|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [MK3] Głupie pytanie dotyczące malowania felg stalowych
matrix-1990 - 5 Mar 2010, 22:30 Temat postu: [MK3] Głupie pytanie dotyczące malowania felg stalowych Witam koledzy, mam taki problem który mi nie daje zasnąć, przyznam się, że nie szukałem za wiele. Chodzi o to, że chciałem zrobić lekką renowację felg stalowych, no i bawiłem się papierem ściernym, tyle, że szlifowałem do blachy po to, aby zetrzeć całą rdzę. Praktycznie już wszystkie felgi tak zrobiłem, została mi ostatnia strona. Każdą maznąłem jedną warstwą zwykłego podkładu (wydaje mi się, że to dość gruba warstwa) i po jednej warstwie czarnego matu. W planach mam jak dokończę ostatnią stronę dać jeszcze każdej po 2 warstwy czarnego matu. Dzisiaj kumple stwierdzili, że po 2 miesiącach po tym jak je założe (na lato) zaraz mi złapie rdza. Trochę mnie to zmartwiło, nie wiem czy zazdroszczą tego że sobie spokojnie robiłem czy może mają rację. Proszę o rady...
Tak na marginesie wydawało mi się to banalne i z początku tak oo chciałem maznąć, ale pomyślałem, że jak już robię to porządnie no i do gołej blachy, benzyna ekstrakcyjna i podkład
bidżej - 5 Mar 2010, 23:13
a gdzie to pytanie?
matrix-1990 - 5 Mar 2010, 23:19
Pytanie brzmi co sądzicie o tym? Czy komuś z was się może tak przytrafiło?
bidżej - 5 Mar 2010, 23:22
jak porządnie wyczyściłeś kółka z rdzy i odtłuściłeś, porządnie zamalowałeś podkładem, dałeś mu dobrze wyschnąć (a to nie znaczy godzinę albo dwie) i dopiero położyłeś mat to powinno się trzymać. a jak nie, to nie
matrix-1990 - 5 Mar 2010, 23:30
rudej no to na prawdę bardzo mało zostało miejscami tylko, już 3 miesiące zchodzę do piwnicy i szlifuję :( ty widziałem w swoim poście pisałeś o jakimś podkładzie antykorozyjnym, ktoś tam pisał, że suszył przy kaloryferach. Moje stały w piwnicy okryte folią. Przeczyściłem benzyną no nie wylewałem na nie pół litra, ale starałem się dokładnie no i podkład to tak wygląda
Potem odczekałem z 24 godziny gdzieś
i tak po pomalowaniu. Zmartwiłem się, no bo robie je już kilka miesięcy :( całą zimę praktycznie bo jednak papierem to zajmuje czasu i szkoda by było...
Tak konkretnie to nie chodzi mi o to czy lakier się bedzie trzymał, tylko czy rdza nie wyjdzie
bidżej - 5 Mar 2010, 23:38
matrix-1990 napisał/a: | rudej no to na prawdę bardzo mało zostało miejscami tylko | i tymi miejscami pewnie wyjdzie. a podkład antykorozyjny to pic na wodę u mnie też wyszły gdzieniegdzie rude zacieki, a to z tego powodu, że po zmianie kół zostawiłem je w garażu w workach foliowych...
matrix-1990 - 5 Mar 2010, 23:40
tzn ja je zakrywałem folią w trakcie szlifowania, jak zrobiłem trochę i szedłem do domu, potem po pomalowaniu już normalnie stały. No trudno, szkoda, najwyżej się założy kołpaki, mam nadzieje, że ruda nie zje całych. Dzięki za odpowiedź
Peedro - 6 Mar 2010, 07:45
na tę głęboką rdzę mogłeś użyć odrdzewiacza. Ja ostatnio korzystam z odrdzewiacza do żeliwa i stali z Nomi (w butelce plastikowej jak rozpuszczalnik). Bo on nie wiąże rdzy tylko ją niszczy i zostawia blachę (w przeciwieństwie do Cortaninu).
