłem halogeny i oświetlenie wnętrza ( to z lampki od rowera ) i to tak na poważnie .

Spaliłem przy tym 4 bezpieczniki i srutututu kable ( lampy paliły się na krzyż :| ) ale już wszystko oki :)

czyli lecimy dalej :)

Rkalitka - 20 Lip 2010, 22:10

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Kawał czasu od tych fot i sporo zmian :)


Tylko to, że brzydki jest się nie zmieniło :-P a mojego Paszteta tak samo upodabniam :|

Żółwik Tuptuś napisał/a:
oświetlenie wnętrza ( to z lampki od rowera ) i to tak na poważnie .


no widziałem już ją na YTP - gruby mod..... :yyy:

Żółwik Tuptuś - 19 Wrz 2010, 21:17

Niektórzy mocno biadolili nad końcem ery Wanny .

Kij im w ryj :)





R&R Team w składzie Żabcia , Pucio i Żółw - trening lotnisko Bednary 19.09.2010

PUCIO - 19 Wrz 2010, 21:50

Długo oczekiwane treningi doszły do skutku :brawo:
znależliśmy czas i mieliśmy nielada zadanie...!!!

Dzisiaj na lotnisku w Bednarach potrenowaliśmy nasze możliwości,
oraz sprawdzaliśmy możliwości sprzętu.
Do dyspozycji nieliśmy całe lotnisko, a wykorzystaliśmy tylko jakieś 2 km/ 3km

Jestem MEGA zadowolony że udało nam się doprowadzić do tego treningu

Podsumowując:
<wow> Żabcia razem z Gosią miały możliwość podszkolenia swych umiejętności
no i Skorupiak :ok: wreście się otworzył, strefa pociskania wanny została rozwinięta i myślę że na YTP zostanie wykorzystany potencjał wanny oraz samego Żółwika

Było zaje-fajnie dzięki za odwiedzinki i mile spędzony weekend
:joint:

Piter - 19 Wrz 2010, 22:01

Super.
Więcej nie napiszę ... bo płaczę :sad:

trzeci - 19 Wrz 2010, 22:06

Piter napisał/a:
Więcej nie napiszę ... bo płaczę :sad:

Nie płacz maleńki <glaszcze>
Bednary są wśród propozycji na zlot2011.
Jest już oferta na wynajem terenu, więc jest spora szansa, że też tam poszalejesz :driver:
Pozdro ...

tommirs - 19 Wrz 2010, 22:21

O Wy dziady....znać nie dali, a ja dziś się kręciłem wokół Bednar i grzybów szukałem w Puszczy Zielonce, a tam ćwiczenia odchodziły...buu...
Piter - 19 Wrz 2010, 22:29

skandal !! :plask:
Rkalitka - 20 Wrz 2010, 17:52

Zazdroszczę :|

To będiesz chyba lal wszystkim fiestom dupy na Październikowym YTP.....biorąc pod uwagę, że sam przyjedziesz :rotfl:

Ale tak serio to fajnie, że sie kręci :yes:

Żółwik Tuptuś - 14 Gru 2010, 21:07

No - to kolejny start za Wanną .

Roman jako Pilot/Nawigator . Ja jako kierowiec .

"Nocka" czyli nocna jazda konkursowa Jeden z najbardziej utytuowanych rajdów w WLKP ( rozgrywany od 1962 roku )

29 miejsce na 95 sklasyfikowanych załóg ( wystartowało 120 )

Foty w stylu żółwia - czyli czukiereczek ale jest klimat i jest wesoło :



Roman w locie - czyli jedna z prób bez auta :)



Roman szczęśliwy



Roman myślący ( Photoshop ) nad mapą jednego z odcinków .



Widok przez przednią szybę po 5 godzinach za qłkiem i mapą - czyli NIC .



Żółw zaraz po pytaniu Nawigatora - " Czy aby na pewno wiesz co robisz ? "



Przed startem do trzeciego odcinka . Dziewczyny w Seacie dawały radę .



Roman wsiadający do auta , z uwidocznionym entuzjazmem spowodowanym wypychaniem Wanny z zaspy podczas ostatniej próby .



Jedno z ładniejszych ujęć facjaty Żółwia



Dzyndzel Romana ( tzn ten po prawej . Te dwa po lewej to moje )



W oczekiwaniu na drugi Etap - czyli czukiereczek jak przez cały czas



Zimny łokć - czyli jak się w sobotnią noc lansują chłopaki przyjezdne z P-N



FKP R&R Team



czukiereczek



hoooja widać , ale za to po wszystkim .

Jeżlei Wam sięwydaje , że na tych zdjęciach czukiereczek , to dobrze Wam sie wydaje , bo tak było na tym rajdzie .

Zimno
Cimno
Mokro
i czukiereczek

My jedziemy w przyszłym roku znowu :)

DziDzia - 14 Gru 2010, 22:42

Skoro na tych fotkach (tow ogóle są fotki :?: )
Żółwik Tuptuś napisał/a:
czukiereczek

to po kiego je wrzucałeś :?: Same podpisy by wystarczyły :ok:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
29 miejsce na 95 sklasyfikowanych załóg ( wystartowało 120 )

Piękny wynik :ok:
Gratki muchomory :brawo:



pozdro :!:

Magda M. - 14 Gru 2010, 22:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Jeżlei Wam sięwydaje , że na tych zdjęciach czukiereczek , to dobrze Wam sie wydaje , bo tak było na tym rajdzie .

Zimno
Cimno
Mokro
i czukiereczek

My jedziemy w przyszłym roku znowu :)


Oj tak, 100% prawdy :hahaha:

Ja też wrócę tam za rok :D

Rkalitka - 15 Gru 2010, 20:44

Heh.....oglądając zdjęcia wrzucone przez Ciebie mam wrażenie, że jeszcze na długie lata będę miał w oczach jak pcham Wannę na odcinku sprawnościowym czy też jazdę pod prąd i zwymyślanie kierowcom co jadą zgodnie z przepisami(oni chyba uwierzyli nawet, że sami jadą źle)

Na prawdę było tak, że za rok na pewno znów się znajdę na zimnej, ciemnej, nieprzyjemnie mokrej - "nocce" :yes:

PS: Dzięki Żółw, że mnie zabrałeś ze sobą - jestem Twoim dłużnikiem :)

dark86ford - 17 Gru 2010, 21:21

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Jeżlei Wam sięwydaje , że na tych zdjęciach czukiereczek , to dobrze Wam sie wydaje , bo tak było na tym rajdzie .

Zimno
Cimno
Mokro
i czukiereczek

My jedziemy w przyszłym roku znowu


świeta prawda panocku old

my tez nie odpuscimy tej imprezy w przyszlym roku :luzik:
bo w koncu
Żółwik Tuptuś napisał/a:
czukiereczek

Rkalitka - 16 Sty 2011, 00:10

No i jak Kuźwa super oes zaliczyła Wanna dzisiaj??
Żółwik Tuptuś - 16 Sty 2011, 11:07

Roman - tak jak Ci pisałem w sms-ie :)

Wczoraj Bad Boys Racing Team otworzył sezon 2011 na Superoesie Barbórka Tor Kielce .

Zaczęło się typowo . Almera Pumy dojechała na Tor całkiem spokojnie .
Ja srutututu górne mocowanie lewej kolumny Mc Persona .

Tak więc zawody zaczęliśmy od rejestracji , odebrania papierów i w czasie gdy inni zawodnicy poczyniali typowe przygotowania typu rozklejenie naklejek , sprawdzanie oleju i ciśnienia w oponach , my wyciągaliśmy z Wanny kolumnę zawieszenia ( Kolega z Evo stojącego obok dziwnie zerkał )

Pan z pierwszego warsztatu , który Puma polecił , tylko raz zapytał :

- Wy chcecie na tym jeździć ?

Po czym na moją odpowiedzialność pospawał tłoczysko ( ! ) Decarbona .

Szybki powrót i składanie auta . Reszta załóg na odprawie .

Pod koniec składania kolumny bujam budą , aby sprężyna się ułożyła , co powoduje , że otwarta przednia maska wylata z zawiasów i niesiona wiatrem ląduje kawałęk przed Wanną .

- Ty nieładna maseczko , czemu wylatasz ? - Pytam na tle głośno , że facet z TV Kielce opuszcza kamere , a jego kolega mówi :

- Zróbmy parę ujęć toru przed zawodami - po czym obaj się zwijają .

Kończymy skłądać Wannę , BK i ustawiam się jako jeden z ostatnich do próbnego przejazdu .

Telefon od Irin upewnia mnie , że jestem we właściwym czasie we właściwym miejscu :)

Określenie , że Kielce są śliskie pasuje do tego Toru , gdy jest sucho , ciepło i świeci słońce .
Gdy nawierzchnia ma 5 stopni i jest pokryta gliniastym błotem oraz padającym co chwila deszczem z resztkami śniegu , nie znajduję określenia , które mogło by chociaż przybliżyć to jak jest przyczepna .

Przed pierwszym startem , tak jak inne ekipy - przygotowuję się .

Przede mną chłopaki z BMW sprawdzają ciśnienie w kołach , , za mną trwa debata czy deszczowy slick da rade , a ja rozmazuje po lewej szybie gila , którego właśnie wyciągnąłem z nosa.

Pierwszy przejazd i jeden z organizatorów podchodzi do mnie i mówi , że zamiast stopera , będą mi mierzyli czas kalendarzem .

Zaciskam poślady . Drugi przejazd .

Na wyjściu w odcinek leśny widzę resztki Subaru z RoboRallye na stalowej barierze .

Metę mijam z naderwanym tylnym lewym zderzakiem .

Przed trzecim przejazdem wylata mi "cokolwiek" z kolektora ssącego i tylko dzięki szybkiemu tuningowi nie jadę próby na dwóch z 4 cylindrów .

Meta i szybkie pożegnanie z Pumą , po czym powrót do domu .

Miejsce w klasie i w generalce pomijam .

Wanna po sezonie 2010 , który się właśnie zakończył jest wrakiem .
Ma wypalone dwa zawory wydechowe , spawany amortyzator , popękane tarcze hamulcowe , urwany wydech , brak ręcznego i jeszcze wiele innych , mniejszych niedomagań .

Mam dwa tygodnie , aby to wszystko naprawić , bo właśnie wtedy jest pierwszy Superoes Kielce 2011 .

Piter - 16 Sty 2011, 11:19

No czyli wanna jest w normalnej kondycji, więc nie ma się czym martwić :)
Do zobaczenia na YTP już niedługo.

Rkalitka - 16 Sty 2011, 11:47

No to w sumie jak Piter mówi - Wanna jest w normalnej kondycji tylko Ty już marudzisz :-P
DziDzia - 16 Sty 2011, 12:44

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wanna jest w normalnej kondycji tylko Ty już marudzisz :-P

Wanna z każdym zakrętem młodnieje, a Żółw się starzeje... hehe



pozdro :!:

PumaRST - 16 Sty 2011, 15:05

Żółw nie było tak źle; 8 w klasie i 44 w generalce :yes:
Żółwik Tuptuś - 17 Sty 2011, 19:46

http://www.youtube.com/watch?v=kNYlMs5Spdo

film z przejazdu zrobiony przez Rallyvideo :)

Żółwik Tuptuś - 17 Sty 2011, 20:00

i zdjęcia ze strony Superoesu :

http://automobilklub.kiel...IDZdjecia=12990

http://automobilklub.kiel...IDZdjecia=13048

trzeci - 17 Sty 2011, 20:10

No szacun <oki>
Ale tak sam, bez pilota ... i nie pogubiłeś się ?? :9:
Szok ! ;-))

Laskosz - 17 Sty 2011, 20:17

trzeci napisał/a:
i nie pogubiłeś się ?? :9:


to nie ćwiartka żeby sie zgubił :P

dajesz rade rzufff

Żółwik Tuptuś - 17 Sty 2011, 20:20

Żartujecie ? mam najdłuższy filmik ze wszystkich , bo kluczyłem po całym Torze zanim metę znalazłem ( a koło damskiego kibla , to ze siedem razy jechałem )
DziDzia - 17 Sty 2011, 20:32

Żółwik Tuptuś napisał/a:
a koło damskiego kibla , to ze siedem razy jechałem

Już Ty dobrze wiedziałeś gdzie i po co jechałeś...



pozdro :!:

kuba87 - 17 Sty 2011, 20:36

:ok:
Piter - 17 Sty 2011, 21:21

I pięknie :)
PUCIO - 17 Sty 2011, 22:13

skorupiak rośnie w siłę
a trening czyni mistrzem :driver:

Rkalitka - 17 Sty 2011, 22:29

Filmik jest Git :yes: -tylko żal dupsko ściska, że mi brakuje jaj żeby Paszteta przedmuchać :|
tommirs - 18 Sty 2011, 01:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=kNYlMs5Spdo

film z przejazdu zrobiony przez Rallyvideo :)


wow....toż to na 1:26 i 4:24 min wydaje dzwięk jak subarowski boxer ! :) nieźle nieźle zółwiu...:)

Żółwik Tuptuś - 18 Sty 2011, 22:18

Dzięki za słowa uznania :)

Tommi - to niestety gulgot CVH na trzech cylindrach :| - jutro zaczyna diagnozę co sięstało , bo to niestety nie pierdoła .


madek - 18 Sty 2011, 22:23

Fajnie Ci sie ta wanna prezentuje :)

Ps. Oby poszła tylko świeca czy cuś...

van - 18 Sty 2011, 22:37

wrzucaj wanne na warsztat na ogólny przegląd i remonciki
tu się zatrututkuje, tu się haftnie, tam pomaluje i będzie nadal jeździć :)

kuba87 - 18 Sty 2011, 23:26

van81 napisał/a:
wrzucaj wanne na warsztat na ogólny przegląd i remonciki
tu się zatrututkuje, tu się haftnie, tam pomaluje i będzie nadal jeździć :)


:rotfl: znaczy sie zastosuje zastosowanie "ulepiologii stosowanej"

Rkalitka - 29 Sty 2011, 11:21

"Kolejny dzień mija".......żadnych nowych modów, odgłosy z różnych stron, że Wanna umiera a przynajmniej jest w sytuacji połowicznego rozkładu i wisi nad nią widmo przetopu w hucie stali..... :|

od dawna nie "poprawiany" stary samochód nawiasem mówiąc w większości zrobiony z odpadów i kapsli po piwie jednak umrzeć nie chce.

