maerik - 13 Mar 2006, 12:19 Temat postu: Maerik's misteriöse Arbeit Maerik's misteriöse Arbeit (Misterna robota Maerik'a) Witam wszystkich! Postanowiłem rozpocząć topic, który tak naprawdę zaczął się kilka miesięcy temu - od momentu kupna mojej drugiej już fiesty. 
Tak wyglądała przy zakupie:    
Będę w tym topicu przedstawiał w miarę chronologicznie przeróbki dokonywane na przestrzeni czasu w celu doprowadzenia auta ze stanu średniego do stanu bardzo dobrego, zarówno mechanicznie jak i stylistycznie. 8) Mam ciężką nadzieję  , że będzie mi dane gromadzić stopniowo fundusze i zapał do osiągnięcia celu!
Miłej lektury! Oto moja mała w chwili założenia tematu:  
maerik - 14 Mar 2006, 09:10 Die wałken rozrząden Do wszystkiego dojdziemy w swoim czasie 
Będę musiał wrócić trochę pamięcią wstecz i opisać historię kilku kuni, które przygarnąłem :] Więc tak... po kupnie strasznie klekotalo spod maski (kupilem na tzw. ryzyko  ) ale okazalo się, że miałem racje i to "tylko" wałek z popychaczami... więc najpierw zakupy:
  
To jest wałeczek od XR2i Pewien sławny mechanik (aka 1.8 turbo) twierdził, że auto nie zagada, sprawdziłem to w 3 katalogach różnych firm. Był problem z czujnikiem wałka rozrządu, który ponoć miał być montowany po 94 roku. Postawiłem na swoim i auto zagadało, nawet całkiem przyjemnie - powiedziało, że mnie kocha 
A dało to taki efekt końcowy -> Tadaaaaaaaaaa! 
Dzięki GienekWichura! Słowo "misterna" pasi idealnie 8), PUMA, kółkami się nie będę chwalił bo jeszcze nie wiem czy są proste 
maerik - 16 Mar 2006, 15:36
Jest kilka prob, u mnie byly 3 - najpierw strojenie aparatury pomiarowej i potem juz wlasciwe pomiary. Drugi byl ze zmodyfikowanym dolotem. Zazwyczaj prob jest tyle za ile zaplacisz - ja mialem pakiet 3 prob ;P W tej akurat hamowni w ktorej bylem nie bylo nawiewu na silnik ale spotyka sie tez i takie. Troche o hamowniach mozna przeczytac tutaj: http://hamownia.win.pl/h/o_firmie.htm maerik - 16 Mar 2006, 21:16 Pojawiło się kilka pytań czemu nie kupiłem ZETECa skoro chce mieć szybkie auto. Otóż specjalnie chcialem 8v bo sa po prostu tansze w naprawie/modyfikowaniu
Co do dalszego osprzętu to kompa od XR2i już mam tylko wiazki nie moge dodstac ale pracuje nad tym... maerik - 20 Mar 2006, 01:36 Ein dolot und ein wylot
To przez stożek, który dziś wmontowałem jest taki hałas.  
Mogliśmy sprawdzić przed i po bo coś mi się wydaje, że nie jest to jednak najlepsze miejsce (za prawym reflektorem) na nieosłonięty stożek (strasznie się grzeje). W planach mam swap osprzetu od XRki, czyli wywalenie przepływomierza, założenie porządnej przepustnicy, wtrysków i kolektora co wiąże się tez z wymianą całej wiązki i czujek  Pewnie dopiero wtedy auto zacznie oddychać na miarę możliwości tego silnika :]
Ostatnio też wziąłem się za układ wydechowy bo ktoś mi na parkingu wyp*****lił i zagiął do góry końcowy tłumik powodując korozję w kilku miejscach... :? Poprawiony spawalniczo został Pan tłumik końcowy, Pani rura została poddana ekstremalnej metamorfozie oraz Pan katalizator odszedł na emeryturę 
Tak, wiem - rura jest trochę poskręcana ale czas na kapitalną zmianę wydechu jeszcze nie nadszedł 
 
Ciekawostka, dziś objechałem 525 TDS (udokumentowane na hamowni 141km) - do 120kmh była najdalej przy moich drzwiach, a potem się skończyły możliwości i trzeba było hamować ale pewnie w połowie 4ki bym się już tak nie cieszył :evil: Nie jestem znów jakimś hardcore'owym ścigantem ale czasem lubie sprawdzić jak mi auto jeździ 
Hehe jaki morał? Zaczynam wierzyć Wooyownikowi
[ Dodano: Pon Mar 27, 2006 08:01 ] Verdammte Scheisse Był moment w którym się załamałem jak przypadkowo popatrzyłem pod uszczelki... i na progi... znalazłem tam rdzę... O kielichach wiedziałem (drugi jest w dobrym stanie) ale o progach nie wiedziałem... pod spodem próg ma dziurę, jedna jest zespawana ale średnio... nadkola teżposypały się szybciej niż wyrosną kwiatki spod śniegu... wszystko wyszło po 2000km i 2 miesiacach od kupna bryczki... Niestety sam tego nie zrobie tak jak np. Gienek bo nie mam gdzie i nie mam czasu. Za to mam koncepcje na konserwacje + blacharza i spawanie "chorych" miejsc (a wogole to przydaloby sie bude zespawac), a nastepnie lakiernik... niestety w ZG nie bede swiecil przykladem zadbanej fiesty... co najwyżej rantem felg
Postaram się być twardy i nie dać się korozji... 
