anulaaaaa87 - 1 Paź 2013, 09:01 Temat postu: [MK6] ST - proszę o opinieWitam
Zdecydowałam się na zakup fiesty ST. Bedzie to pierwszy mój ford;)
co myślicie o tym egzemplarzu?
czy może lepiej szukać samemu gdzieś za granicą?
z góry dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi!
Anka!kondeusz - 1 Paź 2013, 18:18 Na fotkach - jak zazwyczaj - autko prezentuje się dobrze, jednak wizyta w stacji diagnostycznej ze wszech miar wskazana.anulaaaaa87 - 17 Gru 2013, 15:34 Temat postu: a może taka?http://allegro.pl/ford-fi...3784813140.html
podpowiecie może coś o tej fiescie? widać coś według was na pierwszy rzut oka? wiadomo jakbym jechała oglądac to i wizyta w warsztacie...hawaja24 - 17 Gru 2013, 17:02 Hej
Co do samych zdjęć to na pierwszym zdjęciu widać ładnie spryskaną lakierem oponę, na drugim zdjęciu widać, że na tył już lakieru brakło. Felgi nie wyglądają na 17 calowe - może to jakaś uboższa wersja ST. Co do tego co ma posiadać ten samochód z wyposażenia polecam skontaktować się ze sprzedawcą żeby Ci podał numer VIN, koledzy z forum sprawdzą dokładnie czy mu czegoś nie brakuje. Sprzedający nie podaje żeby samochód był bezwypadkowy więc nie ma co go sprawdzać miernikiem lakieru, można sprawdzić czy szyby z jednego roku i czy elementy karoserii są dobrze spasowane
Najgorzej wygląda to coś TUTAJ
Na moje oko zderzak strasznie jest przesunięty, nawet zachodzi na lampę (na lewo od grilla) i jest obsunięty w dół, więc jak był bity z przodu to albo jest zderzak źle zamocowany albo przód jest przestawiony - ale to tylko gdybanie.TSRules - 17 Gru 2013, 17:20 z drugiej strony szukanie auta bez przygody też mija się z celem, w każdym pewno coś było, tym bardziej w ST, po prostu trzeba jechać, sprawdzać, dobry egzemplarz trzeba wyszukać i trochę wydać niestety ...hawaja24 - 17 Gru 2013, 18:09 Dokładnie tak jak mówi TSRules.
Sam posiadam samochód który był bity i nie narzekam. Na pierwszy rzut oka nie widać, że był on bity, bo wszystkie elementy schodzą się poprawnie - a które były malowane nie wiem, bo nie mierzyłem nigdy miernikiem a nawet takowego nie posiadam - do szczęścia też mi ta wiedza nie jest potrzebna - grunt, że wszystko jest na swoim miejscu i nie zostawiam 4 śladów na śniegu anulaaaaa87 - 17 Gru 2013, 18:19 a co powiecie o tym? http://otomoto.pl/ford-fi...-C31318683.html
jest dużo bliżej, jest srebrny więc łatwiejszy w utrzymaniu i przebieg realniejszy...;)
wiem że takie autka były mocniej eksploatowane i ideału nie znajdę;) jak Wam sie sprawują te fordy?TSRules - 17 Gru 2013, 18:26 od handlarza jest, troche dziwnie stoi na kołach (krzywo) lecz być może to kwestia zdjęć, jak pisałem trzeba jeździć oglądać, zbierać doświadczenie i opiniehawaja24 - 17 Gru 2013, 18:27 Wersja przed liftem tylko ktoś założył przednie lampy z wersji po lifcie.
Osobiście mnie się nie podoba wersja przed liftem
Felgi 17 calowe a więc opony też będą droższe jak w tej wyżej.
Jedynym mankamentem jest to, że jak ktoś ostro jeździł może się rozwalić mechanizm różnicowy - taki jakby słaby punkt. Mnie to osobiście spotkało, poza tym to nie mam na co narzekać, jestem zadowolony.anulaaaaa87 - 17 Gru 2013, 18:38 o kurde to już nie wiem;p mało ich ogólnie w sprzedaży.. a może znacie jeszcze jakieś małe zwinne wozidełko?Marcinowaty - 17 Gru 2013, 19:21 To mi się podoba http://tablica.pl/oferta/...html#a3d3cc386bTSRules - 17 Gru 2013, 20:06 kumpel sprzedał niedawno zwinnego Hyundaia Coupe GLS czerwonego, piękne toczydełko za podobną kasę, stylistycznie bez porównaniahawaja24 - 17 Gru 2013, 21:23 Ja zanim zostałem właścicielem Fiesty ST patrzyłem też za:
Seat Ibiza Sport/Cupra 1.8T (150KM)
Seat Leon -Sport- 1.8T (180KM) -większość ich była ze Szwajcarii, nie wiem czemu
Toyota Corolla TS 1.8 192KM
Toyota Celica 1.8 192KM
Opel Astra II OPC 2.0T 200KM
W ostateczności wybór był pomiędzy Astrą OPC i Fiestą ST, wybrałem Fiestę gdyż była pewniejsza i nie musiałem po nią daleko jechać i zawsze to rok produkcji 2006 a nie 2003.
