BRUNNER - 25 Lut 2019, 10:30 Temat postu: Nowa Fista Mk8 - pierwsze i kolejne godziny... No i jest! W piątek odebrałem swoją Fiestę. Wersja St-Line, usportowiona 140KM. Czarna. Myślę, że każdy kto wypowiada się o swoim nowym aucie, powinien powiedzieć jaki ma punkt odniesienia. Czym jeżdził chociażby ostatnio. Ja przesiadłem się z Mitsubishi Lancera. 1,6 silnik. Byłem z tego auta bardziej niż zadowolony. Chciałem jednak sprawić sobie coś nowszego, z pazurem, lepszym kopem, mniejszego i ogólnie fajnego. Szukałem długo i nic do mnie nie przemawiało. Bardzo się zastanawiałem nad St. Ale stwierdziłem, że to po prostu do codziennej jazdy nie ma sensu. Nie ujeżdżę tych 200 koni... Fiesty 140KM nie ma w jazdach testowych... szukałem chyba wszędzie. Przejechałem się więc nowym Focusem 125KM żeby sprawdzić głośność i odejście a potem Fiestą Active 100KM żeby sprawdzić zwrotność i gabaryty... No i kupiłem sobie tę czarną diablicę 140KM... No i pierwsze kilometry za nami... Zaczynam od tego co może irytować na początki: 1) Lusterka boczne. Częsta uwaga - za małe. Ale po kilku kilometrach i dobrym ustawieniu przestają przeszkadzać. 2) Podczas dodawania gazu, ogółnie ruszania pedałem przyspieszenia, oprócz warkotu silnika słychać taki cichutki, ale dosyć irytujący, jakby elektroniczny brzęczyk... wiecie co to może być? 3) System Sync i Android - No jakoś tego nie ogarniam... Po co chce się łączyć z Wifi, skoro i tak to nic nie da? Dlaczego w żaden sposób nie nie można znaleźć pod hasłem aplikacje mobilne? Dlaczego system widzi mi tylko część folderów z podłączanego USB? Mam radio DAB - praktycznie nie ma tam stacji... 4) Słyszałem achy i ochy na temat systemu nagłośnienia B&O. 9 głośników + basy w bagazniku. Ale efekt czy tak powala? No, chyba, że ktoś słucha muzyki naprawdę na cały zycher! Podkręcić można tak, że plomby wypadają. Ale jakoś tak skala dźwięku mnie nie powaliła. 5) Żeby korzystać z aplikacji w telefonie, powinniśmy łączyć się przez kabelek. Czyli logicznie i najwygodniej jest się podłączyć przez USB zlokalizowany przy drążku zmiany biegów. I nie ma wówczas za bardzo gdzie tego telefonu położyć! Podczas jazdy drążek cały czas zawadza albo o kabel, albo o telefon... 6) Czy nikogo więcej nie irytuje dźwięk kierunkowskazów? A może jest gdzieś ukryta funkcja zmiany tego dźwięku? 7) Może to kwestia ustawienia, ale na razie jakoś mi niewygodnie na tych fotelach. Jakoś za wysoko. Jakoś w tyłek gniecie... 8) Po choinę jest w ogóle ten tryb Eco? Przecież auto jest wówczas tak zduszone, że aż żal! 9) Strasznie marne siłowniki od klapy bagażnika. Trzeba pamiętać żeby pociągać klapę do samej góry bo można sobie głowę rozbić... Na razie tyle tego, do czego trzeba bedzie się przyzwyczaić. Silnik jeszcze na dotarciu... swoją drogą - naprawdę tak STRASZNIE delikatnie traktowaliście swoje silniki przez pierwszy okres? Jak już się dotrze będę pisał o tym co mi się podoba. Bo przecież najważniejsze są wrażenia z jazdy 
Wojtek Wawa - 25 Lut 2019, 11:26 Ja osiągnąłem prędkość maksymalną przy przebiegu 20 km  Naczytałem się opracowań o osadzaniu pierścieni tłokowych, ale pewnie to dziś mity - niemniej silnika tym nie zabiłem póki co.
