Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Światła do jazdy dziennej - prośba

jasmina - 30 Kwi 2009, 12:49
Temat postu: Światła do jazdy dziennej - prośba
Nie wiem czy to w ogóle ma sens.
Czy ktoś mógłby zamieścić jak zrobić światełka do jazdy dziennej pod MK3? Pod inne mk też by było miło :)

A jeśli taki temat już był to przepraszam...

kazi - 1 Maj 2009, 14:16

a z halogenów p/ mgielnych lub długich w Xr2i można to przerobić do świateł do jazdy dziennej? może ktoś się wypowiedzieć? albo np jakie powinny być założenia takiej instalacji? moc żarówek, wysokość, kolor czy wtedy powinny się świecić te z tyłu? (prócz hamulca oczywiście uprzedzam proszę nie żartować gy )

Ps widziałem ostatnio auto, które ma na dole halogeny w zderzaku tak jak Xr2i tylko troche niżej. Jak skręcał koleś w lewo to migał normalnie kierunek w lewo a jak auto zaczeło skręcać fizycznie to zapalała się lewa lampa( ta w zderzaku na dole) Co to za nowy wymysł?

JoeMix - 1 Maj 2009, 14:51

Tak, w Polsce zanim włączysz jakiekolwiek dodatkowe oświetlenie muszą być włączone światła pozycyjne czy postojowe (nigdy nie zakapowałem różnicy), światła do jazdy dziennej, 2 x białe z przodu o mocy 21W jeden., więc jeśli ktoś planuje coś żeby nie jeździć na mijania - mija się z celem. Dobre żarówki + dobry automat i problem rozwiązany.

[ Dodano: Pią Maj 01, 2009 14:54 ]
kazi, ten wymysł to doświetlanie drogi, auto doświetla Ci nocą drogę po stronie w którą skręcasz, jechałem taki autem, naprawdę jest wygodniej - choć efekt widać tylko na nieoświetlonej drodze, gdzie jest czarno i tylko snop światła do przodu., dawno temu jakiś wynalazek miał obracane reflektory, potem wpadli żeby reflektorów nie kręcić, tylko je ustawić i odpowiednio włączać.

kazi - 1 Maj 2009, 21:45

oo to by bylo lepsze niż te długie w xr2i tzn ustawić je w odpowiedni kąt, dorobic układ na skręcanie i by był niezły dodatek.

Ps swoją drogą po cos daja te światła długie w zderzaku xr2i? widać więcej, dalej? bo z tego wychodzi ze mam podwójne długie na górze i na dole.

JoeMix - 1 Maj 2009, 22:20

Stań sobie w nocy na pustej ciemnej drodze, zapodaj drogowe i odłącz/podłącz te w zderzaku to się przekonasz,,,
jasmina - 3 Maj 2009, 21:05

polecam strone: http://bezswiatel.ath.cx/?page=dzienne Zapraszam do lektury.


Pytam jeszcze raz. CZy jest ktoś w stanie podać dla laika jak takie reflektory zamocować i podłączyć pod mk3?

JoeMix - 3 Maj 2009, 21:28

Samodzielne dorobienie świateł a samodzielne zamontowanie gotowych świateł to różnica

Na podanej przez Ciebie stronie ani jedne światła nie są prawidłowymi w/g polskiego prawa światłami do jazdy dziennej, z drugiej strony jak mam zapalić światło mijania 55W a światło dodatkowe na halogen 50W to zabawa mija się z celem.

W świetle do jazdy dziennej nie widać żarówki, a wszelkiego rodzaju halogeny mogą zostać (i często sa) potraktowane przez policje jako włączenie świateł przeciwmgłowych.

Świata do jazdy dziennej to 21W w lampie z matowym kloszem - jak Marcinowaty zauważył takie jak wsteczne od kaszelka, razy dwa oczywiście, czyli energetycznie połowa świateł mijania. Przykład: http://allegro.pl/item625...alne_bytom.html

Na stronie jest wyrysowany obszar gdzie takę światła powinny być, ale w sumie mogą być gdziekolwiek z przodu.

Nie wierz w europejski przepis że do świateł dziennych nie potrzeba pozycyjnych/postojowych - trafisz policjanta i Ci wytłumaczy że w Polsce potrzeba jednak.

Więc podłączenie - trzeba pamiętać aby je włączyć dopiero z pozycyjnymi, i o ich zgaszeniu po włączeniu świateł mijania. W wersji bardzo podstawowej trzeba przez bezpiecznik 5A i przetacznik to podłączyć, w wersji trochę zaawansowanej można zrobić wszystko automatycznie.

jasmina - 4 Maj 2009, 20:48

Pisałam, że chce wersje dla idiotów. Podejrzewam, że gdybym się uparła to znalazłabym ten bezpiecznik 5A i przetacznik. Ale wole jak mi się to pokaże. Jestem wzrokowcem.
JoeMix - 4 Maj 2009, 21:47

Ok, więc trzeba:

Światła,,,
http://allegro.pl/item625...alne_bytom.html

Włącznik,,,
http://allegro.pl/item616...iebie12vdc.html

Przewód,,,
http://allegro.pl/item626...yp_h07rn_f.html


Światła montujemy gdzie być powinny, z każdego będą wychodzić 2 kabelki, przedłużamy je przewodem (takim na 220V w podwójnej izolacji - ten co podałem to sa 3 żyły, nam wystarczy 2 żyły w osłonie), podłączając przewody przy lampie, najlepiej ją rozebrać, i podłączyć je bezpośrednio w środku by po drodze nie było łączeń, brązowy kabel podłączamy do boku żarówki a niebieski do tego oczka na dole (do stopki) - pisze brązowy/niebieski bo takie zazwyczaj są kolory. Przewody powinny być długie, aby starczyły do wnętrza pojazdu.

Pierwszy test: dotykamy niebieskim przewodem lampy do klemy dodatniej (czerwonej) a brązowym do ujemnej (czarnej) - powinno świecić.

Bierzemy niebieski przewód z lewego reflektora i dołączamy do bezpiecznika nr 9, a niebieski z prawego do bezpiecznika 8, brązowe przewody łączymy razem. Światła do jazdy dziennej będa na bezpiecznikach od świateł pozycyjnych, połączone na krzyż, jak padnie lewa pozycja to zgaśnie prawa dzienna, i odwrotnie - duży pech musiał by być by zgasły oba.

Drugi test, włączamy światłą pozycyjne i dotykamy brązowymi przewodami do masy (karoserii) pojazdu lub do ujemnej klemy akumulatora - powinny świecić, po zgaszeniu świateł postojowych powinny zgasnąć.

Ale żeby włączyć światła mijania trzeba zgasić światła do jazdy dziennej, można to zrobić przełącznikiem, brązowe 2 przewody złączone razem, dołączamy do środkowego złącza przełącznika, a masę pojazdu do jednego z zewnętrznych (obojętnie którego). przełącznik można lekko ukryć, gdyż nie będzie często używany, chyba że dużo będziemy gasić światła do jazdy dziennej.

kazi - 9 Maj 2009, 22:51

maxi napisał/a:
JoeMix napisał/a:
Sorry ale nie kapuje,,, zdecydowanie polecam udanie się do sklepu i zakup gotowych reflektorów, niż robienie tego samodzielnie,,, po drugie samoróbka nie będzie miała homologacji,,,



Samoróbka, znaczy własnoręczne zrobienie żarówki?



