Forum FiestaKlubPolska -

Hyde-Park - vectra 3.2 v6 vs mondeo st220

diablo189 - 24 Gru 2014, 21:11
Temat postu: vectra 3.2 v6 vs mondeo st220
jako ze forum forda to raczej bedzie za fordem :)
ale do rzeczy.
ktore z tych modeli bedzie lepsze i pod jakim wzgledem?
jak z momentem obrotowym? ktory zbiera sie lepiej na niskich obrotach?
jak z blacha w owych modelach?

vegetagt - 24 Gru 2014, 21:15

tak z innej strony, to podobno vectra c się nie prowadzi, a mondeo v6 lubi panewki poobracać.
van - 24 Gru 2014, 22:58

obydwie blacharsko słabo
chcesz niezawodne i mocowo w miarę auto bierz volvo S70,V70

diablo189 - 25 Gru 2014, 11:38

jakos volvo nijak mi sie nie podoba-jakies takie dziadkowe auto :-P
van - 25 Gru 2014, 21:13

no tak bo omega czy mondeo to dla 99% społeczeństwa nie jest dziadkowe auto :rotfl: nawet wersja top dla nich to nadal omega czy mondeo
Qzyn - 25 Gru 2014, 21:23

Van no ale pomijajac wszystkie techniczne wzgledy musimy sobie szczerze powiedziec ze stawiajac takie Volvo kolo mondeo ST220 to Volvo wyglada jak kredens dla emeryta.
Powtarzam, pomijajac jak ktore jezdzi i jak bezawaryjne jest

tadzias - 25 Gru 2014, 21:34

Qzyn napisał/a:
stawiajac takie Volvo kolo mondeo ST220 to Volvo wyglada jak kredens dla emeryta.


Stawiając jakikolwiek usportowiony samochód obok nieusportowionego to ten drugi wypada słabo.

Postaw pierwsze lepsze Volvo z pakietem R obok Mondka ST to Ford wygląda jak plastikowa kupa nie auto :)

van - 25 Gru 2014, 21:43

Qzyn napisał/a:
Volvo kolo mondeo ST220 to Volvo wyglada jak kredens dla emeryta.
nawet Volvo w R-ce koło zwykłego mondeo będzie wyglądać jak kredens bo to jest takie auto :P też się z tego śmiałem. Ale jednak wolę serwisować Volvo i nim jeździć niż naprawiać mondeo i się wkurzać że coś ciągle jest nie tak
diodalodz - 25 Gru 2014, 22:44

Po za tym dla Volvo łatwiej zbudować garaż, bo musi być prostokątem. A dla mondeo, np mk2 to już łuki w ścianach trzeba robić ;) Lepiej kup kosmiczne Espace (3.5 v6) po 2002 roku. W życiu trzeba zaszaleć :)
Ps
musisz mieć drugie auto w razie pożaru !

Qzyn - 26 Gru 2014, 01:01

Van, dokladnie o to mi chodzilo ;)
diablo189 - 26 Gru 2014, 17:02

ale w temacie nia ma pytania jaki samochod bedzie lepszy od wymienionych :ok:
liman - 26 Gru 2014, 17:27

Cytat:
od pewnego czasu nastawilem sie na szukanie chryslera 300c 5,7hemi ale jak to zawsze bywa wpadly mi dwa w oko jeszcze vw phaeton 3.2benzyna i audi a8 4.2benzyna

tak wysoko mierzyłes a tu vectra-mondeo -na koncu pewnie zostanie fiesta 1.4 :rotfl:

Krzysiek - 27 Gru 2014, 12:12

Ja bym brał st220 :) wizualnie po prostu bardziej mi się podoba niż vectra.
diablo189 - 27 Gru 2014, 13:48

liman, mierzylem ale niestety wyszlo jak wyszlo i musze zacisnac pasa i kase zbierac na dom :9:



a co na temat peugeot 607 3.0 w manualu? jezdzilem tylko 2.2hdi ale przyjemnosci przejechac sie 3l benzyna nie mialem