Co do BO Play - serio Lancer grał lepiej? Bo musisz wiedzieć, że te głośniki są naprawdę świetne... gdy porównujemy je do samochodów. W domu mam 100 razy lepsze nagłośnienie, za śmieszne pieniądze (kolumny robione w manufakturze w Bydgoszczy BMN) + 12letni amplituner Yamahy za wtedy mniej niż 2000 zł i kable za 100 zł. I nie da się zgadnąć, że to muzyka z głośników, a nie muzycy grają i śpiewają nam w pokoju. W sumie wszystko kosztowało niewiele więcej niż sama dopłata to BO Play w Fieście. Może te systemy w Volvo czy innym A8/S klasie za 30-60 000 zł grają tak samo, ale nie wiem. Przede wszystkim samochód ma słabą akustykę i jest w nim dość głośno - nie ma ciszy niemal absolutnej jak w pokoju w domu. Wg mnie źle nie zrobiłeś rezygnując z ST, na pewno na zakrętach daleko nie zostaniesz, a wysokie obroty dadzą Ci frajdę. Tej mechanicznej szpery też przy silniku 1.0 nie potrzebujesz. Wielu zakrętów życzę. zolwik102 - 25 Lut 2019, 19:00 Cześć, IMHO: 1. Lusterka są super 2. Nie zauważyłem, żadnych dziwnych dźwięków oprócz skrzypienia pedału sprzęgła podczas puszczania i siłowników klapy bagażnika. 3. Aplikacje mobile to póki co niezła lipa, ale po USB jest trochę możliwości. 4. Nagłośnienie jest spoko. 5. Ja mam gniazdo w schowku centralnym i kabelek wyprowadzony za drążek ręcznego. 6. Nie 7. Fotele nie są zbyt komfortowe - mi uwiera w plecy. 8. Eco jest do dupy, tak jak sygnalizacja zmiany biegów Ale włączam żonie, żeby ją nie poniosło.
9. True story. Zrobiłem dopiero 1000 km, ale jeżdżę do odciny. Max speed póki co tylko 180. Docieraj na ostro. luk4s - 25 Lut 2019, 19:25 1) Mam podobne odczucia. 2) Brzęczyk to znany temat. Nie każdy to ma... jednak u mnie ten dźwięk też występuje. Z tego co pamiętam na brzęczyk jest jakaś akcja serwisowa. 3) Z WiFi możesz skorzystać do aktualizacji Sync-a. Najlepiej ściągnąć Android Auto. Dzięki temu masz mapy Google a do słuchania muzyki np. Spotify. Android Auto śmiga jak należy 
5) Ja podłączyłem kabel do USB w schowku pod podłokietnikiem. Jest tam miejsce na wyprowadzenie kabla i telefon można położyć w uchwytach na napoje. 8) Pewnie ze względu na testy spalania i zanieczyszczeń. W normalnej jeździe rzadko się przydaje, chyba jedynie w trasie jak jedzie się jednostajnie w sznurze aut. msky - 25 Lut 2019, 20:41 Fajna kolorystyka na + Szerokości 
Swoją drogą żałuj wersji ST. Ja żałuję, znajomy kupił i moje serce umarło jakoś połowicznie. Spalanie tej bestii jest na prawdę świetne, a osiągi rewelacja. Żadne test internetowe tego nie oddadzą w realu. Co do kabla USB to można kupić taki mega krótki magnetyczny (8 cm) i jest wtedy idealnie. Widzę, że nie masz świateł full led - będziesz żałować :/ Reszta w aucie miło zaskakuje z czasem Fiesta 125 KM łyka wszystkie szroty i gruzy na trasie, a co dopiero 140 KM
A radia cyfrowe jednak są: http://www.cyfrowydoradca...je-radiowe.html BRUNNER - 25 Lut 2019, 21:58
Ba, czyli właściwie tylko państwówka. Az dziwne, że rmf czy zetka w to nie weszły... Gdybym mógł się przejechać St przed zakupem - może bym się zdecydował... Może następnym razem za 4, 5 lat
Magnetyczny kabel? Co to? Ja kupiłem sobie taki 25 cm. Niewygodnie... może spróbuję faktycznie wyprowadzić soś ze schowka. A podłączaliście coś na rozgałęziaczu? Np. dwa dyski? Już czuję, że to diablica... a jeszcze jej zanadto nie podniecam
msky - 28 Lut 2019, 21:06 Taki kabelek tylko z możliwością wysyłki danych: https://www.google.com/se...kabel+ub+ma&aqs BRUNNER - 1 Mar 2019, 08:28 Fajna sprawa, chociaż musi być dobrej jakości... Mars - 1 Mar 2019, 09:57
Używam zwykłego kabla od ładowarki do telefonu. Działa .