maerik - 30 Mar 2006, 09:51 Temat postu: Re: hehehe Die Felgen Ciepło się zrobiło, trzeba było zmienić butki. Na dystansach na stronę odpowiednio: 10mm - przód i 15mm - tył przy felgach odpowiednio 7 i 8 cali 
Jestem z nich naprawdę dumny
  
Trakcja na suchym kapitalna, a na mokrym też nie jest źle - myślałem, że będzie gorzej. Opony Maragoni 185/55/14 - przód, Toyo - tył 195/45/14. Wiem, przednie koło jest o 25mm większe na średnicy ale narazie nie miałem lepszej opony pod ręką i powiem, że wcale nie jest źle... Sorki za fotki - nie sa dobre i auto też jest brudne choć myte 2 dni przed sesją ale narazie mam inne rzeczy na głowie  .
Zakupiłem już wiązkę od XRki, komputery teraz mam 2 , cały osprzęt też już jest, brak mi tylko jednego czujnika (położenia przepustnicy) ale też jest w drodze. Za jakiś czas powinna się mała troche lepiej odpychać...
Możecie spokojnie komentować
maerik - 30 Mar 2006, 15:58
Hih  dzieki, ET35 :-D
maerik - 30 Mar 2006, 22:15
Dziś rano mi się laczki same "zmodyfikowały" - wbił się do nich 4cm, stary gwóźdź. Ja to mam szczęście :zly: Zeszło powietrze ale doturlałem się na stacje spod pracy, podpompowałem i do wulkanizatora. Po 30 minutach już było po wszystkim. Mam nadzieje, że już więcej niespodzianek nie będzie
Heh, niestety to tylko złudzenie - ciężko tanim kompaktem zrobić dobre zdjęcie w nocy. Tu akurat przekłamanie wyszło na korzyść światełka i wygląda ono na niebieskie, w rzeczywistości jest raczej takie... hm... zwykłe 
maerik - 24 Kwi 2006, 08:33 Die Gałken?! Dziś tylko jeden maciupki element stylistyczny Mam go już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz się chwalę Skóra weszła zamiast gumy bez problemów, natomiast gałkę trzeba było odrobinę "nagwintować" siłą rąk bo standardowo była w złym położeniu - polecam!
Prawda, że słodki?