JoeMix - 6 Mar 2010, 07:52
Felgi stalowe się zakłada na wiertarkę szczotkę drucianą i się jedzie, potem podkład i lakier, w domowych warunkach może być w sprayu,,, po roku, na wiertarkę szczotka tym że nie druciana tylko jakaś winylowa czy inna, jedziemy i znowu sprayem na czarno już bez podkładu... - piękne felunie są małym kosztem, a jak chcesz porządnie to piaskowanie tylko i porządny podkłąd, inaczej zawsze rdza Ci po zimie wyjdzie,,,
matrix-1990 - 6 Mar 2010, 10:00
JoeMix, chciałem zrobić jak najmniejszym kosztem no i nie ściągałem opon, dlatego bałem się szczotką drucianą, że uszkodzę opony. Tak jak pisałem, nałożyłem podkład (w sprayu) no i lakier też w sprayu, po tym jak odtłuściłem. Co do zimy to ich będę tylko jako letnie używał, zimowe mam inne. Teraz ładnie wg mnie wyglądają, no ale co z tego, że rdza ma zaraz wyjść jak je założe
JoeMix - 6 Mar 2010, 10:13
A kto pisał o zdejmowaniu gum z felg
matrix-1990 - 6 Mar 2010, 16:04
ale i tak już za późno zobaczymy czy ruda się pojawi jak już założę, jedyne co mi zostaje to dać więcej warstw lakieru
mk4_driver - 11 Kwi 2010, 21:48
matrix-1990, a jakim papierkiem to szlifowałeś?
matrix-1990 - 12 Kwi 2010, 12:19
szlifowałem do metalu 60, te kawałki co mi zostały po szlifowaniu trochę starte to zostawiłem sobie na matowanie
lakiernik175 - 12 Kwi 2010, 14:43
Ja wam chłopaki odpowiem tak.Jestem lakiernikiem już dobrych 10 lat i zrobić dobrze felgi jest trudno ażeby rdza nie wyszła po zimie.Sól to taka bestia że wejdzie wszędzie w każdą szczelinę(najbardziej ten rowek głęboko ok 4 cm od rantu felgi) i stamtąd będą wychodzić rude wyziewy.W miejscu gdzie przykręcane są śruby i kółko na środku gdzie osadza się felga na piaście wcześniej czy póżniej też zżółknie Jeszcze jakby felgi jeżdziły w lecie to ta rdza wyjdzie póżniej.Jeżeli dobrze zrobić to tak: wszystkie odrdzewiacze można sobie głęboko w d..... wsadzić.Nie wierzę żadnym takim wynalazkom.Kiedyś na początku jak zaczynałem, też nimi próbowałem ale teraz na moim warsztacie nikt nie znajdzie żdnego odrdzewiacza bo uważam że odrdzewiacz to placebo.Szczotka druciana to może być ale tylko na płoty, nawet na wiertarce i fleksie nic nie daje.Zróbcie sobie eksperyment.Najpierw szczotką drucianą do oporu ile tylko wejdzie.Miejsce zrobi się ładne czarno siwe.Wydaje ci się że rdza wyszlifowana.Ale teraz weż papier 40 60 czy 80 i rusz po tym samym.Kilka razy i znowu ruda rdza .ten czarno siwy nalot to odrobiny, cząski szczotki ścierają się, nalepiają na rdzy. Papier ścierny lepsze rozwiązanie od każdej szczotki drucianej tylko ile pracy i palce z pazurami do krwi pożdzierane. .Najlepiej to wypiaskować.potem podkład epoksydowy ewentualnie wasch primer(może się inaczej pisać czyt. łosz prajmer).są to nie podkłady a grunty antykorozyjne na rdzę i gołą blachę.i tej warstwy najlepiej żeby nie przetrzeć do blachy.wtedy podkład dobrej firmy np PPG, AUTOCOLOR itp.Takim podkładom za 25-30 zł już nie wierzę.na to kolor do wyboru.czy to baza srebrna czy czarny mat już nie gra roli.Najgorsze jest to że malując pistoletem powietrze tak zawirowywuje w tym rowku o którym wcześniej pisałem.