To zdanie Twoja wypowiedź znaczy ze robisz sobie olewkę i obrażasz osobę na forum, którą jest Joe Mix.

Jeśli nie zrozumiałaś informuję iż chodziło o to, że nie wolno samemu tworzyć składaczka co się zwie reflektor ( klosz do lampy oraz obudowa) Powszechnie wiadomo, że wykonanie żarówki w warunkach domowych jest niewykonalne.

JoeMix - 10 Maj 2009, 08:21

maxi napisał/a:
JoeMix napisał/a:
Na podanej przez Ciebie stronie ani jedne światła nie są prawidłowymi w/g polskiego prawa światłami do jazdy dziennej
Czyżby? A które to nie są prawidłowe?
Wszystkie na żarówkę inną niż 21W czyli taką pospolitą do kierunkowskazu,,, czyli z tamtej strony chyba wszystkie na foto pokazane. Tylko światło 21W może być w Polsce światłem do jazdy w dzień, wszystkie inne to światła dodatkowe na deszcz, mgłę, dalekosiężne itp.

Cytat:
Cytat:
, z drugiej strony jak mam zapalić światło mijania 55W a światło dodatkowe na halogen 50W to zabawa mija się z celem.
A jeśli dzięki temu ktoś uniknie śmierci, a ktoś inny więzienia, to też mija się z celem?
Jeśli oryginalne światło ma 55W a dołożone nie oryginalne 50W czyli minimalnie mniej to oszczędności w poborze prądu a co za tym ciągną oszczędności w paliwie są minimalne lub wcale, a czy włączysz dodatkowy halogen czy oryginalne mijania to bezpieczeństwa nie zmienisz, stawiam że nawet je pogorszysz, światła oryginalne sa (powinny) być ustawione, z montażem tych dodatkowych bywa rożnie, jeśli nie wiesz jak się do tego zaprać i potrzebujesz opisu dokładnego krok po kroku to niestety śmiem twierdzić że bezpieczeństwo zostanie obniżone przez nieodpowiedni montaż i/lub nieodpowiednie ustawienie,,, potem jedzie taki imbecyl zadowolony że choinkę z przodu zapalił, ale że innym po oczach wali to już nie pomyśli,,,

Cytat:
Cytat:
W świetle do jazdy dziennej nie widać żarówki, a wszelkiego rodzaju halogeny mogą zostać (i często sa) potraktowane przez policje jako włączenie świateł przeciwmgłowych.
Jeżel mają homologację, to mogą się pocałować...
W Polsce światła do jazdy dziennej muszą mieć 21W żarówkę jedno - więc homologację na halogen można sobie wsadzić, często jest ona na Europę a nie Polskę lub na światła dodatkowe, a nie do jazdy w dzień,,, tylko 21W - reszta odpada. A i na włączenie homologowanych świateł dodatkowych potrzebne sa dodatkowe wymagania w postaci np. deszczu czy mgły,,, sama homologacja nie wystarczy by se je włączyć.

Cytat:
Cytat:
Na stronie jest wyrysowany obszar gdzie takę światła powinny być, ale w sumie mogą być gdziekolwiek z przodu.
Nad przednią szybą też?
Przy takim myśleniu bezpieczeństwo innych na drodze będzie zdecydowanie zagrożone,,,

Cytat:
Cytat:
Nie wierz w europejski przepis że do świateł dziennych nie potrzeba pozycyjnych/postojowych - trafisz policjanta i Ci wytłumaczy że w Polsce potrzeba jednak.
A co on mi może wytłumaczyć, jeżeli nie ma racji?
Jak sie będzie rzucał, to na spotkaniu w sądzie zostanie skompromitowany.
Faktem jest, że w tym przypadku prawo unijne ma pierwszeństwo.
Chyba jednak nasze prawo ma pierwszeństwo mi się wydaje,,,

Podstawowym podziałem prawa wspólnotowego jest podział na prawo pierwotne – stanowione przez państwa członkowskie jako część prawa międzynarodowego, oraz prawo wtórne – stanowione przez organy wspólnotowe. W razie konfliktu norm prawnych z zakresu prawa pierwotnego i prawa wtórnego, pierwszeństwo przysługuje zawsze prawu pierwotnemu.

Cytat:
JoeMix napisał/a:
Sorry ale nie kapuje,,, zdecydowanie polecam udanie się do sklepu i zakup gotowych reflektorów, niż robienie tego samodzielnie,,, po drugie samoróbka nie będzie miała homologacji,,,
Samoróbka, znaczy własnoręczne zrobienie żarówki?
Proszę nie rób wariata z siebie i innych, pytanie brzmiało:
Cytat:
Nie wiem czy to w ogóle ma sens. Czy ktoś mógłby zamieścić jak zrobić światełka do jazdy dziennej pod MK3? Pod inne mk też by było miło :) A jeśli taki temat już był to przepraszam...
Więc po 1) nie ma to sensu i o tym gadamy, po 2) pytanie było jak zrobić a nie jak zamontować i dość złośliwie ale dosadnie odpowiedziałem, po 3) po cholerę komuś opis na wszystkie modele skoro nie ma o tym zielonego pojęcia (o montażu) po 4) było to opisywane na forum na 100% nie raz i nie dwa,,, o światłach dodatkowych w aucie.
maxi - 10 Maj 2009, 11:43

Rozumiem, że światła dzienne diodowe (LED) też są w Polsce nielegalne?
diodalodz - 10 Maj 2009, 19:50

Hm jest niedziela a ja zostałem zmuszony do wydarcia złośliwości z tego topicu . Nie powiem zirytowało mnie to bardzo .
Co do świateł do jazdy dziennej to muszą mieć homologację unijną bądź polską a zasilane mogą być nawet z energii chemicznej . Mają dawać odpowiednią jasność i odpowiednie rozłożenie światła . Osobiście zużycie paliwa spada o 0,2l na 100 km a i żarówka H4 kosztuje ok 4,70 zł (Magneti Mareli) . Czyli z prostej matematyki lampy do jazdy dziennej kosztujące 100 zł z montażem i cała resztą bajerów zwrócą się po 10 latach zakładając , zużyjemy 2 żarówki rocznie co w większości aut raczej się nie zdarza o ile mają sprawne reflektory główne (nie urwane mocowania) . Ponadto teoretyczna oszczędność na paliwie w ciągu 1 roku i przebiegu 15 000 km to zaledwie 120 zł przy całej sumie na paliwo 6000 zł i założeniu że auto spala ok 10 l paliwa oczędność globalna wynosi aż 2 procent sumy głównej . Także moim zdaniem lepiej założyć nowe opony i mnieć mniejsze opory tarcia .