Natomiast osiągi Astry były zdecydowanie lepsze gdyż poniżej 7s 0-100km/h i V-max 240km/h, wyposażenie też trochę lepsze. Po upływie roku i przebyciu Fiestą 13 tys. km moge śmiało stwierdzić, że 200KM pod maską nie było by mi już potrzebne, a normalną jazdą nawet bym nie zszedł poniżej 12l/100km a Fiestą rzadko kiedy 10l/100km przekroczę (12 km do pracy z czego 7km to dojazd do miasta a 5km to miasto i światła - czas przejazdu średnio 7-8 minut).TSRules - 17 Gru 2013, 22:14 tak tylko te auta są w sumie nudne, niewiele różniące sie od serii ( no może toyota wygląda futurystycznie) a jesli miałbym osobiście wydawać 20 klocków to chciałbym coś ekscytującego, coś co również przyciąga wyglądem, że papucha sie cieszy od samego wyglądu, patrzenia, osiągi sa fajne ale na tych naszych drogach ... te 150KM chyba wystarczy w zupełności anulaaaaa87 - 17 Gru 2013, 22:15 też patrzyłam na seata 1.8t (150km) ale te światła z tyłu....;p za bardzo chyba wybrzydzam;phawaja24 - 17 Gru 2013, 22:40 Właśnie temu "kupowałem" auto prawie 10 miesięcy - większość tych aut to tak bez szału, w ogóle nie wyróżniały się niczym, wszystkie były bite a w niektórych to na odległość było widać - po prostu krzywe. Największym wyzwaniem była Ibiza Cupra, oryginał w Polsce chyba nigdy nie był na sprzedaż bo za tyle czasu to nie znalazłem kompletnej Cupry tylko same przeróbki(mówię o wersji IIFL, III to patrzyłem tylko za FR 1.8T).
Opel Astra II OPC >KLIK<
Jak się ją na ulicy spotka to od razu widać, że to jest coś więcej jak zwykły hatchback
Temu kupiłem Fiestę, jeżdżę rzucającym się w oczy białym "gokartem" z niebieskimi paskami i mam banan od ucha do ucha kiedy obok mnie na światłach podjeżdża cwaniak myślący "nakleił sobie paski bo myśli, że jest szybki" FFDriver - 18 Gru 2013, 20:13
hawaja24 napisał/a:
Toyota Corolla TS 1.8 192KM
Łezka się w oku kręci
Zrobię mały offtopic
Miałem to auto.
Właśnie najfajniejsze było to, że wyglądała totalnie zwyczajnie i mało osób na drodze widziało różnice i w ogóle wiedziało co to jest.
Ogólnie bardzo tego mało widziałem na drodze.
Zawsze śmiać mi się chciało jak ja z 4 osobami na pokładzie objeżdżałem kolesi w starych bmk'ach Ich miny - bezcenne.
Albo mina gościa w eleganckim mesiu jak go wyprzedzałem przy 240
Ale paliła jak smok 14-15 litrów. Ja nie potrafiłem inaczej tym jeździć. Jaki sens mieć takie auto i jeździć jak emeryt ?
Wada tego silnika była taka, że on jechał od 5900 obrotów i trzeba go było utrzymywać powyżej tego zakresu, a to wiązało się z takim potwornym spalaniem.
Tylko seryjne zawieszenie to była porażka. Bujało się to jak autobus. Zaraz założyłem sprężyny obniżające TTE oraz Quick Shifta bo biegi też chodziły jak w autobusie.
Raz jak szwagier go pożyczył to po jednej przejażdżce autostradą jak zobaczył, ze wskazówka poziomu paliwa żyje własnym życiem to stwierdził, że nigdy więcej.
Sprzedałem ją chyba po 5 latach. Miała przejechane jak dobrze pamiętam tak z 60kkm ledwie bo to było dodatkowe auto, taka zabawka
[EDIT]
Dodam jeszcze tylko, że legendarna bezawaryjność Toyoty to tylko i wyłącznie mit i marketing. Poza tą Corollą miałem jeszcze RAV4 i moja przygoda z Toyota skończyła się bardzo nieprzyjemną sprzeczką z właścicielem salonu. Wtedy dowiedziałem się jak sztucznie utrzymuje się dobre statystyki bezawaryjności tej marki :(
Pozdrawiam
FFDriverTSRules - 18 Gru 2013, 22:18
FFDriver napisał/a:
Zawsze śmiać mi się chciało jak ja z 4 osobami na pokładzie objeżdżałem kolesi w starych bmk'ach Ich miny - bezcenne.