A dziękować, dziękować. Jeszcze dużo pracy przed nami. Najgorsza jest ruda! Ale jeszcze trochę i będą zdjęcia bez niej 
maerik - 27 Kwi 2006, 23:11 Clear look, keine listwen und schwarze kierunkowskazen Chciałem to zrobić przed zlotem i udało się, choć powiem wam że nie jest łatwo wracać po 8h pracy, zapieprzać pod blok i grzebać przez nastepne kilka godzin w aucie... ale jakę mam teraz satysfakcję... nie opiszę tego słowami
Fotki pewnie z ZG bedą bo nie wziąłem sobie aparatu w nawale pracy... Proszę, oto efekt: 
maerik - 28 Kwi 2006, 08:08
Nie, niestety tylko tak nazwałem fiestę bez stringow (pasków, listw bocznych). Narazie lampy imitują całkiem nieźle te z czarnym kierunkiem z modelu Chianti, tylko są ciemniejsze. Coś takiego: 
Musiałem pojechać po kosztach bo nie mam zbędnych $ na inne lampki. Byłoby to całkowicie nierozsądne posunięcie zwłaszcza, że do roboty mam tyle rdzy! Folia kosztowała mnie 13zł, a pracy włożyłem może godzinę
Ale clear looki miażdżą system i kiedyś będą. Aha - jeszcze coś zrobiłem - zlikwidowałem radosną twórczość airbrushem poprzedniego właściciela na wlewie. Pasta tempo i diabeł znika
maerik - 6 Maj 2006, 01:17 Ciekawym rozwiązaniem są całe tylnie lampy w kolorze czerwonym, jak w linku: http://cgi.ebay.de/Rote-R...1QQcmdZViewItem A co do mojego projektu to niedlugo nowe zdjęcia z zabudowy audio i podświetlania 
maerik - 15 Maj 2006, 12:41
Dokładnie z takiego. Hm, co do samego wałka to jeśli nie lubisz jak auto pracuje niestabilnie to nie polecam, chyba że w grę wchodzi zmiana kompletnego osprzetu wraz z komputerem od XR ale na ten temat będę mógł coś powiedzieć gdy moja fofka opuści garaż OBRu :] Teoretycznie po zmianie wałka powinno się zmienić ustawienia kompa ale wiadomo - kto ma na to pieniądze? Myślę, że te kilka koni mechanicznych jakie pokazała hamownia jest tego wart zwłaszcza, że wałek jaki założyłem nie był juz pierwszej świerzości. Pozdrawiam! maerik - 15 Maj 2006, 13:51
Krzywki są o większym wzniosie i raczej dłuższych czasach otwarcia zaworów. Czy prędkość otwierania i zamykania zaworów jest większa - tego nie wiem ale pewnie tak. Ja mechanikiem nie jestem, tu m. in. Pani PUMA powinna wiedzieć dużo lepiej, a nie wyzywać moją lalunie od prykających starych k**ew
maerik - 16 Maj 2006, 13:37 Plan jest taki zeby zrobic z tego co juz mam (a mam prawie wszystko) 1.4 8v ktore bedzie mialo ponad 90 KM na ZG 2007, pozniej bedzie ZETEC, jaki? Nie wiem ale napewno nie słaby bo nie miałoby to sensu
Ale narazie zajme się stylistyką. Może ten mój temat nie pasuje w całości do tuningu mechanicznego ale chce obiecuje, że kiedyś zacznie
A ja jestem ass ze Cie zlekcewazylem - przyznaje
maerik - 14 Cze 2006, 10:26 Das XR1400 Projekt Fiestka i wszystkie graty do niej stoją w OBR Niestachów od niedzieli. Trzymamy kciuki za przyrost mocy i żegnamy efekt ostrych wałków
Niedługo więcej w tym temacie ziom PumaRST - 24 Cze 2006, 02:48 Temat postu: Modyfikacje w OBR Niestachów Kolega Maerik zwrócił sie z proźbą o pomodzenie przy jego silniku. Niesty z braku możliwości finansowych nie wchodziła w gre obróbka głowicy na dzień dzisiejszy. Auto Maerika zostało wyposarzone w wałek z 1,6 8v xr2i i pokazął moc około 80KM na hamowni. Zewzględów finansowych projekt został podzielony na dwa etapy: 1) zmiana elektroniki na tą z xr2i z sądą (komputer, Mapsensor - usunięcie przepływki, wydajniesze wtryski, wieksza przepustnica od xr2i) 2) obróbka mechaniczna silnika w przysżłości. Dzień I jeszcze kolektor i wiąska z 1,4  
Dwie wąski wyjęte, upchanie tej od xr2i wiązało sie z zmiankostki łączącej ją z główną instalacja elektryczną:  
Nowa wiąska i czujniki:  
Wtryski i kompletny kolektor ssący:  
C.D.N. Żółwik Tuptuś - 24 Cze 2006, 02:54 Temat postu: Re: Modyfikacje w OBR Niestachów
Ciekawe która ikserka ma tyle koni ( wiem wiem wszyscy mają te 110 konne i to w stanie nominał )
maerik - 24 Cze 2006, 09:26 Temat postu: Re: Modyfikacje w OBR Niestachów
Nie dość, że zapracowany hammer to jeszcze ma czas, żeby wszystko zrelacjonować na forum fajka Jeszcze jedna sprawa w temacie XR1400 - przed zawiezieniem klamotów do OBRu (kolegi PUMY), wiązka kabli została zregenerowana, gdyż zakupiona na Allegro miała pewne ubytki (pourywane wtyczki i izolacje) - to tak, żeby się pochwalić, że ja też coś robiłem
Czarny napis EFI to też moja zasługa. Sorki tylko za brud w komorze - życie kręci się tak szybko
PumaRST - 24 Cze 2006, 09:55 Temat postu: Re: Modyfikacje w OBR Niestachów
Cholera jasna Koleżanki Pumy Prosze dokładnie oglądać profil
doogi - 24 Cze 2006, 12:21 a taki męski głos przez telefon
Daras84 - 24 Cze 2006, 12:56 cholera chyba bede musial wysłac moja fione do Pumci na rechalibitacje..... bo to co sie ostatnio dizeje przerasta moje mozliwosci
PumaRST - 24 Cze 2006, 13:24
A zapraszamy
Wracając do tematu, xr1400 odpaliło, jeżdzi bardzo przyjemnie i wydaje z siebie dużo fajniejszy dźwięk ze wzgledu na znacznie wiekszą przepustnice. 