że nie zawsze jest tam głęboko domalowane i z tego rowka lubią póżniej wychodzić rude wyziewy.przytrzymać dłużej pistoletem to pójdzie zaciek.Kiedyś nawet zakraplałem strzykawką w ten rowek gruntem. Cały ten proces kosztuje tak dużo, dobrych drogich materiałów a w szczególności pracy(roboczogodzin)że lepsze warsztaty nie chcą się tym zajmować bo się nie opłaca.Jak ktoś sie pyta ile za pomalowanie zardzewiałych blaszaków to im radzę tak:Albo kup sobie kołpaki żeby rdza nie kuła cię w oczy.felgi są tak grube że żeby rozlecieć się na pół trzeba im ze trzydzieści lat albo więcej.Druga opcja też tańsza to sprzedaj te felgi na allegro po 20-30 zł.jedż na giełdę czy do jakiegoś szrociku i wybierz sobie piękne felgi często od młodsze rocznikiem albo z zapasu parowane po 50-80zł.szybciej ,zdrowiej i bez stresu.tylko nie bierz takich srebrzanką poprawianych bo to mogą być te twoje za 20zł ."Sprzedaję" wam te cenne wiadomości za free.Sposób do wyboru zostawiam Wam.Jeżeli dłubanie sprawia Wam przyjemność to pamiętajcie zawsze że "za tanie pieniądze psy kiełbasę jedzą" i nie żałujcie pieniędzy na markowe produkty bo zalała także tą branżę chińszczyzna i naprawdę trzeba czasu żeby wśród gąszczu tych produktów odsiać ziarno od plewów.Przede wszystkim wyroby profesjonalne lakiernicze pod pistolet są z utwardzaczami a te wszystkie spraye to to tak na handel zapsikać się nadają.
Ryba88 - 12 Kwi 2010, 15:01
Potwierdzam to co mówi kolega wyżej ! Można oddać do piaskowania, potem podkład epoksydowy i na to bez matowania już kolor właściwy. Albo zlecić to firmie co się tym zajmuje - piaskowania + malowanie proszkowe, ale oni biorą ~ 100 zł od szt, zrestą nie ma się czemu dziwić
JoeMix - 12 Kwi 2010, 15:41
Kurde, szczotka na wiertarkę, czyścimy, czarny spray w rękę i wio,,, 30 minut roboty raz w roku,,, i po kłopocie,,, piaskowanie, podkłady i tak dalej - racja: porządna robota efekt dużo ładniejszy i trwalszy i kasa tez dużo, dużo większa,,,
Ryba88 - 12 Kwi 2010, 15:45
tak nie mniej jednak, kupując 1L podkładu epoksydowego, zrobisz nim ok 10 kompletów felg (jednostronnie), więc można się złożyć z większą grupą znajomych i zrobić hurtem. Ceny piaskowania też na pewno dało by się wtedy ponegocjować.
Lakier wierzchni, można kupić z allegro np. Poliuretanowy (tzw. Przemysłówka, używana na autobusy, ciężarówki) za ~ 30 zł za 1L (chyba już w komplecie z utwardzaczem).
Więc decyzja należy do was ! Pytanie jeszcze 1 ile mniej więcej biorą za piaskowanie 1 felgi ?
lakiernik175 - 12 Kwi 2010, 17:43
Można też używać czarnego matu jak Plaka do deski.Co sobote po myciu samochodu nawet opon nie trzeba oklejać bo też czarne.a najlepiej wychodzi to po pracy z kumplami.walisz wtedy dwa browce,patrzysz na efekt i micha ci się cieszy że tak to szybko zrobiłeś i tanio a efekt i tak jest identyczny
kamil8787 - 11 Cze 2010, 16:11
Ryba88 napisał/a: | tak nie mniej jednak, kupując 1L podkładu epoksydowego, zrobisz nim ok 10 kompletów felg (jednostronnie), więc można się złożyć z większą grupą znajomych i zrobić hurtem. Ceny piaskowania też na pewno dało by się wtedy ponegocjować.