diodalodz - 13 Maj 2009, 02:22

jasmina napisał/a:
Buźka na końcu znaczy, że nic nie mam do tej osoby

To wspaniale ale myślę ,że na przyszłość należy to podkreślać. Wybacz ale ja osobiście prywatnie cię nie znam (może poznam na zlocie) i ciężko mi cokolwiek interpretować .
Nasze posty czasowo tu zostaną aby było wiadomo co jest co dla osób zainteresowanych . Później usuniemy dygresję .
W wolnej chwili poszukam i podrzucę rozporządzenie o oświetleniu w samochodzie gdzie będzie napisane co poszczególne symbole na lampie oznaczają i jak należy montować takie oświetlenie .
tymczasem podrzucam inna dość dobrą lekturę :)
http://wesem.pl/pytania/
dodam że takie światła jak w temacie muszą mieć literkę
E plus cyferki oraz symbol RL

Puff - 13 Maj 2009, 10:17

JoeMix napisał/a:
pozycyjne czy postojowe

Pozycyjne ma każde auto. Postojówki już nie. Można je włączyć tylko na stronę (naciskamy/podnosimy wajchę od migaczy kiedy zapłon jest wyłączony) i wtedy mamy postojowe - "pozycyjne" z lewa lub z prawa.

jasmina - 13 Maj 2009, 14:52

@diodalodz. Na stronie ktorą podałam też jest odnośnik do odpowiedniego Rozporządzenia i jest dokladnie opisane jakie wymagania muszą spełniać światła do jazdy dziennej.

Po prostu uważam, że skoro co niektorzy są w stanie wydać 100 czy 200 zł na dołożenie obrotomierza czy inny "ulepszeń" w swoich starych ale jarych fiestkach to chyba warto też poświęcić temat na światełka do jazdy dziennej. Bądź co bądź też paliwa mniej zużyje :) Dla kogoś kto dużo jeździ chyba to opłacalne?

Osobiście rozważam zamontowanie takiego cuda, poprzeliczam i potem stwierdzę czy mi się opłaci. Tym bardziej, że mojej Torpedy nie zamierzam na razie sprzedawać :)

bidżej - 13 Maj 2009, 18:01

maxi, światła diodowe póki co nie mają prawa być legalne bo UE nie wydaje na nie homologacji. w drodze indywidualnego postępowania dostają je niektórzy producenci samochodów, jak np. audi.

jasmina, o oszczędności paliwa napisał diodalodz. jeśli chcesz zakładać te światła dla bajeru to ok, jeśli dla oszczędzania pieniędzy to szkoda zachodu.

marian - 13 Maj 2009, 20:00

widze że tu ostro było i nie chcę dolewać oliwy do ognia ale ja właśnie akurat dzisiaj czytałem w MOTORZE o SWIATŁACH DO JAZDY DZIENNEJ i tam pisało że mają się świecić z pozycyjnymi ale gasnąć przy włączeniu mijania.Co do LED to według autora/ów tego tekstu są z chomologacją(taki znaczek z nr)i nawet podali przykłady tyle że ich ceny były w okolicach 200-300 zeta a ich moc to np x7 W to mija się z celem
Puff - 13 Maj 2009, 20:10

Nie liczy się moc, jaką oświetlenie pobiera, ale ilość światła, którą z siebie wydaje. Żarówka zbudowana na diodach LED o szerokim kącie świecenia (tzw. fluxy) będzie pobierać 5W, a mimo to da kilka razy więcej światła aniżeli klasyczna żarówka żarnikowa o mocy nominalnej 21W.
Zanim ludzie do tego dojdą, minie trochę czasu. A zanim nowelizują prawo i wprowadzą przepisy dla oświetlenia oparte o luksy, a nie waty, to połowa aut w tym kraju będzie jeździć na światłach do jazdy dziennej (i pewnie postojówkach i stopach, itd.) opartych na diodach...

JoeMix - 13 Maj 2009, 23:03

Nie wiem o co chodzi w tym temacie nie było ostro... były jakies tam zarzuty na które odpowiedziałem,,, i trzymam się swojego:

1) nie warto bawić się w światła do jazdy dziennej - mija się to z celem, lepiej założyć dobry automat do świateł mijania i zapomnieć o tym problemie,,, drugi aspekt to taki że nowe auta mają miejsca na dodatkowe oświetlenie, w mk3 np nie ma a montując dodatkowe światła nad lub pod zderzakiem zrezygnujemy np dla przykładu z myjni automatycznej, z drugiej strony problem z montażem i ustawieniem takiego światła, często drga podczas jazdy czego ja osobiście nie lubię jak ktoś mi tak z naprzeciwka jedzie (ciężarówki tak lubią mieć) - dobre żarówki i dobrze ustawione światła mijania - starczają.

2) homologacja - się dowiedziałem że wszystkie lampy posiadające homologację tak zwaną europejską to odpadają, muszą mieć polską - dlatego że w Polsce obowiązuje prawo polskie, prawo europejskie stosuje się do auta z europy czyli dokładniej z zagranicy - jeśli auto nie polskie spełnia przynajmniej normy unijne to może się poruszać po naszych drogach, jak nie mieści się w normach prawa polskiego ani unijnego no to może być laweta... i choćby ktoś powoływał się na prawo europejskie to niestety nasze jest ważniejsze, więc zazwyczaj kończy się skierowaniem na ponowne badanie kontrolne (w przypadku oświetlenia) i zabraniem dowodu.

3) LED i zahaczymy o HID, lampy LED zazwyczaj mają homologację europejską, te droższe jak kolega pisał po 300 zeta i więcej mają więcej tych homologacji, problem znowu jest taki że w Polsce lampa musi mieć homologację na obudowę i żarówkę a te LEDowe zazwyczaj homologacji na diody nie mają a często sa rozbieralne - jeśli sa nierozbieralne to nie musi być homologacji na żarówki bo nie można ich wymienić (dlatego swego czasu firma Hella miała odebraną homologację na tylne lampy LED, bo można było wymieniać sobie diody), podobnie jest z zestawami HID posiadającymi zazwyczaj dopuszczenie do pracy na terenie uni europejskiej, a w Polsce problem jest taki że np. w kloszu homologowanym na żarówkę H4 siedzi palnik XX/YY-Z często bez wybitej na sobie homologacji, druga sprawa w Polsce reflektory Xenonowe muszą mieć system poziomowania i oczyszczania klosza, o ile większość aut ma regulację świateł od wewnątrz na co można to poziomowanie naciągnąć to spryskiwacze reflektorów już raczej nie.

5) jak to zauważono od wszystkiego są jakieś wyjątki które zazwyczaj potwierdzają regułę.

6) i na koniec takie coś - za brak świateł do jazdy dziennej w pojeździe nie grozi nic, wystarczy używać świateł mijania, za niesprawne, źle ustawione czy cokolwiek innego - czy to świata przeciwmgłowe czy inne dodatkowe - grozie w razie kontroli i doczepienia się - mandat, osobiście taki zapłaciłem, montując pod zderzakiem dodatkowe światła na mgłę, nie zdążyłem podłączyć, więc schowałem kable w zderzak i pojechałem a wieczorem policjant poprosił o włączenie - niesprawne, mandat.

maxi - 17 Maj 2009, 00:53

JoeMix napisał/a:
Nie wiem o co chodzi w tym temacie nie było ostro... były jakies tam zarzuty na które odpowiedziałem,,, i trzymam się swojego:


2) homologacja - się dowiedziałem że wszystkie lampy posiadające homologację tak zwaną europejską to odpadają, muszą mieć polską - dlatego że w Polsce obowiązuje prawo polskie, prawo europejskie stosuje się do auta z europy czyli dokładniej z zagranicy - jeśli auto nie polskie spełnia przynajmniej normy unijne to może się poruszać po naszych drogach, jak nie mieści się w normach prawa polskiego ani unijnego no to może być laweta... i choćby ktoś powoływał się na prawo europejskie to niestety nasze jest ważniejsze, więc zazwyczaj kończy się skierowaniem na ponowne badanie kontrolne (w przypadku oświetlenia) i zabraniem dowodu.