Moim zdaniem pozostało tylko założyc plastikowe portki od xr2i (dolot) i czas na hamownie. Ciężko mi powiedzieć czy jest lepiej bo nie znam tego auta ale całkiem możliwie że dziś właściciel po nie przyjedzie wiec już on bedzie opisywał wrażenia z jazdy. Etap I zakończony Pozdrowienia od OBR-u Żółwik Tuptuś - 24 Cze 2006, 18:34 Puma pomyślcie o naklejeczkach na tylnąklapew stylu Powered by OBR Niestachów czy coś w podobie . Myśle że w następnej ZG będziecie mogli ustawićniezły team fiest spod waszej ręki Pozdrawiam i szacunek dla OBR-u doogi - 25 Cze 2006, 08:36 no juz odebrane xr1400
jeździ całkiem przyjemnie i powiem ze powyzej 160km/h na trasie ładnie chodzi i bierze mojego grata ale i tak dobrze cisnelismy bo auto zabrało tyle co w ruchu miejskim na trasie
Darekmk3 - 25 Cze 2006, 09:02 no to spox ze wszystko fajnie chodzi jednak co wyjedzie ze stajni OBR-u to zapinkala zdrowo ,teraz w sumie hamownia została,aha i pytanie bo po załozeniu wałka od xr-ki byl problem z wolnymi obrotami(pyrkała -ponoć)czy po załozeniu reszty gratów od xr-ki problem znikł?
pozdro
doogi - 25 Cze 2006, 09:17 wałek od xrki w kazdym aucie klekocze
trzeba bylo wystroić, i po zalozeniu reszty rzeczy od xrki klekocze jak xrka juz
wiem ze ladnie sie kreci, i pod 90 koni bedzie miała. tego jestem pewny. maerik - 27 Cze 2006, 15:21
Tak, stało się kochani - fura ztuningowana
Jeździ dużo przyjemniej, najbardziej cieszy mnie dynamika jaka się pojawiła - auto ciągnie od dołu a nie tylko powyżej 4000. Komputer poprawnie radzi sobie z wałkiem (bo przecież pochodzą z tej samej rodziny XR2i). Chyba zmiejszyło się też nieznacznie spalanie - juppie!!! (jeszcze to sprawdze dokładnie). Co do przyśpieszenia, to od zdrowego 107 konnego auta (o wadze ok. 80kg większej niż fiesta i na oponach 185 ) dostaje jeszcze baty dość ostre, bo ok. 3 długości do 120kmh więc liczę na trochę powyżej 90 kucy. Jak się nadarzy okazja to zhamujemy hamice
Co jeszcze ciekawego - na 3ce jest więcej odczuwalnej mocy, 4ty bieg tak samo - dużo lepiej dokręcam zwłaszcza powyżej 140kmh, bo wcześniej zamulało. Co jest do zrobienia to dolot, który jak widać narazie zrobiony jest jako low-cost gdyż nie wychodzi mi ostatnio sranie kasą fajka Aha - no i sprzęgło pada, niedługo się rozsypie zapewne... dlatego nie wiem czy jest sens jechać na 1/4 do Stalowej Woli... a chciałem :-/
Naklejki Fionegilda von Maerik respektuje tylko małe (takie pod boczne migacze), w kolorze srebrnym
Jawohl! Kein problem! Ale to pyrkanie to były takie słodkie bączki - nie bójcie się ostrzejszych wałków - śmiało fajka
RKRman - 27 Cze 2006, 17:30 Temat postu: dolot HEJ
znaczy się że dolot oryginalny z 1400i jest tylko troszkę przerobiony pod większą przepustnicę z XR2i ? ..eeeeeee pany ..dajecie bobu 
Marcin ..do ciebie mówie łobuzie to totalny mechaniczno-stylistyczny warkot góra z XR2i, sterowanie , mocy przybywaj ...a wiatrówka wąska jak w najmniejszym kaszlaczku feeeeeeee .....poprawić mi to zaraz chair ..bo po ciuchutku będę rozgłaszał że Mr OBRek jest nie do końca perfekcyjny ..żeby na taśmach, o 12-ej w nocy ..ale tak oddychającego "przeszczepionego" XR1400i bym z garażu nie wypuścił 
...a teraz drogie dziatki ...zlinczujcie gderliwego górala ..a co mi tam ...niech się coś dzieje w tym dziale bo ostatnio troszkę przycichło z ciekawymi tematami..
