Forum FiestaKlubPolska -

Archiwum - [MK3] Ford fiesta 2.1 turbo 8v ZVH. Pionierski projekt

Piesek - 26 Paź 2005, 13:18
Temat postu: [MK3] Ford fiesta 2.1 turbo 8v ZVH. Pionierski projekt
Witam! Jest już jeden topic o podobnym temacie robiony przez Gienka Wichure, jednakże on przyjoł inny trend tuningowy, ja robie na typowy german style, tzn gleba to podstawa ;) Moje założenie jest takei aby moja fiesta była niska, gładka (oprucz rowka z przodu auta bo on zostaje :) ) Auto moje wyglądało tak 3 miesiące temu:

Aktualnie troszke jest rozebrane tzn częściowo wnętrze. Będę w tym poście umieszczać wszelkie zmiany które będę dokonywać. Więc zaczne od podstawy auta, czyli od podwozia, które musi być w idealnym stanie bez rdzy itp itd, w stylu german style jest to bardzo ważne gdyż jest częsta możliwość obtarcia o asfalt :/ Ale coś za coś.

w takim stanie jest teraz podwozie :) Kolejne opisy i fotorelację będę umieszczać gdy będę zaczynać kolejną robótkę. Mogę zdradzić że jeszcze w tym tygodniu zaczynam z kuzynem podłanczać alarm i układ do braku klamek, zamówiłem tak a żeby z jednego pilota były otwierane pojedynczo drzwi, klapa bagażnika i do tego rozbrojenie i uzbrojeei alarmu, na wykonanie mojego zamówienia czekałem 2 tygodnie, początkowo koleś powiedział że jest to niewykonalne, ale moje długie konwersacje dały pozytywny wynik. Układ został wykonany w poniedziałek i teraz czekam na listonosza aż przywiezie mi paczuszke :D

Mafios - 27 Paź 2005, 15:46

moze tak :


Piesek - 27 Paź 2005, 20:49

Więc tak wczoraj doszedł do mnie układ do braku klamek i alarm :) W sobote zaczynam go podłanczać z kuzynem. W poniedziałęk mam nadzieje że już zaspawamy klamki. Mafios ta czerwona fiesta całkiem si, ale felgi niepasują do german, znacznie za duże! Miałem okazje takie kupić tylko że 15" za 500zł :) Ale nie BBS tak aż mnie nierobią, ta fiesta to takie pseudo german, strasznie wysoko stoi, duże fele to już odpada. Do mojej naprawdopodobniej pójdą któreś z tych alusków:
http://www.fiestaklubpols...p=110502#110502
I się zastanawiam czy oby 14" nie będą za duże i czy nie 13", aktualnie mam 13" kultowe dezenty D&W ale sprzedaje je.
Ale to najszybciej za 2 miesiące je kupie, bo i tak w zime niebędę na nich jeździć, ale chce je w okresie zimowym kupić bo wiadomo najtańsze są wtedy.
Dręczy mnie tylko jedna rzecz, kupiłem dokładke do tylniego zderzaka od mk4, fiesta by wyglądała z tyłu wtedy o tak:

i chce wyprowadzić tłumik z dwoma końcówkami po dwuch stronach, dwa owale, jak myślicie czy to będzie dobrze wyglądać? Czy będzie psuło cały ten styl. Czy lepiej może odsprzedać dokładke i wyprowadzić jeden tłumik, ten co mam. jedna duża róra na końcu?

tomekk58 - 31 Paź 2005, 21:55

fanom German Style'u polecam stronke www.cleaned.be w dziale Garage znajdziecie kilka zrobionych ze smakiem wozikow ale głowinie fałweje. A Pieskowi gratuluje odwaznego pomysłu :brawo: :] czekam na efekty :lol:
Piesek - 7 Lis 2005, 22:13

Narazie niebędzie aż takeij dużej gleby bo niemam na to sianka, na całe zawieszenie będę potrzebować sporej sumki. Na tej fotce wachacz z przodu jest 8cm nad ziemią. Z tyłu kijowo wygląda... W zime mam zamiar kupić aluski i hamulce, a na wiosne daje amory do utwardzenia i skrócenia. Po lakierce będzie to wysoka fiesta, ale już se smakiem. Na efekt gleby niestety będziecie musieli poczekać, bo niemogę zrobić samej gelby bez alusów, bo glebe musze dopasować do alusów żeby niebyło tak że koła niewejdą w natkola. Mam kilka alusów na oko, ale narazie mam inne wydatki. Uwierzcie to co teraz robie z zewnątrz sporą sumkę pochłania i czas. I nieidzie wszystkiego na chop siup. Tak jak w tytyule postu MISTERNA ROBOTA więc długa i uciążliwa ale efektowna. Pozdrawiam.
Mogę zdradzić że rarytasy które będą użyte to zmian stylistycznych zewnętrznych poszukiwałem około pól roku z wielkim trudem. Właśnie jeden rarytasik sprzedaje w dziale sprzedam, bo zmieniła mi się koncepcja.

Piesek - 12 Lis 2005, 20:39

powiem wam tak: Auto już niema klamek, już jest w podkładzie cała (oprucz klapy, bo dowiozłem inna bo mi nowy pomysł zaświtał :D ) Postaram się na jutro aparat z lakierni wziąć i wtedy jakieś foteczki umieszcze... Aż niemogę się doczekać jak auto będzie już polakierowane. Szkoda tylko że narazie bez gleby i alusków będzie :/ Ale cóż czasem trzeba zrezygnować z czegoś żeby można mieć coś lepszego :) Błotnik i pas przedni też wstawiłem nowy przy okazji bo jakoś już kiepsko się trzymał, a teraz autko jest ładniutkie bez rdzy, zakonserwowane i niedługo polakierowane :) A i jeszcze jedno chłopaką się nudziło i zlikwodowali mi rowek... miałem bad looka z rowkiem, a teraz mi go zaspawali i zaszpachlowali... ahhh tacy oni są co na to poradzić ;)
Piesek - 13 Lis 2005, 22:11

Obiecane fotki:
1. Fiesta już z nowym pasem przednim i błotnikiem:

2. A jednak będzie bez rowka....

3. no i klamek niema...

narazie te 3 fotki... powiem tyle że już dzisaj poszła lakierka auta... sama buda bez elementów... klapa będzie dopiero robiona i tylni zderzak też... a z przednim mam mega doła :( Jutro wrzuce jeszcze jakieś fotki, narazie tak ta szybciutko wybrałem te ciekawsze...

Piesek - 14 Lis 2005, 10:46

tak Przemek kolor będzie ten sam... imitacja z palety forda escorta coswortha :D
Piesek - 16 Lis 2005, 20:38

hmm czy nowych fotek... z niedzieli mam najświeższe... buda jest już w kolorze :) Jednakże jeszcze klapa jest do przerobienia, tylni zderzak i zderzaka przedniego jeszcze wogule niemam, ale co do neigo to muszę się z Gienkiem skontaktować i kupię od niego.
Dawca który w najbliższym czasie będzie szedł do obróbki ( moja stara gładka klapa jest do sprzedania, jeśli kogoś interesuje):

Maska już w podkładzie:

A tak wyglądają drzwi bez klamkek :D :

Autko już przygotowane pod lakierke, na przednim pasie już położony jest "baranek":

Następna fotorelacja będzie dopiero po złożeniu całego autka do kupy. Układ do braku klamek i alarm już jest podłonczony z celów oczywistych niebędę dawać fotek co i jak zostało podłonczone...
Jak wam narazie się podoba mój projekcik :P ?

Piesek - 18 Lis 2005, 19:14

no właśnie nad szyberem mocno się zastanawiałem, ale standardowero z fiesty niechciałem, gdyż uchylny mnie nierobi... kumpel chciał mi dać od vw scirocco i byłby wtedy on jest uchylny, a jak chcesz podziwiać lepiej przyrode to jest na 2 zatrzaski pach i wyciągasz szybę i chowasz do środka auta... ale było jedno ale... podsufitówka... Ale nic nieszkodzi na przeszkodzie, szyberdach można dostawić w każdej chwili, jeśli macie jakiś ciekawy pomysł nad otwieranym szyberem to śmiało pisać :)
Piesek - 24 Lis 2005, 12:49

Witam! Po długich wzmaganiach mogę już oznajmić, że styling zewnętrzy na TEN rok już został ukończony, no jeszcze został zderzak przedni, ale myślę że w sobote bądz niedziele pojadę do Gienka po niego i wtedy zostanie tylko kwestia pomalowania go w kolorek :) Napisałem na ten rok, bo już mam kolejny pomysł ;) ale to dopiero jak zrobie całe wnętrze i muzyczke, przed samym swapem będę się tego podejmować. Narazie niedaje fotek z przodu auta bo czekam na zderzaczek i wtedy porobie foteczki :) No okey koniec gadania:
1. tak się auto prezentuje z rzutu górnego:

2. A tak od tyłu:

3. Zasłonięta rejestracja ;)

4. Lampka :D :D:D:D:D :) :):):):)

5. Lustereczko lustereczko powiedz przecie czemu przez ciebie tak słabo widać ;)

6. Progi i nadkola trochę napęczniały.... o kurde gdzie są klamki gdzie są czyżby ktoś je ukradł :P

7. A foteliki są już od jakiegoś czasu ale jeszcze się nimi niechwawaliłem, więc się chwale... kubełki z xr2i :P Troche dobite, ale na wiosne będą troszke inaczej wyglądać już :)

8. Wsumie to ta kierownica to kwestia przypadku... byłem u handlarza i kupiłem ją za groszę, niewiedział że to rarytas :P Acz kolwiek polowałem spory czas na jakąś malutką 30cm bądz 28cm na allegro ale trafiła się taka i jest i będzie, potem będę chciał ją dać do obicia, bo zadżebiście sięnią kieruje :)

9. A to już w pip czasu mam ale też nic o tym siepisałem, boczki obite eko skórą i do tego panele głośnikowe a w środku głośniki ;) 16cm po dwa na jedną stronę, aczkolwiek mam nową koncepcję i będę chciał sprzedać, boczki z panelami, a jeśli będzie ktoś chętny to i z głośnikami :)


No myślę że narazie tyle starczy, oprucz tego co widać wizualnie był wymieniany błotnik i pas przedni. Przy okazji wlew poszedł też w kolorek. Oceniajcie!! Jak wam się teraz podoba :) :) Wiadomo brakuje najważniejszego alusków więc tak dziwnie autko wygląda tak biednie jakby czegoś mu brakowało, ale wszystko w swoim czasie. Pozdrawiam i czekam na szczere wypowiedzi :)

PumaRST - 24 Lis 2005, 13:33

O żesz k....., :brawo: :brawo: :brawo: , jest piękna :!: :!: :!:

PS: to są orginalnie dymione Helle/MHV czy przerabiałeś z białych??
jesli orginał to jak sie spotkamy na jakimś zlocie to bede wlewał w ciebie gorzałke aż mi je dasz!!!! Skąd je wziołeś??

Piesek - 24 Lis 2005, 13:36

oryginał nic nieprzerabiane nie kombinowane :)
AA przypomniało mi się że daszek na klape jeszcze zakupiłem, oryginał \, szkoda tylko że on taki gumowaty jest... boje się że szybko farba odpryśnie:/

Piesek - 24 Lis 2005, 19:15

więc tak odnośnie dziury po wycieraczce to miałem tam gumę wsadzoną jakieś 4miechy temu, bo gdzieś od tylu mam jedną wycieraczkę. Ale odpadła, ale będzie wsadzona, narazie jest zrobiona powierzchniowo, detale będę misternie wykańczał już w swoim garażu. Co do przedniego pasa, będzie on zerwany i chce zrobić większy ale taki jakby bardziej wchodzący w łuk i nietaki ciemny tylko jakoś delikatnie przyciemniony. Co do przedniego zderzaczka, to jak kolega już napisał jeszcze go niema, bo niemiałem czym po niego jechać. Ale będzie. Co do przyciemnionych szyb to sam już niewiem, miałem przez jakieś pół roku przyciemnione i mi się znudziło, generalnie jak bym już przyciemniał to tylko tylnie szyby, bo przez te lusterka i tak mało widać. Ale sam jeszcze niewiem, bo na wiosne będę mieć naprawde ładne wnętrze więc muszę się najpierw nachwalić nim ;) A teraz co do klapy... klapa miała zupełnie inaczej wyglądać, miały być boki ścięte do tego też, tak jak to często widzi się w golfach, ale blacharz powiedział że to niema sensu bo wgłebienie dólne w klapie w fieście niejest płaskie, a z dołu niespawa się klapy. Bo jeśli policja się przyczepi to nawet niebędzie jak opuścić niżej rejestracji. A sama góra i boki jakoś dziwnie by wyglądały i jest jak jest i mi się tak podoba:)
Zgadnijcie co to za zderzak tylni jest :P

Daras84 - 24 Lis 2005, 21:03

tylni zderzak to jest mk4 z usunieta wneka na tablice rejestracyjna :)
Piesek - 24 Lis 2005, 21:53

Darku dokładnie zderzak od mk4 przerobiony... usunięta wnęka... ale wygląda jak oryginał :) zero zapadnięć nic w tym stylu :)
Piesek - 14 Sty 2006, 22:30

prace aktualnie staneły w miejscu z powodów zdrowotnych jak i szkolnych. I ogólnie znowu mam bardzo duże namysły. Znowu przyszedł mi do głowy nowy pomysł :P Doszłem do wniosku że jak będzie inny silnik, to znowu będzie kolejny problem a mianowice trakcja i kolejne zmienianie alusków, bo niebedzie mnie stac zeby wymieniac 2 razy w sezonie oponki. I teraz myślę nad alusami 15" a 16" i niestety ale z celów oczywistych niebędzie mogła być mega gleba.
Co do zderzaka przedniego projekt już jest i wiem co już chce, ale prace nad nim dopiero zaczna sie gdzies od lutego.
Chciałem obijać fotele, moje od xrki ale coraz mniej mi się one podobają bo się zakochałem po wizycie u Gienka w fotelach recaro :D Deski od mk4 niebędę teraz wstawiać gdyż mija się to z celem, bo i tak przy swapie będzie trzeba od nowa kłaść instalkę.

Do Zielonej Góry mam zamiar mieć już zawieszenie, ciągle rozważam zakup zawieszenia gwintowanego, jednak mam duże wachania, bariera wiadomo jaka: cena. Zderzak przedni napewno też będzie już zrobiony, ale narazie niepodaje żadnych szczegółów, topiero jak zacznie się coś dziać to napisze o tym. Myślę że równierz że z hamulcami też wyrobie się do spotu: przód chce zakupić od Gienka od fiesty rst, a tył ciągle mi siedzą hamulce tarczowe z escorta RS2000. I ciągle mam dylemat czy obszywać fotele te co mam czy kupić recaro z escorta rs2000 albo szukać, choć to niemożliwe recaro z fiesty rst.

Co o tym wszystkim sądzicie? Źle robię schodząć z gleby? kosztem większych felg?

PumaRST - 14 Sty 2006, 23:05

Gwint nie rzutuje na jakich kołach bedziesz jeździł. A wrecz przeciwnie pomoże dokładnie ustawić wysokość auta, wiec jest to dobry plan, choć niestety drogii. A co do koła to zależy co chcesz zrobić z mocą??
jesli tak do 130-140KM wzupełności możesz mieć 195/45/14"

Piesek - 14 Kwi 2006, 11:54

doszło sporo nowych elementów i od jakiegoś czasu zaczełem działać... tak wygląda fiesta na nowym zawiasie przód -80mm, tył -60mm, fotki były robione na spocie...



narazie fotki samej fiestki na tym zawiasiku... później dożuce jeszcze fotki gadżetów które dołożyłem do fiestki :)

Piesek - 16 Kwi 2006, 12:40

więc tak wszystko po kolei, troche mój temat zastygł i go nieuzupełniałem... ale postaram się to nadrobić. Fotki są bardzo nieaktualne... więc zaczne może od Loya: Kierunki białe już są, niewiem wsumei dlaczego tak długo zwlekałem z zakupeł ich... może dlatego że jak ostatnim razem je kupiłem to nacieszyłem się tylko dwa tygodnie i wstawiłem spowrotem pomarańczowe i obtarciu i zniszczeniu lewego kierunka, i dopiero teraz zdecydowałem się na ich zakup i tak wyglądają na aucie:

A teraz do Maffiosa :) no jak sam widziałeś auto dojechało do Ciebie :) A teraz odpowiem po co jechałem do Patryka aż do Łodzi :) Wsumie było to troche po drodze, gdyż jechałem do miasta które mieści się pomiędzy Łodzią a Warszawą... chodzi o miasto Żyrardów, jechałem tam po alufelgi, ale fotki ich dam później gdyż stała się w drodzę powrotnej bardzo nieprzyjemna sprawa jechałem jakieś 120km/h i nagle coś wyskoczyło mi przed maskę (chyba zając) i nastąpił potworny huk i nagle coś się przeturlało pod autem, zatrzymałem się jakies 300metrów dalej myślałem że kawałek tego czego utkwiło pomiędzy kołem a nadkolem gdyż strasznie coś chlobotało, zatrzymałem się i określiłem szkody i więc tak to coś co chlobotało to zderzak o ziemię, wyrwało go z jednej strony, a pas przedni... szkoda gadać wstawiłem go 2 miesiące temu nowego... a teraz... jest tak zgnieciony jakby niewiem z czym się spotkało, poprostu miazga. Aż mi tego zwierzaczka szkoda się zrobiło bo była to już Wielkanoc... lekko po północy, takie ich święto, zajączkowe... no dobra o tym wydarzeniu to na tyle... do Patryka pojechałem po szyby 2 przednie boczne i tylnią ZIELONĄ, ostatnio zakupiłem uchylne tylnie.

Uchylne występują tylko w takim kolorku więc niezabardzo mi się to podobało, boczne przednie musieliśmy wymienić na miejscu u Patryka bo co się okazało że będzie problem z transportem ich gdyż w bagażniku miałem już zakupione felgi aluminiowe od Intrudera :) ale te posłużą jako felgi zimowe, co do nich są to oryginalne felgi z fiesty RSturbo 3 ramienne 14" 5,5 cala szerokie, ale jako na zimę bardzo fajnie wydaje mi się że będą wyglądać, troszkę są do potrzykowania ale to nieszkodzi mam plan żeby pomalować je na białą perłę :) I do tego zrobiliśmy sobie mały spocik na posesji Intrudera :) Fotoleracje z niego zapodam w dziale spoty :) Powiem tylko w skrucię że odbył się od w Ozorkowie i liczył skład 4 autek :) Podsumowując zrobiłem w jeden dzień 800km cały czas za kółkiem (zależało mi żeby wrócić do domu, gdyż wiadomo troche głupio niebyć na święta w domciu), ale opłacało się felgi prezentują się rewelacyjnie na autku, więcej o nich napisze w następnym poście, jak już podszykuję przód auta, szyby też dodały swojego uroku no i policja niebędzie się czepiać o jakieś przyciemnienia, bo to fabryczne szybki :)

A teraz co do Wojtassa: co do silnika to będzie jakiś mocniejszy jak najbardziej, ale chce zacząć najpierw o zapewniania sobie bezpieczeństwa, więc zaczełem od zawieszniea, które naprawde sprawuje się rewelacyjnie, auto trzyma się jakby było przyklejone, a drugą rzecz na jaką sobie pozwoliłem to zakupiłem hamulce na przód od escorta rs2000, po regeneracji, nowy zestaw reperacyjny, pomalowane, odnowione, tylko założyć i jeździć, ale narazie jeszcze ich z kuzynem niezaczepiłem bo niemam tarcz hamulcowych, a ciągle się zastanawiam nad zakupem nawiercanych i nacinanych, ale niadam 1080zł za same tarcze i chyba jednak będę zmuszony kupić zwykłe tarcze przystosowane do escorta rs2000 napewno i tak będą dużo lepiej hamować od seri chociażby dlatego że są większe o 20mm. Tylnie hamulce bardzo chce też od rs2000 tarczo-bębny, ale narazie niemam na to pieniędzy, myślę że dopiero po swapie będę myśkleć nad tyłem. Jeszcze będę musiał zakupić tylnią belkę ze stabilizatorem i chce też zrobić na tył rozpórkę, przedniej narazie niema sensu bo będzie trzeba ją dopasować pod silnik ten co będzie a nie ten co mam. Ale niestety do ZG niezdąże ani hamulców zrobić ani rozpórki, pozostały 2 tygodnie a jeszcze ten zwierz mi narobił kłopoty i kaska pójdzie na naprawe szkód.

Teraz co do Kacpra, zgodzę się z Tobą auto z przodu wygląda okropnie na tym wąskim zderzaku, ale białe kierunki dodały już mu jakiegoś uroku, nawet sam wybredny Patryk powiedział wczoraj że "wkońcu zaczymś ten przód wygląda" Pożyjemy zobaczymy :) Wiadomo niekażdemu musi się moje auto i mój projekt podobać. To jest kwestia gustu :P

Mearlik niebęde się obrażać takie opinie podbudowują i dają do myślenia :)

Odpowiedziałem na wasze pytania teraz trochę zaległych fotek dodam. Zakupiłem jakiś czas temu nowy wlew paliwa dedykowany do fiesty logowany przez firmę sparco:

Równierz wymieniłem fotele :) od xr2i zadługo niepojeździły u mnie ... teraz będą miały swoje miejsce w fieście mk2, mojego kuzyna Rafała :) A ja pozwoliłem zobie zakupić foteli recaro, pochadzące z escorta rs turbo, ale są identyko, równierz mają wysuwane podudzie i te same loga recaro (rakie jakby gumowe, czy plastikowe ;) ciężko określić) jak w fieście rs turbo tylko różnią się kolorystyką (wczoraj porównywałem z fotelami Intrudera i są takie same,) co jest śmeiszne kolorystyka tych foteli jest taka sama jak moja tylnia kanapa z fiesty xr2i i rozstawem mocowań, jeden fotel jest zapadnięty i są dosyć mocno poniszczone, poprzypalane i zabrudzone... jednakże w najbliższym czasie te usterki będą usunięte. Po foteliki też musiałem narobić trochę kilometrów, bo aż do Wałcza pojechałem, łącznie wyszło ponad 500km, ale po drodzę w miejscowości Miastko zakupiłem zawias. Podróż była niezaciekawa gdyż w nocy napadał śnieg... idrogi były śliskię, a nadodatek miałem starą zużytą wycieraczkę i woda była zamarznięta w spryskiwaczu... i co jakieś 50km zatrzymywałem się sypałem ja albo mój kuzyn śnieg na przednią szybę żeby służyła jako płyn do spryskiwaczy :)



To by było na tyle...

Mafios - 9 Sie 2006, 10:44

brawa za zapal teraz tylko uwazaj na drogach by nie skonczyla jak moja bo to naprawde boli cholernie :(
Piesek - 9 Sie 2006, 10:57
Temat postu: 08.08.06 alusy, gleba, fotele
Witam! Z racji tego że ostatni update był bardzo dawno temu postanowiłem troszke temat odświerzyć... nawet nieposądzajcie mnie o to że sprzedałem czy przestałem modyfikować swoją fiestkę :P troszke zdążyło się pozmieniać i mam sporo do nadrobienia, zaczne może od najbardziej istotnych zmian i powoli będę dodawać nowe fotki... spore zaległości mam bo pół roczne :P
Więc tak zakupiłem alufelgi o rozmiarze 14" i szerokości 8 cali! Powiem jeszcze tyle... że zrobiłem za nimi 800km... Niestety są bez dekli, zimą chce dać do spolerowania na lustro ranty i dorobić dekle. Naciągnięte były na nie opony fulda curat asuro (czy jakoś tak się pisze) 195/45/14 zdążyłem je między czasie zjechać do zera, gdyż alusy posiadam już od kwietnia a oponki były już w kiepskim stanie, 2 tygodnie temu zakupiłem nóweczki oponki o rozmiarze 185/50/14 i jest naprawde bardzo duży trapez. Po zakupie opon okazało się że autem nieidzie jeździć gdyż buda leży na oponach (gdybym wiedział kupił bym oponki na profil 40) aktaulnie wyciągnięty jest zawias i czekam na gumy usztywniające (narazie niemam kasy na inny zawias, bo czeka mnie naprawde spora inwestycja, na przyszły sezon planuje zakup gwinta). Dopiero na alusach można dostrzec jak naprawde jest niskie moje autko... Aktualnie niemam jak porobi fotek dlatego są jeszcze na starych oponkach fotki. Auto jest całe brudne bo przebyło spory kawałek drogi...




Równierz poniszczone fotele recaro doczekały się obicia na nowo... niestety narazie tylko przednie fotele i tylnia kanapa.... boczki i kokpit też są w planach, ale jak już pisałem teraz jest inna inwestycja. Wnętrze mam zamiar dokończyć zimą.


PS. Fotki skopiowałem z płytki Zielonej Góry, podziękowania dla autorów tych zdjęć. Fotka robiona nocą została wykonana przezemnie podczas powrotu z założonymi świeżutko alusami :)

Szopica - 9 Sie 2006, 11:15

Normalnie jestem zszokowana hehehe
Naprawdę kawał dobrej roboty Piesek :brawo:

Dziś mi ktoś powiedział, że Fiesta, to takie auto dla baby....
więc mu pokazałam kilka autek przerobionych przez chłopaków z FKP :devil:
W szoku był i zdanie zmienił :rotfl: :yes:
Inaczej, to bym go.... kill2 mlotek

Pozdro... :hihihi: :hihihi: :hihihi:

Bit1 - 9 Sie 2006, 11:34

Piękne fotele, pozazdrościć :D
Powodzenia w dalszych modyfikacjach

marcel20 - 9 Sie 2006, 11:44

Brawo dla ''Bujaki"...
Zmiany oczywiście są konkretne i pełne podziwu, bo nie wiele osób stać na coś takiego, ale
mnie nie zaskoczyły zbytnio -> może dlatego że wszystkie plany znałem już w zalązku
co nie Łukasz :D
3maj tak dalej :-)

maerik - 16 Sie 2006, 10:36

Kto posadził to cholerne drzewo na czwartej fotce zawieszenia i felg :rotfl: ?
Bardzo mi się podoba projekt, czekam na więcej :ok:
Środki felg też spolerujesz albo przemalujesz? Jakies takie matowe są...

Fordon - 16 Sie 2006, 13:14

maerik napisał/a:
Kto posadził to cholerne drzewo na czwartej fotce zawieszenia i felg :rotfl: ?

Spadaj fotka mojego autorstwa robiona w ZG :P :lol:
Piesek pisz od razu co zes za silnik zakupil i co kabinujesz... bo nunu

pozdrawiam

Piesek - 16 Sie 2006, 14:04

co do silnika to narazie dwie osóbki w klubie są w to zaangażowane i narazie one będą tylko to wiedzieć... ale jak przyjedzie już do mnie ten silniczek to się pochwale co zakupiłem :D napewno będzie to kolejna bardzo misterna robota...
marcus_87 - 16 Sie 2006, 18:25

czyzby silniczek od intrudera :fox: pisz ta swoja misterna robote bo cos ostatnio slabiutko ;-)
Darekmk3 - 16 Sie 2006, 21:34

Piesek napisał/a:
co do silnika to narazie dwie osóbki w klubie są w to zaangażowane i narazie one będą tylko to wiedzieć... ale jak przyjedzie już do mnie ten silniczek to się pochwale co zakupiłem :D napewno będzie to kolejna bardzo misterna robota...

hmm dwie powiadsz hahaha trzeźwy byles jak zemna gadales :d :P heheheh

Daras84 - 17 Sie 2006, 14:56

a ze mna w Kołobrzegu :P
Piesek - 20 Wrz 2006, 22:55

Wkońcu nadszedł ten czas... zresztą długo rozmyślałem nad tym wyborem. A chodzi oczywiście o serduszko mojej "niebieskiej" Początkowo miał być to silnik diesla, tak jak to było od początku kiedy wyszedła z fabryki i miał być to 1.8TD 90ps, miał być przyszłościowo troszke podrasowany i chciałem go podkręcić na około 120ps, pamiętam jak z Fordonem mieliśmy kilkugodzinne rozmowy na temat swapu tego silnika, byłem już ostro nakręcony na ten silniczek. W późniejszym etapie już wiedziałem że niechce klekota, że chce sobie troszke "bardziej dynamicznie" pośmigać i sumiennie poszukiwałem 1.816v zetec 130ps z fiesty rs1800, za cholere niemogłem go znaleźć i napotkałem na swojej drodze taką fieste ale z silniczkiem 105ps fakt było trzeba zrobić 450km żeby go odebrać ale poważnie poszukiwałem silnik, już wsumie byłem prawie że zdecydowany na niego, a tu nagle pojawił się escort z 130 konnym silniczkiem kompletny z kompem ze wszystkim, jednakże był to silnik uszkodzony, już byłem z kolesiem dogadany co do odbioru, czasu, kasy... a koleś jakiś oszołom zwiększył koszt jego dwukrotnie banghead tak że z zakupem i transportem wyszedł by prawie 2tyś zł za uszkodzony silnik! I było by trzeba wpakować też sporo kasy aby zaczął chodzić... ogólnie chodził mi po głowie 2.0 zetec od mondeo, ale najpierw potrzebowałem tak czy siak 1.8 z fiesty rs1800 no i tak minął miesiąc, dwa... a silnika co niema to niema...później kolega z klubu Intruder wystawił na allegro swoją fieste RSturbo za nieduże pieniążki, jednakże niemiałem tyle żeby zakupić całe auto od niego... troszke rozmawialiśmy na ten temat i wkońcu zdecydował sprzedać mi kilka elementów z niej, tj. silnik, skrzynie biegów, całą wiązkę, komputer, bak paliwa, pompe paliwa, ogółem full komplet potrzebny do przeszczepu silnika, do tego jeszcze wziłem tylnia belke za stabilizatorem, jednakże narazie niebedzie ona montowana bo mam inne plany co do niej, licznik oryginalny z fiesty rs turbo wyskalowany do 240km/h, no i oczywiście to na czym mi najbardziej zależało maska z wlotami od fiesty rs turbo :) I wkońcu wyszło tak że jestem posiadaczem silniczka 1.6 cvh turbo 130ps seria :) jednakże narazie będzie bez turbo, gdyż to nadaje się tylko do regeneracji. Fotki dawcy:


C.D.N.

Daras84 - 20 Wrz 2006, 23:16

wiedizalem ;) no to teraz remoncik ;) regeneracja T i jazda ;)
PumaRST - 20 Wrz 2006, 23:24

widze że ujawniłeś plany :D a myślałem że zrobisz z tego tajemnice :-P
Piesek - 21 Wrz 2006, 00:29

nie robiłem już z tego tajemnicy :) sporo osob zaczynalo sie dowiadywac to napisalem to oficjalnie :D i oficjalnie bede pisac o zmianach co bedzie robione z tym silniczkiem ;) A pozatym mój temat jest za żadko aktualizowany i muszę to zmienić bo jak czytam go to widze nieco przedawnienia co do niektórych elementów :) bede teraz sumiennie pisal o zmianach i tak bedzie najlepiej :D
marcel20 - 21 Wrz 2006, 05:01

Brawo Piesek za zapał ...

A tak na marginesie co ty miałeś z polskiego bo to sie ładu nie trzyma...

Piesek napisał/a:
kiedy wyszedła

Piesek napisał/a:
a silnika co niema to niema...

Piesek napisał/a:
żadko aktualizowany


[ Dodano: Czw Wrz 21, 2006 05:05 ]
Ps. może sie czepiam, ale jest bardzo przewrażliwiony na takie rzeczy u dorosłych ludzi :D

jackrzec - 21 Wrz 2006, 07:53

marcel20 napisał/a:
może sie czepiam, ale jest bardzo przewrażliwiony na takie rzeczy u dorosłych ludzi
Ja też, ale to forum mnie uodporniło :D . Sorry za OT
Piesek - 21 Wrz 2006, 08:26

no to akurat jest mój odwieczny problem... banghead wyszłem... przyszedłem... poszłem... zeszłem... poszedłem... poprostu są ludzie i taborety :P ja należe do tych drugich :rotfl:
madek - 21 Wrz 2006, 16:51

Gratulacje za odwage i powodzenia w przeszczepie serca :D
Fordon - 21 Wrz 2006, 17:32

A fotki spod maski twojej FoFi?? :) jak to puki co wyglada... przy okazji mozesz zrobic dla "potomnych" co nie pasuje z diesla do RST ... i ile sie trzeba nameczyc...

Pozdrawiam i walcz dalej... :)

maerik - 21 Wrz 2006, 17:36

Piesek napisał/a:
no to akurat jest mój odwieczny problem... banghead wyszłem... przyszedłem... poszłem... zeszłem... poszedłem... poprostu są ludzie i taborety :P ja należe do tych drugich :rotfl:


Nie przejmuj się Piesek tylko szykuj bryke - trzeba się będzie znów pobujać za rok fajka
3mam kciuki!

Piter - 23 Wrz 2006, 01:09

Siemasz Piesek.
Nie śledziłem wcześniej tego tematu. Auto pamiętam z ZG. Strasznie fajne!
Powodzenia w dalszej pracy.

Piesek - 1 Lis 2006, 17:32

01.11.2006
to dla mnie będzie pamiętny dzień!! Po 2 miesiącach walki z silnikiem w końcu zagadał!! Samo wyciągnięcie silnika, wyczyszczenie komory, polakierowanie i wsadzenie silnika, to była kwestia tygodnia... dopiero potem zaczęły się komplikacje, które wcześnie opisałem. Teraz mogę stwierdzić co było w 100% problemem: spalony komputer, uszkodzona wiązka i jeszcze na sam koniec rozrusznik się rozsypał do końca... Wiązka została sprawdzona kawałek po kawałku, miernikiem i została załatana dziura ;) Co do kompa został on oddany do naprawy, na szczęście mój kuzyn miał znajomego który się zna na takich rzeczach i zrobił to za nieduże pieniądze, po otworzeniu opakowania okazało się że jest nadpalona ścieżka. Po polutowaniu wsadziliśmy kompa i wtryski już puszczały odpowiednią dawkę paliwa... wydawało się początkowo że może są wtryski padnięte bądź listwa wtryskowa dlatego to zostało wymienione w pierwszej kolejności, gdyż najmniejszy koszt... (z takiej okazji mam teraz 3 komplety sprawnych wtrysków :P , dwie serie jedne wydajniejsze które kupiłem dla późniejszych ulepszeń ;)) Jednakże po wsadzeniu wtrysków rozrusznik długo nie pociągnął zaczął się dławić. Wtedy zgadałem się z Radkiem (Gienkiem Wichurą) i udaliśmy się do niego w celu sprawdzenia kompa i wiązki... (dla niewtajemniczonych Radzio jest posiadaczem FRST:)) po kilku godzinach walki (Radka fiesta od roku niebyła odpalana) wkońcu odpaliła... co najśmieszniej na jego kompie walczyliśmy z tym kilka godzin... podłączyliśmy mojego i odrazu zagadał ;) zagadał w pełnym tego słowa znaczeniu :P a raczej zaryczał na pełnych obrotach :devil: dla pewności sprawdziliśmy jeszcze wiązkę i też było z nią gites... wczoraj zakupiłem rozrusznik dzisaj wsadziliśmy go i wkońcu fiesta zagadała :D Żeby bez zbędnych pytań koszt swapa narazie wyniósł mnie więcej niż Jasiu chciał w całości za swoją fiestę ;) Ale to dopiero początek wydatków... na dzień dobry wiadomo trzeba wymienić rozrząd, wszystkie oleje, płyny, filtry... fotki ze swapa już niedługo :)

Największą zasługę w całym przedsięwzięciu miał mój kuzyn Rafał, ja tylko podawałem klucze i nic więcej ja jestem laik w tych sprawach, cały przeszczep, podłączenie elektryki i odpalenie to jego zasługa... oraz udostępnił swój garaż na ten czas również chcę podziękować Arturowi który polakierował komorę silnika i teraz właśnie przygotowuje maskę i zderzak do lakierowania :) podziękowania należą się też Radkowi który znalazł chwile czasu na sprawdzenie tych felernych rzeczy

marcel20 - 1 Lis 2006, 17:53

Piesek gratulacje za konsekwencje w dążeniu do celu.

Hehe Intruder dobrze pisał, że ma fieste RSP- czyt. rspadło :-)
Ps. 1
mógł dopisać jeszcze, że silnik padał hehe :D


No Łukasz to zabieraj sie za turbinke i jazda na lans :-P

Ps. 2
Niezabierasz sie przy okazji za kapitale, bo z ZG pamietam, że ten silnik zaciekawie
niechodził...

Daras84 - 1 Lis 2006, 17:53

no to gratulacje.... za zapał i wytrwalosc w swapie ja to bym sie juz chyba dawno poddał 8) teraz czekam na fotki komory i autka z nowym przodem :D D: bo tylko tego mu brakowalo.

Ps: i teraz nasowa sie pytanie czy kompa spaliles TY czy juz był strzelony ??

Darekmk3 - 1 Lis 2006, 18:02

gratki za cierpliwosc
oby to teraz zaczęlo chodzic .. ;)
pozdro :-)

_-MoKrY-_ - 1 Lis 2006, 18:13

No prosze :) jaki ładniutki projekcik :)

To teraz trzeba ustalić termin spota i się pochwalisz!! miło będzie to zobaczyć na żywo...

oby tak dalej...!!!