Dowiedziałeś się, powiadasz? A skąd jesli można spytac, bo ja dowiedziałam się zupełnie czegoś innego, a jeżeli komuś milicja zatrzyma dowód, to chętnie będę go za darmo reprezentować w sadzie.

[ Dodano: Nie Maj 17, 2009 00:55 ]
bidżej napisał/a:
maxi, światła diodowe póki co nie mają prawa być legalne bo UE nie wydaje na nie homologacji. w drodze indywidualnego postępowania dostają je niektórzy producenci samochodów, jak np. audi.

jasmina, o oszczędności paliwa napisał diodalodz. jeśli chcesz zakładać te światła dla bajeru to ok, jeśli dla oszczędzania pieniędzy to szkoda zachodu.


A pokazać ci takie, któe mają homologację, choćby z Luksemburga, która wystaczy, bo Lukseburg jest członkiem UE i bardzo chętnie udziela homologacji na różne artykuły.

[ Dodano: Nie Maj 17, 2009 00:57 ]
jasmina napisał/a:
@diodalodz. Na stronie ktorą podałam też jest odnośnik do odpowiedniego Rozporządzenia i jest dokladnie opisane jakie wymagania muszą spełniać światła do jazdy dziennej.

Po prostu uważam, że skoro co niektorzy są w stanie wydać 100 czy 200 zł na dołożenie obrotomierza czy inny "ulepszeń" w swoich starych ale jarych fiestkach to chyba warto też poświęcić temat na światełka do jazdy dziennej. Bądź co bądź też paliwa mniej zużyje :) Dla kogoś kto dużo jeździ chyba to opłacalne?

Osobiście rozważam zamontowanie takiego cuda, poprzeliczam i potem stwierdzę czy mi się opłaci. Tym bardziej, że mojej Torpedy nie zamierzam na razie sprzedawać :)


Weź pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo.
Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.
Na dziennych mniej. Dlatego jeżeli boisz się mandatu i musisz jeździć na światłach, to montuj te dzienne.
Ja jezdzę bez i nawet jak dostanę mandat na rok, to i tak mi się zwróci, jesli już mówimy o pieniądzach.

diodalodz - 17 Maj 2009, 03:15

Cytat:
Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.

a tego akurat nie rozumiem ? jak to zagrożenie ?

JoeMix - 17 Maj 2009, 08:11

maxi napisał/a:
Dowiedziałeś się, powiadasz? A skąd jesli można spytac, bo ja dowiedziałam się zupełnie czegoś innego, a jeżeli komuś milicja zatrzyma dowód, to chętnie będę go za darmo reprezentować w sadzie.

Dowiedziałem się u źródła które w razie czego będzie Ci zabierać dowód jak auto będzie niesprawne technicznie czyli u funkcjonariuszy drogówki który sa z POLICJI słonko, milicji nie ma od dawna, a o zabraniu dowodu nie ma sprawy w sądzie tylko skierowanie na badanie kontrolne.

maxi napisał/a:
A pokazać ci takie, któe mają homologację, choćby z Luksemburga, która wystaczy, bo Lukseburg jest członkiem UE i bardzo chętnie udziela homologacji na różne artykuły.
A pokaż, pokaż, tylko że na swoim aucie, zamontowane. Pamiętaj że Luksemburg w Polsce to sobie może fiknąć, w Polsce obowiązuje przede wszystkim prawo polskie.

maxi napisał/a:
Weź pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo.
Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.
Na dziennych mniej. Dlatego jeżeli boisz się mandatu i musisz jeździć na światłach, to montuj te dzienne.

Kobieto jakie ty głupoty piszesz, ja używam świateł mijania odkąd mam prawko, czyli długo długo dłużej nisz sztab mądrzejszych od Ciebie ludzi wykombinowało że to zwiększa bezpieczeństwo i nakazali to innym,,, w krajach skandynawskich samochody fabrycznie włączają światła mijania po włączeniu silnika a nakaz ich używania całą dobę ma długą tradycję, a Ty piszesz że to zagrożenie i jeździsz bez,,, i słusznie, płac mandaty byle ktoś na drodze przez Ciebie nie zginął.
Zakładaj dodatkowe powtarzam DODATKOWE oświetlenie w aucie i oby było homologowane i założone prawidłowo i nie stwarzało zagrożenia dla innych, i by ktoś kiedyś przez Ciebie życia nie stracił,,,

maxi napisał/a:
Ja jezdzę bez i nawet jak dostanę mandat na rok, to i tak mi się zwróci, jesli już mówimy o pieniądzach.

Jak pamiętam to 200PLN i 4 pkt. karne, i mówisz że 200 zeta (tylko jeden mandat) zwróci Ci się na paliwie w rok za oszczędzanie na energii elektrycznej? Za 200PLN to ja jak dobrze liczę to 2,5 miesiąca jazdy do pracy i z powrotem mam.

kazi - 17 Maj 2009, 11:43

proszę Was skończcie tą dyskusję a Pani Maxi sie douczy i niech nie prowokuje. ;-(
bidżej - 17 Maj 2009, 12:01

brzuch mnie boli ze śmiechu gy
drjanusz - 17 Maj 2009, 13:41

No to jestem ciekaw co Wy na to: http://biznes.gazetaprawn...ych_autach.html
maxi - 17 Maj 2009, 15:16

kazi napisał/a:
proszę Was skończcie tą dyskusję a Pani Maxi sie douczy i niech nie prowokuje. ;-(


Przepraszam, że kto ma się douczyć? Ja? Dobre sobie.
Nie nauczyli was rodzice, że nie należy dyskutować na tematy, o których nie ma się żadnego pojęcia?

maxi - 17 Maj 2009, 15:26

JoeMix napisał/a:

Dowiedziałem się u źródła które w razie czego będzie Ci zabierać dowód jak auto będzie niesprawne technicznie czyli u funkcjonariuszy drogówki który sa z POLICJI słonko, milicji nie ma od dawna, a o zabraniu dowodu nie ma sprawy w sądzie tylko skierowanie na badanie kontrolne.


Milicja to ma g. do gadania, bo musi się stosować do obowiązującego prawda, a sama prawa nie stanowi. Chyba czasy ci się pomyliły.
A, jeszcze jedno, jeśli nie wiesz, to mogę wytoczyć jej sprawą cywilną. Taką z adwokatem i sądem, wiesz?