BRUNNER - 1 Mar 2019, 10:22 A podłączaliście coś na rozgałęziaczu? Np. dwa dyski? BRUNNER - 1 Mar 2019, 10:24
Jeżeli podłączysz przez USB, to system wykrywa Ci jakieś aplikacje mobilne? U mnie podłączenie przez USB daje praktycznie tylko możliwość korzystania z Google Maps i Tidal`a... Tared - 1 Mar 2019, 15:23 Tą opcje aplikacje mogli by usunąć,bo i tak nic na to nie ma,wcześniej był spotify ale już nie jest wspierany a jest jeszcze fordpass sygic-wyświetla się w aplikacjach ale połączenie usb wymagane do działania =lipa lepiej google maps odpalić jak już mamy połączony telefon przez usb waze-też chyba wymagane połączenie przez usb i przy tych obu nawigacjach trzeba w ustawieniach zaznaczyć aplikacje przez usb możliwe,że takie apki jak Accuweather i Glympse działają bezprzewodowo z applink BRUNNER - 4 Mar 2019, 09:12 W sobotę zrobiłem sobie 200 kilometrową wycieczkę w celu dogadania się z nową Fiestą. Już jest trochę lepiej... Lusterka trzeba sobie dobrze ustawić i jest spoko. To samo tyczy się foteli. Tutaj trzeba sporo poustawiać. Jest dużo lepiej, ale i tak super wygodnie nie jest... Może to kwestia faktu, że w mojej wersji fotele są dosyć głębokie. Chyba bardziej usportowione niż w cywilnej Fieście... Wiem już po co jest tryb EKO! Nieżle sprawdza się podczas monotonnej jazdy po trasie szybkiego ruchu. Włączam go czasem rano, gdy jadę do pracy w korku. A najlepsze frajda jest gdy ten tryb się wyłącza
Czuć, po prostu w całym samochodzie, jak Eco strasznie go trzyma na smyczy. Po przejściu w tryb normalny, auto autentycznie dostaje skrzydeł. Moje 140 koni tak rwie się do jazdy aż strach
Ciągle jeszcze oszczędzam silnik. To w końcu dopiero 400 kilometrów... Ale przy 1500 zmienię olej i uznam, że tryb dotarcia został ukonczony. A wtedy nie ma bata hulaj dusza piekła nie ma! Jeżeli chodzi samo prowadzenie - może to jeszcze kwestia wyczucia, ale na razie nie odczuwam tego słynnego trzymania się drogi. Samochód ze względu na swoje gabaryty (wcześniej jeździłem dużo większym Mitsubishi) jest raczej pchełką, skaczacą trochę po ulicy. Nadspodzeiwanie czułą na podmuchy wiatru. Staram się coraz szybciej wchodzić w zakręty, ale jeszcze za mało się znamy, żeby zrobić to naprawdę świadomie... Tym bardziej, że na s=zimę mam założone koła 15stki. Na wiosnę założę 17stki. Pewnie zrobi się mniej komfortowo, ale będzie lepsze trzymanie w zakretach. Teraz czuję, że autko buja się na tych wysokich gumach... Android - chyba miałem zbyt wysokie oczekiwania. To jest po prostu niedopracowany system operacyjny... System nagłośnienia trochę przekonfigurowałem. Lekko więcej basów, mniej sopranów, a cały balans prezesunąłem bardziej do tyłu. I teraz dźwięk ładnie rozchodzi się po całym samochodzie... Lepssza jakość dźwięku jest z MP3 z Pendriv`a, niż z Tidala prze BT. A! Wspominałem, że położyłem ceramikę i hydrofoby? Teraz czerń jest jeszcze bardziej czarna