POZDRAWIAM ;-) PumaRST - 27 Cze 2006, 19:25
Jak najbardziej jest sens!! Licze na to że sie spotkamy na miejscu i nie tylko ja bede bronił honoru FKP.
Wiesz ja odrazu powiedziałem że trzeba to zrobic ale Maerik nie miał tego wiec nie zrobiliśmy. Ma to wymienić, taki dostał nakaz. :1xf: RKRman - 27 Cze 2006, 22:38 Temat postu: XR1400i
...aaaa to czapka z głowy hehe Marcinku ...nie wiem tylko dlaczego myślałem że ten tunel już dawno jest w posiadaniu Łukasza...może cośmi się popiermandoliło jak załatwialiśmy te klamoty do mini-swapika ;-)
zefir - 28 Cze 2006, 13:11 chyba tez sie do OBR musze wybrac.... ale na duzy browar w odwiedziny.
mam nadzieje ze przebijesz granice 90 KM Maerik, zaslugujesz na to bo sporo serca wkladasz w to auto i jak by nie patrzec powierzyles je fachowcom, bodajze najlepiej znajomcym fiesty od strony tuningu w Polsce.(hihi my tez mamy w lodzi zespol magikow od fiest )
pozdrawiam P.S. Maerik bedziesz w borkach?? maerik - 29 Cze 2006, 10:55
Myślę, że się udało przebić 90. Byłoby miło w każdym razie
Niestety, szykuje się jeszcze sporo roboty blacharskiej z fiestą i nie dam rady czasowo i finansowo.
Tak, ten dolot to wydumka na moje życzenie ale cierpliwości... może uda mi się dziś już coś poprawić. ade - 5 Lip 2006, 01:03   
PumaRST - 5 Lip 2006, 01:09 poprawiło sie coś?? maerik - 5 Lip 2006, 01:09 To jest wersja alpha i czuć na dupohamowni wzrost mocy
Zimne powietrze idzie od dołu rureczką z OBI, a guma jest z poldka ale średnica jest poprawna - taka jak motylka przepustnicy :] Całość zabezpiecza przed ciepłem wersją alpha 0.01 izolacji cieplnej i powiem, że dolot jest dużo zimniejszy niż bez niej - także polecam. Specjalnie nie rozczulaliśmy się nad izolacją bo chcieliśmy sprawdzić czy to w ogóle ma sens. Zdecydowanie TAK.
Następnym krokiem będzie poprawa stylistyki tego dolotu
Wiem, jestem uparty - chcę poprawić serie forda, którą większość uważa za idealną. Dlatego sprawdzimy tak naprawde wszystko na hamowni - tej właściwej :] Założymy na drugi przebieg dolot portkowy z XR2i i stożek. PUMA - nie trzeba powietrza do krokowca brać z dolotu Docelowo podłącze krokowca do małego filterka żeby na biegu jałowym sobie brał czyste powietrze - co Ty na to?