Cytat:
pokaż, pokaż, tylko że na swoim aucie, zamontowane. Pamiętaj że Luksemburg w Polsce to sobie może fiknąć, w Polsce obowiązuje przede wszystkim prawo polskie.


Ty wiesz lepiej, prawda? Zastanawiam się, czy celowo wprowadzasz ludzi w błąd (ktoś ci za to płaci?) czy zabrnąłeś za daleko i nie umiesz przyznać się do niewiedzy?

Dyrektywa Komisji UE nr 97/30/WE:

Artykuł 7

Żadne Państwo Członkowskie nie może odmówić udzielenia homologacji typu WE lub homologacji krajowej pojazdu z przyczyn odnoszących się do jego świateł obrysowych, przednich świateł pozycyjnych (bocznych), tylnych świateł pozycyjnych (bocznych), świateł stopu, świateł dziennych i bocznych świateł obrysowych, jeżeli są one opatrzone znakiem homologacji WE* i są zamontowane zgodnie z wymogami ustanowionymi w dyrektywie 76/756/EWG**.

Artykuł 8

Żadne Państwo Członkowskie nie może odmówić lub zabronić sprzedaży, rejestracji, dopuszczenia do ruchu lub eksploatacji dowolnego pojazdu z przyczyn odnoszących się do jego świateł obrysowych, przednich świateł pozycyjnych (bocznych), tylnych świateł pozycyjnych (bocznych), świateł stopu, świateł dziennych i bocznych świateł obrysowych, jeśli opatrzone są znakiem homologacji WE* części oraz są zamontowane zgodnie z wymogami ustanowionymi w dyrektywie 76/756/EWG.


Cytat:

Kobieto jakie ty głupoty piszesz, ja używam świateł mijania odkąd mam prawko, czyli długo długo dłużej nisz sztab mądrzejszych od Ciebie ludzi wykombinowało że to zwiększa bezpieczeństwo i nakazali to innym,,,


A to coś ciekawego. Kto to wykombinował? Niemcy, Belgowie, Austriacy? No Austriacy to może tak, tylko że zaraz to wycofałi, gdy wzrosła im liczba wypadków.

Cytat:

w krajach skandynawskich samochody fabrycznie włączają światła mijania po włączeniu silnika a nakaz ich używania całą dobę ma długą tradycję, a Ty piszesz że to zagrożenie i jeździsz bez,,,


A w Ameryce biją murzynów i co z tego?

Cytat:
i słusznie, płac mandaty byle ktoś na drodze przez Ciebie nie zginął.
Zakładaj dodatkowe powtarzam DODATKOWE oświetlenie w aucie i oby było homologowane i założone prawidłowo i nie stwarzało zagrożenia dla innych, i by ktoś kiedyś przez Ciebie życia nie stracił,,,


Przeze mnie nie straci, prędzej przez takich kozaków jak ty, który samochodu bez świateł w dzień nie widzi, a bierze się za szoferkę.

Cytat:

Jak pamiętam to 200PLN i 4 pkt. karne, i mówisz że 200 zeta (tylko jeden mandat) zwróci Ci się na paliwie w rok za oszczędzanie na energii elektrycznej? Za 200PLN to ja jak dobrze liczę to 2,5 miesiąca jazdy do pracy i z powrotem mam.


To źle pamiętasz, ale nie martw się, więcej lecytyny i może problem ustąpi.
taryfikator

bidżej - 17 Maj 2009, 16:07

najpierw czytam to:
maxi napisał/a:
Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.
Na dziennych mniej. Dlatego jeżeli boisz się mandatu i musisz jeździć na światłach, to montuj te dzienne.
Ja jezdzę bez i nawet jak dostanę mandat na rok, to i tak mi się zwróci, jesli już mówimy o pieniądzach.


później to:
maxi napisał/a:
Przepraszam, że kto ma się douczyć? Ja? Dobre sobie.
Nie nauczyli was rodzice, że nie należy dyskutować na tematy, o których nie ma się żadnego pojęcia?


i znowu płaczę ze śmiechu :hahaha:

maxi - 17 Maj 2009, 18:57

diodalodz napisał/a:
Cytat:
Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.

a tego akurat nie rozumiem ? jak to zagrożenie ?


500 zabitych rocznie to mało? Powiesz to w twarz ich rodzinom?

trzeci - 17 Maj 2009, 19:17

Pytanie nie dotyczyło statystyk wypadków i śmiertelności na ich skutek, tylko tego w czym światła mijania zagrażają uczestnikom ruchu drogowego.
Więc może odpowiedz konkretnie na to pytanie ? :)
Pozdro ...

maxi - 17 Maj 2009, 19:43

trzeci napisał/a:
Pytanie nie dotyczyło statystyk wypadków i śmiertelności na ich skutek, tylko tego w czym światła mijania zagrażają uczestnikom ruchu drogowego.
Więc może odpowiedz konkretnie na to pytanie ? :)
Pozdro ...


Widzę, że ciężko z myśleniem.
A więc odpowiedz mi na pytanie: czy pieszy, rowerzysta jest bardziej narażony, gdy kierowca myśli, że jak coś nie świeci, to tego nie ma czy jak musi uważnie obserwować drogę, bo nie wie co może na niej spotkać.
Który kierowca będzie jechał szybciej, a który bardziej uważnie.
I na koniec pytanie: jaki to inny czynnik pojawił się w 2007 roku, który spowodował gwałtowny wzrost liczby wypadków, rannych i zabitych.
Tylko nie pisz, że wzrost liczby samochodów. A dlaczego to napiszę, jak to napiszesz.

bidżej - 17 Maj 2009, 19:48

maxi, akurat w 2007 roku do zwiększonej liczby wypadków przyczyniła się taka a nie inna zima - nie było leżącego śniegu, tylko marznący deszcz i szklanka po cieplejszym dniu. poczytaj co nieco na ten temat. był kiedyś o tym artykuł w którejś poważniejszej gazecie...

poza tym, próbowałaś kiedyś dostrzec na pierwszy rzut oka, tuż przed wyprzedzaniem które MUSISZ wykonać ciemny samochód jadący przez las, kiedy sama dopiero do niego wjeżdżałaś? przy niefortunnym padaniu światła słonecznego rzecz NIEMOŻLIWA jeśli tamten nie ma włączonych świateł (jakie by one nie były).

maxi - 17 Maj 2009, 19:58

bidżej napisał/a:
maxi, akurat w 2007 roku do zwiększonej liczby wypadków przyczyniła się taka a nie inna zima - nie było leżącego śniegu, tylko marznący deszcz i szklanka po cieplejszym dniu. poczytaj co nieco na ten temat. był kiedyś o tym artykuł w którejś poważniejszej gazecie...


W gazecie powiadasz. No i wszystko jasne.


Cytat:

poza tym, próbowałaś kiedyś dostrzec na pierwszy rzut oka, tuż przed wyprzedzaniem które MUSISZ wykonać ciemny samochód jadący przez las, kiedy sama dopiero do niego wjeżdżałaś? przy niefortunnym padaniu światła słonecznego rzecz NIEMOŻLIWA jeśli tamten nie ma włączonych świateł (jakie by one nie były).


