Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - [MK6] Pęknieta sprężyna przednia

lokomotiv111 - 14 Maj 2013, 17:46
Temat postu: [MK6] Pęknieta sprężyna przednia
Czołem
Czy ktoś wymieniał tę sprężynę w swoim aucie?
Jaką sprężynę polecacie ?
Czy można jeździć na pękniętej ? Zupełnie przypadkiem odkryłem, że na takiej jeżdżę.
Czy powinno się wymienić od razu obie ?
W sumie nie wiem czy pękła. Nie znam się, Widzę że zwoję sprężyny znajdują się pod kątem innym (nawet chyba 45 stopni) niz w dobrym kole - może po prostu wypadła ?

Parzych - 14 Maj 2013, 21:46

lokomotiv111 napisał/a:
Czy można jeździć na pękniętej ?
Nie powinno się...
lokomotiv111 napisał/a:
Czy powinno się wymienić od razu obie ?
Tak...
lokomotiv111 napisał/a:
W sumie nie wiem czy pękła. Nie znam się, Widzę że zwoję sprężyny znajdują się pod kątem innym (nawet chyba 45 stopni) niz w dobrym kole - może po prostu wypadła ?
A jakbyś zrobił zdjęcie i tu je wrzucił, korona z głowy by Ci spadła :?: Czy może ktoś z nas ma to z fusów wywróżyć :?:
JoeMix - 14 Maj 2013, 21:48

lokomotiv111 napisał/a:
Jaką sprężynę polecacie ?
Sprężyny,,, 2 masz do wymiany,,, DWIE.
lokomotiv111 napisał/a:
Czy można jeździć na pękniętej ?
Na upartego można (jak piszesz, sam nie wiesz od kiedy tak jeździsz), ale auto siedzi niżej i łatwiej o coś zawadzić,,, w dodatku krzywo więc nie wiadomo jak się zachowa w kryzysowej sytuacji,,,
lokomotiv111 napisał/a:
W sumie nie wiem czy pękła
Kawałkiem sznurka czy czymkolwiek innym (od bólu miarką) co jest na tyle długie że sięga od progu auta do ziemi, zmierz wysokość w tym samym miejscu długości auta i się przekonasz, jak krzywo stoi to pęknięta, jak prosto,,, to ciekawostka.
ElGrey - 16 Maj 2013, 17:55

Właśnie 2 dni temu też walnęła mi z przodu ZNOWU... i jeśli pękła od góry to absolutnie nie wolno jeździć, mnie pękł 1 zwój od góry, rozwalił łożysko amora, osłonę i wbił się w obudowę amortyzatora (sama pęknięta cześć sprężyny) :9: a sama sprężyna porysowała jeszcze kielich ;-( auto stoi nie pojechało nigdzie bo stało się to na szczęście na parkingu w pracy :sad: a walniecie było takie że ludzie z kilku firm obok powychodzili zobaczyć co się stało.
lokomotiv111 - 16 Maj 2013, 19:00

Się zastanawiam. Mi strzeliła - choć tego nie jestem pewien czy na pewno pękła - po tej stronie gdzie kiedyś miałem stłuczkę. Może była źle zamontowana ? Bez rozbiórki chyba nie dojdę. Może się tylko przekrzywiła ; patrząc od dołu nie widać pęknięcia. Amortyzatory pracują równo oba ...
blade86 - 16 Maj 2013, 21:15

Mi kilka miesięcy też pękła z lewej strony z przodu. Od góry jakieś 10cm. i koło ocierało o nadkole podczas skręcania. Wymieniłem sprężynę z amortyzatorem. W moim przypadku nie dało rady rozkręcić amortyzatora by wyciągnąć sprężynę, więc kupiłem na szrocie za 120 zł. Śmiga aż miło.
ElGrey - 16 Maj 2013, 22:37

blade86 napisał/a:
Mi kilka miesięcy też pękła z lewej strony z przodu. Od góry jakieś 10cm. i koło ocierało o nadkole podczas skręcania. Wymieniłem sprężynę z amortyzatorem. W moim przypadku nie dało rady rozkręcić amortyzatora by wyciągnąć sprężynę, więc kupiłem na szrocie za 120 zł. Śmiga aż miło.