diodalodz - 27 Gru 2014, 20:08

Hehe silniki 3.0 w PSA po 94 roku to legenda :) Same części do rozrządu ponad 1000 zł ;) a 200 KM to maja chyba tylko na taśmie produkcyjnej. Pasek rozrządu ma ze 2 metry (4m w obie). Do tego katastrofalny dostęp, ukręcające się wielokliny na półosiach i w satelitach w skrzyni. Do tego dostępna jest jeszcze skrzynia ZFa o max przebiegu bez remontu 200 tyś km. Do rzucić do tematu można problemy z BSI jak w każdym citro/peżo i milion małych usterek elektroniki. Powiem szczerze, że czytanie forum citroena (mam obecnie XM) sprawia wiele radości i zaskoczeń. To nie fiesta, że z góry wiadomo co się zepsuło i z jakimi kluczami iść do tematu.
diablo189 - 27 Gru 2014, 21:38

diodalodz, 607 mi nie straszny bo chandluje czesciami od tego ale jakos nie trafilem na ten silnik z manualem zeby sie przejechac i jak to chodzi. takze usterki wszystkie prawie mi sa znane a takze fachman ktory ogarnia bardzo dobrze temat pod reka tez jest :yes:
czeski12 - 27 Gru 2014, 22:14

van napisał/a:
obydwie blacharsko słabo
chcesz niezawodne i mocowo w miarę auto bierz volvo S70,V70



Tak na marginesie, bo Volvo mi sie podoba, to jaki konkretnie silnik jest najmniej awaryjny i dobrze się toczy w V70 I lub II ?


I czy I generacji V40 T4 jest tez godne polecenia pod względem bezawaryjności, czy kupując je musze mieć worek gotówki na plecach ?

Mateklobez - 28 Gru 2014, 14:46

diodalodz napisał/a:
Hehe silniki 3.0 w PSA po 94 roku to legenda :) Same części do rozrządu ponad 1000 zł ;) a 200 KM to maja chyba tylko na taśmie produkcyjnej. Pasek rozrządu ma ze 2 metry (4m w obie). Do tego katastrofalny dostęp, ukręcające się wielokliny na półosiach i w satelitach w skrzyni. Do tego dostępna jest jeszcze skrzynia ZFa o max przebiegu bez remontu 200 tyś km. Do rzucić do tematu można problemy z BSI jak w każdym citro/peżo i milion małych usterek elektroniki. Powiem szczerze, że czytanie forum citroena (mam obecnie XM) sprawia wiele radości i zaskoczeń. To nie fiesta, że z góry wiadomo co się zepsuło i z jakimi kluczami iść do tematu.

Kolego, a miałeś takie 3.0 V6, czy Ci kolega szwagra brata żony opowiedział? ;)
Jeżdżę ponad rok Laguną 3.0 V6 z automatem, 207 KM i złego słowa nie powiem. Ok, ma swoje foch elektroniki, ale awaryjnością nie przewyższa chociażby Mondeo MK3 mojego szwagra, czy innych aut w rodzinie.
Jedyne z czym się zgodzę to cena rozrządu, dobry zestaw wraz z pompą wody ponad 1100 zł.
Pozdrawiam.

Peedro - 28 Gru 2014, 15:14

czeski12 napisał/a:
I czy I generacji V40 T4 jest tez godne polecenia pod względem bezawaryjności, czy kupując je musze mieć worek gotówki na plecach ?


v40 to carisma, i było produkowane w holandii, czyli z prawdziwymi volvo ma wspólny tylko znaczek i kilka silników ;)

Yakuza - 28 Gru 2014, 16:02
Temat postu: Mondeoooo
Kiedyś było nawet takie porównanie w wprawdzie średnio obiektywnej, ale jednak motoryzacyjnej gazecie Auto Świat i z tego co pamiętam wygrało Mondeo.
Poza tym polecam oglądnąć ten filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=M1OBqrfIQOM

Nawet jeśli kolega nie bardzo z angielskim to zobaczy na jego końcu jak bardzo vectra (i to w wersji OPC) nie skręca - w przypadku GTS-a na pewno nie jest lepiej bo przecież wychodził z fabryki przed wersją OPC :P

Ja osobiście wolałbym Mondeo, jest o wiele zgrabniejsze, wygląda lżej, prowadzi się lepiej, można trafić świetne wyposażenie (w Vectrze również ale jej wnętrze mi się akurat nie podoba) a osiągami na pewno nie odstaje od Vectry. Sporo zależy też od tego jaki masz budżet. Jeślibyś mógł pozwolić sobie na ST220 poliftowe z 6b skrzynią to ja bym się nie wahał.

diodalodz - 28 Gru 2014, 17:40

Mateklobez napisał/a:
Kolego, a miałeś takie 3.0 V6, czy Ci kolega szwagra brata żony opowiedział? ;)