Chęć życia auta jest współmierna z kilkuletnią walką Żółwia o ten samochód.

Dzisiaj kolejny już dzień mija a Wanna z jej mało kulturalnym i ładnym właścicielem srutututu na kolejnym "sprawdzianie" w Kielcach... :fajka:


Z mojej strony (oprócz trzymania kciuków za udany start, ślinienia się na samą myśl pojechania po torze i w ogóle takich tam) wielki szacunek dla tego Obwiesia ze Zgierza -
notw

a1topgear - 29 Sty 2011, 12:16

dobre
Piter - 29 Sty 2011, 15:33

Brawo za dzisiejszy wynik. To udowadnia tylko że wanna jest naprawdę szybka a doświadczenie jakie tam zdobywasz sprawi że nie podskoczy ci niedługo żadna mk3-jka :yes:

No, ale pochwal się sam, Cieciu :ok:

Żółwik Tuptuś - 29 Sty 2011, 23:24

Heh - dzięki za dobre słowa :ups:

Dzisiaj faktycznie Bad Boys Racing Team w składzie Puma i Żółw wystartował w Superoesie Kielce .

Na Torze było tak :



odcinek leśny podczas przejazdu zapoznawczego



pętla małą widok z tarasu widokowego



Nawierzchnia z bliska

Na zdjęciach poniżej jadę w stronę w którą się patrzę ( teoretycznie )





i na koniec smaczek doceniony przez fotografa :



A teraz garść faktów :

1. Puma mnie nalał ( jak zwykle )
2. Byłem 9 w klasie
3. Civic TypeR nalał mnie o 0.05 sek ( pięć setnych sekundy :9: )
4. Zdobyłem 2 punkty do klasyfikacji generalnej sezonu
5. Grzane piwo poniewiera

Wanna jak zwykle dała radę i choć daleko jej do ideału i wymuskanego funkara , to jest zajebistym starym karaluchem , który sprawia mi mnóstwo radości .

Kolejny dzień mija ( masz racje Roman :ok:

DziDzia - 29 Sty 2011, 23:40

Żółwik Tuptuś napisał/a:
0.05 sek

Czy na tej imprezie też kalendarzem mierzyli Ci czas :?: Jeżeli tak, to bardzo dokładne mają te kalendarze :-P
Gratuluję kolejnej imprezy :) Będzie film pt BadBoysRacingTeam tańczą na lodzie :?: :rotfl:
A tak w ogóle to jak Ci idzie bez pilota :?: Nie brakuje Ci tego elementu :?:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 29 Sty 2011, 23:58

DziDzia, - Pilota mi brakuje , ale to nie jedyne czego mi brakuje .

Byłem OSTATNI w generalce z tych co dojechali :yes:

za miesiąc kolejna eliminacja i znowu jadę :)

szczepan522 - 30 Sty 2011, 10:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
za miesiąc kolejna eliminacja i znowu jadę


To ja rozumiem :yes: masz kochones :ok:

Qzyn - 30 Sty 2011, 10:32

Zuf, heh nie wiedziales ze grzaniec poniewiera? :rotfl:
Gratki osiagnietej mety, mam nadzieje ze za miesiac znowu bedziesz mial okazje sie schlac na ielcach :D

Żółwik Tuptuś - 30 Sty 2011, 12:12



właśnie dostałem info od Prezia , że leci do mnie wałek do CVH :) - czyli modzimy dalej

DziDzia - 30 Sty 2011, 13:17

To zdjęcie mi uświadomiło, że masz strasznie brzydkie auto z tyłu.. Głównie przez gładką klapę..


pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 30 Sty 2011, 13:25

DziDzia, - szukam klapy od mk1 lub chociaż od mk2 , bo wiem , że ten tył z dupy jest ( zderzaka też szukam )
Piter - 30 Sty 2011, 13:25

Jak tak patrze na te zdjęcia to mogę powiedzieć tylko tyle:
Kurw@, ogól się wkońcu :zalamka:

DziDzia - 30 Sty 2011, 14:26

Żółwik Tuptuś napisał/a:
( zderzaka też szukam )

Ten zniszczony zderzak ma swój urok. Lepiej lampy od mk1 załóż.
Klapa trzyma się na glutach i gumach do żucia :?:



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 30 Sty 2011, 14:32

Piter, - i w sensie od tego będe szybszy , czy ładniejszy ?

DziDzia, - klapa jest zdrowiutka - bez śladu rdzy - w tym też problem .


Fajnie by było od oryginału wrócić , ale znajdź mi klapę od mk1 w jakimkolwiek stanie nadającym się do założenia

van - 30 Sty 2011, 16:55

Żółwik Tuptuś, klapę może na lato będę jakąś miał tylko jeszcze nie wiem jaki jej stan może być więc to takie pisanie na wodzie

poza tym widzę że auto zostało złożone i jeździ a żadnych opisów co zostało strututkowane nie ma ;-( ja lubię ten temat czytać od strony technicznej :)

Rkalitka - 30 Sty 2011, 17:27

Kuwa o czym ta mowa?? Na ch..j Ci klapa nowa?? (to jakby zacząć dyskutować ile przejedzie Wanna na jednej kresce paliwa :hahaha: )
DziDzia - 30 Sty 2011, 21:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:
klapa jest zdrowiutka

Zawiodłem się :hahaha: Skoro Twoja jest dobra, na po co Ci następna :?: Znaleźć się da.. Nie wiem jak, ale się da.. Ja takową mam..
Rkalitka napisał/a:
(to jakby zacząć dyskutować ile przejedzie Wanna na jednej kresce paliwa :hahaha:

Taka dyskusja skończyłaby się na tym, że Żółw stwierdziłby, że mu wskaźnik paliwa nie działa :rotfl:



pozdro :!:

PumaRST - 31 Sty 2011, 08:34

http://www.youtube.com/watch?v=9PJlqWG4I4M Głąb w akcji :hahaha:
Qzyn - 31 Sty 2011, 11:11

A moge zapytac na jakich oponach jechales i z jakim cisnieniem?
kuba87 - 31 Sty 2011, 11:20

Żófff zamek Ci wyletnąl :hahaha:
dark86ford - 31 Sty 2011, 11:35

kuba87 napisał/a:
Żófff zamek Ci wyletnąl :hahaha:
norma :rotfl:
szczepan522 - 31 Sty 2011, 14:22

kuba87 napisał/a:
Żófff zamek Ci wyletnąl


znowu :rotfl: :rotfl: Jak dla mnie znowu się powtórzę Wielki Szacun !!

Żółwik Tuptuś - 31 Sty 2011, 22:12

Qzyn, - opony to zwykły drogowy , zimowy balon z za dużym ciśnieniem ( 2.0 )

Dzięki chłopaki za słowa otuchy :ok:

Zadanie na przyszłą eliminację :

1. Przyjechać
2. Wystartować
3. Dojechać do mety
4. Utrzymać pozycję

:)

DziDzia - 31 Sty 2011, 22:56

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zadanie na przyszłą eliminację :

1. Przyjechać
2. Wystartować
3. Dojechać do mety
4. Utrzymać pozycję

To być dobry plan :ok:



pozdro :!:

Qzyn - 1 Lut 2011, 07:47

No to faktycznie poszalales z cisnieniem. Jak chodzi o sniegowo lodowe warunki to u mnie najlepiej spisywaly sie najtansze oponki czyli nadlewki np colinsa z bieznikiem nokiana hakkapelita (w 13 cala cena to ok 65zl za sztuke) i cisnienie miedzy 1,6 a 1,8 ;)
Żółwik Tuptuś - 1 Lut 2011, 18:04

Qzyn, - mam od zawsze parszywy zwyczaj używania opon nowych/starych - wiesz nie używane opony z 2000 roku na przykład - niestety ale to się mści właśnie w takich momentach :(

Co do ciśnienia - człowiek się uczy całe życie :) - mam nadzieje , że zebrane doświadczenia będe mógł jak najszybciej wykorzystać - zobaczymy :)

Mam prośbę - popatrzcie na moje przejazdy i o ile nie uśniecie w trakcie spróbujcie przeanalizować je pod kątem poprawy techniki jazdy - Plisssss :)

Konstruktywna krytyka od każdego , mile widziana :)








tommirs - 1 Lut 2011, 19:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Mam prośbę - popatrzcie na moje przejazdy i o ile nie uśniecie w trakcie spróbujcie przeanalizować je pod kątem poprawy techniki jazdy - Plisssss :)

Konstruktywna krytyka od każdego , mile widziana :)

przejrzałem.... i usnąłem...ale spałem także zawsze na moich przejazdach w podobnych warunkach :V:
Jestem zdania żeby zwłaszcza w takich warunkach na maks używac lewej nogi, nie dochodzi wtedy do zblokowania kół przy hamowaniu, szperujesz układ przy wejściu i wyjściu ze skrętu, nie przegrzejesz hamulców ja to zwykle była przy użyciu lewej w seryjnym ukłądzie bo obciążenia ukł.ham. masz niewielkie.....
Mi bardzo pomagało na zimowych KJSach...widoczne gołym okiem w czasach przejazdów

Qzyn - 1 Lut 2011, 21:30

Pozatym trzeba dodac ze ciezko ocenic cokolwiek przy takich nagraniach Zolw. Trzeba byc na zywo a najlepiej jechac na prawym. A to z prostej przyczyny. Po pierwsze momenty hamowania, tor jazdy itd itd - tego nie zauwazysz z tych ujec. Po drugie w zimie jest czasami tak, ze najszybciej pojedziesz jak jedziesz tzw szczurem - czyli dziwnym torem jazdy, tylko po to zeby sie shamowac gdzies na zamrzneitej trawie albo sniegu a nie na lodzie ktory jest na idealnym torze jazdy. W zimie slizgawka po takim torze to ciekawa zabawa hehe. Kto kogo przechytrzy.
Na pewno przydalby sie pilot, ktory dyktujac pozwolilby ci sie skupic na dobieraniu dobrego toru, no chyba ze znasz ten obiekt jak swoja kieszen

odyniec - 21 Mar 2011, 23:19

Halo?
Piter - 22 Mar 2011, 15:08

odyniec napisał/a:
Halo?

Żółw nachlany jak zwykle, więc nie pamięta gdzie zaparkował.

Żółwik Tuptuś - 19 Kwi 2011, 22:35

Już ją znalazłem :)

Dotarła przesyłka od Prezia :





na powyższym zdjęciu widać główki wymagające przeszlifowania przed założeniem ( kosmetyka )





Spody , także do kosmetycznego szlifowania . Później do auta , docieranie i w drogę :)

Dzięki Arturo :jupi:

Parzych - 19 Kwi 2011, 22:52

Żółwik Tuptuś napisał/a:

na powyższym zdjęciu widać główki
Ale w jednej brakuje dwóch nakrętek... ;-|
KUI3A - 20 Kwi 2011, 09:38

chyba znam te elementy ;], podobnie jak silnik, który aktualnie trafił do Prezia
trzeci - 20 Kwi 2011, 10:29

KUI3A napisał/a:
chyba znam te elementy ;], podobnie jak silnik, który aktualnie trafił do Prezia

Tak, Twoje teile zostały rozparcelowane ;-))
Popychacze do Żółwia, kółko do Mafiosa, tylko sprężynki u mnie zostały.
Mam nadzieję, że chłopaki lepiej to wykorzystają.
A silnik wciąż ten sam, tyle że na nówkach hydrosztosach i ori kółku.
Sorrki za OT :)
Pozdro ..

Tommur - 20 Kwi 2011, 14:27

W przrodzie nic nie ginie, ani się nie marnuje :)
a1topgear - 20 Kwi 2011, 23:53

hehe i pomyslec ze polska kariere zaczely od moich lapek:)
DziDzia - 21 Kwi 2011, 10:15

A co to jest i po co :?: Tak zapytam się...



pozdro :!:

a1topgear - 21 Kwi 2011, 10:41

Czopki dla Żółwia...
Piter - 21 Kwi 2011, 22:00

Bardzo całkiem ładne szklaneczki :)

Żółw Malujesz wannę na YTP ?
Na co teraz zrzucisz że Cię objechali ?