Może odpowiesz na konkretne pytanie.
ps. Kiedy byłes ostatnio u okulisty? Pytam poważnie.

bidżej - 17 Maj 2009, 20:07

ok, powiem inaczej - taka zima była. co zresztą potwierdza wykres który zamieściłaś: styczeń, luty, marzec 2007. pozostałe miesiące idą mniej więcej równo. to kto tutaj miał problemy z rozumieniem?

a z moim wzrokiem wszystko jest w porządku. sporo do życzenia pozostawia natomiast Twoje marne doświadczenie i podniebnie wysoka pewność siebie, co zwie się często zarozumiałością. powodzenia na drodze bez świateł. oby widział Cię każdy kierowca 30-tonowego tira któremu przyjdzie do głowy wyprzedzać.

maxi - 17 Maj 2009, 20:23

bidżej napisał/a:
ok, powiem inaczej - taka zima była. co zresztą potwierdza wykres który zamieściłaś: styczeń, luty, marzec 2007. pozostałe miesiące idą mniej więcej równo. to kto tutaj miał problemy z rozumieniem?

a z moim wzrokiem wszystko jest w porządku. sporo do życzenia pozostawia natomiast Twoje marne doświadczenie i podniebnie wysoka pewność siebie, co zwie się często zarozumiałością. powodzenia na drodze bez świateł. oby widział Cię każdy kierowca 30-tonowego tira któremu przyjdzie do głowy wyprzedzać.


Co mniej więcej?
kwiecień - wzrost o 262
maj - wzrost o 195
czerwiec - spadek o 73
lipiec - spadek o 39
sierpień - wzrost o 162
wrzesień - spadek o 10
październik - wzrost o 15
Bilans: wzrost liczby wypadków o 512 mimo długoletniej tendencji spadkowej w poprzednich latach.

A miało być 20% mniej. I gdzie jest ten spadek?

ps. Jeżeli nie widzisz w dzień samochodu bez świateł, w jaki sposób zauważysz dziecko idące poboczem.

szogoon - 17 Maj 2009, 20:43

maxi napisał/a:
Jeżeli nie widzisz w dzień samochodu bez świateł
zachowujesz się gorzej niż dziecko wołające o lizaka :)

kolega napisał o konkretnej sytuacji... też miewałem takie sytuacje, że słońce oślepiało, albo tak się cień ułożył, że nie widziałem z naprzeciwka nic... - po to właśnie wymyślili jazdę na światłach cały dzień przez cały rok

można debatować ile paliwa się zaoszczędzi rocznie...

na te wskaźniki o których piszesz wpływa wiele czynników i moim zdaniem nie możesz jasno powiedzieć, że to wina tego, że kierowcy mniej bacznie obserwują jezdnię

do tego wszystkiego igrasz z Prezesem, więc nie wróżę Ci długiego stażu na tym forum

trzeci - 17 Maj 2009, 20:55

szogoon napisał/a:
do tego wszystkiego igrasz z Prezesem, więc nie wróżę Ci długiego stażu na tym forum

Oj tam, poza tym, że odpowiedziała pytaniem na moje pytanie, to tylko zarzuca mi problemy z myśleniem ;-))
I po części ma rację, bo już od godziny myślę co ma być nagrodą w jednym z konkursów zlotowych :D
Ale napewno nie jest to powód do jakichkolwiek sankcji.
Prędzej już ogólna postawa maxi nacechowa zarozumiałością, lekceważącym stosunkiem do innych i prowokatorska.
Pozdro ...

bidżej - 17 Maj 2009, 20:59

skoro przepychamy się cyferkami, wykresami i raportami, polecam raport "Wypadki drogowe w Polsce w 2007 r". z mojej strony tyle w tym temacie - jest takie staropolskie powiedzenie: "gadaj z d***, to cię..."
maxi - 17 Maj 2009, 21:43

szogoon napisał/a:
maxi napisał/a:
Jeżeli nie widzisz w dzień samochodu bez świateł
zachowujesz się gorzej niż dziecko wołające o lizaka :)

kolega napisał o konkretnej sytuacji... też miewałem takie sytuacje, że słońce oślepiało, albo tak się cień ułożył, że nie widziałem z naprzeciwka nic... - po to właśnie wymyślili jazdę na światłach cały dzień przez cały rok


To ja też napiszę o konkretnej sytuacji:
prosta droga słońce świeci, wydaje się, że pusta droga, bo nic z przeciwka nie świeci.
Z przodu jedzie jakiś skodziarz-kalpelusznik 90 km/h, a więc za wolno.
Nic nie świeci, więc nic nie jedzie, nawet nie patrzę dokładnie na drogę, bo i po co, i wyprzedzam, jednocześnie rozmawiając przez komórkę.
Pech chce, że z przeciwka prawidłowo jedzie rowerzysta, który nie ma włączonych świateł. Ginie na miejscu.
ps. Zamiast rowerzysty, skrajem jezdni mogły również iść dwie dziewczynki, jak to się stał w wypadku pod Lubinem.

maxi - 17 Maj 2009, 21:47

bidżej napisał/a:
skoro przepychamy się cyferkami, wykresami i raportami, polecam raport "Wypadki drogowe w Polsce w 2007 r". z mojej strony tyle w tym temacie - jest takie staropolskie powiedzenie: "gadaj z d***, to cię..."


No, ja też polecam.
Dane te mówią same za siebie. Nawet, choć niesłusznie, jeżeli wziąć pod uwagę wyłącznie porę dzienną od maja do
września 2007 (w porównaniu z analogicznym okresem 2006 roku), to:
- o 0,5% wzrosła całkowita liczba zabitych w wypadkach drogowych
- o 1 % wzrosła liczba zabitych z powodu najechania na pieszego
- o 2 % wzrosła liczba zabitych z powodu najechania na pieszego na przejściu na pieszych
- o 2 % wzrosła liczba zabitych z powodu najechania na rowerzystę
- o 40% wzrosła liczba zabitych motocyklistów
Gdzie zatem jest ta poprawa bezpieczeństwa? Od wielu lat liczba wypadków i ich ofiar spadała, a tendencja ta została zahamowana przez wprowadzenie nakazu jazdy z włączonymi światłami mijania.
Światła miały zmniejszyć liczbę wypadków o 20%.
I co?

Freeman - 17 Maj 2009, 21:57

maxi, czy Ty próbujesz udowodnić, że światła nie wpływają na bezpieczeństwo lub nawet je zmniejszają?
maxi - 17 Maj 2009, 22:06

freeman napisał/a:
maxi, czy Ty próbujesz udowodnić, że światła nie wpływają na bezpieczeństwo lub nawet je zmniejszają?


Wpływają - zmniejszają je. To chyba oczywiste?
Myślisz, że dlaczego Austriacy wycofali ten przepis po dwóch latach? W końcu są praktycznym narodem.