Frauka - 4 Mar 2019, 15:37
Na 3 kable tylko moj oryginalny od telefonu nie wywala mi android auto w samochodzie. Co do pkt5. spokojnie kładę w schowku przed drążkiem zmiany biegów smartfona, dokumenty w etui i z kablem nie mam problemu. Piękna ta Twoja Fiesta z tymi czerwonymi pasami 
BRUNNER - 4 Mar 2019, 16:41 Pasy są czarne Te czerwone takie cieniutkie... Dzięki!
jeżeli chodzi o to gdzie kłaść telefon, to dla mnie - to miejsce na butelki jest najlepsze. Tylko gdzie butelki trzymać
msky - 5 Mar 2019, 21:29 Ej wiesz, że jak masz 15 cali na zimówkach, to robisz mniej km niż pokazuje licznik? 
luk4s - 5 Mar 2019, 21:40 Przy 15 calach masz wyższy profil opony. https://www.oponeo.pl/nar...rnativeTireTool Dla 195/55 R16 zamiennikiem jest 195/60 R15, który ma średnicę mniejszą o 1%
Podobnie sprawa ma się względem 205/45 R17 i 195/60 R15. Takie rozmiary ma homologowane nasza Fiesta
BRUNNER - 6 Mar 2019, 09:24 Te 15stki to tylko na zime... czekają już na lato 17stki na ślicznych, własnie nawoskowanych, felgach... Mam nadzieję, że te 17stki dadzą lepsze trzymanie, bo w tej chwili czuć jak auto się buja na boki.... Wojtek Wawa - 6 Mar 2019, 17:28 1. generalnie zimówki nie służą do jazdy po suchym asfalcie (wbrew temu co od lat słyszymy w popularnych mediach), a przy obecnych temperaturach to w ogóle jest dramat. Oczywiście wystarczy mroźna noc, okolice 0 stopni, pojawia się czarny lód i samochód na oponach letnich wypada z drogi. Ale podobnie kończy się szybka jazda na oponach zimowych po krętej drodze, gdy mamy wyraźnie ponad 10 stopni C, świeci słońce i asfalt się jeszcze bardziej rozgrzewa - 30 marca 2004 roku prawie zgniąłem w tym samochodzie http://www.mx5klubpolska....le.php?id=70017 kolega wziął samochód taty i przy 15 stopniach C pokazywał nam co potrafi Impreza GT. Potrafiła całkiem dużo przez pierwsze 10 minut, a potem opony zimowe się rozgrzały i na zakręcie puściły jakbyśmy wjechali na płytę poślizgową, opony nawet nie pisnęły, wypadliśmy z drogi, przelecieliśmy potok i 3krotnie dachowaliśmy. Dobrze, że to była droga przez pola, ale tamto pierwsze uderzenie pamiętam po 15 latach. 2. 15 cali to straszne balony... ale rodzice też mają fiestę na 15 calach i prowadzi się bardzo dobrze na każdych oponach, o ile założone są odpowiednie do temperatury. A obecna pogoda jest taka, że trzeba by zmieniać opony 2 razy dziennie... albo jeździć na wielosezonowych oponach. Nam pozostaje jeździć bardzo ostrożnie. Gdyby nie strach, że za 2 tygodnie będzie w Warszawie w nocy przymrozek, a żona często jedzie do pracy wcześnie rano, to już bym zmienił w fieście opony na letnie. Tak wygląda porównanie opon letnich, zimowych i wielosezonowych wg tyre revies.com: https://youtu.be/RU4O3ulin80?t=210 te summer bias all season to oczywiście Michelin Crossclimate+ msky - 6 Mar 2019, 21:11