Żółwik Tuptuś - 21 Kwi 2011, 22:08

Hyhy - fakt , to mechaniczne kasowacze luzu .

W tym stanie to zjadacze wałków , ale postaram się je doprowadzić do stanu używalności i pokręcimy Wannę do 8 tyś obrotów :)

Wannę tym razem umyję :)

Piotruś - za żatki jesteś żebyś do Wanny wsiadł i zobaczył o czym piszesz . Pucio jak go ładnie poprosisz , to Ci wyjaśni OCB :)

Piter - 21 Kwi 2011, 22:21

Też się już za Tobą stęskniłem :)
Ad@mus - 21 Kwi 2011, 22:25

spoko dżów, zrob z wanny statek kosmiczny, za 10lat bedzie znowu w HP na sprzedaz i ja za flache kupie :devil:
żeś posiał fermenta wtedy ze nie powiem co

gdybym ja tak umiał...

Żółwik Tuptuś - 21 Kwi 2011, 22:30

Ad@mus, - to nie był ferment :(

Po prostu czasami człowiek odrobinę traci dech w piersiach .

Teraz idziemy dalej , a jestem bogatszy o doświadczenie , że nawet jakbym chciał się tego trupa pozbyć , to i tak mi nie pozwolą :)

ps: I dobrze !

Magda M. - 21 Kwi 2011, 23:48

No ba - jasne, że nie pozwolimy ;-))
PumaRST - 22 Kwi 2011, 09:07

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ad@mus, - to nie był ferment :(

Po prostu czasami człowiek odrobinę traci dech w piersiach .

Teraz idziemy dalej , a jestem bogatszy o doświadczenie , że nawet jakbym chciał się tego trupa pozbyć , to i tak mi nie pozwolą :)

ps: I dobrze !


i tak ją w końcu sprzedasz :yes: albo zgnije w garażu całkiem zapomniana. I wiesz o tym tak samo dobrze jak ja

szczepan522 - 22 Kwi 2011, 21:22

PumaRST napisał/a:
zgnije w garażu całkiem zapomniana
i wuj :sad:

Jak będziesz chciał ją pchnąć dalej odezwij się do mnie pod koniec sezonu :) przygarnę dziada :yes:

Tak czy owak szacun za tyle lat Cierpliwości :ok:

Żółwik Tuptuś - 3 Maj 2011, 20:58

Dobra dobra .

Wanna właśnei wróciła z YTParty .

Dziura w baku spowodowałą dwugodzinne opóźnienie dla całęk ( ! ) ekipy z FKP , która dzielnie i wytrwale pomagała i asystowała w usunięciu awarii .

Dziękuję WAM za to wszystkim

niestety sukces był połowiczny ( wyciek choć mały pozostał ) i przejazdy prób odbywały się z minimalną ilością paliwa w zbiorniku .
Na jednej z prób Wanna zgasłą 100 metrów przed metą co spowodowało , że czas był dłuższy o ponad 10 sekund niż normalnie :(

To praktycznie wyeliminowało nas z walki o cokolwiek .

Paradkoksalnie spowodowało to ( połączone z Sowowym atakiem na pusty żółwi łeb przy pomocy prawych drzwi ) , że się odblokowałem .

Zaczęliśmy jeździć czasy na poziomie Pitera , na niektórych próbach robiąc je o sekundę lepiej :9:

Wynik : 5 miejsce w klasie A1600 i 4 w klasie Fiesta .

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim , za to , że tam byliście :)

pozdro i do następnego

kuba87 - 3 Maj 2011, 21:07

a ja sie ciesze ze widziałem Was :rotfl: widziałem jak jezdza crxy....
masakra

Piter - 3 Maj 2011, 21:28

Żółwik Tuptuś, Ta, widok wszystkich fiest pod jednym najazdem - BEZCENNE :hahaha: :hahaha:
Żółwik Tuptuś - 3 Maj 2011, 21:44

Piter, - tak jak mówiłeś - wszyscy dookoła myśleli , że wszystkie popsute :cojest:
Magda M. - 3 Maj 2011, 21:48

Proroki jedne no xD
Rkalitka - 3 Maj 2011, 22:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piter, - tak jak mówiłeś - wszyscy dookoła myśleli , że wszystkie popsute


No to może dobrze, że mnie tam nie było bo pierwsze próby zaczęlibyśmy koło 16 :hahaha:

Piter - 3 Maj 2011, 22:36

Rkalitka napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piter, - tak jak mówiłeś - wszyscy dookoła myśleli , że wszystkie popsute


No to może dobrze, że mnie tam nie było bo pierwsze próby zaczęlibyśmy koło 16 :hahaha:

w niedziele :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 4 Maj 2011, 21:58

Pierwsze fotki z sieci :)



Poniżej naprawa Wanny z udziałem ekipy z FKP :





i Nocne Fiest rozmowy :


Piter - 4 Maj 2011, 22:02

Te Żółw, wyretuszować Ci ten bandaż żeby tak nie wisiał ? :ok:
Żółwik Tuptuś - 4 Maj 2011, 22:31

Piter, - to jest odprowadzenie łądunków ujemnych z cium cium ślimakowego :)






kostek88wjcz - 5 Maj 2011, 23:44

na tych felach i z tymi reflektorami miażdży :)
Rkalitka - 8 Maj 2011, 19:48

Kurcze chętnie bym już zobaczył to matowe jeździdło a i pokierowałbym znów troszku :ups:

Swoją drogą to już powoli zazdroszczę Ci, że wsiadasz do auta odpalasz i jedziesz......a ja to z tego ebanego garażu jeszcze długoooooooonie wyjdę :|

tommirs - 8 Maj 2011, 20:19

Rkalitka napisał/a:
Kurcze chętnie bym już zobaczył to matowe jeździdło a i pokierowałbym znów troszku :ups:

Swoją drogą to już powoli zazdroszczę Ci, że wsiadasz do auta odpalasz i jedziesz......a ja to z tego ebanego garażu jeszcze długoooooooonie wyjdę :|


łączę się z Tobą w bólu....ale przynajmniej masz w swoim garażu, ja to tylko mogę sobie kierownicę wziąc (jeszzce w pudełku) i poudawać w pokoju że jeżdzę.
ehhh.....nie moge się już doczekać

sorryy za OT

Żółwik Tuptuś - 25 Maj 2011, 19:39

Całkowicie Was rozumiem , ale głowa do góry .

Wasze projekty idą do przodu :)

Ja dziś nieco powalczyłem z Wanną .

Znalazłem dziurę w lewym puklu i korozję na prawym tylnym nadkolu .

Przy pomocy mechaników i inżynierów z teamu rajdowego dobrałem opony na tył do Wanny .
Są to Marshalle Power Racer 205/60/13 .

Dlaczego one ?

Po wielu dniach obliczeń , testów i ślęczenia nad wykresami stwierdziliśmy , że one jako jedyne mają bieżnik .

Na przednich Dunlopach poprawiłem nieco bieżnik markerem i jestem gotów do reszty sezonu .

Dodatkowo wymieniłem olej w silniku .

Z braku laku zrobiłem "jeża" ze wszystkich butelek jakie miałem w garażu i to co zleciało do podstawionej miski wlałem do Wanny ( pozdrawiam wszystkich spuszczających się przez trzy strony tematu jakim syntetykiem zalać dwudziestoletnie 1.1 )

Zalepiłem też dziurę w baku i paliwo nie wylata już ( chyba )

No to tyle na dziś:)

Tommur - 25 Maj 2011, 20:16

Jest ciągły progres :devil:
Rkalitka - 25 Maj 2011, 20:26

Cytat:
ślęczenia nad wykresami stwierdziliśmy , że one jako jedyne mają bieżnik .



Cytat:
a przednich Dunlopach poprawiłem nieco bieżnik markerem i jestem gotów do reszty sezonu
.


Z braku laku zrobiłem "jeża" ze wszystkich butelek jakie miałem w garażu i to co zleciało do podstawionej miski wlałem do Wanny ( pozdrawiam wszystkich spuszczających się przez trzy strony tematu jakim syntetykiem zalać dwudziestoletnie 1.1 )


Kiedyś tak nie było i chociaż olej kupowałeś ze sklepu... :|

Powoli zaczynam się zastanawiać czy ja się uczę bardziej od Ciebie - czy Ty ode mnie... :myśli: :cojest:

Żółwik Tuptuś - 25 Maj 2011, 20:31

Roman, - to jest symbioza :)

Tomek, - to taki progres jak w przypadku gościa co z 10 piętra wyskoczył .

kostek88wjcz - 25 Maj 2011, 21:24

Żółwik Tuptuś, orjetujesz sie na której stronie masz opisane obniżanie drążka panharda ??? ... walcze po trochu z mk1 ale mam niemały problem z tym drążkiem ...
swoją drogą dołaczam sie do tommirs, Rkalitka, też bym juz pojeździł :)

Piter - 25 Maj 2011, 21:46

Żółw z czego Ty robiłeś swojego czasu stabilizator silnika ? Muszę coś u siebie zrobić bo jak dojebie* to mi silnik napierdala* o kielich.
Żółwik Tuptuś - 25 Maj 2011, 22:24

kostek88wjcz, - - obniżanei drażka ? chodzi Ci o skracanie jego , żeby przy obniżonym zawiasie tylnia oś szłą za przednią ?

Piter, - to był stab silnika z fiata 128 sport , albo w drugiej opcji kośćod tylnego mostu z poldolota ( looknę , może mam jeszcze jedną )

kostek88wjcz - 26 Maj 2011, 00:56

Żółwik Tuptuś, mam skrzynie 5 z 1.6 16 i mam problem z drążkiem (panhard sie chyba nazywa ) wiem ze Ty go obniżałeś a Laskosz wyginał chciałem zobaczy jak to u Ciebie wygląda bo juz nie pamiętam . a poza tym u mnie jakos dziwnie duzo musiałbym go obniżyc . Znalazłem cos takiego u angoli http://cgi.ebay.co.uk/Mk1...=item3a66413e7f ale nie strzyka mnie 100 funtów zastanawiam sie czy samemu czegoś podobnego nie wykombinowac tylko boje sie ze cos moge spieprzyc :)
kenczorf - 26 Maj 2011, 00:58

kostek88wjcz napisał/a:
mam skrzynie 5 z 1.6 16
to nabyles jakac inna? ta odemnie to 1.6 8v
kostek88wjcz - 26 Maj 2011, 01:03

w takim razie 8v :) ale problem ten sam ;)
Żółwik Tuptuś - 26 Maj 2011, 18:32

kostek88wjcz, - chodzi o drążek reakcyjny .

U mnie przednie mocowania drążków ( obniżamy oba ! ) jest obniżone o około 10 cm i przy przedniej poduszce pod skrzynią na sztywno i obniżonym zawieszeniu musiałem nieco podpiłować obudowę skrzyni , żeby przy starcie nie dobijała do drążka .

Rozwiązanie prezentowane przez Ciebie od angoli nie obniża drążków , a przesuwa je na zewnątrz ( dlatego w zestawie masz także nowy drążek ) i skoro kosztuje to z przesyłką ze 120 funtów , to bym pomyślał na Twoim miejscu .

Gięcie drążków na gorąco to choroba umysłowa ( Romanowi i Puciowi pokazałem dlaczego na przykładzie )

Rkalitka - 26 Maj 2011, 21:49

Ogólnie to te drążki to jeden wielki próchol na dydku w mk1. Jak na moje to zrobienie trójkątnych wahaczy i normalny stab byłby rozwiązaniem może mniej czasochłonnym niż kombinowanie z tym wyginaniem, obniżaniem i ogólnie pojętym druciarstwem(choć i ja tą samą drogą poszedłem jak wszyscy u nas :| )
Laskosz - 26 Maj 2011, 23:27

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Gięcie drążków na gorąco to choroba umysłowa ( Romanowi i Puciowi pokazałem dlaczego na przykładzie )

2 lata z tym jeżdżę i jest ok no ale powiedz czemu to choroba?

kostek88wjcz - 26 Maj 2011, 23:41

ogolnie juz mam plan .... ale ciekawi mnie czy to grzanie (bo w moim wypadku mam w planach jedną częśc przygrzac ale tylko delykanie :) ) jest naprawde takie strszane ??? wydaje mi sie ze wszystko bedzie w porządku ale może sie myle .

Żółwik Tuptuś napisał/a:
obniżamy oba !
zmieniają sie kąty ??? jak jedno zmienie to drugie tez powinienem ????
a1topgear - 27 Maj 2011, 05:33

Uplastycznisz materiał, jeśli był hartowany, to miejscowo go rozhartujesz... Czyli tam gdzie go będziesz gioł, tam obniżysz jego wytrzymałość.
Qzyn - 27 Maj 2011, 07:39

Pozatym nie widze celu grzania - ja moj drazej na najtanszej gietarce slicznie wygialem na zimno... Wiec po co zmieniac wlasciwosci drazka poprzez grzanie?
Żółwik Tuptuś - 27 Maj 2011, 10:04

Ojcowie - co wy z matmy mieliście w 4 klasie podstawówki ???

jak prosty drążek wygniesz w łuk , albo w kąt ( zależy jak chcesz go zmienić ) to odległość mocowania drążka do pasa przedniego i do wahacza przy kole się SKRÓCI ( słyszał kiedyś który o twierdzeniu Pitagorasa ? )

Czyli przesuniesz koło do przodu i spowodujesz , że podczas skręcania auto będzie jeździć jednym kołem bardziej niż drugim ( czy będzie to gięcie będzie na gorąco , czy na zimno , to nie ma znaczenia )

kostek88wjcz, - obniżamy oba , bo zawieszenie powinnmo być symetryczne z jednej i z drugiej strony .