Pele - 17 Maj 2009, 22:12

Sory, no ale czytam ten temat i śmiać mi się chce ... Wiem że nie warto, ale wtrącę swoje cztery litery :-P


maxi napisał/a:
Z przodu jedzie jakiś skodziarz-kalpelusznik 90 km/h, a więc za wolno.
Nic nie świeci, więc nic nie jedzie, nawet nie patrzę dokładnie na drogę, bo i po co, i wyprzedzam, jednocześnie rozmawiając przez komórkę.
Pech chce, że z przeciwka prawidłowo jedzie rowerzysta, który nie ma włączonych świateł. Ginie na miejscu.
ps. Zamiast rowerzysty, skrajem jezdni mogły również iść dwie dziewczynki, jak to się stał w wypadku pod Lubinem.


Co to ma wspólnego ze światłami samochodu ?? maxi zauważ, że gdyby osoby z Twojego przykładu miały światła zapalone to by były widoczne, więc zły przykład :-P A z tą rozmową przez komórkę nie przesadzaj :)

Tak tylko napisałem i więcej nie mam zamiaru udzielać się w tym temacie bo sensu nie ma ... nie przetłumaczysz ...


Pozdro :)

Puff - 17 Maj 2009, 22:15

Dorzucę swoje 3 grosze do tematu:

maxi napisał/a:
Myślisz, że dlaczego Austriacy wycofali ten przepis po dwóch latach? W końcu są praktycznym narodem.


Wycofali, bo nie zauważyli różnicy w bezpieczeństwie po wprowadzeniu tego przepisu. Ponadto za wycofaniem przemawiał argument o nieco większym zużyciu paliwa (chociaż nie był on w żadnym wypadku decydujący).

Mam nadzieję, że nie zacznie się tutaj zarzucanie, jakbym był niedoinformowany (czy temu podobne) więc od razu zaznaczam, że informacja nie jest zaczerpnięta z żadnego polskiego brukowca, czy jakiegoś portalu motoryzacyjnego, a z austriackiego dziennika.

Freeman - 17 Maj 2009, 22:15

Cytat:
Myślisz, że dlaczego Austriacy wycofali ten przepis po dwóch latach? W końcu są praktycznym narodem.
ok jeden kraj wycofał, a teraz poszukajmy na google.pl ile krajów wprowadziło ten obowiązek?
maxi - 17 Maj 2009, 22:34

Pufcio napisał/a:
Dorzucę swoje 3 grosze do tematu:

maxi napisał/a:
Myślisz, że dlaczego Austriacy wycofali ten przepis po dwóch latach? W końcu są praktycznym narodem.


Wycofali, bo nie zauważyli różnicy w bezpieczeństwie po wprowadzeniu tego przepisu. Ponadto za wycofaniem przemawiał argument o nieco większym zużyciu paliwa (chociaż nie był on w żadnym wypadku decydujący).

Mam nadzieję, że nie zacznie się tutaj zarzucanie, jakbym był niedoinformowany (czy temu podobne) więc od razu zaznaczam, że informacja nie jest zaczerpnięta z żadnego polskiego brukowca, czy jakiegoś portalu motoryzacyjnego, a z austriackiego dziennika.


No to ja ci powiem dlaczego wycofali: powodem były badania profesora z uniwersytetu w Wiedniu, które wykazały szkodliwość używania świateł w dzień.
Poszukaj w goole Epigus.

maxi - 17 Maj 2009, 22:36

freeman napisał/a:
Cytat:
Myślisz, że dlaczego Austriacy wycofali ten przepis po dwóch latach? W końcu są praktycznym narodem.
ok jeden kraj wycofał, a teraz poszukajmy na google.pl ile krajów wprowadziło ten obowiązek?


Jeden cywilizowany kraj. A ile cywilizowanych krajów wprowadziło? Żaden.
ps. Wycofały się jeszcze Chorwacja i Białoruś.
Następne będą prawdopodobnie Czechy i Polska mam nadzieję tez, bo leżą w Sejmie dwa projekty ustaw na ten temat.

Freeman - 17 Maj 2009, 22:39

Tak jeden kraj i jeden profesor czy na tej podstawie wszyscy inni mają wycofać światła? Bo jeden profesor tak stwierdził? Owszem zdarzają się sytuację, że światła nie wiele pomagają, ale na pewno nie ma takich gdzie światła powodują wypadki. I proszę nie przytaczaj takkich przykładów jak wcześniej.
JoeMix - 17 Maj 2009, 22:39

:hahaha: :hahaha: :hahaha: Nie no sorry, ale ja już nie mogę,,,
Freeman - 17 Maj 2009, 22:41

maxi napisał/a:

Jeden cywilizowany kraj. A ile cywilizowanych krajów wprowadziło? Żaden.
czyli Polska,Chorwacja to niecywilizowane kraje?
JoeMix - 17 Maj 2009, 22:41

Ale może wytłumaczysz mi takie coś, dlaczego światła mijania które przygotowane konstrukcyjnie do nocy oświetlają drogę podnoszą zagrożenie na drodze, a światła do jazdy w dzień, które nie świecą na drogę (bo widno) ale stanową bardzo jasny punkt świetlny, przebijający się przez słońce - czyli mówiąc w prost - bardziej od świateł mijania oślepiają to bezpieczeństwo podnoszą? W/g Ciebie oczywiście,,,
cradleoffilth - 17 Maj 2009, 23:35

Zadziwia mnie ze sa tacy ludzie jak maxi, ktorzy wbrew logice, autorytetom i zdrowemu rozsadkowi gotowi sa wszystkiemu zaprzeczac i twierdzic ze maja racje. Co wiecej to jest wlasnie ten typ osoby ktora i tak nie jest w stanie przyznac sie ze nie ma racji chocby argumenty byly niepodwazalne w zaden sposob. Nawet mi sie nie chce komentowac poszczegolnych wypowiedzi bo nawet umiejetnosc analizowania wykresow pozostawia wiele do zyczenia. Nie wiem ile lat ma maxi, ale ze stylu wypowiedzi wnioskuje ze ledwo co zdala prawo jazdy po przekroczeniu wymaganej przez polskie prawo granicy wieku i wydaje jej sie ze jest mistrzem kierownicy i wszystko wie najlepiej.
A co do wspomnianego profesora, wystarczy pojsc na jakiekolwiek studia by zobaczyc ze tytul profesora maja czasami baaaaardzo ekscentryczni ludzie

jackrzec - 18 Maj 2009, 08:16

To jakaś prowokacja - szkoda klawiatury...
maxi - 18 Maj 2009, 08:23

freeman napisał/a:
Tak jeden kraj i jeden profesor czy na tej podstawie wszyscy inni mają wycofać światła? Bo jeden profesor tak stwierdził? Owszem zdarzają się sytuację, że światła nie wiele pomagają, ale na pewno nie ma takich gdzie światła powodują wypadki. I proszę nie przytaczaj takkich przykładów jak wcześniej.


Na pewno to ludzie mysleli, ze Ziemia jest płaska, dopiero musiał sie pojawic Galileusz, a nawet jemu nie wierzyli. Trochę pokory.
Opisałam jeden z wielu przypadków, keidy światła szkodzą, na więcej mi szkoda klawiatury.

maxi - 18 Maj 2009, 08:24

freeman napisał/a:
maxi napisał/a:

Jeden cywilizowany kraj. A ile cywilizowanych krajów wprowadziło? Żaden.
czyli Polska,Chorwacja to niecywilizowane kraje?