Robiłem kilka sztuk. Urwanie rozrządu złożonego na markowych częściach po 40-50 tyś km to żadna nowość. Do tego notorycznie stukające szklanki w głowicy nawet po przebiegach 60-80tyś km. Nie wiem jaki silnik był w Lagunie (zwanej również królową lawet) ale citroen peżo to jest dramat w kosmosie. Mieli dobry silnik 3.0 na łańcuchu to przestali go produkować. Tamten 167/200 konny silnik miał tylko wycieki oleju, a tak do 300 tyś bez najmniejszej awarii latał, a widywałem egzemplarze które po naprawie głowic jeździły nawet po 800 tyś i nie brały oleju.
A co do mondeo MK3 to moim zdaniem jest to chyba najgorsze mondeo jakie wyprodukowano. Sama trwałość zawieszenia przedniego i tylnego załamuje. Części też nie należą do najtańszych. Do tego miliony małych awarii, sprzęgła klimatyzacji, podgrzewane dysze spryskiwaczy, notorycznie przepalające się oświetlenie desek, czujnik prędkości pojazdu (sama wymiana to katorga), łożyska w przednich kołach i czujniki ABS ...

Mateklobez - 28 Gru 2014, 18:56

diodalodz, silnik 3.0 V6 montowany w Renault Lagunie, Citroenie C5 i Peugeot'cie 607 to wspólne dzieło koncernu PSA i Renault. Montowano go również w 407, Espace i jeszcze kilku modelach. A co do miana "Królowej lawet" - wzięło się od głąbów, którzy uwierzyli że olej w silniku diesla można zmieniać co 30.000 km (tak sugeruje komputer pokładowy funkcją "service"). Jak dbasz tak masz. Ale nie róbmy już koledze offtopu w temacie. Pis joł.
czeski12 - 28 Gru 2014, 18:58

Peedro napisał/a:
czeski12 napisał/a:
I czy I generacji V40 T4 jest tez godne polecenia pod względem bezawaryjności, czy kupując je musze mieć worek gotówki na plecach ?


v40 to carisma, i było produkowane w holandii, czyli z prawdziwymi volvo ma wspólny tylko znaczek i kilka silników ;)



Z tego co wyczytałem, to masz rację :D Volvo było produkowane z sinikiem mitsubishi 1,8 GDI, który nie cieszy się sympatią, ale reszta to szwedzkie motory. Za kilka miesięcy planuje zakup nowego auta, budżet do max 20 tys, a co jak co ale Volvo zawsze mi się podobało, a szczerze mówiąc chcialłbym mieć troche frajdy z jazdy, czuć bezpieczenstwo i komfort, a w fiescie 1,3 i focusie mk1 1,4 tego nie ma. Co by nie było, że narzekam na fiesty, to mimo wszystko fajnie mi się nią jeździ i przez ładnych kilka tkm mnie nie zawiodła :) , nawet lepiej niż focusem od rodziców :D

diodalodz - 28 Gru 2014, 19:49

czeski12 napisał/a:
Volvo było produkowane z sinikiem mitsubishi 1,8 GDI

GDI to bardzo udane silniki. Coś na co VW i inne koncerny potrzebowały 5-10 lat.
Te jednostki palą bardzo mało paliwa i oferują bardzo dobrą dynamikę. Jedyne problemy to odkręcająca się śruba centralna od koła pasowego, zazwyczaj w wyniku niewłaściwego dokręcenia. Bywają problemy z obrotami spowodowane złą pracą regulatora ciśnienia paliwa. Nie zatrzymuje to auta, ale bywa upierdliwe. Fachowców do naprawy raczej za wielu nie ma ;) . Ten silnik zdobył niegatywne opinie bo nie toleruje LPG. A to klucz do miana dobrego silnika w PL. W Carismie do 250 tyś z tym silnikiem nie dzieje się nic. Rozrząd tani, prosty w wymianie, bez specjalnych blokad i narzędzi. Większość takich aut które robiłem miały nigdy nie ruszane silniki. Padały czasami wysprzęgliki (taniocha i wymiana w 20 min). No i od naszych dróg sworznie też się trafiały. Jedyny minus w przypadku carism to tragiczne wnętrze, słabe fotele i guziki od elektrycznych szyb. Design związku radzieckiego i korodujące nadkola ;) . Volvo w środku wyglądało znacznie lepiej, co do korozji i awaryjności nie wiem, bo volva nie robie.