JoeMix - 27 Maj 2011, 10:56

Żółwik Tuptuś napisał/a:
kostek88wjcz, - obniżamy oba , bo zawieszenie powinno być symetryczne z jednej i z drugiej strony .
Nawiasem mk2 seryjnie ma niesymetrycznie,,, :P
Żółwik Tuptuś - 27 Maj 2011, 15:46

JoeMix napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
kostek88wjcz, - obniżamy oba , bo zawieszenie powinno być symetryczne z jednej i z drugiej strony .
Nawiasem mk2 seryjnie ma niesymetrycznie,,, :P


Nie każde .

A dodatkowo ktoś to w fordzie obliczył , aby zawias zachowywał się tak samo z jednej i drugiej strony .

Jak zawias był symetryczny , to należy go symetrycznie przerabiać .

JoeMix - 27 Maj 2011, 16:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Jak zawias był symetryczny , to należy go symetrycznie przerabiać .
Nie no, zgadzam się z tym w 100%, tak tylko BTW wspomniałem,,,
kostek88wjcz - 27 Maj 2011, 21:34

Żółwik Tuptuś, to ze drążek sie skróci to mam w swiadomosci ... chce to wykombinowac podobnie jak angole czyli przesunąc w bok delikatnie .... ale przesówając jednocześnie zmieni mi sie kąt wiec bede go musiał skorygowac własnie przez gięcie ale skoro kuzyn mówi o gieciu na zimno to juz luzik :) dzieki wielkie Panowie za podpowiedzi
Laskosz - 27 Maj 2011, 23:29

Żółwik Tuptuś napisał/a:
jak prosty drążek wygniesz w łuk , albo w kąt ( zależy jak chcesz go zmienić ) to odległość mocowania drążka do pasa przedniego i do wahacza przy kole się SKRÓCI ( słyszał kiedyś który o twierdzeniu Pitagorasa ? )

i chyba własnie po to jest tyle gwintu na tym zasranym drążku by była tam jakaś regulacja....
ja zmierzyłem ile było przed gięciem i ustawiłem tak całość już po wyginaniu... wiesz szkorup jakoś qarwa nie narzekam

JoeMix - 28 Maj 2011, 01:00

Laskosz napisał/a:
i chyba własnie po to jest tyle gwintu na tym zasranym drążku by była tam jakaś regulacja....
Tam się ustawia bodajże kąt wyprzedzenia sworznia zwrotniczy czy jakoś tak,,,

Rozwiązań omawianego problemu jest kilka, jednak najszybszy i najprostszy to chyba tak jak Żółw właśnie ma zrobione, mocowania drążków w dół, do tego nawet jakiś specjalnych narzędzi nie trzeba,,,

Żółwik Tuptuś - 19 Cze 2011, 21:04

http://www.youtube.com/watch?v=8ySgrLtE-i4

Było grubo , ale opiszę wszystko jutro , bo dzis padam na twarz :)

Magda M. - 19 Cze 2011, 21:10

Wanna lata xD
Rkalitka - 20 Cze 2011, 19:44

No filmik z przejazdu jest gruby jak "podskakujecie" :)

Jak to dobrze, że chociaż jedna mk1 była i zapierniczała :yes:

van - 20 Cze 2011, 19:45

Rkalitka napisał/a:
Jak to dobrze, że chociaż jedna mk1 była i zapierniczała :yes:
no ale tylko jak jej naleją :hahaha: pijaczka jedna :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 20 Cze 2011, 21:11

van81, NOŁEcodriving :ok:

CO do przejazdów - drugie miejsce w klasie Sport :) :jupi:
Opis jak pozbieram foty

Piter - 21 Cze 2011, 13:11

Żółwik Tuptuś napisał/a:


CO do przejazdów - drugie miejsce w klasie Sport :) :jupi:


Gratki :) :brawo:

Rkalitka - 18 Lip 2011, 22:18

Pochwalisz się co narobiłeś tydzień temu czy od tej pory z garażu nie wychodzisz??
Żółwik Tuptuś - 23 Sie 2011, 19:07

Dobra - czas conieco wyjaśnić .

Na ostatnim Youngtimerze , jak niektórzy wiedzą silnik z Wanny wyzionął ducha .

Długi prawy przed metą jednego z pierwszych i to całkiem szybkich przejazdów , za nim głuche walenie z okolic wału .

Niestety - wymęczony silnik Wanny , który poskładaliśmy w zeszłym roku srutututu w ramy mówiąc obrazowo .

Swoją drogą trzymał się długo i lubię chleb ze smalcem i to czasami z temperaturą oleju w okolicach 120 stopni .

Po tym jak popsuliśmy Wannę , Żabcia zeszłą z prawego u Pucia i po eksternistycznym BK wjechaliśmy jej fiestą na moich numerach startowych . co prawda poza klasyfikacją , ale z pomiarami czasów i pełną wolą walki .

Od tej pory sytuacja wyglądała tak :

Na próbach ustawiały się dwie fiesty ( Żabcia i Pucio ) wpuszczając pomiędzy siebie dwa - trzy auta i jechały obie z Żółwiem na prawym ( to czerwone , co mi wystawało spod kasku i wisiało do pasa , jak biegałem pomiędzy autami , tak aby zdążyć to nie był krawat .

To był język .

Na jednej z kolejnych prób , Żabcia wychodzi z szybkiej szykany bokiem i przy zmianie kierunku , podczas ustawiania auta do kolejnego manewru i poduszka silnika mówi " nara " .
Efekt - wypięty prawy wewnętrzny przegub i zespół napędowy na lewej podłużnicy .

Auto ściągamy dopiero wieczorem , po zakończeniu startów.

W międzyczasie płonie fiesta Romana .

A o tym , że Pucio nie pojedzie Dużej pętli dowiemy się dopiero następnego dnia , podczas ściągania Wanny z Toru , gdy w drobny mak rozsypie się łożysko w przednim prawym kole .

Pobojowisko stojace przed nami powodowało iż wizja przetransportowania Wanny do Zgierza ( 220 km w jedną stronę ) stawało się coraz bardziej odległe .

Co prawda Pucio bąkał coś , że ma rower , ale okazało się , że wodny i nie ma kapoków , więc zrezygnowaliśmy .

Podliczyliśmy finanse i stwierdziliśmy , że po sprzedaniu butelek mamy razem 7,58 PLN , więc trzeba było włączć Kreatywność .

Najpierw powstał pomysł aby przełożyć zwrotnicę od Żabci , do Pucia i tak stworzyć choć jedno jeżdżące auto w Teamie .

Pomysł padł , bo auto Żabci to mk3.5 a Pucia to mk3 ( różna średnica amortyzatorów )

Cała kolumna podeszła ( po małym tuningu ) ale różnica w wysokość prawej i lewej strony na poziomie 8 cm uniemożliwiała jazdę .

Ponowne rozebranie obu aut w celu przełożenia półosi od Pucia do Żabci . Niestety - nie pasują wielokliny .

Hmm

przy pomocy paru sprzętów znalezionych w podziemiach na ul.Dalekiej naprowadzamy zespół napędowy u Żabci na miejsce i składamy przegub ( no trochę go modyfikujemy ) .
Pourywane poduszki łapiemy po swojemu i grozimy im co zrobimy jak sięwypnąprzez najbliższe ponad 400 km z z czego połowa z Wanną na krawacie )

Aha - w celach ekodriwingu przepompowywujemy wahę z Wanny do Holownika .

I w drogę .

Pucio w Holowniku , Żabcia jako pilot i na na krawacie 90km/h w kierunku Łodzi :)

Gdy opadły emocje i minęło parę dni odebrałem telefon od Qzyna z wiadomością , abym sprawdził pocztę :



[IMG=http://img709.images...k.th.jpg][/IMG]



Dobrze poznałem Hemi nowszego typu z przygotowaniem pod wydobycie mocy z miejsca gdzie jest ukryta .

Ten skubaniec budował do Wanny silnik !!

Ot tak - w ramach walki z nudą !!







Głowa poskładana na zaworach nowszego typu ( stare miały odlewane grzybki ) do tego pełne Hemi a nie tak jak u mnie "serca " jedyne co , to powiedział , abym mu wysłał kasowacze mechaniczne i wzór kolektora dolotowego , to doportuje do niego głowicę.

Do tego znalazł swój ostry wałek i dół silnika , który jeździł w jego rajdówce .

Dziś dzięki uprzejmości Jarka , który całość przywiózł do Zgierza !! i jego szwagra Kuby , który to przechował , gdy byłem na wakacjach odebrałem czarny blok z taką oto głowicą





Przez dobrą godzinę siedziałem w garażu i w absolutnej ciszy przyglądałem się temu myśląc o tym wszystkim co mnie spotkało .

Zasadniczo to nie wiem co mam powiedzieć poza Dziękuję Wam .

po prostu brakuje mi słów .

Fordon - 23 Sie 2011, 20:04

I o to chodzi :) skladaj do kupy bo glowica pieknie obrobiona...
Qzyn - 23 Sie 2011, 21:00

Taaa, walka z nuda - heh chcialbym :rotfl: Po prostu zal mi sie wanny zrobilo - CIebie mniej bo chciales sie jej kiedys pozbyc :2xf:
No ale do konkretow. Po prostu lezalo mi pare gratow jeszcze w piwnicy, wiec wzialem glowice i zabralem sie troche za nia:
- na poczatek obszlifowalem te schodki w komorach spalania wokol zaowrow ktore troche ograniczaly napelnianie cylindrow
- potem doportowalem kanaly ssace a bylo co szlifowac bo Twoje gazniki maja duuze gardziele ;)
- obcialem prowadnice zaworoe
- wyczyscilem kanaly wylotowe
- wyczyscilem i troche wypolerowalem zawory
- wygladzilem i wyczyscilem komore spalania
- potem glowica poszla do szlifierza, ktory zrobil nowe katy na zaworach i gniazdach oraz troszke ja splanowal - 1,2mm :V:
Nastepnie wzialem moj stary blok z rajdowki ktory ciagle zalegal w piwnicy. O ile mnie pamiec nie myli przed barborka cieszynska byly wymienione panewki i pierscienie.
Wyczyscilem go troszke i trysnalem na czarno.
Mam nadzieje ze bedzie dzialal bo cholera nie zdazylem go przejrzec. Pamietam ze po cieszynce cos zaczelo stukac w silniku ale okazalo sie ze jakims cudem kompletnie starla sie jedna krzywka na walku kenta i na tej krzywce luz zaworowy wynosil ok 0,5cm :) Wiec ufam ze dol trzyma i problem byl tylko w gorze silnika.
Potem zapodalem uszczeleczke goetza i glowica wrocila tam gdzie byc powinna.
Wsadzilem jeszcze walek Kenta, ktory kiedys kupilem na ebayu juz nie pamietam do czego. Niestety ten tez ma troche starta jedna krzywke ale mam nadzieje ze bedzie lepszy niz seria.
No i teraz silnik lezy u skorupiaka.
Trzymam cholernie mocno kciuki za to zeby odpalil i dzialal.
Skladaj zolw to badziewie do kupy :ok:

Rkalitka - 23 Sie 2011, 21:13

Składaj Żółwiu Wannę i żebyś zdążył do YTP Wrześniowego co byś przyjechał i poczuł po raz drugi jak Cię złoje Dieslem - tym razem Paździerzem :2xf:

I tym razem nie będziesz miał żadnej wymówki co Ci się panewka obróciła :yes:

PS: nawiasem mówiąc jak sie dowiedziałem, że Wanna zdechła to od razu zrobiłem zwarcie w elektryce co by Brązową podpalić....bo z kim miałem się już ścigać?? :bezradny:

luk-90 - 23 Sie 2011, 21:17

jednym słowem WOW :devil: :V: Heh Żółw teraz to masz cholerny problem, bo musisz się odwdzięczyć Qzynowi w postaci wysokich wyników na YTP, teraz to nie ma opierdalania sie. Do zobaczenia we wrześniu psychole :yes:
Magda M. - 23 Sie 2011, 21:25

No ba, ekipa psycholi się zbroi.
Parzych - 23 Sie 2011, 22:08

Chyba jakieś fatum zadziałało na YTP... Żeby aż cztery Fiesty nie ukończyły... :sad:
Magda M. - 23 Sie 2011, 22:56

Nie, no Pucio ukończył, nie pojechał wolnych przejazdów toru w niedzielę.
Qzyn - 24 Sie 2011, 07:22

Rkalitka napisał/a:
i poczuł po raz drugi jak Cię złoje Dieslem - tym razem Paździerzem

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Romek, ty sobie zdajesz sprawe z tego ze to teraz bedzie mialo 160+ HP??? :hahaha: :hahaha: :hahaha:

PUCIO - 24 Sie 2011, 07:38

Qzyn napisał/a:
Romek, ty sobie zdajesz sprawe z tego ze to teraz bedzie mialo 160+ HP???