Piesek - 1 Lis 2006, 18:46

Marcin co do generalki to tak: Kuzyn z pracy przyniesie przyrząd do sprawdzania ciśnienia oleju, ciśnienia sprężania i zobaczymy w jakiej kondycji jest ten silnik po tych pomiarach okaże się co dalej będzie działane.
Darek co do twojego pytania, to ja już nie mam na to ochoty odpowiadać, pewnie wiesz dla czego. Po naprawieniu jego podłączyliśmy go i jakoś nie spalił się ponownie więc kwestia podłączenia jest wyeliminowania że źle to było zrobione... więc myślę że sam sobie teraz na nie odpowiedzieć :(
Co do lakierowania maski i zderzaka to w tym tygodniu będzie już polakierowana, tylko jest jeszcze jeden dylemat, czy zostawiam rowek w masce...bo bada już na pewno nie będzie.
Darku co do chodzenia mojego rsika to jak już oddycha to teraz będzie już żył, na razie będzie powoli wracać do zdrowia ;) a trochę operacji ma przed sobą :rotfl:
Mokry a co do Ciebie to spot z moim autkiem będzie na wiosne... i kolejny projekt mk2 już jest prawie skończony więc przyjedzie ze swoim bratem GERMANEM ;)

PumaRST - 1 Lis 2006, 20:42

:brawo: :brawo:

no to teraz czas na Tuning tej jakże podatnej jednostki :D

A-grupowa głowica, wtryski 701, duże IC, T2/T25, wałek pipercamsa 285T2 i bedzie ponad 2xxKM :D do tego jeszcze spiek i zrobisz swoja 13,xx na 1/4 mili

Pozdrawiam i gratuluje

zefir - 1 Lis 2006, 21:00

:brawo: :brawo: :brawo:

gratki ziom ;)
teraz sie mozesz szybko bujac :D :D :D :D

pozdrawiam

Danio - 1 Lis 2006, 22:14

Piesek wielki respect dla Ciebie....zacięcie i zapał masz niesamowite więc i autko takie będzie...również czekam na foteczki maszyny...co do rowka to wg mnie zotawić...
Daras84 - 1 Lis 2006, 23:05

rowek wyczyscic :P jak german t ogerman :P 8)
Mafios - 2 Lis 2006, 14:48

srutututu cos i zjarales kompa bo wiem bo przy swapie latwo wykonczyc aby popierdzielic wszystko w 1.8 wstarczy podlaczyc kompa od rs2000 i pochechlac ja z 2 min leci przeplywomierz i czunik powietrza
Intruder - 3 Lis 2006, 00:35

Jest mi bardzo przykro Łukasz, że miałeś z nią aż tyle problemów i szczerze mówiąc bardzo mnie to zdziwiło bo byłem pewien, że po wsadzeniu silnika będzie wszystko OK. Nie wiem skąd to uszkodzenie komputera ale zapewniam, że jak wyjmowałem z auta było wszystko sprawne :( Powstała strasznie głupia sytuacja ale bardzo się cieszę, że już powolutku zaczyna dochodzić do porządku.

Na koniec napisze tylko tyle: życzę Ci aby serduszko od mojej fiesty dawało Ci tyle radości co mi i jeszcze więcej, a przy tym mniej problemów :-)

GienekWichura - 3 Lis 2006, 19:07

To się cieszę że mogłem pomóc. Ale kuszyna Piesek masz wypasionego.
Z takimi ludźmi aż miło sie pracuje. Gratulacje

Daras84 - 3 Lis 2006, 11:00

Mafios napisał/a:
srutututu cos i zjarales kompa bo wiem bo przy swapie latwo wykonczyc aby popierdzielic wszystko w 1.8 wstarczy podlaczyc kompa od rs2000 i pochechlac ja z 2 min leci przeplywomierz i czunik powietrza


to chyab tylko Ty masz takie szczescie...

maerik - 3 Lis 2006, 11:05

No i moja ulubiona blue fiesta wreszcie będzie jeździła :brawo:
AJGOR - 11 Lis 2006, 23:05

Widze, ze cały czas Piesek działa ze swoją Fiesta...
Piesek - 22 Lis 2006, 01:19

No i silnik już siedzi w autku... w sumie silnik jako silnik siedzi już od 3 miesięcy, ale strasznie dużo zabawy jest z elektryką... Ale już pod maską jest praktycznie na cacy zrobione... pod kokpitem też, teraz już tylko alarm został i elektryczne szyby. Bo cała elektryka począwszy od silnika, kończąc na lampach tylnych została wymieniona, cała wiązka pod kokpitem dosłownie wszycho.
Ostatnia fota pamiątkowa:

Już na wierzchu:

I nowa specyfikacja 1.6 narazie bez turbo... więc można powiedzieć tak po Pumiastemu fiesta mk3 evo 2 xr2i:



PS. Było by więcej fotek, ale dysk mi się sypnął na którym było ich pełno, ale mam nadzieje że Maffios poradzi sobie z odzyskaniem danych z niego, to wtedy zapodam jeszcze fotki jak wyglądała fiesta bez instalacji i jaka ilość kabli była do podłączenia.

Żółwik Tuptuś - 22 Lis 2006, 01:36

ehh :brawo: :) co do kabli to nie musisz mówić bo było ich niekiepsko ( wiem coś o tym ;-) )

Powodzenia i wytrwałośći ( będziemy się nawzajem wspierać w trudnych chwilach :) )

Daras84 - 22 Lis 2006, 12:46

no jak ładnie teraz ;) widze wyciueło sei troche zbednej blachy pod maska ;) dobry pomysł ;)

ps: jezdziles juz nie wkoncu czy nie??

Piesek - 23 Lis 2006, 20:11

i kolejna porcja fotek:
Reszta wiązki z klekota: (Diesel to naprawdę ma śmieszną wiązke, nawet można powiedzieć wiązeczke w porównaniu do benzyny :P )

i już bez kokpitu i wiązki, goło i nie za wesoło

i rzecz która mnie cholernie cieszy:

tak jak mówiłem w celu eliminacji uszkodzenia, zostało zakupione sporo gratów z cvh, wtryski itd itp.


C.D.N.

Darku auto jeszcze nie jeździ. Misterna robota to misterna robota :D Ma być to dobrze zrobione. Aktualnie auto uzbrajane jest w alarm i elektryczne szybki, bo jak mówiłem wszystkie kable poszły won. Chciałbym w tą sobotę mieć już pospawany wydech ale kumplem przekłada co chwilę to... Lakiernik też w pisiolka przycina bo lakieruje już ten zderzak i maskę 2 miesiące shit... Jedyna osoba na którą mogę liczyć to mój kuzyn Rafał.

Żółwik Tuptuś - 23 Lis 2006, 21:23

Ehh to jest właśnie to . Niby już wszystko zapięte , auto gada , a tu jeszcze tysiąc pierdół wyłazi . Tak to jest w grubych projektach ;-) Wytrwaj bo warto , a terminami się nie przejmuj bo i tak zimą nie pojeździsz . za to w ZG 2007 :yes:
GienekWichura - 27 Lis 2006, 13:47

Łukasz

Ta podtrzymka do kabli wysokiego napięcia u Ciebie to nie jest
inny model ani jakaś wersja, ale coś takiego jak u mnie tylko że
po prostu połamana.

Jak tak patrzę na całokształt tego auta to je podziwiam. Weź się
teraz porządnie za silnik i zostaw to 130 koni ewentualnie podkręć
turbinę na 0,7 bar. Moim zdaniem już po tym zabiegu będziesz
bardzo zadowolony.

Piter - 27 Lis 2006, 21:14

Świetnie to wszystko wygląda. Mam nadzieję że wystarczy Ci zapału aby dokończyć projekt.
Pozdro...

Piesek - 17 Mar 2007, 15:15

Od listopada widzę że nie robiłem aktualizacji, co nie oznacza że nic przy aucie nie było grzebane :D wręcz przeciwnie, auto nie zapadło w sen zimowy ;) Kompletowałem elementy potrzebne do dalszego projektu ;) Wsumie to w 70% już mam potrzebne graty do złożenia auta do "JAZDY" teraz czekam na paczki z Anglii i z Niemiec. W Polsce niestety niektóre elementy nie są osiągalne :(. To może opiszę co zrobiliśmy w tym miesiącu: kompletny wydech, tzn. przelot 2.5 cala po całości bez zbędnych "wyciszaczy" ;) ale wsumie 2'5" mało jest może jakies 0,5metra reszta to kolanka z 65mm rury. Żeby odrazu zapobiec pytań typu jaki koszt przelotowego wydechu to rozpisze kosztorys:
- rura 2'5" 3metry (tylko w takiej ilości sprzedają u mnie w trójmieście) aluminiowana, niestety nie nierdzewka, gdyż nie mam nikogo kto by to pospawał za normalne pieniądze - 70zł,
- kolanka 4 sztuki, 3 90 stopni, 1 45 stopni (niestety nikt w trójmieście nie dogina rury 2,5", 2" maxymalnie) 30zł/szt
- złączka elastyczna 1 sztuka - 70zł
- strumienica 1 sztuka - 80zł
- flansza, dzięki której mogę podczepić kolektor łączący z turbiną z resztą wydechu - 30zł
- taśma termoizolacyjna 7,5 metra (miało wystarczyć na kolektor i rurę wydechową od turbiny aż za miskę olejową, jednakże starczyło tylko na rurę od turbiny aż za miskę olejową) - 100zł
- farba w spreyu APP wytrzymała do 800 stopni 2 puchy kupiłem, jedna poszła na wydech i kolektor, druga napiszę do czego w następnym temacie - 20zł/szt
- opaski metalowe do zaczepienia taśmy 4szt - 1,5zł/szt
Wsumie sam przelot wyszedł mi 500zł. Wydech końcowy zostawiem stary, bo i tak jest pełno przelotowy, może kiedyś jak już ogarnie się cały samochód kupi się jakiegoś mtech mugena.




NOWITEK - 17 Mar 2007, 18:19

Kto to "spawał"? :yyy:
Piesek - 17 Mar 2007, 18:36

ja z kuzynem niestety "migomat" jak można go tak nazwać był strasznie i lubię chleb ze smalcem.... i bardziej smarkał niż spawał... :(
deejay - 17 Mar 2007, 23:35

albo ktoś spawać Mig Magiem nie umię... grunt ze sie trzyma i nie pusći :]] działaj dalej :) Powodzenia
_-MoKrY-_ - 18 Mar 2007, 13:46

Piesek napisał/a:
ja z kuzynem niestety "migomat" jak można go tak nazwać był strasznie i lubię chleb ze smalcem.... i bardziej smarkał niż spawał... :(


straszny łąmaniec wyszedł z tego wydechu... szkoda że nikt nie chciał tego wygiąć, ąz wstyd zeby w 3mieście nie mieli sprzętu,

jackrzec - 18 Mar 2007, 13:48

_-MoKrY-_ napisał/a:
ąz wstyd zeby w 3mieście nie mieli sprzętu,
W stoczni mają napewno - tam wyginają o wiele grubsze rury.
marcel20 - 18 Mar 2007, 14:00

_-MoKrY-_ napisał/a:
straszny łąmaniec wyszedł z tego wydechu... szkoda że nikt nie chciał tego wygiąć, ąz wstyd zeby w 3mieście nie mieli sprzętu,


Ludzie napewno jest ale nie w tej cenie pewnie co Łukasz na to zaplanował...
Chłopak sam zrobił, zaoszczedził robocizne dobre i to... To jest pod podwoziem,
na to sie niepatrzy to ma funkcjonować i oby sie 3mało :)

jackrzec - 18 Mar 2007, 18:31

marcel20 napisał/a:
Ludzie napewno jest ale nie w tej cenie pewnie co Łukasz na to zaplanował...
Chłopak sam zrobił, zaoszczedził robocizne dobre i to... To jest pod podwoziem,
na to sie niepatrzy to ma funkcjonować i oby sie 3mało :)
Ale ja tego nie neguję! Sam bym tak robił. Odpowiadałem tylko na pytanie _-Mokry-_
andrew - 18 Mar 2007, 18:41

dawa ta ci
Piesek - 18 Mar 2007, 19:43

zrobiliśmy tak jak potrafiliśmy, auto nie jest oddawane do żadnych firmy tuningowych, czy tłumikarzy, itd itp. wszystko jest robione w zakranie moich, mojego kuzyna i przyjaciela możliwości. Andrzej jeden łącznik elastyczny zastosowałem, a na końcu złączkę rozłączaną aby można ewentualnie sam wydech końcowy zmienić w przyszłości, dzisaj już zamontowaliśmy go w aucie, fotki postaram się jutro porobić
Daras84 - 19 Mar 2007, 15:32

składaj składaj Piesek ;) maska i zdertzak juz pomalowny??
Piesek - 19 Mar 2007, 16:05

jeszcze nie... myślę że gdzieś za 2-3 tygodnie pójdą do "kolorowania" narazie nie ma takiej potrzeby są inne rzeczy do roboty :D
Daras84 - 19 Mar 2007, 18:53

a zdera kjuz przerobiony pod IQ
Piesek - 20 Mar 2007, 12:07

nie zderzaka zendera nie bedę zbezczeszczać jest zbyt piękny i zbyt rzadki aby go ciąć :)
maerik - 21 Mar 2007, 09:30

A mi się ten wydech podoba jak cholera. Ważne, że szczelny! Powodzenia w dalszych pracach!
GienekWichura - 22 Mar 2007, 15:00

Piesek mogłeś się bardziej postarać. Tam już nie chodzi o te spoiny.
Najważniejsze jest cynkowanie. Ta powłoka cynkowa ze spraya
nie wytrzyma Ci nawet roku. Wiem to z doświadczenia. U nas
konstrukcje stalowe oddajemy do cynkowania ogniowego i to
przy tych gabarytach spokojnie mógłbyś oddać w gdyni do
EUROCYNKU. To jest na terenie stoczni gdynia. Cynk nakładany
na zimno albo galwanicznie odpryskuje momentalnie.

Skorzystaj ze szczerej porady. To nie jest takie drogie.

Piesek - 22 Mar 2007, 15:50

Radek w mojej głowię pojawia się nowa myśl i nie wiem jak to będzie wyglądać za jakiś czas ;) Sam wiesz że ja i ty to dwa chore ludki co nie śpią po nocach i myślą co by tu zrobić żeby auto postało w garażu kolejny sezon :D
NOWITEK - 22 Mar 2007, 20:26

GienekWichura napisał/a:
U nas
konstrukcje stalowe oddajemy do cynkowania ogniowego i to
przy tych gabarytach spokojnie mógłbyś oddać w gdyni do
EUROCYNKU. .


To tak raczej koniec układu wydechowego bo raczej początek nie wytrzyma temperatury spalin.

GienekWichura - 23 Mar 2007, 20:22

NOWITEK napisał/a:
GienekWichura napisał/a:
U nas
konstrukcje stalowe oddajemy do cynkowania ogniowego i to
przy tych gabarytach spokojnie mógłbyś oddać w gdyni do
EUROCYNKU. .


To tak raczej koniec układu wydechowego bo raczej początek nie wytrzyma temperatury spalin.


Wytrzymałość termiczna takiej powłoki ocynkowanej ogniowo to 700 stopni.
Samo cynkowanie ogniowe polega na moczeniu kilkugodzinnym w kadzi z
płynnym cynkiem rozgrzanym do 500 stopni. Spokojnie wytrzyma i to wiele lat.
Cynk wnika głęboko w strukturę stali kilka dziesiątych części mm wgląb.
Na początku wydechu temperatura spalin nie przekracza 400 stopni a w doładowanym
silniku jeszcze mniej bo chłodzony wodą korpus turbiny pochłania dużą ilość energii.
Co więcej całe kolektory wydechowe naszych morskich silników są poddawane
takiemu procesowi.

Z tego co zauważyłem w mojej fieście turbo to wydech jest cynkowany ogniowo
i jak do tej pory od samego początku czyli od 91 roku nie widać ani grama korozji.
Pozostał cały oryginalny od samego początku. Wymieniany był tylko końcowy tłumik.
Jedynie obejma jajkowata która łączy turbinę jest skorodowana.

marcel20 - 23 Mar 2007, 21:06

GienekWichura napisał/a:
Z tego co zauważyłem w mojej fieście turbo to wydech jest cynkowany ogniowo
i jak do tej pory od samego początku czyli od 91 roku nie widać ani grama korozji.
Pozostał cały oryginalny od samego początku. Wymieniany był tylko końcowy tłumik.
Jedynie obejma jajkowata która łączy turbinę jest skorodowana.


Braciak pierdykło ci sie... Niepamietasz jak ziomek od którego to kupowaliśmy
mówił że robił w fieście wydech na zamówienie i jest cały zespawany bez
żadnych złączek...

Darekmk3 - 23 Mar 2007, 21:21

cybkowanie ogniowe jest spoko i wiadomo ze zawsze lepiej jest takie cos zrobic-to chyba ze powierzchnia cynkowanego elementu jest narażona na obcieanie lub inne takie rzeczy ktore by zniszczyly powłoke,jezdzilem w firmie budowlanej i wozilem tez elementy stalowe do cynkowania i naprawde jest to dobra rzecz :) w która warto zainwestowac jak juz sie robi auta na "tip top"

pozdro :)

GienekWichura - 23 Mar 2007, 22:38

marcel20 napisał/a:
GienekWichura napisał/a:
Z tego co zauważyłem w mojej fieście turbo to wydech jest cynkowany ogniowo
i jak do tej pory od samego początku czyli od 91 roku nie widać ani grama korozji.
Pozostał cały oryginalny od samego początku. Wymieniany był tylko końcowy tłumik.
Jedynie obejma jajkowata która łączy turbinę jest skorodowana.


Braciak pierdykło ci sie... Niepamietasz jak ziomek od którego to kupowaliśmy
mówił że robił w fieście wydech na zamówienie i jest cały zespawany bez
żadnych złączek...


Nie no on tylko tyle mówił że tą końcówkę wydechu i tłumik miał spawane TIGiem
To jest najdokładniejszy automat spawalniczy. A sam wydech łącznie z katem
i środkowym tłumikiem jest w stanie nienaruszonym od produkcji. A mi się wierzyć
nie chciało.

NOWITEK - 24 Mar 2007, 14:52

Wytrzymałość termiczna takiej powłoki ocynkowanej ogniowo to 700 stopni.
Samo cynkowanie ogniowe polega na moczeniu kilkugodzinnym w kadzi z
płynnym cynkiem rozgrzanym do 500 stopni.



Temperatura topnienia cynku wynosi 419 stopni w wannie ocynkowni temp. robocza wynosi 440-460 stopni jak to się dzieje ( bo nie wiem) że powłoka ocynkowana jest według Ciebie odporna do 700 stopni ??

Temp. w układzie nie mierzyłem ale czy nie osiaga na początku 400 stopni to bym pewny nie był.

Z tego co wiem to układy wydechowe się aluminiuje[/quote]

GienekWichura - 7 Kwi 2007, 21:47

Z pełnym szacunkiem tłumaczę.......

Owszem temperatura topnienia cynku wynosi 419 stopni. Też faktem jest że aluminium
ma wyższą temperaturę topnienia od cynku 660 sponi. Też faktem jest że aluminiuje się
wydechy. Ale również faktem jest że powłoka cynkowa ma o wiele wyższą odporność
termiczną od samego cynku. Dzieje się tak dlatego, ponieważ cynk podczas metody
zanurzeniowej dyfunduje w strukturę stali. Czyli tą odporność termiczną daje jej
dyfuzja w materiał o wysokiej odporności termicznej jakim jest stal niskowęglowa.
Cynk w wyniku takiego procesu siedzi w strukturze atomowej stali. Identyczna sprawa
jest

Abyś lepiej zrozumiał to zjawisko poczytaj o dyfuzji. Jak możesz poczytaj
Metaloznastwo Z.Wendorf. O wiele więcej zrozumiesz od tego co znajdziesz
na wyszukiwarce internetowej. Po takiej lekturze naprawdę nabiera się
szacunku do metalurgii.

Doradzam Pieskowi żeby ocynkował wydech dlatego, że jest to najrosądniejsza
cenowo oraz najdostępniejsza metoda na podwyższenie odporności na korozję.
Aluminiowanie jak na warunki trójmiejskie oraz zasobność portfela kolegi jest
zupełnie oderwane od rzeczywistości.

Na porządku dziennym jest to stosowane w moim zakładzie produkcyjnym, który
profesjonalnie jako jedna z kilku firm w polsce zajmuje się marynizacją silników.
Cynkowanie wydechów jest na porządku dziennym. Czyli znaczy że się opłaca.
Od 50 lat ta firma się tym zajmuje i nie uważam żeby to była tylko teoria.

Jak już dyskutować typowo akademicko na te tematy to najlepsze byłyby
stale żaroodporne i tzw. nierdzewki. Wiele tuningowców stosuje stale typu
AISI 316 najbardziej typowe w tej chwili. Niestety cena za kilogram rury
oraz za sztukę kolanka hamburskiego wielokrotnie przekracza cenę zwykłej
stali spawalnej klasy S235 i S355.

cynkowanie ogniowe

Sorry Piesek ...... Chociaż po naszej osobistej rozmowie wiem, że i tak
masz głęboko gdzieś czy Ci zardzewieje czy nie.

POZDROWIENIA

Piesek - 8 Kwi 2007, 03:21

ojj Radek wiesz że ja mam dużo nowych koncepcji i nie wiadomo ile tak naprawdę ten wydech mi posłużyć będzie miał, a z racji tego że nie miałem wydechu przystosowanego do tego auta, to odrazu lepiej pospawać od nowa wydeszek i troszkę go podrasować.
Co do naszych projektów to tylko my w dwójkę, (no sorka czwórkę Ja, Ty, Rafał i Marcin) tak naprawdę wiedzą co się dzieje i co mamy w głowie za poronione pomysły :devil:
Raczej następny wydech to będzie wykonany od podstaw z nierdzewki, tzn, łacznie z kolektorem wydechowym jak i resztą wydechu i zapewne będzie to jeszcze większa średnica. Ale to już jak będzie "TEN OSTATECZNY" projekt silniczka postawał, a sam wiesz jak to jest z nami, jakie mamy trudności ze zdecydowaniem się na jakąś ostateczność, co chwile są rozmyślenia, wiesz o czym mówię, tak na marginesie nasza rozmowa w MC donaldzie to było to :D Jaka burza mózgów :D :D Gdyby ktoś nie znający się w temacie przesiadł by się do nas to by pomyślał że jesteśmy z kosmosu albo współpracujemy z NASA ;)

Mafios - 28 Maj 2007, 19:08

pokaz wkoncu ta swoja padake
PumaRST - 28 Maj 2007, 19:59

Mafios napisał/a:
pokaz wkoncu ta swoja padake


:yes:

Piesek - 29 Maj 2007, 16:05

widzę że się nie cierpliwicie ;) ogółem całe auto miało być przedstawione na zlocie w Radomiu, dlatego nie aktualizowałem tematu, ale z racji tego że go nie było to będę powoli aktualizować temat bo są zajebiste zaległości ;) Więc zacznę chyba od najważniejszego, czyli turbiny :) Jak wiecie turbina T2 od intrudera nadawała się do regeneracji... i stwierdziłem skoro ma być mocne 1.6 to pokuszę się o coś większego i tak zakupiłem okazyjnie turbinę T3 pochodzącą od escorta rs turbo, ale tu okazja okazała się naprawdę bardzo dużym trafem, turbina jest w stanie bynajmniej dobrym, jak nie bardzo dobrym :) zero luzów, śmigiełko w idealnym stanie, było to stwierdzone "na oko" ale po odpaleniu auta i trzymaniu go na wysokich obrotach i dosyć hard corowym przetestowaniu i jest si, nie kopci ani nic :] Kolektor wydechowy też miał być owinięty taśmą termoizolacyjną ale niestety zbrakło i nie zamówiłem, ale niedługo będzie robiona druga głowica i wtedy o tym pomyślę :) Aha no i kolejne miłe zaskoczenie to silnik chodzi równo i nic nie stuka nic nie puka, a drugą głowicę będę robić specjalnie pod FRST stage 2 tak jak to angole zwom ;) Zobaczymy co hamownia pokaże wtedy będziemy mogli gadać o stanie tego silnika. Ale sprawdzaliśmy ciśnienie i jest w normie. Dół silnika raczej nie będzie robiony bo ciągle mam na ten temat dylemat.




Kolejne fotki jak i info już nie długo :D

marcel20 - 30 Maj 2007, 12:44

No łukasz wszystko wskazuje na to, że w wakacje zrobimy razem WOM w Pucku.

ps. WOM- wolny objazd miasta :-)

maerik - 1 Cze 2007, 16:53

Co to takie srebrne, czym to się robi - ładne! Nie odpadnie? :D
_-MoKrY-_ - 2 Cze 2007, 00:06

maerik napisał/a:
Co to takie srebrne, czym to się robi - ładne! Nie odpadnie? :D


srebrzanka? farba w sprayu do wydechów...

PumaRST - 10 Cze 2007, 16:50

byłeś na tej hamowni??
Napisz co pokazął ten silnik!!

Piesek - 17 Cze 2007, 22:39

sory jeszcze przez jakiś miesiąc będę z bardzo rzadkim dostępem do neta... Puma jak zauważyłeś zapewne co chwile jakieś dolegliwości wychodzą i wydzwaniam... ale dla nie cierpliwych powiem: jazdy próbne już były,pierwsze killsy też, ale jak będę miał czas powrzucam fotki i opis reszty zmian... co do hamowni to jeszcze nie byłem, ale już jestem wszystko jest nagrane... pare ciekawych gadgetów już też nowych jest. Auto zapieprza jak głupie i to piękne psss :D ostatnio miałem okazje się gonić z audi A4 1.8 turbo i że tak powiem jak miałem na blacie 190km/h to dopiero wcisnełem hebel bo nie ogarniam jeszcze wogule auta... audi było kilkanaście długości za mną ;) jest pięknie nie myślałem że aż tak :D co do generalki silnika, drugą głowicę już kupiłem i niedługo zacznie się zabawa, co do dołu to tylko pierścienie wymienię, dołem na następny sezon się zajmę. do końca lipca chce już mieć zrobioną tą głowicę i zestrojone auto SSS przyjeżdza do pruszcza gdańskiego i chce zobaczyć ile 1.6 bez zakucia potrafi z kompletnym wnętrzem wykręcić. Jak coś Marcin jesteśmy w kontakcie.
Daras84 - 18 Cze 2007, 00:09

Piesek Ty zyjesz ;)
PumaRST - 18 Cze 2007, 07:20

no to czekamy na wieści z hamowni i z SSS
Fordon - 1 Sie 2007, 22:34

Mamy Sierpien jak dobrze widze...
Cytat:
do końca lipca chce już mieć zrobioną tą głowicę i zestrojone auto SSS przyjeżdza do pruszcza gdańskiego i chce zobaczyć ile 1.6 bez zakucia potrafi z kompletnym wnętrzem wykręcić

Jak tam zyje RST :?: 8) ;/

Piesek - 12 Sie 2007, 21:31

ja już jestem załamany tym autem... chce ktoś je kupić?
1 bak paliwa = 1 turbina = 100km/13L
turbina zarżnięta, auto dalej ma te cholerne objawy, że się nie chce wkręcać powyżej 4tyś, po kilku km jazdy, jak zgasze i odpale to czasem wogule niechce jeżdzić tzn. max wkrecanie 1,5tyś obrotow jazda na pol sprzegle... ale co by tu niemowic... w czwartek jechalem rs1800 z Darasem i śmiem twierdzić że moja frst dala by rade ;)
ale jest jak jest i rst zdechła... moze pora sie tego pozbyc, jest ktos chetny :D ?
ogolem za duzo dzialo sie podczas mojej 4 miesiecznej nieobecnosci na fkp i ciezko wszystko opisywac co i jak dlatego napisalem po krotce...

Mafios - 12 Sie 2007, 21:39

co ty znowu majaczysz
marcel20 - 12 Sie 2007, 22:17

Hehe Piesek widze, że puściło cie hihi Ciężki week był :)

Ps.
Fajny leon i dziewuchy :D

Piesek - 12 Sie 2007, 22:52

juz nic niemow... jak do was wpadlem to ledwo na nogach sie trzymalem, fakt week byl gruby :D leonik daje rade... a fakt dziewuchy tez fajne ;) czas sie żenić co nie :D po powrocie do domu ojciec kazal mi zalatwi pewna sprawe i zapomnialo mi sie ze nie jestem w stanie ;) ale co "MY NIE DAMY RADE" co nie Tasior heheh kurde jutro zaloze topik na forum temu poswiecony ;)
Fordon - 12 Sie 2007, 23:00

Piesek... z twojego opisu wynika krotko ze sie skonczyl silnik albo inacej zaciera sie... zdejmij czape w nim zobacz czy ten silnik nie jest "wal" i czy to nie jest jednostka XR2i z dolozonym zestawem RST :he: bo na moje to to umiera tragiczna smiercia :-(
Daras84 - 13 Sie 2007, 01:47

Piesek wstaw temat z opisem MK2 twojego kuzyna :D
Mafios - 13 Sie 2007, 08:41

co to byc nie mialo i wielka kupa sie okazalo
a1topgear - 13 Sie 2007, 16:40

Hehe no wiec Piesku 'TY NIE DASZ RADY'?? Dolaczam sie do stwierdzenia ze Leon fajny i dziewuchy tez:D A to ze Piesek ma jakies watpliwosci to chyba jeszcze troche %% w jego krwi po Sobotniej bibie w Tawernie:D Ja 3mam kciuki, pozdr;)
Kolin - 13 Sie 2007, 16:53

widzem ze nie ciekawie sie robi...
trzeci - 15 Sie 2007, 14:50

Piesek napisał/a:
ale jest jak jest i rst zdechła... moze pora sie tego pozbyc, jest ktos chetny :D ?

Albo to chwila słabości albo jakaś podpucha ;-)
Bo mając takie problemy z autem nie myślałbym o nowych felgach 16-ach hmmm ...
Pozdro ...

a1topgear - 16 Sie 2007, 16:15

Nie tylko felgach:P
Piesek - 16 Sie 2007, 19:19

1 pytanie: czy byście mogli się pozbyć swojego dziecka? :-P no to znacie już odpowiedz ;) Artur masz rację myślę nad nowymi felgami... znaczy myślę musze kupić bo swoje sprzedałem i fiesta stoi teraz na "pożyczonych" kapciach z mondeo.
Tasior powiem Ci że hmmm ja z opisem zmian w aucie jestem bynajmniej rok do tyłu, więc puki nastąpi opisanie tego co powiedzmy "jest w drodze" szybciej zobaczycie na żywo na zlocie za rok ;)
Daras, że tak powiem prowadzę z kuzynem rozmowy na temat opisu jego auta bo jak sam powiedziałeś "napewno jest to najładniejsza mk2 w Polsce" ale Rafał jest raczej skromny więc jak on to mówi "czym tu się chwalić" :) Zdradze tylko jedno GERMAN STYLE

PumaRST - 17 Sie 2007, 10:06

Piesek przestaniesz w końcu srutututu i rozbierzesz ten silnik?? czy nadal bedziesz przez kolejny rok szukał wszedzie tylko nie tam gdzie jest problem??

Co do najładniejszej MK2 to byłbym ostrozny!!

Piesek - 17 Sie 2007, 10:49

daj mi jeszcze 2 tygodnie i się określe czy oby napewno to w tym tkwi problem ;) bo kolejny pomysły sie pojawiły co może być padniete... bylem z tym problemem tez u kumpla ktory ma erst i zobaczymy...
Fordon - 2 Wrz 2007, 20:09

I co tam bylo czy jest przyczyna ze RST sie klamkowala... ??
Piesek - 2 Wrz 2007, 20:45

Kupiłem drugą turbawke... i mimo zapewnien sprzedającego nadaje się do wy.... zapadła klamka... za tydzień silnik rozbieramy na części pierwsze i do 15 września chcemy go już mieć po generalce, gdyż tego dnia Pan Myszkier (koleś który startował w rajdach, dla połowy tuningowej Polski robi turbawki, prywatnie właściciel najmocniejszego escorta cosworth w PL) wraca z urlopu i wtedy zabiera się za zobienie mojej turbawki, a co z tego wyjdzie to powiem po zrobieniu jej :D Ogółem na 90% podejżany o nieprawidłową prace jest czujnik temaperatury który daje informacje do komputera... ale już mam takowy na półeczce i czeka na założenie... oryginał forda :twisted: Co do remontu silnika to przez cały czas dawaliśmy na wstrzymanie gdyż chciałem ZVH (część gratow juz nawet zdazylem zgromadzic, ale napewno sie nie zmarnuja, jak nie przydadza sie mi to moze komus z klubu )ale po rozmowach z kuzynem i Pumą przekonali mnie że bez sensu robić takiego mixa jak coś to już lepiej robić zeteca turbo, ale narazie takowego nie bede robic, z racji zamowionych czesci do silnika cvh, o ktorych napisze juz niedlugo (co nie Tasior:D)

Teraz może uzupełnie troche braków:

opiszę bardzo istatną zmianę bez której auto nie ma prawa jeździć ;) Czyli hamulce. Z przodu zawitały zaciski z tarczami i klockami od escorta rs2000, zacisk przedni dostał komplet nowych gumeczek, spreżynek itd itp czyli typowy zestaw regeneracyjny, tarcze i klocki zostawiłem zwykłe bo były jak nojki, ogółem po wstawieniu samego przodu nie byłem zadowolony, nie była to jakaś znaczna różnica... kupiłem pompe z serwo i regulatorem siły hamowania od fiesty rs turbo, ale okazały się takie same jak w fieście 1.8 diesel :(... 14" to absolutne mimimum do takich hamulców pomiędzy zaciskiem a felgą jest jakieś 1mm szczelina... fotki wrzucę jak znajdę bo miało to miejsce jakiś rok temu ta zmiana. Z racji tego że nie byłem zadowolony z tych hamulców, zakupiłem równierz od rs2000 zestaw hamulcowy na tył... okazyjnie za 350zł.... heh... okazja... jak to okazja, tylko zaciski się nadawały... no i tu zaczeły się problemy, brak dostępności zestawu regeneracyjnego, tarcz, klocków, szczęk... koszmar że tak powiem... po poszukiwaniach kilkumiesięcznych i narobieniu kilkuset kilometrów po sklepach, trafiłem do ASO no i: 807zł szczęki hamulcowe, klocki i tarczo-bębny już nie pamiętam... no i wyłonił się Michał (Loy) z propozycją że może mi sprzedać swój zapasowy komplecik szczęk w idealnym stanie razem z całym zestawem sprężynek, gumek itd, no i się dogadaliśmy bodajże na 400zł, do tego Michał dał mi tarczo-bębny świerzo podrasowane ;) no i został jeszcze problem klocków, pojechałem do zakładu zajmującego się regeneracją sprzęgieł i mówie co i jak pokazuje mu klocki a on mówi kurde mam takie... ale to sa od mercedesa 124 :] no i że tak powiem klocki w mercedesie 124 są bardzo ale to bardzo podobne, po pół godzinnej zabawie Rafała mojego kuzyna, klocki nadawały się już do rs2000:], przy okazji żeby już więcej nie wracać do tematu tylnich hamulców, linka od ręcznego poszła do regeneracji. Ogółem żeby zamontować linkę od ręcznego trzeba troche belkę tylnią naciąć, ale nie wpływa to ujemnie na jej wytrzymałość. Ogółem po montarzu tylnich hamulców okazało się że koło bardziej chowa się do środka, trzeba było też skrócić szpilki na które pocuje się koło, bo miałem nakrętki z profilem zamkniętym...Układ napełniłem oryginalnym płynem hamulcowym forda ;) Przy demontażu tylniego zawieszenia głupotą było by nie wstawić belki ze stabem, więc takową wstawiłem od fiesty rs turbo, po uprzednim zregenerowaniu ze strony estetycznej jak i mechanicznej. No i żeby przód nie były pokrzywdzony, otrzymał stabilizator, przy okazji dostał nowe drążki ;) Żałuje tylko że nie zostały wymienione też łożyska to byłby spokój już na dłuższy czas... liczając koszty związane z hamulcami przednimi i tylnimi suma zblirza się do 2tyś zł :/ tak patrząc po tematach kolegów, stwierdziłem że jestem pierwszą osobą w Polsce która ma kompletnie działające tylnie hamulce od rs2000. Po przejażdzce mogę stwierdzić że było warto! Auto hamuje lepiej niż się tego spodziewałem. Myślalem też nad tarczami tylnimi od sierry i wiem że jakbym miał jeszcze raz robić tylni hebel to takie własnie bym wsadził z racji łatwiejszego dostępu do części zamiennych.
Foty dam wktórce bo coś imageshack szwankuje...

PumaRST - 2 Wrz 2007, 20:57

Piesek napisał/a:
tak patrząc po tematach kolegów, stwierdziłem że jestem pierwszą osobą w Polsce która ma kompletnie działające tylnie hamulce od rs2000.


chyba źle stwierdzasz bo ja mam już od jakiegoś roku, a mafios był przedemną albo zaraz po mnie.

Ale generalnie widze że wkońcu poszedłeś po rozum do głowy i rozbierasz silnik. to czekam na relacje z fotkami z tego procesu, bo jestem ciekaw co tam kryje on w sobie

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2007, 00:14

ja wiem . ale nie powiem ( Puma powiesz czy siemyliłęm )
PumaRST - 3 Wrz 2007, 06:40

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ja wiem . ale nie powiem ( Puma powiesz czy siemyliłęm )


tzn??