Albo mina gościa w eleganckim mesiu jak go wyprzedzałem przy 240
hmn, dlatego uważam że u nas kierowcy są odjechani, zobaczą kawałek prostego asfaltu i już pi-zda do przodu ile fabryka daje i naprawdę nie wmawiajcie mi że to "bezpieczne i pełne kontroli" bo obserwuję takie "manewry" i ma to tyle wspólnego z bezpieczeństwem co moja fiesta z rajdówką, dlatego jestem za podniesieniem mandatów, a z objeżdżaniem na tor FFDriver - 19 Gru 2013, 09:12 TSRules
240 jechałem w Niemczech na autostradzie bez ograniczeń więc wszystko w pełni zgodnie z prawem.
A bmke objechałem na torze, tylko dla zabawy jeździłem po torze z 4 osobami
A tak na serio to problemem są dwie kwestie.
1. Człowiek był młodszy, a wtedy niestety ma więcej fantazji, a mniej rozumu, świadomości i doświadczenia.
2. Niestety wsiadając do auta, które pozwala na więcej człowiek się zmienia i zapomina o wielu rzeczach. I dotyczy to nie tylko amatorów ale także doświadczonych profesjonalistów.
Dopiero z wiekiem nabiera się pokory niestety. Dopiero z perspektywy czasu widzi się swoją głupotę. Teraz mam inne auto i jeżdżę zupełnie inaczej
Co do mandatów to niestety to nie jest rozwiązanie problemów. Temat jest znacznie głębszy i wymaga edukacji dzieci już od przedszkola i zmiany mentalności ludzi.
Kolega właśnie kupił sobie najnowszą M5 560KM. Dorosły facet. Gość potrafi na małej ulicy w środku miasta spokojnie do 200 się rozpędzić. Myślisz, że on przejmuje się mandatami ???
Pozdrawiam
FFDRiverhawaja24 - 19 Gru 2013, 10:13
FFDriver napisał/a:
Co do mandatów to niestety to nie jest rozwiązanie problemów. Temat jest znacznie głębszy i wymaga edukacji dzieci już od przedszkola i zmiany mentalności ludzi.
Dokładnie tak, na egzaminie na prawo jazdy jak i w OSK mówili, że jeżeli nas ktoś wyprzeda nie wolno nam ani zwolnić ani tym bardziej przyśpieszać - realia są takie, że wcześniejszym samochodem który miał 84KM i wyprzedzałem nawet już dorosłych facetów to oni przyśpieszali - tak jakby jakiś mały krasnal ich za jajka ściskał
Teraz mam 150KM i uważam, że jest to zdecydowanie bezpieczniejszy wariant - manewr wyprzedzania trwa chwilę.
A to czy wyprzedzony przeze mnie kierowca ma mniejsze ego to już nie mój problem TSRules - 19 Gru 2013, 10:51 tak tylko z mandatami idą też punkty, a co za tym idzie utrata uprawnień, co za tym idzie w razie wypadku są poważniejsze konsekwencje, ja tylko pisze co widzę, owszem mała część jeździ z kulturą i wie na co można sobie pozwolić, ale większość to wyprzedzanie po poboczach, miejscach wyłączonych, ciasnych dziurawych drogach, lub nawet na przejściach, ja oczywiście nie neguję szybkich autek, ale gdzie tu tym jeździć ? po kilku autostradach które co śmieszniejsze są często w remontach ? hawaja24 - 19 Gru 2013, 11:06
Cytat:
ale gdzie tu tym jeździć ?
Po drogach jak każdym innym samochodem, czy to SUV, Kombi, Sportowe, Sedan czy Limuzyna FFDriver - 19 Gru 2013, 12:08
hawaja24 napisał/a:
Teraz mam 150KM i uważam, że jest to zdecydowanie bezpieczniejszy wariant - manewr wyprzedzania trwa chwilę.
Pod tym względem to nie ma wątpliwości. Tylko jak zrobić aby nie wykorzystywać tej przewagi w innych sytuacjach lub do wyprzedzania na wariata bo przecież mam czym to na bank zdążę.
Jak pisałem tylko wczesna edukacja i dobry przykład dawany przez rodziców mogą coś zmienić.
Jak widać przy okazji np. pani, która po pijaku wjechała do przejścia kary, a nawet groźba więzienia średnio działa na osoby, które zwyczajnie mają problem z poprawnym rozumowaniem.
Pozdrawiam
FFDriverTSRules - 19 Gru 2013, 13:40 na edukacje to za późno jest, u nas taka mentalność i tylko bat pomoże, picie wódy czy omijanie przepisów i kombinowanie mamy we krwi ... w innych krajach są jeszcze ostrzejsze kary i nikt nie grymasi, nie szuka luk prawnych, popsutych fotoradarów i innego cuda, mamy drogi jakie mamy i trzeba się dostosować, trudnoanulaaaaa87 - 19 Gru 2013, 17:54 a co powiecie o tych linkach
pierwszy z allegro i jakiś czas temu była ta fiesta już
http://otomoto.pl/ford-fi...-C30819220.html
ten stoi w niemczech
http://www.ebay.de/itm/Fo...=item51b6b2cbcb moze warto po prostu tam szukać i sobie samemu sprowadzic?TSRules - 19 Gru 2013, 18:04 pierwszy bardzo ładny jak to od handlarza
drugi ze sprowadzeniem wyjdzie pewno z 23tysie, czy warto nie wiem, ze zdjęć nic nie wynikahawaja24 - 19 Gru 2013, 19:28 Pierwsza ładna, może faktycznie jak to od handlarza
Ja tam nie widzę nic co by się złego rzucało w oczy.