... wydaje mnie się że nie zdaje sobie sprawy
tak poza tym

Magda M. napisał/a:
Pucio ukończył, nie pojechał wolnych przejazdów toru w niedzielę


dokładnie nie pojechałem wolnych przejazdów bo ciągałem wanne na krawacie
z drugiej strony myśle że jak by się wysypało łożysko podczas skrętu w lewo i niewielkiej predkości ( gdzie średnia przejazdu z pętli wylata na jakieś 110 km/ h
to by było nie ciekawie:)
opaczność św. Piotra czuwa

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dobra - czas conieco wyjaśnić .


no no widze że nasz pisant wreszcie zaczyna pisać :jupi:
opis jest niezły oddaje nam całośc imprezy w skrucie no i niezłe serduszko się szykuje
dzięki QZYN za poświęcenie swojego czsu :)

trzeci - 24 Sie 2011, 11:43

No qrde, niezłego suprajsa Ci Qzyn zrobił :-)
Piękny gest , nie zmarnuj go <oki>
Pozdro ...

Parzych - 24 Sie 2011, 12:25

Magda M. napisał/a:
Nie, no Pucio ukończył, nie pojechał wolnych przejazdów toru w niedzielę.
No okej, trochę niedoczytałem... :ups:
DziDzia - 24 Sie 2011, 13:48

Aleście dymu tam narobili.. A niby tacy porządni ludzie..
Dobrze, żeście się jakoś ogarnęli i wrócili cali i zdrowi (nie licząc chorób psychicznych) do domu w celu składania bolidów..
3mam kciuki :ok:



pozdro :!:

Rkalitka - 24 Sie 2011, 22:16

Qzyn napisał/a:
Romek, ty sobie zdajesz sprawe z tego ze to teraz bedzie mialo 160+ HP???


hmmm.....ale czy ten wstrętny Żółw sobie zdaje sprawę, że w PAździerzu dłubią się grube mody mające na celu skutecznie zabić korby i stopić tłoki?? :devil:

W ostatecznym rozrachunku jak będzie szybszy na próbach niż ja to mu wykręcę pompę hamulcową :rotfl:

PUCIO napisał/a:
Qzyn napisał/a:


Romek, ty sobie zdajesz sprawe z tego ze to teraz bedzie mialo 160+ HP???

... wydaje mnie się że nie zdaje sobie sprawy
tak poza tym


Mam krótki komunikat do Twojej osoby - bierz dupę w troki i przywieź mi tajle, bo sam po nie przyjadę i Ci do Kapska nakopie :fox:

Fordon - 24 Sie 2011, 23:21

Hamulce sa dla mieczakow... a 160KM :rotfl: :rotfl: :rotfl:
elmek13 - 25 Sie 2011, 13:42

No dzielne mody. Romek bój się Żółfia.
Piter - 28 Sie 2011, 18:32

No i pięknie :)
Żółwik Tuptuś - 21 Wrz 2011, 20:51

No - dzisiaj udało mi się sprzedać butelki , co zaowocowało zakupem sprzętó potrzebnych do reanimacji Wanny ( 2 kilometry izolacji , 120 kg tyrtytek , rolka drutu i 50 kg szpachli )

Zatem do roboty ( tym bardziej , że wyszarpałęm stanowisko u Słąwka :) )



Trup i nowe serce przed nim



Dzielnie służył przez parenaście lat , później bez remonty przez sezon i po remoncie półtora sezonu . Mam do niego sentyment , dlatego wyląduje w dużym pokoju .



Sowie powinienem zmienić nazwisko na szybie , ale ona mówi , że się nie przyznaje , ważne , że się grupa krwi zgadza :)

A teraz smutne . Wykrywacz kłąmst wykazał :





Sławek standardowo skomentował , że ma to w dupie , a Wuj Ryś pogładził Wąs i cmoknął znacząco - czyli robimy blachę z blachy :)





Dwie ostatnie foty wstawiam praktycznie co roku . zeszłą zima przeszłą bez tego i dlatego ten sezon kończymy na kołkach .

No to nara .

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Magda M. - 21 Wrz 2011, 21:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=y-jtx8uDZDM&feature=related


Trzymam za słowo, w weekend się upomnę :-P

Rkalitka - 21 Wrz 2011, 21:11

Szkoda, że nie jedziesz 3 eliminacji :|
mam nadzieję, że przyniesie dużo pozytywnych zmian :yes:

Żółwik Tuptuś - 21 Wrz 2011, 21:28

Roman, - jadę trzecią eliminacje:)

podobno jak mnie nie ma na YTP , to asfalt na Torze zwijają i gracie w warcaby o puchary .

Magda M. - 21 Wrz 2011, 21:31

A ja słyszałam, że w chińczyka, bo w warcaby oszukiwali za bardzo... :9:
Piter - 21 Wrz 2011, 21:38

chińczyk jest dla mięczaków <8>
Magda M. - 21 Wrz 2011, 21:41

Tak, wiem, lepsze bierki makaronem :-P
PumaRST - 21 Wrz 2011, 22:01

Żółwik Tuptuś, ty czukiereczek!!!! Nie lubię Cie!! :|
Parzych - 21 Wrz 2011, 22:06

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Mam do niego sentyment , dlatego wyląduje w dużym pokoju .
Ale i tak ja byłem pierwszy w Klubie, który postawił silnik w salonie obok telewizora... gy
Fordon - 21 Wrz 2011, 22:09

A ja chyba wiem co to za butelki poszly w ruch na sprzedaz :hihihi:
To teraz masz spac po 45minut na dobre i napier tego w garazu az auto nie wyjedzie zdrowe i gotowe do mordowania :)
Ty w weekend bedzie skorupa na YTP ??

PumaRST - 21 Wrz 2011, 22:12

Parzych napisał/a:
Ale i tak ja byłem pierwszy w Klubie, który postawił silnik w salonie obok telewizora... gy


oj chyba nie, kiedys za czasów kamienia łupanego 4 pijanych to uczyniło :yes: jak Żółw ma fotkę to ja wsadzi bo kilka lat temu była

Parzych - 21 Wrz 2011, 22:20

PumaRST, ale koło TV stał :?:
Żółwik Tuptuś - 21 Wrz 2011, 22:29









Kineskopowy telewizor był wtedy po prawej poza kadrem zdjęć .


PumaRST - 21 Wrz 2011, 22:32

ehhhhh ale my Żówiu byliśmy piękni i młodzi <wow>
Fordon - 21 Wrz 2011, 22:33

:rotfl: Ktory to byl 2006-7 ?? jeszcze jak dobrze pamietam to "zefira" byla z wami :)
Tuptak odpowiedz mi na pytanie bo skurupke ci popsuje sam osobiscie :cojest:

Magda M. - 21 Wrz 2011, 22:36

Ekhem, Konrad...

]
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Roman, - jadę trzecią eliminacje:)

podobno jak mnie nie ma na YTP , to asfalt na Torze zwijają i gracie w warcaby o puchary .


:P

zefir - 22 Wrz 2011, 08:38

Fordon napisał/a:
:rotfl: Ktory to byl 2006-7 ?? jeszcze jak dobrze pamietam to "zefira" byla z wami :)
Tuptak odpowiedz mi na pytanie bo skurupke ci popsuje sam osobiscie :cojest:


łooo karwa gdzies mam z tego zdjecia :D
Jacus spozniles sie o kilka lat ;)

Parzych - 22 Wrz 2011, 12:35

zefir, ale obok plazmy jednak jestem pierwszy gy

Żółwik Tuptuś - 4 Paź 2011, 20:54

Silnik od Qzyna jest przeze mnie powoli uzbrajany .

Poskładałem rozrząd i przystąpiłem do regulacji luzu zaworowego :



żeby wszystko ustawić prawidłowo zacząłęm od seryjnego qłka rozrządu i hydraulicznych popychaczy .

Po ustawieniu paska i wałka w stosunku do wału zmieniłem popychacze na mechaniczne .
Weryfikacja qłka rozrządu regulowanego wykazała co następuje :



dwie śruby pozrywane , trzy pozostałe poprzeciągane :| - gdybym to przeoczył ciężka praca Qzyna i moja rzeźba poszłyby na marne .

Luzy zatem ustawiamy na oryginalnym qłku



jak widać kasowacz ma trzy nakrętki :

1. Główna - 19
2. Kontra - 14
3. Główka - jakaś calówka ( po naszemu 10,5 )

czyli jedną ręką trzymam główną , drugą kontrę , a trzecią główkę .

I to kluczami o grubości 3 - 4 mm .
Wszystko oki gdyby nie to , że byłem sam .

Zatem sprawa wyglądała tak :

1. skręcam wszystko
2. mierzę luz
3. wyjmuję kasowacz ( kołyska w górę)
4. odkręcam/ dokręcam odrobinę wysokość kasowacza
5. wkłądam
6. zakręcam kołyskę
7. mierzę luz
...

jak się wyrobiłem to starczało na zawór 7 - 8 takich poprawek .

W ten oto sposób wyregulowałem zawory i ustawiłem rozrząd .
Silnik się swobodnie obraca , a pod kołyskami niepotrzebne są podwójne podkładki ( jak to u Prezia było )

Czyli kolejny mały kroczek do przodu :)

Rkalitka - 4 Paź 2011, 21:19

kurcze taki to ma dobrze.....ustawia sobie luz na zaworach kluczykiem czy trzema i po sprawie....... :rotfl:
luk-90 - 4 Paź 2011, 23:12

trzymam kciuki, oby wszystko wypaliło bez problemów i na wiosnę dął czadu wanną :yes: :ok:
Fordon - 5 Paź 2011, 11:12

To do ilu krecisz na przyszly sezon ??
Qzyn - 5 Paź 2011, 13:38

Zolw, ja lookne czy nie mam kolka regulowanego domowej roboty. Walki kenta maja inne katy ustawienia rozrzadu - seria bodajze 106 stopni a kent chyba 109. Nie pamietam dobrze. Poszukam kolka i jakby co to ci dosle. Ustaw to dokladnie.
A kolko regulowane rozwierc na wieksze sruby koniecznie drobnozwojowe i heja ;)

Mafios - 5 Paź 2011, 14:13

Żółwiu jestes w stanie w moim kółku sprawdzić te sruby by historia sie nie powtorzyla ?
Żółwik Tuptuś - 5 Paź 2011, 19:48

Qzyn - Kent ma + 4 stopnie wg mojej rozpiski :)

Fordon - 7000 obr - nie wyżej .

Mafios - jak moje zda egzamin , to na Twoim zrobimy to samo :

Dziś zauważyłem małą skuchę :



Miska wgięta , tak , że smok przesłaniała odrobinę ( częste w CVH ) niestety - co za tym idzie - demontaż i wyklepanie .

pół godziny później założona spowrotem z czymś takim w środku :



Ale do rzeczy - dzisiejszy cel - reanimacja qłka rozrządu :



Śruby na imbusa przerobione na szpilki poprzez stoczenie główek o 0,7 mm i napunktowanie , żeby się nie obracały .