PumaRST - 5 Lip 2006, 11:08 Można spróbować Intruder - 5 Lip 2006, 12:33
no popatrz... wczoraj o tym samym myslalem jak grzebalem przy krokowcu to znaczy ze pomysl musi sie udac bo w zasadzie do krokowca powietrze wziete jest z dolotu tylko dlatego zeby nie stosować dodatkowego filtra. TO SIE MUSI UDAĆ :-D
ade - 5 Lip 2006, 13:42
no jakby nie patrzec dziala... jedynie wskazane jest zalozyc taki filterek jak sprzedaja na odme aby nie zassal jakiegos syfu przez krokowiec do silnika maerik - 13 Lip 2006, 22:03
Mówicie i macie - bi air intake albo inaczej Doppel Luffi - co niektórzy wiedzą, że bardzo cieńko teraz u mnie będzie z jakimikolwiek modami ale filterek udało się zdobyć! =]
 
[ Dodano: Wto Wrz 19, 2006 11:25 ] Meine Damen und Herren - Das Ende vom Projekt XR1400 W związku z zakończeniem projektu XR1400 oraz pewnymi sprawami przez które "nie wiadomo o co chodzi" zdecydowałęm się sprzedać fiestkę. Krótki opis dla kupujących: - 1994 rok (po faceliftingu) - 147 tyś. km przebiegu od nowości - silnik - bo to najciekawsza część auta jest zdrowy jak ryba - sprawuje się idealnie, daje rade wszystkim autom z mocą ok. 90 KM. W silniku jest zawsze robione wszystko co trzeba (rozrząd wymieniony 10tyś km temu, więc niedawno. Olej, wszystkie filtry (oleju, paliwa, powietrza) wymienione 2tyś km temu) - przez zastosowanie całej elektroniki i wtrysków z fiesty XR2i auto zyskało bardzo na elastyczności i przyśpiesza bardzo ładnie już od 2000 obrotów - zmodyfikowany dolot - rura aluminiowa + sportowy filtr stożkowy - prędkość maksymalna to ok. 180kmh na prostej. - wydech na 2 przelotowych tłumikach ale wcale nie jest zbyt głośny. Robi się dopiero drapieżny przy ok. 5000 obrotów - zawieszenie sportowe twarde KONI + sprężyny obniżające KONI (zestaw) (leży nisko, prowadzi się jak gokart) - czarne wnętrze (bardzo ładne w super stanie) - blacharka - gdzieniegdzie ogniska rdzy (warto zakonserowwać przed zimą) ale nie ma przeżartej blachy nigdzie na wylot ani nic zagrażającego konstrukcji auta - fotele ciemno-granatowe, welurowe jak na zdjęciach Zresztą co tu dużo kadać - widać przecież jak auto powstawało ;] [ Dodano: Wto Gru 9, 2006 9:14 ] Dnia 25.11.2006 Fiesta XR1400 odjechała do nowego właściciela. Będzie dalej jeździła w okolicach Krakowa. siepraw - 25 Cze 2007, 22:43 Teraz Maerik's wreck odjedzie do krainy niekończących sie autostrad i krainy benzyną i olejem płynącej... Niech spoczywa w spokoju!! PumaRST - 25 Cze 2007, 23:12
coś jaśniej?? Kolin - 26 Cze 2007, 07:16 chyba chodzi o to ze jego fiesta juz nie istnieje...bo została rozbita... jackrzec - 26 Cze 2007, 08:16
No i w piz..u i wylądował...
maerik - 26 Cze 2007, 09:14 No cóż... z tego co się właśnie dowiedziałem to spotkała się z betonowym murkiem i idzie na żyletki. marcus_87 - 26 Cze 2007, 09:18  :bad: 
SpiderMAN - 26 Cze 2007, 09:59 Szkoda auta... widac bylo za mocne dla nowego wlasciciela... Kolin - 26 Cze 2007, 10:28 szkoda maszyny bo silnik był taki jak w mojej no różniły się tylko mankamentami,no chyba ze silnik został zarznięty... siepraw - 2 Lip 2007, 19:23 Spiderman czy ja wiem czy 80 koni to w ogóle jakas moc jest....?? Ale skoro twierdzisz że tak to nie bede sie kłócił, niemniej jednak wypadek nie wynikał z ogromnej mocy jakiej dostarcza 1.4 Miałem może 2 tys ob/min i 60 na liczniku
Raczej może brak doświadczenia.... bo może wystarczyło zareagowac bardziej delikatnie i by sie nic nie stało...?? gdybać można, szkoda auta i pracy jaką włożył w nie maerik. 
P.S. Po cześci i akcesoria prosze sie zgłaszać na priv.
odyniec - 2 Lip 2007, 23:34 drugiego takiego auta nie bedzie... a to ze idzie na zyletki to juz wogole... płacz tylko sie nasuwa. maerik - 3 Lip 2007, 11:23 Oj ładnie dostała... Biedne te moje fiesty. 2 sam rozbiłem, a jedną zdążyłem sprzedać ale jak widać lżej nie miała... |
. moja pierdziawka tak ładnie nie wygląda chociaz jezdzi niezle hihihi