Plusem jest, że ma ładną końcówkę wydechu więc i może tłumik końcowy jest też taki cały ładny - a może i cały wydech był zrobiony tylko handlarz o tym nic nie napisał.
Minus to, że nie ma zimówek więc będzie wydatek.
Ta z Niemiec nie ma białych pasków na zderzaku przednim - śmiem twierdzić, że był wymieniany. Ma komplet alufelg z oponami na lato i na zimę i standardowy tłumik końcowy - który jeśli jest od nowości to długo nie pociągnie.
Ja bym na Twoim miejscu oglądnął tą czarnąanulaaaaa87 - 19 Gru 2013, 22:03 więc chyba jutro tam przedzwonie i podpytam jeszcze dzięki chłopakipawel182 - 19 Gru 2013, 23:20
TSRules napisał/a:
tak tylko te auta są w sumie nudne, niewiele różniące sie od serii ...
Kwestia gustu, jedni wolą jeździć straganem odpustowym inni wola się nie rzucać w oczy a czasami kogoś zaskoczyć w lepszym samochodzie - pod tym względem jedna z fajniejszych opcji to chyba Cinquecento 700 po SWAPie mające turbinę i ponad 100KM Kumpel kiedyś miał Seja i do 100km/h przyśpieszał poniżej 6sekund.
Z Fiesty tez można zrobić fajnego killera ale wiadomo wszystko kosztuje:
czemu zaraz straganem, przecież nie chodzi mi o "golfa trzy" z niebieskimi diodami, tylko o ciekawe wyglądające auto wśród codziennej szarzyzny anulaaaaa87 - 27 Gru 2013, 18:03 Panowie byłam, oglądałam ---> http://otomoto.pl/ford-fi...-C31318683.html nie wiem czy określenie szrot nie będzie zbyt łaskawe;) tak tylko informuje że gdyby ktoś chciał sie bardziej zainteresować to odradzam!!!FFDriver - 27 Gru 2013, 18:16
anulaaaaa87 napisał/a:
nie wiem czy określenie szrot nie będzie zbyt łaskawe
Napisz coś więcej bo na fotkach wygląda całkiem ładnie przecie
Pozdrawiam
FFDriveranulaaaaa87 - 27 Gru 2013, 18:29 mechanik stwierdził że musiał być mocno przekoszony. cała prawa strona to tragedia, krzywo idzie na prostej drodze - zachodzi jak on to powiedział. fotki zrobione przed tym czyms co on przeszedł bo zderzak przod, tył, nadkole prawe lewe mega porysowane i nadkole wgniecione prawa tylna lampa zle załozona od tego w srodku w bagazniku woda stoi i jak tam doszli to i pełno szpachli było która juz sie rozchodziła?;p hmm aah jeszcze prawy błotnik przy zderzaku zle spasowany i rdza wychodzi, prawe przesuwanie przedniego siedzenia nie działa, przytrzymywacz od maski odleciał i z prawej strony czegoś nie ma nad kolumnami mcphersona nie ma taki metal;p no i pan 'uczciwie' powiedział dopiero na miejscu nie przez tel jak sie dopytywaliśmy że maska była cała wymieniana. wgniotła sie w zbiorniczek az.. jakoś tak:) szkoda gadać;)TSRules - 27 Gru 2013, 19:30 no tak to wygląda niestety z tymi sportami, trzeba się naszukaćFFDriver - 27 Gru 2013, 20:30 Ogólnie mnie przeraża to jak potwornie w Polsce się oszukuje :(
Jak sprzedawałem Civia TypeS 3 letniego z przebiegiem tak około chyba 60kkm (już nie pamiętam, możę nawet mniej) to nikt nie chciał mi wierzyć, że auto nie miało żadnej przygody. No bo niby dlaczego go sprzedaje ?
Jeden facet zadzwonił i popytał, powiedziałem, że daje mu gwarancje, że wszystko jest tak jak napisałem czyli prawdziwy przebieg, zero uszkodzeń i zero nawet najmniejszego obtarcia, że auto do sprawdzenia w dowolnym salonie Hondy. Po kilku rozmowach stwierdził, że za daleko mieszka żeby ryzykować, że już 5 takich oglądał i wszyscy tak mówili, a jak przyjeżdżał to okazywało się że każdy był bity.
No i bądź uczciwy i sprzedaj auto.
Nikt mi nie chciał wierzyć :(
Ostatecznie kupił go młody chłopaczek z Wa-wy i wyjechał bardzo zadowolony
A ja sprzedawałem bo prawie nim nie jeździłem. Podobał mi się dlatego go kupiłem ale był 3d no i na dłuższych trasach bolały mnie kolana :( Za nisko się siedziało.