Powoli do przodu :)

Fordon - 5 Paź 2011, 20:08

No to teraz dobry Gearbox :) i bedzie do przodu... a skrzynia pieknie dziala bo mozna bic 1 bez blokowania kol :)
Qzyn - 5 Paź 2011, 20:12

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Kent ma + 4 stopnie wg mojej rozpiski

Nie wiem szczerze mowiac co chciales przez to powiedziec bo za glupi jestem:D:D:D
Generalnie Kent dla kazdego walka ma inne ustawienia.
Wyjdzmy z zalozenia ze masz jednak CVH27. WIec ustawiasz to tak:
- ustalasz GMP pierwszego cylindra. Mozna weglug cech ale czasami najwieksze swiry twierdza ze fabryka jest malo dokladna i ustawiaja na ceche, wkladaja jakis zegar w otwor swiecy, cofaja cylinder az opadnie np 0,5mm, potem do przodu az opadnie 0,5mm i w srodku maja GMP :D
- potem lecisz zgodnie z ruchem zegara o 90 stopni i wszystkie cylindry masz w polowie skoku.
- zakladasz walek i ustawiasz ssacy zawor 1 cylindra na pelnym otwarciu. Metoda podobna jak przy tloku. Zegar, cofasz az zawor podniesie sie o jakas wartos, potem do przodu az zawor podniesie sie o ta sama i pomiedzy masz pelne otwarcie. zaznaczasz dokladnie to polozenie i wracasz do walu korbowego. Krecisz nim dalej zgodnie ze wskazowkami zegara az do pozycji:
103 stopnie dla Kenta CVH27
110 dla CVH26
107 dla CVH23
109 dla CVH22
- zakladasz pasek rozrzadu
- kolko rozrzadu powinno miec popuszczone sruby tak zeby pasek napiac idealnie na cechach (walek w pelnym otwarciu ssania 1 cylinder, tlok 1 cylinder 103 po GMP)
- napinasz napinacz
- dokrecasz kolko
- sprawdzasz czy wszystko sie mija i odpalasz motor ;)

Rkalitka - 5 Paź 2011, 20:14

No Żółw - widzę, że znów zaczyna się dziać w temacie - to mi sie podoba :yes:
Żółwik Tuptuś - 5 Paź 2011, 20:55

Qzyn napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Kent ma + 4 stopnie wg mojej rozpiski

Nie wiem szczerze mowiac co chciales przez to powiedziec bo za glupi jestem:D:D:D
Generalnie Kent dla kazdego walka ma inne ustawienia.
Wyjdzmy z zalozenia ze masz jednak CVH27. WIec ustawiasz to tak:
- ustalasz GMP pierwszego cylindra. Mozna weglug cech ale czasami najwieksze swiry twierdza ze fabryka jest malo dokladna i ustawiaja na ceche, wkladaja jakis zegar w otwor swiecy, cofaja cylinder az opadnie np 0,5mm, potem do przodu az opadnie 0,5mm i w srodku maja GMP :D
- potem lecisz zgodnie z ruchem zegara o 90 stopni i wszystkie cylindry masz w polowie skoku.
- zakladasz walek i ustawiasz ssacy zawor 1 cylindra na pelnym otwarciu. Metoda podobna jak przy tloku. Zegar, cofasz az zawor podniesie sie o jakas wartos, potem do przodu az zawor podniesie sie o ta sama i pomiedzy masz pelne otwarcie. zaznaczasz dokladnie to polozenie i wracasz do walu korbowego. Krecisz nim dalej zgodnie ze wskazowkami zegara az do pozycji:
103 stopnie dla Kenta CVH27
110 dla CVH26
107 dla CVH23
109 dla CVH22
- zakladasz pasek rozrzadu
- kolko rozrzadu powinno miec popuszczone sruby tak zeby pasek napiac idealnie na cechach (walek w pelnym otwarciu ssania 1 cylinder, tlok 1 cylinder 103 po GMP)
- napinasz napinacz
- dokrecasz kolko
- sprawdzasz czy wszystko sie mija i odpalasz motor ;)


eeaaa po polsku ?

mam klucz do kół , breszke i kpl kluczy z biedronki .

ps: myślałem o 4 stopniach , bo przyjąłem że +/- 1 to właśnie tolerancja na pasku i obsadzeniu wałka/qłka .
Po prostu wymiękam przy większej dokładności Ziom :|

Fordon - 5 Paź 2011, 21:12

To po polsku 8x harnas czy inne browary i zaczynasz: na srube walu przypada 1 piwo... na pasek i osprzet kolejne 2... na kolo walka rozradu nastepne...
Na osadzanie paska i osprzetu nastepne, po czym przykrecasz kolo regulowane na 0 i juz 6 piwo...
Teraz dajesz GMP1 i jak sie odchylisz to zobaczysz + 109*
:hahaha:
Wole podzialke zegarowa dla takich sprzetow z gmp1 i przestawiac katy od punktu zerowego...

Żółwik Tuptuś - 5 Paź 2011, 21:19

Fordon, - no to teraz to przetłumacz na splanowaną głowicę o 0,4

płaskie zawory od spodu w połączeniu z tłokami od EFI

Nieznany wałek ( KENT 27 ? )

i dokładność paska w CVH ( koła na klinach )

Qzyn - 5 Paź 2011, 21:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
na splanowaną głowicę o 0,4
????
ja jej nie lizale, tylko planowalem - 1,2mm :V:

Fordon - 5 Paź 2011, 22:27

Qzyn, Liczyles CR ??
Zolwik czujnikiem zegarowym ustawiajac GMP1 tloka i do z dokladnoscia co do 0,01mm.
Idzie to ustawic i isc po podzialce bez wzgledu na splanowanie czapki.

Qzyn - 6 Paź 2011, 08:06

Fordon, nie liczylem - kiedys jak skladalem silnik do mojej MK III rajdowej splanowalismy tyle samo i dzialalo dobrze a byly to czasy ze tez sie nie liczylo. Dlatego ja nie twierdze ze to sie nie wysra i siedze jak na szpilkach poki Zolw tego nie odpali i nie pojezdzi troche. Pozatym ciagle przypominam - ten dol silnika mial nowe panewki i zawory ale przed wymontowaniem cos w nim napierniczalo. Okazalo sie ze starla sie krzywka walka jedna i zrobil ogromny luz zaworowy. Mam nadzieje ze tylko to stukalo bo dolu nie rozbieralem...
Qzyn - 6 Paź 2011, 08:07

Zolw, jeszcze jedno. Nawet jak nie masz profi urzadzen, to dol od biedy ustaw na ceche i przekrec te 103 stopnie. Ale na gore poloz jakis czujnik zegarowy czy chocby suwmiarke cyfrowa, oprzyj ja o cos i sprobuj dokladnie ustalic pozycje pelnego otwarcia zaworu.
Fordon - 6 Paź 2011, 10:26

Miejmy nadzieje ze bedzie wszysko gitara, bo wlasnie nowa skrzynia do CVH czeka u mnie na zlot :)
Żółwik Tuptuś - 28 Paź 2011, 19:36

W związku z moja chorobą i absencją w warsztacie za Wannę wziął się Wujo Rysio - oto efekty :





wyspawanie pukla i fartucha bez zdejmowania błotnika :) - tylko On potrafi to zrobić dobrze :)

do tego wodna farba wiążąca rdzę ( ach ta nowoczesna chemia ) na to przyjdzie pasta na spawy i lakier - zgadnijcie jaki :rotfl:

Wcześniej wyglądało to tak jak z drugiej strony :





Ostatni raz robione w 1997 roku .

Bezimienny - 28 Paź 2011, 19:59

Znowu wałek pójdzie w ruch :rotfl:
luk-90 - 28 Paź 2011, 20:47

jak w 97 roku robione ostatni raz, to na prawde solidnie zostało zrobione
Parzych - 28 Paź 2011, 21:40

Żółwik Tuptuś napisał/a:
i lakier - zgadnijcie jaki :rotfl:
Oczojebnoróżowy, zgadłem :?: :hahaha:
Fordon - 28 Paź 2011, 23:00

Zielonkawy, dostales skrzynie czy Diode gonic ?? :D ze sobie ja do Fiata wsadzil ?? :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 29 Paź 2011, 20:22

Skrzynia u mnie już :) - jeszcze raz dzięki :)

Bezimienny, - przeceniasz mnie :) - Mazy pędzlem zrobię i tyle :)

Parzych, - coś w tym stylu :)

luk-90, - naprawde jestem pod wrażeniem , tym bardziej , że nie było to jakieś spuszczanie się - po prostu porządna rzemieślnicza robota .

Żółwik Tuptuś - 3 Lis 2011, 21:08

No to dziubdziamy dalej :

Prawa strona po paście , jeszcze tylko lakier i gotowe :



Lewa po spawaniu i pierwszym podkładzie :





Powyżej lewa od spodu . Połączenie ginekologa z malarzem w akcji :)

Teraz zabezpieczenie prawej od spodu i od góry i przygotowanie do lakieru .

Sławek radzi , żeby całą prysnąć ( jak co roku ) i później silnik wkładać .

Jak tak pójdzie to od poniedziałku przygotowanie do malowania .

Jak nie , w poniedziałek wsadzam silnik :)

trzeci - 3 Lis 2011, 21:35

XR MK1 , XR MK2 ... masz co robić w te długie jesienne wieczory ;-))
Powodzonka !

Rkalitka - 3 Lis 2011, 21:42

Okurururwa - 80 stron tematu o czarnym kopciuszku i znów zataczamy koło do początków z pierwszych stron - nie możesz tych pukli zrobić z laminatu - byłby spokój na kilkadziesiątlat :yes:
luk-90 - 4 Lis 2011, 01:07

nowa farba? zbedna masa, było dobrze :rotfl:
Qzyn - 4 Lis 2011, 06:05

No i w koncu sie wydalo, ze i tak nikt nie czyta Twojego tematu tak na prawde :rotfl:
Piszesz:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Prawa strona po paście , jeszcze tylko lakier i gotowe :

wklejasz foto komoryod strony kierowcy (to chyba lewa strona :D )
potem:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
Lewa po spawaniu i pierwszym podkładzie :

i fota strony pasazera
A nikomu nawet nie podpadlo hehe.
Ale teraz najwazniejsze, probujesz nas zmylic? Nas?? Nas??? :D
To na pewno jakis niecny plan hehehe

Qzyn - 4 Lis 2011, 06:06

Albo juz wiem - fotki robiles tak jak wiekszosc lalek barbie na fejsa - przez lusterko i wyszla lewa z prawej i na odwrot :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 4 Lis 2011, 17:57

Qzyn, - rozgryzłeś mnie - to słit focie są :rotfl:

a tak na serio - pogibałem strony w opisie .

Cociekawe - dzisiaj rozmawiałem z wykonawcą blachy , czyli Wujkiem Ryśkiem i mówi , że pomimo klatki i rozpórek przez taki stan pukli jaki byłbuda pękałą na lewej pachwinie przy przegrodzie czołowej i z prawej strony na łączeniu podłużnicy z pasem przednim :9:

Rkalitka - 4 Lis 2011, 21:00

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Cociekawe - dzisiaj rozmawiałem z wykonawcą blachy , czyli Wujkiem Ryśkiem i mówi , że pomimo klatki i rozpórek przez taki stan pukli jaki byłbuda pękałą na lewej pachwinie przy przegrodzie czołowej i z prawej strony na łączeniu podłużnicy z pasem przednim


Drobiazgi :yes:

DziDzia - 6 Lis 2011, 18:53

Rkalitka napisał/a:
Drobiazgi :yes:

Zdecydowanie :)



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 7 Lis 2011, 20:12

No - i tym oto sposobem wracam do formy .
Czyli będe Was zamęczał chjuowymi zdjęćiami i gadaniem pierdół jak to dziś ładnie śrubkę wykeciłęm i wogóle



Przygotowana komora do malowania .

Tam gdzie było trzeba podkład wiążacy rdzę , reszta w paście na spawy .
Po malowaniu ponowna ( pięćdziesiąta ? ) poprawka elektryki i wkładam silnik .

van - 7 Lis 2011, 20:18

Żółwik Tuptuś napisał/a:
No - i tym oto sposobem wracam do formy .
Czyli będe Was zamęczał chjuowymi zdjęćiami i gadaniem pierdół jak to dziś ładnie śrubkę wykeciłęm i wogóle

[url=http://img51.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL]

Przygotowana komora do malowania .

Tam gdzie było trzeba podkład wiążacy rdzę , reszta w paście na spawy .
Po malowaniu ponowna ( pięćdziesiąta ? ) poprawka elektryki i wkładam silnik .

i liked :-)

Qzyn - 7 Lis 2011, 21:26

Jezusjakie to bedzie brzydkie :D
Laskosz - 7 Lis 2011, 21:34

rzuff rozmieniasz sie na drobne ....
Żółwik Tuptuś - 11 Lis 2011, 19:59

Qzyn - jak zwykle :)

Laskosz - niestety diabeł tkwi w szczegółach :)

Komora pomalowana więc rozprułem wiązki i kolejna poprawka :) ( przy tej ilości ciągle zachodzących zmian zasadniczo instalacja jest do poprawy co 2 - 3 sezony :cojest: )



Prawa wiązka ułożona na gotowo . Teraz tylko lewa i wsadzam silnik .

Fordon - 11 Lis 2011, 22:04

To jest tak skrzynia odemnie ??
Qzyn - 12 Lis 2011, 18:04

Pieknie - prace ida widocznie naprzod :ok:
Kurde jak ja bym chcial zeby ten silnik sie okazal ok. Mam nadzieje ze juz niedlugo go odpalisz...

luk-90 - 13 Lis 2011, 00:26

Jestem na prawdę ciekawy co wyjdzie z tego setupu :-)
Rkalitka - 14 Lis 2011, 21:31

Co tu dużo mówić - składaj dokładnie Wannę na kolejny sezon, żeby nawiązać znów równorzędną rywalizację z miniakami w klasie :yes:
xr2fun - 14 Lis 2011, 21:34

Rkalitka napisał/a:
Co tu dużo mówić - składaj dokładnie Wannę na kolejny sezon, żeby nawiązać znów równorzędną rywalizację z miniakami w klasie

Strach pomyśleć co będzie się działo! :-P
Wyścig zbrojeń się zaczyna - chłopaki szykują niespodzianki ( ja też :devil: )

Rkalitka - 14 Lis 2011, 22:12

No - raczej nie brałem Piotrze Ciebię pod uwagę, bo jesteś poza konkurencją w klasie i nie tylkoale Żółwiowi się już na pudło udało wskoczyć "nędzną" Wanną więc potencjał jest :yes:
Żółwik Tuptuś - 16 Lis 2011, 20:28

Qzyn, - tak jak Ci mówiłem przez telefon :)



też się nie mogę doczekać , ale muszę jeszcze parę spraw porobić , później odpalenie .