Fordon - 3 Wrz 2007, 10:53

PumaRST napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:
ja wiem . ale nie powiem ( Puma powiesz czy siemyliłęm )


tzn??

Ze to silnik XR2i ktory nie jest odprezony...

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2007, 11:02

Fordon nie do końca - ale mam pewną teorię - zobaczymy czy się potwierdzi ;-)

Piesek rozbierz silnik i tak jak mówi Puma dawaj foty wraz z opisem tego co zastałeś w środku

a1topgear - 3 Wrz 2007, 13:08

heh bladzicie ludzie, bladzicie:D
Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2007, 23:43

a1topgear napisał/a:
heh bladzicie ludzie, bladzicie:D


tzn ? ;-)

Piesek - 4 Wrz 2007, 21:29



Żółwik Tuptuś - 4 Wrz 2007, 23:32

Piesek z której cześci silnika to wyjąłęś ? :8:
Mafios - 5 Wrz 2007, 13:09

Bez urazy piesek ale jak ja bym mial tak dlugo rzezbic swoje fiesty to bym sie nawet za swapy nie bral
Piesek - 6 Wrz 2007, 00:34

Żółw to są tarczo bebny od RS2000.
Patryk hmmm gdybym wiedział że będzie tyle komplikacji z tym to myślę że 2.5 V6 z ST200 by było pod machą... albo inne auto, czyt. escort cosworth

Żółwik Tuptuś - 6 Wrz 2007, 01:51

Piesek napisał/a:
Żółw to są tarczo bebny od RS2000.


Tarczo bębny w silniku :8:

bez sensu

LOY - 6 Wrz 2007, 02:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piesek napisał/a:
Żółw to są tarczo bebny od RS2000.


Tarczo bębny w silniku :8:

bez sensu

gupi żółw ...nie dosc ze zagazował turbo to jeszcze nie słyszał o hamowaniu silnikiem :fox: ...a najefektywniej hamuje sie silnik tarczo-bebnami z RS....lejek motoryzacyjny z ciebie zółw ..wstyd :ups:

Żółwik Tuptuś - 6 Wrz 2007, 03:08

zagazowałęm bo słyszałęm opinie że sienie da no to sprawdziłem .

Teraz odgazowałem - choć wymazanie z papierów jest in progres .

co do hamowania silnikiem to sie nie znam ale słyszałem że najskuteczniejszy do tej pory stosowany jest spadachron .

Ja pójdę o krok dalej i zastosuję kotficę .

Co do hebli to jako lejek motoryzacyjny zadam pytanie ( jak to na lejka przystało ) :

Na choj w mk3 heble mocniejsze niż oryginały z RST ?? ( w dobrym stanie poparte dobrymi tarczami i klockami , okładzinami ) przeca to auto waży koło tony czyli pociąg towarowy toto nie jest .
Wiem że mk1 jest dużo lżejsze od mk3 ale niedawno tydzień wściekałęm siępo górach na serii ( i to do bulu serii ) z mk3 rst z przodu i bębnach od sierry z tyłu ( które notabene zmieniam na takie z mk3 xr2 ) i heble nawet nie pomyślały o przegżaniu - czy to aby nie jest przerost formy nad treścią ?

Loy wytłumacz mi to bo motylanoga nie jażę ;-)

marcel20 - 6 Wrz 2007, 09:14

Piesek fajnie, że myślisz o przyszłości, jak ci coś odbije odnośnie wzrostu mocy niebedziesz
musiał sie martwić o hample :)

Widze, że masz ten sam problem co Gienek tzn pełno rudy na blachach-> u niego
po piaskowaniu wyszło lekkie sitko hihi ale jest wszystko zabezp. porządnie przed rudą.

Ps. miałaś zawitać na melanż :he:

Daras84 - 6 Wrz 2007, 16:05

Żołwik mi sie ugotowaly tarcze z rs2000 na przodku, nie mowiac tu juz o serri z RST :|
Faza - 6 Wrz 2007, 16:32

Piesek moim zdaniem powinienes zajac sie silnikiem a nie heblami bo zeby cos zatrzymac trzeba najpierw to ruszyc.... a jak zrobisz heble silnik sam niewytartuje
PumaRST - 6 Wrz 2007, 17:46

a ja będe przewrotny,

mam komplet z RS2000 ale 2 raz bym nie założył, dlaczego??

po 1) duże obciązenei przeneisienia napędu, a co za tym idzie wieksze opory i utrata mocy.
po 2) nie wykożystuje w rzaden sposób tych hampli,
po 3) droższe niż seria z xr2i/rst/16v itd,

Dla przykładu: Honda civic 1,8T o mocy około 300KM, hample od zwyklaka 1,3!!, Mielcarek w Astrze MV6 dokładnie taka sama sytuacja.

Ja wiem że Pieska auto nie pretenduje do Dragu z czego są te przykłądy ale seryjny ukłąd hamulcowy jest naprawde bardzo wydajny. A jesli juz ma taką potrzebe żeby mieć hample z RS2k to jest jego wybór, nigdy nie zgodze sie z opinią ze seryjny układ jest zły!!

Daras na torze owszem mozesz zagotować hample od RS2k czy nawet Coswortha jesli nie bedziesz miał odpowiedniego płynu hamulcowego. Wiec śmiem twierdzić ze problem leżał w nim a nie w tarczach czy klockach.

Faza święte słowa!!

Darekmk3 - 6 Wrz 2007, 18:35

PumaRST napisał/a:


Daras na torze owszem mozesz zagotować hample od RS2k czy nawet Coswortha jesli nie bedziesz miał odpowiedniego płynu hamulcowego. Wiec śmiem twierdzić ze problem leżał w nim a nie w tarczach czy klockach.

Faza święte słowa!!


dokładnie Marcin,ja te Twoje tez na torze ugotowalem ,ale zmieniając płyn na dot 5,1 mobila (chyba) nie bylo szans ich ugotowac :) wiec heble xr2i/rst w zupelnosci starczają,nawet dobrze sie spisuje taki zestaw w escorcie bo przeciez srednica i grubosc tarcz jest ta sama zo w xr2i :)

koniec OT ;)

pozrdro :)

Żółwik Tuptuś - 6 Wrz 2007, 19:06

Darek to żaden OT - heble to dopsyć ważna i nie do końca wyjaśniona kwestia w naszym tuningu . Niektórzy nie rozrużniają ugotowania PŁYNU od ugottowania tarcz i kocków ( Puma ma racje )
Problem tkwi w tym że płyn hamulcowy ma określonątemperaturę wrzenia powyżej której traci swoje właściwości ( objaw - spadek siły hamowania ) , drugi problem to duża higroskopijność płynu czyli to że chłonie on wodę co dalej powoduje że temperatura wrzenia płynu sie obniża czyli szybciej możan " stracić heble " po katowaniu . Zawartość wody która znacznie obniża parametry płynu jest liczona w procentach więc przy pojemności ukłądu rzędu 1 - 1.5 litra jest to naprawdęmało i ukłąd nie musi posiadać specjalnych nieszczelności żeby taką ilość wody załapać .
Druga sprawa to długotrwałe poddawanie płynu przeciążeniom - to także powoduje spadek parametró płynu , a żadko kto pamięta że płyn ( cały płyn ) należy wymieniać co TRZY lata . Sytuacja ta owocuje tuningowaniem hebli przy pomocy wsadzania monstrualnych tarcz na których można jeździćbez kół i coraz lepszych klocków , co ratuje sytuacje akle jest wytaczaniem działa przeciwlotniczego do strzelania w szpaki które wpierdalająnam ukochane wisienki .

Marcel pogadaj z kimkolwiek kto jeździ w jakiejkolwiek odmianie sportu samochodowego i zapytaj sie o heble bo pierdoły gadasz .

Poza tym w naszsym klubie jest jedno auto 200+ i ze dwa które osiągnątą granicę w około rok - ich właściciele mówiąże to przerost formy nad treścią więc to chyba także o czymś świadczy

Puma ale z tego co wiem auto Pieska nie jest przygotowyweane do transalpów więc przykłady z dragu sąna miejscu . poza tym jak wspomniał Faza rozpędźmy toto narpiew ( seryjne heble od ikserki na pewno to zatrzymają ) bo problem tkwi gdzie indziej .

PumaRST - 6 Wrz 2007, 19:21

reasumując:

problem zasadniczo jest inny, na co stawiamy przy budowie auta. Jak na forme to robimy tak jak Gienek (przy całym szacunku dla jego postepowań) ale nie zawsze ma to racjonalne wytłumaczenie. lub pod konkretny sport a tam juz wiemy co urzywać. inne chample bedą na tor ciasny, inne na góry a jeszcze inne na zime czy typowe oesy., a jeszcze inne w Dragu. wszystko zalezy od specyfikacji!!

Żółwik Tuptuś - 6 Wrz 2007, 19:38

Puma a jakie heble do konkursów CarAudio ? ;-)

masz rację co do innego zestrojenia hebli pod każdym ze sportów , ale jeżeli auto ma być ( tak jak 99% przypadków z FKP ) autem w miarę uniwersalnym to seryjne heble dobrze poskładane i podparte dobrymi komponentami w zupełności wystarczą .

No chyba że wytaczamy argument " bo fajnie wyglądaja " i wtedy koniec dyskusji bo z tym trudno sięnie zgodzić :) i tarcze od rs2000 należy przyjać jako jeden z elementów niezbędnika tuningu fiesty

LOY - 6 Wrz 2007, 20:07

bo ładnie błyszcza ....bebny nie błyszcza ...zreszta ja tez mam tarcze :-)
Piesek - 6 Wrz 2007, 21:50

to się nagadaliście :D To może teraz coś z mojej strony, dlaczego tak a nie inaczej...
tarczo bębny od rs2000, z przodu też są od rs2000 hample dlatego że lepiej hamują, lepiej wygladają i nie zależy mi na upychaniu 13" żeby kręcić lepszy czas na ćwiare... tak jak Marcin już napisał ja nie robie auto pod jakieś dragi czy coś w tym stylu, oczywiście jakieś nocne kreski napewno bedą ale nie żadne zawody gdyż poprostu nie mam środków na to. I sam sobie też odpowiedziałeś dlaczego np. taki civic ma hemulce od 1.3... to auto jest tylko na ćwiarę więc zbicie wagi jest priorytetem... przykładowo rover zastecowy, wogule nie ma tylnich hamulców, zawias ma na sztywno. Ale też mam takie same zdanie jak Marcin jakbym drugi raz takie coś robił napewno nie było by tarczo-bębnów z rs2000, ogółem już chciałem z ich rezygnować jak się dowiedziałem w jakiej cenie są szczeki. Faza twierdziś że najpierw w silnik powinienem celować, ale myślę jednak że bezpieczeństwo to priorytet, dlatego zaczełem od hamulców, a może i kiedyś klatka zawita... ogółem nie moja wina że tak o się wszystko poukładało że jest tak a nie inaczej, miało to być plug@play, typowy swap w 1 miesiąc... ale czytając moje wcześniejsze posty wiecie dlaczego jest tak a nie inaczej, a skoro zapadła decyzja o rozlożeniu silnika na części pierwsze, do dlaczego odrazu nie powalczyć o pare kucyków. Auto nie jest budowane pod żaden sport, typowy fun, gdyby miało iść pod jakiś sport, to bym tyle hajsu nie władował w wygląd i nie szukał bym po całym świecie rarytasów. Ale wiadomo jak jest apetyt rośnie w miare jedzenia i nigdy nie mówie nigdy, że nie wystartuje w jakiś zawodach czy przestane na jakimś poziomie zabawe z fofi, bo jak osiągnął bym takie coś to stracił bym sens tego auta, bo jaki byłby jego sens gdyby miało by to być auto na codzień palące 15 litrów po mieście, dlatego to auto to dla mnie typowy fun.

zefir - 7 Wrz 2007, 00:19

tyle ze zastecowe auto ma jedna wade ;D czesto sie rzyga i nie chce jezdzic:D wiec po co ma hamowac:D
Żółwik Tuptuś - 19 Wrz 2007, 19:31

Koniec śmiechów :)

Piesek daj znak co z tym motorem bo mnie ciekawość zżera

Piesek - 19 Wrz 2007, 21:48

Więc tak narazie sama góra została ściągnięta, dół jeszcze nie ruszony. I co mogę powiedzieć na temat góry popychacze 2 mega i lubię chleb ze smalcem, reszta w średnim stanie, więc napewno to one tak klekotały ;) i napewno po części przez nie tak auto ciumek chodziło. Skoro postanowiłem o generalnym remoncie silnika to trzeba było troche zaszaleć ;) Kupiłem głowice od escorta RSI (jedyny silnik cvh na mechanice) kupiłem ją tylko z zamiarem wzięcia z niej popychaczy mechanicznych (seryjne hydrauliczne są z dupy, nie wytrzymują za długo podniesionej odcinki, nie cierpią ostrego wałka, okółem do seri może tak do tuningu stanowczo nie) no i okazało się że tylko 5 popychaczy nadaje się do użytku, jednakże wiem że nasz klubowy kolega Qzyn, początkowo nie chciał mi ich sprzedać ale jak już przedstawiłem mu sprawę co i jak to się zgodził, jego popychacze też 2 były trafione,ale udało się wybrać z dwuch kompletów, 8 sztuk :D Początkowo ta głowica miała iść do mnie, ale jest totalnie dowalona i zostaje moja od RST, dla ciekawskich zawory w rsi i rs turbo są takie same :) głowica już poszła do zrobienia, ogółem nie wiem co będzie z nią robione, bo jak zaczełem mówić co chce aby z nią mi zrobili, to koleś przerwał mi po 2 pierwszych zdaniach i mówił że robił juz profi rajdówki i nie potrzebuje takich informacji ;) powiedział że na koniec się dowiem co w niej porobił. Jak sa mechaniczne popychacze to sprężynki zaworowe też nie mogą byc seryjne, gdyz w planach jest przeniesienie odcinki, więć wleciały podwójne sprężyneczki :D do tego są uszczelniacze zaworowe piper'a, rególowane kółko piper'a, ostry wałeczek kent'a 285T2, więc ten bardziej hard corowy, ogółem producent zaleca na tym wałku max odcinke na poziomie 7500 obrotów, ale z racji tego że mam mechanike, całkiem prawdopodobne że będzie to coś na poziomie japońców ;)
co do głowicy to narazie tyle, reszte opisze jak już będzie zrobiona, ogółem fajnie by było podnieść moc o jakieś 25% co do serii na samej głowicy, ale zobaczymy co z tego wyjdzie, bo podobno podniesienie odcinki w fordach jest bardzo ciężkie do zrealizowania.
WIELKIE PODZIĘKOWANIA NALEŻĄ SIĘ TASIROWI ZA POMOC W TRANZAKCJACH Z ANGOLAMI :D I PO RAZ KOLEJNY MOJEMU KUZYNOWI RAFAŁOWI TO WSZYSTKO CO SIĘ DZIEJE Z MOJA FOFI TO JEGO ZASŁUGI! RÓWNIERZ PODZIĘKOWANIA NALEŻĄ SIĘ PUMIE ZA POMOC TELEFONICZNĄ JAK I NAMIARY




a1topgear - 20 Wrz 2007, 08:58

Pieknie:) W koncu pokazales to co zbieralo sie od kilku miechow:) Nie ma za co z tymi podziekami-mozesz na mnie dalej liczyc:) 3mam kciuki za powodzenie dalszych prac:)
PumaRST - 20 Wrz 2007, 09:17

Piesek napisał/a:
..... ostry wałeczek kent'a 285T2, więc ten bardziej hard corowy, ogółem producent zaleca na tym wałku max odcinke na poziomie 7500 obrotów, ale z racji tego że mam mechanike, całkiem prawdopodobne że będzie to coś na poziomie japońców ;)


kilka uwag:
1) to oznaczenie które podałłeś do wałka to Piperacamsa a nie Kenta a po foto widać ze to kent wiec sprawdż dokąłdnie jaki masz numer wałka,
2) przesunąć odcinke w cvh z 6500obr do poziomu powyżej 7500obr, hmmmmm Absurd!! jesli wogóle uda ci sie ja ruszyc to jak bedize na 7000obr to wsio, to nie jest silnik przygotowany do kręcenia tak wysoko i nikt chyba tego nie robił. z bardzo prostej przyczyny guł przekręcisz. zeby zakręcić nim tak wysoko nie obejdzie sie bez ważenia układu korbowo-tłokowego!! inaczej nawet nie myśl o wartościach powyzej 7000obr. do tego odelżenie koła zamachowego bedzie wskazana przed wyważeniem.
3) jesli marzysz o uzyskaniu wzrostu mocy rzędu 25% z samej głwoicy to raczej nie realne tym bardziej że najostrzejsze wałki są przwewidziane do dużego doładowania i raczej osłabiają dolny zakres pracy silnika!! wjęcej da dobry wydech i jaka kolwiek mapa na 0,8 bara niz te zabawki które masz. One dopiero sie sprawdzą przy doładowaniu rzędu 1->1,x bara a w tedy już inna moc wchodzi w gre

co do pomocy merytorycznej to nie ma za co dziekować :ok:

Żółwik Tuptuś - 20 Wrz 2007, 12:51

Ja tylko dodam że jak robisz silnik który ma pracować na mechanice i to w wyższych niż seryjne oobrotach to pomierz owalnośćotworów na popychacze ( pomierz a nie na oko zobacz) bo jeżeli popychacze są naruszone to prowadnice od nich mogą być owalne i całą mechanikę łącznie z wałkiem psu w dupę można wsadzic bo wszystko sięrozpieprzy ( to jest najdokłądniej , obob sfożni tłoka pasowana cześćw silniku , a bvardzo często olewana przez ludzi rasujących cokolwiek )

Co do wywarzania dołu to do ukłądu podanego przez Pumędodał bym także sprzęgło i z nim wyważał , ale kręcenie CVH na poziom japońskich 16 zaworówek ;-|

PumaRST - 20 Wrz 2007, 13:10

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Co do wywarzania dołu to do ukłądu podanego przez Pumędodał bym także sprzęgło i z nim wyważał....


to akurat jest oczywiste bo waży sie ukąłd korbowo-tłokowy wraz z zamachem i sprzęgłem. ale słuszna uwaga bo nic na ten temat nie napisąłem

Barwo ŻÓłwik za czujność :ok: :brawo:

Żółwik Tuptuś - 20 Wrz 2007, 13:28

abo ja to jestem żółw na posterunku . nico

Piesek tak mi teraz do głowy przyszło - skoro nad głowicą sietak spuszczasz a dół olałęśto może ty ZVH planujesz co ?? przyznaj sie :fox:

Swojądrogą to kręcenie ośmiozawórówki do poziomu 7 tyś obrotów to naprawdę średni pomysł .

a1topgear - 20 Wrz 2007, 13:57

Walek to PIPER 285T2, tyle ze zapakowali go w opakowanie po jakims tam Kencie:) (wszystko jest jak nalezy, takiej pomylki bym raczej nie zrobil:P)
Piesek - 20 Wrz 2007, 19:11

co od kręcenia na takie obroty to narazie dałem na puls... gdyż narazie niemam kasy na komputer stand alone, ale zobacze może jescze pokabinuje tak że podjadę do firmy która usuwa błędy w kompach, diagnoza itd itp może oni coś pomęcą, zewnetrzy komputer i strojenie to wydatek prawie 5tyś zł, więc niema sensu tego robić przy cvh...
co do dołu silnika: to owszem w planach był ZVH, ale odradził mi to stanowczo mój kuzyn jak i Puma, bo wsumie koszt podobny byłby do ZT, więc po co męczyć te 8v? ale z jednej strony góra jest powiedzmy "profi" a zeby zobić 16v profi to trzeba parnaście tysiaczków wydać. Ale znowu na zvh namawia mnie Gienek i Emił kumpel który ma ERST, ale daje na wstrzymanie, ogółem projekt fiesta chce w tym roku skończyć i bedzie to projekt CVH, na wiosne szykuje sie zakup nowego autka i nowego projektu i dlatego takie postanowienie. Bardzo chciałbym uzyskać 2xx psów, ale może być ciężko

[ Dodano: Nie Wrz 23, 2007 12:04 ]
przed wczoraj siedzieliśmy do nocy i rozbieraliśmy dół silnika i że tak powiem jest on w fatalnym stanie, bardzo fatalnym.... po pierwsze kiedyś musiał się zerwać pasek bo są widoczne na 2 tłokach bliskie spotkanie zawór-tłok, po drugie blok nadaję się do szliowania, bo są odczuwalne "pory", ale tulejowanie jest na tyle drogie, że będę szukać blok od cvh, po trzecie panewki są do wymiany, po czwarte po ściągnieciu miski olejowej były jakieś metalowe opiłki, po piąte patyk od sprawdzania stanu oleju oszukiwał bo było tylko jakieś 2,2-2,5 litra oleju, po szóste można stwierdzić że auto niepaliło czasem na 1-2 gary, gdyz denka były całe czarne jak smoła na 2 garach, na jednym mniej na drugim więcej.... krótko mówiąc czeka mnie generalny remont silnika, dobrze wsumie że tak się stało że postanowiliśmy rozebrać dół, bo podejrzewam że niedługo było by bum... co do plusów dołu silnika, to że tłoki są od odprężające firmy MAHLE i ze korby są w dobrym stanie... ehhh :/

PumaRST - 23 Wrz 2007, 12:08

tłoki są oryginalen w fiestaqh mahle :yes:
pokaz foto tych tłoków,

co do szukania bloku to daj sobie spokuj bo i tak nie znajdziesz w takim stanie żeby wsadzic w niego tłoki i lecieć tylko bedzie trzeba i tak coś z nim robić wiec szkoda twoich pieniędzy!!

a1topgear - 23 Wrz 2007, 12:09

1)Przynajmniej bedziesz wiedzial co masz
2)Ryzyko powaznej, naglej awarii tez bedzie mniejsze
<oki>

Piesek - 23 Wrz 2007, 12:25

co do bloku to może być on od 1.6 cvh? bo w tygodniu pojade do handlarza i zobacze co ma na stanie... ja potrzebuje sam goły blok, bez wału bez korb bez tłoków... sam blok w bdb stanie
PumaRST - 23 Wrz 2007, 14:54

Piesek napisał/a:
... sam blok w bdb stanie


takie rzeczy to tylko w ERZE :!: :!:

Piesek robisz kapitalke silnika, chrzanisz o przenoszeniu odcinki gdzieś niewiadomo gdzie a bedziesz oszczędzał na cylindrze?? Coś mi tu pachnie "podcieraniem dupy szkłem"

Jeszcze sie nei nauczyłeś ze "z gówna twarogu nie ukręcisz" :?:

Nie ma bloków od CVH w idealnym stanie które nie były remontowane. Co wiecej blok od xr2i też cie nie leczy bo średnica tłoka w RST jest inna niż w xr2i (tylko nie pamietam w którą strone), wiec to i tak ci nie zaszczędzi kosztów związanych z robotą cylindrów.

Żółwik Tuptuś - 23 Wrz 2007, 15:05

Ten blok który posiadasz jest ze zwykłej CVH . Co rozumiesz przez drogie tulejowanie ( robiłem to w 1.6 wolnossak i było to dużo tańsze niżwymiana tłoków i szlifowanie tulei ) - poza tym jak chcesz dopasować używane tłoki od RST - do używanego bloku - wybudujesz taką czukiereczekjaką masz teraz .
Puma ma racje - tłoki w RST mająodrobinę różną średnicę , przez co będą puchły w cylindrach ( nie miałeś wrażenia że po pałowaniu silnik zaczyna stawać na tłokach ? )
Koeljna sprawa to wał - jak panewki są do wymiany to jak sprzwdziłęs wał ( pomierzyłęś czopy , pomieżyłęs jego zwichrowanie wzdłuż osi ? ) czy tak na oko ?
Denka tłoków mogły być czarne z okazji brania oleju przez te tłoki ( to by wyjaśniło małą ilośćoleju w misce ) .

Jak stwierdziłęs że korby sąw dobrym stanie ? że obasdzenie na nich tłoków jest ok ? że są wypionowane ?

Faktycznei pokaż foto tłoków ( poważ je także na wadze laboratoryjnej ) .

a1topgear - gówno będzie wiedział - jak zrobi to tak jak mówi to będzie miał takie samo gówno jak ma . , a ryzyko poważnej awarii będzie tym bardziej frustrujące że będzie to silnik w którym będzie sporo sosu i nowych części ( i pracy ) które pójda w cholere nieodwracalnie ) .

Piesek te bloki mająpo 200 - 300 tyśprzebiegu - jak ty chcesz znaleźć taki w dobrym stanie ?

[ Dodano: Nie Wrz 23, 2007 15:34 ]
Ps : z przemyśleń na kiblu : I ty tak poskłądany silnik chciałęś kręcić do odcinki przeniesionej 1000 obrotów wyżej ?

PumaRST - 23 Wrz 2007, 15:38

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Ps : z przemyśleń na kiblu : I ty tak poskłądany silnik chciałęś kręcić do odcinki przeniesionej 1000 obrotów wyżej ?


a co uważasz ze by nie wytrzymał?? :cojest: :cojest: :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 23 Wrz 2007, 15:55

jakby to powiedzieć : " Bo oni to nas Panie Generale za przeproszeniem w hoooja robią " :yes: :cojest:
Mafios - 23 Wrz 2007, 17:37

Żółwik Tuptuś napisał/a:
jakby to powiedzieć : " Bo oni to nas Panie Generale za przeproszeniem w hoooja robią " :yes: :cojest:


no chlopcy nie wkurzajcie juz kolegi , on poprostu chce cos zrobic ale do konca nie ma pojecia jak to sfinalizowac :P

PS. w czasie kiedy ty robisz rst swoje to ja zrobilem 2 swapy z 1.1 na 1.8 i 2.0
swapa z 1.8 na 2.0 i odwrotnie :P w tym remont 1.8 dla milki a ty dalej sie babrasz w tym ze ja juz auto na codzien uzytkowuje w pracy :P

a1topgear - 23 Wrz 2007, 21:08

Te Skorupka:P (moze troche za krotko i zdawkowo sie wypowiedzialem:) ):
1) Co do generalki- masz racje, natomiast chodzilo mi o sama mysl zrobienia generalki... (bo jak widac troche nie pokolei ten silnik jest robiony...)
2) Jak zrobi dobrze, to bedzie wiedzial co ma i ew bedzie mogl na tym polegac... (a dobrze znaczy zgodnie ze sztuka)

Żółwik Tuptuś - 24 Wrz 2007, 02:02

Mafios napisał/a:
no chlopcy nie wkurzajcie juz kolegi , on poprostu chce cos zrobic ale do konca nie ma pojecia jak to sfinalizowac :P


sfinalizować ? :yyy: budowa fiesty RS turbo bez silnika RS turbo ? gdzie ty tu finał widzisz ? tutaj nawet początku nie ma .
To trochę jak gra w bilard bez bil . ( niby wszystko co najbardziej widoczne jest ale jakoś tak niebardzo jak się przyjżysz )

a1topgear napisał/a:
Te Skorupka:P (moze troche za krotko i zdawkowo sie wypowiedzialem:) ):
1) Co do generalki- masz racje, natomiast chodzilo mi o sama mysl zrobienia generalki... (bo jak widac troche nie pokolei ten silnik jest robiony...))


jakiej generalki ? jak siędwa gówniane silniki do kupy złoży to sięotrzyma jeden do kwadratu gówniany ! gdzie tu generalka ?

a1topgear napisał/a:
2) Jak zrobi dobrze, to bedzie wiedzial co ma i ew bedzie mogl na tym polegac... (a dobrze znaczy zgodnie ze sztuka)


jak zrobi dobrze to coś się prędzej czy później wysra , jak zrobi kijowo to to samo sięwysra na pewno ( i to natychmiast ) takie są prawa rasowania - gdzieś ty sie uchował ?

a1topgear - 24 Wrz 2007, 09:49

a1topgear napisał/a:
Te Skorupka:P (moze troche za krotko i zdawkowo sie wypowiedzialem:) ):
1) Co do generalki- masz racje, natomiast chodzilo mi o sama mysl zrobienia generalki... (bo jak widac troche nie pokolei ten silnik jest robiony...))


jakiej generalki ? jak siędwa gówniane silniki do kupy złoży to sięotrzyma jeden do kwadratu gówniany ! gdzie tu generalka ?

A czy ja mowie ze dobrze robi skladajac dwa silniki w jeden...

a1topgear napisał/a:
2) Jak zrobi dobrze, to bedzie wiedzial co ma i ew bedzie mogl na tym polegac... (a dobrze znaczy zgodnie ze sztuka)


jak zrobi dobrze to coś się prędzej czy później wysra , jak zrobi kijowo to to samo sięwysra na pewno ( i to natychmiast ) takie są prawa rasowania - gdzieś ty sie uchował ?[/quote]

A tobie silnik z RST sie sra czy nie sra? Predzej czy pozniej to kazdy silnik seryjny tez sie wysra... A co do tego ze jak zrobi kijowo i sie wysra to prawda...

PumaRST - 24 Wrz 2007, 09:57

chyba już czas na koniec OT!!

Zrobi co bedzie chciał bo to jego silnik, jak mu sie wysra to bedzie mówił że CVH jest czukiereczek itp ale nadal ma prwo zrobić co chce z nim

Koniec.

Piesek czekam na foto tłoków!!

Darekmk3 - 24 Wrz 2007, 11:40

no to Piesek ładnie intruder zrobil ten dul.... :hahaha: ,nic nie bede Cie dobijac...

zrób tak jak mowi Żólw i Puma bo jednak znają sie na żeczy co świadczą od nich fiesty :)

pozdro :)

Piesek - 18 Paź 2007, 16:14

blok na wierzchu:

i znowu dziura:

pistons & rods


zwróciłem uwagę że ludzie raczej pierwsze co do zdjątka przelądają więc zaczełem od tego co niedzwiadki lubia najbardziej a dopiero potem od treści ;)
Więc tak blok silnika już wyleciał pare dni temu, jednakże dopiero dziś pojechał do tulejowania, blok już jak najbardziej się kwalifikował do tulejowania, progi były odczuwalne jak się przejechało palcem ;P wał jest w stanie bdb, nie trzeba robić szlifu jego tak stwierdziła osoba która się tym zajmuje, tłoki te co były są naprawdę w niezaciekawym stanie, tak jak pisałem wcześniej widać że dostały strzeła... do tego widać że są całe przetarte, więc narazie sobie leżą na półeczce jako dekoracja hmmm a może jako anty reklama ;) a zawitają nowe (używane ale w bdb stanie, bez kolozyjne, nie przetarte, firmy MAHLE) korby seryjne fordowskie. Te co są na fotce to są stare tłoki... kolejny update jak dół przyjedzie z tulejowania ;) Ogółem bardzo się ciesze że podjąłem decyzję remontu tego pieprzonego silnika... ale że tak powiem to aż strach się bać, bo wczesniej już naprawde auto robiło miazgę, a teraz to hmmm Aj lowiu do bólu :D

marcel20 - 18 Paź 2007, 16:29

zadżebiście ujołeś te tłoki :rotfl:
daniel - 18 Paź 2007, 16:45

i nareszcie coś konkretnego
powodzenie w dalszych pracach i aktualizuj temat

PumaRST - 18 Paź 2007, 19:03

pokaż denko tłoka od góry
Piter - 21 Lis 2007, 14:39

Ależ ciężka przeprawa z tym twoim silnikiem.
Za pół roku kolejny zlot :-) ) Dojedziesz na niego fiestą ?

daniel - 21 Lis 2007, 15:23

piesek dawaj zdjęcia i opis bo lubie ten temat
Piesek - 21 Lis 2007, 23:26

no ciężka, ciężka... bardzo ciężka... co do zlotu za pół roku i przyjazd tam moją fiestą to raczej bardzo mało realne, auto do tego czasu napewno będzie jeździć z tym że problemem będzie to: duże spalanie, a znająć życie znowu będzie jakaś miejscówa 400km od trojmiasta, a tak jak Puma kiedys to powiedział wole ten 1tys zainwestować w nowe graty ;) po drugie to zo jednostka bedzie sporo przeciazona i jest takie prawdopodobienstwo ze moze silnik przy katowaniu zrobic bum, a na lawecie taki kawał nie chce wracać...
co do kolejnego opisu to:
blok wkońcu już jest u mnie po prawie oczekiwaniu miesięcznym... już stulejowany, 4 tłoki przebrał z 8... tak samo z korbami... wał jest po szlifowaniu, spolerowany na lusterko ;) ogółem narazie dół silnika jest w częściach, ale już mam nowe pierścienie, panewki i panewki główne, wsio nowe uszczelki... teraz tylko składać, zastanawiam się jeszcze nad zakupem pompy oleju jak juz silnik jest w drobnym maku...



PumaRST - 22 Lis 2007, 06:53

składać, składać. nie marudzić tylko składać. :-P
Darekmk3 - 22 Lis 2007, 10:27

PumaRST napisał/a:
składać, składać. nie marudzić tylko składać. :-P

dokładnie kup tą pompe oleju i skladaj i odpalaj :P :D

pozdro :)

Intruder - 5 Gru 2007, 14:00

Darekmk3 napisał/a:
no to Piesek ładnie intruder zrobil ten dul.... :hahaha:


po czym to wnioskujesz... ???

Szczerze wam powiem: MAM JUŻ DOŚĆ DOCINEK typu: Intruder to, Intruder tamto...
Zrozumiał bym gdyby Piesek rozebrał cały silnik zaraz po kupnie ode mnie i byłby i lubię chleb ze smalcem w 3 dupy ale nie zrobił tego więc skąd macie podstawy żeby tak po mnie jeździć co? Poza tym jak sam napisałeś Ja robiłem cały dół i między innymi wszystkie panewki były wsadzone nówki. Więc dlaczego szargacie mną na lewo i prawo - z powodu domysłów :yyy: Sorry ale coniektórzy zachowują się jak dzieci i to jest przykre :sad:

Piesek - 5 Gru 2007, 20:51

ja zrobiłem 300km po wsadzeniu silnika i wtedy go rozebralem... i napisalem co i jak... ale wiadomo to jest jednak auto z turbo i tak wszystko duzo szybciej ulega zuzyciu... wiec jak intruder robil remont 2 lata temu, tzn 2 lata przed moim zakupem to silnik mial prawo juz dostac po dupie... pozatym kupilem go po naprawde atrakcyjnej cenie... wiec tak czy siak bylo warto... Intruder nie mogl ocenic stanu silnika w jakim byl bez jego rozebrania i to wiedzialem i nie narzekam na to, ja mialem pretensje o spalony ECU ale juz jest naprawiony wiec jest :ok:
adi08 - 7 Gru 2007, 11:15

Intruder napisał/a:

Szczerze wam powiem: MAM JUŻ DOŚĆ DOCINEK typu: Intruder to, Intruder tamto...
Zrozumiał bym gdyby Piesek rozebrał cały silnik zaraz po kupnie ode mnie i byłby i lubię chleb ze smalcem w 3 dupy ale nie zrobił tego więc skąd macie podstawy żeby tak po mnie jeździć co? Poza tym jak sam napisałeś Ja robiłem cały dół i między innymi wszystkie panewki były wsadzone nówki. Więc dlaczego szargacie mną na lewo i prawo - z powodu domysłów :yyy: Sorry ale coniektórzy zachowują się jak dzieci i to jest przykre :sad:


nie przejmuj się...
niektórzy mają taką wrodzoną skłonność do "eksponowania" swojej wiedzy (lub też niewiedzy)

pozdrawiam

Piesek - 22 Gru 2007, 21:09

kolejny update :) nawet do nie grzecznych fiest mikołaj przyniósł prezenty :D
wskaźniki początkowo chciałem kupować auto style od zasteca, nawet do turbo taki kupilem, ale pojdzie do innego auta, pozniej chcialem greddy kupic, ale jak przeliczylem to na stan dzisiejszy nie moge wypieprzyc 3tys zl na takie cudo. dlatego zakupiłem dużo tańsze, wsumie ładniejsze, lecz nie rozsławione auto gauge, wsumie to kupiłem 5 wskaźników: tzn. temperature oleju, ciśnienie oleju, turbo boost, AFR i EGT z tym że czujnik seryjny AG do egt jest ponizej pały bo odrazu wypala sie :P to zakupilem zamiast takowego termopare ze sklepu dla lotników :D do tego 5 kurnikow dokupilem zeby bylo gdzie je usadowic. Nie dlugo jeszcze chce dokupic kolejne 3 wskazniki... woltomierz, amperomierz i obrotomierz.