Pozdrawiam
FFDriverhawaja24 - 27 Gru 2013, 21:07 A od strony pasażera jest poduszka w desce rozdzielczej?
ZDJĘCIE
Bo tutaj na zdjęciu trochę odstaje, a wcześniej nie było tego zdjęcia nawet, były tylko zdjęcia z zewnątrz.
Ale z tą wodą w bagażniku to już naprawdę przegięcie.
Przecież zanim się jedzie autem w ramach jazdy próbnej to się samochód ogląda,
po takich oględzinach jazda próbna to już chyba na zasadzie "skoro już tu jestem, to sprawdzę czy to jedzie".
PS. Sprzedać u nas w Polsce samochód to koszmar, ludzie nie widzieli samochodu a wiedzą lepiej jak wygląda, ogólnie to sprzedający musi sprzedawać złom i jest oszustem. Raz to przerabiałem i nie spieszy mi się to drugi raz przerabiać. Dla dociekliwych jaki sprzedawałem samochód to pierwszy właściciel samochodu od wyjazdu z salonu, pełna dokumentacja serwisu od początku do końca, faktury na wszystko co było wymienianeanulaaaaa87 - 27 Gru 2013, 21:32 najpierw go obejrzelismy tato pare rzeczy wychwycił ale mechanikiem nie jest;) bylismy umówieni z człowiekiem i on potwierdził nasze przypuszczenia...;/ szkoda bo ST w srebrym swietnie sie prezentuje:)Michał.K - 27 Gru 2013, 23:27 Na forum sprzedają się 2 ST obecnie, rozmawiałaś z właścicielami?anulaaaaa87 - 28 Gru 2013, 09:14 tak napisalam do Higienistki.. tylko ta czerń mnie przeraża;ppawel182 - 28 Gru 2013, 11:08
anulaaaaa87 napisał/a:
najpierw go obejrzelismy tato pare rzeczy wychwycił ale mechanikiem nie jest;) bylismy umówieni z człowiekiem i on potwierdził nasze przypuszczenia...;/ szkoda bo ST w srebrym swietnie sie prezentuje:)
Jakbyś oglądała jeszcze Fiesty to patrz na przetłoczenia na blachach. Maska, klapa, drzwi, błotniki powinny mieć przetłoczone logo Ford-a jeśli są oryginalne. Logo Forda też jest na oryginalnych zderzakach. Gdybyś miała samochód na kanale sprawdź belkę i bak paliwa - powinny być na nich naklejki na których widnieje między innymi numer VIN (ostatnie 5-6 znaków)anulaaaaa87 - 7 Sty 2014, 09:47 to znowu ja;)
co myślicie o tym? http://otomoto.pl/ford-fi...-C31756544.html widać coś a pierwszy rzut oka?pawel182 - 7 Sty 2014, 11:33
Może to kwestia zdjęcia ale lampa po stronie kierowcy wygląda jakby była nowa (jaśniejsza). Brak zaślepek w progach.anulaaaaa87 - 7 Sty 2014, 15:08 zaslepki w progu od ziemi jakby? dobrze kombinuje?sla32 - 7 Sty 2014, 15:20
pawel182 napisał/a:
Może to kwestia zdjęcia ale lampa po stronie kierowcy wygląda jakby była nowa (jaśniejsza).
Ciekawe że akurat brak zdjęcia z przodu.
" bezwypadkowy " ale trzeba pamiętać że stłuczka to nie wypadek. Tak gdzieś jakiś czas temu wyczytałem. TSRules - 7 Sty 2014, 17:51 Anula widzę nie odpuszczasz zaślepki czy progi to raczej pikuś (pan pikuś) niestety trza pojechać i obmacać, zdjęcia śliczne (jak zawsze) dodatkowo czerwony na fotach wychodzi zawsze pięknie, możesz spajem pomazać czerwonym i też ładnie wyjdzie, nie ma co gadać, trza jechać zobaczyć vegetagt - 7 Sty 2014, 18:11
TSRules napisał/a:
zaślepki czy progi to raczej pikuś (pan pikuś)
A one nie są w chorej cenie przypadkiem? Żeby się nie okazało, że potem 4x500zl trzeba na kawałki plastików...anulaaaaa87 - 7 Sty 2014, 18:22 oczywiscie ze nie odpuszczam;p chce ST wiec szukam twardo;p ale już od dłuzszego czasu nic ciekawego nie ma w ogłoszeniach.. a te co ogłaszali na forum już sprzedane;/TSRules - 7 Sty 2014, 19:26
vegetagt napisał/a:
A one nie są w chorej cenie przypadkiem? Żeby się nie okazało, że potem 4x500zl trzeba na kawałki plastików...
chodziło mi w sensie że zdrowa blacha, silnik itp. wtedy te zaślepki można przeboleć
anulaaaaa87 napisał/a:
ale już od dłuzszego czasu nic ciekawego nie ma w ogłoszeniach..