Które bardzo polecam, bo mam już 7000 km na nich
Idealne na nasze zimy. zwardek - 7 Mar 2019, 01:05 Kupiliscie opony calosezonowe i je zachwalacie ponad wszystko piszac bzdury typu "zimowka nie nadaje sie do jazdy po suchym". Nie róbcie innym wody z mózgu, bo gdyby było tak kolorowo, to już dawno nie było by opon zima/lato Opona oponie nierówna i warto sie dobrze zastanowic przed zakupem i nie kierowac się tylko ceną Wojtek Wawa - 7 Mar 2019, 09:11 Nie zrozumiałeś wykresu. Opony zimowe są niezastąpione na lodzie, najlepsze na śniegu. Gdzie indziej odstają mniej, lub bardzo od innych opon. Wielosezonowe są zawsze dobre, ale nie najlepsze. Letnie są niezastąpione na suchym i mokrym, gdy jest ciepło (ponad 10 st C). zwardek - 7 Mar 2019, 10:00 Na lodzie to dobra jest jedynie opona z kolcami 
mskgs - 7 Mar 2019, 11:10 Co ja czytam.
msky - 8 Mar 2019, 22:18 zwardek, mnie szkoda czasu na zmianę opon. Wiesz ile kosztuje godzina mojej pracy?
Poza tym mam znajomego w Conti... na takich kierowców jeżdżących tylko po mieście i zmieniających opony w "suche" zimy, mówi prosto - frajerzy 
Wolę jeden komplet opon PREMIUM niż 2 komplety dla biedaszybów... luk4s - 10 Mar 2019, 20:34
Uważam, że 15" nie wyglądają aż tak źle: 
Mam założone ori kołpaki, ale z innego modelu. BTW. Dla posiadaczy Fiest 100KM - jak u Was wyglądają bębny? Bo u mnie mają rudy nalot :/ xMaraSSx - 11 Mar 2019, 08:44 Niestety potwierdzam, że osłony bębnów zaczynają łapać rdzę. Wojtek Wawa - 11 Mar 2019, 09:51 U nas nie ma nalotu, ale samochód po konserwacji - te bębny miały nałożony jakiś przeźroczysty wosk. BRUNNER - 19 Kwi 2019, 14:39 Do mojej Fiesty dokupiłem i kazałem od razu w salonie założyć opony zimowe na stalowych felgach. Taki komplet na zimę miał sie dobrze sprawdzać. Zwłaszcza, że dotąd niezbyt często użytkowałem niskoprofilowe opony i wolałem najpierw się przyzwyczaić do auta... Niedawno załozyłem jednak już komplet letni. Oryginalne felgi i opony 17stki. Ależ różnica! Dotąd byłem wręcz rozczarowany... było czuć, że samochód na tych baloniastych oponach buja się w zakrętach... i ogólnie jakoś tak było nie tak... A teraz... Widać, że całe zawieszenie jest dostosowane właśnie do takich kół! Ależ to się prowadzi! Zupełnie zmieniła się specyfika jazdy! Na zakrętach jest takie trzymanie, że nawet nogi z gazu nie trzeba zdejmować... nawet przyspieszenie wydaje się lepsze. I, co ciekawe, wcale znaczaco nie pogorszył się komfort jazdy! Jest świetnie
Nie mogę się doczekać majówki, kiedy pojadę sobie w ciut dłuższą trasę.... |