A co do laguny nie bądźmy aż tak skromni. Wybuchały jeszcze notorycznie manualne skrzynie biegów ;) czy słynna karta dostępowa która akurat jest łatwa i tania w naprawie ale dostarcza emocji :) Do tego awarie elektrycznych szyb i wycieraczek. Znam więcej tematów ale przemilczę :)

vegetagt - 28 Gru 2014, 20:43

czeski12 napisał/a:
Volvo było produkowane z sinikiem mitsubishi 1,8 GDI, który nie cieszy się sympatią,



... i ze skrzynią reno, której to odkręca się piąty bieg i robi niezle zamieszanie :|

Daras84 - 28 Gru 2014, 21:08

a może E39 po lifcie, wygodne, mało awaryjne i nie gnije ;)
diodalodz - 28 Gru 2014, 21:18

vegetagt napisał/a:
... i ze skrzynią reno, której to odkręca się piąty bieg i robi niezle zamieszanie

Myślałem, że tylko fiat tak umie zrobić skrzynię :) tego tematu nie znałem. Polo 6N2 ma tak dobą skrzynię, że silnik 50KM 1.0 jest ją wstanie wykończyć w 120 tyś km. :) Co za czasy ...

czeski12 - 28 Gru 2014, 22:58

Co do skrzyń to jak one mają się własnie w Volvo V70, szczególnie chodzi mi tu o automat, bo manula cieżko znaleźć. Obecnie troche się zajarałem Volvo :D , w sumie od zawsze podobały mi się te kanciaste rysy. Tylko jedyne czego się boje to własnie skrzyni automatycznej, wiadomo, że jeżeli się rozpierdzieli to grube tysiące trza wyciągać z kieszeni, a i serwisowanie takiej skrzyni jest dużo droższe od manuala.
van - 28 Gru 2014, 23:29

Ja jeździłem tylko volvami w Turbo, do diesla nawet nie podchodziłem mimo że to podobno też dobre silniki(mówię o 2,5TDi). Jak ktoś nie chce Turba w benzynie to wersja 2.5 170KM jest sensownym wyborem, silniki o mniejszej mocy(120 i 140) w tym aucie nie maja racji bytu bo auto trochę waży i suma sumarum spalanie takiego jest na poziomie silnika z Turbo.
Jest dużo manuali i są dość pancerne, automaty też ale trzeba wziąć pod uwagę że te auta mają zazwyczaj grubo powyżej 300tyś i jak ktoś o taką skrzynie nie dbał to ma się prawo sypnąć. Koszt używki to 150- 300zł jak się poszuka więc ewentualna awaria wcale nie robi dziury w kieszeni.
Z takich rzeczy jeszcze wartych zwrócenia uwagi to V70 polifcie ma już elektroniczną przepustnicę a te z początków produkcji potrafią być upierdliwe i się psuć, do tego 5 cewek które nie rzadko odmawiają współpracy. Silniki bardzo lubią gaz, ale instalacja musi być dobrze położona, Walteki z byle jakim parownikiem robi z auta żółwia, jest wysokie spalanie i utrapienia. Dobre wtryski w odpowiednim miejscu, mocne parowniki najlepiej dwa i można śmigać. Turbo ma od 211KM do -239KM jest już czym jechać. Spalanie gazu od 10 w trasie do max 16 w mieście, no chyba że ktoś na prawdę depta to i więcej będzie.

diodalodz - 29 Gru 2014, 01:36

van napisał/a:
i(mówię o 2,5TDi)

jeśli mówisz o jednostce z VW to jest ona bardzo udana. Może nie tak trwała jak większość silników Volva ale nie jest źle. 400 tyś km raczej bez problemu przejedzie. Jedyne udziwnienie to 2 paski rozrządu . Bo jeden pasek jest normalnie (napędza wałek rozrządu). Na końcu wałka jest drugie koło i krótki pasek który napędza pompę wtryskową. Silniki raczej udane, dobrze znoszą mrozy. Co do kultury pracy, no to VW - szału nie ma. Z awarii to jest jedna dziwna. Gdy rozrząd ma jakiś tam przebieg, wyciągają się paski rozrządu i auto miewa problemy z opaleniem. Czasami zdarzały się awarie vacum pompy ale prawie zawsze pow. 200 tyś km. To chyba jeden z lepszych silników VW. Równie trwały był tylko 1.9D o którego ktoś dbał i 2.4 z transportera (jedyne problemy to wycierające się wałki rozrządu).

vegetagt - 30 Gru 2014, 15:40

Daras84 napisał/a:
a może E39 po lifcie, wygodne, mało awaryjne i nie gnije ;)


a jakieś techniczne zmiany tam były, czy tylko przestała gnić?