no okres zimowy to będzie przestój, zresztą zimą się auta nie kupuje VonFeim - 7 Sty 2014, 21:14 Na te chwile nie opłaca się szukać auta bezwypadkowego - takiego po prostu na dzisiejszym rynku nie ma, każdy miał swoją przygodę... nawet te salonowe, wprost z salonu nie wiecie jakie potrafiły przejść przygody, a następnie trafiają w rączki nowego nabywcy który się cieszy, że kupił nowe, bezwypadkowe auto. Jako iż też mam wuja handlarza i styczność mam z tym często wiem, jak wyglądają auta przed wystawieniem na allegro, a po wystawieniu... szczena opada :p Trzeba zwracać uwagę na licznik odwiedzin aukcji, jeżeli jest spory, a auto wciąż widnieje na aukcji znaczy, że już ktoś go musiał oglądać i nie zdecydował się na kupno auta. Kolejną rzeczą która mi nie leży w jednym foto to fotografia nr 2 gdzie jakby mam wrażenie iż maska jest źle spasowana. Autko przed wystawieniem zaliczyło polerkę lakieru, odświeżenie skóry jak i wszelkich plastików w aucie, a osoba prywatna to to nie jest... tylko handlarz, ściągnął auto i wypucował. Nie podał przebiegu więc ciekaw jestem czy w ogóle zdążył cofnąć licznik przed aukcją czy może czasu mu nie starczyło i dlatego aukcja jest bez podanego przebiegu A co do 'garażowania' to nie wierzcie w to... każdy handlarz ma ten sam chwyt ;x Ale nie zrażam całkowicie... zawsze warto jest pojechać i obejrzeć autko samemu, osobiście... upewnić się, przejechać, a jak wstępnie będzie okej no to na warszat by sprawdzili No i nie zrażaj się do autek bitych... bo są mechanicy którzy potrafią zrobić porządnie autko i nie odczujesz, że było bite anulaaaaa87 - 7 Sty 2014, 21:25 wiem że kazde z tych aut coś musiało przejsc tylko kwestia teraz jak mocno;) musze chyba zrobić sobie trase na dwa dni i na spokojnie poszukać i pooglądac kilka aut bo jechac 150km do jednego auta i jakby co wracać wkurzonym bo znów okazało się ze szrot to bez sensu;/vegetagt - 7 Sty 2014, 21:37
VonFeim napisał/a:
No i nie zrażaj się do autek bitych... bo są mechanicy którzy potrafią zrobić porządnie autko i nie odczujesz, że było bite
widzisz, bardzo mądrze piszesz. Tylko problemem jest, że potencjalny nabywca nie zna historii wypadku i nie wie, czy auto zostało poskładane na smarki i włókno szklane, czy naprawione wg technologii... Wstawiona ćwiara ćwiarze nie równa FFDriver - 7 Sty 2014, 21:37
VonFeim napisał/a:
Na te chwile nie opłaca się szukać auta bezwypadkowego - takiego po prostu na dzisiejszym rynku nie ma, każdy miał swoją przygodę... nawet te salonowe, wprost z salonu nie wiecie jakie potrafiły przejść przygody, a następnie trafiają w rączki nowego nabywcy który się cieszy, że kupił nowe, bezwypadkowe auto
No to chyba lekko się zagalopowałeś w swojej ocenie rzeczywistości VonFeim - 7 Sty 2014, 21:56 FFDriver nie piszę o tym bo sobie tak ubzdurałem... piszę o tym z czym miałem styczność, co widziałem i czego uświadczyłem więc w czym problem nie mam powodów by kłamać. Oczywiście nie zaznaczam, że w każdym salonie tak jest, ale w większości... w szczególności tych małych, ale te duże też nie są bez grzechu FFDriver - 8 Sty 2014, 09:39 Ile widziałeś w życiu aut sprzedanych w Polsce przez salon, które miały jakieś przygody blacharskie, które zostały naprawione i klient nie został o tym poinformowany ? Proszę Cię podaj mi liczbę ?
Tak dla przykładu powiem Ci tylko, że rocznie tyko w Polsce sprzedaje się na okrągło 300 000 aut osobowych.