A co, cywilizowane?

maxi - 18 Maj 2009, 08:25

JoeMix napisał/a:
Ale może wytłumaczysz mi takie coś, dlaczego światła mijania które przygotowane konstrukcyjnie do nocy oświetlają drogę podnoszą zagrożenie na drodze, a światła do jazdy w dzień, które nie świecą na drogę (bo widno) ale stanową bardzo jasny punkt świetlny, przebijający się przez słońce - czyli mówiąc w prost - bardziej od świateł mijania oślepiają to bezpieczeństwo podnoszą? W/g Ciebie oczywiście,,,



Nie napisałam, że podnosza. Naucz się czytać ze zrozumieniem.

maxi - 18 Maj 2009, 08:29

cradleoffilth napisał/a:
Zadziwia mnie ze sa tacy ludzie jak maxi, ktorzy wbrew logice, autorytetom i zdrowemu rozsadkowi gotowi sa wszystkiemu zaprzeczac i twierdzic ze maja racje. Co wiecej to jest wlasnie ten typ osoby ktora i tak nie jest w stanie przyznac sie ze nie ma racji chocby argumenty byly niepodwazalne w zaden sposob. Nawet mi sie nie chce komentowac poszczegolnych wypowiedzi bo nawet umiejetnosc analizowania wykresow pozostawia wiele do zyczenia. Nie wiem ile lat ma maxi, ale ze stylu wypowiedzi wnioskuje ze ledwo co zdala prawo jazdy po przekroczeniu wymaganej przez polskie prawo granicy wieku i wydaje jej sie ze jest mistrzem kierownicy i wszystko wie najlepiej.
A co do wspomnianego profesora, wystarczy pojsc na jakiekolwiek studia by zobaczyc ze tytul profesora maja czasami baaaaardzo ekscentryczni ludzie



Wyobraź sobie siebie w średniowieczu:
"Zadziwia mnie, że są ludzie, którzy wbrew wszelkim argumentom logice i zdrowemu rozsądkowi twierdzą, że Ziemia nie jest płaska. Nawet inkwizycja nie wybiła im z tego głowy.
Jakiś ekscentryk Galileusz sobie taką bzdurę wymyślił i co, już mam w to wierzyć?
On nawet nie umie przeanalizować faktów, że jak się idzie po ziemi, to przecież widać, że jest płaska, poza tym gdyby nie była, to ludzie po drugiej stronie by spadali."

trzeci - 18 Maj 2009, 08:51

maxi, nie pisz posta pod postem.
Funkcja to umożliwiająca została odblokowana w celu odświeżania tematów przez autorów ostatniego posta po dłuższej przerwie.
A nie po to aby pisać jeden pod drugim, w krótkich odstępach czasu :fox:
To co napisałaś do tej pory można było zrobić edytując ostatni post.
I proszę trzymać się tematu, bo dyskusja zaczyna odbiegać od głównego wątku na tyle, że za chwilę nadawać się będzie do zamknięcia.
Pozdro ....

Pele - 18 Maj 2009, 09:44

maxi napisał/a:
JoeMix napisał/a:
Ale może wytłumaczysz mi takie coś, dlaczego światła mijania które przygotowane konstrukcyjnie do nocy oświetlają drogę podnoszą zagrożenie na drodze, a światła do jazdy w dzień, które nie świecą na drogę (bo widno) ale stanową bardzo jasny punkt świetlny, przebijający się przez słońce - czyli mówiąc w prost - bardziej od świateł mijania oślepiają to bezpieczeństwo podnoszą? W/g Ciebie oczywiście,,,



Nie napisałam, że podnosza. Naucz się czytać ze zrozumieniem.



Może nie podnoszą, ale stwarzają mniejsze zagrożenie, niby dlaczego ?? To są Twoje słowa:

maxi napisał/a:

Jazda na w dzień na światłach mijania to zagrożenie dla ciebie i innych uczestników ruchu.
Na dziennych mniej.


Więc odpowiedz na to pytanie :) I nie podawaj przykładów z kosmosu (dosłownie :-P ) bo sprawa rozchodzi się o światła samochodowe :-P


trzeci napisał/a:
I proszę trzymać się tematu, bo dyskusja zaczyna odbiegać od głównego wątku na tyle, że za chwilę nadawać się będzie do zamknięcia.


Szczerze mówiąc to czytam ten temat od początku i nie ogarniam w którym momencie zszedł on na złą drogę :-P Hehe :hihihi:


Pozdro :)

maxi - 18 Maj 2009, 09:56

Pele napisał/a:

Może nie podnoszą, ale stwarzają mniejsze zagrożenie, niby dlaczego ?? To są Twoje słowa:


Bo mają mniejszą moc? Bo nie oślepiają? Bo?

Cytat:

Więc odpowiedz na to pytanie :) I nie podawaj przykładów z kosmosu (dosłownie :-P ) bo sprawa rozchodzi się o światła samochodowe :-P


Nie podaję przykładów z kosmosu. On idealnie pasuje do toku waszego myślenia w sprawie świateł. Na szczęście jesteście w mniejszości, nawet w tym kraju.

Pele - 18 Maj 2009, 10:04

maxi napisał/a:
Bo mają mniejszą moc? Bo nie oślepiają? Bo?


JoeMix napisał/a:
[...]a światła do jazdy w dzień, które nie świecą na drogę (bo widno) ale stanową bardzo jasny punkt świetlny, przebijający się przez słońce - czyli mówiąc w prost - bardziej od świateł mijania oślepiają[...]


WTF ??


maxi napisał/a:
Na szczęście jesteście w mniejszości, nawet w tym kraju

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :cojest: :cojest: :cojest:

Dobra, po tym to ja już kończę dyskusję w tym temacie ... leżę na podłodze ze śmiechu i nie jestem w stanie się pozbierać :-P


Pozdro :)

maxi - 18 Maj 2009, 10:11

Pele napisał/a:

Dobra, po tym to ja już kończę dyskusję w tym temacie ... leżę na podłodze ze śmiechu i nie jestem w stanie się pozbierać :-P

Pozdro :)


Myślisz, że kogoś to zmartwi, że "kończysz dyskusję"?
Poza tym ty jej nie kończysz, po prostu ci zabrakło argumentów.

Pele - 18 Maj 2009, 10:29

maxi napisał/a:
Poza tym ty jej nie kończysz, po prostu ci zabrakło argumentów.


Nie, po prostu nie widzę sensu prowadzić bzdurnej rozmowy z kimś tak zarozumiałym :2xf:

Z Twojej strony również brakuje sensownych argumentów ... jakieś stwierdzenie austriackiego Profesora, wykres i pełno odpowiedzi pytaniem na pytania ... a żadnego sensu w tych odpowiedziach :) Szerokości życzę :-P


Pozdro :)

trzeci - 18 Maj 2009, 10:36

Nic konkretnego to już chyba w tej dyskusji nie przeczytamy, więc lepiej zakończyć ten ping pong :)
Gdyby ktoś jeszcze chciał dodać coś interesującego, proszę się zwrócić do moda działu lub do mnie.
Pozdro ...

Na koniec Sławek/freeman podesłał jeszcze taki RAPORT / BADANIE


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group