Świety Mikołaj równierz przyniósł nowe płuco, tzn. stożka k&n, model RR-2803, wcześniej miałem taki jak były na allegro po 160zł k&n ale rozpieprzyłem go przy wyciąganiu. Taki model jak teraz mam to w Polsce jeszcze nie widziałem wsumie, do tego filterek na odme równierz k&n, wsumie to był w zestawie ze stożkiem ;)


Arkadius - 22 Gru 2007, 21:34

moja Fiesta też poprosi takie prezenty :P
Danio - 22 Gru 2007, 21:49

PIESEK - Gadżeciarz :) ładne :D
Piter - 22 Gru 2007, 22:17

Cytat:
Nie dlugo jeszcze chce dokupic kolejne 3 wskazniki...

hehehe niedługo to Ty tam będziesz miał jak w samolocie. Kiedy Ty będziesz na to wszystko patrzył :)

PumaRST - 22 Gru 2007, 23:06

FKP Piter napisał/a:
hehehe niedługo to Ty tam będziesz miał jak w samolocie. Kiedy Ty będziesz na to wszystko patrzył :)


siedząc w garazu, bo to auto jak tak dalej nie wyjedzie w najbliższej 5-cio latce :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

a już tak powaznie, fajne zabawki ale czemu nic nie móisz o prawdziwych zabawkach :2xf:

Rasta - 22 Gru 2007, 23:22

Piesek, ja bym uważał na te wskaźniki AutoGauge bo u kumpla boost pokazywał 0,6 bara, a ładwało pond 1 bara. Nie muszę mówić jakie były tego skutki....
Piesek - 22 Gru 2007, 23:22

Marcin bo te prawdziwe zabawki dopiero leżą pod choinką a wiesz że dobre fiestunie wcześniej niż przed pierwszą gwiazdką nie otwierają paczek :D a tak na poważnie... za pare dni będzie kolejnu update z kolejnymi gratami gdyz troche zamuliłem z braku czasu, ale z racji że są święta takowy się znajdzie :D , a w styczniu wielki update który najbardziej Ciebie interesuje :)
Rasta wiem o czym mówiż każdy wskaźnik będzie sprawdzony, tzn. AFR na szerokopasmowce, EGT zobacze czy nowy czujnik jest tak samo skalibrowany jak ten AG, boosta, to będę mógł sprawdzić z moim auto style, gdyz ten dobrze pokazywał, ciś oleju i temperature to na hamowni przy okazji sprawdzę.

Żółwik Tuptuś - 23 Gru 2007, 19:33

SILNIK SILNIK SILNIK .

nie karmij nasz jakimiś duperelami tylko pokazuj co wykombinowałęś z silnikiem .

W dupie mam czy będziesz miał jakieś autogagi czy inne świecidełka - pokaż silnik .

Ps : jak będeziesz kalibrował / sprawdzał zegary to pamiętaj że [przekłąmania niekoniecznei muszą być liniowe - sprwdź je w całym zakresie odczytu żeby sięnie okazało że przy 0.5 bara boost przekąłmuje o 5 % a przy 1 barze o 50 % .

ps2 : jak tyle tych dupereli powkłądasz to zmieści ci się jeszcze w tym aucie silnik ?

daniel - 23 Gru 2007, 20:05

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps2 : jak tyle tych dupereli powkłądasz to zmieści ci się jeszcze w tym aucie silnik ?

założy haka i na przyczepce będzie silnik woził najwyżej :yes:

adi08 - 23 Gru 2007, 20:14

Żółwik Tuptuś napisał/a:


nie karmij nasz jakimiś duperelami tylko pokazuj co wykombinowałęś z silnikiem .

W dupie mam czy będziesz miał jakieś autogagi czy inne świecidełka - pokaż silnik .

ps2 : jak tyle tych dupereli powkłądasz to zmieści ci się jeszcze w tym aucie silnik ?


chyba założe Twój FUN CLUB.... buahahahhaa i ja będe jego Prezesem :D

Rasta - 23 Gru 2007, 21:36

Narmalnie będzie Star Treak Enterpise, chłopak się rozbiej na pierwszym zakręcie, bo nie będzie się mógł skupić na drodze tylko będzie monitorował pracę silnika :rotfl:
Piesek - 23 Gru 2007, 21:37

ojj Żółw trzeba zrobić jakiś najpierw delikatny wstęp :) a jak ktoś inny w swoim temacie napisze ze kupil sobie wskazniki to nie dostaje wrzutow hehehe a ja jak sie czyms juz pochwale to odrazu zimny prysznic :bigok:
co do miejsca na engine to też się tego obawiam :] bo jak patrze na te wszystkie graty to chyba część będę musiał wozić w bagażniku :ups:

Darekmk3 - 23 Gru 2007, 21:45

Piesek napisał/a:
ojj Żółw trzeba zrobić jakiś najpierw delikatny wstęp :) a jak ktoś inny w swoim temacie napisze ze kupil sobie wskazniki to nie dostaje wrzutow hehehe a ja jak sie czyms juz pochwale to odrazu zimny prysznic :bigok:
co do miejsca na engine to też się tego obawiam :] bo jak patrze na te wszystkie graty to chyba część będę musiał wozić w bagażniku :ups:

ej Łukasz tu poprostu chodzi o to zebys wsadzal silnik odpalił dotarl i na hamownie i strojenie itp ,poprostu zeby auto zaczelo jezdzic na tych wszystkich zabawkach :)

pozdro :)

Faza - 23 Gru 2007, 23:16

ja mam wskazniki tej firmy i EGT padlo mi po 1.5 roku czasu... w ogole nic niewskazuje ...szmelc zasrany 450zeta poszlo w ciumek........... trzeba teraz kupic nowy:(.... kolejne koszta
Rasta - 23 Gru 2007, 23:49

Faza, pewnie poszedł ci czujnik to normalne, EGT nie jest niezniszczalne jak coś pracuje w temperaturach ~900 stopni to musi się wysrać. No ale oczywiście nie ma co porównywać AG do Defi lub Greddy.
Piesek - 24 Gru 2007, 01:20

ja nawet nie montowałem seryjnego... odrazu taki kupiłem:
http://www.skleplotniczy....&products_id=78
Tak przy okazji, orientuje sie moze ktos czy docisk od sierry/escorta cosworth, lub też od transita bo jest tej samej srednicy jak w cosim podejdzie pod skrzynie seryjna z frst? do mtxa wiem ze podchodzi, a do tej nie wiem, a jednak przydal by sie wiekszy/mocniejszy docisk

Żółwik Tuptuś - 24 Gru 2007, 02:35

ja tam sięnie znam ale docisk to się chyba do kołą zamachowego montuje ( ewentualnie dopasowywuje ) a koło to się chyba do silnika montuje . a jak wszyscy wiemy silnika u ciebie brak ( za to fajne zegary są :brawo: ) więc koła zamachowego pewnie też brak . Idąc dalej tym tokiem rozumowania nie pasuje docisk bo nie ma do czego .

Zachodząc problem z drugiej strony można by przeprowadzić dedukcję dopasowania koła na podstawie planów jakie masz odnośnie silnika tylko że tutaj także pojawia sie pewne ALE . Oto ono :

Słyszałem że wkładasz stockowe 1.6 na T2
później słyszałem że wkłądasz hardcorowe 1.6 CVH na t3 czy czymś jeszcze wiekszym .
Słyszałem także w międzyczasie coś o zetecu turbo i o ZVH . Sorry - ale ja wymiękam - po prostu pogubiłem się i nie wiem czy będziesz wkładał te silniki naraz czy pokolei więc nie wiem jaki zamach bedziesz miał a co za tym idzie jakie sprzęgło podejdzie .

ps: Rasta z tego co gdzieś czytałęm ma sprzęgło od sierry cossie ( sprawdź czy w escorcie nie było innego bo całkiem możliwe że pytasz o wszadzenie dwóch docisków )

ps2 : zdradź na jaką szmoc idziesz że potrzebne są aż tak drastyczne przeróbki przy pozostawionej seryjnej skrzyni biegów ( pytasz o sam docisk więc rozumiem że spieka szykujesz tak ? )

PumaRST - 24 Gru 2007, 08:26

ZÓŁw jesteś niemożliwy :cojest: :cojest:

co do docisku to raczje nie bedzie pasował tak jak nie pasuje sprzęgło od rs2000 które jest wieksze. I co najważniejsze do skrzyni raczej spasuje ale do zamachu niee. Co prawda to tylko moje zdanie

Piesek - 28 Gru 2007, 16:51

kolejny obiecany update przed końcem roku, jutro wcześnie rano wyjeżdzam na sylwestra to mogę nazwać to ostatnim update tego roku, czyli zakończenie roku 2007... no i nowy sezon się zacznie :)
sprzęgło spiekowe, na 4 łapach, na podwójnych sprężynkach, napewno seryjne by szybko umarło, a z racji że wszystko jest na wierzchu to :)

seryjne wtryskiwacze też by nie starczyły, więc zastąpiłem je bosch 701, wydajność ich to 240cc angole używają je do tzw. stage 2. Prz okazji listwa wtryskowa poszła do pochromowania :) jak wiecie dla mnie stylistyka/estetyka też jest podstawą, fotka tego tak nie oddaje, ale na real świeci sie jak psu jajca :D było zimno wczoraj dlatego listwa taka zaparowana jest...

o intercoolerze też nie mogłem zapomnieć, zamiast małej serii wpadł cały z alu, łącznie z boczkami, 70cm na 20cm, z tym że jak jest ktoś chętny to on jest do sprzedania, bo już praktycznie zamówiony jest nowy ;)

Żółwik Tuptuś - 29 Gru 2007, 00:59

Sorry za OT - w którą stronę kręca sie silniki chondy ?
Fordon - 29 Gru 2007, 01:19

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Sorry za OT - w którą stronę kręca sie silniki chondy ?

W lewo a co... z reszta silniki w hance sa piznite... :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 29 Gru 2007, 01:37

a bo mi się zegarek zepsuł i tak myślałem czym da rade napędzić .

Ale tym chyba nie da :(

Piesek - 29 Sty 2008, 23:20

Wczoraj już się gotowałem z kuzynem jak składaliśmy głowice... głowica pięknie złożona cacy, próbujemy opkręcić wałkiem a tu nic... kluczem ani niczym nie idzie przekręcić, tzn. idzie ale bardzo bardzo ciężko... no i myśleliśmy ze to wina sportowego wałka... dziś wsadziliśmy seryjny wałek i hydrauliczne popychacze i chodzi miodzio... to zaczeliśmy drogą dedukcji śledzić temat... i zwróciliśmy uwagę na to że hydrauliczny popychacz w ostatniej fazie wysuniecia się obraca się to co jest w środku popychacza... no i co się okazało tylko 3 popychacze mechaniczne się obracały... reszta była zblokowana, tzn tak zasypana brudem, pyłem, piaskiem, starym olejem że się nie obracała... i właśnie te którego od Qzyna zakupiłem miały tą też przypadłość i już wiem dlaczego Qzyna wałek i popychacze poszły się jeb... wytarło się jedno przez drugie i tyle... dlatego właśnie że w ostatniej fazie wysunięcia nie obracało się bo było zatarte... sory że wytłumaczyłem tak to łopatologicznie... jutro mój kuzyn zabiera do warsztatu na myjke popychacze żeby coś popuściły i wtedy będziemy je rozruszać :D

Chyba nad moją fiestą tkwi jakaś klątwa...

Kolin - 29 Sty 2008, 23:36

Piesek napisał/a:
jutro mój kuzyn zabiera do warsztatu na myjke popychacze żeby coś popuściły i wtedy będziemy je rozruszać :D


Nie lepiej będzie rozebrać popychacze i wtedy wymyć :-)

Fajnie,że w końcu zaczynasz składać auto do kupy bo jestem ciekaw twojego projektu :)

Powodzenia w pracach :ok:

Piesek - 29 Sty 2008, 23:42

no w tym problem że nie idzie ich rozebrać są tak zapieczone :] a niechce walić młotkiem po nich, czy wkrętakiem wyciągać żeby zadrów nieporobić... jednego uszkodzonego właśnie tak dla ciekawości popukaliśmy młotkiem i rezultat był taki że regulacja wyszła... ale korpus popychacza dostał mikro pęknięć
Kolin - 30 Sty 2008, 17:36

ja dawałem popychacze do zakładu zajmującego się tym koleś wszystkie 16 sztuk ładnie zregenerował i też były zapieczone;] zapłaciłem za to 160zł nie wiem jakie tam u was są cenny
Piesek - 16 Lut 2008, 17:12

dobra koniec owijania w bawełne :D już tłumaczę dlaczego 1.6 rst jeszcze nie jeździ :D
Krutko mówiąć 1.6 rst turbo będzie jeździć :D ale nie w mk3 :) tylko w mk2 :D A co do fiesty mk3 trafi (i może będzie miało to miejsce już w następnym tygodniu) :D to już piszę:
dół zetec 2.0 1997 rok, do tego tłoki odprężające od celici turbo, wał od rs1800, miska od rs1800, ogółem taki mix żeby zrobić z rs1800, 2.0 zeteca. I teraz UWAGA! góra silnika od fiesty rs turbo 1.6 8V! Czyli krótko mówiąc: budujemy pierwszy w Polsce silnik potocznie zwany przez anglików: ZVH! Dół 2.0 16v rozwiercony do pojemności 2.1 góra 1.6 8v :D czyli 2.1 turbo 8v :) Czyli z kuzynem jesteśmy pionierami w Polsce tego silnika, a zarazem fiesty mk2 rs turbo :) co do mk2 to moze bliżej wiosny zrobie jej opis.
Ogółem będę na bierząco opisywać problemy jakie napotkaliśmy przy budowie tego silnika.
Więc tak: narazie złamaliśmy teze co do wału że w mondeo 2.0 jest inny niż w rs1800, jest taki sam! Więc po co się spuszczać nad zrobieniem zeteca 2.0 w fieście niewiadomo jakie swapy czy cokolwiek, można to zrobić podczas generalnego remontu, zakupując tłoki od 2.0 i dać do tulejowania blok i gotowe... choć może wystarczy same tuleje rozwiercić a nie dawać nowe, bo może są takie same w 2.0, więc wsumie taniej wyjdzie zrobienie zeteca 2.0 niż generalny remont rs1800 (z założeniem że na cylindrach pojawiły się progi i że tuleje sa takie same w 1.8 i 2.0)
I już teraz uważam że angole wcale naprawde wcale nie wyznaczają jakiś ścierzek co do tuningu fiest, oni poprostu mają kase i łatwe dojście do części! Już tłumaczę dlaczego tak uważam:
Angole twierdzą że wystarczy wsadzić tłoki od celici turbo i powiększyć cylindry i już mamy 2.1 i znowu wychodzi ich teoretyczne myslenie tzn. przeczytac z kądyś tam i dać taką informacje na swojej stronie, swoją drogą ciekawi mnie to czy jakiś angol zrobił zvh na tłokach od celici czy poprostu sprawdzili wymiar ich w jakiejś mądrej książce nunu
A więc tak tłoki od celici turbo wogule nie pasują w sensie plug&play, no ale co Polak to uparte stworzenie :D pojechałem do znajomego do szlifierni powiedziałem co i jak, pomierzył, pomacał i odrazu mówi że napewno są wyższe i oddałem mu żeby obadał to...
I tak: 1. trzeba przerobić sworzeń korbowodu, tzn. mocowanie tłoka, powiększyć otwór w korbowodzie i dorobić inne tulejki 2. trzeba zrezować denko tłoka, dokładnie niewiem ile bo niesprawdzał tego, tylko zrobił tak żeby nie wystawało poza blok. 3. jak wiemy zetec ma coś takiego jak natrysk denka na tłok i tłoki zetecowe mają specjalne wcięcie aby tłok mógł pracować tak aby nie zetknąć się z natryskiem, w przypadku założenia tłoka od celici było by bardzo bliskie spotkanie pierwszego stopnia, no i było trzeba frezikiem zrobić wcięcie na 4 tłokach. Kolejnym problemem, ale już nie dotyczyło to kwesti przeróbek, tylko dostępności części w Polsce, tzn. niemogłem dostać pierścieni do celici turbo, w Polsce brak, w Hamburgu w jakimś tam magazynie też brak i jedyna opcja to było niby odpalenie taśmy produkcyjnej specjalnie dla mnie (tak mi znajomy mówił ze szlifierni) i koszt wyszedł by bardzo astronomiczny. No to rowek na tłoku został powiększony i dopasowane zostały inne pierścienie. To narazie na tyle co do napotkanych problemów i obalenia teori angoli. Teraz czekam na paczkę z UK aby dokończyć składanie. Swoją drogą, bardzo żałuję że nie kupiłem kutych tłoków i korb, bo koszt podobny byłby, ale przynajmniej o jedne doświadczenie jesteśmy dalej i śmiało możemy podważyć kolejną teorię niesprawdzoną. Swoją drogą tłoki od mondeo 2.0 zfrezowane wytrzymują niby do doładowania 1.0 bara, ciekawe czy to kolejna teoria czy prawda, jeśli prawda to można w miare tani sposób zrobić z cvh - zvh. Na koniec jak już auto odpali zrobie specjalną instrukcję, krok po kroku jak zrobić z cvh 1.6, 2.1 zvh.





Kolin - 16 Lut 2008, 17:45

No ładnie...W jaką moc chcesz celować ?? bo to mnie najbardziej ciekawi chodzi o wydaną kasę i przyrost mocy...bo kasa zapewne nie mała :)

Życzyć powodzenia w składaniu zabawek i odpalenia wkońcu auta :ok:

Piesek - 16 Lut 2008, 18:16

co do mocy to niema co zapeszać, powiem Ci tak: boję się tylko że korby nie wytrzymają, ... osprzęt silnika jest przygotowywany pod naprawdę dużą moc, góra silnika tak samo... żeby nie było 200+ będzie napewno :)
Żółwik Tuptuś - 16 Lut 2008, 19:43

Piesek napisał/a:
dobra koniec owijania w bawełne :D już tłumaczę dlaczego 1.6 rst jeszcze nie jeździ :D
Krutko mówiąć 1.6 rst turbo będzie jeździć :D ale nie w mk3 :) tylko w mk2 :D A co do fiesty mk3 trafi (i może będzie miało to miejsce już w następnym tygodniu)]


rozumiem że to ta osławiona mk2 germanstyle/mk1 lok :) dawaj opis . Głównie interesuje mnie na jakiej wiązce to spieliście ( CVH i skrzynia 5 siedziały tam seryjnie więc samo wkłądanie słupka jest P&P )

Piesek napisał/a:
dół zetec 2.0 1997 rok, do tego tłoki odprężające od celici turbo, wał od rs1800, miska od rs1800, ogółem taki mix żeby zrobić z rs1800, 2.0 zeteca. I teraz UWAGA! góra silnika od fiesty rs turbo 1.6 8V! Czyli krótko mówiąc: budujemy pierwszy w Polsce silnik potocznie zwany przez anglików: ZVH! Dół 2.0 16v rozwiercony do pojemności 2.1 góra 1.6 8v :D czyli 2.1 turbo 8v :) ]


W silniku CVH komora spalania jest w głowicy więc rozumiem że pojemność podajesz an podstawie wyliczeń anglików

Piesek napisał/a:
I już teraz uważam że angole wcale naprawde wcale nie wyznaczają jakiś ścierzek co do tuningu fiest, oni poprostu mają kase i łatwe dojście do części!:)]


ty . Ty jednak nie jestes taki głupi na jakiego wyglądasz ( wiesz że to komplement ;-) )

Piesek napisał/a:
A więc tak tłoki od celici turbo wogule nie pasują w sensie plug&play, no ale co Polak to uparte stworzenie :D pojechałem do znajomego do szlifierni powiedziałem co i jak, pomierzył, pomacał i odrazu mówi że napewno są wyższe i oddałem mu żeby obadał to...
I tak: 1. trzeba przerobić sworzeń korbowodu, tzn. mocowanie tłoka, powiększyć otwór w korbowodzie i dorobić inne tulejki !:)]


Powoli to w końcu trzeba :
a. przerobić sfożeń
b. przerobić korbowór pod sfożeń innej średnicy
c. przerobić tłok :9: ?
d. wszystko naraz ?

i o jakich tulejkach mówisz ? Przerabianie tłoka jest bez sensu bo nie trafisz z rozszeżalnością cieplną i przy grubszym sfożniu może po rozgrzaniu źle śie ukłądać w dziupli ( tłoki nie sa okrągłe właśnie ze względu na sfożeń , pisałem o tym gdzieś już ) Przerabianie korbowodu - moim zdaniem za mało ciała , poza tym to najprecezyjniejsze miejsce jeżeli chodzi o pasowanie w silniku - ja bym nie ryzykował . Przrabianie sfożnia - jak przy przeróbce korbowodu .


Piesek napisał/a:
2. trzeba zrezować denko tłoka, dokładnie niewiem ile bo niesprawdzał tego, tylko zrobił tak żeby nie wystawało poza blok.!:)]


Kurde stary przeca wysokością tłoka min ustalasz stopień sprężania . skoro sfrezował tyle ile mu siepodobało to skąd wiesz jaki będzie teraz stopień sprężania ?? ( to chyba dosyć istotne i warto by wiedzieć skoro dalej piszesz w jaką moc celujesz )

Piesek napisał/a:
3. jak wiemy zetec ma coś takiego jak natrysk denka na tłok i tłoki zetecowe mają specjalne wcięcie aby tłok mógł pracować tak aby nie zetknąć się z natryskiem, w przypadku założenia tłoka od celici było by bardzo bliskie spotkanie pierwszego stopnia, no i było trzeba frezikiem zrobić wcięcie na 4 tłokach


podfrezowałęś tłoki po jednej stronie na końcu ?? tak poprostu ??


CDN ( idę na browar )

Piesek - 16 Lut 2008, 19:59

mk2 narazie ma pod maską jeszcze diesla, ale 1.6 rst już jest praktycznie gotowe do wsadzenia... czy osławiona czy ja wiem... jedyną osobą która z klubu ją widział to Daras
Tak na wyliczeń anglików to napisałem. Przeróbka tłoka polegała na jego zfrezowaniu i zrobieniu tego nazwijmy to wcięcia tak aby nie dotykał natrysku (foto 4). Ogółem blok, tłoki (poza wcięciem na natrysk) i korby robił Pan Pałucha, który robił mi też głowicę. Co do frezowania tłoków to najpierw stulejował blok, potem wsadził wał i tłoki i dopiero ogarnął ile zfrezować ma, bo oczywiście i lubię chleb ze smalcem angole twierdzą że to jest plug & play i że nic nie trzeba frezować, a gdyby tak się zrobiło to tłok by wystawał poza blok i ciekawie musiały by wyglądać zawory po odpaleniu auta nie sądzisz :D Dla mnie oni są teraz typowymi frajerami, potrafią tylko oddać do firmy żeby im to zrobiła albo kupić gotowe kity i tyle i potrafią tylko srutututu farmazony, a1topgear pisał meile do niby ich mastera od ZVH i odpisywał na wszystkie pytania a na temat tego całkowicie lekcewarzył.

Żółwik Tuptuś - 16 Lut 2008, 21:19

Oki - z tego co móisz przekłąmanie nastąpiło na łączach a silnik jest zrobiony <oki>

Nie lekcewarzyłbym do końca angoli . U nich te auta jeżdzą i jest to fakt z którym trudno dyskutować . A skoro jeżdżą tzn że niejeden taki silnik poskłądali ( jeden z Pumą widzieliśmy w białej mk2 stylizowanej na iksekę ) i nei jeden wysadzili bądź zepsuli . Po prostu nie mówią o wszystkich zagwozdkach ( co chyba normalne ) . Co do wystawania tłoków nad poziom bloku - JAk jest rozwiązana u anglikó kwestia uszczelki pod głowicę w przyadku tłoków od celiki ? może wysokość toka jest niwelowana przez grubszą uszczelkę ?

PAmiętaj że Ty dopiero składasz ten silnik , u nich nie jeden już się sam rozłozył . Nie lekcewarz tego .

Mam nadzieje że pokonałeś zastój który panował dość długo w temacie silnika ( a raczej nie zastój tylko wielowątkowość projektu połączona z brakiem pomysłu ) i już niedługo go odpalisz . Tego Ci życzę :ok:

Co do mk2 - opiszcie auto - wiesz ze to zawsze rocznik bliższy mojemu sercu ( choć z diesela będzie więcej zabawy niż z ikserki )

ps: Nie pisz w jaką moc " celujesz " - to przynosi pecha .

PumaRST - 17 Lut 2008, 22:29

czekamy wiec na odpalenie :yes:

co do tłoków a wzasadzie ich sworzni to o tyle o ile Żółw ma racje rozwiećcić z 19 na 21 mm można ale jak długo to wytrzyam i czy bedzie niezawodne tego niewiadomo.

Wojtass - 18 Lut 2008, 00:52

Żółwik Tuptuś napisał/a:

W silniku CVH komora spalania jest w głowicy więc rozumiem że pojemność podajesz an podstawie wyliczeń anglików


Komora spalania nie ma przecież nic wspólnego z pojemnością. Podajemy ją na podstawie skoku tłoka, nieprawdaż?

A co do trwałości korbowodów też miałbym obawy, osłabianie ich to ryzyk fizyk, niejednemu nawet zetecowi katowanie wyszło już bokiem...
...o, nawet dosłownie



No ale do odważnych świat należy ;)

Rasta - 18 Lut 2008, 01:15

Wojtass napisał/a:
...o, nawet dosłownie


Ja znam dwa, w których korby wyszły bokiem :V:

Żółwik Tuptuś - 18 Lut 2008, 12:08

Wojtass napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:

W silniku CVH komora spalania jest w głowicy więc rozumiem że pojemność podajesz an podstawie wyliczeń anglików


Komora spalania nie ma przecież nic wspólnego z pojemnością. Podajemy ją na podstawie skoku tłoka, nieprawdaż?

;)


Szybciej piszę niż myślę ;)

Wdalszej części polemiki jest opisane o co chodziło . Ale bardzo dobrze ze ktoś wyłapuje takie nieścisłości . JAk mamy być rzetelni to do końca .

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 12:15 ]
ps : mały dodatek .

Pojemność silnika to średnica cylindra *odległośćmiędzy górnym martwym mołożeniem tłoka a dolnym martym położeniem tłoka ( czyli inaczej móiąc skok ) * Ilość cylindrów .

Stopień sprężania to stosunek pojemności skokowej jednego cylindra do pojemności komory spalania .

( to tak aby nawet ci mniej znający wiedzieli o czym mówimy i na czym polegał błąd w mojej wypowiedzi :ups: . )

Piter - 18 Lut 2008, 12:45

Żółwik Tuptuś napisał/a:


Pojemność silnika to średnica cylindra *odległośćmiędzy górnym martwym mołożeniem tłoka a dolnym martym położeniem tłoka ( czyli inaczej móiąc skok ) * Ilość cylindrów .

Stopień sprężania to stosunek pojemności skokowej jednego cylindra do pojemności komory spalania .

( to tak aby nawet ci mniej znający wiedzieli o czym mówimy i na czym polegał błąd w mojej wypowiedzi :ups: . )

Melduję posłusznie że zanotowałem :) <mp>

A co do projektu to mówił mi o nim Piesek przy okazji spotkania we Wrocku i muszę powiedzieć że ma chłopak strasznego jobla i jest bardzo zaangażowany w to auto, tak że życzę ci kolo aby wszystko już poszło zgodnie z planem i czekam na pierwsze odpalenie.

adi08 - 18 Lut 2008, 15:31

Żółwik Tuptuś napisał/a:


Stopień sprężania to stosunek pojemności skokowej jednego cylindra do pojemności komory spalania .

( to tak aby nawet ci mniej znający wiedzieli o czym mówimy i na czym polegał błąd w mojej wypowiedzi :ups: . )


to

wg mnie powinno być tak... stopień spręzania = (pojemnosć skokowa jednego cylindra + pojemnosc komory spalania) / pojemnosć komory spalania ...... i to jest prawidłowa odpowiedź pub2

pozdro

zoharek - 18 Lut 2008, 16:43

adi masz rację żółw znów za szybko pisał :D
Fordon - 18 Lut 2008, 18:03

No to gratulacje Piesek za pionierski projekt, i teraz czekam na dalszy ciag opisu skladania ZVH jak i balaczek ktore beda wystepowac podczas prac... :)

Oby jak najszybciej auto odpalilo :) :yes:

Żółwik Tuptuś - 18 Lut 2008, 19:19

adi08 napisał/a:
Żółwik Tuptuś napisał/a:


Stopień sprężania to stosunek pojemności skokowej jednego cylindra do pojemności komory spalania .

( to tak aby nawet ci mniej znający wiedzieli o czym mówimy i na czym polegał błąd w mojej wypowiedzi :ups: . )


to

wg mnie powinno być tak... stopień spręzania = (pojemnosć skokowa jednego cylindra + pojemnosc komory spalania) / pojemnosć komory spalania ...... i to jest prawidłowa odpowiedź pub2

pozdro


Adi - niestety nie . Pojemność SKOKOWA czyli ta popularna pojemnośćo której móimy zalerzy od parametró które podałem . Sam musiałem odświerzyć wiedzę w tej kwestii ( i to nie w necie ) aby być pewnym . Komora spalania nie wpływa na nią .

pozdro

ps : Zoharek - google kłamie ;-)

adi08 - 18 Lut 2008, 20:19

ja i tak dalej upieram sie przy swoim :) i wiem co pisze :V: juz dla własnej pewności skonsultowałem sie też z innymi znawcami tematu i potwierdzili to co pisze :)

wiec jeszcze raz...(teraz nie za po moca równania) :)

stopień sprzeżania jest to stosunek całej objętości w cylindrze (czyli pojemnosć skokowa i komora spalania) do samej komory spalania

pozdro Żółw :)

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 20:23 ]
PS. już nawet dokopałem sie do swoich starych notatek z silników spalinowych i tam tez mam wzór taki o którym mówie

Żółwik Tuptuś - 18 Lut 2008, 20:44

Tak to bywa gdy człowiek myślami jest gdzie indziej .

Nawet moja pierwsza odpowiedź jest bez sensu bo dotyczy pojemności skokowej a Ty poprawiasz wzór na stopień sprężania . ( a ja powielam wzór którego nei kwestionowałeś :ups: )

Co do stopnia sprężania - masz oczywiście rację - pisząc pojemność skokowa jednego cylindra znowu zastosowałęm zbyt duży skrót myślowy przez co wprowadziłem znowu w błąd . Chodzi tak jak piszesz o całkowitą pojemnośćcylindra do samej komory spalania .

ps: muszę sie ogarnąć w moim małym burdlu domowym bo zaczynam się rozmiękczać w innych dziedzinach życia ;-) . Dzięki za sprostowanie :-)

adi08 - 18 Lut 2008, 21:03

pub2 :-)
Piesek - 18 Lut 2008, 21:44

dlatego tak jak pisałem najbardziej boje się korb, że nie wytrzymają momentu... a to że korby bokiem wychodzą, to w miare normalne jest zjawisko jak się tylko jeździ i czeka aż silnik umrze... angole piszą że seryjne korby dają rade do 1 bara doładowania... a ile wytrzymają w Polsce to się okaże ;)
Dziś jechałem golfem 2 1.8 turbo (wybebeszony, silnik z audi A4, 150psow z czipem, wiec niby cos kolo 180... ale moze byc juz podkatowany silnik.... wiec niech ma te 160... i śmiem twierdzić że moje auto w starej specyfikacji z zajeżdzonym silnkiem dało by rade temu golfowi)
Zresztą nieważne... za oknami ostatki zimy dają we znaki, więc trzeba auto na wiosenke szykować :D Kolejny graty dla mojej damy:

Intercooler: jednak zdecydowałem się zaszaleć i mój stary IC pójdzie do Gliwic, a ja sobie sprezentowałem, tzw. FMIC'a całego z aluminium łącznie z boczkami które są spolerowane na lusterko, IC poprostu jest ogromny! Z 6 razy większy od seryjnego, z 2 razy większy od tego z opla frontery, wymiary samego rdzenia to: 600x300x76mm a całkowita w najszerszym miejscach to: 780mm, wloty ma 3" czyli 76mm... na foto widać jak się komponuje w nim puszka z piwkiem które za chwile zostanie opróżnione :D No to będzie kolejny problem... z umieszczkiem intercoolera :D Według producenta wydajność jego do 550km, tak tak Puma będzie dużo turbo dziura ;) ale wiesz że ja też stawiam na wygląd, no normalnie strach się bać :D

Wtryskiwacze: jednak przemyślałem pewne sprawy i 240cc będzie za mało, więc bosche 701 trafią do mk2, a do mnie wlecą wtryski firmy RC 385cc wydajości (były przemyślenia nad 440cc, ale niechciało mi się bawić już w oporniki), i tak te wtryski starczą gdzieś do 330-350km, więc o to się matrwić nie muszę że ich zbraknie :)


PumaRST - 18 Lut 2008, 22:24

podziele wypowiedź na etapy co by nei zgubić wątku:

1) wytrzymałość Korb, piesek problem nie lezy w doładowaniu, a w zasadzie w jego wartości tylko w Nm i zakresie w którym pojawia sie cały moment. Korba wiecej wytrzyma jesli bedzie silnik dodmuchany T25 a znacznei mniej jak bedzie T4 (oczywiście mówie o tym samym doładowaniu dla każdej z tych turbin). graniczna wytrzymałość dla seryjnych korb to około 380Nm ale ja bym sie ich bał jesli by ta wartosć pojawiła sie nisko czyli ponizej 3000obr.

2) IC - to nie bedzie duża turbodziura tylko - kurew... duza turbodziura :hahaha: :hahaha:

3) te wtryski na seryjnym ciśnieniu nie dadzą rady wiecej niz jakieś 280-300KM zakąłdajac że dasz wydajniejszą pompe paliwa. zwiększajac ciśnienei paliwa dadzą rade wiecej pewnei i 350KM ale wpłynie to na ich żywotnośc.

Piesek - 18 Lut 2008, 22:32

Marcin wiesz że u mnie pełne doładowanie pojawi się w górnym obrotach silnika, więc napewno do 3tyś obrotów nie będzie tyle NM, co do IC to wiesz że ja juz miałem chrapke na niego dawno temu i nakręciłem Cię na takowy tylko że mniej "lansiarski" ;) ... co do wtrysków to nie w nich będzie problem...
PS. masz jakiś wykres z ZT bądz ZVH bo chciałbym zobaczyć jak to wygląda z NM

PumaRST - 18 Lut 2008, 22:37

Piesek napisał/a:
PS. masz jakiś wykres z ZT bądz ZVH bo chciałbym zobaczyć jak to wygląda z NM


jeszcze nie, ale Rasta ma.

ZVH bedzie sioe tym samym harakteryzowac co CVH czyli Nm bedą raczej z dołu bo to 8v. choć twój wąłek niewątpliwie przeneisie sytuacje troche wyzej a wielkosć Turbiny i orurowanie + IC pogłebiu ten proces. Całkeim możliwe że ZVH pokaże taki sam wykres jak moje CVH na T3 tylko w innym przedziale mocowym

Piesek - 21 Lut 2008, 23:41

kolejny update, może troche mniej ważny ale za to bardzo cieszy oczy :D :
jak każdy z was zdążył się zorientować, jestem gagdżeciarz :D , tzn. mam bzika na punkcie rarytasów. Pokrywa żeberkowa, motorsport, po polerce... jest to bardzo pożądany gadget dla ford maniaków, gdyż występuje ona tylko w escorcie mk3 1980-1986r. rs1600i, w Polsce oficjalnie żadnego takie escorta niema, pokrywy taką ma pare osób w Polsce, można ich zliczyć na palach u rąk, Ogółem niezła jazda wyszła z ta pokrywą: znajomy z Wałcza wystawił ją na sprzedarz na allegro i nic mi o niej niepowiedział (a mu o tym przez cały czas trąbiłem że jak bedzie sie pozbywac to ja biore) to odrazu jak znalazłem ją pach dzwonie dogadałem się już co do ceny... no i wpłaciłem kaske na konto i on wyjechał w trase (kierowca tira) i zapomniał zakończyć aukcji... na szczęście wylicytował ją Daras i jest to ugodowy chłopak i się dogadaliśmy :) Ogółem dużo wcześniej, seryjną pokrywę dałem do pochromowania (nawet jeździła w starej specyfikacji 1.6) ale ciągle poszukiwałem tą, no i popatrz trafiła się jak slepej kurze ziarno :D Dlatego aż potrójna radość jest z tej pokrywy :D Na fotkach widać tą motorsport i tą starą w chromie :) , fotki wogule nie oddają tego jak wygląda to na real, ta polerowana dużo bardziej się błyszczy, a chromowana to już wogule lustereczko :)



Tommur - 21 Lut 2008, 23:57

Gratulować, gratulować takiej pokrywki :brawo:
PumaRST - 22 Lut 2008, 06:43

pokrywa jest zajebista :brawo: :brawo:

ale mam jedno ale: ona nie pasuje do kolektora EFI, wyjście odmy wychoci tam gdzie mocowanie przepustnicy. Wiec albo przeróbka kolektora cie czeka albo albo mocowania lub czegos tam innego.

Ale pokrywa zajebista :yes:

Daras84 - 22 Lut 2008, 08:01

no pokrywa zacna ;) stoisz mi browary w poznaniu za nia ;)

tylko chyba trzeba bedize zrobic jakies dodotakowe mocowanie tego dolotu z napisem Turbo ?

PumaRST - 22 Lut 2008, 15:35

raczej całą góre kolektora Home Made :yes:
Piesek - 22 Lut 2008, 18:45

mocowanie rury turbo myślę że zbędne będzie... zobacz ile orurowań IC niema żadnego mocowania tylko na samych złączkach wisi i nic się nie dzieje... Co do mocowań przepustnicy to szczeże niepamiętam jak to jest zamocowane... może wystarczy pokąbinować z przedłużeniem ramienai mocowanai przepustnicy czy cos?
Żółwik Tuptuś - 22 Lut 2008, 19:15

Sprawa może byćnieco bardziej skomplikowana jeżeli będziesz chciał założyć obudowę bez pocięcia jej .