Ja też słyszałem o takich przypadkach ale to są pojedyncze egzemplarze więc po prostu śmiem twierdzić, że mocno przesadziłeś w swojej opinii i oto mi chodzi
Pozdrawiam
FFDriverVonFeim - 8 Sty 2014, 16:18 A czy ja napisałem, że każde auto w salonie tak ma? Napisałem, że tak jest i że taki 'Kowalski' odkładał hajs aby kupić auto z salonu bo pewne, a w cale takie pewne nie są I ciągle pisząc to nie mówię, że na 300k aut w salonach te 300jest trefnych tylko powiedzmy 100. Tak jest i to nie tylko u nas w kraju żeby nie oczerniać Polski i przede wszystkim nie mówię tu o totalnych zgniotach tylko np. auto podczas załadunku na lawetę z niej spadło... Takie przypadki. Po prostu to wiem Wierzyć nie musisz... wypowiadam się na temat o którym trochę wiem.Obywatelka Higienistka - 8 Sty 2014, 23:08 anulaaaaa87, co do tego modelu. Maska i przedni zderzak na pierwszy rzut oka są źle spasowane. Auto po polerce, środek wychuchany, wydmuchany. Na pseudo skórę położono kupę plaku aby się ładnie błyszczała. Z resztą Radom to mekka aut bitych. Do Słomczyna, Radomia i Ostrowii Mazowieckiej nie jeździ się po auta. Nie znajdziesz ST czy jakiegokolwiek auta sportowego bez przygód. Pytanie tylko czy skasowany był cały przód i dorobiony i na handel czy na przykład, zderzak, błotnik szpachlowany i malowany po stłuczce. Ja miało auto po dzwonie przód i lewy bok. Było zrobione dobrze, ale zawsze to już rozbitek :/
Co do "nowych" z salonu. Nie raz słyszałam od osób pracujących w firmach leasingowych, że auta spadają im z lawet, robią, a odbiorca cieszy się nie bitym autem.FFDriver - 9 Sty 2014, 08:48
Obywatelka Higienistka napisał/a:
Co do "nowych" z salonu. Nie raz słyszałam od osób pracujących w firmach leasingowych, że auta spadają im z lawet, robią, a odbiorca cieszy się nie bitym autem.
O ilu ja już w życiu rzeczach słyszałem, a ile bzdur w internecie przeczytałem.
Nie raz słyszałem też, że wszyscy Polacy to pijacy złodzieje i kłamcy
Pełno jest różnych miejskich legend. Znacie osobiście choć jedną osobę, która rzeczywiście tak miała ? Oczywiście, że takie rzeczy się dzieją ale to jest jakiś promil w stosunku do sprzedanych aut.
Wyobraźcie sobie taką sytuacje. Mam auto nowe z salonu. Po paru latach sprzedaje je i nagle podczas sprawdzania wychodzi, że jednak było coś robione, choć ja nic nie robiłem. Myślicie, że normalny człowiek zostawi coś takiego ? Przecież to jest sprawa do sądu.
Pamiętać należy o tym, że sprzedający również kłamią. Wychodzi coś podczas sprzedaży, a on wstawia bajkę, że nic nie było i że musiało tak z salonu wyjechać
Pozdrawiam
FFDriverVonFeim - 9 Sty 2014, 15:11 Nasz sejak z salonu był bity i wyszło przy sprzedaży, ale to już inny temat abyś mi Panie nie wpierał, że na tym bazuję ze swoją opinią Ogólnie już nie będę się wypowiadać na ten temat... wierzyć nie musisz, swoje zdanie możesz mieć :p mówię tylko jak jest bo nie mówię tego 'co słyszałem', ale to już temat nie do poruszania przez internet A co do zakupu przez Anulke no to szukaj, szukaj... radź się, a my na pewno pomożemy Sam jak coś znajdę to także podeślę.
Pozdrawiam.anulaaaaa87 - 9 Sty 2014, 21:23 http://otomoto.pl/ford-fiesta-st-C31820471.html świeżynka w ogłoszeniach.. co Wy na to?VonFeim - 9 Sty 2014, 23:03 Co jak co... ale w przebieg to ja nie uwierzę o.O Książkę serwisową można teraz spokojnie kupić/załatwić więc też jednak potwierdzeniem stu procentowym nie jest... Typ handlowcem raczej nie jest, nie widać tego i jeszcze jest możliwość zamiany na inne autko. Prezentuje się ładnie, ale niech w sumie się wypowiedzą więksi znawcy fiestki bo więcej to już powiedzieć nie powiem, bo nie wiem na co patrzeć w tym modelu Parzych - 9 Sty 2014, 23:07
anulaaaaa87 napisał/a:
z prawej strony czegoś nie ma nad kolumnami mcphersona nie ma taki metal
W żadnej MK6 go nie ma (no chyba że w angliku), ta blacha jest mocowaniem mechanizmu wycieraczek...