Nie bierzcie z kolegi przykładu, nigdy nie zakłada się części zawieszenia używanych :krzesłemgo: chyba że komplet nigdy pojedynczo :krzesłemgo:

Marcinowaty - 17 Maj 2013, 21:18

Mi też pękła, i to na środkowej części. Kupiłem 2 nowe. Dałem za nie 140 zł i rok już jeżdżę
lokomotiv111 - 19 Maj 2013, 11:45

No i wymieniłem. 1 szt. Pękła na górze dlatego nie widziałem pęknięcia a i resor chodził. Mechanik pokazał mi ją. Z jednej strony była tak skorodowana że aż strach. A może powinno się co jakiś czas przesmarować te sprężynki olejem ?
DemptD - 19 Maj 2013, 12:18

wymieniłeś jedną sprężynę? :9: gratuluje.. :boshe:
JoeMix - 19 Maj 2013, 15:31

Jak faktycznie tylko jedna to nie wiadomo kto większy ignorant,,, Ty czy mechanik,,,
lokomotiv111 - 19 Maj 2013, 15:47

Haha , wszyscy mnie pouczają że jedna to żle. Ale nikt nie wspomina czemu. Jeździłem na pękniętej i nic się nie działo. Bo nie pękła w połowie tylko na górze i po części spełniała swoje zadanie. Jak by, miał kasę to bym zmienił 2.
JoeMix - 19 Maj 2013, 16:47

Pisałem Ci wyżej że nie wiadomo jak się auto zachowa w kryzysowej sytuacji,,, jeśli założyłeś nowa sprężynę, to w zestawieniu ze starą prawdopodobnie będzie dłuższa i twardsza,,, jeśli używana to już w ogóle nie wiadomo czego się spodziewać,,, po prostu są to elementy pracujące parami i mające wpływ na bezpieczeństwo, więc dobrze by było żeby miały taka sama charakterystykę,,,

Wpadł ktoś na pomysł żeby sprawdzić resztę zawieszenia?

lokomotiv111 - 19 Maj 2013, 18:13

Założyłem nową ok 150 zł /szt. Do mk6 są trochę drogie.
vegetagt - 19 Maj 2013, 18:28

lokomotiv111, sprężyny się podobnie zużywają, więc druga także może w niedalekiej przyszłości się rozpaść :P

ps. a tak z ciekawosci - pękłą od strony pasażera czy kierowcy?

lokomotiv111 - 19 Maj 2013, 20:47

od szofera chociaż chudy on
ElGrey - 19 Maj 2013, 21:35

I to jest właśnie fenomen, bo u mnie też od strony kierowcy i poprzednio tak samo ;-| o co tu biega :9:
vegetagt - 19 Maj 2013, 22:13

no, dziwna sprawa. Ja myślałem, że zawieszenie od strony pasażera dostaje bardziej, bo droga przeważnie jest bardziej dziurawa przy krawędzi, a i poza miastem na pobocze zjezdzamy prawą stroną. Mi też kiedyś wylał się amortyzator od strony kierowcy...
hawaja24 - 7 Cze 2013, 19:16

Witam,
I mnie dzisiaj strzeliła sprężyna z przodu w lewym kole i zrobił się z tym problem gdyż jak nie wiedziałem co się jeszcze stało pojechałem do mechanika od razu żeby sprawdził czy kawałek sprężyny co wypadł na ziemie jest z mojego samochodu czy tylko na niego najechałem i zrobił hałas i tu okazuje się, że pękła mi sprężyna przy samej górze :|
gorszy problem to taki że mechanik sprawdził po serwisach i nigdzie nie ma do mojej fiesty sprężyn dostępnych na obecną chwilę a ASO Ford-a zwaliło mnie na kolana bo czas oczekiwania na sprężyny określili na minimum 6 dni roboczych a cena za jedną sprężynę przekracza 400 zł (a wiadomo trzeba dwie).
Na sklepie internetowym sprawdziłem że za 800 zł mogę mieć 4 nowe sprężyny firmy H&R i teraz cytuje "Obniżenie: 25-30/25-30" cokolwiek to znaczy. Nie uważam żeby moja fiesta stała jakoś wysoko ale wnioskuje to podane obniżenie to że sprężyna jest krótsza o 25-30mm względem seryjnej czy to jest ile sie może ugiąć? bo jeśli to oznacza prawie 3 cm niżej samochód to zacznę się obawiać o swoje podwozie. Jeszcze jest jeden szkopuł że na lato mam R17 na profilu 40 a na zimę R16 na profilu 55 i one są o 2 cm większe na średnicy i teraz czy jak zamontuje te sprężyny to czy w zime jak mi lekko huśtnie samochodem czy mi nadkoli nie pourywa?