Sprawa wyjścia króćca odmy w przepustnicę jest do przeskoczenia ( ale raczej przy pomocy uciecia krócca czyli zniszczenia obudowy nunu )

Dalsze problemy mogą sie piojawic przy różnicy wysokości ( żebra przecież chyba wystają nad poziom standardowej obudowy oc CVH - sprawdx bonie jestem pewien )

a rura z napisem Turbo jak nie będzie przykrecona do dekla to będzie o niego tłukłą podczas jazdy ( nic to niby nie zmienia , ale siakoś tak :| )

Ale jak to mawiają masz łeb i czukiereczek to kombinuj .

ps: Jak potniesz ten dekiel albo zrobisz mu jakąkolwiek przeróbkę to cie znajdę i zakopie żywcem .

PumaRST - 22 Lut 2008, 19:47

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps: Jak potniesz ten dekiel albo zrobisz mu jakąkolwiek przeróbkę to cie znajdę i zakopie żywcem .


a ja mu pomoge mlotek

ten dekiel to rzecz którą chciałbym mieć, nie koniecznei w aucie ale poprostu posiadać wiec jak to uszkodzisz to juz wiesz co cie czeka :yes:

jesli chodzi o odme to nie specjalnie da sie to przeskoczyc przy ori kolektorze ssącyum. Jedyna opcja jakaja znam choc nie jest to pewne na 100% to kiedyś widziałem mocowanie linki (bo wsumie to moze najbardziej przeszkadzac) inaczej poprowadzone niz w xr2i chyba było z 1,4 EFI.

a co do urzebrowanika to faktycznie Żółw moze mieć racje :sad:

Żółwik Tuptuś - 22 Lut 2008, 19:53

PumaRST napisał/a:

a co do urzebrowanika to faktycznie Żółw moze mieć racje :sad:


Jak zwykle zapomniałęś dodać Pączusiu :*

Wracając do tematu to zobacz że RS1600i miał kolektor z przepustnicą z boku ( najbliższym przypominajacy to rozwiązanie projektem jest Pumowy custom ) więc nad deklem nic nie było ( co zresztą jest jasne bo by zasłaniało napis FordMotorsport .

Puma gadałem z Pieskiem na GG - i zaproponowałem albo zwykął pokrywa i seria dolot , a ta na półkę ( chciałbym mieć taki gadżet w pokoju ) albo pokrywa z aluminium i customowy kolektor . Innej możliwości nie ma .

Danio - 23 Lut 2008, 12:20

uff to dobrze że tego wziąłem... bo jakby jeszcze dołożyć jakąś rzeźbę w g... to by sie okazało że mam niezły obornik :P

[ Dodano: Sob Lut 23, 2008 12:20 ]
ale pokrywy miodzio :)

Piesek - 25 Lut 2008, 20:55

pokrywa motorsport pójdzie jednak na stan dziśiejszy do mk2...

Kolejny update:
customowa chłodnica wody By DJ Sthonka (bardzo dziękuje za poświęcony trud i czas...)
Początkowo miałem założoną chłodnicę od fiesty diesla, która już jest sporo większa od tej z fiesty rs turbo no i nie wyrabiała... dlatego zapadła decyzja że musi być jeszcze większa...
W standardowej chłodnicy wody rdzeń ma wymiary: 420mmx322mmx30mm, a w customowej 540mmx355mmx42mm, więc myslę że teraz bedzie spoko... ogółem bardzo profi robota, boczki z alu, chłodnica jest zrobiona maxymalnie największa jaka mogła by się zmieścić do fiesty, z tym że na wysokość może być problem i będzie musiał być wycięty górny pas podtrzymujący lampy, jeśli takie coś to z Alanosem już rozmawiałem na ten temat i bedzie customowe ramie z odpowiednim napisem ;)



Skoro już się wziąłem za układ chłodzenia to zamiast seryjnie montowanego jednego wiatraka, zakupiłem 2 ultra płaskie, 45mm grubości łącznie z silniczkami, ogółem sięgaja one swoją rozbiętością całą szerokość chłodnicy wody

Skoro już o układ chłodzenia wody i powietrza zadbaliśmy to nie można było też zapomnieć o chłodzeniu oleju, zestawik kupiłem od kolegi Marcina który miał to w swojej fieście, wsumie też chce już inny układ ale nikt niechce go kupić, więc puki co zamontuje go do siebie

No i na koniec, takie zestawienie:

daniel - 25 Lut 2008, 21:03

:brawo: chyba najbardziej lubię ten temat :yes:
Piter - 27 Lut 2008, 10:53

Cytat:
wsumie też chce już inny układ ale

Hehehe ty Piesek, to jesteś rekordzista świata w zmienianiu pomysłów i sprzedawaniu nowo zakupionych części :rotfl:

Piesek - 2 Kwi 2008, 17:34

Dawno nie robiłem aktualizacji... a robota idzie do przodu... więc kolejny update :) :
silnik już siedzi pod maskę, najpierw wsadziliśmy cały dół silnika (Z wałem, korbami, tłokami itd :D ) i tu uwaga!!!! Z kuzyn sie pewnego wieczora wkurwiliśmy i bez wyciągarki ani żadne pomocy i bez kożystania z kanału wsadziliśmy go górą :twisted: , potem głowicę podpieliśmy, ogółem ta to wszystko się przedłużało bo czekaliśmy na graty z UK, i angol dał dupy i bylo trzeba kombinować... gdyż ani flansz nie miałem, ani śrób do głowicy, ale najważniejsze że już tą sprawę mamy za sobą i jest 100% made by Poland :D . Wsumie jak wsadziliśmy już pompe wody i pozakładaliśmy kółka to zostały do wywiercenia dziury pod napinacz... no i kolejny problem bo według angoli musi być napinacz od fiesty 1.3 cvh... nigdzie niemogłem dostać takiego, a w serwisie forda powiedzieli że zastąpili to napinaczem od 1.6... no i dziury były już zrobione pod 1.3... no ale przeskoczyliśmy ten problem i już rozrząd jest założony ;) . Ogółem był spory problem z dojściem do tego...i wsumie chyba z 3 razy silnik był wyciągany, na szczęście już na wyciagarce... potem się okazało że trzeba jeszcze rozwiercić w bloku otwór na spust oleju... więc kolejny raz miske trzeba bylo zwalić... a jak wiadomo żeby zwalić miske w zetecu fiestowym trzeba skrzynie odchylic... w zetecowym bloku było trzeba też zaślepić dziurę na odmę olejową.

I tak jak widać równierz kolektor ssący i krokowiec jak i dekielki na kielichy zostały pochromowany, więc styling też ma swoje miejsce i pod maską ;)

Kolektory wydechowy miał być customowy, nawet już mam zrobione flansze przez Alana, rury kupione...jednkaże kolega Bartek zrobił mnie w balona na całej lini i olał temat, ani nie odpisuje na priwy, meile, gg, nieodbiera telefonów... szkoda gadać
Turbina to kombinacja turbin garreta t3 i t4, tzw hybryda T3/T4, specyfikacja jej to: wydech: A/R 48, ssanie A/R 60... ogółem już nie bawiłem się w jakieś półśrodki że tylko to wyważyc, to odrazu oddałem do całkowitej regeneracji... i mam nadzieję że do tego za szybko nie będzie trzeba wracać.


No to czas przyszedł na zabawę z układem chłodzenia... no i po kilku próbach wsadzenia customowej chłodnicy, potem delikatnym podcinaniu pasa górnego, doszliśmy z kuzynem do wniosku że trzeba uciąć cały i tyle... i tak też zrobiliśmy...

C.D.N.

Żółwik Tuptuś - 2 Kwi 2008, 18:05

Dwa lata czekałem na jakieś konkrety . :brawo: :brawo:

Wreszcie pokazałeś coś prawdziwego a nie jakieś smętne pierd.lenie .

Mam nadzieje że tego się będziesz trzymał .

Powodzenia i czekam na kolejy update .

ps: mam nadzieje że zdążysz do Poznania :)

PumaRST - 2 Kwi 2008, 18:09

:brawo: no wreszcie do przodu :brawo:

tak patrze na te fotki i nasuneło mi sie 1 pytanie:

czy mierzyliście chłodnice przy założonej Turbinie, bo z tego co zanam Fiesty to jak jatak zamocujecie to nie powinna Turbina wejść - ale moge sie mylić.

Drugie pytanie, czy po zaślepieniu odmy z przodu zrobiliście jaz tyłu silnika??

Piesek - 2 Kwi 2008, 18:56

chlodnica wogule nigdzie nie pasuje dlatego tak wycielismy... nie jest ona jeszcze przykrecona przymierzalismy ja tylko tak... a widze że Marcin masz sprawne oko, bo na poprzedniej fotce było bez turbo, a na tej z chlodnica z tylu juz jest chlodnica podpieta i spust oleju doprowadzony, ale na fotce jest tak usytułowana jak będzie już przykręcona, no tak ale pytanie gdzie wsadzimy wiatraki i IC :D :D blahahaha chyba zderzak na pol pojdzie :D
madek - 2 Kwi 2008, 19:16

Piesek tu masz patent :-P

Piesek - 2 Kwi 2008, 19:26

nie no u mnie to będzie 10 razy bardziej skomplikowane do zrobienia :D
Laskosz - 2 Kwi 2008, 19:34

ta rst z anglii ma coś bardzo małą chłodnicę wody :fox: czemu to tak jest? IC ogromne a wode czym studzi? :yyy:
PumaRST - 2 Kwi 2008, 20:14

Piestek nie wprawne oko tylko bardzo głęboko wepchnięta chłodnica mnie zaintrygowała a że znam mniej wiecej konstrukcie i wiem ile tam jest meijsca.

Laskosz chłodnica wody jest ori od FRST a IC duze i nie ori.

Darekmk3 - 2 Kwi 2008, 21:20

PumaRST napisał/a:


Laskosz chłodnica wody jest ori od FRST a IC duze i nie ori.

to w takim razie pytanie laika w sprawach turbo ,czy ta chlodnica z FRST daje rade tam ?,a dwa dlaczego np japonce maja tak male chłodnice wody w porownaniu do np fiest,przyklas suzuki i ogolnie japonce... :)

Piesek gratsy i teraz mam nadzieje ze tempo prac pojdzie mocno do przodu wzgledem mechaniki nawet na rzecz stylingu :P

pozdro :)

Żółwik Tuptuś - 3 Kwi 2008, 06:42

Darek - wielkość chłodnicy nie zawsze idzie w parze z jej wydajnością . Pomijam fakt że niektóre małe chłodnice jak się przyjżysz mają więcej kanałów przesyłowych i są geściej użebrowane , ale mają także inaczej zbudowane spowalniacze przesyłu w kanałach przesyłowych ( " takie blaszki " jak rozbierzesz chłodnicę ) Dodatkowo na wydajność systemu chłodzenia wpływa ciśnienie jakie producent auta założył że będzie w ukłądzei oraz wydajność pompy wody .
Faza - 3 Kwi 2008, 11:05

Piesek widze ze wyciales pas gorny tak jak ja.... ale czy ty tez ruszales pas dolny??


ogolnie WIELKIE GRATKI ZA POSTEPY :)

Daras84 - 3 Kwi 2008, 15:01

no własnie co z tym pasem dolnym bo torche pochlastany :>
Piesek - 3 Kwi 2008, 17:24

pas dolny to błędy młodości :D nie no pasu dolnego to już wogule niemam od 2 lat wyciełem go w ciumek teraz jak będę nowy IC montować to wytne go dosłownie już do końca... a podłużnice ciachalem przy montazu IC...zeby nie bylo pozadnie jest obspawany, duzo wstawek, 2 prety wiec o to sie nie martwie... ale co by niebylo błędy mlodosci :D
PS. Faza, a wstawiales jakas dodatkowy wspornik zamiast gornego pasu? wsumie to trzyma sie normalnie, lampy nie lataja... ale jedno ale jest u mnie... kuzyn mi odradza zapinek na maskę, i bede kombinowac zeby zrobic przykrecany wzpornik do ktorego przykrece wiatraki i zamek

DziDzia - 4 Kwi 2008, 00:32

Piesek napisał/a:
pas dolny to błędy młodośc
To tak jak cala moja fiestka :D ...
Jak pierwszy raz zobaczyłem auto Fazy (w Rykach zresztą) to zacząłem się zastanawiać, czy takie wycinanie pasa przedniego nie ma konsekwencji w sztywności budy... Ale chyba nie za bardzo...
Tak czy inaczej, śledzę poczynania w tym projekcie i 3mam kciuki :ok: ...
Bo produkuje się ciekawy projekt...



pozdro :!:

Faza - 4 Kwi 2008, 16:25

Piesek napisał/a:
nie no pasu dolnego to już wogule niemam od 2 lat wyciełem go w ciumek



z tego co pamietam to mi zwracales uwage ze ja niemam pasa gornego... a sam wyciąłeś gorny i dolny!!!!.......... mysle ze bedziesz mial powazne problemy z tego powodu podczas jazdy tym autkiem.... ale to sa tylko moje przypuszczenia

LOY - 4 Kwi 2008, 17:36

Faza napisał/a:
Piesek napisał/a:
nie no pasu dolnego to już wogule niemam od 2 lat wyciełem go w ciumek



z tego co pamietam to mi zwracales uwage ze ja niemam pasa gornego... a sam wyciąłeś gorny i dolny!!!!.......... mysle ze bedziesz mial powazne problemy z tego powodu podczas jazdy tym autkiem.... ale to sa tylko moje przypuszczenia

moje tez nie poto kombinuje sie z rozpórkami zeby bezkarnie osłabiac konstrukcje ..na cwiartke takie modyfikacje sa moze i dobre ale na tor ..nie zabardzo ze nie wspomne o kwestii ewentualnej stłuczki .. fiesty sa miekkie ..nie bez powodu błotniki sa elementami usztywniajacymi :yes:

Żółwik Tuptuś - 4 Kwi 2008, 19:33

LOY - na ćwiartkę trzeba dojechać . poza tym u Pumy jest permanentnir problem z przednim zawieszeniem zmieniajacym geometrię podczass startu , tam można to rozwiązać dając dodatkowe staby do zawieszenia ( ale auto staje się typowo na prostą bo skręcać z tym to średnio ) tutaj nie bardzo do czego jest dać te staby .

jeżlei z przodu nei ma ani dolnego ani górnego pasa ( dolnej belki w sumie ) to na podłużnicę w miejscu mocowania do przegrody czołowej działa siła wytrwarzana przez koło w czasie jazdy na ramieniu około 1 metra . już seryjna buda kiepsko sobie radzi z tąsiłą ( a tam jest ramie po połowę kródsze , i do tego podparte z dwóch stron ) bo w jednej z fiest prezentowanych na forum musiałem dawać dodatkowe kątowniki i wzmacniać połączenia ( min te które tu są wyciete )
TAkiego ruchu jak zrobił piesek bałbym się zrobić w budzie bez silnika podczas remontowania auta ( wstawiłbym ramę pomocniczą ) ażeby komora silnika nie straciłą geometrii , a co dopiero z tym jeździc . Zauważcie że nawet auta , któe miały ramę nie miały tak daleko wyciągnietych elementów ramy bez wzmocnienia poprzecznego . a tutaj wszystko jest z blachy 2 lub 3 . To nad czym inżynierowie forda pracowali latami czyli samonośna konstrukcja budy zostało zastąpione świeżym powietrzem . Nawet rama rurowa jaką ja mam pod zespołęm napędowym nie pomoże w takim przypadku .

Piesek - 4 Kwi 2008, 19:52

zwróćmy uwagę na jedno!! Podłużnica dolna jest, wsumie to nawet ją wzmocniłem! a pas przedni dolny to po nic nie jest przydaje sie tylko dla wygladu jak sie ma zderzak hokeja... pozatym czy ja powiedzialem ze tak bede jezdzic ? po drugie dojdzie rozporka dolna, jest rozpurka gorna, po trzecie silnik bede miec zawieszony na 2 łapach a nie tak jak angole robią na 1. Po trzecie będzie pas przedni górny :) tylko troche inny niż seryjny i tyle :)
Żółwik Tuptuś - 4 Kwi 2008, 20:05

Piesek - skoro zostawiłeś BELKĘ ( podłużnica toto nie jest bo jak sama nazwa wskazuje podłużnice są podlużnie w aucie a nei wpoprzek ) to i tak nie jest ona trzymana przez pas przedni - zobacz że obie podłużnice kończą sie min trzymaniem do pasa przedniego . W konstrukcji samonośnej nie ma elementó " po nic " tak jak ci napisał LOY - nawet błotniki są elementem konstrukcyjnym , który wzmacnia całość .

Rozpórki są na wysokości kolumn i tam działają , co ochroni wszystkie elementy znajdujace sie przed kolumnami ?

Mówiąc o zawieszenu silniak na 2 a nie na 1 poduszce kombinujesz chyba tak jak jest w niektórych motorach , gdzie silnik jest elementem ramy - niestety nie tędy droga , nie te masy i nie te konstrukcje .

Pas przedni górny to wzmicnienie pasa przedniego dolnego , i tak jak pisął Faza jego wyciecie osłabia pas przedni dolny , ale jak nie ma pasa przedniego dolnego to górny psu w dupę potrzebny bo nei ma czego wzmacniać .

Wyjaśnię ci to inaczej - to jest efekt domina , wycinasz jednącześćosłabiasz pozostaęł , nie dajesz nic w zamian , pozostałę przenoszą wielokrotnei większe siły niż oryginalnie ( i to przy silniku kilkakrotnei mocniejszym niż seria )

Piesek - 4 Kwi 2008, 20:12

powiem krótko pas dolny musiałem wyciąć bo inaczej nie wszedło by to co mam... i tak to wygląda... ale jeżeli pas przedni górny będzie to skręcany płaskownik o grubości 4mm i szerokości 40mm to myślę że to wystarczy... większość angoli który pakują duże IC wypieprzają pas dolny... może to głupio zabrzmi ale IC to też w pewnym stopniu taki rozpierak. co do błotników to się do końca nie zgodzę zobacz ile masz projektów aut które mają cały przód z karbonu ściągany razem z lampami, błotnikami, zderzakiem, maską i daje to radę...
easy - 4 Kwi 2008, 20:46

ja jestem pełen podziwu poczynionych przez ciebie modyfikacji, i cieszy mnie zbliżający sie koniec projektu, a przynajmniej uruchomienia auta. :) obyś sie wyrobił do poznania.

ps. jak by ci sie jednak niestety ta buda rozpadła, to mogę ci sprzedać prawie dobra moją :)

Faza - 4 Kwi 2008, 23:51

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Piesek - skoro zostawiłeś BELKĘ ( podłużnica toto nie jest bo jak sama nazwa wskazuje podłużnice są podlużnie w aucie a nei wpoprzek ) to i tak nie jest ona trzymana przez pas przedni - zobacz że obie podłużnice kończą sie min trzymaniem do pasa przedniego . W konstrukcji samonośnej nie ma elementó " po nic " tak jak ci napisał LOY - nawet błotniki są elementem konstrukcyjnym , który wzmacnia całość .

Rozpórki są na wysokości kolumn i tam działają , co ochroni wszystkie elementy znajdujace sie przed kolumnami ?

Mówiąc o zawieszenu silniak na 2 a nie na 1 poduszce kombinujesz chyba tak jak jest w niektórych motorach , gdzie silnik jest elementem ramy - niestety nie tędy droga , nie te masy i nie te konstrukcje .

Pas przedni górny to wzmicnienie pasa przedniego dolnego , i tak jak pisął Faza jego wyciecie osłabia pas przedni dolny , ale jak nie ma pasa przedniego dolnego to górny psu w dupę potrzebny bo nei ma czego wzmacniać .

Wyjaśnię ci to inaczej - to jest efekt domina , wycinasz jednącześćosłabiasz pozostaęł , nie dajesz nic w zamian , pozostałę przenoszą wielokrotnei większe siły niż oryginalnie ( i to przy silniku kilkakrotnei mocniejszym niż seria )


AMEN!!!!:)

Danio - 5 Kwi 2008, 09:03

jest również dobra strona całej sytuacji...- niewielu będzie odważnych do przejażdżki tym bolidem i na ogólnopolskim nie będziesz musiał sie opedzać od nudzących :) pozdro
DziDzia - 5 Kwi 2008, 11:37

Hehe.. Masz rację Danio...
Wracając do sztywności auta - ja się boję mając cały pas przedni dolny i górny, a tu - nic..
Piesek, może jednak zrób coś z tym..



pozdro :!:

Żółwik Tuptuś - 5 Kwi 2008, 16:15

Piesek napisał/a:
powiem krótko pas dolny musiałem wyciąć bo inaczej nie wszedło by to co mam... i tak to wygląda...


Dramatyzujesz - popatrz na moje mk1 lub na projekt , który tworzy Laskosz , albo na Fiestę Pumy . Ja żeby było miejsce na turbinę i wzmocnienia przeniosłęm alternator na tył silnika , nad przekładnie kierowniczą . po prostu poszedłęś po najmniejszej i nie do końca przemyślanej linii oporu ( wytnie się wsio , a później się zobaczy )


Piesek napisał/a:
ale jeżeli pas przedni górny będzie to skręcany płaskownik o grubości 4mm i szerokości 40mm to myślę że to wystarczy...


nie wystarczy !! Pudzianem nei jestem , a taki płaskownik o długości ponad metra ( tyle ile ma pas przedni ) zawiążę na supeł . Płąskownik nie jest zdolny do przenoszenia żadnych sił - pognie się jak papier , kątownik , ceownik , teownik tak , ale płaskownik to tylko kawałek blachy ( lub odkówki ) bez zdolności do bycia elementem konstrukcyjnym ( mogłby cos wzmacniać , ale przede wszystkim musiaby mieć co , a po drugie musiałby być odpowiednio przymocowany . Jedyne co nim osiągniesz to zwiększenie wagi i to że pod włąsnym ciężarem oraz pod wpływem drgań będzie się urywał od cieniutkich blach pozostałości po przednim pasie

Piesek napisał/a:

większość angoli który pakują duże IC wypieprzają pas dolny... może to głupio zabrzmi ale IC to też w pewnym stopniu taki rozpierak..


masz całkowitą racje - zabrzmiało to głupio . złap za jedną wannę swój IC a niech szfagier złapie go za drugą i spróbujcie skręcić go w przeciwnych kierunkach . Masz na tyle wyobraźni żeby się domyślećco się stanie ? ( to jest chłodnica , delikatny elementy a nie belka pod zespół napędowy , jak przechowujesz IC w garażu to kładziesz na nim skrzynie biegów żeby nie zginął ? )



Piesek napisał/a:
co do błotników to się do końca nie zgodzę zobacz ile masz projektów aut które mają cały przód z karbonu ściągany razem z lampami, błotnikami, zderzakiem, maską i daje to radę...


Ale to są auta , które tylko z wyglądu przypominają oryginalne konstrukcje !! tam pod spodem jest przestrzenna rama rurowa i zasadniczo karbon mógłby być zastąpiony firankami z pokoju cioci kloci bo to tylko zewnętrzna przykrywajka żeby sie nie kurzyło .

Jeżeli już dostajesz orgazmu za każdym razem jak ktoś wypowiada słowo " angole " to jak byliśmy na FITP to było parę wydumek ( min mk1 bimoto RST ) ale wszystko tylko z wyglądu ( i to z daleka lub zdjęć ) przypominało oryginał , w rzeczywistości były to skóry zdjęte z oryginału w mneijszym lub większym stopniu naciągięte na inne auto na rurowej konstrukcji .

Piesek - 5 Kwi 2008, 19:28

słuchaj nie dało mi to spać z deka i wsumie już mówię jakie postanowienia wyszły:
1. dolny rozpierak, tzn. to co jest pomiedzy podluznicami, bedzie dodatkowo miało dołożone płaskowniki i kątowniki, tak żeby przywrócić z wyglądu oryginał i dodatkowo w środku bedzie co pare centymetrów wspawany kątownik, czyli co do złamania tudzież zgięcia będzie to lepiej niż w serii.
2.co do pasa przedniego to najpierw poprowadzę orurowanie IC, nastepnie pozostałości pasa przedniego przyspawam do tego rozieraka, więc błotniki będą na sztywno... fakt po lewej stronie patrząc od przodu miałem przyspawane do rozpieraka pas przedni i błotniki trzymały się jak seria... a lewej nie miałem przyspawane i tak jak Loy mówił błotniki się ruszały...
3. U góry tzn. nie nad chłodnicą, bo tam już miejsca niema, tylko z przodu chłodnicy wstawię przykręcany na 4 sróby płaskownik, który już dziś nabyłem i jednak tak jak Żółw zauważył, 4mm było by za słabe to kupiłem 6mm na 50mm a nie na 40mm tak jak było w planach ze stali czarnej, bo podobno jest wytrzymalsza od nierdzewy, przyspawać na sztywno niemogę tego elementu bo będzie problem z demontażem czego kolwiek.

Ogółem dzięki wszystkim za słuszne uwagi i przekierowanie mojego myślenia ;) zwaszcza dla Żółwia i Loya :)

Fordon - 6 Kwi 2008, 00:22

Lukasz mam nadzieje ze w poznaniu staniemy na kresce nie wazne czy to Ford czyt BMW czy tez Honda przyjedzie... ale mam nadzieje zobaczyc twojego Forda w Poznaniu po tych 2 latach oczekiwania... oby auto sie trzymalo kupy jak i Dupy bo wycinanie pasa dolnego nie wrozy nic dobrego bez customowego wzmocnienia... Tak samo mam nadziej zobaczyc MK2 twojego kuzyna, ktore to zapowiada sie grubo od jakiegos czasu... jesli moj brzydal przyjedzie do poznania to bede stawac w najwyzszych klasach lacznie z Fazowym VR6 wiec licze na "zabawe" z ZVH... przyjmujesz??
a1topgear - 6 Kwi 2008, 10:04

Piesek- Plaskownikiem nawet z mega grubej blachy nic nie zdzialasz! Tu chodzi o ksztalt przekroju poprzecznego a glownie o odleglosc skrajnych punktow przekroju (wlokien) od jego srodka masy... Zrob sobie proste doswiadczenie na kartce papieru- wez taka plaska, postaw na sztorc i sprobuj zgniesc-sama sie pod wlasnym ciezarem zalamie...A dla porowniania zagnij jej boki (Te dluzsze)...-Proste nie:) Wiec jak mozesz plaskownikowi tez nadaj jakis ksztalt-niewiem zagnij rant, zrob ceownik etc...Przeciez a samochodach blacha ma mega mala grubosc- to ksztalt przekrojow profili nadaje im wytrzymalosc (perforacje, zagiecia, etc)...Tak jak zolw mowi -auta customowe maja kratownicowa rame przestrzenna- to akurat element lekki, w miare prosty do projektowania (bo w obliczeniach w elementach dzialaja w zasadzie sily tylko osiowe) oraz dzieki dosc skomplikowanej geometrii wytrzymaly...A vide blach -to cz blachc czarna, kwasówka, czy nierdzewka to ma sie ni jak do jej wytrzymalosci- o wytrzymalosci decyduje klasa stali:) Pozdr i 3mam kciuki za dalszy postep prac:)
Piesek - 6 Kwi 2008, 11:51

Konrad niemoge Ci tego obiecać, bo po pierwsze auto jest nie skonczone do konca tak jak widzisz, po drugie niewiem czy auto odpali bo jednak to pierwszy taka wydumka w Polsce, po trzecie na nie zestrojonym silniku to napewno nie przyjade. Co do MK2 to narazie dół silnika tylko siedzi, narazie stoimi bo czekamy na wałek. Z tym że mk2 nie bedzie musiala byc zestrojona, ale masa roboty jeszcze jest... teraz ogolem wracam z pracy i ide dlubac do garazu do 23... i tak w dzien w dzien, bo nie ukrywam bardzo chcialbym wam pokazac nasze wypociny 2 letnie
Rasta - 8 Kwi 2008, 09:43

Na chlere ci chłodnice jak u Stara. :9:

IC masz większy od mojego, a mój radzi sobie na luzaku z mocą 300 koni.
Zamiast kupić coś z głową to teraz trza ciąć samochód, co swoją drogą jest nieodwracalne, dla mnie głupota.

STELMI - 8 Kwi 2008, 16:04

Piesek, raczej się nie odzywam na tym forum, nie licząc tematu z moim autem, ale jak tylko wpadniesz do Poznania to proszę FordOna o SMSa i z chęcią przyjadę zobaczyć Twoje auto :twisted: Na siłę starasz się robić po swojemu, skoro chłopaki powyżej dobrze ci podpowiadają. Weź pod uwagę, że bez rozpórek i pasów twoje podłużnice będą wiotkie jak papier na wietrze, a jak wjedziesz tym autem na tor, gdzie w przeciwieństwie do 1/4 liczy się najbardziej jazda po zakrętach, to już na pierwszym łuku (pod warunkiem, że wogóle to Poznania dojedziesz, w co szczerze wątpie) pęknie podłużnica lub conajmniej sięzdeformuje. Silnik lekki nie jest, a siła odśrodkowa i obciążenia przenoszone z kół na konstrukcję auta dodatkowo je obciążają. Jak myślisz, dlaczego klatek bezpieczeństwa nie robi się z płaskowników, które były by lżejsze? Bo by się pogięły. Osobiście doradzałbym Tobie ceowniki, ale jak na moje to to auto możesz już ciąć dalej, bo nic z niego już nie będzie i poszukaj innej budy.
Piesek - 12 Kwi 2008, 23:54

no to tak jak zapowiadałem, całe wzmocnienie podłużnic (rozpierak pomiedzy podłużnicami) dostało parnaście wsporników, kątowników, płaskowników i prętów ;) do tego odrazu w podkład psiknełem i srebrną farbą w spreyu bo takową miałem tylko pod ręką, do góry natomiast wleciał płaskownik o wymiarach 760x50x6mm, do tego próbowaliśmy zamontować rozpórkę dolną, pomiędzy wachaczami, ale niestety okazało się że trzeba wydech przerabiać... za to się już jutro zabierzemy...
na stałe już został już zamontowany cały układ chłodzenia, czyli chłodnica, wiatraki i IC, dolne mocowanie IC zostało przyspawane na stałe do rozpieraka, gdyż chciałem aby solidnie się to trzymało... i powiem wam że jestem w szoku przód auta jest dużo bardziej sztywny niż w serii, wogule niema szans że złapie się i porusza przodem... chłodnica i IC też bardzo bardzo solidnie się trzymają...teraz została kwestia orurowania, rura już jest, złączka też... teraz trzeba jechać na plaże po suchy piaseczek, żeby można było skorzystać z giętarki ;)



PumaRST - 13 Kwi 2008, 07:44

Po 1)

koniec uwag które nic nie wnoszą do tematu, od tej pory każdy taki post bedzie usuwany, jak chce ktoś rozmawiać to merytorycznie a nie uzasadnione uwagio w strone Pieska że to czy tamto.

wracajac do tematu: widze że jednak chłodnica wyzłą znacznei do przodu względem tego co pokazywałeś strone wcześniej (lub 2 strony). ale wyglada to OK, z punktu widzenia stylistycznego bedzie fajnie, ja mam osobiście uwage co do wielkości i chłodnicy i przedewszystkim IC ale tak jak mówisz styl też sie liczy u ciebie wiec jak dla mnie OK, pal to padło żebyś dociecierał jadąc do Poznania, chetnie to oblookam na żywca :yes:

Piesek - 13 Kwi 2008, 08:39

jedna rzecz mnie tylko bardzo martwi :( IC powinien iść jakieś 3cm niżej żeby szło zamek jeszcze wcisnąć... do tego chłodnica wody, tzn jej boczki dotykają lekko maski... i niewiem czy to dotyka bardzo lekko to wyreguluję je na gumach, choć maska nie bedzie dolegac do budy... w najgorszym wypadku bede musial tam wklepac do srodka wzmocnienie o jakieś 0,5cm. A niechce zbytnio niszczyć tej maski... jak już wklepie te 0,5cm wzmocnienia to nie bede sie chyba zastanawiac i dam zapinki na masce i zamek out... ehhhh
zoharek - 13 Kwi 2008, 10:02

Zamiast tych parunastu płaskowników, i prętów ( :zalamka: ) dałbyś 1 porządny ceownik, teraz to waży sporo więcej a wytrzymałość nie zapowiada się za dobrze...
NOWITEK - 13 Kwi 2008, 11:14

Wstydziłbym się pokazać to pierwsze zdięcie. Tyle kasy ładujesz w to auto i takie "druciarstwo" odwalasz. Różne rzeczy widziałem ale ale takiej fuszery w aucie "tuningowanym" jeszcze nie.
Rasta - 13 Kwi 2008, 11:20

Wygląda jak senny koszmar blacharza :tyłek:
Daras84 - 13 Kwi 2008, 11:42

napewno cieszy oko taki widok ;) pokaznie to wyglada ;) przymierzales juz zderzak?? i jaki wogole bedzie?? aha i takei osobiste pytanie jak Ty to bedziesz holowal?? jak ten IC lezy na tym uchu?
Piesek - 13 Kwi 2008, 13:34

sory koledzy ale wzmocnienie ma być tylko i wylacznie wzmocnieniem i jest napewno dobrze pospawane, o ten element sie juz nie boje. A fotke pokazalem tylko po to aby potem niebylo gadania ze tam jest cos nie ten... napewno dobrze spelni swoje zadanie. Nie jest to element widoczny wiec nie bedzie to psuc wizerunku auta jako calosci.
Darku oko cieszy i to bardzo na real wyglada to jeszcze bardziej pokaznie to wygladac, co do zderzaka jeszcze go nie przymierzalem, a jaki on bedzie to pokaze niedlugo bo nielubie pokazywac czegos czego jeszcze wsumie sam do konca nie ogarnelem. IC nie lezy na uchu, jest jakies 5cm nad. Kurde siedze wlasnie na uczelni i juz mnie coś strzela bo mam chęć robić orurowanie :D ale za to oko ciesze w innym kierunku ;)

PumaRST - 13 Kwi 2008, 13:51

Piesek napisał/a:
ale za to oko ciesze w innym kierunku ;)


tylko niech ręka nie zacznei chodzić pod ławką w ruchu posuwistym :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 13 Kwi 2008, 14:08

Nie ma co - typowo " angielska " robota :|

A totototamtoto srebrne co wygląda jakbyś lizaka w piasku obtoczył to chociaż pastą na spawy zaciągnij i barankiem pryśnij . Nadal będzie wyglądać jak gówno , ale przypudrowane .

Pal auto i docieraj na Poznaniu - mimo wszystko fajnie będzie znów zobaczyć to auto na drodze :)

Gwid - 14 Kwi 2008, 01:44

Pytanko?
Jak zachowa się Twój samochód bez przedniego pasa w podobnej sytuacj??

http://picasaweb.google.p...835615969814418

Odpowiedzi:
a) nic się nie stanie
b) Ty polecisz w prawo z połową samochodu koziołkując kilka razy
c) lewa część samochodu pojedzie do przodu kasujac wszystko i wszystkich przed sobą
d) nie będą potrzebne nożyce strażackie do wyciągniecia Ciebie ze środka bo będzie bardzo łatwy dostęp
e) przód zrobi szpagat przewracajac ciebie na dach przez siebie
f) bedziesz potwierdzeniem praw w regulaminie Murphe'go

Wybór należy do Ciebie. Użyj wyobraźni i pomyśl o innych użytkownikch drogi. Jeśli nadal chcesz jeździć tą budą to użyj jakis innych kształtowników a nie tego płaskownika.

P.S. Temat był spoko do czasu tak istotnej zmiany w konstrukcji.

Piesek - 15 Kwi 2008, 00:14

wiecie co już się przyzwycaiłem do ciągłego wbijania noża w plecy więc spoko mnie już chyba nic niezłamie w dążeniu do celu, nie bede sie powtarzać jest to dobrze wzocnione i cały przod lepiej sie trzyma niz w seryjnej fiescie, bardzo bym chcial aby moja fiesta byla na zlocie to kazdy mogl by sobie dotkac i pomerdać przodem i zobaczy że nie kłamię bo widzę ze chyba o to mnie posadzacie. Dla mnie juz jest koniec tematu apropo wcmocnien przodu mojego auta wystekali sie to spoko...
kolejny problem pojawil sie na drodze i to nie mały, więc może ktoś pomoże (SENSOWNIE A NIE DOPIEPSZANIEM!!!) probowalem przymierzyc maske i okazalo sie ze chlodnica jest ciut za wysoka, tzn jakies 0,5-1cm i dotyka wzmocnień maski i teraz niewiem co mam zrobić bo mam oryginalną maskę z fiesty rs turbo (fakt, rowek usunełem, ale mi sie on nigdy niepodobal) maska jest już polakierowana w kolor auta... i druga sprawa jest taka ze zamek juz tez napewno nie wejdzie, gdyz pomiedzy IC a maska jest bardzo mala przerwa. Więc została opcja taka: wycinam, badz wklepuje młotkiem wzmocnienie maski (jakiś kawałek 1x2cm) i do tego robię maskę na zapinki... czyli generalnie maska już można powiedzieć że jest zniszczona, druga opcja to taka ze kupuje zwykla maske kupuje spreya czarny mat pryskam ja daje 2 zapinki wycinam ten kawalek wzmocnienia i heja... wsumie duzo bym sie niezastanawial z oryginalna maska od frst ale problem jest taki ze za jakis czas chce zafundowac fiescie maske z karbonu i wtedy moja maska byla by na sprzedaz, a raczej nikt nie bedzie chcial kupic maski z wklepanym badz wycietum kawalkiem (choc nie jest to widoczna czesc), zapinki to wsumie 2 dziury ktorech mozna sie pozbyc, choc mysle ze niektorzy by je zostawili z zapinkami... HELP co wy na to ?