Lakier wierzchni, można kupić z allegro np. Poliuretanowy (tzw. Przemysłówka, używana na autobusy, ciężarówki) za ~ 30 zł za 1L (chyba już w komplecie z utwardzaczem).
Więc decyzja należy do was ! Pytanie jeszcze 1 ile mniej więcej biorą za piaskowanie 1 felgi ? |
Zalezy która metodą
Cena kompletu 6 felg metodą powietrzna 70 zł od feli
Te same felgi ale metodą hydrodynamiczna 45 zł od feli
Cennik z firmy gdzie robie
mk4_driver - 14 Cze 2010, 20:50
a co do malowania sprayem to jaki kupić? zwykły jakiś najprostszy, na temperaturę czy jakiś inny?
bidżej - 14 Cze 2010, 20:51
zwykły wystarczy
mk4_driver - 14 Cze 2010, 20:53
bidżej, dzięki za expresową odp
Miły - 14 Cze 2010, 20:57
ja stalówki malowałem DecoColor
http://www.chemmot.com.pl/produkty/acryl.html
bardzo fajnie się nimi maluje, bardzo wydajne są... i nie drogie... 10 zł puszka, a starczy ci na pomalowanie 4 felg z zewnątrz a i jeszcze zostanie...
teraz chcę kupić taki ale srebrny do alu...
mk4_driver - 18 Cze 2010, 21:23
wreszcie znalazłem trochę czasu i odnowiłem sobie felgi
zdjęcie trochę nie wyraźne, ja będę miał aparat to zrobię lepsze
Uploaded with ImageShack.us
matrix-1990 - 18 Cze 2010, 22:54
to mój temat w końcu to i swoje pokaże jak wyszły
dodam jeszcze, że ja vs. te osoby co mówiły, że wyjdzie rdza jak narazie 1:0
cradleoffilth - 27 Lip 2010, 20:50
Dolacze sie do tematu... Na felgi aluminiowe na razie nie mam funduszy, wiec chcialbym niskim kosztem pozbyc sie kolpakow. Niestety stan moich felg jest delikatnie mowiac kiepski. Ponizej zamieszczam dwie najgorsze felgi. Czy warto probowac je czyscic domowymi metodami czy w takim stanie to juz tylko piaskowanie zostaje i pozniej malowanie sprayem?
jackrzec - 27 Lip 2010, 21:07
cradleoffilth nie jest tak źle. Moje są gorsze. Ale jak masz możliwość piaskowania, to piaskuj, bo ręcznie w życiu tak nie wyczyścisz. Ja się dogadałem z gościem (kumpla kumpel) że za 30 zł wypiaskuje mi wszystkie, ale mam problem, bo nie mam kiedy ich zdjąć, bo auto ciągle w użyciu jest.
bidżej - 27 Lip 2010, 21:09
łiiii... szczota na wiertarkę, trochę papieru ściernego różnej gradacji i będzie malinka
Rebel - 28 Lip 2010, 22:14
Ja swoje malowałem jakiś miesiąc temu. Kołpaki były już mocno wysłużone, a poza tym mechanikowi jeden z nich odfrunął podczas testu po naprawie hamulców, a mnie po kilku kilometrach następny
Felgi wyczyściłem drucianą szczotką. Ma to trochę minusów, bo nie wszędzie się ją wciśnie. Następnie papierowa taśma, żeby nie umalować opon i do roboty. Spray 400ml czarny matowy za 13zł. Przednie felgi wewnątrz i z zewnątrz a tylnie tylko z zewnątrz bo już mało farby było.
Jak na razie wszystko elegancko się trzyma, nic nie odpryskuje, a ruda była okrutna... szczególnie z tyłu
|
|