VonFeim napisał/a:
Co jak co... ale w przebieg to ja nie uwierzę o.O
Że niby dlaczego, nasza Fiesta z 2006r ma prawie 102kkm... Można nie wierzyć w 35kkm z 2005r... Obywatelka Higienistka - 9 Sty 2014, 23:42 Mam dziwne wrażenie, że ta Fiesta krąży po necie co kilka miesięcy... najpierw z czerwoną miała foty latem w wypasionym ogrodzie, a teraz tu. Może się mylę.VonFeim - 10 Sty 2014, 08:52 Parzych, no fakt, zdarzają się takie auta jak np. moja fiesta - 2000rok, a aktualnie ma 99tysięcy na liczniku, ale takich aut jest mało strasznie i jednak ja bym sprawdził czy nie jest kręcony względem czy nie jest silnik jakiś zjechany. anulaaaaa87 - 10 Sty 2014, 09:10 moja ciotka ma twingo od nowosci z 95 i ledwo przekroczyła 100tyś;p zdarzaja sie ale wiadomo rzadko.. Mega daleko mam no słupska więc nie napalam sie ale dzieki za podpowiedzi;) notuje sobie Wasze uwagi na co mam zwracac uwage jak juz pojadę jakas ogladac;)TSRules - 10 Sty 2014, 11:35
VonFeim napisał/a:
moja fiesta - 2000rok, a aktualnie ma 99tysięcy na liczniku
moja ma podobnie bo nie ma więcej miejsc na liczniku jak do 99 tysięcy
ponadto przebieg nie świadczy o stanie technicznym, ostatnio znajomek znalazł auto z minimalnym przebiegiem, jak sie okazało "popowodziowe" VonFeim - 10 Sty 2014, 15:56 Ja mam auto odkupione od teściowej... samej jej zależało aby autko zostało w rodzinie bo się do niego przywiązała, ale zawsze marzyła o saabie no więc marzenie spełnione, a zależało jej aby fiesta trafiła do mnie więc i tak się stało Poza tym jak sama mi kiedyś powiedziała ''Kto by mi uwierzył w ten przebieg? ''
Tutaj dwie propozycje ode mnie, auta nie od handlarzy... popatrz na nie, ja się przynajmniej niczego na fotach nie dopatrzyłem
Proszę Cie.... :(
Pierwsza Fiesta to już chyba była oglądana przez autorkę tego tematu i okazała się strasznym niewypałem. A na zdjęciach nic nie widzisz....? Lampy z przodu nie pasują do reszty (są po FL)
Druga Fiesta to nie jest ST - zobacz sobie silnik 1.4 16V. Już nie wspomnę, że ma zwykłe fotele wewnątrz.VonFeim - 10 Sty 2014, 16:40 Napisałem, że druga to nie jest ST i że jest tylko wzorowana na nią.
A co do tematu to nie przeglądałem wszystkich jakie autorka tematu przeglądała... wstawiłem te które jako jedyne z całego allegro zauważyłem, że nie są od handlarzaParzych - 10 Sty 2014, 17:56
VonFeim napisał/a:
Napisałem, że druga to nie jest ST i że jest tylko wzorowana na nią.
Bardziej na S (Sporta) jest wzorowana, nie ma progów jak w ST... lukaszp - 27 Sty 2014, 02:57 Co myślicie o tych dwóch paniach ?
http://otomoto.pl/ford-fi...-C31953748.html http://otomoto.pl/ford-fi...-C31943480.htmlanulaaaaa87 - 27 Sty 2014, 08:54 ten grafitowy nie ma spojlera i chyba zagłówków z tyłu a co do granatowej to swieżynka na allegro ale jakoś jak dla mnie pod maska za ładnie wszystko sie swieci:)Parzych - 27 Sty 2014, 11:26 Niebieska ma deskę z przedlifta a lampy z polifta, obie mają niefabryczne tłumiki...TSRules - 27 Sty 2014, 11:57 tak podsumowując temat to nie ma co wybredzać lampy takie, czy deska taka, tylko jak nie było mocnego dzwona, auto sprawne, silnik, skrzynia, to brać i dopieszczać, nawet te pozornie dobre i tak trzeba poprawiać, inwestować, taki urok sporta i tyle, po prostu czy na początku czy później, trzeba wydać więcej kasypawel182 - 27 Sty 2014, 16:28
Parzych napisał/a:
Niebieska ma deskę z przedlifta a lampy z polifta, obie mają niefabryczne tłumiki...
Ta druga chyba nie ma tez lotki na klapie...?
A niebieska _ na moje oko miała robiony przód - oba błotniki były wymieniane.Parzych - 27 Sty 2014, 16:59
pawel182 napisał/a:
Ta druga chyba nie ma tez lotki na klapie...?
To już napisała anulaaaaa87:
anulaaaaa87 napisał/a:
ten grafitowy nie ma spojlera
VonFeim - 27 Sty 2014, 22:17 TSRules, jak przeczytałem Twój post to aż kliknąć 'lubie to' chciałem Dokładnie tak, nie sugerować się dokładnie tym co widzimy, najlepiej pojechać i sprawdzić... sam się przekonałem, że auto powypadkowe (oczywiście nie skasowane za mocno) zrobione dobrze może służyć jeszcze na kolejne lata i sprawować się lepiej niż niejeden bezwypadkowy NeroN - 16 Kwi 2014, 14:25 Chciałem się przykleić i podpytać o tego STka:
http://otomoto.pl/ford-fi...-C32832855.htmlRoni71 - 16 Kwi 2014, 19:06 NeroN ta srebrna też mi wpadła w oko , ciekawe gdzie pogubiła paski ha ha haFFDriver - 16 Kwi 2014, 19:21 NeroN i Roni71 tutaj była dyskusja o tym aucie: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=70792
Choć bez konkretów NeroN - 22 Kwi 2014, 09:49 Dziś tą jedziemy oglądać - jest blisko