Daras84 - 15 Kwi 2008, 00:20

zwykla maska i jazda szkoda ja niszczyc
madek - 15 Kwi 2008, 00:26

Cytat:
zwykla maska i jazda szkoda ja niszczyc

dokladnie :) bo potem cos ci sie odwidzi albo zmienisz plany i bedziesz sobie plul w brode ze zepsules rarytasa :-P

PumaRST - 15 Kwi 2008, 06:28

opcja z zapinkami jeszcze jest taka:

http://tuning.jcauto.pl/o...ria/aero_catch_

jka ci sie nei otworzą zapinki tylko stropna główna to wejdż w "oferta" później "akcesoria" a póżniej zapinki "AERO CATCH"

pvzon - 15 Kwi 2008, 11:27

zwykła maska na zapinki, nieduże koszty i jak coś można to zmienić
Piesek - 15 Kwi 2008, 18:19

kurde Puma te zapinki co pokazałeś zajebiste są... orientujesz sie ile plnów kosztuja ?
Marcin - 15 Kwi 2008, 18:23

Piesek :ra: http://sklep.tuning.jcaut...akcesoria/inne/ 275 lub 310 :)
Żółwik Tuptuś - 15 Kwi 2008, 21:07

Ja bym to zorbił tak :

Wyjąłbym silnik i ustawił na kobyłkach ( najlepiej na ramie z przodu do której bym przykręcił auto ) jak już buda byłąby umocowana tak aby nie straciła geometrii wyciąłbym tototamtoto srebrne i zamiast tego wstawił profil zamknięty z dwóch ceowników odkówek . całośćprzeniósłbym jakieś 5 cm niżej - tak aby było to najniższe miejsce w przednim pasie ( można by się wręcz pokusić o danie tegow takie rozciągnięte U tak aby łapało od dołu bie podłużnice i obniżało się tak aby byc pod chłodnicą ( oczywiście na wysokość nie niżej niż oryginalnie przychodzi dół przedneigo pasa )

W ten sposób wzmacniasz przód ( można powiedzieć że przywracasz budzie sztywniość ) powodujesz że pierwszym od dołu elementem łapiącym mulde piachu , kamień lub bryłę lodu jest ceownik a nie chłodnica lub IC ( bojowo i przezornie schowane za dolnym krańcem plastikowego zderzaka jak w tej chwili ) a dodatkowo chodnica przemieszcza sie w dół i na górze zostawiasz maskę jaką chcesz .
Dziury projektu z cieciem wzmocniania maski to moim zdaneim właśnie owo ciecie , a klepanie wzmocnień na masce która jest w lakierze spowoduje że ją poodbijasz .

POza tym zapinki to sposób na łatwy dostęp do silnika a nei sposób na wystającą chłodnicę - a w tym przypadku będzie to druciarstwo i pójście na łątwiznę .

Wyeliminuj problem a nie pudruj go .

ps: Że Puma jest badziewiarzem dla któego siekiera to narzędzei do precyzyjnej obróbki metalu to wiedziałęm , ale że jest was tu więcej . Wstyd panowie glab

PumaRST - 15 Kwi 2008, 21:57

Żółwik Tuptuś napisał/a:
ps: Że Puma jest badziewiarzem dla któego siekiera to narzędzei do precyzyjnej obróbki metalu to wiedziałęm , ale że jest was tu więcej . Wstyd panowie glab



bujaj sie :2xf: jest jedna drobna róznica ja nigdy nie ciołem siekierą elementów kostrukcyjnych auta!! a stylistyka to dla mnie rzecz 2 lub nawet 3 rzędna. wiec powtórze Bujaj sie :2xf: :przytul:

co do tych zapinek to są opcje z kuczykiem zamykane wiec to nie jest łatwiejszy dostęp do silnika.

Piesek - 15 Kwi 2008, 22:52

nie no Żółw teraz już nie bede po raz setny wyciagac silnika, pozatym właśnie wróciłem z garażu i już orurowanie IC jest zrobione i zderzak zaczepiony, więc narazie nie mam zamiaru tego ściągać dość nerwów juz na to natraciłem, niedługo powiem dlaczego, tylko już dziś niechce mi się tego opisywać. Żółw pozatym!! chłodnica ani IC nie są tak nisko że mogę zaryć nią o ziemię!! Drugie ale, fiesta nigdy nie bedzie jeździła zimą, w deszczu raczej też nie, chyba że mnie zaskoczy. Kolejne ale sam mówisz że mam się sprężać bo chcesz zobaczy padło na zlocie, to już kurde po nocach siedze żeby może do tego doszło. Gdyby nawet doszło do przestawienia geometry to bude igłe kupuje za 500zł i odrazu cały przod robie na ramie i tyle ;) bo już mnie wkurwia ten brak miejsca pod maska :D . A może i nawet wczesniej kupie bude, bo ciagle mam film na ten ala DTM style... tzn poszezenia ala cosworth... ale narazie nic niemowie bo moze wkoncu poznam jakas miłą panią i mi wybije moje głupoty z głowy :D
Żółwik Tuptuś - 15 Kwi 2008, 22:52

PumaRST napisał/a:
[
co do tych zapinek to są opcje z kuczykiem zamykane .


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

a podświetlane na niebiesko diodexami są ?

ps: Dobra - jesteś badziweiarzem poszyciowo-stylistycznym - pasuje :cojest:

[ Dodano: Wto Kwi 15, 2008 23:04 ]
Piesek napisał/a:
nie no Żółw teraz już nie bede po raz setny wyciagac silnika,


Nie wyciągniesz teraz - to wyciągniesz później - takie przeróbki są bezkompromisowe i nie uznają zamiatania pod dywan , ani textów w stylu " a może nikt nie zauważy " . Jak sobie chcesz .

dalej piszesz coś o superbudzie za 500 zł - czy ty się czasem w tym garażu o coś cieżkiego w głowę nie uderzyłeś :| ?

Piesek - od dawna podziwiam Cię za upór w tym co robisz . Piszę to bez podśmiewania bo jakbym się podśmiewał to szkoda by mi było klawiatury na pesudofachowe wynurzenia , które tutaj popełniam . Jeżlei do uporu dołożysz konsekwencję w dążeniu do obranego celu ( choć chyba czasem myślę że musisz określic sam cel ) oraz zrozumiesz że nie naśmiewam się z Ciebie tylko staram siew pigułce przesłąć wiedzę i doświadczenie zdobyte przy skłądaniu wanny i pierdzeniu podczas szczania to może droga do pierwszego przejazdu będzie dalsza , ale na pewno jazda będzie dłuższa .

ps: wiem jak to jest jak mijają tygodnie i miesiące cieżkiej pracy a auto nadal nie jeździ , a wszyscy wokoło mają z tego temat drwin , ale sprubuj sie pouczyć na cudzych błędach :)

Piesek - 15 Kwi 2008, 23:25

co do super budy wiem co pisze bo mam handlarza czesci do fordow i on generalnie nigdy niema co zrobic z buda i za całąbude bez szyb itd naprawde w zajebistym stanie 95 rok chcial odemnie 500zl, z maska, klapa i drzwiami... tak jak mowil policzy mi tylko za elementy ktore by sprzedal z samej budy (maska, klapa, drzwi, blotniki przednie), bo reszte i tak poszła by na złom, a to ze robie czesto gesto u niego spore zakupy to jest tez zupelnie inna gadka... wsumie z nową budą to juz mam rozkminke od 2lat bo jednak ja mam 89 rok, niby nie gnije, ale sam niewiem... niewazne juz glupoty pisze ztyrany jestem
Faza - 16 Kwi 2008, 14:11

Piesek a jakie masz wymiary tej chlodnicy.... wez napisz ciekawi mnie to
Piesek - 16 Kwi 2008, 22:04

no to skoro już jest i turbina i intercooler zamontowany, to czas przyszedł na jego orurowanie... ale jak zwykłe nic nie idzie tak jak było zaplanowane...

Więc tak część orurowania przełożyłem ze starej specyfikacji czyli 1.6 turbo, dedykowany kit samco do FRST, czyli rura co idzie od rury z napisem turbo, kolanko 90 stopni, łącznik pomiedzy przepustnica i rura, łącznik pomiedzy turbo a orurowaniem (dodatkowo wzmacniany jeszcze oplotem metalowym z zewnatrz) i nieszczęsny do filtra (nieszczesny gdyz go pociachalem, gdy na szybko skladalem 1.6, a przy turbo t3 nie chcial podejsc i... ehh szkoda gadac, bo pewnie w ktorejs z frst klubowych by sie teraz zdala. np. Darasowej) i jeszcze 1 zlączka czerwona samco mi sie ostala ze starego orurowania. I tak jak widać żadne samco czy niewiadomo jakie firmy nie sa odporne na tłuszcz, czy przebarwienia...

No to czas przyszło rozpakować pakunek który zakupiłem z allegro za 550zł (niema to jak sprzedawcy sciagajacy gowna z chin i nieznajacych sie na swoim towarze) gietarka wogule nie gdzie, tzn gnie... jak chce :D przejdzmy do rzeczy: pierwszego dnia probowalem "na sucho" przegiac rure, to odrazu sie spłaszczyła i tyle.... więc nastepnego dnia wybralem sie na plażę po piasek... suchy... no i zabilem kołkami nasypalem, ubilem zakołkowałem i efekt taki że też też spłaszzczyłol rury ale nie aż tak masakrycznie... czyli tak: ta maszyna nadaje sie najwyzej niewiem hmmm do sadystycznych męczarni swojego członka ;) (Z tego co sie dowiedzialem, to czarną stał wygnie, wiec moze sie przyda do wykonania wydechu w mk2)



Więc długo się nie zastanawiając nastepnego dnia szybko pojechałem do znajomego dokupić złączka silikonowe, wcześniej kupiłem 2 redukcje samco z 3" na 2", gdyz dopiero po moim zakupiem znajomy zaczal sprzedawac zlaczka silinkowowe. To moze 2 słowa na temat złączek: samco: potrojnie zbrojone niebieskie, audiobahn888 (zena racing) też potrojnie zbrojone, tez niebieskie,i dentyko ten sam kolo co samco, z tym że o jakieś 1/3 (czasem i nawet połowe, tzn redukcje, bo kolanka to jakies 1/3) tańsze od samco... więc sami sobie na to odpowiedzcie. Tak jak widac dosyc sporo poszło tych złączek...



Część orurowania wykożystałem starego z rury alu, tzn. kolanko 45 stopni oryginalne z frst, reszta z nierdzewki poszla (gdybym wiedzial ze gietara niepognie tego, to dal bym z alu bo lżejsza). Całe orurowanie to 51mm. Żącznie poszło blisko 30 opasek zaciskowych...

Tak jak widać na foto odrazu blow off wleciał, tzn został po starej specyfikacji 1.6 frst. tzn. hks style, naprawde gorąco polecam, syczy tak pieknie ze szok, szczeze to chyba nigdy glosniejszego nieslyszalem...

no i rura turbo też doczekała się chromowania, na ten sezon to ostatni element który poszedł w chrom...


dla czepialskich: podstawka pod aku, jest tak jak widać ruda ja bierze, choć niby to było robione już 3 razy, ale narazie nie robię tego, bo na 50% aku będzie musiał pójść do bagażnika, chyba że jakoś podczepie stożka... ale najpierw rury wodne poprowadzę, bo też muszą być customowe... co do aku to druga opcja, jak by aku został pod maską to myslę żeby wyciąć tą podstawkę kupić blachę ryftowaną dogiąć na wzor oryginalnej i zrobić podstawke przykrecana, no albo po raz kolejny do podownej regeneracji...

Tak to sie przedstawia jako całość:


FiFa - 16 Kwi 2008, 22:21

Heh no Piesek, graty coraz lepiej to zaczyna wygladac :-) a swieci sie jak psu ja***
Ale jedno pytanie, bo oile sie nie myle tam pasek rozrzadu jest na wierzchu, Ty nie masz zamiaru dawac obudowy na niego ??

Piesek - 16 Kwi 2008, 22:27

Fifa narazie to nawet pokrywa nie jest przykrecona ;) tylko polozona... przed samym odpaleniem bede chcial na glowice olejem polać... ale co do oslony rozrzadu to.... dolną założe raczej, choć niewiem czy podejdzie, niesprawdzałem tego jescze, za duzo na glowie jest :D Ale gorna raczej nie... bo niepodoba mi sie zwykla taka brzydka jest ;) ciagle dumam, nad taka z nierdzewy... ale jak juz wspomnialem narazie jest za duzo na glowie... a czas ucieka...
Piter - 16 Kwi 2008, 23:43

No ciekaw jestem strasznie jak to będzie jeździć. Tylko czy uda Ci się poskładać to na Poznań ? :|
PUCIO - 17 Kwi 2008, 23:08

Piesek
:)
nie moge się doczekać by zobaczyc Twoja prace przy fofce ...
Czekam z niecierpliwością w poz na Ciebie i fofke
Pozdr

Mafios - 17 Kwi 2008, 23:46

a po co ci taki gigatyczny IC ?
PumaRST - 18 Kwi 2008, 06:30

Mafios napisał/a:
a po co ci taki gigatyczny IC ?


bo jest ładny :yes: :yes: ale niestety spowoduje laga.

Piter - 18 Kwi 2008, 09:35

Lans, Panowie, Lans ! :-P
adi08 - 19 Kwi 2008, 11:34

Piesek fajną masz zapięta tarcze w kątówce :rotfl:
Piesek - 23 Kwi 2008, 22:47

cóż mogę powiedzieć w mym sercu właśnie zapanował spokój... podpieliśmy całą instalację elektryczną do silnika, wymieniliśmy pompe paliwą na wydajniejszą walbro o wydajnosci 255l/h, początkowo miała być zapodana druga pompa paliwa zewnętrzna od sierry cosworth która zakupiłem od kolegi Karamby, ale jednak zewnętrzna pójdzie do projektu mk2. Alternator kupiłem od fiesty rs1800 okazał się zajechany, chciałem go regenerować i wkońcu zakończyło się na zakupieniu drugiego po regeneracji firmowej. Ogółem angole pchają od cvh silnika alternator, ale łamiemy ich zasady już po raz kolejny, ogółem żałujemy że nie kupiliśmy pompy wody zetecowej bo też by szło to zrobić. Dobra przejdzmy do najważniejszego :) przed chwilą udało nam sie odpalić silnik! Czyli oficjalnie:
23.04.2008 ZVH TURBO pierwsze zvh turbo w Polsce i z tego co wiem równierz na starym kontynencie nie licząc wysp które zagadało :D Ogółem co mogę dodać: 4 razy przekręciłem stacyjką żeby paliwo napompowało i 5sekund kręcenia i silnik odpalił... narazie na sucho, tzn z olejem, z czujnikami ale bez układu wodnego, więc musieliśmy odrazu go zgasić...
Teraz czeka nas ogrom czasu i pracy nad zrobieniem customowego układu chłodzenia, układu wydechowego, estetyką, tzn doprowadzeniem do ładu jako całokształt auta bo jednak stoi już 2 lata, skończeniem wnętrza, dopicowaniem z zewnątrz, ogółem grubo się zastanawiam żeby auto poszło całe do lakierki bo z zewnątrz naprawdę wygląda fatalnie, dosyć poodbijany lakier jest miejscami, co mnie bardzo drażni... więc zanim wyjedzie na ulicę trzeba jeszcze naprawdę jeszcze dużo czasu i pracy włożyć... potem docieranie no i strojenie...

Ogółem po raz kolejny bardzo jestem wdzięczny swojemu kuzynowki Rafałowi za ogrom wkład czasu i poświęcenia, gdyby nie on to auto nigdy by nie powstało, tzn. ta specyfikacja ani poprzeczna. Niedługo mk2 kuzyna wjedzie do garażu to będzie kolejny długofalowy opis zmian ;)

Heamone - 23 Kwi 2008, 22:50

Moje gratulacje :zwyciężca: :brawo:
Czekam na zdjecia złozonego na gotowo, pewnie ładnie połyskuje cały chrom :-P

Daras84 - 23 Kwi 2008, 23:04

no to gratuluje ;) czyli jest szansa pojawienia sie auta w poznaniu <radocha> :devil:
Piesek - 23 Kwi 2008, 23:22

co do zdjęć złożonego to postaram się jak najszybciej ogarnąć, a uwierz że pracuje na pełnym obrotach przez ostatnie 3 tygodnie w tym kierunku...
Daras wiesz co powiem Ci tak: żeby to było realne do soboty auto by musiało by opuścić garaż i w długi weekend musiało by być strojone... i wiesz co dla mnie to strata jednego dla przez pocztex to już jest duża przepaść, a właśnie dziś to mialo miejsce, opek oponki przywiózł,a pocztex dolotu nie.... i już jest kolejny problem niby blachy... i co gorsza w sobote przyjaciel ma urodziny więc wypada się zjawić i weekend na uczelni...

Laskosz - 23 Kwi 2008, 23:44

no Piesek to jesteśmy na podobnym etapie :) odpalone ale bez ukł chłodzenia :sad:
Pozdro

PumaRST - 24 Kwi 2008, 06:56

gratuluje,

mam tylko nadzieje że pierwsze odpalenie nie dokońca wyglądało tak jak mówisz. ze jednak przegoniłeś olej zanim zagadaleś ją bo inaczej jestem pełen obaw o turbine.

Mafios - 24 Kwi 2008, 09:27

dojedzie na poznan ? :fox:
Żółwik Tuptuś - 24 Kwi 2008, 10:25

Gratuluję . :)


Dodam tylko że z mojego doświadczenia i umiejętności liczenia do 4 to jesteś mniej więcej w połowie projektu .

Danio - 24 Kwi 2008, 14:50

gratki :) dobrze że ruszyło....odpuść ten lakier....pojeździj aż będziesz miał pewność że wszystko sie dobrze poukładało i zgrało....na lakier przyjdzie czas :)
berkut - 25 Kwi 2008, 09:41

Gratuluje odpalenia auta i czekam na pierwsze jazdy, bedzie ciekawie :)
Piter - 26 Kwi 2008, 22:41

Eeeee no fajnie ale chyba marne szanse jednak na Poznań ;/
I faktycznie, jak żes ja odpalił ? Turbawka jaszcze zyje ?

Piesek - 27 Kwi 2008, 21:54

żeby było że są przestoje... to krutko mówię takowym BRAK ! Przedwczoraj 2h snu, wczoraj 4h... dziś już niedałem rady...
więc kolejny update, tym razem styling, gdyż narazie z silnikiem jest przestuj w oczekiwaniu na graty...
Więc tak:
TYŁ
Zderzak tylni wymieniłem na oryginał ZENDER RS, lampy tylnie zamiast czarnych clarów, wleciały białe clary... ale po głowię chodzą mi blue :D strasznie mnie denerwuje tylnia klapa... bo 2 lata temu ja wymienialem i lakiernik ja prysnal i zalozyl i nie widzial ze jest krzywa... ale juz niechce kupowac nowej bo ciagle mi chodzi po glowie klapa z karbonu

PRZÓD
Zderzak przedni równierz oryginał ZENDER RS, niestety musiał sporo przejść cięcia, aby IC mógł się zadomowić (wiem wiem część chce mnie teraz za to zabić ;)) i tak jak widać halogeny musiał być out, bo orurowanie przechodzi tamtędy....
hehe co do maski to jeszcze sie nie chwaliłem, ale tak jak widać oryginalna z wlotami od forda fiesty RS turbo, z pozbytym się rowkiem....
sprawę maski przeanalizowałem i pogadałem z paroma osobami, w tym z Żółwiem i Puma i doszłem do takiego wniosku... zakup maski seryjnej z lakierowaniem itd to 350zl... i tak wsumię co do maski to się troche myliłem, nic nie było trzeba z niej wycinać, tylko delikatnie wgnieść do środka to miejsce w którym oryginalnie wsadzamy patyk do trzymania maski, trochę lakier musiał odprysnąć ale jest spoko i tak jak widać zapinki też trafiły... kupiłem sparco, bo niechce żeby wyglądalo to po 2 miesiącach jak druty przegnite ;)


Co do tego że mogłem umyć auto do fotek to niestety niemogę narazie..., ostatnio 2 lata temu był myty :(

Daras84 - 27 Kwi 2008, 23:12

korde jakos mi sie nie widzi ten zderzak z przodu ;( szkoda ze go pochlastales mogles dac z siekierki ;)
mikolaj_r - 27 Kwi 2008, 23:41

A mi się bardzo podoba przód. Super wyglada maska turbo z zapinkami i zderzakiem FRS. Pierwszy raz widze takie połączenie ale jest :ok: Tylko mam nadzieje ze halunki tez tam sie znajda kiedys...
kaczoro - 27 Kwi 2008, 23:49

Jak dla mnie bomba :V: przód fiestki aż kipi nadmiarem mocy... , widząc taki wózek we wstecznym lusterku odrazu ustępuję miejsca :yes:

P.S. gratuluję konsekwencji w realizacji projektu <oki>

Pozdrawiam.

Żółwik Tuptuś - 27 Kwi 2008, 23:50

kurde - znowu się jakimiś pierdołami zajmujecie glab
mikolaj_r - 28 Kwi 2008, 00:35

Żółwik Tuptuś napisał/a:
kurde - znowu się jakimiś pierdołami zajmujecie glab


bo tyle nam Piesek pokazał :)

Piter - 28 Kwi 2008, 16:44

O rany :9: ten twój IC to by mógł mojego urodzić :rotfl:
Piesek - 2 Maj 2008, 00:14

więc kolejny update przyszedł czas, dolot już zrobiony, z tym że widzę że będzie musiał buć jeszcze coś z nim zrobione bo nie jest tak dokońca jak powinien...


układ wodny poprowadzony, wsumie to seryjny został tylko ten co idzie do nagrzewnicy, reszta customowa, chłodnicę jednak przesunę do przodu w późniejszym terminie jak już ogarnę temat maski karbonowej, gdyż to już jest maks co mogę ją przesynąć :/

pasek do alternatora dobrany od innego auta, więc co pierwszy na świecie ZVH na alternatorze od zeteca :) Tak jak widać rozrząd jest na samych wierzchołku kółka, ale tak ma być, nie zsunię się ;) gdyż leży na jednej lini z resztą kółek

łapa silnika od rs1800 też zagościła, angole twierdzą że łapa niepodejdzie gdyż z pompą wody się nie zgra.... hehehe no pewnie że się nie zgra jak się potrafi tylko gotowe kity kupować z ebaya albo burtonpower :D więc teraz już silnik siedzi naprawdę bardzo sztywno w porównaniu z tym co było w 1.6.... było trzeba tylko przyspwać dwie szpilki, gdyż buda diesla widocznie się musi różnić od tej w rs1800

wydech musiał być przerobiony, gdyż nie zgrywało się to z rozpórką dolną i mocowaniem wydechu... ogółem miał wlecieć końcowy tłumik nowy, gdyż zakupiłem takowy, lecz musi jeszcze troche poczekać, gdyż i tak w niedługich planach jest poprowadzenie nowego wydeszku bo ten to raczej średnio pasuje :/

wyszedł mi kolejny wydatek... zakup akumulatora, shit... a kupowałem 2 lata temu nowy ktory przejechał niecałe 300km... no ale się zastał i niechce się ładować... jutro jadę po jego zakup, narazie wsadziliśmy ogromnego od mojego kuzyna.

silnik dziś już chodził wsumie 1.5 godziny....chcieliśmy po 30minutach zlać olej lecz przewód paliwowy nie wytrzymał ciśnienia i pekł... i 3 litry wachy w glebe poszło :ups: , odrazu zostało to zrobione i silnik już jest zalany nowym olejem :)

dziś wsumie chcieliśmy się już przejechać... lecz przywitała nas burza... no ale pochwalić się trzeba bo po roku przerwy fiesta dała radę zrobić sama 10metrów (z garażu i z powrotem) już bez pchania :D

Silnik odpala od pierwszego przekręcenia... wolne obroty jego to około 1tyś spowodowane jest to ostrym wałkiem. Jedna rzecz mnie tylko drażni gdzieś jest nie szczelny układ wydechowy, chyba przy łączeniu turbo z downpipe, gdyż ten cały wydech wogule jakoś średnio leży i chodzi jak traktor (narazie nie będe się z tym babrać bo już niema na to zbytnio czasu, trzeba silnik docierać)

Mam nadzieje że jutro będzie ładna pogoda i pierwsze kilemetry uda nam się zrobić bez szwanku

No i kolega Wojtek wpadł do nas z szampanem ;) jednakże obeszło się bez bicia butelki ;) w późniejszym terminie owa butelka będzie w innych celach wykożystana :D


PS. Żółw nie zajmujemy się pierdołamim tylko tak jak napisałem żeby nie było przestoi to zaczeliśmy składać auto tak żeby nadawało się do jazdy, gdyż i tak oczekiwaliśmy na graty...

Daras84 - 2 Maj 2008, 00:26

no panie swieci ci sie tu wszytsko jak psu jajca :ok:

a pomijajac, to przygarnął bym co poniektore tajle do siebie....

osimek1 - 2 Maj 2008, 09:50

Daras84 napisał/a:
no panie swieci ci sie tu wszytsko jak psu jajca
oj no nie da sie ukryc chociarz jeszcze widac troche rudej pod maska

projekcik zacny :D "polak potrafi"

Mafios - 2 Maj 2008, 09:54

przod jest hoojowy ;/
Piter - 2 Maj 2008, 14:29

Będzie w Poznaniu ??
Fordon - 2 Maj 2008, 17:35

podoba mi sie to :yes:
Piszesz ze wolne obroty sa na poziomie 1000rpm ale to po rozgrzaniu silnika czy jak?? bo na zimnym motorze to sa w miare OK obroty, ale jak na cieplym hmmm to przy mapowaniu opanujecie :)
Zrob jakies video i daj na YouTube ;) chetnie poslucham :)

Piesek - 2 Maj 2008, 17:36

wiesz co Piotrek ciężko określić... właśnie rozbieram ponownie przód auta... jakaś nieszczelność jest pomiędzy głowicą a kolektorem wydechowym... jak dziś uda nam się to zrobić... to jeszcze dziś trzaskamy kilometry... 500km w weekend musze zrobić
PumaRST - 2 Maj 2008, 17:39

Piesek napisał/a:
... to jeszcze dziś trzaskamy kilometry... 500km w weekend musze zrobić


a na jakich wtrsykach to pali teraz i na jakiej mapie??

marcel20 - 2 Maj 2008, 18:51

Łukasz szampan troche lichy jak na wkład pracy :P

No nieźle... Mam nadzieje, że sie zgadamy i zajedziesz tym do Pucka :hihihi:
Jestem pełen podziwu, oby trak dalej.

Będziesz to jakoś stroił i kiedy ??

Ad@mus - 3 Maj 2008, 11:46

to co sie swieci w czarny mat walnij zeby bylo praktyczniejsze;p hahahha
ja tez mam nadzieje ze na poznan przykulasz....gratsy
na dupohamowni ile to ma??

PumaRST - 3 Maj 2008, 12:09

Piesek czekam na odpowiedź na pytanie zadane w ostatnim poście
Piesek - 3 Maj 2008, 12:14

ogółem wyszła dracha spora... od wczoraj mieliśmy trzaskać kilometry... ale okazało się że nigdzie niemogę znaleźć OC.... cały dom przetrzepany i nic... i dziś rano dzwoni do mnie kuzyn że on ma w swoich dokumentach :D kurna niema to mieć kuzyna jak brata :)
Ale wczoraj i tak pierwsze 3km zrobione ;)
Marcin na wtryskach 385cc, mapa seria, z tym że kumpel mówił że bez turbo mogę jeździć te 500km i nic nie popłynie...

pojawił się kolejny problem, wypaliło uszczelkę pod kolektorem wydechowym, przez zaślepkę na odmę nie dolega kolektor... tzn. przez jedną z śrób, ale dopiero w poniedziałek będę mógł to ogarnąć gdyż dziś wsio sklepy są zamknięte, żeby nawet już kupić nową uszczelkę....

PumaRST - 3 Maj 2008, 15:41

Piesek napisał/a:

Marcin na wtryskach 385cc, mapa seria, z tym że kumpel mówił że bez turbo mogę jeździć te 500km i nic nie popłynie.......


gratuluje pomysłu :brawo: :brawo:

Piesek - 5 Maj 2008, 00:42

z przykrością stwierdzam że ZVH turbo nie będzie na zlocie... auto zrobiło 60km, lecz jest ten sam problem co miałem przy 1.6cvh turbo, tzn. auto wkręca się tylko do 3000 obrotów potem się dławi, wszystkie czujniki, cewke już podmienialiśmy i dalej to samo, jedynie przy ściągniętym map sensorze bardziej się wkręcał, lecz to nie jest to co powinno... i narazie z tego co możemy stwierdzić to albo komp jest padnięty, albo za duża ilość paliwa auto dostaje i komp włącza się w tryb awaryjny, napewno mieszanka jest zbyt bogata, gdyż widać to po świecach i czuć że silnik nie przepala wachy, do tego spala potworną ilość wachy, tzn. na 60km spalił pół baku paliwa. Auto próbowaliśmy i na zerowym doładowaniu i na full i nie ma żadnej różnicy, więc kwestia tego raczej nie jest. Ogółem na wtorek byłem umówiony w V-techu na strojeniu silnika jednakże dzwoniłem do Łukasza i mówił że akurat chrzciny ma i średnio może rozmawiać, ale powiedział tylko tyle że raczej nie jest to kwestia wystrojenia auta, a we wtorek niebędzie miał tyle czasu żeby sprawdzać pokolei co i jak... jutro kuzyn dzwoni jeszcze do znajomego z bosch service żeby może coś zaradził. Lecz ogółem myślimy że to już raczej kwestia jednak mapy będzie, jutro na spokojnie jeszcze pogadam z Łukaszem z V-techa. Pewne jest to że bez zmian w mapie niema co próbować dalej jeździć autem gdyż poprostu widać że AFR jest nie taki jak powinien. Silnik mechanicznie jest sprawny, odpala od dotyku. Ogółem wolę to na spokojnie pokąbinować, niż teraz na złamanie karku coś pochopnie zrobić, zwłaszcza że Łukasz i tak mnie wcisnął poza kolejnością, bo teraz ma od zarypania roboty. Plan jest taki że auto pojedzie na lawecie do V-techu ale jeszcze niewiem dokładni kiedy. Szczerze powiedziawszy to nawet gdyby we wtorek wszystko się wyjaśniło to i tak nie puścił bym się tyle kilometrów, wolę aby auto było pewne. Już dziś wiem, że to auto wogule nie będzie się nadawało do jazdy na codzień, może i nawet na ulicę nie, jest potwornie głośne, tzn wydech, do tego spiek którym nie idzie wsumie powoli ruszać, tzn idzie, ale ciężko, do tego wałek i popychacze które hałasują dosyć głośno. Na zlot letnio/jesienny obiecuję się wstawić fiestą, aby pokazać nasz trud 2 letniej pracy, jednakże raczej napewno auto przyjedzie na lawecie. 4 dni naszej bardzo ciężkiej długiej pracy, napewno nie poszedł na darmo, bo już chociarz auto jest poskładane :) Jednakże na zlocie się napewno pojawie z kuzynem Rafałem albo mondeo 2.0 albo omega mv6, więc szersze informację będę mógł przedstawić już na miejscu. Dziś spędziliśmy pół dnia w trasie w poszukiwaniu forda pumy dla żony mojego przyjaciela i dokonaliśmy zakupu pumy 1.7 i wsumie bardzo fajnie mi się tym prowadziło, jest szybkie i dynamiczne i na następny sezon będę myśleć nad takim autem jako na codzień, gdyż coraz bardziej takowe mi jest potrzebne. Proszę nie piszcie że dałem ciała, ale ja z Rafałem staraliśmy się z wszystkich sił aby było inaczej, to co zobaczenia przy flaszcę na zlocię :) Mam nadzieje że będę miał zaszczyt sie przejechać z Darkiem, Fazą, Zoharkiem, Żółwiem, Maffiosem w roli pasarzera, gdyż brakuję mi poczucia szybkości w aucie takim kochanym :)
PumaRST - 5 Maj 2008, 06:53

A nie mówiłem że taka mapa jest do czukiereczek nie podobna??

jesli faktycznie jest to kwestai zalewania silnika to macie jeszcze cień sznasy:

1) przedewszytkim nie bądź idjotą i rozepnij turbine na WG zeby wogóle nie była podpięta!!

2) wsadź wtryski 240cc (te beżowe) one są proporcjonalnie wieksze od serii tak samo jak propocjonalnie wieksza jest pojemnośc, i jesli to jest kwestoa paliwa to powinno sie jeździć wmiare normalnie, co nie znaczy ze normalnie.

STELMI - 5 Maj 2008, 16:02

PumaRST napisał/a:
1)...
2)...

3) dotrzyj najpierw silnik, a potem go kręć wysoko, bo 2 lata pracy pójdą w ....

Piesek - 5 Maj 2008, 17:31

Stelmi przeczytaj jeszcze raz to co napisałem wyżej... SILNIKA na takiej mapie nie idzie dotrzeć!!
djsthonka - 5 Maj 2008, 18:52

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu to nie dobrze nie zobacze swoich wypocin w twoim aucie wrrrrr walcz masz jeszcze tydzień
Fordon - 5 Maj 2008, 18:56

Nie no Stelmi dobrze napisal, bo napisales wyraznie ze:
Cytat:
auto wkręca się tylko do 3000 obrotów potem się dławi, wszystkie czujniki, cewke już podmienialiśmy i dalej to samo, jedynie przy ściągniętym map sensorze bardziej się wkręcał, lecz to nie jest to co powinno...

Oraz
Cytat:
Auto próbowaliśmy i na zerowym doładowaniu i na full

Wiec zapytam ktora metada docierasz motor??tak jak Hondy ze 30 minut na jakis tam obrotach spust oliwy i ognia do dechy na zasadzie jak sie wysra to sie wysra a jak nie to nie, czy tez spokojna jazda bez boostu i do 3500rpm i po 150km zlewka i znowu jazda przez kolejne 1000km tak samo... ??
Ja rozumiem wszystko ale hmmmm albo jedna droga docierania albo druga :)

Qzyn - 5 Maj 2008, 19:06

Ja bym w zyciu hondy nie docieral tak jak napisales :P No ale kazdy ma swoje metody. Piesek nie napalaj sie, zrob ile dasz rade, jak sie uda to sie uda jak nie to nie - nic na sile.
Piesek - 5 Maj 2008, 19:06

Konrad ale trzeba też sprawdzić dlaczego przy 3tyś jest odcinka dlatego kombinujemy jak możemy. Przed chwila wysłałem meila do Łukasza z v-techa zobaczymy co odpisze. Co do takiego docierania jak hondy, to ja zaczynam w to docieranie wierzyć :D 2 moich kumpli już tak właśnie docierało silniki w civicach 1.6 turbo i 2.2 vtec turbo i narazie jest spoko
Fordon - 5 Maj 2008, 19:17

Wiesz ja rozumiem ze korci cie zeby zakrecic ja wyzej itd. nie boj nic mnie tez nie raz meczylo to...
Odnosnie docierania Hondy H22 czy B18 itd to spoko bo tam jest silnik typu szlifierka gdzie czesci dostaniesz do tego nawet w miesnym, ale nie w tym przypadku gdzie silnik jest ze tak powiem wielka niewiadoma a za razem wydumka, nigdy nie jestes w stanie przewidziec co bedzie w takim motorze najslabszym ogniwem, wiec wg mojej opinie choc nie tylko mojej lepiej zeby auto po rozgrzaniu sie jezdzilo do 3 max 3500rpm i bez boostu bo dobrze wiesz czym moze sie skonczyc zle dobrany AFR a nie daj bog ktorys z wtryskow zastrajkuje albo cos :sad: wszystko na spokojnie bo dobrze wiesz ze jak sie robi cos na szybko moze wyjsc z tego kupa a tego chyba nie chcemy...

Piesek - 5 Maj 2008, 19:58

Konrad proszę przeczytaj jeszcze raz to co napisałem... i może zrozumiesz co Ci próbuję powiedzieć... i wlasnie mialem zamiar krecic przez pierwsze 300km tak do 3500-4000 obrotow... ale tak jak pisalem w tej wartosci juz robi sie to co pisałem... potem 200 kolejnych kilometrow chcialem wyzej krecic...
Qzyn - 5 Maj 2008, 21:09

Fordon po pierwsze ja pisze dokladnie to samo co wy - ze dociera sie na spokojnie do max tych 3500obr a co do silnikow hondy i ich dostepnosci w miesnym to co z tego ze czesci jest dosyc. Nie zyczylbym ci zeby ci sie takie b18C6 wysralo bo ceny czesci cie zabija, wiec nie wiem czemuy akurat piszesz ze silniki hondy dociera sie na pale bo jak sie wysra to pol biedy... No coz - argumentacja co najmneij dziwna ale koncze offtopic w tym temacie bo to nijak sie ma do projektu Pieska
odyniec - 7 Maj 2008, 22:56

Piesek napisał/a:
Konrad proszę przeczytaj jeszcze raz to co napisałem... i może zrozumiesz co Ci próbuję powiedzieć... i wlasnie mialem zamiar krecic przez pierwsze 300km tak do 3500-4000 obrotow... ale tak jak pisalem w tej wartosci juz robi sie to co pisałem... potem 200 kolejnych kilometrow chcialem wyzej krecic...