Yakuza - 5 Sty 2015, 11:48

Odeszliśmy od tematu Vectra vs. Mondeo, ale luz :P
Poza zmianami w wyglądzie i wyposażeniu technicznie w e39 po lifcie zmieniło się niemal wszystko :D

Wycofano paliwożerną jednostkę 2.0 150 km w modelu 520i i zastąpiono ją silnikiem o pojemności 2.2l i mocy 170 km. Zmodernizowano silniki 3.5l i 3.0d. Ponadto wprowadzono dwa nowe diesle 2.0d 136 km i 2.5d 163 km. Oprócz tego wycofano wersje 523i 170 km i 528i 193 km i zastąpiono je silnikami 2.5l (192 km) 525i oraz 3.0 (231 km) 530i

Bez zmian zostały właściwie tylko wersje 540i oraz M5 :D

odyniec - 6 Sty 2015, 14:46

vegetagt napisał/a:
czeski12 napisał/a:
Volvo było produkowane z sinikiem mitsubishi 1,8 GDI, który nie cieszy się sympatią,



... i ze skrzynią reno, której to odkręca się piąty bieg i robi niezle zamieszanie :|


Powiem delikatnie...Kolego nie znasz się to nie pisz rzeczy takich.

GDI żadne nie miało skrzyni z reno. Jeślii nie wierzysz to zapraszam do mnie na parking. Mam 1.8GDI i uważam to za bardzo dobre auto. Jako jedyna wersja silnikowa ta miała jeszcze japońskie skrzynie biegów (japońskie = produkowane w Japonii).
Mam 270 tys. km przelotu w tym aucie a poza czyszczeniem przepustnicy niczym sie nie martwię. A ostatnio w 150km trasie zrobiłem 5,6l / 100 km (przypominam tylko ze to ma 92kW = 125KM).


Ps. Takie gadanie ze 1.5dci to złom bo coś tam sie dzieje, czy ze 1.8gdi to najbardziej awaryjne jest stekiem bzdur. Bzdury powtarzane przez osoby co nigdy takich aut nie miały.

Jako ciekawostkę dodam, ze 1.8gdi byl pierwszym seryjnym silnikiem z bezposrednim wtryskiem benzyny. Coś co pozostałe koncerny wprowadziły do produkcji 8-10 lat później!

vegetagt - 6 Sty 2015, 15:32

GDI racja, chyba miało skrzynie mitsubishi, a zwykłe 1.8 miało skrzynie reno. Podawałem jako przykład kolejnego babola v40, a nei jako GDI + reno. Też moge cie zaprosić na parking do odczytania numeru skrzyni w aucie :) . Starej skrzyni nie mam bo poszła na złom :P Auto po zakupie zrobiło 600km i sie zesrało... Może poprzedniemu wlascicielowi tez zaczely biegi wypadać i go sprzedał.

odyniec napisał/a:
czy ze 1.8gdi to najbardziej awaryjne jest stekiem bzdur.

A to chyba nigdzie tu nie padło. GDI jest problemem, bo mało osob ogarnia przepustnice i regulator ciśnienia. A na dokładke "paaaaaaanie, wtysk bezpośredni to nie da sie zagazować". Jasne, że się da, tylko na troche innych zasadach. A jak np u mnie pewien piękny warsztat nie umie ogarnąć tico na lpg(gaźnik, więc gaz 1 generacji), to nie będe wymagał wiedzy w zakresie silników z wtryskiem bezpośrednim...

diablo189 - 22 Sty 2015, 13:20

samochód Wkońcu kupiony :-D
padło na 607 fl 2.7hdi biturbo :-)
wiem wiem każdy narzeka ze silniki specjalnej troski i łapią na panewkach oraz skrzynie siadają blablabla. fama jak z 2.2hdi :-) za takie plotki dziękować ludziom :-D gdyby nie to ze piszą i gadaja ze niewypal to nie bylby w takich niskich cenach :-D

tadzias - 22 Sty 2015, 14:26

diablo189, i BDB ! :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group