Fordon - skrzynia od Ciebie idzie do mk2 xr2

Zobaczymy co ten setup , ze mną za qłkiem będzie potrafił :) mam nadzieje , że już w kwietniu się przekonamy :)

a1topgear - 16 Lis 2011, 20:50

Widać że ten "ulep" wyszedł z pod Twej niepowtarzalnej ręki Żółw
Rkalitka - 16 Lis 2011, 20:58

No ładnie - widzę, że robota idzie aż miło <8>
Qzyn - 16 Lis 2011, 21:11

No dzialaj dzialaj!!!
Ty ale co to za dekiel jest????????

Bezimienny - 16 Lis 2011, 21:25

Trza było ten dekiel pendzlem raz chociaż machnąc, albo bardziej profesjonalnie sprayem, choć w rej cwili jest lepiej chłodzony :rotfl:
MONIA - 16 Lis 2011, 21:27

Bezimienny napisał/a:
Trza było ten dekiel pendzlem raz chociaż machnąc, albo bardziej profesjonalnie sprayem, choć w rej cwili jest lepiej chłodzony :rotfl:
ajj pikny taki decoupage jest :ok:
xr2fun - 16 Lis 2011, 21:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Zobaczymy co ten setup , ze mną za qłkiem będzie potrafił mam nadzieje , że już w kwietniu się przekonamy

Dobry kondom na felgę zrobi robotę. Trzymam kciuki :)

Żółwik Tuptuś - 16 Lis 2011, 22:08

Nie no - dekiel to etykieta zastępcza .

FordMotorsport dzisiaj wyszedł ze zmywarki .

Ten dekiel założyłem , żeby mucha w betonowych butach nie wpadła podczas montażu silnika , a do tego obracałem silnik żeby miskę zdjąć do wspawania czujki temp oleju i chyba by mi serce pękło jakbym miał go postawić na Motorsporcie albo na gołych kołyskach .

MONIA - 16 Lis 2011, 22:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
żeby mucha w betonowych butach nie wpadła podczas montażu silnika ,
Żółwiu.... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Qzyn - 17 Lis 2011, 14:31

Ufff, no to dzialaj dalej i odpalaj gada :)
Żółwik Tuptuś - 21 Lis 2011, 22:11



Znowu odrobinę do przodu .

Tyrtytki przy zbiorniku wyrównawczym wymienię na czarne , żeby nie było , że wiocha :)

Prace znacznie zwolniły i zaczynam robić poboczne rzeczy , a tak naprawde do odpalenia silnika brakuje pół godziny . Niestety poczekamy do kolejnej wypłaty , bo brakuje także oleju , płynu chłodzącego i wahy .

Ale cieszę się z tego , bo wreszcie porządnie zamontuję chłodnicę oleju i podłączę halogeny w międzyczasie :)

kuba87 - 21 Lis 2011, 22:12

lubię to! :D
tommirs - 21 Lis 2011, 23:12

Żółwik Tuptuś napisał/a:

Tyrtytki przy zbiorniku wyrównawczym wymienię na czarne , żeby nie było , że wiocha :)

:)

czy nie uważacie, że za trytytki ich wynalazca powinien dostac Nobla?

u mnie poza wieloma drobiazgami wnetrza, trzymały tez akumulator :ok: :rotfl:

Magda M. - 21 Lis 2011, 23:14

tommirs napisał/a:
u mnie poza wieloma drobiazgami wnetrza, trzymały tez akumulator :ok: :rotfl:


Żałuję, że nie mam fotki mojego "mocowania" ako na trytytki. W każdym razie mina sędziów na YTP była dość specyficzna, a jak Fordon "jeżyka" pod maską zobaczył, to też się lekko zdziwił :hahaha:

kuba87 - 21 Lis 2011, 23:16

u mnie trzymały dolot :P
i kółeczko od kluzy trzymało dzwignię przepustnicy żeby z ośki nie spadała :V:

Magda M. - 21 Lis 2011, 23:17

kuba87 napisał/a:
u mnie trzymały dolot :P
i kółeczko od kluzy trzymało dzwignię przepustnicy żeby z ośki nie spadała :V:


A potem to samo kółeczko od kluczy za guzik robiło :-P

kuba87 - 21 Lis 2011, 23:18

najpierw było guzikiem potem "trzymajką" :P
DziDzia - 22 Lis 2011, 23:09

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Tyrtytki przy zbiorniku wyrównawczym wymienię na czarne , żeby nie było , że wiocha :)
W biedronce mają kolorowe - kup se czerwone - będą szybsze :)
Z oryginalnych miejsc na trytki znam jeszcze osłonę przegubu. Też się sprawdza.



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2011, 19:29

Dla wynalazcy tyrtytek Nobel :) - zdecydowanie .

Dzisiaj pojechałem znowu trochę podłubać .
Najpierw ze szczotki do zamiatania podłogi , rurki z mufką i przenośki zrobiłem sobie lampę ( prace na zewnątrz deko nie w serek po ciemku )

Później zalałem olej , ale po zdjeciu dekla , tak aby rozprowadzić go po całej głowicy .
Po zalaniu oleju na głowicy wylądował FordMotorsport

Zalewanie magistrali olejowej na akumulatorze ostatni raz używanym po letnim YTP , do holowania auta zakończone sukcesem .

Zalałem płyn chłodniczy i wahę .

I gdy już chciałem iśćdo domu stwierdziłem , że może warto by ...

Poskładałem na cienki patyk układ zapłonowy i wyregulowałem po swojemu .

Szybka kawa podczas analizy gdzie mogłem dać dupy i próba odpalenia .

Zakończona sukcesem !

Silnik pracuje równo , a tyle na ile może pracować , dół nie stuka , a mechaniczne kasowacze pracują z głośnością cichutkiego HCS-a - czyli jak na pierwsze ustawienie pełen sukces ( Arturo - zmień mechanika to się składa na pojedynczych dystansach )

Teraz dogłaskać wszystko ( bo silnik gasi się przy pomocy spryskiwacza ) i docieramy .

Qzyn - dobra robota !! Dzięki jeszcze raz .

Qzyn - 24 Lis 2011, 19:38

No w koncu!!! :)
Nawet nie wiesz jak mi smakuje to piwo ktore wlasnie sobie sacze na to odpalenie ;)
Ogarniaj, docieraj i czekam na wrazenia z jazdy na ostro :jupi:

Fordon - 24 Lis 2011, 19:42

:jupi:
Ogarniaj elektryke i do boju zeby docierac to na sezon...

Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2011, 19:49

Jak go dotrzeć , bo mój pomysł , żeby pochodził na wolnych jeszcze z 30 minut i później jazda po mieście z obrotami do 6 tyś przez 500 km to jedyne co mi narazie przychodzi do głowy .
Qzyn - 24 Lis 2011, 19:55

No i pasi. Nawet nie wiem czy trzeba 500km bo dol przejechal juz i tak barborke cieszynska :D Jedynie walek do panewek i popychaczy musi sie dostosowac. Ja bym zrobil te 500km powoli zwiekszajac obroty i obciazenie. Powiedzmy zaczynajac od granicy 3500obr a potem corz wyzej.
kenczorf - 24 Lis 2011, 19:56

sposobow docierania jest tyle co ludzi. Ja np teraz docieram tak, ze po pierwsyzm odpale pochodzil az sie wiatrak z 2 razy wlaczyl. Zalalem nowy olej i jazda. Pierwsze 100km przyspieszalemi hamowalem silnikiem do 4000 rpm, Po 100km do 4.5, kolejne 100 do 5, pozniej 5.5 i tak dalej. Po 500km zlalem olej i zalalem swierzy. Teraz 2000km palowania do oporu na minerlanym i zalewam syntetyk. Jak narazie oleju nic nie lyknal wiec chyba ok :)
szynszyl - 24 Lis 2011, 20:38

kenczorf, nastepnym razem może najpierw zalej olej, a potem włacz zapłon i niech pochodzi aż się wiatrak włączy :)
Rkalitka - 24 Lis 2011, 21:05

Ponoć miałeś czekać na wypłatę do grudnia z olejem i wachą....kurde jadę do Zgierza tam wypłata jest dwa razy w miesiącu :rotfl:

Co do reszty - :ok:

Nie mogę się doczekać kiedy mnie przewieziesz :yes:

kenczorf - 24 Lis 2011, 21:05

szynszyl, zle ci bylo u mnie ze tak szukasz dziury w calym? Nastepnym razem wodki nie dostaniesz :D
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2011, 21:39

Roman - pogibałem deko i się conieco znalazło .

Miałem kupić mydło i papier toaletowy , ale dupę można wycierać palcem a pachnieć nie muszę :)

Co do sposobów docierania - to wszystkie są praktycznie identyczne ( poza paroma naprawdę hardkorowymi :) ) czyli - coraz szybciej i mocniej , zmieniając często olej .

kenczorf - 24 Lis 2011, 22:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
czyli - coraz szybciej i mocniej , zmieniając często olej .
to jest dokladnie to co opisalem. Obecnie jest w fazie tych 2000km i to juz 3ci olej
Żółwik Tuptuś - 24 Lis 2011, 22:25

kenczorf, - dokładnie tak :)

Do tego wymiana filtrów ( choć to na pewno robimy obaj , ale warto wspomnieć ) i minimalizacja suchych rozruchów .

Qzyn - 25 Lis 2011, 07:46

kenczorf napisał/a:
Obecnie jest w fazie tych 2000km i to juz 3ci olej

Kenczof wybacz drobna ironie ale jak skonczysz 5 czy 7 tysiac docierania daj znac - pobijesz swoisty rekord ;)
Zolw, moiwlem ci kiedys jak sie dociera sportowe silniki w formulach - odpalenie i minuta na 7000 od razu, wymiana oleju, odpalenie i minuta czy dwie (juz nie pamietam) na 8000 i silnik dotarty :)
Walisz stary 500km z dwoma wymianami i masz silnik jak malina!!!
Tym bardziej ze dolu nie musisz docierac wogole.

kenczorf - 25 Lis 2011, 16:35

ja nie mam zamiaru docierac przez 7000km. Najwazniejsze wedlug tego co szukalem informacji jest te 500 km. I ja robie jeszcze 2000km na mineralnym dajac do oporu caly czas i potem juz syntetyk. Nie jestem wszechwiedzacy wiec docieram poniekad tak jak pisal Motoman...gdzie gosc stwierdzil ze przez pierwsze 500 km dociera sie silnik w 80-90 %, a te pozostale 10-20% przez kolejne 2000, dlatego dalej mam mineral.
Wedlug niego powinno sie dac w dupsko od samego poczatku jak silnik sie zagrzeje...ale ja sie balem od razu krecic pod odcinke zwazywszy na kase ktora wsadzilem w remont, a zolw niech robi jak uwaza :)

Żółwik Tuptuś - 25 Lis 2011, 20:40

Dzisiaj znowu odrobinę do przodu , poskładany układ zapłonowy na gotowo i porządek z pierółkami w elektryce .

Co ciekawe ciśnienie oleju na zimnym przy 1000 obrotach było w okolicach 6 a po przegazowaniu dochodziło do 8 ( na granicy otwarcia zaworu bocznikowego w filtrze ) czyli dół naprawdę zdrowy :) .
Z drugiej strony może to być także sprawa mechanicznych kasowaczy ? - nie wiem .

niedługo pierwsze jazdy - i zobaczymy :)

Rkalitka - 25 Lis 2011, 21:08

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Z drugiej strony może to być także sprawa mechanicznych kasowaczy ? - nie wiem .


eee....chyba to nie ma znaczenia.

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co ciekawe ciśnienie oleju na zimnym przy 1000 obrotach było w okolicach 6 a po przegazowaniu dochodziło do 8 ( na granicy otwarcia zaworu bocznikowego w filtrze


Myślałem, że zawór się przy ok 4bar otwiera??

xr2fun - 25 Lis 2011, 21:28

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co ciekawe ciśnienie oleju na zimnym przy 1000 obrotach było w okolicach 6 a po przegazowaniu dochodziło do 8 ( na granicy otwarcia zaworu bocznikowego w filtrze ) czyli dół naprawdę zdrowy

To jest normalne. Sprawdź na gorącym ok. 110 stopni ile daje. Jak będzie powyżej 5 to regulator do sprawdzenia.

Żółwik Tuptuś - 26 Lis 2011, 20:51

jak to mawiają : pojeździmy - zobaczymy :)

Muszę sięgnąć do literatury i zobaczyć ile ma byk , ale narazie choć ją dobrze rozgrzejęi przepalę, bo jak w każdym nowo poskładanym silniku pojawiają się i zanikają nowe dźwięki i zjawiska .



tak wygląda dzisiaj .

Poskładany praktycznie na gotowo ( o ile coś nie wyjdzie ) jedyne co w komorze jeszcze porzeźbię , to mocowanie zbiorniczka płynu chłodniczego , mocowanie chłodnicy oleju przed chłodnicą główną i dolot zimnego powietrza .

Dzisiaj po konsultacji i regulacji z Mac Gywerem gaźniki doregulowane , zapłon też . Narazie zostaje seryjne qłko rozrządu .