Piesek, ja Ciebie proszę... oni Ci chcą pomóc, a Ty jak zawsze swoje racje, bo Pan honde zacierał na sucho... a potem znów będzie wydumka, czemu to klekocze, nie jeździ albo pali więcej oleju niźli paliwa...
podobnie skończyło się w przypadku budy, więc mam nadzieję i życzę Tobie z całego serca swojego, oby w tym Ci naprawdę wyszło, bo nie tylko mi na tym zależy ale chyba najbardziej Tobie... wszyscy czekamy na końcowy efekt tego urządzenia skręconego z 2 silników (bez urazy dla Twojej osoby) i na to jaką to moc wypluje... i oby wkońcu Twoje auto zrobiło więcej jak 10m po podwórku :!:

Piesek - 7 Maj 2008, 23:25

odyniec to już 1 prośba spełniona bo auto 60km już zrobiło :P co do 2 silników to mało się orinetujesz w moim projekcie... bo ja narazie naliczyłem 7 silników :D a może 6 juz niepamietam ehehhe
kazi - 7 Maj 2008, 23:41

yhm to sie nazywa maniak motoryzacji :)
Piesek - 15 Maj 2008, 20:25

wsadziliśmy mniejsze wtryski bosch 701 i auto zachowuję się w miarę normalnie, tzn. wkręca się w obroty (powyżej 3tyś), choć jak czasami wcisne gaz w podłogę to potrafi na chwilke przystopować w obrotach, ale po chwilce normalnie zaskakuje myślę że gdybył dał seryjne wtryski to by tego nie było, ale jednakże niemam jak tego sprawdzić gdyż niemam takich, tzn. mam ale zdążyły się spieprzyć :( nie smierdzi już wachą. Popychacze mechanicznę dają się we znaki, tzn są cholernie głośne :D Auto pali od dotyku.
Wstępnie jestem umówiony na strojenie po długim weekendzie Bożego Ciała. Myślę że miedzy czasie pojadę na AFR, żeby zobaczyć czy mogę docierać go na takim setupie (i z ciekawości przed samym strojeniem zobaczymy jaki AFR bedzie na seryjnym kompie, bo moze bedzie tak jak pisza angole, ze zvh chodzi na seryjnym ecu z frst.... ale ja chce wieksze doladowanie a nizeli 0,6 bara, wiec niema mowy ze zostanie seryjny ecu, ale chce to sprawdzic dla swojej wiedzy jak i dla kogos kto bedzie budowac zvh,

[ Dodano: Czw Cze 19, 2008 00:08 ]
sporo przykrych spraw spotkało nas po drodzę niestety... kupiłem ostry wałem z UK używke w idealnym stanie, oddałem do regeneracji go, odrazu osoba ktora mi go robila zapewniala ze niema to sensu gdyz material ktorym zostanie napawane krzywki bedzie zbyt twardy i spieprzy popychacze... ale sie uparłem, bo wiadomo już kasa w wałek utopiona to chce zeby coś z tego miec... no i 150km przejechałem, popychacz mechaniczny zjechany... więc wałek do wyrzucenia i spora gotówka poszła sie je.... i narazie poskładalismy to na hydraulicznych popychaczasz, ehhh ktore tez okazaly sie w piczowatym stanie i czekam na paczuszkę od Darka... seryjny wałek i seryjne kółko też spowrotem zawitało. Ogółem przez ostatni tydzien miałem takiego doła przez to wszystko że juz mialem chec to zrobi tylko tak zeby to zaczelo jakos jezdzic i na wiosne robic zeteca turbo, tak mnie wkurwił ten wałek :/
Po 3 latach walki, tzn wchodzeniu silnika w tryb awaryjny i ciągłymi blędami, identyko to samo przy 1.6 jak i terazniejszym 2.1 sie dzialo... i już normalnie mieliśmy tego dosyć, wiązka kilkanaście razy sprawdzana, wsio kabelki poizolowane taśmą parcianą, miernikiem sprawdzane... czujniki popodmieniane... ehhh... dla przy pomnienia komputer był spalony i był naprawiony... no i po takim czasie, trudach, mekach dorwałem wkońcu map sensor od frst OFAC... no i teraz auto zachowuje sie normalnie, dziś zrobiliśmy dokładnie 111KM :) bez szwanku.
Cóż mogę powiedzieć, silnik myślę że jest fajną opcją dla zrobienia mocnego N/A zajebiscie ciagnie od dołu, góra za to mniej chetnie sie wkreca, ale mozna zawsze nad tym pokąbinować ;) Zupełnie inaczej zachowuje sie jak zetec, porównując mogę powiedzieć tylko tyle że zachowuje się jak mocne CVH, bardzo mocne, śmiem twierdzić że mimo odprężonego silnika czyli typowego pod turbo, auto dalo by rade z fiestą zetec, mam nadzieję że będzie na to okazja :)
Ogółęm ostatnie tygodnie to były szerokie, bardzo bardzo szerokie przemyślenia, bo już miałem powoli depresje fiestową... że dalej to nie jezdzi...
C.D.N

PumaRST - 19 Cze 2008, 06:19

Piesek, nie łam sie, jak to kiedyś Gienek powiedział: "Wszystko sie rodzi w Bulach".

przykra sprawa z tym wałkiem i szklankami :sad:

co do zachowywania sie silnika to tak jak ci mówiłem, ZVH to 8v silnik wiec on musi iść z dołu a góry nie mieć w porównaniu do zetec, to wynika z konstrukcji głowicy jak i wałka rozrządu. Troche to zmienia wałek taki jak ja miałem bo pojawia sie góra ale nie bedzie to nigdy charakterystyka taka jak w 16v.

Daras84 - 19 Cze 2008, 09:33

dzasz rade chlopie ;) po prostu za duzo chciales na raz! , ja niestety tez mialem taka załamke ale szybko ona mnie podniosla do dzialania i teraz juz sobie smigam ;) moze nie tak pretko jak mialo byc ale smigam ;) daj jakies foty całosci auta!
Ad@mus - 19 Cze 2008, 19:49

ja tez mialem zalamke:D tak jak Ty i Darek wiem co to za bol jak sie sypie;/
w dwa dni sie wszystko poj@#$o i narawilo
Poprosze fotki:D

trzeci - 20 Cze 2008, 21:15

Jak Łukasz na kolejny zlot nie przyjedziesz w końcu swoją Fiestą to ... nunu
;))
Pozdro ...

PumaRST - 21 Cze 2008, 00:38

posprzątane i jak ktoś zacznei dalej rozmowe to bedzie :krzesłemgo:
Piesek - 25 Cze 2008, 11:48

zaczne może od 2 zdań ze strony mechanicznej. Fofi puki co czeka na pusty kanał, narazie nasz "inny" projekt zajmuje miejsce. Trzeba wymienić miskę olejowa, na szczęście już czeka nowa, do tego uszczelka. Popychacze hydrauliczne to co założyliśmy okazały się w złym stanie i nie trzymają oleju, czyli problem jest odpalić auto jak długo stoi. Na szczęście wczoraj doszła do mnie paczuszka od Darasa :) Jak z tym się uporamy zlewamy olej i doładowanie :]

No to przyszła wkońcu pora na nowinki z zewnątrz auta...
To pochwalę się moimi nowymi felgami, hihih to już 9 komplet, ciekawe czy zostaną na dłużej niż 1 sezon ;) Są te felgi OZ racing magnezowe, typowo wyczynowe 16" 8 cali szerokości ET bodajże 35. Do tego naciągnięte są opony też o dosyć niespotykanym rozmiarze 215/35/16 z tyłu i z przodu 195/40/16, z tym że te chyba niedługo zastąpią inne ;)


Zderzak przedni równierz pochodzi tak jak i tylni od zenera i ma oznaczenie zender RS, niestety musieliśmy go potraktować kątówką, równierz halogeny musiały wylecieć gdyż pokażny IC i orurowanie zajmują praktycznie cały przód auta. Maska tak jak mówiłem wcześniej z racji braku zamka musiała otrzymać zapinki... sparco zdają egzamin... nie rdzewieją :) Lampy przednie to tzw. morette, przez moją chorobę do rarytasów ostro się pokłuciłem z pewną osobą (Puma prosił nie prać brudów na forum) miały być w stanie bardzo dobrym są w stanie bardzo złym, w każdej lampie jest pourywane część zaczepów, każda obramówka była łatana... lampy od strony kierowcy są pognite od środka i część odblasku niema... na lampie dalekosiężnej są tylko na halogenie niema praktycznie do połowy, muszę jechać z tym do regeneracji tylko niemam czasu, zresztą nie będzie on zakładany bo będzie tamtędy poprowadzony zimny zawiew powietrza na stożek.


Tylne szyby uchylne zamiast brzydkich plastikowych zaślepek dostały ładne świecące :D

Teraz coś o zawieszeniu... Z racji takich felg musiałem zrobić sporą kombinacje z zawieszeniem, początko amorki power tech i sprezyny eibach... przy takiej kombinacje ciezko bylo jezdzic... udało się znaleźć na ebay.de gwinta na przod... przy pomocy Qzyna znalazł się on w moich rękach... między czasie kupiliśmy fieste na części i z dawcy gwint H&R trafił jako spadem do mojej :) Jednakże jedna rzecz mnie bardzo zasmuciła że przód zawieszenia tzn. sprężyny są dorabiana... i auto zachowywało się jak "piłeczka" Na szczęście znowu Daras służym mi ku pomocy i kupiłem od niego gwinta na przód w stanie średnim, ale sprężyny były oryginalne :D Na fotkach niestety jeszcze bez wyregulowanego gwintu. Do tego wleciała rozpórka na tylnie kielichy wiechers. Co do sztywności niewiem czy jest coś lepiej bo tak jak mówiłem auto czeka na kanał :) Miałem zamiar kupić maglownice ze wspomaganiem, ale po przemyśleniach doszłem do wniosku że gdzie ja wsadzę chłodniczkę od wspomagania :P Myślałem że maglownice miałem trafioną, ale po wyciągnięciu okazało się że jest oki... to tylko wielkość i szerokość felg robi taki złudzenie... co to zawieszenia to pozostało wyregulować wysokość i pojechać na zbierzność.

No to teraz coś o wnętrzu auta... jeszcze nie zdążyłem się pochwalić zakupem sprzed 2 lat od kolegi Loy'a dywanu totalnego rarytasu od fiesty S'ki blue ;) słusznego niebieskiego kolorku :D

Gałka zmiany biegów to też totalny rarytas, gdyż pochodzi od focusa RS turbo

Nakładki na pedały sparco

Ogółem poprzewracało mi się w głowię i zaczełem wybebeszać autko :D wyrzuciłem kanapę, boczki tylne, przednie też wylecą, jak się znajdzie kupiec na całość, pasy itd... łącznie 50kg zbędnego tałatajstwa ;) PS. jeden fotel recaro waży 17kg! Zamiast tego wleciały 2 fotele sparco, leciutkie :D i pasy szelkowe z elektrycznymi napinaczami schrotch.

Kurde mam sesje mam pare dni wolnego i zamiast się uczyć grzebie przy swojej suczce :D

NOWITEK - 25 Cze 2008, 14:41

Gratuluję felg . Są rewelacyjne :ok:
Fordon - 25 Cze 2008, 15:06

Sporo fajnych a za razem rzadkich czesci masz. Felgi sa naprzawde klasa sama w sobie nie powiem.
Pytanie odnosnie rozporki... gdzie ona ma tabliczke znamionowa i jaki ma numer na sobie wbity?? bo szukalem w katalogu wiechers-a i nie znalazlem nic do Fiesty, do Focusa wszystko ale do Fiesty a tym bardziej MK3 nic.

Daras84 - 25 Cze 2008, 15:22

oby tylko tak dobrze jezdzilo jak wyglada :ok:
madek - 25 Cze 2008, 17:50

przekozak :) tylko zderzaki wolałbym z xr i lusterka inne... ale ogolnie jako koncepcja jest niezłe :)

auto wyglada jak typowy track car, brakuje tylko takich torów jak maja np. angole :D

Peedro - 25 Cze 2008, 18:23

Mi się te moretty strasznie podobają i to od dawna :) autko bajecznie wygląda obecnie :)
Piesek - 25 Cze 2008, 19:28

Fordon kupowałem rozpórke w Dars tuning i ściągał mi to na zamówienie i mówił że weichersa i omp i sparco może mieć i zamówiłem weichersa bo jest z alu, czyli super lekka. Oznaczeń niestety niema...
Madek co to zderzaków to zupełnie inny przedni mi się śni... kto wie może kiedyś... lusterka sam niewiem mam w pokoju mk3.5 elektryczne i podgrzewane... ale te są małe, opływowe... lekkie :D I tak jak mówisz zmieniła mi się wizja... i też marzy mi się auto torowe :) ale tak jak mówiesz u nas niema gdzie się bawić.... a szkoda
Dziekuje za miłe słowa

djsthonka - 25 Cze 2008, 21:58

piesek wszystko fajnie ale według mnie te felgi do twojej fiesty nie pasują
Daras84 - 25 Cze 2008, 22:20

spasuja jak skreci gwinta
Mafios - 25 Cze 2008, 22:42

a to jedzi chociaz juz ? :fajka:
LOY - 26 Cze 2008, 03:00

ej Piesek nie ukrywam ze byłem nastawiony sceptycznie do twojego projektu ale mnie miło rozczarowałes . widze ze kochasz sie w pieknych gadzetach i zacnych markach ..nie sposób tego nie dostrzec i nie pochwalic ...Ogólnie kompilacja ciekawych czesci ..ale ...mam wrazenie ze brakuje dopieszczenia szczegółow :fox: - alu porysowane na rantach ...konsolka srodkowa -tragedia ...pedał gazu niewłasciwie zamontowany .
piesek wyliz w szczegółach projekt bo głupio przegrac niedopracowaniem ..masz fajne graty ale musza byc własciwie wyeksponowane . ogólnie ekstra sprawa ale rozpłyne sie z zachwytu dopiero jak zobacze i pomacam osobiscie :fox: ...
PS ...alu kulty -bez dwóch zdan ..ale w tym rozmiarze -cholernie ciezkie sie wydaja ..brak klamek to styl którego ja nigdy nie poprę ..lusterka spoonowate ...hym ..bardzo japonskie .
morettów nie znosze ...ale doceniam ich obecnosc i wartosc ...ogólnie jest git ..aha ..nie masz niebieskich powidoków w nocy ?

Piesek - 26 Cze 2008, 09:35

Michał wiesz ile czekałem aby dostać od Ciebie pare miłych słów :D hmmm chyba z 3 lata, teraz to się usatysfakcjonowałem :D
Co do dopieszczenia szczegółów masz racje, pedał gazu to dopiero teraz zobaczyłem, konsolke środkową kupiłem od handlarza 3 lata temu, początkowo miała iść do obicia... a teraz niewiem czy niepowiem jej papa ;) Felgi fakt 2 mają lekko ryśnięte ranty, ale niechce ich robić bo musiał bym je całe lakierować, a szkoda żeby znikł napis OZ racing... Felgi fakt nie są lekkie... a nawet powiem że są ciężkie... co do braku klamek to jest jedna z rzeczy która już mnie naprawde wkurza w tym aucie... ale narazie pasuje z tym bo mam jeszcze kupe innych wydatków, pozatym rozwarzam lakierke całego auta, więć jak coś chce wsio naraz polakierować... no i od roku strasznie mnie korcą poszeżenia ala cosworth... lusterka tak jak pisałem wyżej :)

MATEUSZ - 7 Lip 2008, 20:59

Piesek no i co z tym twoim autem??????????????????????????????
jeździ czy nie będzie jeździło ??
dasz radę do Euro w 2012roku?? :zwyciężca:

bidżej - 8 Lip 2008, 18:40

zabijcie mnie, ale myślę że jednak ta Fiestka została przekombinowana. Moretty nie wyglądają za dobrze, felgi ciut za wielkie. O drzwiach bez klamek mam takie samo zdanie jak LOY. Ogólnie jakoś tak bez wyrazu wygląda, nie ma w sobie zadziora w takim stylu jak np. XR - a taki MOIM ZDANIEM najlepiej pasuje do takiego Fordzika.

Podoba mi się za to niebieska wykładzina w środku :ok:

easy - 8 Lip 2008, 19:47

jedno jest pewne zadziorności temu autu to na pewno nie brakuje, jestem pewien ze nie wiele osób przejdzie obok niego obojętnie, na żywo robi jeszcze lepsze wrażenie
bidżej - 8 Lip 2008, 19:55

easy, zadziorności samej w sobie oczywiście nie brak, ale mam na myśli taką zadziorność jak ikserka - kanciasta, ostra, agresywna. Po prostu inny styl, który bardziej mi pasuje do fordów z lat 80/90.
easy - 8 Lip 2008, 20:10

myślę ze obłe kształty nie muszą wykluczać zadziorności i wydaje mi sie ze tu tak nie jest,
zresztą takie coś najlepiej by było ocenić stawiając ją obok xrki

Mafios - 8 Lip 2008, 21:07

Piesek za bardzo poszedl w strone wiesniackich Angoli
Fordon - 8 Lip 2008, 21:22

Nie ma co porownywac ani XR2i ani Anglikow do tego auta, na moje jest to indywidualna wydumka, zrobiona na naprawde fajnych podzespolach,bo XRka to XR-ka a to auto ma tyle wspolnego z XR-ka co woda swiecona z Vodka wiec bezsensowne porownywanie, zdan, opini jak i gustow bedzie tyle co i dziur w D... kazdy ma swoja ale jednego nie mozna odmowic typowego indywidualizmu i to sie liczy. Porownuja do Anglikow tez troche jest to nie na mijescu bynajmniej nie w wiekszej mierze bo angole nie zabardzo bawia sie w szukanie Zendera czy cos oni maja dotowe zestawy kit i pakiety ala Cossie... wiec na moje tez jest to nie do konca prawda... :devil:
Daras84 - 8 Lip 2008, 23:14

a zescie sie uparli tego stylu xr2i, powoli sie zrobi jak na forum FEFK bo tam jak ktos nie ma czegos lub nie robi auta na RS2k to sie nie liczy!

auto na pewno jest wyszukane i ma swoj styl troche dopracowac zawieszenie i bedzie ciekawie, napewno nie jedna osoba z klubu pozazdroscic by mogla czesci i pracy wlozonych w to auto.

FiFa - 8 Lip 2008, 23:17

noo ja tam pozazdroszcze :-) wykreciłbym sobie kilka tajlow :-)
Piesek - 8 Lip 2008, 23:22

Mateusz wlecialo pare nowych gratow, ale opisze w weekend bo teraz brak czasu, inne auto stoi na garazu i puki ono nie wyjedzie niema szans zeby mojego do konca ogarnac, a tak naprawde wystarczy 1 dzien i moglbym sie juz nim poruszac, ale jakos specjalnie mi sie nie parzy, znaczy chcialbym juz pojezdzic...
brak klamek też mi sie znudzil ale puki co narazie nie zmieniam ich bo jest pewien nowy pomysl, ale puki co nic niemowie. A że jest przekabinowana moze i tak ale ja mam zryty beret na punkcie rarytasow. Co do felg to mi sie one stresznie podobaja i napewno nie ulegna zmianie, chyba że na compomotiv albo rota (brak 4x108) co do rozmiaru to mniejszych nie wsadze, bo nie wejda ;) ewentualnie kupie 16" jakieś "inne" na codzien, takie jak lubie czyli z parapetem, jedne juz mam wsumie na oku. A to że Michał jest wyznacznikiem trendow u nas na forum to jest wiadomo od dawna :) Maffia to sprecyzuj jaki styl Ty teraz prezentujesz? Czyzby nie typowy UK? chyba blizej Ci do nich niż mi...
Mi sie nadal najbardziej podoba niemiecki styl.. czyli nisko, twardo i szeroko... ale ani tym niemozna zapierdal%% ani nawet normalnie jezdzic, napewno mk3 niepowroci do tego stylu bo są zupelnie inne plany. Z Xr2i mam tylko daszek i progi,... i pewnie za jakis czas ich i tak nie bedzie :P Mnie nie podniecaja seryjne xrki bo co tam jest za indywidualizm, xr2i z odpowiednimi tailami to co innego, tak jak np. auto Dawidka. A to ze niepodoba wam sie moje auto to przecierz wolny kraj każdy może miec inne gusta. Garść ludzi z forum mnie rozumie i to się liczy, a reszta może za jakiś czas też zrozumie, choć w to wątpie.

bidżej - 10 Lip 2008, 20:15

przypadkiem dziś znalazłem to o czym pisałem tam wyżej:
http://shinyautos.com/shop/images/fiesta3mor.JPG

Piesek napisał/a:
Co do felg to mi sie one stresznie podobaja i napewno nie ulegna zmianie, chyba że na compomotiv albo rota
a zendery turbo? styl podobny, a mnie na przykład podobają się najbardziej z tych wszystkich :)
RemikGT - 11 Lip 2008, 23:00

Witam słyszałem o tym projekcie i z chęcia poczytam jak tylko się połapie o co biega :-P Projekt bardzo ambitny,jak kilka tutaj,hmmm bedzie ciekawa lekturka i troszke powięsze swoja wiedzę.pozdrawiam

Noi poczytałem,stary szacun dla Ciebie ,masakryczna robota,ok czas na lekturke innych panów.

KUI3A - 14 Lip 2008, 08:55

Felgi super, jak byś jednak dawł je do lakierowania to koniecznie na biało a napis wykonać w kolorze czerwonym, wtedy to już będzie apogeum kultu jeżeli o nie chodzi.

a foteliki nówki kupowałeś?? i ciekaw jestem ile waży jeden, bo napisałeś, że są lekkie, moje ważąpo 7,6 kg

Piesek - 11 Sie 2008, 13:54

felgi poniżej 16" odpadają, więc napewno ronal turbo tak samo... Kuba co do lakierowania felg, to chyba jednak się skuszę... ale już nie w tym sezonie, widziałem na fotkach z UK jak pieknie wygladaja, czerwony napis oz racing i do tego loga ford. Tylko pytanie czy ktos ogarnie zrobienie czegos takiego? Wiadomo felgi musza byc piecowo polakierowane, to akurat jest do ogarniecia, ale te napisy i logo ?
Remik dzięki za miłe słowa
A teraz powiem dlaczego poniżej 16" odpadają :)
Zakupiłem sobie męskie zaciski brembo 4 tłoczkowe :D puki co kasy niemam na tarcze i klocki i pewnie dopiero zimą wlecą... ale pochwalić się już można ;)


Felgi fajne to i fajne oponki muszą dostać :D hihihi cieżko znaleźć odpowiednie sliki do fiesty na felgi 16" i w dodatku żeby szło skręcać i nie powyrywalo nadkoli ;) Najpierw Karamba kupil 2 sztuki od Dawida ktory ma w swoim składzie sporo takich gadgetow, ale jak powiedzial, to chyba jedyny komplet taki mu sie uda załatwic, Michal odsprzedal mi swoje 3 sliki (jeden na zapas bedzie ;)) poniewaz do coswortha troche za waskie sa :D No i naszczescie Dawid poratował mnie jeszcze dwoma takimi oponkami czyli komplecik mam :D Oponki są niziutkie (odpowiednik opon drogowych 205/40/16) i mieciutkie ;)


Co do stylingu to, hehehe zmieniłem tylne lampy na cleary.... niebieskie :D jakby nie patrząc już miałem wszystkie możliwe cleary na swojej fofi ;) i moim zdaniem niebieskie najlepsze :D Teraz tylko niebieskie kierunki trzeba zdobyc :D

Arkadius - 11 Sie 2008, 14:16

lepiej powiedz co tam z silnikiem? kiedy to zacznie wkońcu jeździć tak jak powinno i jakieś hamowanko by się przydało :P
PumaRST - 11 Sie 2008, 14:25

zabawki fajne :yes: ale co z mapowaniem i silnikiem oraz co z hamowaniem??
Peedro - 11 Sie 2008, 14:41

niebieskie cleary jej świetnie pasują, a gumy miażdżą :-)
KUI3A - 11 Sie 2008, 18:39

gumy spox, ale tylko na jakieś zawody, bo na ulicę to kompletnie odpadają,

a co do lakierowania napisów to chyba jak na biło je w piecu to potem jakiś szablonik z folii na ploterze wyciać i prysnąć napisy sprayem czerwonym a logo forda na niebiesko i gotowe powinno być

Faza - 12 Sie 2008, 08:24

widze Piesek po zdjeciach ze te slicki jakies zajechane sa.............. a co do miekkosci to bym sie tak niecieszyl bo startowac mozesz na nich tylko wtedy jak bedzie zimno
Piesek - 12 Sie 2008, 10:46

Co do silnika jest już wsio ogarniętę, myślałem że był walnięty krokowiec i czekałem na paczuszke od Darasa... założyłem krokowiec i dalej to samo... okazało się że uszczelka pod ssącym nie leżała jak powinna i zrobiłem na szybko home made wkleiłem na silikon i już jest oki.
Temat strojenia ogarynam właśnie, ogółem jest kilka opcji i mam nadzieje że wszystko wyjaśni się w tym tygodniu. Narazie nic więcej nie napiszę, gdyż niechce zapeszać... I wtedy też auto będzie hamowane
Co do opon... i ich przeznaczeniu, wiesz Kuba ja autem bede jeździć raczej tylko w weekendy, nocami, przy ładnej pogodzie, więc pewnie i po mieście będę latać na slikach, ogółem tak jak pisałem wczesniej w planach jest zakup jeszcze jednych felg i tam zaloże opony drogowe, (tak aby dojechać na jakieś zloty czy coś) Faza po zdjęciach mało można stwierdzić, gdyż aparat mi sie rozpitolił i tak jak widać zdjęcia pinkowe wychodzą, ogółem prawdziwe sliki nie wytrzymują 3 sezony... heheh, r888 nie kupię dlatego że 16" 1sztuka 600zl to raz a dwa to to że są za wysokie... pozatym NIGDY niepowiedziałem że auto robie na 1/4 mili
Pozatym jest to auto zabawka i zawsze bedzie in progres, zawsze sa jakies nowe pomysly :)

Faza - 12 Sie 2008, 10:56

ale Piesek mi niechodzi o to ze masz auto na 1/4 mili.... chodzi mi o to ze te opony przy np temp 20 stopni beda strasznie cie spowalnialy bo sa za miekkie i tylko o to mi chodzi
KUI3A - 12 Sie 2008, 11:51

poza tym możesz mieć niezłą lipę jak na przykład wjedziesz na nich w jakiś piach czy inny syf na jezdni leżący, gdyż cała opona się nim oblepi i będziesz miał zero gripu zanim się nie oczyści, ponadto zapewne domyślasz się, że opony takie nie posiadają homologacji drogowej w związku z czym polcjant nieco bystrzejszy może Cię dowodu pozbawić, Ja bym te opony raczej tylko na torze widział (oczywiście tylko w suche dni :fox: ), tam będę idealne
PumaRST - 12 Sie 2008, 11:57

Faza napisał/a:
ale Piesek mi niechodzi o to ze masz auto na 1/4 mili.... chodzi mi o to ze te opony przy np temp 20 stopni beda strasznie cie spowalnialy bo sa za miekkie i tylko o to mi chodzi


nie martw sie o to bo tam bedzie 3xxKM (a przynajmniej tak mówił Piesek) a ta moc juz pozwoli ogarnąć takie koła :yes:

Piesek - 12 Sie 2008, 21:23

w tym sezonie napewno nie bedzie 300+ korby nie wytrzymaja... cel główny na ten sezon to wystrojenie tego i wkońcu zacząć jeździć... chciałbym aby teraz było 200+
PumaRST - 12 Sie 2008, 21:29

Piesek napisał/a:
... chciałbym aby teraz było 200+


mysle ze twoje plany są realne :yes: :yes:

xr2fun - 12 Sie 2008, 21:32

Piesek napisał/a:
Co do opon... i ich przeznaczeniu, wiesz Kuba ja autem bede jeździć raczej tylko w weekendy, nocami, przy ładnej pogodzie, więc pewnie i po mieście będę latać na slikach, ogółem tak jak pisałem wczesniej w planach jest zakup jeszcze jednych felg i tam zaloże opony drogowe

Ale ja bym się bał bo mocno zjechane są. A tak nawiasem to skrzydeł nie widzę do latania :ok: :ok: :ok:

kurtus - 8 Wrz 2008, 19:11

Łukasz. gdy zaczynales/planowales zmiany w tym samochodzie pare lat temu myslalem ze wyjdzie totalna porazka.Ale to co teraz widze przeszlo moje najsmielsze oczekiwania.Nie sluchaj osob ktore widza tylko xr2 ,fakt faktem xrka ma swoj urok ale ty podeszles do sprawy bardzo indywidualnie i to sie liczy.Masz swoj styl i w moj gust trafiles.Felgi 10 na 10 ,a o przednich swiatlach napisze tylko LEPSZYCH DAC NIE MOGLES.




OGOLNIE MIODZIO .


ps.Nie słodze ci tylko dlatego ze cie znam,fiestka jest naprawde extra
ps.ps nie chcialbym znac sumy jaka juz wlozyles w twoj samochodzik.

daniel - 8 Wrz 2008, 22:50

jak prace idą ?
Piesek - 9 Wrz 2008, 08:01

auto 4 tydzień stoi na strojeniu... szczegóły wkrótce... jutro jade obadać jak prace idą ;)
pawel2062 - 17 Wrz 2008, 12:31

Jak tam?
Jeździ już? :-)

Żółwik Tuptuś - 24 Wrz 2008, 15:12

Wyczekiwanie na kolejne wieści o tym silniku przypominają mi anegdotę o chirurgu , który operował pacjenta , w stanie krytycznym , przywiezionego do szpitala po poważnym wypadku . Zapytany po operacji jak się czuje pacjent powiedział :

- Najgorsze mamy już za sobą , pacjent był w stanie krytycznym , ale od dwóch godzin jego stan jest stabilny .

A po tym jak wszyscy odetchnęli z ulgą i ktoś zapytał co to znaczy dodał :

- To znaczy że pacjent od dwóch godzin nie żyje .

SpiderMAN - 24 Wrz 2008, 15:46

Żółwik Tuptuś napisał/a:
Wyczekiwanie na kolejne wieści o tym silniku przypominają mi anegdotę o chirurgu , który operował pacjenta , w stanie krytycznym , przywiezionego do szpitala po poważnym wypadku . Zapytany po operacji jak się czuje pacjent powiedział :

- Najgorsze mamy już za sobą , pacjent był w stanie krytycznym , ale od dwóch godzin jego stan jest stabilny .

A po tym jak wszyscy odetchnęli z ulgą i ktoś zapytał co to znaczy dodał :

- To znaczy że pacjent od dwóch godzin nie żyje .
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
PumaRST - 24 Wrz 2008, 17:35

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
genov - 24 Wrz 2008, 18:51

autor zaraz wszystkich zaskoczy i pokaze wykres z hamowanka :-) 200+/-
Tommy - 25 Wrz 2008, 07:41

Byłem dziś u Irka (Ireco) w sprawie tej klatki. Pełnego topa wycenił sobie na 3,6k - ale to już najbardziej rozbudowana klatka jaką można u niego dostać (mówi, że nawet do miśków nie często takie wkłada;). Najbliższy wolny termin kiedy mógłby ową klatkę wstawić to mniej więcej połowa lutego 2009. Ale myślę, że jak chłopaka trochę pomęczę to dałoby radę to przyspieszyć o jakieś 2-3 miechy.

Pozdro

Piesek - 30 Wrz 2008, 20:09

ja pukı co teraz jestem w Turcji wracam za tydzien auto dalej stoi w gdyni na strojeniu
odyniec - 14 Paź 2008, 20:28

Cytat:
23.04.08r. ZVH turbo pierwsze w Polsce już chodzi!
I tak od kwietnia chodzi i chodzi...ale jeździć wciąż nie potrafi... :cojest:
STELMI - 17 Paź 2008, 19:40

nie patrzyłem na to forum (i temat oczywiście :-P ) od maja, a tutaj dalej bez zmian :hahaha:
Piesek - 17 Paź 2008, 20:51

to chyba musisz sobie sprawić okulary... od maja wlecialo sporo gratow jak i wylecialo...
a to ze auto jest nie wystrojone to nie moja wina... auto stoi przez cały czas w Gdyni, już 2 miesiąc leci, wczoraj tam byłem i 17 aut mieli, Krzychu wie że mi się nie spieszy, pozatym to jest po znajomości, więc zupełnie na innych zasadach niż potencjalny klient. Mówił : że do końca października auto wyjedzie. Swoją drogą te 2 miesiące mi sie przydały. Zmieniłem prace, byłem na wakacjach, były pewne przemyślenia co do auta i jego zastosowania. W niedziele jadę w Polskę po kolejne taile. Pozatym nie nadarmo mój temat nazywa się misterna robota... O to dowód że fiestka istnieje i ma się dobrze :) :

yarbin - 18 Paź 2008, 08:12

Piesek, wydumaj coś z kierunkami bo z tego kąta moretty wyglądają bardziej paskudnie niż zwykle przy białych kierunkach
osimek1 - 18 Paź 2008, 12:46

tez o tym pomyslalem co yarbin, z reszta moim zdaniem moretty zawsze kiepsko wygladaja :P
yarbin - 18 Paź 2008, 13:23

osimek1, ale przyznaj, że tu chyba osiągnęły szczyt ohydztwa
Piesek - 18 Paź 2008, 13:31

spoko koledzy, mnie wsumie też to gryzie i wsumie od samego poczatku szukam niebieskich kierunkow... ale jest nowy pomysł... i też będzie sympatycznie:D
Żółwik Tuptuś - 20 Paź 2008, 19:40

Piesku - pomyśl nad przerejestrowaniem tego tego ze zdjęcia na nieruchomość . Podatek gruntowy wyneisie grosze w porównaniu z OC . Będziesz miał więcej pieniędzy na tuning tego tego ( to co kiedyś było mk-trójką już chyba zapomniało jak to jest jak się ma silnik pod maską )

Kurde - znam Cię już dosyć długo i nei wiem jak rozmawiać do Ciebie żebyś nie karmił nas pierdołami tylko pokazał silnik i w jakikolwiek sposób wytoczył auto znów na ulicę .

a1topgear - 20 Paź 2008, 20:38

Opier... go Zółw, opier...!!!
tajmus - 21 Paź 2008, 18:13

do konca miesiaca... co mozna powiedziec, oby sie tym razem udało... moglbys nas chociaz zdjeciami paroma (lepszymi niz to ostatnie) nakarmic (w tym silnika!!!)... zostalo 10 dni :fox: :fox: :fox:
Darekmk3 - 15 Gru 2008, 06:01

no i co jezdzi juz to ?

pozdro

mareno - 15 Gru 2008, 08:52

Darekmk3 napisał/a:
no i co jezdzi juz to ?

Ja nie wiem, co ty taki niecierpliwy. Piesek ledwo zaczal projekt, a ty juz oczekujesz efektow. Daj mu troche czasu...