vegetagt - 7 Cze 2013, 19:20

hawaja24 napisał/a:
Nie uważam żeby moja fiesta stała jakoś wysoko ale wnioskuje to podane obniżenie to że sprężyna jest krótsza o 25-30mm względem seryjnej czy to jest ile sie może ugiąć? bo jeśli to oznacza prawie 3 cm niżej samochód to zacznę się obawiać o swoje podwozie. J


To znaczy, że auto się obniży o 3cm (tak jak później napisałeś). Spręzyna może być takiej samej długości jak orginał bez obciążenia.

Musiałbyś się jeszcze dowiedzieć, czy te sprężyny H&R obniżają STka o taką wartość, czy zwykłą fiestę.

hawaja24 - 7 Cze 2013, 20:01

w nagłówku w ofercie sprzedaży tych sprężyn pisze
"Sprężyny sportowe H&R Ford Fiesta ST150" więc pewnie są pod ST.
A skok samochodu na takiej sprężynie jest taki sam jak na zwykłej czy jest on zdecydowanie mniejszy? Wydaje mi się że jak jest krótsza to powinna i być zdecydowanie twardsza czy nie mam racji?

JoeMix - 7 Cze 2013, 21:30

Sprężyny (dobre) które obniżają auto są jednocześnie progresywne,,, czyli twardsze,,,

Jak masz auto 6cm nad ziemią i wrzucisz worek cementu do auta to poleci 1cm w dół, drugi worek, kolejny centymetr, trzeci - i już masz połowę, czyli tylko 3cm prześwitu (czyli po jednym cm na worek)

jak wsadzisz progresywne -10, to na start auto idzie 1cm na glebę i wyjściowo masz 5cm, jak wrzucisz worek to masz centymetr niżej,,, ale żeby zbić kolejny centymetr to nie wystarczy worek jak wcześniej, tylko 2,,, czyli pod takim samym obciążeniem auto ugnie się mniej,,,

Tak mi to kiedyś ktoś tłumaczył,

hawaja24 - 7 Cze 2013, 22:46

niestety patrząc po allegro jak wpisze "sprężyny fiesta st150" są trzy firmy:
-APEX
-EIBACH
-H&R
przy żadnej nie pisze, żeby były progresywne :bezradny:
Ja najbardziej zwracałem uwage na H&R bo najmniej obniżają samochód a nie chce mieć go strasznie nisko (w ogóle nie miałem w planach go obniżać) tylko skoro mi pękła sprężyna to zamiast dawać 800 zł za dwie z aso (niestety nie wiem jakie sprężyny są założone obecnie, myśle ze oryginalne ale bez ich demontowanie nie moge stwierdzić a jakby sie okazało że po zamontowaniu nowych z aso będe miał przód wyżej jak tył to lipa) to wole dać 800 zł za komplet z H&R i mieć 4 nowe tylko ile one bd warte to nie wiem, niby każdą z tych firm znam ale ile która z nich jest warta nie mam pojęcia. Na obniżaniu samochodu mi nie zależy bo nie chce żeby potem lekkie huśtnięcie autem w zimę powodowało tarcie opon o nadkola. Chociaż z tego co napisałeś powinno zostać tak jak jest teraz tylko niżej te 30mm bo sprężyny teoretycznie powinny być twardsze.
A dodatkową ciekawostką jest że mam przegląd ważny do piątku a z taką pękniętą sprężyną mi nie podbiją :|

ElGrey - 8 Cze 2013, 23:07

Ja czekałem 2 tygodnie i zakupiłem droga kupna Vogtlanda - 30 bo maja całkiem dobrą opinię są progresywne i zaznaczam nie są twarde jak decha w 1 fazie pracy :ok: wykonane są bardzo ładnie i na dzień dobry posiadają 2 letnia gwarancje :twisted: na razie jestem zadowolony, zobaczymy jak się ułożą :-P
A i już testowane siadanie tylu 5 osób i sprężyny nie siadają więcej niż originalne, czy też fabryczny Eibach, więc nie ma się czego bać :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group