Jak to śpiewał Maleńczuk

" ... czasem do tyłu jedzie mój wózek ,
czasem do przodu go trochę pcham ... "

czyli : Kolejny dzień mija :)

Bezimienny - 26 Lis 2011, 20:59

Szto to za dekiel? ;-|
Żółwik Tuptuś - 26 Lis 2011, 21:15

Ford Motorsport , aluminiowy z użebrowaniem i inaczej rozwiązanymi przegrodami odmy oraz korkiem wlewowym .
Bezimienny - 26 Lis 2011, 21:23

Ładne :ok:
Rkalitka - 26 Lis 2011, 23:50

Kuźwa - ładnie :yes:
Parzych - 27 Lis 2011, 00:03

Szkorup, ja chcem take czapke do mojego durateka 1,6 :!:
Qzyn - 27 Lis 2011, 08:23

No patrz - juz nie mam ochoty sie do tej komory odlac ale tym przejechac :V:
DOcieraj ziomus i skladaj koniecznie kolko regulowane!!!
A potem chce widziec materialy z testow :D

Żółwik Tuptuś - 27 Lis 2011, 12:20

Mi też się podoba :)

No i rurka z dolotu żółta będzie z kwasówki .

Qzyn, - Ty masz , że tak powiem pierszeństwo , bo to Twój silnik .

A regulowane kółko przyjdzie na dniach , ale ustawione na stock , zabawy z nim i reszta po dotarciu :)

Parzych, - dekiel pochodzi z czasów gdy Ford wyznawał słuszną zasadę
" Win on sunday , sell on monday " czy jakoś tak , do której teraz wraca .

Ehh , to były piękne czasy :)

Qzyn - 27 Lis 2011, 16:46

Wiesz, nie bedziemy sie licytowac - jakby byl moj, jezdzil by w moim samochodzie :2xf:
Wiec juz skoncz z ta kurtuazja tylko do dziela :yes:

Parzych - 6 Kwi 2012, 22:19

Co nowego u Wanny :?:
Żółwik Tuptuś - 6 Kwi 2012, 22:31

Wanna w tym roku nie pojeździ, tak samo jak Ikserka nie wyjedzie na rajdowe i wyścigowe trasy.

Brak kasy. Zwijamy interes, bo są rzeczy ważne i ważniejsze.

C.D.N.

Żółwik Tuptuś - 8 Paź 2012, 17:05

No dobra - dosyć gadania to kolejny rozdział.

Od pewnego czasu szukałem silnika KENT - czyli takiego jaki siedział w mk1 oryginalne.

Dziękuję za pomoc wszystkim, którzy mi w tym pomagali oraz którzy szukali ze mną :)

W ten weekend zagościło u mnie cuś takiego :



MikeB4 - dzięki za kapitalną bazę i wycieczkę w krainę klasycznej motoryzacji :ok:
Nie zawiedziesz się - masz moje słowo.

Puma - a Tobie - wiesz za co :D

Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nei zajrzeli choć odrobinę do środka.

Silnik ma jedną zajebistą zaletę - jest kompletny.
W zestawie mam także kpl uszczelek i całkiem ciekawy plan na jego wskrzeszenie.







Na początek rozbiórka i ocena wszystkich podzespołów.
Głowa wraz z kolektorem pod gaźniki jedzie do obróbki (do niej sodowe zawory z RST S1)
A Blok muszę odkamienić (ale akurat w tym mam doświadczenie)

Cóż więcej powiedzieć - Kolejny dzień mija...

madek - 8 Paź 2012, 18:21

Fajnie że się znalazł, powodzenia w ratowaniu go :)
Piter - 8 Paź 2012, 18:30

Żółw maj frend :) ten post to ulga dla mojej zbolałej duszy. Powodzenia i daj znać jakbym mógł jakoś pomóc.
Aaaa będę za 2-3 tyg w Łodzi, więc do zobaczenia :)

kuba87 - 8 Paź 2012, 18:49

to we wannie już nie będzie jeżdziło CVH?
DziDzia - 8 Paź 2012, 19:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Cóż więcej powiedzieć - Kolejny dzień mija...

:) :) :) :) :) :)



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 8 Paź 2012, 20:05

Dzięki za dobre słowa :)

W Wannie nie będzie jeździło CVH.

CVH będzie jeździło w mk2 xr2 i tam przeniesie się cały wzmacniający stuff (w końcu kto powiedział, że dupowóz nie może latać powyżej 200 km/h)

Plany są zacne i chyba wszystkich (łącznie ze mną) zaskoczą. Ale cóż - do niektórych rzeczy się po prostu dorasta.

ps: Piter - wiesz gdzie mnie znaleźć.

Pod sklepem :)

kuba87 - 8 Paź 2012, 20:08

Żółwik Tuptuś, :)
Rkalitka - 8 Paź 2012, 21:09

No tak - plan zacny - na pewno się uda, bo widzę i czuję jak dmucha wiatr w żagle w Zgierzu :yes:

PS: cieszę się, że znów wracasz do "gry" :yes:

PumaRST - 8 Paź 2012, 21:33

Żółw, za co?? :)

Piter za 3 tygodnie to Żółw maluje mój garage po ostatnim weekendzie bo jak nie to ja zostanę zmuszony do wyprowadzki do Zgierza :hahaha: :hahaha: :hahaha:

van - 9 Paź 2012, 09:21

ooo ten remont kent-a to będę śledził z uwagą bo mnie też czeka, żółw to jest oczywiście 1.6?
PumaRST - 9 Paź 2012, 09:45

van napisał/a:
żółw to jest oczywiście 1.6?


Oczywiście, choć chwilami dochodził do 2,35 lecz w miarę odkręcania kolejnych śrub pojemność wracała do bazowej :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 3 Lis 2012, 19:29

Kolejne dni za nami, więc kolejne ruchy poczynione.

Po pierwsze - wysprzątałem piwnice, więc Puma mamy gdzie mieszkać :)

Po drugie:



Czyli kolektor pod leżące gaźniki (jeden z dwóch, jakie będę miał do Kenta).

Po trzecie:



najdłuższa przednionapędowa seryjna czwórka forda :)
obok najlepiej zestopniowanej IB5 do CVH/X-flow to ciekawe zestawienie. Do tego przyda się górne mocowanie (choć będzie ono dublowało moje lepsze rozwiązanie dwóch przednich poduszek pod skrzynię)

Po czwarte:



dolna łyżwa od mk1 xr2.
Co prawda rozwiązałem problem dłuższego silnika wsadzanego do budy od 1.1 poprzez inne mocowanie/inne półosie/inne przeguby oraz inne kąty pochylenia kolumn (co spowodowało także poprawę kątów Akermana, ale ten patent przyda sie z dwóch powodów:
1. Zespół napędowy w mk1 xr2 siedział 10 mm niżej niż w 1.1, co powoduje obniżenie środka ciężkości.
2. Przesunę silnik i skrzynię w kierunku lewego drążka reakcyjnego, co spowoduje że będzie się on lepiej mijał ze skrzynią.

Po piąte:



czyli hokej od x-packa - będzie pasował zamiast gumy z poręczy jak ją Roman nazwał i idealnie przypasuje do moich poszerzeń.

Dodatkowo przyjechały tylnie lampy od mk1 oraz szyby i uszczelki :)

Buda jest już na miejscu operacji i w przyszłym tygodniu zaczynam jej wybebeszanie w celu wybebeszenia.

O niektóre z części zadba Rasta :)

narazie tyle :)

PumaRST - 3 Lis 2012, 20:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Po pierwsze - wysprzątałem piwnice, więc Puma mamy gdzie mieszkać :)


świetnie, to już mamy dwa miejsca noclegowe. Twoja piwnica oraz mój domek/burdelnik :yes:

co do reszty moje zdanie znasz :yes:

luk-90 - 4 Lis 2012, 11:01

nareszcie zaczynasz działać. Bo odkąd Romek wziął urlop ze swoją, to zaczęło wiać nudą bez MKI. :-)

Zmieniając kompensację Acermana auto teraz jest bardziej w działaniu anty-acermana (układ kierowniczy nastawiony na pracę w ciasnych zakrętach) czy pro-acermana( działanie na zakrety o dużym promieniu)?

PS. ktoś odbierze kiedyś ten boczek do BMW? :rotfl:

Mafios - 4 Lis 2012, 11:07

ZUFF kiedy ten mat wypolerujesz ?
DziDzia - 4 Lis 2012, 11:15

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Dodatkowo przyjechały tylnie lampy od mk1

Na prawdę ? Doczekam się tego momentu? Normalnie nie wierze...



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 4 Lis 2012, 16:40

PumBa, - no to mieszkać mamy gdzie :D

luk, - z tym boczkiem to skomplikowane jest :)
Ale jak nie zawadza to potrzymaj go jeszcze chwilę - proszę :)

Mafios, - czarna błyszcząca rajdówka i do tego w budzie mk1 to byłby dopiero kibel :)


DziDzia, - nawet tylna klapa od mk1 będzie do tego i pełny zderzak z tyłu.

Rkalitka - 4 Lis 2012, 19:48

cóż mogę powiedziec - po zwątpieniu czy Wanna jeszcze ujrzy światło dzienne radośc jest wielka widząc, że się dzieje i to w słusznym kierunku :yes:

Cieszy mnie również fakt, że do takiego projektu i części ode mnie się znajdą, bo tym będzie się można chwalic na każdej wspólnej imprezie :yes:

Trzymam kciuki żeby do lata udało się poskładac <8>

luk-90 - 4 Lis 2012, 21:57

to i Ja się dołożę, rzuf mam trochę przepracowanego oleju to jak co będziesz miał na konserwacje :rotfl: hehehe

Jak się uda to poskładać tak jak masz to głowie, to po dupie wystającej z wanny klejonej gumą do żucia będzie ... dupa wystająca z fajowej rajdóweczki z aspiracjami do wygrywania :-)

PS. Spoko jeść nie prosi, tylko myślałem, że komuś to potrzebne :-P

DziDzia - 5 Lis 2012, 12:01

Żółwik Tuptuś, ale czy na pewno chcesz, żeby to Twoje padło wyglądało z tyłu jak mk1 :?:



pozdro :!:

Peedro - 5 Lis 2012, 21:58

DziDzia, po prostu wszystkie znaki na niebie i ziemi jasno wskazują że zbliża się koniec świata :rotfl:
Żółwik Tuptuś - 8 Kwi 2013, 17:18



Nie zapomniałem o Tobie.

DziDzia - 8 Kwi 2013, 17:57

Jejku, nawet tutaj zaczynasz czepiać się takich dupereli :?: Nie poznaje Cię..
Co się z Tobą dzieje :?: Szampon do włosów zmieniłeś :?:

Eeee.. .Fajnie :ok:



pozdro :!:

kuba87 - 26 Maj 2013, 22:46

Żufff poka jak to teraz wygląda, nudno tak troche :-P
Żółwik Tuptuś - 23 Lip 2013, 19:14

Dziś, po wielu perypetiach oraz dłuuugim oczekiwaniu Wanna wróciła do swojego miejsca, czyli garażu :)



Zrobiliśmy blachę i rozebraliśmy częściowo auto przygotowując do malowania.

Teraz dalsza rozbiórka, tak aby wszystko dobrze pomalować, a później składanie.
Dodatkowo kompletowanie rzeczy (tylna klapa od mk1 wymaga odświeżenia, zresztą podobnie jak reszta)







Swoją drogą - klatka robi swoje. Buda zgniła zupełnie nietypowo - żadnych miejsc konstrukcyjnych, a np na mocowaniu zderzaka, halogenów lub...
... lusterek :)

luk-90 - 23 Lip 2013, 19:59

Kurde fajnie widzieć znowu wannę, choćby i na zdjęciach, cieszy cieszy mnie, że cosik tam podziubiesz przy niej powoli
kuba87 - 23 Lip 2013, 20:02

no w koncu :-P
van - 23 Lip 2013, 22:00

ty pamiętasz że u mnie masz maskę do odebrania ze Smerfetki ?

dobrze widzieć że się coś dzieje :ok:

Mafios - 23 Lip 2013, 22:02

wyciągnałeś ją z tego stawu w sokolnikach? bo glony na pasie zostały:D
Rkalitka - 24 Lip 2013, 21:48

qrwa mać - wreszcie - w niedzielę jadę po swojego Paszteta.... :jupi:

zderzaki, klamki, lusterka czarne(żeby zakuć w oczy Mafiosa - nowe), korek wlewu. wszystko w czarnym są gotowe dla Ciebie :yes:

Żółwik Tuptuś - 16 Wrz 2013, 21:55

Wanna pojechała wraz z nowym właścicielem do Warszawy.

Na jego prośbę tematu nie zamykam, bo obiecał, że go będzie kontynuował.

Cóż - Kolejny dzień mija :)

PumaRST - 17 Wrz 2013, 08:02

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Na jego prośbę tematu nie zamykam, bo obiecał, że go będzie kontynuował.


Wybacz mi Głąbie jak również nowonabywcy, ale to auto było jest i mam nadzieję będzie nadal historią FKP. Ale co za zmianą właściciela idzie również zmieni się zapewne wiele rzeczy. Dlatego temat zamykam żeby postawić "grubą krechę".

Niemniej jednak życzę wam powodzenia, trzymam kciuki za projekt i zapraszam do opisywania kolejnych losów tego auta we własnym nowym temacie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group