Piesek - 15 Gru 2008, 10:32

ehhh chłopaki szkoda gadać...ale wsumie to tyle trwa więc wtajemnicze was o co w tym wszystkim chodzi...
Na początku sierpnia auto już zachowywało się normalnie, został dotarty silnik i zaczełem szukać firmy która mi to ogarnie... i zaczełem szukać po trójmieście... i ogółem początkowo V-tech miał to ogarynać, ale wydaje mi się że poprostu bał się tego auta... i tak obdzwoniłem po kilku firmach i każdy miał jakąś wymówkę. Znalazłem gościa który miał od września zająć się mapowaniem na Ecumasterze, ale wkońcu do końcowej rozmowy nie doszło. I tak całkiem przypadkiem zadzwoniłem do firmy Krzyśka (Zagiego)http://godarth.pl/ i podjął się wyzwania wystrojenia pierwszego ZVH w Polsce... i miało to trwać tydzień-max dwa
i miał to robić z Magiciem http://www.magic.com.pl/. I na początku rozmowy powiedziałem że mam w domu 4 komputery do wyboru: SMT7, SMT6, power box by VTECH i stand alone megasquirt. I odrazu Krzysiek powiedział że na żadnym oszukiwaczu nie chce tego robić, bo mało rozwojewe będzie i że lepiej odrazu zrobić to tak że potem tylko zmiana delikatna mapy i kolejny stage., gdyż w planach takowy jest, wsumie część gratów już też ;) I Krzysiek zaproponował mi taki układ że razem z Magiciem, właśnie kończą projekt ich customowego komputera i zaras po wystrojeniu escorta RS2000 turbo na tym koputerze, zajmą się moim maleństwem i w ramach reklamy miałem zapłacić tylko za sam komputer (tzn części ktore pojda na niego) i auto miało otrzymać nalepki firmowe, wzamian za wystrojenie... i się zgodziłem... i na początku listopada Krzysiek mówi do mnie że bez sensu już te czekanie że Magic za bardzo się opierdala z zrobieniem tego ecu i że olewamy go i ściągamy z angli stand alone DTA. I auto ma być stojone na ulicy i na hamowni Magica. I się zgodziłem... zamówiliśmy map sensor 3 barowy i kumputer DTA. Map sensor doszedł po 2 tygodniach, komp po 3... i się okazał zjarany... zamówiliśmy teraz drugiego kompa i ciągle czekamy, potwierdzenie wysyłki przedmiotu royal mailem jest... Puki co to narazie customowa wiązka jest zrobiona przez Krzyśka i Magica, flansza w wydech wspawana i sonda szerokopasmoaa wstawiona za turbiną, tak że na bierząco będę wiedzieć jaki mam AFR. I ciągle czekam i czekam... chyba dziś znowu zadzwonie żeby się dowiedzieć co i jak...

odyniec - 1 Sty 2009, 23:25

i co dzwoniłeś?
Laskosz - 2 Sty 2009, 17:12

odi nie naciskaj :|
daniel - 2 Sty 2009, 18:50

jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy :hahaha: więc na wszystko przyjdzie czas :2xf:
Piesek - 3 Sty 2009, 14:26

byłem przed sylwkiem u Krzyśka, wsadzaliśmy zeteca 2.0 do jego auta, kom doszedł... ale niema to jak uczciwi angole... i już mamy 2 kompy standalone DTA ZJARANE!! Ja już niewiem co mam mówić... angole traktują nas jak złodziei, a sami są jeszcze gorsi.. najpierw wałek przyszedł wytarty, potem wogule nie doszły graty do ZVH, teraz 2 kompy zjarane... po niedzieli oddajemy te 2 kompy do firmy która bawi się w naprawę kompów...
Arkadius - 4 Sty 2009, 09:38

a może Piesek masz coś w instalacji u siebie zrypane i jara kompy? rozumiem że kompa nowego kupowałeś nie? To dziwne zeby oba nowe przyszły zjarane...
adi08 - 4 Sty 2009, 20:58

nie sądze żeby one były nowe...
Piesek - 5 Sty 2009, 17:36

Adi masz rację nowy taki komp to koszt zakupu RST :)
Fordon - 5 Sty 2009, 17:48

To ja mam takie pytanie... czy nie da sie tego na SMT albo ECU Masterze wystroic??
Bo kupujesz cos raz teraz drugi i okazuje sie to popsute, wiec na moje szybkie przemyslenie to wolal bym wydac ta kase na strojenie i do tego kupic ECU mastera.
Nie da sie czyms normalnym i ogolnie dostepnym wystroic tego?? jesli nie to dla czego?? czego nie obsluguje SMT czy ECU master co obsluguje to spalone ustrojstwo ??

Piesek - 5 Sty 2009, 19:21

Fordon koło mojego chorego łóżka leży jeszcze, smt7, power box, megasquirt, ale skoro czekam juz pol roku to... swoja droga Krzysiek ma w tym tygodniu oddac te 2 kompy do jakis magikow co naprawiaja ecu i niech zrobia chociarz z dwoch jeden ale sprawny. A ma sporo wiecej mozliwosc poczowszy od procedury startu konczac na odcince nawet i 12tys obrotow ;) i doladowaniu jakim sobie marzysz jak i mieszance. Map sensor 3 barowy już na szczescie doszedł. Wsumie najslabszym ogniwem jak i ogranicznikiem do pełnej zabawy jest dol silnika, ktory mysle ze po zlocie ogolnopolskim fiest wyleci (mam nadzieje ze nie nie planowanie ;))
.

Fordon - 5 Sty 2009, 19:55

Sama sprawa procedura startu nie ma najniejszego wplywu ani znaczenia, odcinke mozna tak samo dobrze ustawic na SMT,a zakres obrotow z tego co widze w ustanieniach SMT tez moge ustawiac dowolny zakres predkosci obrotowych... Ale spoko niech ci bedzie, ale nie rozumie tego ze nie robisz porzytku z MS-a.
EDIT:

PumaRST - 5 Sty 2009, 21:23

Fordon jesteś w błędzie zadną świnią nie przesuniesz fordowskiego odcięcia, ledwo co zaczyna sie tak naprawde stroić zapłon ale też jeszcze nie specjalnie, do tego dochodzą problemy z komunikacja z seryjnym Mapsensorem oraz wahnięcia zapłonu jak pojawia sie Boost.

Nie porównuj elektroniki z Zeteca do elektroniki z FRST, zupełnie inna zabawa.

a1topgear - 5 Sty 2009, 23:49

Piechu- MSa nowke do samodzielnego zlozenia masz za mniej niz 300 dolcow... DTA to koszt ok 540funtow, mozesz jeszcze kupic cos z Omexa- np 500- tego jest wiecej u angolii (ostatnio u holendra widzialem za mniej niz 300). Tak szczerze mowiac nie kupisz sprawnego kompa w cenie nowej swinki w rodzaju EcuMastera albo SMT6/7...Takie jest moje zdanie. Tak Btw- masz MSa- czemu na tym nie dzialasz?
Piesek - 6 Sty 2009, 14:08

Na megasquircie nie działam bo nie jest polutowany i brakuje paru elementów i wsumie tak sobie tylko leży ten SA ogółem początkowy plan był taki, że miałem z kuzynem samemu stroić, kupić sondę i się bawić. Ale wyszło tak a nie inaczej i że jestem upraty w swoim działaniu to... Ogółem gdyby zależało mi na czasie to kupił bym sobie golfa zamówił wszystkie dostępne części z allegro które są bardzo tanio i jeździł bym stuningowaną furą, ale poszedłem w zupełnie inną odmienną stronę. A że do tego los mi nie sprzyja i co chwila się pojawiają schody to tak to wygląda. Ale troche zmobilizowaliście mnie i dzwoniłem przed chwilą do Krzyśka i na jutro komp ma być naprawiony, bo już został oddany do jakiś magików. Zobaczymy ile w tym prawdy... kurde chciałbym mieć już auto bo wkurzają mnie kolejne taile które czekają :D
adi08 - 10 Sty 2009, 21:02

Piesek i tak chyle Tobie czoła... nie z powodu auta ale tego zapału i wytrwania!!! :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: <oki>
Piesek - 23 Sty 2009, 17:03

na wsępie napiszę, myślę że dla większośći pozytywną informację FIESTA ZOSTAJE! Już tłumaczę się dlaczego przeszło mi coś takiego przez głowe. Karamba wystawiał swoją sierre mk1 cosworth za 34tyś na sprzedarz i strasznie mi się ona podobała jednakże nie mialem takich zasobów pieniężnych na zakup jej. Ostatnio na forum streetraiders wystawił samą budę, z zawiasem, nowym gwintem, wyczynowymi hamulcami, tylnim dyfrem cosworth, klatką itd na sprzedarz za 14tyś zł. I pierwsze co zrobiłem to zaproponowałem mu zamianę, jednakże odrazu odparł że potrzebuje kasy. No i wystawiłem fieste na forum fkp na sprzedarz najpierw w całości i UWAGA! Jest chętny kupić ją od ręki za 14tyś zł... między czasie wpadł pomysł rozsprzedarzy na częśći i w ciągu 2 dni na 7tys zł znalazło się chętnych i ostatnie pare dni miałem spory dylemat, mnóstwo telefonów, nieprzespane 2 nocy, przeliczenia itd. I powiedziałem sobie tak: 4 lata auto stoi, zostało poświęcone mnóstwo kasy, czasu, serca, nerwów... i żeby się nawet nie przejechać na tej specyfikacji co mam teraz to aż żal... pozatym puki niemam rodziny, mogę pozwolić sobię na tego typu zabawę, a później to różnie bywa są inne priorytety. Ogółem jeszcze 2 tygodnie temu był nowy, mega gruby plan na fieste 4wd. I wsumie napęd już mam nagrany, poszeżenia miały być gutmanna wsumie które już też prawie kupiłem. Ale... jak to w Pieska głowie... co chwile nowe pomysły... o wynikach tego już niedługo :) Wczoraj wracająć od Krzyśka, czyli gościa który przygotowuje aktualnie moje autko, dostałem telefon od Karamby że jest zainteresowany zamianą.


mamuten - 23 Sty 2009, 17:23

jak prosto z fabryki forda szkopy to potrafią dbać o samochody i skąd oni biorą takie cacka :ok: :ok: :ok: :ok:
LOY - 23 Sty 2009, 18:55

no cóz ...kobieta zmienna jest :fox: ..a meskie decyzje tak jak i mezczyzni to dzis podobno towar deficytowy :-)
Ja myśle że temu autu pecha przynosi niefortunny tytuł ...misterne ...hym misterny holender latajacy :rotfl:
powodzenia w 4wd ..turbo ,bi turbo , Rwd , amfibii czy co tam jeszcze sie Tobie piesek zmieni w planach ...ehhhh

Piesek - 23 Sty 2009, 19:34

nie kolego ta sciera co widzisz przyjechała z DE jako zwykła mk1 coupe... i ma styling na cosiego... gdyby w papierach był cosi to by ta sprawa inaczej się kształtowała...
Michał myślę że niedługo zmienie nazwę tematu Misterna... bo jedna Misterna robota z Pucka starczy i tak jak mówisz coś to słowo ma w sobie i niech Ręka Boska nikomu niepozwoli więcej tak nazwać swojego tematu :)

[ Dodano: Pon Mar 16, 2009 00:05 ]
Koledzy żeby nie było że się nic nie dzieje, to uszczerbię rąbka tajemnicy...
Auto na lawecie wyjechalo z Gdyni do Kolbud w celu nieuniknionych modów i poprawek błędów młodości... puki co kwestia strojenia przeciągnie się jeszcze troche. Od jutra przez najbliższe 2 miesiące będziemy walczyć do nocy tak aby w tym roku pojawić się ZVH na zlocie :) Lista prac jest naprawde długa a nawet bardzo... większość was puknie się w głowe że jest to nie realne... a ja chcę spróbować ;)
Chcę wkońcu posłuchać Loya i zrobić design jak i blacharkę auta tak jak powinien być, bez oszczędzania, bez produktów gorszej jakości. I tak na pierwszy plan rozbieramy całe auto, wyprówamy wiązke czyścimy z wszelkich mat, ustrojst i innego badziewia całą rudą z podłogi... odpowiednia belka pomiedzy podluznice tez wleci, a nie to badziewie co jest... wiadomo co z nią... lakierowanie wnętrza, desing zewnętrzny, lakierowanie zewnątrz... strojenie... że tak powiem to jest w bardzo okrojona wersja ale robię to celowo. Niechcę się przechwalać, chce pokazać wkońcu jakiś efekt końcowy :)
Fotki z prac pojawią się po zlocie. A efekt końcowy będzie można obejrzeć na zlocie :)

Daras84 - 16 Mar 2009, 08:46

piesek tylko zeby sie nie wysrało.. jak juz wystroiliscie czy tam macie zamiar na dniach to zostaw to tak jak jest i pociesz sie troche jazda a nie meblem na placu ;)
Parch - 17 Mar 2009, 17:42

Piesek napisał/a:
Auto na lawecie wyjechalo z Gdyni do Kolbud


Czyli można powiedzieć, że Twoja Fiesta już jeździ. :devil:

Krawiec - 17 Mar 2009, 19:15

Chłop zaczął robić wiec może już dość wpisów jak ten powyżej ? Piesek nie przejmuj się i ciśnij dalej z projektem w jakim tępię chcesz.
FiFa - 17 Mar 2009, 19:27

i Piesek cholera zmien tytul tego tematu!! Bo to winna tego "misterna" :pop:
A na Ciebie to teraz cała polska patrzy :-) w sumei na Twoja fieste :-) ja tam wierze w to ze ja oblukam na zlocie :-) :-P

Aero89 - 20 Mar 2009, 14:58

Oj chłopaki uwierzcie jest na co lookać w tej Pieska fieście ;P Trudno to w sumie już nazwać fiestą hehehe :) Byłem,widziałem...Orgazmu doznałem :)
Laskosz - 20 Mar 2009, 23:08

Aero89 napisał/a:
Orgazmu doznałem :)
:1xf:
stafcio - 22 Mar 2009, 00:56

no sierra fajna, szkoda ze nie jest to ori rsc ale lepszy rydz niz nic :D
powodzenia w budowaniu potwora, będzie dobrze ;)

PumaRST - 22 Mar 2009, 09:21

stafcio napisał/a:
no sierra fajna, szkoda ze nie jest to ori rsc ale lepszy rydz niz nic :D
powodzenia w budowaniu potwora, będzie dobrze ;)


sierra to jest w kielcach i już ma pod maską 2,9 v6 Cosworth.

Fordon - 2 Kwi 2009, 14:31

Przyznaj sie lepiej co fiesta wyplula... :-)
Cos czytalem o 32KM :)

Faza - 2 Kwi 2009, 14:36

ale kogo fiesta...??? Pumy czy Pieska............
Fordon - 2 Kwi 2009, 14:44

Pieska... 32xKM... wiec sie smieje 32KM...
Mafios - 2 Kwi 2009, 14:56

Piesek sympatyku białka ;/ kiedy ty wkoncu zmadrzejesz ??
Faza - 2 Kwi 2009, 14:57

fajnie by bylo jak by tak bylo.... gy <oki>
a1topgear - 2 Kwi 2009, 16:38

Oj chlopaki przeciez wczoraj byl prima aprillis....;) (sory Piesek;P)
Piesek - 2 Kwi 2009, 22:54

321KM
i koniec... do zlotu nic więcej nie pisze apropo mojego projektu tak jak mówiłem

PumaRST - 3 Kwi 2009, 06:08

Piesek napisał/a:
321KM
i koniec... do zlotu nic więcej nie pisze apropo mojego projektu tak jak mówiłem



i bardzo słusznie :yes:

BTW: Mafios on sie chyba przerzucił na grzyby lub inne kwasy :hahaha: :hahaha:

Żółwik Tuptuś - 3 Kwi 2009, 23:01

kurde - ja tam nie wiem , ale dzisiaj pokazywałem Synowi forum i ogólnie go wprowadzałęm w tematykę ( powoli - w końcu młody jest ) i jak dotarliśmy do tego tematu to najpierw się zesrał , a później rozpłakał tak że przez 10 minut go musiałem nosić i uspokajać :9:

ps: Kuba ma 9 dni .

madek - 3 Kwi 2009, 23:23

Żółwik Tuptuś, idealne podsumowanie tematu :hahaha: :hahaha:
Piter - 4 Kwi 2009, 09:36

Żółwik Tuptuś, nie pokazuj mu swojego tematu bo Cię weźmie za buraka :-P :rotfl:
Faza - 4 Kwi 2009, 18:32

teraz ja sie zesralem i poplakalem :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Piesek - 24 Kwi 2009, 10:59

Tak jak mówiłem aktualizację zrobię po zlocie... albo przed jeśli sie nie wyrobię. A dziś już wiem że się nie wyrobie, gdyż listwa rzeczy które mam do zrobienia jest zadżebiście długa.
Zacznijmy więc od początku znajomy który prowadził godarth motorsport wypisał się z prezesostwa i puki co rzeźbię razem z nim i jeszcze jednym kolegą w kolbudach. Więc auto powędrowało z Gdyni do Kolbud.


I tym razem będą poprawiane, tzn już są poprawiane wszelki błędy młodości... więc zaczynamy od przygotowania budy... rozebrałem całe wnętrze na części pierwsze, łącznie z wszystkimi matmi wygłuszającymi.
Drzwi bez klamek, tylna klapa, ospjlerowanie xr2i, przedni zderzak równierz wyleciał... generalnie całe wnętrze będzie wyszlifowsane do gołej blachy i zostanie potem odpowiednio zakonserwowane i polakierowane. Myślałem że w gorszym stanie jest podłoga...

Dzięki koledze Wujek do fiesty wleciała klatka bezpieczeństwa, skręcana, dosyć mocno rozbudowana, tj.: krzyż za plecami, krzyże w drzwiach, krzyż w dachu, zastrzały do tylnich kielichów, ukośne rury za plecami lecące do podłogi. Klatka już jest jako tako wstawiona, zostały do wstawienia jeszcze stopki.


co do strojenia i 321km to był żart prymaaprylisowy. Odnosnie strojenia co i jak i na czym napisze w swoim czasie.
Obiecuje wam że teraz aktualizacje będą dosyć częste, gdyż prace w szybkim tępie idą do przodu :) Jednakże niestety wiem że na zlot się nie wyrobie z racji tego że np. czeka mnie lakierka całego auta
Gotowy projekt mojego kolegi, generalnie guru stylistyczny więc co do stylistyki nie muszę się obawiać o swoje autko :)

A tutaj też muszę się pochwalić, ostatnio taki motorek wsadzaliśmy do sierki mk1 ;)

PS. Na prośbę kolegów zmieniłem tytuł tematu :)
PS2. Wczoraj minął równy rok od odpalenia zvh

Mafios - 24 Kwi 2009, 14:11

rozbierasz skrecasz i zlozyc tego nigdy nie mozesz kup sobie klocki lego moze taniej wyjdzie gy
elmek13 - 24 Kwi 2009, 14:53

Żółwik Tuptuś napisał/a:
zesrał , a później rozpłakał tak że przez 10 minut go musiałem nosić i uspokajać :9:


Leżę i kwiczę !!! Butelka mleka dla syna. Ciekawe co będzie jak zobaczy mój temat.... :9:

Daras84 - 24 Kwi 2009, 15:15

szkoda tylko ze znowu jej nie zobaczymy w akcji :|
Parch - 24 Kwi 2009, 15:56

Różnica na razie jest taka, że wcześniej Fiesta stała sobie wolna, a teraz stoi w klatce.
Ad@mus - 24 Kwi 2009, 20:44

dobra dobra.....juz nie polewajcie po Psiaku, ja jestem pelen podziwu zapalu do budowy tego autka, projekt przez wielu uwazany za bzdurny ale ja i tak czesto go odwiedzam i wierze ze cos z tego bedzie

a to ze tak dlugo to trwa to znaczy ze jest duzo bledow mlodosci tak jak sam owner napisal, ale!! moj tata zawsze mowil, tylko ten co nic nie robi nie popelnia bledow
moze sie wydawac ale nawet wlasciciele 1.1 popelniaja bledy kiedy je kupuja:D

powodzenia ziomus i skladaj to :twisted:

odyniec - 25 Kwi 2009, 09:52

No robota widzę ruszyła, gratuluje!
xr2fun - 28 Kwi 2009, 20:54

Żółwik Tuptuś napisał/a:
kurde - ja tam nie wiem , ale dzisiaj pokazywałem Synowi forum i ogólnie go wprowadzałęm w tematykę ( powoli - w końcu młody jest ) i jak dotarliśmy do tego tematu to najpierw się zesrał , a później rozpłakał tak że przez 10 minut go musiałem nosić i uspokajać :9:
ps: Kuba ma 9 dni .

Dobra kwint esencja tematu :joint:

Piter - 11 Cze 2009, 23:47

I co tam ?
Mafios - 12 Cze 2009, 08:01

wrasta w ziemie :) nie nadaza za pieskowymi pomyslami
mamuten - 12 Cze 2009, 20:35

a tak można wiedzieć ile tak szacunkowo poszło na to kasy tak z grubsza :V:
Żółwik Tuptuś - 12 Cze 2009, 22:21

Chłopaki - kopiecie leżącego :fox:

Przybastujcie do kolejnych info od Pieska , bo znowu trzeba będzie przymknąć .

Piesek - 22 Lip 2009, 10:35

każdy ma swoje chwile zwątpienia i takie też przechodziłem przez okres zimowo-wiosenny... na szczęście wybrnełęm z niego i projekt dalej ruszył pełną parą i od 3 miesięcy walczymy. Narazie płacę wszystkie swoje błędy młodego tuningu, czyli auto znowu przechodzi pełną blacharkę, tym razem przemyślaną, z pewnymi postanowieniami co do użytku auta. I na stan dzisiejszy mogę jasno powiedzieć nie będzie to napewno auto na codzień, nie będzie też autem tylko na 1/4 mili, będzie to auto typowo zabawowe, traktowane jako track car, u nas w sezonie co tydzień są naprawde profesjonalne pojeżdzawki na lotnisku w Borsku i głównie na to się nastawiam, choć gdy auto będzie definitywnie skończone rozważe opcję zakupu mi lawety i wtedy wypady równierzo całej Polsce.
Co do blacharki to, drzwi teraz pojawiły się z klamkami, niemają rdzy, ale mają wgnioty i jedne widać że ktoś kopnął, więc że tak powiem są do zrobienia. Chcę też zostawić zamki i szyby elektryczne. O ile w późniejszym czasie fundusze pozwolą to będę chciał elementy typu drzwi, maske, klape zastąpić kompozytami i wszystkie szyby łącznie z bocznymi przednimi poliwęglanem. Pas tylni został wycięty i wstawiony nowy, belka przednia łącząca podłużnice równierz w najbliższym czasie będzie wstawiona nowa. Aktualnie zajmujemy się teraz znacznym poszerzeniem karoseri, puki co zdjęc niedaje, bo większości może się niespodobać, wolę pochwalić się efektem końcowym. Tak jak już wcześniej pisałem pojawiła się klatka bezpieczeństwa, z krzyżami w drzwiach, za plecami i w dachu, cała skręcana, jednakże punkty mocowania, czyli stopki są wspawane w karoserie, elementy typu dywan, boczki, czy podsufitka poszły do lamusa. Generalnie ze stanu podłużnic jak i podłogi jestem miło zaskoczony, naprawdę niema tragedi. Temat blacharki chciałbym zakończyć jakoś za 2-3tygodnie. O ile wyrobię się czasowo jak i z kasą. Wszedłem teraz w taki próg tuningu, który już niemogę nazwać niskobudżetowym projektem i każde wydane pieniądze muszą być przemyślane, niechcę iść na półśrodkach, ale zarazem niechcę stanąć z projektem znowu na pół roku. Wiadomo po pełnej blacharce, nastąpi też pełna lakierka, całościowa auta... fiesta będzie lakierowana w profesjonalnej lakierni, przez osobę która ma ukończonę masę kursów i ma praktykę w wydziwianych autach ;) Po dwukrotnym lakierowaniu auta, raz w garaży, raz w warsztacie znajomego mam dosyć patrzenia na niedociągnięcia typu farfocle, pyłki, czy cienie...
Co do silnika bo o to większości chodzi to, ZVH będzie... wystrojone na około 230km, tak aby szło tym jeździć na codzień, bezawaryjnie, w miare oszczędnie i dynamicznie... ale nie w tym aucie. O więcej się nie pytajcie... bo z praktyki już wiem że to tylko spowolni działania w tym kierunku...

Mamuten o pieniądzach już przy takim projekcie się nie rozmawia, ale... porsche boxter można by już za tu kupić...

stafcio - 22 Lip 2009, 11:02

Piesek, nie znam Cię osobiście ale powiedz co Cię skłoniło do takich rozważań i dojrzalszych wyborów? ;/

swoją drogą gratuluję determinacji i chęci robienia auta dalej. :brawo:

osimek1 - 22 Lip 2009, 11:07

Piesek napisał/a:
Co do silnika bo o to większości chodzi to, ZVH będzie... wystrojone na około 230km, tak aby szło tym jeździć na codzień, bezawaryjnie, w miare oszczędnie i dynamicznie... ale nie w tym aucie.
kolejna zmiana planow? :| kiedy ostatni raz to auto jezdzilo normalnie ? ja ostatni raz je widzialem 3 lata temu w ZG....gratuluje wytrwalosci i czestotliwosci zmiany zdan ktorej nawet kobieta w ciazy by sie nie wstydzila :D
elmek13 - 22 Lip 2009, 13:56

Powodzenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :V:
mareno - 23 Lip 2009, 13:06

A ja jakos juz tez wszystkie informacje traktuje lajtowo. Ilez to juz razy slyszelismy, ze auto bedzie jezdzic, bedzie na zlocie etc etc. Moim zdaniem projekt Cie nieco przerosl i chyba nie jestes w stanie go ogarnac, ale chcialbym sie mylic. Zazdroszcze Ci tylko determinacji i uporu. Ja juz dawno pewnie dalbym sobie spokoj. W kazdym razie zycze powodzenia i mam nadzieje, ze sie myle, co to calego projektu (czyt. mam nadzieje, ze go ukonczysz i zaprezentujesz w koncu jezdzace auto).
Piesek - 23 Lip 2009, 21:12

auto nie jest tylko na 1/4, auto jak widać jest budowane etapami, generalnie od podstaw i niema już to za wiele wspólnego z seryjną fiestą... początkowo bez przemyśleń pochopnie to robiłem co zrobiłem, pozatym mam częstę załamania już z tym autem i poprostu czasem muszę rzucić to w ciumek i odetchnąć... ale ogólnie cel już sobie wyznaczyłem i będę dążyć do niego a ile to potrwa to już sam niewiem, bo 3 głównymi problemami jest: oczywiście kasa, ludzie którzy często walą w to co faceci mają pomiędzy nogami i trzeci że jest to ford i jest mega ciężki dostęp do części tuningowych, które potrzebuje. No i czwarte że naprawdę mam już załamanie nerwowe z tym autem i mam takie okresy jak już wyżej pisałem...
Ale tak jak pisałeś, wszystko co piszę trzeba wziąść na poprawkę. Ale niestety to jest tuning, a tuning to choroba, jak w to wejdziesz to ciężko już wyjść. Nie chcę nic obiecywać czy będę na zlocie czy nie, bo np. osoba która przygotowywała mi teraz błotniki nieodbiera telefonów i niewiem o co chodzi... i na to wyjdzie że będę musiał się sam za to wziąść. Kolega miał mi przywieźć zderzaki i wychodzi na to że kolejna osoba zrobiła mnie w wała i tak do usrania... I czuję że znowu to jest ten okres w którym rzucę to w ciumek bo znowu mam doła psychicznego, lato, plaża, wypady, imprezki, last minet, plaża itd... a niestety mnie to nie dotyczy... bo jest ciągły brak kasy i brak czasu, przeważnie od 10-18 siedze na warsztacie i grzebie przy padle... i naprawdę nie widzę końca... nie wiem już o co chodzi... ehhh :(

Mafios - 23 Lip 2009, 21:36

jest rozwiazanie :
1) podpadl to bo i tak nic dobrego z tego nie wyjdzie ;-)
2) znajdz kobiete ktora Cie wkoncu ustawi i dzieki ktorej rozum ci wroci
i ostatnie: odstaw ariela do koloru

Piter - 2 Sie 2009, 00:13

Mafios napisał/a:
jest rozwiazanie :
1) podpadl to bo i tak nic dobrego z tego nie wyjdzie ;-)
2) znajdz kobiete ktora Cie wkoncu ustawi i

... zrobi to co w punkcie 1 :rotfl:

Dobra tam, znamy się nie od dziś, ja tam trzymam kciuki.
Walnięty jesteś koleś ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu i wierze że ten etap:
Cytat:
wolę pochwalić się efektem końcowym.

w końcu nadejdzie.
<8>

hubi_2006 - 2 Sie 2009, 13:36

Piter napisał/a:
w końcu nadejdzie. <8>

Tak jak koniec świata

Ad@mus - 2 Sie 2009, 18:09

moze warto bylo by pomyslec nad sprawdzonym rozwiazaniem
zamiast turbo zeswapuj rs2000, dobrze popracuj nad glowica wyremontuj go i moze uda ci sie na sportowym walku i innych dupsach osiagnac cos okolo 190ps
jak na fun car wystarczy przy golej budzi i ostatecznie bedzie jezdzilo

ja osobiscie nigdy bym sie nie porwal na zvh bo wiem ze poprostu bym tego nie ogarnol....

Grand - 5 Sie 2009, 21:21

jak prace z jedynym ZVH w polsce ?
Piesek - 5 Sie 2009, 23:34

nie jest to jedyny ZVH w Polsce... drugi ma mój kolega w escorcie MK4 i generalnie już jest strojony :D Z tym że jest na mechanicznym wtrysku i ogółnie drut na drucie. W piątek wyrzucamy z niego różnego rodzaju patenty jakie mój kolega chciał tam mieć i drutujemy go po swojemu.
Co do mojego ZVH to pisałem pare postów wyżej że ja swoją przygodę z ZVH zakonczyłem, tzn. silnik idzie na sprzedarz łącznie ze skrzynią, kompem, IC, turbiną wydechem, kolektorem, orurowaniem IC dosłownie ze wszystkim. I wlatuje do innej fury. Nie to że jest coś nie tak z tym silnikiem czy cokolwiek złego. Jednakże równierz pisałem o tym wyżej, robie teraz definitywny, ostateczny projekt swojego auta i dosłownie nic z mojego starego tuningu nie zostaje....
Nie wrzucam żadnych fotek bo tak jak pisałem chcę pokazać efekt końcowy pracy a nie codzienne wypociny.

Terrorist - 5 Sie 2009, 23:41

no coz w sumie Piesek, szkoda ze tego tam nie bedzie pierwsza fiesta w polsce z takim pomyslem

ale coz zdradz rabek tajemnicy co to w koncu bedzie bo ja chyba 3 wersje silnika wyczytalem :-P

elmek13 - 6 Sie 2009, 00:19

Ech i 3 lata poszły w ciumek.
stafcio - 6 Sie 2009, 08:42

"Pionierski projekt" to rozumiem, że chodzi o polską scenę forda...?
odyniec - 6 Sie 2009, 10:14

stafcio napisał/a:
"Pionierski projekt" to rozumiem, że chodzi o polską scenę forda...?
chodzi o to, że to jest jedyny projekt który tak długo trwał i nie dotrwał do końca :rotfl:
Piesek - 6 Sie 2009, 11:51

żeby nie było każda z wersji silnikowych zrobiła pare km... najwięcej 1.8D :D RST zrobiłem około 1000km, zvh 100km... napewno będzie to silnik forda.
Elemelek... czy 3 lata poszły w ciumek, ciężko powiedzieć, ja to traktuje jako hobby, zabawe. Co roku coraz więcej się uczę i zdobywam nowych umiejętności.
Stafcio tak co do zvh to chodziło o Polska scenę fordową... ale teraz mogę powiedzieć że będzie/już się robi projekt na skalę ogólnoświatową i bardzo indywidualnie.
Odyniec widać że jesteś strasznym lamerem w tej dziedzinie, jakbyś się naprawdę tym interesował to są projekty które trwają latami i tak jak mówisz niektórzy nie dają rady i poprostu rezygnują, myślę że każdy takie coś przechodzi i to już zależy od samozaparcia.

Ad@mus - 6 Sie 2009, 12:30

powiedz tylko czy bedzie to pssst czy n/a i bede czekal na efekt
i tak pozatym to kiedy bedzie ten efekt...bo jestem bardzo ciekaw wypocin :) i osiagow bolidu :)

Piter - 6 Sie 2009, 12:36

Pewnie 4x4 :ok:
elmek13 - 6 Sie 2009, 13:03

A może V8 quattro.? :V:
Terrorist - 6 Sie 2009, 13:06

elmek13 napisał/a:
A może V8 quattro.? :V:


zapomniales o biturbo :devil:

Piesek - 6 Sie 2009, 20:40

tak będzie to silnik turbodoładowany. I żadne V8... za ciężkie... bi turbo... hmmm... 4x4 wooow cięcie gięcie czyli pełen drut :D strach się bać, za chudy w uszach jestem.
a1topgear - 7 Sie 2009, 00:40

Zeby uciac spekulacje- powiem tak. Czy projekt dotrwa do konca- nie wiem. Chcialbym i zyczylbym Pieskowi zeby dotrwal;) Natomiast co do stanu na dzisiaj i planow- auto widzialem i jest... obiecujaco. A silnik...
Terrorist - 7 Sie 2009, 00:43

Cytat:
tak będzie to silnik turbodoładowany. I żadne V8... za ciężkie... bi turbo... hmmm... 4x4 wooow cięcie gięcie czyli pełen drut strach się bać, za chudy w uszach jestem.


cierpliwy jestem wiec poczekam na efekt finalny :-)

powodzenia i w koncu zrob raz ale tak zeby mi jajuny na podloge opadly prosze Cie :twisted:

Kolin - 8 Sie 2009, 16:30

Dawno na forum nie zaglądałem ale w temacie od ostatniego czasu kiedy tu byłem nic ciekawego się nie dzieje :)
odyniec - 13 Sie 2009, 13:30

Piesek napisał/a:
tak jak mówisz niektórzy nie dają rady i poprostu rezygnują, myślę że każdy takie coś przechodzi i to już zależy od samozaparcia.
to tak jakby chcieć mieć coś od razu (i pozwól, że nie przytoczę żadnego przykładu).
Wszystko ma swój początek i koniec, a Ty wiele mówisz, a Twojego jeżdżacego mega-super-fantastic projektu nie ujrzałem, gdzie bardziej lub mniej efektowne projekty to po kilka spod jednych rąk wyszło...tak pierdziałeś, że na zlocie auta nie ujrze, pamiętasz (że mnie nie dopuścisz)? I co bym zobaczył...? No przepraszam jestem człowiekiem mocnej wiary, wciąż wierze, że i w moje ręce trafi fiesta z co najmniej 1.6 pod maską, ale w Twoje słowa już przestałem...

Wiesz, bardzo ambitnie podeszłeś do tematu, widząc wtedy te fotki auta zacząłem wątpić w swoje słowa, bo zebrałeś od nie jednej osoby gratulacje, lecz niestety to było tylko takie (Żółwikowe słowo - ) pierdnięcie. Wiesz, wiele jest biszkoptów co wpada na forum mówiąc o turbo (nie jeden je założyłby z 1.1), ale mało który kończy jak Puma - z prawdziwym turbo pod maską...

Pamiętaj, faceta ocenia się po tym jak kończy a nie jak zaczyna/mówi.


Dotyczy to każdej dziedziny...

Grand - 13 Sie 2009, 19:46

liczy się WALKA ! - nie poddawaj się.
Piesek - 13 Sie 2009, 19:59

odyniec i dalej twierdze że nie pozwole ci podejsc do mojego auta :P
tak jak pisalem wyzej to co teraz robie nie jest to takie proste jak zalozenie zderzakow z xr2i.
I mysle ze conajmniej na rok jest roboty z tym co zaczełelem rzezbic. Wiec na zlot za rok sie nie wyrobie napewno.

szogoon - 13 Sie 2009, 20:22

tak czytam i czytam...

i co prawda nie jestem specem od tjuningów i słapów

ale prodżekt który ma się ciągnąć ponad rok...

to co Ty ? dłubiesz głowicę pilniczkiem do paznokci ?

Piesek - 13 Sie 2009, 21:21

kolega budowal replike sierry cosworth przez 4 lata...
problemem nie jest tylko czas i kasa.... ale też brak części i ogólnego ich dorwania
kiedyś już pisałem jest to moje hobby naprawdę nie spieszy mi się, nikt mnie batem nie goni, więc po co odyniec takie głupie podtexty poprostu kolego jak ci sie nie podoba nie zagladaj do mojego tematu i tyle.

maerik - 22 Sie 2009, 08:26

piesek a kiedy bedzie to fiesta RWD? :-P
przed EURO 2012 zdarzysz z tym projektem, spoko :devil:

PumaRST - 8 Sty 2010, 10:53

co z projektem?? ZVH sprzedane durzo części posprzedawane, ty szukasz ori RST, wiec pytam czy można uznać za zamknięty temat??
Krawiec - 10 Sty 2010, 01:05

neverending story...
Hyuga - 17 Cze 2010, 10:20

Tak siedzę sobie w pracy i przeglądam forum. Choć kiedyś śledziłem ten temat z zaciekawieniem, dziś przeczytałem go praktycznie od deski do deski. Nie chcę być złośliwy, czy rzucać uszczypliwymi komentarzami, ale co stało się z tą fiestą w końcu? Czy ktoś ma na jej temat jakieś informacje? Tylko nie mówcie, że chyba najdłuższy temat projektów FKP stoi na końcu garażu pod prześcieradłem...
Mafios - 17 Cze 2010, 10:36

z fiesty zostala juz tylko buda reszte piesior rozsprzedal
PumaRST - 17 Cze 2010, 10:41

i zaczął wycinać i spawać podłogę pod Cosswotha RWD ale gdzieś to utknęło.

więc albo temat umarł albo za jakiś czas (bliżej nie określony) zaskoczy nas Fiesta RWD

odyniec - 19 Cze 2010, 16:14

PumaRST napisał/a:
i zaczął wycinać i spawać podłogę pod Cosswotha RWD ale gdzieś to utknęło.

więc albo temat umarł albo za jakiś czas (bliżej nie określony) zaskoczy nas Fiesta RWD
która więcej jak 50km nie zrobi? :P

A i jedyne co teraz można dodać to zdanie od tych wszystkich co nie wierzyli w budowę tego auta:
"A nie mówiłem...?"

kenczorf - 24 Cze 2011, 09:23

minal rok...jakies nowosci?? :)
elmek13 - 24 Cze 2011, 11:28

kenczorf, jasne, po projekcie nie ma śladu.
Mafios - 24 Cze 2011, 11:43

kenczorf napisał/a:
minal rok...jakies nowosci?? :)

a ty co taki spragniony newsow w kazdym temacie ??

WIEM TYLE : PROJEKT ZAWIESZONY z auta zostala karoseria tylko

elmek13 - 24 Cze 2011, 12:39

Czułem, że tak będzie.
TomeX500 - 24 Cze 2011, 15:08

No niestety, większość "pionierskich" projektów tak ma.
Qlimaxss - 24 Cze 2011, 18:24

Szkoda bo Fajnie sie Zapowiadało;] :-) :-) :-P
Żółwik Tuptuś - 26 Cze 2011, 20:30

Jak nie macie co robić , to mam kupę prania w domu a pralka nie domaga .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group